Sygn. akt I AGa 257/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 grudnia 2020 r.

Sąd Apelacyjny w (...) I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Jerzy Geisler

Sędziowie: Mariola Głowacka /spr./

Małgorzata Goldbeck-Malesińska

Protokolant: st.sekr.sąd. Kinga Kwiatkowska

po rozpoznaniu w dniu 2 grudnia 2020 r. w (...)

na rozprawie

sprawy z powództwa G. F.

przeciwko P. C. E. P., (...) Spółce Jawnej w Z.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w (...)

z dnia 18 września 2019 r. sygn. akt IX GC 320/17

1.  zmienia zaskarżony wyrok:

a.  w punkcie II o tyle tylko, że dodatkowo zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 22.672,52 (dwadzieścia dwa tysiące sześćset siedemdziesiąt dwa złote 52/100 ) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 kwietnia 2015 roku;

b.  w punkcie III w ten sposób, że koszty procesu rozdziela stosunkowo między stronami i na tej podstawie zasądza od pozwanego na rzecz powoda 5.702 zł;

2.  w pozostałym zakresie apelację oddala;

3.  koszty postępowania apelacyjnego znosi wzajemnie między stronami.

Mariola Głowacka Jerzy Geisler Małgorzata Goldbeck-Malesińska

Sygn. akt l AGa 257/19

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w (...) wyrokiem z dnia 18 września 2019r. zasądził od pozwanego P. C. E. P., (...) Spółki jawnej w Z. na rzecz powoda G. F. kwotę 53.948,52 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 kwietnia 2015r. do dnia zapłaty (punkt I wyroku), oddalił powództwo w pozostałej części (punkt II wyroku), kosztami postępowania obciążył powoda w 57%, a pozwanego w 43% i z tego tytułu zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.549,46 zł (punkt III wyroku).

Sąd pierwszej instancji ustalił, że powód jest przedsiębiorcą prowadzącym na własny rachunek działalność gospodarczą w zakresie wykonywania instalacji wodno-kanalizacyjnych, cieplnych, gazowych i klimatyzacyjnych. Pozwany jest przedsiębiorcą prowadzącym działalność gospodarczą w formie spółki jawnej do którego działalności należy m.in. prowadzenie hoteli. Pozwana Spółka realizowała inwestycję budowlaną w postaci budowy hotelu położonego w R.- (...) 4, Z.. W ramach tej inwestycji zawarła z powodem umowę z 13 stycznia 2011r. na wykonanie prac sanitarno-grzewczych według kosztorysu ofertowego z 13 stycznia 2011r. Umowa miała być pierwotnie wykonana do 15 czerwca 2011r., a rozliczana według kosztorysu powykonawczego według cen jednostkowych razy ilość będących przedmiotem umowy. Pozwany miał uiszczać należności z faktur w terminie 14 dni za wykonane prace, usługę, po otrzymaniu od wykonawcy protokołu odbioru. Wynagrodzenie miało być powiększone o wydatki powoda na materiały, które miały być doliczane do faktury bez naliczania dodatkowych kosztów. Strony uzgodniły ceny jednostkowe za jeden punkt. Strony przedłużyły termin realizacji umowy w aneksie do dnia 30 września 2012r., następnie aneksem z 29 września 2012r. przedłużyły termin realizacji do 30 listopada 2012r., następnie do 31 marca 2013r. W sprawie warunków umowy strony prowadziły też korespondencję e- mailową.

Sąd Okręgowy ustalił, że po wykonaniu kolejnych części robót powód sporządzał kosztorysy powykonawcze za materiały i robociznę, a następnie faktury Vat. Za wykonanie instalacji wodno-kanalizacyjnej powód wystawił fakturę częściową nr (...) z dnia 28 marca 2011r. na kwotę 17.241,76 zł netto (21,207,36 zł brutto) z terminem płatności na 4 kwietnia 2011r., jak również fakturę częściową nr (...) z dnia 29 lutego 2012r. na kwotę 92.201,65 zł netto (113.408,03 zł brutto). Za wykonanie instalacji wodno-kanalizacyjnej, centralnego ogrzewania powód wystawił fakturę częściową nr (...) z dnia 16 kwietnia 2012r. na kwotę 26.563,39 zł netto (32.672,97 zł brutto) z terminem płatności na 16 maja 2012r. Za wykonanie instalacji wodno-kanalizacyjnej, centralnego ogrzewania, p.poż. powód wystawił fakturę częściową nr (...) z dnia 22 maja 2012r. na kwotę 97.999,02 zł netto (120.538,80 zł brutto) z terminem płatności na 5 czerwca 2012r. Za wykonanie instalacji wodno-kanalizacyjnej, centralnego ogrzewania, p.poż. powód wystawił fakturę częściową nr (...) z dnia 29 czerwca 2012r. na kwotę 12.277,68 zł netto (15.101,55 zł brutto) z terminem płatności na 13 lipca 2012r. Za wykonanie instalacji wodno-kanalizacyjnej, centralnego ogrzewania, p.poż. powód wystawił fakturę częściową nr (...) z dnia 22 sierpnia 2012r. na kwotę 35.207,15 zł netto (43.304,80 zł brutto) z terminem płatności na 5 września 2012r. Za wykonanie instalacji wodno-kanalizacyjnej i centralnego ogrzewania powód wystawił fakturę częściową nr (...) z dnia 19 października 2012r. na kwotę 13.138,87 zł netto (16.160,81 zł brutto) z terminem płatności na 2 listopada 2012r. Za wykonanie instalacji wodno­kanalizacyjnej i centralnego ogrzewania powód wystawił fakturę częściową nr (...) z dnia 29 listopada 2012r. na kwotę 7.287,13 zł netto (8.963,17 zł brutto) z terminem płatności na 13 grudnia 2012r. Za wykonanie instalacji wodno-kanalizacyjnej, centralnego ogrzewania i gazowej powód wystawił fakturę częściową nr (...) z dnia 28 grudnia 2012r. na kwotę 13.467,97 zł netto (16.565,60 zł brutto) z terminem płatności na 12 stycznia 2013r. Za wykonanie instalacji wodno­kanalizacyjnej, centralnego ogrzewania i gazowej powód wystawił fakturę częściową nr (...) z dnia 31 stycznia 2013r. na kwotę 17.643,54 zł netto (21.701,56 zł brutto) z terminem płatności na 15 lutego 2013r. Za wykonanie instalacji wodno-kanalizacyjnej, centralnego ogrzewania i gazowej powód wystawił fakturę częściową nr (...) z dnia 28 lutego 2013r. na kwotę 27.147,57 zł netto (33.391,51 zł brutto) z terminem płatności na 15 marca 2013r. Za wykonanie instalacji wodno­kanalizacyjnej, centralnego ogrzewania i gazowej powód wystawił fakturę częściową nr (...) z dnia 29 marca 2013r. na kwotę 12.399,97 zł netto (15.251,96 zł brutto) z terminem płatności na 12 kwietnia 2013r.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że powód pobierał faktury za materiały od sprzedawców oraz zestawienia materiałów. Powód wykonał całość powierzonych mu robót. Zakończył ich realizację i zszedł z obiektu przed czerwcem 2013r., gdyż na początku czerwca 2013r. hotel został już uruchomiony. Powód sporządzał i przedstawiał pozwanemu kosztorysy powykonawcze. Nie dochodziło do protokolarnego przekazywania wykonanych robót. Kosztorysy te były wykonywane na podstawie obmiaru robót wykonywanego ręcznie przez pracownika

powoda R. F.. Uzyskane dane K. Z. - pracownica powoda wprowadzała do komputera, gdzie dochodziło do przeliczenia według cen jednostkowych i punktów. Do tego dochodziły wartości z faktur za materiały do których powód doliczał 1%. Kosztorys ofertowy powoda odbiega od tego, co rzeczywiście zostało wykonane, gdyż powód nie pracował na podstawie projektu, tylko na podstawie uzgodnień z inspektorem pozwanego. Pierwotnie powód miał wykonywać ogrzewanie podłogowe, a ostatecznie wykonano ogrzewanie mieszane tj. podłogowe i grzejnikowe, a powód do rozliczeń zastosował stawki nieprzewidziane w kosztorysie ofertowym i sam decydował o ich wysokości.

Sąd Okręgowy ustalił, że w ramach tej samej inwestycji polegającej na budowie hotelu strony zawarły między sobą jeszcze dwie umowy tj. z dnia 5 października 2012r. na wykonanie kotłowni oraz z dnia 15 sierpnia 2012r. na wykonanie przyłączy zewnętrznych kanalizacyjnego, wodociągowego, doziemnej instalacji gazu oraz wyposażenia przepompowni ścieków wraz ze sterowaniem. Obydwie umowy opiewały na wynagrodzenia ryczałtowe. Powód wykonał powierzony mu w nich zakres prac oraz otrzymał wynagrodzenie tj. za wykonanie kotłowni kwotę 133.577,24 zł netto oraz za wykonanie przyłączy zewnętrznych kanalizacyjnego, wodociągowego, doziemnej instalacji gazu oraz wyposażenia przepompowni ścieków wraz ze sterowaniem kwotę 139.000 zł netto. Obydwie te umowy zostały rozliczone w całości. Powód przedstawił też kosztorys ofertowy na roboty dodatkowe - tymczasowy rurociąg tłoczony na kwotę 6.821,80 zł za materiały i robociznę oraz na inną robociznę dodatkową.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że strony prowadziły w 2012r. i w 2013r. korespondencję w sprawie oferty cenowej grzejników. Powód przedstawił kosztorys. Strona pozwana wybrała ofertę V. D. T. na kwotę 16.499,38 zł netto (20.294,24 zł brutto). Za montaż grzejników powód wystawił fakturę nr (...) z dnia 29 listopada 2012r. na kwotę 20.732,82 zł netto (25.501,37zł brutto) z terminem płatności na 13 grudnia 2012r. oraz kosztorys powykonawczy. Strony prowadziły w 2012r i w 2013r. korespondencję w sprawie oferty cenowej na hydranty. Powód przedstawił kosztorys. Strona pozwana zamówiła 8 hydrantów wewnętrznych i 1 zewnętrzny po 795 zł netto za sztukę.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że po zakończeniu wykonywania wszelkich robót i po zejściu z obiektu powód sporządził kosztorys powykonawczy nr 15 datowany na 27 grudnia 2013r. W tym kosztorysie powód ujął rozliczenie materiałów (wartość ujemna) oraz robocizny, która według powoda nie została rozliczona wcześniej i wyraził to kwotą 121.344,07 zł netto (149.253,21 zł brutto) od czego odjął otrzymaną wcześniej zaliczkę w kwocie 30.000 zł netto (36.900 zł brutto) uzyskując wynik 89.423,26 zł netto (109.971,23 zł brutto). Powód domagał się od pozwanego zapłaty tej należności i przedstawił pozwanemu kosztorys oraz wystawił fakturę proforma nr (...) z dnia 2 kwietnia 2015r. Pozwany od początku kwestionował przedmiotowy kosztorys. Pozwany od pewnego czasu kwestionował roszczenia powoda, nie zgadzał się z jego wyliczeniami. Uważał, że rozliczył się w całości z powodem, a wręcz, że nadpłacił mu należności. Jeszcze we wrześniu 2012r. domagał się zwrotu nadpłaconych kwot, a w styczniu 2014r. kwestionował kwotę, której domagał się jeszcze powód. Pozwany w trakcie realizacji robót zlecił wykonanie kosztorysu inwestorskiego celem ustalenia wartości robót dotyczących prac instalacyjnych. Kosztorysy wykonywane były w czasie, kiedy wykonane roboty nie były jeszcze zakryte. Dla ustaleń A. T. wykonywał wraz z przedstawicielem pozwanego - P. - oględziny poprzez obejście po obiekcie. Kosztorysy wykonywał na podstawie przedstawionej przez pozwanego dokumentacji projektowej budowlanej. W sporządzonym dokumencie (...) budownictwa (...) w czerwcu 2012r. ustalił wartość robót w zakresie instalacji c.o. na kwotę 114.803,57 zł netto (141.208,39 zł brutto), w zakresie ogrzewania podłogowego na kwotę 141.972,45 zł netto (174,626,11 zł brutto), instalacji wewnętrznej wod. kan. na kwotę 371.876,77 zł netto ( 457.408,43 zł brutto).

Sąd pierwszej instancji ustalił, że co najmniej od maja 2012r. powód występował do pozwanego z ponagleniami dotyczącymi płatności za wcześniej wystawione faktury. Strona pozwana w e-mailu z 21 września 2012r. zapewniała, że do końca miesiąca ureguluje całość wartości faktur. Podobne oświadczenie wysłano do powoda 27 listopada 2012r. Jeszcze w grudniu 2012r. pomiędzy stronami wymieniana była korespondencja dotycząca płatności. Powód wysyłał faktury związane z zakupem materiałów. Przedstawił historię i listę wystawionych faktur w okresie od 1 stycznia 2011r. do 26 maja 2014r. na łączną kwotę 689.275,24 zł netto (847.808,55 zł brutto). Z przygotowanej przez powoda listy wystawionych faktur wynika, że spośród 19 wystawionych do 26 maja 2014r. faktur na w/w łączną kwotę, strona pozwana nie uregulowała jedynie kwoty 14.085,82 zł z faktury (...) z dnia 29 marca 2013r. Wynika z tego, że strona pozwana uiściła na rzecz powoda kwotę 833.722,73 zł na poczet wystawionych już faktur VAT oraz kwotę 36.900 zł tytułem zaliczki na poczet robót, co do których powód nie wystawił faktury VAT, a które powód chciał rozliczyć w kosztorysie powykonawczym nr 15 i fakturze proforma.

Sąd Okręgowy ustalił, że strony nie doszły do porozumienia odnośnie ostatecznej kwoty należnego powodowi wynagrodzenia. Pismem z 10 lipca 2014r. powód wezwał pozwanych do zapłaty kwoty 125.223,19 zł. Pismem skierowanym do Sądu Rejonowego w (...)nadanym dnia 31 marca 2015r., a doręczonym pozwanemu 16 kwietnia 2015r. powód zawezwał pozwanego do próby ugodowej domagając się zapłaty kwoty 125.223,19 zł. Do zawarcia ugody nie doszło. Pozwany nie stawił się na posiedzenie w dniu 29 maja 2015r. Z wykonanych robót nie zostały sporządzone żadne protokoły odbiorowe, jakkolwiek powód wykonał cały powierzony mu zakres robót. Roboty wykonane zostały starannie, zgodnie ze sztuką budowlaną w stopniu umożliwiającym ich użytkowanie oraz uzyskanie stosownych pozwoleń. Roboty zostały faktycznie odebrane przez pozwanego, gdyż hotel został oddany do użytkowania i funkcjonuje od czerwca 2013r. Powód sporządzał kosztorysy jednostronnie, jednostronnie również wskazywał ilość zakupionych materiałów i na tej podstawie wystawiał faktury VAT. Strony nie zdefiniowały w umowie, ani w załączniku definicji jednostek oraz norm według których można byłoby dokładnie obliczyć wartość robót w rozliczeniu obmiarowym, przyjmując za jednostkę ceny „punkt" lub „komplet". W konsekwencji również biorąc pod uwagę, że roboty wykonane przez powoda uległy zakryciu, brak jest możliwości ustalenia jaka była wartość robocizny i materiałów w odniesieniu do przyjętych przez strony do umowy cen jednostkowych oraz jednostek miary i kosztorysów sporządzonych przez powoda. Stawki przyjęte przy zawarciu umowy nie były ustalane ponownie przez strony pomimo upływu czasu. Wartość robocizny oraz materiałów potrzebnych do wykonania umowy można było ustalić jedynie na podstawie dokumentacji projektowej dotyczącej zrealizowanego obiektu oraz bazy cenowej i stawek roboczogodziny dla rynku lokalnego. W związku z tym wartość wszystkich robót wykonanych przez powoda na podstawie umowy z dnia 13 stycznia 2011r. wyniosła 479.106,71 zł netto (589.301,25 zł brutto) w tym robocizna - 163.290,89 zł netto (200.847,80 zł brutto), materiały - 314.675,61 zł netto (387.051,00 zł brutto) oraz 1.140,21 zł netto (1.402,45 zł brutto) wartość pracy sprzętu. Do tego należy dodać wartość prac wykonanych na podstawie pozostałych dwóch umów tj. z dnia 15 sierpnia 2012r. w kwocie 139.000 zł netto (170.970 zł brutto) i z dnia 5 października 2012r. w kwocie 133.577,24 zł netto (164.300 zł brutto). Łącznie więc za wykonanie robót ze wszystkich trzech umów powód powinien otrzymać wynagrodzenie w kwocie: 751,683,95 zł netto, czyli 924.571,25 zł brutto. Skoro więc pozwany uiścił dotychczas na rzecz powoda kwotę 870.622,73 zł to do zapłaty pozostaje kwota 53.948,52 zł.

Powyższy stan faktyczny Sąd pierwszej instancji ustalił częściowo na podstawie bezspornych twierdzeń stron. W pozostałym zakresie na podstawie dokumentów, zeznań świadków i stron oraz na podstawie opinii biegłego sądowego A. R.. Sąd Okręgowy dał wiarę korespondencji e-mailowej przedstawionej przez strony w zakresie jej treści, tym bardziej, że żadna ze stron tego nie kwestionowała. Część dowodów przedstawionych przez powoda tj. w postaci kopii faktur VAT za zakup materiałów, czy też kosztorysów powykonawczych Sąd Okręgowy nie kwestionował jako dokumentów, które powstały w takiej postaci. Zdaniem Sądu nie miały one jednak wystarczającej mocy dowodowej, aby samodzielnie, czy też w zestawieniu z zeznaniami świadków lub powoda, stanowić dowód na rzeczywistą ilość wykonanych robót, czy też wykorzystanych materiałów i ich wartości. Dowody te były pod tym względem kwestionowane przez pozwanego i to jeszcze na etapie przedprocesowym. Sąd Okręgowy wskazał, że jedynie powód decydował o ich treści i tylko jego twierdzenia wskazują na wykorzystanie materiałów i wykonanie robót o takiej wartości. Treści tych dokumentów nie był w stanie w chwili obecnej zweryfikować biegły sądowy wskazując na przekonywujące argumenty. Powód nie przedstawił jednocześnie żadnego dowodu wskazującego na to, że na etapie odbiorów częściowych, czy też w momencie końcowego oddawania robót przedstawiciel strony pozwanej potwierdził ilość i wartość robót wykonanych przez powoda. Pozwany do pewnego momentu przyjmował wystawiane faktury i regulował należności działając w zaufaniu do powoda, jednakże od pewnego momentu (w szczególności odkąd uzyskał wykonany na swoje zamówienie kosztorys inwestorski) doszedł do wniosku, że powód zawyża swoje roszczenia finansowe, a ostatecznie został zaskoczony kosztorysem powykonawczym(...) wystawionym już na wiele miesięcy po zakończeniu robót. Podobnie za nie wystarczający dowód na okoliczność wartości wynagrodzenia należnego powodowi Sąd uznać kosztorys inwestorski sporządzony na zlecenie pozwanego. Dokument ten podlegał również weryfikacji przez biegłego i do jego ustaleń biegły również się odniósł wskazując na jego konkretne braki. Inne dowody z dokumentów jak np. wystawione faktury, czy wezwania do zapłaty, jak również dokumenty ze spraw dotyczących zawezwań do prób ugodowych, Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne w zakresie ich treści, jak również żadna ze stron nie kwestionowała, że takie oświadczenia zostały złożone. Sąd wskazał, że część dokumentów okazała się nieprzydatna dla rozstrzygnięcia, jak np. dokumenty dotyczące rozliczeń powoda z jego kontrahentami, a ponadto wiele tych samych dokumentów złożonych zostało do akt sprawy przez powoda kilka razy jak np. powtarzają się dokumenty od k. 293, co wprowadza dodatkowy chaos do sprawy. Zdaniem Sądu zarzuty dotyczące jakości wykonanych prac oraz pojawiających się awarii nie miały dla rozstrzygnięcia sprawy istotnego znaczenia. Bezsporne jest, że pozwany wzywał powoda do usuwania awarii. Z ustaleń poczynionych w niniejszej sprawie w szczególności z opinii biegłego wynika, że zarzuty dotyczące złej jakości robót nie znalazły potwierdzenia. Sąd Okręgowy zaznaczył, że pozwany. nie przedstawił żadnych roszczeń wobec powoda wynikających ze złej jakości prac, czy też z usterek. Tym samym więc, wobec bezspornego wykonania przez powoda całego zakresu robót i ich odebrania przez pozwanego, twierdzenia pozwanego w zakresie złej jakości robót były w sprawie bezprzedmiotowe.

Sąd pierwszej instancji zeznania świadka R. F. uznał za wiarygodne w części. Sąd Okręgowy uznał, że przebieg odbiorów częściowych tj. oględziny prac wykonywane mogły być w obecności przedstawiciela pozwanego, jednakże - wbrew zeznaniom świadka - nie zostały przedstawione żadne dokumenty potwierdzające, ze przedstawiciel pozwanego akceptował wykonane roboty pod względem ilościowym, a w konsekwencji wartościowym i jakie to były ilości i wartości. W tym zakresie Sąd uznał zeznania świadka za nieprzekonywujące tym bardziej, że jest to osoba działająca na rzecz powoda - jego pracownik, a ponadto sam powód w swoich zeznaniach stwierdził, że „podejrzewam, że nie sporządzali z tego żadnych dokumentów". Podobnie zeznania świadka K. Z. Sąd pierwszej instancji uznał za wiarygodne w zakresie w jakim znajdują potwierdzenie w innych wiarygodnych dowodach. Tutaj również - pomimo zeznań świadka - nie zostały przedstawione żadne dokumenty źródłowe obmiarowe, które potwierdzałyby wyniki obmiarów wykonanych przez świadka F.. W ocenie Sądu Okręgowego zeznania świadka K. Z. są szczególnie przydatne dla rozstrzygnięcia jedynie w części. Świadek opisała praktykę pozyskiwania dokumentów w biurze powoda, jednakże nie miała własnej, bezpośredniej wiedzy na temat przebiegu wykonywania robót, Ich zakresu, czy wartości. Świadek opisała natomiast jak w praktyce wyglądała wstępna wycena robót oraz jak postępował następnie powód już w trakcie realizacji prac tj., że praktycznie jednostronnie ustalał stawki za wykonywane roboty. Zeznania świadka A. T. Sąd pierwszej instancji uznał za wiarygodne. Zdaniem Sądu są one jasne, logiczne oraz odnoszą się do zaobserwowanych przez świadka faktów bezpośrednio na budowie oraz do zapisów dokumentacji technicznej, co było podstawą do sporządzania przez świadka kosztorysu inwestorskiego. Zeznania powoda Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne jedynie w części tj. w szczególności w zakresie w jakim znalazły potwierdzenie w innych dowodach w tym w dokumentach. W pozostałym zakresie Sąd Okręgowy uznał te zeznania za niezasługujące na wiarę, już chociażby co do terminu zakończenia prac, sporządzania dokumentacji odbiorowej. Zeznania powoda są chaotyczne, niespójne, a w konsekwencji jako samodzielny dowód w zakresie faktów zaprzeczonych przez pozwanego, nieprzydatne. Zeznaniom pozwanej Sąd Okręgowy dał wiarę w znacznej części, gdyż były one co do zasady logiczne oraz spójne, jakkolwiek niedokładne jeśli chodzi o terminy, czy też kwoty.

Sąd pierwszej instancji uznał opinię biegłego A. R. zarówno pisemną, uzupełniającą oraz wyjaśnienia ustne na rozprawach za przydatne dla rozstrzygnięcia sprawy. Zdaniem Sądu opinia jest jasna, logiczna i konsekwentna, fachowa, rzetelna i pełna. Odpowiada na pytania Sądu w jedyny sposób jaki był możliwy w warunkach zaistniałych w niniejszej sprawie tj. z ustaleniem wynagrodzenia na bazie dostępnych stawek rynkowych i w odniesieniu do dokumentacji projektowej. Biegły wyjaśnił w sposób logiczny przyczyny dla których nie był w stanie dokonać wyliczeń z dostosowaniem do pierwotnych warunków umownych stron, ani dlaczego nie było możliwe przeprowadzenie bezpośrednie oględzin robót wykonanych przez powoda (są to prace zakryte, a obiekt jest już dawno oddany do użytku). Biegły dokonał oględzin budynku i weryfikacji zakresu wykonanych prac w stopniu w jakim było to możliwe bez ingerencji w budynek, co wiązałoby się ze zniszczeniami. Na tej podstawie biegły potwierdził zgodność projektu z faktycznie wykonanymi pracami, a następnie ilość tych prac oraz niezbędnych do ich wykonania materiałów przeliczył według dostępnych stawek rynkowych sporządzając stosowny kosztorys. Biegły rzetelnie i jasno wyjaśnił wszystkie wątpliwości stron, również pomimo tego, że strony już po wydaniu opinii pisemnej wprowadzały nowe fakty do sprawy w szczególności strona pozwana, która usiłowała wprowadzić do sprawy rozliczenie robót, którymi powód się nie zajmował. Ostatecznie Sąd pierwszej instancji uznał, że biegły w przedstawionym przez siebie kosztorysie uwzględnił wszystkie niezbędne roboczogodziny, materiały czy pracę urządzeń, które były niezbędne do wykonania całości umowy.

Biegły w sposób logiczny wyjaśnił dlaczego oparł się na stawkach rynkowych z końca 2010r. tj. odniósł to do czasu zawarcia umowy, a z żadnych dowodów nie wynika, że strony po pierwotnym ustaleniu stawek z uwagi na czas realizacji umowy, zamierzały te stawki podwyższać. Wartość grzejników została również ujęta w kosztorysie biegłego.

Sąd pierwszej instancji oddalił więc wniosek o dowód z opinii innego biegłego sądowego uznając, że przeprowadzenie tego dowodu zmierzałoby jedynie do przedłużenia postępowania. Sąd Okręgowy wskazał, że samo niezadowolenie strony z wyników opinii sporządzonej przez powołanego w sprawie biegłego nie jest wystarczającą podstawą do uwzględnienia takiego wniosku. W ocenie Sądu niezadowolenie stron wynika przede wszystkim z tego, że żadna ze stron nie zgromadziła w toku realizacji umowy właściwych dokumentów w szczególności nie utrwaliła, ani nie opisała w żaden sposób wyglądu i ilości prac, które uległy następnie zakryciu, nie oznaczyła ich pod względem jednostkowym w odniesieniu do treści zawartej umowy w szczególności załącznika w postaci kosztorysu ofertowego, wobec czego wyliczenia przedstawione przez biegłego mogą odbiegać od oczekiwań obu stron. Strony nie przedstawiły jednak w sprawie spójnych i zgodnych twierdzeń na okoliczność rozumienia jednostek wskazanych w załączniku do umowy, ich rzeczywistej ilości, na okoliczność rodzaju i wartości zastosowanych materiałów. W tym zakresie strony do końca pozostawały w sporze.

Przy ustaleniu natomiast kwoty jaką rzeczywiście uiścił pozwany na rzecz powoda Sąd Okręgowy kierował się twierdzeniami i dokumentami przedstawionym przez powoda, a nie tym, co twierdziła strona pozwana, gdyż twierdzenia w tym zakresie przedstawione przez powoda były dla pozwanego korzystniejsze. Sąd Okręgowy wskazał, że pozwany nie przedstawił żadnych dokumentów - dowodów zapłaty - potwierdzających wysokość uiszczonych kwot. Pozwany na tą okoliczność przedstawiał jedynie twierdzenia w pismach procesowych oraz swoje zeznania. W tym zakresie wartości się zmieniają, brak tutaj konsekwencji, jest to kwota 816.637,13 zł wskazana w odpowiedzi na pozew i w piśmie pozwanego z 30 stycznia 2019r. oraz ponad 860.000 zł wskazana w zeznaniach pozwanej. Bezspornie jednak powód w przedstawionych przez siebie twierdzeniach już w pozwie oraz w dokumentach wskazał, że pozwany zapłacił na jego rzecz 833.722,73 zł z wystawionych 19 faktur VAT, co wynika jednoznacznie z listy wystawionych faktur, gdzie powód wskazał wszystkie dane dotyczące faktur łącznie z ich wartościami i zaznaczył przy pierwszych 18 po 100% wpłat, a jedynie przy ostatniej nr (...) na kwotę 15.251,96 zł brutto, że wpłacono 1.166,14 zł. Pozostała więc kwota z tej faktury nie została uiszczona. Po odjęciu tej wartości od sumy wartości faktur (847.808,55 zł - 14.085,82 zł) uzyskamy wynik 833.722,73 zł, co stanowi wartość uiszczoną przez pozwanego na poczet wartości wystawionych faktur. Ponadto bezsporne jest, że pozwany uiścił zaliczkę w kwocie 36.900 zł brutto, która to zaliczka nie została dotychczas rozliczona w żadnej fakturze, na co wskazał również powód w swoim kosztorysie powykonawczym nr 15, gdzie w podsumowaniu wyraźnie odjął tą kwotę jako rozliczaną w ramach tegoż właśnie kosztorysu. Sprzeczne z tym i całkowicie nielogiczne jest więc oświadczenie pełnomocnika powoda złożone na rozprawie w dniu 4 września 2019r. Zdaniem Sądu Okręgowego należało więc przyjąć, że pozwany uiścił na rzecz powoda kwotę 870.622,73 zł.

W tak ustalonym stanie faktycznym i po dokonaniu oceny przeprowadzonych dowodów Sąd Okręgowy uznał, że powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że podstawą dochodzenia przez powoda roszczeń od pozwanego w niniejszym postępowaniu była umowa o roboty budowlane zawarta 13 stycznia 2011r, pomiędzy powodem jako wykonawcą, a pozwanym jako inwestorem na inwestycji budowlanej na budowie hotelu w R.. Istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy miały również rozliczenia z dwóch innych zrealizowanych na tej inwestycji umów stron tj. z 5 października 2012r. i 15 sierpnia 2012r. Powód twierdząc, że pozwany nie uiścił na jego rzecz części wynagrodzenia z umowy z 13 stycznia 201 Ir. domagał się zapłaty kwoty 124.057,05 zł.

Sąd Okręgowy podkreślił, że istotne elementy umowy o roboty budowlane ustawodawca zawarł w przepisie art. 647 k.c. Według znajdującej się tamże definicji ustawowej wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Faktycznie umowy zawarte pomiędzy stronami nie obejmowały zrealizowania przez powoda całego budowanego obiektu, a jedynie części robót tj. w zakresach szczegółowo określonych w umowach pisemnych. Ponieważ budowany był nowy obiekt, a roboty wykonywane przez powoda stanowiły jego integralną część oraz ujęte były w dokumentacji projektowej, Sąd przedmiotowe umowy potraktował jako umowy o roboty budowlane, a nie jak np. umowy o dzieło. Sąd Okręgowy wskazał, że umowy z 15 sierpnia 2012r. i z 5 października 2012r. co do zasady nie są przedmiotem sporu. Miały jedynie znaczenie dla ustalenia kwot rozliczonych przez strony.

Sąd pierwszej instancji uznał, że zawarta między w/w podmiotami umowa z 13 stycznia 2011r. ma charakter umowy wzajemnej, gdyż świadczenie niepieniężne wykonawcy stanowi odpowiednik świadczenia pieniężnego pozwanego - art. 487 § 2 k.c. Zgodnie z art. 488 § 1 k.c. świadczenia będące przedmiotem zobowiązań z umów wzajemnych winny być spełnione jednocześnie chyba, że z umowy, z ustawy albo z orzeczenia sądu lub decyzji innego właściwego organu wynika, iż jedna ze stron jest zobowiązana do wcześniejszego świadczenia. Jeżeli świadczenia wzajemne powinny być spełnione jednocześnie, każda ze stron może powstrzymać się ze spełnieniem świadczenia, dopóki druga strona nie zaoferuje świadczenia wzajemnego (art. 488 § 2 k.c.). Analizując treść powyższych przepisów Sąd Okręgowy stwierdził, że leżący po stronie pozwanego obowiązek zapłaty wykonawcy wynagrodzenia aktualizował się po wykonaniu obowiązków umownych przez powoda co do świadczenia niepieniężnego, po wykonaniu i odebraniu robót, po wystawieniu odpowiedniej faktury VAT. W praktyce strony rozliczały się w trakcie realizacji robót tj. okresowo, po 'wykonaniu części prac. Końcowe rozliczenie powinno nastąpić po zakończeniu i oddaniu wszystkich robót przez powoda oraz ich odebraniu przez pozwanego, z czego powinien powstać protokół odbioru zgodnie z § 5 umowy, co jednak w takiej formie nie nastąpiło, a faktycznie skutkowało długotrwałym sporem co do wysokości należnego powodowi wynagrodzenia. Do oddania, a w konsekwencji i odbioru całości wykonanych robót doszło w sposób faktyczny, po zakończeniu prac powód opuścił obiekt, który pozwany przejął i przekazał do użytkowania. Strony nie są w stanie podać nawet daty tego zdarzenia, jakkolwiek musiało to mieć miejsce przed czerwcem 2013r.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że powód w rozpoznawanej sprawie dochodził zapłaty części wynagrodzenia za rzeczywiście wykonany zakres robót twierdząc, że dotychczas otrzymana zapłata od pozwanego jest niewystarczająca, a pozwany twierdził, że rozliczył się w całości z powodem. Wobec sprzeczności twierdzeń stron na temat wysokości należnego wynagrodzenia oraz braku przedstawienia wiarygodnych, kompletnych i obiektywnych dowodów przez powoda na tą okoliczność (zgodnie z art. 6 k.c. ciężar dowodu na okoliczność wysokości należnego wynagrodzenia spoczywał na powodzie) Sąd pierwszej instancji wykorzystał do tych ustaleń obiektywną i opartą na rzetelnych danych opinię biegłego sądowego. Jako uzasadniona do rozliczenia i zapłaty przez pozwanego pozostała więc należność z umowy z 13 stycznia 2011r. w kwocie 53.948,52 zł. Sąd Okręgowy ustalił bowiem, że przed wytoczeniem powództwa pozwany na poczet wszystkich zrealizowanych umów zapłacił powodowi kwotę 870.622,73 zł z całej należnej kwoty 924.571,25 zł. Kwoty 164.300 zł i 170.970 zł rozliczone zostały w ramach dwóch pozostałych umów tj. z 15 sierpnia 2012r. i z 5 października 2012r. Na poczet więc spornej umowy pozwany uiścił jedynie 535.352,73 zł z całej należnej kwoty 589.301,25 zł. Zdaniem Sądu różnica więc w kwocie 53.948,52 zł stanowi należne roszczenie powoda w sposób zasadny dochodzone w niniejszej sprawie. W pozostałej części Sąd oddalił roszczenie powoda jako wygórowane i niewykazane.

Sąd pierwszej instancji na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. odsetki zasądził od dnia następnego po doręczeniu pozwanemu zawezwania do próby ugodowej w sprawie (...), kiedy to roszczenie o zapłatę wynagrodzenia stało się wymagalne. Sąd wskazał, że dla uzyskania wcześniejszej wymagalności roszczenia tj. bez konieczności wystosowania wezwania do zapłaty zgodnie z art. 455 k.c. powód, zgodnie z umową, powinien wystawić prawidłowo fakturę VAT i to na podstawie protokołu odbioru. Bezsporne jest, że pomiędzy stronami nigdy nie powstał żaden protokół odbioru, nie została więc wystawiona również prawidłowo faktura VAT (na część zaległego wynagrodzenia powód wystawił jedynie fakturę proforma i to w nieprawidłowej wysokości oraz fakturę nr (...) z której wysokością pozwany nie zgodził się). Sąd Okręgowy wskazał, że z uwagi jednak na to, że prace zostały faktycznie wykonane i odbierane, powodowi należne jest wynagrodzenie, które jednak stało się wymagalne dopiero z momentem skutecznego doręczenia pozwanemu wezwania do zapłaty. Powód nie przedstawił dokumentu z którego wynikałoby, że zostało skutecznie doręczone pozwanemu wezwanie do zapłaty wcześniej niż w dacie doręczenia zawezwania do próby ugodowej. Sąd Okręgowy oddalił więc roszczenie o odsetki od daty wcześniejszej niż 17 kwietnia 2015r., gdyż powód nie wykazał, aby jego roszczenie przed tą datą stało się wymagalne.

O kosztach postępowania Sąd pierwszej instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. oraz art. 100 k.p.c. mając na uwadze, że powód wygrał proces w 43 %, a pozwany w 57 % Na koszty procesu składały się uiszczona przez powoda opłata od pozwu w kwocie 6.203 zł, wynagrodzenia pełnomocników w kwotach po 5.417 zł wynikające z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. poz. 1800 z późn. zm.), opłaty skarbowe od pełnomocnictw w kwotach 17 zł oraz wydatki na opinię biegłego w kwotach po 2.388,34 zł pokryte z zaliczek stron i kwota 44 zł na wydatki związane z dojazdem świadka pokryte z zaliczki pozwanego.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód G. F. zaskarżając wyrok w części i wnosząc o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w zakresie punktu II i o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 70.109 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 kwietnia 2015r. lub o przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania, zmianę wyroku w punkcie III poprzez obciążenie kosztami postępowania powoda i pozwanego w proporcji wynikającej ze zmiany zaskarżonego orzeczenia oraz o obciążenie pozwanego kosztami postępowania w drugiej instancji w tym kosztami zastępstwa procesowego. Zaskarżonemu wyrokowi powód zarzucił sprzeczność istotnych ustaleń Sądu pierwszej instancji z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie:

1)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny materiału dowodowego w sposób:

a)  nie wszechstronny, sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego oraz nasuwający wątpliwości z punktu widzenia zasad logicznego rozumowania, a w konsekwencji przyjęcie, za prawidłowe ustalenia przez biegłego stawek za materiały budowlane według stawek KNR obowiązujących w momencie zawarcia przez strony umowy, nie zaś aktualizowanych przez cały okres jej obowiązywania,

b)  dowolny w konsekwencji zaakceptowania przez Sąd pierwszej instancji całości wniosków z opinii biegłego oraz uznania jej za jasną, logiczną, konsekwentną, fachową, rzetelną i pełną, pomimo faktu iż biegły wydał opinię nie uwzględniając argumentów stron oraz wszystkich dokumentów zebranych w aktach sprawy,

c)  błędny polegający na przyjęciu, że to pozwany dokonał zakupu grzejników na kwotę 26.577,01 złotych podczas, gdy koszt ten poniósł powód,

2)  art. 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. oraz art. 286 k.p.c. poprzez bezpodstawne oddalenie przez Sąd pierwszej instancji wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu budownictwa oraz błędne uznanie przez Sąd pierwszej instancji, iż przeprowadzenie tego dowodu zmierzałoby jedynie do przedłużenia postępowania,

3)  art. 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez uniemożliwienie przeprowadzenia dowodu z kolejnej opinii biegłego mimo, iż miała ona istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a sporne okoliczności nie zostały przez powołanego biegłego w sposób dostateczny wyjaśnione.

Pozwany P. C. E. P., (...) Spółka jawna w Z. w odpowiedzi na apelację wniósł o oddalenie apelacji powoda w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania odwoławczego w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, kosztów doręczenia pism procesowych i kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym zostaną one zasądzone do dnia zapłaty.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja powoda w części, w zakresie kwoty 22.672,52 zł, zasługiwała na uwzględnienie.

Rację ma powód zarzucając w apelacji, że Sąd pierwszej instancji błędnie ustalił, że to pozwana Spółka, a nie powód zakupił grzejniki. Z opinii uzupełniającej sporządzonej na zlecenie Sądu pierwszej instancji przez biegłego sądowego A. R. wynika, że biegły pozostawił do decyzji Sądu kwestię tego kto zakupił grzejniki. E. P. na wizji lokalnej zorganizowanej przez biegłego sądowego A. R. w dniu 17 października 2018r. podała, że to pozwana Spółka zakupiła grzejniki ( vide: odpowiedź na zarzuty do opinii biegłego - k. 1158 akt). Jednakże pozwana na powyższą okoliczność, poza twierdzeniami E. P., nie przedstawiła jakiegokolwiek dowodu na zakup tych grzejników. Nie ma wątpliwości, że biegły w sporządzonej opinii uwzględnił montaż grzejników przez powoda, zresztą stosownie do faktury nr (...) z dnia 29 listopada 2012r. (vide: k. 604 i 1130 akt). Nie uwzględnił zaś, że to powód zakupił grzejniki uznając na podstawie twierdzenia E. P., iż był to koszt inwestora, a więc pozwanego.

Jednakże zgodnie z § 7 umowy stron zawartej w dniu 13 stycznia 2011r. to powód miał dokonywać zakupu materiałów. Z korespondencji e-mailowej pomiędzy stronami wynika, że strony prowadziły rozmowy na temat zakupu grzejników. Powód w e-mailu z dnia 16 listopada 2012r. przedstawił pozwanemu oferty 4 firm sprzedających grzejniki (vide: k. 140 akt). M. P. w e-mailu z dnia 26 listopada 2012r. podała, że pozwany zamawia grzejniki D. V. (vide: k. 145 akt). Powód w dniu 29 listopada 2012r. zakupił grzejniki za kwotę 22.448,04 zł, na co została wystawiona faktura z dnia 29 listopada 2012r. (vide: k. 1230 akt). Sekwencja powyższych zdarzeń począwszy od e-maila powoda z dnia 16 listopada 2012r., e-maila M. P. z dnia 26 listopada 2012r. i faktury z dnia 29 listopada 2012r. prowadzi do wniosku, ze to powód zakupił grzejniki. Powodowi zgodnie z umową należał się 1% za zakup towaru (22.448,04 zł x 1% = 22.678,52 zł) czyli kwota 22.672,52 zł. Powód w zarzutach apelacji wskazał, że grzejniki zakupił za kwotę 26.577,01 zł. Jednakże w uzasadnieniu do apelacji nie podał w jaki sposób wysokość tej kwoty obliczył. Pełnomocnik powoda na rozprawie apelacyjnej w dniu 2 grudnia 2020r. wyjaśnił, że kwotę tą podał mu powód i on nie weryfikował jej wysokości. W tej sytuacji Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie II o tyle tylko, że dodatkowo zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 22.672,52 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 kwietnia 2015r,, która to data nie była kwestionowana przez strony procesu.

Konsekwencją zmiany wyroku w punkcie II była też zmiana rozstrzygnięcia o kosztach procesu zawartego w punkcie III wyroku. Powód domagał się zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kwoty 124.057 zł, ostatecznie proces wygrał co do kwoty 76.621 zł, a więc w 62%. Koszty powoda wynosiły łącznie kwotę 14.008,34 zł obejmując opłatę od pozwu w wysokości 6.203 zł, wynagrodzenie pełnomocnika procesowego wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa - 5.417 zł, wydatki - 2.388,34 zł. Koszty pozwanego wynosiły 7.849,34 zł na którą to kwotę składało się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa - 5.417 zł, zaliczka na koszty dojazdu świadka - 44 zł i wydatki w kwocie 2.388,34 zł. Przy przyjęciu, że powód wygrał postępowanie w 62% powodowi należałoby się od pozwanego 8.684,96 zł, zaś pozwanemu od powoda 2.982,62 zł W wyniku stosunkowego rozdzielenia kosztów między stronami stosownie do art. 100 k.p.c. zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.702 zł.

W pozostałym zakresie apelację powoda oddalono zgodnie z art. 385 k.p.c.

W pozwie powód dochodził zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kwoty 124.057,05 zł. Sąd pierwszej instancji uwzględnił powództwo co do kwoty 53.948,52 zł. Różnica kwoty 124.057,05 zł i 53.948,52 zł wynosi 70.108,53 zł i kwoty w tej wysokości powód mógł domagać się od pozwanego w apelacji wnosząc o zmianę wyroku. Powód zaś w apelacji domagając się zmiany wyroku wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kwoty 70.109 zł, a więc o 0,47 zł wyższej, co z mocy art. 383 k.p.c. jest niedopuszczalne. Stąd apelacja co do 0,47 zł z tej już tylko przyczyny nie zasługiwała na uwzględnienie.

Nie był trafny zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. oraz art. 286 k.p.c. i zarzut naruszenia art. 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. Sąd Okręgowy w (...) postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 24 września 2018r. oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii kolejnego biegłego sądowego (vide: k. 1322 akt). Powyższe postanowienie było niezaskarżalne, jednakże w myśl art. 380 k.p.c. Sąd drugiej instancji, na wniosek strony, rozpoznaje również te postanowienia sądu pierwszej instancji, które nie podlegały zaskarżeniu w drodze zażalenia, a miały wpływ na rozstrzygnięcie sprawy. Warunkiem zaskarżalności niezaskarżalnych postanowień, które miały wpływ na wynik sprawy, jest zamieszczenie w środku zaskarżenia stosownego, wyraźnego wniosku w tym zakresie (art. 380 k.p.c.); w odniesieniu do środków zaskarżenia wnoszonych przez zawodowych pełnomocników wniosek taki powinien być w nich wyraźnie i jednoznacznie sformułowany, gdyż nie ma podstaw do przypisywania pismom wnoszonym przez takiego pełnomocna treści wprost w tych pismach niewyrażonych, w braku takiego wniosku przeprowadzenie kontroli nie jest dopuszczalne (vide: postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 25 października 2017r. (...) (...), z dnia 15 grudnia 2016r. (...) LEK nr (...)). Apelacja została sporządzona przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego będącego radcą prawnym i jak chodzi o zarzuty zawarte w pkt 2 i 3 zarzutów apelacji powód w tych zarzutach nie powołał art. 380 k.p.c. Z tej więc już tylko przyczyny niedopuszczalnym było przeprowadzenie kontroli postanowienia Sądu pierwszej instancji z dnia 24 września 2018r.

Jak chodzi o zaliczkę w wysokości 36.900 zł brutto to powód pod pozycją „uzgodnienia" zawartą w kosztorysie powykonawczym (...) z dnia 27 grudnia 2013r. (vide: k. 80 akt) podał, że kwota ta została „zdjęta". Sam więc powód w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji przyznał, że kwota 36.900 zł została rozliczona między stronami. Zresztą pełnomocnik powoda na rozprawie w dniu 4 września 2019r. podał, że powód rozliczył się z tej zaliczki.

Biegły sądowy A. R. w opinii uzupełniającej (vide: k. 1159 akt) jak i na rozprawie w dniu 5 kwietnia 2019r. wyjaśnił przyczynę zastosowania stawki KNR z IV kwartału 2010r. Podstawą do rozliczenia prac wykonanych przez powoda na rzecz pozwanego była oferta sporządzona w dniu 13 stycznia 2011r. Zdaniem biegłego zapytanie ofertowe i oferta sporządzone zostały według cen z IV kwartału 2020r., stąd ceny za ten kwartał przyjął on w swojej opinii. Jednocześnie biegły wyjaśnił, że różnice w cenach jednostkowych materiałów w tych latach były niewielkie, stąd nie miałoby to dużego wpływu na wartość robót. Powód w apelacji przyznał, że strony miały rozliczyć się według stawek KNR jednakże ani w umowie, ani w aneksach nie sprecyzowały z jakiej daty należy te ceny uwzględnić.

Powód nie wykazał, że instalacje wodne zostały wykonane ze stali inox. Wbrew twierdzeniu powoda prezentowanemu w apelacji, że biegły nie uwzględnił zakupu i montażu złączek, biegły A. R. wyjaśnił, że w sporządzonym przez niego kosztorysie znajduje się pozycja „rozdzielacze", która uwzględnia koszt złączek przy rozdzielaczach i zaworach.

W pozostałym więc zakresie apelację powoda oddalono stosownie do art. 385 k.p.c. Ustalenia poczynione przez Sąd pierwszej instancji, jako znajdujące uzasadnienie w materiale zgromadzonym w aktach sprawy, Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne. Wnioski z nich płynące Sąd Apelacyjny aprobuje z wyłączeniem tego, że zasądzeniu podlegała kwota 53.948,52 zł oraz, iż wartość grzejników została ujęta w kosztorysie biegłego (strona 11 uzasadnienia - k. 1360 akt).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z art. 100 k.p.c. znosząc je wzajemnie między stronami. Powód w apelacji domagał się zmiany wyroku i dodatkowo zasądzenia na jego rzecz od pozwanego kwoty 70.109 zł. Apelacja została uwzględniona w zakresie kwoty 22.672,52 zł, a więc w 32%. Koszty powoda wyniosły łącznie 7.556 zł obejmując 3.506 zł tytułem opłaty od apelacji i 4.050 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika procesowego stosownie do § 2 pkt 6 w związku z § 10 ust, 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (j.t. Dz. U. 2018.265). Koszty pozwanego ograniczyły się do kwoty 4.050 zł obejmującej wynagrodzenie pełnomocnika procesowego ustalone zgodnie z § 2 pkt 6 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U z. 2015r. poz. 1800 ze zm.). Powodowi z kwoty 7.556 zł należałoby się 32%, a więc kwota 2.417 zł, zaś pozwanemu 68 % z kwoty 4.050 zł tj. kwota 2.754 zł. Ponieważ różnica pomiędzy tymi kwotami wynosi 337 zł, Sąd Apelacyjny zniósł wzajemnie koszty postępowania apelacyjnego między stronami.

Mariola Głowacka Jerzy Geisler Małgorzata Goldbeck - Malesińska