Sygn. akt VII U 3745/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 października 2019 roku

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Stachurska

Protokolant:

sekr. sądowy Anna Bańcerowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 października 2019 roku w Warszawie

sprawy H. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych(...)Oddział w W.

o rentę rodzinną

na skutek odwołania H. W.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

z dnia 29 maja 2019 roku, znak: (...)

1.  zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznaje H. W. rentę rodzinną po K. W., poczynając od 1 maja 2019r.;

2.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. na rzecz H. W. kwotę 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

UZASADNIENIE

W dniu 14 czerwca 2019r. H. W. odwołała się od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 29 maja 2019r., znak: (...) odmawiającej przyznania renty rodzinnej po byłym mężu K. W.. Zarzuciła naruszenie przepisów:

1.  postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnych i arbitralnych ustaleń, nie znajdujących uzasadnienia w zgromadzonym materiale dowodowym, a nadto sprzecznych z zasadami logiki i doświadczenia życiowego z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów poprzez zaniechanie ustaleń faktycznych w zakresie: a) treści rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie co do sposobu rozwiązania związku małżeńskiego i ustaleń winy w rozkładzie pożycia, co skutkowało nieprawidłowym zastosowaniem przepisów prawa materialnego, tj. art. 65, art. 66, art. 70 ust. 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i art. 60 § 1 i 3 k.r.o. oraz błędnym uznaniem, że w dacie śmierci K. W. nie istniał z mocy prawa obowiązek alimentacyjny względem byłej żony H. W., b) pozostawania H. W. w niedostatku, o którym mowa w art. 60 § 1 k.r.o.;

2.  prawa materialnego:

- art. 65, art. 66, art. 70 ust. 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i art. 60 § 1 i 3 k.r.o. poprzez niewłaściwe zastosowanie i błędne uznanie, że w dacie śmierci K. W. nie istniał z mocy prawa obowiązek alimentacyjny względem byłej żony H. W., podczas gdy uprawnienie odwołującej do alimentów na podstawie dorozumianej umowy było zgodne z ustawą, a zatem winno zostać zakwalifikowane jako „prawo do alimentów” w rozumieniu art. 70 ust. 3 ustawy emerytalnej w zw. z art. 60 § 2 k.r.o.;

- art. 70 ust. 3 ustawy emerytalnej w zw. z art. 60 § 2 k.r.o. poprzez ich niezastosowanie i odmowę uznania, że uprawnienie H. W. do alimentów na podstawie dorozumianej umowy z K. W. jest „prawem do alimentów”;

- art. 60 § 1 k.r.o. poprzez błędną wykładnię pojęcia „niedostatek”, bowiem ma on miejsce nie tylko wtedy, gdy uprawniony do alimentacji nie posiada żadnych środków utrzymania, ale również, gdy nie może w pełni zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb.

Wskazując na powołane zarzuty odwołująca wniosła o uchylenie decyzji ZUS i ustalenie, że przysługuje jej prawo do renty rodzinnej po zmarłym K. W.. Jako datę wymagalności roszczenia oznaczyła albo datę śmierci K. W. – 1 czerwca 2015r., albo datę złożenia wniosku w sprawie – maj 2019r. Dodatkowo odwołująca zażądała zasądzenia na jej rzecz od organu rentowego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (odwołanie z dnia 14 czerwca 2019r., k. 4 – 6 a.s.).

W odpowiedzi na odwołanie z dnia 10 lipca 2019r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych(...) Oddział w W. wniósł o oddalenie odwołania na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., a uzasadniając swe stanowisko zacytował art. 70 ust. 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Poza tym wskazał, że wyrokiem z dnia 22 stycznia 2013r. Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie orzekł rozwód związku małżeńskiego zawartego między H. W. a K. W. z wyłącznej winy zmarłego. Odwołująca przedstawiła oświadczenie o przekazywaniu przez zmarłego w gotówce alimentów po rozwodzie na podstawie ustnego porozumienia między byłymi małżonkami. Wskazała, że ww. kwoty otrzymywała do śmierci byłego małżonka. Organ rentowy analizując obowiązek alimentacyjny odwołał się do art. 60 § 1-3 k.r.o. Podkreślił, że wymagane jest, aby obowiązek alimentacyjny był skonkretyzowany w drodze umowy zawartej pomiędzy byłymi małżonkami, a w przypadku braku takiej umowy, aby był faktycznie realizowany. W przypadku odwołującej, w wyroku rozwodowym z dnia 22 stycznia 2013r. sąd nie orzekł o obowiązku przyczyniania się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb odwołującej się. Ponadto odwołująca nie przedstawiła umowy zawartej w formie pisemnej, która konkretyzowałaby obowiązek alimentacyjny pomiędzy rozwiedzionymi małżonkami. Nie przedstawiła również żadnego dokumentu potwierdzającego fakt stałego i regularnego alimentowania jej przez zmarłego bezpośrednio przed dniem zgonu. W ocenie organu rentowego H. W. nie udowodniła, że w dacie śmierci K. W. istniał z mocy prawa obowiązek alimentacyjny pomiędzy rozwiedzionymi małżonkami. Jedynie oświadczyła, że otrzymywała od zmarłego alimenty w gotówce, ale samo oświadczenie, nie poparte dokumentami, nie stanowi w postępowaniu przed organem rentowym wystarczającego dowodu na okoliczność realizacji obowiązku alimentacyjnego. Ponadto organ rentowy zwrócił uwagę, że z dokumentów będących w jego posiadaniu wynika, że zmarły prowadził działalność gospodarczą jedynie do 30 kwietnia 2011r., natomiast odwołująca się sama podlegała ubezpieczeniom społecznym z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej do dnia 31 maja 2018r. W takiej sytuacji trudno mówić więc, że pozostawała w niedostatku (odpowiedź na odwołanie z dnia 10 lipca 2019r., k. 8 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

H. W., ur. (...), i K. W., ur. (...), pozostawali w związku małżeńskim od 9 września 1978r. W dniu 22 stycznia 2013r. Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie II Wydział Cywilny, w sprawie o sygn. akt II C 751/11, orzekł rozwód ich związku małżeńskiego z wyłącznej winy K. W.. Wniosek o podział majątku wspólnego pozostawił bez rozpoznania oraz nie orzekł o sposobie korzystania ze wspólnego mieszkania stron (odpis zupełny aktu małżeństwa, k. 15 tom III akt organu rentowego, odpis skrócony aktu małżeństwa, k. 35 tom III akt organu rentowego, wyrok Sądu Okręgowego Warszawa – Praga z dnia 22 stycznia 2013r. – k. 7 a.s.).

Po rozwodzie byli małżonkowie zamieszkiwali razem, ale nie prowadzili wspólnego gospodarstwa domowego. Każde z nich w połowie opłacało czynsz i rachunki. K. W. przeważnie przekazywał byłej małżonce pieniądze na ten cel i H. W. dokonywała wpłat czynszu oraz opłat związanych z eksploatacją mieszkania. Dodatkowo były małżonek płacił na rachunek H. W. zasądzone przez sąd alimenty na córkę O. W., przy czym po jej wyjeździe do Anglii odwołująca już nie żądała zapłaty alimentów na dziecko. Ustaliła natomiast z K. W., że będzie przekazywał alimenty na jej rzecz. W trakcie ustaleń z byłym małżonkiem użyła argumentów, że został uznany wyłącznie winnym rozkładu pożycia, a poza tym kilkukrotnie interweniowała w domu małżonków Policja. Jednocześnie zagroziła, że jeśli były małżonek nie zgodzi się na dobrowolną zapłatę alimentów, to wystąpi na drogę sądową. Ostatecznie do tego nie doszło, ponieważ K. W. zgodził się płacić byłej żonie aż do jej śmierci po 500 zł miesięcznie. Robił to w gotówce - albo jednorazowo, albo w kilku ratach. Pieniądze przekazywał H. W. bezpośrednio bądź za pośrednictwem syna S. W., a jeden raz poprzez kuzynkę W. W. (1). Wśród znajomych i rodziny chwalił się, że płaci byłej żonie pieniądze. Mówił o kwocie 500 zł bądź wyższej, jeśli ma pieniądze (zeznania świadków: S. W., k. 39 verte – 40 a.s., W. W. (1), k. 40 a.s., B. M., k. 40 verte – 41 a.s., zeznania odwołującej, k. 41 – 42 a.s.).

W okresie przed rozwodem H. W. i K. W. prowadzili działalność gospodarczą i obsługiwali tę samą firmę. Pieniądze uzyskane z obu działalności gospodarczych były przeznaczane na potrzeby rodziny i zasilały wspólny budżet małżonków. Po rozwodzie H. W. nadal prowadziła działalność gospodarczą z tym, że pozostał jej do obsługi niewielki zakres prac. W związku z tym dorabiała nocami w sklepie monopolowym. K. W. natomiast przestał prowadzić działalność gospodarczą z dniem 30 kwietnia 2011r., ale pracował bez ubezpieczenia. W związku z tym posiadał pieniądze. Sytuacja finansowa jego byłej małżonki po rozwodzie pogorszyła się (zeznania świadków: S. W., k. 39 verte – 40 a.s., W. W. (1), k. 40 a.s., B. M., k. 40 verte – 41 a.s., zeznania odwołującej, k. 41 – 42 a.s.).

Około miesiąca – dwóch miesięcy przed śmiercią K. W. przestał pojawiać się we wspólnym mieszkaniu byłych małżonków. W związku z tym w tym okresie nie przekazał alimentów H. W., ale ustalony między byłymi małżonkami obowiązek alimentacyjny wciąż obowiązywał (zeznania świadka S. W., k. 39 verte – 40 a.s., zeznania odwołującej, k. 41 – 42 a.s.).

K. W. zmarł 1 czerwca 2015r. (odpis skrócony aktu zgonu, k. 17 tom III akt organu rentowego). H. W. po śmierci byłego małżonka nadal, aż do 31 maja 2018r., prowadziła działalność gospodarczą. Później pobierała zasiłek, a następnie podjęła pracę w sklepie. Z uwagi na stan zdrowia po krótkim czasie zrezygnowała z tej pracy. Potem zaczęła pracę w T., ale umowa nie została z nią przedłużona. Odwołująca więc pozostaje bez pracy i korzysta ze wsparcia finansowego dzieci (zeznania świadka S. W., k. 39 verte – 40 a.s., zeznania odwołującej, k. 41 – 42 a.s.). W dniu 6 maja 2019r. złożyła wniosek o rentę rodzinną po K. W. (wniosek o rentę rodzinną, k. 1 – 13 tom III akt organu rentowego). Decyzją z dnia 29 maja 2019r., znak: (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. odmówił H. W. prawa do renty rodzinnej po zmarłym K. W. (decyzja z dnia 29 maja 2019r., k. 45 tom III akt organu rentowego).

Powyższy stan faktyczny w sprawie Sąd ustalił na podstawie powołanych dokumentów, a także w oparciu o zeznania świadków: S. W., B. M. i W. W. (1) oraz odwołującej H. W..

Dokumenty, w części będące dokumentami urzędowymi, w części zaś pochodzące od stron procesu, nie budziły wątpliwości co do ich autentyczności, jak również zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy. Nie były przy tym kwestionowane przez strony, dlatego Sąd na ich podstawie poczynił ustalenia faktyczne.

Jako wiarygodne Sąd ocenił zeznania świadków i odwołującej, ponieważ korespondują ze sobą. Świadkowie: S. W. i W. W. (1) będący członkami rodziny byłych małżonków oraz B. M. – osoba obca, ale znająca K. W. i H. W. i utrzymująca z nimi kontakty, zgodnie wskazywali na wspólne zamieszkiwanie K. W. i H. W. po rozwodzie, a także na alimentowanie byłej małżonki przez winnego rozkładu pożycia K. W.. Sąd nie znalazł podstaw, aby zeznania przesłuchanych osób zakwestionować biorąc pod uwagę okoliczność, że S. W. przez pewien czas zamieszkiwał z rodzicami po ich rozwodzie i w związku z tym był świadkiem alimentowania matki przez ojca. Czasem nawet dla odwołującej odbierał alimenty. Z kolei W. W. (1) i B. M., jako osoby spotykające się z K. W. po jego rozwodzie z H. W., miały informacje pochodzące bezpośrednio od K. W., wskazujące na to, że alimentował byłą małżonkę i przekazywał jej miesięcznie co najmniej 500 zł. W. W. (1) dodatkowo jeden raz została poproszona przez K. W., kiedy wyjeżdżał, aby przekazać alimenty odwołującej.

Wobec wskazanych okoliczności i pełnej spójności zeznań świadków oraz zeznań odwołującej, Sąd nie miał podstaw, aby zeznania kwestionować, dlatego ocenił je jako wiarygodne i na ich podstawie dokonał ustaleń w sprawie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie H. W. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
(...) Oddział w W. od decyzji z dnia 29 maja 2019r. podlegało uwzględnieniu.

Renta rodzinna jest świadczeniem ubezpieczeniowym, o charakterze majątkowym i alimentacyjnym. Prawo do niej powstaje w razie ziszczenia się ryzyka ubezpieczeniowego w postaci utraty żywiciela rodziny, który przed śmiercią miał ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniał warunki wymagane do uzyskania jednego z tych świadczeń. Z punktu widzenia wykładni celowościowej, renta rodzinna jest świadczeniem z ubezpieczenia społecznego mającym na celu zapewnienie środków pieniężnych po śmierci ubezpieczonego (emeryta lub rencisty) tym spośród członków rodziny, którzy wraz z jego śmiercią utracili żywiciela lub korzystali z przychodów zmarłego. Szczegółowe zasady jej przyznawania i krąg uprawnionych określa ustawa z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity Dz.U. z 2018 roku, poz. 1270 ze zm.), zwana dalej ustawą emerytalną. Zgodnie z treścią art. 70 ust. 1 i 2 powołanej ustawy, wdowa ma prawo do renty rodzinnej jeżeli:

1.  w chwili śmierci męża osiągnęła wiek 50 lat lub była niezdolna do pracy albo

2.  wychowuje co najmniej jedno z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnione do renty rodzinnej po zmarłym mężu, które nie osiągnęło 16 lat, a jeżeli kształci się w szkole - 18 lat życia, lub jeżeli sprawuje pieczę nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, uprawnionym do renty rodzinnej.

Prawo do renty rodzinnej nabywa również wdowa, która osiągnęła wiek 50 lat lub stała się niezdolna do pracy po śmierci męża, nie później jednak niż w ciągu 5 lat od jego śmierci lub od zaprzestania wychowywania osób wymienionych w ust. 1 pkt 2. Z kolei małżonka rozwiedziona lub wdowa, która do dnia śmierci męża nie pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej, ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli oprócz spełnienia warunków określonych w ust. 1 lub 2 miała w dniu śmierci męża prawo do alimentów z jego strony ustalone wyrokiem lub ugodą sądową (art. 70 ust. 3 ww. ustawy), ewentualnie w drodze umowy - również dorozumianej. Obowiązek alimentacyjny wynikający z art. 60 § 2 k.r.o. może być bowiem realizowany na warunkach ustalonych samodzielnie przez strony w drodze zgodnego ich porozumienia. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z 4 grudnia 2013 roku (III CZP 85/13, Legalis nr 740160), jeśli chodzi o umowę konkretyzującą świadczenia alimentacyjne, to może ona zostać zawarta nawet w sposób dorozumiany. Porozumienie stron w kwestii sposobu realizacji obowiązku alimentacyjnego i wysokości świadczeń alimentacyjnych nie wymaga zatem nadania mu formy pisemnej. W razie niedochowania takiej formy, o istnieniu umowy zawartej per facta concludentia może świadczyć to, że alimenty faktycznie są przez zobowiązanego uiszczane na rzecz osoby uprawnionej. Również Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 13 maja 2014r., sygn. akt SK 61/13, uznał, że art. 70 ust. 3 ustawy emerytalnej w zakresie, w jakim uprawnienie małżonki rozwiedzionej do uzyskania renty rodzinnej uzależnia od wymogu posiadania w dniu śmierci męża prawa do alimentów z jego strony, ustalonych wyłącznie wyrokiem lub ugodą sądową, jest niezgodny z art. 67 ust. 1 w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP. Trybunał Konstytucyjny nie zakwestionował tego, że jednym z warunków nabycia prawa do renty rodzinnej przez małżonka rozwiedzionego jest posiadanie przez niego prawa do alimentów, ale przyjął, że alimenty te mogą być potwierdzane nie tylko orzeczeniem/ugodą sądową, lecz również umową zawartą między rozwiedzionymi. Warunkiem przyznania prawa do renty rodzinnej na podstawie art. 70 ust. 3 ww. ustawy jest posiadanie przez małżonkę rozwiedzioną w dniu śmierci męża prawa do alimentów z jego strony. Według Trybunału, z art. 60 § 1 k.r.io., normującego prawo do alimentów od byłego małżonka, wynika, że obowiązek alimentacyjny może być realizowany samodzielnie przez strony, w drodze porozumienia, bez konieczności rozstrzygnięcia sądowego, przy czym o obowiązku alimentacyjnym można mówić, gdy zostaną spełnione dwie przestanki określone w powołanym przepisie, tj. małżonek uprawniony nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i znalazł się w niedostatku.

W świetle przedstawionych rozważań, dla uzyskania prawa do renty rodzinnej małżonek rozwiedziony musi spełnić dwa kumulatywne warunki. Pierwszy z nich to posiadanie statusu małżonka rozwiedzionego, co skutkuje brakiem wspólności małżeńskiej, drugi - uzyskanie prawa do alimentów. Ustawodawca wiąże więc ściśle uprawnienie do renty rodzinnej z istnieniem prawa pozyskania alimentów ze strony współmałżonka.

W rozpatrywanej sprawie nie budziło wątpliwości, że H. W. po rozwodzie z K. W. nie pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej oraz że do dnia śmierci byłego małżonka ukończyła wiek 50 lat. Wprawdzie nie miała w dniu jego śmierci prawa do alimentów z jego strony, ustalonych wyrokiem lub ugodą sądową, ale taki bezterminowy obowiązek alimentacyjny został ustalony przez byłych małżonków w formie ustnej i do daty śmierci K. W. nie został zniesiony. Co najistotniejsze K. W. z przyjętego na siebie obowiązku wywiązywał się przez cały okres poprzedzający jego śmierć, za wyjątkiem ostatniego miesiąca – dwóch przed śmiercią. W owym czasie nie bywał już we wspólnym mieszkaniu byłych małżonków, nie był widziany przez syna ani przez byłą żoną, ale – choć wówczas alimentów odwołującej nie zapłacił – to ustalony w formie ustnej obowiązek alimentacyjny wciąż go obciążał. Jak zostało wskazane nie był uchylony, a ustalono go jako bezterminowy. To zatem oznacza, że H. W. aż do daty śmierci K. W. miała z jego strony prawo do alimentów, mimo że faktycznie były małżonek nie wywiązał się z obowiązku alimentacyjnego w okresie, kiedy nie mieszkał we wspólnym mieszkaniu byłych małżonków.

O faktycznej realizacji obowiązku alimentacyjnego przez K. W. na rzecz jego byłej małżonki świadczy nie tylko oświadczenie, jakie złożyła H. W. w postępowaniu przed organem rentowym, ale również zeznania świadków. Świadkowie zgodnie potwierdzili, że K. W. alimentował byłą małżonkę. Co miesiąc przekazywał na jej rzecz co najmniej 500 zł i tenże obowiązek był niezależny od wspólnych rozliczeń małżonków z tytułu czynszu za mieszkanie i opłat eksploatacyjnych oraz z tytułu alimentów zasądzonych przez sąd na córkę O.. Wśród świadków wskazujących na wymienione okoliczności był nie tylko syn byłych małżonków, który był naocznym świadkiem przekazywania alimentów matce, a czasem sam je dla matki odbierał, ale również dwie osoby, których wiedza o alimentowaniu H. W. przez K. W. pochodziła od tego ostatniego. To K. W. odwiedzając krewną W. W. (1) czy znajomą B. M. wiele razy chwalił się, że przekazuje odwołującej pieniądze. Ponadto świadkowie W. W. (1) i B. M. potwierdzili, że alimenty, o których mowa, były przeznaczone dla byłej żony i stanowiły należność inną niż alimenty dla córki oraz pieniądze, jakie K. W. przekazywał odwołującej z tytułu rozliczeń za mieszkanie.

W związku z powyższym, zdaniem Sądu, nie miał racji organ rentowy wskazując, że nie został wykazany obowiązek alimentacyjny obciążający K. W. i realizowany na rzecz jego byłej małżonki. Mimo braku dokumentów, został on wykazany za pomocą zeznań, a tego rodzaju dowody – tak jak dokumenty oraz inne, które wymienia kodeks postępowania cywilnego – są w postępowaniu odwoławczym dopuszczalne i strona może korzystając z nich, dowieść okoliczności, która jest decydująca dla możliwości przyznania prawa do renty rodzinnej.

Odnosząc się natomiast do podniesionej przez ZUS kwestii nie pozostawania odwołującej w niedostatku, Sąd wskazuje, że na gruncie kodeksu rodzinnego i opiekuńczego obowiązek alimentacyjny zwykły (art. 60 § 1 k.r.o.) obliguje do dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego. Zatem na tej podstawie może żądać alimentów: a) małżonek, który nie ponosi winy rozkładu pożycia; b) którykolwiek z małżonków, jeżeli wyrok rozwodowy zapadł bez orzekania o winie; c) którykolwiek z małżonków, jeżeli sąd orzekł rozwód z winy obojga byłych małżonków. Natomiast w art. 60 § 2 k.r.o. uregulowany jest rozszerzony obowiązek alimentacyjny małżonka wyłącznie winnego rozkładu pożycia, którego zachowanie spowodowało rozpad więzi rodzinnych. W tym przypadku, obowiązek alimentacyjny nie został ograniczony do sytuacji pozostawania w niedostatku małżonka niewinnego. Oznacza to, że jego zakres jest szerszy niż w przypadku alimentacji zwykłej, określonej w art. 60 § 1 k.r.o. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 2017r., II UK 606/15) i taka właśnie sytuacja alimentowania, która nie jest zależna od pozostawania byłego małżonka w niedostatku, miała miejsce w rozpatrywanym przypadku. K. W. został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a zatem w myśl przywołanego art. 60 § 2 k.r.o. obowiązek alimentacyjny mógł być ustalony, jeżeli rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego. Wówczas sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.

W przedmiotowej sprawie sytuacja materialna H. W. uległa istotnemu pogorszeniu. Odwołująca, choć nadal prowadziła działalność gospodarczą, to w zestawieniu z tym okresem, kiedy pozostawała w związku małżeńskim z K. W., uzyskiwała po rozwodzie dochody związane z niewielkim zakresem usług w porównaniu do tego, jaki realizowała wcześniej oraz jaki realizował K. W. jeszcze, kiedy małżonkowie W. pozostawali w związku małżeńskim. Co prawda działalność gospodarcza K. W., co słusznie podniósł organ rentowy, po rozwodzie nie była już prowadzona, jednak K. W. zarobkował. Nawet, jeśli nie był ubezpieczony, to jak wskazywali wszyscy świadkowie, posiadał pieniądze i to większe niż H. W.. Odwołująca natomiast poza tym, że prowadziła działalność gospodarczą, to jeszcze dorabiała nocami, co nie miałoby miejsca, gdyby jej sytuacja materialna nie uległa pogorszeniu.

Podsumowując, odwołująca wykazała, że miała ze strony byłego małżonka prawo do alimentów w rozumieniu art. 70 ust. 3 ustawy emerytalnej. Wobec tego prawo do renty rodzinnej po K. W. powinno być jej przyznane od daty, w której został złożony wniosek, a więc od maja 2019r. – zgodnie z art. 129 ust. 1 ustawy emerytalnej. Zaskarżona decyzja została więc zmieniona, jak w punkcie 1 sentencji wyroku, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c.

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 2 sentencji wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., zasądzając od organu rentowego jako strony przegrywająej proces, na rzecz odwołującej H. W. kwotę 180 zł. Została ona ustalona na podstawie § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015r. poz. 1800). Sąd nie powiększył jej o kwotę 17,00 zł z tytułu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, o co na rozprawie wnioskowała pełnomocnik odwołującej, ponieważ w myśl art. 2 ust. 1 pkt 1) b ustawy z dnia 16 listopada 2006r. o opłacie skarbowej (tekst jedn. Dz. U. z 2019r., poz. 1000), udzielenie pełnomocnictwa w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych zwolnione jest z opłaty skarbowej. W takiej sytuacji opłata skarbowa nie może być traktowana jako koszt niezbędny podlegający zwrotowi na podstawie art. 98 k.p.c.

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem i aktami organu rentowego (...)