Sygn. akt I C 1089/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 marca 2019 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny:
Przewodniczący: SSR Tadeusz Kotuk
Protokolant: st. sekr. sąd. Anna Szymańska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 marca 2019 r. w G. sprawy z powództwa (...) sp. z o.o. w T. przeciwko J. B.

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powoda (...) sp. z o.o. w T. na rzecz pozwanego J. B. kwotę 1.817 zł (jeden tysiąc osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.


Sygn. akt I C 1089/18

UZASADNIENIE

Stan faktyczny

Brak możliwości dokonania istotnych dla sprawy ustaleń faktycznych z uwagi na nieprzedstawienie przez powoda jakichkolwiek dowodów. Niespornym jest tylko to, że w przeszłości pozwany zawarł z (...) umowę o dostarczanie paliwa gazowego w 2002 r.

Ocena dowodów

Powód w niniejszej sprawie nie przedłożył żadnego dowodu, więc już prima facie trudno byłoby przewidywać, że strona nie przedkładająca jakichkolwiek dowodów może wygrać proces. Zwykłe, niepoświadczone kserokopie nie są dowodem w polskim procesie cywilnym.

Ponieważ strona pozwana kwestionowała kluczowe założenia faktyczne pozwu (w tym skuteczność wypowiedzenia umowy z (...), co warunkowałoby tezę o „bezumownym” charakterze korzystania z gazu przez pozwanego) – brak dowodów ze strony powoda w tym zakresie oznacza, że nie wypełnił ciążącego na nim obowiązku wynikającego z art. 6 k.c. Kwestionowanie kluczowych elementów faktycznych przez pozwanego uniemożliwia uznanie istotnych dla rozstrzygnięcia faktów przytoczonych przez powoda za przyznane, co jest zupełnie oczywiste.

Kwestia istnienia i skuteczności wypowiedzenia była zasadnicza dla wyrokowania, gdyż powód sam przyznał, że wcześniej pozwany był stroną umowy o dostarczanie paliwa gazowego (z 2002 r.). Jeżeli więc taka umowa istniała, to należało wykazać moment końcowy jej obowiązywania, a w tym zakresie ciężar dowodu spoczywał na powodzie.

Na marginesie należy stwierdzić, że podjęcie obrony przez stronę pozwaną w postaci złożenia dowodów aktualizuje się dopiero po przedstawieniu określonych dowodów przez przeciwnika. W niniejszej sprawie – wobec ich braku – przeprowadzenie dowodów zawnioskowanych przez stronę pozwaną było więc zbyteczne. Nie jest dopuszczalnym, aby dowody złożone w niniejszej sprawie przez pozwanego służyły go uzyskania informacji mogących stanowić podstawę uwzględnienia powództwa. Byłoby to podważeniem kontradyktoryjności procesu cywilnego.

Powód był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, więc powinien odpowiednie dowody w piśmie składanym po sprzeciwie (a więc w piśmie z dnia 31 października 2018 r.). Tymczasem do tego pisma nie złożono żadnego dowodu, a jedynie niepoświadczone kserokopie na okoliczności kwestionowane przez pozwanego.

Zawarcie wniosku zmierzającego do uzyskania dowodu w piśmie z dnia 24 stycznia 2019 r. (ostatnia strona tego pisma) jest spóźnione (w rozumieniu art. 207 § 6 k.p.c.) i powodowałoby przedłużenie procesu. Sąd wychodzi z założenia, że skoro pełnomocnik powoda od początku (tj. w momencie złożenia pozwu) wiedział, że nie posiada kluczowego dowodu warunkującego zasadność powództwa (wypowiedzenie), to powinien stosowny wniosek dowodowy złożyć już w pozwie (lub najpóźniej we wspomnianym piśmie z dnia 31 października 2018 r., strona powodowa miała wiedzę o złożonym sprzeciwie, mogła się z nim zapoznać nawet w drodze dostępu elektronicznego lub w ramach fizycznego dostępu do akt sprawy w Sądzie Rejonowym w Gdyni – takiego zainteresowania biegiem procesu należy wymagać od profesjonalnym pełnomocników).

Błędnym byłoby traktowanie obowiązku z art. 6 § 2 k.p.c. w sposób pozbawiający tę normę jakiegokolwiek znaczenia w procesie. Sąd nie może interpretować tego przepisu w opaczny sposób, tj. że pełnomocnik powoda nie składając dowodów w pozwie zawsze spodziewa się, że powództwo będzie przez pozwanego uznane. Ponieważ w obecnym stanie prawnym wniesienie pozwu jest poprzedzone obowiązkową próbą przedsądowego rozwiązania sporu (art. 187 § 1 pkt 3 k.p.c.), profesjonalny pełnomocnik wnoszący pozew nie może zwolnić się od skutków spóźnionego przedstawienia dowodów nie opartym na faktach przekonaniem, że przeciwnik wszystko uzna przez sądem.

Kwalifikacja prawna

Ponieważ powód nie udowodnił, że pozwany korzystał z paliwa gazowego bezumownie, powództwo należy ocenić jako niezasadne, o czym orzeczono jak w punkcie I. sentencji na mocy art. 57 ust. 1 pkt 1 ustawy Praw o energetyczne.

Należy też wyjaśnić, że w przypadku braku dowodów ze strony powoda, lakoniczność lub wręcz niemożność dokonywania ustaleń faktycznych przez Sąd nie świadczy o nierozpoznaniu istoty sprawy. W razie braku dowodów trudno przypisywać Sądowi obowiązek kreowania fikcyjnych, nieopartych na dowodach ustaleń. Jeżeli więc powództwo jest oddalone z uwagi na całkowity brak dowodów ze strony powoda, to nie aktualizuje się też obowiązek zawarcia z w uzasadnieniu wyroku „ustalenia faktów, które sąd uznał za udowodnione” (art. 328 § 2 k.p.c.), bo jest to po prostu niemożliwe.

Należy też stwierdzić, że Sąd w niniejszej sprawie nie stwierdził obowiązku prawnego dokonywania ustaleń faktycznych z urzędu. Strona powodowa jest profesjonalnym podmiotem na rynku obrotu energią gazową i nie wymaga wsparcia dowodowego ze strony sądu cywilnego.

Koszty

Powód jako strona przegrywająca w całości proces ma obowiązek (art. 98 § 1 k.p.c.) zwrócić koszty pozwanemu (punkt II. sentencji). Na koszty te składa się: opłata za czynności radcy prawnego w stawce minimalnej (1.800 zł, § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłata za czynności radców prawnych, ze zm.) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł).