Sygn. akt I ACa 604/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 marca 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Jerzy Geisler /spr./

Sędziowie: SSA Piotr Górecki

del. SSO Marcin Radwan

Protokolant: st. sekr. sąd . Katarzyna Kaczmarek

po rozpoznaniu w dniu 28 marca 2019 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa A. W., M. W. (1), M. W. (2) i B. W.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą

w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze

z dnia 27 marca 2018 r. sygn. akt I C 375/16

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a.  w punkcie I obniża zasądzoną kwotę do wysokości 40.000 zł (czterdzieści tysięcy złotych) wraz z zasądzonymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 listopada 2015 r., a żądanie dalej idące oddala,

b.  w punkcie II obniża kwotę do wysokości 40.000 zł (czterdzieści tysięcy złotych) wraz z zasądzonymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 listopada 2015 r., a żądanie dalej idące oddala,

c.  w punkcie III obniża zasądzoną kwotę do wysokości 27.000 zł (dwadzieścia siedem tysięcy złotych) wraz z zasądzonymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 listopada 2015 r., a żądanie dalej idące oddala,

d.  w punkcie VI obniża zasądzoną kwotę do wysokości 1.807,48 zł,

e.  w punkcie VII obniża zasądzoną kwotę do wysokości 1.807,48 zł,

f.  w punkcie VIII obniża zasądzoną kwotę do wysokości 2.236,65 zł,

g.  w punkcie IX obniża zasądzoną kwotę do wysokości 871,65 zł

h.  w punkcie X podwyższa kwotę do ściągnięcia od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Zielonej Górze) do wysokości 4.450 zł,

2.  w pozostałym zakresie apelację oddala,

3.  koszty procesu za instancję odwoławczą między stronami rozdziela stosunkowo i na tej podstawie:

a.  zasądza od powódki M. W. (1) na rzecz pozwanego 1.777,26 zł,

b.  zasądza od powoda A. W. na rzecz pozwanego 1.777,26 zł,

c.  zasądza od powoda M. W. (2) na rzecz pozwanego 1.066,71 zł.

Piotr Górecki Jerzy Geisler Marcin Radwan

I ACa 604/18

UZASADNIENIE

Powodowie A. W., M. W. (1), M. W. (2), B. W., wystąpili z powództwem przeciwko stronie pozwanej Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W., w którym domagali się zapłaty od strony pozwanej:

1.  na rzecz A. W. i M. W. (1) kwot po 70.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada 2015 r. do dnia zapłaty,

2.  na rzecz M. W. (2) kwoty 42.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 13 listopada 2015 r. do dnia zapłaty;

3.  na rzecz B. W. 29.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada 2015 r. do dnia zapłaty,

a także zasądzenia na rzecz każdego z powodów kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej.

W uzasadnieniu swojego żądania powodowie podnieśli, że w dniu 4 października 2001 r., przy rozładunku metalowych elementów konstrukcji ogrodzenia z pojazdu mechanicznego należącego do M. D., ubezpieczonego od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeń doszło do wypadku, w wyniku którego śmierć poniósł ich syn i brat K. W.. Wskutek tego zdarzenia doszło do naruszenia ich dóbr osobistych poprzez nagłe zerwanie silnych więzi rodzinnych i pogwałcenie prawa do niezakłóconego życia rodzinnego. Powodowie podnieśli przy tym, że do dnia dzisiejszego nie mogą pogodzić się ze śmiercią syna i brata, a upływ czasu nie łagodzi poczucia cierpienia, pustki, żalu i tęsknoty. Jednocześnie strona powodowa wskazała, że w toku postępowania likwidacyjnego strona pozwana przyznała na rzecz A. i M. W. (1) zadośćuczynienie w wysokości po 10.000 zł oraz kwota 3.500 zł tytułem odszkodowania, zaś na rzecz M. W. (2) kwotę 8.000 zł oraz na rzecz B. W. kwotę 6.000 zł.

Strona pozwana Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew (K-169-180) wniosła o oddalenie powództwa każdego z powodów w całości zarzucając, że szkoda podczas rozładunku/załadunku towarów unieruchomionego pojazdu pozostaje poza granicami pojęcia ruchu mechanicznego środka komunikacji, stanowiącego przesłankę odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, tym samym odpowiedzialność posiadacza pojazdu, winna być oceniana na zasadzie winy, czego strona powodowa nie udowodniła. Jednocześnie strona pozwana zarzuciła, że dochodzone przez stronę powodową roszczenie z tytułu zadośćuczynienia w kwotach wskazanych w pozwie nie znajduje usprawiedliwienia w okolicznościach przedmiotowej sprawy. Zmarły K. W. nie był jedynym dzieckiem powodów A. i M. W. (1), którzy mogli liczyć na pomoc i wsparcie pozostałych dzieci. Nadto powodowie nie wykazali, aby wypadek z dnia 4 października 2001 r. miał wpływ na ich stan zdrowia i życie zawodowe. Strona pozwana zarzuciła przy tym, że poczucie krzywdy przez powodów zmniejsza zarówno znaczący upływ czasu jak i fakt, że powodowie po śmierci syna i brata nie pozostali zupełnie sami, tworząc nadal rodzinę i wspierając się wzajemnie, a ich więź ze zmarłym nie stanowiła relacji szczególnie bliskiej i odbiegającej od typowych relacji rodzinnych. Strona pozwana wskazała również, że na uwagę zasługują wypłacone wcześniej świadczenia z uwzględnieniem ich realnej wartości wobec upływu czasu. Z ostrożności procesowej strona pozwana zarzuciła też, iż termin wymagalności odsetek winien być liczony od dnia wyrokowania.

Wyrokiem z dnia 27.03.2018 r. Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powodów M. W. (1) i A. W. po 65.000 zł, na rzecz powoda M. W. (2) 42.000 zł i na rzecz powódki B. W. 29.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 13.11.2015 r., w pozostałej części powództwa oddalił i orzekł o kosztach procesu. Ustalenia faktyczne i motywy prawne wyroku Sąd przedstawił w pisemnym uzasadnieniu na kartach 273-280.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 4 października 2001 r., w miejscowości R., doszło do wypadku, w wyniku którego śmierć poniósł K. W. - syn A. i M. W. (1) oraz brat M. i B. W.. W chwili wypadku zmarły K. W. miał 18 lat.

Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako wypadek przy pracy gdyż doszło do niego podczas rozładunku metalowych elementów konstrukcji ogrodzenia z pojazdu marki (...) Ż., należącego do M. D., ubezpieczonego od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym Towarzystwie (...) S.A. z siedzibą w W.. K. W. 4 dni przed śmiercią rozpoczął pracę.

(dowody: wyrok SR w Zielonej Górze z dnia 25.09.2012 r., II K 147/2002; K.- 19-20,

odpis skrócony aktu zgonu; K.- 21,

odpis skrócony aktu małżeństwa; K.-22-23,

umowa o pracę z dnia 4.10.2001 r.; K.-24,

protokół z ustaleń przyczyn wypadku; K.-25-26,

kserokopie dowodów osobistych powodów; K.-27-34,

oświadczenie sprawcy wypadku; K.-188v-189,

polisa (...) nr (...); K.-190,

przesłuchanie powódki M. W. (1); K.-263-263v,

przesłuchanie powódki B. W.; K.-264-264v)

H. D. (1) wyrokiem Sądu Rejonowego w Zielonej Górze z dnia 25 września 2002 r. w sprawie II K 147/2002, został skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci K. W., w ten sposób, że będąc odpowiedzialnym za bezpieczeństwo i higienę pracy w (...), nieumyślnie nie dopełnił wynikającego stąd obowiązku nadzoru nad prawidłowym rozładunkiem, w wyniku czego K. W. doznał licznych obrażeń ciała stanowiących bezpośrednią przyczynę zgonu.

(Dowody: wyrok SR w Zielonej Górze z dnia 25.09.2002 r.; K.-19-20,

akt oskarżenia przeciwko H. D. (2); K.-186-188,)

Decyzją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 18 stycznia 2002 r., powodowie A. i M. W. (1), jako rodzice zmarłego K. W., otrzymali odszkodowanie w łącznej kwocie 26.426,10 zł, w związku ze śmiercią ich syna wskutek wypadku przy pracy.

(dowód: decyzja ZUS z dnia 18.01.2002 r.; K.-219-220,)

Strona pozwana decyzjami z dnia 21 maja 2003 r., przyznała powodowi A. W. i powódce M. W. (1) odszkodowanie z powodu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej po śmierci syna, w wysokości po 3.500 zł oraz łączną kwotę 3.990 zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu.

Następnie powodowie A. i M. małż. W. oraz M. W. (2) i B. W. reprezentowani przez spółkę (...) S.A. z siedzibą we W., pismem z dnia 24 września 2015 r. skierowanym do strony pozwanej, wnieśli o zapłatę zadośćuczynienia za doznaną krzywdę odpowiednio w kwocie po 100.000 zł na rzecz A. i M. W. (1) oraz w wysokości 80.000 zł na rzecz M. W. (2) i 45.000 zł na rzecz B. W., a także o dopłatę kwoty po 40.000 zł na rzecz A. i M. W. (1) tytułem odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej.

W toku postępowania likwidacyjnego strona pozwana w pismach z dnia 12 listopada 2015 r., poinformowała powodów o przyznaniu na rzecz A. W. i M. W. (1) zadośćuczynienia po śmierci syna, w wysokości po 10.000 zł, oraz zadośćuczynienia na rzecz M. W. (2) i B. W. w związku ze śmiercią brata odpowiednio w kwocie 8.000 zł 6.000 zł. Jednocześnie strona pozwana odmówiła wypłaty dalej idących roszczeń każdego z powodów, uznając je za nieuzasadnione.

(dowody: wezwanie do zapłaty; K.-38-40,

decyzje (...) S.A. z dnia 21.05.2003 r.; K.-41-42

pisma (...) S.A. z dnia 12.11.2015 r.; K.-43-46.)

K. W. przed wypadkiem mieszkał wspólnie z rodzicami i rodzeństwem w służbowym mieszkaniu w Ł. prowadząc wspólnie gospodarstwo domowe. Uczęszczał do pierwszej klasy Technikum dla pracujących. Tworzyli oni kochającą i szanującą się rodzinę, która pozostawała na utrzymaniu ojca A. W., który pracował jako zastępca leśniczego, za wynagrodzeniem 1.500 zł miesięcznie.

Zmarły K. W. wspólnie z bratem pomagał rodzicom zarówno ojcu w lesie, a także przy hodowli koni oraz w pracach na polu. K. W. pomagał również matce, z którą był bardziej związany. Oboje byli dla rodziców wsparciem, przy czym K. był bardziej opiekuńczy i pomocny od brata. Był również bardziej rodzinny oraz czuły w stosunku do rodziców, potrafił przytulić matkę. Chcąc wspomóc finansowo rodzinę podjął również pracę zarobkową.

(dowody: zeznania świadka W. Z.; K.-198v-199,

zeznania świadka K. N.; K.- 199-200,

zeznania świadka G. H.; K.-254v,

zeznania świadka M. Ś.; K.-254v-255,

przesłuchanie powódki M. W. (1); K.-263-263v,

przesłuchanie powoda A. W.; K.-263v-264,

przesłuchanie powódki B. W.; K.-264-264v,

przesłuchanie powoda M. W. (2); K.-264v-265)

Wszyscy powodowie przeżyli śmierć K. W.. Byli załamani i przygnębieni, w szczególności rodzice, którzy musieli pochować swojego syna. Wszyscy stracili pomoc i oparcie.

Powódka M. W. (1) przed śmiercią syna była uśmiechniętą kobietą. Po jego zaś śmierci stała się zamknięta w sobie. Razem z mężem wycofali się z życia towarzyskiego. Dwukrotnie korzystała z pomocy psychiatry, jednakże po lekach nie mogła funkcjonować. Dopiero po roku czasu powódka zaczęła normalnie funkcjonować. Przed choroba nowotworową powódka często odwiedzała grób syna. Obecnie ze względu na stan zdrowia nie jest na cmentarzu już tak często. Po synu powódce zostały pamiątki oraz portrety.

Śmierć syna była również tragicznym przeżyciem dla powoda A. W., który miał bardzo dobre relacje z synem. Najtrudniejszym okresem dla powoda był rok czasu po śmierci syna. Pomimo upływu czasu wspomnienia o synu wracają. Powód odwiedza grób syna. Nie korzystał on natomiast z pomocy specjalistycznej w związku z utratą syna.

Brat bliźniak zmarłego K. W., M. W. (2), przez rok czasu był zamknięty w sobie, często śnił mu się zmarły brat. Często też rozmawiał o bracie, nawet po 10 latach od jego śmierci. Powód bardzo przeżył śmierć swojego brata bliźniaka, z którym obchodził wspólne urodziny i miał wspólnych kolegów. Nie korzystał z pomocy psychologa. Do dzisiaj myśli, że jego brat wyjechał.

B. W. w chwili śmierci brata miała 12 lat. Bardzo przeżyła śmierć brata z którym była mocno związana, i który był dla niej jak przyjaciel. Zmarły K. W. zabierał ją nad jezioro, uczył pływać, jeździć na rowerze, jeździł z nią także na motorze. Powódka wszędzie chodziła za bratem. W związku ze złym stanem domu w zimie zajmowała pokój wspólnie z braćmi. Po śmierci brata powódka trzykrotnie korzystała z pomocy psychologa, w związku z nocnymi lękami i lunatykowaniem.

Do dzisiaj powódce śni się jej zmarły brat, z którym również rozmawia. Ma po nim wiele zdjęć. Podobnie jak rodzice często odwiedza grób brata.

(dowody: zeznania świadka W. Z.; K.-198v-199,

zeznania świadka K. N.; K.- 199-200,

zeznania świadka G. H.; K.-254v,

zeznania świadka M. Ś.; K.-254v-255,

przesłuchanie powódki M. W. (1); K.-263-263v,

przesłuchanie powoda A. W.; K.-263v-264,

przesłuchanie powódki B. W.; K.-264-264v,

przesłuchanie powoda M. W. (2); K.-264v-265)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlegało uwzględnieniu w części.

W związku z tym, że powodowie domagali się zasądzenia od strony pozwanej zadośćuczynienia tytułem doznanej krzywdy w związku ze śmiercią K. W., materialnoprawna podstawa rozstrzygnięcia przedmiotowego sporu tkwi w przepisach art. 448 k.c., w zw. z art. 24 k.c.

Okoliczności faktyczne związane z wypadkiem przy pracy z dnia 4 października 2001 r., w wyniku którego śmierć poniósł K. W. pozostawały między stronami bezsporne. Okolicznością bezsporną było również to, że ww. zdarzenie naruszyło dobro osobiste powodów w postaci prawa do niezakłóconego życia rodzinnego, obejmującego szeroko rozumiane więzi rodzinne pomiędzy rodzicem a dzieckiem oraz pomiędzy rodzeństwem, co uzasadniałoby przyznanie powodom ochrony prawnej na gruncie przepisów o ochronie dóbr osobistych.

W tym miejscu należy niejako na marginesie wskazać, że w świetle ugruntowanego już orzecznictwa Sądu Najwyższego najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. (zob. uchwałę SN z dnia 22 października 2010 r., sygn. akt III CZP 76/10, a także uchwałę SN z dnia 13 lipca 2011 r. sygn. akt III CZP 32/11). Z taką sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie.

Sporna między stronami pozostawała natomiast odpowiedzialność strony pozwanej, jako ubezpieczyciela za skutki zdarzenia z dnia 4 października 2001 r., w związku z zarzutem strony pozwanej, iż odpowiedzialność za szkody powstałe przy załadunku lub rozładunku towaru pozostają poza granicami pojęcia ruchu mechanicznego środka komunikacji, stanowiącego przesłankę odpowiedzialności określonej w art. 436§1 k.c. Posiadacz pojazdu odpowiada bowiem w tym przypadku za zawinione działanie po jego stronie, a więc na zasadzie winy (art. 415 k.c.).

Powyższe stanowisko strony pozwanej jest chybione i pozbawione jakichkolwiek podstaw. Również poglądy wyrażone w literaturze (D. M., Tytuł:
Prawo ubezpieczeń gospodarczych. K.. T. K. do przepisów prawnych o funkcjonowaniu rynku ubezpieczeń, W. 2010 , komentarz do art. 34), na których strona pozwana popiera swe stanowisko nie zostały w jakikolwiek sposób logicznie uzasadnione.

Zgodnie z przepisem art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j. Dz. U. 2013 poz. 392 z późn. zm.), z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Z mocy art. 34 ust. 2 pkt 2 ww. ustawy, za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa się również szkodę powstałą podczas i w związku z bezpośrednim załadowywaniem lub rozładowywaniem pojazdu mechanicznego.

Powyższy przepis zrównuje szkodę wynikłą z załadowania lub rozładowania podjazdu ze szkodą powstała w związku z ruchem ww. pojazdu. Zrównanie odpowiedzialności oznacza zrównanie we wszystkich jej aspektach, zatem również w aspekcie zasad odpowiedzialności. „za szkodę związana z ruchem pojazdu mechanicznego uważa się również…” oznacza nic innego jak to, że odpowiedzialność za szkodę powstała w sposób opisany w art. 34 ust. 2 ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność na takich samych zasadach jak za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu – zatem, co do zasady na zasadzie ryzyka.

W tym kontekście zupełnie niezrozumiałym i nielogicznym jest pogląd wyrażony w literaturze jakoby za skutki zdarzeń opisanych w art. 34 ust. 2 ubezpieczyciel odpowiada na zasadzie winy. Gdyby tak były ustawodawca wprost by to wyraził. Tymczasem ustawodawca zrównuje ww. zdarzenia (…uważa się również…), co oznacza, iż ubezpieczyciel odpowiada za te zdarzenia na takich samych zasadach jak w konkretnym przypadku posiadacz odpowiadał by za szkodę wyrządzoną ruchem pojazdu (ryzyko, wina w sytuacjach opisanych w przepisie art. 436§2 k.c.).

Wnioski Sądu potwierdza orzecznictwo sądów powszechnych (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 18 lipca 2012 r., w sprawie I ACa 394/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 26 września 2012, V ACa 625/12, Legalis nr 754463).

W okolicznościach niniejszej sprawy nie budziło wątpliwości Sądu, że poszkodowany K. W. w dniu 4 października 2001 r., poniósł śmierć w związku z rozładunkiem metalowych elementów konstrukcyjnych ogrodzenia z pojazdu należącego do M. D., który to posiadacz był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej.

Mając powyższe na uwadze nie może budzić wątpliwości, że posiadacz pojazdu, z którego następował rozładunek towaru ponosi odpowiedzialność za skutki zdarzenia na podstawie art. 436 § 1 k.c. jako samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji. W związku zaś z tym, że posiadacz pojazdu był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, odpowiedzialność ponosi ubezpieczyciel tj. strona pozwana w myśl art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych

Zgodnie bowiem z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Wynikające z art. 34 ust.1 uprawnienie osoby trzeciej do żądania od ubezpieczyciela odszkodowania z tytułu ubezpieczenia pojazdu mechanicznego powstaje wówczas, gdy posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są zobowiązani zgodnie z przepisami prawa cywilnego do odszkodowania za szkodę wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu. Przepis ten posługuje się pojęciem szkody szeroko rozumianej, obejmującej zarówno uszczerbek majątkowy, jak i niemajątkowy. Zawarta w nim regulacja jest wyrazem woli ustawodawcy zapewnienia osobie trzeciej możliwie pełnej kompensaty szkody wyrządzonej w związku z ruchem pojazdu mechanicznego (uchwała SN z dnia 22 kwietnia 2005 r., III CZP 99/04, OSNC 2005/10/166; wyrok SA w Warszawie z dnia 14 stycznia 2014r., I ACa 1342/13, LEX 1422481).

Przechodząc do omówienia podstaw rozstrzygnięcia, w pierwszej kolejności wskazać należy, że zgodnie z art. 23 k.c. dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.

Na uwadze należy mieć również fakt, iż polskie prawo nie przewiduje zamkniętego katalogu dóbr osobistych. Wymienione dobra osobiste w art. 23. k.c. nie mają charakteru wyliczenia enumeratywnego. W judykaturze uznano, że do katalogu dóbr osobistych oprócz dóbr w nim wymienionych należy np. prawo do intymności i prywatności, płeć człowieka, prawo do planowania rodziny, tradycja rodzinna, pamięć o osobie zmarłej, dlatego też trudno jest znaleźć argumenty sprzeciwiające się zaliczeniu do tego katalogu także więzi rodzinnych. Więzi te stanowią fundament prawidłowego funkcjonowania rodziny i podlegają ochronie prawnej (art. 18 i 71 Konstytucji RP, art. 23 k.r.o.). Skoro dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 k.c. jest kult pamięci osoby zmarłej, to - a fortiori - może nim być także więź miedzy osobami żyjącymi. W tej sytuacji więź rodziców z dzieckiem, jak również więź między rodzeństwem istniejąca w prawidłowo funkcjonującej rodzinie, zasługuje na status dobra osobistego, podlegającego ochronie przewidzianej w art. 24 § 1 k.c., zaś spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dóbr osobistych członków rodziny zmarłego i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c.

Natomiast art. 24 § 1 k.c. stanowi, iż ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Roszczenia majątkowe związane z naruszeniem dóbr osobistych reguluje art. 448 k.c.

Z treści art. 24 § 1 k.c. wynika jednoznacznie, iż ochrona dóbr osobistych przysługuje jedynie przed działaniem bezprawnym. W przepisie tym ustawodawca wprowadził zasadę domniemania bezprawności stąd pozwany w procesie o ochronę dóbr osobistych ma obowiązek wykazania istnienia okoliczności usprawiedliwiającej to działanie, a więc wyłączających bezprawność.

Przesłanka bezprawności działania jest przesłanką konieczną do udzielenia ochrony o charakterze niemajątkowym, przewidzianej w komentowanym przepisie. Przesłanka bezprawności działania ujmowana jest w prawie cywilnym szeroko. Przyjmuje się mianowicie, że bezprawne jest każde działanie sprzeczne z normami prawnymi, a nawet z porządkiem prawnym oraz z zasadami współżycia społecznego.

Przy rozpoznawaniu żądania ochrony naruszonych dóbr osobistych w pierwszej kolejności konieczne jest ustalenie i ocena, czy i jakie dobro osobiste określonej osoby zostało naruszone, a następnie stwierdzenie bezprawności działania sprawcy lub istnienia okoliczności wyłączających bezprawność. W wypadku ustalenia bezprawnego naruszenia dóbr osobistych określonej osoby ocenie podlega, skonkretyzowane, co do sposobu usunięcia skutków naruszenia, roszczenie.

Analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego doprowadziła Sąd do przekonania, że zdarzenie z dnia 4 października 2001 r., na skutek którego powodowie stracili syna oraz brata – naruszyło ich dobra osobiste, w postaci zerwania więzi rodzica z dzieckiem oraz zerwania więzi z rodzeństwem. Dokonując tej oceny Sąd miał na względzie ugruntowany w orzecznictwie pogląd, zgodnie, z którym decydujące znaczenie dla oceny zasadności twierdzenia o naruszeniu dobra osobistego ma nie tyle subiektywne odczucie osoby żądającej ochrony prawnej, ale to, jaką reakcję wywołuje w społeczeństwie to naruszenie (wyrok SN z 17.09.2004 r., sygn. akt V CK 69/04).

Zauważyć trzeba, że ustawodawca wprowadził ogólne domniemanie bezprawności naruszenia lub zagrożenia każdego dobra osobistego w art. 24 k.c. Domniemanie to oczywiście jest wzruszalne i roszczenie nie przysługuje poszkodowanemu, jeżeli sprawca wykaże, że zachodziła jedna z okoliczności usprawiedliwiających to działanie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 października 1989r, (...) 419/89, OSP 90/11-12/377). Ciężar wykazania, że zachodziła jedna z przesłanek wyłączających bezprawność działania spoczywał na pozwanym, który tego w żadnej mierze nie uczynił.

Reasumując podnieść należy, że zdarzenie z dnia 4 października 2001 r. w wyniku, którego powodowie stracili syna i brata, naruszyło ich dobro osobiste w postaci łączących ich więzi.

Zgodnie zaś z art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Na podstawie art. 448 k.c. kompensowana jest krzywda, a więc szkoda niemajątkowa wywołana naruszeniem dobra osobistego, polegająca na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach pokrzywdzonego. Tym samym o rozmiarze należnego zadośćuczynienia pieniężnego powinien decydować rozmiar doznanej krzywdy, tj. stopień owych cierpień, trwałość następstwa zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 681/98, OSNP 2000/16/626), których rozmiar ustala sąd przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy.

W związku z niewymiernym charakterem krzywdy Sąd podczas rozstrzygania o zadośćuczynieniu dysponuje pewną swobodą. Nie jest to jednak swoboda zupełna. W ramach art. 448 k.c. uwzględnianych jest szereg okoliczności, które składają się na pojęcie krzywdy i jej rozmiar. Także orzecznictwo formułuje kryteria, którymi winien posługiwać się sąd w sprawach o zasądzenie zadośćuczynienia. Na rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego.

W tej sprawie powodowie A. W. i M. W. (1) dochodzili od pozwanego tytułem zadośćuczynienia kwoty po 70.000zł, z kolei powód M. W. (2) wnosił o zasądzenie kwoty 42.000 zł, zaś powódka B. W. kwoty 29.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie ich dóbr osobistych.

Na podstawie wyżej wskazanych okoliczności, Sąd doszedł do przekonania, że żądanie przez powodów A. i M. W. (1) zasądzenia na ich rzecz zadośćuczynienia niewątpliwie jest uzasadnione co do zasady, chociaż nie co do wysokości. Natomiast uzasadnione zarówno co do zasady, jak i co do wysokości jest żądanie powodów M. W. (2) i B. W.. W związku z powyższym Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powodów M. i A. W. kwoty po 65.000 zł, zaś na rzecz M. W. (2) i B. W. dochodzone przez nich kwoty odpowiednio w wysokości 42.000 zł i 29.000 zł, za naruszenie ich dobra osobistego w postaci prawa do niezakłóconego życia rodzinnego, które w pełni zrekompensuje ich straty moralne. Zasądzone kwoty są adekwatne do rozmiarów krzywdy i stanowią odczuwalną majątkowo wartość.

Niezaprzeczalne są bowiem negatywne przeżycia powodów – ich rozpacz, żal, poczucie niezasłużonej utraty syna oraz brata. Nie powtarzając argumentacji powołanej już w ustalonym stanie faktycznym należy stwierdzić, że nagła śmierć K. W. spowodowała u powodów cierpienie i destabilizację życia. Nie ulega bowiem wątpliwości, że członków rodziny łączyły silne więzi emocjonalne. Wszyscy darzyli się wzajemnie głęboką miłością, wzajemnym zaufaniem, przyjaźnią i szacunkiem. Panowały między nimi ciepłe i nader silne relacje.

Z materiału dowodowego wynika niezbicie, że rodzice zmarłego K. W., A. W. i M. W. (1) byli bardzo mocno związani, ze swoim synem, którego śmierć oboje silnie przeżyli. Zmarły syn stanowił dla nich oparcie i pomoc w codziennych obowiązkach domowych. Podkreślenia przy tym wymaga, iż powódkę M. W. (1) łączyła z synem zażyła relacja obfitująca w miłość i przyjaźń, oboje wzajemnie bardzo się wpierali. Syn był człowiekiem pomocnym i niezwykle uczuciowym, zaś jego utrata dla matki i ojca jest oczywistą niepowetowaną stratą. W związku z jego śmiercią oboje przez okres około roku czasu przeżywali żałobę, oboje też wycofali się z życia towarzyskiego.

Również rodzeństwo zmarłego K. W. było silnie z nim związane, i również ono silnie przeżyło jego śmierć. M. W. (2) jest bratem bliźniakiem zmarłego i już sam ten fakt wskazuje na łączącą ich silną więź emocjonalną. Wspólne uroczystości urodzinowe, wspólne dzieciństwo, zabawy i dorastanie. Do dzisiaj każda wizyta na cmentarzu wzbudza w powodzie silne emocje i powoduje powrót wspomnień.

Natomiast powódka B. W., w chwili śmierci brata miała 12 lat i pomimo różnicy wieku była z nim niezwykle blisko związana, biegała za nim wszędzie, wspólnie spędzali czas. Brat uczył ją pływać, jeździć na rowerze, zabierał na przejażdżki na motorze. Po jego śmierci zaś powódka zaczęła lunatykowała, miała nocne lęki, w efekcie czego wymagała pomocy psychologicznej.

Biorąc powyższe pod uwagę z pewnością nie można uznać wysokości zadośćuczynienia za zaniżoną bądź też wygórowaną.

Zasądzona na rzecz powodów A. i M. W. (1) łączna kwota zadośćuczynienia w wysokości 75.000 zł, zaś na rzecz powodów M. W. (2) i B. W. odpowiednio 50.000 zł i 35.000 zł zrekompensuje rozmiar krzywdy doznanej przez nich. W tym miejscu jedynie na marginesie należy wspomnieć, że w ocenie Sądu zadośćuczynienie na rzecz powódki B. W. winno pozostawać na tym samym poziomie, co kwota przyznana na rzecz powoda M. W. (2), albowiem zarówno brat, jak i siostra byli tak samo silnie związani ze zmarłym K. W.. Bez wpływu na powyższe stanowisko jest okoliczność, że w chwili śmierci K. W. powódka miała 12 lat, gdyż z materiału dowodowego wynika niezbicie, że towarzyszyła ona bratu niemalże na każdym kroku. Jednakże Sąd zgodnie z treścią, art. 321§1 k.p.c. jest związany żądaniem pozwu i nie może wyrokować, ponadto żądanie, dlatego też zasądził na rzecz powódki dochodzoną przez nią kwotę 29.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Natomiast żądania powodów A. i M. W. (1) przenoszące zasądzoną na ich rzecz kwotę 65.000 zł z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę należało oddalić, jako niezasadne. Nie jest rolą Sądu deprecjonowanie uczuć powodów, jednakże zebrany materiał dowodowy nie daje podstaw do zasądzenia żądanej kwoty. Przede wszystkim podkreślić należy, że śmierć syna nie wpłynęła w sposób znaczący na funkcjonowanie powodów, którzy już po roku od jego śmierci powrócili do normalnego funkcjonowania, co świadczy, że okres żałoby przebiegał w sposób niezakłócony i zakończył się po upływie ww. okresu. Naturalnym jest bowiem, iż wraz z upływem czasu ujemne doznania związane ze śmiercią bliskiej osoby u osób dorosłych ulegają osłabieniu i przemieniają się w normalny okres wspominania. Z ustaleń poczynionych przez Sąd nie wynika także, aby okres żałoby spowodował u powodów występowanie zaburzeń, które uniemożliwiałyby im prawidłowe funkcjonowanie w społeczeństwie, tym bardziej, że powód A. W. nie korzystał z pomocy specjalistycznej, zaś pomoc świadczona na rzecz powódki M. W. (1) miała charakter incydentalny. Tym samym powodowie w zasadzie samodzielnie radzili sobie z traumą po utracie syna. Sąd przy określaniu wysokości zadośćuczynienia wziął również pod uwagę fakt, iż powodowie mogli w tym niewątpliwie najtrudniejszym okresie liczyć na siebie i wsparcie rodziny.

Nadto, zważyć należy, iż krzywda doznana przez powodów A. i M. W. (1) została już przez pozwanego częściowo zrekompensowana poprzez wypłatę tytułem zadośćuczynienia, w toku postępowania likwidacyjnego, łącznie po 13.500 zł. Sąd uwzględnił tę okoliczność przy ustalaniu kwot zasądzonego zadośćuczynienia. Podkreślenia też wymaga fakt, iż powodowie wnosząc pozew do sądu znacząco obniżyli swoje żądania względem pozwanego.

Chybione jest przy tym stanowisko strony pozwanej, iż przy określeniu wysokości zadośćuczynienia zaliczeniu podlega wypłacone powodom A. i M. W. (1) przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych odszkodowanie w łącznej kwocie 26.426,10 zł, w związku ze śmiercią ich syna wskutek wypadku przy pracy. W pierwszej kolejności stwierdzić należy, iż nie ma na gruncie niniejszej sprawy podstaw zaliczenia na poczet dochodzonych roszczeń jednorazowego odszkodowania wypłaconego powodom w związku ze śmiercią ubezpieczonego na skutek wypadku przy pracy. Przeczy temu zarówno cel, funkcja omawianego świadczenia jak i podmiotu, który je spełnił na rzecz powodów. Świadczenia z ubezpieczenia społecznego nie wykazują w tym zakresie żadnych podobieństw do roszczeń odszkodowawczych, w tym roszczenia o wypłatę zadośćuczynienia.

Po pierwsze świadczenia wypłacane z tytułu ubezpieczenia społecznego nie mają celu odszkodowawczego (jak roszczenia wymienione w art. 446 k.c. czy w art. 448 k.c. w zw. Z art. 24 k.c.) a pomocowy. Nie są zatem one nakierowane na usunięcie skutków danego zdarzenia poprzez naprawienie szkody a na udzieleniu konkretnej osobie pomocy przez organ rentowy w związku z zaistnieniem zdarzenia przewidzianego przez ustawę. Obowiązek wypłaty tego typu świadczeń przez organy rentowe jest wyrazem polityki Państwa w dążeniu do zaspokajania potrzeb społeczeństwa w zakresie pomocy socjalnej. Świadczenie to nie zmierza zatem do wykonania obowiązku naprawienia szkody jak w przypadku roszczeń cywilnoprawnych.

Odnośnie rozstrzygnięcia od odsetkach Sąd uznał, iż strona pozwana była w opóźnieniu w zapłacie należnego powodom świadczenia w dniu 13 listopada 2015 r. tj., od dnia następnego po dniu wydania ostatecznej decyzji w sprawie przez pozwanego.

Sąd uwzględnił treść art. 481 § 1 k.c. oraz przepis art. 455 k.c., który stanowi, że jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Wprawdzie pismo skierowane do pozwanego, zawierające żądanie zapłaty zadośćuczynienia opatrzone jest datą 24 września 2015 r., to niemniej jednak powodowie nie wykazali, kiedy pismo to zostało doręczone pozwanemu.

Zgodnie zaś z treścią art. 14 ust. 1 o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Niewątpliwie strona pozwana otrzymała pismo powodów wzywające do zapłaty zadośćuczynienia, gdyż decyzjami z dnia 12 listopada 2015 r. przyznała i wypłaciła powodom kwoty po 10.000 zł dla A. i M. W. (1), 8.000 zł dla M. W. (2) oraz 6.000 zł dla B. W., odmawiając wypłaty dalej idących roszczeń. Tym samym Sąd uznał, że strona pozwana na dzień wydania decyzji z dnia 12 listopada 2015 r. dysponowała odpowiednim materiałem dowodowym pozwalającym jej na uwzględnienie doznanej przez powodów krzywdy w związku ze śmiercią syna i brata. Dlatego też odsetki ustawowe za opóźnienie od zasądzonych na rzecz powodów kwot należą się od dnia następnego tj. od 13 listopada 2015 r.

Swoje zważenia Sąd oparł o przedłożone do akt dokumenty, które uznał za wiarygodne, żadna bowiem ze stron nie kwestionowała ich wiarygodności, a jednocześnie nie budziły ona wątpliwości Sądu. Odnośnie zeznań świadków W. Z., K. N., G. H., M. Ś. oraz strony powodów A. i M. W. (1), M. W. (2) i B. W. Sąd dał im przymiot wiarygodności w pełnym zakresie. Były one bowiem spójne, logiczne i wzajemnie się uzupełniały.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd oparł na treści art. 100 k.p.c. Zgodnie z przepisem art. 100 k.p.c. w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

Powodowie w swym żądaniu ulegli w nieznacznej część, zaś samo rozstrzygnięcie o żądaniu uzależnione było od jego oceny, to z kolei pozwoliło sadowi na obciążenie strony pozwanej kosztami procesu w całości. Na koszty procesu, przy wartości przedmiotu sporu wynoszącej 210.000 zł składa się opłata od pozwu w kwocie 10.500 zł, 14.400 zł zwrotu wynagrodzenia pełnomocnika oraz 68 zł zwrot opłaty od udzielonego pełnomocnictwa przez 4 powodów.

Wyjaśnienia wymaga sposób wyliczenia kosztów zastępstwa procesowego, gdyż w ocenie Sądu współuczestnictwo łączące powodów nie ma charakteru formalnego, lecz jest współuczestnictwem materialnym. W tym kierunku wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 9 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 111/07, stwierdzając iż „zachowuje aktualność stanowisko, zgodnie z którym pomiędzy rodzicami dochodzącymi odszkodowań w związku ze śmiercią dziecka zachodzi współuczestnictwo materialne, o którym mowa w art. 72 § 1 pkt 1 in fine k.p.c.” natomiast „tożsamość podstawy faktycznej w rozumieniu art. 72 § 1 pkt 1 k.p.c. nie jest wyznaczana okolicznościami faktycznymi mającymi usprawiedliwiać określone roszczenia lecz wyraża się sferą prawa podmiotowego wynikającego z jednego, tego samego stosunku prawnego, z którego to prawa podmiotowego dopiero wynikają roszczenia.

Natomiast Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 30 stycznia 2007 r., w sprawie o sygn. akt III CZP 130/06 (OSNC 2008/1/1), stwierdził, iż wygrywającym proces współuczestnikom, o których mowa w art. 72 § 1 pkt 1 k.p.c., reprezentowanym przez tego samego radcę prawnego, sąd przyznaje zwrot kosztów w wysokości odpowiadającej wynagrodzeniu jednego pełnomocnika.

W związku zaś z tym, że zasądzona łącznie na rzecz A. i M. W. (1) kwota tytułem zadośćuczynienia stanowi 66% wartości przedmiotu sporu, tym samym winni oni ponieść koszty zastępstwa procesowego każdy w wysokości 33%. Z kolei zasądzona na rzecz powoda M. W. (2) kwota 42.000 zł stanowi 20% wartości przedmiotu sporu, tym samym winien on partycypować w kosztach zastępstwa procesowego w wysokości 20%, podobnie jak powódka B. W. w wysokości 14%. Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika została ustalona w oparciu o § 2 pkt 7 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, w brzmieniu obowiązującym w dniu wniesienia pozwu, a zatem w wysokości 14.400 zł.

Wobec tego Sąd w punkcie VI i VII wyroku zasądził od strony pozwanej na rzecz M. W. (1) i A. W. kwoty po 6.769 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, na które składa się wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 4.752 zł, opłata od pozwu w kwocie 2.000 zł oraz opłata od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł. W punkcie VIII wyroku Sąd zasądził zaś od strony pozwanej na rzecz powoda M. W. (2) kwotę 4.997 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, na które składa się wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 2.880 zł, opłata od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł oraz opłata od pozwu w kwocie 2.100 zł. Natomiast w punkcie IX wyroku Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki B. W. kwotę 2.033 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, na które składa się wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 2.016 zł oraz opłata od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

W niniejszej sprawie łączna opłata od pozwu wyniosła 10.500 zł, przy czym powodowie ad 1 i 2 zostali od niej zwolni uiszczając kwotę po 2.000 zł (łącznie 4.000 zł), zaś powód ad 3 uiścił kwotę 2.100 zł. Łącznie powodowie uiścili opłatę 6.100 zł. Po stronie Skarbu Państwa brakuje zatem opłaty w kwocie 4.400 zł. W punkcie X wyroku Sąd, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, obciążył stronę pozwaną obowiązkiem uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Zielonej Górze kwotą brakujących kosztów sądowych w wysokości 4.400 zł.

Pozwany zaskarżył wyrok w części, a mianowicie:

- co do należności zasądzonej na rzecz powódki M. W. (1) co do kwoty 28.500 zł, czyli ponad kwotę 36.500 zł oraz co do kosztów,

- co do należności zasądzonej na rzecz powoda A. W. co do kwoty 28.500 zł, czyli ponad kwotę 36.500 zł oraz co do kosztów,

- co do należności zasądzonej na rzecz powoda M. W. (2) co do kwoty 25.000 zł, czyli ponad kwotę 17.000 zł oraz co do kosztów,

- co do należności zasądzonej na rzecz powódki B. W. co do kwoty 15.000 zł, czyli ponad kwotę 14.000 zł oraz co do kosztów,

Rozstrzygnięciu zarzucił:

- naruszenia prawa materialnego, a mianowicie art. 448 kc w zw. z art. 23 i 24 § 1 kc poprzez błędne uznanie, że łączne kwoty zadośćuczynień, odpowiednio po 75.000 zł na rzecz rodziców, 50.000 zł na rzecz brata i 35.000 zł na rzecz siostry są adekwatne do krzywdy odniesionej przez powodów w związku ze śmiercią syna i brata biorąc pod uwagę kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, albowiem zdaniem strony pozwanej, biorąc pod uwagę wszelkie okoliczności sprawy, w tym w szczególności wypłaconą na rzez powodów w toku postępowania likwidacyjnego kwoty, odpowiednio po 13.500 zł na rzecz rodziców, 8.000 zł na rzecz brata i 6.000 zł na rzecz siostry, jak i czas dochodzenia roszczenia jest to kwota rażąco wygórowana i w realiach niniejszej sprawy nieodpowiednia, zakwestionował również nieuwzględnienie faktu otrzymania przez rodziców zmarłego jednorazowego odszkodowania z ZUS,

- naruszenie prawa procesowego – art. 233 § 1 kpc, które to naruszenie miało wpływ na treść rozstrzygnięcia poprzez błędną i sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego ocenę dowodów skutkującą uznaniem, iż w przedmiotowej sprawie doszło do istotnego naruszenia dóbr osobistych powodów w związku ze śmiercią ich syna i brata, podczas gdy w wyniku zdarzenia z dnia 4.10.2001 r. powodowie nie doświadczyli krzywdy wykraczającej poza normalne następstwo śmierci osoby bliskiej, żałoba przebiegała w sposób typowy i zakończyła się po upływie roku od zdarzenia, powodowie nie korzystali ze stałej pomocy psychiatry ani psychologa od zdarzenia upłynęło już 16 lat, zaś więź jaka łączyła powodów ze zmarłym nie wykraczała poza standardowe relacje, jakie istnieją w prawidłowo funkcjonującej rodzinie.

Na tej podstawie skarżący wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa:

- co do należności zasądzonej na rzecz powódki M. W. (1) ponad kwotę 36.500 zł,

- co do należności zasądzonej na rzecz powoda A. W. ponad kwotę 36.500 zł,

- co do należności zasądzonej na rzecz powoda M. W. (2) ponad kwotę 17.000 zł,

- co do należności zasądzonej na rzecz powódki B. W. ponad kwotę 14.000 zł,

wraz ze stosownym rozstrzygnięciem o kosztach procesu za obie instancje. – k. 285-290

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji pozwanego oraz zasądzenie od pozwanego na ich rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych. – k. 307-316

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się w znacznej części uzasadniona.

Sąd Apelacyjny uznaje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy za prawidłowe i przyjmuje je za własne.

Za chybiony należało uznać zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc. Wbrew stanowisku pozwanego Sąd I instancji dokonał prawidłowej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i wyprowadził na jego podstawie logiczne wnioski prawne. Z jednej bowiem strony Sąd wskazał na bliskie więzi rodzinne łączące zmarłego z członkami rodziny, co znajduje potwierdzenie w zebranych dowodach, z drugiej zaś strony trafnie Sąd zaakcentował, że żałoba po śmierci syna i brata miała typowy przebieg i po jej upływie bliscy, a zwłaszcza rodzice powrócili do normalnego funkcjonowania. Skarżący niesłusznie zarzucił, że Sąd tej ostatniej okoliczności nie uwzględnił.

Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu Okręgowego co do nieuwzględnienia faktu otrzymania przez rodziców zmarłego jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy przy wymiarze wysokości zadośćuczynienia. Pogląd ten jest już ugruntowany w orzecznictwie.

Mimo tego, w ocenie Sądu Apelacyjnego, apelacja pozwanego zasługiwała na uwzględnienie w części, w jakiej zakwestionował on wysokość zasądzonych zadośćuczynień:

- na rzecz powódki M. W. (1) ponad kwotę 40.000 zł, tj. do łącznej wysokości 50.000 zł ( z uwzględnieniem wypłaconej kwoty 10.000 zł w listopadzie 2015 r. ),

- na rzecz powoda A. W. ponad kwotę 40.000 zł, tj. do łącznej wysokości 50.000 zł ( z uwzględnieniem wypłaconej kwoty 10.000 zł w listopadzie 2015 r. ),

- na rzecz powoda M. W. (2) ponad kwotę 27.000 zł, tj. do łącznej wysokości 35.000 zł ( z uwzględnieniem wypłaconej kwoty 8.000 zł w listopadzie 2015 r. ),

Odnosząc się do zarzucanego w apelacji naruszenia przepisów prawa materialnego wskazać należy, że przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego w przypadku zadośćuczynienia przyznawanego na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc. Kryteria te wypracowała judykatura, szczególnie Sądu Najwyższego. Kierując się tymi wskazaniami, można ogólnie stwierdzić, że określając wysokość zadośćuczynienia, sąd powinien wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy. Niewątpliwie zadośćuczynienie ma przede wszystkim kompensacyjny charakter i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Nie można jednak tracić z pola widzenia, że wysokość ta musi być odpowiednia w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa. O rozmiarze należnego zadośćuczynienia pieniężnego powinien decydować w zasadzie rozmiar doznanej krzywdy. Jej niewymierny w pełni charakter sprawia, że sąd przy ustalaniu rozmiaru krzywdy i tym samym wysokości zadośćuczynienia ma pewną swobodę. O. charakter kryteriów wyznaczających wysokość zadośćuczynienia pieniężnego przyznawanego na podstawie art. 446 § 4 k.c. dał podstawę do sformułowania dyrektywy, według której podniesiony w apelacji zarzut naruszenia tego przepisu przez sąd I instancji wskutek zawyżenia bądź zaniżenia zasądzonego zadośćuczynienia pieniężnego może być uwzględniony tylko w razie wykazania oczywistego naruszenia kryteriów jego ustalania przez sąd I instancji.

Sąd Okręgowy precyzyjnie wskazał jakie przesłanki uwzględnił ustalając wysokość należnego powodom zadośćuczynienia. Większość z nich miało istotne znaczenie dla ustalenia wysokości tego świadczenia, jednakże w ocenie Sądu Apelacyjnego ustalenie ostatecznej wysokości zadośćuczynień na rzecz rodziców i brata było rażąco zawyżone, tj. po 75.000 zł na rzecz rodziców i 50.000 zł na rzecz brata, z uwzględnieniem wypłaconych dobrowolnie przez ubezpieczyciela odpowiednio kwot po 10.000 zł i 8.000 zł.

Za odpowiednią Sąd Apelacyjny uznał łącznie kwotę po 50.000 zł na rzecz rodziców i 35.000 zł na rzecz brata, z uwzględnieniem wypłaconych dobrowolnie przez ubezpieczyciela odpowiednio kwot po 10.000 zł i 8.000 zł. Te kwoty są odpowiednie do doznanej krzywdy w wyniku straty syna i brata, jak i uwzględniają aktualne stosunki majątkowe społeczeństwa. W niniejszym przypadku nie było jakiś nadzwyczajnych okoliczności, które uzasadniałyby przyznanie znacznie wyższych zadośćuczynień aniżeli przyznawane w innych tego typu sprawach w tutejszym Sądzie. Zgodzić się trzeba ze stanowiskiem zarówno Sądu I instancji jak i skarżącego, że przebieg żałoby po stracie syna i brata miał typowy przebieg i po jej upływie członkowie rodziny powrócili do normalnego funkcjonowania.

W okolicznościach niniejszej sprawy nie było podstaw do zaliczenia na poczet zadośćuczynienia należnego rodzicom kwot po 3.500 zł wypłaconych dobrowolnie w roku 2003 tytułem odszkodowania z art. 446 § 3 kc. Wprawdzie niekiedy fakt wypłacenia takiego odszkodowania przed 3.08.2008 r. jest uwzględniany, ale ma to miejsce w sytuacja gdy kwota wypłaconego odszkodowania była znacząco wyższa, co mogło uzasadniać stanowisko, że w jej ramach uwzględniono także rekompensatę krzywdy niemajątkowej. Mechanizm ten nie mógł więc się odnosić do niniejszej sprawy.

Natomiast za odpowiednią wysokość zadośćuczynienia uznał Sąd Apelacyjny świadczenie przyznane na rzecz powódki B. W., tj. 35.000 zł, z uwzględnieniem wypłaconej dobrowolnie przez ubezpieczyciela kwoty 6.000 zł. Zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Okręgowego, że świadczenie na rzecz brata i siostry zmarłego winny być ustalone na tym samym poziomie.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Apelacyjny obniżył kwoty zasądzone na rzecz rodziców do wysokości po 40.000 zł i na rzecz brata do wysokość 27.000 zł.

W powyższym zakresie apelację pozwanego uwzględniono i zaskarżony wyrok zmieniono. – art. 386 § 1 kpc, oddalając ją w pozostałym zakresie – art. 385 kpc.

Konsekwencją wydanego w oparciu o przepis art. 386 k.p.c. wyroku reformatoryjnego była konieczność zmiany orzeczenia o kosztach postępowania przed Sądem I instancji.

Na wstępie zaznaczyć należy, że Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska Sądu Okręgowego, że współuczestnictwo powodów ma charakter materialny. W ocenie Sądu Apelacyjnego jest to współuczestnictwo formalne. Co do zasady w takim przypadku do niezbędnych kosztów procesu poniesionych przez współuczestników reprezentowanych przez jednego pełnomocnika będącego adwokatem lub radcą prawnym zalicza się jego wynagrodzenie ustalone odrębnie w stosunku do każdego współuczestnika. W niektórych przypadkach ta zasada może być złamana i przyznane wynagrodzenie może zostać zmniejszone, jeśli przemawia za tym nakład pracy pełnomocnika, podjęte przez niego czynności oraz charakter sprawy. W ocenie Sądu Apelacyjnego w niniejszym przypadku zaistniały okoliczności do zmniejszenia wynagrodzenia pełnomocnikowi reprezentującemu powodów do wysokości jednokrotnego wynagrodzenia w wysokość 14.400 zł powiększonego o cztery opłaty skarbowe od pełnomocnictw, tj. 68 zł, łącznie do wysokości 14.468 zł. Zobacz w tej kwestii uchwały Sądu Najwyższego: z dnia 10.07.2015 r., III CZP 29/15, LEX nr 1751211 i z dnia 8.10.2015 r., III CZP 58/15, Legalis nr 1336449.

Wartość przedmiotu sporu wynosiła łącznie 211.000 zł ( 70.000 + 70.000 + 42.000 + 29.000 ) z czego żądania poszczególnych powodów wynosiły: M. W. (1) 38%, A. W. 38%, M. W. (2) 20% i B. W. 14%.

Opłata sądowa od pozwu związanego z roszczeniem powódki M. W. (1) wynosiła 3.500 zł. Powódka zapłaciła 2.000 zł, a w pozostałej części uzyskała zwolnienie od kosztów. Ponieważ powódka wygrała sprawę w 58% to obciążała ją opłata w wysokości 1.500 zł. Zatem z tego tytułu pozwany powinien zwrócić powódce 500 zł a nadto należało ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa 1.500 zł.

Opłata sądowa od pozwu związanego z roszczeniem powoda A. W. wynosiła 3.500 zł. Powód zapłacił 2.000 zł, a w pozostałej części uzyskała zwolnienie od kosztów. Ponieważ powód wygrał sprawę w 58% to obciążała go opłata w wysokości 1.500 zł. Zatem z tego tytułu pozwany powinien zwrócić powodowi 500 zł a nadto należało ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa 1.500 zł.

Opłata sądowa od pozwu związanego z roszczeniem powoda M. W. (2) wynosiła 2.100 zł. Powód zapłacił całość tej opłaty. Ponieważ powód wygrał sprawę w 65% to obciążała go opłata w wysokości 735 zł. Zatem z tego tytułu pozwany powinien zwrócić powodowi 1.365 zł.

Opłata sądowa od pozwu związanego z roszczeniem powódki B. W. wynosiła 1.450 zł. Powódka została w całości zwolniona od kosztów sądowych. Powódka wygrała sprawę w 100%. Zatem z tego tytułu należało ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa 1.450 zł.

Łącznie powodowie wygrali sprawę w 65%, a zatem koszty zastępstwa procesowego winny być rozłożone w 35% na powodów i 65% na pozwanego. Koszty te wyniosły 28.885 zł ( 14.468 + 14.417 ). Powodom z tego tytułu należy się zwrot kwoty 4.358,25 zł, przy czym na powódkę M. W. (1) i powoda A. W. przypada po 1.307,48 zł ( po 30% z tej kwoty ), a na powoda M. W. (2) i powódkę B. W. po 871,65 zł ( po 20 % tej kwoty ).

Sumując poszczególne pozycje ( z tytułu obowiązku zwrotu części opłaty od pozwu i kosztów zastępstwa ) zasądzono od pozwanego na rzecz:

- powódki M. W. (1) 1.807,48 zł,

- powoda A. W. 1.807,48 zł,

- powoda M. W. (2) 2.236,65 zł,

- powódki B. W. 871,65 zł.

Ponadto należy ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa ( Sąd Okręgowy w Zielonej Górze ) 4.450 zł ( 1.500 + 1.500 + 1.450 ).

Z uwagi na okoliczność, że apelacja pozwanego okazała się częściowo skuteczna Sąd Apelacyjny w oparciu o przepis art. 100 k.p.c. rozdzielił stosunkowo koszty postępowania odwoławczego.

W związku z apelacją skierowaną przeciwko M. W. (1) pozwany zapłacił opłatę od apelacji w wysokości 1.425 zł. Ponieważ w postępowaniu apelacyjnym pozwany wygrał w 88%, to powódka winna mu zwrócić z tego tytułu 1.254 zł.

W związku z apelacją skierowaną przeciwko A. W. pozwany zapłacił opłatę od apelacji w wysokości 1.425 zł. Ponieważ w postępowaniu apelacyjnym pozwany wygrał w 88%, to powód winien mu zwrócić z tego tytułu 1.254 zł.

W związku z apelacją skierowaną przeciwko M. W. (2) pozwany zapłacił opłatę od apelacji w wysokości 1.250 zł. Ponieważ w postępowaniu apelacyjnym pozwany wygrał w 60%, to powód winien mu zwrócić z tego tytułu 750 zł.

Łącznie pozwany wygrał w instancji odwoławczej w 67%, a zatem koszty zastępstwa procesowego winny być rozłożone w 67% na powodów i 33% na pozwanego. Koszty te wyniosły 8.100 zł. Pozwanemu z tego tytułu należy się zwrot kwoty 1.377 zł, przy czym na powódkę M. W. (1) i powoda A. W. po 523,26 zł ( po 38% z tej kwoty ), a na powoda M. W. (2) 316,71 zł ( 23 % tej kwoty ).

Sumując obie pozycje ( z tytułu obowiązku zwrotu części opłaty od apelacji i kosztów zastępstwa ) zasądzono na rzecz pozwanego:

- od powódki M. W. (1) 1.777,26 zł,

- od powoda A. W. 1.777,26 zł,

- od powoda M. W. (2) 1.066,71 zł.

SSA Piotr Górecki SSA Jerzy Geisler SSO /del./ Marcin Radwan