Sygn. akt XIII GC 1018/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 lipca 2019 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi XIII Wydział Gospodarczy w składzie:

Przewodniczący: Asesor sądowy Małgorzata Włodarczyk-Kępka

Protokolant: stażysta Daniela Puchalska

po rozpoznaniu w dniu 17 lipca 2019 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa J. D.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością spółce komandytowej z siedzibą w B.

o zapłatę

oddala powództwo.

Sygnatura akt XIII GC 1018/19

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 24 sierpnia 2018 roku powód J. D. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej z siedzibą w B. kwoty 1 147 euro wraz z odsetkami ustawowymi w transakcjach handlowych od kwoty 1 107 euro od dnia 19 kwietnia 2018 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Na uzasadnienie pozwu powód wskazał, że w ramach prowadzonej działalności gospodarczej na podstawie umowy („zlecenie transportu”) z dn. 12 lutego 2018 r. wykonał na rzecz pozwanego usługę przewozową za wynagrodzeniem w kwocie 1 107 euro. Pomimo upływu terminu płatności pozwany nie wykonał ciążącego na nim zobowiązania.

(pozew - k. 4-10)

Pismem z dnia 17 stycznia 2019 r. powód sprecyzował, że dochodzi kwot 1 107 euro oraz 168,34 zł stanowiącej równowartość kwoty 40 euro tytułem rekompensaty za koszty odzyskiwania należności wraz z odsetkami ustawowymi w transakcjach handlowych od kwoty 1 107 euro od dnia 19 kwietnia 2018 r. do dnia zapłaty.

(pozew po uzupełnieniu braków formalnych – k. 43-48)

Nakazem zapłaty z dn. 18 stycznia 2019 roku wydanym w postępowaniu upominawczym Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi uwzględnił w całości żądanie pozwu.

(nakaz - k. 50)

Sprzeciwem z dn. 18 lutego 2019 r. pozwany zaskarżył nakaz zapłaty w całości. W jego treści podniósł, że wobec pozwanej spółki Sąd Rejonowy w Bydgoszczy postanowił otworzyć przyspieszone postępowanie układowe. Dochodzona wierzytelność znajduje się na liście wierzytelności, zatem w ocenie pozwanego zaspokojenie jej na tym etapie byłoby niedopuszczalne.

(sprzeciw – k. 54-57)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 12 lutego 2018 r. roku poprzez tzw. giełdę transportową strony zawarły umowę przewozu („zlecenie spedycyjne (...)”), na mocy której powód zobowiązał się dokonać przewozu towarów, zaś pozwany zobowiązał się do uiszczenia umówionego wynagrodzenia w terminie 45 dni od daty wystawienia faktury VAT. Strony postanowiły, że fracht płatny będzie w złotówkach, w wysokości odpowiadającej kwocie 900 euro powiększonej o 23% VAT, przeliczonej na złotówki po kursie średnim NBP z dnia załadunku towaru.

(umowa – k. 23-24)

Powód spełnił swe świadczenie zgodnie z załączonymi do pozwu dokumentami CMR - dokonał przewozu towarów z magazynu spółki (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. do różnych odbiorców z terenu Niemiec.

(okoliczność bezsporna, CMR – k. 25-28)

W dacie zawarcia umowy obie strony były przedsiębiorcami. Powód w ramach prowadzonej działalności zajmuje się transportem drogowym towarów, a pozwany m. in. sprzedażą i transportem.

(wydruk z CEIDG dotyczący powoda - k. 35; informacja odpowiadająca odpisowi aktualnemu z rejestru przedsiębiorców dotycząca przedsiębiorstwa pozwanego - k. 29 i n.)

Za wykonaną usługę przewozu powód w dniu 16 lutego 2018 roku wystawił pozwanemu fakturę VAT nr (...), opiewającą na kwotę 4 623,27 zł, z terminem płatności do dnia 18 kwietnia 2018 roku.

(faktura VAT – k. 16)

W dn. 29 czerwca 2018 r. powód wystosował wobec pozwanego ostateczne wezwanie do zapłaty.

(wezwanie do zapłaty – k. 18)

Powód prowadził korespondencję z pozwanym na platformie internetowej Trans, ponaglając pozwanego do zapłaty należności.

(wydruki wiadomości – k. 21-22)

Pozwany nie spełnił swego świadczenia w postaci zapłaty wynagrodzenia na rzecz powoda.

(okoliczność bezsporna)

Prawomocnym postanowieniem z dn. 21 grudnia 2018 r. (XV GR 13/18) Sąd Rejonowy w Bydgoszczy otworzył przyspieszone postępowanie układowe wobec pozwanego. Nadzorca sądowy złożył wniosek o jego umorzenie.

(postanowienie – k. 70; zawiadomienie – k. 89)

Powyższy stan faktyczny był między stronami bezsporny. Sąd zrekonstruował go w oparciu o dowody o charakterze dokumentarnym oraz zeznania powoda. Sąd pominął dowód z przesłuchania reprezentanta pozwanego z uwagi na jego nieusprawiedliwione niestawiennictwo na rozprawie. Autentyczność dokumentów złożonych do akt sprawy nie była kwestionowana przez żadną ze stron procesu, a ich treść składała się na spójną całość.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlegało oddaleniu, choć z innych przyczyn aniżeli wskazane w treści sprzeciwu.

Powód domagał się zapłaty przez pozwanego wynagrodzenia za przewóz towarów w kwocie 1 107 euro oraz rekompensaty za koszty odzyskiwania należności w kwocie stanowiącej równowartość 40 euro, którą powód obliczył na kwotę 168,34 zł. W sprawie zastosowanie znalazły przepisy Konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR), podpisanej w 1956 r. w Genewie (Dz. U. Nr 49, poz. 238 z 14 września 1962 r.). Zgodnie z treścią art. 1 ust. 1 Konwencji znajduje ona zastosowanie do wszelkiej umowy o zarobkowy przewóz drogowy towarów pojazdami, niezależnie od miejsca zamieszkania i przynależności państwowej stron, jeżeli miejsce przyjęcia przesyłki do przewozu i miejsca przewidziane dla jej dostawy, stosownie do ich oznaczenia w umowie, znajdują się w dwóch różnych krajach, z których przynajmniej jeden jest krajem umawiającym się. Z załączonych do pozwu dokumentów CMR wynika, że warunki te zostały spełnione w niniejszej sprawie. Pozwany nie kwestionował zawarcia z powodem umowy transportu drogowego towarów, ani prawidłowości wykonania usługi przez powoda.

Strony zawarły w niniejszej sprawie pisemną umowę, nazywając ją zleceniem spedycyjnym, w której wskazały, że płatność frachtu odpowiadającego kwocie 900 euro + VAT nastąpi w terminie 45 dni od daty wystawienia faktury. Jak wynika z treści umowy, walutą płatności, zastosowaną do wystawienia faktury VAT miała być złotówka, po przeliczeniu frachtu po kursie średnim z dnia załadunku. Wystawiając fakturę VAT nr (...), opiewającą na kwotę 4 623,27 zł, powód zastosował się do postanowień łączącej go z pozwanym umowy. Pozwany nie uiścił należności wynikającej z faktury VAT. W treści wniesionego sprzeciwu bronił się, podnosząc, iż wierzytelność powoda została umieszczona na liście wierzytelności w toku przyspieszonego postępowania układowego, które otworzył wobec niego Sąd Rejonowy w Bydgoszczy.

Wbrew twierdzeniom pozwanego otwarcie przyspieszonego postępowania układowego nie wyłącza możliwości wszczęcia przez wierzyciela postępowania sądowego w celu dochodzenia wierzytelności podlegających umieszczeniu w spisie wierzytelności, o czym jednoznacznie stanowi art. 257 ustawy z dnia 15 maja 2015 r. - Prawo restrukturyzacyjne (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 243 z późn. zm.). W uzasadnieniu projektu ustawy wskazano, że „przyspieszone postępowanie układowe z założenia będzie krótkim postępowaniem, trwającym 2–3 miesiące. Wprowadzanie jakichkolwiek regulacji wpływających na tok postępowań sądowych prowadzonych między dłużnikiem a poszczególnymi wierzycielami skutkowałoby wyłącznie zakłóceniem toku tych postępowań i ich przedłużeniem” (Uzasadnienie projektu ustawy..., s. 50). Z tego też względu ustawa nie wprowadza żadnych restrykcji związanych z dalszym prowadzeniem lub wszczynaniem po otwarciu przyspieszonego postępowania układowego postępowań sądowych, w tym również nie wprowadza odmiennej regulacji dotyczącej orzekania o kosztach postępowania również wówczas, gdy nie było przeszkód do umieszczenia wierzytelności w całości w spisie wierzytelności (por. Hrycaj Anna. Art. 257. W: Prawo restrukturyzacyjne. Komentarz. Wolters Kluwer, 2017). Kwestia otwarcia przyspieszonego postępowania układowego mogłaby mieć znaczenie jedynie dla możliwości naliczenia odsetek za okres postępowania, zważywszy na treść art. 252 powołanej ustawy, zgodnie z którym od dnia otwarcia przyspieszonego postępowania układowego do dnia jego zakończenia albo uprawomocnienia się postanowienia o umorzeniu przyspieszonego postępowania układowego, spełnianie przez dłużnika albo zarządcę świadczeń wynikających z wierzytelności, które z mocy prawa są objęte układem, jest niedopuszczalne.

Przechodząc do oceny materialnoprawnej roszczenia należy wskazać, że strony umówiły się, że zapłata frachtu nastąpi w złotówkach, po przeliczeniu kwoty 900 euro + VAT po średnim kursie NBP z dnia załadunku. W treści pozwu powód wskazał, iż strony określiły walutę zapłaty świadczenia w euro oraz fakturę wystawiono w walucie euro, co w jego ocenie miało uzasadniać żądanie zapłaty w tej walucie. Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego dała sądowi podstawę do przyjęcia, że twierdzenia te nie opierają się na prawdzie. Powód wystawił fakturę zgodnie z postanowieniami umowy, a zatem przeliczając fracht na złotówki. Zarówno z treści złożonej do akt sprawy umowy („zlecenie spedycyjne” – k. 23), jak i zeznań powoda jednoznacznie wynika, że płatność frachtu miała nastąpić w złotówkach. Powód wskazał, że zawsze przelewy robi się w złotówkach, a euro stanowi walutę przeliczeniową.

W ocenie Sądu świadczenie pozwanej spółki zostało wyrażone w złotych, stąd brak było podstaw do domagania się przez powoda zapłaty w walucie obcej. Jak wynikało z zeznań powoda, wyrażenie zobowiązania w złotych, przy jednoczesnym zastosowaniu euro jako waluty przeliczeniowej to standardowa praktyka w branży, w której funkcjonuje. Wierzytelność powoda była od początku denominowana w złotówkach i nie było pomiędzy stronami żadnych ustaleń co do dopuszczalności dochodzenia roszczenia w walucie obcej – euro stanowiło jedynie walutę przeliczeniową. Brak umowy pomiędzy stronami, która dopuszczałaby możliwość żądania świadczenia w walucie obcej doprowadził Sąd do wniosku o wyłączności waluty umowy (PLN).

Zagadnienie to zostało szeroko omówione zarówno w orzecznictwie Sądu Najwyższego, jak i sądów powszechnych. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że świadczenia wyrażone w walutach obcych są świadczeniami rodzajowo odmiennymi, co oznacza, że żądanie przez wierzyciela spełnienia świadczenia w innej walucie, oznacza żądanie przekazania innej ilości innego pieniądza (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2015 r. II CSK 783/14, Opublikowano: OSNC 2016/7-8/91). W konsekwencji żądanie zapłaty w walucie obcej, w sytuacji gdy strony zastrzegły w umowie płatność w złotówkach, powinno zostać oddalone. Tożsamy pogląd został wyrażony m.in. w wyrokach Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 26 października 2018 r. (sygn. akt V ACa 378/16, LEX nr 2634957) oraz Sądu Apelacyjnego w Krakowie (sygn. akt I ACa 739/14, opubl. Legalis), zgodnie z którym roszczenie o zapłatę kwoty złotych polskich, odpowiadającej określonej kwocie euro oraz roszczenie o zapłatę tej kwoty w euro, nie jest tym samym roszczeniem. W orzecznictwie sądów powszechnych jednoznacznie wskazano, że wystąpienie z powództwem o zapłatę kwoty w innej walucie, niż wynika z zobowiązania, nie może doprowadzić do przerwania biegu przedawnienia roszczenia, a sama zwłoka dłużnika nie przyznaje wierzycielowi prawa wyboru waluty (por. Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 24 czerwca 2014 r. w sprawie I ACa 184/14, opubl. Legalis). Przytoczone orzeczenia zapadały w większości na tle stanów faktycznych, w których wierzyciele dochodzili należność w złotówkach, podczas gdy walutą zobowiązania była waluta obca. Na gruncie niniejszej sprawy stan faktyczny jest odwrotny, co jednak nie umniejsza przywołanej argumentacji. Przeciwnie – w realiach przywołanych spraw wierzyciele mogli usiłować wykazać, że dokonali przeliczenia żądanych kwot na złotówki w oparciu o art. 358 § 1 k.c., co z reguły nie mogło okazać się skuteczne, wziąwszy pod uwagę, że art. 358 § 1 k.c. w obecnym brzmieniu odmiennie niż poprzednio, nie ogranicza możliwości wyrażenia zobowiązania tylko do waluty polskiej. Dopuszcza taką możliwość również w odniesieniu do zapłaty w walucie zagranicznej, zastrzegając możliwość spełnienia świadczenia w takim wypadku przez zapłatę w walucie polskiej, jednakże uprawnienie to pozostawia wyłącznie woli dłużnika, chyba że strony inaczej postanowiły w umowie. Zasygnalizowany problem nie zaktualizował się na gruncie niniejszej sprawy, albowiem żądanie przez wierzyciela zapłaty w walucie obcej, podczas gdy strony umówiły się jedynie na płatność w złotych jest zawsze sprzeczne z treścią łączącego strony zobowiązania.

Konkludując, powód mógł domagać się wyłącznie zapłaty w polskiej walucie, a skoro domagał się spełnienia świadczenia przez zapłatę w walucie obcej, dochodził spełnienia innego rodzajowo świadczenia, do czego nie ma materialnych podstaw. W tej sytuacji jego żądanie zapłaty, sformułowane w pozwie, nie jest uzasadnione i z tej przyczyny podlega oddaleniu. Przy prawidłowo sformułowanym roszczeniu, nie można wykluczyć jego zasadności.

Na marginesie trzeba wskazać, dlaczego pozwany – w ocenie Sądu ze względów taktyki procesowej - nie zgłosił zarzutu niewłaściwej waluty zobowiązania w toku procesu. Otóż, określenie w postępowaniu apelacyjnym świadczenia pieniężnego w innej walucie i zgłoszenie żądania zapłaty tak określonej kwoty należy traktować jako zmianę przedmiotową powództwa, a w myśl art. 383 k.p.c., taka zmiana jest dopuszczalna tylko w razie zmiany okoliczności uniemożliwiającej popieranie pierwotnego roszczenia.

Żądanie zasądzenia kwoty stanowiącej równowartość 40 euro na podstawie art. 10 ust. 1 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 118) podlegało oddaleniu z uwagi na jego akcesoryjny charakter względem należności głównej. Skoro powód nie był uprawniony do żądania od pozwanego zapłaty dochodzonego pozwem świadczenia pieniężnego, nie mógł z tytułu opóźnienia w jego płatności wywodzić skutków prawnych niekorzystnych dla pozwanego.

ZARZĄDZENIE

(...)