Sygn. akt VII U 154/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 lutego 2019 r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Stachurska

Protokolant: sekr. sądowy Anna Bańcerowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 lutego 2019 r. w Warszawie

sprawy E. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych(...) Oddział w W.

o rentę rodzinną

na skutek odwołania E. K.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych(...)Oddział w W.

z dnia 30 listopada 2017 r. znak: (...)

oddala odwołanie.

UZASADNIENIE

E. K. w dniu 11 stycznia 2018r. złożyła odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...)Oddział w W. z dnia 30 listopada 2017r., znak: (...) odmawiającej prawa do renty rodzinnej. Wniosła o jej zmianę poprzez stwierdzenie, że ma prawo do ww. świadczenia po ojcu R. K. oraz o zasądzenie od organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu odwołania pełnomocnik odwołującej wskazał, że podstawą wydania zaskarżonej decyzji było stwierdzenie, że odwołująca stała się całkowicie niezdolna do pracy po ukończeniu 25 roku życia, tj. w dniu 18 czerwca 1983r. Z takim stanowiskiem strona odwołująca nie może się jednak zgodzić, gdyż E. K. cierpi na schizofrenię paranoidalną, a pierwsze objawy tej choroby spowodowały jej rezygnację ze studiów. Przez lata choroba miała stadia remisji i odwołująca próbowała podjąć zatrudnienie, ale nie mogła pracować dłużej niż parę miesięcy. Zdaniem pełnomocnika odwołującej dziwi stanowisko organu rentowego, który wykazuje się brakiem konsekwencji w zakresie wskazywanej daty powstania niezdolności do pracy. W decyzji z dnia 31 maja 2016r. organ rentowy przyjął, że niezdolność do pracy powstała po dniu 21 stycznia 1978r., tj. po zakończeniu nauki w szkole wyższej, co nie jest zgodne ze stanem faktycznym, gdyż odwołująca sama zrezygnowała ze studiów w związku z nasilającą się chorobą, a ponadto miała w tym momencie 24 lata, a zatem spełniała wymóg ustawowy do otrzymania renty. Dodatkowo organ rentowy nie wziął pod uwagę, że choroba odwołującej mogła wykształcić się wcześniej niż wskazana w decyzji data, nawet już od urodzenia. Jest to związane z faktem, że ojciec odwołującej R. K. był więźniem obozów koncentracyjnych w A. i Mauthausen w okresie od kwietnia 1943r. do maja 1945r., co znajduje potwierdzenie w zaświadczeniu Fundacji (...). W zaświadczeniu tym wskazano, że był obiektem eksperymentów pseudomedycznych, a dodatkowo dokument ten eksponuje, że znane są przypadki ciężkich problemów zdrowotnych występujących u dzieci więźniów, szczególnie tych, na których przeprowadzano doświadczenia. Okoliczność ta ma istotne znaczenie dla stwierdzenia, że niezdolność do pracy odwołującej mogła powstać we wcześniejszej dacie niż przyjął organ rentowy (odwołanie z dnia 8 stycznia 2018r., k. 3-7 a.s.).

W odpowiedzi na odwołanie z dnia 30 stycznia 2018r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. wniósł o jego oddalenie na podstawie
art. 477 14 § 1 k.p.c.

Uzasadniając swe stanowisko organ rentowy powołał się na treść art. 68 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Wskazał, że odwołująca złożyła w dniu 15 września 2017r. wniosek o rentę rodzinną po zmarłym ojcu R. K.. W toku postępowania zainicjowanego ww. wnioskiem została skierowana na badanie do komisji lekarskiej ZUS, która orzeczeniem z dnia 27 listopada 2017r. uznała ją za trwale, całkowicie niezdolną do pracy, jednocześnie stwierdzając, że niezdolność ta powstała w dniu 18 czerwca 1983r. W oparciu o powyższe organ rentowy wydał zaskarżoną decyzję i odmówił odwołującej prawa do renty rodzinnej (odpowiedź na odwołanie z dnia 30 stycznia 2018r., k. 29 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

E. K. urodziła się w dniu (...) Ojciec odwołującej R. K. był więźniem w niemieckich obozach koncentracyjnych A.-B. i Mauthausen w okresie od kwietnia 1943r. do maja 1945r. W czasie pobytu w obozach był poddawany eksperymentom pseudomedycznym. Zmarł w dniu 11 marca 1993 roku (zaświadczenie z Fundacji (...) z 22 listopada 2017r., k. 19 a.s., odpis skrócony aktu urodzenia, k. 10 a.r. tom II).

Odwołująca ukończyła Liceum Ogólnokształcące w czerwcu 1972r. Potem podjęła studia na Wydziale Chemicznym Politechniki (...), gdzie studiowała
w okresie od 1 października 1972r. do 9 maja 1973r. Odwołująca została skreślona
z listy studentów na I roku z dniem 9 maja 1973r. z powodu rezygnacji ze studiów. Następnie z dniem 1 października 1973r. podjęła studia w Szkole Głównej Planowania
i Statystyki na Wydziale Handlu Zagranicznego, gdzie studiowała do 24 stycznia 1978r. zaliczając sześć semestrów studiów dziennych. W roku akademickim 1976/1977 przebywała
na urlopie dziekańskim. Ostatecznie nie ukończyła tej szkoły; została skreślona
z listy studentów na IV roku z dniem 25 lipca 1980r. z powodu braku obwiązujących egzaminów i zaliczeń (uwierzytelniona kopia indeksu, k. 55-56 a.s.; pismo Prodziekana PW
z 9 maja 1973r., k. 14 a.r. tom II, zaświadczenie z PW z 3 marca 2016r., k. 21 a.r. tom II, pismo Prodziekana (...) z 25 lipca 1980r., k. 15 a.r. tom II, zaświadczenie z (...) w W. z 16 lutego 2016r., k. 20 a.r. tom II)
.

W latach 1981-1984 E. K. przebywała we Francji, gdzie mieszkała
z siostrą oraz jej partnerem (opinia biegłego psychiatry: informacje udzielone w wywiadzie,
k. 37-39 a.s.; epikryza z leczenia odwołującej, dokument przetłumaczony z j. francuskiego – nieoznaczone karty a.r. tom I)
.

W trakcie studiów oraz po ich ukończeniu E. K. pracowała:

w okresach od 1 listopada 1976r. do 5 grudnia 1977r. oraz od 1 sierpnia 1978r.
do 28 lutego 1979r. jako kelnerka w kawiarni (...),

od 16 kwietnia 1980r. do 30 września 1980r. w Cocktail- barze (...) restauracji (...) jak kelnerka,

od 5 grudnia 1984r. do 7 kwietnia 1987r. w (...) Biuro (...) jako młodszy referent oraz kasjer biletowy I klasy,

od 28 marca 1989r. do 14 czerwca 1989r. w K.- (...) Spółdzielni Pracy (...) w charakterze pomocy laboratoryjnej,

od 1 maja 1990r. do 28 lutego 1991r. na stanowisku młodszego bibliotekarza
w Bibliotece Publicznej (...) W..

Ponadto w okresie kwiecień - grudzień 1991 roku odwołująca była zarejestrowana
w Rejonowym Biurze Pracy jako osoba bezrobotna z prawem do zasiłku. Dodatkowo, już w trakcie pobierania renty inwalidzkiej, w 1994 roku odwołująca była zatrudniona w (...) sp. z o.o. (świadectwa pracy, zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu, decyzje i zaświadczenie Urzędu Rejonowego – Rejonowego Biura Pracy w W. – nieoznaczone karty a.r. tom I).

E. K. pobierała świadczenie rehabilitacyjne w okresie od 25 stycznia
do 24 lipca 1988r. (decyzja ZUS ws. przyznania świadczenia rehabilitacyjnego – nieoznaczone karty a.r. tom I). Orzeczeniem z dnia 16 stycznia 1990r. Obwodowa Komisja Lekarska do Spraw Inwalidztwa i Zatrudnienia zaliczyła odwołującą do II grupy inwalidów z ogólnego stanu zdrowia wskazując, że inwalidztwo istnieje od 1984r. lub wcześniej. Od 18 września 1991r. miała przyznaną rentę inwalidzką w związku z zakwalifikowaniem jej do II grupy inwalidów. W związku z niezdolnością odwołującej do pracy w maju 1992 roku R. K. otrzymał pomoc finansową ze Stowarzyszenia (...)-Werk
we F. na potrzeby związane z opieką nad córką w wysokości 1.000 marek niemieckich (orzeczenie (...) z 16 stycznia 1990r., decyzja ZUS ws. przyznania renty inwalidzkiej
z 25 grudnia 1991r. – nieoznaczona karta a.r. tom I, informacja o pomocy finansowej, k. 9 a.s.)
.

Odwołująca pobierała rentę inwalidzką do 2004 roku, następnie w okresie
od 1 listopada 2004r. do 5 lipca 2014r. otrzymywała rentę z tytułu całkowitej, okresowej niezdolności do pracy. Od 6 lipca 2014r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych(...)Oddział w W. przyznał odwołującej emeryturę z urzędu w związku z osiągnięciem przez nią wieku emerytalnego 60 lat i 5 miesięcy (decyzje ZUS: ws. przyznania renty inwalidzkiej z 25 grudnia 1991r.; ws. przyznania renty z tyt. niezdolności do pracy z 8 grudnia 2004r., z 5 lutego 2008r., z 15 marca 2010r.; ws. waloryzacji renty; ws. przyznania emerytury z urzędu z 17 lipca 2014r.– nieoznaczone karty a.r. tom I).

W styczniu 2016 roku E. K. wystąpiła do ZUS (...)Oddział w W. o rentę rodzinną po zmarłym ojcu R. K.. W toku postępowania odwołująca była badana przez lekarza orzecznika ZUS, który uznał ją za osobę trwale całkowicie niezdolną do pracy i stwierdził, że niezdolność powstała po dniu 24 stycznia
1978r. W wyniku powyższego organ rentowy decyzją z dnia 31 maja 2016r. odmówił odwołującej prawa do renty rodzinnej. Na skutek odwołania E. K.
z dnia 10 czerwca 2016r. organ rentowy ponownie rozpatrzył wniosek i skierował odwołującą na badanie do komisji lekarskiej ZUS, która orzeczeniem z dnia 21 czerwca
2016r. podzieliła ocenę lekarza orzecznika co istnienia całkowitej i trwałej niezdolności
do pracy z oznaczeniem, że datuje się od 6 lutego 1979r. Decyzją z dnia 22 sierpnia 2016r. ZUS(...) Oddział w W. ponownie odmówił odwołującej prawa do renty rodzinnej po zmarłym ojcu. Odwołująca nie skarżyła powyższej decyzji, przy czym jej pismo z dnia 3 października 2016r., w którym oświadczyła, że nie zgadza się z orzeczeniem komisji lekarskiej, zostało skierowane do Sądu Okręgowego; po udzieleniu wyjaśnień i wskazaniu, że odwołująca nie miała zamiaru wszczynać postępowania sądowego, postępowanie zostało umorzone (wniosek o rentę rodzinną z 29 stycznia 2016r., k. 1 i nast. a.r., orzeczenie lekarza orzecznika z 26 kwietnia 2016r., k. 18 a.r., decyzja ZUS z 31 maja 2016r., odwołanie E. K. z 10 czerwca 2016r., k. 23 a.r., decyzja ZUS z 22 sierpnia 2016r., k. 32 a.r., odwołanie E. K. z 30 września 2016r., k. 33 a.r., postanowienie SO Warszawa-Praga w Warszawie z 12 grudnia 2016r., k. 41 a.r., wyjaśnienia odwołującej z 9 grudnia 2016r., k. 45 a.r. – tom II).

W dniu 15 września 2017r. odwołująca ponownie złożyła w ZUS(...) Oddział
w W. wniosek o rentę rodzinną po zmarłym ojcu R. K..
W toku postępowania zainicjowanego powyższym wnioskiem została skierowana na badanie do lekarza orzecznika ZUS, który orzeczeniem z dnia 11 października 2017r. uznał ją za trwale i całkowicie niezdolną do pracy wskazując jako datę powstania tej niezdolności dzień 16 stycznia 1990r. Odwołująca złożyła sprzeciw od ww. orzeczenia. Z uwagi na powyższe została skierowana na badanie do komisji lekarskiej ZUS, która orzeczeniem z dnia 27 listopada 2017r. również uznała ją za trwale i całkowicie niezdolną do pracy, przy czym wskazała inną datę powstania niezdolności, tj. dzień 18 czerwca 1983r. (wniosek z załącznikami, k. 1-11 a.r., orzeczenia: lekarza orzecznika z 11 października 2017r., k. 12 a.s., komisji lekarskiej z 27 listopada 2017r., k. 13 a.r. tom III; odwołanie od orzeczenia, k. 55 a.r. tom VI).

W oparciu o powyższe ZUS(...)Oddział w W. wydał w dniu 30 listopada 2017r. decyzję znak: (...) w której odmówił E. K. renty rodzinnej po zmarłym ojcu. Uzasadniając swe stanowisko wskazał na treść art. 68 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS oraz podkreślił, że całkowita niezdolność do pracy powstała
w dniu 18 czerwca 1983r., tj. po ukończeniu przez odwołującą 25 roku życia (decyzja ZUS z 30 listopada 2017r., k. 14 a.r. tom III).

Na podstawie dokumentów medycznych odwołującej oraz opinii biegłych sądowych, Sąd Okręgowy ustalił dodatkowo, że E. K. cierpi na schizofrenię paranoidalną. Od wczesnych lat szkolnych u odwołującej występowały problemy emocjonalne związane z samookreśleniem oraz samoakceptacją. Atmosfera rodzinna w domu była niekorzystna, ojciec odwołującej był apodyktyczny. Pierwsze skierowanie odwołującej do neurologa miało miejsce w 1973 roku. W wieku 18 lat odwołująca leczyła się z powodu anoreksji, następnie w latach 1973-1976 leczyła się farmakologicznie z powodu depresji w przychodni studenckiej Pomocy Lekarskiej (...) Akademickiej (tzw. (...)). Podczas pobytu we Francji wystąpiły u odwołującej ostre objawy psychotyczne (delirium), była w związku z tym hospitalizowana w szpitalu (...) w L. w okresie od czerwca do października 1983r., leczona neuroleptykami, lekami nasennymi i uspokajającymi. Po powrocie do Polski w 1984 roku odwołująca leczyła się ambulatoryjnie, następnie w latach lat 1984-1987 była parokrotnie hospitalizowana:

w okresie od marca do lipca 1984 roku w Oddziale Dziennym przy ul. (...)
z rozpoznaniem: inna psychoza urojeniowa,

w okresie od lipca do listopada 1986 roku z rozpoznaniem: bliżej nieokreślona psychoza urojeniowa,

w okresie od listopada 1986 roku do lutego 1987 roku w Oddziale (...)
w K. z rozpoznaniem: zespół paranoidalny remisja.

W późniejszym okresie odwołująca była leczona ambulatoryjnie w (...) z rozpoznaniem schizofrenii paranoidalnej, nie obserwowano nawrotu ostrych objawów psychotycznych wymagających hospitalizacji, występowały przewlekle stany depresyjne i lękowe. Choroba objawia się urojeniami, omamami słuchowymi i wzrokowymi, objawy psychotyczne poprzedzał okres bezsenności. Aktualnie odwołująca w dalszym ciągu korzysta z usług (...) oraz leczy się farmakologicznie (dokumentacja medyczna odwołującej: tomy I i VI a.r. oraz k. 20 a.s., k. 26-27 a.s., k. 98-100 a.s.; opinie biegłych sądowych psychiatrów: M. P.: z 7 marca 2018r., k. 37-39 a.s., uzupełniająca z 10 maja 2018r., k. 72-73 a.s. oraz M. L. z 3 września 2018r., k. 108-111 a.s., uzupełniająca z 4 grudnia 2018r., k. 131-132 a.s.).

W ocenie biegłej sądowej z zakresu psychiatrii M. P. data powstania całkowitej niezdolności do pracy E. K. przypada na czerwiec
1983r., przy czym biegła wskazała, że ustalenie precyzyjnej daty powstania niezdolności jest trudne z uwagi na brak dokumentacji. W ocenie biegłej fakt, że ojciec odwołującej był więźniem obozów koncentracyjnych oraz był poddawany eksperymentom medycznym nie spowodował u niej całkowitej niezdolności do pracy. Wskazała również, że o niezdolności do pracy odwołującej nie decyduje stan psychiczny jej ojca ani też fakt leczenia,
nawet neuroleptykiem, lecz rodzaj schorzenia i nasilenie objawów (opinie biegłej sądowej psychiatry M. P.: z 7 marca 2018r., k. 37-39 a.s., uzupełniająca
z 10 maja 2018r., k. 72-73 a.s.)
.

W ocenie biegłej sądowej M. L. za początek całkowitej niezdolności
do pracy należy przyjąć czerwiec 1983r., kiedy odwołująca z powodu ostrych objawów psychotycznych trafiła do oddziału psychiatrycznego we Francji. W ocenie biegłej wcześniej u odwołującej występowały zaburzenia emocjonalne, depresyjne, zaburzenia odżywiania i przejściowe objawy psychotyczne, które mogły utrudniać jej funkcjonowanie, jednakże odwołująca ukończyła w tym czasie 6 semestrów szkoły wyższej i pracowała przez rok jako kelnerka, nie należy więc oceniać, że w tym okresie była osobą całkowicie niezdolną do pracy. Biegła wskazała również, że w jej ocenie na datę powstania niezdolności do pracy odwołującej nie miały wpływu ani obciążenia genetyczne, ani przeżycia obozowe jej ojca. Zdaniem biegłej zaburzenia psychiczne występujące u ojca odwołującej w formie syndromu KZ mogły mieć wpływ na wystąpienie u niej postawy lękowej, natomiast nie były czynnikiem wywołującym chorobę psychiczną. Wskazała przy tym, że na powstanie schizofrenii paranoidalnej wpływa wiele czynników, głównie zaburzenia w wydzielaniu neuroprzekaźników w mózgu, czy zaburzenia rozwojowe (...), najprawdopodobniej na podłożu genetycznym (opinie biegłej sądowej psychiatry M. L.: z 3 września 2018r., k. 108-111 a.s., uzupełniająca z 4 grudnia 2018r., k. 131-132 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie wymienionych wyżej dowodów z dokumentów, które obejmowały przede wszystkim dokumentację medyczną, a także – w kontekście podnoszonych przez pełnomocnika odwołującej okoliczności związanych z przebiegiem edukacji i zatrudnienia odwołującej w latach 70-tych i 80-tych – dokumenty w postaci zaświadczeń z uczelni wyższych, uwierzytelnionej kopii indeksu odwołującej, świadectw pracy oraz zaświadczeń o zatrudnieniu. Powyższe dowody korespondowały ze sobą, a poza tym nie były kwestionowane przez strony postępowania i nie budziły zastrzeżeń co do ich wiarygodności, wobec czego Sąd ocenił je jako wiarygodne.

Zaświadczenie z 24 lipca 2018r., wystawione przez M. Z. (k. 98-100 a.s.),
Sąd uwzględnił w takim zakresie, w jakim dokument ten zawierał informacje o przebiegu choroby, leczenia oraz aktywności edukacyjno-zawodowej odwołującej, wykorzystane przez biegłych sądowych podczas ustalania daty powstania całkowitej niezdolności do pracy. Sąd zważył przy tym, że dokument ten został sporządzony przez specjalistę z zakresu psychiatrii i zawiera wnioski co do zdolności odwołującej (jej braku) do kontynuowania nauki i podjęcia pracy zarobkowej w latach 70-tych, należy jednak zakwalifikować go jako opinię prywatną.
Zgodnie z poglądami orzecznictwa opinia sporządzona na zlecenie strony, choćby została sporządzona przez biegłego z listy sądowej, stanowi co najwyżej dowód z dokumentu prywatnego w myśl art. 245 k.p.c., a w konsekwencji potwierdza jedynie, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Tego rodzaju dowód nie może zastępować opinii biegłego sporządzonej na skutek zlecenia sądu (por. wyrok Sądu Najwyższego z 17 listopada 2010r., I CSK 57/10, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 25 stycznia 2013r. I ACa 894/12). Omawiana opinia (zaświadczenie) ma więc walor dokumentu prywatnego i w takim charakterze mogła zostać przyjęta, co ostatecznie miało miejsce, choć bez uwzględnienia zawartych w niej, wspomnianych powyżej wniosków, gdyż nie były one zbieżne z wnioskami biegłych sądowych z zakresu psychiatrii wyrażonymi w opiniach sporządzonych na potrzeby przedmiotowej sprawy.

Dokonując ustaleń faktycznych w sprawie Sąd oparł się na opiniach biegłych sądowych z zakresu psychiatrii: M. P. oraz M. L., oceniając je jako rzetelne, zrozumiałe i jednoznaczne, a także sporządzone zgodnie z wymogami fachowości. Biegłe sądowe dokonały analizy stanu zdrowia odwołującej, odpowiadając na pytanie sformułowane w tezie dowodowej (k. 31, k. 87 a.s.). Uwzględniły przy tym dokumentację medyczną oraz wyniki przeprowadzonych badań (wywiad) oraz dokonały wszechstronnej analizy stanu zdrowia odwołującej. Poza tym szczegółowo i wszechstronnie odniosły się do zastrzeżeń zgłoszonych przez pełnomocnika odwołującej. Zaznaczenia wymaga, że każda z opinii zawiera podobne spostrzeżenia dotyczące przeszłego i obecnego stanu zdrowia E. K. oraz jego wpływu na jej zdolność do pracy. Wnioski zawarte w opiniach są ponadto w pełni zgodne co do daty powstania całkowitej niezdolności do pracy odwołującej, wobec czego Sąd oparł na nich swoje ustalenia.

Odnosząc się szerzej do zastrzeżeń strony odwołującej (k. 52-53 a.s., k. 84-86 a.s., k. 123-124 a.s.), Sąd wskazuje, że zastrzeżenia te skutkowały zleceniem przez Sąd sporządzenia dodatkowej opinii głównej przez innego biegłego (M. L., która wydała drugą opinię w sprawie), a także opinii uzupełniających przez obie biegłe, w których odniosły się do zarzutów strony odwołującej. W ich świetle wątpliwości zgłaszane przez pełnomocnika odwołującej należało ocenić jako niezasadne.

Sąd oddalił wniosek pełnomocnika odwołującej z dnia 18 stycznia 2019r. (k. 139 a.s.)
o przeprowadzenie dowodu z opinii Instytutu (...), zgłoszony na okoliczność stanu zdrowia odwołującej przed 25 rokiem życia, wpływu biologicznych doświadczeń obozowych ojca oraz faktu przeprowadzania na nim eksperymentów pseudomedycznych oraz wpływu tego na stan zdrowia odwołującej i istnienia u odwołującej odziedziczonych symptomów traumy poobozowej. Uzasadniając potrzebę skorzystania z opinii ww. Instytutu pełnomocnik E. K. w dalszym ciągu kwestionował opinie biegłych sądowych, wskazując, że nie wyjaśniają one istoty sprawy, a ponadto powołał się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, wskazując na konieczność uzyskania dodatkowej opinii. Sąd nie podzielił jednak tego stanowiska. W orzecznictwie wskazuje się, że Sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z opinii (ekspertyzy) instytutu, wtedy gdy opinia, którą dysponuje, zawiera istotne luki, bo nie odpowiada na postawione tezy dowodowe, jest niejasna, czyli nienależycie uzasadniona lub nieweryfikowalna, tj. gdy przedstawiona przez eksperta analiza nie pozwala organowi orzekającemu skontrolować jego rozumowania co do trafności jego wniosków końcowych, bądź też wtedy, gdy opinie wydane w sprawie zawierają wykluczające się wzajemnie sprzeczności (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 sierpnia 2009r., III CSK 7/09). Jak wspomniano, opinie biegłych sporządzone w przedmiotowej sprawie, odnoszą się do kwestii istotnych w sprawie, są ponadto w pełni zbieżne i nie pomijają żadnych okoliczności wymagających wyjaśnienia. Wobec tego nie zachodziła potrzeba ich dalszego uzupełniania. Nadto w sprawie nie zachodziły szczególne okoliczności, na które powoływał się pełnomocnik odwołującej, akcentowane w orzecznictwie, takie jak złożoność problemu, rozbieżność w stanowiskach biegłych, trudności diagnostyczne czy też konieczność zasięgnięcia opinii zespołu specjalistów o szczególnie wysokim stopniu przygotowania praktycznego oraz teoretycznego. W ocenie Sądu, kwestia stanowiąca istotę sporu, a dotycząca momentu powstania całkowitej niezdolności do pracy, będąca przedmiotem analizy dokonanej przez biegłych sądowych, została wyjaśniona w sposób dostateczny, zarówno w aspekcie medycznym, jak też w odniesieniu do okoliczności pobocznych, związanych m.in. z przebiegiem zatrudnienia czy nauki odwołującej, które nie pozostawały bez znaczenia dla oceny zdolności świadczenia pracy przez odwołującą. W konsekwencji Sąd oddalił powyższy wniosek na podstawie art. 217 § 3 k.p.c.

Z podobnych przyczyn i na tej samej podstawie prawnej, Sąd nie uwzględnił wniosku pełnomocnika odwołującej, zgłoszonego w piśmie procesowym z 18 czerwca 2018r. (k. 84 a.s.), o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych sądowych z zakresu genetyki oraz antropologii na okoliczność wpływu biologicznych doświadczeń obozowych ojca i przeprowadzania na nim eksperymentów pseudomedycznych na stan zdrowia odwołującej, a także istnienia u niej odziedziczonych symptomów syndromu KZ – zespołu choroby poobozowej. Istota sporu w rozpatrywanej sprawie dotyczyła ustalenia daty powstania nie tyle niezdolności do pracy w jakimkolwiek stopniu, czy daty ujawnienia się choroby, na którą odwołująca cierpi oraz przyczyn jej powstania, ile daty powstania niezdolności do pracy w stopniu całkowitym. Dowody z opinii dwóch niezależnych biegłych sądowych
z zakresu psychiatrii pozwoliły te datę ustalić, natomiast zgłoszone i nie uwzględnione przez Sąd wnioski dowodowe odwołującej były w tym zakresie nieprzydatne.

Sąd oddalił również zgłoszony w odwołaniu (k. 4 a.s.) wnioski o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka M. K. oraz dowodu z przesłuchania odwołującej na okoliczność stanu jej zdrowia przed 25 rokiem życia. Zdaniem Sądu przeprowadzenie powyższych dowodów było nieuzasadnione o tyle, że w przedmiotowej sprawie, gdzie dla ustalenia daty powstania całkowitej niezdolności do pracy wymagane są wiadomości specjalne, konieczne było przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych sądowych, posiadających odpowiednią wiedzę medyczną adekwatną do rodzaju schorzeń odwołującej. Tego rodzaju dowód nie może być zastąpiony zeznaniami świadków.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie E. K. było niezasadne.

Zgodnie z art. 65 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2018r., poz. 1270 ze zm.), zwanej dalej ustawą emerytalną, renta rodzinna przysługuje uprawnionym członkom rodziny osoby, która w chwili śmierci miała ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniała warunki wymagane do uzyskania jednego z tych świadczeń. Przy ocenie prawa do renty przyjmuje się, że osoba zmarła była całkowicie niezdolna do pracy. Z kolei w myśl art. 68 ust. 1 wskazanej ustawy prawo do renty rodzinnej mają dzieci własne, dzieci drugiego małżonka i dzieci przysposobione:

1)  do ukończenia 16 lat,

2)  do ukończenia nauki w szkole, jeżeli przekroczyły 16 lat życia, nie dłużej jednak
niż do osiągnięcia 25 lat życia, albo

3)  bez względu na wiek, jeżeli stały się całkowicie niezdolne do pracy oraz
do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolne do pracy w okresie, o którym mowa w pkt 1 lub 2.

Jak wynika z cytowanych powyżej przepisów, uzyskanie renty rodzinnej jest możliwe w sytuacji spełnienia przesłanek określonych w ustawie. Wnioskodawca musi być uprawnionym członkiem rodziny zmarłego, któremu przysługiwało prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy. Uprawnionym na gruncie wskazanej wyżej ustawy jest między innymi dziecko zmarłego, któremu renta rodzinna po zmarłym rodzicu przysługuje w trzech przypadkach. Ze względu na okoliczności przedmiotowej sprawy istotny jest ostatni z przypadków, określony w art. 68 ust. 1 pkt 3 ustawy emerytalnej. Literalna wykładnia tego przepisu prowadzi do wniosku, że przesłanka w nim określona jest spełniona w dwóch sytuacjach mogących wystąpić niezależnie od siebie. I tak, możliwe jest przyznanie renty rodzinnej bez względu na wiek, jeśli dziecko jest całkowicie niezdolne do pracy i samodzielnej egzystencji, lub też jest całkowicie niezdolne do pracy i w obu przypadkach niezdolność ta powstała przed ukończeniem przez dziecko 16 roku życia bądź do ukończenia nauki w szkole, jeżeli przekroczyły 16 lat życia, nie dłużej jednak
niż do osiągnięcia 25 lat życia.

W rozpatrywanej sprawie Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. odmówił przyznania odwołującej renty rodzinnej, wskazując, że odwołująca jest trwale i całkowicie niezdolna do pracy, jednakże niezdolność ta powstała po ukończeniu przez nią 25 roku życia. W ocenie odwołującej powyższe stanowisko organu rentowego jest niezasadne
i nie znajduje oparcia w stanie faktycznym, gdyż pierwsze objawy stwierdzonych
u odwołującej schorzeń – schizofrenii paranoidalnej – wystąpiły już w dzieciństwie i nasiliły się w trakcie podjętej przez nią nauki w szkole wyższej, a w efekcie już w tym czasie powodowały niezdolność do kontynuacji edukacji i wykonywania pracy zarobkowej.
Pełnomocnik odwołującej w szczególności powoływał się na fakt, że odwołująca jest córką byłego więźnia obozów koncentracyjnych, który był obiektem pseudomedycznych eksperymentów, znane są zaś przypadki ciężkich problemów zdrowotnych występujących
u dzieci byłych więźniów obciążonych doświadczeniami obozowymi. Istota sporu koncentrowała się zatem na ustaleniu daty powstania całkowitej niezdolności do pracy odwołującej, to jest odpowiedzi na pytanie, czy niezdolność ta powstała w którymś
z okresów, o którym mowa w art. 68 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy emerytalnej.

Jak wynika z cytowanych wyżej przepisów, uprawnienie do renty rodzinnej określone w art. 68 ust. 1 pkt 3 ustawy emerytalnej jest ściśle związane z pojęciem niezdolności do pracy wnioskodawcy. Niezdolność do pracy jest kategorią ubezpieczenia społecznego łączącą się z całkowitą lub częściową utratą zdolności do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu bez rokowania jej odzyskania po przekwalifikowaniu (art. 12 ustawy emerytalnej). Dla przyznania spornego świadczenia, którego odwołująca się domaga, istotne jest jednak tylko pojęcie całkowitej niezdolności do pracy, która zgodnie z art. 12 ust. 3 ww. ustawy polega na utracie zdolności do wykonywania jakiejkolwiek pracy i odnosi się do każdego zatrudnienia w innych warunkach niż specjalnie stworzone na stanowiskach pracy odpowiednio przystosowanych do stopnia i charakteru naruszenia sprawności organizmu. Dokonując analizy pojęcia "całkowita niezdolność do pracy" należy brać pod uwagę zarówno kryterium biologiczne (stan organizmu dotkniętego schorzeniami naruszającymi jego sprawność w stopniu powodującym całkowitą niezdolność do jakiejkolwiek pracy), jak i ekonomiczne (całkowita utrata zdolności do zarobkowania wykonywaniem jakiejkolwiek pracy). Osobą całkowicie niezdolną do pracy w rozumieniu art. 12 ust. 2 ustawy emerytalnej jest więc osoba, która spełniła obydwa te kryteria, a więc jest dotknięta upośledzeniem zarówno biologicznym, jak i ekonomicznym (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 24 stycznia 2018r., I UK 524/16; z dnia 8 grudnia 2000r., II UKN 134/00; i z dnia 7 września 1979r., II URN 111/79). Przy ocenie stopnia i trwałości tej niezdolności oraz rokowania, co do jej odzyskania uwzględnia się zarówno stopień naruszenia sprawności organizmu, możliwość przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, jak i możliwość wykonywania pracy dotychczasowej lub podjęcia innej oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne ubezpieczonego (art. 13 ust. 1 ustawy emerytalnej) (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 2004r., II UK 222/03).

Ocena niezdolności do pracy w zakresie dotyczącym naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania zatrudnienia wymaga z reguły wiadomości specjalnych. W sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych dotyczących prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, ale także prawa do renty rodzinnej w takim przypadku jak rozpatrywany, do dokonywania ustaleń
w zakresie oceny stopnia zaawansowania chorób oraz ich wpływu na stan czynnościowy organizmu, uprawnione są osoby posiadające fachową wiedzę medyczną, a zatem okoliczności tych można dowodzić tylko przez dowód z opinii biegłych sądowych, zgodnie z treścią art. 278 k.p.c. Opinia biegłego ma na celu ułatwienie sądowi należytej oceny zebranego materiału dowodowego wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Dlatego też opinie sądowo - lekarskie sporządzone przez lekarzy specjalistów, mają zasadniczy walor dowodowy dla oceny schorzeń ubezpieczonego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 31 października 2018r., III AUa 2439/16; wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 11 lutego 2016r., III AUa 1609/15). Powyższe ma znaczenie zarówno
dla ustalenia samego istnienia niezdolności do pracy i jej stopnia, jak też momentu jej powstania. Z tego względu i w rozpatrywanej sprawie skorzystanie z dowodu z opinii biegłych sądowych było konieczne. Zaakcentowania wymaga, że istotne było przede wszystkim ustalenie daty powstania u odwołującej całkowitej niezdolności do pracy. Nie chodziło przy tym o stwierdzenie, kiedy pojawiły się pierwsze objawy choroby, kiedy odwołująca stała się niezdolna do pracy, tylko w jakiej dacie stan chorobowy powodował u niej utratę zdolności do wykonywania jakiejkolwiek pracy, a więc całkowitą niezdolność do pracy. W świetle art. 68 ust. 1 pkt 3 ustawy emerytalnej, w okresach, które wskazuje art. 68 ust. 1 pkt 1 lub 2 ustawy emerytalnej powstać powinna bowiem właśnie całkowita niezdolność do pracy, a nie niezdolność do pracy w ogóle.

Jak wynika z opinii biegłych sądowych M. P. i M. L., sporządzonych w przedmiotowym postępowaniu, powstanie u E. K. całkowitej niezdolności do pracy należy datować na czerwiec 1983 roku,
kiedy to doszło do zaostrzenia objawów psychotycznych wymagających hospitalizacji.
W tym czasie odwołująca przebywała we Francji i w okresie od czerwca do października 1983r. była umieszczona w szpitalu (...) w L., gdzie leczono ją farmakologicznie neuroleptykami, lekami nasennymi i uspokajającymi. Była to pierwsza hospitalizacja odwołującej z uwagi na schorzenia psychiatryczne. Wprawdzie dokumentacja medyczna odwołującej zawiera informacje o wcześniejszych objawach natury psychiatrycznej, bo już we wczesnych latach szkolnych odwołująca miała problemy emocjonalne związane z samookreśleniem i samoakceptacją, a poza tym w wieku 18 lat leczyła się z powodu anoreksji, by potem następnie w trakcie studiów, w latach 1973-1976 korzystać z pomocy studenckiej (...) w związku z zaburzeniami lękowo-depresyjnymi, jednak - zdaniem biegłych sądowych - okoliczności te nie były wystarczające
do stwierdzenia, że odwołująca była w tym czasie niezdolna do pracy w stopniu całkowitym. Występowanie opisanych zaburzeń psychicznych, a także podjęcie w związku z tym leczenia, nie zostało przez biegłe sądowe zakwalifikowane jako okoliczność powodująca całkowitą niezdolność do pracy. Biegłe powoływały się przy tym na okoliczności związane z podejmowaniem przez odwołującą aktywności edukacyjnej, a także zarobkowej, zgodnie wskazywały również, że sam fakt leczenia farmakologicznego nie jest decydujący dla stwierdzenia takiego stopnia naruszenia organizmu, który wywołuje niezdolność do pracy, a tym bardziej całkowitą niezdolność do pracy.

Mając na względzie rzetelność opinii biegłych sądowych, Sąd podzielił wnioski zawarte w ich opiniach. Jak wspomniano wyżej, w postępowaniu sądowym ocena niezdolności do pracy, a co za tym idzie również weryfikacja orzeczeń lekarzy orzeczników, wymaga zasięgnięcia wiadomości specjalnych. Należy przy tym podkreślić, że w sprawach
z zakresu ubezpieczeń społecznych sąd odwoławczy dokonuje ustaleń w zakresie stanu zdrowia ubezpieczonych – w kontekście istnienia bądź nieistnienia niezdolności do pracy,
a w tym pierwszym przypadku, także co do jej stopnia i daty powstania – w oparciu o dowód z opinii biegłych sądowych z zakresu medycyny. Nie wyklucza to oczywiście możliwości przedkładania przez strony opinii prywatnych, jak również zaświadczeń, epikryz, czy też innego rodzaju dokumentów o charakterze medycznym, zawierających stanowisko lekarzy o specjalnościach adekwatnych do danego rodzaju schorzeń, na które dany ubezpieczony cierpi i w związku z których istnieniem dochodzi świadczeń z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a tym samym wzięcia ich pod uwagę przy dokonywaniu ustaleń faktycznych przez Sąd i przyznania im waloru dowodowego. Powyższe nie zmienia jednak faktu, że podstawowym dowodem w sprawach o świadczenia, których przyznanie jest zależne od istnienia niezdolności do pracy, jest dowód z opinii biegłego. Ocena niezdolności do pracy wymaga wiadomości specjalnych i musi znaleźć oparcie w dowodzie z opinii biegłych. Sąd nie może - przy ocenie opinii biegłych, dostarczających sądowi wiedzy specjalistycznej koniecznej do dokonania oceny stanu zdrowia osoby ubiegającej się
o świadczenie rentowe (w tym przypadku rentę socjalną), w szczególności rodzaju występujących schorzeń, stopnia ich zaawansowania oraz nasilenia związanych z nimi dolegliwości lub dysfunkcji organizmu, stanowiących łącznie o zdolności do wykonywania zatrudnienia bądź braku takiej zdolności - oprzeć się na własnym przekonaniu, wiedzy powszechnej, czy zasadach logicznego myślenia, które to kryteria ze zrozumiałych względów nie obejmują specjalistycznej wiedzy medycznej, lecz w razie istotnych różnic między opiniami biegłych musi zasięgnąć opinii kolejnych biegłych albo doprowadzić
do konfrontacji biegłych, którzy wydali sprzeczne opinie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2017r., I UK 415/16; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 31 października 2018r., III AUa 2439/16). Taka sytuacja w przedmiotowej sprawie nie miała miejsca,
gdyż omówione opinie biegłych, wydane na podstawie właściwych przesłanek (analiza dokumentacji medycznej, wywiad psychiatryczny), były zbieżne zarówno co do oceny stanu zdrowia odwołującej, jak i daty powstania całkowitej niezdolności do pracy. Sąd nie może natomiast czynić ustaleń sprzecznych z opinią biegłego, jeśli jest ona prawidłowa i jeżeli odmienne ustalenia nie mają oparcia w pozostałym materiale dowodowym (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 września 2014r., I UK 22/14; z dnia 24 czerwca 2015r., I UK 345/14;
także wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 14 września 2017r., III AUa 258/17)
.

Stanowisko biegłych, jakie zajęli w przedmiotowej sprawie, znajduje potwierdzenie w ustalonym przez Sąd stanie faktycznym, w szczególności dotyczy to okoliczności związanych z kontynuowaniem przez odwołującą edukacji, która to okoliczność, zdaniem Sądu, była istotna dla ustalenia daty powstania całkowitej niezdolności. Biegli dokonali oceny, która nie jest również sprzeczna ze stanowiskiem pełnomocnika odwołującej, który podnosił, że do pogorszenia stanu zdrowia odwołującej miało dojść między 18 a 25 rokiem życia, a więc w latach 1973-1979. Pełnomocnik odwołującej wskazywał, że w tym czasie odwołująca podjęła leczenie farmakologiczne, a także zrezygnowała ze studiów
z uwagi na depresję, co miałoby świadczyć o wcześniejszej dacie powstania całkowitej niezdolności do pracy. Podobnie odwołująca wskazywała w wywiadach przeprowadzanych przez biegłych sądowych. Sąd Okręgowy zważył jednak, że mimo, że E. K. zrezygnowała ze studiów na Politechnice (...) w maju 1973 roku, to
już od października 1973 roku podjęła studia w Szkole Głównej Planowania i Statystyki
na Wydziale Handlu Zagranicznego i kontynuowała edukację, z przerwą na urlop dziekański, do 1980 roku, kiedy to została skreślona z listy studentów
z powodu braku zaliczenia egzaminów. Wskazać przy tym należy, że nie ma jednoznacznych dowodów na to, aby stan zdrowia odwołującej miał wpływ
na prezentowany wyżej przebieg jej edukacji. Co prawda w dokumentacji medycznej – na co zwrócili uwagę biegli sądowi – znajdują się informacje o podejmowanym leczeniu, w tym m.in. o pierwszym skierowaniu do neurologa czy też korzystaniu z lekarskiej poradni studenckiej (...), jednakże nie ma informacji w dokumentacji medycznej o tym, aby stan zdrowia utrudniał wówczas czy uniemożliwiał kontynuowanie edukacji bądź pracę zarobkową. Brak również dowodów na to, aby urlop dziekański, na którym odwołująca przebywała w roku akademickim 1976/1977, podobnie jak wspomniana wyżej rezygnacja ze studiów na Politechnice (...) czy też brak zaliczeń egzaminów na (...), a w konsekwencji skreślenie z listy studentów, były okolicznościami spowodowanymi pogorszonym stanem zdrowia, w tym w szczególności zaburzeniami psychicznymi lub innymi objawami zdiagnozowanej u odwołującej w późniejszym czasie schizofrenii paranoidalnej. Sąd miał również na względzie, że odwołująca mimo wystąpienia zaburzeń oraz podjęcia leczenia była w stanie kontynuować edukację przez kilka semestrów, a ponadto była w tym czasie zatrudniona jako kelnerka w restauracji (...), gdzie pracowała w okresach od 1 listopada 1976r. do 5 grudnia 1977r. oraz od 1 sierpnia 1978r. do 28 lutego 1979r. Co więcej, odwołująca również w późniejszym czasie, przypadającym na okres kwiecień - wrzesień 1980r. podejmowała zatrudnienie, gdyż pracowała jako kelnerka w Cocktail- barze (...). Znajduje to potwierdzenie w załączonych do akt rentowych świadectwach pracy i zaświadczeniach wystawionych przez ww. podmioty, które nie zawierają informacji o tym, aby w trakcie ww. okresów zatrudnienia odwołująca korzystała ze zwolnień lekarskich bądź była nieobecna w pracy z powodów zdrowotnych. Stąd też zdaniem Sądu zasadny jest wniosek, że do osiągnięcia 25 roku życia, co nastąpiło 6 lutego 1979 roku - pomimo pewnych problemów zdrowotnych oraz podejmowanego leczenia – odwołująca, przejawiająca aktywność o charakterze edukacyjno-zawodowym, nie była całkowicie niezdolna do pracy.

Dodatkowo, w kontekście powyższego, należy zwrócić uwagę, że samo wystąpienie
u E. K. danej jednostki chorobowej lub jej objawów, a także podjęcie w związku z tym leczenia, nie oznacza, że w momencie ujawnienia się pewnych cech schorzenia doszło już do wystąpienia niezdolności do pracy, a w rozpatrywanej sprawie istotne jest przecież to, by była to całkowita niezdolność do pracy. Skoro niezdolność do pracy, zgodnie z art. 12 ustawy emerytalnej, jest definiowana jako naruszenie sprawności organizmu w stopniu znacznie utrudniającym lub uniemożliwiającym podjęcie aktywności zawodowej, to schorzenia, które takiego naruszenia nie wywołują, choć potencjalnie mogą, nie będą kwalifikowane jako powodujące niezdolność do pracy. W związku z tym okoliczność, że choroba istniała od określonej daty nie jest musi być równoznaczne z istnieniem niezdolności do pracy. Wiąże się to z tym, że stan chorobowy może istnieć od lat, a dopiero od pewnego momentu, ze względu na zaostrzenie objawów, może powodować niezdolność do pracy. Przy ustalaniu daty powstania niezdolności do pracy nie można więc oprzeć się jedynie na dacie rozpoznania choroby, wykrycia jej objawów lub też podstaw medycznych do jej zdiagnozowania na skutek przeprowadzonych następnie badań. Konieczne jest ustalenie, kiedy schorzenie powstało oraz jaki wpływ na jego powstanie miały inne zaburzenia sprawności organizmu ubezpieczonego. Ustalenie jedynie daty ujawnienia się objawów naruszenia sprawności organizmu (choroby) nie jest wystarczające dla rozstrzygnięcia sprawy o rentę rodzinną (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2017r., II UK 651/15).

Poczynione przez Sąd ustalenia w rozpatrywanej sprawie dają podstawy do stwierdzenia, że u E. K., przed osiągnięciem 25 roku życia, występowały wymagające leczenia farmakologicznego objawy chorobowe, takie jak zaburzenia emocjonalne i lękowo-depresyjne, a także zaburzenia żywieniowe o podłożu psychicznym (anoreksja), jednakże stopień intensyfikacji tych objawów nie powodował niezdolności do pracy w stopniu całkowitym.

Jak zostało wskazane przy okazji oceny materiału dowodowego, opinie biegłych sądowych były przedmiotem zastrzeżeń strony odwołującej, która powoływała się na liczne okoliczności, takie jak występowanie objawów chorobowych na wczesnym etapie życia bądź ich wpływ na możliwość kontynuowania nauki czy też podjęcia pracy zarobkowej. W szczególności pełnomocnik odwołującej eksponował fakt, że ojciec odwołującej był więźniem obozów koncentracyjnych oraz obiektem eksperymentów pseudomedycznych, co w jego ocenie mogło mieć wpływ na powstanie istniejących u odwołującej schorzeń, w tym w szczególności symptomów syndromu poobozowego. Odnosząc się do wskazanych kwestii, Sąd Okręgowy zważył, że uwzględniając poczynione w sprawie ustalenia faktyczne, argumentacja stanowiąca podstawę zastrzeżeń wysuwanych wobec opinii biegłych sądowych, nie była zasadna. Do części z nich Sąd już się odniósł. Osobnego omówienia wymaga natomiast ostatnia ze wskazanych okoliczności, która była przez odwołującą szczególnie eksponowana w toku procesu. Sąd zważył, że całokształt przytaczanych w tym zakresie okoliczności pozostawał w zasadzie bez związku z istotą sporu, jaką było ustalenie daty powstania całkowitej niezdolności do pracy. O ile w ocenie Sądu nie jest w pełni wykluczone, że traumatyczne doświadczenia obozowe R. K. mogły mieć jakiś wpływ na wystąpienie u odwołującej zaburzeń psychicznych, bądź też na ich zintensyfikowanie w późniejszym okresie, o tyle brak jest podstaw, które mogły w tym kontekście stać się podstawą do stwierdzenia, że pobyt ojca odwołującej w obozach koncentracyjnych prowadził do powstania u niej niezdolności do pracy w stopniu całkowitym w którymś z okresów wymienionych w art. 68 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy emerytalnej. Zdaniem Sądu, zaakcentowania wymagają też inne okoliczności, a mianowicie mimo, że bezsporne jest, że R. K. w trakcie pobytu w obozach koncentracyjnych był poddawany eksperymentom pseudomedycznym, to materiał dowodowy nie zawiera żadnych informacji odnośnie tego, jakiego rodzaju były to eksperymenty. W konsekwencji, nawet gdyby Sąd zdecydował się na prowadzenie odnośnie tej kwestii szerszego postępowania dowodowego, jak wnioskował pełnomocnik odwołującej, to nie byłoby możliwości dokonania ustaleń, jaki był potencjalny wpływ eksperymentów pseudomedycznych, którym poddawany był R. K., na wystąpienie u odwołującej choroby psychicznej. W dołączonych do akt sprawy pismach m.in. ze Stowarzyszenia (...)-Werk we F. wynika co prawda istnienie pewnego związku między pobytem w obozach koncentracyjnych a tendencją do występowania schorzeń u dzieci byłych więźniów, jednakże dokumenty te nie mają charakteru dokumentacji medycznej, leczy jedynie charakter informacyjny. Ich treść zawiera takie stwierdzenie, ale nie powołuje przy tym żadnych danych naukowo-medycznych. Z kolei z przedłożonej dokumentacji medycznej nie wynika, aby fakt, że ojciec E. K. był więźniem obozów koncentracyjnych miał wpływ na powstanie u niej opisywanych schorzeń. Zdaniem Sądu, istnienie takiego związku zostało zresztą w sposób dostateczny wykluczone przez biegłe sądowe, które z uwagi na podnoszone w tym zakresie zastrzeżenia pełnomocnika odwołującej, odniosły się do tej kwestii w opiniach uzupełniających. W opinii z dnia 10 maja 2018r. biegła sądowa M. P. wskazała wprost, że fakt, iż ojciec odwołującej był więźniem obozów koncentracyjnych oraz że był poddawany eksperymentom, nie spowodował u E. K. niezdolności do pracy przed ukończeniem 25 roku życia, jak również, że o niezdolności do pracy decyduje stan psychiczny odwołującej, a nie jej ojca. W podobnym tonie wypowiedziała się biegła sądowa M. L., stwierdzając, że zdiagnozowana u odwołującej choroba może być wywołana przez różne czynniki, w tym m.in. uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego ( (...)), ale może wynikać też z obciążeń genetycznych, co w rozpatrywanej sprawie potwierdza dokumentacja medyczna ( k. 98 a.s.). Widnieje w niej wzmianka o występowaniu podobnych problemów jak u E. K. również u jej brata ciotecznego. Jednak, w ocenie Sądu, nawet gdyby uznać, że istniał taki związek jaki sugerowała strona odwołująca, to dla wydania w przedmiotowej sprawie rozstrzygnięcia zgodnego z wolą E. K., konieczne byłoby stwierdzenie, że efektem traumy poobozowej R. K. i eksperymentów pseudomedycznych, jakim został poddany, było powstanie u odwołującej całkowitej niezdolności do pracy przed 25 rokiem życia. Takie twierdzenie nie znajduje jednak potwierdzenia w materiale dowodowym.

Pełnomocnik E. K. w odwołaniu podniósł również, że organy orzecznicze ZUS (lekarze orzecznicy i komisja lekarska) wskazywały wcześniejszą datę powstania niezdolności do pracy, w tym w szczególności, że niezdolność ta miała powstać już w 1978 roku. Po pierwsze, Sąd Okręgowy, jako sąd odwoławczy, nie jest związany ustaleniami faktycznymi organu rentowego przyjętymi za podstawę wydanych decyzji, w tym również orzeczeniami lekarzy orzeczników, które z uwagi na przedmiot sporu, którego istotą jest data powstania całkowitej niezdolności do pracy, podlegają weryfikacji w postępowaniu odwoławczym jako podstawa faktyczna wydania skarżonej decyzji organu rentowego (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 30 czerwca 2016r.,
III AUa 284/16)
. Po drugie, analiza akt rentowych, zwłaszcza orzeczeń lekarskich prowadzi do wniosku, że stanowisko organów orzeczniczych ZUS w zakresie daty powstania
u odwołującej niezdolności w stopniu całkowitym było niejednolite. W orzeczeniu lekarza orzecznika ZUS z 24 kwietnia 2016r. wskazano, że niezdolność powstała po dniu 24 stycznia 1978r. Z kolei w orzeczeniu komisji lekarskiej ZUS z dnia 21 czerwca 2016r. wskazano,
że niezdolność powstała po dniu 6 lutego 1979r. Jeszcze inaczej moment powstania
u odwołującej niezdolności został określony w postępowaniu poprzedzającym wydanie zaskarżonej decyzji. W orzeczeniu lekarza orzecznika ZUS z 11 października 2017r., jako datę powstania całkowitej niezdolności do pracy, przyjęto dzień 16 stycznia 1990r., natomiast w orzeczeniu komisji lekarskiej z dnia 27 listopada 2017r. wskazano na datę 18 czerwca 1983r. Powyższe rozbieżności nie pozwalały na ustalenie daty powstania niezdolności jedynie w oparciu o orzeczenia organów orzeczniczych ZUS, przy czym akurat ostatnia z wymienionych wyżej dat okazała się zbieżna ze stanowiskiem biegłych sądowych, które były zgodne co do tego, że całkowitą niezdolność do pracy odwołującej należy datować od czasu hospitalizacji w szpitalu we Francji w czerwcu 1983r. w związku z zaostrzeniem choroby psychicznej. Warto podkreślić, że podobnie oznaczyła czas powstania niezdolności do pracy Obwodowa Komisja Lekarska do Spraw Inwalidztwa i Zatrudnienia, która orzeczeniem z dnia 16 stycznia 1990r. zaliczyła odwołującą do II grupy inwalidów z ogólnego stanu zdrowia, wskazując, że inwalidztwo istnieje od 1984r. lub wcześniej.

Ze wskazanych przyczyn Sąd Okręgowy zważył, że odwołanie E. K.
należało ocenić jako niezasadne. Materiał dowodowy zebrany w sprawie daje podstawy do przyjęcia, że odwołująca stała się osobą całkowicie niezdolną do pracy po ukończeniu 25 roku życia, a więc w czasie, z którym ustawa emerytalna, a konkretnie art. 68 ust. 1, nie wiąże uprawnień do świadczenia w postaci renty rodzinnej po zmarłym wstępnym.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., oddalił odwołanie E. K. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział
w W. z dnia 30 listopada 2017r.

ZARZĄDZENIE

(...)