Sygn. akt I C 776/20
Dnia 24 maja 2021 r.
Sąd Okręgowy w Olsztynie – I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący sędzia SO Przemysław Jagosz
Protokolant sekr. sąd. Joanna Kamińska
po rozpoznaniu w dniu 24 maja 2021 r., w O., na rozprawie,
sprawy z powództwa (...) Bank (...) S.A. w W.
przeciwko D. S.
o zapłatę
I. zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 81 478,22 zł;
II. zasądza od pozwanej na rzecz powoda zwrot kosztów procesu w kwocie 9 491 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku.
Sygn. akt I C 776/20
Powodowy Bank żądał zasądzenia od pozwanej kwoty 81.478,22 zł oraz zwrotu kosztów procesu.
W uzasadnieniu wskazał, że jest następcą prawnym banku, który zawarł z pozwaną umowę kredytu bankowego. Wobec zaległości w spłacie powód wypowiedział umowę, a wszystkie niespłacone należności z umowy stały się wymagalne (pozew k. 4-7).
Uwzględniając żądanie powoda, Sąd Okręgowy w O. w sprawie (...) wydał nakaz zapłaty (k. 80).
Pozwana wniosła sprzeciw, w wyniku czego nakaz stracił moc.
W ramach sprzeciwu pozwana zakwestionowała dochodzone roszczenie co do wysokości i co do zasady, wnosząc o oddalenie powództwa w całości. Podniosła przy tym, że:
a) przedmiotowa umowa zawiera klauzule abuzywne, jej postanowienia nie zostały indywidualnie uzgodnione z pozwaną, która zawierała umowę jako konsument,
b) wysokość prowizji znacznie przewyższa nakład pracy strony powodowej,
c) powód nie zbadał jej zdolności kredytowej,
d) roszczenie jest nieudowodnione, a dołączony przez powoda wyciąg z ksiąg bankowych nie posiada mocy prawnej dokumentu urzędowego, nie korzysta z domniemania prawdziwości,
e) pozwana została pokrzywdzona przez przestępcze działania J. W. (1), albowiem została przez nią wprowadzona w błąd osobę co do faktycznej zdolności kredytowej, przy czym również bank zlekceważył obowiązek zweryfikowania tej zdolności (sprzeciw k. 83-87).
Dodatkowo pozwana twierdziła, że zawarła z J. W. (1) umową o „przejęcie zobowiązania (długu)”, w której przejmująca oświadczyła, że uzyskał pisemną zgodę wierzyciela na przejęcie, co zwolniło pozwaną z długu (pismo pozwanej k. 151-152 w szczególności k. 151v).
Sąd ustalił, co następuje:
W świetle złożonych przez strony i niekwestionowanych co do treści dokumentów za bezsporne można uznać, że pozwana i poprzednik prawny powoda zawarli w dniu 14 lipca 2016 r. w S. umowę (...), w której:
a) kwota udzielonego pozwanej kredytu została określona na 95.550 zł, z czego kwota 22.050 zł stanowiła prowizję od udzielonego kredytu (§ 1 umowy k. 68),
a) całkowita kwotę do spłaty przez pozwaną wynosiła 151.436,13 zł,
b) stopa oprocentowania wynosiło 9,99%,
c) rzeczywistą roczną stopę oprocentowania określono na 18,01%.
Umowę osobiście podpisała pozwana.
(umowa k. 68-71, KRS powódki k. 11-34, protokół Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia k. 35-36, plan podziału dzielonej spółki z załącznikami k. 37-64)
Zgodnie z umową wypłata kredytu miała nastąpić jednorazowo w terminie do 14 dni od dnia zawarcia umowy. Wypłata następowała poprzez przelew z rachunku kredytu na wskazany we wniosku przez klienta rachunek bankowy lub poprzez wypłatę w gotówce w kasie placówki banku, zgodnie z dyspozycją klienta (§ 3.3 k. 69).
Spłata kapitału i odsetek miała nastąpić w 120 miesięcznych ratach, płatnych do 10 dnia każdego miesiąca w terminach i wysokościach określonych w umowie i harmonogramie spłat (§ 1.1 lit. j oraz § 8.1 k. 68 i 69v, harmonogram spłat k. 113-116).
W przypadku niespłacenia przez pozwaną w wyznaczonym terminie dwóch kolejnych rat kredytu, powód miał uprawnienie do wypowiedzenia umowy z zachowaniem 30-dniowego okresu wypowiedzenia (§ 12.3 lit d k. 70v). Najpóźniej następnego dnia po upływie okresu wypowiedzenia pozwana miała spłacić całe zadłużenie. W razie braku spłaty Bank upoważniony był do naliczania odsetek w wysokości równej odsetkom maksymalnym za opóźnienia zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego i naliczać je od łącznej kwoty zadłużenia pomniejszonego o odsetki umowne naliczone do dnia rozwiązania umowy - za okres do dnia całkowitej spłaty zadłużenia (§ 12.5. k. 70v).
Oprócz tej umowy pozwana w tym samym czasie zawarła jeszcze kilka umów, zaciągając zobowiązania finansowane za namową i z pomocą J. W. (1).
(dowód: zeznania pozwanej k. 195v, kserokopia wyroku k. 178-180).
W dniu 14 lipca 2016 r. nastąpiło uruchomienie kredytu, a środki z tego tytułu zostały pobrała osobiście przez pozwaną. Następnie pozwana przekazała pieniądze w wysokości 56.832 zł J. W. (1) w celu zainwestowania tych pieniędzy.
(dowód: zestawienie transakcji k. 117-128, treść pisma powódki k. 107, zeznania powódki k. 195v, potwierdzenie odbioru gotówki k. 181, zlecenie wykonania projektu (...) Sp. z o.o. k. 187).
Początkowo raty kredytu spłacała J. W. (1), ale od kwietnia 2019 r. pojawiły się zaległości, które nie zostały uregulowane.
(historia zadłużenia k. 131-143, w szczególności k. 141).
Pismem z dnia 9 grudnia 2019 r. Bank wypowiedziała pozwanej umowę, wzywając jednocześnie do zapłaty kwoty 79 792,21 PLN po upływie okresu wypowiedzenia. Pozwana odebrała wezwanie w dniu 31 grudnia 2019 r.
(dowód: wypowiedzenie k. 73, zpo k. 74, zeznania powódki k. 195v).
W dniu 13 lutego 2020 r. Bank wystawił wyciąg z ksiąg bankowych, z którego wynika, że zadłużenia powódki na ten dzień obejmuje łącznie kwotę 81 478,22 zł, w tym:
a) kwotę kapitału – 76 565,13 zł,
a) kwotę odsetek umownych naliczanych od kwoty kapitału a okres do dnia rozwiązania umowy, tj. 28 stycznia 2020 r. – 4 913,09 zł.
(dowód: wyciąg k. 76).
Nieprawomocnym wyrokiem z dnia 2 kwietnia 2021 r. Sąd Okręgowy w S. uznał J. W. (1) winną m.in. tego, że w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielu osób, w tym pozwaną, w ten sposób, że pod pozorem współpracy z firmą (...) Sp. z o.o. (...), która w rzeczywistości nie miała miejsca, wprowadziła w błąd wiele osób między innymi pozwaną, co do zamiaru i sposobu zainwestowania środków finansowych pochodzących ze środków własnych tych osób oraz z kredytów bankowych w wyniku nakłaniania i udzielania pomocy w przygotowaniu wniosków kredytowych, kontaktowaniu się z pośrednikiem kredytowym, instruowania o sposobie rozmowy z pracownikiem banków oraz o możliwości wykorzystania rzekomej luki w prawie pozwalającej na wzięcie kilku kredytów jednego dnia przez tę samą osobę oraz przez faktyczne organizowanie podpisania umów kredytowych poszczególnych klientów w jednego dnia lub bliskie sobie dni, a także co do możliwości przejęcia spłaty tych kredytów przez inne osoby, wykorzystując ponadto wadliwe i sporządzone dla pozoru czynności cywilnoprawne, jednak z opisu pierwotnie zarzuconego czynu wyeliminowano określenie, że działała tym samym na szkodę banków i wprowadzając jej w błąd co do osoby zaciągającej zobowiązanie oraz co do zamiaru spłaty kredytów. Wskazanym wyrokiem Sąd zobowiązał J. W. (1) do zwrotu pozwanej i jej mężowi łącznie kwoty 234 115,02 zł.
(bezsporne, zawiadomienie o przesłaniu aktu oskarżenia k. 91, kserokopia części wyroku k. 178-180).
Sąd zważył, co następuje:
Ostatecznie, w świetle przedstawionych przez strony i niekwestionowanych co do pochodzenia dokumentów, jak również zeznań samej pozwanej, należało uznać za dowiedzione, że strony zawarły umowę kredytu bankowego, z której powód wywodził swoje roszczenie, a środki z tej umowy zostały pobrane przez pozwaną.
Nie ulegało nadto wątpliwości i zostało potwierdzone przez pozwaną, że w 2019 r. doszło do zaprzestania spłaty zobowiązań z tej umowy, co skutkowało jej wypowiedzeniem i rozwiązaniem po upływie 30 dni od daty doręczenia pozwanej oświadczenia w tym przedmiocie.
Pozwana podnosiła natomiast szereg zarzutów, których uwzględnienie miałoby uwolnić ją od odpowiedzialności za spłatę zobowiązań z umowy kredytu.
W tym kontekście należy wskazać, że zgodnie z treścią art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. prawo bankowe (t. jedn. Dz. U. z 2019 poz. 2357) przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. W związku z treścią art. 3 ust. 1 i ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 12.05.2011 r. o kredycie konsumenckim (u.k.k.) oraz kwotą udzielonego kredytu do umowy stron zastosowanie mają nadto przepisy wymienionej ustawy.
Analiza treści umowy i dołączonych dokumentów bankowych wskazuje, że została ona zawarta zgodnie z jej wymogami.
Skuteczności i ważności umowy nie pozbawia fakt, że w dacie jej zawierania pozwana mogła nie mieć zdolności kredytowej i zawierała umowy również z innymi instytucjami finansowymi.
Niewątpliwie przed udzieleniem pożyczki, powodowy Bank miał obowiązek dokonania oceny zdolności kredytowej pozwanej, co wynika z przepisów art. 9 u.k.k. i art. 70 pr. bank.
Z zeznań pozwanej, z których wynika, że wypełniała wniosek kredytowy z pomocą J. W. i przedkładała Bankowi zaświadczenie o dochodach jednoznacznie wynika, że zdolność tę badał i zgodnie z wolą pozwanej udzielił jej kredytu po takim badaniu.
Nawet jednak gdyby zaniechał tego obowiązku lub wykonał go niestarannie, nie powoduje to nieważności lub bezskuteczności umowy, a jedynie naraża strony na ryzyko związane z możliwością jej niewykonania - Bank na ryzyko nieuzyskania terminowej spłaty i konieczność podejmowania działań egzekucyjnych, a kredytobiorcę na ryzyko związane z koniecznością poniesienia dodatkowych kosztów związanych ze zwiększonymi odsetkami (jeżeli zostały zastrzeżone dla opóźnienia), dodatkowymi kosztami związanymi z dochodzeniem długu, kosztami przymusowej egzekucji lub potencjalną niewypłacalnością i upadłością.
Oceny ważności i skuteczności zawartej umowy nie podważa również fakt, że pozwana zawarła ją pod wpływem przestępczych działań pośrednika finansowego J. W. (1), której następnie przekazała środki pieniężne.
Po pierwsze, jak wynika z zeznań pozwanej i dołączonych przez nią dokumentów, chciała zawrzeć umowę kredytu, by pozyskane w ten sposób środki przeznaczyć na zyskowne inwestycje obiecywane przez tego pośrednika.
Po drugie, to pozwana była stroną umowy kredytu, a nie pośrednik dokonujący swojego przestępczego działania. Nie zmienia tego powoływanie się na umowy o przejęciu zobowiązania kredytowego zawarte przez nią z osobą trzecią, gdyż żadna z nich nie definiuje przejemcy, ani przejmowanego zobowiązania, a co więcej nie przedstawiono wymaganej przez art. 522 k.c. pod rygorem nieważności umowy pisemnej zgody wierzyciela na przejęcie (por. umowy k. 183-184 i 185-186). Oznacza to, że umowy o przejęcie długu przedłożone do akt nie wywołują żadnych skutków prawnych względem wierzyciela – powodowego Banku, którego dłużnikiem pozostaje pozwana.
Po trzecie, nie przedstawiono dowodu, który świadczyłby, że powodowy bank miał wiedzę o przestępczych działaniach pośrednika finansowego lub w jakikolwiek sposób w nich uczestniczył. Nie ma zatem usprawiedliwionych podstaw, by Bank ponosił konsekwencje działań osoby, za którą nie odpowiada.
Po czwarte, gdyby nawet przyjąć, że w przestępczych działaniach uczestniczyli pracownicy Banku, nie powoduje to automatycznie, że umowa jest nieważna lub wygasła, gdyż do tego konieczne byłoby dodatkowe działanie pozwanej, której podjęcia jednak nie wykazano.
Zauważyć też należy, że w toczącym się postępowaniu karnym oskarżoną była J. W. (1), nie będąca pracownikiem Banku. W ramach wyroku skazującego ją za oszustwo z opisu czynu wyeliminowano zresztą, że działała na szkodę banków lub wprowadzała je w błąd.
W konsekwencji należy przyjąć, że strony wiązała ważna i skuteczna umowa pożyczki, zawarta w zgodzie z wymogami przywołanych wyżej przepisów k.c., pr. bank. oraz u.k.k.
Nie zasługuje również na uwzględnienie zarzut pozwanej, że postanowienia umowy nie zostały z nią indywidualnie uzgodnione i mają charakter niedozwolony. Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualne nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszą jego interesy. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenie stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Zarzut ten nie mógł odnieść oczekiwanego skutku, choćby z tego powodu, iż nie wskazano, jakie konkretnie postanowienia i z jakich konkretnie przyczyn miałyby kształtować prawa i obowiązki pozwanej jako konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i naruszać rażąco jej interes.
Pozwana wskazała jedynie, że wysokość prowizji znacznie przewyższa nakład pracy wymagany od powoda dla umowy. Tymczasem kwota prowizji, która stanowi jedno z głównych świadczeń stron została w umowie jednoznacznie wskazana, a nadto z wszelkimi innymi kosztami, zaś razem z kwotą składki i innymi kosztami w pełni mieści się w granicach pozaodsetkowych kosztów kredytu wyznaczonych przez art. 36a u.k.k. Zważywszy przy tym, że w związku z zawarciem umowy, a następnie jej wykonywaniem, a później niewykonywaniem powód dokonywał szeregu czynności związanych ewidencjonowaniem wypłat i spłat, wysyłaniem zawiadomień i wezwań, obliczeniem należności, zaś Bank nie żądał od pozwanej dodatkowych zabezpieczeń spłaty kredytu, narażając się na zwiększone ryzyko, zastrzeżoną w umowie i jednoznacznie określoną wysokość prowizji trudno uznać za rażącą naruszające dobre obyczaje i interesy pozwanej, która uzyskała środki pieniężne i zaprzestała ich spłaty.
Pozwana podnosiła jeszcze, że roszczenie w ogóle nie zostało udowodnione i kwestionowała moc dowodową wyciągu z ksiąg bankowych.
Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Rolą powoda było zatem udowodnienie wysokości i wymagalności zadłużenia. W celu wykazania tych okoliczności powód przedłożył, oprócz umowy, oświadczenia o jej wypowiedzeniu (których treść nie kwestionowana), także dokument prywatny w postaci wyciągu ze swoich ksiąg rachunkowych, a także inne dokumenty pochodzące z systemu informatycznego powoda (harmonogram spłat, zestawienie transakcji na kredycie, struktura zadłużenia na kredycie).
W ocenie Sądu nie ma uzasadnionych podstaw do kwestionowania wiarygodności wspomnianych dokumentów, a przynajmniej takich podstaw nie przedstawiła pozwana. Przypomnieć trzeba, że strona, na której spoczywa ciężar dowodu nie musi ograniczać się do dokumentów urzędowych lub prywatnych, lecz może korzystać z wszelkich środków dowodowych, w tym innych form dokumentowych pochodzących np. z systemu informatycznego stosowanych przez banki – takich, jakie zostały przedstawione również w niniejszej sprawie, a które stanowią inny środek dowody w rozumieniu art. 77 3 k.c. oraz art. 308 i 309 k.p.c.
Zaprzeczenie prawdziwości, wiarygodności czy też mocy dowodowej dokumentu prywatnego, jakimi są dokumenty wystawione przez bank, nie może polegać na samej jego negacji, jeśli z pozostałych uznanych za wiarygodne dowodów wynika fakt zawarcia umowy, wysokość wierzytelności z tego tytułu i ustalone przez strony warunki spłaty, a także wykaz i sposób zaliczania wpłat dokonanych na poczet spłaty, a nadto sposób, w jaki doszło do rozwiązania tej umowy.
Całokształt dowodów, w tym dokumentów prywatnych przedstawionych przez Bank w powiązaniu z zeznaniami powódki, pozostaje w logicznym związku, a wynikająca z nich kwota zadłużenia uzasadniała oświadczenie o wypowiedzeniu i zakres wierzytelności wskazany w wyciągu, a rozliczony na podstawie danych z systemów informatycznych powoda.
Pozwana nie wskazała, jakie konkretnie nieprawidłowości odbierają moc dowodową przedłożonym przez powoda dokumentom. Jednocześnie potwierdziła fakt otrzymania kwoty kredytu i zaprzestania spłaty.
W konsekwencji powyższego żądanie zapłaty wymagalnego zadłużenia pozwanej wskazane w wyciągu z ksiąg bankowych (kapitał – 76 565,13 zł i odsetki umowne w kwocie 4 913,09 zł naliczone za okres do 28.01.2020 r. – czyli krótszy niż okres obowiązywania umowy po jej wypowiedzeniu) mogło zostać uwzględnione, o czym orzeczono w pkt. I sentencji wyroku na podstawie art. 69 pr. bank.
Ponieważ pozwana przegrała proces, zgodnie z art. 98 k.p.c., zasądzono od niej na rzecz powódki zwrot kosztów procesu w łącznej kwocie 9 491 zł, obejmujących opłatę od pozwu (4 074 zł) oraz koszty pełnomocnictwa (17 zł) oraz wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika (5 400 zł), zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z 22 października 2015 r.