Sygn. akt VI U 213/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lutego 2018 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący SSO Ewa Milczarek

Protokolant – st. sekr. sądowy Sylwia Sawicka

po rozpoznaniu w dniu 1 lutego 2018 r. w Bydgoszczy

na rozprawie

odwołania: P. M. (1)

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B.

z dnia 17 listopada 2016 r., numer: (...)

w sprawie: P. M. (1)

przeciwko: Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w B.

z udziałem J. M.

o podleganie ubezpieczeniom

1)  oddala odwołanie,

2)  zasądza od ubezpieczonego P. M. (1) na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. kwotę 3.600 (trzy tysiące sześćset) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.

Na oryginale właściwy podpis.

UZASADNIENIE

Na skutek wniosku o wypłatę zasiłku chorobowego złożonego przez P. M. (1), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. w dniu 05.03.2014 r. wydał decyzję, w której stwierdził, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne P. M. (1) podlegającego ubezpieczeniom jako pracownik u płatnika składek (...) wynosi 1.600,00 zł, tj. minimalne wynagrodzenie za pracę obowiązujące od 01.01.2013 r. do 31.12.2013 r. ogłoszone w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 14.09.2012 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2013 r. (Dz. U. z 2012 r., poz. 1026) oraz 1.680,00 zł, tj. minimalne wynagrodzenie za pracę obowiązujące od 01.01.2014 r., ogłoszone w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 11.09.2013 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2014 r. (Dz. U. z 2013 r., poz. 1074).

Strony postępowania, tj. ubezpieczony P. M. (1) i płatnik składek J. M. złożyli od powyższej decyzji odwołania. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wyrokiem z dnia 10.06.2015 r., sygn. akt VI U 1085/14, oddalił odwołania P. M. (1) i J. M..

Od wskazanego wyroku P. M. (1) złożył apelację. Wyrokiem z dnia 23.03.2016 r., sygn. akt III AUa 1742/15, Sąd Apelacyjny w Gdańsku III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych uchylił wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 10.06.2015 r., sygn. akt VI U 1085/14 i poprzedzającą go decyzję ZUS i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania bezpośrednio organowi rentowemu. W uzasadnieniu wyroku Sąd Apelacyjny wskazał na konieczność zweryfikowania przez organ rentowy, czy stosunek pracy łączący P. M. (1) i J. M. faktycznie posiadał cechy pozwalające uznać go za stosunek pracy w powiązaniu z charakterem i zakresem pełnomocnictwa udzielonego P. M. (1) przez J. M..

Zaskarżoną decyzją z dnia 17.11.2016 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. na podstawie art. 83 ust. 1, art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2016 r., poz. 963 z późn. zm.), art. 83 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. z 2016 r. poz. 585) w związku z art. 22 § 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 2016 r., poz. 1053), stwierdził, że P. M. (1) jako pracownik u płatnika składek (...) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od 09.05.2013 r. do 30.09.2015 r.

Organ rentowy w uzasadnieniu decyzji wskazał, iż ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że J. M. upoważnił P. M. (1) do reprezentowania jego firmy pełnomocnictwem z dnia 10.05.2013 r. Pełnomocnictwo dotyczyło, m.in. sporządzania umów, wystawiania faktur, podpisywania umów z kontrahentami, reprezentowania firmy przed organami ZUS, US, PUP, PIP, rekrutacji pracowników, podpisywania umów o pracę, podpisywania umów z (...), dokonywania przelewów oraz dostęp do konta firmy. W ocenie ZUS tak szeroki zakres pełnomocnictwa dawał P. M. (1) nieograniczone możliwości działania bez nadzoru i konsultacji z właścicielem firmy, ponieważ P. M. (1) wykonywał wszystkie wskazane czynności na podstawie pełnomocnictwa udzielonego od razu po rozpoczęciu działalności gospodarczej przez brata J. M..

Zakład Ubezpieczeń Społecznych stwierdził, że P. M. (1) nie łączył z J. M. stosunek pracy. Nie zostały spełnione cechy stosunku pracy, przede wszystkim brak nadzoru nad pracownikiem i jego podporządkowania pracodawcy. Organ rentowy wskazał, że zawarcie umowy było nieuzasadnione a do podpisania umowy o pracę doszło z inicjatywy P. M. (1), którego głównym celem było uzyskanie wysokiego i długookresowego świadczenia z ZUS. Samo pełnomocnictwo w bardzo szerokim zakresie umożliwiało wykonanie wszelkich czynności w imieniu płatnika składek J. M., który de facto jedynie sporadycznie uczestniczył w życiu firmy.

Odwołanie od powyższej decyzji ZUS złożył ubezpieczony P. M. (1), wnosząc o jej zmianę poprzez ustalenie podlegania przez P. M. (1) obowiązkowym ubezpieczeniom i w konsekwencji ustalenie podstawy wymiaru składek ubezpieczonego od podstawy wynikającej z wynagrodzenia przewidzianego jego umową o pracę. Strona odwołująca zarzuciła zaskarżonej decyzji organu rentowego naruszenie prawa materialnego, tj. art. 22 § 1 k.p. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że ubezpieczony nie świadczył pracy w rozumieniu przepisów prawa pracy, mimo że ubezpieczony świadczył w rzeczywistości pracę na rzecz swojego pracodawcy a stosunek pracy nosił cechy wszystkich elementów wymaganych przepisami prawa pracy.

W odpowiedzi na odwołanie pozwany organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując stanowisko zawarte w zaskarżonej decyzji oraz wniósł o zasadzenie kosztów procesu.

Sąd ustalił, co następuje:

Płatnik składek J. M. prowadził pozarolniczą działalność gospodarczą w postaci pośrednictwa finansowego pod firmą (...) od 01.03.2013 r. do września 2017 r. Przedmiotem działalności było pozyskiwanie klientów dla banków. W okresie obowiązywania umowy o pracę między ubezpieczonym a płatnikiem składek J. M. pracował w Niemczech jako malarz słupów wysokiego napięcia, bywał w Polsce Zainteresowany zawarł z odwołującym w dniu 09.05.2013 r. umowę o pracę na czas określony od 09.05.2013 r. do 30.04.2015 r. Na podstawie zawartej umowy o pracę, odwołujący zobowiązał się do wykonywania na rzecz płatnika składek pracy na stanowisku managera ds. sprzedaży, w pełnym wymiarze czasu pracy, za wynagrodzeniem miesięcznym w wysokości 10.000,00 zł brutto. J. M. w trakcie formalnego trwania umowy o prace zawartej z bratem przebywał w każdym roku za granicą przez 8, 10 miesięcy i wracał do kraju w każdym roku na grudzień i styczeń, bo w tych miesiącach nie było dla niego pracy. W pozostałych miesiącach J. M. bywał w kraju na krótkich urlopach w weekendy. Działalność założona przez J. M. w marcu 2013 r., faktycznie zaczęła się toczyć po zatrudnieniu P. M. (1). Do momentu zatrudnienia P. M. (1), J. M. nie miał żadnych dochodów z tej działalności. W Niemczech J. M. pracuje na akord i zarabia miesięcznie około 3.000 - 4.000 euro i z tego się utrzymuje oraz opłaca mieszkanie. W 2013 r. J. M. miał ( według jego twierdzeń, bowiem nie przedstawił na to żadnych dowodów ), odłożone oszczędności w granicach 40.000 zł, 50.000 zł. Przyczyną zawarcia przez strony umowy o pracę był fakt, że P. M. (1) miał doświadczenie w dziedzinie finansów, bo przez 10 lat prowadził działalność polegającą na podpisywaniu umów kredytowych z klientami. W maju 2013 r. J. M. nie zatrudniał innego pracownika. Firma (...) miała siedzibę pod adresem domowym J. M., przy ulicy (...) w I.. Według ustaleń stron P. M. (1) miał świadczyć swoje obowiązki w punkcie w tym P. M. (2), gdzie mieściło się biuro rachunkowe do przyjmowania klientów i udzielania im kredytów na zasadzie pośredniczenia w udzielaniu kredytów przez bank. M. B. (1), zatrudniona przez P. M. (1) miała też pozyskiwać klientów, ale z nie sprostała temu zadaniu i zrezygnowała z pracy. Według twierdzeń stron wynagrodzenie dla J. M. od początku zawarcia umowy o pracę było wypłacane z oszczędności J. M., bezpośrednio do ręki P. M. (1). W przypadku, gdy J. M. nie było w kraju P. M. (1) czekał na wynagrodzenie. Według twierdzeń stron stosunku pracy P. M. (1) miał pozyskiwać klientów z terenu całego kraju a jego wynagrodzenie miało też rekompensować także koszty paliwa i podróży P. M. (1). J. M. rozmawiał o pracy brata telefonicznie. P. M. (1) dzwonił do brata, żeby się skonsultować np. wysokość kredytów choć J. M. się na tym nie znał. P. M. (1) nie za każdym razem informował brata o tym, że zdobył klienta. J. M. starał się w rozmowach telefonicznych dowiedzieć jakiego klienta zdobył brat. To nie były jednak rozmowy pracodawcy z pracownikiem ale rozmowy brata z bratem. J. M. przyjeżdżał do kraju na weekendy i wtedy kwestia pracy schodziła na drugi plan. Rozmowy z bratem w trakcie spotkań rodzinnych miały luźny charakter. Notatki, które sporządzał P. M. (1) dotyczyły historii firmy, z którą był na etapie rozmów. J. M. widział te notatki ale żadnej z tych notatek, na których znajdują się podpisy J. M. nie przedłożono w trakcie postępowania przed organem rentowym.

Płatnik składek udzielił w dniu 10.05.2013 r. P. M. (1) pełnomocnictwa do reprezentowania jego przedsiębiorstwa: (...), które to pełnomocnictwo upoważniało ubezpieczonego do sporządzania umów, wystawiania faktur, podpisywania umów z kontrahentami, reprezentowanie przedsiębiorstwa przed organami ZUS, US, Powiatowym Urzędem Pracy, Państwową Inspekcją Pracy, rekrutacji pracowników, podpisywania z nimi umów o pracę, podpisywania umów z (...) celem zapewnienia pracownikom dostępu do badań profilaktycznych, dokonywania przelewów oraz do dostępu do konta przedsiębiorstwa. J. M. udzielił tego pełnomocnictwa P. M. (1) jako bratu a nie pracownikowi, bo takiego szerokiego pełnomocnictwa nie udzieliłby obcej osobie.

P. M. (1) pracuje u płatnika składek na kontrakcie menedżerskim od grudnia 2016 r.

Płatnik składek zatrudniał M. B. (1), który przygotowywała uruchomienie nowej działalności J. M.. M. B. (1) została zatrudniona przez P. M. (1) w dniu 05.06.2013 r. na podstawie umowy o pracę. Świadek miała się zajmować przyjmowaniem płatności, wpłat w pomieszczeniu w P. M. (2) w B.. M. B. (1) świadczyła pracę do grudnia 2013 r.

M. B. (2) świadczyła obsługę księgową firmy (...) od momentu jej powstania, tj. od marca (...) r. P. M. (1) dostarczał M. B. (2) od maja 2013 r. raz w miesiącu dokumenty do księgowania, faktury, listy wynagrodzeń. Odwołujący kontaktował się również z M. B. (2) w sprawie klienta świadka, tj. firmy (...). M. B. (2) przygotowywała dla ubezpieczonego bilans, rachunek wyników i inne dokumenty wymagane dla umowy kredytowej dot. wspomnianej firmy.

Ubezpieczony w ramach zawartej umowy o pracę spotykał się z klientami w siedzibach ich firm. Siedziba firmy zainteresowanego znajdowała się w miejscu jego zamieszkania przy ul. (...) w I., ale również w pomieszczeniu biurowym w P. M. (2) przy ul. (...) w B., które to pomieszczenie nie było przeznaczone do przyjmowania klientów. P. M. (1) czasem wykonywał w tymże pomieszczeniu czynności biurowe. Natomiast w mieszkaniu przy ul. (...) w I. w maju 2013 r. mieszkał J. M. wraz z żoną, w którym to mieszkaniu nie było wydzielonego pomieszczenia służbowego. W mieszkaniu tym ubezpieczony w ogóle nie wykonywał swoich czynności. W 2013 r. odwołujący podpisał z 3 klientami umowy zlecenia na reprezentowanie ich przed bankami celem uzyskania pożyczki, w 2014 r. ubezpieczony zawarł umowy pośrednictwa z 5-6 nowymi firmami a w 2015 r. zdobył 5 lub 6 nowych klientów. Do obowiązków P. M. (1) należało m.in., analizowanie sytuacji finansowej klientów, z którymi podpisał umowę pośrednictwa, w celu określenia właściwej strategii pozyskania kredytu oraz sporządzanie dla klientów wniosków do banków o uzyskanie pożyczki.

J. M. w ramach prowadzonej działalności gospodarczej pod firmą (...) uzyskał w 2013 r. dochód w wysokości 46.811,28 zł, lecz powodem dodatniego wyniku finansowego za 2013 r. było uzyskanie znacznych przychodów dopiero w grudniu 2013 r. w kwocie 70.000,00 zł. Do końca listopada 2013 r. płatnika składek zanotował z tytułu prowadzonej działalności stratę wynoszącą ponad 16.000,00 zł. Przychody zainteresowanego z prowadzonej działalności w 2014 r. oraz w 2015 r. były nieregularne. Dopiero we wrześniu 2014 r. i we wrześniu 2015 r. płatnik składek zanotował duże przychody, które pozwoliły na osiągnięcie znacznych dochodów. J. M. osiągnął w 2012 r. dochód w wysokości 8.789,78 zł.

- dowody: zeznania świadków M. B. (1), M. B. (2) (protokół z rozprawy z 30.05.2017 r. – k. 37-41 akt sądowych); umowy zlecenia pośrednictwa finansowego wraz z notatkami służbowymi, informacja o warunkach zatrudnienia dla pracownika P. M. (1) z 09.05.2013 r., karta ewidencji pracy ubezpieczonego za 2013 r., podsumowanie księgi przychodów i rozchodów przedsiębiorstwa (...) za lata 2013-2015, PIT-36 zainteresowanego za 2012 r. (k. 45 akt sądowych); rachunki za pośrednictwo finansowe płatnika składek (k. 53-60 akt sądowych); zeznania świadka E. R. (protokół z rozprawy z 22.08.2017 r. – k. 82-84 akt sądowych); zeznania świadka M. B. (1) (protokół z rozprawy z 21.11.2017 r. – k. 96-97 akt sądowych); częściowo zeznania płatnika składek J. M. i ubezpieczonego P. M. (1) (protokół z rozprawy z 19.12.2017 r. – k. 101-104 akt sądowych); pełnomocnictwo z 10.05.2013 r., umowa o pracę z 09.05.2013 r. , zaświadczenie lekarskie z 09.05.2013 r., karta wstępnego szkolenia w dziedzinie bhp z 10.05.2013 r., wydruk z (...) płatnika składek (akta rentowe ZUS)

Sąd poczynił ustalenia faktyczne w przedmiotowej sprawie w oparciu o zgromadzoną dokumentację w aktach rentowych i w aktach sądowych oraz w oparciu o zeznania świadków, częściowo zeznania ubezpieczonego i płatnika składek. Sąd dał wiarę dokumentom zebranym w toku postępowania dowodowego, z wyjątkiem dokumentów mających przemawiać za tym, iż w dniu 09.05.2013 r. doszło do rzeczywistego zatrudnienia ubezpieczonego przez płatnika składek, albowiem ich treść nie korespondowała z treścią ustalonego w sprawie stanu faktycznego. Ponadto, z tych samych względów, Sąd odmówił wiarygodności dowodom z treści zeznań ubezpieczonego i płatnika składek w zakresie, w jakim miały przemawiać za uznaniem, iż na podstawie umowy o pracę z 09.05.2013 r. odwołujący świadczył pracę na rzecz zainteresowanego na mocy zawartej umowy o pracę. W wyniku analizy treści dopuszczonych dowodów w przedmiotowej sprawie, które Sąd uznał za wiarygodne, Sąd dokonał ustalenia okoliczności faktycznych, których ustalenie było niezbędne do wydania rozstrzygnięcia.

Sąd zważył, co następuje:

Przenosząc ustalony w sprawie stan faktyczny na grunt przepisów prawa stwierdzić należało, że odwołanie P. M. (1) nie zasługiwało na uwzględnienie.

W myśl art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 11 ust. 1 oraz art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej są pracownikami.

Zgodnie z art. 13 pkt 1 ustawy systemowej, obowiązek ubezpieczeń społecznych pracownika istnieje od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku.

Należy zauważyć, iż ze zgromadzonego materiału dowodowego zgromadzonego w toku postępowania dowodowego nie wynika, aby w dniu 09.05.2013 r. doszło do rzeczywistego zatrudnienia ubezpieczonego P. M. (1) przez J. M. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...), mimo formalnie podpisanej przez strony umowy o pracę. Z treści zgromadzonego materiału dowodowego w przedmiotowej sprawie nie wynika, aby ubezpieczony wykonywał pracę na rzecz płatnika składek na mocy zawartej między nimi umowy o pracę, gdyż nie zostały spełnione wszystkie przesłanki nawiązania stosunku pracy. Zgodnie z treścią art. 22 § 1 k.p., przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Podporządkowanie jest jedną z najistotniejszych cech stosunku pracy, a jej brak jest wystarczający do uznania, że wykonywana praca nie jest świadczona w ramach stosunku pracy (wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z dnia 6 grudnia 2016 r., II UK 439/15, Legalis nr 1546848).

W przedmiotowej sprawie brak jest stosunku podporządkowania pomiędzy odwołującym P. M. (1) a zainteresowanym J. M.. Z treści zeznań płatnika składek, które w ocenie Sądu są miarodajne w tym zakresie, wynika, iż brat ubezpieczonego J. M. w spornym okresie nie nadzorował pracy powoda. Trzeba zauważyć, iż w tym czasie płatnik składek przebywał za granicą, pracując w Niemczech w charakterze malarza antykorozyjnego, nie miał tez żadnego doświadczenia w zakresie działalności polegającej na prowadzeniu pośrednictwa finansowego. J. M. wracał do Polski jedynie w styczniu i w grudniu, gdy nie było możliwości wykonywania pracy z uwagi na niesprzyjające warunki pogodowe. Poza tymi pobytami przebywał w Polsce jedynie w weekendy, które poświęcał rodzinie. W spornym okresie płatnik składek rozmawiał z ubezpieczonym telefonicznie, ale te rozmowy nie miały charakteru rozmów pracodawcy z pracownikiem. Zainteresowany w trakcie tych rozmów nie wydawał poleceń bratu ani nie wypytywał go dokładnie o to, ile umów i z jakimi klientami zawarł odwołujący, nie akceptował też czynności brata, działając jako pracodawca. To ubezpieczony w sposób dowolny informował płatnika składek o kolejno zawieranych umowach pośrednictwa finansowego. Warto również zauważyć, iż jak wynika z zeznań zainteresowanego, powód nie informował J. M. o każdym pozyskanym kliencie. Podobnie sytuacja kształtowała się, gdy brat powoda przyjeżdżał do Polski na weekendy. Spotkania do których dochodziło na terenie Polski między P. M. (1) i płatnikiem składek miały w głównej mierze charakter rodzinny a o sprawach zawodowych rozmawiano przy okazji.

Z treści okoliczności faktycznych niniejszej sprawy wynika, iż świadczona przez P. M. (1) w spornym okresie praca nie była świadczona w ramach stosunku pracy, lecz była raczej przejawem faktycznego prowadzenia przez ubezpieczonego działalności gospodarczej J. M.. Wykonywana przez powoda praca, o czym była powyżej mowa, nie była kontrolowana przez J. M.. Trzeba nadmienić, iż w trakcie trwania zawartej umowy o pracę między ubezpieczonym i zainteresowanym nie sporządzano u pracodawcy powoda listy obecności.

Wreszcie nie sposób nie wskazać tego, iż pełnomocnictwo udzielone ubezpieczonemu przez J. M. miało bardzo szeroki zakres, tj. powód zawierał umowy pośrednictwa finansowego, zarządzał rachunkiem bankowym przedsiębiorstwa zainteresowanego, dokonywał przelewów bankowych czy zatrudniał pracowników przedsiębiorstwa płatnika składek, przykładowo M. B. (1). W konsekwencji udzielone pełnomocnictwo dawało P. M. (1) de facto możliwość nieograniczonego działania w imieniu płatnika składek, bez potrzeby konsultowania się z nim w ramach podejmowanych działań. Należy zatem poddać w wątpliwość istnienie realnej potrzeby zatrudnienia ubezpieczonego przez zainteresowanego na podstawie umowy o pracę. Co więcej, płatnik składek w treści swoich zeznań wskazał, że nie potrafi wyjaśnić, dlaczego zawarł z ubezpieczonym umowę o pracę. Nadto, nie bez znaczenia dla oceny wzajemnych stosunków panujących między powodem i płatnikiem składek ma stwierdzenie przez J. M., iż nie udzieliłby pełnomocnictwa o takim zakresie osobie obcej.

Zdaniem Sądu, sytuacja finansowa J. M. nie pozwalała na zatrudnienie w maju 2013 r. pracownika za wynagrodzeniem zaproponowanym ubezpieczonemu w treści umowy o pracę z dnia 09.05.2013 r. Wskazać trzeba, iż nie zasługuje na danie mu wiary twierdzenie sformułowane przez J. M., iż na początku spornego okresu płatnik składek, nie osiągając dochodów z rozpoczętej działalności, wypłacał ubezpieczonemu wynagrodzenie w wysokości wynikającej z treści zawartej umowy o pracę, z własnych oszczędności. Zauważyć trzeba, że płatnik składek osiągnął w 2012 r. dochód w wysokości 8.789,78 zł. Ponadto, godnym zauważenia jest fakt, iż – jak wynika z treści księgi przychodów i rozchodów zainteresowanego za 2013 r. – J. M. w 2013 r. z racji prowadzonego przedsiębiorstwa osiągnął przychód w maju w kwocie 37.500,00 zł oraz w grudniu w wysokości 70.000,00 zł. Mając na względzie wydatki dotyczące prowadzonej działalności niezrozumiałe jest, skąd J. M. miałby czerpać środki finansowe na wypłatę wynagrodzenia P. M. (1) w 2013 r., które zgodnie z zawartą umową o pracę z 09.05.2013 r. wynosiłoby 80.000,00 zł za 2013 r. Za nieracjonalne z punktu widzenia płatnika składek jako przedsiębiorcy należy uznać zatrudnienie pracownika w osobie odwołującego za przywołanym wynagrodzeniem na początku prowadzenia działalności gospodarczej, gdy jeszcze nie było wiadomo, czy działalność ta okaże się dochodowa.

J. M. jako osoba prowadząca działalność gospodarczą winien dążyć do maksymalizacji przychodów i do możliwie największego ograniczenia kosztów prowadzonej działalności. Przedsiębiorca samodzielnie wypracowuje swój zysk i opłaca składki na ZUS oraz podatki. Jedną z podstawowych cech działalności gospodarczej jest dążenie do uzyskiwania dochodu. Biorąc pod uwagę powyższe rozważania, nie ulega wątpliwości, że zainteresowanego nie stać było na zatrudnienie ubezpieczonego za wynagrodzeniem miesięcznym wynoszącym kwotę określoną w umowie o pracę z dnia 09.05.2013 r.

W ocenie Sądu za niewiarygodne należy uznać stwierdzenie przez płatnika składek, iż wynagrodzenie przyznane powodowi w treści umowy o pracę z 09.05.2013 r. było płacone ubezpieczonemu do rąk własnych. Mając na uwadze, iż w spornym okresie J. M. przebywał w Niemczech, byłoby sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego oraz z zasadami współżycia społecznego wypłacanie wynagrodzenia P. M. (1) w bliżej nieokreślonych terminach przyjazdu płatnika składek do Polski. W konsekwencji, powyższe stwierdzenie J. M. jako zainteresowanego w niniejszej sprawie oraz krewnego odwołującego, tj. jego brata, świadczy o fikcyjności zawarcia umowy o pracę pomiędzy ubezpieczonym a płatnikiem składek.

Z treści sporządzonych notatek służbowych wynika, iż J. M. udzielał pisemnej zgody P. M. (1) na zawarcie umów pośrednictwa finansowego m.in. w 2013 r. z (...) sp. z o.o., w 2014 r. z E. G., A. D., Z. Z. i ze spółką (...), w 2015 r. z M. B. (2), J. N.. Z treści notatek wynika nadto, iż przeważająca większość notatek została podpisana przez ubezpieczonego i płatnika składek w dniach zawarcia umów z klientami.

Sąd nie dał wiary twierdzeniu ubezpieczonego P. M. (1) w przedmiocie tego, że strona odwołująca nie przedłożyła notatek służbowych, podpisanych zarówno przez powoda jak i zainteresowanego (k. 45 a.s.), w ramach poprzednio toczącego się postępowania, najpierw w toku postępowania administracyjnego przed ZUS a następnie w toku postępowania sądowego, gdyż organ rentowy w poprzednio toczącym się postępowaniu nie zakwestionował faktu zawarcia stosunku pracy między ubezpieczonym i płatnikiem składek lecz jedynie zakwestionował zasadność wysokości wynagrodzenia zaproponowanego odwołującemu w treści umowy o pracę zawartej między P. M. (1) i J. M.. Trzeba zwrócić uwagę na to, że wspomniane notatki służbowe potwierdzać miały nie tylko fakt pracy powoda na rzecz płatnika składek ale miały one potwierdzać również zakres pracy ubezpieczonego, który miał przecież istotne znaczenie w kontekście zasadności przyznanego wynagrodzenia P. M. (1). Zdaniem Sądu, notatki te zostały sporządzone na potrzeby niniejszego postępowania, gdyż nie posiadają żadnych cech, które potwierdzałyby to, że zostały one wytworzone w dniach wskazanych w treści notatek.

Biorąc pod uwagę całokształt okoliczności faktycznych przedmiotowej sprawy, nie sposób uznać, że J. M. podpisywał omawiane notatki w datach wskazanych w notatkach, gdyż w spornym okresie przebywał na stałe za granicą. Co więcej, wątpliwości budzi fakt, że skoro notatki służbowe zostały sporządzone tego samego dnia, co umowy pośrednictwa finansowego, to dlaczego J. M. nie uczestniczył w zawarciu owych umów. Wobec tego, trzeba przyjąć, że sporządzenie tychże notatek miało charakter następczy. Oprócz tego, nie sposób nie nadmienić tego, iż notatki służbowe z 02.12.2013 r., 01.09.2014 r., 24.03.2014 r. zawierają takie same błędy literowe, co pozwala przypuszczać, że notatki zostały sporządzone w oparciu o gotowe wzorce, różnicując jedynie daty wskazane w notatkach.

Wobec tego, należy poddać w wątpliwość to, iż celem płatnika składek oraz ubezpieczonego zawierających w dniu 09.05.2013 r. umowę o pracę było realizowanie cech stosunku pracy określonych art. 22 § 1 k.p. Trzeba raczej stwierdzić, iż u podstaw zawarcia wskazanej umowy była chęć uzyskania przez P. M. (1) świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Warto w tym miejscu przytoczyć wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 26 sierpnia 2015r., sygn. akt III AUa 1514/14, w którym to Sąd ten stwierdził, że nawiązanie stosunku ubezpieczenia społecznego jest wtórne wobec stosunku podstawowego, jako wyraz zasady automatyzmu prawnego, tak więc brak stosunku podstawowego lub niewłaściwe jego wskazanie, z chwilą ustalenia tych faktów prowadzić winny do wydania deklaratoryjnej decyzji o niepodleganiu ubezpieczeniom z określonego tytułu.

Niezwykle istotny dla rozważań niniejszej sprawy wydaje się wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 24 października 2013r., sygn. akt III AUa 116/13, w którym Sąd ten podkreślił, że podleganie ubezpieczeniu społecznemu wynika wyłącznie z rzeczywistego (prawdziwego) zatrudnienia, nie zaś z samego faktu zawarcia umowy o pracę. Dokument w postaci umowy o pracę nie jest niepodważalnym dowodem na to, że osoby podpisujące go, jako strony umowy, faktycznie złożyły oświadczenia woli o treści zapisanej w dokumencie. Z kolei Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 31 marca 2015r., sygn. akt III AUa 670/14, stwierdził, że istnienie listy obecności oraz listy płac w żadnym razie nie przesądza o faktycznym wykonywaniu pracy, gdyż jest to tzw. dokumentacja wewnętrzna, która może być wytworzona w każdym czasie, także na potrzeby upozorowania istnienia stosunku pracy. Zatem przedłożone w niniejszej sprawie dokumenty (m.in. umowa o pracę z 09.05.2013 r., informacja o warunkach zatrudnienia dla pracownika P. M. (1) z 09.05.2013 r., karta ewidencji pracy ubezpieczonego za 2013 r., notatki służbowe, zaświadczenie lekarskie z 09.05.2013 r., karta wstępnego szkolenia w dziedzinie bhp z 10.05.2013) mające świadczyć o faktycznym zawarciu przez ubezpieczonego stosunku pracy z płatnikiem składek nie mogą samodzielnie przesądzać o tym, czy tak rzeczywiście było, gdyż należy uwzględnić przy tym cały zgromadzony materiał dowodowy.

Sąd zaaprobował stanowisko organu rentowego ZUS wyeksponowane w zaskarżonej decyzji dotyczące tego, iż nie przedstawiono wystarczających dowodów, by uznać, iż w wyniku zawarcia w dniu 09.05.2013 r. umowy o pracę pomiędzy odwołującym a J. M. doszło do rzeczywistego zatrudnienia ubezpieczonego przez płatnika składek. Organ rentowy zasadnie wskazał, iż do powstania obowiązku ubezpieczeń społecznych nie wystarczy spełnienie jedynie formalnych warunków, takich jak sporządzenie umowy czy dokonanie zgłoszenia do ubezpieczeń. Należy przede wszystkim mieć na uwadze, że podleganie ubezpieczeniu z określonego tytułu prawnego musi wynikać z faktycznego realizowania umowy. Gdy umowa nie jest faktycznie realizowana, to jest pozorna i dotknięta wadą oświadczeń woli stron złożonych przy jej zawieraniu. Zgodnie z treścią art. 83 § 1 kodeksu cywilnego, nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. W sytuacji, w której stronom umowy o pracę przyświeca jedynie intencja włączenia do ubezpieczenia społecznego (i uzyskanie świadczeń płynących z tego ubezpieczenia) pod pozorem zatrudnienia bez jego rzeczywistego wykonywania (art. 83 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.) zawarcie umowy o pracę nie może rodzić skutków prawnych i stanowić podstawy do uznania, iż osoba, która zawarła taką umowę podlega ubezpieczeniu społecznemu pracowników. Niewątpliwie ubezpieczony P. M. (1) wykonywał pewne czynności, prowadząc de facto działalność gospodarczej swojego brata J. M., lecz tym samym nie świadczył pracy na podstawie umowy o pracę.

W tym stanie rzeczy, Sąd na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie P. M. (1), albowiem nie było podstaw do jego uwzględnienia.

W punkcie 2. wyroku Sąd na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. i art. 99 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5, § 15 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r., poz. 1804), zasądził od ubezpieczonego P. M. (1) na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. kwotę 3.600,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.

SSO Ewa Milczarek