Sygn. akt II W 169/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 czerwca 2019 roku

Sąd Rejonowy w Golubiu - Dobrzyniu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Karolina Głazińska-Izdebska

Protokolant: st. sekr. sądowy Ewa Romanowska

w obecności oskarżyciela - funkcjonariusza Policji -------

po rozpoznaniu dnia 28 marca 2019 roku, 25 kwietnia 2019 roku i 25 czerwca 2019 roku

sprawy R. K.

syna W. i G. z domu W.

urodz. (...) w L.

obwinionego o to, że: w dniu 25 kwietnia 2018 roku w D., gm. Z., pow. g. (...), woj. (...)- (...) nie zachował należytej ostrożności w ten sposób, że kierował samochodem marki A. o nr rej. (...) wyjeżdżając z posesji, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu samochodem marki V. (...) o nr rej. (...), doprowadził do zderzenia pojazdów, a następnie odjechał miejsca i jechał z prędkością nie zapewniającą panowania nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie posesji szkoły w D., powodując jego uszkodzenie,

tj. o wykroczenie z art. 86 § 1 kw i art. 97 kw w zw. z art. 19 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym

ORZEKA:

I.  uznaje obwinionego R. K. za winnego tego, że w dniu 25 kwietnia 2018 roku w D., gm. Z., pow. g. (...), woj. (...)- (...) nie zachował należytej ostrożności powodując zagrożenie w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem marki A. o nr rej. (...), wyjeżdżając z posesji na drogę publiczną, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu samochodem marki V. (...) o nr rej. (...), czym doprowadził do zderzenia pojazdów, tj. za winnego popełnienia wykroczenia z art. 86 § 1 kw i za to na mocy art. 86 § 1 kw zw. z art. 24 § 1 i 3 kw wymierza mu karę grzywny w kwocie 350 zł (trzysta pięćdziesiąt złotych),

II.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 35 zł (trzydzieści pięć złotych) tytułem opłaty i obciąża go wydatkami w sprawie w kwocie 100 zł (sto złotych).

II W 169/18

UZASADNIENIE

W dniu 25 kwietnia 2018 roku R. K. kierując czerwonym samochodem marki A. o nr. rej. (...), wjechał na teren posesji I. i M. P. (1), położonej w D.. Ruszał z piskiem opon, gazował, migał światłami. Jego zachowanie przez okno obserwowała I. P. (1). Po chwili R. K. zaczął wycofywać z terenu posesji. Jechał tyłem, skręcając tyłem w prawo, w kierunku kościoła, po czym zatrzymał się i ruszył do przodu, w kierunku szkoły – miejscowości S.. Podczas gdy R. K. wykonywał powyższe manewry, z kierunku szkoły, pojazdem marki V. (...) o nr. rej. (...), drogą publiczną, nadjechał M. P. (1), na miejscu pasażera siedział M. P. (2). M. P. (1) poruszał się swoim pasem ruchu, zwolnił aby wjechać na teren swojej posesji. Wówczas R. K. nie ustąpił mu pierwszeństwa i doprowadził do zderzenia przednią lewą stroną swojego pojazdu z przednią lewą stroną pojazdu M. P. (1). Następnie oddalił się z miejsca zdarzenia w kierunku miejscowości S.. Zaraz po zdarzeniu M. P. (1) wezwał Policję. Dokonano oględzin pojazdu V..

Dowód:

- zeznania pokrzywdzonego – k. 4v, 7, 13 (129) akt, 00:19:47-00:50:29 eprotokołu z 28.3.2019 r. (k. 154-156)

- zeznania H. P. – k. 65 (125) akt, 00:56:52-01:11:52 eprotokołu z 28.3.2019 r. (k. 156-157)

- zeznania M. P. (2) – 01:13:01-01:19:59 eprotokołu z 28.3.2019 r. (k. 157-158)

-zeznania S. B. – 01:46:13-01:55:39 eprotokołu z 28.3.2019 r. (k. 159-160)

- zeznania P. O. – k. 171v-172

- zeznania I. P. (1) – k. 37, 38-39, 172-173

- protokoły oględzin pojazdów –k. 9, 16-23

Tego samego dnia, w godzinach wieczornych, doszło do uszkodzenia ogrodzenia szkoły podstawowej w D. w ten sposób, że wskutek zderzenia dwóch pojazdów jeden z nich wjechał w ogrodzenie szkoły. W zdarzeniu tym uczestniczył pojazd A. o nr. rej. (...) kierowany przez R. K., od którego odpadła tablica rejestracyjna. Znalazł ją jeszcze tego samego dnia H. P., który przejeżdżał tamtędy ze swoim dziadkiem K. P.. Tablica została przekazana policjantom, którzy przyjechali na teren posesji I. i M. P. (1).

Dowód:

- wyjaśnienia obwinionego – k. 45, 00:06:58-00:19:16 eprotokołu z 28.3.2019 r. (k. 153-154)

- zeznania A. S. - k. 60 (137), 01:38:22-01:45:00 eprotokołu z 28.3.2019 r., k. 159)

- protokół oględzin – k. 34

R. K. w toku postępowania wyjaśniającego pracował osiągając dochód w kwocie około 1.500 zł, potem stracił pracę, obecnie ponownie pracuje. Nie ma nikogo na utrzymaniu, był wielokrotnie karany za wykroczenia drogowe.

Dowód:

- notatka urzędowa z popełnionych wykroczeń – k. 73-74

Obwiniony R. K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W toku postępowania wyjaśniającego wyjaśnił, że 25 kwietnia 2018 roku był na terenie posesji I. i M. P. (1), razem z J. B. (1) i K. R.. Po rozmowie z mieszkańcami posesji wszyscy trzej mężczyźni udali się o miejsca zamieszkania J. B. (1). Po około godzinie obwiniony wracał do swojego domu w kierunku N.. Gdy przejeżdżał koło szkoły podstawowej w D. mijał się z pojazdem V. (...) o nr. rej. rozpoczynających się od liter (...), należącym do M. P. (1). Pojazd ten w pewnym momencie nagle zjechał na pas ruchu obwinionego, uderzył w jego lewe tyle drzwi, po czym odjechał. Wskutek uderzenia R. K. stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie szkoły a następnie w drzewo. Zdarzenia nigdzie nie zgłaszał, bo obawiał się zachowania M. P. (1) (k. 45). Przed sądem w całości podtrzymał swe wyjaśnienia, dodał, że na posesję I. i M. P. (1) wszedł pieszo, pod teren posesji podwiózł go oraz jego kolegów znajomy. Wskazał również, że następnego dnia po zdarzeniu pod szkołą, poszedł zgłosić to zdarzenie na komisariat policji, ale odmówiono mu przyjęcia zawiadomienia (k. 153-154)

Sad uznał wyjaśnienia oskarżonego odnośnie tego, że nie brał on udziału w zdarzeniu przed posesją w D. za całkowicie niewiarygodne mając na uwadze zeznania przesłuchanych w sprawie świadków, tj. pokrzywdzonego M. P. (1), I. P. (1), M. P. (2), H. P., a także funkcjonariuszy Policji S. B. i P. O.. Odnośnie zdarzenia przed szkołą, sąd uznał wyjaśnienia obwinionego za wiarygodne odnośnie tego, że do takiego zdarzenia, tj. kolizji dwóch pojazdów doszło.

Kluczowe znaczenie dla przedmiotowej sprawy miały zeznania I. P. (1). Świadek co prawda nie widziała samego zdarzenia, ale widziała pojazd kierowany przez obwinionego sekundy przed tym zdarzeniem. Nie było możliwości aby w tym czasie obwiniony zamienił się z innym kierowcą. Świadek nie miała żadnych wątpliwości, że za kierownicą pojazdu siedział R. K.. Zna go dobrze, obwiniony był u niej tego samego dnia w domu. Świadek nie miała żadnego powodu, aby bezpodstawnie pomawiać obwinionego, był on tylko jednym z trzech uczestników zajścia w jej domu we wcześniejszych godzinach. Mimo wieczorowej pory i zmroku, świadek mogła dostrzec obwinionego, albowiem wjazd na teren posesji oświetlała lampa drogowa.

Sam przebieg zdarzenia udało się ustalić przede wszystkim dzięki zeznaniom pokrzywdzonego M. P. (1) i M. P. (2). Zeznania tych świadków były w tym zakresie zbieżne i spójne – obaj wskazali, że do zderzenia pojazdów doszło gdy obwiniony wyjeżdżał z posesji tyłem w prawo, a następnie pojechał przodem w swoją lewą stronę i wtedy uderzył swoim pojazdem z przednią lewą część pojazdu M. P. (1). Obaj wskazali taką samą markę, kolor, początkowe litery tablic rejestracyjnych pojazdu. Jednocześnie M. P. (2) wskazał, że M. P. (1) nie był pewien co do osoby sprawcy, podejrzewał jedynie, że był to obwiniony. W tym fragmencie zeznań, twierdzenia świadka i pokrzywdzonego różnią się między sobą. Nie były także konsekwentne w tym zakresie zeznania samego pokrzywdzonego. W postępowaniu wyjaśniającym początkowo zeznał, że nie wie kto prowadził pojazd, ani ile osób w nim było (k. 7), potem wskazał, że widział, że kierowcą był R. K. (k. 13). Przed sądem zeznał, że wskazał policjantom, że to obwiniony kierował pojazdem, ale ostatecznie nie zostało to zaprotokołowane gdyż policjanci ostrzegli go, że aby wskazać kogoś jako sprawcę musi być pewny. Świadek M. P. (2) zeznał, że pokrzywdzony nie był pewien co do osoby sprawcy, podejrzewał jedynie kto to może być. Zeznania M. P. (2) są w tym zakresie zbieżne z zeznaniami I. P. (1) – świadek zeznała, że to ona wykrzyczała zaraz po zdarzeniu, że sprawcą był obwiniony. Mając na uwadze, że zdarzenie trwało sekundy, miało miejsce po zmroku, sąd uznał za niewiarygodne twierdzenia pokrzywdzonego odnośnie tego, że widział on sprawcę zdarzenia i, że był to obwiniony.

Należy podkreślić, że pokrzywdzony od momentu pierwszego przesłuchania konsekwentnie prezentował przebieg zdarzenia. Pokrzywdzony nie miał wątpliwości, że do zdarzenia doszło wskutek najechania przez pojazd pokrzywdzonego na jego pojazd, który w tym czasie poruszał się prawidłowo. Jego zeznania znalazły w tym zakresie pełne wsparcie w zeznaniach M. P. (2). Jednocześnie pokrzywdzony od razu po zdarzeniu dokonał jego zgłoszenia na Policji. Tymczasem obwiniony nie potrafił wskazać dlaczego nie zgłosił zdarzenia przed szkołą od razu na Policji, brak także jakiegokolwiek dowodu na to, że uczynił to następnego dnia. Trudno także uznać za wiarygodne twierdzenia obwinionego, że policjanci nie chcieli przyjąć od niego zawiadomienia o wykroczeniu tłumacząc to tym, że zostało ono już zgłoszone przez inną osobę. Zgłoszenie dokonane przez M. P. (1) dotyczyło zdarzenia przed jego posesją, zaś ewentualne zeznania R. K. miały dotyczyć zdarzenia przed szkołą. Były to więc w istocie dwa różne zdarzenia. W ocenie sądu zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na to, że w dniu 25 kwietnia 2018 roku doszło do dwóch zdarzeń drogowych z udziałem obwinionego – jednego pod posesją małżonków P., drugiego pod szkołą.

Z zeznaniami I. P. (1), M. P. (1) i M. P. (2) korespondowały także zeznania H. P., które sąd również uznał ze wiarygodne. Świadek nie widział zdarzenia, ani tym bardziej kierowcy A., co zeznał wprost, ale słyszał pisk, potem huk, po czym zobaczył uciekający samochód A..

Konfrontując wersję zdarzeń zaprezentowaną przez obwinionego oraz świadków trzeba podkreślić, że mimo, że tylko M. P. (2) i M. P. (1) byli bezpośrednimi świadkami zdarzenia, to ich zeznania tworzą spójną całość z zeznaniami I. P. (2) i H. P..

Sąd przesłuchał także przybyłych na miejsce zdarzenia funkcjonariuszy Policji. Kluczowe znaczenie miały zeznania P. O., który wskazał, że na jezdni, a konkretnie na jej pasie oddalonym od posesji I. i M. P. (1) znajdowały się kawałki szkła, tłuczonych reflektorów. Zeznania o tożsamej treści złożyła I. P. (1), przy czym nie pamiętała ona na jakiej części jezdni leżały fragmenty, a także H. P. oraz M. P. (2). Faktem jest, że w sprawie nie przeprowadzono oględzin miejsca zdarzenia. Z notatki urzędowej sporządzonej przez drugiego z funkcjonariuszy – S. B. wynika, że na miejscu zdarzenia nie ujawniono śladów, wobec czego odstąpiono od oględzin. Również S. P. (k. 163v) zeznała, że nie widziała ona na drodze żadnych fragmentów pojazdów, jednak trzeba wskazać, że z protokołu oględzin obu pojazdów wynika, a także z zeznań chociażby P. O. wynika, że pojazdy zostały uszkodzone w sposób nieznaczny. Znajdujące się na jezdni fragmenty były tym samym niewielkie, w dodatku, mogły zostać rozjechane przez inne pojazdy.

Sąd nie miał podstaw aby odmówić wiarygodności zeznaniom S. P.. Świadek jest sąsiadką małżonków P., zeznała, że mimo tego, że w chwili zdarzenia przebywała w domu, nie słyszała żadnego huku, nie widziała także żadnych części porozrzucanych po jezdni. Świadek jednak nie słyszy dobrze, w godzinie, kiedy miało dojść do zdarzenia oglądała z mężem telewizor w drugim pokoju. Na zewnątrz wyszła dopiero po dłuższym czasie. Co istotne, świadek odnotowała, że w porze zdarzenia przy drodze zebrała się grupa mieszkańców miejscowości, potem świadek dowiedziała się, że była jakaś stłuczka. Już sam fakt zgromadzenia się osób przed posesją świadczy o tym, że doszło tam do jakiegoś zdarzenia.

Do sprawy nie wniosły nic zeznania R. R. (00:51:55 eprotokołu z 28.3.2019 r., k. 156) i J. B. (2) (01:34:13 eprotokołu z 28.3.2019 r., k. 158). R. R. jest dyrektorem Szkoły Podstawowej w D.. Nie był jednak świadkiem żadnego ze zdarzeń będących przedmiotem postępowania. To samo dotyczy J. B. (2).

Sąd nie znalazł podstaw do tego aby przypisać obwinionemu odpowiedzialność za to, że jadąc z nadmierną prędkością - po zdarzeniu przed posesją małżonków P. – zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie posesji szkoły w D., powodując jego uszkodzenie.

Obwiniony konsekwentnie wskazywał, że powodem jego wjechania w ogrodzenie szkoły był fakt, że został wcześniej uderzony przez pojazd kierowany przez M. P. (1). Sąd nie dysponował dowodami, które mogłyby skutecznie podważyć wyjaśnienia obwinionego odnośnie faktu, że do zdarzenia pod szkołą doszło. W ocenie sądu nie uczestniczył w nim jednak M. P. (1). Brak na to jakichkolwiek dowodów, poza twierdzeniami obwinionego. Pokrzywdzony wracając z C., tj. z kierunku S., jechał w towarzystwie (...), który zeznał, że do jedynego zdarzenia doszło pod posesją małżonków P.. Jedynym świadkiem zdarzenia pod szkołą była A. S., która zeznała, że widziała jak pod szkołą doszło do zderzenia dwóch pojazdów. Świadek nie była w stanie opisać jakichkolwiek szczegółów zdarzenia, słyszała tylko huk. Fakt, że przy ogrodzeniu szkoły znaleziono tablice rejestracyjne pojazdu obwinionego nie może przesądzać o tym, że do zdarzenia doszło w sposób opisany we wniosku o ukaranie.

Jedyną osobą, która w pełni wsparła wersję zdarzeń przedstawioną przez obwinionego był jego ojciec W. K. (k. 11, 01:24:07-01:32:13 eprotokołu z 28.3.2019 r. – k. 158). Świadek nie uczestniczył jednak w zdarzeniu, całą wiedzę na jego temat czerpał z przekazu syna. Świadek zeznał, że o tym, że do kolizji pod szkołą doszło z winy M. P. (1) słyszał „od ludzi”, jednak nie potrafił podać danych osobowych chociażby jednej osoby, która mogłaby ten przebieg zdarzenia potwierdzić.

Sąd uznał za wiarygodne inne, nieosobowe środki dowodowe w niniejszej sprawie, a zwłaszcza protokoły oględzin wraz z dokumentację fotograficzną. Uszkodzenia ujawnione w protokole oględzin pojazdu V., uwiarygadniają wersję zdarzeń przedstawioną przez pokrzywdzonego i świadków. Protokół oględzin pojazdu A. zawiera opis szeregu uszkodzeń tego pojazdu, pojazd ten uczestniczył w zawodach typu „wrak race” w oparciu o ten dokument prawdopodobna jest każda z wersji zdarzeń. Pojazd posiada zarówno uszkodzenia z przodu z prawej, jak i lewej strony oraz na wysokości tylnych drzwi z prawej i lewej strony.

Sąd oddalił wniosek obrońcy obwinionego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych jako nieprzydatny dla niniejszego postępowania. W sprawie brak jest protokołu oględzin miejsca zdarzenia, samochód pokrzywdzonego został sprzedany, pojazd obwinionego posiadał już przed zdarzeniem sporną liczbę uszkodzeń. Tym samym dowód z opinii biegłego przyczyniłby się wyłącznie do wydłużenia postępowania, nie wnosząc nic do niego. Jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 19 grudnia 2018 roku II K 479/18 (Legalis nr 1860661) zgodnie z art. 193 § 1 kpk sięganie po opinię biegłych jest dopuszczalne, jeżeli stwierdzenie okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy wymaga wiadomości specjalnych. Owe wiadomości specjalne muszą pozostawać w związku z realiami faktycznymi sprawy, co oznacza, że opinia musi mieć zakotwiczenie w zgromadzonym materiale dowodowym. Gdy takiego materiału dowodowego brak, zadaniem sądu jest ustalenie przebiegu zdarzenia na podstawie osobowych źródeł dowodowych.

Mając na uwadze przedstawiony powyżej materiał dowodowy, sąd uznał obwinionego R. K. za winnego tego, że w dniu 25 kwietnia 2018 roku w D., gm. Z., pow. g. (...), woj. (...)- (...) nie zachował należytej ostrożności powodując zagrożenie w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem marki A. o nr rej. (...), wyjeżdżając z posesji na drogę publiczną, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu samochodem marki V. (...) o nr rej. (...), czym doprowadził do zderzenia pojazdów, tj. za winnego popełnienia wykroczenia z art. 86 § 1 kw i za to na mocy art. 86 § 1 kw zw. z art. 24 § 1 i 3 kw wymierzył mu karę grzywny w kwocie 350 zł.

W myśl art. 86 § 1 kw kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny.

Zgodnie z art. 2 pkt 23 ustawy Prawo o ruchu drogowym przez „ustąpienie pierwszeństwa” rozumie się powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, a pieszego - do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku. W przedmiotowej sprawie pokrzywdzony poruszał się swoim pojazdem w sposób prawidłowy, do zderzenia pojazdów nastąpiło wskutek nieprawidłowego zachowania obwinionego, który zajechał drogę pokrzywdzonemu.

Sąd na mocy art. 86 § 1 kw w zw. z art. 24 § 1 i 3 kw wymierzył obwinionemu karę grzywny w kwocie 350 złotych. Orzeczona kara jest adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu. Zdaniem Sądu kara w orzeczonym wymiarze skutecznie spełni swe oddziaływania prewencyjne. Jej wysokość dostosowano także do możliwości płatniczych obwinionego. Obwiniony obecnie pracuje, nie ma nikogo na utrzymaniu. W ocenie sądu już sam fakt przeprowadzenia postępowania z udziałem obwinionego stanowi doświadczenie, które skutecznie skłoni go do większej rozwagi na drodze. W świetle przedstawionych okoliczności orzeczona kara jawi się jako sprawiedliwa i wyważona. Nie sposób mówić o jej dotkliwości przekraczającej stopień winy i społecznej szkodliwości czynu.

O kosztach sądowych orzeczono o nich po myśli art. 626 § 1 kpk w zw. z art. 627 kpk w zw. z art. 118 § 1 kpw. W ocenie Sądu, mając na uwadze okoliczność, że obwiniony w toku postępowania podjął pracę zarobkową, a jednocześnie koszty postępowania nie należą do wysokich, obciążenie obwinionego tymi kosztami nie będzie stanowiło dla obwinionego nadmiernej uciążliwości.