Sygn. akt VI Ka 277/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 września 2019 r.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w VI Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący – Sędzia Andrzej Tekieli

Protokolant Sylwia Piliszewska

przy udziale prokuratora Prokuratury Rejonowej w J.: S. Z.

po rozpoznaniu w dniu 3 września 2019r.

sprawy R. B. (1) ur. (...) w J.

s. M., H. z domu P.

oskarżonego z art. 245 kk

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze

z dnia 22 lutego 2019 r. sygn. akt II K 1285/18

I.  zmienia zaskarżony wyrok wobec oskarżonego R. B. (1) w ten sposób, że:

- w miejsce czynu przypisanego w pkt. I części dyspozytywnej uznaje oskarżonego za winnego tego, że w dniu 17 września 2018r. groził Ł. G. (1) pozbawieniem życia, przy czym groźba ta wzbudziła w pokrzywdzonym uzasadnioną obawę jej spełnienia, tj. czyn z art. 190 § 1 k.k. i za to na podstawie tego przepisu wymierza oskarżonemu karę 7 (siedmiu) miesięcy pozbawienia wolności,

- na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu okres jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania w sprawie od dnia 20 września 2018r. godz. 15:05 do dnia 27 lutego 2019r.;

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.  zwalnia oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze obciążając nimi Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 277/19

UZASADNIENIE

R. B. (1) został oskarżony o to, że w dniu 17 września 2018 r. w J., woj. (...), w celu wywarcia zmiany zeznań przez Ł. G. (1) składanych w Sądzie Rejonowym w Jeleniej Górze w sprawie II K 1206/17 groził mu pozbawieniem życia i zdrowia, przy czym groźby te wzbudziły w zastraszanym uzasadnione obawy spełnienia, tj. o występek z art. 245 k.k.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze wyrokiem z dnia 22 lutego 2019 r. w sprawie o sygn. II K 1285/18:

I.  oskarżonego R. B. (1) uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku, tj. występku z art. 245 k.k. i za to na mocy art. 245 k.k. wymierzył mu karę 1 (jednego) roku i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na mocy art. 63 § 1 kk zaliczył oskarżonemu R. B. (1) na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania w sprawie od dnia 20.09.2018r. godz. 15.05 do dnia 22.02.2019r. przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;

I.  na mocy art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego R. B. (1) od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

Apelację od powyższego wyroku złożył obrońca oskarżonego, który wyrokowi zarzucił obrazę przepisów postepowania, mającą wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 kpk w zw. z art. 410 kpk, poprzez dokonanie oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób dowolny, polegający na niewyczerpującym, fragmentarycznym i nieuwzględniającym zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego uwzględnieniem wybiórczo uznanych faktów i okoliczności z jednoczesnym pominięciem okoliczności im zaprzeczającym, przy braku merytorycznego rozstrzygnięcia istniejących w sprawie wątpliwości, a to między poprzez:

a)  jedynie fragmentaryczną i wewnętrznie sprzeczną ocenę zeznań pokrzywdzonego Ł. G. (1), w której to Sąd stwierdza, iż zeznania pokrzywdzonego były konsekwentne, jednocześnie przyznając walor wiarygodności drugim chronologicznie zeznaniom i nie rozstrzygając ujawnionych przez siebie wątpliwości i rozbieżności pomiędzy poszczególnymi relacjami, z jednoczesnym wyciągnięciem wniosków, które nie pokrywają się z treścią uznanej za rzetelną części depozycji Ł. G. (1),

b)  brak analizy zeznań świadka D. J. (1), którą Sąd sprowadził w zasadzie do stwierdzenia, iż wersja ta jest spójna i wiarygodna, w sytuacji, gdy świadek wprost wskazał na istnienie konfliktu pomiędzy nim a oskarżonym i osobistego dążenia do skazania R. B. (1),

c)  brak rzetelnej analizy zeznań funkcjonariuszy policji – szczególnie P. C. (1) i M. B. (1), którzy to byli obecni na miejscu zdarzenia i słyszeli treść rozmowy pomiędzy oskarżonym, a pokrzywdzonym, lecz mimo to przytaczają szereg okoliczności sprzecznych z wersją Ł. G. (1), bądź faktów którym wprost pokrzywdzony zaprzecza, a nadto ich zeznania utrwalone w protokołach przesłuchań nie stanowią relacji swobodnej co do faktów im znanych, lecz zostały sporządzone i skopiowane w celu uprawdopodobnienia spójności wersji funkcjonariuszy,

d)  pominięcie przy ocenie zeznań funkcjonariuszy policji, D. J. (1) i Ł. G. (1) faktu, iż wszyscy wymienieni świadkowie odmiennie na różnych etapach postępowania opisują m.in. skąd został zabrany Ł. G. (1) w czasie interwencji funkcjonariuszy (...), jaki udział w sprawie miał D. J. (1), kiedy i w jaki sposób Ł. G. (1) wskazał, na związek spotkania z R. B. (1) i zeznań, które złożył pokrzywdzony w innej sprawie oraz czy doszło do wcześniejszej rozmowy telefonicznej pomiędzy oskarżonym, a pokrzywdzonym,

e)  mylną i kierunkową ocenę okoliczności dotyczących informacji przekazanych Ł. G. (1) przez P. P., który to nie pamiętał okoliczności zdarzenia z uwagi na znajdowanie się w tamtym okresie w ciągu alkoholowym, co jednocześnie nie stało na przeszkodzie ustaleniu, by mimo stanu znacznego upojenia świadek nie tylko miał zdolność obserwacji zdarzeń i kojarzenia faktów, lecz także, by fakty te był w stanie rzetelnie odtwarzać wobec innych osób – w tym Ł. G. (1),

f)  ustalenie, iż R. B. (1) jest osobą niebezpieczną i bezwzględną z uwagi na fakt uprzedniej karalności co nie stanowi wyznacznika sprzyjającego ustaleniu właśnie takiej cechy u oskarżonego, jak również, iż jest powiązany z A. A., będąc jego „prawą ręką”, co pozostaje w istocie jedynie w strefie domysłów przesłuchiwanych świadków, a nie potwierdza się choćby poprzez istnienie wspólnych postępowań karnych przeciwko obu mężczyznom, bądź wspólnej uprzedniej karalności w tym przykładowo za działanie w ramach grupy przestępczej,

g)  czynienie w sprawie ustaleń faktycznych w sposób oczywiście sprzeczny z treścią materiału dowodowego, albowiem z materiału tego w żaden sposób nie wynika, by R. B. (1) dysponował numerem telefonu do Ł. G. (1), jak również by miał wcześniej tj. przed spotkaniem w okolicach Urzędu Gminy dzwonić do pokrzywdzonego, by ustalić miejsce jego pobytu,

h)  nieuzasadnioną logicznie odmowę wiarygodności wyjaśnień R. B. (1), w sytuacji, gdy te, jako jedyna relacja pozostają spójne i konsekwentne przez całe postępowania, a nadto obfitują w okoliczności, których późniejsza weryfikacja sprzyja pozytywnej ocenie w przedmiocie rzetelności tychże wyjaśnień

- czego konsekwencją było:

a. błędne ustalenie, że w treści rozmów przeprowadzonych pomiędzy oskarżonym, a pokrzywdzonym padały słowa i groźby związane ze sprawą prowadzoną przeciwko A. A., w której to Ł. G. (1) składał zeznania,

b. bezpodstawne przyjęcie, że działanie oskarżonego miało być skoordynowane z działaniem innych osób, wcześniej kontaktujących się z Ł. G. (1) na polecenie A. A. i stanowić sekwencję ciągu podejmowanych w celu kontaktu z pokrzywdzonym działań,

c. błędne ustalenie, iż R. B. (1), w niekwestionowanych co do swojego istnienia kontaktach z Ł. G. (1) działał jakkolwiek w celu wywarcia na niego, jako świadka wpływu.

- co doprowadziło do mylnego uznania o sprawstwie i winie oskarżonego w zakresie czynu zabronionego, którego popełnienie zarzucono R. B. (1) w akcie oskarżenia, ewentualnie do mylnego uznania, iż oskarżony popełnił przestępstwa z art. 245 k.k. podczas, gdy swoim zachowaniem wypełnił co najwyżej znamiona przestępstwa z art. 190 § 1 k.k.

Z ostrożności procesowej na podstawie art. 438 pkt 4 kpk obrońca zaskarżonemu wyrokowi zarzucił rażącą niewspółmierność kary, polegającą na orzeczeniu wobec oskarżonego kary 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności, podczas gdy orzeczenie takiej kary jest rażąco niewspółmierne do popełnionego czynu, będąc reakcją karną zbyt surową, a okoliczności sprawy, w tym szczególnie jej stan faktyczny wskazujący, iż oskarżony działał w sposób incydentalny, nieplanowany i to w sprawie dotyczącej innej osoby, a nie bezpośrednio własnego postępowania – co prowadzi do wniosku, iż zasadne byłoby wymierzenie oskarżonemu kary w niższym – łagodniejszym wymiarze.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca oskarżonego wniósł o:

1.  uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania,

2.  ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu,

3.  ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie, że oskarżony dopuścił się zamiast czynu z art. 245 kk, występku z art. 190 § 1 kk i za to wymierzenie mu kary grzywny,

4.  ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez orzeczenie kary pozbawienia wolności w łagodniejszym wymiarze.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego była częściowo zasadna i doprowadziła do zmiany zaskarżonego wyroku w zakresie opisu czynu, jego kwalifikacji prawnej i wymiaru kary.

Sąd Rejonowy w niniejszej sprawie prawidłowo ocenił dowody i ustalił, że oskarżony w dniu 17 września 2018 r. groził Ł. G. (1) pozbawieniem życia i zdrowia, oraz że groźby te wzbudziły w nim uzasadnione obawy ich spełnienia. Jednak błędem Sądu meriti było ustalenie, że oskarżony działał w celu wywarcia na świadku Ł. G. (1) wpływu prowadzącego do zmiany zeznań, jakie złożył w sprawie oskarżonego A. A. prowadzonej przed Sądem Rejonowym w Jeleniej Górze pod sygn. akt II K 1206/17 i w konsekwencji zakwalifikowanie tego zachowania z art. 245 k.k., o czym szerzej w dalszej części rozważań.

Przypomnieć należy, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną prawa procesowego a więc mieści się w ramach swobodnej oceny dowodów wtedy gdy: 1. jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy całokształtu okoliczności i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy; 2. stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść jak i niekorzyść oskarżonego; 3. jest wyczerpująco i logicznie z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego argumentowane w uzasadnieniu (zob. w. SN z 9.11.1990 r. WRN 149/90 OSNKW 7- 9/1991, poz.41). W sprawie niniejszej Sąd I instancji sprostał powyższym wymaganiom w sposób dostateczny. Dysponując na rozprawie głównej walorem bezpośredniości Sąd I instancji władny był dać wiarę jednym dowodom, odmówić zaś wiarygodności dowodom przeciwnym i tak dokonana ocena nie jest dowolna. W szczególności Sąd ten dał wiarę zeznaniom świadka Ł. G. (1) oraz zeznaniom świadków, którzy w mniejszym lub większym stopniu prezentowaną przez wyżej wymienionego wersję zdarzeń potwierdzają: D. J. (1), M. B. (2), funkcjonariuszy (...) P. C. (1) i M. B. (1), odmówił zaś wiarygodności dowodowi przeciwnemu w postaci wyjaśnień oskarżonego. Swoje stanowisko w tym zakresie przekonująco uzasadnił. Znajduje ono pełną akceptację Sądu Odwoławczego. Nie sposób za skarżącym wyrok obrońcą oskarżonego uznać, iż depozycje świadka Ł. G. (1) są wewnętrznie sprzeczne, a poza tym pozostają w opozycji z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Twierdzenia te są gołosłowne. Odmienne z nimi pozostają jedynie wyjaśnienia oskarżonego, co do których Sąd orzekający trafnie wywiódł, że na wiarę nie zasługują i stanowią próbę uniknięcia odpowiedzialności karnej. Natomiast z zeznaniami Ł. G. (1) koresponduje zebrany w sprawie, wskazany wyżej materiał dowodowy w postaci zeznań świadków, jak również treść zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa oraz wykazu połączeń telefonicznych. Sąd Rejonowy analizując depozycje Ł. G. (1) słusznie dostrzegł, iż składając zeznania w dniu 18 września 2018 r. świadek ten był zdenerwowany zaistniałym zdarzeniem i obawiał się o swoje życie i zdrowie. Wskazał on bowiem, iż w chwili, gdy przebywał w Zakładzie Karnym w Z., był nakłaniany przez trzech nieznanych mu mężczyzn do zmiany zeznań w sprawie dotyczącej A. A. prowadzonej przed Sądem Rejonowym w Jeleniej Górze pod sygn. akt II K 1206/17 (2 Ds. 1498/15/Spc). W tym celu miał się skontaktować z adwokatem A. A.. Wskazał, że osoby te przekazywały mu informację od A. A.. Zeznał, że dniu 17 września 2018 r. oskarżony R. B. (1) (którego określał pseudonimem (...)) dostrzegł go w J., po czym wysiadł z samochodu i krzyczał za nim, że „sprzedał A. i że już nie żyje”. Po tym zdarzeniu zadzwonił do Naczelnika (...) w J.. Następnie wskazał, iż oskarżony dzwonił na jego telefon grożąc mu pozbawieniem życia. Podkreślił, że obawia się oskarżonego i wypowiadanych przez niego gróźb (k. 37-38). Podczas kolejnego przesłuchania z dnia 27 września 2018 r. świadek zeznał, iż oskarżony wysiadł z samochodu i krzyknął w jego kierunku cyt. „…chodź tu…”. Dalej już niczego nie słyszał, bo uciekał. Po tym zdarzeniu zadzwonił do niego kolega P. P. i przekazał mu, że R. B. (1) chciał go bić za to, że kogoś „sprzedał”. Domyślił się, że chodzi w tym miejscu o A. A.. Po tej rozmowie zadzwonił do swojego kolegi D. J. (1). W tej rozmowie nie podał, że chodzi o osobę A. A.. Podał, że D. J. przysłał mu numer do (...). Zaprzeczył natomiast, aby dzwonił do niego oskarżony. Wskazał, że sam do niego zadzwonił i poinformował go, że zawiadomił o tym zdarzeniu policję. Oskarżony odpowiedział mu cyt. „…G. ty już jesteś rozjebany…”. Podczas drugiej rozmowy włączył w telefonie tryb głośnomówiący, aby policjanci mogli to usłyszeć. Podał również, że R. B. (1) bardzo dobrze zna A. oraz podkreślił, że obawia się oskarżonego, bo jest on osobą niebezpieczną (k. 265-k. 266). Rację ma skarżący, gdy dostrzega, że pokrzywdzony Ł. G. (1) składając zeznania na rozprawie głównej minimalizował doniosłość wypowiadanych przez oskarżonego gróźb (k. 353v). Oceniając treść depozycji pokrzywdzonego Ł. G. w poszczególnych fazach postępowania Sąd I instancji słusznie dostrzegł, że jego wypowiedzi były ostrożne, co było podyktowane obawą o własne życie i zdrowie. Zauważyć też należy, że w odniesieniu do wypowiadanych przez oskarżonego gróźb pozbawienia życia i zdrowia, depozycje pokrzywdzonego są na każdym etapie postępowania stanowcze i konsekwentne. Z tego względu nie było powodów, aby w tym zakresie je zakwestionować. W zasadniczej kwestii, dotyczącej przebiegu rozmowy telefonicznej pomiędzy oskarżonym a świadkiem, zeznania te korespondują z relacją D. J. (1). Świadek D. J. wskazał bowiem, na tło konfliktu pomiędzy oskarżonym a świadkiem, ale również na osobiste powiązania z oskarżonym i A. A.. Podczas przesłuchania w dniu 27 września 2018 r. świadek D. J. podał, iż oskarżony w trakcie rozmowy telefonicznej wyzywał Ł. G. (1) i groził mu pozbawieniem życia (k. 262). Okoliczności dotyczące konfliktu świadka D. J. z oskarżonym nie mają wbrew twierdzeniom skarżącego większego znaczenia dla oceny zdarzenia będącego przedmiotem osądu w rozpoznawanej sprawie. Jego wypowiedzi odnośnie zdarzenia z udziałem świadka Ł. G. (1) i oskarżonego były wyważone, pozbawione zabarwienia emocjonalnego, w stopniu mogącym rzutować na ich walor dowodowy. Słusznie Sąd Rejonowy przyjął je za podstawę czynionych ustaleń. Także ocena zeznań funkcjonariuszy (...) w J. w osobach P. C. (1), M. B. (1) i M. B. (2) nie nasuwa zastrzeżeń. Funkcjonariusz P. C. (1) słuchany w postępowaniu przygotowawczym relacjonował okoliczności, które przekazał mu świadek Ł. G. (1). Wskazał, że oskarżony zadzwonił do Ł. G., który włączył głośnik w telefonie. Podał, że usłyszał głos mężczyzny, który powiedział cyt. „G. za to, że podjebałeś już nie żyjesz, nie ma Cię…” (k. 50). Podczas kolejnego przesłuchania świadek podtrzymał swoje zeznania i wskazał, że gdy pojechał do Ł. G. (1), to wyglądał on na przerażonego i nie zdziwiłaby go zmiana złożonych zeznań w tym postępowaniu (k. 276). Zeznania te świadek podtrzymał na rozprawie głównej z dnia 22 listopada 2018 r. Wyraźnie przy tym zaznaczył, że rozmówca wpisany w telefonie Ł. G. jako (...) groził mu pozbawieniem życia i zdrowia. Przyznał też, że wcześniej miał styczność z Ł. G. i dodał, że „przewijał się” on w sprawach dotyczących A.. Wskazał, że Ł. G. boi się realizacji gróźb wypowiadanych przez oskarżonego (k. 330-k. 331). Relacje świadka P. C. co do okoliczności zdarzenia i co do treści zasłyszanej rozmowy telefonicznej Ł. G. z oskarżonym znajdują potwierdzenie w zeznaniach M. B. (1) (k. 45-47, k. 331v-332). Nie inaczej prezentują się zeznania świadka M. B., który wskazał, że (...) groził pobiciem za to, że sprzedał A. (k. 273). Rozbieżności w relacjach funkcjonariuszy (...) w J., dotyczące szczegółów zdarzenia, czy faktów, którym pokrzywdzony w trakcie kolejnych czynności przesłuchania zaprzecza, a na które zwraca uwagę skarżący, nie mają istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia. Podkreślić należy, że zeznania funkcjonariuszy co do wypowiadanych przez oskarżonego gróźb są stanowcze i konsekwentne na każdym etapie postępowania i nie sposób w tym zakresie czynić im zarzutu braku spójności. Ich relacje wynikają z własnych spostrzeżeń. Stąd też zastrzeżenia skarżącego co do treści protokołów przesłuchań, jakoby były one sporządzone i skopiowane z notatki urzędowej w celu uprawdopodobnienia wersji funkcjonariuszy są bezzasadne. Sąd I instancji wyprowadził słuszny wniosek, że funkcjonariusze nie mieli powodów, aby swoimi zeznaniami bezpodstawnie obciążać oskarżonego. Również odmienności w zeznaniach funkcjonariuszy, świadka D. J. (1) i Ł. G. (1) co do tego skąd został zabrany Ł. G., jaki udział w sprawie miał D. J. oraz co tego czy doszło do wcześniejszej rozmowy telefonicznej pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzonym mają w niniejszej sprawie co najmniej drugorzędne znaczenie. Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd I instancji prawidłowo ocenił zeznania świadka P. P.. Trafnie bowiem wskazał, że świadek ten z pewnością mógł usłyszeć jak oskarżony groził pokrzywdzonemu pozbawieniem życia i zdrowia. To, że świadek przekazał treść tych gróźb dodatkowo potwierdza wykaz połączeń w telefonie Ł. G.. Nie stracił Sąd I instancji z pola widzenia, że świadek mógł obawiać się oskarżonego R. B. (1) i nie chciał przekazać organom ścigania, co usłyszał. Nie uszło też uwadze Sądu Rejonowego, że oskarżony uchodzi w swoim środowisku za osobę niebezpieczną, zaś jego powiązania z osobą A. A.oraz to, że jest znany w środowisku przestępczym potwierdzają składający zeznania świadkowie. Także prawidłowo w ocenie Sądu Okręgowego Sąd I instancji wyprowadził taki wniosek na podstawie dotychczasowych skazań oskarżonego. Z tych przyczyn Sąd I instancji słusznie nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego w zakresie, w jakim wskazał, co było powodem zatrzymania się samochodem w pobliżu świadka Ł. G. (1), jego zachowania, wypowiadanych słów oraz rozmów telefonicznych. Wyjaśnienia oskarżonego jawią się w tym zakresie jako odosobnione na tle całego zgromadzonego w sprawie prawidłowo ocenionego przez Sąd I instancji materiału dowodowego.

W ocenie Sądu Okręgowego nie ulega wątpliwości, iż w dniu 17 września 2018 r. oskarżony R. B. (1) kilkukrotnie wypowiedział groźby pozbawienia życia, spowodowania uszczerbku na zdrowiu a więc groźby bezprawne, które zważywszy na osobę oskarżonego, okoliczności, w jakich zostały wypowiedziane zaniepokoiły Ł. G. (1), obawiał się ich spełnienia. Ustalenia Sądu Rejonowego były w tym zakresie prawidłowe. Wysokie prawdopodobieństwo zrealizowania wygłaszanych przez oskarżonego gróźb urealniała jeszcze dodatkowo okoliczność dotycząca jego powiązań z osobą A. A.. Niemniej jednak zaskarżony wyrok wymagał korekty zarówno opisu czynu zarzucanego oskarżonemu, jak i jego kwalifikacji prawnej. Modyfikacja ta wynikała z charakteru działania oskarżonego, który swoim niewątpliwie napastliwym zachowaniem nie zamierzał osiągnąć celu w postaci wywarcia wpływu na konkretne zachowanie Ł. G. (1), występującego jako świadek w sprawie przeciwko A. A.przed Sądem Rejonowy w Jeleniej Górze pod sygn. akt II K 1206/17, a przynajmniej nie ma ku temu wystarczających dowodów stanowiło ono natomiast odwet w związku ze złożonymi przez niego wcześniej niekorzystnymi dla A. A. zeznaniami. Wskazuje na to wyraźnie treść wygłaszanych gróźb. Zauważyć należy, że przestępstwo z art. 245 k.k. może być popełnione wyłącznie z winy umyślnej w zamiarze bezpośrednim, co oznacza, że podjęte przez sprawcę czynności wykonawcze (przemoc, groźba) muszą być obliczone na osiągnięcie konkretnego celu, a jest nim uniemożliwienie, udaremnienie przedstawienia przez wymienione w tym przepisie osoby, prawdy obiektywnej w postępowaniu (wyrok SA w Lublinie z 22 października 2014 r., II AKa 196/14, LEX nr 1544901). Celu takiego nie dało się wykazać w stosunku do osoby oskarżonego, gdyż od początku jego zachowanie miało wyłącznie na celu wzbudzenie w osobie pokrzywdzonego obawy, że poniesienie on karę za złożone przez siebie zeznania. Brak było więc od początku w zachowaniu oskarżonego przedmiotowego celu, jakim miała być zmiana lub wycofanie przez Ł. G. (1) zeznań złożonych w sprawie II K 1206/17. Wbrew stanowisku Sądu I instancji nie do zaakceptowania jest domniemywanie celu działania oskarżonego określonego ustawowymi znamionami przestępstwa z art. 245 kk. Z faktu, iż oskarżony R. B. jest dobrym znajomym A. A.i że wcześniej w zakładzie karnym był nakłaniany przez inne osoby do zmiany zeznań na korzyść A. A.nie oznacza że taki też był cel gróźb wypowiadanych przez R. B. w dniu 17.09.2018 r. Sama treść gróźb za tym nie przemawia. Z tego powodu Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok Sądu I instancji odpowiednio zmieniając opis czynu i kwalifikację prawną na art. 190 § 1 kk. Podkreślić należy, że Ł. G. (1) złożył wniosek o ściganie R. B. (1)(k. 38). Konsekwencją tej zmiany było obniżenie oskarżonemu wymierzonej kary pozbawienia wolności z 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności do 7 miesięcy pozbawienia wolności. Czyn z art. 245 k.k. zagrożony jest zdecydowanie surowiej niż występek z 190 § 1 k.k co musiało znaleźć odniesienie w wymiarze kary. Kara 7 miesięcy pozbawienia wolności będzie karą adekwatną do wagi popełnionego czynu, uwzględnia tak społeczny stopień szkodliwości czynu jak i stopień winy oskarżonego. Zdaniem Sądu Okręgowego taka kara spełni swoją funkcję w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, a sprawcy uświadomi naganność jego postępowania. Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności Sąd Okręgowy zaliczył oskarżonemu okres jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania w sprawie od dnia 20 września 2018 r. godz. 15:05 do dnia 27 lutego 2019 r. W pozostałej części Sąd Okręgowy zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.

Ponieważ sytuacja majątkowa oskarżonego, przemawiająca za zwolnieniem go od kosztów sądowych od czasu orzekania w pierwszej instancji nie uległa zmianie, Sąd Okręgowy na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego od obowiązku zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając nimi Skarb Państwa.