Sygn. akt I Ca 558/19

POSTANOWIENIE

Dnia 10 czerwca 2020 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Barbara Bojakowska

Sędziowie Joanna Składowska

Katarzyna Powalska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 10 czerwca 2020 roku w Sieradzu

na rozprawie sprawy

z wniosku S. K.

z udziałem A. A.

o podział majątku wspólnego

na skutek apelacji wnioskodawcy

od postanowienia Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 11 października 2019 roku, sygnatura akt I Ns 1121/16

postanawia:

I.  zmienić zaskarżone postanowienie w punktach 1a, 1i i 3 w ten sposób, że:

a)  w punkcie 1a podwyższyć wartość lokalu mieszkalnego ze 108000 złotych do kwoty (...) (sto pięćdziesiąt cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych;

b)  w punkcie 1i obniżyć wartość łóżka z 719 złotych do 360 (trzysta sześćdziesiąt) złotych;

c)  w punkcie 3 podwyższyć wysokość dopłaty z 49702,50 złotych do 72907 (siedemdziesiąt dwa tysiące dziewięćset siedem) złotych ustalając, że płatność ma nastąpić w dwóch ratach: pierwsza rata w wysokości 50000 (pięćdziesiąt tysięcy) złotych płatna w terminie do 11 października 2020 roku, a druga rata w wysokości 22907 (dwadzieścia dwa tysiące dziewięćset siedem) złotych płatna do 11 czerwca 2021 roku z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie uchybienia tym terminom;

II.  oddalić apelację w pozostałej części;

III.  ustalić, że każdy z zainteresowanych ponosi koszty związane ze swoim udziałem w postępowaniu apelacyjnym;

IV.  nakazać pobranie od S. K. i A. A. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu po 119,50 (sto dziewiętnaście 50/100) złotych z tytułu zwrotu wydatków.

Sygn. akt I Ca 558/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem, Sąd Rejonowy w Łasku, w sprawie z wniosku S. K. z udziałem A. A. o podział majątku wspólnego ustalił,
że w skład majątku wspólnego byłych małżonków wchodzą składniki szczegółowo opisane
w pkt 1 a – w postanowienia i dokonał podziału majątku wspólnego byłych małżonków S. K. i A. A. w ten sposób, że prawo własności lokalu mieszkalnego wraz z powiązanym z nim udziałem w nieruchomości wspólnej opisanego
w pkt 1 a postanowienia przyznał na wyłączną własność A. A., prawo własności ruchomości opisanych w pkt 1 b do m postanowienia przyznać na wyłączną własność S. K., prawo własności ruchomości opisanych w pkt 1 n do u postanowienia przyznał na wyłączną własność A. A., kwotę pieniężną odpowiadającą równowartości pojazdu T. (...) opisaną w pkt 1 v postanowienia przyznał S. K., wierzytelność opisaną w pkt 1 w postanowienia przyznał S. K. i A. A. po 1/2 części każdemu z nich
(pkt 2 a-e), zasądzając od A. A. na rzecz S. K. 49702,50 zł tytułem spłaty, płatną w terminie czterech miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia, z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w przypadku uchybienia terminowi płatności (pkt 3), ustalił że każdy z uczestników ponosi koszty postępowania związane
ze swoim udziałem w sprawie (pkt 4) oraz nie obciążył uczestniczki kosztami sądowymi
(pkt 5).

Rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego oparte zostało na następujących ustaleniach
i wnioskach, których istotne elementy przedstawiały się następująco:

Wnioskodawca oraz uczestniczka zawarli związek małżeński 20 czerwca 1992 r. Rozwód nastąpił 22 kwietnia 2016 r. W skład majątku wspólnego powstałego w trakcie trwania związku małżeńskiego wchodzi prawo własności lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w Ł. przy ul. (...), wraz z udziałem w częściach wspólnych budynku oraz w gruncie o wartości 108000 zł. W trakcie trwania małżeństwa przeprowadzono w tym lokalu kilka remontów. W marcu 2016 r. do mieszkania wprowadziła się uczestniczka. Od tego momentu jedynie ona mieszkała w lokalu i ponosiła koszty jego utrzymania.

W mieszkaniu na ul. (...) w Ł. znajdują się następujące ruchomości stanowiące majątek wspólny stron: komoda o wartości 380 zł, telewizor 50” o wartości 1 140 zł, żaluzje
o wartości o wartości 24 zł, zabudowana szafa w przedpokoju 1 900 zł, żyrandol (kinkiet)
o wartości 257 zł, lodówka S. o wartości 1 271 zł, zabudowana szafa w małym pokoju o wartości 2 850 zł, karnisze o wartości 100 zł.

W skład majątku wspólnego wchodzi także samochód O. (...) o nr rej. (...) o wartości 5054 zł. Samochód znajduje się w posiadaniu wnioskodawcy.

Około 2007 r. rozpoczęła się przebudowa (nadbudowa) piętra domu jednorodzinnego oraz dobudowanie klatki schodowej w domu położonym w Ł. na ul (...) ( (...)) należącego do matki wnioskodawcy – J. K..

Prace rozpoczęły się w związku z planami małżonków K. przeprowadzenia się do domu na ul. (...).

W kwietniu 2014 r. wnioskodawca i uczestniczka wraz z dziećmi zamieszkali
w przebudowanym (nadbudowanym) piętrze domu jednorodzinnego położonego w Ł.
na ul (...) ( (...)).

Przebudowę tej części domu, w części, sfinansowali wnioskodawca i uczestniczka
z majątku wspólnego. Ów nakład obejmował zarówno środki pieniężne na zakup materiałów
i robociznę jak i własny wkład pracy stron. Między innymi w celu wykończenia remontowanej części siostra uczestniczki – I. A. pożyczyła jej 6000 zł. Koszty wymiany dachu w połowie sfinansowały matka i siostra wnioskodawcy.

W pomieszczeniach na piętrze na ul (...) w Ł. znajdują się następujące ruchomości stanowiące majątek wspólny stron: lodówko-zamrażarka (...) o wartości
760 zł, meble wypoczynkowe o wartości 315 zł, komoda na ubrania o wartości 90 zł, komoda na obuwie o wartości 108 zł, szafka TV o wartości 50 zł, kino domowe S. o wartości
285 zł, łóżko o wartości 719 zł, rolety o wartości 18 zł, firany do salonu o wartości 36 zł, karnisze 2 sztuki o wartości 50 zł, kinkiety w holu o wartości 32 zł.

W trakcie trwania małżeństwa wnioskodawca zakupił min. samochód marki T. (...), która następnie została sprzedana i za te fundusze S. K. kupił T. (...). Ten samochód został sprzedany we wrześniu 2015 r. za 9000 zł. Powyższa suma
nie została spożytkowana na potrzeby rodziny.

Oprócz dochodów z pensji, wnioskodawca zajmował się także dorywczo skupywaniem, remontowaniem i odsprzedażą samochodów.

Samochód M. (...) uczestniczka podarowała synowi, został on następnie sprzedany i zakupiono kolejny pojazd dla syna stron.

W ramach oceny dowodów sąd nie dał wiary zeznaniom wnioskodawcy oraz J. K. i M. K. (1), iż przebudowa (nadbudowa) piętra została sfinansowana z wyłączeniem nakładów pieniężnych ze strony małżonków K.. Zeznania te dla sądu stoją w sprzeczności z oświadczeniami uczestniczki oraz świadków I. A. czy M. K. (2). Sąd zdawał sobie sprawę, że większość zeznań pochodzi od osób spokrewnionych, opowiadających się po jednej ze stron, tym niemniej całokształt materiału dowodowego i zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego pozwalają przyjąć, że bardziej przekonywujące są dowody popierające twierdzenia uczestniczki. Zdaniem sądu, biorąc pod uwagę dochody matki wnioskodawcy, nawet przyjmując, że ona i jej zmarły wcześniej mąż poczynili pewne oszczędności,
nie byłoby możliwe samodzielne sfinansowanie remontu, choćby prowadzonego systemem gospodarczym. Fakt, że oboje małżonkowie pracowali, jak również, że wnioskodawca miał pewne uboczne zyski z obrotu samochodami w dłuższej perspektywie czasowej pozwala przyjąć, że zasilali oni pieniężnie budowę. Potwierdzają to według sądu także zeznania świadków obcych dla stron, z których wynika, że uczestniczka była obecna przy zamawianiu materiałów, uzgadnianiu planów itd. (np. zeznania świadka M. W. czy A. M.). Zauważono też, że świadkowie wskazujący, iż również J. K. czy M. K. (1) dawały na prace budowlane (a warto zaznaczyć,
że jak zaznaczyła sama matka wnioskodawcy remontowano również parter zajmowany przez nią i jej córkę) nie mieli wiedzy, co do wkładu finansowego małżonków K..
Za nieprzekonywującą sąd uznał wersję, że rozbudowa miała być dla siostry wnioskodawcy tj., że ona ją finansowała, po to by zamieszkał tam brat. Sąd zauważył, że uczestniczka przyznała, że również i M. K. (1) miała wkład w prace, min. dołożyła się do zmiany dachu. Gdyby uczestniczka mijała się całkowicie z prawdą co do finansowania rozbudowy nie czyniłaby tego zastrzeżenia. Fakt, że dokumenty rachunkowe były wystawiane na J. K. jest uzasadniony w ocenie sądu tym, że to ona była właścicielką i ona mogła skorzystać z ewentualnych ulg podatkowanych.

W zakresie kwoty 9000 zł uzyskanej ze sprzedaży samochodu T. (...),
sąd nie dał wiary wnioskodawcy, iż przeznaczył tą kwotę na korepetycje dla syna. Podczas przesłuchania na ostatniej rozprawie nie był w stanie podać rzeczywistego przeznaczenia środków i zmieniał wersję. Świadek M. K. (1) na rozprawie 17 stycznia 2018 r. podała zaś, że na korepetycje dla bratanka przeznaczono środki ze sprzedaży samochodu R. i miało to miejsce w 2013 r.

Sąd powołując się na art. 45 krio, art. 46 krio, art. 1035 k.c. i art. 43 § 1 krio stwierdził, że analiza tych przepisów wskazuje, że sąd ustala składniki majątku wspólnego oraz ich wartość, jak również z urzędu rozstrzyga w zakresie nakładów z majątku wspólnego na majątek osobisty. Jednocześnie może osądzić w przedmiocie nakładów z majątku osobistego na majątek wspólny ale jedynie na żądanie stron.

Według sądu niewątpliwie w skład majątku wspólnego stron wchodzi prawo własności lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w Ł. przy ul. (...) ( (...)) oraz powiązany z nim udział w 1/18 części w nieruchomości wspólnej
o wartości 108000 zł. Ten składnik majątku został przyznany uczestniczce zgodnie z jej wnioskiem.

W zakresie żądań obu stron o rozliczenie nakładów na remonty w tym lokalu, sąd zauważył, że były one dokonywanie w trakcie trwania wspólności małżeńskiej i brak jest danych pozwalających przyjąć jednoznacznie, że nastąpiło to z majątku odrębnego któregoś
z małżonków. Dlatego też rozliczeniu nie podlegały zdaniem sądu ani wydatki
na przystosowanie do zamieszkania lokalu z lat ’90, ani też ostatni remont z przełomu 2015/2016 r. W tym ostatnim przypadku sama uczestniczka stwierdziła, że prace skończyły się przed rozwodem, to samo przyznał świadek M. K. (2).

Co do wniosku wnioskodawcy o zasądzenie na jego rzecz wynagrodzenia
za korzystanie przez uczestniczkę z tego mieszkania ponad swój udział sąd zauważył,
że pomiędzy stronami doszło do swoistego podziału quod usum majątku wspólnego,
w ten sposób, że uczestniczka mogła korzystać z lokalu mieszkalnego na ulicy (...)
w sposób wyłączny, co wynika według sądu z własnych oświadczeń wnioskodawcy,
który ostatecznie nie chciał tam zamieszkać, nie domagał się dopuszczenia
go do współposiadania tej nieruchomości i dlatego nie można mówić, że został on bezprawnie niedopuszczony do współposiadania.

Tożsama uwaga stała w ocenie sądu za nieuwzględnieniem wniosku uczestniczki
o zwrot przez wnioskodawcę połowy wydatków związanych z przedmiotowym lokalem.
Sąd podniósł, że art. 206 k.c., przewiduje, że prawo do współkorzystania z rzeczy wspólnej obejmuje uprawnienia do pobierania pożytków i partycypowania w innych przychodach
z rzeczy. Zakres tych uprawnień określony jest wielkością udziału każdego
ze współwłaścicieli. Współwłaściciel, który dokonał nakładów koniecznych, ma prawo żądać, aby pozostali współwłaściciele ponieśli stosownie do wielkości swoich udziałów część tych nakładów. Są to jednak reguły dyspozytywne. Przy podziale quod usum, każdy oddzielnie używa swojej części i oddzielnie czerpie z niej pożytki. Przy takiej konfiguracji należy więc przyjąć, że nakłady konieczne i wydatki eksploatacyjne obciążają tego ze współwłaścicieli, który z nieruchomości faktycznie korzysta. Skoro to wyłącznie uczestniczka korzystała
z lokalu, to nie ma uzasadnienia dla sądu obciążania wydatkami wnioskodawcy.

Odnośnie ruchomości sąd ustalił ich wartość w oparciu o opinię biegłego. Decydując w zakresie przyznania tych składników majątkowych wzięto pod uwagę to, kto z nich
w momencie orzekania korzysta. Nieuprawnione w ocenie sądu byłoby przyznanie wszystkich ruchomości, a więc i tych z ul (...) będących w użytkowaniu przez wnioskodawcę, A. A.. Tym samym ruchomości znajdujące się na (...) M. zostały przyznanie uczestniczce, a te z ul. (...), wnioskodawcy.

W zakresie ruchomości, co do których wnioskodawca na rozprawie 21 czerwca 2019 r. zgłosił chęć rozliczenia sąd przyjął, że wobec stanowiska stron w trakcie oględzin biegłego (odstąpiono od ich szacowania) żądanie to należy uznać za nieudowodnione
– wniosek o dodatkowe szacowanie przez biegłego był spóźniony.

Wartość pojazdu O. (...) ustalono na podstawie opinii biegłego i został
on przyznany wnioskodawcy, skoro jest w jego władaniu.

W przypadku pojazdu T. (...), sąd przyjął, że został on zakupiony z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży T. (...). Następnie wnioskodawca w trakcie trwania małżeństwa (w 2015 r.) sprzedał samodzielnie ów pojazd uzyskując 9000 zł. Zdaniem sądu wnioskodawca z powodów wyłożonych powyższej nie zdołał udowodnić, iż pieniądze
te zostały przeznaczone na zaspokojenie potrzeb rodziny. Tym samym równowartość samochodu wchodzi w skład majątku wspólnego, została przyznana wnioskodawcy
z obowiązkiem spłaty uczestniczki.

W zakresie nakładów poczynionych z majątku wspólnego małżonków na rzecz osoby trzeciej, sąd stwierdził , że co do zasady ów nakład stanowi wierzytelność, a wiec prawo majątkowe przysługujące małżonkom i jako takie wchodzi w skład wspólności małżeńskiej podlegającej podziałowi.

Jak wyżej wyjaśniono sąd uznał, że istotnie małżonkowie K. dokonywali nakładów z majątku wspólnego na rozbudowę (nadbudowę) domu jednorodzinnego
na ul. (...). Wierzytelność z tego tytułu przysługująca przeciwko właścicielowi nieruchomości wchodzi w skład ich majątku wspólnego i podlega podziałowi po ½ części. Sąd ustalił także hipotetyczną wartość owego nakładu (wierzytelności), jednakże z uwagi
na fakt, że ostatecznie żadna ze stron nie wystąpiła o przejęcie owej wierzytelności w całości, odstąpił od jego określenia w postanowieniu.

Sąd wskazał ponadto, że uczestniczce przyznano lokal mieszkalny o wartości
108000 zł oraz ruchomości o wartości 7922 zł. Łącznie 115922 zł. Wnioskodawcy przyznano ruchomości o wartości 2463 zł, samochód O. (...) o wartości 5054 zł i równowartości samochodu T. (...) 9000 zł. Łącznie 16517 zł. Z przyznanych sobie składników uczestniczka winna spłacić wnioskodawcę 57961 zł (115922 zł / 2), zaś wnioskodawca uczestniczką 8258,50 zł (16517 zł / 2). (...) obydwie spłaty to zdaniem sądu uczestniczka winna zapłacić wnioskodawcy z tego tytułu 49702,50 zł.

Sąd podkreślił raz jeszcze, że w tych rozliczeniach nie ujęto – z przyczyn wyżej wyłożonych – wierzytelności z tytułu nakładów na dom na ul. (...). Wierzytelność
ta przysługuje po połowie obojgu byłym małżonkom i może być przez nich dochodzona niezależnie od siebie i nie podlega w związku z tym wzajemnych spłatom.

Na zasadzie art. 212 § 3 k.c. sąd oznaczył termin spłaty wnioskodawcy na 4 miesiące od momentu uprawomocnienia się orzeczenia – termin ten pozwala na zgromadzenie środków na ten cel i jednocześnie nie jest nadmiernym obciążeniem dla wnioskodawcy.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.

Apelację od postanowienia złożył wnioskodawca zaskarżając je w pkt 1a, i, v, w oraz pkt 3, a, ponadto w zakresie nie uwzględnienia, że w skład majątku wspólnego stron wchodzą ponadto: stół z czterema krzesłami o wartości 1500 zł, kanapa wypoczynkowa o wartości 2000 zł i komoda o wartości 500 zł.

Zaskarżonemu postanowieniu zarzucono:

1/ naruszenie prawa procesowego art. 510 k.p.c. mające wpływ na treść rozstrzygnięcia przez oddalenie wniosku pełnomocnika wnioskodawcy o dopuszczenie
do udziału w sprawie w charakterze uczestnika J. K. właściciela nieruchomości w Ł. przy ul. (...) ( (...)), której praw dotyczy pkt 1 l zaskarżonego postanowienia, w sytuacji gdy sąd w tej sprawie ustala roszczenia stron
z tytułu nakładów na powyższą nieruchomość mające odniesienia majątkowe do powyższej nieruchomości.

Ustalając odpowiedzialność J. K. z tytułu rozliczeń z nakładów sąd przez niedopuszczenie wyżej wymienionej do udziału w sprawie w charakterze uczestnika pozbawił wyżej wymienioną czynnego uczestniczenia w postępowaniu i dowodzenia,
że strony tego postępowania nie poczyniły nakładów na jej nieruchomość.

2/ naruszenie prawa materialnego art. 233 k.p.c. przez błędną ocenę i błędne przyjęcie:

- prawidłowości i rzetelności opinii biegłego z zakresu (...), co do wartości rynkowej lokalu mieszkalnego nr (...) w Ł. przy ul. (...),
mimo iż opinia te wycenia wartość lokalu przy przyjęciu do podstawy wyceny współczynników nie odpowiadających stanowi lokalu, co dotyczy współczynnika stanu technicznego lokalu, stanu technicznego budynku. Biegły przyjmuje współczynnik zamiast najwyższy co do stanu technicznego lokalu co uzasadniał remont lokalu współczynnik najniższy, a w zakresie stanu technicznego budynku, który po termomodernizacji przyjmuje nie mieszczący się w zakresie wskazań tabeli współczynników, tym samym zaniżając wycenę przedmiotowego lokalu. Przyjęcie właściwych współczynników powodowałoby ustalenie wartości lokalu na poziome 145000 zł.

- błędną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego w zakresie ustalenia,
że strony miały czynić z majątku wspólnego nakłady na nieruchomość J. K.
w Ł. przy ul (...). Podczas gdy rozbudowa domu i cale nakłady finansowe
z nią związane czynione były przez J. K. i jej córkę M. K. (1). Sąd w tym zakresie dokonał błędnej oceny dowodów, dając w tym zakresie wiarę w całej rozciągłości zeznaniom uczestniczki i jej siostry i nie konfrontując tych zeznań z pozostałym materiałem dowodowym tj. zeznaniami świadków wnioskodawcy, złożonymi dowodami
z dokumentów, z których wynika, że strony nie miały możliwości finansowych czynienia nakładów na powyższą nieruchomość z własnych środków.

Dokonując błędnej oceny dowodów sąd nie rozważył też w należyty sposób intencji związanych z rozbudową domu, co zresztą było podnoszone w tej sprawie.

Zarzuca również błędną wycenę wysokości nakładów na rozbudowę powyższej nieruchomości z uwagi na to, że: wycenia nakłady według najwyższych współczynników, podczas gdy nieruchomość była budowana w latach 1969/1970, była budowana systemem gospodarczym, według starych technologii.

- błędną ocenę materiału dowodowego i w konsekwencji pominięcie w składzie majątku wspólnego i wycenie ruchomości w postaci: stołu z krzesłami, kanapy i komody, które znajdują się w lokalu mieszkalnym nr (...) w Ł. przy ul. (...), przez wprowadzenie przez uczestniczką zarówno sądu, biegłego i wnioskodawcę w błąd,
co do okoliczności iż rzeczy te miały być zakupione po rozwodzie i nie wchodzić do majątku wspólnego, podczas gdy zakupione zostały w czasie trwania małżeństwa stron. Uczestniczka nie wykazała, że nabyła je do majątku osobistego.

- błędną ocenę i błędne przyjęcie, że w skład majątku wspólnego wchodzi równowartość pojazdu T. (...) w kwocie 9000 zł, przez istnienie tej wierzytelności podczas, gdy została ona skonsumowana w czasie trwania małżeństwa na potrzeby rodziny.

Skarżący wniósł o zaliczenie w poczet dowodów sprawie: zaświadczenia
z 13.11.2019r z (...) w upadłości na okoliczność wykazania, że M. K. (1) posiadała środki finansowe na rozbudową w czasie jej rozpoczęcia. Wobec likwidacji (...) Oddział w Ł. i jego zamknięcia nie można było uzyskać powyższego zaświadczenia wcześniej, Teraz zostało uzyskane z archiwum.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia:

- w pkt 1 a przez ustalenie wartości lokalu mieszkalnego nr (...) w Ł.
przy ul. (...) na kwotę 145000 zł,

- w pkt 1 w przez jego wykreślenie wobec dokonania prawidłowej oceny materiału dowodowego i przyjęcia, że strony nie posiadają wierzytelności z tytułu nakładów
na rozbudową domu mieszkalnego w L. przy ul. (...),

- uwzględnienie w pkt 1 w majątku wspólnym stołu z krzesłami o wartości 1500 zł, kanapy o wartości 2000 zł, komody o wartości 500 zł,

- w pkt 1 i przez przyjęcie wartości łóżka bez materaca o wartości 400 zł,

- pkt 1 v przez jego wykreślenie wobec skonsumowania kwoty 9000 zł na potrzeby rodziny utrzymania przez wnioskodawcę synów, gdy w okresie małżeństwa stron uczestniczka wyprowadziła się z domu,

- w pkt 3 przez zasądzenie od A. A. na rzecz S. K.
74862 zł tytułem spłaty, płatną w terminie czterech miesięcy od dnia uprawomocnienia
się postanowienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w przypadku uchybienia terminowi płatności.

Skarżący wniósł ponadto o ustalenie, że strony ponoszą koszty postępowania apelacyjnego każdy we własnym zakresie, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
w zakresie objętym apelacją.

W odpowiedzi na apelację uczestniczka postępowania wniosła o jej oddalenie
i obciążenie kosztami niniejszego postepowania wnioskodawcę.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługuje na częściowe uwzględnienie, to jest w części dotyczącej błędnego uznania opinii biegłego M. M. (2) w zakresie wyceny lokalu mieszkalnego położonego w Ł. przy ulicy (...) za prawidłową, mimo przyjęcia do podstawy wyceny współczynników nieodpowiadających stanowi faktycznemu lokalu oraz w zakresie ustalenia wartości łóżka.

Sąd Okręgowy mając na uwadze ten zarzut oraz fakt, że wycena biegłego M., z uwagi na datę jej sporządzenia, utraciła już ważność, dopuścił dowód z opinii biegłego J. O., który ustalił wartość lokalu mieszkalnego na kwotę 158800 zł ( d. opinia k 1104 (...)). W związku z faktem, że biegły przy ustaleniu wartości mieszkania wziął pod uwagę także wbudowane meble w postaci szafy w przedpokoju i małym pokoju, zgodnie z wolą stron, a Sąd w zaskarżonym postanowieniu dokonał już podziału tych szaf oddzielnie, Sąd Okręgowy ostatecznie ustalił wartość mieszkania na kwotę 154050 zł, pomniejszając ustaloną przez biegłego wartość o kwotę 4750 zł ( 1900 + 2850) stanowiącą równowartość szaf, które otrzymała uczestniczka postępowania.

Sąd Okręgowy uznał, wbrew zarzutom uczestniczki postępowania, że opina biegłego O. jest rzetelna, zgodna z przepisami regulującymi metodologię wyceny nieruchomości oraz poprawnie logiczna. Biegły w opinii uzupełnianej wyjaśnił wszelkie wątpliwości, które uczestniczka zgłosiła do opinii zasadniczej i brak jest jakichkolwiek przesłanek aby uznać wycenę mieszkania dokonaną przez biegłego za zawyżoną. Biegły w szczególności wskazał z jakich powodów dokonał kryteriów doboru nieruchomości porównawczych oraz wyjaśnił sposób wyliczenia poprawionych cen transakcyjnych ( d. opina uzupełniająca k 1117- 1130 verte).

Słuszny był także zarzut wnioskodawcy dotyczący błędnego ustalenia wartości łózka, które zostało jemu przyznane, ponieważ w protokołu załączonego do opinii biegłego M. M., a stanowiącego zgodne oświadczenia stron wynika, że łózko zostało zakupione bez materaca ( d. opinia biegłego k 878). W związku z tym, że biegły ustalił wartość tego przedmiotu na łączna kwotę 719 zł ( d. opinia uzupełniająca k 893), z czego 359 zł stanowił materac, Sąd Okręgowy ustalił wartość tego składnika na kwotę 360 zł, czyli pomniejszył o wartość materaca, zgodnie z opinią biegłego.

Łącznie zatem po ustaleniu nowych wartości mieszkania i łózka, wartość majątku wspólnego wynosiła 178130 zł, a udział każdego z małżonków to kwota 89065 zł.

Po uwzględnieniu ruchomości oraz wierzytelności ze tytułu sprzedaży samochodu które otrzymał wnioskodawca, uczestniczka jest zobowiązana do dopłaty na rzecz wnioskodawcy w łącznej kwocie 72.907 zł.

Mając na uwadze wysokość dopłaty oraz sytuację finansową uczestniczki i jej oświadczanie, że nie dysponuje oszczędnościami, z których mogłaby zapłacić dopłatę jednorazowo oraz aktualną sytuację gospodarczą i trwającą pandemię, Sąd Okręgowy ustalił płatność tej sumy w dwóch ratach, pierwsza do 11 października 2020 r. w kwocie 50.000 zł, a druga z wysokości 22.907 zł do 11 czerwca 2021 r. z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w przypadku uchybienia tym terminom.

W powyższym zakresie Sąd Okręgowy zmienił zaskarżone postanowienie na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

Pozostałe zarzuty apelującego były bezzasadne i nie zasługiwały na uwzględnienie.

Chybiony jest zarzut naruszenia art. 510 k.p.c. polegający na oddaleniu jego wniosku o dopuszczenie do udziału w sprawie w charakterze uczestniczka postępowania J. K., właściciela nieruchomości, na której miano dokonać nakładów przez byłych małżonków K.. W tym zakresie Sąd Okręgowy w całości podziela argumentację Sądu Rejonowego zawartą na karcie 1051 uzasadnienia i znajduje potrzeby jej powtarzania. Pogląd, że osoba trzecia będąc dłużnikiem wierzytelności małżonków nie jest osobą zainteresowaną w rozumieniu art. 510 § 1 k.p.c. w sprawie o podział majątku wspólnego, jest ugruntowany zarówno w orzecznictwie jak i w piśmiennictwie.

Stanowisko takie nie pozbawia dłużniczki żadnych praw, wbrew zarzutom skarżącego, ponieważ dopiero w sprawie o zasądzenie równowartości poniesionych nakładów osoba ta będzie mogła zgłaszać wszystkie zarzuty, w tym co do wysokości nakładów poniesionych przez byłych małżonków K..

Odnośnie błędnej oceny sądu w zakresie ustalenia , że byli małżonkowie mieli czynić nakłady z majątku wspólnego, na majątek matki wnioskodawcy, to nie można zgodzić się z apelującym, że Sąd dokonał swych ustaleń wbrew złożonym w sprawie dowodom.

W tym miejscu należy przypomnieć, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego uznania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena, dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a nadto winna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność – odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest nim inna ocena tych samych dowodów przeprowadzona przez skarżącego. Jeśli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena taka nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (por. z wyrokiem SN z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906).

Skarżący nie wykazał, by ocena wszystkich zgromadzonych dowodów w niniejszej sprawie była wadliwa, sprzeczna z dyrektywami wyrażonymi w art. 233 § 1 k.p.c. Wręcz przeciwnie, Sąd rejonowy dokonał tej oceny zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego, nie wykluczając faktu, że część nakładów na wybudowanie poddasza sfinansowali byli małżonkowie. Trudno bowiem zaaprobować stanowisko skarżącego jakoby całość nakładów poniosły matka i siostra wnioskodawcy, jeżeli zamieszkały tam strony i to dla nich miało być lokum docelowe. O prawidłowości ustaleń Sądu rejonowego świadczy też pismo wnioskodawcy skierowane do uczestniczki, w którym nie wyraża zgody na remont mieszkania na ulicy (...), uzasadniając to zamiarem jego sprzedaży. ( d. pismo k 924). Ustaleń sądu nie może też zmienić załączone do akt sprawy zaświadczenie o posiadanych środkach przez siostrę wnioskodawcy ( d. k 1067). Gdyby przyjąć wersję skarżącego, że to ona finansowała nadbudowę poddasza, to dlaczego trwała ona aż 4 lata, czy nawet 7 licząc do daty zasiedlenia, kiedy w latach 2007 – 2008 dysponowała kwotą 94.506 zł.

Nietrafna jest też argumentacja, że strony nie miały żadnych środków na taką inwestycję. Jak słusznie zwrócił uwagę Sąd rejonowy, fakt, że oboje małżonkowie pracowali, a wnioskodawca czerpał też zyski ze sprzedaży drzewek i handlu samochodami oraz okres trwania rozbudowy, uzasadnia ustalenie że czynili oni w części nakłady na rozbudowę.

Zaznaczyć jednak trzeba, że samo prawidłowe ustalenie, że małżonkowie czynili nakłady na nieruchomość J. K. nie oznacza, że strony, czy Sąd rozpoznający sprawę o zwrot nakładów, w innym postępowaniu, są związani wartością ustalonych nakładów ustalonych w rozpoznawanej sprawie. Sąd rejonowy ustalił jedynie hipotetyczną wartość, która po przeprowadzeniu postępowania dowodowego może okazać się zupełnie inna.

Chybiony jest także zarzut, że Sąd pierwszej instancji błędnie uznał, iż do majątku wspólnego wchodzi równowartość pojazdu T. (...). Sąd rejonowy ocenił zeznania wnioskodawcy jako niewiarygodne, ponieważ nie potrafił on jednoznacznie wskazać na co przeznaczył środki ze sprzedanego samochodu.

Odnośnie zarzutu pominięcia w składzie majątku wspólnego stołu z krzesłami, kanapy i komody, to jest on chybiony. W zakresie stołu z krzesłami wnioskodawca przyznał na spotkaniu z biegłym, że był to zakup już po rozwodzie i odstąpiono od wyceny tych ruchomości. Nie został później zgłoszony jako składnik majątku wspólnego, oprócz żądania jego wyceny. Odnośnie rozliczenia kanapy, to żądanie takie pojawia się dopiero w apelacji. Przy czym nie wiadomo której kanapy dotyczy to żądanie, ponieważ jedna jest objęta podziałem. Co do komody, to także nie była zgłoszona do podziału, a dodatkowo uczestniczka w odpowiedzi na apelację wykazała, że jest to prezent siostry uczestniczki dla wspólnego syna stron.

Dlatego też w pozostałym zakresie apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 520 § 1 k.p.c., uznając, ze interesy małżonków w postepowaniu działowym są wspólne, ponieważ dążą oboje do podziału majątku wspólnego, niezależnie od ich stanowisk procesowych.