sygn. XXV C 1311/19
Dnia 2 lutego 2021 roku
Sąd Okręgowy w Warszawie XXV Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący SSR (del.) Kamil Gołaszewski
po rozpoznaniu 2 lutego 2021 roku na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa B. D. i T. D.
przeciwko (...) sp. z o.o. z siedzibą w W.
o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego
I. oddala powództwo;
II. zasądza od B. D. i T. D. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwoty po 7 508,50 zł (siedem tysięcy pięćset osiem złotych pięćdziesiąt groszy) tytułem kosztów zastępstwa procesowego.
sygn. XXV C 1311/19
Żądania stron
Powodowie domagali się pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego w postaci aktu notarialnego sporządzonego 3 lipca 2007 roku, re. A nr (...), któremu klauzula wykonalności została nadana postanowieniem Sądu Rejonowego w Piasecznie z 28 lipca 2008 r., sygn. I Co 1073/08, wskazując na przedawnienie roszczenia stwierdzonego tym tytułem.
Dalsza argumentacja powodów, związana z kwestią zawinienia w niezawarciu umowy przyrzeczonej, podniesiona w piśmie z 14 czerwca 2020 roku, podlegała pominięciu ze względu na treść art. 843§3 kpc.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa, wskazując, że bieg terminu przedawnienia został skutecznie przerwany.
Wydanie wyroku na posiedzeniu niejawnym nastąpiło w oparciu o treść art. 148 1§1 kpc, gdyż żadna ze stron nie żądała wyznaczenia rozprawy, a jej przeprowadzenie nie było konieczne wobec wyjaśnienia wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności w składanych przez strony pismach oraz na podstawie dowodów z dokumentów.
Stan faktyczny
Wystarczające dla rozstrzygnięcia jest ustalenie, że:
Postanowieniami z 23 października 2013 roku wydanymi w sprawie Km (...) Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy M. A. G. postanowił umorzyć postępowanie egzekucyjne na podstawie art. 825 pkt 1 kpc (na wniosek wierzyciela), a kolejnym postanowieniem rozliczył koszty postępowania i postanowił zakończyć postępowanie egzekucyjne w sprawie i zwrócić tytuł wykonawczy wierzycielowi (odpis postanowienia o umorzeniu postępowania k.144, odpis postanowienia w przedmiocie kosztów i zakończenia postępowania k.15).
25 października 2013 rok (...) sp. z o.o. w W. złożył w Sądzie Rejonowym w Piasecznie wniosek o wydanie dalszego tytułu wykonawczego w postaci aktu notarialnego z 3 lipca 2007 r., Rep. (...) celem wpisania hipoteki przymusowej łącznej na nieruchomości będącej własnością dłużnika T. D. oraz nieruchomości będącej własnością dłużników, położonych w miejscowości P. (odpis wniosku k.129).
Dalszy (trzeci) tytuł wykonawczy został wydany postanowieniem z 7 listopada 2013 roku (odpis postanowienia k.133).
26 listopada 2013 roku pozwany złożył u Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy M. K. N. wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego przeciwko powodom. Postępowanie jest nadal prowadzone pod sygn. Km (...) (okoliczność niesporna).
Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie wskazanych dokumentów. Dokonane ustalenia odpowiadają co do zasady twierdzeniom stron i stanowią wystarczającą podstawę dla rozstrzygnięcia. Pominięciu, ze względu na swój subsydiarny charakter, podlegał dowód z przesłuchania stron.
Przywoływane przez pozwanego okoliczności związane z przebiegiem postępowania w sprawie I C 610/14 Sądu Okręgowego w Warszawie, w którym rozpoznawano żądanie powodów ustalenia nieważności stanowiącej źródło obowiązku dłużników umowy przedwstępnej z 3 lipca 2007 roku, nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia, skoro zgłoszone żądanie opierało się na innej podstawie faktycznej i prawnej.
Nie ma również znaczenia dla rozstrzygnięcia ocena prawna dokonana w wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z 6 lipca 2017 r. w sprawie XXV GC 746/14.
Wreszcie, wobec konieczności pominięcia tych okoliczności w tym postępowaniu, nie mają znaczenia dowody związane z okolicznościami, które doprowadziły do niezawarcia przez strony umowy ostatecznej.
Rozstrzygnięcie:
Zgodnie z art. 843§3 kpc, w pozwie powód powinien przytoczyć wszystkie zarzuty, jakie w tym czasie mógł zgłosić, pod rygorem utraty prawa korzystania z nich w dalszym postępowaniu. W złożonym pozwie powodowie ograniczyli się do podniesienia zarzutu przedawnienia roszczenia objętego tytułem wykonawczym, a więc ten zarzut zakreślał zakres postępowania. Przytaczane w piśmie powodów z 14 czerwca 2020 r. twierdzenia i argumentacja, odnoszące się, jak się wydaje, do istnienia roszczenia objętego tytułem wykonawczym, są – w niniejszym postępowaniu – spóźnione i nie podlegają rozpoznaniu.
W rezultacie, wobec bezspornego stanu faktycznego, rozstrzygnięcie sprawy sprowadzało się do rozstrzygnięcia kwestii prawnej, tj. tego czy czynności podejmowane przez wierzyciela doprowadziły do skutecznego przerwania biegu terminu przedawnienia. Jeśli tak nie było, po powstaniu tytułu egzekucyjnego nastąpiło zdarzenie, wskutek którego zobowiązanie nie może być egzekwowane, co w myśl art. 840§1 pkt 2) kpc stanowi podstawę pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności.
Nie budzi wątpliwości, że pierwsze z wszczętych postępowań egzekucyjnych rozpoczęło się przed upływem trzech lat (2008 r.) od momentu powstania tytułu egzekucyjnego (3.7.2007 r.) i wykonawczego (28.7.2008 r.) . Zaistniała zatem czynność, która zgodnie z art. 123§1 pkt 1 kc, przewidującym, że bieg terminu przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia, doprowadziła do przerwania biegu terminu przedawnienia. Czynnością przerywającą bieg przedawnienia przedsięwziętą w celu zaspokojenia roszczenia jest m.in. wniosek wierzyciela o nadanie tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności (por. m.in. uchwała Sądu Najwyższego z 16 stycznia 2004 r., III CZP 101/03 i wyrok Sądu Najwyższego z 17 grudnia 2004 r., II CK 276/04). Czynnością taką jest też niewątpliwie wniosek o wszczęcie egzekucji, jest to bowiem czynność zmierzająca bezpośrednio do zaspokojenia roszczenia.
Wszczęte w 2008 roku postępowanie egzekucyjne zostało jednak umorzone na wniosek wierzyciela, postanowieniem z 23 października 2013 roku. W przypadku przyjęcia, w ślad za stanowiskiem powodów, że taka podstawa umorzenia postępowania egzekucyjnego niweczy skutki dla przerwania biegu terminu przedawnienia wynikające z wszczęcia tego postępowania, ani wniosek z 25 października 2013 roku o wydanie kolejnego tytułu wykonawczego, ani wniosek o wszczęcie egzekucji z 26 listopada 2014 roku nie miałyby znaczenia, skoro bieg terminu przedawnienia upłynąłby jeszcze w 2011 roku (po upływie 3 lat od nadania klauzuli wykonalności tytułowi egzekucyjnemu).
Sąd podziela jednak argumentację pozwanego zarówno w zakresie w jakim wskazuje on na to, że w relacjach pomiędzy nim a dłużnikami nie doszło do przedawnienia roszczenia, jak również w zakresie w jakim wskazuje, że ze względu na podejmowanie od 2008 roku nieprzerwanych działań zmierzających do wyegzekwowania lub zabezpieczenia roszczenia skorzystanie z zarzutu przedawnienia należy uznać za nadużycia prawa, które, zgodnie z art. 5 kc, nie podlega ochronie.
Na wstępie należy wskazać, że przepisy regulujące postępowanie egzekucyjne nie zawierają innej regulacji skutków umorzenia postępowania egzekucyjnego niż zawarta w art. 826 kpc, zgodnie z którą umorzenie postępowania egzekucyjnego powoduje uchylenie dokonanych czynności egzekucyjnych, lecz nie pozbawia wierzyciela możności wszczęcia ponownej egzekucji, chyba że z innych przyczyn egzekucja jest niedopuszczalna. Umorzenie postępowania egzekucyjnego nie może naruszać praw osób trzecich. Przepisy te nie przewidują też czynności procesowej polegającej na cofnięciu wniosku o wszczęcie postępowania egzekucyjnego ani nie określają jej skutków. Przewidują natomiast, wiążące dla organu egzekucyjnego, żądanie wierzyciela umorzenia postępowania egzekucyjnego (art. 825§1 pkt 1 kpc).
Zgodnie ze stanowiskiem powodów, na gruncie takiego stanu prawnego Sąd Najwyższy miał zająć stanowisko, zgodnie z którym w przypadku umorzenia postępowania egzekucyjnego na wniosek wierzyciela odpowiednie zastosowanie znajdzie art. 203§2 zd.1 kpc, zgodnie z którym pozew cofnięty nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wytoczeniem powództwa. Pogląd taki, przywoływany przez powodów, miał zostać wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z 19 listopada 2014 r., sygn. II CSK 196/14, a następnie w uchwala z 19 lutego 2015 r., sygn. III CZP 103/14.
Zauważyć jednak trzeba w jakich okolicznościach faktycznych zapadły oba rozstrzygnięcia. Znamienna jest przy tym teza uchwały z 19 lutego 2015 roku, wskazująca, że „Umorzenie postępowania egzekucyjnego na wniosek wierzyciela - banku, prowadzącego egzekucję na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego klauzulą wykonalności, niweczy skutki przerwy biegu przedawnienia spowodowane złożeniem wniosku o wszczęcie egzekucji.”, podczas gdy zagadnienie prawne przedstawione przez Sąd Okręgowy w Łodzi miało charakter ogólniejszy i zmierzało do ustalenia „Czy umorzenie postępowania egzekucyjnego na skutek cofnięcia wniosku przez wierzyciela pierwotnego po dokonaniu cesji wierzytelności oznacza, że znajduje zastosowanie art. 825 pkt 1 k.p.c. w związku z art. 203 § 2 k.p.c. oraz art. 13 § 2 k.p.c. nie wywołując skutków w zakresie przerwy biegu przedawnienia, a przyczyny, którymi kierował się wierzyciel są irrelewantne dla oceny skutków umorzenia w zakresie prawa materialnego, czy też zgodnie z art. 124 k.c. po każdym przerwaniu biegu terminu przedawnienia i prawomocnym umorzeniu postępowania egzekucyjnego w trybie art. 825 pkt 1 k.p.c. biegnie ono na nowo?” – choć również odnośnie samego zagadnienia ogranicza się ono do przypadku dokonania cesji wierzytelności, a nie każdego przypadku umorzenia postępowania egzekucyjnego na wniosek wierzyciela.
Również w uzasadnieniu wyroku z 19 listopada 2014 roku SN przeważającą część rozważań poświęcił skutkom dokonania cesji wierzytelności dla skutków jakie dla biegu terminu przedawnienia wiążą się z wszczęciem, prowadzeniem i zakończeniem postępowania egzekucyjnego. Nawet wskazując, nieco ubocznie, na ogólniejszy charakter skutków SN czyni założenie, że „(…) skoro w opisanej sytuacji wniosek o umorzenie postępowania egzekucyjnego oznacza rezygnację z poszukiwania ochrony, która już cedentowi, wobec zbycia wierzytelności, nie przysługuje, to uwzględnienie wniosku przez komornika, przez umorzenie postępowania egzekucyjnego, tworzy ostatecznie stan taki, jaki w postępowaniu rozpoznawczym łączy się ze skutecznym cofnięciem pozwu (…)”, a więc również odnosi się do skutków powstających w sytuacji, w której doszło do zbycia wierzytelności.
Rozumienie obu powyższych orzeczeń jako odnoszących się do skutków cofnięcia wniosku przez wierzyciela, który mimo że jest formalnie legitymowany do popierania egzekucji, to jednak utracił, na skutek przelewu wierzytelności, legitymację materialną, znajduje swoje odzwierciedlenie w orzecznictwie. W wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 11 marca 2016 r., I ACa 1408/15, wskazuje się, że „Nie można natomiast twierdzić, że skutek rozpoczęcia biegu przedawnienia na nowo po umorzeniu postępowania egzekucyjnego będzie występował w sytuacji, w której jest już inny wierzyciel.”, a więc, a contrario, sąd nie wyklucza takiego skutku w przypadku niezmienności wierzyciela. Z kolei w wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 17 maja 2018 r., sygn. I ACa 1183/17, wskazuje się: „Przepisy kodeksu postępowania cywilnego dotyczące egzekucji jedynie w art. 826 k.p.c. stanowią o skutkach umorzenia postępowania egzekucyjnego, wskazując, że umorzenie takie uchyla dokonane czynności egzekucyjne, ale nie pozbawia wierzyciela możności wszczęcia ponownej egzekucji. Przepis nie rozstrzyga więc o skutkach materialnoprawnych umorzenia postępowania egzekucyjnego, ale należy przyjąć, że po umorzeniu postępowania egzekucyjnego, przedawnienie rozpoczęłoby bieg na nowo (art. 124 k.c.), jednak w tych samych, wynikających z tytułu wykonawczego, granicach podmiotowych. Brak więc podstaw do twierdzenia, że skutek rozpoczęcia biegu przedawnienia na nowo po umorzeniu postępowania egzekucyjnego może odnosić się do sytuacji, w której uprawnionym do wszczęcia ponownej egzekucji jest już inny niż wymieniony w pierwotnym tytule wykonawczym wierzyciel.”, a więc również wyłącza się nastąpienie skutku określonego w art. 124 kc do innego wierzyciela niż wierzyciel składający wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego następnie umorzonego na jego wniosek.
Wreszcie stanowisko przyjęte w uchwale z 19 lutego 2015 roku spotkało się z krytyką w doktrynie (glosa krytyczna M.Krakowiaka, OSP 2015/11/105), jak i zanegowaniem w orzecznictwie – wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 25 maja 2016 r., sygn. I ACa 433/16). Poglądy zawarte w tych wypowiedziach sąd orzekający w niniejszej sprawie co do zasady podziela.
W szczególności kategoryczna teza o możliwości zastosowania art. 203§2 kpc do sytuacji, w której wierzyciel żąda umorzenia egzekucji budzi poważne wątpliwości. Przypomnieć w pierwszej kolejności trzeba, że przepis ten, jak inne przepisy zawarte w Księdze pierwszej Części pierwszej Kodeksu postępowania cywilnego, znajduje do postępowania egzekucyjnego zastosowanie jedynie odpowiednie (art. 13§2 kpc). Odpowiednie stosowanie przepisów o procesie do innych postępowań, w tym postępowania egzekucyjnego, oznacza, że przepisy te należy stosować przy pełnym uwzględnieniu charakteru i celu postępowania egzekucyjnego i wynikających z nich różnic w stosunku do procesu, a w konsekwencji przepisy te mogą być stosowane wprost albo z niezbędnymi modyfikacjami, wreszcie – nie być stosowanymi w ogóle.
Nie jest przypadkiem, że w ramach przepisów regulujących postępowanie egzekucyjne nie występuje cofnięcie wniosku o wszczęcie egzekucji. Wierzyciel, który rezygnuje z wszczętego już postępowania egzekucyjnego, wyraża dwoją wolę, składając wniosek o jego umorzenie. Ustawodawca wyraźnie przewidział taką konstrukcję i uregulował w art. 827 kpc czynności jakie zobowiązany jest podjąć organ egzekucyjny a w art. 826 kpc skutki umorzenia postępowania, a więc nie ma potrzeby ani podstaw sięgania do regulacji zawartej w art. 203 kpc. Jak zasadnie wskazano w powołanym wyroku SA we Wrocławiu „ W postępowaniu rozpoznawczym powód który rezygnuje ze sprawy, cofa pozew, czyli składa oświadczenie o odwołaniu wytoczonego powództwa. Dopiero także oświadczenie powoda może stanowić w świetle art. 355 § 1 k.p.c. podstawę umorzenia postępowania. Natomiast żadne przepisy postępowania egzekucyjnego nie stanowią o czynności procesowej wierzyciela w postaci "cofnięcia wniosku o wszczęcie egzekucji", a jedynie o umorzeniu postępowania na wniosek wierzyciela. Nie wydaje się aby powyższa różnica była nieprzemyślanym zabiegiem ustawodawcy.”
Zbagatelizowanie przez SN różnic w użytych sformułowaniach, tj. pomiędzy cofnięciem pozwu a żądaniem umorzenia postępowania egzekucyjnego, pomija różnicę pomiędzy pierwotną i całkowitą rezygnacją z ochrony na drodze postępowania sądowego (cofnięcie pozwu niweczy wszelkie skutki i czynności procesowe jakie miały miejsce w toku postępowania), a rezygnacją o charakterze następczym, która nie pozbawia skuteczności dokonanych czynności, a tym bardziej ich materialnoprawnych skutków, tj. chociażby zaspokojenia wierzyciela w ramach toczącego się do momentu jego umorzenia postępowania egzekucyjnego. Wierzyciel żądający umorzenia postępowania nie rezygnuje z dotychczasowego postępowania egzekucyjnego, nie zmierza do zniweczenia skutków złożenia wniosku o jego wszczęcie, a jedynie wyraża wolę aby takie postępowanie nie było już (nadal) prowadzone. Nie sposób więc stwierdzić, że w żądaniu umorzenia postępowania egzekucyjnego zawiera się oświadczenie o cofnięciu wniosku o jego wszczęcie, że, jak ujął to Sąd Najwyższy „Formuła żądania umorzenia egzekucji podkreśla, że jedynym dysponentem postępowania egzekucyjnego jest wierzyciel, i że zawiera ona w sobie oświadczenie o cofnięciu wniosku egzekucyjnego.”
Sąd podziela również tę część argumentacji zawartej w przywołanej glosie i wyroku Sądu Apelacyjnego, która wskazuje, że odmienność podstaw i celów postępowania rozpoznawczego oraz egzekucyjnego wyklucza możliwość nadużywania przez powoda/wierzyciela instytucji żądania umorzenia postępowania dla osiągnięcia celu związanego wyłącznie z przerwą biegu przedawnienia. Pomijając nawet to, że w tej sprawie nie ma podstaw by przypuszczać, że pozwany działał w takim celu, skoro nieprzerwanie podejmował czynności zmierzające do wyegzekwowania należności, nie można ogólnie przyjmować aby takie niebezpieczeństwo istniało. O ile w postępowaniu rozpoznawczym w pełni uzasadnione jest dążenie ustawodawcy do zapobieżenia sytuacji „manipulowania” przez wierzyciela terminami przedawnienia roszczenia poprzez wielokrotne wnoszenie pozwu i jego cofanie, o tyle brak takiego uzasadnienia w postępowaniu egzekucyjnym. Na etapie przymusowej egzekucji cele obu postępowań są całkowicie różne. Ścisły rozdział między postępowaniem rozpoznawczym i egzekucyjnym sprowadza się do oczywistego stwierdzenia, że celem pierwszego z postępowań jest ustalenie przez sąd prawa wierzyciela i odpowiadającego mu obowiązku dłużnika, zaś w drugim organ egzekucyjny prowadzi egzekucję stwierdzonego już świadczenia dłużnika. W postępowaniu rozpoznawczym regulacja art. 203§2 kpc ma takie znaczenie, iż uniemożliwia swoiste utrwalenie stanu niepewności w stosunkach prawnych pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem (ostateczne ustalenie istnienia bądź nieistnienia normy indywidualno-konkretnej), a tym samym przyczynia się do pewności obrotu prawnego. W sytuacji, gdy istnieje już merytoryczne rozstrzygnięcie sprawy cywilnej zapadłe w postępowaniu rozpoznawczym, nie można przenosić tożsamych celów na grunt postępowania egzekucyjnego, którego celem jest nie rozstrzygnięcie o treści i kształcie praw i obowiązków stron, ale przymusowe wykonanie już ustalonego obowiązku dłużnika.
Wreszcie, jak zasadnie wskazuje pozwany w odpowiedzi na pozew, przyjęcie ogólnej tezy, że w każdym wypadku umorzenie postępowania egzekucyjnego na wniosek wierzyciela zniweczy skutki przerwania biegu terminu przedawnienia związane z wszczęciem tego postępowaniu, prowadzi do nieracjonalnych konsekwencji. Dotyczy to sytuacji, w której, podobnie jak w niniejszej sprawie, wierzyciel po więcej niż 3 latach prowadzenia, nieprzerwanie, postępowania egzekucyjnego podejmie inną czynność bez wątpienia przerywającą bieg terminu przedawnienia (wniosek o nadanie klauzuli wykonalności, wniosek o wydanie kolejnego tytułu wykonawczego, wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego) a następnie, wszczynając i kontynuując postępowanie zainicjowane taką czynnością, doprowadzi do umorzenia pierwotnie prowadzonego postępowania egzekucyjnego. Wówczas konsekwencją zniweczenia skutków wiążących się z wszczęciem pierwotnego postępowania egzekucyjnego będzie również brak skutków w postaci przerwania biegu terminu przedawnienia tych wszystkich czynności, które podejmowane były w warunkach prowadzących do takiego skutku. Jeśli bowiem pierwsze wszczęcie postępowania nie przerwało biegu terminu przedawnienia, to konieczne byłoby następcze uznanie, że w dacie kolejnych czynności roszczenie uległo już przedawnieniu i nie może dojść do przerwy jego biegu.
Dlatego też sąd nie podziela stanowiska stanowiącego podstawę zgłoszonego przez powodów żądania i stoi na stanowisku, że również w przypadku umorzenia postępowania egzekucyjnego na żądanie wierzyciela, będącego wierzycielem zarówno w aspekcie formalnym, jak i materialnym, pełne zastosowanie znajdzie art. 124 kc, zgodnie z którym po każdym przerwaniu przedawnienia biegnie ono na nowo, a w razie przerwania przedawnienia przez czynność w postępowaniu przed organem powołanym do egzekwowania roszczeń danego rodzaju, przedawnienie nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie to nie zostanie zakończone.
W konsekwencji wobec niezwłocznego wszczęcia kolejnego postępowania egzekucyjnego w listopadzie 2013 roku nie mogło dojść do przedawnienia roszczenia na skutek zakończenia poprzedniego postępowania w październiku tego roku.
Niezależnie od powyższej argumentacji, nawet gdyby przyjąć że skutki wszczęcia i prowadzenia postępowania egzekucyjnego w okresie od 2008 do 2013 roku zostały całkowicie zniweczone, zasadnie pozwany wskazuje, że w okolicznościach w których nieprzerwanie zmierzał on do wyegzekwowania należności, skorzystanie przez powodów z zarzutu przedawnienia uznać należy za nadużycie prawa, które nie korzysta z ochrony. Przy czym nie jest i nie może być przedmiotem oceny w tej sprawie istnienie obowiązku objętego tytułem wykonawczym oraz okoliczności jego powstania.
Przyjęcie powyższej podstawy rozstrzygnięcia – oddalenia powództwa – powoduje, że za drugorzędną, choć niepozbawioną zasadności, uznać należy argumentację pozwanego wskazującą na skutki jakie dla dalszego funkcjonowania w obrocie tytułu wykonawczego wywiera fakt zabezpieczenia roszczenia nim objętego przez wpis hipotek umownych na nieruchomościach powodów. Niewątpliwie brak byłoby podstaw do pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności w całości. Ewentualne przedawnienie roszczenie nie wyłączałoby możliwości poszukiwania przez wierzyciela zaspokojenia z nieruchomości, w granicach określonych w art. 77 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, przewidującego, że przedawnienie wierzytelności zabezpieczonej hipoteką nie narusza uprawnienia wierzyciela hipotecznego do uzyskania zaspokojenia z nieruchomości obciążonej.
Koszty procesu
Wobec oddalenia powództwa sąd obciążył powodów (art. 98 kpc), w częściach równych (art. 105§1 kpc), poniesionymi przez pozwanego kosztami zastępstwa procesowego. Ich wysokość ustalono na podstawie §2 pkt 8 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie na łączną kwotę 15 000 zł wynagrodzenia pełnomocnika i 17 zł opłaty skarbowej.
Wobec powyższego sąd orzekł jak w sentencji wyroku.