Sygn. akt II Ca 1472/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 stycznia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Monika Kośka (spr.)

Sędziowie: SO Beata Piwko

SO Cezary Klepacz

Protokolant: protokolant sądowy Agnieszka Baran

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 24 stycznia 2014 r. w Kielcach

sprawy z powództwa T. Z.

przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W.

z udziałem interwenienta ubocznego po stronie pozwanej W. W.

o zapłatę

na skutek apelacji interwenienta ubocznego po stronie pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Jędrzejowie

z dnia 27 marca 2013 r., sygn. I C 19/12

zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I (pierwszym) i zasądza kwotę 25.000 (dwadzieścia pięć tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 30 grudnia 2011 roku do dnia zapłaty, zamiast kwoty 45.000 złotych i oddala powództwo w pozostałej części oraz
w punkcie III (trzecim) w całości i znosi wzajemnie między stronami koszty procesu, oddala apelację w pozostałej części i zasądza od T. Z. na rzecz W. W. kwotę 881,50 (osiemset osiemdziesiąt jeden 50/100) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

II Ca 1472/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 27 III 2013r Sąd Rejonowy w Jędrzejowie zasądził od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. na rzecz T. Z. kwotę 45 000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 30 grudnia 2011 roku do dnia zapłaty; oddalił powództwo w pozostałej części, zasądził od pozwanego; na rzecz powoda 4958 zł zwrotu kosztów procesu.

Rozstrzygnięcie to Sąd oparł o następujące ustalenia:

W dniu 9 lipca 2010 roku w miejscowości S. kierujący niesprawnym technicznie ciągnikiem rolniczym marki U. (...) z niesprawną zgrabiarko – roztrząsarką gwałtownie wjechał zestawem rolniczym na pas ruchu prawidłowo jadącego samochodu marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...) kierowanym przez G. K., wskutek czego samochód zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w przepust wodny. W wyniku tego zdarzenia powód T. Z. będący pasażerem samochodu doznał obrażeń ciała. Samochód sprawcy zdarzenia nie był zarejestrowany i ubezpieczony, a zatem odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie ponosi Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny S.A. w W..

Po wypadku powód trafił do szpitala w J., gdzie przebywał do 10 lipca 2010 roku, a następnie został przewieziony do szpitala C., gdzie przebywał do 28 lipca 2010 roku. W szpitalu stwierdzono uraz klatki piersiowej z licznymi złamaniami żeber po stronie prawej, klatkę piersiową cepowatą, prawostronną odmę opłucnową z niewydolnością oddechową. Dokonano drenażu prawej jamy opłucnowej, zastosowano wentylację mechaniczną. Po przewiezieniu do oddziału chirurgii klatki piersiowej w szpitalu w C.stwierdzono ponadto złamanie trzonu mostka, złamanie I, II, III, IV i V prawego żebra, stłuczenie prawego płuca podejrzenie uszkodzenia śledziony. Dokonano także tracheotomii, stosowano drenaż ssący prawej jamy opłucnowej, a badaniem usg jamy brzusznej stwierdzono tętniak aorty. Po wypisaniu ze szpitala powód został skierowany do dalszego leczenia ambulatoryjnego w poradni pulmonologicznej i chirurgii naczyniowej, jednakże nie rehabilitował się.

U powoda z punktu widzenia chirurgicznego uszczerbek na zdrowiu wyniósł 30%, natomiast powstałe uszkodzenia klatki piersiowej i tchawicy nie mają istotnego wpływu na dalsze funkcjonowanie jego organizmu z punktu widzenia chirurgicznego. Uszkodzenie tchawicy po przebytej tracheotomii ma charakter nieodwracalny. Dolegliwości bólowe znacznego stopnia trwały u powoda przez około miesiąca, miernego stopnia około dwóch miesięcy i mogą okresowo występować, zwłaszcza podczas zmian pogody.

Pod względem pulmonologicznym trwały uszczerbek na zdrowiu wynosi 50%.

Złamanie żeber powoduje osłabienie rusztowania dla narządu oddechowego, co upośledza wentylację płuc, podobnie jak doznane urazy, których efektem są blizny mogące powodować zaburzenia wentylacji i dolegliwości bólowe. Także wentylacja respiratorem i podawanie tlenu powodują uszkodzenie nabłonka oddechowego, co skutkuje gorszą perfuzją gazów. Także z tego punktu widzenia nie ma szans na powrót do stanu zdrowia przed wypadkiem, a następstwa wypadku mają charakter utrwalony i nieodwracalny.

Przed wypadkiem powód chorował na Przewlekłą Obturacyjną Chorobę Płuc. To choroba niewyleczalna, przewlekła o niekorzystnym rokowaniu. Powód palił papierosy przed zdarzeniem przez około 50 lat i nadal je pali, a dla stabilizacji choroby płuc niezbędnym jest porzucenie nałogu palenia tytoniu, spokojny tryb życia i poddanie się leczeniu. T. Z. był dwukrotnie w szpitalu z powodu obostrzenia dolegliwości płucnych, duszności, bólów w klatce piersiowej, kaszlu, trudności w oddychaniu, chorował też na infekcje układu oddechowego leczone ambulatoryjnie.

Po wypadku duszności zdarzają się powodowi częściej. Ma problemy ze snem, jest słabszy, obawia się sam jeździć samochodem, dlatego korzysta w tym zakresie pomocy innych osób. Ma problemy z wykonywaniem codziennych czynności. Powód jest emerytem, otrzymuje miesięcznie z tego tytułu 1950 zł.

Powód otrzymał od pozwanego zakładu tytułem zadośćuczynienia kwotę 25 000 zł.

Powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Niewątpliwym jest fakt, iż powód w wyniku zaistnienia zdarzenia w dniu 9 lipca 2010r doznał obrażeń w postaci złamania żeber, mostka i stłuczenia prawego płuca. Okoliczność ta nie była kwestionowana przez stronę pozwaną i stwierdzona została obiektywnymi dowodami w postaci dokumentacji medycznej, nie budzącej wątpliwości co do autentyczności.

Pozwany uznał swoją odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie i w tym zakresie nie było konieczne przeprowadzenie dowodów.

Oczywistym jest więc, iż na podstawie art.415 kc zasadnym jest żądanie naprawienia szkody, a na podstawie art.445§l kc przysługuje powodowi prawo żądania zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Kwestią sporną była wysokość zadośćuczynienia należnego powodowi.

Zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny więc jego wysokość powinna przedstawiać odczuwalną dla powoda wartość ekonomiczną, ale nie może być nadmiernie wygórowane w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, więc powinno być utrzymane w rozsądnych granicach.

Powód w związku z doznanym urazem przebywał od 9 lipca 2010 roku szpitalu, gdzie poddawany był leczeniu wraz z dokonaniem tracheotomii i w dniu 28 lipca 2010 roku został wypisany do domu z zaleceniem dalszego leczenia. Dolegliwości bólowe odczuwał przez około trzy miesiące, jednakże doznane obrażenia odczuwa nadal. Niewątpliwie w znacznym stopniu wpłynęły one na życie powoda, który przed wypadkiem był sprawny na tyle, aby wykonywać codzienne czynności związane z pracą w ogródku i domu i mógł samodzielnie kierować samochodem. Wypadek pozbawił go nie tylko dotychczasowego stanu zdrowia pozostawiając ślady na całe życie, ale też ograniczył jego możliwości na przyszłość. Aktualnie nie może wykonywać dotychczasowych prac, ma także problem z jazdą samochodem i rowerem. Pojawiły się u niego problemy ze snem oraz częstsze ataki duszności. Nie da się określić żadnymi miernikami, w jakim stopniu na stan zdrowia powoda ma wpływ Przewlekła Obturacyjna Choroba Płuc, a w jakim zakresie na stan jego zdrowia wpływają doznane w wypadku obrażenia. Powstałe w wyniku uszkodzenia płuc blizny płuc i opłucnej, uszkodzenia kostne mające wpływ na ruchomość oddechową wpływają na częstsze infekcje, podobnie jak przeprowadzona tracheotomia. Także poddanie powoda leczeniu tlenem skutkowało uszkodzeniem nabłonka oddechowego, a sama choroba, na którą cierpi powód polega na włóknieniu pęcherzyków płucnych.

Sąd w całości podzielił opinie biegłych R. L. i M. Z. na okoliczność skutków zdarzenia t.j. wysokości uszczerbku na zdrowiu wywołanego wypadkiem, a także na okoliczność rozmiaru bólu i jego czasokresu oraz rokowań na przyszłość. Zaznaczyć przy tym należy, iż każdy z biegłych opracowywał opinię zakresie swojej specjalizacji. O ile proces leczenia punktu widzenia chirurgicznego po zrośnięciu się złamań został zakończony, to nie można stwierdzić z punktu widzenia pulmonologicznego, iż złamania te – choć zrośnięte- nie mają wpływu na dalsze funkcjonowanie organizmu powoda i w tym zakresie wywołują skutki na przyszłość. Skutki zdarzenia nie spowodowały samej choroby płuc, na którą cierpiał powód już przed wypadkiem, ale powodują nasilenie objawów tej choroby, odczuwanych przez powoda, wskutek czego rokowania uległy pogorszeniu.

Stwierdzony u powoda tętniak aorty brzusznej nie ma związku z przedmiotowym wypadkiem.

Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia Sąd miał również na względzie, że powód otrzymał z tego tytułu kwotę 25 000 zł, co razem z zasądzoną kwotą 45000 zł daje łącznie 70 000 zł, która to kwota w ocenie Sądu zrekompensuje krzywdę wyrządzoną powodowi wskutek zaistniałego zdarzenia.

W pozostałej części powództwo zostało oddalone jako nadmiernie wygórowane. Powód rozszerzając żądanie pozwu o kolejne 20 000 zł nie przedstawił nowych okoliczności dających podstawę do przyjęcia, że zasadnym jest przyznanie dochodzonej dodatkowo kwoty. W szczególności nie stanowią takiej podstawy wydane w sprawie opinie biegłych, którzy jedynie ocenili skutki wypadku znane już w dacie wnoszenia pozwu i ustalili procentowy uszczerbek na zdrowiu. Opinie te nie wniosły nowych informacji odnośnie skutków wypadku dla zdrowia powoda, zatem już wnosząc pozew powód ustalając pierwotnie dochodzoną kwotę uwzględniał je ustalając wysokość dochodzonej kwoty.

Odsetki od kwoty żądanej przez powoda T. Z. tytułem zadośćuczynienia zostały zasądzone od dnia wniesienia pozwu. Powód już postępowaniu przeprowadzonym przez pozwanego dochodził kwoty 45 000 zł tytułem zadośćuczynienia, a zatem pozwany miał wiedzę odnośnie wysokości żądania, które uwzględnił jedynie w części, wobec czego w pozostałej części, zasądzonej w niniejszym postępowaniu pozostawał w zwłoce już w dacie wniesienia pozwu.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu znajduje uzasadnienie w treści art. 98 kpc.

W apelacji interwenient uboczny po stronie pozwanej- W. W. domagał się zmiany wyroku i oddalenia powództwa, ewentualnie uchylenia wyroku w części uwzględniającej powództwo i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, zarzucając:

I. naruszenie przepisów prawa procesowego mające wpływ na treść wydanego w sprawie wyroku, a to:

1)  art. 233 KPC w zw. z art. 278 KPC polegające na dowolnej a nie swobodnej ocenie dowodów zgromadzonych w sprawie wyrażającej się w braku wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności polegającej na tym, iż Sąd bezpodstawnie przyjął,, że pomiędzy opinią biegłego lekarza chirurga, a opinią biegłego lekarza pulmonologa nie ma żadnych sprzeczności, mimo iż w przekonaniu skarżącego taka sprzeczność zachodzi, a polega ona na tym, iż biegły z zakresu chirurgii stwierdził w pkt. 2 wniosków swojej opinii (k. 120), iż „powstałe uszkodzenia klatki piersiowej i tchawicy nie mają istotnego wpływu na dalsze funkcjonowanie organizmu powoda (z punktu widzenia chirurga) oraz, że jest szansa na całkowity powrót do zdrowia sprzed wypadku poza urazem tchawicy (pkt. 4 wniosków opinii) natomiast biegły pulmonolog stwierdził, iż przebyte urazy, a w szczególności urazy kostne mają wpływ na stan zdrowia i samopoczucie powoda oraz, że szansa na powrót do zdrowia z przed wypadku nie jest możliwa, a następnie w sposób dowolny, niezgodnie z regułami logicznego rozumowania Sąd I instancji de facto ustalenia opinii biegłego lekarza pulmonologa uznał za ważące dla rozstrzygnięcia, mimo istnienia ustaleń przeciwnych zawartych w opinii biegłego lekarza chirurga.

2)  art. 328 § 2 KPC polegające na tym, że Sąd Okręgowy nie wyjaśnił w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podstawy prawnej wyroku, a jedynie wskazał na przepisy art.445 § 1 KC oraz art. 415 KC bez wyjaśnienia przy tym, dlaczego w przedmiotowej sprawie mają one zastosowanie i w jakim zakresie zasądzone roszczenie znajduje podstawę prawną w art. 415 KC, a w jakim zakresie w art. 445 KC, pozostałe instytucje prawne zastosowane w mniejszej sprawie tak procesowe, jak i prawa materialnego (pojęcie szkody, związek przyczynowy, zakres obowiązku naprawienia szkody) nie zostały w ramach podstawy prawnej wyroku wyjaśnione, a z pewnością nie zostały powołane w odniesieniu do nich przez Sąd przepisy prawne, a zatem wyrok w tym zakresie nie podlega kontroli instancyjnej, ponadto w ramach tego zarzutu Sąd 1 instancji nie wskazał jakimi parametrami kierował się w odniesieniu do kwotowego ustalenia wysokości zadośćuczynienia (45.000 zł), nie odniósł tej wartości do aktualnie panujących stosunków majątkowych społeczeństwie (o czym bardzo często mowa w orzecznictwie SN),

II. naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:

1)  art. 445 § I KC:

a)  poprzez błędne jego zastosowanie z pominięciem reguł dotyczących związku przyczynowego wynikających z art. 361 § 1 KC, skutkiem czego Sąd I instancji nie rozważył w jakim zakresie doznane przez powoda krzywdy i cierpienia wynikają z wypadku drogowego, a w jakim z obturacyjnej choroby płuc mimo wyraźnych wskazań w tym zakresie opinii biegłego pulmonologa

b)  dodatkowo wyrokowi zarzucić należy naruszenie art. 445 w kontekście normy wynikającej z przepisu art. 362 KC, która to dotyczy problemu przyczynienia się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody, gdyż w przedmiotowej sprawie mamy bez wątpienia do czynienia z takim zachowaniem powoda przejawiającym się nałogowym paleniem tytoniu od 50 lat mimo przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, co jak wynika z opinii biegłego pulmonologia ma negatywny wpływa na stan zdrowia i samopoczucie powoda.

c)  poprzez zasądzenie przez Sąd rażąco wysokiego zadośćuczynienia w kwocie 45 000 zł co z przyznanym od pozwanego UFG zadośćuczynieniem w kwocie 25000zł daje łącznie kwotę 70.000 zł. a która to kwota w sposób rażący przekracza zakres doznanych przez powoda krzywd i prowadzi do jego bezpodstawnego wzbogacenia.

III. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym polegającą na uznaniu z jednej strony przez Sąd Rejonowy, iż powód cierpi na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc oraz, że jest nałogowym palaczem papierosów od 50 lat co już na podstawie wiedzy notoryjnej musi mieć wpływ na jego stan zdrowia oraz samopoczucie, następnie stwierdzeniu przez Sąd, iż nie można wykazać w jaki sposób wpływa na stan zdrowia powoda przewlekła obturacyjna choroba płuc oraz nałóg nikotynowy, co przekonaniu skarżącego w sposób jawny kłóci się z możliwościami diagnostycznymi stosowanymi we współczesnej medycynie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest częściowo zasadna.

Sad Rejonowy- wbrew zarzutom apelacji- prawidłowo ustalił wszystkie okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia. Ustalenia te Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne.

Trafnie w szczególności Sąd I instancji przyjął brak sprzeczności pomiędzy opiniami obojga biegłych. Biegły chirurg stwierdzając wyleczenie powoda odnosił się do złamań mostka i żeber, które zrosły się i nie wymagają dalszej terapii. Biegła pulmonolog natomiast oceniła skutki przebytego urazu dla funkcjonowania układu oddechowego powoda, przyjmując, że mają one charakter stały i niewyleczalny. Zrośnięte kości żeber i mostka (wyleczone z punktu widzenia chirurga) stanowią osłabiony szkielet osłaniający płuca i ograniczają wentylację. To samo dotyczy nieodwracalnie uszkodzonej poprzez tracheotomię tchawicy i nabłonka uszkodzonego przez respirator. W sytuacji, gdy każdy z biegłych opiniował w zakresie własnej specjalności trudno jest uznać, że opinie te pozostają w sprzeczności. Biegła pulmonolog nie oceniała prawidłowości zrostu kości, natomiast biegły chirurg nie był uprawniony do oceny skutków urazu dla funkcjonowania układu oddechowego powoda. Formułowane przez skarżącego dalsze wątpliwości mogły być ostatecznie usunięte opinią instytuty naukowego, jednak skarżący cofnął uprzednio złożony w tym względzie wniosek dowodowy.

Podstawą prawną rozstrzygnięcia sprawy są przepisy art. 445§1kc w zw. z art. 444kc. Bezspornie w wyniku przedmiotowego wypadku powód doznał uszkodzenia ciała i uszczerbku na zdrowiu. Odpowiedzialność za te skutki ponosi pozwany UFG, ponieważ sprawca wypadku nie zawarł obowiązkowej umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. W myśl cytowanych przepisów rzeczą sądu było ustalenie wysokości zadośćuczynienia odpowiedniego do przebytych cierpień, doznanego uszkodzenia ciała i odczuwanych skutków zdarzenia.

Powód przebywał w szpitalu prze 28 dni, początkowo był w stanie ciężkim. Był sztucznie wentylowany (respirator,) wykonano u niego tracheotomię nieodwracalnie uszkadzającą tchawicę, poddawano go bolesnym zabiegom. Jego układ oddechowy został znacząco osłabiony, co powoduje zaostrzenie objawów i zmniejszenie rokowań w zakresie istniejącej uprzednio obturacyjnej choroby płuc. Jakkolwiek nie można obecnie ustalić, w jakim stopniu zaostrzenie choroby spowodowane jest przez przebyty uraz, a w jakim przez np. nieskuteczność terapii farmakologicznej i niehigienicznego trybu życia (palenie papierosów), to jednak wpływ urazu na aktualny stan zdrowia powoda jest bezsporny.

Wszystko to zdaniem Sądu Okręgowego sprawia przyjęcie, że wypłacona przez pozwanego kwota 250000zł jest za niska. Z drugiej jednak strony łączne zadośćuczynienia w wysokości 700000zł jest zbyt wysokie, biorąc pod uwagę stwierdzony uszczerbek na zdrowiu powoda, jego dotychczasową sytuację życiową i materialną oraz rokowania na przyszłość. W opinii Sądu Okręgowego „odpowiednie” w rozumieniu przepisu art. 445§1kc zadośćuczynienie doznanej przez powoda krzywdy stanowi kwota 50000zł.

Biorąc powyższe pod uwagę, a w pozostałe części podzielając ustalenia i wnioski Sądu Rejonowego i przyjmując je za własne Sąd Okręgowy na podstawie art. 386§1kpc zmienił zaskarżony wyrok orzekając, jak w sentencji. Dalej idąca apelacja, jako pozbawiona uzasadnionych podstaw podlega oddaleniu (art. 385kpc).

Zmiana orzeczenia co do zasady spowodowała zmianę rozstrzygnięć w zakresie kosztów procesu. Powód ostatecznie wygrał sprawę w około 1/3 i należałby mu się zwrot kwoty 2939,58zł (8818,75zł:3), natomiast pozwanemu zwrot kwoty 2422,66zł (3634x2/3). W takiej sytuacji celowe jest wzajemne zniesienie między stronami kosztów procesu za I instancję (art. 100kpc). W postępowaniu apelacyjnym skarżący wygrał w ½ części, stąd na podstawie art. 98§1kpc i art. 99kpc należy mu się zwrot połowy poniesionych kosztów (opłata -563zł plus wynagrodzenie pełnomocnika- 1200zł=1763zł:2).

SSO. M. Kośka SSO B. Piwko SSO C. Klepacz