Sygn. akt: I C 572/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 lipca 2020r.

Sąd Rejonowy w Kętrzynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Beata Bihuń

Protokolant:

sekretarz sądowy Żaneta Kowalska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 czerwca 2020 r. w K.

sprawy z powództwa R. K.

przeciwko A. F.

o zapłatę

I.  Zasądza od pozwanej A. F. na rzecz powoda R. K. kwotę 22.108,00 zł (dwadzieścia dwa tysiące sto osiem złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 08.04.2019r. do dnia zapłaty;

II.  W pozostałej części powództwo oddala;

III.  Zasądza od pozwanej A. F. na rzecz powoda R. K. kwotę 3.600,00 zł
(trzy tysiące sześćset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

IV.  Przyznaje kuratorowi radcy prawnemu K. K. ze Skarbu Państwa – Kasy Sądu Rejonowego w Kętrzynie kwotę 2.160,00 zł (dwa tysiące sto sześćdziesiąt złotych) tytułem wynagrodzenia za reprezentowanie pozwanej oraz kwotę 147,93 zł (sto czterdzieści siedem złotych i 93/100) tytułem zwrotu poniesionych przez kuratora wydatków.

V.  Nakazuje ściągnąć od pozwanej A. F. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 3.413,93 zł (trzy tysiące czterysta trzynaście złotych i 93/100) tytułem kosztów sądowych.

sygn. akt I C 572/19

UZASADNIENIE

Powód R. K. pozwem z dnia 29 marca 2019 r. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanej A. F. kwoty 22.108,00 zł (dwadzieścia dwa tysiące sto osiem złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 lutego 2013 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu podniósł, iż w marcu 2012 r. i czerwcu 2012 r. zawarł z pozwaną umowy o prowadzenie przed sądem postępowania w przedmiocie podziału majątku wspólnego oraz sprawy o obniżenie alimentów, działając w przekonaniu, że pozwana jest profesjonalnym pełnomocnikiem. Wynagrodzenie za poprowadzenie sprawy o podział majątku miało wynieść 57.195,00 zł netto, a za poprowadzenie prawy o obniżenie alimentów 5.540,50 zł. Stawki te zostały obliczone przez pozwaną, która wskazywała, że opiera się na „stawkach minimalnych za czynności adwokackie”. Dalej powód wskazał, że wniosek o podział majątku wspólnego został zwrócony wskutek jego nieopłacenia i oddalenia wniosku o zwolnienie powoda od kosztów sądowych, natomiast z rozprawy o obniżenie alimentów pozwana w listopadzie 2012 r. została wyproszona i po zdarzeniu tym powód powziął wiedzę, że nie jest ona profesjonalnym pełnomocnikiem. Dodatkowo powód wskazał, że pozwana wprowadziła go w błąd co do właściciela firmy, której szyldem się posługiwała i wyzyskała jego błąd co do zakresu jej uprawnień oraz istniejących w obrocie gospodarczym stawek wynagrodzenia za pomoc prawną i sposobu ustalania takiego wynagrodzenia. Powód wskazał, że łącznie zapłacił na rzecz pozwanej kwotę 22.108,00 zł i żąda jej zwrotu w całości.

Kurator pozwanej wniosła o oddalenie powództwa w całości. W uzasadnieniu podniosła, że powód nie udowodnił, iż pozwana celowo wprowadziła go w błąd co do okoliczności będących składowymi umowy o prowadzenie jego interesów. Wskazała, iż projekt umowy przedłożony do pozwu, choć nie podpisany przez pozwaną, nie wskazuje na to, aby pozwana była pełnomocnikiem profesjonalnym. Projekt umowy miał gwarantować obsługę i pomoc w znalezieniu pełnomocnika profesjonalnego, o ile zajdzie taka potrzeba. Ponadto zarzuciła, że powód nie udowodnił swojego roszczenia co do zasady, jak i co do wysokości, ponieważ spis kosztów nie jest podpisany przez pozwaną ani żadną osobę, w związku z tym nie można uznać, że ktokolwiek przyjął taką korzyść. Powód nie udowodnił również, iż doręczył pozwanej wypowiedzenie umowy w taki sposób, aby mogła się z nim zapoznać.

Sąd ustalił, co następuje:

W okresie od 12.03.2010 r. do 13.12.2013 r. pozwana A. F. prowadziła działalność gospodarczą pod nazwą Biuro Doradztwa (...). W tym czasie była zatrudniona jako funkcjonariusz w (...) Oddziale Straży Granicznej. Na podstawie zezwolenia z dnia 21.01.2010 r. udzielonego jej przez Komendanta (...) pozwana posiadała na okres jednego roku zgodę na wykonywanie zajęcia zarobkowego poza służbą w formie udzielania porad prawnych oraz pism procesowych na podstawie umów zleceń oraz o dzieło. Zezwolenie to cofnięto pozwanej pismem z dnia 19.03.2010 r.

S. S. w dniu 28.09.1998 r. zgłosił rozpoczęcie działalności gospodarczej z dniem 1.10.1998 r. pod nazwą (...) z adresem zakładu głównego ul. (...) (...)-(...) K. oraz z przedmiotem działalności: usługi remontowo budowlane. W dniu 26.11.2010 r. A. S., działająca na podstawie pełnomocnictwa notarialnego, złożyła wniosek o zmianę wpisu w zakresie oznaczenia przedsiębiorcy: S. S. A&S Biuro Doradztwa (...) z adresem zakładu głównego ul. (...) (...)-(...) K. i przedmiotem działalności gospodarczej: działalność prawnicza (przeważających rodzaj działalności)

(dowód: wydruk z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, k. 21 akt (...), pisma k. 39-40 akt (...), informacja Burmistrza Miasta K. k. 44 akt(...)).

W roku 2012 powód R. K., który na stałe przebywał w Niemczech, przyjechał do swojej siostry D. S. do S. i wspomniał jej, że poszukuje pełnomocnika do poprowadzenia mu sprawy o obniżenie alimentów. Z zasądzonej kwoty 1450 zł powód chciał obniżyć je o połowę. W tym czasie mąż D. S. korzystał z usług pozwanej i polecił ją powodowi, mówią o pozwanej „adwokat”. Powód udał się do biura pozwanej i zlecił jej najpierw poprowadzenie sprawy o obniżenie alimentów a następnie o podział majątku wspólnego. W czasie rozmów z pozwaną zarówno powód jak i jego szwagier zwracali się do nie „Pani mecenas”, na co ona nie reagowała, nie zaprzeczała, że nie jest profesjonalnym pełnomocnikiem. Powód chciał, aby pozwana reprezentowała go przed sądem od samego początku, do końca.

(dowód: zeznania powoda k. 88, zeznania świadka D. S. k. 114, zeznania świadka M. S. k. 115, wyrok rozwodowy powoda w aktach (...) – załącznik do wniosku o podział majątku wspólnego)

W dniu 15.03.2012 r. powód R. K. ustanowił swoim pełnomocnikiem doradcę prawnego mgr A. S. (obecnie F.) – przedstawicielkę Biura Doradztwa (...) w K.. Pełnomocnictwo upoważniało do występowania w imieniu powoda, a w szczególności do składania wniosków, egzekwowania długów, występowania na piśmie w jego imieniu w innych sprawach roszczeniowych oraz udzielania wskazówek przy zawieraniu umów i innych zobowiązań.

(dowód: pełnomocnictwo, k. 17)

W dniu 18.06.2012 r. powód R. K. zawarł z Biurem Doradztwa (...) umowę zlecenia, na podstawie której zleceniobiorca zobowiązał się do udzielenia Zleceniodawcy pomocy prawnej w zakresie dochodzenia roszczenia z tytułu podziału majątku dorobkowego małżonków pomiędzy R. K. a M. K.. Umowę podpisał powód, a za Zleceniobiorcę A. S..

(dowód: umowa bez podpisu pozwanej k. 12 – 13, kopia umowy z podpisem pozwanej k. 28-29 akt (...)).

W związku z zawartą umową pozwana sporządziła dokument zatytułowany „Spis kosztów i opłat w sprawie (...)”. W jego treści powołując się na „Rozporządzenie w spawie opłat za czynności adwokackie…” ustaliła wynagrodzenie za poprowadzenie sprawy o podział majątku wspólnego w łącznej kwocie 57.195,00 zł (bez VAT). Pozwana przygotowała również „Spis kosztów i opłat w sprawie (...), w którym również powoływała się na „Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat … (Dz. U. Nr 163, poz. 1348)”, a z którego wynikało, że wynagrodzenie przysługujące jej na podstawie umowy zlecenia wynosi kwotę 5.540,50 zł „(bez wat)”, a suma kosztów poniesionych sprawie (...) wynosi 9.230,50 zł.

(dowód: spis kosztów k. 14, 15).

Pozwana w imieniu powoda złożyła w Sądzie Rejonowym wC. datowany na dzień 18.04.2012 r. wniosek o podział majątku wspólnego małżonków wraz z wnioskiem o zwolnienie powoda z kosztów sądowych. Pismem z dnia 18 czerwca 2012 r. pozwana została wezwana przez Sąd Rejonowy w C. I Wydział Cywilny do uzupełnienia braków wniosku poprzez wykazanie, że należy do kręgu osób, o których mowa w art. 87 §1 kpc.
W odpowiedzi pozwana powołała się na łączący ją z powodem stały stosunek zlecenia. Postanowieniem z dnia 24.07.2012 r. sąd oddalił wniosek powoda o zwolnienie go z kosztów sądowych, na które pozwana złożyła zażalenie, które zostało przez Sąd Okręgowy w Płocku oddalone postanowieniem z dnia 18.10.2012 r. w sprawie (...). Pismem z dnia 4.12.2012 r. pozwaną wezwano do uzupełnienia braków formalnych wniosku o podział majątku wspólnego poprzez uiszczenie opłaty w kwocie 1000 zł. W dniu 10.12.2012 r. do Sądu Rejonowego w (...) wpłynęło zgłoszenie się nowego pełnomocnika w sprawie o podział majątku wspólnego adw. P. B.. Zarządzeniem z dnia 09.01/2013 r. zwrócono powodowi wniosek o podział majątku wspólnego w związku z jego nieopłaceniem.

(dowód: wniosek, k. 18 akt I C 391/13, wezwanie, k. 25, pismo pozwanej k. 27-29
akt (...), postanowienie k. 31 akt (...), zażalenie k. 33-35 akt (...), postanowienie k. 40-42 akt (...), wezwanie k. 48 akt (...), pismo k. 49-50 akt (...), zarządzenie k. 58 akt (...))

Pozwana w imieniu powoda złożyła w Sądzie Rejonowym w C. datowany na dzień 10.07.2012 r. wniosek o obniżenie alimentów z kwoty 1450 zł do 500 zł. Po wyznaczeniu terminu, pozwana udała się z powodem na rozprawę ale nie została dopuszczona przez sąd do reprezentowania powoda.

(dowód: wniosek, k. 20 akt I (...), zeznania powoda k. 88).

Po powrocie z rozprawy w C. powód zaczął mieć wątpliwości co do osoby pozwanej oraz jej uprawnień i ostatecznie wraz ze swoim siostrzeńcem M. S. udał się do kancelarii adwokackiej, gdzie uzmysłowiono mu, że pozwana nie jest profesjonalnym pełnomocnikiem. Powód zażądał od pozwanej zwrotu swoich dokumentów i podjął z nią rozmowy na temat zwrotu opłaconych pieniędzy, a pismem z dnia 04.12.2012 r. powód złożył oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu. W odpowiedzi otrzymał podpisane rzekomo przez S. S. pismo, w którym ten wskazywał, że umocowanie jakie nastąpiło w dniu 18 czerwca nie zawierało w treści żadnego błędu, a z podpisanego pełnomocnictwa jednoznacznie wynika zakres reprezentowania oraz działania w sprawie alimentacyjnej oraz w sprawie o podział majątku, a umowy zlecenia podpisane przez obie strony przed rozpoczęciem postępowań wyczerpują znamiona art. 87 § 1 kpc, w związku z czym brak podstaw do zwrotu żądanej przez powoda kwoty.

(dowód: oświadczenie, k. 18 akt I (...), k. 22 akt (...), pismo k. 25 akt(...), zeznania powoda k. 88, zeznania świadka D. S. k. 114, zeznania świadka M. S. k. 115).

Pismem z dnia 13 grudnia 2012 r. powód złożył oświadczenie o wypowiedzeniu pełnomocnictwa udzielonego pozwanej dnia 15 marca 2012 r.

(dowód: oświadczenie, k. 20)

Już po złożeniu wskazanych wyżej pism powód spotkał się z pozwaną w jej biurze po odbiór dokumentów. Towarzyszył mu siostrzeniec M. S., który został pod drzwiami biura, a powód wszedł do środka. W biurze było ciemno, bo pozwana twierdziła, że nie działa prąd. Pozwanej towarzyszył z kolei mężczyzna, którego ta przedstawiła jako S. S. i wytłumaczyła powodowi, że to on jest właścicielem firmy, a ona pracuje jedynie jako jego przedstawiciel. Podczas tego spotkania pozwana odmówiła zwrotu zapłaconych jej kwot.

(dowód: zeznania powoda k. 88, zeznania świadka D. S. k. 114, zeznania świadka M. S. k. 115)

Powód oraz w jego imieniu, szwagier H. S., wpłacili na rzecz pozwanej łącznie kwotę 22.843,11 zł, co pozwana kwitowała swoim podpisem. Dodatkowo pozwana sporządziła dokument zatytułowany „pobrane koszty związane z prowadzeniem spraw (...) i (...)” w którym wskazała, że powód wpłacił łącznie 22.108,00 zł, z czego 9.230,50 zł zaliczono na poczet sprawy III RC 348/12, natomiast 12.877,50 zł zaliczono na poczet sprawy(...). Do uregulowania według umowy, zgodnie ze sporządzonym przez pozwaną zestawieniem, pozostało 44.317,50 zł.

(dowód: pokwitowania k. 32, 85 akt II K 137/17, zestawienie pobranych kosztów k. 16 akt I C 572/19, k. 16 akt (...) – z czytelną pieczęcią firmy, zeznania powoda k. 88)

Pozwem z dnia 11 marca 2013 r. powód wystąpił przeciwko S. S., byłemu małżonkowi pozwanej, jako właścicielowi firmy (...) i Pism Procesowych” o zapłatę, żądając od niego zwrotu zapłaconych pozwanej kwot. Postępowanie prowadzone było przez Sąd Rejonowy w S. I Wydział Cywilny pod sygn. akt (...) i w dniu 30.09.2013 r. sąd wydał wyrok zaoczny, w którym zobowiązał S. S. do zapłaty na rzecz powoda kwoty 22.108,00 zł. W wyniku złożonego przez S. S. sprzeciwu od wyroku zaocznego sąd na zgodny wniosek stron postępowanie zawiesił, a następnie postanowieniem z dnia 01.12.2017r. umorzył je. Powód, który był obecny na rozprawie w dniu 18.11.2016 r. stwierdził, że pierwszy raz widzi S. S., a osoba, która podawała się za niego w biurze pozwanej to nie S. S.. S. S. zaprzeczył z kolei, że kiedykolwiek prowadził działalność w zakresie poradnictwa prawnego i wskazał, że kiedy przebywał za granicą pozwana, która była jego małżonką miała jego upoważnienie do prowadzenia jego spraw.

(dowód: pozew k. 2-9 akt I C 391/13, akt (...), wyrok zaoczny k. 85 akt (...), sprzeciw k. 117-125 akt (...), protokół k. 229 akt (...) postanowienia k. 230 i 258 akt (...))

Przeciwko pozwanej przed Sądem Rejonowym w B. II Wydział Karny toczyło się postępowanie w związku z podaniem przez nią nieprawdy w oświadczeniach o stanie majątkowym na podstawie art. 147 b ustawy z dnia 12.10.1990 r. o Straży Granicznej.

W oświadczeniu o stanie majątkowym złożonym w dniu 30.03.2012 r. pozwana oświadczyła, że nie prowadzi sama ani wspólnie z innymi osobami działalności gospodarczej oraz, że nie jest przedstawicielem ani pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności. W tym samym oświadczeniu pozwana wskazała również, że jedyne dochody jakie uzyskuje pochodzą z jej wynagrodzenia z (...) Oddziału Straży Granicznej. Podobne oświadczenie złożyła w dniu 29.03.2013 r.

Wyrokiem z dnia 11.05.2017 r. w sprawie (...) Sąd Rejonowy w B. uznał pozwaną winną tego, że w okresie od dnia 23.03.2009 r. do dnia 31.03.2014 r. w K., działając w krótkich odstępach czasu i z góry powziętym zamiarem jako funkcjonariusz Straży Granicznej będąc zobowiązaną na podstawie art. 91a ustawy o Straży Granicznej, do składania oświadczeń majątkowych w złożonym Komendantowi (...) Oddziału Straży Granicznej w K. oświadczeniach majątkowych za lata 2008 – 2013, podała nieprawdę w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej w charakterze pełnomocnika zatajając informacje o prowadzonej działalności gospodarczej oraz o źródłach i wysokości uzyskiwanych przychodów i za to na mocy art. 147 b ust. 1 ustawy o Straży Granicznej w zw. z art. 12 kk skazał ją, a na podstawie art. 147 b ust. 1 ustawy o Straży Granicznej, przy zastosowaniu art. 37a kk w zw. z art. 33 §1 i 3 kk wymierzył jej karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 30 zł.

(dowód: oświadczenia k. 20-28 akt (...),akt oskarżenia k. 317 -322 akt (...), wyrok k. 365 akt (...)).

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości co do należności głównej i częściowo co do żądanych przez powoda odsetek.

Przede wszystkim zauważyć należy, że w ocenie sądu powód wykazał, że pozwana pobrała od niego co najmniej kwotę 22.108,00 zł za poprowadzenie spraw o obniżenie alimentów oraz podział majątku wspólnego. Potwierdzają to złożone w aktach II K 137/17 podpisane przez pozwaną pokwitowania na łączną kwotę ponad 22.108,00 zł a dodatkowo sporządzony przez pozwaną dokument o nazwie „pobrane koszty związane z prowadzeniem spraw (...) i (...)” oraz zeznania samego powoda i przesłuchanych w sprawie świadków M. S. i D. S.. W związku z tym za nietrafiony należy uznać zarzut kuratora pozwanej, że powód nie udowodnił przyjęcia przez pozwaną żądanej w pozwie kwoty.

Przechodząc do oceny prawnej łączącego strony stosunku prawnego, w pierwszej kolejności wskazać należy, że nieuzasadnione jest twierdzenie pełnomocnika powoda, że umowy na prowadzenie spraw sądowych zawarte pomiędzy pozwaną a powodem są nieważne, ponieważ nie zachodzi żadna z przesłanek opisanych w art. 58 kc. Przede wszystkim zawarcie tych umów nie było sprzeczne z prawem z uwagi na treść art. 87 kpc.
Z tego samego powodu uznać należy, że umowy te w ocenie sądu nie miały również na celu obejścia przepisów prawa i co do zasady samo ich zawarcie nie było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Sprzeczny z zasadami współżycia społecznego był natomiast sposób ustalania przez pozwaną wysokości należnego jej wynagrodzenia i pobierania opłaty
za pełnomocnictwo w kwocie ponad 700 zł, w sytuacji gdy należna opłata skarbowa wynosi 17 zł.

W ocenie sądu powód zawarł z pozwaną dwie ważne w świetle prawa umowy zlecenia, z których pozwana w żaden sposób nie wywiązała się.

Zgodnie z treścią art. 734 § 1 i 2 kpc przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. W braku odmiennej umowy zlecenie obejmuje umocowanie do wykonania czynności w imieniu dającego zlecenie. Z treści art. 735 § 1 i 2 kc wynika z kolei, że jeżeli ani z umowy, ani z okoliczności nie wynika, że przyjmujący zlecenie zobowiązał się wykonać je bez wynagrodzenia, za wykonanie zlecenia należy się wynagrodzenie, przy czym jeżeli nie ma obowiązującej taryfy, a nie umówiono się o wysokość wynagrodzenia, należy się wynagrodzenie odpowiadające wykonanej pracy.

W rozpoznawanej sprawie pozwana zobowiązała się poprowadzić powodowi dwa postępowania: o obniżenie alimentów oraz o podział majątku wspólnego. Ustalając wynagrodzenie za swoją pracę powoływała się ogólnie na rozporządzenie dotyczące stawek minimalnych za czynności adwokackie, przy czym w żaden sposób nie stosowała się do zawartych w tym rozporządzeniu zapisów, a ustalone przez nią wynagrodzenie kilkakrotnie przekraczało minimalne stawki adwokackie. I tak w przypadku postepowania o obniżenie alimentów stawka minimalna wynikająca z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie wynosiła w czasie zlecania jej tej czynności 2400 zł (§ 6 pkt 5 rozporządzenia), a pozwana zażądała od powoda kwoty ponad 9000 zł, natomiast w przypadku postepowaniu dotyczącym podziału majątku wspólnego minimalne wynagrodzenie za czynności adwokackiej wynosiło 3600 zł, a pozwana zażądała od powoda kwoty ponad 50.000 zł, czyli ponad 13 razy więcej niż wynikało to z przepisów, przy czym utwierdzała powoda w przekonaniu, że takie stawki wynikają z przepisów prawa. Takie zachowanie pozwanej uznać należy, za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, ponieważ wynagrodzenie jakiego żądała dla siebie za poprowadzenie spraw powoda było rażąco wygórowane i nie adekwatne do nakładu pracy, zakładając nawet, że pozwana wywiązałaby się prawidłowo ze zlecenia. Wprawdzie stawki określone w Rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie są stawkami minimalnymi, jednakże dotyczą one profesjonalistów i co do zasady są one pobierane od stron w podobnej wysokości. Oczywiście pełnomocnik może umówić się ze zleceniodawcą na stawki wyższe niż wynikające z rozporządzenia, ale kwoty jakich żądała od powoda pozwana są kilkakrotnie i kilkanaście krotnie wyższe niż stawki wynikające z cytowanego rozporządzenia. Takie zachowanie pozwanej wskazuje, że podpisując umowę z powodem miała na celu uzyskanie dla siebie jak najwyższego wynagrodzenia, wykorzystując niewiedzę powoda co do obowiązujących stawek za tego rodzaju czynności.

Zgodnie z treścią art. 746 § 1 kc dający zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie. Powinien jednak zwrócić przyjmującemu zlecenie wydatki, które ten poczynił w celu należytego wykonania zlecenia. W razie odpłatnego zlecenia obowiązany jest uiścić przyjmującemu zlecenie część wynagrodzenia odpowiadającą jego dotychczasowym czynnościom, a jeżeli wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, powinien także naprawić szkodę.

Przenosząc powyższy przepis na grunt przedmiotowej sprawy wskazać przede wszystkim należy, że powód udowodnił, że wypowiedział łączące strony umowy zlecenia, o czym świadczy zgromadzona w aktach korespondencja pomiędzy stronami oraz fakt spotkania się stron w biurze pozwanej w celu odbioru powierzonych pozwanej dokumentów powoda. Powód miał również ważny powód do wypowiedzenia pozwanej łączącego ich stosunku zlecenia, ponieważ pozwana od pierwszego spotkania z powodem nie przedstawiała mu jasno swojej sytuacji co do możliwości reprezentowania go w sądzie, nie udzieliła mu w tym zakresie żadnych wyjaśnień, a dodatkowo nie reagowała gdy powód i jego brat zwracali się do nie „Pani mecenas”. Takim postępowaniem utwierdzała ich w przekonaniu, że jest profesjonalnym pełnomocnikiem i że ma możliwość poprowadzenia zleconych jej spraw od wniesienia stosownych pism do sądu aż do zakończenia zainicjowanych nimi postępowań.

Oceniając jakie wynagrodzenie należało się pozwanej za wykonanie na rzecz powoda łączących ich zleceń, wskazać należy, że sąd podziela stanowisko pełnomocnika powoda, co do tego, że pozwanej w ogóle nie należy się z tego tytułu wynagrodzenie, ponieważ nie wykonała żadnego ze zleceń. Owszem pozwana zainicjowała w sądzie sprawę o obniżenie alimentów, ale treść pozwu nazwanego „wniosek o obniżenie alimentów” wskazuje, że nie posiadała odpowiedniej wiedzy nawet co do tego, w jakim trybie sprawa powinna się toczyć. Dodatkowo po wyproszeniu jej przez sąd z sali rozpraw nie uczyniła nic, aby zapewnić powodowi profesjonalnego pełnomocnika i zapewnić mu właściwą obronę jego praw przed sądem. Również lektura wniosku o podział majątku wspólnego wskazuje, że pozwana nawet tego dokumentu nie sporządziła w sposób prawidłowy, ponieważ nie wskazała przedmiotów/nieruchomości wchodzących w skład tego majątku, a jest to najbardziej istotna część takiego pisma procesowego. Owszem pozwana sporządziła zażalenie na postanowienie sądu odmawiające zwolnienia powoda z kosztów sądowych, ale po oddaleniu tego wniosku nie zadbała o to, aby po wezwaniu jej do uzupełnienia braków formalnych wniosku o podział majątku wspólnego, dokonać opłaty i tym samym sprawa podlegałaby rozpoznaniu. Tymczasem sąd wniosek zwrócił wnioskodawcy.

Umowy zlecenia są umowami starannego działania, zleceniodawca nie może domagać się od zleceniobiorcy zapewnienia, że zlecona mu sprawa zostanie załatwiona w sposób zadowalający zleceniobiorcę. Może natomiast domagać się zapewnienia, że zostanie poprowadzona z należytą starannością, a zleceniobiorca posiada należyte uprawnienia, żeby się ze zobowiązania wywiązać i że będzie działał przede wszystkim kierując się dobrem zleceniodawcy. W ocenie sądu pozwana A. F. nie wykazała należytej staranności przy wykonywania wiążących ją z powodem umów zlecenia, a jej zachowanie było ukierunkowane jedynie na jak największy zarobek. W swoim postępowaniu nie kierowała się dobrem klienta i nie zapewniła mu należytej ochrony nawet w najmniejszym zakresie, dlatego też nie należy jej się żadne wynagrodzenie, przy czym z pokwitowań podpisanych przez pozwaną wynika, że pobrała od powoda łącznie kwotę 22.843,11 zł, czyli o 735,11 zł więcej niż żąda powód. Różnica, która pozostała pozwanej w całości powinna wyczerpać jej ewentualne roszczenia związane z wykonaną pracą.

Sąd w całości dał wiarę zeznaniom przesłuchanych w sprawie świadków oraz samemu powodowi, co do przebiegu spotkań z pozwaną, ustaleń co do wynagrodzenia oraz kwot pobranych przez pozwaną. Drobne nieścisłości, które można było zauważyć w zeznaniach (np. świadkowie nie potrafili jednoznacznie wskazać jakie konkretnie sprawy pozwana miała poprowadzić powodowi) wynikały w ocenie sądu nie z chęci ukrycia czegokolwiek bądź świadomego rozminięcia się z prawdą, ale raczej z tego, że świadkowie nie mają na co dzień do czynienia ze sprawami sądowymi i w związku z tym nie orientują się w nazewnictwie konkretnych postepowań. Z tego samego powodu sąd nie podzielił stanowiska kuratora pozwanej, że powód powinien wiedzieć, że pozwana nie jest profesjonalnym pełnomocnikiem, bo z treści wiążącej ich umowy to nie wynika. Powód, jak sam wskazywał, nie miał żadnej wiedzy na temat prowadzenia spraw sądowych i dlatego zwrócił się z prośbą o pomoc do pozwanej, która swoim zachowaniem upewniała go w przekonaniu, że jest właściwą osobą do poprowadzenia mu spraw. Trudno wymagać od powoda, aby zrozumiał zapisy § 2 umowy z dnia 18.06.2012 r. skoro pozwana nie wyjaśniła mu sensu znaczenia tego zapisu. Powód, sam nie znając się na przepisach prawa, udał się do pozwanej, aby ta chroniła go i dbała o jego interesy przed sądem, sądząc że jest profesjonalistą i że może jej w zaufaniu powierzyć swoje interesy.

Sąd nie odmówił również wiarygodności żadnemu ze znajdujących w aktach sprawy dokumentów. Żadna ze stron także nie kwestionowała ich prawdziwości.

Wobec powyższego sąd uznał, że roszczenie powoda co do żądania zapłaty kwoty 22.108,00 zł jest w pełni uzasadnione.

Odnośnie żądanych w pozwie odsetek od należności głównej, sąd uznał, że zasadnym było zasądzenie ich od dnia wniesienia pozwu, ponieważ powód nie udowodnił, że doręczył pozwanej jakiekolwiek wezwanie do zapłaty przed dniem wniesienia powództwa.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 § 1 kpc i zasądzono od pozwanej na rzecz powoda poniesione przez niego koszty zastępstwa procesowego. Dodatkowo na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazano ściągnąć od pozwanej koszty sądowe w łącznej kwocie 3.413,93 zł, na które składają się opłata od pozwu, od poniesienia której powód był zwolniony oraz wynagrodzenie kuratora i zwrot poniesionych przez niego wydatków. Kuratorowi pozwanej na podstawie § 1 ust. 1 i 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 9 marca 2018 r. w sprawie określenia wysokości wynagrodzenia z zwrotu wydatków poniesionych przez kuratorów ustanowionych dla strony w sprawie cywilnej w zw. z § 2 pkt 5 z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie przyznano od Skarbu Państwa kwotę 2.160,00 zł tj. 60% stawki minimalnej za czynności adwokackie obowiązującej w sprawach o wartości przedmiotu sporu od kwot 10.000 zł do 50.000 zł oraz zwrócono poniesione wydatki. Sąd nie uwzględnił żądania kuratora do zasądzenia mu stawki jak za wynagrodzenie minimalne za czynności adwokackie, ponieważ niniejsza sprawa nie wymagała wbrew twierdzeniom kuratora, zwiększonego nakładu pracy.