Sygn. akt VII Ka 151/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 marca 2019 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie w VII Wydziale Karnym Odwoławczym

w składzie:

Przewodniczący: SSO Dariusz Firkowski

Protokolant: st. sekr. sądowy Elżbieta Łotowska

przy udziale oskarżyciela publicznego kom. Agnieszki Szlachtowicz-Pelawskiej

po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2019 r.

sprawy B. O. (1), ur. (...) w W., syna K. i C. z domu R.

obwinionego z art. 86§1kw

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego w B.z dnia 21 grudnia 2018 r., sygn. akt(...)

I utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 50 ( pięćdziesiąt ) zł tytułem zryczałtowanej równowartości wydatków za postępowanie odwoławcze oraz kwotę 50 ( pięćdziesiąt ) zł tytułem opłaty za II instancję.

Sygn. akt VII Ka 151/19

UZASADNIENIE

B. O. (1) został obwiniony o to, że w dniu 23 grudnia 2017 roku o godzinie 16:30 w B. na terenie parkingu (...) (strefa ruchu) kierując samochodem V. (...) o nr rej. (...) wyjeżdżając tyłem z miejsca parkingowego, nie upewnił się co do możliwości bezpiecznego wykonania tego manewru i najechał na kierującego pojazdem A. o nr rej. (...) wykonującego manewr cofania z pasa ruchu na miejsce parkingowe, czym stworzył zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym K. K. (1)

tj. o czyn z art. 86 § 1 k.w.

Sąd Rejonowy w B. wyrokiem z dnia 21 grudnia 2018 r. w sprawie (...) orzekł:

I.  obwinionego B. O. (1) uznał za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu i za to z mocy art. 86 § 1 k.w. skazał go a na podstawie art. 86 § 1 k.w. w zw. z art. 24 § 1 i 3 k.w. wymierzył mu karę grzywny w wysokości 500 złotych;

2. na podstawie art. 119 k.p.w. zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 50 złotych tytułem opłaty oraz 100 złotych tytułem zryczałtowanych wydatków w postępowaniu.

Apelację od powyższego wyroku złożył obrońca obwinionego, który zaskarżył orzeczenie w całości zarzucił mu:

1. obrazę przepisów prawa procesowego, mającą wpływ na treść orzeczenia, a
konkretnie:

a) art. 8 k.p.w. w zw. z art. 4, 5 § 1 i § 2 oraz 7 k.p.k., art. 34 k.p.w. i art. 82 § l k.p.w. w zw. z art. 424 § k.p.k. przez:

- odmówienie wiarygodności wyjaśnieniom obwinionego;

- częściową odmowę wiarygodności zeznaniom świadka E. O.;

- wadliwe danie wiary zeznaniom świadków K. K., A. B.,

M. K. oraz J. R.;

- brak odniesienia się do całokształtu materiału dowodowego, a więc również do okoliczność, które podważają przyjęty przez Sąd I instancji przebieg zdarzenia, w szczególności brak odniesienia się do zdjęć załączonych do zkicu policyjnego z miejsca zdarzenia, które to zdjęcia nie dość że są słabej jakości to jednocześnie przedstawiają ślady brudu nie zaś rysy na lakierze na obu pojazdach, przy czym wzajemne usytuowanie tych śladów wskazuje, że bez cienia wątpliwości nie sposób zasadnie założyć, jakoby miały pochodzić z przedmiotowego zdarzenia;

- naruszenie przepisu art. 5 § 1 k.p.k. przez odwrócenie ciężaru dowodowego z niego wynikającego, tym samym bowiem Sąd zażądał od obwinionego, aby
udowodnił on swoją niewinność, gdy tymczasem ciężar dowodu i inicjatywa
dowodowa w zakresie chociażby zabezpieczenia nagrań z monitoringu z miejsca zdarzenia powinna obciążać oskarżyciela publicznego;

- pominięcie zasady ograniczonego zaufania w ruchu drogowym, której nie można interpretować rozszerzająco i obarczać kierowcy (B. O. (1)) odpowiedzialnością za każdą sytuację powstałą na drodze zasada ta bowiem w założeniu swym nie dopuszcza odpowiedzialności karnej kierowcy za cudzą nieostrożność, lecz odpowiedzialność tę łączy z przyjętą przez niego taktyką oraz techniką jazdy, albowiem nałożenie na uczestnika ruchu drogowego obowiązku przewidzenia bez wyjątku wszystkich, nawet najbardziej irracjonalnych zachowań innych uczestników tego ruchu, prowadziłoby w prostej linii do jego sparaliżowania;

- rozstrzygnięcie wszystkich wątpliwości zaistniałych w sprawie na niekorzyść obwinionego B. O. (1);

b) art. 42 § k.p.w. w zw. z art. 193 i 201 k.p.k. oraz art. 170 k.p.k. przez wadliwe oddalenie wniosku o dopuszczenie i przeprowadzenie opinii biegłego z zakresu mechanoskopii oraz rekonstrukcji wypadków i kolizji i w konsekwencji przez brak wyjaśnienia niejasności i niepełności oraz wątpliwości zaistniałych w materiale dowodowym sprawy w sytuacji, gdy:

- na miejscu zdarzenia nie dokonano szczegółowych pomiarów powstałych śladów materialnych i nie sporządzono pełnego protokołu z miejsca zaistnienia kolizji oraz nie opisano ujawnionych śladów materialnych. związanych z powstaniem kolizji, zaś szkic sytuacyjny, jak również zdjęcia pojazdów z uwagi na ich niską jakość nie pozwalają na niebudzącą wątpliwości, kategoryczną ocenę zdarzenia;

c) art. 119 k.p.w. w zw. z art. 624 § l k.p.k. polegające na braku uwzględnienia trudnej sytuacji majątkowej obwinionego, która sprawia, że B. O. (1) nie jest w stanie uiścić kosztów sporządzenia opinii biegłego bez uszczerbku dla utrzymania koniecznego swojego i swojej rodziny;

2) błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia, polegający na wyrażeniu błędnego poglądu, że zachowanie B. O. (1) w realiach sprawy wyczerpało znamiona czynu z art. 86 § l k.w. podczas, gdy prawidłowa ocena niepełnego skądinąd materiału dowodowego, poczyniona przez pryzmat elementarnych zasad fizyki oraz zasad logiki i doświadczenia życiowego prowadzi do wprost przeciwnych wniosków.

Z ostrożności procesowej wyrokowi zarzucił ponadto:

3) rażącą niewspółmierność orzeczonej kary, jako nieadekwatnej do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu obwinionego, w sytuacji gdy Sąd nie uzasadnił dlaczego w jego ocenie właściwą rodzajowo i co do wysokości będzie kara 500 złotych grzywny, a nie np. kara nagany.

W oparciu o powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie obwinionego B. O. (1) od popełnienia zarzucanego mu czynu. Ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy obwinionego jest chybiona i jako taka nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy starannie i wnikliwie ocenił wszystkie zgromadzone w postępowaniu dowody wyprowadzając z nich prawidłowe wnioski, które doprowadziły do uznania, że obwiniony dopuścił się zarzucanego mu czynu. Sąd meriti przekonująco uargumentował swe stanowisko podając, dlaczego dał wiarę dowodom potwierdzającym sprawstwo B. O. (1). Wywód ten Sąd Odwoławczy w pełni podziela i akceptuje uznając, iż przedmiotowe rozstrzygnięcie pozostaje pod pełną ochroną przewidzianą w art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dał podstawy do tego, aby uznać obwinionego winnym popełnienia przypisanego mu czynu. W tej sytuacji nie było potrzeby powoływania biegłego o co wnoszono w apelacji.

W motywach apelacji obrońca obwinionego w istocie nie powołuje żadnych okoliczności, które nie byłyby przedmiotem oceny Sądu Rejonowego, bądź też zostały błędnie przez ten Sąd ocenione.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do sformułowanego przez obrońcę obwinionego zarzutu obrazy art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w., stwierdzić należy, że uchybienie temu przepisowi wyprowadza z tej oto okoliczności, że Sąd I instancji dał wiarę zeznaniom pokrzywdzonego i świadków A. B., M. K. oraz J. R. a odmówił wiarygodności wyjaśnieniom obwinionego. Zauważyć należy, że pokrzywdzony w sposób pełny i jasny opisał przebieg zdarzenia. Kiedy znalazł wolne miejsce do zaparkowania to zjechał do lewej strony, aby zaparkować tyłem. Obejrzał się do tyłu i na prawo czy nie wyjeżdża żaden inny pojazd i upewnił się czy nikt nie idzie. Następnie włączył kierunkowskaz i rozpoczął wykonywanie manewru skrętu i cofania. Kiedy powoli cofał poczuł jak mu się samochód przesuwa i poczuł uderzenie w prawy bok. Wtedy zauważył, że został uderzony przez samochód obwinionego.

Zeznania pokrzywdzonego znalazły potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie, w tym przede wszystkim w zeznaniach świadków A. B. i M. K. - funkcjonariuszy Policji biorących udział w interwencji po kolizji. Podkreślić należy, że świadkowie ci byli osobami obcymi dla obu uczestników zdarzenia z 23 grudnia 2017 r. i nie mieli żadnego interesu w tym aby sprzyjać, pomagać któremuś z nich. Jednocześnie świadkowie ci jako funkcjonariusze Policji Wydziału Ruchu Drogowego mają doświadczenie w podobnych zdarzeniach i potrafią ocenić przebieg kolizji na podstawie zastanej na miejscu sytuacji i relacji uczestników zdarzania.

Wbrew twierdzeniom skarżącego na wiarę zasługiwały również zeznania świadka J. R.. Według obrońcy obwinionego świadek ten miał dokonywać na zlecenie KP B. oględzin pojazdu - czemu wprost przeczy k. 19, która nie zawiera takiego zlecenia. Świadek wskazał, iż pojazd istotnie oglądał bo obwiniony mu go pokazywał ale nie pamięta szczegółów. Nie wykonywał żadnych zdjęć bo z uwagi na porę nie miało to sensu. Czas wykonania czynności zawarty jest w protokole, który wskazuje, iż odbyła się ona pomiędzy godziną 16:00 a 16;45. Tymczasem z relacji obwinionego wynika , że czynności te miały być wykonywane w godzinach przedpołudniowych przy pięknej pogodzie i dobrej widoczności. W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji prawidłowo przyjął, że zeznania tego świadka są wiarygodne.

Zeznania pokrzywdzonego oraz wskazanych świadków znalazły ponadto potwierdzenie w zgromadzonej dokumentacji w postaci: notatki k. 5, szkicu k. 6, protokołów oględzin k. 7 i 8, zdjęć k. 49 i 50-52.

Tym samym Sąd Rejonowy słusznie przyjął, że negowanie sprawstwa przez obwinionego stanowiło przyjętą przez niego linię obrony, która miała doprowadzić do uniknięcia przez niego odpowiedzialności karnej za popełniony czyn. Nie sposób dać wiary wyjaśnieniom B. O. (1), który twierdził, że wyjeżdżając z miejsca parkingowego zauważył stojący w odległości około 30 metrów samochód, włączył kierunkowskaz, skręcił kołami i wówczas pojazd ten zajechał mu drogę i zablokował możliwość wyjazdu. Z samochodu wyskoczył kierowca i podbiegł do jego pojazdu krzycząc aby oddał mu pieniądze za uszkodzony samochód, następnie próbował go uderzyć. Zza słupa oświetleniowego wyszedł mężczyzna który podawał się za jego ojca. Wyjaśnił, iż następnie przyjechała Policja, której funkcjonariusze potwierdzili uszkodzenia w pojeździe A., które rzekomo miał spowodować. Te wyjaśnienia obwinionego pozostawały w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie oraz wypływających z nich wniosków. Podkreślenia wymaga odwołanie się do miejsc zetknięcia obu pojazdów- porównaj protokoły oględzin i zdjęcia. Powyższe ewidentnie wskazuje, że to pojazd kierowany przez obwinionego „najechał” na samochód pokrzywdzonego. Skoro bowiem uszkodzenia w samochodzie V. zostały ujawnione po lewej stronie z tyły pojazdu a w drugim samochodzie po prawej stronie z przodu, to zasady mechaniki świadczą tym, że w czasie wykonywania tego manewru samochód A. znajdował się już za pojazdem B. O..

Chybiony był zatem zarzut naruszenia art. 42 § k.p.w. w zw. z art. 193 i 201 k.p.k. oraz art. 170 k.p.k. przez wadliwe oddalenie wniosku o dopuszczenie i przeprowadzenie opinii biegłego z zakresu mechanoskopii oraz rekonstrukcji wypadków i kolizji. Sąd Rejonowy słusznie przyjął, że dowód ten byłby nieprzydatny do stwierdzenia wnioskowanej okoliczności, gdyż na skutek znacznego upływu czasu nie można było stwierdzić czy uszkodzenia na samochodzie obwinionego pochodzą od samochodu pokrzywdzonego; natomiast ustalenie czy możliwa była alternatywna wersja przebiegu zdarzenia prezentowana przez obwinionego nie wymagała wiadomości specjalnych.

Również Sąd Okręgowy oddalił wniosek obrońcy obwinionego zawarty w apelacji o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu mechanoskopii oraz rekonstrukcji wypadków i kolizji na okoliczność, czy w realiach sprawy w istocie doszło do kolizji, a jeśli tak, czy doszło do uszkodzenia powłoki lakierniczej w obu pojazdach. W ocenie Sądu dla rozstrzygnięcia sprawy nie jest konieczna opinia biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków i kolizji drogowych. W sprawie znajduje się wystarczający materiał dowodowy w postaci zdjęć obu pojazdów; w toku postepowania wykonano oględziny samochodów. W tej sytuacji nie jest konieczne wydawanie opinii przez biegłego tym bardziej, że to Sąd a nie biegły określa kwestię okoliczności zdarzenia i odpowiedzialności za zarzucane wykroczenia.

Mając powyższe na uwadze, uznać należało, że podstawę wyroku Sądu Rejonowego – wbrew twierdzeniom obrońcy obwinionego - stanowił całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej. Stąd też brak było podstaw do podważenia tak ustaleń faktycznych, jak i oceny prawnej czynu obwinionego w kierunku przedstawionym w apelacji obrońcy.

Również rozstrzygnięcie o orzeczonej karze grzywny wobec obwinionego za popełniony czyn uznać należy za adekwatne do stopnia jego zawinienia i społecznej szkodliwości czynu. Prawidłowe było również rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w zakresie kosztów postępowania. Zauważyć przy tym należy, że obwiniony nie ma nikogo na utrzymaniu i osiąga dochód w granicach 2000 zł. Tym samym orzeczona kara nie może być uznana za rażąco surową.

Podzielając więc ustalenia Sądu Rejonowego oraz wyrażone przez ten Sąd poglądy, zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy. (art. 437 § 1 k.p.k. i art. 438 pkt. 2, 3 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w.)

Na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 119 k.p.w. Sąd obciążył obwinionego kosztami postępowania odwoławczego w kwocie 50 zł i opłatą za to postępowanie w kwocie 50 zł uznają, że jest w stanie je ponieść.