Sygn. akt V Ka 1426/13

UZASADNIENIE

M. T., R. B. i B. K. (1) zostali oskarżeni o to, że:

I. w dniu 28 kwietnia 2012 roku w Ł., działając wspólnie i w porozumieniu, przy czym R. B. będąc już uprzednio skazanym za umyślne przestępstwo podobne wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi Widzewa w Łodzi o sygn. III K 474/08 na karę 3 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności, która odbywa w okresie od. 11.07.2012 r. do 17.07.2013 r. z zaliczeniem okresów od 13.10.2008 r. do 08.12.2010 r., zabrali w celu przywłaszczenia mienie w postaci pilota do telewizora o wartości 140 zł, pilota do dekodera o wartości 50 zł, zegarka naręcznego o wartości 50 zł, tj. mienie o łącznej wartości 240 zł oraz usiłowali zabrać w celu przywłaszczenia mienie w postaci telewizora marki (...) o wartości 3.000 zł, odtwarzacza marki (...) o wartości 150 zł, dekodera (...) o wartości 200 zł, aparatu fotograficznego o wartości 20 zł, telefonu komórkowego marki (...) o wartości 100 zł, tj. mienie o łącznej wartości 3.470 zł, lecz zamierzonego celu nie osiągnęli z uwagi na interwencję pokrzywdzonej, czym działali na szkodę J. K. (1),

tj. o czyn z art. 278 § 1 k.k. i art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., a wobec R. B. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

Nadto R. B. został oskarżony o to, że:

II. w dniu 28 kwietnia 2012 roku w Ł., będąc uprzednio skazanym za umyślne przestępstwo podobne wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi Widzewa w Łodzi o sygn. III K 474/08 na karę 3 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności, która odbywa w okresie od. 11.07.2012 r. do 17.07.2013 r. z zaliczeniem okresów od 13.10.2008 r. do 08.12.2010 r., poprzez uderzenie siekierą dokonał zniszczenia mienia w postaci telewizora marki (...) i odtwarzacza DVD, powodując szkodę w mieniu o wartości 1.700 zł na rzecz J. K. (1), tj. o czyn z art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

Wyrokiem z dnia 4 lipca 2013 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi:

1.  uznał oskarżonych M. T., R. B. i B. K. (1) za winnych popełnienia zarzucanego im czynu opisanego w pkt I. z ta zmianą, iż wyeliminował z opisu czynu, że „zabrali w celu przywłaszczenia mienie w postaci pilota do telewizora o wartości 140 zł, pilota do dekodera o wartości 50 zł, zegarka naręcznego o wartości 50 zł, tj. mienie o łącznej wartości 240 zł”, czym wypełnili dyspozycję art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k., a w stosunku do R. B. dyspozycję art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k. wymierzył im karę: R. B. 10 miesięcy pozbawienia wolności, zaś M. T. i B. K. (1) po 8 miesięcy pozbawienia wolności’

2.  uznał oskarżonego R. B. za winnego popełnienia zarzucanego mu w pkt II. czynu, czym wypełnił dyspozycję art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 288 § 1 k.k. wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności;

3.  na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. w miejsce orzeczonych w punkcie 1 i 2 jednostkowych kar pozbawienia wolności wymierzył oskarżonemu R. B. karę łączną w wymiarze 1 roku pozbawienia wolności;

4.  na podstawie art. 69 § 1 k.k., art. 70 § 1 pkt 1 k.k. i art. 73 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej w pkt 1 kary pozbawienia wolności w stosunku do oskarżonych M. T. i B. K. (1) warunkowo zawiesił na okres próby 3 lat, oddając oskarżonych w tym czasie pod dozór kuratora;

5.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. B. K. (2) kwotę 826,56 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu B. K. (3) z urzędu;

6.  zasądził od oskarżonych M. T., B. K. (1) i R. B. na rzecz Skarbu Państwa kwotę po 250 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych.

Apelacje od powyższego wyroku wnieśli obrońcy oskarżonych.

Obrońca R. B. i M. T. zaskarżył wyrok w części dotyczącej tych oskarżonych w całości.

Skarżący w oparciu o art. 427 § 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k. zarzucił rozstrzygnięciu mające istotny wpływ na treść zapadłego orzeczenia:

A)  naruszenie przepisów postępowania, tj.:

- art. 167 k.p.k. w zw. z art. 193 § 1 k.p.k. – poprzez zaniechanie dopuszczenia dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego na okoliczność wyceny wartości sprzętu RTV, mającego stanowić przedmiot usiłowania kradzieży przez oskarżonych R. B. i M. T. oraz zniszczenia mienia przez oskarżonego B., a ustalenie wartości wskazanego sprzętu na podstawie niespójnych i niejasnych zeznań pokrzywdzonej K. w sytuacji, gdy okoliczność ta miała istotne znaczenie dla ustalenia, czy czyny przypisane oskarżonym stanowiły występki, czy wykroczenia;

- art. 167 k.p.k. w zw. z art. 192 § 2 k.p.k. - poprzez zaniechanie ponownego przesłuchania świadka Ł. K. z udziałem biegłego psychologa lub psychiatry, a w miejsce tego uznanie jego zeznań za niewiarygodne, w sytuacji gdy zarówno sposób i treść składania przez świadka zeznań na rozprawie w dniu 27 czerwca 2013 r. (świadek podawał w odstępach kilku minut zupełnie odmienne wersje tego samego zdarzenia, zachowywał się nerwowo, kiwał się i machał rękoma - protokół z rozprawy z dnia 27 czerwca 2013 r.), jak i informacje dotyczące występujących u świadka zaburzeń natury psychiatrycznej ujawnione na w/w rozprawie wskazywały na zaburzenia w zdolności postrzegania i odtwarzania przez niego spostrzeżeń, co mogło mieć wpływ na treść orzeczenia, a w szczególności na ocenę pozostałego materiału dowodowego, jako że świadek zgodnie z wyjaśnieniami oskarżonego B. był obecny na miejscu zdarzenia;

- art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k. i art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. - poprzez:

a)  dowolną ocenę wyjaśnień oskarżonych B., T. oraz K. w zakresie, w jakim Sąd odmówił im waloru wiarygodności co do przebiegu zdarzenia wyłącznie z uwagi na fakt, iż „ Oskarżeni nie przyznali się do winy, wyjaśniając, iż to nie oni byli sprawcami uszkodzenia mienia i usiłowania kradzieży.”(str. 6 uzasadnienia), która to ocena nie pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. w sytuacji, gdy wyjaśnienia składane przez oskarżonych w zakresie przebiegu zdarzenia są spójne, konsekwentne i logiczne;

b)  dowolną ocenę zeznań pokrzywdzonej J. K. (1) i oparcie na nich orzeczenia o sprawstwie i winie oskarżonych B. i T., w sytuacji gdy z zeznań w/w pokrzywdzonej wynika, iż nie była ona świadkiem ani rzekomego pakowania przez nich sprzętu RTV do walizki, ani też nie była świadkiem zniszczenia przez R. B. odtwarzacza DVD, a nadto nie była w stanie rozpoznać oskarżonej T.;

c)  dowolną ocenę protokołu oględzin miejsca zdarzenia oraz wyników badań daktyloskopijnych ze śladów zabezpieczonych na miejscu zdarzenia poprzez dowolne przyjęcie, iż pozostawione ślady świadczą jednoznacznie o spakowaniu sprzętu RTV należącego do pokrzywdzonej J. K. (1) przez oskarżonego R. B., w sytuacji gdy ani miejsce pozostawienia tych śladów ani ich ilość nie wskazują, aby oskarżony B. mógł przenieść wskazany sprzęt do walizki;

d)  dowolną ocenę zeznań świadka K. K. i oparcie na nich orzeczenia o sprawstwie i winie oskarżonych R. B. i M. T., w sytuacji gdy z zeznań w/w świadka wynika, iż nie widział on na miejscu zdarzenia M. T., nie był świadkiem ani rzekomego pakowania przez nich sprzętu RTV do walizki, ani też nie był świadkiem zniszczenia przez R. B. sprzętu RTV, a tuż po zdarzeniu widział, że sprzęt RTV nie był spakowany do walizki, jak zeznała pokrzywdzona;

e)  dowolną ocenę zeznań świadka Ł. K. poprzez bezzasadne uznanie ich w całości za niewiarygodne ze względu na fakt, że pozostają one w sprzeczności z zeznaniami pokrzywdzonej, na której to zeznaniach Sąd oparł rozstrzygniecie w niniejszej sprawie;

B) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia polegający na:

- bezpodstawnym uznaniu, że oskarżona M. T. dopuściła się zarzucanego jej czynu, w sytuacji gdy brak jest dowodów wskazujących na jej sprawstwo i winę, a poszlaki, na które powołuje się sąd w uzasadnieniu orzeczenia skazującego co do tej oskarżonej, nie zostały ani bezspornie udowodnione, ani też nie tworzą logicznego łańcucha poszlak, na podstawie którego sąd mógłby dojść do konkluzji zawartej w skarżonym wyroku;

- bezpodstawnym uznaniu, iż oskarżeni B. i T. dopuścili się usiłowania kradzieży sprzętu RTV, w sytuacji gdy brak jest dowodów wskazujących na fakt, iż to oni mieli spakować wskazane sprzęty do walizki, a co więcej dowód z zeznań świadka K. K. i wyjaśnień oskarżonych wskazuje na fakt, iż w/w rzeczy nie były spakowane do walizki w momencie opuszczania mieszkania pokrzywdzonej przez oskarżonych;

- bezpodstawnym przyjęciu, iż to R. B. dopuścił się zniszczenia sprzętu RTV w sytuacji, gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje na to, iż w/w zniszczenia mienia dokonał syn J. Ł. K., do czego przyznał się on w trakcie przesłuchania na rozprawie, a co pozostaje w zgodzie ze spójnymi i konsekwentnymi wyjaśnieniami wszystkich oskarżonych.

W konkluzji apelacji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonych M. T. oraz R. B. od zarzucanych im czynów oraz zasądzenie na ich rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów obrony według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Obrońca B. K. (1) zaskarżyła wyrok w części dotyczącej tego oskarżonego w całości.

Skarżąca w oparciu o art. 427 § 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k. zarzuciła rozstrzygnięciu:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mogący mieć wpływ na jego treść, a polegający na bezzasadnym przyjęciu, że oskarżony dopuścił się przestępstwa kradzieży, podczas gdy zgromadzony materiał dowodowy oceniony zgodnie z zasada swobodnej oceny dowodów wskazuje, iż oskarżonemu nie można przypisać winy oraz sprawstwa;

2.  obrazę przepisów postępowania a to art. 4 k.p.k., art. 5 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k., art. 424 § 1 i 2 k.p.k., która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, poprzez:

- znaczne przekroczenie swobodnej oceny dowodów poprzez wybiórcze ocenienie wartości dowodowej wyjaśnień oskarżonego, uznając za wiarygodne tylko te wyjaśnienia oskarżonego, które pokrywają się z zeznaniami świadków J. K. (1) oraz K. K., uwzględnienie i wszechstronne przeanalizowanie jedynie dowodów przemawiających za winą oskarżonego, pozostawiając bez analizy dowody świadczące przeciwnie;

- nietrafne przyjęcie, iż zeznania świadków J. K. (2) i K. K. należy uznać za wiarygodne w sytuacji, gdy budzą one znaczące wątpliwości co do ich wiarygodności;

- nie wyjaśnienie w treści uzasadnienia podstawy prawnej wyroku w zakresie współsprawstwa, w sytuacji, gdy taki obowiązek na sądzie pierwszej instancji spoczywał;

- rozstrzygnięcie wątpliwości na niekorzyść oskarżonego.

W konkluzji apelacji skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od obu przypisanych mu czynów.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:

Z wniesionych środków odwoławczych na częściowe uwzględnienie zasługuje apelacja obrońcy R. B. i M. T., co skutkowało stosownymi zmianami zaskarżonego wyroku.

Rację należało przyznać skarżącemu, iż przyjmując wartość mienia stanowiącego przedmiot usiłowania kradzieży jedynie w oparciu o zeznania pokrzywdzonej J. K. (1) sąd a quo dopuścił się naruszenia art. 167 k.p.k. w zw. z art. 193 § 1 k.p.k., podczas gdy okoliczność ta miała istotne znaczenie nie tylko dla ustalenia, czy czyny przypisane oskarżonym stanowiły występki czy też wykroczenia, ale także rzutowała na wymiar kary. Stąd też sąd odwoławczy z urzędu dopuścił dowód z pisemnej opinii biegłego z zakresu wyceny ruchomości – sprzętu RTV uznając, iż dotychczas zgromadzony materiał dowodowy nie był w tym zakresie wystarczający. Biegły analizując rynek wtórny na ruchomości będące przedmiotem wyceny, określił wartość każdej z nich wskazując cenę minimalną oraz maksymalną. Opinia biegłego była pełna, jasna i niesprzeczna, nadto żadna ze stron nie kwestionowała przedstawionej wyceny.

Wobec powyższego sąd odwoławczy dokonał zmiany zaskarżonego wyroku, przyjmując w zakresie czynu przypisanego oskarżonym w punkcie 1, iż wartość telewizora wynosiła 950 złotych, wartość odtwarzacza wynosiła 70 złotych, wartość dekodera wynosiła 30 złotych, wartość aparatu fotograficznego wynosiła 30 złotych, wartość telefonu komórkowego wynosiła 45 złotych, a łączna wartość mienia, które sprawcy usiłowali zabrać w celu przywłaszczenia wyniosła 1.125 złotych. Przyjęte wartości ustalone zostały na poziomie minimalnym, zgodnie z zasadą in dubio pro reo.

Nie można natomiast zgodzić się ze skarżącymi, iż sąd meriti dokonał wybiórczej i dowolnej analizy materiału dowodowego. Podstawę dla ustaleń faktycznych w przedmiotowej sprawie stanowiły zeznania pokrzywdzonej J. K. (1) oraz świadka K. K.. Pokrzywdzona co do zasady opisała przebieg zdarzenia w sposób spójny i konsekwentny na każdym etapie postępowania, a drobne nieścisłości w jej relacjach dotyczyły głównie kwestii związanych z wyceną mienia ruchomego oraz faktu zniszczenia odtwarzacza DVD przez oskarżonego R. B.. Należy mieć na uwadze, że kobieta opisując sytuację zastaną w jej mieszkaniu po wieczornym spacerze stanowczo podawała, iż sprawców było trzech, w tym kobieta w rozpuszczonych blond włosach z odrostami. W toku czynności okazania bez wątpliwości rozpoznała R. B. jako młodszego sprawcę, trzymającego w ręku siekierkę, wskazywała także na M. T. jako towarzyszącą mu wówczas prawdopodobnie kobietę, zaznaczając jednocześnie, że osoba ta zmieniła uczesanie. Informacje na temat sprawców pokrzywdzona uzyskała w wyniku rozpytania okolicznych mieszkańców. Wiarygodności relacji J. K. (1) nie mogła podważać okoliczność, iż zgłaszając zdarzenie na Policji nie podała znanych jej już wówczas nazwisk domniemanych sprawców. Pokrzywdzona wskazała, że początkowo zależało jej jedynie na odzyskaniu rekompensaty za uszkodzone mienie, stąd też próby telefonicznego ustalenia tych kwestii z oskarżoną M. T.. Nie budzi to zdziwienia zwłaszcza w kontekście ustaleń, że oskarżeni przed inkryminowanym zdarzeniem wypytywali sąsiadów o wnuka J. K. (1), a zatem mogła ona postępować w ten sposób z racji obawy o jego bezpieczeństwo.

W dalszej kolejności trzeba podkreślić, iż zeznania pokrzywdzonej znalazły odzwierciedlenie w depozycjach sąsiada K. K.. To do jego drzwi początkowo dobijali się sprawcy, on też zobaczył ich zbiegających po schodach po zdarzeniu. Zapadł mu w pamięć jeden z napastników, który trzymał w ręku siekierkę – w toku okazania świadek rozpoznał R. B. jako agresora. Wskazał również na B. K. (1) jako towarzyszącego mu starszego mężczyznę, zaznaczając jedynie, iż w dniu zdarzenia sprawca ten nie miał okularów. Co istotne, również ten świadek wyraził przekonanie, iż sprawcy pojawili się w mieszkaniu pokrzywdzonej w towarzystwie kobiety. Najpierw przez wizjer zaobserwował czubek damskiej głowy, następnie zaś, gdy zaalarmowany krzykami sąsiadki wybiegł za napastnikami na ulicę, zauważył oddalających się dwóch mężczyzn oraz kobietę. Wprawdzie świadek nie był w stanie opisać tej osoby, jednak przydatne dla ustalenia tożsamości M. T. okazały się wyjaśnienia samego R. B., który podał, iż w dniu zdarzenia udał się do mieszkania pokrzywdzonej wraz z B. K. (1) oraz właśnie M. T., oświadczając przy tym, że celem tej wizyty miała być rozmowa z synem pokrzywdzonej o zwrocie pieniędzy za uszkodzony samochód. Skoro tak, kobietą, którą zaobserwowali J. K. (1) oraz K. K. mogła być jedynie M. T..

Na uwagę zasługuje także okoliczność, iż przeprowadzone badania daktyloskopijne wykazały, że na matrycy telewizora S. oraz obudowie D. P. znajdowały się ślady linii papilarnych R. B. i B. K. (1) (wynik k. 25). Gdyby istotnie przyjąć, że celem wizyty oskarżonych w mieszkaniu J. K. (1) było jedynie przeprowadzenie rozmowy z jej synem odnośnie zwrotu rzekomego długu, nie zaś zabór mienia, trudno wytłumaczyć obecność śladów daktyloskopijnych na wskazanych urządzeniach. Wizyta w cudzym mieszkaniu nie uprawnia odwiedzających do dotykania znajdujących się na miejscu sprzętów. Pokrzywdzona zeznała, iż z chwilą gdy weszła do mieszkania, przedmioty które sprawcy zamierzali zabrać leżały spakowane w walizce, rozłożonej na wersalce. To, czy wszystkie sprzęty zostały zapakowane do owej walizki, czy też częściowo znajdowały się na wersalce, pozostaje w ocenie sądu odwoławczego kwestią drugorzędną. Sam fakt ich umieszczenia w miejscu odmiennym od miejsca dla tych sprzętów przeznaczonego świadczył o tym, że sprawcy przeszukali mieszkanie i w jednym pokoju zgromadzili te rzeczy, które zamierzali wynieść z lokalu. Zupełnie dowolną i nieuprawnioną jest sugestia skarżącego, jakoby to pokrzywdzona miała po wyjściu oskarżonych, a przed przyjazdem Policji, spakować przedmioty do walizki. J. K. (1) z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że wezwana na miejsce zdarzenia Policja będzie prowadziła czynności zabezpieczające ślady, a co za tym idzie należy pozostawić wszystko w zastanym stanie. Trudno także logicznie wytłumaczyć, jakie względy miałyby kierować pokrzywdzoną, usiłującą preparować dowody przeciwko oskarżonym. Niewątpliwym jest, że oskarżony R. B. dopuścił się uszkodzenia należącego do J. K. (1) telewizora, uderzając w niego siekierką. Pokrzywdzonej nie zależało na ukaraniu sprawców za usiłowanie kradzieży, chciała jedynie odzyskać rekompensatę pieniężną za uszkodzone sprzęty. Stąd też teza skarżącego podlegała odrzuceniu jako bezpodstawna.

W zakresie drugiego z czynów przypisanych oskarżonemu R. B. wskazać trzeba, iż z zeznań pokrzywdzonej wynikało bezspornie, że była świadkiem uderzenia przez tego oskarżonego siekierką w telewizor marki S.. Rozbity telewizor widział również K. K., nadto sam został postraszony ową siekierką przez napastnika. Z protokołu oględzin wynikało, że na matrycy telewizora stwierdzono liczne pęknięcia (protokół k. 11-12). Ponownie posiłkując się opinią biegłego rzeczoznawcy sąd odwoławczy przyjął, iż oskarżony R. B. dokonał jedynie uszkodzenia telewizora marki S., powodując szkodę w kwocie 550 złotych. Także i w tym przypadku przyjęta została minimalna wartość szkody, przy czym biegły nie przyjął szkody całkowitej, lecz ustalił ceny rynkowe sprzedaży telewizorów danej marki z uszkodzonymi matrycami i odjął uzyskaną kwotę od ustalonej wartości pełnowartościowych odbiorników. Należy przy tym zaznaczyć, że sąd meriti zasadnie odmówił wiary zeznaniom świadka Ł. K.. Jego zeznania znacząco odbiegały od relacji przedstawionej przez pokrzywdzoną oraz obiektywnego świadka K. K., ponadto świadek w sposób rażąco jaskrawy zmieniał opis zdarzenia w trakcie jednego przesłuchania na rozprawie. Początkowo zaprzeczał bowiem, aby w ogóle doszło do analizowanego zdarzenia, zaprzeczył też, by uderzał tasakiem w telewizor czy odtwarzacz DVD, by finalnie stwierdzić, że sprzęty te uległy zniszczeniu kilka dni wcześniej – „rozwaliły się”. Niezależnie od przyczyn, dla których Ł. K. tak drastycznie zmieniał swoją relację, stwierdzić trzeba, iż świadek zeznawał w sposób chwiejny, niespójny, a przedstawionemu przez niego opisowi zdarzenia brakowało logiki. Gdyby bowiem nawet przyjąć, że to on kilka dni wcześniej faktycznie zniszczył sprzęty RTV, sprawcy z pewnością nie zainteresowaliby się niezdatnymi do użytku przedmiotami, podczas gdy w istocie rzeczy te były przeznaczone do zabrania z lokalu pokrzywdzonej. Co więcej, zgodnie z ustaleniami telewizor uległ uszkodzeniu na skutek uderzenia tasakiem. Stąd też sąd meriti miał pełne podstawy ku temu, by depozycje świadka odrzucić jako oczywiście niewiarygodne, bez konieczności powoływania biegłego psychologa lub psychiatry dla wykazania ewentualnych zaburzeń w zdolności postrzegania i odtwarzania spostrzeżeń przez Ł. K..

Z racji tego, że materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie był wystarczający dla przypisania R. B. sprawstwa w zakresie zniszczenia odtwarzacza DVD, sąd odwoławczy wyeliminował to zachowanie z opisu czynu przypisanego temu oskarżonemu. W tej kwestii pokrzywdzona zeznawała odmiennie, na rozprawie jednak wskazała wyraźnie, że widziała jedynie, jak oskarżony uszkodził tasakiem telewizor. Nie wiedziała, w jaki sposób doszło do uszkodzenia odtwarzacza DVD. Również z protokołu oględzin nie wynikało, aby DVD nosiło widoczne ślady uszkodzeń.

W obliczu poczynionych ustaleń nie ulega wątpliwości, że R. B. odegrał dominującą rolę w zdarzeniu, bowiem to on posługiwał się niebezpiecznym narzędziem i użył go uszkadzając telewizor. Nie oznacza to jednak, że nie zachodziły podstawy do przypisania odpowiedzialności za usiłowanie kradzieży pozostałym oskarżonym. Istotą współsprawstwa jest istnienie porozumienia, które musi nastąpić przed lub w trakcie realizacji czynu zabronionego, przy czym jego forma jest dowolna, a istotę wyczerpuje uzgodnienie popełnienia wspólnie przestępstwa. Do przyjęcia współsprawstwa nie jest zatem konieczne "własnoręczne" realizowanie znamion czynu zabronionego, decydujące bowiem w tym zakresie jest wspólne popełnienie przestępstwa według uzgodnionego podziału ról (post. SN z 1 III 2005 r., III KK 249/04, OSNKW 2005, nr 7-8, poz. 63). Co za tym idzie, współsprawcą może okazać się także ten, kto wprawdzie w wyniku podziału ról nie realizuje żadnego znamienia czasownikowego popełnianego wspólnie czynu zabronionego, ale wykonywana przez niego czynność ma istotne znaczenie dla popełnienia tego czynu. Współsprawca nie będzie natomiast odpowiadał za tzw. eksces drugiego współsprawcy, tzn. za te elementy czynu zabronionego (kwalifikujące lub prowadzące do zmiany kwalifikacji na surowszą), które nie były objęte porozumieniem. B. K. (1) oraz M. T. stwarzali przewagę liczebną po stronie napastników, poza tym wyniki badania śladów daktyloskopijnych jednoznacznie wskazywały na to, że B. K. (1) pomagał R. B. pakować rzeczy przeznaczone do wyniesienia. Towarzyszyła im M. T., która w swych wyjaśnieniach wspominała o rzekomym długu wnuka J. K. (1) względem R. B. i planach jego wyegzekwowania. Oznacza to, iż wyrażała swoją akceptację dla uzgodnionego przez sprawców sposobu wyrównania rachunków.

Reasumując, materiał dowodowy zebrany w niniejszej sprawie niewątpliwie pozwalał na przypisanie oskarżonym sprawstwa zarzucanego im czynu, wyczerpującego dyspozycję art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k., a w przypadku R. B. w zw. z art. 64 § 1 k.k., a nadto R. B. czynu wyczerpującego dyspozycję art. 288 § 1 k.k. w postaci zmodyfikowanej wyrokiem drugoinstancyjnym.

Wyjaśnienia oskarżonych pozostawały w oczywistej sprzeczności z wiarygodnymi zeznaniami świadków, przy czym oskarżony B. K. (1) wyjaśniał w sposób odmienny, co również nie pozostawało bez znaczenia dla oceny wiarygodności jego relacji.

Nadto w sprawie nie pojawiły się wątpliwości, o jakich traktuje art. 5 § 2 k.p.k. Trzeba zaznaczyć, iż samo zaprezentowanie przez oskarżonego odmiennej wersji nie powoduje, że mamy do czynienia z istotnymi wątpliwościami, których nie da się usunąć. W sytuacji, gdy istnieją dwie grupy przeciwstawnych sobie dowodów, a czyniąc ustalenia faktyczne co do przebiegu wydarzeń sąd oprze się na wskazanych dowodach, przedstawiając jednocześnie argumentację przemawiającą za takim wyborem i uzasadniając, z jakich względów nie dał wiary dowodom przeciwnym, nie dochodzi do naruszenia zasady in dubio pro reo (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 2011 r., III KK 93/11; Biul. PK 2011/10/31).

Wymierzone oskarżonym kary: - 10 i 6 miesięcy pozbawienia wolności w przypadku R. B. oraz kary po 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem ich wykonania na okres 3 lat próby w przypadku pozostałych oskarżonych są w ocenie sądu odwoławczego adekwatne do stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonych oraz stopnia ich zawinienia. Nie noszą one znamion kar rażąco niewspółmiernie surowych w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k. Sąd rejonowy prawidłowo przytoczył okoliczności przemawiające zarówno na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonych, dochodząc przy tym do słusznego wniosku, że możliwe jest sformułowanie pozytywnej prognozy kryminologicznej wobec M. T. i B. K. (1) mimo ich uprzedniej karalności. Na dobrodziejstwo w postaci warunkowego zawieszenia kary nie zasługiwał jednak oskarżony B.. Był on uprzednio wielokrotnie karany za czyny przeciw mieniu, występków przypisanych mu wyrokiem w tej sprawie dopuścił się w warunkach recydywy z art. 64 § 1 k.k., co więcej, w trakcie czynu posługiwał się niebezpiecznym narzędziem w postaci siekiery. Wymierzając oskarżonemu karę łączną 1 roku pozbawienia wolności sąd trafnie rozważył stosunek przedmiotowo-podmiotowy zachodzący między przypisanymi mu czynami i zastosował zasadę mieszaną, zbliżoną do absorpcji.

W pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymany został w mocy.

O kosztach obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu B. K. (3) przed sądem drugiej instancji orzeczono na podstawie § 2 ust. 3 i § 14 ust. 2 pkt 4 oraz § 16 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 r., Nr 163, poz. 1348).

Sąd odwoławczy na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonych w całości od kosztów sądowych z postępowanie odwoławcze, mając na względzie ich sytuację majątkową.