Sygn. akt II C 2396/14

Uzasadnienie wyroku z dnia 28 stycznia 2019 roku.

Powódka D. S. dnia 13 października 2014 roku wystąpiła przeciwko pozwanemu (...) T. U. W. S.A. z siedzibą w W. z powództwem o zapłatę kwoty 10.000,- zł. wraz z ustawowymi odsetkami od 6 czerwca 2014 roku tytułem zadośćuczynienia za krzywdę będącą następstwem uszkodzenia ciała powstałego w wyniku zdarzenia z dnia 17 grudnia 2013 roku w oparciu o art. 445§1 k.c. w zw. z art. 444§1 k.c. Powódka podała, że wskutek wypadku doznała obrażeń w postaci urazu głowy oraz kręgosłupa szyjnego, przez okres prawie czterech miesięcy musiała kontynuować leczenie. Powódka nosiła kołnierz ortopedyczny, przyjmowała środki przeciwbólowe, przeszła rehabilitację w celu zmniejszenia dolegliwości bólowych. Uczestnictwo w wypadku, strach, konieczność leczenia oznaczająca uciążliwe wizyty w placówkach medycznych, dolegliwości i ból pozostawiły również ślady w psychice powódki. Powódka musiała skorzystać z pomocy lekarza psychiatry z powodu zaburzeń adaptacyjno-lękowych związanych z wypadkiem. Powódka przed wypadkiem miała zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa, jednak nie odczuwała dolegliwości z tym związanych, nie leczyła się, nie przechodziła zabiegów rehabilitacyjnych. Odniesione w wypadku obrażenia spowodowały znaczne pogorszenie stanu zdrowia powódki.

Pozew k. 1-4.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. Pozwany zakwestionował roszczenie co do zasady i co do wysokości. Pozwany wskazał na wątpliwość czy rozstrój zdrowia powódki i zakres stwierdzonych obrażeń są wynikiem zdarzenia drogowego z 17 grudnia 2013 roku czy też wynikają z innych okoliczności. Pozwany wskazał, że powódka mogła otrzymać świadczenia w związku z wypadkiem z innych tytułów, np. z tytułu ubezpieczenia dobrowolnego, Z. (...)lub K. (...) Pozwany wskazał, że obrażenia powódki mogły powstać w wyniku niezapięcia przez nią pasów bezpieczeństwa, co ma wpływ na ustalenie stopnia przyczynienia się powódki do powstania szkody. Pozwany zakwestionował roszczenie w zakresie odsetek za okres sprzed wydania wyroku w sprawie ze względu na to, że ustalenie wysokości zadośćuczynienia będzie możliwe dopiero po ustaleniu w toku postępowania okoliczności faktycznych mających wpływ na wysokość zadośćuczynienia.

Odpowiedź na pozew k. 118-119.

Sąd Rejonowy ustalił, co następuje:

W dniu 17 grudnia 2013 roku doszło do zdarzenia drogowego w miejscowości T.. Około godziny 7:40 na ul. A. K. T. K. prowadząc samochód marki C. nr rej. (...) nie dostosował prędkości jazdy do warunków panujących na drodze w wyniku czego doprowadził do czołowego zderzenia z jadącym z przeciwnego kierunku samochodem marki V. nr rej. (...)prowadzonym przez S. S.. Sprawca zdarzenia posiadał polisę OC w pozwanym T. (...) S.A. z w W. nr polisy (...). Powódka w czasie zdarzenia siedziała na miejscu pasażera obok kierowcy i miała zapięte pasy bezpieczeństwa. Na tylnym siedzeniu za kierowcą siedziała sąsiadka powódki, T. M.. W czasie zdarzenia warunki były zimowe, na jezdni był lód, było ślisko, sprawca zdarzenia wpadł w poślizg i doszło do czołowego zderzenia. Po wypadku kierowca i pasażerowie V. byli oszołomieni, wysiedli o własnych siłach. Nie wzywano karetki ani Policji, Policja została wezwana później. Na miejsce zdarzenia podjechała znajoma powódki i powódka wraz z T. M. odjechały z nią z miejsca zdarzenia, natomiast mąż powódki pozostał na miejscu. W domu powódka zaczęła się źle czuć, kręciło jej się w głowie, miała silne bóle głowy, po zdjęciu czapki powódka zobaczyła wyrwane włosy i krew, odczuwała bóle szyi i barku. Została zawieziona na pogotowie przez siostrę męża, wykonano RTG przeglądowe czaszki kręgosłupa szyjnego, RTG klatki piersiowej, RTG stawu barkowego oraz TK głowy i kręgosłupa, powódce zalecono kołnierz ortopedyczny, który powódka nosiła przez trzy tygodnie. Przez miesiąc powódka brała leki przeciwbólowe na receptę, konieczne były wizyty u chirurga, neurologa, psychiatry, który zapisał powódce leki na receptę. Potem powódka chodziła do lekarza pierwszego kontaktu. Po wypadku powódka nie pobierała świadczeń z ZUS lub KRUS, nie miała dobrowolnych ubezpieczeń. Powódka jest emerytką, pobierała 960 zł. netto emerytury, nie miała innych dochodów. Po wypadku powódka miała problemy z zasypianiem, boli ją często głowa, aż do nudności, ma lęki przed jazdą samochodem, po wypadku jest nerwowa, odczuwa ból, cierpną jej ręce.

Zaświadczenie K. P. z 20 marca 2014 roku k. 8, opinia biegłego w zakresie rekonstrukcji i analizy wypadków, techniki samochodowej, wyceny wartości i kalkulacji kosztów naprawy pojazdów samochodowych k. 431-442, zeznania świadka S. S. k. 66-67, zeznania świadka T. M. k. 67-68, zeznania powódki k. 68-69.

Powódka w 2004 roku przeszła zawał serca, od 2003 roku choruje na cukrzycę, na stałe otrzymuje insulinę. Przed wypadkiem 17 grudnia 2013 roku, miała nadciśnienie tętnicze, chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa lędźwiowego i szyjnego, leczyła się z powodu dolegliwości bólowych kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego. Wypadek spowodował nasilenie dolegliwości bólowych. Po wypadku z 17 grudnia 2013 roku powódka była leczona w P. C., zalecono kołnierz ortopedyczny na dwa tygodnie, w P. N.zalecono powódce zabiegi rehabilitacyjne (masaże i ultradźwięki na kręgosłup szyjny w ilości 10 zabiegów, prądy elektryczne na kark, magnetronik, lampy). Powódka korzystała z zabiegów dwukrotnie, potem po 9 miesiącach ponowiła kurację. Od tamtej pory powódka nie korzysta z rehabilitacji. Powódka korzystała natomiast później z porad lekarza rodzinnego, który przypisywał leki przeciwbólowe, przyjmowane przez powódkę doraźnie, w razie bólu. Wypadek spowodował występowanie u powódki dolegliwości bólowych w zakresie kręgosłupa szyjnego. Z uwagi na odczuwalny przeszywający ból karku promieniujący do obu dłoni, bardziej do prawej, ma problemy z wykonywaniem bardziej precyzyjnych ruchów palcami dłoni czego nie było przed wypadkiem. Powódka po wypadku gorzej funkcjonuje. W życiu codziennym ma problemy z lepieniem pierogów, nawlekaniem igły, problemy z ręcznym praniem. Wypadek spowodował dysfunkcję powódki zwłaszcza w jej życiu codziennym. Powódka obecnie odczuwa okresowo duże dolegliwości karku -5 punktów w skali (...) oraz nie może wykonywać precyzyjnych prac ze względu na drętwienie ręki.

Opinia biegłegol. n. k. 349-357, opinia biegłego o. t. k. 359-365, zaświadczenie z 4 kwietnia 2014 roku o wykonaniu 10 zabiegów rehabilitacyjnych k. 20.

W dniu 14 lutego 2014 roku powódka odbyłak. p.. Lekarz p. stwierdził zaburzenia adaptacyjno-lękowe uaktywnione po przebytym wypadku komunikacyjnym u osoby z dysfunkcją (...). Powódka nie była kierowana do p. nie była hospitalizowana p.. Z p. punktu widzenia wypadek z 17 grudnia 2013 roku nie spowodował w stanie psychicznym powódki trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.

Zaświadczenie lekarskie z 14 lutego 2014 roku k. 21, opinie biegłego lekarzap. k. 385-388.

Sąd Rejonowy dokonał następującej oceny materiału dowodowego:

Sąd Rejonowy dokonał ustaleń faktycznych na podstawie dowodów z dokumentów złożonych przez powódkę, dowodów z zeznań świadków, z dokumentacji lekarskiej i opinii biegłych sądowych oraz dowodu z zeznań powódki. Przeprowadzone dowody wskazują na związek przyczynowo - skutkowy między wypadkiem z 17 grudnia 2013 roku a obrażeniami powódki. Opinia biegłego z zakresu rekonstrukcji i analizy wypadków wskazuje, że powódka wbrew twierdzeniom pozwanego miała zapięte pasy bezpieczeństwa, gdyż w przeciwnym razie zderzenie czołowe nawet przy niewielkich prędkościach spowodowałoby znacznie poważniejsze obrażenia. Niewątpliwie powódka miała liczne schorzenia przed wypadkiem, jednak nie wyłącza to odpowiedzialności ubezpieczyciela za skutki wypadku. Wypadek nasilił dotychczasowe dolegliwości powódki, spowodował znaczącą dysfunkcję w życiu codziennym, spowodował uraz i pozostawił ślad w psychice powódki, jakkolwiek nie spowodował trwałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym. Wniosek powódki o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego psychiatry oddalono, gdyż opinia główna jest fachowa i kompletna, zaś uwzględnienie wniosku spowodowałoby zwłokę w rozpoznaniu sprawy i nie przyczyniłoby się do jej wyjaśnienia.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Sprawę należy rozważać w płaszczyźnie przepisów kodeksu cywilnego dotyczących odszkodowania i zadośćuczynienia z deliktu (art. 444 i 445 k.c.), przepisó1) kodeksu cywilnego o umowie ubezpieczenia (art. 805-828 k.c.) oraz przepisów ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z dnia 22 maja 2003 r. (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.).

W myśl art. 444§1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien z góry wyłożyć sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Zgodnie zaś z art. 445§1 k.c., w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zadośćuczynienie określone w art. 445§1 k.c. opiera się na trzech zasadach: po pierwsze, zadośćuczynienie może być przyznane jedynie w przypadku gdy przewiduje to ustawa, po drugie, zadośćuczynienie to ograniczone jest do odpowiedzialności deliktowej i nie może być przyznane w ramach odpowiedzialności kontraktowej i po trzecie, przyznanie zadośćuczynienia jest fakultatywne i zależy od uznania oraz oceny sądu konkretnych okoliczności sprawy. Zadośćuczynienie przyznawane w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia (art. 444§1 k.c.) ma stanowić rekompensatę pieniężną za cierpienia fizyczne i psychiczne. Kodeks cywilny nie wskazuje kryteriów określania wysokości zadośćuczynienia, kryteria te zostały wypracowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Przyjęto w orzecznictwie, że określenie wysokości zadośćuczynienia powinno uwzględniać wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, zaś wysokość zadośćuczynienia musi przedstawiać pewną ekonomicznie odczuwalną wartość, a jednocześnie nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach (wyrok Sądu Najwyższego z 26 lutego 1962 roku, 4 CR 902/61, OSNCP 1963, nr 5, poz. 107, wyrok Sądu Najwyższego z 24 czerwca 1965 roku, I PR 203/65, OSPiKA 1966, poz. 92, wyrok Sądu Najwyższego z 22 marca 1978 roku, IV CR 79/78).

Przy odpowiedzialności ex delicto poszkodowany powinien udowodnić okoliczności zdarzenia wyrządzającego szkodę, szkodę i jej wysokość oraz związek przyczynowy między zdarzeniem wyrządzającym szkodę a szkodą oraz winę sprawcy. Odpowiedzialność ubezpieczyciela pozostaje w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, w myśl art. 36 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Powódka wykazała, że wskutek wypadku komunikacyjnego z dnia 17 grudnia 2013 roku doznała obrażeń ciała i rozstroju zdrowia.

Powódka jest emerytką i przed wypadkiem miała różne dolegliwości związane z przebytym zawałem serca, cukrzycą, nadciśnieniem, zwyrodnieniem kręgosłupa. Wypadek i doznane obrażenia głowy i kręgosłupa spotęgowały dolegliwości powódki, spowodowały cierpienia fizyczne i psychiczne, konieczność wizyt lekarskich, zabiegów rehabilitacyjnych, noszenia kołnierza ortopedycznego, brania leków przeciwbólowych. Powódka odczuwa dysfunkcję w życiu codziennym, w wykonywaniu precyzyjnych ruchów dłoni, drętwieniem dłoni. Powódka doznała również urazu psychicznego uaktywnienia zaburzeń lękowo-adaptacyjnych, lęku przed jazdą samochodem, jakkolwiek nie spowodowało to trwałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym. Wskazane dysfunkcje w życiu powódki spowodowane wypadkiem z 17 grudnia 2013 roku w ocenie Sądu Rejonowego są przesłanką zasądzenia zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Przy określaniu kwoty zadośćuczynienia Sąd Rejonowy miał uwadze wymóg, aby kwota ta kompensowała krzywdę powódki i stanowiła odczuwalną ekonomicznie wartość, nie będąc przy tym źródłem wzbogacenia. Zasądzona kwota 8.500 zł. nie przekraczająca dwukrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia jest kwotą adekwatną, uwzględniającą rozmiar krzywdy powódki. Brak było podstaw do miarkowania odszkodowania ze względu na przyczynienie się powódki, gdyż postępowanie dowodowe, w tym opinia biegłego sądowe z zakresu rekonstrukcji i analizy wypadków drogowych nie wykazały aby powódka nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa. W ocenie Sądu Rejonowego powództwo w części ponad kwotę 8.500 zł. należało oddalić, gdyż postępowanie dowodowe, w szczególności opinie biegłych wykazały, że powódka w wyniku wypadku doznała bezpośrednio jedynie stłuczenia głowy i urazu kręgosłupa, zaś wypadek w istocie nie tyle spowodował, co uaktywnił i spotęgował dolegliwości zdrowotne powódki istniejące wcześniej.

Powództwo w zakresie odsetek za okres sprzed daty wyrokowania oddalono, gdyż wysokość zadośćuczynienia ustalono po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy (por. wyroki Sądu Najwyższego z 8 grudnia 1997 r., I CKN 361/97, z 9 stycznia 1998 r., III CKN 301/97, LexPolonica nr 2073263, z 20 marca 1998 r., II CKN 650/97, LexPolonica nr 2027976).

O kosztach procesu orzeczono zgodnie z wynikiem sprawy, na podstawie art. 98§1, §3, §99 k.c. i §100 k.c. w zw. z §6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu z dnia 28 września 2002 r. (Dz.U. Nr 163, poz. 1349 z późn. zm.) i §21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804, tj. z dnia 3 stycznia 2018 r. Dz.U. z 2018 r. poz. 265).

Mając powyższe na uwadze, orzeczono jak w sentencji.

ZARZĄDZENIE

odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.