sygn. akt: I C 910/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

dnia 24 maja 2017 roku

Sąd Rejonowy w Lubinie Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Marek Tęcza

Protokolant sekr. sądowy Justyna Łazińska

po rozpoznaniu na rozprawie 17 maja 2017 roku w Lubinie

sprawy z powództwa A. N.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powódki A. N. kwotę 6.000, zł (sześć tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 04 września 2012 roku do dnia zapłaty,

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 2.287,10 zł (dwa tysiące dwieście osiemdziesiąt siedem złotych i dziesięć groszy) tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kwotę 1.200, zł (tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego,

III.  obciąża powódkę wydatkami spowodowanymi jej nieusprawiedliwionym niestawiennictwem u biegłych sądowych i nakazuje powódce uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Lubinie kwotę 22,60 zł (dwadzieścia dwa złote i sześćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu wydatków poniesionych z tego powodu tymczasowo przez Skarb Państwa.

sygn. akt: I C 910/13

UZASADNIENIE

Powódka A. N. wystąpiła z pozwem przeciwko (...) S.A. w W. domagając się zapłaty kwoty 6.000, zł wraz z ustawowymi odsetkami od 04 września 2012 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Uzasadniając swoje żądanie oświadczyła, że 15 lutego 2012 roku na trasie L.-R. doszło do wypadku drogowego, którego sprawca ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej. W wypadku tym powódka doznała obrażeń ciała i w związku z tym zwróciła się do strony pozwanej o wypłatę zadośćuczynienia w wysokości 15.000, zł. W odpowiedzi strona pozwana przyznała jej kwotę 2.000, zł zadośćuczynienia, przyjmując swoją odpowiedzialność co do zasady. Mimo odwołania się od tej decyzji, strona powodowa podtrzymała swoje stanowisko. W dalszej części uzasadnienia powódka opisała rodzaj obrażeń oraz przebieg leczenia, ponadto oświadczyła, że przy ocenie jej roszczenia należy wziąć pod uwagę okoliczności zdarzenia, doznane obrażenia, dolegliwości bólowe, młody wiek, a także wpływ wypadku na jej codzienne życie.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Uzasadniając swoje stanowisko przyznała, że 15 lutego 2012 roku doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym uczestniczyła powódka, a sprawca zdarzenia był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej obowiązkowej kierowców u strony pozwanej. Przyznała również, że powódka doznała urazu kręgosłupa szyjnego oraz urazu głowy, a po zgłoszeniu szkody przeprowadzono czynności likwidacyjne i wypłacono powódce zadośćuczynienie w wysokości 2.000, zł a ponadto 745,58 zł tytułem kosztów leczenia oraz kwotę 175, zł tytułem zwrotu kosztów dojazdu. Zdaniem strony pozwanej dalsze żądanie jest niezasadne i winno zostać oddalone.

W toku postępowania strony podtrzymały swoje stanowiska.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Urodzona (...) A. N. mieszka w R.. W roku szkolnym 2011/2012 była uczennicą drugiej klasy III Liceum Profilowanego w L. w systemie dziennym, co wiązało się z codziennymi dojazdami z miejsca zamieszkania do szkoły. W dniu 15 lutego 2012 roku A. N. jechała jako pasażerka busem, który uczestniczył w kolizji drogowej, której sprawca był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) S.A. w W..

dowód: okoliczności bezsporne, pismo Prokuratury Rejonowej w L. z 29 maja 2012 roku k. 20 akt szkody nr (...), potwierdzenie pokrycia ubezpieczeniowego z 03 lipca 2012 roku k. 5-8 akt szkody nr (...), zaświadczenie Zespołu Szkół (...) w L. z 14 marca 2013 roku k. 14.

Z miejsca zdarzenia A. N. zabrali rodzice, którzy przewieźli ją do szpitalnego oddziału ratunkowego szpitala w L., gdzie stwierdzono u niej uraz głowy, szczęki, kręgosłupa szyjnego, stłuczenie twarzy z krwiakiem na oku oraz stłuczenie lewej nogi z krwiakiem i udzielono jej pierwszej pomocy. Ponadto zalecono jej leczenie w poradni neurologicznej i ortopedycznej. Przez około dwa tygodnie A. N. nosiła kołnierz ortopedyczny, a przez miesiąc była zwolniona z zajęć lekcyjnych. Przez pierwsze trzy tygodnie odczuwała intensywne dolegliwości bólowe, które utrzymywały się do około trzech miesięcy, ponadto w wyniku szoku i silnego stresu pojawił się zespół stresu pourazowego. W tym czasie zażywała leki przeciwbólowe i stosowała miejscowo plastry chłodzące oraz maści. Na skutek złego samopoczucia w okresie od 28 lutego 2012 roku do 01 czerwca 2012 roku korzystała z prywatnych konsultacji neurologa, psychologa oraz chirurga ortopedy-traumatologa. W czerwcu 2012 roku dwukrotnie została skierowana na fizjoterapię.

dowód: dokumentacja medyczna k. 16-18verte, 30-31, 32 akt szkody nr (...), kserokopie fotografii k. 15-16verte akt szkody nr (...), rachunki i faktury za leczenie k. 10-14verte, 28-29, 32 akt szkody nr (...), opinia biegłego z zakresu chirurgii urazowo-ortopedycznej k. 81, opinia biegłego z zakresu psychologii k. 135-138.

W dniu 02 lipca 2012 roku A. N. zgłosiła (...) S.A. w W. szkodę z tytułu zdarzenia z 15 lutego 2012 roku. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego (...) S.A. w W. przyznał poszkodowanej kwotę 2.000, zł tytułem zadośćuczynienia oraz 782,08 zł tytułem odszkodowania. W piśmie z 07 sierpnia 2012 roku A. N. odwołała się od decyzji ubezpieczyciela, który wypłacił dodatkowo tytułem odszkodowania kwotę 138,50 zł i podtrzymał swoje stanowisko co do zadośćuczynienia.

dowód: zgłoszenie szkody k. 1-4 akt szkody nr (...), pisma (...) Centrum (...) z 26 czerwca 2012 roku, 07 sierpnia 2012 roku, 03 września 2012 roku k. 22, 35-36, 38-39 akt szkody nr (...), pisma (...) S.A. w W. z 03 lipca 2012 roku 03 września 2012 roku k. 23-25, 37 akt szkody nr (...).

W wyniku zdarzenia z 15 lutego 2012 roku A. N. doznała stłuczenia głowy, stłuczenia podudzia lewego oraz skręcenia szyjnego odcinka kręgosłupa. Urazy te jednak nie spowodowały uszkodzeń anatomicznych Ponadto doznała silnego wstrząsu psychicznego, który skutkował rozwinięciem się reakcji adaptacyjnej pod postacią skłonności lękowych, które po około 2-3 miesiącach uległy wyciszeniu. Obecnie A. N. nie wymaga leczenia związanego ze skutkami wypadku. W maju 2016 roku A. N. podjęła leczenie psychiatryczne z powodu problemów w rodzinie i wypadku brata, co nie miało związku z wypadkiem z 2012 roku.

dowód: opinia biegłego z zakresu chirurgii urazowo-ortopedycznej k. 81, opinia biegłego z zakresu psychologii k. 135-138.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo jako uzasadnione należało uwzględnić. W sprawie bezspornym było, że doszło do kolizji drogowej, w której poszkodowanym była powódka, a sprawca zdarzenia ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej. Strona pozwana uznała swoją odpowiedzialność za skutki wypadku, jednak sporną była wysokość zadośćuczynienia, którego domagała się powódka.

Na podstawie art. 34 ust 1 i art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity Dz.U. z 2016 roku, poz. 2060 ze zmianami) z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną szkodę, której następstwem jest między innymi uszkodzenie ciała, czy rozstrój zdrowia, zaś odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym. W związku z tym odpowiedzialność strony pozwanej wynika z art. 822 § 4 kc, zgodnie z którym uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Na podstawie art. 445 § 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie ma na celu złagodzić zarówno cierpienia fizyczne (ból, długotrwałość leczenia i inne dolegliwości) jak i psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku z doznanymi cierpieniami fizycznymi pokrzywdzonego, ma zatem charakter kompensacyjny, a jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwaną wartość, z drugiej jednak strony nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy, lecz utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i stopie życiowej społeczeństwa (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 04 lutego 2008 roku w sprawie III KK 349/07, w wyroku z 11 kwietnia 2006 roku, w sprawie I CSK 159/05, w wyroku z 03 czerwca 2011 roku, w sprawie III CSK 279/10 oraz w wyroku z 28 września 2001 roku, w sprawie III CKN 427/00).

Ustalając stan faktyczny sąd miał na uwadze, że okoliczności dotyczące zdarzenia powodującego szkodę, ochrony ubezpieczeniowej odpowiedzialności cywilnej sprawcy wypadku przez stronę pozwaną, przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego i jego wyników były bezsporne. Należy wskazać, że oświadczenia stron w tym zakresie były zgodne, dlatego mogły stanowić podstawę ustaleń stanu faktycznego, bowiem stosownie do art. 229 kpc nie wymagają dowodu fakty przyznane w toku postępowania przez stronę przeciwną, jeżeli przyznanie nie budzi wątpliwości, co do swej zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy. Mimo to należy podkreślić, że okoliczności te znalazły potwierdzenie w złożonych przez stronę pozwaną aktach szkody. Sporną była natomiast kwestia czy zadośćuczynienie za szkodę powstałą w wyniku kolizji z 15 lutego 2012 roku powinno być wyższe niż 2.000, zł wypłacone przez stronę pozwaną po przeprowadzonym postępowaniu likwidacyjnym.

Odnośnie skutków wypadku, czyli urazów doznanych przez powódkę i rodzaju dolegliwości z nimi związanych, sąd dokonał ustaleń w oparciu o dokumentację medyczną zgromadzoną w aktach sprawy oraz załączonych do nich aktach szkody nr (...), jak również o opinie biegłych z zakresu ortopedii i traumatologii oraz psychologii. Sąd ustalając rodzaj uszkodzeń ciała oraz skutki wypadku dla zdrowia powódki oparł się przede wszystkim na opiniach biegłych sądowych. Ustalone przez nich stłuczenie głowy, stłuczenie podudzia lewego oraz skręcenie szyjnego odcinka kręgosłupa, jak również wstrząs psychiczny, który skutkował rozwinięciem się reakcji adaptacyjnej pod postacią skłonności lękowych należało uznać za prawidłowe i znajdujące podstawy w zgromadzonej dokumentacji medycznej. Biegli w swojej opinii rzeczowo i wyczerpująco opisali stan zdrowia powódki, w tym dolegliwości bólowe, które odczuwała a ponadto wskazali, że wskutek wypadku nie doznała ona trwałego uszczerbku na zdrowiu, który mógłby mieć wpływ na jej dalsze funkcjonowanie. Wskazać przy tym należy, że z istoty celu dowodu z opinii biegłego wynika, że jeśli rozstrzygnięcie sprawy, jak w tym przypadku, wymaga wiadomości specjalnych, dowód z opinii biegłego jest konieczny. W takim przypadku sąd nie może poczynić ustaleń sprzecznych z opinią biegłego, jeśli jest ona prawidłowa i jeśli odmienne ustalenia nie mają oparcia w pozostałym materiale dowodowym. Zdaniem sądu opinie biegłych co do skutków wypadku znajdują oparcie w pozostałym materiale dowodowym, a ponadto należy podkreślić, że nie były kwestionowane przez żadną ze stron. Opinie te, w połączeniu z dokumentacją medyczną i rachunkami za leczenie oraz produkty medyczne, były również podstawą ustaleń co do skutków zdarzenia dla funkcjonowania powódki bezpośrednio po wypadku, bowiem nieusprawiedliwione niestawiennictwo na rozprawie uniemożliwiło dokonanie ustaleń w tym zakresie na podstawie przesłuchania jej. Wobec tego sąd przyjął, że powódka pierwsze trzy tygodnie odczuwała intensywne dolegliwości bólowe, które mogły utrzymywać się nawet do trzech miesięcy po zdarzeniu. W tym czasie nosiła kołnierz ortopedyczny, zażywała leki przeciwbólowe oraz stosowała miejscowo plastry i maści, co wynika z faktur za zakup tych środków. Ponadto obawy o stan zdrowia i złe samopoczucie spowodowały, że w ciągu czterech miesięcy po wypadku korzystała z prywatnych konsultacji neurologa, psychologa oraz chirurga ortopedy-traumatologa, co może świadczyć o lęku o swoją przyszłość i sprawność ruchową. Ponadto byłą zwolniona z zajęć lekcyjnych oraz przez dłuższy okres z zajęć wychowania fizycznego, a w czerwcu 2012 roku odbyła dwa cykle rehabilitacyjne, co wynika z rachunków za porady lekarzy specjalistów, skierowań na rehabilitację oraz historii choroby. Należy podkreślić, że rehabilitacja i noszenie kołnierza ortopedycznego oznaczało dla młodej kobiety, wcześniej sprawnej i aktywnej, ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu. Nie bez znaczenia dla chodzącej wtedy do szkoły powódki były również krwiaki spowodowane wypadkiem, które wpływały na jej samoocenę i poczucie estetyki. Leczenie, czyli wizyty u specjalistów, jak również zabiegi rehabilitacyjne stanowiły dla niej znaczną dolegliwość i wiązały się z wieloma ograniczeniami, wyrzeczeniami i zmianami w codziennym funkcjonowaniu, szczególnie przez pierwsze trzy miesiące intensywnego i ciągłego odczuwania bólu. To wszystko zdaniem sądu, mimo stwierdzenia przez biegłych, że powódka nie doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu, uzasadnia stwierdzenie, że adekwatnym do krzywdy będzie zadośćuczynienie w wysokości 10.000, zł co stanowi niewiele ponad 2-krotność przeciętnego wynagrodzenia, które według danych Głównego Urzędu Statystycznego w I kwartale 2017 roku wyniosło 4.353,55 zł (Komunikat Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z 11 maja 2017 roku w sprawie przeciętnego wynagrodzenia w pierwszym kwartale 2017 roku). W ocenie sądu taka kwota będzie adekwatną do wysokości krzywdy doznanej przez powódkę i będzie przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną i utrzymaną w granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 04 lutego 2008 roku w sprawie III KK 349/07). Ponieważ w postępowaniu likwidacyjnym tytułem zadośćuczynienia wypłacono powódce kwotę 2.000, zł w niniejszej sprawie sąd za uzasadnione uznał zasądzenie kwoty 8.000, zł.

Odsetki ustawowe za opóźnienie, zostały zasądzone na podstawie art. 481 § 1 i § 2 kc oraz art. 817 kc i art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Powódka zgłosiła szkodę 02 lipca 2012 roku (k. 4 akt szkody nr (...)), czyli 30-ty dzień na wypłatę świadczenia upływał 01 lipca 2012 roku i dlatego odsetki od kwoty zasądzonego zadośćuczynienia zostały zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu od 04 września 2012 roku (art. 321 § 1 kpc).

Wskazać należy, że sąd oddalił wnioski powódki o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu neurologii oraz z przesłuchania stron, bowiem powódka prawidłowo wzywana przez biegłego neurologa na badanie, jak i przez Sąd na rozprawę nie stawiła się i nie usprawiedliwiła swojej nieobecności. Sąd uznał, że ponowne zlecanie sporządzenia opinii biegłemu z zakresu neurologii byłoby bezcelowe i spowodowałoby zwłokę w rozpoznaniu sprawy, bowiem powódka po zleceniu sporządzenia opinii pierwszemu biegłemu z zakresu ortopedii nie stawiła się na badanie mimo kilkukrotnego ustalania terminu i dokonania w tym zakresie uzgodnień telefonicznych (k. 60), a ponadto nie stawiła się do biegłego z zakresu neurologii mimo wezwań wysłanych na jej stary oraz wskazany przez pełnomocnika nowy adres (k. 114-116).

Konsekwencją powyższego zachowania powódki było obciążenie jej wydatkami związanymi z nieusprawidliwionym niestawiennictwem u biegłych sadowych, którzy podjęli działania w celu sporządzenia opinii, wzywali powódkę na badanie, dzwonili do niej i ustalali kolejne terminy badań, a ostatecznie zwrócili akta bez wykonania opinii i przedstawili rachunki za swoje czynności. Koszty te zamknęły się w kwocie 252,50 zł ( z czego 229,90 zł zostało wypłacone z zaliczki uiszczonej przez powódkę) i w oparciu o przepis art. 103 kpc sąd obciążył tymi kosztami powódkę uznając, że występując z pozwem i będąc reprezentowaną przez zawodowego pełnomocnika winna wykazać się dbałością o swój interes oraz umożliwić biegłym sporządzenie opinii. Tymczasem zaniedbania w zakresie wskazywania aktualnego adresu, ale przede wszystkim niedotrzymywanie terminów ustalonych bezpośrednio (telefonicznie) z biegłym sprawiło wystąpienie dodatkowych kosztów postępowania z winy powódki i sąd obciążył jętymi kosztami nakazując powódce uiszczenie brakującej kwoty 22,60 zł. Co do pozostałych kosztów rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o przepisy art. 98 kpc oraz § 2 w zw. z § 6 pkt 4 obowiązującego w niniejszej sprawie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego – tekst jednolity Dz. U. z 2013 roku, poz. 490. Pozwana poniosła koszty procesu w kwocie 1.200, zł z tytułu wynagrodzenia pełnomocnika procesowego, 17, zł z tytuł opłaty skarbowej od złożenia pełnomocnictwa, oraz 770,10 zł kosztów opinii biegłych, które zostały wypłacone z uiszczonej przez powódkę zaliczki. Ponieważ strona powodowa przegrała sprawę w całości, pozwanej należy się zwrot wskazanych wyżej kosztów.

Mając powyższe na uwadze, orzeczono jak w sentencji wyroku.