Sygnatura akt II K 1392/18

PR 3 Ds 580.18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 marca 2019 roku

Sąd Rejonowy w Nysie, Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Rejonowego Bartłomiej Madejczyk

Protokolant: Ewelina Pasławska

Asesor Prokuratury Rejonowej w Nysie M. J.

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28 lutego 2019 roku sprawy karnej

K. L. (1) (L.) s. J. i M. z domu P.

ur. (...) w G.

oskarżonego o to, że:

w dniu 29 listopada 2018 r. w miejscowości P., gm. N., pow. N., woj. (...), prowadząc samochód osobowy marki F. (...) o nr rej. (...), nie zastosował się do polecenia niezwłocznego zatrzymania pojazdu mechanicznego wydanego przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych przez funkcjonariuszy Policji poruszających się oznakowanym radiowozem policji, kontynuując jazdę,

tj. o czyn z art. 178b kk

1.  uznaje oskarżonego K. L. (1) za winnego popełnienia czynu opisanego w części wstępnej wyroku, to jest występku z art. 178b k.k. i za to na podstawie art. 178b k.k. przy zast. art. 37a wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy ograniczenia wolności, zobowiązując go na podstawie art. 34 § 1a pkt 1 k.k. w zw. z art. 35 § 1 k.k. do wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 (dwudziestu) godzin miesięcznie,

2.  na podstawie art. 42 § 1a pkt 1 k.k. w zw. z art. 43 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego K. L. (1) zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 1 (jednego) roku,

3.  na podstawie art. 34 § 3 k.k. orzeka wobec oskarżonego K. L. (1) świadczenie pieniężne w wysokości 500 (pięciuset) złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej,

4.  na podstawie art. 627 k.p.k. zasądza od oskarżonego K. L. (1) na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w kwocie 825 (ośmiuset dwudziestu pięciu) złotych, w tym opłatę w wysokości 120 (stu dwudziestu) złotych.

UZASADNIENIE

W oparciu o dowody przeprowadzone w toku rozprawy głównej, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

29 listopada 2018 r. około godz. 00:30 oskarżony K. L. (1) przebywał wraz z K. O. (1) w samochodzie marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Pojazd stał zaparkowany w P. na drodze gruntowej - około 50 metrów od przejazdu kolejowego. Samochód ten dostrzegli w trakcie patrolu funkcjonariusze Policji Ł. K. (1) oraz M. R. (1) i podjechali do niego oznakowanym radiowozem, celem przeprowadzenia kontroli. Samochody stały przodem do siebie. Na fotelu kierowcy siedział oskarżony. Gdy zobaczył radiowóz zaczął się nerwowo zachowywać. Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe. Wtedy oskarżony ruszył do tyłu. Policjanci udali się za nim. Radiowóz miał cały czas włączone sygnały świetlne i dźwiękowe. Przed przejazdem kolejowym silnik w samochodzie kierowanym przez oskarżonego wyłączył się. Ł. K. wysiadł z radiowozu i pobiegł w kierunku F.. Oskarżony jednak zdążył włączyć silnik, przejechał tory i tyłem kontynuował jazdę drogą polną. M. R. zaczekał aż Ł. K. wróci do samochodu, po czym udał się radiowozem za samochodem oskarżonego – nadal mając włączone sygnały świetlne i dźwiękowe. W tym czasie po przejechaniu kilkudziesięciu metrów za przejazdem, oskarżony uderzył tyłem samochodu w skarpę, wysiadł z samochodu i uciekł. W samochodzie policjanci zastali tylko K. O..

/ dowód: zeznania M. R. – k.58v; zeznania Ł. K. – k.59/

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się na zeznaniach M. R. i zeznania Ł. K., które były spójne i logiczne. Bezpośredni kontakt z tymi świadkami na rozprawie nie dawał podstaw do kwestionowania szczerości ich zeznań.

Nadto Sąd oparł się na dowodach z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy,
które nie były kwestionowane przez strony, a ich prawdziwość i autentyczność nie budziły wątpliwości.

Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że nie popełnił przestępstwa, gdyż nie znajdował się na drodze publicznej, a gdy zobaczył radiowóz był już w trakcie cofania i był zdziwiony sytuacją, bo nie wiedział czy sygnał dawane przez policjantów dotyczą jego samochodu. Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego, gdyż ze spójnej relacji policjantów wynikało, że oskarżony ruszył samochodem dopiero, gdy radiowóz podjechał blisko jego auta. Nadto nielogiczne było tłumaczenie, że nie miał pewności, czy sygnały radiowozu dotyczyły jego pojazdu, skoro w okolicy nie było żadnego innego samochodu. Mając to na uwadze sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego, bo stanowiły one wyłącznie linię obrony mającą na celu uniknięcie odpowiedzialności karnej.

Sąd zważył, co następuje:

K. L. został oskarżony o popełnienie występku z art. 178b k.k.

Przestępstwo z art. 178b k.k. popełnia ten, kto pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę.

Przepis ten zawiera normę sankcjonującą za niezastosowanie się do obowiązku wynikającego z art. 5 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym (dalej: p.r.d.), polegającego na konieczności stosowania się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe. Przy tym polecenia i sygnały dawane przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli mają pierwszeństwo przed sygnałami świetlnymi i znakami drogowymi. Policjant zgodnie z art. 6 ust. 1 p.r.d. jest osobą uprawnioną do dawania uczestnikom ruchu poleceń lub sygnałów.

Przedmiotem ochrony na gruncie rzeczonego uregulowania jest bezpieczeństwo w ruchu drogowym oraz prawidłowe wykonywanie czynności przez funkcjonariuszy uprawnionych do zatrzymywania pojazdów do kontroli. Zgodnie z przepisem art. 1 ust. 1 p.r.d. przepisy tej ustawy określają m.in. zasady ruchu na drogach publicznych oraz zasady i warunki kontroli ruchu drogowego. Jednakże w zakresie wynikającym ze znaków i sygnałów drogowych przepis art. 1 ust. 2 pkt 2 p.r.d. rozciąga stosowanie przepisów ustawy także na ruch odbywający się poza drogami publicznymi.

Czynność sprawcza polega na niezatrzymaniu pojazdu i kontynuowaniu jazdy. Dla wyczerpania znamion czynu zabronionego konieczne jest również by osoba uprawniona do kontroli ruchu drogowego poruszała się pojazdem oraz dawała sygnały dźwiękowe i świetlne.

Zgodnie z przepisem art. 42 § 1a pkt 1 k.k. sąd orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w razie skazania za przestępstwo określone w art. 178b k.k. lub art. 180a k.k.

Jeżeli ustawa przewiduje zagrożenie karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat, można zamiast tej kary orzec grzywnę albo karę ograniczenia wolności, o której mowa w art. 34 § 1a pkt 1 lub 4 k.k.

Na podstawie art. 34 § 3 k.k. wymierzając karę ograniczenia wolności, sąd może m.in. orzec świadczenie pieniężne.

Mając na uwadze powyższe oraz poczynione w niniejszej sprawie ustalenia faktyczne
sąd stwierdził, że oskarżony 29 listopada 2018 r. w P. prowadząc samochód osobowy marki F. (...) o nr rej. (...), nie zastosował się do polecenia niezwłocznego zatrzymania pojazdu mechanicznego wydanego przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych przez funkcjonariuszy Policji poruszających się oznakowanym radiowozem i kontynuował jazdę, a tym samym, że swoim zachowaniem wyczerpał znamiona czynu zabronionego z art. 178b k.k.

Bezsporne było, że funkcjonariusze Policji poruszali się oznakowanym radiowozem oraz że dawali sygnały świetlne i dźwiękowe, co oskarżony potwierdził. Nocą w tamtej okolicy nie było innych pojazdów, więc sygnały bez wątpliwości dotyczyły samochodu kierowanego przez oskarżonego, który miał obowiązek zastosowania się do nich i niezwłocznego zatrzymania się. Obowiązek zastosowania się do sygnałów dawanych przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu także poza drogą publiczną wynika wprost z przytoczonych przepisów Prawa o ruchu drogowym. Pomimo tego oskarżony próbował uciekać przez policjantami, a zatrzymał samochód dopiero w sytuacji przymusowej – po uderzeniu w skarpę, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia.

W ocenie Sądu wina oskarżonego nie budziła wątpliwości, gdyż zdecydował się on
na zachowanie niezgodne z prawem, chociaż miał inną możliwość, gdyż bezprawność czynu była rozpoznawalna i mógł działać zgodnie z normą prawną. Jednocześnie nie zachodziły żadne okoliczności ograniczające lub wyłączające winę.

Za popełnione przestępstwo Sąd na podstawie art. 178b k.k. przy zast. art. 37a k.k. wymierzył oskarżonemu karę 6 miesięcy ograniczenia wolności z jednoczesnym zobowiązaniem do wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym.

Przy wymiarze kary Sąd miał na uwadze wszelkie okoliczności podmiotowe
i przedmiotowe, leżące w granicach cech przypisanego oskarżonemu przestępstwa,
a także dotyczące osoby sprawcy, mające znaczenie dla wymiaru kary.

Przede wszystkim kara ta nie przekracza stopnia winy, który był wysoki, gdyż w ocenie Sądu oskarżony ze względu na poziom wykształcenia i doświadczenia życiowego, miał świadomość naganności swojego czynu, a co za tym idzie zdawał sobie sprawę, że uciekając przez funkcjonariuszami Policji popełnia czyn zabroniony.

Wysoki był również stopień społecznej szkodliwości czynu, który godził nie tylko w bezpieczeństwo w ruchu drogowym, ale również prawidłowe wykonywanie czynności przez funkcjonariuszy uprawnionych do zatrzymywania pojazdów do kontroli. Oskarżony działał przy tym z dużym natężeniem złej woli, by za wszelką cenę uniknąć kontroli.

Okolicznościami łagodzącymi było to, że zdarzenie miało miejsce w porze nocnej, więc zagrożenie dla ruchu było niskie oraz to, że oskarżony nie był karany sądownie.

Reasumując, sąd uznał, że mając na uwadze młody wiek oskarżonego, kara w takim wymiarze spełni przede wszystkim cele zapobiegawcze i wychowawcze w stosunku do niego samego, jak również w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Sąd w związku z treścią art. 56 k.k., kierując się racjami wskazanymi powyżej
przy rozważaniach o karze, mając na uwadze oddziaływanie kary i innych środków reakcji karnej jako całości uznał, iż adekwatne do niskiego stopnia zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu lądowym będzie orzeczenie zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 1 roku. Zakaz w takim wymiarze spełni w szczególności funkcję w zakresie ochrony bezpieczeństwa w komunikacji, jak i osiągnie cele zapobiegawcze oraz wychowawcze w stosunku do oskarżonego. Orzeczenie zakazu było obligatoryjne.

Dla wzmożenia efektu wychowawczego i zapobiegawczego w stosunku
do oskarżonego, Sąd na podstawie art. 34 § 3 k.k. orzekł wobec niego świadczenie pieniężne w wysokości 500 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Sąd na podstawie art. 627 k.p.k. zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w wysokości 825 zł, w tym opłatę w wysokości 120 zł.