Sygn. akt V .2 Ka 67/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 kwietnia 2019 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku

Wydział V Karny Sekcja Odwoławcza

w składzie:

Przewodniczący: SSO Lucyna Pradelska-Staniczek

Protokolant: Ewelina Grobelny

w obecności Sebastiana Tarasiuka Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Jastrzębiu – Zdroju

po rozpoznaniu w dniu 11 kwietnia 2019 r.

sprawy: K. K. (1) /K./,

syna J. i J.,

ur. (...) w K.

oskarżonego o przestępstwo z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Jastrzębiu - Zdroju

z dnia 14 listopada 2018r. sygn. akt II K 239/16

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 (dwadzieścia) złotych i obciąża go opłatą za II instancję w kwocie 300 (trzysta) złotych.

SSO Lucyna Pradelska-Staniczek

Sygn. akt V. 2 Ka 67/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 14 listopada 2018 roku Sąd Rejonowy w Jastrzębiu Zdroju w sprawie o sygn. II K 239/16 uznał oskarżonego K. K. (1) za winnego tego, że w dniu 02 czerwca 2015 roku w J., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, jako właściciel podmiotu gospodarczego o nazwie (...) Składy (...) z/s J., ul. (...), zawarł umowę na zakup drewna i elementów drewnianych z obywatelem U. M. T. prowadzącym prywatne przedsiębiorstwo z/s K.U. wprowadzając w błąd obywatela U. M. T. co do zamiaru i posiadanych możliwości finansowych wywiązania się z zawartej umowy, czym doprowadził M. T. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o wartości 10.072,50 Euro, przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się w ciągu pięciu lat od odbycia kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne, będąc skazanym prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju z dnia 22.11.2006r., sygn. akt II K 6/06 za czyny z art. 270 § 1 k.k. i art. 276 k.k. i art. 297 § 1 k.k. i art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. oraz z art. 270 § 1 k.k. i art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. na karę łączną 2 lat pozbawienia wolności, którą odbywał w okresie od 28.10.2011 roku do 11.07.2013 roku, tj. za winnego czynu z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. wymierzył mu karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Na mocy art. 46 § 1 k.k. sąd orzekł wobec oskarżonego obowiązek naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego M. T. kwoty 41.674 złote.

Sąd zasądził na rzecz obrońcy stosowną kwotę tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną świadczoną z urzędu na rzecz oskarżonego, zaś oskarżonego sąd obciążył kosztami postępowania, w tym opłatą w kwocie 300,00 złotych oraz wydatkami w kwocie 2.702,26 złotych.

Apelację od wyroku wniósł obrońca oskarżonego z wyboru, który zaskarżył wyrok w całości. Wyrokowi zarzucił:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych mogący mieć wpływ na jego treść a polegający na przyjęciu, że oskarżony dopuścił się przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. , wyczerpując ustawowe znamiona tego występku, po przyjęciu, że zeznania świadka M. T. logiczne, konsekwentne i spójne, a przedstawione w nich fakty odnajdywały potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym,

2.  obrazę przepisów postępowania, która miała istotny wpływ na jego treść, a to:

- art. 2 § 2 k.p.k. poprzez oparcie orzeczenia na okolicznościach nie znajdujących odzwierciedlenia w zebranym materiale dowodowym, w szczególności przyjęcie, iż nie nasuwa wątpliwości, co do swojej wiarygodności dowodowy z dokumentów, zgromadzonych w aktach postępowania, albowiem zostały wystawione przez osoby uprawnione i nie były kwestionowane przez żadną ze stron, co stoi w sprzeczności z prezentowanym w tracie całego procesu stanowiskiem procesowym oskarżonego i jego obrońcy,

- art. 4 k.p.k. poprzez niezachowanie zasady obiektywizmu w ocenie materiału dowodowego oraz poprzez uwzględnienie wyłącznie okoliczności przemawiających na niekorzyść oskarżonego,

- art. 5 k.p.k. poprzez rozstrzyganie na niekorzyść oskarżonego nie dających się usunąć wątpliwości w zakresie ilości i jakości dostarczonych dostaw drewna, zważywszy że osoby, które odkupiły drewno od oskarżonego, przyjmując go w bezpośrednim transporcie z U., potwierdzają wersję oskarżonego w zakresie dostarczenia mu różnych klas drzewa, co ma oczywisty wpływ na jego cenę i co pozostaje w sprzeczności z twierdzeniami pokrzywdzonego, który twierdzi, iż cała dostawa, jaką przejął oskarżony składała się z drzewa, które było przygotowane do transportu w obecności oskarżonego w pierwszej klasie, jeżeli oskarżony jednoznacznie oświadczył, iż nie uczestniczył w załadunku ani też transporcie a faktyczna weryfikacja materiału pod kątem kubatury oraz jakości nastąpiła w tartakach, do których dostawy zostały skierowane, celem ich dalszej odsprzedaży.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia i uniewinnienie oskarżonego bądź o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd okręgowy zważył co następuje:

apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie. Zarzuty w niej zawarte mają charakter czysto polemiczny i sprowadzają się do negowania ocen i ustaleń sądu, a następnie zastępowania ich ocenami i wnioskami własnymi. Zarzuty te w żadnym razie nie mogą podważyć trafności rozstrzygnięcia sądu I instancji, co do sprawstwa i winy oskarżonego.

Przeprowadzona przez sąd odwoławczy kontrola instancyjna zaskarżonego wyroku nie dała żadnych podstaw do uznania, że w niniejszej sprawie sąd I instancji dopuścił się błędnych ustaleń faktycznych lub obrazy prawa procesowego.

Wbrew twierdzeniom skarżącego sąd I instancji w sposób prawidłowy i wyczerpujący rozważył wszystkie okoliczności sprawy i dowody ujawnione w toku rozprawy, dokonując następnie na ich podstawie właściwych ustaleń faktycznych. Sąd rejonowy w sposób prawidłowy ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy, dokonał rzeczowej analizy dostrzeżonych w nim sprzeczności, a jej wyniki w sposób wyczerpujący zaprezentował w uzasadnieniu wyroku, czyniąc przedmiotem rozważań wszystkie okoliczności ujawnione w toku rozprawy głównej zarówno przemawiające na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego. Przedstawiona ocena dowodów jest zgodna ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz uwzględnia zasady prawidłowego rozumowania, pozostaje więc pod ochroną art. 7 k.p.k.

Ocena zebranych w sprawie dowodów dokonana przez sąd nie zawiera w sobie błędu i nie jest w żadnym razie oceną dowolną, ponieważ poparta została wszechstronną analizą całokształtu okoliczności sprawy. Przepis art. 4 k.p.k. nakazuje uwzględniać okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonych. Nie oznacza to w żadnym wypadku, że orzekając sąd ma brać za podstawę orzeczenia okoliczności wzajem sobie przeczące skoro wynikają one ze sprzecznych w swym znaczeniu dowodów lub też dowody nieistotne dla przedmiotu spawy. Wyrok w niniejszej sprawie wydany został na podstawie dowodów obciążających oskarżonego, bo takie właśnie sąd rejonowy słusznie i zasadnie uznał za wiarygodne. W polu uwagi sądu w chwili orzekania znajdowały się wszystkie okoliczności. Orzeczenie zaś nie zapadło na podstawie wykluczających się dowodów. Sąd ma prawo oprzeć się na jednych dowodach, a nie dać wiary lub pominąć inne, jeśli są niewiarygodne lub nic nie wnoszą do sprawy, albo ich treść jest rozbieżna. W takiej sytuacji istota rozstrzygania polega na daniu priorytetu niektórym dowodom. Obowiązkiem sądu jest wówczas wskazanie, dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych. Sąd rejonowy temu zadaniu sprostał.

Reasumując - przekonanie sądu o wiarygodności jednych i niewiarygodności innych dowodów pozostaje pod ochroną prawa procesowego wtedy, gdy jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.), stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść jak i niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.) jest – z uwzględnieniem wskazań wiedzy i, logiki i doświadczenia życiowego – uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424 § 1 punkt 1 k.p.k. ). Sąd rejonowy nie dopuścił się naruszenia żadnego z przywołanych przepisów postępowania. .

Sąd I instancji wskazał dowody, na których oparł swoje ustalenia, a jednocześnie wskazał przesłanki, którymi się kierował odmawiając wiary dowodom przeciwnym. W tych granicach mieści się również ocena zeznań świadków i wyjaśnień oskarżonego. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku sąd I instancji starannie i dokładnie omówił oraz przeanalizował wyjaśnienia oskarżonego, zeznania świadków i nieosobowe źródła dowodowe. Jako, że sąd odwoławczy w całości argumentację tę podziela jej powielanie jest zbędne.

Sąd rejonowy nie popełnił błędów przy ocenie dowodów, a zatem także ustalenia faktyczne nie są dotknięte błędem. Uchybienie, o jakim stanowi przepis art. 438 pkt 3 k.p.k., ma miejsce wówczas, gdy zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada zasadom prawidłowego rozumowania. Błąd może stanowić wynik niepełności postępowania dowodowego (błąd braku), bądź określonych nieprawidłowości w zakresie oceny dowodów (błąd dowolności). Może być zatem wynikiem nieznajomości określonych dowodów lub braku przestrzegania dyrektyw obowiązujących przy ich ocenie (art. 7 k.p.k.) – vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 1 października 2014 roku, sygn. II AKa 206/14. Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu (np. tego, iż przypisane oskarżonemu zachowanie nie stanowiło przestępstwa oszustwa) nie może prowadzić do wniosku o dokonaniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych. Zarzuty stawiane zaskarżonemu rozstrzygnięciu w apelacji obrońcy oskarżonego stanowią wyłącznie niczym nieuzasadnioną polemikę ze słusznymi ustaleniami dokonanymi przez sąd rejonowy, sprowadzają się one do samego podważania ustaleń sądu wyrażonych zaskarżonym orzeczeniu i jego uzasadnieniu, jak też przeciwstawiania tymże ustaleniom odmiennego poglądu opartego wyłącznie na wewnętrznym przekonaniu skarżącego i na jego własnej, subiektywnej ocenie materiału dowodowego.

W świetle zgromadzonego materiału dowodowego oczywistym jest, iż oskarżony dopuścił się przestępstwa oszustwa z art. 286 § 1 k.k. K. K. (1) już w momencie złożenia zamówienia nie miał zamiaru, ani też środków finansowych, by wywiązać się z umowy, by uregulować należność za zamówiony towar. Gdyby było inaczej złożyłby przecież reklamację, względnie kontynuował współpracę z pokrzywdzonym, do której się zobowiązał i w ramach której ewentualne braki w dostarczonym materiale mogłyby być rekompensowane przy kolejnych dostawach. Co istotne oskarżony początkowo deklarował spłatę zobowiązania w okresie późniejszym. Jednakże pomimo uzyskania środków finansowych ze sprzedaży tarcicy odbiorcom w Polsce, nie dokonał jakiejkolwiek płatności na rzecz pokrzywdzonego, chociażby przyjmując jej wartość w obrębie klasy II lub III. Na tę okoliczność słusznie zwrócił uwagę sąd I instancji. Z wiarygodnych zeznań pokrzywdzonego wynika, iż oskarżony był na Ukrainie, widział produkt, nie miał do niego zastrzeżeń, przeglądał paczki. Jako, że pokrzywdzony zaufał oskarżonemu pieniędzmi, które od niego otrzymał w kwocie 1500 Euro opłacił transport, pomimo, że wedle ustaleń miał tego dokonać oskarżony. Z zeznań pokrzywdzonego wynika, iż gdy kontaktował się z K. K. (1) w kwestii zapłaty zaległej należności ten zbywał go, tłumaczył się problemami finansowymi, względnie twierdził, że jest w trakcie załatwiania pieniędzy, a po jakimś czasie zupełnie przestał odbierać telefony. Dopiero kolejna pusta deklaracja zapłaty skłoniła pokrzywdzonego do złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.

Świadkowie S. S. jak i A. P. zeznali, że zakupili od oskarżonego drewno. Pierwszy ze świadków zeznał, iż oferowana była tarcica klasy I, przy czym okazało się, że 1,5 kubika było klasy III, co skutkowało obniżeniem ceny przez oskarżonego, zaś A. P. zeznała, że dostarczona została tarcica klasy I, II i III. Żadna z tych osób nie wskazała, by dostarczone zostało drewno złej jakości. Wskazane osoby łącznie zakupiły produkty za kwotę 43.773,42 złote. Oskarżony miał więc środki, by uiścić należność na rzecz pokrzywdzonego, chociażby w części. To, że zapłaty nie dokonał świadczy o tym, że od samego początku nie miał takiego zamiaru. Wskazać w tym miejscu należy, iż pokrzywdzony w żadnym miejscu swych zeznań nie podawał, by oskarżonemu dostarczył tarcicę jedynie w I klasie. To, że tak nie było wynika nadto pośrednio z zeznań przywołanych już świadków, ale także wprost ze zgromadzonej w sprawie dokumentacji w postaci faktur VAT, w których wprost wskazano, że sprzedawana jest tarcica klasy I, II i III. Bezpośrednio po dostawach oskarżony nie miał żadnych zastrzeżeń odnośnie jakości dostarczonych produktów. Słusznie sąd rejonowy wskazał, że takie zastrzeżenia co do ilości i jakości dostarczonej tarcicy oskarżony złożył dopiero po niemal roku od daty dostawy, a wcześniej składał puste deklaracje, że za towar zapłaci. Nie sposób czynić zarzutu pokrzywdzonemu, że skierował sprawę na drogę postępowania karnego, a nie jedynie cywilnego. Opisane powyżej zachowanie oskarżonego jak najbardziej uprawniało do złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Zgromadzony w toku sprawy karnej materiał dowodowy wykazał w sposób nie budzący wątpliwości sprawstwo oskarżonego.

Nieuprawniony jest też zawarty w apelacji zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k. Powołany przepis nie dotyczy ewentualnych subiektywnych wątpliwości powziętych przez stronę postępowania, lecz wyłącznie wątpliwości organu procesowego i to jedynie takich, których nie da się usunąć w drodze wartościowania wiarygodności poszczególnych dowodów. Zgodnie z utrwalonym już w tej mierze orzecznictwem wątpliwości, o jakich mowa w przepisie art. 5 § 2 k.p.k., odnoszą się do zagadnień związanych z ustaleniami faktycznymi, a więc do sytuacji, gdy z zebranego materiału dowodowego wynikają różne wersje, a żadnej z nich nie daje się wyeliminować drogą dostępnej weryfikacji. Nie należą natomiast do nich wątpliwości związane z problemem oceny dowodów, a więc który z wzajemnie sprzecznych dowodów zasługuje na wiarę, a który tego waloru nie ma. Jeżeli sąd dokona ustaleń na podstawie swobodnej oceny dowodów i ustalenia te są stanowcze, to nie może zachodzić obraza art. 5 § 2 k.p.k. ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2004 r., sygn. akt V KK 170/03). Sąd rejonowy w chwili wyrokowania nie miał żadnych wątpliwości co do sprawstwa oskarżonego.

Reasumując, w niniejszej sprawie sąd I instancji dokonując wnikliwej i wszechstronnej oceny materiału dowodowego i ustalając w sposób bezsporny wszelkie okoliczności czynu, przede wszystkim nie popadł w takie wątpliwości, które nie mogłyby być usunięte, a zatem nie naruszył zasady in dubio pro reo. Oparcie ustaleń faktycznych na określonej i wyraźnie wskazanej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku grupie dowodów i jednoczesne nieuznanie dowodów przeciwnych w postaci wyjaśnień oskarżonego, nie stanowi uchybienia, które mogłoby powodować uchylenie wyroku, w sytuacji gdy zgodnie z treścią art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., sąd rejonowy wskazał, jakimi w tej kwestii kierował się względami.

Odnosząc się do wymiaru kary orzeczonej względem oskarżonego wskazać należy, że została ona wymierzona po rozważeniu przez sąd I instancji szeregu okoliczności mających wpływ na jej rodzaj i w żadnej mierze nie można uznać jej za rażąco niewspółmiernie surową. Kara we wskazanym wymiarze jest karą odpowiednią i sprawiedliwą, adekwatną do znacznego stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu, uwzględnia te wszystkie elementy, jakie są istotne dla jej wymiaru. Słusznie sąd rejonowy wskazał, iż jedynie kara pozbawienia wolności bezwzględnie wykonywana spełni swoje cele zarówno w zakresie prewencji generalnej, jak i indywidualnej, skoro wcześniej prowadzone postępowania zupełnie nie skłoniły oskarżonego do przestrzegania prawa. Dotychczasowa postawa K. K. (1) świadczy o tym, iż jest on sprawcą o lekceważącym stosunku do obowiązującego porządku prawnego. Słusznie sąd rejonowy uznał, iż jedynie kara pozbawienia wolności będzie realnie dolegliwa dla oskarżonego. Mimo wcześniejszego skazania za przestępstwa podobne oskarżony nie zmienił swej postawy wobec dóbr chronionych prawem. Wymierzane wcześniej kary pozbawienia wolności nie odniosły swego skutku, trudno zatem uznać, by właściwy skutek, w tym w zakresie prewencji indywidualnej, odnieść miała kara o charakterze wolnościowym.

Z kolei orzeczony środek kompensacyjny pozytywnie wpłynie na kształtowanie prawidłowych postaw życiowych u oskarżonego. Dodać należy, iż naprawienie szkody wyrządzonej przestępstwem jest podstawowym zadaniem prawa karnego służącym rozwiązywaniu konfliktu pomiędzy sprawcą a pokrzywdzonym.

Mając na względzie wszystkie przedstawione okoliczności sąd okręgowy orzekł jak w wyroku, obciążając oskarżonego kosztami postępowania, w tym opłatą za II instancję w kwocie 300 złotych oraz wydatkami za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 złotych.

SSO Lucyna Pradelska-Staniczek