Sygn. akt III AUa 255/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 grudnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Romana Mrotek

Sędziowie:

SSA Jolanta Hawryszko

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 11 grudnia 2018 r. w Szczecinie

sprawy Z. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przyznanie renty

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 4 kwietnia 2018 r. sygn. akt VI U 647/17

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gorzowie Wlkp. VI Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

SSO del. Gabriela Horodnicka SSA Romana Mrotek SSA Jolanta Hawryszko

- Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 255/18

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 8 września 2017 roku, znak: (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił Z. P. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Ubezpieczony odwołał się od tej decyzji. W uzasadnieniu podał, że stan jego zdrowia nie pozwala na podjęcie przez niego pracy zawodowej i pozostaje pod stałą kontrolą poradni kardiologicznej.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania podnosząc, iż Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z dnia 28.08.2017 roku stwierdziła, że skarżący jest zdolny do pracy.

Wyrokiem z dnia 4 kwietnia 2018 roku Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał Z. P. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 31 maja 2017 roku na stałe.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Ubezpieczony urodził się (...). W dniu 31.05.2017 roku złożył wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy. W dniu 4.08.2017 roku został poddany badaniu przez lekarza orzecznika ZUS, który stwierdził, że Z. P. jest zdolny do pracy. Orzeczeniem z dnia 28.08.2017 roku Komisja Lekarska ZUS ustaliła, że ubezpieczony jest zdolny do pracy. Decyzją z dnia 8.09.2017 roku, znak: (...) organ rentowy odmówił Z. P. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Ubezpieczony odwołał się od tej decyzji. (bezsporne)

Z. P. posiada wykształcenie średnie – technik mechanizacji rolnictwa. Dotychczas pracował jako: brygadzista polowy, magazynier, agent stacji paliw, sprzedawca paliw. Od 2004 roku do 2017 roku prowadził własną działalność gospodarczą.

U ubezpieczonego rozpoznano: chorobę niedokrwienną serca, nadciśnienie tętnicze, cukrzycę typu II. Skarżący jest leczony z powodu schorzeń układu krążenia. Początek schorzenia to październik/listopad 2017 roku. Od 7 do 9 lutego 2011 roku przebywał na oddziale kadriologicznym celem wykonania koronarografii. Badanie wykazało: miażdżycę naczyń wieńcowych, zaawansowaną w znacznym stopniu. Uszkodzenie funkcji skurczowej mięśnia lewej komory serca było istotne – EF: 25-30 %, a zastosowane leczenie niepełne.

Od listopada 2010 roku stan zdrowia ubezpieczonego z powodu schorzeń kardiologicznych powodował jego niezdolność do pracy. Od listopada 2010 roku nie nastąpiła poprawa w stanie zdrowia skarżącego. Z. P. jest trwale częściowo niezdolny do pracy od dnia 31.05.2017 roku.

Sąd Okręgowy uznał odwołanie za nieuzasadnione podnosząc, iż zgodnie z art. 12 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z funduszu ubezpieczeń społecznych (Dz.U.2017.1383; zwana dalej ustawą) niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu (ust.1). Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy (ust. 2). Częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (ust. 3). Stosownie do treści art. 13 ust. 1 ustawy, przy ocenie stopnia i trwałości niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się: 1) stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, 2) możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne. Niezdolność do pracy orzeka się na okres nie dłuższy niż 5 lat a na okres dłuższy niż 5 lat, jeżeli według wiedzy medycznej nie ma rokowań odzyskania zdolności do pracy przed upływem tego okresu.

Sąd pierwszej instancji wskazał, iż zgodnie z art. 57 ustawy renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnia łącznie następujące przesłanki:

1/ ma orzeczoną niezdolność do pracy,

2/ udokumentowany wymagany okres składkowy i nieskładkowy w wymiarze 5 lat, w dziesięcioleciu poprzedzającym wniosek rentowy lub powstanie niezdolności do pracy,

3/ niezdolność do pracy powstałą w okresach, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1 i 2, pkt 3 lit. b, pkt 4, 6, 7 i 9, ust. 2 pkt 1, 3-8 i 9 lit. a, pkt 10 lit. a, pkt 11-12, 13 lit. a, pkt 14 lit. a i pkt 15-17 oraz art. 7 pkt 1-3, 5 lit. a, pkt 6 i 12, albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów. Przepisu tego nie stosuje się do ubezpieczonego, który udowodnił okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiety i 25 lat dla mężczyzny oraz jest całkowicie niezdolny do pracy.

Stosownie do treści art. 59 osobie, która spełnia warunki określone w art. 57, przysługuje:

1) renta stała - jeżeli niezdolność do pracy jest trwała;

2) renta okresowa - jeżeli niezdolność do pracy jest okresowa.

Sąd Okręgowy wskazał, iż w sprawie ustalić należało, czy ubezpieczony jest niezdolny do pracy, jeśli tak to od kiedy i na jaki okres oraz czy jest to niezdolność częściowa czy też całkowita. W celu wyjaśnienia powyższych spornych okoliczności Sąd ten zasięgnął opinii biegłego lekarza sądowego kardiologa, który rozpoznał u ubezpieczonego chorobę niedokrwienną serca, nadciśnienie tętnicze i cukrzycę typu II, i orzekł, że ubezpieczony jest trwale częściowo niezdolny do pracy od daty złożenia wniosku o rentę (tj. 31.05.2017 roku).

Sąd pierwszej instancji dał wiarę opinii tego biegłego sądowego albowiem została ona oparta na całokształcie materiału dowodowego, w tym dokumentacji medycznej oraz badaniu przedmiotowym skarżącego. Zdaniem Sądu meriti, opinia jest logiczna i spójna a biegły w sposób wyczerpujący przedstawił powody swoich twierdzeń. Schorzeniem podstawowym, które czyni ubezpieczonego niezdolnym do pracy, jest schorzenie kardiologiczne. Początek schorzenia datuje się na okres październik/listopad 2010 roku. Badania z lutego 2011 roku wykazało miażdżycę naczyń wieńcowych w stopniu zaawansowanym. Uszkodzenie funkcji skurczowej mięśnia lewej komory serca jest znaczące. Schorzenia te czynią wnioskodawcę niezdolnym do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.

W ocenie Sądu Okręgowego, opinia biegłego J. P. została sporządzona zgodnie ze zleceniem sądu, a biegły w sposób jasny przedstawił powody swoich twierdzeń. Logicznie wyjaśnił przyczyny, dla których uznał, że ubezpieczony jest częściowo niezdolny do pracy. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 1976 roku w sprawie IV CR 481/76 - OSNC 1977/5-6/102 „sąd nie może oprzeć swego przekonania o istnieniu lub braku okoliczności, których zbadanie wymaga wiadomości specjalnych, wyłącznie na podstawie konkluzji opinii biegłego, ale powinien sprawdzić poprawność poszczególnych elementów opinii, składających się na trafność jej wniosków końcowych.” Sąd pierwszej instancji w pełni podzielił przedstawiony pogląd i opierając się na nim uznał, że opinia biegłego J. P. spełnia te kryteria i wskazał, że wnioski końcowe opinii stanowiły integralną część z innymi poszczególnymi elementami opinii. Zdaniem Sądu meriti,analiza tych elementów wskazuje, zdaniem sądu, na brak możliwości przyjęcia innego orzeczenia niż to, które wydał biegły J. P.. Sąd nie miał tym samym powodów by odmówić tej opinii przymiotu wiarygodności.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że w definicji niezdolności do pracy ustawodawca dał wyraz powiązaniu prawa do renty z rzeczywistą znaczną utratą zdolności do pracy zarobkowej jako takiej, a częściową niezdolność do pracy powiązał z niezdolnością do pracy w ramach posiadanych kwalifikacji, przy uwzględnieniu możliwości i sprawności niezbędnych do dalszego zaangażowania w procesie pracy, zaakcentował istnienie potencjalnej przydatności do pracy. Chodzi zatem o zdolność do pracy zarobkowej nie jako zdolność do wykonywania dotychczasowej pracy, ale zdolność do podjęcia pracy z uwzględnieniem poziomu wykształcenia, wieku, predyspozycji psychofizycznych.

Zdaniem Sądu meriti, stan zdrowia ubezpieczonego, mając na uwadze występujące u niego schorzenia, nie pozwala mu na wykonywanie pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Okoliczność, że skarżący, mimo przeciwwskazań medycznych, wykonuje pracę, sama przez się nie stanowi o tym, że jest on osobą zdolną do pracy. Podejmowanie przez ubezpieczonego pracy na własne ryzyko nie świadczy o jego zdolności do pracy. Renta z tytułu niezdolności do pracy jest świadczeniem związanym z istnieniem w organizmie osoby ubezpieczonej stanu chorobowego, który czynią ją obiektywnie niezdolną do pracy. Podjęcie pracy, gdy ubezpieczony utracił zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji, nie oznacza odzyskania przez niego zdolności do pracy zarobkowej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dn. 14.11.2000 roku, III AUa 836/00, OSA 2001, Nr 6, poz. 26).

W ocenie Sądu Okręgowego, zarzuty pozwanego do opinii biegłego sądowego oraz wnioski dowodowe organu rentowego, nie zasługują na uwzględnienie. Zastrzeżenia stanowiły jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami poczynionymi przez biegłego J. P. i nie znajdują odzwierciedlenia w przeprowadzonych w sprawie dowodach. Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe w pełni rozstrzyga istotę sporu, a zgromadzony materiał dowodowy dał pełne podstawy do wyrokowania. Sąd pierwszej instancji ocenił przedłożoną do sprawy opinię biegłego sądowego wskazując dlaczego daje tej opinii przymiot wiarygodności. Jego zdaniem, nie ujawniły się żadne okoliczności w sprawie, które podważałby rzetelność sporządzonej opinii przez biegłego J. P.. Argumentacja biegłego jest, w ocenie Sądu orzekającego, przekonująca. Opinia jest również obiektywna albowiem biegły nie miał żadnego interesu w tym by poczynić ustalenia odmiennie od faktycznych. Okoliczność, że w dniu 18.09.2017 roku ubezpieczony przeszedł zabieg koronarografii, wbrew stanowisku pozwanego, nie stanowi nowej okoliczności w sprawie. Wynik tego badania nie wykazał na wystąpienie żadnej nowej okoliczności a jedynie potwierdził występujące już u ubezpieczonego schorzenia kardiologiczne. Biegły sądowy wydał swoją opinię biorąc pod uwagę cały materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, w tym przede wszystkim opierając się na badaniu ubezpieczonego. Wynik badania koronarograficznego z dnia 18.09.2017 roku nie był decydujący w kwestii ustalenia niezdolności do pracy skarżącego. Fakt istnienia schorzeń kardiologicznych był znany organowi rentowemu już wcześniej, chociażby z tego powodu, iż taki zabieg koronarografii ubezpieczony przeszedł wcześniej, bo w 2011 roku. Tymczasem pozwany w toku postępowania przed organem rentowym miał możliwość zlecenia dodatkowych badań czy też zasięgnięcia dodatkowych opinii przez konsultantów kardiologów. Nie skorzystał jednak z tej możliwości, jak i nie skorzystał z możliwości uchylenia swojej decyzji zgodnie z dyspozycją art. 477 9 § 21 k.p.c. Bezprzedmiotowe staje się zatem złożenie wniosku o uchylenie decyzji ZUS i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez organ rentowy, już na etapie postępowania sądowego (art. 477 14 § 4 K.p.c.). Organ rentowy już na etapie postępowania administracyjnego dysponował wszelkimi możliwościami niezbędnymi do prawidłowego ustalenia stanu zdrowia klinicznego ubezpieczonego i wydania odpowiedniej decyzji. Przepis art. 477 14 § 4 k.p.c. zobowiązuje sąd do uchylenia zaskarżonej decyzji i umorzenia postępowania nie w każdej sytuacji, kiedy ubezpieczony przedstawia nowe, nieznane wcześniej lekarzowi orzecznikowi czy komisji lekarskiej dokumenty medyczne, ale tylko wtedy gdy w jego ocenie mogą one stanowić o odmiennej ocenie stanu jego zdrowia (por: Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 marca 2013 r. II UK 202/12 LEX 1619066). Jasno więc z powyższego wynika, że kolejne objawy chorobowe skarżącego i w związku z tym konieczność przejścia we wrześniu 2017 roku zabiegu koronarografii, to wyłącznie skutek kontynuacji leczenia schorzenia, które znane było organowi rentowemu. Skoro więc schorzenie kardiologiczne stanowiło przedmiot oceny lekarzy ZUS już na etapie postępowania przed organem rentowym to niezasadne jest twierdzenie, że zaistniała nowa okoliczność w sprawie.

W ocenie Sądu Okręgowego, przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe w pełni rozstrzyga istotę sporu, albowiem sąd uzyskał od biegłego wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego i prawidłowego orzekania. Pozwany domagał się dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego lekarza kardiologa oraz lekarza medycyny pracy. W istocie nie przedstawił jednak żadnych zarzutów merytorycznych zmierzających do zakwestionowania wartości wydanej już w sprawie opinii. Sąd nie ma obowiązku prowadzenia postępowania dowodowego dopóty, dopóki strona nie uzyska satysfakcjonującej jej opinii biegłego. Biegły jasno wskazał powody, dla których uznał, iż schorzenia ubezpieczenia i stopień zaawansowania tych schorzeń, powodują częściową niezdolność do pracy. W świetle art. 286 k.p.c. Sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z dalszych biegłych lub z opinii instytutu, gdy zachodzi taka potrzeba, a więc wówczas, gdy opinia złożona już do sprawy zawiera istotne braki, względnie też nie wyjaśnia istotnych okoliczności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 1974 roku, II CR 817/73, niepublikowany), a taka sytuacja w niniejszej sprawie nie występuje. Odmienne stanowisko oznaczałoby, bowiem przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z opinii innych biegłych, by się upewnić, czy niektórzy z nich nie byliby takiego zdania jak strona. Sąd nie jest obowiązany dopuścić dowód z kolejnych biegłych w każdym wypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2001 r., II UKN 604/00, LEX nr 363191). W przekonaniu Sądu pierwszej instancji opinia biegłego J. P. jest na tyle kategoryczna i przekonująca, oraz wystarczająco wyjaśnia zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych, aby uznać wnioski biegłego za prawidłowe. W ocenie tego Sądu, odwołujący sprostał obowiązkowi określonemu w art. 6 k.c. oraz art. 232 k.p.c., albowiem podnoszone przez niego argumenty co do wadliwości decyzji ZUS znalazły potwierdzenie w zebranym w sprawie materiale dowodowym, który pozwolił na przyjęcie, że ubezpieczony jest częściowo niezdolny do pracy.

Wobec powyższego, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., orzeczono jak w sentencji.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się organ rentowy, zaskarżając je w całości i zarzucając mu naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 227 .k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. polegające na dowolnej, a nie swobodnej ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w wyniku błędnego przyjęcia, że w/w. materiał dowodowy, w tym konkluzje opinii biegłego sądowego kardiologa z dnia 11.01.2018 r. uzasadniają przyznanie ubezpieczonemu spornego prawa w sytuacji gdy takich podstaw nic było, albowiem w sprawie zaistniały nowe okoliczności w odniesieniu do stanu zdrowia ubezpieczonego, wymienione w uzasadnieniu niniejszej apelacji, wymagające ponownej oceny orzeczniczej przez organ rentowy, co skutkowało także naruszeniem prawa procesowego, tj. art. 477 14 § 4 k.p.c. w wyniku jego niezastosowania. Ponadto apelujący zarzucił niewyjaśnienie istoty sprawy w wyniku bezzasadnego oddalenia wniosku dowodowego organu rentowego o powołanie zespołu biegłych sądowych drugiego kardiologa i medycyny pracy na okoliczność rozstrzygnięcia zastrzeżeń zawartych w piśmie procesowym ZUS z dnia 19.03.2018 r. i załączonych opinii Przewodniczącej Komisji Lekarskiej ZUS w Z. z dnia 19.03.2018 r., z dnia 19.03.2018 r. i z dnia 09.03.2018 r. - które to w/w. uchybienia miały istotny wpływ na wynik sprawy.

Mając na uwadze powyższe zarzuty skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego jej rozpoznania. Ewentualnie wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania oraz o zasądzenie od ubezpieczonego na rzecz organu rentowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Zdaniem organu rentowego w sprawie zaistniały nowe okoliczności w odniesieniu do stanu zdrowia ubezpieczonego, wymagające ponownej oceny orzeczniczej przez organ rentowy. Organ rentowy wskazał, że zaskarżony wyrok został wydany w oparciu o nowe okoliczności, tj. leczenia szpitalnego we wrześniu 2017 r., a wniosek o przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez organ rentowy został odrzucony.

W ocenie apelującego, istotnym jest, że o uznaniu niezdolności do pracy nie decyduje samo rozpoznanie schorzenia a jego wpływ na wystąpienie znacznego stopnia naruszenia sprawności organizmu. Ustalenie daty początkowej niezdolności do pracy na dzień 31.05.2017 r. nie wynika z żadnego obiektywnego dowodu medycznego potwierdzającego naruszenie sprawności organizmu w stopniu znacznym z powodu choroby niedokrwiennej serca. Przebieg leczenia wskazuje bowiem jednoznacznie na brak konieczności leczenia nawet w ramach czasowej niezdolności do pracy z powodu choroby niedokrwiennej serca. Niedopuszczenie dowodu z opinii specjalisty medycyny pracy uniemożliwiło zaś pełną ocenę aspektu socjalnego niezdolności do pracy.

Zdaniem skarżącego, istotnym również jest, że ubezpieczony nie utracił zdolności do pracy zgodnej z kwalifikacjami formalnymi - technik mechanizacji rolnictwa w związku ze schorzeniem kardiologicznym, ponieważ wcześniej przed rozpoznaniem choroby niedokrwiennej serca wykonywał prace na innych stanowiskach, tj. magazynier, agent stacji paliw, sprzedawca paliw a od 2004 r. do 2017 r. prowadził działalność gospodarczą.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie wskazać należy, iż postępowanie apelacyjne ma merytoryczny charakter i jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Zgodnie z treścią art. 378 § 1 k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, Sąd Najwyższy stwierdził, iż sformułowanie „w granicach apelacji” wskazane w tym przepisie oznacza, iż sąd drugiej instancji między innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania, orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07, OSN 2008/6/55). Dodatkowo należy wskazać, iż dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, sąd drugiej instancji może podzielić i uznać za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1998 r., sygn. akt II CKN 923/97, OSNC 1999/3/60).

Stosownie do treści art. 386 § 4 k.p.c. sąd drugiej instancji może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania tylko w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. W orzeczeniu z 11 marca 1998 r. (III CKN 411/97, niepubl.) Sąd Najwyższy przyjął, że nierozpoznanie istoty sprawy w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. oznacza niewyjaśnienie i pozostawienie poza oceną okoliczności faktycznych, stanowiących przesłanki zastosowania normy prawa materialnego, będącej podstawą roszczenia. Nierozpoznanie istoty sprawy oznacza również zaniechanie przez sąd pierwszej instancji zbadania materialnej podstawy żądania pozwu albo pominięcie merytorycznych zarzutów pozwanego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97, LexPolonica nr 333025).

Istota niniejszego sporu sprowadzała się do oceny stanu zdrowia ubezpieczonego , w kontekście schorzeń, na które cierpi oraz posiadanych kwalifikacji.

W toku procesu, organ rentowy z uwagi na zaistniałe schorzenia konsekwentnie wskazywał na potrzebę powołania biegłych z zakresu medycyny pracy. Potrzebę powołania tego ostatniego biegłego wynikała również z posiadanych przez ubezpieczonego kwalifikacji zarówno formalnych jak i nabytych w toku kariery zawodowej. Tej ostatniej okoliczności Sąd Okręgowy w ogóle nie zbadał. Nie ustalił na czym polegała prowadzona przez ubezpieczonego działalność gospodarcza, na czym polegała jego praca jako ajenta stacji paliw, magazyniera czy sprzedawcy paliw, czy była to praca wyłącznie o charakterze fizycznym czy też umysłowym. Sąd pierwszej instancji zaniechał również oceny stanu zdrowia ubezpieczonego w kontekście formalnych i faktycznych kwalifikacji.

Sąd Okręgowy, rozpoznając sprawę, nie rozważył w ogóle tych kwestii, poprzestając na dość lakonicznej i niekompletnej opinii kardiologa, z której wynika, że biegły oceniał stan zdrowia ubezpieczonego nie znając rodzaju prowadzonej przez niego działalności gospodarczej i odnosząc się jedynie do zawodu mechanizatora rolnictwa i bliżej nieokreślonej działalności gospodarczej.

Dopiero po ustaleniu tych kwestii Sąd winien był również rozważyć dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny nie może poddać decyzji Sądu Okręgowego merytorycznej ocenie.

Oceniając zaś samodzielnie potrzebę powołania dowodów, Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że do oceny stanu zdrowia ubezpieczonego w kontekście rozpoznanych u niego schorzeń i posiadanych kwalifikacji, koniecznym jest dopuszczenie dowodu z zeznań ubezpieczonego w celu ustalenia jego kwalifikacji i przebiegu pracy zawodowej a następnie opinii lekarza medycyny pracy i ewentualnie drugiego kardiologa. Do tego bowiem sprowadza się istota sprawy o przyznanie prawa do renty. Sąd na wstępie winien zebrać materiał dotyczący posiadanego wykształcenia i nabytych w toku życia zawodowego umiejętności i kwalifikacji, a także ocenić możliwości dalszej pracy z uwzględnieniem schorzeń, na które cierpi ubezpieczony.

Sąd Okręgowy zaniechał przesłuchania ubezpieczonego na okoliczność posiadanego wykształcenia, dotychczasowego przebiegu i rodzaju wykonywanych czynności podczas świadczenia pracy i nie uwzględnił, że jego schorzenia powinny być ocenione nie tylko przez kardiologa ale również przez lekarza medycyny pracy, który dokonuje zbiorczej oceny schorzeń w kontekście możliwości podjęcia dotychczasowej pracy lub przekwalifikowania się.

Z powyższych względów, Sąd Okręgowy przy ponownym zbadaniu sprawy przesłucha ubezpieczonego, przeprowadzając szczegółowy wywiad zawodowy, rozważy konieczność pozyskania akt osobowych ubezpieczonego z poszczególnych zakładów pracy celem ustalenia zakresu obowiązków, ustali w sposób szczegółowy zakres i rodzaj prowadzonej działalności, tj. czy ubezpieczony prowadził ją sam czy też zatrudniał pracowników (w tym celu Sąd może wystosować stosowne zobowiązanie do organu rentowego) i jaki był charakter podejmowanych przez niego wówczas czynności. Po ustaleniu kwalifikacji formalnych i faktycznych nabytych w toku życia zawodowego Sąd dopuści dowód z opinii powyższych biegłych lekarzy. Dopiero po przeprowadzeniu tych dowodów, Sąd Okręgowy dokona oceny przesłanek do przyznania prawa do renty w kontekście wieku, stanu zdrowia, posiadanych umiejętności i kwalifikacji zawodowych oraz możliwości przekwalifikowania się.

Skoro Sąd a quo nie rozpoznał istoty sporu, Sąd Apelacyjny uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej (art. 108 § 2 k.p.c.)

Wobec powyższego, na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. i art. 108 k.p.c. orzeczono jak w sentencji wyroku.

SSO del. Gabriela Horodnicka SSA Romana Mrotek SSA Jolanta Hawryszko

- Stelmaszczuk