II C 990/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 1 kwietnia 2015 r. powód R. L. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) SA w W. kwoty 21.775,58 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia i rehabilitacji oraz utraconego w okresie od 2 lutego 2014 r. do dnia wniesienia powództwa wynagrodzenia za pracę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty, renty wyrównawczej po 400 zł miesięcznie począwszy od marca 2014 r. do całkowitego ustania przyczyn niezdolności powoda do pracy, kwoty 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę związaną z wypadkiem powoda oraz ustalenie, że pozwany ponosi odpowiedzialność za dalsze, mogące wystąpić w przyszłości skutki wypadku, któremu uległ powód. Ponadto wniósł o zasądzenie kosztów postępowania i zastępstwa procesowego (k. 1 – 9 pozew).

Pozwany (...) SA w odpowiedzi na pozew z dnia 16 lipca 2015 r. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania (k.45-47).
W uzasadnieniu swego stanowiska pozwany zakwestionował powództwo zarówno co do zasady jak i wysokości.

Podniósł, że okoliczności zdarzenia budzą wątpliwości, że ewentualna odpowiedzialność pozwanego ograniczałaby się do 24% bowiem zgodnie z porozumieniem o koasekuracji pozwany do takiego procentu ponosi odpowiedzialność. Zarzucił, że wysokość zadośćuczynienia jest zbyt wygórowana, że powód nie udowodnił wysokości utraconych zarobków. Ponadto pozwany wskazał także, że nie wszystkie wydatki powoda na leki mają związek z doznanym urazem.

Na późniejszym etapie postępowania pozwany nie brał aktywnego udziału w czynnościach postępowania dowodowego.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 2 lutego 2014 r. ok. godz. 14, na terenie Parku (...) w P. powód R. L. uległ wypadkowi. Powód poślizgnął się na tarasie znajdującej się tam kawiarni. W wyniku upadku powód odczuł ból lewego ramienia. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, jednak z uwagi na długi czas oczekiwania powód zdecydował się pojechać taksówką do szpitala przy ul. (...). W szpitalu rozpoznano zwichnięcie przedniego stawu ramiennego lewego z porażeniem splotu ramiennego lewego. W szpitalu powód przebywał trzy dni, przeprowadzono zabieg, założono powodowi opatrunek gipsowy (k. 14, 19 - karty informacyjne).

Powód zażywał leki przeciwbólowe. Po około 6 tygodniach zdjęto powodowi gips. Po zdjęciu gipsu Powód podjął rehabilitację która trwała kilkanaście tygodni. Przez trzy tygodnie powód przebywał w sanatorium, a dodatkowo rehabilitował się także prywatnie (k. 20 – 24 dokumentacja rehabilitacji).

Powód poniósł koszty leków związanych z tym zdarzeniem w wysokości 231,84 zł (k. 28 – 29 kopie paragonów) i rehabilitacją w wysokości 3.640 zł (k. 25 – 27 kopie faktur za usługi fizjoterapeutyczne).

Przed zdarzeniem powód pracował w firmie (...), miał umowę o pracę na czas nieokreślony. Zarobki powoda kształtowały się pomiędzy kwotą 1800 zł a 2500 zł. (k. 34 kopia umowy, k. 334v - zeznania powoda w charakterze strony).

Powód w dniu 1 stycznia 2014 r. zawarł umowę zlecenia, w ramach której miał skleić modele wystawowe na Targi w N.. Za wykonane zlecenie powód miał otrzymać kwotę 12.500 zł. (k. 35 – kopia umowy).

W związku z wypadkiem powód nie mógł wywiązać się z zawartej umowy, o czym poinformował zleceniodawcę pismem z dnia 5 lutego 2014 r. (k. 36 – kopia pisma).

Pismem z dnia 27 lipca 2015 r. pracodawca rozwiązał z powodem umowę o pracę na podstawie art. 53 kodeksu pracy z przyczyny niezdolności do pracy trwającej dłużej niż okres pobierania wynagrodzenia, zasiłku i świadczenia rehabilitacyjnego (k. 148 – rozwiązanie umowy).

Obecnie powód już nie rehabilituje się, nie bierze leków związanych z dolegliwością ręki. Od około 3 lat powód pracuje w firmie gdzie zajmuje się sterowaniem maszyn numerycznych, osiąga z tego tytułu dochód w wysokości ok. 3800 zł brutto, ponadto otrzymuje świadczenie emerytalne w wysokości ok. 2500 złotych. Powód nadal odczuwa dolegliwość przy mocniejszym odgięciu lewej ręki.

Przed wypadkiem powód aktywnie spędzał czas. Jeździł na nartach, żeglował, łowił ryby, zajmował się modelarstwem. Obecnie powód zmuszony jest w pewnym stopniu ograniczyć te aktywności z powodu nie pełnej sprawności lewej ręki i trudności w wykonywaniu precyzyjnych czynności tą ręką.

Przed wdaniem się w spór powód zgłosił szkodę w pozwanym Towarzystwie (...).

Pismem z dnia 10 kwietnia 2014 r. pozwany odmówił powodowi wypłacenia odszkodowania(k.39).
Powód nie dostał odszkodowania od innego ubezpieczyciela.

Pozwany i cztery inne Towarzystwa (...) zawarli w dniu 12 listopada 2013 r. porozumienie o koasekuracji (k. 59).

Pełnomocnik powoda do czasu zamknięcia rozprawy nie wskazał dokładnej kwoty utraconych przez powoda zarobków w firmie (...).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: zeznań świadków A. B. (k. 149 – 150), W. L. (k. 150 – 152), A. Ł. (k. 152 ), G. Ł. (k. 153), A. Z. (k. 172 – 172v), opinii biegłego z zakresu (...) (k. 195 - 197), opinii uzupełniającej (k. 221), opinii biegłego neurologa M. U. (k. 266 - 271), opinii uzupełniającej (k. 307) oraz przesłuchania powoda w charakterze strony (k. 334 - 335).

Powyższym dowodom Sąd dał wiarę, w takim zakresie w jakim nie pozostawały w sprzeczności z pozostałym zgromadzonym materiałem w sprawie.

Zeznania świadków korespondują ze sobą i z zeznaniami powoda w zasadniczych kwestiach, przede wszystkim co do okoliczności i skutków wypadku dla funkcjonowania powoda. Opinie biegłych nie były w ogóle przez pozwanego kwestionowane, a powód wnosił tylko o ich uzupełnienie.

W ocenie Sądu opinie obu biegłych zostały sporządzone rzetelnie, udzielają odpowiedzi na postawione przez Sąd pytania i mogą stanowić podstawę ustaleń w zakresie stanu zdrowia powoda i stuków zdarzenia z dnia 2 lutego 2014 r. na przyszłość.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo zostało udowodnione częściowo co do zasady i częściowo także co do wysokości.

Swoje roszczenie w zakresie odszkodowania, zadośćuczynienia oraz renty powód opierał na podstawie art. 444 par. 1 i 2 kc, art. 445 par. 1 kc, zgodnie z którymi w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty (…). Na żądanie poszkodowanego Sąd może przyznać mu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Ponadto jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.

Rolą powoda było więc wykazanie, że zdarzenie z dnia 2 lutego 2014 r. wpłynęło na jego stan zdrowia oraz jaką z tego tytułu poniósł szkodę, a także przesłanek do otrzymania renty wyrównawczej. Natomiast ustalenie wysokości ewentualnego zadośćuczynienia pozostawało w sferze oceny Sądu z uwzględnieniem bogatego orzecznictwa wypracowanego na tle tej problematyki.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że przedstawione przez pozwanego porozumienie o koasekuracji (k. 59 i nast.) nie może wywołać zamierzonego przez pozwanego skutku i ograniczyć jego odpowiedzialność do 24%. To porozumienie wiąże strony nim objęte, a więc pięć Towarzystw (...), które do niego przystąpiły. Pozwany jest określony w tym dokumencie jako K. Wiodący, ale jego odpowiedzialność jako ubezpieczyciela wynika zdaniem Sądu z art. 822 kc. Nie sposób przyznać rację pozwanemu i ograniczyć jego odpowiedzialność ubezpieczeniową do 24% bowiem oznaczało by to, że powód dochodząc swych praw przed Sądem musiałby dodatkowo pozwać pozostałe cztery Towarzystwa (...), które w odpowiednio mniejszym udziale miały by za powstałą szkodę odpowiadać.

Na okoliczność zakresu obrażeń doznanych przez powoda w związku ze zdarzeniem z dnia 2 lutego 2014 r. a także skutków zdrowotnych na przyszłość, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych lekarzy.

Biegły z zakresu ortopedii i traumatologii w swej opinii z maja 2016 r. wskazał na związek urazu powoda ze zdarzeniem z dnia 2 lutego 2014 r., określił 20% uszczerbek na zdrowiu, ocenił, że przez pierwsze ok. 6 tygodni powód mógł odczuwać dolegliwości bólowe oraz, że obecnie stan funkcjonalny lewej ręki powoda jest ustabilizowany i utrwalony.

Z kolej biegły z dziedziny neurologii w opinii z dnia 29 marca 2017 r. określił łączny uszczerbek na zdrowiu powoda na poziomie 15%, wskazał, że ten uraz upośledza w dość znacznym stopniu sprawność motoryczną lewej ręki. Ponadto co do ewentualnego pogorszenia się w przyszłości sprawności uszkodzonej kończyny powoda to w ocenie biegłego nie należy się tego spodziewać.

Oceniając wydane przez biegłych opinie, Sąd uznał, że zostały sporządzone prawidłowo i rzetelnie z uwzględnieniem wiadomości specjalnych posiadanych przez biegłych obu specjalności.

Ocena materiału zebranego w sprawie nie pozwoliła uwzględnić powództwa w całości.

Co do zgłoszonej przez powoda szkody to Sąd przyjął za udowodnione koszty lekarstw w wysokości 231,84 zł, których zakup został potwierdzony złożonymi do akt paragonami z apteki. Sąd nie uwzględnił kosztów następujących leków, które znajdowały się na przedłożonych paragonach tj. P., D. i N., podzielając w tym zakresie stanowisko pozwanego, że to leki na prostatę, cukrzycę i bezsenność, a więc schorzeń pozostających bez związku z przebytym urazem. Także za udowodnione, bo poparte stosownymi dokumentami – fakturami, Sad uznał wydatki na rehabilitację powoda na kwotę 3640 zł. Za udowodnioną szkodę poniesioną przez powoda Sąd uznał też utracone zarobki w wysokości 12500 zł. które powód by osiągnął, gdyby nie zdarzenie z dnia 2 lutego 2014r. Zawarcie umowy zlecenia na taką kwotę potwierdza złożona do akt umowa, ale także zeznania świadka – dającego to zlecenie powodowi.

Natomiast za nieudowodnione Sąd uznał twierdzenia powoda co do wysokości utraconych zarobków z umowy o pracę. W pozwie została wskazana kwota określona jako przybliżona wysokość utraconych zarobków. Do zamknięcia rozprawy pełnomocnik powoda nie wskazał, jakiej konkretnie kwoty się domaga, a Sąd uznał, że nie ma podstaw by z urzędu te kwestię ustalać.

Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze ugruntowane orzecznictwo SN i wskazówki w nim zawarte, bowiem przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów w tej mierze. Sąd wziął pod uwagę, że wysokość zadośćuczynienia ma charakter kompensacyjny i musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość, nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i powinna być w rozsądnych granicach (vide: wyrok SN z dnia 24 czerwca 1965 r. I PR 203/65, OSPiKA 1966, poz.92).

W ustaleniu wysokości zadośćuczynienia, którego przyznanie zależy od uznania Sądu, obowiązuje także zasada miarkowania wyrażająca się w uwzględnieniu wszystkich okoliczności i skutków stanu zdrowia, a celem zadośćuczynienia jest wyłącznie złagodzenie doznanej krzywdy. Sąd bierze również pod uwagę takie okoliczności jak wiek poszkodowanego, czas trwania cierpień, stosunki majątkowe i poziom życia w miejscu zamieszkania poszkodowanego.

Te wszystkie okoliczności w konfrontacji z dolegliwościami, które powód nabył w wyniku przedmiotowego zdarzenia, pozwoliły Sądowi uznać, że zasądzona kwota nie jest ani rażąco wygórowana, ani też rażąco niska i odpowiada uszczerbkowi na zdrowiu powoda ustalonemu przez biegłych. Jednakże dalej idące żądanie powoda Sąd oddalił jako niewspółmierne do poniesionego uszczerbku.

Także nie było podstaw - po analizie opinii biegłych, a szczególnie biegłego neurologa, które w tej kwestii są jedynym miarodajnym dowodem w sprawie, by ustalić odpowiedzialność pozwanego za skutki tego zdarzenia mogące ujawnić się w przyszłości. Biegły neurolog jednoznacznie opiniował, że nie należy spodziewać się pogorszenia sprawności lewej kończyny w przyszłości.

Żądanie zasądzenia renty wyrównawczej także w ocenie Sądu nie zostało należycie wykazane. Po za ustawowymi przesłankami do orzeczenia renty wyrównawczej, przesłanką sine qva non jest wykazanie szkody polegającej na zmniejszeniu dochodów. Temu powód nie sprostał, nie przedstawił dowodów na okoliczność wysokości utraconych zarobków, a określenie ich w pozwie na szacunkowym poziomie nie jest spełnieniem tej przesłanki. Bowiem ocena utraconych zarobków to rożnica między zarobkami, które powód osiągałby w okresie objętym rentą, gdyby nie doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia (zarobki hipotetyczne), a zarobkami, jakie może realnie osiągnąć bez zagrożenia swego stanu zdrowia. Pomijając brak wykazania tej okoliczności przez pełnomocnika powoda, wskazać należy na rozbieżności w tym zakresie między złożoną do akt umową o pracę z której wynika, że wynagrodzenie powoda wynosiło 1800 zł, a zeznaniami powoda, że zarabiał ok. 2500 zł. Nie wyjaśnienie tych kwestii przez pełnomocnika powoda jak i brak podstaw do ustalenia z urzędu przez Sąd tych okoliczności skutkowały oddaleniem powództwa w tym zakresie.

Odsetki od zadośćuczynienia Sąd przyznał od dnia wyrokowania, bowiem zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem (vide: wyroki SN: z dnia 4 września 1998 r. II CKN 875/97, z dnia 8 grudnia 1997 r. I CKN 361/97, z dnia 9 stycznia 1998 r. III CKN 301/97, z dnia 9 września 1999r. II CKN 477/98), ustalenie wysokości zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, jego jednorazowość oraz nadal waloryzacyjny charakter odsetek uzasadnia przyznanie ich od daty wyrokowania przez sąd pierwszej instancji. Natomiast odsetki od przyznanej kwoty odszkodowania Sąd zasądził od dnia złożenia powództwa.

Rozliczenie kosztów postępowania na podstawie art. 108 par. 1 kpc., Sąd zlecił referendarzowi sądowemu wg. zasady uwzględnienia stopnia w jakim strony wygrały prowadzone postępowanie.

Wobec powyższego Sąd orzekł jak w sentencji.