Sygn. akt. IV Ka 513/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 stycznia 2014 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Dorota Kropiewnicka (spr.)

Sędziowie SSO Grzegorz Szepelak

SSO Alojzy Zawadzki

Protokolant Artur Łukiańczyk

przy udziale Czesława Twardowskiego Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 8 stycznia 2014 r.

sprawy L. P.

oskarżonego o przestępstwa z art. 13 § 1 kk i art. 286 § 1 kk w zw. z art. 91 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. o prawie budowlanym (Dz. U. z 2003 r., Nr 207, poz. 2016 z późn. zm.) w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk oraz art. 91 § 1 kk oraz z art. 91 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. o prawie budowlanym (Dz. U. z 2003 r., Nr 207, poz. 2016 z późn. zm.) oraz art. 91 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. o prawie budowlanym (Dz. U. z 2003 r., Nr 207, poz. 2016 z późn. zm.) w zw. z art. 12 kk i art. 91 § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez obrońcę oskarżonego i pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Śródmieścia

z dnia 10 stycznia 2013 r. sygn. akt II K 1195/10

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu dla Wrocławia – Śródmieścia do ponownego rozpoznania.

Sygn. akt: IV Ka 513/13

UZASADNIENIE

L. P. został oskarżony o to, że:

I.  w okresie od 15.10.1999 roku do 4 listopada 2004 roku we W., działając w warunkach ciągu przestępstw, pełniąc funkcje projektanta, nie posiadając odpowiednich uprawnień budowlanych do wykonywania samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie wykonał projekty budowlane i wykonawcze w budynkach o kubaturze powyżej 1000 m 3 a w tym:

- w okresie od sierpnia 2000 roku do grudnia 2001 roku we W. wykonał projekt budowlany instalacji centralnego ogrzewania, projekt wykonawczy przyłącza i przełożenia sieci ciepłowniczej, projekt wykonawczy instalacji centralnego ogrzewania, projekt wykonawczy instalacji wody zimnej, ciepłej wody użytkowej, wody pożarowej, kanalizacji, projekt wykonawczy kotłowni gazowej oraz projekt wykonawczy odwodnienia ulic i parkingów, projekt budowlano-wykonawczy przebudowy sieci wodociągowej kolidującej z budynkiem, dotyczące inwestycji Centrum (...) Badawczego W. E. P. (...) na zlecenie (...),

- w okresie od 29.10.2004 roku do 04.11.2004 roku we W. wykonał projekt wykonawczy instalacji centralnego ogrzewania wody ciepłej z cyrkulacją oraz przedmiary robót dotyczące inwestycji Centrum (...) Badawczego W. E. P. (...) na zlecenie A. C. P. (...),

- w okresie od 15.10.1999 roku do 21.07.2003 roku we W. wykonał kompleksową dokumentację projektową w części dotyczącej przyłącza wody i kanalizacji, instalacji sanitarnych - CO i kotłownia, gazowych, grzewczo-wentylacyjnych, separatorów tłuszczu oraz odwodnienia parkingów w Centrum (...)" zleconych przez Spółdzielnię (...)

tj. o czyn z art. 91 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 roku o prawie budowlanym (Dz. U. z 2003 r., nr 207, poz. 2016 z późn. zm.) w zw. z art. 91 § 1 kk;

II.  w okresie od 15.10.1999 roku do grudnia 2001 roku we W., działając w ciągu przestępstw, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem różne osoby prawne w łącznej kwocie 94910 zł poprzez wykonanie projektów budowlanych i wykonawczych w budynkach o kubaturze powyżej 1000 m 3 nie posiadając do tego odpowiednich uprawnień budowlanych a w tym:

- w okresie od sierpnia 2000 roku do grudnia 2001 roku we W. doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem E. F. i A. W. reprezentujących (...) w łącznej kwocie 48800 zł poprzez wykonanie w ramach zawartej umowy Nr (...), dokumentacji projektowej w branży sanitarnej, dotyczącej Centrum (...) Badawczego W. E. P. (...), mając świadomość, iż nie posiada do tego stosownych uprawnień, w wyniku czego wykonano dokumentację dodatkową,

- w okresie od 29.10.2004 roku do 04.11.2004 roku we W. doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem A. C. P. (...) w łącznej kwocie 15000 zł poprzez wykonanie w ramach zawartej umowy Nr (...) (...) (...), dokumentacji projektowej w branży sanitarnej, dotyczącej Centrum (...) Badawczego W. E. P. (...), mając świadomość, iż nie posiada do tego stosownych uprawnień, w wyniku czego wykonano dokumentację dodatkową,

- w okresie od 15.10.1999 roku do 21.07.2003 roku we W. doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Spółdzielnię (...) w łącznej kwocie 31110 zł poprzez wykonanie w ramach zawartych umów Nr (...) dokumentacji projektowej w branży sanitarnej dotyczącej (...)" nie posiadając do tego stosownych uprawnień, w wyniku czego zleceniodawca zmuszony był wykonać dokumentację zastępczą za w/w kwotę

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 91 § 1 kk.

Wyrokiem z dnia 10 stycznia 2013 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia- Śródmieścia:

I.  uznał L. P. winnym tego, że w okresie od lutego 2000 r. do 15 stycznia 2001 r. we W. działając w warunkach ciągu przestępstw, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w postaci wynagrodzenia za wykonane dzieło mając świadomość, iż nie posiada do tego stosownych uprawnień działając czynami ciągłymi – w wykonaniu z góry powziętego zamiaru usiłował doprowadzić zamawiających do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w ten sposób iż zawierał z nimi umowy w wyniku których sporządzał dokumentację budowlaną projektową, czym narażał zamawiających na nie zatwierdzenie wykonanych przez nich projektów budowlanych przez właściwy organ administracyjny – Prezydenta W. – co jednak nie nastąpiło, a w tym:

- w okresie między lutym i kwietniem 2000 r. we W. usiłował doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie nie mniejszej niż 20.000 zł P. G. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) poprzez zawarcie porozumienia w wyniku którego wykonał koncepcje instalacji wody zimnej, instalacji wody ciepłej, instalacji kanalizacji sanitarnej, instalacji wody p.poż, instalacji odprowadzenia wód opadowych, sposobu ogrzewania budynku, instalacji centralnego ogrzewania, instalacji wentylacyjno-grzewczej i instalacji gazu (...) dla Spółdzielni (...) u zbiegu ulic (...) we W.,

- w okresie od 1 sierpnia 2000 r. do 15 stycznia 2001 r. we W. usiłował doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie brutto 63.440 zł E. F. i A. W. prowadzących działalność gospodarczą pod firmą (...) s.c. poprzez zawarcie umowy nr (...) i w jej realizacji wykonanie dokumentacji projektowej w postaci: koncepcji ogrzewania oraz instalacji wod-kan, gazu Centrum (...) Badawczego W. E. P. (...) przy ul. (...) we W., którą złożył w dniu 11 września 2000 r.; projektu budowlanego instalacji c.o., wod-kan Centrum (...) Badawczego W. E. P. (...) przy ul. (...) we W., który złożył w dniu 6 listopada 2000 r.; projektu budowlanego instalacji wod-kan, instalacji gazu i kotłowni budynku - Centrum (...) (...) W. E. P. (...) przy ul. (...) we W., który złożył w dniu 7 listopada 2000 r.; projektu budowlano-wykonawczego przyłączy, przełożeń sieci i instalacji gazu Centrum (...) Badawczego W. E. P. (...) przy ul. (...) we W., który złożył w dniu 22 listopada 2000 r.; projektu budowlano- wykonawczego przyłącza wodociągowego i kanalizacyjnych Centrum (...)Badawczego W. E. P. (...) – nr opracowania (...): przełożenie sieci (...), przyłącze gazu średniego ciśnienia oraz instalacji gazu zasilającej kotłownię budynku, który złożył w dniu 15 stycznia 2001 r.,

tj. czynów z art. 13 § 1 kk i art. 286 § 1 kk w zw. z art. 91 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. o prawie budowlanym (Dz. U. z 2003 r., Nr 207, poz. 2016 z późn. zm.) w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk oraz art. 91 § 1 kk i za to na podstawie art. 14 § 1 kk i art. 286 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk i art. 91 § 1 kk wymierza mu karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności

II.  uznał L. P. winnym tego, że w okresie od marca 2001 r. do 7 lutego 2005 r. we W. działając w warunkach ciągu przestępstw nie mając wymaganych uprawnień, czego był świadomy, przekazał zamawiającemu sporządzone przez siebie projekty, a w tym:

- w marcu 2001 r. we W. realizując umowę nr (...) zawartą z przedsiębiorstwem (...) s.c. przekazał zamawiającemu projekty wykonawcze: nr opracowania (...)- instalacja c.o.; nr opracowania (...)- obliczenia instalacji c.o.; nr opracowania (...)- kotłowania gazowa o mocy 1200 KW,

- w październiku 2003 r. we W. kontynuując porozumienie zawarte w 2000 r. z P. G. sporządził i przekazał dokumentację projektową jako aneks do projektu budowlanego Centrum (...) - koncepcje instalacji wody p.poż w postaci zaprojektowania dodatkowego hydrantu wewnętrznego oraz instalacji odprowadzenia wód opadowych tj. dodatkowego odwodnienie dachu nad rozbudową antresoli,

- w okresie od 28 czerwca 2004 r. do 7 lutego 2005 r. realizując zobowiązanie wynikające z umowy o dzieło nr (...)/ (...) (...) (...)/ (...) zawartej z Politechniką (...) działając z góry powziętym zamiarem w warunkach czynu ciągłego przekazał zamawiającemu sporządzone przez siebie projekty wykonawcze: nr opracowania (...) - projekt wykonawczy zamienny instalacji wody zimnej, c.w.u, kanalizacji Centrum (...) (...) (...) (...) wraz z przedmiarami do tego projektu, co zostało przekazane w dniu 16 sierpnia 2004 r.; nr opracowania(...)- projekt wykonawczy zamienny instalacji c.o. Centrum (...) (...) (...) (...) wraz z przedmiarami do tego projektu, co zostało przekazane w dniu 16 sierpnia 2004 r.; nr opracowania (...)kosztorys, przedmiar robót do projektu zamiennego instalacji c.o., co zostało sporządzone w październiku 2004 r. i przekazane w dniu 4 listopada 2004 r.; nr opracowania (...)projekt wykonawczy zamienny instalacji c.o., co zostało sporządzone w październiku 2004 r. i przekazane w dniu 4 listopada 2004 r.; projekt wykonawczy instalacji c.o - aneks do opracowana złożonego w październiku 2004 r. (nr opracowania (...) co zostało przekazane w dniu 7 lutego 2005 r.,

tj. czynów z art. 91 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. o prawie budowlanym (Dz. U. z 2003 r., Nr 207, poz. 2016 z późn. zm.) oraz art. 91 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. o prawie budowlanym (Dz. U. z 2003 r., Nr 207, poz. 2016 z późn. zm.) w zw. z art. 12 kk i art. 91 § 1 kk i za to na podstawie art. 91 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. o prawie budowlanym (Dz. U. z 2003 r., Nr 207, poz. 2016 z późn. zm.) oraz art. 91 § 1 kk wymierza mu karę 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

III.  na podstawie art. 91 § 2 kk orzekł wobec L. P. karę łączną 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

IV.  na podstawie art. 69 § 1 kk, art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił L. P. na okres próby 2 (dwóch) lat;

V.  na podstawie art. 627 kpk zasądził od L. P. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w tym opłatę w kwocie 180 zł.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonego, który zarzucił Sądowi Rejonowemu:

I.  obrazę prawa materialnego a to:

- art. 13 § 1 kk i art. 286 § 1 kk przez przyjęcie, że działanie oskarżonego cechowało się wprowadzeniem w błąd w celu niekorzystnego rozporządzenia mieniem, polegającym na nieinformowaniu zleceniodawców o swoich kwalifikacjach doprowadzając ich do zapłaty wynagrodzenia za wykonane projekty, stanowi to formę stadialną usiłowania oszustwa, w sytuacji kiedy ewentualne działania oskarżonego miały formę dokonania, a nie wystąpiła szkoda jako element niekorzystnego rozporządzenia mieniem,

- art. 91 ust. 1 pkt. 2 Ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz. U. z 2003 r., Nr 207, poz. 2016 z późn. zm.) w zw. z art. 1 § 1 i § kk przez zastosowanie niedopuszczalnej wykładni rozszerzającej, naruszającej zasadę nullum crimen sine lege w zakresie przyjęcia, że wykonanie koncepcji instalacji oraz projektu wykonawczego bez stosownych uprawnień podlega karze, oraz że występek ten może być popełniony również nieumyślnie, gdy w świetle obowiązujących uprzednio oraz obecnie przepisów wykonanie koncepcji instalacji, a także projektu wykonawczego nie wymaga stosownych uprawnień i nie podlega karze, a występek o którym mowa w art. 91 ust. 1 pkt. 2 pr.bud. może być popełniony jedynie umyślnie

II.  obrazę przepisów postępowania, a to:

- art. 399 § 1 kpk i art. 413 § 2 ust. 2 kpk , co miało wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, przez istotne przekroczenie granic aktu oskarżenia, przez przyjęcie w sentencji orzeczenia zupełnie innych opisów i okoliczności zdarzeń faktycznych będących przedmiotem aktu oskarżenia,

- art. 424 § 1 ust. 2 kpk przez niewyjaśnienie podstawy prawnej przyjętej kwalifikacji prawnej z art. 13 § 1 i 286 § 1 kk

III.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku:

- przez błędne przyjęcie, że oskarżony miał pełną świadomość braku uprawnień do projektowania i usiłował doprowadzić zamawiających do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, podczas kiedy z okoliczności sprawy wynika, że zarówno stan prawny jego uprawnień, jak i jego przygotowania zawodowego przeczy takim ustaleniom,

- wynikający z przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów poprzez dowolne przyjęcie - wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, że L. P. mając świadomość co do braku stosownych uprawnień działając czynami ciągłymi usiłował doprowadzić zamawiających do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem, podczas gdy zgodnie z zasadami m in. rozumowania dedukcyjnego oraz zasadami doświadczenia życiowego należało wywnioskować, że oskarżony mając dobrą opinię w środowisku, będąc polecanym jako solidny wykonawca - przyjmując, wykonując, a także otrzymując wynagrodzenie po wykonaniu (a nie przed wykonaniem) i przyjęciu przez zamawiającego wykonanej dokumentacji, L. P. był przekonany o posiadaniu stosownych uprawnień, wykonane projekty nie zawierały błędów oraz zostały zatwierdzone przez stosowne instytucje i organy Gminy W. , a zamawiający nie ponieśli szkody, ewentualnie przyjęcie, że zgromadzony w sprawie materiał dawał podstawę do przyjęcia, że L. P. działał nieumyślnie lub pod wpływem błędu co do okoliczności stanowiącej znamię czynu zabronionego o którym mowa w art. 286 § 1 kk

Wskazując na powyższe skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanych mu czynów ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Apelację od powyższego wyroku złożył także pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej, który zaskarżył wyrok w części dotyczącej braku nałożenia na oskarżonego obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej oskarżycielce posiłkowej oraz w części dotyczącej braku orzeczenia od oskarżonego kosztów zastępstwa procesowego na rzecz oskarżycielki posiłkowej i zarzucił Sądowi I instancji:

I.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający
istotny wpływ na jego treść, w wyniku przyjęcia, iż pokrzywdzona E. F. nie poniosła żadnej szkody w związku z brakiem uprawnień oskarżonego do sporządzania dokumentacji projektowej dotyczącej obiektów o kubaturze przekraczającej 1000 m3, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym z zeznań świadka R. F. i pokrzywdzonej E. F., jednoznacznie wynika, że oskarżycielka posiłkowa poniosła szkodę w wysokości równowartości wynagrodzenia, jakie zapłaciła przedsiębiorstwu (...) za wykonaną przez oskarżonego - na podstawie umowy (...) z dnia 1.08.2000 r. - dokumentację projektową albowiem gdyby oskarżony nie wprowadził jej w błąd co do posiadanych uprawnień i gdyby wiedziała, że nie ma on wymaganych prawem uprawnień do wykonywania tego typu projektów, nie zawarłaby ww. umowy i nie zapłaciłaby mu kwoty 63.440 zł brutto, w związku z czym Sąd I instancji obowiązany był orzec wobec oskarżonego środek kamy w postaci obowiązku naprawienia ww. szkody, z uwagi na złożenie przez oskarżycielkę posiłkową wniosku po myśli art. 46 § 1 kk;

II.  obrazę przepisów postępowania a to art. 627 w zw. z 626 § 1 kpk poprzez ich pominięcie, w wyniku nie zasądzenia od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu przed Sądem, pomimo obligatoryjnego obowiązku takiego rozstrzygnięcia.

Wskazując na powyższe skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez nałożenie na oskarżonego obowiązku naprawienia szkody a także zasądzenie od niego na rzecz oskarżycielki posiłkowej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego zasługiwała na uwzględnienie. W pełni zasadnie podniesiono w niej, że Sąd I instancji nie wyjaśnił kluczowych dla sprawy okoliczności faktycznych, nie odnosząc zachowania oskarżonego do wszystkich ustawowych znamion przypisanych mu przestępstw. Z pozoru bardzo obszerne uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie wyjaśniało tak istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności faktycznych, jak rzeczywista świadomość oskarżonego co do zakresu jego uprawnień zawodowych oraz rzeczywiście towarzyszący mu zamiar wprowadzenia pokrzywdzonych w błąd. Już chociażby z tego względu zaskarżony wyrok nie poddawał się merytorycznej kontroli instancyjnej, co musiało skutkować jego uchyleniem oraz przekazaniem sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Uwzględnienie apelacji obrońcy oskarżonego wyłączało możliwość dokonania merytorycznej oceny zarzutów zawartych w apelacji pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej. Domagał się on zmiany zaskarżonego wyroku poprzez nałożenie na oskarżonego obowiązku naprawienia szkody, co warunkowane byłoby jednak uprzednim jednoznacznym ustaleniem jego sprawstwa i winy. Wobec istniejących w tym zakresie wątpliwości, skutkujących uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, ocena zasadności zarzutów wyrażonych w apelacji pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej byłaby na obecnym etapie postępowania przedwczesna, a w konsekwencji Sąd Okręgowy zgodnie z art. 436 kpk ograniczył rozważania wyłącznie do oceny zarzutów wyrażonych w apelacji obrońcy oskarżonego.

Nie ulegało wątpliwości, że w świetle zarzucanych oskarżonemu czynów, kluczowym dla treści merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy było ustalenie, czy L. P. rzeczywiście nie posiadał właściwych uprawnień budowlanych, czy był tego świadomy oraz czy wprowadził pokrzywdzone podmioty w błąd, świadomie składając im fałszywe deklaracje dotyczące swoich kompetencji zawodowych. Na znaczenie powyższych okoliczności Sąd Okręgowy wskazywał już wyraźnie uwagę w uzasadnieniach obu wydanych w sprawie wyroków uchylających poprzednie orzeczenia Sądu I instancji. I tak, w uzasadnieniu wyroku z dnia 29 października 2008 r. podkreślono m.in., że „ dla spełnienia znamion występku oszustwa koniecznym jest dokonanie ustaleń faktycznych w zakresie strony podmiotowej sprawcy (…) co było konieczne m.in. dlatego że dokumentacja sporządzona przez oskarżonego nie została zakwestionowana w toku postępowania administracyjnego dotyczącego wydania pozwoleń na budowę ” (vide: k. 1017-1017v), zaś w uzasadnieniu wyroku z dnia 4 listopada 2010 r. wskazano, że „ rozpoznając ponownie sprawę Sąd winien przeprowadzić ponownie postępowanie dowodowe oraz skoncentrować się na okolicznościach związanych ze świadomością oskarżonego co do zakresu jego uprawnień a także, jeżeli będzie to możliwe, przesłuchać oskarżonego na okoliczności, w jakim zakresie informował kontrahentów o ograniczeniach swoich uprawnień oraz czy (i jakie) miał w tym zakresie wątpliwości” (vide: k. 1249v). Na wagę powyższych okoliczności Sąd Rejonowy zwrócił zresztą uwagę, wyraźnie wskazując, że warunkiem przypisania oskarżonemu przestępstwa wyczerpującego znamiona z art. 286 § 1 kk było ustalenie „ charakterystycznego dla strony podmiotowej przestępstwa oszustwa zamiaru bezpośredniego, który powinien obejmować zarówno cel działania sprawcy jak i sam sposób działania, zmierzający do zrealizowania tego celu ” (k. 1777). W tej szczególnie istotnej dla rozstrzygnięcia sprawy płaszczyźnie uzasadnienie zaskarżonego wyroku dotknięte było jednak licznymi wewnętrznymi sprzeczności, nie pozwalającymi na ustalenie toku rozumowania Sądu I instancji, a tym samym na przeprowadzenie merytorycznej kontroli zapadłego w sprawie rozstrzygnięcia.

Oceniając świadomość oskarżonego dotyczącą zakresu jego uprawnień budowlanych, a tym samym oceniając towarzyszący mu zamiar wprowadzenia pokrzywdzonych w błąd, Sąd Rejonowy wskazał m.in. że L. P. od dłuższego czasu wykonywał czynności zawodowe związane z projektowaniem instalacji wodociągowych, sanitarnych, kanalizacyjnych, gazowych, cieplnych i klimatyzacyjno-wentylacyjnych, zaś „ znajomość skomplikowanych zagadnień związanych z przedmiotem czynności projektanckich oraz skuteczne poruszanie się po odnośnym rynku wykluczało możliwość, by oskarżony nie zdawał sobie sprawy z ograniczeń w zakresie własnych uprawnień, co nakazywało przypisanie mu działania z winy umyślnej” (k. 1785). W ocenie Sądu Rejonowego na pełną świadomość oskarżonego dotyczącą zakresu jego uprawnień budowlanych wskazywało więc jego bogate doświadczenie zawodowe, które zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego miało przesądzać o tym, że oskarżony musiał znać zakres swoich uprawnień zawodowych. Wnioskowaniu takiemu w sposób oczywisty przeczyło jednak wyrażone przez Sąd I instancji przekonanie, że w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy „ nie sposób było wykazać, aby oskarżony miał na celu niestosowanie się do ograniczeń prawnych” (k. 1785), a więc ograniczeń w zakresie dopuszczalności podejmowania określonych czynności zawodowych. Z jednej więc strony Sąd I instancji wskazywał na niewątpliwą świadomość oskarżonego dotyczącą ograniczeń jego uprawnień budowlanych, jednak z drugiej wyraźnie stwierdzał, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do przyjęcia, aby oskarżonemu towarzyszyła wola naruszania jego kompetencji zawodowych. Gdy przy tym zważy się na fakt, że w kolejnym zdaniu uzasadnienia wyroku Sąd Rejonowy wskazał, iż „ celem oskarżonego sporządzającego dokumentację budowlaną było uzyskanie dochodu z prowadzonej działalności w drodze wywiązania się z przyjętych zobowiązań, a przy tym oczywiście miał on świadomość bezprawności swego działania, z czym się godził, a przez to przypisano mu zamiar w postaci ewentualnej ” (k. 1785), to oczywistym pozostaje, że tak przeprowadzany wywód był nielogiczny, wewnętrznie sprzeczny, w żaden sposób nie wyjaśniał istoty działania oskarżonego, a przede wszystkim w żaden sposób nie przystawał do ustawowych znamion przestępstwa z art. 286 § 1 kk. W oparciu o rozważania Sądu Rejonowego nie sposób bowiem ustalić, czy oskarżony rzeczywiście miał świadomość ograniczeń własnych uprawnień zawodowych, a w szczególności czy towarzyszył mu bezpośredni zamiar wprowadzenia pokrzywdzonych w błąd. Całkowicie niezrozumiałe pozostawało w szczególności odwołanie się przez Sąd Rejonowy do zamiaru ewentualnego, w sytuacji gdy w innym fragmencie uzasadnienia bardzo wyraźnie wskazano na potrzebę przypisania oskarżonemu zamiaru bezpośredniego- i to odniesionego nie tylko do zakładanego przez oskarżonego celu działania, ale także do sposobu realizacji owego celu. Na marginesie warto przy tym wskazać, że w innym fragmencie uzasadnienia Sąd Rejonowy wyraźnie podkreślił, że „ oskarżony mając na uwadze osiągnięcie korzyści majątkowej w postaci wynagrodzenia za sporządzoną dokumentację podjął rozmowy z pokrzywdzonymi, w wyniku których zawarł omawiane porozumienia a następnie wykonał dokumentację. Przy tym mając świadomość braku uprawnień wprowadził w tym zakresie kontrahentów w błąd. Te elementy pozwalają ustalić zarówno jego kryminalny zamiar bezpośredni jak i sposób działania zmierzający do zrealizowania tego celu ” (k. 1786-1787). W oparciu o treść sporządzonego w sprawie uzasadnienia wyroku nie sposób było ustalić, czy w zachowaniu oskarżonego Sąd I instancji upatrywał się zamiaru bezpośredniego, czy też ograniczył go do zamiaru ewentualnego, a więc do godzenia się przez oskarżonego z możliwością, że nie posiada on wymaganych właściwymi przepisami uprawnień budowlanych oraz że jego działanie może wprowadzić pokrzywdzonych w błąd i doprowadzić ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Takie ustalenie byłoby jednak oczywiście niewystarczające do przypisania oskarżonemu przestępstw wyczerpujących znamiona z art. 286 § 1 kk, które popełnić można wyłącznie z zamiarem bezpośrednim.

Jednocześnie analizując świadomość oskarżonego dotyczącą zakresu jego uprawnień zawodowych Sąd Rejonowy wyraźnie wskazał na występujące w tym zakresie wątpliwości. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podkreślono, że „ nawet uważna lektura decyzji zamieszczonej na k. 403 (a więc decyzji opisującej uprawnienia zawodowe oskarżonego) nie pozwala na dopatrzenie się w niej wprost ograniczenia w zakresie kubatury obiektu”. Co więcej, jak to wyraźnie podkreślił Sąd Rejonowy, „ na ten element nie zwróciły uwagi podmioty fachowe zobowiązane do weryfikowania odnośnej decyzji, w wyniku czego były wydawane omawiane decyzje Prezydenta W. zatwierdzające projekty budowlane i wydające zezwolenia na budowę” (k. 1772). Wskazany aspekt sprawy został wcześniej dostrzeżony przez Sąd Okręgowy, który wyraźnie wskazywał na potrzebę szczególnie wnikliwej oceny świadomości oskarżonego, zwłaszcza z uwagi na fakt, że nałożone na niego ograniczenia zawodowe nie zostały dostrzeżone przez właściwe organy administracyjne, weryfikujące prawidłowość dostarczonej przez oskarżonego dokumentacji budowlanej. Skoro nawet organy zajmujące się zawodowo weryfikacją kompetencji zawodowych uczestników procesu budowlanego nie zwróciły uwagi na ograniczony zakres kompetencji oskarżonego, to w pełni uzasadniony zdaje się być wniosek, że świadomości takiej mógł nie mieć także sam oskarżony. Nie ulegało wątpliwości, że analiza wskazanego aspektu sprawy mogła mieć kluczowe znaczenie dla czynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych, a tym samym mogła w zasadniczy sposób wpływać na treść merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy. Tym bardziej dziwiło stanowisko Sądu I instancji, który wskazał, że o ile od osób profesjonalnie sprawdzających dokumentację budowlaną sporządzoną przez oskarżonego należało wymagać znajomości właściwych przepisów prawa (a tym samym dostrzeżenia ograniczeń w zakresie zawodowych uprawnień oskarżonego), o tyle „ wskazany wątek sprawy nie stanowi przedmiotu niniejszego postępowania, co zwalniało Sąd z powinności jego analizy” (k. 1772). O ile więc w toku postępowania przed Sądem I instancji dostrzeżono nieprecyzyjność zapisów decyzji opisującej uprawnienia zawodowe oskarżonego (zwłaszcza w kontekście następujących w tym zakresie zmian porządku prawnego), to z niezrozumiałych względów nie podjęto się próby wyjaśnienia, czy skoro jednoznaczne ustalenie zakresu kompetencji oskarżonego wywoływało trudności nawet dla właściwych organów administracyjnych, to wątpliwości tych nie mógł mieć także sam oskarżony.

Podejmując wątek przysługujących oskarżonemu uprawnień budowlanych, Sąd Rejonowy odwołał się przy tym do całkowicie nieuprawnionego wniosku, jakoby „ w zakresie uprawnień L. P. z treścią właściwych decyzji administracyjnych korespondowały zeznania J. S. oraz B. W. (1) ” (k. 1769). Stanowisko takie pozostawało w oczywistej sprzeczności z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Wszak w toku całego postępowania J. S. wyraźnie dystansował się od możliwości dokonywania wiążących interpretacji uprawnień zawodowych oskarżonego, wskazując że „ do wyjaśniania wątpliwości odnośnie treści decyzji o nadaniu uprawnień budowlanych właściwe są wyłącznie organy Samorządu Z. (...) i w związku z powyższym wyłącznie do nich należy kierować zapytania w przedmiocie szczegółowej interpretacji zakresu uprawnień budowlanych oskarżonego” (vide: k. 437, k. 1048). Z kolei świadek B. W. (2), pełniący m.in. funkcję przewodniczącego (...) K. K. (...) Okręgowej (...) (...) oraz członek Krajowej (...), a więc osoba bardzo dobrze zorientowana w problematyce uprawnień budowlanych, zeznał że „ organ udzielający pozwolenia ma obowiązek sprawdzić czy osoby które opracowywały ten projekt mają odpowiednie kwalifikacje. Jeżeli organ udzielił pozwolenia, to znaczy, że nie miał zastrzeżeń do kwalifikacji osób, które w tym opracowaniu brały udział” (k. 1046). Co więcej, świadek wskazał że „ poza projektem budowlanym, który służy do udzielenia pozwolenia na budowę, każda inna dokumentacja, jak np. tzw. projekt wykonawczy, kosztorys lub specyfikacja techniczna może być opracowana przez każdą osobę i przepisy w tym zakresie nie stawiają wymogów formalnych dotyczących kwalifikacji tych osób. Jeżeli czegoś nie nazywamy projektem budowlanym, który służy do udzielenia pozwolenia na budowę, to każdy inny dokument o innej nazwie ma charakter wyłącznie pomocniczy” (k. 1046). O ile więc Sąd Rejonowy starał się w oparciu o treść właściwych przepisów prawa wykazać, że przestępstwo z art. 91 ust. 1 pkt 2 ustawy Prawo budowlane może popełnić nie tylko osoba, która sporządza projekt budowlany, ale również taka, która przedkłada projekt wykonawczy, to rozważań tych w żaden sposób nie odniesiono do utrwalonych w środowisku projektantów zwyczajów zawodowych. Oczywiście o ewentualnej bezprawności działania oskarżonego rozstrzygałoby brzmienie właściwych przepisów prawa, jednak dla ustaleń w przedmiocie towarzyszącego mu zamiaru oraz stopnia jego winy kluczowe byłoby odniesienie się do stanu świadomości oskarżonego, która mogła być kształtowana w pierwszej kolejności nie przez brzmienie właściwych norm prawnych a poprzez treść decyzji administracyjnych wydawanych przez uprawnione do tego organy władzy publicznej oraz utrwalone w danym środowisku zwyczaje. Znamienne pozostaje przy tym, że osoba zajmująca w strukturach samorządu zawodowego tak poważne stanowiska jak świadek B. W. (2) odwoływała się właśnie do rozstrzygnięć organów administracyjnych jako kluczowych dla ustalenia zakresu uprawnień zawodowych oskarżonego, a nadto wymogi posiadania właściwego przygotowania zawodowego odnosiła wyłącznie do sporządzania projektów budowlanych. O ile więc nie można zarzucać Sądowi Rejonowemu braku dokonania analizy prawnej, to całkowite pominięcie czynnika mogącego mieć o wiele istotniejsze znaczenie przy ustalaniu świadomości oskarżonego, a to utrwalonych w danym środowisku zwyczajów, czyniła rozważania Sądu I instancji oczywiście niewystarczającymi i niepełnymi. Skoro bowiem zakres uprawnień zawodowych oskarżonego wynikał nie tyle z treści właściwej decyzji administracyjnej, ile ze zmieniających się w czasie przepisów prawa, to ustalenie rzeczywistego stanu świadomości oskarżonego nie mogło sprowadzać się do bardzo schematycznego w istocie wnioskowania, jakoby znajomość skomplikowanych zagadnień związanych z przedmiotem czynności projektanta oraz skuteczne poruszanie się po rynku budowlanym świadczyło o towarzyszącej oskarżonemu świadomości ograniczeń jego uprawnień zawodowych. Stanowisko takie miało charakter czysto hipotetyczny, zaś argumentacja Sądu Rejonowego nie wyjaśniała przyczyn, dla których odrzucono możliwość, aby oskarżony nie był świadomy ograniczenia co do własnych uprawnień zawodowych. Wszak znajomość zagadnień związanych z wykonywaniem określonych czynności nie tylko nie przesądza o świadomości posiadania formalnie stwierdzonego przygotowania zawodowego, ale może nawet takiemu przygotowaniu nie towarzyszyć. Nie można wszak wykluczyć sytuacji, w której osoba nie posiadająca formalnego potwierdzenia swych uprawnień lub umiejętności wykonuje określone czynności zawodowe w sposób równie rzetelny i merytorycznie poprawny jak osoba legitymująca się wymaganym w danych okolicznościach tytułem/stopniem/dyplomem. Dotyczyć to mogło w szczególności oskarżonego, który posiadał przecież przygotowanie zawodowe potwierdzone właściwą decyzją administracyjną, które jednak na skutek zmiany przepisów prawa zostało ograniczone do możliwości wykonywania czynności projektowo-budowlanych w obiektach o kubaturze mniejszej niż 1000 m ( 3). Oskarżony posiadał więc należyte przygotowanie zawodowe, jednak z uwagi na zmianę porządku prawnego jego uprawnienia zostały ograniczone do wykonywania czynności zawodowych wyłącznie w obiektach o określonej kubaturze. Na zasadnicze wątpliwości co do rzeczywistego stanu świadomości oskarżonego wskazywał również fakt, że w przeszłości wykonywał on czynności projektowe w wielu obiektach, mając bardzo bogate doświadczenie zawodowe (na co Sąd Rejonowy wyraźnie zwrócił uwagę). Z dużą dozą prawdopodobieństwa można więc założyć, że w okresie nie objętym wniesionym do Sądu aktem oskarżenia oskarżony przekraczał swoje formalne uprawnienia zawodowe, sporządzając szereg innych projektów, co nie przełożyło się jednak na prowadzenie przeciwko niemu samorządowych postępowań dyscyplinarnych lub postępowań o charakterze stricte karnym (mimo że przestępstwo z art. 91 ust. 1 pkt 2 Prawa budowlanego jest czynem ściganym z oskarżenia publicznego).

Pozostając w granicach przedstawionego oskarżonemu zarzutu popełnienia czynu/czynów z art. 286 § 1 kk kluczowe było więc nie tyle ustalenie treści właściwych norm prawnych regulujących zakres uprawnień zawodowych oskarżonego, ile zrekonstruowanie rzeczywistego stanu jego świadomości. Odnosząc się do owego zagadnienia Sąd Rejonowy wyraźnie wskazał na tezę wyroku Sądu Najwyższego z dnia 26 października 1978 r. ( III KR 173/78, Lex nr 21786), zgodnie z którą stwierdzenie braku po stronie sprawcy formalnie potwierdzonych kwalifikacji do prowadzenia określonej działalności nie jest wystarczające do przyjęcia wprowadzenia w błąd jako elementu przestępstwa z art. 286 § 1 kk, gdyż o niekorzystnym rozporządzeniu mieniem decyduje brak oczekiwanego efektu w zamian za to rozporządzenie mieniem. Decydujące dla przypisania oskarżonemu przestępstwa oszustwa nie mogło być więc ustalenie, że formalnie naruszył on zakres swoich kompetencji zawodowych, ale że swoim zachowaniem rzeczywiście wprowadził pokrzywdzonych w błąd, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. W powyższym zakresie istotne pozostawało ustalenie Sądu Rejonowego, że „ poza uchybieniem formalnym w postaci braku uprawnień projektanta, opracowania L. P. jak zaopiniował biegły K. W. wykonane zostały prawidłowo” (k. 1770). W ocenie Sądu I instancji merytoryczna wartość sporządzonej przez oskarżonego dokumentacji projektowej nie budziła więc żadnych wątpliwości, zaś jej jedyna wadliwość sprowadzała się do warstwy czysto formalnej, dotyczącej uprawnień zawodowych jej autora. Także jednak i w powyższym zakresie wnioskowanie Sądu Rejonowego dotknięte było oczywistą wewnętrzną sprzecznością. Oceniając wartość sporządzonych przez oskarżonego projektów Sąd Rejonowy w jednym zdaniu wskazał, że „ zamawiający nie otrzymali od oskarżonego pełnowartościowego produktu w postaci dokumentacji budowlanej mogącej stać się elementem projektu budowlanego”, by w kolejnym tezie tej jednoznacznie zaprzeczyć, wskazując że „ mimo braków formalnych dokumentacja sporządzona przez oskarżonego skutecznie weszła w skład projektu budowlanego , a przez to pokrzywdzeni nie doznali z tego powodu żadnego uszczerbku” (k. 1787). Wskazana wyżej, oczywista wewnętrzna sprzeczność uzasadnienia wyroku nie pozwalała na zrekonstruowanie toku rozumowania Sądu Rejonowego, nie dając możliwości ustalenia, na czym w ocenie Sądu I instancji polegać miało wprowadzenie pokrzywdzonych w błąd i w czym wyrażałoby się zagrożenie ich interesów. Po raz kolejny bardzo wyraźnie podkreślić należy, że żaden z organów administracyjnych nie kwestionował wcześniej uprawnień zawodowych oskarżonego, zaś kwestia ta stała się przedmiotem sporu wyłącznie z uwagi na finansowe nieporozumienia oskarżonego z Biurem (...). Sąd Rejonowy nie potrafił konsekwentnie wyjaśnić podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, nie wykazując w spójny sposób, że oskarżony miał świadomość ograniczenia swoich kompetencji zawodowych a nadto że towarzyszył mu bezpośredni zamiar wprowadzenia pokrzywdzonych w błąd oraz doprowadzenia ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Nie można przy tym oprzeć się wrażeniu, że zasadnicza część rozważań Sądu Rejonowego skupiła się na wyjaśnieniu okoliczności mających dla sprawy drugorzędne znaczenie, jak np. zakresu związania Sądu I instancji wytycznymi Sądu Odwoławczego oraz okresu ewentualnego bezprawnego działania oskarżonego, co na drugi tor sprowadziło ocenę okoliczności o znaczeniu zasadniczym, których wszechstronne wyjaśnienie stanowiło podstawę do ewentualnego przypisania oskarżonemu popełnienia przestępstwa/przestępstw wyczerpujących znamiona z art. 286 § 1 kk.

Także w zakresie dotyczącym przestępstw z art. 91 ust 1 pkt 2 Prawa budowlanego uzasadnienie zaskarżonego wyroku dotknięte było wewnętrzną sprzecznością. Jak to wcześniej wskazano, Sąd Rejonowy odwołując się do brzmienia właściwych przepisów, w tym norm zawartych w rozporządzeniu wydanym na podstawie przepisów ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych, stwierdził że o ile pojęcie „projektu wykonawczego” nie jest zdefiniowane w prawie budowlanym oraz aktach wykonawczych do tej ustawy, to zasada pewności obrotu prawnego nakazuje uznać, że także sporządzenie takiego właśnie dokumentu może wyczerpywać znamiona przestępstwa z art. 91 ust 1 pkt 2 ustawy Prawo budowlane. Wątpliwości budzić jednak musiało odwołanie się przez Sąd Rejonowy do treści rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 2 września 2004 r., które nie tylko wydano na podstawie ustawy Prawo zamówień publicznych, ale również ogłoszono dopiero we wrześniu 2004 r., a więc w zasadzie już po okresie objętym przedstawionymi oskarżonemu zarzutami. Sąd Rejonowy nie dostrzegł wyłaniającej się w związku z powyższym potrzeby przeanalizowania wskazanego przepisu w kontekście zasady lex retro non agit, przez co wyrażony w uzasadnieniu wyroku pogląd prawny uznać należało za co najmniej przedwczesny. Na marginesie wskazać również należy, że nawet jeśli Sąd Rejonowy przyjął, iż znamiona wskazanego typu przestępstwa wyczerpuje nie tylko sporządzenie projektu budowlanego, ale także opracowanie projektu wykonawczego, to oczywiste zdziwienie budziło zawarte w uzasadnieniu wyroku stwierdzenie, że cech bezprawności niewątpliwie nie nosiły zachowania oskarżonego podjęte w 2004 r. względem (...) (...), bowiem „ inwestor mimo braku uprawnień projektanta otrzymał wymagany produkt, zaś w tym przypadku, jako iż tym produktem była dokumentacja wykonawcza inwestor nie był narażony na jakiekolwiek konsekwencje wynikające z braku uprawnień L. P. ” (k. 1787). Z zacytowanego fragmentu uzasadnienia jednoznacznie wynikało, że sporządzenie przez oskarżonego wyłącznie projektu wykonawczego nie narażało inwestora na jakiekolwiek negatywne konsekwencje. Prowadziło to więc do wniosku, że w ocenie Sądu I instancji brak formalnych uprawnień zawodowych nie stanowił przeszkody do sporządzenia przez oskarżonego tego rodzaju dokumentacji. Stwierdzenie to miało dla sprawy o tyle istotne znaczenie, że w zakresie przypisanego oskarżonemu w pkt II części dyspozytywnej wyroku ciągu przestępstw dwa z trzech zachowań dotyczyły właśnie sporządzenia projektów wykonawczych (dotyczy to przekazania dokumentacji (...) oraz (...) (...)), co pozostawało w oczywistej sprzeczności z argumentacją wyrażoną w przywołanym fragmencie uzasadnienia wyroku. W świetle powyższego należało uznać, że Sąd Rejonowy nie potrafił spójnie i konsekwentnie wykazać, czy sporządzenie dokumentacji wykonawczej może wyczerpywać znamiona zarzucanego oskarżonemu przestępstwa, zaś wewnętrzna sprzeczność zachodząca w tym zakresie pomiędzy sentencją wyroku a jego uzasadnieniem w sposób oczywisty wyłączała możliwość utrzymania zaskarżonego wyroku w mocy.

Mając na uwadze wszystkie wskazane wyżej okoliczności Sąd Okręgowy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania. Za w pełni aktualne uznać należy zalecenia wyrażone w uzasadnieniach obu poprzednio wydanych wyroków Sądu Okręgowego, dotyczące oceny świadomości oskarżonego oraz towarzyszącego mu zamiaru popełnienia czynów zabronionych. Jak to wcześniej szeroko wykazano, argumentacja Sądu Rejonowego była w powyższym zakresie dotknięta licznymi wewnętrznymi sprzecznościami, co nie pozwalało na przeprowadzenie wszechstronnej merytorycznej kontroli zaskarżonego wyroku. W toku ponownego rozpoznania sprawy Sąd Rejonowy ponownie przesłucha oskarżonego, skupiając się na wyjaśnieniu wielokrotnie podkreślanych przez Sąd Okręgowy okoliczności faktycznych. W pozostałym zakresie Sąd I instancji w jak najszerszym zakresie korzystał będzie z wynikającej z art. 442 § 2 kpk możliwości odstąpienia od ponownego, bezpośredniego przeprowadzania innych środków dowodowych, mając w szczególności na uwadze, iż od zarzucanych oskarżonemu czynów minęło już ok. 10 lat, zaś już w toku poprzednio prowadzonego postępowania dowodowego przesłuchiwani przez Sąd Rejonowy świadkowie wyraźnie powoływali się na znaczny upływ czasu oraz związane z tym trudności z odtworzeniem szczegółów działania oskarżonego. Ponowne, bezpośrednie przeprowadzenie wykonanych już w sprawie czynności dowodowych Sąd Rejonowy ograniczy więc do niezbędnego minimum, skupiając się na ponownej, wszechstronnej i wnikliwej analizie bardzo obszernego już przecież materiału dowodowego, która powinna być wystarczająca dla dokonania spójnego oraz logicznego wnioskowania na temat zasadności przedstawionych oskarżonemu zarzutów. Sąd I instancji powinien w szczególności bardzo wnikliwie ocenić, czy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy rzeczywiście daje podstawy do przypisania oskarżonemu działania z pełną świadomością dotyczącą ograniczenia jego uprawnień zawodowych oraz z bezpośrednim zamiarem wprowadzenia pokrzywdzonych w błąd i doprowadzenia ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, a więc do przypisania oskarżonemu czynów z art.286§1kk. Wymagać to będzie odniesienia nie tylko do treści obowiązujących w tym zakresie norm prawnych, ale również do właściwych decyzji administracyjnych oraz ukształtowanych w danym środowisku zwyczajów. Nie ulega przy tym wątpliwości, że ocena rzeczywistego zamiaru oskarżonego wymagać będzie odniesienia się do szerszego, finansowego kontekstu sporu obu stron, a w związku z tym podjęcia próby wyjaśnienia, czy zasadniczą przyczyną prowadzenia postępowań sądowych nie były wyłącznie kwestie pieniężne, zaś problem zawodowych uprawnień oskarżonego miał dla stron charakter całkowicie poboczny. Jednocześnie obowiązkiem Sądu Rejonowego będzie jednoznaczne rozstrzygnięcie, czy sporządzenie projektów wykonawczych przez osobę nie mającą właściwych uprawnień budowlanych rzeczywiście wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 91 ust 1 pkt 2 Prawa budowlanego. W tym zakresie Sąd Rejonowy przeanalizuje nie tylko treść właściwych przepisów prawa, lecz dla ustalenia rzeczywistej świadomości oskarżoneg,o a tym samym jego zamiaru i winy uwzględni także utrwalone w środowisku zwyczaje, kształtowane m.in. przez opinie wyrażane w literaturze fachowej. W tym celu Sąd Rejonowy zapozna się z publikacjami powołanymi w apelacji obrońcy oskarżonego, odnosząc je następnie do treści zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego (m.in. do zeznań świadków związanych ze środowiskiem projektantów budowlanych). W razie ustalenia, że działanie oskarżonego wyczerpywało znamiona czynu zabronionego, Sąd Rejonowy rozważy, jakim stopniem społecznej szkodliwości charakteryzowały się ewentualnie zarzucane oskarżonemu czyny, chociażby z uwagi na brak rzeczywistej szkody pokrzywdzonych oraz merytoryczną poprawność sporządzonej przez oskarżonego dokumentacji. Sąd Rejonowy będzie miał przy tym na uwadze treść przepisów regulujących przedawnienie karalności, które powinny wszakże znaleźć zastosowanie wyłącznie w razie jednoznacznego ustalenia, że czyny oskarżonego rzeczywiście nosiły wszystkie cechy przestępstwa. Po wyjaśnieniu wszystkich wskazanych wyżej okoliczności Sąd Rejonowy wyda wyrok, który wszechstronnie i wnikliwie uzasadni, bacząc na potrzebę wyjaśnienia wszystkich okoliczności faktycznych sprawy stosownie do brzmienia art. 424 kpk.