Sygn. akt: I C 919/18
Dnia 14 czerwca 2019 roku
Sąd Rejonowy w Człuchowie I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: |
Sędzia Sądu Rejonowego Anna Wołujewicz |
Protokolant: |
starszy sekretarz sądowy Joanna Mucha |
po rozpoznaniu w dniu 31 maja 2019 roku w Człuchowie
na rozprawie
sprawy z powództwa M. K.
przeciwko V. L. Towarzystwo (...) z siedzibą w W.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanego V. L. Towarzystwo (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki M. K. kwotę 15.426,82zł (piętnaście tysięcy czterysta dwadzieścia sześć złotych osiemdziesiąt dwa grosze) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w wysokości 7% od dnia 4 lipca 2018 roku do dnia zapłaty, a w razie zmiany odsetek ustawowych za opóźnienie z tymi odsetkami,
2. zasądza od pozwanego V. L. Towarzystwo (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki M. K. kwotę 4.389zł (cztery tysiące trzysta osiemdziesiąt dziewięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.
Pobrano opłatę kancelaryjną
w kwocie zł – w znakach
opłaty sądowej naklejonych
na wniosku.
Sygn. akt: I C 919/18
Powódka M. K. wniosła przeciwko V. L. Towarzystwo (...) pozew o zapłatę kwoty 15.426,82 zł. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 4 lipca 2018 r. do dnia zapłaty. W uzasadnieniu wskazano, że pozwany V. L. Towarzystwo (...) uprzednio dział pod nazwą (...) SA. Powódka działając jako konsument zawarła z ww. podmiotem umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną M. (...) potwierdzoną polisą nr (...) z dnia 31 października 2008 r. Przedmiotowa umowa została zawarta w oparciu o ogólne warunki ubezpieczenia na życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. (...) o oznaczeniu (...). W związku z rozwiązaniem umowy ubezpieczenia z dniem 6 lipca 2015 r., wskutek złożenia przez powódkę wniosku o całkowitą wypłatę świadczenia wykupu, pozwany dokonał całkowitej wypłaty świadczenia wykupu. Jak wynika z pozwu do dnia rozwiązania umowy wartość polisy powódki wynosiła 67.715,81 zł., natomiast całkowita kwota wypłaty świadczenia wykupu wyniosła pierwotnie jedynie 40.940,21 zł., a więc stanowiła nieco ponad 60% zgromadzonych na rachunku polisy powódki środków, zaś pozostała kwota w wysokości 26.775,60 zł. stanowiła rodzaj ukrytej opłaty z tytułu przedterminowego rozwiązania umowy. Zdaniem powódki pozwany pobrał ww. opłatę w oparciu o klauzulę abuzywną zawartą w OWU, w związku z czym wezwała ona pozwanego do dobrowolnego spełnienia świadczenia gdyż nie zgadzała się na pobranie jakiejkolwiek kwoty. W odpowiedzi na wezwanie strona pozwana wpłaciła na konto powódki część należnej kwoty w wysokości 11.348,78 zł. Zdaniem powódki pozostała zgromadzona na rachunku jej polisy kwota 15.426,82 zł. winna zostać zwrócona, gdyż została pobrana (niezwrócona) w oparciu o klauzulę abuzywną zawartą w OWU pozwanego. Jej zdaniem postanowienia OWU dot. świadczenia wykupu winny być poddane przez sąd badaniu w ramach kontroli incydentalnej, gdyż to na ich podstawie powódka została pozbawiona znacznej części środków zgromadzonych na rachunku polisy. Powódka wskazała, ze ust 14 załącznika do OWU pozwanego wskazuje na określony procent części bazowej rachunku wypłacany ubezpieczającemu w przypadku odpisania jednostek funduszy z części bazowej rachunku w związku z całkowitą lub częściową wypłatą świadczenia wykupu.
Zdaniem powódki ww. postanowienia kształtują jej prawa i obowiązki jako konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszają jej interesy i stanowią niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 385 ( 1) k.c.
Według M. K. przedmiotowe postanowienia umowy nie zostały z nią uzgodnione indywidualnie, nie miała ona możliwości negocjacji umowy. Powódka była nieświadoma niezgodności tego postanowienia, które nie było przedmiotem pertraktacji miedzy stronami i zostało przedstawione jej jako jedyne możliwe rozwiązanie. Nie miała ona możliwości przedstawienia swojej propozycji warunków umowy, ponieważ z góry narzucono jej procentową wysokość świadczenia wykupu, które zostanie wypłacone w sytuacji rozwiązania umowy. Podkreślała, ze szczegółowe regulacje zwarte w OWU i załączniku zostały ukształtowane jeszcze przed zwarciem umowy przez strony tj. na mocy uchwały zarządu pozwanego, która weszła w życie z dniem 15 grudnia 2007 r. i z tej przyczyny nie miała ona wpływu na jej treść. Miała ona również ograniczoną świadomość konsumencką co do poszczególnych postanowień umowy, w szczególności dotyczących świadczenia wykupu, ze względu na specjalistyczny i niezrozumiały dla przeciętnego konsumenta język użyty w dokumentach stanowiących podstawę umów ubezpieczenia.
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. Zdaniem pozwanego żądanie powódki jest bezzasadne albowiem nie zostały spełnione , ani wykazane przesłanki abuzywności kwestionowanych przez powoda postanowień statuujących świadczenie wykupu zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. Według pozwanego powód miał możliwość zmiany umowy i zawarcia jej na zasadach odbiegających od pierwotnych, o czym świadczy § 1 ust. 3 OWU. Wskazano, ze przed zawarciem umowy otrzymał komplet dokumentów jej dotyczących, w tym w szczególności właściwie OWU, co potwierdził własnoręcznym podpisem. Według strony w OWU znalazła się pełna i jasna informacja dotycząca zasad ustalania świadczenia wykupu, konsekwencji przedwczesnego rozwiązania umowy. Podkreślono, ze pozwana dążąc do ugodowego zakończenia sporu (w odpowiedzi na wezwanie do zapłaty powoda) dokonała na jego rzecz dobrowolnej dopłaty kwoty 11.348,78 zł. na zasadach zawartych w porozumieniu zawartym z Prezesem UOKiK, Według pozwanego żądanie przez powoda kwoty ponad poziom określony przez prezesa – jawi się jako nadużycie prawa. Podkreśliła również, ze zgodnie z orzecznictwem jest uprawniona do zatrzymania odpowiedniej kwoty na poczet kosztów, które poniosła w związku z bezzasadnym przedwczesnym rozwiązaniem umowy przez powoda. Według pozwanego w świetle zawarcia przez powoda umowy na okres 30 lat i nieuzasadnionego jej rozwiązania po niespełna 7 latach, tym samym tak rażącego działania wbrew zasadzie lojalności kontraktowej – nie można mówić aby pozwana naruszyła dobre obyczaje w sposób rażący interesy powoda – zwłaszcza że polisa powoda spełniała swój zasadniczy cel i wypracowała zysk. Pozwany podkreślił, że umowa uległa rozwiązaniu na skutek złożenia wniosku o całkowitą wypłatę świadczenia wykupu. Za wartości rachunku wypłacono łącznie kwotę 52.288,99 zł., co stanowiło ponad 77 % wartości rachunku. Przedmiotowa umowa wypracowała zysk – w wysokości 3.633,31 zł. (67.715,81 zł. (wartość rachunku) – 64.082,50 zł. (suma wpłaconych składek ). Zwróciła również uwagę, ze w razie korzystnego rozstrzygnięcia przez powoda, obejmującego również wypracowany zysk - pozwana będzie musiała uiścić zaliczkę na podatek dochodowy PIT w wysokości 19 %. Według pozwanej w niniejszej sprawie nie może być mowy o nadmierności czy też rażącym wygórowaniu pobranej przez pozwana opłaty oraz abuzywności postanowień stanowiących podstawę dla jej pobrania. Podkreślono, ze sam Prezes UOKiK dopuścił możliwość pobierania przez pozwana opłat związanych z likwidacja polisy, na określonym przez niego poziomie. Podkreślono również, ze opłata pobrana przez pozwana została ustalona ostatecznie na poziomie niższym od ponoszonych przez nią kosztów. Nieaktualne są więc twierdzenia na temat rzekomego oderwania się pobranej opłaty od skali poniesionych przez nią wydatków, albowiem pobrana opłata była znacznie niższa od sumy kosztów pozwanego towarzystwa. Jej zdaniem strata w związku z wykonywaniem umowy przez niespełna 7 lat jej trwania jest znaczna – zasądzenie kwoty potraceń tylko ja powiększy. Pozwany wskazał również, ze w niniejszej sprawie powód nie przedstawił żadnych dowodów, na podstawie których Sąd mógłby dokonać incydentalnej kontroli wzorca w odniesieniu do jego osoby, chociaż na nim spoczywał ciężar dowodu w tym zakresie. Dopiero taka kontrola mogłaby ewentualnie zakończyć się uznaniem, iż w stosunku do powoda doszło do naruszenia dobrych obyczajów i rażącego naruszenia jego interesów. Według pozwanego świadczenie wykupu określają świadczenia główne ubezpieczyciela i ubezpieczającego, które jest sformułowane w sposób jednoznaczny i nie poddaje się ono, zgodnie z art. 385 1 § 1 k.p.c. w ogóle regulacji dotyczącej postanowień abuzywnych.
Pozwany podkreślał, ze zakwestionowane postanowienia umowne nie można uznać za abuzywne gdyż:
- są postanowieniami dotyczącymi głównych świadczeń strony i jako takie nie podlegają kontroli pod katem ich abuzywności
- wysokość wypłaconego powodowi świadczenia jest adekwatna w relacji do kosztów poniesionych przez pozwana i momentu, w którym ubezpieczony rozwiązał umowę
- nie były przedmiotem wyrokowania SKOIK – u w kontekście abuzywności, a powód nie wykazał, iż takim przymiotem postanowienie te się cechują.
W piśmie procesowym z dnia 23 listopada 2018 r. strona powodowa zakwestionowała stanowisko pozwanego. Podkreślała, ze nie otrzymała przed zwarciem umowy OWU i nie zgodziła się, ze sporne postanowienia nie sa sprzeczne z przepisami prawa. Podkreślała również, ze świadczenie wykupu nie jest jednym z essenialia negotii przedmiotowej umowy, a jedynie jednym z dodatkowych postanowień związanych częściowo z kapitałowym charakterem łączącej strony umowy. Według strony pozwana nie przedstawiła żadnych dowodów na potwierdzenie tezy, iż poniosła ona koszty łącznej wysokości 17.162,31 zł. Podkreśliła, ze powołano się w odpowiedzi na pozew na dokument zestawienie kosztów, jednakże nie załączono przedmiotowego dowodu.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Powódka M. K. w dniu 31 października 2008 r. zawarła – jako konsument - z pozwanym (...) SA. obecnie V. L. Towarzystwo (...) umowę ubezpieczenia (...), co zostało potwierdzone polisą o nr. (...). Przedmiotowa umowa została zawarta na podstawie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze składka regularną multiportfel Spektrum plus o oznaczeniu (...) oaz załącznika do OWU. W ust 14 załącznika do OWU pozwanego wskazano określony procent części bazowej rachunku wypłacany ubezpieczającemu w przypadku odpisania jednostek funduszy z części bazowej rachunku w związku z całkowitą lub częściową wypłatą świadczenia wykupu
bezsporne, ponadto dowód: polisa k. 14, ogólne warunki ubezpieczenia na życie k. 15-20, wniosek k. 66-67
W dniu 6 lipca 2015 r. doszło do rozwiązania umowy na skutek złożenia przez powódkę wniosku o całkowitą wypłatę świadczenia wykupu.
bezsporne
Po rozwiązaniu umowy pozwany wypłacił środki pieniężne należne pierwotnie w wysokości 40.940,21 zł., pomimo, ze do dnia rozwiązania umowy wartość rachunku polisy wynosiła 67.715,81 zł.
bezsporne,
Pismem z dnia 15 czerwca 2018 pełnomocnik powódki wezwał pozwanego do zapłaty pozostałej kwoty. W odpowiedzi na wezwanie strona pozwana wpłaciła na konto powódki jedynie część należnej kwoty w wysokości 11.348,78 zł. odmawiając pozostałej wypłaty.
bezsporne ponad to dowód: pismo k. 24- 26, potwierdzenie wpłaty k. 27
Sąd zważył co następuje:
W niniejszej sprawie bezspornym był fakt zawarcia między stronami umowy ubezpieczenia Ubezpieczenie na Życie jak i jej skuteczne wypowiedzenie przez powódkę. Celem przedmiotowej umowy ubezpieczenia było udzielenie ochrony ubezpieczeniowej powódce oraz długotrwałe gromadzenie środków finansowych przez nabywanie Jednostek Uczestnictwa ze środków pochodzących ze składek. Przedmiotem umowy było ubezpieczenie życia powódki oraz inwestowanie środków pochodzących ze składek wpłacanych z tytułu umowy w ramach ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych (§ 3 OWU). W związku z wypowiedzeniem umowy powódka domagała się zasądzenia od pozwanego kwoty 15.427 zł., która to kwota stanowi niewypłacone przez pozwanego zgromadzone środki. Zasadniczą kwestią sporną była okoliczność, czy pozwany uprawniony był do pomniejszenia środków z tytułu świadczenia wykupu.
Niewątpliwie poznawany jest przedsiębiorcą zajmującym się prowadzeniem działalności gospodarczej w zakresie zawierania umów ubezpieczenia i przy zawieraniu umów posługuje się wzorcami umownymi. W związku z powyższym należało ustalić czy postanowienia umowy zawartej między stronami były dla nich wiążące. Zauważyć należy, przedmiotowa umowa nie była związana z działalnością zawodową ani gospodarczą powódki.
Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Ustawodawca wskazał w art. 385 1 § 3 k.c., że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Jednocześnie stosownie do art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Oznacza to, że w znacznej liczbie przypadków ciężar dowodu będzie spoczywał na przedsiębiorcy.
O rażącym naruszeniu interesów konsumenta można mówić w sytuacji nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku zobowiązaniowym, natomiast działanie wbrew dobrym obyczajom będzie miało miejsce wtedy, gdy w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego partner konsumenta tworzy takie klauzule umowne, które godzą w równowagę kontraktową stosunku ( por. wyrok SN z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04).
Jak wynika z pozwu postanowienia umowy dotyczące pomniejszenia środków z tytułu świadczenia wykupu nie były z powódką indywidualnie konsultowane. Powódka podkreślała, że nie miała rzeczywistego wpływu na przedmiotowe zapisy oraz nie miała możliwości ich negocjacji. Wyjaśniała, ze szczegółowe regulacje zawarte w OWU i załączniku zostały ukształtowane przed zwarciem umowy przez strony tj na mocy uchwały zarządu pozwanego, która weszła w życie z dniem 15 grudnia 2007 r. Pozwany w żaden sposób nie wykazał aby wysokość opłaty była przedmiotem negocjacji między stronami. Oceny Sądu nie zmieniły zeznania świadka G. R. (k. 175v-176). Wskazać należy, ze wprawdzie świadek zeznał, ze pamięta powódkę, ze zawierał z nią prawdopodobnie umowę z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Wskazał, ze było jedno spotkanie w czasie którego było wyjaśnienie ogólnych warunków umów ubezpieczenia i spisanie wniosku ubezpieczeniowego. Wskazał, ze nie pamięta co mówił o opłacie likwidacyjnej, stwierdził, ze o opłacie było w ogólnych warunkach ubezpieczenia. Świadek wprawdzie zeznał, ze zawsze obrazowo na kartce papieru pokazywał kapitał bazowy, który trzeba zgromadzić, lata które są wolne od opłaty likwidacyjnej. Wskazał ogólnie jakie informacje udzielane są klientowi, ale przyznał, ze nie pamięta dokładnie jak to było u powódki. Przyznał, ze nie wie do czego służyła opłata likwidacyjna, albowiem były to ustalenia firmy. Wskazał, że produkt był przedstawiany w te sposób, ze można sobie uzbierać trochę pieniędzy na przyszłość. Pieniądze były w 100 % lokowane w fundusze kapitałowe minus opłaty za prowadzenie funduszy Wskazał również, ze zostawił kopie wniosku oraz ogólne warunki ubezpieczenia, wykaz ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych i więcej nie pamięta. Jednakże na konkretne pytanie czy powódce doręczył OWU zeznał że wydaje mu się ze na pierwszym spotkaniu, a jak nie to była informacja na stronie, nie był pewny tej okoliczności. Zeznał, że poinformował powódkę że jeżeli nie zamierza trzymać środków przez 5 lat to umowy nie opłaca się zawierać, ze wypłata środków przed upływem 5 lat będzie niższa niż wartość rachunku lub wpłat. Wskazał również, że klient miał możliwość zmiany wysokości składki, ale nie miał możliwości zmiany wysokości świadczenia wykupu. Podkreślić należy, ze powódka zeznała, ze nie otrzymała przy podpisaniu wniosku OWU, dokumenty te otrzymała później w segregatorze już po podpisaniu umowy. Zeznała również, że przy podpisaniu wniosku miała wpływ tylko na wysokość składki, co potwierdził również ww. świadek. Przy ocenie wiarygodności zeznań powódki i świadka wskazać należy że świadek często mówił ogólnie jak podpisanie wniosku wyglądało co do zasady, ale konkretnie czy dał - przy podpisaniu wniosku - OWU, jak wyglądało podpisanie wniosku u powódki to nie był pewny. W ocenie Sądu zeznania powódki w zakresie w jakim twierdziła, ze świadek nie informował jej o okolicznościach, że może stracić zainwestowane środki, jak i okoliczności podpisania wniosku, że agent przedstawiał daną ofertę w samych superlatywach, mówił o korzyściach pomijając ryzyko - były wiarygodne, logiczne i spójne. W związku z powyższym Sąd dał jej wiarę w tym zakresie. Wskazać należy, ze ewentualne rozbieżności w zeznaniach w ocenie Sądu nie miały wpływu na ocenę zeznań, albowiem dotyczyły okoliczności nieistotnych dla rozstrzygnięcia i wynikały z upływu czasu od dnia podpisania umowy Podkreślić należy, agent przyjechał do powódki z gotowymi formularzami, które wypełniał wpisując tylko dane osobowe klienta jak i wysokość składki tj postanowienia na które miał on wpływ tj wysokość składki i okres trwania umowy (por. wniosek k. 66-67), które to okoliczności potwierdził ww. świadek jaki i powódka.
W związku z powyższym nie budzi wątpliwości Sądu, iż zawierając przedmiotową umowę powódka legitymowała się statusem konsumenta, a treść poszczególnych postanowień OWU została przejęta z wzorca jednostronnie kształtowanego przez pozwanego, na który powódka nie miała żadnego wpływu.
Zdaniem Sądu, procent potrąconych należności powódki został określony na zawyżonym poziomie, nieznajdującym żadnego uzasadnienia. Należności te zostały ustalone w stałych proporcjach, niezależnie od faktycznie poniesionych wydatków pozwanego, przez co dochodzi do braku ekwiwalentności świadczeń stron umowy i skutkuje bezpodstawnym wzbogaceniem się strony pozwanej. Wprowadzenie przez pozwanego potrąceń w wysokości wskazanej w umowie godziło w dobre i uczciwe praktyki kupieckie oraz w sposób rażący naruszało interes powódki jako konsumenta.
Zapisy umowy przewidujące obowiązek ponoszenia kosztów, w stałych proporcjach również po upływie 7 lat (bez wskazania kosztów pozwanego) są także sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Wprawdzie powódka godziła się na warunki umowy, składając pod nią podpis, to zgodziła się na ich ponoszenie, to jednak swoboda umów nie jest całkowicie dowolna i podlega pewnym ograniczeniom. Zgodnie z art. 353 1 k.p.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
Analizując zasadność potrącanych należności, należy zauważyć, że strona pozwana nie wykazała w toku niniejszego postępowania dwóch okoliczności – po pierwsze, aby koszty te były rzeczywiście niezbędne z punktu widzenia realizacji obowiązków umowy, a po drugie, że ich wysokość wskazana w umowie jest zasadna. Zgodnie z twierdzeniami pozwanego miały one służyć pokryciu poniesionych przez niego kosztów czynności związanych z zawarciem przez strony umowy ubezpieczenia. W odpowiedzi na pozew powołał się na okoliczność, ze towarzystwa ubezpieczeniowe przy zawieraniu umów ubezpieczenia ponoszą koszty, które osiągają wysoki poziom w stosunku do składek wpłacanych przez pierwsze lata. Koszty te to przede wszystkim tzw. koszty prowizji pośrednika oraz pozostałe koszty akwizycji, koszty dodatkowej alokacji, koszty administracyjne związane z wykonaniem umowy. Pozwany nie podał jednak, czy i ewentualnie w jaki sposób zweryfikował tę wysokość ani nie wskazał, jak wpływa na poniesione przez niego koszty i wydatki. Wprawdzie wskazuje w piśmie, ze w związku z przedwczesnym rozwiązaniem umowy poniesiono koszty w wysokości 17.162,31 zł., co miał wykazać dowód tzw zestawienie kosztów, zestawienie prowizji, którego jednak nie przedłożył wraz z pismem. Nie uczynił tego również na zarzut pełnomocnika powoda, który podkreślił, ze strona takiego zestawienia nie przedłożyła w związku z czym należy uznać ten fakt za niewykazany. W ocenie Sądu, nie można w tym zakresie opierać się wyłącznie na jego twierdzeniach i samym zapisie umownym. Nie przedstawiono żadnego rozliczenia dotyczącego kosztów wystawienia polisy, czy zestawienia jakichkolwiek innych kosztów. Powołano się tylko na obowiązujące regulacje prawne dotyczące co składa się na ewentualne koszty. Jednakże zarówno w OWU, ani w żadnych innych dołączonych dokumentach nie zostało wskazane, jakie konkretnie koszty związane są z tymi należnościami, ani w jakim celu są one pobierane. Przedmiotowych okoliczności nie potrafił również wyjaśnić powołany przez pozwanego świadek. Powyższe uniemożliwiło powodowi jak i Sądowi ustalenie na co zostały one przeznaczone. Pozwany pozbawił Sąd możliwości porównania pobieranych należności z poniesionymi przez niego kosztami, a tym samym nie sposób ustalić jakiejkolwiek relacji pomiędzy ich wysokością, a rzeczywiście ponoszonymi kosztami ubezpieczyciela. Wskazać należy, że zgodnie z OWU (§ 25) pozwany pobierał również inne opłaty w postaci: m.in. opłaty wstępnej, opłaty za udzielanie tymczasowej ochrony ubezpieczeniowej, opłaty za ryzyko, opłaty administracyjnej, opłaty za zarządzanie aktywami rachunku jednostek funduszy, opłaty za zarządzanie aktywami portfeli modelowych.
W związku z powyższym w ocenie Sądu wystąpiła nierównowaga stron stosunku prawnego, albowiem pobrane przez pozwanego należności nie były powiązane z żadnym konkretnym kosztem, pozwalającym na weryfikację zasadności jego naliczenia.
Sąd podzielił również stanowisko strony powodowej, zawarte w piśmie z dnia 23 listopada 2018 r., w zakresie, ze świadczenie wykupu nie jest jednym z essentialia negotii przedmiotowej umowy. Przesądza o tym m.in. okoliczność, ze gdyby umowa została zwarta bez kwestionowanych postanowień dot. świadczenia wykupu to taka umowa nie byłaby umowa nieważną. Umowa bez ww. klauzul nadal byłaby umową ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, albowiem do głównych świadczeń po stronie pozwanego jest udzielenie ochrony ubezpieczeniowej (wypłata odszkodowania w razie zajścia określonego w umowie zdarzenia), a po stronie konsumenta zapłata składki ubezpieczeniowej. Fundusz jest przy okazji, w związku z możliwością zaoszczędzenia dodatkowych środków na przyszłość. W związku z powyższym przedmiotową opłatę należy uznać za świadczenie uboczne, podobnie jak pozostałe opłaty, które są potrącane przez pozwanego ze środków wpłaconych przez ubezpieczonego.
W związku z powyższym należało uznać, ze że przedmiotowe potrącenie należności kształtuje obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza jego interesy, a przy tym nakłada na powódkę obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kwoty.
Z uwagi na powyższe zakwestionowane przez powódkę postanowienia wypełniają dyspozycję art. 385 1 k.c., a tym samym należało uznać je za niedozwolone, albowiem zastosowanie w umowie lub wzorcu klauzuli niedozwolonej sprawia, ze brak jest mocy wiążącej postanowienia, przy zachowaniu skuteczności innych części umowy lub wzorca. Wyeliminowanie kwestionowanych postanowień z umowy powoduje, że pozwany ma obowiązek wypłacić opłatę likwidacyjną w pełnej wysokości.
Mając na uwadze powyższe rozważania należało żądanie powódki co zapłaty kwoty 15.426,82 zł uznać w całości. Sad zasądził odsetki zgodnie z żądaniem pozwu na mocy art. 481 w zw. z art. 455 k.p.c. przychylając się do stanowiska strony powodowej w tym zakresie.
O kosztach procesu orzeczono na mocy art. 98 k.p.c. Do niezbędnych kosztów po stronie powodowej zaliczono uiszczoną opłatę sądową od pozwu w kwocie 772,00 zł, opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3600 zł, ustalone na mocy § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 w sprawie opłat za czynności radców prawnych.