Sygn. akt I ACa 423/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 kwietnia 2021 roku

Sąd Apelacyjny w Lublinie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Ewa Bazelan

Sędzia

Sędzia

SA Walentyna Łukomska-Drzymała

SA Agnieszka Jurkowska –Chocyk

po rozpoznaniu w dniu 27 kwietnia 2021 roku w Lublinie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa L. M. i W. M. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej V. (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron od wyroku Sądu Okręgowego w Zamościu z dnia 28 stycznia 2020 roku, sygnatura akt (...)

I.  z apelacji pozwanego zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie I w ten sposób, że obniża zasądzoną w nim od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej V. (...) w W. na rzecz powódki W. M. (1) kwotę 48000 zł z ustawowymi odsetkami do kwoty 44000 zł (czterdzieści cztery tysiące złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 27 lutego 2017 roku do dnia zapłaty, zaś oddala powództwo także co do kwoty 4000 zł (cztery tysiące złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 27 lutego 2017 roku do dnia zapłaty;

b)  w punkcie V, w ten sposób, że obniża kwoty po 3217 zł zasądzone od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej V. (...) w W. na rzecz powodów W. M. (1) i L. M. tytułem kosztów procesu do kwot po 850 zł 45 gr (osiemset pięćdziesiąt złotych czterdzieści pięć groszy);

II.  oddala apelację pozwanego w pozostałej części oraz apelację powodów w całości;

III.  zasądza na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej V. (...) w W. tytułem zwrotu kosztów procesu za drugą instancję od powoda L. M. kwotę 599 zł (pięćset dziewięćdziesiąt dziewięć złotych) oraz od powódki W. M. (1) kwotę 950 zł (dziewięćset pięćdziesiąt złotych).

I ACa 423/20

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 28 stycznia 2020 roku Sąd Okręgowy w Zamościu:

I.  zasądził od pozwanego (...) S.A. V. (...) w W. na rzecz L. M. 44 000 zł i na rzecz W. M. (1) 48 000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 27 lutego 2017 r. do dnia zapłaty;

II.  oddalił powództwo L. M. i W. M. (1) w pozostałym zakresie;

III.  nieuiszczoną część opłaty od pozwu L. M. i W. M. (1) przejął na rachunek Skarbu Państwa;

IV.  nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Zamościu) od powodów L. M. i W. M. (1) oraz od pozwanego (...) S.A. V. (...) w W. po 533,50 zł tytułem wydatków poniesionych w sprawie;

V.  zasądził od pozwanego (...) S.A. V. (...) w W. na rzecz każdego z powodów L. M. i W. M. (1) po 3217 zł tytułem kosztów procesu w tym po 2717 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu Okręgowego:

Powodowie L. M. i W. M. (1) są rodzicami W. M. (2), który uczestniczył w wypadku komunikacyjnym w dniu 1 czerwca 2016 roku w miejscowości D. powiat (...).

Do wypadku doszło podczas włączania się syna strony powodowej do ruchu z prawej strony poruszającego się po drodze publicznej samochodu ciężarowego marki I. (...) o numerze rejestracyjnym (...) kierowanego przez M. P..

W wyroku karnym z dnia 16 listopada 2016 roku w sprawie (...) Sąd Rejonowy w H. ustalił, że kierujący samochodem ciężarowym nieumyślnie spowodował wypadek drogowy poruszając się z prędkością znacznie wyższą od dopuszczalnej oraz w wyniku zbyt późno podjętej decyzji o hamowaniu doprowadził na prostym odcinku jezdni do zderzenia z włączającym się do ruchu rowerzystą W. M. (2). W następstwie takiego zachowania doszło do wypadku drogowego, w wyniku, którego M. P. spowodował u W. M. (2) obrażenia ciała w postaci wielomiejscowego złamania kości twarzoczaszki, wylewu krwawego pod oponą pajęczą, krwiaka podtwardówkowego stłuczenia mózgu i pnia mózgu, krwi w komorach mózgowych, stłuczenia klatki piersiowej po stronie lewej, złamania żeber po obu stronach i mostka, stłuczenia płuca lewego oraz rany i otarcia naskórka kończyny dolnej prawej skutkujące zgonem w dniu 17 czerwca 2016 roku.

Sąd uznał M. P. winnego popełnienia przestępstwa odpowiadającego dyspozycji z art. 177§2 k.k. Wymierzył sprawcy karę oraz orzekł wobec oskarżonego nawiązkę na rzecz L. M. w kwocie 4.000 zł. Przywołany wyrok uprawomocnił się dnia 24 listopada 2016 roku i z mocy art. 11 k.p.c. wiąże Sąd w postępowaniu cywilnym.

Powodowie zamieszkiwali wspólnie z synem w miejscowości D.. W dacie wypadku drogowego i śmierci, która nastąpiła po 16 dniach od wypadku powodowie utrzymywali się ze świadczeń emerytalnych w związku z przekazaniem na rzecz córki własnego gospodarstwa rolnego. Powódka W. M. (1) otrzymywała świadczenie emerytalne w wysokości 980 zł podobnie powód L. M.. Syn stron W. M. (2) był osobą niepełnosprawną, korzystającą także ze świadczeń rentowych i jak zeznała powódka otrzymywał rentę w wysokości 800 zł miesięcznie. Zmarły syn powodów był osobą o znacznym stopniu niepełnosprawności. Orzeczeniem z dnia 24 marca 2011 roku Nr. (...) (...) (...) d/s Orzekania o Niepełnosprawności w H. został zaliczony do osób o znacznym stopniu niepełnosprawności na stałe, przy czym orzeczenie określa, iż ustalona niepełnosprawność istniała od urodzenia. Ze wskazań zawartych w orzeczeniu czytamy, że W. M. (2) był osobą niezdolną do pracy. Orzeczony został obowiązek korzystania przez syna powodów z systemu środowiskowego wsparcia w samodzielnej egzystencji. Stwierdzono również, że wymagał on stałej opieki i pomocy innych osób w związku ze znacznymi ograniczeniami w samodzielnej egzystencji.

Przesłuchana w charakterze świadka N. T. córka powodów i siostra W. M. (2) zeznała, że brat nie umiał czytać ani pisać. Świadek M. M. - także córka powodów - w swoich zeznaniach podała, że brat był osobą w pełni sprawną fizycznie ograniczeniem dla niego była niesprawność umysłowa. Podała, że brat wymagał pomocy przy toalecie, nie umiał zapalić gazu i wraz z mamą musiała być na straży, a więc pilnować brata. Także przyznała, że zmarły nie umiał czytać i pisać. Umiał natomiast naśladować innych bez rozumienia tego, co robi.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, że okoliczności, w których doszło do wypadku oraz wina kierującego samochodem ciężarowym marki I. M. P. nie wymagała w niniejszej sprawie szczegółowego dowodzenia wobec prawomocnego wyroku karnego skazującego sprawcę. Okolicznością bezsporną jest też wiążąca sprawcę wypadku umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w dacie zdarzenia skutkującego w następstwie doznanych obrażeń śmiercią syna powodów, a tym samym odpowiedzialnością za wyrządzoną szkodę. Odpowiedzialność cywilna pozwanego, jako ubezpieczyciela ma swoje oparcie w treści art. 822 k.c. i 446§4 k.c. w związku z przepisami ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152). Pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności odszkodowawczej, co do zasady. Fakt zawarcia umowy ubezpieczenia przez M. P. ze stroną pozwaną potwierdza polisa Nr (...) obowiązująca w okresie od 3 września 2015 roku do 2 września 2016 roku. Natomiast pozwany kwestionował zasadę obciążenia ubezpieczyciela sprawcy szkody pełną sumą dochodzonego zadośćuczynienia powołując się na art. 362 k.c. tj. przyczynienie się poszkodowanego do zaistniałej szkody. Sąd Okręgowy dopuszczając dowód z dokumentacji medycznej W. M. (2) przedłożonej przez powodów oraz w oparciu opinię biegłego sądowego psychologa A. J. z 23 kwietnia 2018 roku ustalił, że syn powodów W. M. (2) w dacie wypadku drogowego był osobą upośledzoną umysłowo w stopniu umiarkowanym. Funkcjonował na poziomie dziecka 6-7 letniego. Spostrzegał wolniej, mniej dostrzegał elementów i błędnie ujmował powiązania i stosunki pomiędzy przedmiotami, Spowolnienie, wąski zakres i trudności zróżnicowania - jak podkreśla biegła w opinii - dotyczyły nie tylko wzroku, lecz również innych zmysłów w tym szczególnie słuchu i kinestezji. W ocenie biegłego W. M. (2) nie był w stanie dokonać prawidłowej oceny sytuacji w chwili wypadku.

Następnie Sąd wskazał, że z treści notatki urzędowej funkcjonariusza policji K. J. z dnia 1 czerwca 2016 roku wynika wprost, że syn powodów W. M. (2) wyjechał rozpędzonym rowerem z posesji powodów wprost na drogę publiczną pod nadjeżdżający samochód I.. Z treści zeznań przesłuchanego w dniu zdarzenia w charakterze świadka M. P. także wynika, że syn stron zjeżdżał z góry z posesji na drogę publiczną dość szybko. Zeznał również, że rozpoczął hamowanie by uniknąć zderzenia z rowerzystą lecz nie dało się uniknąć wypadku. Zdaniem świadka to rowerzysta wyłącznie był odpowiedzialny za zdarzenie bowiem wyjechał z posesji i wjechał wprost pod jego samochód. Protokół oględzin i otwarcia zwłok w dniu 20 czerwca 2016 roku sporządzony przez lekarza (...) w obecności (...) wskazuje, że przyczyną zgonu syna powodów były obrażenia czaszkowo-mózgowe, jako następstwo upadku w komunikacji jednośladowej. Badania krwi na zawartość alkoholu w organizmie W. M. (2) wykazało wstępnie 0,24 promila alkoholu.

Sąd pierwszej instancji podniósł, że z treści opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego Sądu Okręgowego w Lublinie J. M. wynika, że wypadek zaistniał w wyniku popełnienia nieprawidłowości przez obydwu uczestników ruchu tj. M. P. kierującego (...) wobec poruszania się z prędkością 71,0km/h i wyższej o 21,0km/h od prędkości dozwolonej. Zdaniem biegłego z tego powodu zaistniała niemożność wyhamowania i uniknięcia wypadku. Wina syna powodów W. M. (2), który włączył się do ruchu nie ustępując pierwszeństwa przejazdu nadjeżdżającemu z lewej strony samochodowi.

Posiłkując się przywołanymi dowodami z dokumentów medycznych jak też opinii sporządzonej dla potrzeb sprawy karnej (...) Sądu Rejonowego w H., Sąd Okręgowy w Zamościu uznał, że ustalając wysokość należnego powodom zadośćuczynienia z tytułu śmierci syna należy dokonać miarkowania tej kwoty. Ustalając, jaka suma pieniężna jest sumą odpowiednią Sąd miał również na względzie brak nadzoru powodów nad synem, który ze względu na stan zdrowia i poziom rozwoju intelektualnego samodzielnie włączyć się do ruchu drogowego wyjeżdżając z posesji z naruszeniem przepisów o ruchu drogowym na drogę publiczną wprost pod nadjeżdżający samochód ciężarowy.

Jako podstawę roszczenia powodów Sąd Okręgowy wskazał art. 446§4 k.c. i wyjaśnił, że powodowie, jako rodzice utracili w następstwie wypadku komunikacyjnego syna-najbliższego członka rodziny. Tak powódkę, jako matkę oraz powoda, jako ojca łączyła z synem W. M. (2) wyjątkowa bliska więź. Syn powodów w ocenie tragicznego zdarzenia liczył 39 lat, lecz z uwagi na problemy zdrowotne był osobą szczególnej troski i wymagał stałej opieki i wsparcia ze strony rodziców. Biegła psycholog w przywołanej wyżej opinii określiła poziom rozwoju intelektualnego syna stron, jako dziecka w wieku przedszkolnym. Ta sama biegła sądowa psycholog opiniując stan przeżywania przez powódkę W. M. (1) nagłej śmierci syna wskazała, że powódka nie mogła odnaleźć się w nowej sytuacji. Początkowy okres żałoby to płacz, zagubienie, wyobcowanie, trudności w codziennym życiu, trudności w koncentracji, skłonności do nadmiernej opiekuńczości w stosunku do najbliższych osób. Poziom stresu, który towarzyszył powódce po stracie syna skutkował pogorszenie jej codziennego funkcjonowania. Jedynie dzięki wysokiej wydolności mechanizmów radzenie sobie w sytuacjach stresowych powódka zdołała wypracować wewnętrzną równowagę. Ta umiejętność doprowadziła w efekcie do nieprzedłużania się ponad typowy przebieg żałoby.

Powód L. M. jak dowodzą jego zeznania oraz opinia biegłego psychologa A. J. - był bardzo zżyty z synem W. M. (2). Niemal stale syn mu towarzyszył we wszystkich pracach domowych i polowych. Powód w związku z wypadkiem syna, a następnie jego śmierci doznał stresu traumatycznego. Skutkowało to wycofaniem społecznym i unikaniem dzielenia się swoim problemem. Nie potrafił odnaleźć się w nowej rzeczywistości. U powoda jak podkreśla biegła w opinii - wystąpiła dezorganizacja zachowania przejawiająca się silną ekspresją emocji - zagubieniem, wycofaniem, trudnościami z codziennym życiem w odmiennej rzeczywistości. Do dnia opiniowania (kwiecień 2018 r.) powód pozostawała jeszcze w stanie żałoby opisanej przez biegłego psychologa w przywołanej wyżej opinii. U powoda wystąpiły objawy stresu pourazowego i trwają nadal, choć z mniejszym nasileniem.

W oparciu o powyższe Sąd uznał, że w realiach niniejszej sprawy sumą pieniężną odpowiednią w rozumieniu art. 446§4 k.c. jest kwota po 100.000 zł na rzecz każdego z powodów. Sąd pomniejszył te sumy o 50% ustalając w takim zakresie zawinienie powodów za brak nadzoru nad synem, który ze wzglądu na stan zdrowia nie był w stanie kierować swoim postępowaniem. Wymagał stałej opieki ze strony rodziców, którzy nie podjęli działań zapobiegawczych uniemożliwiających mu poruszania się po drodze publicznej po użyciu alkoholu. Z tego powodu w związku z art. 362 k.c. i odpowiedzialnością kontraktową pozwanego należną sumą zadośćuczynienia dla każdego z powodów Sąd pomniejszył o połowę. Sąd ustalił zadośćuczynienie na kwoty po 50.000 zł na rzecz każdego z powodów.

Według Sądu Okręgowego dowody z dokumentów z postępowania likwidacyjnego szkody przez pozwanego wskazują, że pozwany z tytułu zadośćuczynienia wypłacił powodom po 2.000 zł. Dlatego też Sąd pomniejszył kwoty 50.000 zł należną każdemu z powodów o sumy wypłacone z tego tytułu: powódce W. M. (1) do kwoty 48.000 zł zaś powodowi L. M. do kwoty 44.000 zł. Bezsporną była w sprawie okoliczność wypłaty na rzecz powoda także kwoty 4.000 zł tytułem nawiązki orzeczonej wyrokiem karnym.

Dalej idące żądania o zadośćuczynienie Sąd Okręgowy uznał za wygórowane i nieudowodnione po myśli art. 6 k.c. i 232 k.p.c.

Orzekając o odsetkach od zasądzonych sum zadośćuczynienia Sąd kierował się treścią art. 481§1 k.c., 817§1 k.c. i art. 14 ust 1 ustawy z 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych

Orzekając o kosztach procesu Sąd kierował się treścią art. 100 k.p.c.

Apelację od tego wyroku wniosły obie strony.

Powodowie L. M. i W. M. (1) zaskarżyli wyrok w części oddalającej powództwo (tj. pkt II orzeczenia).

Skarżonemu orzeczeniu zarzucili:

1. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 427 k.c. w zw. z art. 362 k.c. poprzez błędną wykładnię, wyrażającą się w przyjęciu, że zachodzi adekwatny związek przyczynowy między wypadkiem syna powodów a zaniechaniem rodziców przejawiającym się winą w nadzorze, przy czym nie zostało dowiedzione na czym zawinienie powodów polegało, podczas gdy jazda rowerem była elementem życia codziennego dla zmarłego W. M. (2) i jego głównym środkiem transportu przez ponad trzydzieści lat, a sam W. M. (2) zgodnie z prawem mógł znajdować się na drodze publicznej samodzielnie;

2. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonania oceny
z pominięciem istotnej części tego materiału, tj. wyjaśnień powodów i zeznań świadków w zakresie wcześniejszej bezkolizyjnej i bezpiecznej jazdy zmarłego W. M. (2) na rowerze;

Powodowie wnieśli o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda L. M. dopłaty w kwocie 50.000 zł i na rzecz powódki W. M. (1) dopłaty w kwocie 50.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 lutego 2017 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz każdego z powodów kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna V. (...) w W. zaskarżył wyrok w części, tj.:

- w pkt I — co do L. M. kwotę 15.000,00 z1 z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 lutego 2017 r. do dnia zapłaty i co do W. M. (1) kwotę 19.000,00 z1 z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 lutego 2017 r. do dnia zapłaty;

- pkt IV — w całości;

- pkt V — w całości;

Wyrokowi w zaskarżonej części zarzucił:

1. naruszenie przepisów prawa materialnego:

- art. 362 k.c. poprzez niezbadanie wpływu nieustąpienia przez W. M. (2) pierwszeństwa przejazdu oraz jazda na rowerze w stanie nietrzeźwości na wystąpienie szkody, a także pominięcie przy wyrokowaniu, że powodowie przyznali fakt przyczynienia poszkodowanego do szkody w wysokości 30%, co winno skutkować obniżeniem należnych powodom kwot. - art. 446§ 4 k.c. poprzez zasądzenie na rzecz powódki W. M. (1) zadośćuczynienia w kwocie 48.000,00 zł pomimo, że pozwany wypłacił w likwidacji kwotę 6.000,00 z1 a nie jak wskazał sąd I instancji 2.000,00 zł, co winno skutkować obniżeniem kwoty zadośćuczynienia do wysokości 44.000,00 zł;

2. naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na wynik sprawy:

- art. 233 § 1 k.p.c. i 232 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. — poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, skutkujące pominięciem faktu, że poszkodowany jechał rowerem w stanie nietrzeźwości,
a także przyczynił się do zdarzenia szkodowego poprzez nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu nadjeżdżającemu pojazdowi, co potwierdził biegły sądowy, a także zaniechanie samodzielnego zbadania w jakim stopniu W. M. (2) przyczynił się do szkody i pominięcie, że powodowie uznali przyczynienie syna do szkody w wysokości 30%, co sąd I instancji winien uwzględnić w wyroku ponad zawiniony brak nadzoru nad synem.

- art. 229 k.p.c. poprzez pominięcie, że powodowie przyznali w toku sprawy i pozwie przyczynienie poszkodowanego do wystąpienia szkody w wysokości 30%. Do tej kwestii sąd I instancji nie odniósł się w uzasadnieniu wyroku, ale także nie uwzględnił tego faktu w orzeczeniu;

- art. 98 w zw. z art. 100 §1 zd. pierwsze in fine k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie skutkujące pozbawieniem pozwanego należnych mu od każdego z powodów kosztów procesu w zakresie w jakim powodowie przegrali proces. W niniejszej sprawie Sąd powinien orzec o kosztach procesu w oparciu o zasadę odpowiedzialności za wynik procesu i proporcjonalnie do stopnia, w jakim strony utrzymały się ze swymi żądaniami;

- art. 316 k.p.c. — skutkujące nierozpoznaniem istoty sprawy a to niezbadaniem przez sąd czy nieustąpienie przez W. M. (2) pierwszeństwa przejazdu i jazda na rowerze w stanie nietrzeźwości wypełniają przesłanki przepisu art. 362 k.c.

Wskazując na powyższe zarzuty pozwany wniósł o:

1.zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa
w zaskarżonej części oraz jego zmianę w zakresie orzeczenia o kosztach procesu.

2.zasądzenie od każdego z powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje przy uwzględnieniu kosztów zastępstwa radcy prawnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja powodów podlega oddaleniu jako bezzasadna, zaś apelacja pozwanego jest uzasadniona w części co do kwoty 4000 zł w przypadku W. M. (1) oraz co do kosztów procesu.

Co do zasady Sąd Apelacyjny podziela i uznaje za swoje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji, ponieważ ustalenia te znajdują oparcie w zebranym materiale dowodowym. Stwierdzenie to doznaje wyjątku w zakresie wskazania przez Sąd Okręgowy, że pozwany wypłacił W. M. (1) kwotę 2000 zł (tak jak L. M.) podczas gdy faktycznie kwota wypłacona to 6000 zł (k. 5v), co trafnie podnosi pozwany. Skutkowało to zmianą zaskarżonego wyroku na mocy art. 386 § 1 k.p.c. i obniżeniem kwoty zasądzonej na rzecz W. M. (1) o kwotę 4000 zł, co do której jej roszczenie zostało już zaspokojone.

Uzasadniony był także zarzut apelacji pozwanego w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Sąd jako podstawę rozstrzygnięć o kosztach procesu wskazał art. 100 k.p.c., co od zasady było trafne, gdyż powództwo zostało w części uwzględnione, zaś w części oddalone. Uzasadniało to zastosowanie zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów, która polega na rozłożeniu kosztów między stronami odpowiednio do wysokości, w jakiej zostały poniesione oraz stosownie do wyniku sprawy tj. stopnia uwzględnienia i nieuwzględnienia żądań.

W niniejszej sprawie powodowie domagali się każde po 114 000 zł, a powództwa zostały uwzględnione co do kwot po 44000 zł, czyli w 39 %. Każde z powodów poniosło koszty po 6417 zł (5417 zł koszty pełnomocnika oraz 1000 zł opłaty od pozwu), zaś pozwany poniósł koszt pełnomocnika – 5417 zł, czyli w zestawieniu z każdym powodów po 2708 zł 50 gr. W konsekwencji łącznie w relacji każdy z powodów – pozwany koszty wynosiły 9125 zł 50 gr, z czego każda ze stron winna ponieść koszty w stosunku, w jakim przegrała proces: powodowie po 5566, 55 zł (61 % ), zaś strona pozwana w kwotach po 3558, 95 zł (39%). Tym samym pozwany winien zwrócić każdemu z powodów po 850 zł 45 gr ( (...)- (...),(...) (...) i do takich kwoty Sąd Apelacyjny obniżył należności zasądzone w punkcie V.

Jeżeli chodzi o rozstrzygnięcie o kosztach sądowych (pkt IV) to Sąd Okręgowy istotnie nie wskazał o jakie konkretnie koszty chodzi. Natomiast wysokość zasądzonych kwot wskazuje, że były to pokryte przez Skarb Państwa wydatki na wynagrodzenie biegłej – 1600 zł (którymi Sąd Okręgowy obciążył każdego powodów i pozwanego po 1/3).

W pozostałym zakresie apelacja pozwanego oraz apelacja powodów jako bezzasadne podlegały oddaleniu.

Aktualnie wyjściowa wysokość zadośćuczynienia przyjęta przez Sąd Okręgowy na poziomie 100000 zł w przypadku każdego z powodów nie jest kwestionowana. Każda ze stron natomiast zgłasza zarzuty w zakresie rozstrzygnięcia o przyczynieniu, a tym samym na tle zastosowania art. 362 k.c. Zarzuty te nie zasługują na uwzględnienie i nie prowadzą do zmiany zaskarżonego wyroku.

Jak wynika z zebranego materiału dowodowego (opinia biegłego) przyczyną wypadku, a tym samym szkody, było także nieprawidłowe zachowanie rowerzysty W. M. (2), który włączając się do ruchu nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającemu z lewej strony samochodowi I.. Jednakże z uwagi na stopień jego rozwoju i upośledzenie umysłowe nie można mu przypisać winy. Podstawą odpowiedzialności strony pozwanej jest art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 k.c., które kształtują tę odpowiedzialność na zasadzie ryzyka. W takiej sytuacji co do zasady zachowanie się poszkodowanego, któremu nie można przypisać winy, może uzasadniać stosownie do art. 362 k.c. zmniejszenie odszkodowania należnego od osoby odpowiedzialnej za szkodę (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 września 1975 roku, III CZP 8.75). Niemniej jednak w niniejszym przypadku brak jest podstaw, żeby z tego tytułu obniżać obowiązek naprawienia szkody w dalszym stopniu, skoro Sąd Okręgowy już obniżył zadośćuczynienie z uwagi na przyczynienie po stronie powodów - rodziców W. M. (2).

Wynika to stąd, że nieprawidłowe zachowanie poszkodowanego i brak należytego nadzoru po stronie powodów są to przyczyny, które leżą po tej samej stronie i wpływają na tą samą okoliczność skutkującą powstaniem szkody – włączenie się do ruchu bez ustąpienia pierwszeństwa i tym samym niejako pokrywają się – stanowią tożsame źródło szkody.

Dlatego też w ocenie Sądu Apelacyjnego nie ma powodu, żeby sumować zakresy tego przyczynienia - zostało to już uwzględnione w zakresie przyczynienia, określonym przez Sąd Okręgowy na poziomie 50 %. Dalsze obniżenie obowiązku naprawienia szkody nie odpowiadałoby przesłankom z art. 362 k.c., gdyż należy pamiętać, że także kierowca samochodu dopuścił się nieprawidłowości i to zarówno w postaci zbyt szybkiej jazdy, jak i zbyt późno podjętej decyzji o hamowaniu i stopień jego winy i przyczynienia należy określić na co najmniej połowę.

Dlatego też na mocy art. 385 k.p.c. apelacja pozwanego została oddalona w tym zakresie.

Także apelacja powodów nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż Sąd Okręgowy trafnie zastosował art. 362 k.c. przyjmując, że powodowie dopuścili się winy w nadzorze nad synem, co skutkowało jego wyjechaniem na drogę bez ustąpienia pierwszeństwa i zaistnieniem wypadku.

Należy przypomnieć, że syn powodów W. M. (2), który choć był osoba dorosłą, to był osobą upośledzoną umysłowo i funkcjonował na poziomie 6-7 letniego dziecka. Spostrzegał wolniej, mniej dostrzegał elementów i błędnie ujmował powiązania i stosunki pomiędzy przedmiotami. Spowolnienie, wąski zakres i trudności zróżnicowania dotyczyły nie tylko wzroku ale też innych zmysłów – słuchu i kinestezji. Wpływało to na obniżenie wyższych procesów psychicznych. Nie był w stanie dokonać prawidłowej oceny sytuacji w chwili wypadku (opinia biegłej psycholog k. 201). Ponadto nie umiał czytać ani pisać.

Powyższy stan W. M. (2) skutkował tym, że nie można mu było przypisać winy. W takim wypadku odpowiedzialność za ewentualną szkodę obciąża osoby zobowiązane do nadzoru lub osoby sprawujące, choćby bez obowiązku ustawowego ani umownego, stałą pieczę nad taką osobą (art. 427 k.c.).

Osoba z wyżej wskazanym upośledzeniem, jako, że nie jest w stanie należycie oceniać sytuacji i odpowiednio zareagować nie powinna bez opieki poruszać się po drodze publicznej, gdyż może stworzyć zagrożenie dla siebie i innych użytkowników ruchu. Tym bardziej, że brak jest danych żeby W. M. (2) był w stanie przyswoić sobie zasady ruchu drogowego i był w stanie ich przestrzegać.

Natomiast powodowie wykonywali nad synem stałą opiekę i niewątpliwie mieli świadomość stanu syna i jego bardzo ograniczonych możliwości. Dlatego też powinni i mogli przewidywać, że z uwagi na swoje ograniczenia syn może źle ocenić sytuację i w każdej chwili zachować się w sposób nieodpowiedzialny i nieodpowiedni. W konsekwencji byli zobligowani do takiego nadzoru nad nim, żeby zapobiec ewentualnemu zagrożeniu. Takiemu obowiązkowi powodowie nie uczynili zadość i wina w nadzorze powodów polegała na tym, że dopuścili, żeby syn samodzielnie poruszał się po drodze publicznej na rowerze, tym bardziej po alkoholu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego powodów nie zwalnia fakt, że syn przez wiele lat jeździł na rowerze po drogach publicznych. To, że udawało mu się unikać nieszczęścia nie zmienia faktu, że takie nieprawidłowe postępowanie nie powinno mieć miejsca.

Dlatego także apelacja powodów podlegała oddaleniu na mocy art. 385 k.c.

Z uwagi na to, że zarówno apelacja powodów, jak i apelacja pozwanego w większości zostały oddalone, to także w drugiej instancji zastosowanie miała zasada stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu (art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.)

Każdy z powodów w drugiej instancji poniósł koszty w wysokości po 6550 zł (opłata 2500 zł i wynagrodzenie pełnomocnika 4050 zł). Natomiast pozwany poniósł w przypadku powoda koszty w kwocie 2734, 50 zł (opłata od apelacji 750 zł i 1984,50 zł wynagrodzenie pełnomocnika proporcjonalnie do wartości przedmiotu zaskarżenia– 49 % z kwoty 4050 zł), a w przypadku powódki 3065,50 zł (opłata od apelacji 1000 zł i wynagrodzenie pełnomocnika 2065, 50 zł wynagrodzenie pełnomocnika proporcjonalnie do wartości przedmiotu zaskarżenia– 51%).

Łącznie w relacji powód – pozwany koszty wyniosły 9284, 50 zł, a wartość przedmiotu zaskarżenia wynosiła 65000 zł, z czego powód przegrał w zakresie kwoty 50000 zł (77%), zaś pozwany 15000 zł (23 %). Tym samym powód winien ponieść koszty w kwocie 7149 zł (77%), a pozwany 2135, 50 zł (23%), wobec czego powód winien zwrócić pozwanemu kwotę 599 zł ( (...) (...) (...),(...)).

Łącznie w relacji powódka– pozwany koszty wyniosły 9615, 50 zł, a wartość przedmiotu zaskarżenia wynosiła 69000 zł, z czego powódka przegrała w zakresie kwoty 54000 zł (78%), zaś pozwany 15000 zł (22 %). Tym samym powódka winna ponieść koszty w kwocie 7500 zł (78%), a pozwany 2115, 50 zł (22%), wobec czego powódka winna zwrócić pozwanemu kwotę 950 zł (7500-6550; (...),(...)).

Stosownie do tych wyliczeń Sąd Apelacyjny rozstrzygnął w punkcie III.