Sygn. akt V AGa 464/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 lutego 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Grzegorz Stojek (spr.)

Sędziowie:

SA Tomasz Pidzik

SA Wiesława Namirska

Protokolant:

Diana Pantuchowicz

po rozpoznaniu w dniu 23 stycznia 2020 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa(...) Spółki Akcyjnej w R.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w K. (poprzednio (...) Spółka Akcyjna w K.)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 12 grudnia 2017 r., sygn. akt XIII GC 150/17,

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Tomasz Pidzik

SSA Grzegorz Stojek

SSA Wiesława Namirska

Sygn. akt V AGa 464/18

UZASADNIENIE

Powódka (...) Spółka Akcyjna w R. wniosła o orzeczenie nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym, że pozwana (...) Spółka Akcyjna w K. ma jej zapłacić kwotę 886.847,86 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych od 13 września 2016 r. wraz z kosztami procesu.

Sąd Okręgowy w Katowicach nakazem zapłaty z 22 lutego 2017 r., wydanym w postępowaniu nakazowym pod sygnaturą akt XIII GNc 97/17, uwzględnił powództwo, orzekając też o kosztach procesu.

W zarzutach od nakazu zapłaty pozwana wniosła o jego uchylenie i oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu.

Z uwagi na zapłatę kwoty 886.847,86 zł w toku procesu, to jest 27 kwietnia 2017 r., powódka podtrzymała żądanie zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych od tej kwoty od 13 września 2016 r. do dnia zapłaty wraz z kosztami procesu, a w pozostałym zakresie cofnęła pozew.

Pozwana, która wyraziła zgodę na cofnięcie pozwu we wskazanym zakresie, wniosła o zasądzenie kosztów procesu oraz zakwestionowała podtrzymane żądanie odsetkowe, wywodząc, że wierzytelność główna stała się wymagalna dopiero 15 marca 2017 r.

Ponieważ pozwana następnie zapłaciła kwotę 9.925,41 zł tytułem odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych od roszczenia głównego, naliczonych za okres od 16 marca 2017 r. do 27 kwietnia 2017 r., ostatecznie powódka domagała się odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych od kwoty 886.847,86 zł za okres od 13 września 2016 r. do 15 marca 2017 r. oraz podtrzymała żądanie zasądzenia kosztów procesu. W pozostałym zakresie powódka cofnęła pozew ze zrzeczeniem się roszczenia.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy utrzymał w mocy nakaz zapłaty w części orzekającej o odsetkach ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych od 886.847,86 zł za okres od 13 września 2016 r. do 15 marca 2017 r. i orzekającej o kosztach procesu, a w pozostałym zakresie uchylił nakaz zapłaty i w tej części umorzył postępowanie, a ponadto zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 3.600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach faktycznych i ocenach prawnych.

W dniu 8 kwietnia 2016 r. powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w R. zawarły umowę konsorcjum. Nastąpiło to w celu wykonania na rzecz pozwanej świadczenia objętego umową z 8 kwietnia 2016 r., o której dalej. Powódka, jako lider konsorcjum, była upoważniona do prowadzenia spraw konsorcjum i reprezentowania interesów jego uczestników. Strony umowy konsorcjum postanowiły, że faktury obejmujące wszystkie prace wykonane przez konsorcjantów będą wystawiane przez powódkę, jako lidera konsorcjum.

W dniu 8 kwietnia 2016 r. powódka i (...) spółka z o.o. w R. zawarły z pozwaną umowę, której przedmiotem była dostawa konstrukcji stalowej dla pozwanej, jako wykonawcy inwestycji (...) spółki z o.o. w R.. W teraz omawianej umowie jej strony określiły wartość przedmiotu świadczenia rzeczowego na kwotę 7.466.757,39 zł netto, w tym dodatek ryczałtowy w kwocie 180.000 zł z tytułu wzrostu cen stali na rynku. Ustaliły też, że zapłata wynagrodzenia następować będzie po zakończeniu danego etapu realizacji przewidzianego tą umową, w terminie 30 dni od otrzymania przez pozwaną faktury VAT, polisy OC i oświadczeń o zapłacie podwykonawcom powódki, o ile będzie to wymagane. Faktury wystawiał lider konsorcjum (powódka). Podstawą do ich wystawienia były podpisane przez strony protokoły zakończenia etapów realizacji i protokoły odbioru. Faktury były płatne w ciągu 30 dni od daty otrzymania faktury prawidłowo wystawionej przez powódkę i wymaganych załączników. W razie zapłaty po terminie powódka była uprawniona do naliczenia odsetek zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Ponieważ pozwana dokonała odbioru konstrukcji stalowej budynku bunkrowni, co stwierdzono w protokole odbioru technicznego i protokole zakończenia etapu realizacji z 31 lipca 2016 r., powódka w dniu 31 lipca 2016 r. wystawiła fakturę VAT nr (...) na kwotę 9.286.603,22 zł brutto, płatną do dnia 12 września 2016 r. Pozwana przyjęła fakturę bez zastrzeżeń.

Oświadczeniem zawartym w piśmie z 23 września 2016 r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty należności objętej fakturą VAT nr (...).

W dniu 26 września 2016 r. pozwana oświadczyła, że upoważniła zamawiającego ( (...) sp. o.o.), jako przekazanego, aby kwoty należne z tytułu zawartego kontraktu wpłacił na rzecz podwykonawców pozwanej. Pozwana oświadczyła, że faktura VAT nr (...) dokumentuje prace wykonane w ramach umowy z 8 kwietnia 2016 r. i że spełnione zostały wszystkie przesłanki zapłaty wynagrodzenia na rzecz powódki. Pozwana wniosła o realizację przekazu na kwotę 8.399.755,36 zł brutto, wynikającą z faktury VAT nr nr (...). Pozostałą część wynagrodzenia dla powódki, objętego fakturą VAT nr (...), mianowicie kwotę 886.847,86 zł, do 30 września 2016 r. miała zapłacić bezpośrednio (...) S.A.

Oświadczeniami zawartymi w pismach z 4 października 2016 r. i 17 października 2016 r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 886.847,86 zł.

W odpowiedzi zawartej w piśmie z 16 października 2016 r. pozwana stwierdziła, że nie będzie w stanie zapłacić powódce kwoty 886.847,86 zł do końca października 2016 r., a to z uwagi na trudną sytuacją płatniczą i toczące się rozmowy restrukturyzacyjne z bankami.

W dniu 29 listopada 2016 r. nastąpiło przekazanie dokumentacji (...).

W dniu 13 grudnia 2016 r. pozwana potwierdziła, że wymagalne i niezapłacone przez nią wynagrodzenie za dostawy zrealizowane przez powódkę wynosi 886.847,86 zł brutto.

Również w dniu 13 grudnia 2016 r. strony zawarły porozumienie, w którym potwierdziły, że zapłata kwoty 886 847,86 zł nastąpi po przedstawieniu przez powódkę dokumentacji (...) i gwarancji. Porozumienie to nie weszło w życie z uwagi na brak zgody zamawiającego i banków poręczających inwestycję.

W dniu 27 stycznia 2017 r. strony zawarły porozumienie, zgodnie z którym na dzień 13 grudnia 2016 r. do zapłaty pozostała kwota 913.774,93 zł brutto. W porozumieniu ustalono, że zapłata kwoty 886.847,86 zł brutto nastąpi po przedstawieniu dokumentacji (...) etapu I i etapu II umowy oraz przedłożeniu (...) S.A. przez powódkę gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej. Niezależnie od powyższego pozwana zobowiązała się do zapłaty przekazem wynagrodzenia powódki, ujętego w fakturach, za świadczenie zrealizowane do dnia wejścia w życie porozumienia, przy czym nie dotyczyło to roszczenia o odsetki za opóźnienie w zapłacie wynagrodzenia, które nie miały być objęte przekazem.

W załączniku nr (...) do porozumienia strony ustaliły, że maksymalnie do 31 stycznia 2017 r., bądź do dnia wejścia w życie porozumienia, w zależności który termin nastąpi wcześniej, powódka przedstawi (...) S.A. dokumentację (...).

W piśmie z 15 lutego 2017 r. pozwana zawiadomiła powódkę o wejściu w życie z dniem 14 lutego 2017 r. aneksu nr (...) do kontraktu pozwanej z zamawiającym i otrzymaniu zgody zamawiającego na zawarcie porozumienia z 27 stycznia 2017 r. i stwierdziła, że dniem wejścia w życie porozumienia jest 15 lutego 2017 r.

W dniu 15 marca 2017 r. Bank (...) S.A. wystawił gwarancję bankową na zlecenie powódki na rzecz (...) S.A.

W dniu 6 kwietnia 2017 r. pozwana wniosła o realizację przekazu na kwotę 886.847,86 zł brutto, wynikającą z faktury VAT nr (...).

W piśmie z 12 kwietnia 2017 r. pozwana stwierdziła, że nie otrzymała dokumentów podpisanych przez powódkę, które umożliwiłyby dokonanie płatności w formie przekazu przez (...) spółkę z o.o. należności powódki w kwocie 886.847,86 zł brutto.

W dniu 27 kwietnia 2017 r. (...) spółka z o. o. zapłaciła przekazem na rzecz powoda kwotę 886.847,86 zł, wynikającą z faktury nr (...).

Natomiast w dniu 29 sierpnia 2017 r. pozwana zapłaciła powódce odsetki od kwoty 886.847,86 zł w wysokości 9.925,41 zł.

Sąd Okręgowy wskazał dowody, na których się oparł. Stwierdził, że zeznania świadków P. S. i S. O. są nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy. Żaden ze nich nie brał udziału w negocjowaniu i zawieraniu umowy z 8 kwietnia 2016 r., nie mieli wiedzy na temat sposobu wykonania umowy przez powódkę, okoliczności wystawienia faktury przez powódkę i jej przyjęcia przez pozwaną. Jednakże świadek P. S. zeznał, że przed zawarciem porozumienia z 27 stycznia 2017 r., na które powoływała się pozwana, powódce przysługiwały wymagalne względem pozwanej wierzytelności na kwotę około 886.000 zł oraz potwierdził, że to pozwana miała zapłacić powódce tę kwotę. Świadek przyznał także, że w czasie negocjowania porozumienia powódka zgłaszała roszczenie o odsetki od tej kwoty i znalazło to odzwierciedlenie w treści porozumienia. Natomiast świadek S. O. nie miał informacji istotnych dla wyniku sprawy, nie negocjował i nie znał umowy stron, nie negocjował porozumienia z 27 stycznia 2017 r. i nic nie wiedział na temat dochodzonego roszczenia.

Sąd Okręgowy stwierdził, że roszczenie zgłoszone przez powódkę zasługiwało na uwzględnienie co do zasady.

Ponieważ w sprawie wydany był nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, zastosowanie znajduje art. 496 k.p.c., zgodnie z którym po przeprowadzeniu rozprawy sąd wydaje wyrok, w którym nakaz zapłaty w całości lub w części utrzymuje w mocy albo go uchyla i orzeka o żądaniu pozwu, bądź też postanowieniem uchyla nakaz zapłaty i pozew odrzuca lub postępowanie umarza.

Powódka wywodziła roszczenie z zawartej z pozwaną umowy na wykonanie i dostawę (bez montażu) konstrukcji stalowej budynku. Pomimo prawidłowego wykonania przez powódkę zobowiązania, zgodnego z umową wystawienia faktury VAT i wezwań do zapłaty, pozwana nie zapłaciła umówionego wynagrodzenia.

Zdaniem pozwanej, po pierwsze, powódka nie była czynnie legitymowana, po drugie, w dniu wniesienia pozwu roszczenie było niewymagalne, z uwagi na zmianę warunków i terminów zapłaty należności dokonanej porozumieniem z 27 stycznia 2017 r.

Zarzut braku czynnej legitymacji jest nieuzasadniony, gdyż z umowy konsorcjum, łączącej powódkę z (...) spółką z o.o., wprost wynika uprawnienie powódki, jako lidera konsorcjum, do wystawienia faktury obejmującej wynagrodzenie za wykonanie zobowiązania z umowy z 8 kwietnia 2016 r. oraz upoważnienie powódki do prowadzenia spraw konsorcjum i reprezentowania jego interesów. Ponadto powódka wytoczyła powództwo we własnym imieniu i wyłącznie na swoją rzecz. Dokonując zapłaty należności głównej (poprzez przekaz), a następnie części roszczenia odsetkowego i czyniąc to na rzecz powódki, pozwana przyznała, że powódka jest uprawniona do otrzymania świadczenia pieniężnego. Zatem zarzut pozwanej w przedmiocie legitymacji czynnej okazał się nieuzasadniony.

W sprawie dwukrotnie doszło skutecznie do częściowego cofnięcia pozwu. Najpierw w zakresie roszczenia głównego o zapłatę kwoty 886.847,86 zł, a następnie w zakresie roszczenia o odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych za okres od 16 marca 2017 r. do 27 kwietnia 2017 r. W tej sytuacji należało, po pierwsze, uchylić nakaz zapłaty w części orzekającej o zapłacie należności głównej i odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych za okres od 16 marca 2017 r. do 27 kwietnia 2017 r., po drugie, umorzyć postępowanie w tym zakresie, a to na podstawie art. 203 § 1 oraz art. 355 § 1 w związku z art. 496 k.p.c. i art. 203 § 4 k.p.c.

Powódka podtrzymała powództwo w zakresie odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych od kwoty 886.847,86 zł od 13 września 2016 r. do 15 marca 2017 r. oraz żądanie zasądzenia kosztów procesu, gdyż zapłata została dokonana po wniesieniu pozwu i terminie płatności.

Powódka udowodniła spełnienie świadczenia niepieniężnego na rzecz pozwanej, która nie przeczyła zasadzie powództwa i dokonała zapłaty w toku procesu. Obrona opierała się na zarzucie przedwczesności powództwa oraz na zaprzeczeniu zasadności roszczenia odsetkowego za okres od 13 września 2016 r. do 15 marca 2017 r.

Zdaniem pozwanej, dochodzona wierzytelność stała się wymagalna z dniem 15 marca 2017 r., a więc po wniesieniu pozwu w sprawie, co nastąpiło 16 lutego 2017 r. Strony zmodyfikowały bowiem warunki i termin zapłaty należności głównej, przez co zmieniła się data, od której powódka mogła naliczać odsetki. Pozwana twierdziła, że na mocy porozumienia z 27 stycznia 2017 r. strony ustaliły, że kwota 886.847,86 zł będzie zapłacona po przedłożeniu przez powódkę dokumentacji (...) i dostarczeniu bankowej gwarancji należytego wykonania umowy. Powódka zaprzeczył temu, stwierdzając, że na mocy porozumienia z 27 stycznia 2017 r. pozwana zobowiązała się do zapłaty wynagrodzenia przekazem, za ujęte w fakturze i wykonane zobowiązanie niepieniężne, niezależnie od warunków określonych w § 3 ust. 1 tego porozumienia.

Termin zapłaty faktury VAT nr (...) przypadał na dzień 12 września 2016 r. Zatem roszczenie o zapłatę wynagrodzenia było wymagalne, zgodnie z art. 120 k.c., od dnia 13 września 2016 r., a nie od 15 marca 2017 r., jak wywodziła pozwana. Wbrew pozwanej, do odmiennego wniosku prawnego nie prowadzi późniejsze porozumienie, jako zawarte 27 stycznia 2017 r., czyli już po upływie terminu zapłaty wierzytelności objętej fakturą i po dniu wymagalności roszczenia, zawierające postanowienie, że zapłata kwoty 886.847,86 zł nastąpi po przedstawieniu dokumentacji (...) i dokumentu gwarancji bankowej, co nastąpiło 15 marca 2017 r. Przekonanie pozwanej w tym przedmiocie jest błędne. Zmiana terminu zapłaty wynagrodzenia w porozumieniu zawartym już po upływie terminu zapłaty, wskazanego w fakturze VAT, nie mogła doprowadzić do zmiany terminu wymagalności wierzytelności. Sąd Okręgowy podzielił pogląd judykatury, że termin płatności świadczenia wyznacza końcowy moment, do którego dłużnik nie popada w opóźnienie, względnie zwłokę. Jeśli chodzi o zobowiązanie terminowe, to regułą jest początkowa zbieżność wymagalności i terminu płatności. Jeśli zatem roszczenie nie stało się jeszcze wymagalne, to dokonane w ramach swobody kontraktowej stron przedłużenie lub skrócenie terminu płatności jest oczywiście dozwolone. Natomiast przedłużenie lub skrócenie terminu płatności dokonane po dniu, w którym roszczenie stało się wymagalne, nie ma żadnego wpływu na jego wymagalność. Odmienne stanowisko prowadziłoby do obejścia zakazu wynikającego z art. 119 k.c., zgodnie z którym terminy przedawnienia nie mogą być skracane, ani przedłużane przez czynność prawną (wyrok Sądu Najwyższego z 13 lutego 2002 r., IV CKN 862/00, niepubl.). Pojęcie wymagalności roszczenia nie zostało zdefiniowane przez żaden przepis kodeksu cywilnego. W doktrynie przyjmuje się, że wymagalność jest to stan, w którym wierzyciel uzyskuje możność żądania zaspokojenia, a dłużnik zostaje obarczony obowiązkiem spełnienia świadczenia. W świetle art. 120 k.c. przez wymagalność roszczenia powinno się rozumieć dzień, w którym dłużnik może spełnić świadczenie w sposób zgodny z treścią zobowiązania. Natomiast z punktu widzenia wierzyciela, wymagalność roszczenia określa się jako stan, gdy wierzyciel może postawić skuteczne żądanie, aby dłużnik uczynił niezwłocznie zadość jego roszczeniu. Z nadejściem wymagalności wierzyciel może wystąpić z powództwem o zaspokojenie, bez obawy oddalenia powództwa jako przedwczesnego. Wymagalność wyznacza też datę początkową tzw. fazy kompensacyjnej. Termin wymagalności należy odróżnić od terminu spełnienia świadczenia (płatności), to jest terminu, do którego najpóźniej dłużnik powinien świadczenie spełnić. Po upływie tego terminu dłużnik opóźnia się albo popada w zwłokę. Mimo teoretycznego rozróżnienia, w praktyce terminy te zbiegają się w czasie. Tylko wyjątkowo strony oznaczają je odrębnie. W takim przypadku związek między dwoma terminami polega na tym, że termin spełnienia świadczenia nie może być wyznaczony zanim roszczenie stanie się wymagalne. Praktycznie rzecz biorąc, wymagalność ustala się na podstawie tego, kiedy świadczenie miało być spełnione. Podobnie wymagalność roszczenia definiuje Sąd Najwyższy, stwierdzając, że roszczenie staje się wymagalne wówczas, kiedy wierzyciel może skutecznie żądać od dłużnika zadośćuczynienia jego roszczeniu (wyrok Sądu Najwyższego z 12 lutego 1991 r., III CRN 500/90, OSN 1992, nr 7-8, poz. 137). Roszczenia mogą stać się wymagalne w dniu wskazanym w treści czynności prawnej lub w ustawie, w dniu wynikającym z samej natury zobowiązania, niezwłocznie po ich powstaniu (np. roszczenie o odszkodowanie z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania – art. 471 k.c.), w dniu, w którym spełnił się warunek zawieszający. A zatem wymagalność roszczenia następuje wtedy, gdy po stronie dłużnika aktualizuje się powinność określonego zachowania, będącego przedmiotem roszczenia.

Zgodnie z art. 353 § 1 i 2 k.c., zobowiązanie polega na tym, że wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić, przy czym świadczenie może polegać na działaniu albo na zaniechaniu. Zgodnie z art. 457 k.c., termin spełnienia świadczenia oznaczony przez czynność prawną poczytuje się w razie wątpliwości za zastrzeżony na korzyść dłużnika. Oznacza to, że termin ten w wielu przypadkach nie musi być zgodny z terminem zastrzeżonym w umowie, gdyż dłużnik może spełnić świadczenie wcześniej i nie stanowi to nienależytego wykonania umowy. Natomiast spełnienie świadczenia przez dłużnika po terminie stanowi nienależyte wykonanie zobowiązania i rodzi po stronie dłużnika odpowiedzialność odszkodowawczą na podstawie art. 471 k.c.

Sąd Okręgowy podzielił stanowisko wyrażone w orzecznictwie sądów powszechnych, że umowna modyfikacja terminu zapłaty już wymagalnego świadczenia sama w sobie nie wywołuje skutków, jakie ustawa wiąże np. z uznaniem roszczenia, czy mediacją, to jest przerwy biegu przedawnienia (art. 123 § 1 k.c.). Co więcej, przerwanie biegu przedawnienia nie modyfikuje daty wymagalności roszczenia, które stało się wymagalne przed aktem, o jakim mowa w art. 123 § 1 k.c., i przymiotu tego nie traci po tym zdarzeniu. Wymagalność określana jest jako stan, w którym wierzyciel ma prawną możliwość żądania zaspokojenia przysługującej mu wierzytelności. Jest to stan potencjalny, o charakterze obiektywnym, którego początek zbiega się z chwilą uaktywnienia się wierzytelności. Istnieje możliwość modyfikacji zobowiązania, polegająca na odroczeniu wymagalności świadczenia pieniężnego dłużnika, jednakże jedynie do chwili nadejścia ustalonej uprzednio daty wymagalności. Zmiana terminu zapłaty po tym terminie stanowiłaby niedopuszczalne obejście art. 119 k.c. Takie stanowisko zajął też Sąd Najwyższy w wyrokach: z 12 marca 2002 r., IV CKN 862/00, niepubl.: z 26 października 2011 r., I CSK 762/10, niepubl.).

Wobec powyższego zawarcie porozumienia w dniu 27 stycznia 2017 r. nie miało wpływu na dzień wymagalności roszczenia powódki. Porozumienie strony zawarły po upływie terminu zapłaty, który wyznaczony został na dzień 12 września 2016 r. oraz po terminie wymagalności roszczenia, który przypadał na dzień 12 września 2016 r. Zatem zapłata kwoty 886.847,86 zł w dniu 27 kwietnia 2017 r. nastąpiła po upływie terminu zarówno zapłaty, jak i wymagalności tego roszczenia.

Sąd Okręgowy dodał, że jeszcze przed zawarciem porozumienia z 27 stycznia 2017 r. pozwana co najmniej dwukrotnie uznała roszczenie. W oświadczeniu z 26 września 2016 r. wniosła o realizację przekazu w kwocie 8.399.755,36 zł, zobowiązując się do zapłaty pozostałej części wynagrodzenia objętego fakturą VAT nr (...) do 30 września 2016 r. Następnie w piśmie z 27 października 2016 r. wyraźnie przyznała, że nie jest w stanie uregulować kwoty 888.847,86 zł z uwagi na sytuację finansową (...). W dniu 13 grudnia 2016 r. pozwana potwierdziła, a więc uznała zasadność wymagalnego, aczkolwiek niezapłaconego, wynagrodzenia powódki w kwocie 886.847,86 zł. Późniejsze ustalenia nie niweczyły oświadczeń pozwanej o uznaniu roszczenia.

Pozwana złożyła powódce nie tylko oświadczenie wiedzy, tzn. wiedzy o istnieniu i wymagalności tego roszczenia, ale również złożyła oświadczenie woli, zobowiązując się zapłacić do 30 września 2016 r. wymagalne wynagrodzenie. Nie wykazała, że kiedykolwiek uchyliła się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli, nie udowodniła także, że jej oświadczenie wiedzy i woli, dotyczące uznania roszczenia, nie wywołało skutków prawnych. W rozumieniu art. 123 § 1 pkt 2 k.c. uznaniem, które powoduje przerwę biegu przedawnienia jest każde stwierdzenie istnienia długu, skierowane do wierzyciela, niezależnie od tego, jaki charakter prawny mu nadać: uznania właściwego czy niewłaściwego. Taka sytuacja zachodzi w stanie faktycznym i prawnym niniejszej sprawy.

Skoro pozwana uznała roszczenie co do zasady i wysokości, gdyż kwota należności głównej została zapłacona, to tym samym uznała także roszczenie odsetkowe, w części spełnione.

Strony postępowania w żadnym z podpisanych przez siebie dokumentów nie zastrzegły, że dokonują odnowienia w trybie art. 506 k.c., co oznacza, że ich wolą nie była zmiana terminu wymagalności wierzytelności objętej fakturą VAT wystawioną przez powódkę. Sąd Okręgowy podzielił też pogląd, który Sąd Najwyższy wyraził w wyroku z 26 października 2011 r., I CSK 762/10, niepubl., że określony w art. 119 k.c. zakaz umawiania się co do innego okresu przedawnienia, niż wynika to z ustawy obejmuje także zakaz umawiania się, co do wymagalności roszczenia z terminowego zobowiązania o zapłatę, po tym jak stało się ono wymagalne. Takie postanowienie umowy, jako sprzeczne z bezwzględnie obowiązującym przepisem, jest nieważne.

Skoro dzień wymagalności roszczenia nie mógł być zmodyfikowany porozumieniem z 27 stycznia 2017 r., tym samym w okresie od 13 września 2016 r. do 15 marca 2017 r. pozwana pozostawała w opóźnieniu w zapłacie kwoty 886.847,86 zł. Zatem powódce przysługują odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych za wskazany okres.

Z tych przyczyn Sąd Okręgowy na podstawie art. 496 k.p.c. w związku z art. 5 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (tekst jednolity w Dz. U. z 2016 r. poz. 684) utrzymał w mocy nakaz zapłaty wydany w postępowaniu nakazowym w zakresie ustawowych odsetek za opóźnienie w transakcjach handlowych od kwoty 886.847,86 zł za okres od 13 września 2016 r. do 15 marca 2017 r. oraz w zakresie kosztów procesu, o których orzeczono na podstawie art. 98 i art. 99 k.p.c. w związku z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. poz.1804 z późn. zm.), w całości obciążając pozwaną obowiązkiem ich poniesienia, jako stronę przegrywającą proces. Wobec rozpoznania sprawy po zarzutach w postępowaniu zwykłym, zgodnie z wnioskiem powódki, Sąd Okręgowy w oparciu o powyższe przepisy zasądził dodatkowo od pozwanej na rzecz powódki kwotę 3.600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego. Cofnięcie pozwu nastąpiło w wyniku częściowego zaspokojenia roszczenia powódki w toku procesu, w którym została udowodniona zasadność powództwa co do zasady. Zatem strona pozwana w całości przegrała proces, albowiem powódka uzyskała zaspokojenie w zakresie należności głównej i części odsetek dopiero po wniesieniu pozwu, a wcześniejsze kilkukrotne wezwania do zapłaty kierowane do pozwanej nie odniosły skutku. Nieskuteczna okazała się argumentacja pozwanej o przedwczesności powództwa. W ocenie Sądu Okręgowego, zachodziła uzasadniona przyczyna do wytoczenia powództwa, a pozwana nie uznała powództwa przy pierwszej czynności procesowej.

W apelacji pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w części utrzymującej w mocy nakaz zapłaty przez jego uchylenie także w tym zakresie i oddalenie powództwa o odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych od kwoty 886.847,86 zł za okres od 13 września 2016 r. do 15 marca 2017 r. oraz zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje.

Zarzuciła naruszenie prawa materialnego, mianowicie art. 119 k.c. przez jego błędną wykładnię oraz art. 506 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Rozpocząć należy od tego, że firma pozwanej uległą zmianie i aktualnie jest nią (...) Spółka Akcyjna w K. (informacja odpowiadająca odpisowi pełnemu z rejestru Przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego nr KRS (...), k. 313-325).

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy, które zresztą nie zostały zakwestionowane przez strony. Ustalenia te, jako prawidłowe, Sąd Apelacyjny przyjmuje za swoje.

Nie sposób zgodzić się z zarzutem naruszenia art. 119 k.c.

Stanowisko pozwanej zasadza się na dwu argumentach. Po pierwsze, że art. 119 k.c. swoją treścią obejmuje zakaz wydłużania i skracania terminu przedawnienia, a nie zakaz zmiany terminu wymagalności świadczenia. Po drugie, że użyte w tym przepisie pojęcie termin przedawnienia jest równoznaczne z pojęciem okres przedawnienia, a zatem tylko okresu przedawnienia dotyczy zakaz wynikający z art. 119 k.c. Pozwana odwołała się do poglądu wyrażonego przez Sąd Najwyższy w wyrokach z 16 lutego 2005 r., IV CK 502/04, niepubl., oraz z 4 października 2012 r., I CSK 104/12, niepubl.

Trafnie powódka dostrzegła, że pogląd prawny, do którego odwołała się skarżąca, wyrażony przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 4 października 2012 r., I CSK 104/12, w którym z kolei odwołano się do wywodu zawartego w uzasadnieniu powołanego wcześniej wyroku Sądu Najwyższego z 16 lutego 2005 r., IV CK 502/04, został sformułowany w stanie faktycznym, w którym doszło do modyfikacji wymagalności wierzytelności zanim stała się wymagalna, jak wynika z opisu stanu faktycznego w tym judykacie. Podkreślono w nim, że „(…) w okresie, w którym świadczenie ceny nie było jeszcze wymagalne powódka dokonała zmiany terminu zapłaty ceny, przedłużając go do dnia (…).” Tymczasem w okolicznościach niniejszej sprawy chodzi o zmianę terminu wymagalności już po tym, gdy wierzytelność stała się wymagalna.

Określony w art. 119 k.c. zakaz umawiania się co do innego okresu przedawnienia, niż wynika to z ustawy, obejmuje także zakaz umawiania się, co do wymagalności roszczenia z terminowego zobowiązania o zapłatę, po tym jak stało się ono wymagalne. Takie postanowienie umowy, jako sprzeczne z bezwzględnie obowiązującym przepisem, jest nieważne (wyroki Sądu Najwyższego: z 12 marca 2002 r., IV CKN 862/00, niepubl.; z 3 marca 2006 r., II CSK 123/05, niepubl.; z 26 października 2011 r., I CSK 762/10, niepubl.). Prowadziłoby to przecież w istocie do zmiany terminu przedawnienia, rozumianego jako okres przedawnienia, o którym mowa w art. 118 k.c., gdyż rozpoczęty już w pierwotnym terminie wymagalności jego bieg terminu zakończyłby się później o tyle, o ile przesunięty byłby termin wymagalności, który już nastąpił i wywołał skutek w postaci rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia. Właśnie w tym aspekcie wyraża się obejście przepisu art. 119 k.c., ze względu na które z przepisu tego wynika zakaz umawiania się, co do wymagalności roszczenia z terminowego zobowiązania o zapłatę, po tym jak stało się ono wymagalne. Omawiany teraz pogląd prawny podziela też Sąd Apelacyjny.

Pogląd ten przeważa w nauce prawa, która przyjmuje, że po powstaniu roszczenia stronom w ramach wolności umów (art. 353 1 k.c.) wolno skrócić lub przedłużyć poprzedni termin jego wymagalności, uzależnić jego ustanie od warunku rozwiązującego i w ten pośredni sposób wpłynąć na bieg terminu przedawniania, który rozpoczyna się z chwilą wymagalności roszczenia (art. 120 k.c.). W literaturze przedmiotu podkreśla się jednak, że granicą czasową takich zmian jest chwila wymagalności roszczenia, po nadejściu której tego rodzaju zmiana byłaby nieważna (art. 58 § 1 k.c.), gdyż prowadziłaby do obejścia zakazu wynikającego z art. 119 k.c. (Piotr Zakrzewski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. T. I., red. M. Habdas, M. Fras, Warszawa 2018, s. 980; tak też Piotr Machnikowski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, red. E. Gniewek, P. Machnikowski, Warszawa 2017, s. 307, a także Przemysław Sobolewski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Część ogólna, t. I, red. K. Osajda, Warszawa 2017, s. 836). Innym zagadnieniem jest, że tego rodzaju postanowienie umowne, mimo braku skutku w zakresie wyznaczenia biegu przedawnienia roszczenia, może wywołać skutek prawny, gdy w okolicznościach konkretnego przypadku będzie oznaczać uznanie niewłaściwe, które przerywa bieg przedawnienia (art. 123 § 1 pkt 2 k.c.), przez co w efekcie, jak wynika z art. 124 § 1 k.c., bieg przedawnienia rozpocznie się na nowo. Kwestia przerwania biegu przedawnienia jest nieistotna dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, co zwalnia od dalszych uwag w tym przedmiocie.

Podsumowując, Sąd Okręgowy dokonał prawidłowej wykładni art. 119 k.c. i prawidłowo go zastosował w okolicznościach sprawy.

W tej sytuacji odniesienie się do zarzutu naruszenia art. 506 k.c. wymaga już tylko podkreślenia, że Sąd Okręgowy wprawdzie stwierdził, że strony nie zastrzegły, że dokonują odnowienia w rozumieniu art. 506 k.c. i z tego wywiódł, że wolą stron nie była zmiana wymagalności dochodzonej wierzytelności, ale przede wszystkim trafnie wywiódł, że zmiana terminu wymagalności wymagalnego już roszczenia była nieskuteczna. Zatem zgodzić się trzeba z pozwaną, że w okolicznościach sprawy nie doszło do nowacji w rozumieniu art. 506 k.c., tyle że pozostaje to bez wpływu na wynik sprawy.

Reasumując dotychczasowe uwagi, zaskarżony wyrok odpowiada prawu.

Apelacja, jako bezzasadna, podlega więc oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono stosownie wyniku sprawy w drugiej instancji oraz wartości przedmiotu zaskarżenia, a to w myśl art. 98 § 1 i 3 w związku z art. 99 k.p.c. oraz na podstawie § 2 pkt 5 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jednolity w Dz. U. z 2018 r. poz. 265).

SSA Tomasz Pidzik SSA Grzegorz Stojek SSA Wiesława Namirska