Sygn. akt I ACa 2/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 listopada 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Joanna Naczyńska

Sędziowie :

SSA Lucyna Morys - Magiera (spr.)

SSO del. Jolanta Polko

Protokolant :

Judyta Jakubowska

po rozpoznaniu w dniu 27 listopada 2020 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa K. D.

przeciwko Skarbowi Państwa - Dyrektorowi Zakładu Karnego w (...)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 17 października 2019 r., sygn. akt I C 775/18

oddala apelację.

SSA Lucyna Morys - Magiera

SSA Joanna Naczyńska

SSO del. Jolanta Polko

Sygn. akt I A Ca 2/20

UZASADNIENIE

Pozwem złożonym 3 lipca 2018r. powód K. D. wniósł o zasądzenie od Skarbu Państwa - Dyrektora Zakładu Karnego w (...) 400.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu oraz o zwrot kosztów procesu od pozwanego.

W uzasadnieniu wskazał, że przebywał w Zakładzie Karnym w (...) w okresie od 8 lutego 2017r. do 15 maja 2018r. w części jednostki typu półotwartego. W trakcie odbywania kary pozbawienia wolności nie zapewniono mu ustawowego minimum powierzchni celi oraz osadzono go w pawilonie niewyposażonym w pomieszczenie palarni. Powód podkreślił, że inni osadzeni palili papierosy na korytarzach i w toaletach, co narażało go na tzw. bierne palenie i doprowadzało u niego do bólów głowy oraz złego samopoczucia. Z kolei pobyt w przeludnionych celach doprowadzał do konfliktów i psychicznego udręczenia powoda. Odwołując się do naruszenia jego dóbr osobistych powód wskazał nadto, że żądana kwota wynika również z braku odpowiedniego oświetlenia oraz braku działań ze strony administracji jednostki w zakresie odrobaczania (mimo zgłaszanych przez osadzonych pogryzień przez insekty). Takie warunki odbywania kary pozbawienia wolności powód określił jako narażające go na utratę zdrowia oraz powodujące cierpienie psychiczne.

W odpowiedzi pozwany Skarb Państwa wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zwrot kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu podniósł zarzut nieudowodnienia roszczenia co do zasady i wysokości, motywując, iż powód nie udowodnił niezgodności z prawem przywołanych przez siebie zaniechań Zakładu, naruszenia jego dóbr osobistych w postaci prawa do godnego odbywania kary pozbawienia wolności oraz zdrowia, a także związku przyczynowego pomiędzy nimi. Pozwany wskazał również, że nie doszło do naruszenia art. 110 § 2 kkw, mówiącego o minimalnej powierzchni celi. Pozwany wskazał, że liczba miejsc w celach, w których zamieszkiwał powód, wahała się od 3 do 8, a ich powierzchnia wynosiła od 9,20 m 2 do 26,70 m 2 i spełniała wymogi z art. 110 § 2 kkw.

Odnosząc się do zarzutu braku odpowiedniego oświetlenia pozwany wskazał, że w pawilonach zamieszkiwanych przez powoda używano opraw jarzeniowych ze świetlówkami o mocy 2x36 W, natomiast w kącikach sanitarnych – opraw żarowych z żarówką o mocy 40 W. Oświetlenie było zatem zgodne z projektem budowlanym budynku i należy je uznać za odpowiednie, zaś powód w trakcie pobytu nie zgłaszał żadnych uwag co do oświetlenia.

Jeżeli chodzi o odrobaczanie cel, pozwany wskazał, że sam fakt pojawienia się insektów na terenie jakiegokolwiek zakładu karnego nie musi automatycznie równać się niezgodnemu z prawem zaniechaniu ze strony danej placówki. Powołał się przy tym na protokoły z wykonania dezynsekcji w celach, w których przebywał wówczas powód (dwukrotne), przy czym w drugim przypadku odrobaczanie miało miejsce już dzień po zakwaterowaniu powoda.

Odnośnie do zarzutu tzw. biernego palenia pozwany wskazał, że powód nie zgłaszał żadnych uwag, czy skarg w tej kwestii, a co więcej: przez część pobytu w zakładzie deklarował się jako osoba paląca. Zmiana stanowiska w tej kwestii w różnych okresach osadzenia świadczy w ocenie pozwanego co najmniej o tolerowaniu przez niego dymu tytoniowego. Pozwany wskazał także, że pawilony Zakładu Karnego posiadają stosowne miejsca przeznaczone na palenie, wyznaczone przez przepisy wewnętrzne.

Na marginesie Skarb Państwa przytoczył również ogólną postawę powoda podczas odbywania kary pozbawienia wolności, w trakcie której sześciokrotnie kierowano w stosunku do niego wnioski o wymierzenie kary dyscyplinarnej.

Zaskarżonym wyrokiem z 17 października 2019r. Sąd Okręgowy w Katowicach zasądził od pozwanego Skarbu Państwa – Dyrektora Zakładu Karnego w (...) na rzecz powoda K. D. kwotę 3000 zł ( trzy tysiące złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 października 2018 roku; w pozostałym zakresie powództwo oddalił oraz odstąpił od obciążenia powoda kosztami postępowania.

Sąd Okręgowy ustalił, iż powód K. D. przebywał w okresie od8 lutego 2017r. do 15 maja 2018r. w Zakładzie Karnym w (...), w części jednostki typu półotwartego. W pawilonach części półotwartej znajdowały się wówczas cele kilkuosobowe (zazwyczaj ośmiosobowe), które pozostawały cały czas otwarte, nie były zamykane również na noc. Powód mógł poruszać się swobodnie po terenie zakładu z tym, że pawilony, w których znajdowały się cele, zamykane były na noc. W celach nie było kącików sanitarnych, które znajdowały się wyłącznie w pawilonach.

W Zakładzie Karnym w (...) powód przebywał w różnego rodzaju pawilonach: E w okresie od 08.02.2017r. do 12.06.2017r.; D w okresie od 12.06.2017r. do 11.10.2017r. ; M w okresie od 11.10.2017r. do 6.12.2017r.; D w okresie od 6.12.2017r. do 9.01.2018r. Oddział Zewnętrzny nr 1 w okresach: od 9.01.2018r. do 13.03.2018r., od 21.03.2018r. do 26.04.2018r; H w okresie od 13.03.2018r. do 21.03.2018r; A w okresie od 26.04.2018r. do 15.05.2018r. Powód przebywał głównie w celach ośmioosobowych, a ich powierzchnia wahała się w zależności od numeru celi od 24,83 m ( 2 )do 26,70 m ( 2). Powód przebywał również w celi sześcioosobowej o powierzchni 18,04 m ( 2), w celach pięcioosobowych o powierzchni od 15,05 m ( 2) do 17,80 m ( 2 )oraz w celach trzyosobowych o powierzchni 9,20 m ( 2).

Jak ustalono, w okresie pobytu powoda w Zakładzie Karnym w (...) w pawilonach znajdowało się oświetlenie jarzeniowe, dostępne dla osadzonych przez całą dobę. Źródłem oświetlenia w pawilonach, w których przebywał powód, była oprawa jarzeniowa ze świetlówkami o mocy 2 x 36. Z kolei źródłem oświetlenia kącika sanitarnego w celach wieloosobowych była oprawa żarowa z żarówką o mocy 40 W, stosowana zgodnie z projektem budowlanym pawilonu.

Sąd pierwszej instancji stwierdził, że godziny i miejsca, w których dozwolone było palenie wyrobów tytoniowych w pawilonach, gdzie przebywał powód, określone zostały w porządku wewnętrznym. Dla pawilonów D i E do godziny 16:00, kiedy pawilony są otwarte, teren wyznaczony do palenia znajdował się na zewnątrz budynku przed pawilonami. W momencie zamykania pawilonów na noc, od godziny 16:00, palenie odbywało się w wyznaczonej części korytarzy w środku budynku. Część korytarza przeznaczona na palarnię nie była oddzielona od reszty korytarza, w związku z czym dym papierosowy wdzierał się do pozostałych pomieszczeń, w tym do cel mieszkalnych, w których wówczas przebywał powód.

Powód w okresie od 11 maja 2017 roku do 6 maja 2018 roku deklarował, że jest osobą palącą. W okresie natomiast od 7 maja 2018 roku deklarował negatywny stosunek do wyrobów tytoniowych. W dalszym czasie, kiedy przebywał już w Zakładzie Karnym w (...), powód w dalszym ciągu deklarował negatywny stosunek do wyrobów tytoniowych.

W okresie pobytu powoda w Zakładzie Karnym w (...) odnotowano dwa zgłoszenia o obecności insektów w celach numer 6 i 7 pawilonu D, w których powód przebywał. Zabiegi dezynsekcji przeprowadzono 14 lipca 2017r. oraz 3 sierpnia 2017r.

Sąd Okręgowy ustalił, że powód nie składał skarg na warunki bytowe do administracji pozwanego. Powód był osobą konfliktową, w stosunku do niego sporządzano sześciokrotnie wnioski o wymierzenie kary dyscyplinarnej, w tym raz odstąpiono od wymierzenia kary oraz raz wymierzono karę łączną m.in. za wulgarne i aroganckie odnoszenie się do funkcjonariuszy Służy Więziennej oraz konflikt interpersonalny ze współosadzonym.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów urzędowych, co do których autentyczności nie było wątpliwości, w związku z czym stanowiły dowód tego, co zostało w nich stwierdzone odnośnie warunków panujących w Zakładzie w trakcie pobytu w nim przez powoda. Sąd Okręgowy podkreślał, że ciężar dowodu zaprzeczenia okolicznościom wskazanym w treści tych dokumentów przedłożonych przez pozwanego spoczywał na powodzie. W ocenie Sądu powód temu nie sprostał i nie zakwestionował skutecznie okoliczności wynikających ze wskazanych wyżej dokumentów. Oprócz przesłuchania powoda, które uznano w zasadniczej większości za niewiarygodne, powód nie przedstawił innych środków dowodowych mogących uzasadniać twierdzenia pozwu; wskazał, że same zarzuty dotyczące sfałszowania tych dokumentów nie mogły podważyć ich mocy dowodowej, nie zostały też poparte wiarygodnym materiałem dowodowym. Dokumenty przedłożone przez stronę pozwaną wzajemnie się uzupełniały, a także znalazły potwierdzenie w zeznaniach świadka G. P., którego zeznania oceniono w całości jako wiarygodne, zwłaszcza, że nie jest on już pracownikiem pozwanego.

W tym stanie rzeczy uznał sąd pierwszej instancji, iż powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w niewielkim zakresie, a to ze względu na brak udowodnienia twierdzeń i zarzutów stawianych pozwanemu.

Podstawą odpowiedzialności Skarbu Państwa uczynił przepis art. 417 § 1 kc, zgodnie z którym za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa. Zważył Sąd, iż do powstania odpowiedzialności Skarbu Państwa konieczne jest wykazanie istnienia szkody, niezgodnego z prawem zachowania przy wykonywaniu władzy publicznej oraz związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy tym zachowaniem, a powstaniem szkody. Zaznaczył, że ciężar wykazania wskazanych wyżej okoliczności, stosownie do art. 6 kc, spoczywa na powodzie, który z faktów tych usiłuje wywieść dla siebie pozytywne skutki prawne w postaci zasądzenia zadośćuczynienia. W pierwszej kolejności zbadano więc wystąpienie szkody oraz niezgodnego z prawem działania przy wykonywaniu funkcji władczej przez Skarb Państwa (w ramach imperium), a dopiero następnie wystąpienie związku przyczynowo-skutkowego.

Jako podstawę zasądzenia zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych przyjęto normy art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc, mocą których Sąd w razie naruszenia dobra osobistego może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę.

Odnosząc się do zarzutów w zakresie braku wymaganego metrażu cel mieszkalnych, przypadających na jednego osadzonego, wskazał Sąd Okręgowy na art. 110 § 2 kkw, zgodnie z którym powierzchnia w celi mieszkalnej, przypadająca na skazanego, wynosi nie mniej niż 3 m 2. .Sąd miał w tym zakresie na względzie, iż pomiędzy stronami postępowania bezspornym było, iż powód przebywał w zakładzie karnym typu półotwartego, mógł swobodnie opuszczać swoją celę (również w nocy) i miał pełny dostęp do całego budynku pawilonu, w tym węzła sanitarnego. Nadto do godziny 16:00 powód mógł również opuszczać pawilon i przebywać na zewnątrz. W każdej celi powód miał zapewnione ustawowe 3 m 2 przypadające wyłącznie na jego osobę, bez względu na samą liczebność celi. Nie doszło zatem do naruszenia art. 110 § 2 kkw w zakresie minimalnej powierzchni 3 m 2 przypadających na jednego osadzonego.

Drugi zarzut powoda, dotyczący braku właściwego oświetlenia w Zakładzie Karnym w (...), uznano również za nieudowodniony. Sąd pierwszej instancji zważył, że powód nie wykazał braku odpowiedniego oświetlenia w celi mieszkalnej, natomiast ustalono, że osadzeni mieli swobodny dostęp do oświetlenia w celach mieszkalnych przez całą dobę, a lampy jarzeniowe wyposażone były w świetlówki o mocy 2 x 36 W. Brak zatem podstaw do uznania, aby oświetlenie w celach było niewystarczające; powód nie składał skarg dotyczących oświetlenia, co mogłoby uprawdopodabniać twierdzenia powoda w tym zakresie.

Odnośnie do braku odrobaczania cel więziennych i ukąszenia powoda przez insekty, Sąd Okręgowy również uznał te zarzuty za niewykazane. Wskazał, że powód nie udowodnił, że w trakcie pobytu w Zakładzie składał skargi dotyczące tego problemu, a jedynie twierdził, iż takie uwagi kierował ustnie do wychowawcy, co nie znalazło jednak potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Ustalono natomiast, że Dyrektor Zakładu Karnego monitorował odrobaczanie cel więziennych w razie potrzeby i korzystał w tym zakresie z usług profesjonalnego przedsiębiorstwa, które stosowało środki chemiczne, a powód nie wykazał, aby przy dwukrotnym zastosowaniu dezynsekcji problem insektów utrzymywał się.

Powództwo, zdaniem sądu pierwszej instancji, okazało się być zasadne w części dotyczącej zarzutów palenia tytoniu na terenie Zakładu Karnego w (...) przez współosadzonych. Sąd Okręgowy wskazał, iż zgodnie z § 4 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 1 września 2017 r. w sprawie szczegółowych warunków używania wyrobów tytoniowych, w tym nowatorskich wyrobów tytoniowych lub papierosów elektronicznych, na terenie obiektów jednostek organizacyjnych lub organów podległych lub nadzorowanych przez Ministra Sprawiedliwości i urzędu obsługującego Ministra Sprawiedliwości, a także w środkach przewozu osób używanych przez te podmioty na terenie zakładów karnych typu półotwartego i otwartego, używanie wyrobów tytoniowych jest dopuszczalne tylko poza celami mieszkalnymi, w miejscach i w czasie wyznaczonych przez dyrektora zakładu karnego. Uznał, iż aby zapewnić realną ochronę osadzonych przed wpływem szkodliwego dymu papierosowego, nie jest wystarczającym wyznaczenie miejsca do palenia poza celami mieszkalnymi na korytarzu, które to miejsce nie jest wydzielone w żaden sposób od pozostałych części pawilonu, w tym od cel mieszkalnych, do których dym papierosowy przedziera się bezpośrednio z korytarza przeznaczonego na palarnię. Ochrona przed tzw. biernym paleniem przysługuje nie tylko osobom całkowicie niepalącym, ale również osobom palącym, które w danym momencie palić nie chcą.

Sąd Okręgowy zważył, iż ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że co do zasady palenie tytoniu odbywało się do godziny 16:00 na zewnątrz pawilonu, w związku z czym w tym okresie nie można mówić o naruszeniu dóbr powoda. Jednakże po godzinie 16:00 palenie tytoniu odbywało się w wydzielonej części korytarza w środku budynku, które sąd określił jako wydzielenie pozorne. Dym rozprzestrzeniał się po celach, prowadząc do tzw. biernego palenia wśród innych współosadzonych. Podkreślił nadto, że nie wykazano, jak wyglądało w rzeczywistości palenie tytoniu pośród więźniów w przypadku złej pogody utrudniającej wyjście na zewnątrz budynku bądź w okresie zimowym.

Sąd pierwszej instancji uznał zatem, iż w tym zakresie działanie Skarbu Państwa – Dyrektora Zakładu Karnego w (...) było niezgodne z obowiązującymi normami, a prowadziło do pozornego jedynie zachowania zgodności z przepisami poprzez „wydzielenie” części korytarza, które z rzeczywistym wydzieleniem nie miało nic wspólnego. Spełniona została zatem przesłanka niezgodnego z prawem działania przy wykonywaniu władzy publicznej. Sąd podkreślał, że konieczność wydzielenia miejsc palących obowiązuje obecnie również w warunkach wolnościowych, jak chociażby poprzez wyznaczenie tego typu miejsc w zakładach pracy, centrach handlowych bądź restauracjach, co podyktowane jest ochroną zdrowia. Przebywanie w warunkach izolacji więziennej nie może pozbawiać powoda prawa do ochrony zdrowia, które powinno być traktowane na równi z prawami osób przebywających na wolności.

Uznał Sąd Okręgowy dalej, że wykazano także pozostałe przesłanki odpowiedzialności Skarbu Państwa w postaci związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy brakiem realnego wydzielenia miejsc palących, a naruszeniem dobra osobistego powoda w postaci zdrowia. Wobec tego ocenił jako zasadne zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 3.000 zł tytułem zadośćuczynienia, wskazując, że świadczenie to musi być odczuwalne ekonomicznie, a jednocześnie winno uwzględniać rozmiar doznanej krzywdy. Żądana przez powoda kwota została uznana za zbyt wygórowaną i nie odpowiadającą rozmiarowi jego krzywdy oraz nie uwzględniającą obecnych stosunków majątkowych. Sąd pierwszej instancji stwierdził, że kwota 3.000 zł jest adekwatna do okoliczności niniejszej sprawy i do przebywania przez powoda w warunkach jednostki typu półotwartego. Tzw. bierne palenie mogło mieć miejsce popołudniami, od godziny 16:00, a do tej godziny brak podstaw do przyjęcia, iż dobro osobiste powoda w postaci zdrowia zostało naruszone. Sąd Okręgowy miał na uwadze czas piętnastu miesięcy, w trakcie których powód musiał w takich warunkach przebywać. Bez znaczenia dla odpowiedzialności Skarbu Państwa miała natomiast jego zdaniem okoliczność, że powód w przeważającej części swojego pobytu w Zakładzie Karnym w (...) deklarował swój pozytywny stosunek do korzystania z wyrobów tytoniowych. Prawo do ochrony swojego zdrowia rozumiane jako brak przymuszania do tzw. biernego palenia przysługuje bowiem również osobom czynnie palącym, które w danym momencie zmuszone są wdychać dym z wyrobów tytoniowych palonych przez innych współosadzonych.

O odsetkach orzeczono w oparciu o art. 481 § 1 kc, zasądzając je od daty doręczenia pozwanemu odpisu pozwu jako wezwania do zapłaty.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy wyrzekł stosownie do treści art. 100 kpci art. 98 § 1 i 3 kpc, przyjmując, że strona pozwana uległa co do nieznacznej części żądania powoda, co pozwoliło na zastosowanie zasady całkowitej odpowiedzialności powoda za koszty procesu. Jednocześnie stwierdził, że zasadnym jest odstąpienie od obciążenia powoda kosztami procesu na podstawie art. 102 kpc, a to ze względu na dalsze przebywanie powoda w warunkach izolacji więziennej i brak jakichkolwiek oszczędności oraz wynagrodzenia.

Apelację od tego wyroku w zakresie punktów 1. i 3 . złożył pozwany, domagając się jego zmiany i oddalenia powództwa także co do kwoty 3000zł wraz z odsetkami oraz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej. Skarżący zarzucał naruszenie przepisów prawa procesowego w postaci art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 232 zd. 1 kpc poprzez błędną ocenę zeznań świadka G. P. oraz jego notatki służbowej z 25 października 2018r., co doprowadziło do przyjęcia, iż w pawilonie M, D i E nie było oddzielnej palarni w okresie, gdy powód w nim przebywał, zaś w pawilonach D i E nie było jej wcale do przełomu 2017 i 2018roku, zatem dym papierosowy przenikał do cel, wobec czego naruszono dobra osobiste powoda, a także poprzez ustalenie, iż palono tytoń w pawilonie A i Oddziale Zewnętrznym nr 1 w czasie pobytu powoda, co skutkowało uznaniem, że jego dobra osobiste naruszono. Apelujący podnosił, iż świadek nie był pewien co do okresu urządzenia palarni w pawilonach D i E, zaś co do pawilonu M zeznał, iż od początku była w nim urządzona. Pozwany wskazywał ponadto na naruszenie art. 231 § 1 kpc przez niezastosowanie domniemania faktycznego i brak przyjęcia, iż powód nie zgłaszał żadnych niedogodności w związku z dymem tytoniowym oraz okresowo deklarował się jako osoba paląca.

Pozwany nadto wskazywał na błąd w ustaleniach faktycznych polegający na mylnym ustaleniu, że powód przez 15 miesięcy przebywał w warunkach kontaktu z dymem tytoniowym.

W apelacji zarzucano także naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci § 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 1 września 2017r. w sprawie szczegółowych warunków używania wyrobów tytoniowych w zw. z art. 417 § 1 kc przez błędną wykładnię i uznanie, że usytuowanie w miejscu nie oddzielonym w korytarzu palarni jest bezprawne oraz art. 23 kc i art. 24 § 1 i 2 kc poprzez ich zastosowanie i uznanie, że doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda. Wskazywał skarżący nadto na naruszenie art. 24 § 1 kc w zw. z art. 448 kc poprzez ich nieprawidłowe zastosowanie i uznanie, że powodowi należy się zadośćuczynienie w wysokości 3000zł, chociaż nie doszło do krzywdy po jego stronie, a także art. 362 §2 kc w zw. z art. 481 kc poprzez zasądzenie odsetek ustawowych od 24 października 2018r., zamiast od daty wyrokowania.

Ostatecznie wskazano na naruszenie art. 102 kpc poprzez jego zastosowanie w sytuacji, gdy nie zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek, bowiem powód odbywa karę pozbawienia wolności za przestępstwo oraz prawdopodobnie pracuje osiągając dochody.

Powód nie zajął stanowiska odnośnie do apelacji pozwanego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie była zasadna.

W pierwszej kolejności należało odnieść się do zarzutów dotyczących naruszenia prawa procesowego, a wpływających na ocenę trafności ustaleń co do stanu faktycznego, będącego podstawą wydanego orzeczenia.

Sąd Odwoławczy ocenił, iż ustalenia zostały poczynione przez sąd pierwszej instancji prawidłowo, w oparciu o materiał dowodowy dostarczony w niniejszej sprawie i stosownie do jego treści. Przede wszystkim wskazać należy, iż, jak wynika to z nagrania przebiegu rozprawy przed sądem pierwszej instancji z 9 maja 2019r., treść zeznań świadka G. P. została właściwie przyjęta za podstawę określonych ustaleń faktycznych, wraz zresztą z notatką służbową świadka z 25 października 2018r. Wnioski wywiedzione przez Sąd Okręgowy z tych środków dowodowych co do konkretnego stanu rzeczy, jawią się jako zasadne. Faktycznie świadek podawał konkretne informacje co do warunków panujących w okresie osadzenia powoda w poszczególnych pawilonach, o czym posiadał informację jako ówczesny kierownik działu kwatermistrzowskiego w pozwanej placówce. Apelujący kwestionujący treść zeznań świadka w żaden sposób nie przedstawił kontrdowodów na poparcie swoich twierdzeń odnośnie do dokładnej daty urządzenia oddzielnej palarni w pawilonach D i E, natomiast świadek podał po namyśle konkretny okres czasu, określając go jako przełom lat 2017-2018, co jest wystarczająco dokładne w odniesieniu do powoda, który w nich przebywał w szczególności od lutego do października 2017r. i od grudnia 2017r. do stycznia 2018r. Korekcji natomiast wymaga okres, w którym powód narażony był na bierne palenie z uwagi na brak wydzielonej palarni w pawilonach, gdzie przebywał, który w istocie wynosił ponad rok; uchybienie to jednak jest niewielkie i ostatecznie nie rzutowało na treść orzeczenia. Wspominanego w apelacji ustalenia, zgodnie z którym miałaby być w ogóle nieurządzona palarnia w pawilonie M i Oddziale Zewnętrznym, sąd pierwszej instancji nie poczynił, wymieniając tu jedynie pawilony D i E. Nie zostało także ustalone, wbrew twierdzeniom podnoszonym w apelacji, iżby powód narażony był na dym papierosowy podczas pobytu konkretnie w pawilonie A w 2018r. i Oddziale Zewnętrznym. Nie wynika to z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku.

Zasadne były także ustalenia Sądu Okręgowego co do warunków i godzin oraz miejsc, w których odbywało się w placówce palenie tytoniu w czasie pobytu w niej powoda; znajdują one pełne poparcie w dokumentacji złożonej do akt sprawy oraz zeznaniach świadka G. P..

To samo tyczy się ustalenia okoliczności deklarowania się powoda jako osoby palącej i niepalącej w poszczególnych okresach czasu, które wbrew zarzutom podnoszonym w apelacji, zostały jednak zawarte w uzasadnieniu kwestionowanego orzeczenia oraz nadano im odpowiednie znaczenie w części rozważaniowej.

Mając na uwadze treść przesłuchania powoda w charakterze strony nie sposób uznać za skarżącym, iż powód osiąga dochody z tytułu wynagrodzenia za pracę, a z jego oświadczenia majątkowego stanowiącego podstawę zwolnienia powoda od kosztów sądowych wynika, że nie uzyskuje żadnych dochodów. Okoliczności przeciwnej pozwany natomiast nie wykazał.

Z tych wszystkich przyczyn wypadało uznać zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego, wskazanych w apelacji, generalnie za niezasadne.

Stąd ustalenia sądu pierwszej instancji zostały przyjęte przez Sąd Apelacyjny za własne, bez konieczności ponownego ich przytaczania, z modyfikacją co do czasokresu wystawienia powoda na ekspozycję dymu tytoniowego u pozwanego.

Nieskuteczne okazały się również być zarzuty dotyczące naruszenia przepisów prawa materialnego, podnoszone w apelacji; nie dopatrzył się tu naruszeń sąd drugiej instancji, działając także z urzędu.

Bezsprzecznie w oznaczonym czasokresie pozwany nie urządził odpowiedniego miejsca przeznaczonego do palenia wyrobów tytoniowych, wbrew swojemu obowiązkowi. Wynika to z ustaleń faktycznych, dokonanych w sprawie; słusznie ocenił Sąd Okręgowy, iż nie wydzielona część korytarza zakładu karnego nie spełniała takich wymogów, zgodnie z § 4 ust. 1 w zw. z § 5 ust.1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 1 września 2017r. w sprawie szczegółowych warunków używania wyrobów tytoniowych, w tym nowatorskich wyrobów tytoniowych, lub papierosów elektronicznych na terenie obiektów jednostek organizacyjnych lub organów podległych lub nadzorowanych przez Ministra Sprawiedliwości i urzędu obsługującego Ministra Sprawiedliwości, a także w środkach przewozu osób używanych przez te podmioty. Nie zostało bowiem zapewnione, aby dym wyrobu tytoniowego, w tym substancje uwalniane za pomocą nowatorskiego wyrobu tytoniowego lub para z papierosów elektronicznych, nie docierał do osób niepalących i nie oddziaływał na nie, skoro nie zorganizowano odpowiedniego fizycznego oddzielenia miejsca na korytarzu, w którym wolno było palić, od pozostałej jego części.

Wobec tego zasadnie uznano, iż po stronie pozwanej wystąpiła bezprawność naruszenia dobra osobistego powoda w postaci zdrowia, albowiem przez wiele miesięcy był narażony na bierne palenie tytoniu; fakt okresowej deklaracji jako osoby palącej tytoń nie zmienia te tego faktu, wystawienie na ekspozycję dymu pochodzącego od innych palaczy wbrew jego woli w związku z brakiem zorganizowanej prawidłowo palarni powodowało naruszenie tego dobra. Nie można bowiem zaakceptować jako zgodnej z prawem i nie naruszającej dobra osobistego sytuacji, gdy pozwany nie wyodrębnił odpowiednio części dla palaczy, do czego był zobowiązany powyższą regulacją, co narażało powoda na długotrwałe wdychanie substancji jako pochodnych palenia wyrobów tytoniowych lub papierosów elektronicznych wbrew jego woli. Zasadnie zauważył także związek przyczynowy pomiędzy tymi faktami, a naruszeniem dobra osobistego powoda, który stał się biernym palaczem wbrew swojej woli. Narażenie powoda przez długi okres czasu na bierne palenie w ustalony sposób ze strony pozwanego, spowodowało zdaniem sądów obu instancji krzywdę niemajątkową po jego stronie, która wymaga zadośćuczynienia. Nie wymaga ona przy tym stwierdzenia uszczerbku na zdrowiu o określonej procentowo wysokości. Wprawdzie pozbawienie wolności wiąże się zwykle z pewnymi cierpieniami, dyskomfortem, jednakże narażanie osadzonego na kontakt z dymem wbrew jego woli oraz obowiązującym przepisom, wykracza poza te granice skutków odosobnienia, naruszając dobra osobiste powoda. Powód miał prawo do życia w środowisku wolnym od zanieczyszczeń także przebywając w zamkniętym zakładzie i to tym bardziej, że obowiązujące przepisy wyraźnie określały sposób realizacji tego prawa przez pozwanego, sam zaś powód poddany reżimowi zakładu karnego nie miał możliwości uniknięcia niekorzystnego oddziaływania skutków palenia tytoniu przez współosadzonych ani realnego przeciwstawienia się temu. Wbrew swojej woli narażony był na dym w określonych okresach czasu.

Zdaniem Sądu Odwoławczego fakt, iż powód nie zgłaszał zastrzeżeń do sposobu zorganizowania miejsc wyznaczonych do palenia tytoniu w placówce i nie składał skarg w administracji zakładu karnego, w której został osadzony oraz to, że okresowo deklarował się jako osoba paląca tytoń, nie odnosi wpływu na sposób oceny zaniechań pozwanego w tym zakresie oraz okoliczność naruszenia dóbr osobistych powoda w tym zakresie. Nie istniał bowiem po stronie powoda obligatoryjny tryb skargowy, który dopiero umożliwiałby dochodzenie swoich praw w niniejszej sprawie przez powoda. Również nie można się zgodzić, że ewentualne niesprzeciwianie się powoda nieprzestrzeganiu przepisów przez pozwanego oznaczało jego zgodę, co miałoby wykluczać odpowiedzialność pozwanego. Zgoda pokrzywdzonego wyłącza bezprawność zachowania się sprawcy naruszenia dobra osobistego. Jest aktem woli stanowiącym wyraz świadomości uprawnionego co do przysługującego mu prawa wypowiedzenia się oraz zamiaru zamanifestowania na zewnątrz skorzystania z tego prawa. Nie musi się wyrażać przez zachowania dosłowne, może być dorozumiana w tym również przez brak sprzeciwu. Jednakże o braku sprzeciwu wyrażającego zgodę można mówić tylko wtedy, gdy istniała okazja do swobodnego wyrażenia sprzeciwu a mimo to uprawniony w tym zakresie jednoznacznie pozostał bezczynny. Okoliczności konkretnego stanu faktycznego powinny przesądzać o tym, czy bezczynność uprawnionego może być poczytana za jego zgodę. Bierne znoszenie stanu naruszenia dobra osobistego może być podyktowane wielu różnymi przyczynami (np. niewiedza uprawnionego co do możliwości sprzeciwu, brak umiejętności zareagowania, obawa przed skutkami wyrażenia sprzeciwu itp.). Bez upewnienia się o rzeczywistych przyczynach bezczynności uprawnionego oraz ewentualnie także i powodowanych nim racjach zawodne może się okazać wnioskowanie o wyrażaniu przez niego zgody na działania niekorzystne. Nie można przy tym tracić z pola widzenia, że zarówno zgoda jak i wyrażenie sprzeciwu pozostają w sferze uprawnień poszkodowanego, a nie jego obowiązków, w związku z czym z postawy bezczynnej nie sposób czynić poszkodowanemu zarzutu (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 12 grudnia 2006 r., II CSK 280/06, LEX nr 232817).

W niniejszej sprawie zasadnie uznał sąd pierwszej instancji, iż powodowi należy się określone zadośćuczynienie ze strony pozwanego z tego tytułu. Słusznie wskazano na kryteria, które wyznaczają wysokość świadczenia przyznanego powodowie, w okolicznościach sprawy uznane za prawidłowo ustalone i rozważone. Nie sposób przy tym ocenić kwoty 3000zł za rażąco zawyżoną, a w tych jedynie warunkach sąd drugiej instancji miałby podstawę do ingerencji w kwestionowany wyrok na skutek zarzutów pozwanego (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 10 września 2015 r., I ACa 393/15, LEX nr 1842328, wyrok Sądu Najwyższego z 18 listopada 2004 r., I CK 219/04, LEX nr 146356, wyrok Sądu Najwyższego z 9 lipca 1970 r. III PRN 39/70, OSNCP 1971 Nr 3, poz. 53, wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 29 listopada 2011r., I ACa 540/11; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 7 maja 2008r., I ACa 199/08; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 14 lutego 2008r., II AKa 11/08; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 9 sierpnia 2006r. I ACa 161/06; postanowienie Sądu Najwyższego z 27 lipca 2005r. II KK 54/05; wyrok Sądu Najwyższego z 9 września 1999r. II CKN 477/98; wyrok Sądu Najwyższego z 26 sierpnia 1970r. I PR 52/70; wyrok Sądu Najwyższego z 9 grudnia 1968r. III PRN 81/68; wyrok Sądu Najwyższego z 24 października 1968r. I CR 383/68; wyrok Sądu Najwyższego z 9 lipca 1970r. III PRN 39/70).

Nie można również pominąć, że wysokość zasądzonego zadośćuczynienia pieniężnego powinna uwzględniać aktualne warunki oraz stopę życiową społeczeństwa, kraju, w którym mieszka poszkodowany (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 10 marca 2006r., IV CSK 80/05; wyrok Sądu Najwyższego z 30 stycznia 2004r., I CK 131/03; wyrok Sądu Najwyższego z 29 maja 2008r., II CSK 78/08; wyrok Sądu Najwyższego z 26 listopada 2009r., III CSK 62/09) i zasądzona przez sąd pierwszej instancji kwota spełnia te wymogi.

Suma ta z jednej strony odpowiada rozmiarowi naruszenia dobra oraz jego charakterowi, a z drugiej strony nie prowadzi do nadmiernego wzbogacenia poszkodowanego oraz odpowiada funkcji kompensacyjnej, jaką pełni zadośćuczynienie. Brak było zatem podstaw do ingerencji w zaskarżone rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego, jak chciał tego pozwany.

Jeżeli chodzi o odsetki od zasądzonego świadczenia, nie doszło także do naruszenia przepisów prawa materialnego, zarzucanego w apelacji. Poprzez przyjęcie zasadności roszczenia odsetkowego od zasądzonego zadośćuczynienia za okres poprzedzający wydanie wyroku przez sąd pierwszej instancji. Sąd Apelacyjny stoi bowiem na stanowisku, iż orzeczenie sądowe w tym przedmiocie nie ma charakteru prawnokształtującego, lecz deklaratoryjny (por.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 14 lipca 2016r., I ACa 1221/15). Zadośćuczynienie pieniężne za krzywdę staje się wymagalne po wezwaniu zobowiązanego przez poszkodowanego do spełnienia świadczenia (art. 455 kc). Od tej chwili biegnie termin do odsetek za opóźnienie (art. 481 § 1 kc) (zob.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 5 lipca 2016r., I ACa 172/16), jak zasadnie przyjął to Sąd pierwszej instancji. Uzasadnia to naliczenie odsetek od zasądzonego na rzecz powódki zadośćuczynienia począwszy od daty doręczenia pozwanemu odpisu pozwu jako wezwania do zapłaty dochodzonej kwoty, jak uczynił to są pierwszej instancji.

Niezasadny okazał się także być zarzuty naruszenia przepisu art. 102 kpc w ramach zaskarżonego rozstrzygnięcia o kosztach postępowania. Nie wykazano bowiem, aby niesłusznie zastosowano wobec powoda dobrodziejstwa nieobciążania go kosztami procesu, w szczególności, by jego sytuacja majątkowa była odmienna od przedstawionej w oświadczeniu o stanie majątkowym i dochodach, stanowiącym podstawę jego zwolnienia od kosztów sądowych. Wobec tego, mając na uwadze ustaloną niewadliwie sytuację życiową powoda oraz uwzględniając charakter dochodzonego w niniejszej sprawie roszczenia, wypadało przyjąć, że Sąd Okręgowy właściwie zastosował normę art. 102 kpc.

Z tych wszystkich przyczyn oddalono bezzasadną apelację pozwanego na mocy art. 385 kpc.

SSA Lucyna Morys-Magiera SSA Joanna Naczyńska SSO del. Jolanta Polko