Sygn. akt VIII C 460/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lutego 2021 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Asesor sądowy Justyna Stelmach

Protokolant: st. sekr. sąd. Izabella Bors

po rozpoznaniu w dniu 2 lutego 2021 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa D. W. (1)

przeciwko K. K.

o zapłatę 16.000 zł

1.  zasądza od K. K. na rzecz D. W. (1) kwotę 16.000 (szesnaście tysięcy) złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 25 lutego 2020 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od K. K. na rzecz D. W. (1) kwotę 4.617 (cztery tysiące sześćset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Sygn. akt VIII C 460/20

UZASADNIENIE

Powód D. W. (1), reprezentowany przez pełnomocnika w osobie adwokata, wniósł o zasądzenie od pozwanej K. K. kwoty 16.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 lutego 2020 roku do dnia zapłaty tytułem nienależnie pobranych alimentów na rzecz pozwanej, a ponadto o zasądzenie na rzecz powoda kosztów postępowania sądowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, iż powód wyrokiem rozwodowym Sądu Okręgowego w Łodzi został zobowiązany do uiszczania na rzecz pozwanej alimentów w kwocie 500 zł miesięcznie, zaś małżeństwo stron zostało rozwiązane bez orzekania o winie. Powód wystąpił do Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich z pozwem o ustalenie wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego względem pozwanej z dniem 31 marca 2017 roku z uwagi na to, iż sytuacja finansowa pozwanej od daty orzeczenia rozwodu uległa znacznej poprawie, zaś alimenty nie zostały zasądzone z powodu niedostatku czy też rozwiązania małżeństwa z winy męża więc brak było rozszerzonego obowiązku alimentacyjnego. Jednocześnie pozwana wytoczyła przeciwko powodowi powództwo o podwyższenie zasądzonych wyrokiem rozwodowym alimentów o wydłużenie czasu trwania obowiązku alimentacyjnego. Obie sprawy zostały połączone do wspólnego rozpoznania. Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z dnia 15 kwietnia 2019 roku wydanym w sprawie VRC 340/17 Sąd ustalił, iż obowiązek alimentacyjny skonkretyzowany dotychczas wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 14 października 2014 roku sygn.. akt XII C 902/13 wygasł z dniem 31 marca 2017 roku i oddalił powództwo o podwyższenie alimentów i wydłużenie obowiązku alimentacyjnego.

Powód wskazał, iż w okresie od dnia 31 marca 2017 roku do dnia 30 listopada 2019 roku powód dokonał na rzecz pozwanej zapłaty 32 rat alimentacyjnych w kwocie po 500 zł każda, łącznie 16.000 zł co do których odpadła podstawa świadczeń alimentacyjnych powoda względem pozwanej. Wskazał, iż pozwana powinna liczyć się z możliwością obowiązku zwrotu świadczenia co najmniej już w momencie otrzymania pozwu o ustalenie wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego. Wskazał, iż pozwana pobierając alimenty we wskazanym okresie wzbogaciła się kosztem powoda, a wzbogacenie to nastąpiło bez podstawy prawnej, wobec czego pozwana jest zobowiązana w świetle art. 405 k.c. i 410 k.c. do zwrotu uzyskanej kosztem powoda kwoty w wysokości 16.000 zł tytułem świadczenia nienależnego.

Pełnomocnik powoda wskazał nadto, iż pismem z dnia 11 lutego 2020 roku, doręczonym pozwanej w dniu 17 lutego 2020 roku, wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 16.000 zł tytułem zwrotu zapłaconych alimentów w terminie 7 dni od daty doręczenia wezwania, wobec czego nienależne świadczenie stało się wymagalne w dniu 25 lutego 2020 roku i od tej daty winny być naliczane odsetki ustawowe za opóźnienie.

(pozew k. 5-10)

W odpowiedzi na pozew pozwana reprezentowana przez pełnomocnika w osobie adwokata, wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazano, że alimenty wydatkowała na bieżące i podstawowe potrzeby takiej jak opłacenie mieszkania, wyżywienie, leki środki higieny i czystości, wobec czego nie jest wzbogacona. Wskazano, iż w okresie od 2017 roku do 2019 roku wynosiły średnio 1.700 zł miesięcznie i wraz z otrzymywaną kwotą 500 zł tytułem alimentów ledwo starczały na bieżące potrzeby utrzymania koniecznego. Pozwana posiada orzeczenie o stopniu niepełnosprawności zaś w okresie za który dochodzona jest kwota korzystała z lekarzy: dermatologa, ortopedy, psychologa i psychiatry. Pełnomocnik pozwanej wskazał, iż zgodnie z art. 409 k.c. obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Wskazał, iż z istoty alimentów wynika ich konsumpcyjny charakter, zaś otrzymywaną z tego tytułu kwotę 500 zł miesięcznie pozwana zużywała na swoje bieżące potrzeby, i nie jest już wzbogacona. Pozwana nie mogła liczyć się z możliwością zwrotu świadczeń alimentacyjnych już od 31 marca 2017 roku, bowiem na podstawie posiadanych dochodów wnosiła o podwyższenie alimentów zaś po jej łącznym rozpoznaniu ze sprawą o uznanie obowiązku alimentacyjnego za wygasły, wnosiła jeszcze apelację. Wskazał, iż uchylenie obowiązku alimentacyjnego ustalonego w wyroku następuje na skutek zmiany okoliczności, ale skuteczność prawną uzyskuje dopiero z chwilą uprawomocnienia się orzeczenia o uchylenie obowiązku alimentacyjnego.

(odpowiedź na pozew k. 40-43)

Na rozprawie w dniu 6 października 2020 roku oraz na rozprawie w dniu 2 lutego 2021 roku pełnomocnicy stron podtrzymali dotychczasowe stanowiska w sprawie.

(protokół rozprawy z dnia 6 października 2020 roku k. 144-150v, protokół rozprawy z dnia 2 lutego 2021 roku k. 163-170)

Sąd ustalił, co następuje:

Strony postępowania pozostawały w związku małżeńskim. Małżeństwo stron zostało rozwiązane przez rozwód wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 14 października 2014 roku sygn. akt XII C 902/13, bez orzekania o winie którejkolwiek ze stron. Na mocy wyroku rozwodowego powód został zobowiązany do uiszczania alimentów na rzecz pozwanej po 500 zł miesięcznie.

(okoliczności bezsporne)

Powód w dniu 16 grudnia 2016 roku wniósł do Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich pozew przeciwko pozwanej o ustalenie wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego względem pozwanej z uwagi na to, iż sytuacja finansowa pozwanej od daty orzeczenia rozwodu uległa znacznej poprawie, pozwana osiągała dochody pozwalające na zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych, zagraniczne wyjazdy czy inwestycje, pozwany nadal łożył na utrzymanie ich dorosłych synów, nadto pozwana pozostawała w związku z J. K. (1), który osiągał znaczne dochody. Pozwana w 2014 r. kupiła samochód za kwotę około 20.000 zł, nabyła również meble i telewizor.

Pozew ten doręczono K. K. w dniu 31 marca 2017 roku.

Na rozprawie w dniu 8 maja 2017 r. pełnomocnik powoda poprał wytoczone powództwo jak w pozwie o wygaśnięcie obowiązku alimentacyjnego z dniem 31 marca 2017 roku.

(pozew w załączonych aktach SR dla Łodzi-Widzewa w Łodzi V RC 340/17 k. 2-4, (...) w załączonych aktach SR dla Łodzi-Widzewa w Łodzi V RC 340/17 k. 125, protokół rozprawy z dnia 8 maja 2017 roku w załączonych aktach SR dla Łodzi-Widzewa w Łodzi V RC 340/17 k. 137-140)

Pozwana w dniu 30 marca 2017 roku do Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich wniosła przeciwko powodowi pozew o podwyższenie alimentów zasądzonych wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 14 października 2014 roku sygn. akt XII C 902/13 do kwoty po 900 zł miesięcznie oraz przedłużenie okresu obowiązku alimentacyjnego.

(pozew w załączonych aktach SR dla Łodzi-Widzewa w Łodzi V RC 340/17 k. 79-82)

Postanowieniem z dnia 8 maja 2017 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi połączył obie sprawy celem łącznego ich rozpoznania.

(postanowienie w załączonych aktach SR dla Łodzi-Widzewa w Łodzi V RC 340/17 k.124)

Wyrokiem wydanym dnia 15 kwietnia 2019 roku w sprawie V RC 340/17 Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi ustalił, iż z dniem 31 marca 2017 roku wygasł obowiązek alimentacyjny powoda względem pozwanej w kwocie 500 zł miesięcznie, ustalony wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 14 października 2014 roku w sprawie XII C 902/13 oraz oddalił powództwo pozwanej o wydłużenie obowiązku alimentacyjnego i podwyższenie alimentów.

(wyrok z uzasadnieniem w załączonych aktach SR dla Łodzi-Widzewa w Łodzi V RC 340/17 k. 682-685)

Od powyższego wyroku pozwana wniosła apelację, która została oddalona wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 28 stycznia 2020 roku sygn. akt. XII Ca 326/19.

(wyrok z uzasadnieniem w załączonych aktach SR dla Łodzi-Widzewa w Łodzi V RC 340/17 k. 727-735, okoliczności bezsporne)

Powód w spornym okresie od marca 2015 roku do grudnia 2019 roku uiszczał co miesiąc na rzecz pozwanej 500 zł tytułem alimentów, pomimo powzięcia wiadomości o poprawie sytuacji finansowej pozwanej z obawy, iż pozwana wystąpi z wnioskiem o wszczęcie postępowania egzekucyjnego i poinformuje pracodawcę powoda, iż zalega on z płatnościami, bowiem w owym okresie powód nie dysponował prawomocnym wyrokiem w przedmiocie wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego. Kiedy powód powziął wiadomość o zawarciu związku małżeńskiego przez pozwaną, zaprzestał dalszych wpłat.

Powód w sporym okresie od dnia 31 marca 2017 roku do dnia 30 listopada 2019 roku dokonał na rzecz pozwanej zapłaty łącznie 32 rat alimentacyjnych, w kwocie po 500 zł każda, na łączną kwotę 16.000 zł.

Pozwana zwróciła powodowi jedynie kwotę 500 zł tytułem uiszczonej raty alimentacyjnej za grudzień 2019 roku.

(historia rachunku k. 23-27, przesłuchanie powoda 00:11:30-00:43:59, przesłuchanie pozwanej 00:46:55-01:49:16 w elektronicznym protokole rozprawy z dnia 2 lutego 2021 roku k. 163-170, okoliczności bezsporne)

Po otrzymaniu pozwu o ustalenie wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego w dniu 31 marca 2017 roku, pozwana była zaskoczona. Przeczytała pozew, odniosła wrażenie, że były mąż ją śledzi. czuła się przerażona, ponieważ zrozumiała, że jak odbiorą jej alimenty, to nie będzie miała z czego płacić czynszu. Alimenty te były dla niej zabezpieczeniem utrzymania mieszkania wspólnego.

(przesłuchanie pozwanej 00:50:44-00:53:59 w elektronicznym protokole rozprawy z dnia 2 lutego 2021 roku k. 163-170)

Pozwana miała świadomość, że po zawarciu przez nią małżeństwa ustanie obowiązek alimentacyjny powoda wobec niej, jednakże pozostawała w przekonaniu, iż dopóki sprawa o wygaśnięcie obowiązku alimentacyjnego jest w toku to ma prawo do pobierania alimentów i korzystania z nich na bieżąco, a w przypadku zapadnięcia wyroku dla niej niekorzystnego, kwoty otrzymane tytułem alimentów, które zostały przez nią skonsumowane, nie będą podlegały zwrotowi.

(przesłuchanie pozwanej 00:46:55-01:49:16 w elektronicznym protokole rozprawy z dnia 2 lutego 2021 roku k. 163-170)

Pismem z dnia 11 lutego 2020 roku, doręczonym pozwanej w dniu 17 lutego 2020 roku, powód wezwał pozwaną m.in. do zapłaty kwoty 16.000 zł tytułem zwrotu nienależnie pobranych świadczeń alimentacyjnych w okresie od 13 marca 2017 roku do dnia 30 listopada 2019 roku w terminie 7 dni o doręczenie wezwania pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego.

(pismo wraz z dowodem nadania i doręczenia k.28-31)

W odpowiedzi na powyższe pozwana w piśmie z dnia 10 marca 2020 roku wskazała, iż nie jest w stanie zwrócić żądanej kwoty, bowiem przez cały okres ich wpływu na bieżąco wykorzystywała je na najbardziej podstawowe potrzeby, tj. opłacenie kosztów mieszkania, wyżywienie leki, środki higieny i czystości i obecnie nie dysponuje żadną kwotą z tego tytułu. Podniosła, iż nie wzbogaciła się w żaden sposób ani nie uzyskała żadnych wymiernych korzyści.

(pismo k. 32)

Pozwana ma wykształcenie średnie, bez matury. Prowadzi zakład kuśnierski, świadczy również usługi krawieckie. Pozwana została także zaprzysiężona jako biegła sądowa.

W spornym okresie ponosiła miesięcznie następujące wydatki: czynsz- 600 zł, ubezpieczenie mieszkania- 12 zł, energia-100 zł, telewizja- 59 zł, internet-56 zł, linia kredytowa- 35 zł, paliwo- 100 zł, ubezpieczenie na życie- 160 zł, leki- 200 zł, rehabilitacja i badania- 300 zł, środki czystości i inne 100-150 zł, fryzjer- 40 zł, kosmetyczka- 35 zł, prywatne wizyty lekarskie- 50 zł co 1-3 miesiące.

Pozwana od wielu lat ma problemy z jelitami, z kręgosłupem w odcinku szyjnym i choruje na nerwicę, w związku z czym leczy się ortopedycznie i psychiatrycznie. Pozwana uczęszcza na rehabilitację i do lekarzy specjalistów. Pozwana ma orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu lekkim.

Powódka od 2015 roku pozostawała w związku nieformalnym z J. K. (2), z którym wyjeżdżała na zagraniczne wycieczki do C., Chorwacji i Egiptu, a które to wyjazdy były przez niego finansowane.

W spornym okresie pozwana mieszkała razem z dwoma pełnoletnimi synami. Młodszy syn studiował i pracował w teatrze, zarabiając około 800 zł miesięcznie, udzielał korepetycji. Po ukończeniu studiów pracował w (...) firmie budowlanej, przez pierwsze trzy miesiące zarabiał około 4.500 złotych brutto. Potem pracował w firmie (...) i jego zarobki wynosiły brutto 4.500-5.000 złotych. Starszy syn pracował dorywczo na umowy zlecenia, zarabiał około 2.500 złotych, wcześniej pracował w firmie (...) i zarabiał około 3.500 złotych brutto. Obaj synowie dostawali od powoda po 400 złotych miesięcznie w okresie, w którym studiowali. (...) pozwanej dokładali się do opłat za mieszkanie w nieznacznych kwotach, które wynosiły po około 260 zł.

Starszy syn wyprowadził się ze wspólnego mieszkania w maju 2019 roku, zaś młodszy syn po zawarciu ponownego związku małżeńskiego przez pozwaną we wrześniu 2019 roku.

Pozwana nie skarżyła się na niedostatek, kilkukrotnie pożyczała niewielkie sumy w wysokości 200-300 zł od koleżanek, na zaspokojenie podstawowych potrzeb, takich jak zakup produktów żywnościowych. W 2017 roku dochody pozwanej wynosiły około 1.800 złotych miesięcznie, w 2018 roku oraz 2019 roku około 1.700 złotych miesięcznie, z uwzględnieniem wynagrodzenia otrzymywanego za pracę w charakterze biegłej sądowej i zasiłków chorobowych.

J. K. (2) zamieszkał z pozwaną po zawarciu związku małżeńskiego we wrześniu 2019 roku. Małżonkowie mają ustanowioną rozdzielność majątkową.

(zeznania świadka R. W. (1) 00:15:03-00:27:43, zeznania świadka R. W. (2) 00:42:54, zeznania świadka D. W. (2) 01:10:04- 01:23:04, zeznania świadka B. Ł. 01:27:56-01:38:04, zezania świadka H. S. 01:49:17, zeznania świadka J. K. (2) 02:21:33- 02:36:30 w elektronicznym protokole rozprawy z dnia 6 października 2020 roku k. 144-150, przesłuchanie powoda 00:11:30-00:43:59 w elektronicznym protokole rozprawy z dnia 2 lutego 2021 roku k. 163-170, przesłuchanie pozwanej 00:46:55-01:49:16 w elektronicznym protokole rozprawy z dnia 2 lutego 2021 roku k. 163-170 )

Stan faktyczny został ustalony na podstawie dokumentów załączonych do pozwu, których prawdziwości i autentyczności nie zakwestionowała żadna ze stron, akt postępowań toczących się przez Sądem Rejonowym dla Łodzi-Widzewa w Łodzi, Wydziałem V Rodzinnym i Nieletnich, tj. V RC 340/17, a nadto na podstawie zeznań stron oraz świadków, które Sąd ocenił jako wiarygodne w takim zakresie, w jakim korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie.

Sąd pominął dowód z zeznań świadka R. W. (1) na okoliczność sytuacji finansowej pozwanej w spornym okresie. Zeznania świadka w zakresie, w jakim podnosił, iż nie pomagał powódce finansowo Sąd uznał za niewiarygodne bowiem, na rozprawie z dnia 2 czerwca 2017 roku w toku sprawy sygn. akt VRC 340/17 jako świadek zeznał, iż stale wspierał powódkę finansowo w wysokości po 200 zł miesięcznie. Nadto świadek twierdził, iż sytuacja finansowa córki w owym okresie była zła, jednakże wnioski takie wysnuwał jedynie na swoich przypuszczeniach. Świadek zeznał, iż pozwana zarabiała „marne grosze” i nie miała znikąd pomocy, a jednocześnie przyznał, iż nie zna wysokości jej dochodów ani wysokości wydatków, jakie powódka ponosiła w owym okresie. Nie posiadał też wiedzy co do okoliczności, na co pozwana wydatkowała pieniądze otrzymane tytułem alimentów, sugerując jedynie, iż musiała je prawdopodobnie przeznaczyć na życie. Nie posiadał również wiedzy, na temat tego, czy obecny mąż pozwanej J. K. (2) w owym okresie wspierał finansowo pozwaną.

Nadto, Sąd odmówił wiary dowodowi z przesłuchania powódki w zakresie, w jakim podała ona, iż z J. K. (2) zaczęła być parą od 2017 r. Sam J. K. (2) w swoich zeznaniach podał, iż jako para z pozwaną zaczął się spotykać w 2015 roku. Należy wskazać, iż od tego czasu pozwana z obecnym mężem była w Egipcie, Chorwacji, C., a także na innych, krajowych wyjazdach.

Sąd zważył, co następuje:

W ocenie Sądu powództwo było uzasadnione i jako takie zasługiwało na uwzględnienie.

Stan faktyczny niniejszej sprawy był między stronami bezsporny w zakresie istnienia po stronie powoda obowiązku alimentacyjnego względem pozwanej, jak i późniejszego wygaśnięcia tegoż obowiązku. Sporna natomiast między stronami była kwestia zwrotu przez pozwaną alimentów uiszczanych przez powoda od dnia 31 marca 2017 roku do dnia 30 listopada 2019 roku uiszczanych do chwili orzeczenia o wygaśnięciu obowiązku alimentacyjnego powoda względem pozwanej.

Ze zgromadzonego w toku niniejszej sprawy materiału dowodowego wynika, iż powód nie był zobowiązany alimentacyjnie od dnia 31 marca 2017 roku, a nadal spełniał swe zobowiązanie do grudnia 2019 roku, przy czym pozwana zwróciła mu kwotę w wysokości 500 zł uiszczonej tytułem raty alimentacyjnej za grudzień 2019 roku. Jednocześnie sama pozwana przyznała, iż pozostawała w przekonaniu, że dopóki sprawa o wygaśnięcie obowiązku alimentacyjnego jest w toku to ma prawo do pobierania alimentów i korzystania z nich na bieżąco, a w przypadku zapadnięcia wyroku dla niej niekorzystnego, kwoty otrzymane tytułem alimentów, które zostały przez nią skonsumowane, nie będą podlegały zwrotowi. Nadto pozwana przyznała, iż miała świadomość, że po zawarciu przez nią małżeństwa ustanie obowiązek alimentacyjny powoda wobec niej, jednakże mimo to po zawarciu związku małżeńskiego z J. K. (2) nadal pobierała alimenty, oddając jedynie równowartość ostatniej dokonanej przez powoda wpłaty. Dodatkowo nie poinformowała powoda o zawarciu związku małżeńskiego.

Roszczenie powoda swoją podstawę prawną znajduje w art. 405 k.c. w związku z art. 410 k.c., wedle którego kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Natomiast w myśl art. 410 k.c. przepisy dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego, które zachodzi jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia

Niewątpliwie w chwili spełniania świadczenia w spornym okresie (tj. od 31 marca 20217 roku do 30 listopada 2019 roku) powód był zobowiązany na mocy wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 14 października 2014 roku sygn. akt XII C 902/13, lecz wskutek prawomocnego orzeczenia Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi dnia 15 kwietnia 2019 roku wydanego w sprawie V RC 340/17 podstawa świadczenia odpadła, w związku z uchyleniem obowiązku z datą wsteczną, tj. od dnia 31 marca 2017 roku. Podkreślić należy, iż wyrok uchylający obowiązek alimentacyjny stał się prawomocny w dacie wydania przez Sąd Okręgowy w Łodzi, XII Wydział Cywilny Rodzinny sygn. akt XII Ca 326/19 wyroku oddalającego apelacje pozwanej, tj. w dniu 28 stycznia 2020 roku. Do tego czasu zaś pozwana dysponowała tytułem wykonawczym i w przypadku zaniechania przez powoda regulowania alimentów w każdej chwili mogła dochodzić ich zapłaty na drodze postępowania egzekucyjnego, a jak stanowi art. 804 k.p.c., organ egzekucyjny nie jest uprawniony do badania zasadności i wymagalności obowiązku objętego tytułem wykonawczym. Póki bowiem orzeczenie nie zostanie podważone bądź zmienione, strony obowiązane są do przestrzegania i wykonywania zawartych w nim ustaleń. Z uwagi zaś na relacje między stronami i brak między nimi kontaktu, Sąd w tym zakresie dał wiarę powodowi, iż uiszczał alimenty zgodnie z ustaleniem Sądu w obawie przed skierowaniem przez pozwaną przeciwko niemu egzekucji.

Mając powyższe na uwadze należy uznać, że alimenty zapłacone przez powoda w okresie od dnia 31 marca 2017 roku do dnia 30 listopada 2019 roku stanowiły świadczenie nienależne i podlegały zwrotowi.

Pozwana podniosła zarzut braku wzbogacenia wskazując, iż otrzymane alimenty przeznaczyła na pokrycie kosztów niezbędnych do życia codziennego, tj. żywność i utrzymanie. Podmiot spełniający kryteria uznania go za bezpodstawnie wzbogaconym w wyniku otrzymania świadczenia nienależnego, nie zawsze podlega obowiązkowi jego zwrotu. Wyłączenia obowiązku zwrotu świadczenia nienależnego unormowane zostały w treści art. 409 k.c. i art. 411 k.c.

Art. 409 k.c. stanowi, że obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Z istoty alimentów jako środków przekazywanych na bieżące utrzymanie uprawnionego wynika ich konsumpcyjny charakter. Nie można nie dać wiary powódce, iż otrzymane środki przeznaczyła w większości na bieżące potrzeby, takie jak jedzenie, utrzymanie, wizyty lekarskie czy rehabilitację. Tym samym otrzymane alimenty zużyła i nie jest już wzbogacona. Jednakże w niniejszym przypadku wyłącznie obowiązku zwrotu świadczenia nienależnego nie będzie miało zastosowania. W ocenie Sądu pozwana powinna była liczyć się z koniecznością zwrotu alimentów pobranych w okresie od 31 marca 2017 roku, od momentu otrzymania pozwu powoda (wniesionego w dniu 16 grudnia 2016 roku, sprecyzowanego na rozprawie w dniu 8 maja 2017 roku) z żądaniem stwierdzenia wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego z dniem 31 marca 2017 r., jednakże nadal pobierała od powoda alimenty. Zdaniem Sądu, subiektywne przeświadczenie pozwanej, iż w razie skonsumowania alimentów, nie będzie ona zobowiązana do ich zwrotu, nie powoduje, że pozwana nie powinna liczyć się z obowiązkiem ich zwrotu. W orzecznictwie podnosi się, iż powinność liczenia się z obowiązkiem zwrotu nie jest uzależniona od zawinionego działania, lecz jest utożsamiana ze złą wiarą, do której ustalenia stosuje się kryteria obiektywne. Ten, kto przyjął świadczenie nienależne w chwili wyzbycia się korzyści powinien się liczyć z obowiązkiem zwrotu wtedy, gdy wie albo powinien wiedzieć lub przypuszczać, że mu się ono nie należy ze względu na wadliwą podstawę prawną bądź też możliwość jej odpadnięcia. Do ustalenia złej wiary nie są istotne właściwości psychiczne danego podmiotu lecz to, czy przeciętny podmiot o takich samych cechach psychicznych zdawałby sobie sprawę z obowiązku zwrotu, a więc powinność liczenia się z obowiązkiem zwrotu jest kwestią świadomości wzbogaconego. Ustalenie tego stanu następuje na podstawie okoliczności, w których świadczenie nienależne zostało przez wzbogaconego uzyskane (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2016 r. III CSK 267/15, LEX nr 2093031).

Trzeba podkreślić, iż D. W. (1) w sprawie V RC 340/17 od początku sformułował swoje żądanie określając je jako „ustalenie wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego”. Nie zostało to sformułowane jako powództwo o „obniżenie alimentów”, czy też „anulowanie/uchylenie alimentów”, co mogłoby sugerować, iż oczekiwany przez D. W. (1) wyrok ma odnieść skutek dopiero na przyszłość, np. od uprawomocnienia się wyroku. Takie sformułowanie, zdaniem Sądu, należy interpretować jako ustalenie wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego już od daty jego wytoczenia. Nadto, D. W. (1) w pozwie tym przywołał okoliczności faktyczne, które wystąpiły jeszcze przed sporządzeniem pozwu tj. kupno samochodu przez pozwaną w lipcu 2014 r., nabycia nowych mebli, telewizora, a także związania się z J. K. (1), który osiągał znaczne dochody z prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej. Powód wskazał też na częste wyjazdy zagraniczne i weekendowe pozwanej. Zatem mimo, iż formalnie sprecyzowanie daty wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego nastąpiło na rozprawie w dniu 8 maja 2017 r., to pozwana już od daty doręczenia jej pozwu, czyli 31 marca 2017 r. mogła liczyć się z obowiązkiem zwrotu pobranych świadczeń alimentacyjnych w razie niekorzystnego dla niej wyroku. Jednocześnie należy podkreślić, iż mimo, że pozwana miała być subiektywnie przekonana o braku konieczności zwrotu pobranych alimentów, w razie ich skonsumowania na własne potrzeby, jednocześnie po otrzymaniu pozwu w sprawie V RC 340/17 była ona „przerażona”, gdyż zrozumiała, że „jak odbiorą jej alimenty, to nie będzie miała z czego płacić czynszu”. Zdaniem Sądu właśnie ta reakcja pozwanej, relacjonowana na rozprawie w dniu 2 lutego 2021 r. świadczy o tym, iż pozwana, wbrew temu co zeznała później, liczyła się z obowiązkiem zwrotu pobranych alimentów, a co najmniej miała solidne podstawy, by się z tym liczyć. Nie zmienia tego fakt wytoczenia – nawet wcześniejszego powództwa o podwyższenie alimentów. Fakt ten jedynie może świadczyć o subiektywnym przeświadczeniu o niezasadność roszczenia byłego męża. Należy również wskazać na nielogiczność przeświadczenia pozwanej, iż w razie uchylenia obowiązku nie będzie musiała ona zwracać pobranych alimentów, jeśli je skonsumuje. Taka postawa powodowałaby, iż większość wyroków ustalających wygaśniecie obowiązku alimentacyjnego z określoną datą poprzedzającą wydanie wyroku byłoby niewykonalnych. Takie wyroki zapewniałaby jedynie iluzoryczną ochronę osoby bezpodstawnie zubożałej, godziłyby w stabilność obrotu prawnego, a także w zaufanie do prawa i organów wymiaru sprawiedliwości. Co więcej, wyrażanie takiej postawy, może prowadzić do nierzadkiej sytuacji nadużycia prawa - powodowałoby, iż bezpodstawnie wzbogacony celowo przeznaczałaby świadczenia nienależne na zaspokajanie swoich potrzeb, zamiast czynić starania, aby środki te zatrzymać na wypadek ewentualnego zwrotu.

Nadto, zdaniem Sądu działania pozwanej zmierzające do obciążenia powoda obowiązkiem alimentacyjnym nie zasługują na aprobatę w świetle zasad współżycia społecznego. Obowiązek alimentacyjny bowiem utrzymuje się do czasu, kiedy uprawniony jest zdolny do samodzielnego utrzymania. W okresie pobierania spornych rat alimentów pozwana miała taką zdolność, ponadto pozostawała w związku nieformalnym z J. K. (2), z którym we wrześniu 2019 roku zawarła związek małżeński, a pomimo tego z pełną premedytacją pobierała od pozwanego alimenty, również już po zawarciu małżeństwa. Zdaniem Sądu nie znajdzie w niniejszej sprawie zastosowania przepis art. 411 pkt 2 k.c., zgodnie z którym nie można żądać zwrotu świadczenia jeżeli spełnienie świadczenia czyni zadość zasadom współżycia społecznego. Przepis ten winien być stosowany w zasadzie w wyjątkowych sytuacjach, gdy oczywiste względy słuszności za tym przemawiają. Tego rodzaju okoliczności w niniejszej sprawie z wyżej podanych przyczyn nie zachodzą.

Nie ulega zatem w ocenie Sądu wątpliwości, że w niniejszej sprawie ziściły się przesłanki zastosowania instytucji bezpodstawnego wzbogacenia i nienależnego świadczenia. W niniejszym wypadku mamy do czynienia z odpadnięciem podstawy świadczenia (condictio causa finita), które nastąpiło na mocy wyroku uchylającego obowiązek alimentacyjny powoda, tj. orzeczenia, w oparciu o którego treść powód świadczył alimenty. Istotą tego rodzaju świadczenia jest to, że do czasu uchylenia jego podstawy, świadczenie jest należne i może być skutecznie dochodzone. Jednak po opadnięciu podstawy świadczenia, mimo jej istnienia w chwili egzekwowania, świadczenie to staje się nienależne w rozumieniu przepisu art. 410 § 2 k.c. i wymagalnym staje się roszczenie o jego zwrot, co oznacza że może być dochodzone przez tego, który nienależnie świadczył. W związku z powyższym Sąd uznał, iż pozwana wzbogaciła się kosztem powoda, a wzbogacenie to nastąpiło bez podstawy prawnej. W obliczu normy art. 405 k.c. i 410 k.c. zobowiązana jest ona do zwrotu uzyskanej kosztem powoda wartości.

W ocenie Sądu nienależnym świadczeniem podlegającym zwrotowi jest kwota 16.000 zł, stąd taką też kwotę zasądzono od pozwanej na rzecz powoda w punkcie pierwszym wyroku.

Na podstawie art. 481 § 1 k.c., wraz z kwotą główną, Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powoda ustawowe odsetki za opóźnienie. Wskazać należy, iż zwrot nienależnego świadczenia jest świadczeniem bezterminowym i jego wymagalność wynika z treści art. 455 k.c., zgodnie z którym jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno był spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Powód wezwał pozwaną do zapłaty pismem doręczonym pozwanej w dniu 17 lutego 2020 roku, wyznaczając jej 7-dniowy termin do spełnienia świadczenia, którego upływ przypadał na dzień 24 lutego 2020 roku. Z uwagi na powyższe, wymagalność nienależnego świadczenia Sąd określił na dzień 25 lutego 2017 r., i od tego dnia dłużnik pozostawał w zwłoce.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie przepisu art. 98 § 1 i § 1 1 k.p.c., który stanowi, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw. Powód wygrał proces w całości, a zatem należy mu się od pozwanej zwrot kosztów procesu w pełnej wysokości. Na koszty procesu poniesione przez powoda złożyło się: 1.000 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, 3.600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego powoda w stawce minimalnej (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz.U. 2015, poz. 1800 ze zm.) oraz 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Dlatego też Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 4.617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji wyroku.