Sygn. akt: I C 594/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 czerwca 2021 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Joanna Jank

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 25 czerwca 2021 r. w G.

sprawy z powództwa K. S.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w Ł.

o zadośćuczynienie

I.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5000 zł (pięć tysięcy złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 22 stycznia 2019 r. do dnia zapłaty,

II.  Oddala powództwo w pozostałym zakresie,

III.  Znosi wzajemnie koszty postępowania pomiędzy stronami,

IV.  Nakazuje ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni z zaliczki pod pozycją 50053800690 wpłaconej w dniu 8 października 2019 r. kwotę 577, 13 zł (pięćset siedemdziesiąt siedem złotych i trzynaście groszy) z tytułu zwrotu wydatków wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa,

V.  Nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 577, 13 zł (pięćset siedemdziesiąt siedem złotych i trzynaście groszy), w tym kwotę 457,48 zł (czterysta pięćdziesiąt siedem złotych i czterdzieści osiem groszy) z zaliczki pod pozycją 500053941432 wpłaconej 22 października 2019 r. – z tytułu zwrotu wydatków wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sygnatura akt: I C 594/19

UZASADNIENIE

Powód K. S. wniósł pozew przeciwko (...) S.A. z siedzibą w Ł. o zapłatę kwoty 10.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 22 stycznia 2019r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, iż w dniu 10 sierpnia 2018 roku doszło do kolizji drogowej, której sprawca miał zawartą umowę ubezpieczenia OC z pozwanym towarzystwem ubezpieczeń. Bezpośrednio po wypadku powód skarżył się na silny ból głowy, karku, szyi i kręgosłupa w odcinku lędźwiowym, ponadto miał nudności i zaburzenia trawienia. W okresie od 13 sierpnia 2018 roku do dnia 12 grudnia 2018 roku powód był na zwolnieniu lekarskim. Bezpośrednio po wypadku powód miał bardzo poważne problemy z poruszaniem się, ból uniemożliwiał mu wykonanie prostych czynności domowych, w tym nie mógł sprzątać, wstawać z łóżka, czy też ubierać się. Powód miał także zaburzenia snu i nie mógł przebywać w jednej pozycji przez dłuższy czas. Ze względu na uciążliwy ból nie mógł spędzać w sposób aktywny czasu ze swoją rodziną. Nadto, powód do dnia dzisiejszego czuje strach i lęk przed podróżą samochodem, a widok dużych samochodów ciężarowych przypomina mu wypadek. Oprócz problemów ze zdrowiem pojawiły się problemy natury psychicznej, gdyż powód stał się wycofany, ma obawy przed kontaktem z ludźmi. Stan zdrowia powoda uniemożliwił mu powrót do pracy, która wymagała doskonałej sprawności fizycznej a wszelkie oszczędności przeznaczył na leczenie i rehabilitację, która z uwagi na brak stałego dochodu nie została dokończona. Aktualnie powód jest osobą bezrobotną, co wpływa na jego poziom życia i stan psychiczny. Zdaniem powoda wskazane powyżej okoliczności uzasadniają przyznanie mu zadośćuczynienia w żądanej wysokości.

(pozew k. 3-6v)

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa. Zdaniem pozwanego kwota dochodzona pozwem jest zawyżona, a powód nie udowodnił twierdzeń odnoszących się do skali doznanych cierpień i negatywnych konsekwencji w życiu po wypadku, a jedynie ogólnie wskazał jakich urazów doznał i nie udowodnił jak zmieniło się jego życie po wypadku. Nie zostało również udowodnione, że to wypadek spowodował, że w konsekwencji zwolnień lekarskich powód stracił pracę i popadł w depresję. Z dokumentacji medycznej dołączonej przez powoda nie wynika, aby doznał on trwałych zmian kostnych, pourazowych kręgosłupa lędźwiowego, zaś dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego mogły wywołać zmiany zwyrodnieniowe niezwiązane z wypadkiem. Zdaniem pozwanego zasądzenie kwoty dochodzonej przez powoda prowadziłoby do jego bezpodstawnego wzbogacenia, albowiem powód nie udowodnił szczegółowo swojego cierpienia, bólu i dyskomfortu, a także negatywnych zmian w życiu codziennym powstałych wskutek przedmiotowego wypadku. Pozwany zakwestionował również żądanie o zasądzenie odsetek ustawowych od wskazanej w pozwie daty, podnosząc, iż zgodnie z aktualnym orzecznictwem odsetki mogą być zasądzone od dnia wyrokowania.

(odpowied ź na pozew k. 35-36v)

S ąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 10 sierpnia 2018r. podczas wykonywania manewru wyprzedzania kierujący samochodem ciężarowym marki M. uderzył w tylne lewe drzwi wyprzedzanego samochodu osobowego marki M., którym kierował powód K. S., w wyniku czego samochód osobowy znalazł się przed maską pojazdu ciężarowego i został przeciągnięty przez niego przez odcinek około 400 m. Samochód powoda uległ zniszczeniu. Na miejsce zdarzenia nie zostało wezwane pogotowie ratunkowe.

(dow ód: przesłuchanie powoda płyta CD k. 57, notatka o kolizji k. 10)

W dniu 13 sierpnia 2018r. powód zgłosił się na Szpitalny Oddział Ratunkowy Szpitala (...). W. a P. w G., gdzie stwierdzono uraz okolicy lędźwiowej. W dniach 17 sierpnia 2018r. i 15 października 2018r. powód zgłosił się do lekarza neurologa. W trakcie leczenia wykonano u powoda badanie RTG kręgosłupa lędźwiowego, które nie wykazano zmian kostnych pourazowych. W okresie od 10 do 21 września 2018r. powód przeszedł serię zabiegów rehabilitacyjnych.

(dow ód: dokumentacja medyczna leczenia powoda k. 11-17)

Powód przebywał na zwolnieniu lekarskim od dnia 13 sierpnia 2018r. do dnia 12 grudnia 2018r.

(dow ód: zwolnienia lekarskie k. 18-22)

W chwili wypadku powód był zatrudniony jako w firmie niemieckiej zajmującej się instalacjami wentylacyjnymi. Po wypadku powód zrezygnował z pracy.

(dow ód: zeznania świadka Z. B. płyta CD k. 57, zeznania świadka J. B. płyta CD k. 57, zeznania świadka M. R. płyta CD k. 57, przesłuchanie powoda płyta CD k. 57)

Po wypadku powód narzekał na dolegliwości bólowe ze strony kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego, a także miewał bóle i zawroty głowy, problemy ze snem. Po wypadku powód stał się bardziej drażliwy, nerwowy, napięty i wycofany. Powód miał lęki przed prowadzeniem samochodu, w szczególności przy dużym natężeniu ruchu, a także ujawniał strach przed samochodami ciężarowymi. Powód nie korzystał z pomocy psychiatry lub psychologa.

(dow ód: zeznania świadka Z. B. płyta CD k. 57, zeznania świadka J. B. płyta CD k. 57, zeznania świadka M. R. płyta CD k. 57, przesłuchanie powoda płyta CD k. 57)

W wyniku wypadku z dnia 10 sierpnia 2018r. powód doznał lekkich obrażeń ciała w postaci stłuczenia szyi i okolicy kręgosłupa lędźwiowego. Powód nie wymagał leczenia ortopedycznego i nie leczył się u ortopedy. W badaniach obrazowych nie uwidoczniły się uszkodzenia kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego. Wskutek wypadku nie doszło do uszkodzeń powodujących upośledzenie czynności narządu ruchu. Powód nie odniósł długotrwałego lub trwałego uszczerbku na zdrowiu.

(dow ód: pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu ortopedii R. P. k. 143-144)

Wypadek z dnia 10 sierpnia 2018r. miał potencjalnie traumatyzujący charakter i był dla powoda doświadczeniem bardzo silnego stresu, co przekroczyło jego ówczesne osobiste okno tolerancji na stres. Powód ujawniał istotnie obecne i wydłużone w czasie objawy będące konsekwencją tego zdarzenia pod postacią wzmożenia drażliwości, niepokoju, skłonności do zamartwiania się oraz unikania sytuacji treściowo związanych z ww. zdarzeniem tj. unikanie prowadzenia samochodu, szczególnie na długich trasach. Stres psychologiczny mógł ujawniać się także pod postacią somatyczną tj. bólów głowy, napięć w ciele jako ekwiwalent niepokoju psychicznego. Objawy obserwowane u powoda charakteryzują się skłonnością do samoistnego ustępowania, także jeśli nie zostały podjęte oddziaływania psychiatryczne czy psychoterapeutyczne. Objawy pourazowe po tego typu wypadkach losowych mają dobrą prognozę powrotu do kondycji psychicznej sprzed zdarzenia.

(dow ód: pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu psychologii J. P. k. 118-127)

Sprawca wypadku - kierujący pojazdem ciężarowym M. był objęty ochroną ubezpieczeniową na podstawie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartej z pozwanym (...) S.A. z siedzibą w Ł.. Pismem z dnia 15 listopada 2018r. powód wezwał pozwanego do zapłaty m.in. kwoty 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę w terminie 14 dni od otrzymania zgłoszenia. Decyzją z dnia 14 stycznia 2019r. pozwany odmówił wypłaty zadośćuczynienia, wskazując, że powód nie doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu.

(dow ód: wezwanie do zapłaty z dnia 15 listopada 2018r. k. 23-24, decyzja pozwanego z dnia 14 stycznia 2019r. k. 25)

S ąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, dowodu z zeznań świadków Z. B., J. B., M. R., dowodu z przesłuchania powoda, a także dowodu z opinii biegłych sądowych z zakresu psychologii i ortopedii.

Oceniając zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy Sąd nie dopatrzył się żadnych podstaw do kwestionowania wiarygodności i mocy dowodowej dokumentów powołanych w ustaleniach stanu faktycznego. Sąd miał bowiem na względzie, iż dokumentacja medyczna leczenia powoda nie była kwestionowana przez żadną ze stron, a nadto została sporządzona przez osoby trzecie, toteż nie ma obaw, że dokumentacja ta została zmanipulowana dla celów niniejszego postępowania. Dalej, należy zauważyć, że żadna ze stron nie wniosła zarzutów co do autentyczności i wiarygodności pozostałych dokumentów prywatnych w postaci korespondencji stron. Sąd z urzędu również nie dostrzegł żadnych śladów podrobienia, przerobienia czy innej ingerencji. W związku z powyższym w ramach swobodnej oceny dowodów Sąd uznał, że ww. dokumenty przedstawiają faktyczny przebieg leczenia powypadkowego powoda po wypadku z dnia 10 sierpnia 2018r., a także faktyczny przebieg postępowania likwidacyjnego prowadzonego przez pozwane towarzystwo ubezpieczeń.

Sąd nie znalazł również żadnych podstaw do kwestionowania opinii biegłej z zakresu psychologii J. P.. Zdaniem Sądu przedstawiona przez biegłą psycholog opinia została sporządzona w sposób rzetelny, fachowy na podstawie całego zebranego w sprawie materiału dowodowego, wywiadu od powoda i w oparciu o wyniki testów psychologicznych. Biegła psycholog w sposób logiczny i jasny przedstawiła tok rozumowania prowadzący do sformułowanych w opinii wniosków, a Sąd nie doszukał się żadnych sprzeczności w przedstawionym wywodzie w oparciu o zasady logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego, czy wiedzy powszechnej. Nadto, Sąd miał na względzie, iż opinia biegłej psycholog nie była kwestionowana przez żadną ze stron.

Ponadto, swoje ustalenia faktyczne w niniejszej sprawie Sąd oparł na dowodzie z opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii. W ocenie Sądu opinia sporządzona przez biegłego R. P. również stanowi przydatny dowód w sprawie, jest jasna, logiczna, nie zawiera żadnych luk czy sprzeczności, a wnioski końcowe zostały przez biegłego należycie i przekonująco uzasadnione. Opinia ta również nie była kwestionowana przez strony.

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się częściowo również na zeznaniach świadków Z. B., J. B., M. R. oraz na zeznaniach powoda. Zważyć należy, iż świadkowie zgodnie wskazali, że po wypadku powód miał obniżony nastrój, a także ujawniał lęki przed prowadzeniem samochodu. Zeznania wymienionych osób co do stanu psychicznego i emocjonalnego powoda po wypadku korelują z opinią biegłej sądowej z zakresu psychologii, która potwierdziła, że w wyniku zdarzenia powód doznał bardzo silnego stresu, co skutkowało wzmożoną drażliwością, niepokojem, a także mogło ujawniać się pod postacią objawów somatycznych. Jedynie w części Sąd natomiast dał wiarę zeznaniom wymienionych osób w zakresie dotyczącym wpływu wypadku na stan narządu ruchu powoda. Zważyć należy, iż świadkowie wskazywali, iż przez wiele miesięcy powód skarżył się na dolegliwości ze strony kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego, co uniemożliwiało mu wykonywanie codziennych czynności, aktywne spędzanie czasu z dziećmi czy uprawianie sportu, a także wymagało korzystania z pomocy osób trzecich przy wykonywaniu czynności związanych z codziennym funkcjonowaniem. Zważyć jednak należy, iż z opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii wynika, że odniesiony przez powoda uraz miał lekki charakter i nie spowodował nawet długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w zakresie narządu ruchu. W świetle powyższego wydaje się mało prawdopodobne, aby lekki uraz odniesiony przez powoda wskutek przedmiotowego zdarzenia mógł spowodować tak dotkliwe skutki, uniemożliwiając powodowi codzienne funkcjonowanie.

Podstawę prawną powództwa o zapłatę zadośćuczynienia stanowiły przepisy art. 805 kc, art. 822 kc, art. 445 § 1 kc w zw. z art. 444 kc. Przepis art. 805 kc stanowi legalną definicję umowy ubezpieczenia. Wedle natomiast przepisu art. 822 § 1 kc przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Stosownie do art. 822 § 2 kc jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia. W myśl art. 822 § 4 kc uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Według art. 444 § 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty, zaś w myśl art. 445 § 1 kc w zw. z art. 444 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Przechodząc do szczegółowych rozważań należy wskazać, że spór pomiędzy stronami sprowadzał się do ustalenia rozmiaru krzywdy poniesionej wskutek wypadku z dnia 10 sierpnia 2018r. Dokonując ustaleń w przedmiocie rozmiaru szkody niemajątkowej pamiętać należy, iż nie jest możliwe ścisłe określenie rozmiaru krzywdy i wysokości zadośćuczynienia, zaś każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy (por.: wyrok SN z dnia 3 czerwca 2011r., III CSK 279/10, L.). Bez wątpienia wprowadzenie do przepisu art. 445 § 1 kc klauzuli generalnej "odpowiedniej sumy" pozostawia sądowi orzekającemu margines uznaniowości, co do wysokości zasądzanej kwoty. Jest on dodatkowo wzmocniony fakultatywnym charakterem tego przyznania ("może"), co wskazuje na konstrukcję należnego zadośćuczynienia dopiero po przekroczeniu pewnego poziomu krzywdy (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 1974r., II CR 763/73, OSPiKA 1975, nr 7-8, poz. 171). Pomimo niemożności ścisłego ustalenia wysokości uszczerbku należy jednak opierać rozstrzygnięcie na kryteriach zobiektywizowanych, a nie kierować się wyłącznie subiektywnymi odczuciami poszkodowanego. Sąd miał na uwadze, iż wobec niewymierności szkody niemajątkowej określając wysokość "odpowiedniej sumy", sąd powinien niewątpliwie kierować się celami oraz charakterem zadośćuczynienia i uwzględnić wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej szkody niemajątkowej. Podstawowe znaczenie musi mieć rozmiar doznanej krzywdy, o którym decydują przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na kalectwie, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, wiek poszkodowanego i jego szanse na przyszłość oraz poczucie nieprzydatności społecznej (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2004r., II CK 131/03). Ponadto należy mieć na względzie, iż chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała, czy rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, wyłączenia z normalnego życia itp. Celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości (a więc prognozy na przyszłość). Przy ocenie więc "odpowiedniej sumy" należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy (por.: wyrok SN z dnia 3 lutego 2000r., CKN 969/98, LEX nr 50824).

Po rozważeniu całego zebranego w niniejszej sprawie materiału dowodowego Sąd doszedł do przekonania, że rozmiar poniesionej przez powoda szkody niemajątkowej uzasadnia przyznanie mu zadośćuczynienia w kwocie 5.000 zł. Zdaniem Sądu taka kwota jest adekwatna do całokształtu negatywnych następstw jakie wypadek spowodował w życiu osobistym czy zawodowym powoda, w tym do stopniu cierpień psychicznych i fizycznych. Co prawda – jak wynika z opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii – wskutek wypadku powód doznał jedynie lekkich obrażeń ciała w postaci stłuczenia szyi i okolicy kręgosłupa lędźwiowego, które nie wymagały podjęcia specjalistycznego leczenia ortopedycznego, a także nie spowodowały uszczerbku na zdrowiu o długotrwałym bądź trwałym charakterze, niemniej sama określona procentowo wysokość uszczerbku na zdrowiu w świetle ugruntowanego orzecznictwa nie jest jedynym i wyłącznym wyznacznikiem zasadności roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę w przypadku uszkodzenia ciała. Zważyć bowiem należy, iż krzywda, za którą Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią kwotę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego, obejmuje nie tylko cierpienia fizyczne, ale również cierpienia moralne, psychiczne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 1969 r., I PR 178/69, L.). W świetle zebranego materiału dowodowego nie ulega wątpliwości, że wypadek z dnia 10 sierpnia 2018r. miał wpływ na stan emocjonalny i psychiczny powoda. Zwrócić bowiem należy, iż z zeznań świadków wynikało, że po wypadku samopoczucie powoda uległo znacznemu pogorszeniu, powód stał się wycofany, drażliwy, wykazywał niepokój oraz skłonności do zamartwiania się. Nadto, zarówno świadkowie, jak i sam powód zgodnie wskazywali na lęki czy obawy poszkodowanego przed prowadzeniem samochodu, zwł. w warunkach natężenia ruchu samochodowego, a także wskazywali, że poszkodowany ujawniał strach przed pojazdami ciężarowymi. Twierdzenia strony powodowej odnośnie wpływu wypadku na stan psychiczny powoda znalazły potwierdzenie w opinii biegłej sądowej z zakresu psychologii. Biegła J. P. wskazała bowiem, że wskutek przedmiotowego wypadku powód doświadczył bardzo silnego stresu. Powyższe stwierdzenie nie budzi wątpliwości Sądu, gdy uwzględni się dość gwałtowny przebieg zdarzenia. Jak wynika bowiem z zeznań poszkodowanego samochód osobowy, którym kierował powód został uderzony, a następnie przeciągnięty na odcinku kilkuset metrów przez samochód ciężarowy marki M., który nieprawidłowo wykonywał manewr wyprzedzania. W wyniku zdarzenia doszło do zniszczenia pojazdu prowadzonego przez powoda. Jak wskazała biegła powyższa sytuacja mogła powodować, że powód czuł się bezradny i zagrożony, a tym samym zdarzenie to mogło mieć potencjalnie traumatyzujący charakter. Biegła zwróciła uwagę, że podczas relacjonowania zdarzenia powód ujawniał cechy pamięci charakterystyczne dla doświadczeń traumatycznych, co tylko potwierdza, że sytuacja związana z wypadkiem miała wpływ na jego stan emocjonalny i psychiczny. Dalej, biegła wskazała, że objawy, na jakie wskazywał powód, a także świadkowie, stanowią charakterystyczne i typowe dla zaburzeń stresowych pourazowych, głównie z kręgu unikania kontaktu z bodźcami treściowo związanymi z sytuacją stresową. W przedmiotowym przypadku powód będący ofiarą wypadku z udziałem samochodu ciężarowego, unika poruszania się w ruchu miejskim i na trasach szybkiego ruchu. Nadto, powód wykazuje zaburzenia z kręgu wzmożonego pobudzenia (wygórowanej czujności), wzmożonej reakcji przestrachu, drażliwości, niepokoju czy nerwowości. Zdaniem biegłej zdarzenie przekroczyło ówczesne osobiste okna tolerancji powoda na stres i wyzwoliło u niego wydłużone w czasie, negatywne konsekwencje dla jego stanu emocjonalnego. Z okoliczności sprawy nie wynika, aby w 2018r. nastąpiło jakiekolwiek inne zdarzenie, które mogło wywołać bądź spotęgować obniżenie formy psychicznej powoda, a zatem wszelkie niekorzystne skutki w zakresie stanu psychicznego należy wiązać z wypadkiem. Biegła zwróciła również uwagę, że skutkiem urazu psychicznego mogły być także zgłaszane przez powoda objawy somatyczne w postaci bólów głowy czy napięcia ciała. Jak wyjaśniła taka neurasteniczna reakcja polegająca przeżywanie stresu psychologicznego pod postacią bólów ciała jest dość charakterystyczna i typowa dla osób z tendencjami aleksytymicznymi. Jednocześnie, biegła wyjaśniła, że objawy z kręgu zaburzeń stresowych pourazowych po zdarzeniach losowych mają naturalną tendencję do samoistnego ustępowania, nawet bez wdrożenia środków terapeutycznych. Z czasem objawy związane z unikaniem stają się bardziej selektywne i mniej nasilone i w coraz mniejszym stopniu utrudniają codzienne funkcjonowanie, aż w końcu ustępują. W świetle opinii biegłej psycholog należało stwierdzić, że wypadek z dnia 10 sierpnia 2018r. będący dla powoda źródłem bardzo silnego stresu, wpłynął w dość istotny sposób na jego stan emocjonalny, utrudniając codzienne funkcjonowanie na przestrzeni kilku miesięcy, w tym prowadzenie samochodu. Nadto, stres psychologiczny najprawdopodobniej odpowiada także za dolegliwości somatyczne, na jakie poszkodowany skarżył się po wypadku. Zdaniem Sądu powyższe okoliczności stanowią istotny czynnik, który należy mieć na uwadze przy ustaleniu rozmiaru poniesionej przez powoda szkody niemajątkowej.

Mając zatem na względzie ogół przedstawionych powyżej skutków zdarzenia, na podstawie art. 805 kc, art. 822 kc oraz art. 445 § 1 kc w zw. z art. 444 kc, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.000 zł z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę. Nie ulega bowiem wątpliwości, że wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001r., III CKN 427/00, L.). Z uwagi na wzrost zamożności społeczeństwa (co przejawia się choćby stałym wzrostem przeciętnego wynagrodzenia za pracę), a jednocześnie ze względu na spadek siły nabywczej pieniądza, zasądzanie niskich kwot z tytułu zadośćuczynienia nie będzie spełniało kompensacyjnej funkcji tego świadczenia. Ponadto należy pamiętać, że zdrowie jest dobrem szczególnie cennym, a zasądzanie niskich kwot tytułem zadośćuczynienia w przypadkach ciężkiego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia prowadzi do niepożądanej jego deprecjacji (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 24 stycznia 2019r., I ACa 705/18, L.). Zdaniem Sądu wysokość zadośćuczynienia została utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiednio do rozmiaru poniesionej szkody niemajątkowej, nie ma charakteru symbolicznego i uwzględnia aktualną stopę życiową społeczeństwa. Na mocy art. 481 kc Sąd zasądził także odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 22 stycznia 2019r. do dnia zapłaty. Sąd miał bowiem na względzie, że szkoda została pozwanemu zgłoszona pismem z dnia 15 listopada 2018r., a zatem w dacie wskazanej w pozwie niewątpliwie roszczenie było już wymagalne przy uwzględnieniu terminu określonego w art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych.

Oddalając powództwo w części Sąd miał na względzie, że wskutek przedmiotowego wypadku powód nie odniósł żadnych cięższych obrażeń, w szczególności złamań, zwichnięć czy uszkodzenia stawów, więzadeł czy ścięgien. Wskutek wypadku powód nie odniósł również długotrwałego lub trwałego uszczerbku na zdrowiu. W związku z urazem kręgosłupa powód nie był hospitalizowany, nie był zmuszony poddać się żadnym zabiegom chirurgicznym. Mało tego, jak wskazał biegły ortopeda odniesiony przez powoda uraz w ogóle nie wymagał leczenia ortopedycznego, zresztą takiego leczenia powód nawet nie podejmował. Do pozwu bowiem załączona została dokumentacja medyczna z jednorazowej wizyty na (...), dwóch wizyt u neurologa, a także zabiegów rehabilitacyjnych. W świetle opinii biegłego ortopedy nie sposób uznać, aby wskazywane przez powoda i świadków ograniczenia związane z wykonywaniem czynności dnia codziennego były związane z urazem narządu ruchu. Opinia biegłego nie potwierdza również, aby z uwagi na uraz kręgosłupa po wypadku powodowi potrzebna była pomoc przy wykonywaniu codziennych czynności. W związku z tym, na mocy art. 805 kc, art. 822 kc oraz art. 445 § 1 kc w zw. z art. 444 kc a contrario, powództwo podlegało oddaleniu ponad kwotę 5.000 zł.

O kosztach procesu Sąd orzekł na mocy art. 100 kpc i mając na względzie, że strony wygrały/przegrały niniejszy spór w tym samym stosunku, zniósł wzajemnie koszty postępowania pomiędzy nimi.

Na podstawie art. 100 kpc w zw. z art. 5 ust. 3, art. 8 ust.1 i art. 83 i 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał ściągnąć od stron na rzecz Sądu Rejonowego – Skarbu Państwa w G. po połowie nieuiszczone koszty wynagrodzenia biegłych, które zostały tymczasowo wypłacone ze Skarbu Państwa tj. w łącznej wysokości 1.154,26 zł, nakazując ściągnięcie ww. kwot z wpłaconych zaliczek.