Sygn. akt II W 598/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 kwietnia 2018 r.

Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim II Wydział Karny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Tomasz Morycz

Protokolant: (...)

bez udziału oskarżyciela publicznego

przy udziale oskarżycielek posiłkowych (...) i (...)

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach(...)

sprawy (...)

s. (...) i (...) zd. (...)

ur. (...) w (...)

obwinionego o to, że:

1. w okresie od czerwca 2016 roku do (...) w miejscowości (...), ul. (...), pow. (...) uszkodził ogrodzenie poprzez wykopanie z ziemi metalowego słupka z betonem i zdjęcie 4 metrów bieżących metalowej siatki ogrodzeniowej, powodując stratę o wartości 15,04 zł, na szkodę (...),

to jest o czyn z art. 124 § 1 kw

2. w okresie od (...) w miejscowości (...), ul. (...), pow. (...) uszkodził ogrodzenie poprzez wygięcie siatki ogrodzeniowej i wycięcie: 3 sztuk drzew orzecha włoskiego, 5 sztuk krzewów forsycji, powodując stratę o wartości 300 zł, na szkodę (...) i (...),

to jest o czyn z art. 124 § 1 kw

o r z e k a

I. w ramach czynu zarzucanego obwinionemu (...) w punkcie 1 uznaje go za winnego tego, że w nieustalonych dniu w okresie od dnia (...) do dnia (...) przy ul. (...) w (...) uszkodził część ogrodzenia poprzez wykopanie z ziemi metalowego słupka z fundamentem, powodując straty w wysokości około 80 złotych, czym działał na szkodę (...) i (...), mając wówczas ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem w stopniu znacznym, to jest wykroczenia z art. 124 § 1 kw w zw. z art. 17 § 2 kw,

II. w ramach czynu zarzucanego obwinionemu w punkcie 2 uznaje go za winnego tego, że w nieustalonych dniach w okresie od dnia (...) do dnia (...) przy ul. (...) w (...) zniszczył ogrodzenie poprzez połamanie i wygięcie siatki o długości około 4 metrów bieżących, powodując straty w wysokości około 15,18 złotych, a ponadto zniszczył poprzez wycięcie trzy sztuki drzew orzecha włoskiego i pięć sztuk krzewów forsycji, powodując straty w łącznej wysokości około 300 złotych, czym działał na szkodę (...) i (...), mając wówczas ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem w stopniu znacznym, to jest wykroczenia z art. 124 § 1 kw w zw. z art. 17 § 2 kw,

za które na podstawie art. 124 § 1 kw w zw. z art. 9 § 2 kw wymierza mu łącznie karę grzywny w wysokości 1.000 (tysiąc) złotych;

III. na podstawie art. 124 § 4 kw orzeka wobec obwinionego obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody w kwocie 395,18 (trzysta dziewięćdziesiąt pięć 18/100) złotych poprzez zapłatę na rzecz każdej z pokrzywdzonych (...) i (...) kwoty 197,59 (sto dziewięćdziesiąt siedem 59/100) złotych;

IV. na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 kpk w zw. z art. 121 § 1 kpw zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. (...) kwotę 594 (pięćset dziewięćdziesiąt cztery) złote powiększoną o podatek od towarów i usług tytułem pomocy prawnej udzielonej obwinionemu z urzędu;

V. na podstawie art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 121 § 1 kpw zwalnia obwinionego od kosztów sądowych w całości, którymi obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt II W 598/16

UZASADNIENIE

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego ustalono następujący stan faktyczny:

(...) i (...) zamieszkują nieruchomość znajdującą się przy ul. (...) w (...) i stanowiącą działkę oznaczoną numerem (...). Sąsiednia nieruchomość, położona przy ul. (...) i stanowiąca działkę oznaczoną numerem (...), należy do (...) i (...), które zamieszkują w innych miejscach, a przyjeżdżają tam jedynie w celach rekreacyjnych. Pomiędzy (...) i (...) a (...) i (...) istnieje wieloletni spór, w tym dotyczący granicy, który skutkował zainicjowaniem szeregu postępowań.

Granica przebiega wzdłuż ściany budynków znajdujących się na nieruchomości zamieszkiwanej przez (...) i (...). W niewielkiej odległości od niej, na terenie nieruchomości należącej do (...) i (...), posadzono drzewa orzecha włoskiego i krzewy forsycji. Nieruchomość (...) i (...) była ogrodzona siatką, która przy budynkach znajdujących się na nieruchomości zamieszkiwanej przez (...) i (...) była przymocowana do umieszczonego w ziemi metalowego słupka z fundamentem.

(...) wielokrotnie dopuszczał się różnego rodzaju nieprawidłowych zachowań wobec (...) i (...), w szczególności niszcząc lub uszkadzając należące do nich mienie. Wynikało to między innymi z kwestionowania przebiegu granicy, który mimo inicjowania szeregu postępowań nie został podważony.

W nieustalonych dniach w okresie od dnia (...), kiedy nie odnotowano strat do dnia (...), kiedy je stwierdzono (...) zniszczył ogrodzenie poprzez połamanie i wygięcie siatki o długości około 4 metrów bieżących, która przedstawiała wartość około 15,18 złotych. Doszło do tego w ten sposób, że zdemontował ją i przygniótł kawałkami drzewa, które uprzednio pocięli strażacy interweniujące w związku z wichurą. Ponadto wyciął trzy sztuki drzewa orzecha włoskiego i pięć sztuk krzewów forsycji, które przedstawiały łączną wartość około 300 złotych.

Następnie w nieustalonym dniu w okresie od dnia (...), kiedy na miejsce wezwano policję do dnia (...), kiedy ujawniono kolejną szkodę (...) uszkodził część ogrodzenia poprzez wykopanie z ziemi metalowego słupka z fundamentem, powodując straty w wysokości około 80 złotych.

(...) i (...) próbowały rozmawiać z (...), jednak ten za każdym razem twierdził, że będzie postępował tak samo, niszcząc lub uszkadzając należące do nich mienie. Zanim doszło do powyższych zdarzeń, w dniu (...) w rozmowie z (...), będącym mężem (...), (...) zapowiadał, że wszystko im zniszczy. Mówił tak przecinając nożycami druty, którymi powyższa siatka była przymocowana do wskazanego słupka.

(...) posiada organiczne zaburzenia osobowości. Jego ówczesny stan psychiczny nie znosił, ale ograniczał w stopniu znacznym zdolność rozpoznania znaczenia czynów i pokierowania swoim postępowaniem w rozumieniu art. 17 § 2 kw z uwagi na organiczne uszkodzenie (...). Jego poczytalność w czasie czynów i w czasie postępowania była w znacznym stopniu ograniczona.

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie: notatek urzędowych (k.2, 45-46, 56), dokumentacji zdjęciowej (k.14-22, 49, 86, 130-135, 155-172, 197, 213-216), wyroków (k.23-24, 31), uzasadnień wyroków (k.25-29, 32-33), postanowień (k.38-39, 146, 188, 194), pism (k.36, 87, 102, 205), dokumentacji medycznej (k.91-92v, 120), decyzji (k.138, 139-140, 141-143, 147-150, 186-186v, 189-190v, 191-193), wniosków (k.144-145v, 188), szkicu (k.154), map (k.136-137, 183), protokołu (k.184-185), dokumentacji granicznej (k.206-209, 249), opinii sądowo-psychiatrycznej sporządzonej przez biegłą (...) (k.113-116), zeznań świadka (...) (k.4, 11v, 41v, 47v, 54, 175-176, 199-201, 221, 264-265), zeznań świadka (...) (k.42v-43, 178-180), zeznań świadka (...) (k.201, 221, 240, 252), zeznań świadka (...) (k.220), częściowo zeznań świadka (...) (k.199-201, 240) i częściowo wyjaśnień obwinionego (...) (k.59, 57 - sygn. akt II K 159/17, 174, 176, 252).

Przesłuchiwany w postępowaniu wyjaśniającym obwiniony (...) (k.59) oświadczył, że przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu dotyczącego słupka. Jak wyjaśnił, w związku z orzeczeniami sądów w sprawie ustalenia granicy pomiędzy działkami i mapką, którą posiada teren za budynkiem mieszkalnym o szerokości około 1,5 metra należy do niego. W związku z tym wykopał z ziemi metalowy słupek z betonem stojący przy jego budynku mieszkalnym, po czym położył na terenie sąsiadki. Nie zdejmował siatki z dalszej części ogrodzenia.

Przesłuchiwany w postępowaniu wyjaśniającym obwiniony (...) (k.57 - sygn. akt II W 159/17) oświadczył, że nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu dotyczącego siatki, orzechów i forsycji. Jednocześnie odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.

Przesłuchiwany w postępowaniu sądowym obwiniony (...) (k.174, 176, 252) wyjaśnił, że wykopał słupek, który znajdował się na jego działce i mu przeszkadzał. W związku z tym, że biegły ustalił, że ta część działki należy do niego, a on miał zamiar ocieplić budynek, to chciał mieć dostęp. Raz zdjął siatkę, kiedy była wichura i było uszkodzone drzewo. Żona zadzwoniła po straż pożarną. Częściowo zdejmował ją on, a częściowo strażacy. Siatka była na odcinku 1,2 metra. Tak stało drzewo i tak została zwinięta. Więcej nie zdejmował siatki. Nie przecinał jej. Nie ruszał też żadnych drzew i kwiatów. Takich rzeczy w ogóle nie było. Te panie po prostu kłamią. Usunął słupek i chciał go wstawić jak już będzie wyznaczona miedza. Była interwencja strażaków, by była wichura i złamało się drzewo. Istniało w związku z tym zagrożenie. Ono mogło zwalić się na ich dach. Panie tam nie mieszkają i dlatego się z nimi nie kontaktował. One mają z drugiej strony orzecha, a tu nic takiego nie było. Nie uszkodził żadnych kwiatów. Udar miał około 2 lat temu. Zdjęcie siatki miało miejsce przy interwencji strażaków. To było najwyżej 1,5 metra siatki. W momencie wykopywania słupka był pewien, że mapa sporządzona przez biegłego (...) była obowiązująca. Według niej słupek stał na terenie jego nieruchomości. On był przy samym murze. Budynek jest obecnie zalegalizowany. Słupek stał nieprawidłowo. To była ich działka. Po jakimś czasie dowiedział się, że tej mapy nie wzięto pod uwagę. To było chyba podczas tej sprawy. Nikt go nie informował o tym, że mapa nie obowiązuje.

Sąd zważył, co następuje:

W świetle zgromadzonego materiału dowodowego wina obwinionego (...) i okoliczności popełnienia zarzucanych mu czynów nie budziły żadnych wątpliwości.

Sąd jedynie w niewielkim zakresie dał wiarę wyjaśnieniom obwinionego (...) (k.59, 57 - sygn. akt II K 159/17, 174, 176, 252), uznają za zgodne z prawdą to, że wykopał słupek. To samo tyczyło się okoliczności, że znajdowały się tam kawałki drzewa, które uprzednio pocięli strażacy interweniujący w związku z wichurą. Powyższe znajdowało potwierdzenie w zgromadzonym materiale dowodowym, który obdarzono walorem wiarygodności. Jego pozostałe wyjaśnienia były niezgodne z rzeczywistością, zmierzały do uniknięcia odpowiedzialności za popełnione wykroczenia i tym samym należało je zakwestionować. Świadkowie (...), (...) i (...) nie mieli bowiem żadnych wątpliwości, że doszło do zniszczenia poprzez wycięcie drzew orzechów i krzewów forsycji, zniszczenia ogrodzenia poprzez połamanie i wygięcie siatki oraz uszkodzenia części ogrodzenia poprzez wykopanie słupka. Wszystkie te rzeczy znajdowały się na terenie nieruchomości świadków (...) i (...), stanowiąc ich własność. Powyższe znajdowało potwierdzenie w dokumentacji zdjęciowej, z której wynikało, że takie faktycznie tam było i zostały zniszczone bądź uszkodzone. Wprawdzie nikt nie widział jak do tego dochodziło, jednak w ocenie Sądu jedyną osobą, która mogła tego dokonać był obwiniony (...). Raz, że w przeszłości dopuszczał się różnego rodzaju nieprawidłowych zachowań wobec świadków (...) i (...), w tym niszcząc należące do nich mienie. Dwa, że nie akceptował przebiegu granicy pomiędzy nieruchomościami i uważał, że rzeczy stanowiące ich własność nie mogą znajdować się na terenie należącym do niego i świadka (...). Trzy, że niedługo przed tymi zdarzeniami poinformował świadka (...), że i tak im wszystko zniszczy, mając wówczas w rękach nożyce i przecinając druty, którymi tamten przymocował siatkę do słupka. Z powyższego wynikało, że obwiniony (...) będzie czynił wszystko, żeby zniszczyć bądź uszkodzić wszystkie przedmioty, które w jego subiektywnej ocenie ingerowały w ich własność. W tym miejscu wskazać należy, że twierdzenia obwinionego (...), że nie wiedział, w jaki sposób przebiega granica, będąc przekonany że opinia biegłego (...) sporządzona w innej sprawie i dotycząca innej kwestii doprowadziła do zmiany w tym zakresie nie mogły się ostać. Przebieg granicy od wielu lat był taki sam mimo podejmowanych przez obwinionego (...) i świadka (...) licznych prób jej wzruszenia. Wszystkie były bezskutecznie, o czym doskonale wiedział, zasłaniając się nieświadomością dopiero na końcowym etapie postępowania sądowego i czyniąc to w odpowiedzi na pytania zadawane mu przez obrońcę. Zdaniem Sądu obwiniony (...) nie mógł pogodzić się z faktem, że w pobliżu granicy biegnącej wzdłuż ściany budynków należących do niego i świadka (...) znajdują się rzeczy związane z wykonywaniem prawa własności przysługującego świadkom (...) i (...). Dlatego chciał zrobić im na złość i postawić na swoim, niszcząc je bądź uszkadzając.

Sąd jedynie częściowo dał także wiarę zeznaniom świadka (...) (k.199-201, 240), będącej żoną obwinionego (...) i mającą oczywisty interes w przedstawianiu jego osoby w korzystnym świetle. Nie powtarzając obszernej argumentacji, która została przedstawiona przy ocenie wyjaśnień obwinionego (...), a która zachowała tu swoją aktualność, wskazać jedynie należy, że choć świadek (...) wskazała, że nie było jej wówczas w domu i tym samym nie widziała zdarzeń będących przedmiotem niniejszej sprawy, to była absolutnie pewna, że jej mąż nie dopuścił się przypisywanych mu zachowań. Zdaniem Sądu świadek (...) jedynie dążyła do uniknięcia przez obwinionego (...) odpowiedzialności za popełnione wykroczenia, pomawiając świadków (...) i (...) o szereg zachowań, które nie miały miejsca.

Sąd oparł się na zeznaniach świadków (...) (k.4, 11v, 41v, 47v, 54, 175-176, 199-201, 221, 264-265), (...) (k.42v-43, 178-180) i (...) (k.201, 221, 240, 252), uznając je za spontaniczne, dokładne i przedstawiające prawdziwy przebieg wydarzeń. Wprawdzie pomiędzy świadkami (...) i (...) a obwinionym (...) i świadkiem (...) istnieje wieloletni spór, jednak w ocenie Sądu relacje świadków (...), (...) i (...) były spójne, logiczne i korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym, który obdarzono walorem wiarygodności. Twierdzenia obwinionego (...) i świadka (...), że to świadkowie (...) i (...) zniszczyły swoje rzeczy, których nigdy nie było we wskazanych przez nich miejscach są niedorzeczne. Niezrozumiałym jest bowiem, dlaczego miałyby postępować w ten sposób ze swoją własnością, w dodatku pozwalającą im zrealizować rekreacyjne cele posiadanej nieruchomości. To samo tyczyło się siatki, która umożliwiała jej zabezpieczenie przed niepowołanymi osobami, a tym obwinionym (...), jak również zwierzętami. Świadkowie (...), (...) i (...) mieli możliwość przedstawienia obwinionego (...) w dużo gorszym świetle. Tak się jednak nie stało, albowiem podnieśli tylko to, co faktycznie miało miejsce, wielokrotnie podkreślając, że chcieliby, żeby przestał zachowywać się w ten sposób i żeby zapanował spokój.

Jeśli chodzi o zeznania świadka (...) (k.220), będącego funkcjonariuszem Policji interweniującym po zgłoszeniach dotyczących nieprawidłowych zachowań obwinionego (...), to choć Sąd dał im wiarę, to nie miały większego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Świadek (...) pamiętał jedynie, że takie interwencje miały miejsce i że rozmawiał z zastanymi tam osobami, w tym obwinionym (...), jednak nie potrafił wskazać, jaka była jego reakcja na informację o zniszczeniach bądź uszkodzeniach. Biorąc pod uwagę znaczny upływ czasu i charakter wykonywanej pracy, w tym dużą ilość interwencji dotyczących sporów sąsiedzkich, nie budziło to żadnych wątpliwości.

Sąd dokonał ustaleń faktycznych także w oparciu o dokumenty w postaci notatek urzędowych (k.2, 45-46, 56), dokumentacji zdjęciowej (k.14-22, 49, 86, 130-135, 155-172, 197, 213-216), wyroków (k.23-24, 31), uzasadnień wyroków (k.25-29, 32-33), postanowień (k.38-39, 146, 188, 194), pism (k.36, 87, 102, 205), dokumentacji medycznej (k.91-92v, 120), decyzji (k.138, 139-140, 141-143, 147-150, 186-186v, 189-190v, 191-193), wniosków (k.144-145v, 188), szkicu (k.154), map (k.136-137, 183), protokołu (k.184-185) i dokumentacji granicznej (k.206-209, 249), których prawdziwość nie była kwestionowana i nie budziła też wątpliwości Sądu. Szczególnie istotne były tu orzeczenia i ich uzasadnienia, z których wynikało, że w przeszłości obwiniony (...) dopuszczał się nieprawidłowych zachowań wobec świadków (...) i (...). Dokumentacja zdjęciowa pozwalała stwierdzić, jakie rzeczy zostały zniszczone bądź uszkodzone, jak również, w jakich miejscach się znajdowały i jaki był ich stan. Z kolei z pism, mapy, decyzji, protokołu i dokumentacji granicznej, które to dokumenty zostały sporządzone przez uprawnione osoby bądź podmioty wynikał przebieg granicy.

Podzielono również wnioski wynikające z opinii sądowo-psychiatrycznej sporządzonej przez biegłą (...) (k.113-116), uznając ją za pełną, rzetelną i jednoznacznie odpowiadającą na pytania wymagające wiedzy specjalnej. Stwierdzono w niej, że choć (...) nie jest chory psychicznie i upośledzony umysłowo, to posiada organiczne zaburzenia osobowości. Jego ówczesny stan psychiczny nie znosił, ale ograniczał w stopniu znacznym zdolność rozpoznania znaczenia czynów i pokierowania swoim postępowaniem w rozumieniu art. 17 § 2 kw z uwagi na organiczne uszkodzenie (...). Jego poczytalność w czasie czynów i w czasie postępowania była w znacznym stopniu ograniczona. Może brać udział w postępowaniu sądowym, jednak nie jest zdolny do prowadzenia obrony w sposób samodzielny i rozsądny, wymagając pomocy obrońcy. Powyższa opinia nie była kwestionowana.

Dokonując analizy zgromadzonego materiału dowodowego, wina obwinionego (...), opisy czynów - ze zmianą w zakresie doprecyzowania czasu, miejsca, sposobu działania i wysokości strat, jak również znajdowała się w stanie ograniczonej poczytalności - oraz przyjęte kwalifikacje prawne - ze zmianą poprzez dodatnie art. 17 § 2 kw - nie budziły żadnych wątpliwości. Powyższe modyfikacje wynikały z faktu, że zgromadzony materiał dowodowy, w tym w szczególności zeznania świadków (...), (...) i (...), pozwalał na ustalenie, że do uszkodzenia części ogrodzenia poprzez wykopanie słupka wraz z fundamentem doszło w nieustalonym dniu w okresie pomiędzy dniem (...), kiedy na miejsce wezwano policję do dnia (...), kiedy stwierdzono szkodę. To samo tyczyło się wysokości strat, które świadek (...) określiła na kwotę około 80 złotych, a która nie budziła wątpliwości, będąc adekwatną do kosztu nabycia nowego słupka i jego odtworzenia w dotychczasowym miejscu. Ponadto do zniszczenia ogrodzenia poprzez połamanie i wygięcie siatki oraz zniszczenie poprzez wycięcie drzew orzecha włoskiego i krzewów forsycji doszło w nieustalonych dniach w okresie od dnia (...), kiedy nie odnotowano strat do dnia (...), kiedy je stwierdzono. Przyjęto tu wskazaną przez świadka (...) długość siatki wynoszącą około 4 metrów. Na podstawie notatek urzędowych, w których wskazano ceny rynkowe metra bieżącego nowej siatki, ustalono wysokość strat, przyjmując najkorzystniejszą dla obwinionego (...) kwotę około 15,18 złotych. Jednocześnie ustalono, że wartość drzew orzecha włoskiego i krzewów forsycji odpowiadała podanej przez świadka (...) łącznej kwocie około 300 złotych. Biorąc pod uwagę, że były to rośliny kilkuletnie, a więc owocujące i kwitnące, za które należałoby zapłacić znacznie więcej, wskazana wysokość strat nie budziła wątpliwości. Co zaś się tyczyło zmian kwalifikacji prawnych, z którymi wiązały się także zmiany opisów czynów, to wynikały z faktu, że obwiniony (...) działał w stanie ograniczonej poczytalności.

Wykroczenie z art. 124 § 1 kw polega na umyślnym niszczeniu, uszkadzaniu lub czynieniu niezdatnej do użytku cudzej rzeczy, jeżeli szkoda nie przekracza 1/4 minimalnego wynagrodzenia. Sprawca tego wykroczenia musi się liczyć z karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Biorąc pod uwagę, że obwiniony (...) doskonale wiedział, że słupek, siatka, orzechy włoskie i forsycje stanowią własność pokrzywdzonych (...) i (...), a mimo to wykopał słupek, połamał i powyginał siatkę, przygniatając ją kawałkami drzewa oraz wyciął orzechy włoskie i forsycje, chciał je uszkodzić bądź zniszczyć. Nie zaistniały tu jednak jakiekolwiek okoliczności wyłączające jego winę.

Wymierzając karę obwinionemu (...) kierowano się treścią art. 33 kw, oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu i biorąc pod uwagę cele kary w zakresie społecznego oddziaływania oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma ona osiągnąć. W związku z tym bierze się pod uwagę rodzaj i rozmiar szkody wyrządzonej wykroczeniem, stopień winy, pobudki, sposób działania, stosunek do pokrzywdzonego, jak również właściwości, warunki osobiste i majątkowe sprawcy, jego stosunki rodzinne, sposób życia przed popełnieniem i zachowanie się po popełnieniu wykroczenia. Do okoliczności łagodzących zalicza się w szczególności działanie pod wpływem ciężkich warunków rodzinnych lub osobistych, działanie pod wpływem silnego wzburzenia wywołanego krzywdzącym stosunkiem do niego lub do innych osób, działanie z pobudek zasługujących na uwzględnienie, prowadzenie nienagannego życia przed popełnieniem wykroczenia i wyróżnianie się spełnianiem obowiązków, zwłaszcza w zakresie pracy oraz przyczynienie się lub staranie się o przyczynienie się do usunięcia szkodliwych następstw swego czynu. Z kolei do okoliczności obciążających zalicza się w szczególności działanie w celu osiągnięcia bezprawnej korzyści majątkowej, działanie w sposób zasługujący na szczególne potępienie, uprzednie ukaranie za podobne przestępstwo lub wykroczenie, chuligański charakter wykroczenia, działanie pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka, popełnienie wykroczenia na szkodę osoby bezradnej lub osoby, której sprawca powinien okazać szczególne względy oraz popełnienie wykroczenia we współdziałaniu z małoletnim.

Przechodząc na grunt niniejszej sprawy, zdaniem Sądu zarówno stopień winy, jak i społecznej szkodliwości należało ocenić jako znaczny. Obwiniony (...) starał się zrobić na złość pokrzywdzonym (...) i (...) i postawić na swoim, niszcząc bądź uszkadzając należące do nich rzeczy. Słupek, siatka, orzechy włoskie i forsycje w niczym mu nie przeszkadzały. Mało tego, znajdowały się za budynkami, zabezpieczając nieruchomość świadków (...) i (...) - słupek oraz spełniając rekreacyjne cele nieruchomości - rośliny. Tymczasem obwiniony (...) nie liczył się ani z ich własnością, ani z ustalonym i niezmiennym od wielu lat przebiegiem granicy. Uważał że to on - niszczeniem bądź uszkadzaniem cudzej własności - a nie powołane do tego organy będzie o niej decydował. Już tylko na marginesie wskazać należy, że niezrozumiałym jest, w jaki sposób obwiniony (...) chciałby korzystać z rzekomych kilkudziesięciu centymetrów nieruchomości przylegającej bezpośrednio do należących do niego i świadka (...) budynków. W dodatku pozbawionych z tej strony jakichkolwiek drzwi, okien i dostępu. Sąd miał świadomość, że obwiniony (...) jest człowiekiem niemłodym, a ponadto schorowanym i działającym w stanie ograniczonej poczytalności, jednak takie zachowania są niedopuszczalne i jego stan zdrowia nie może go usprawiedliwiać, a tym bardziej czynić bezkarnym. Tym bardziej, że czynił tak kilkukrotnie i nie zmieniając swojego zachowania nawet po zainicjowaniu postępowania w innej sprawie, w której ostatecznie - jedynie w wyniku przedawnienia karalności - nie poniósł odpowiedzialności. Taka postawa nie mogła być dłużej tolerowana i miała spotkać się z reakcją.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że karą właściwą dla obwinionego (...), który popełnił dwa czyny z art. 124 § 1 kw w zw. z art. 17 § 2 kw, będzie wymierzona mu na podstawie art. 124 § 1 kw w zw. z art. 9 § 2 kw łącznie kara grzywny w wysokości 1.000 złotych. Zdaniem Sądu będzie stanowiła dla niego odpowiednią dolegliwość, wreszcie uświadamiając mu naganność takiego postępowania i powodując jego zmianę w przyszłości. W przeciwnym razie obwiniony (...) musi liczyć się z kolejnymi postępowaniami i kolejnymi karami, w tym surowszymi. Zważywszy na okoliczność, że Sąd mógł mu wymierzyć karę grzywny w wysokości od 20 złotych do 5.000 złotych, tej w wysokości 1.000 złotych nie można uznać za zbyt surową. Biorąc pod uwagę, że obwiniony (...) uzyskuje emeryturę w wysokości około 2.000 złotych, z pewnością będzie w stanie uczynić zadość orzeczeniu w tym zakresie. Jeśli nie jednorazowo, to w ratach. Tym samym Sąd nie znalazł podstaw do wnioskowanego ewentualnie odstąpienia od wymierzania mu kary. Skorzystanie z tej instytucji stanowiłoby bowiem przyzwolenie na tego typu zachowania, których obwiniony (...) dopuścił się po raz kolejny i w poczuciu bezkarności.

Jednocześnie Sąd, na podstawie art. 124 § 4 kw, orzekł wobec obwinionego (...) obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody w łącznej kwocie 395,18 złotych poprzez zapłatę na rzecz każdej z pokrzywdzonych (...) i (...) kwoty 197,59 złotych. Biorąc pod uwagę, że swoim postępowaniem spowodował straty, powinien je zrekompensować. Jeśli tego nie zrobi, musi się liczyć z przymusowym wyegzekwowaniem tej należności.

Ponadto Sąd, na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 kpk w zw. z art. 121 § 1 kpw, zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. (...) kwotę 594 złote powiększoną o podatek od towarów i usług tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną obwinionemu (...) z urzędu. Biorąc pod uwagę charakter sprawy i nakład pracy, w tym w szczególności dużą jak na tego typu sprawę ilość terminów, stawkę podstawową za postępowanie sądowe w kwocie 180 złotych podwyższono do kwoty 270 złotych, do której doliczono wynagrodzenie za sześć kolejnych terminów rozprawy w łącznej kwocie 324 złote. Powyższe było zgodne z rozporządzeniem w tym zakresie.

Na koniec Sąd, na podstawie art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 121 § 1 kpw, zwolnił obwinionego (...) od kosztów sądowych w całości, którymi obciążył Skarb Państwa. Biorąc pod uwagę, że wymierzono mu karę grzywny i orzeczono wobec niego obowiązek naprawienia szkody, zdaniem Sądu powinien skupić się przede wszystkim na uregulowaniu tych należności. Koszty sądowe, składające się w dużej mierze z wynagrodzenia biegłego, który stwierdził działanie w stanie ograniczonej poczytalności, powinien ponieść Skarb Państwa.