Sygn. akt VGC 872/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 marca 2021r.

Sąd Rejonowy w Toruniu – V Wydział Gospodarczy

w składzie:

przewodniczący: SSR Maciej J. Naworski

protokolant: sekretarz sądowy Irena Serafin

po rozpoznaniu dnia 10 marca 2021r.,

w T.

na rozprawie

sprawy

z powództwa K. W. ( NIP (...) )

przeciwko (...) S.A. w W. ( KRS (...) )

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda K. W. kwotę 7.240,65zł ( siedem tysięcy dwieście czterdzieści złotych i sześćdziesiąt pięć groszy ) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 lutego 2019r. do dnia zapłaty,

II.  oddala powództwo w pozostałej części,

III.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2.396,25zł ( dwa tysiące trzysta dziewięćdziesiąt sześć złotych i dwadzieścia pięć groszy ) z odsetkami w wysokości ustawowych odsetek za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sygn. akt VGC 872/20

UZASADNIENIE

K. W. domagał się od (...) S.A. w W. 15.840zł z odsetkami. Ubezpieczył bowiem u pozwanego samochód warty 54.600zł, który uległ poważnemu uszkodzeniu; pozwany zapłacił mu zaś tylko 13.759,35zł odszkodowania, chociaż wrak kosztuje 19.540,75zł ( k. 4 – 5 ).

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa, ponieważ zaspokoił roszczenie. Z ogólnych warunków umowy ubezpieczenia wynikało bowiem, że podstawą obliczenia odszkodowania jest wartość pojazdu w dniu wystąpienia szkody; ta wynosiła zaś 33.300zł. ( k. 53 – 54 ).

Sąd ustalił, co następuje:

K. W. w roku 2018 był właścicielem pojazdu marki I., który ubezpieczył w zakresie AC w (...) S.A. w W..

Bezsporne.

W polisie ustalono, że wartość samochodu wynosi 54.600zł w opcji bez VAT oraz, że do umowy znajdują zastosowanie ogólne warunki ubezpieczenia numer (...) ( powoływane dalej jako o.w.u. ) ze zmianami w § 14 i 26 oraz w zakresie składania reklamacji i umów na cudzy rachunek.

Bezsporne ( polisa, k. 13 – 14 ).

Z ogólnych warunków umowy ubezpieczenia (...) wynikało, że:

- szkoda całkowita to uszkodzenie pojazdu w takim zakresie, że koszty jego naprawy ustalone według zasad określonych w § 18 ust. 2 o.w.u. przekraczają 70% wartości pojazdu w dniu ustalenia odszkodowania ( § 3 pkt 62 o.w.u. ),

- wartość pojazdu to jego wartość ustalana na pod­stawie aktualnych na dzień ustalenia tej wartości notowań rynkowych cen pojazdu danej marki, modelu i typu ( § 3 pkt 89 o.w.u. ),

- koszty naprawy pojazdu stanowiące podstawę do ustalenia, czy zachodzi przypadek szkody całkowitej, ustala się na podstawie kalkulacji kosztów naprawy sporządzonej według zasad zawartych w systemie A., E. lub DAT w szczegółowo opisany sposób ( § 18 pkt 1 o.w.u. ).

- w razie powstania szkody całkowitej wysokość odszkodowania ustala się w kwocie odpowiadającej wartości pojazdu w dniu ustalenia odszkodowania pomniejszonej o wartość rynkową pozostałości ( § 18 pkt 4 o.w.u. ),

- wartość rynkową pozostałości jest ustalana indywidualnie, w zależności od rozmiaru uszkodzeń i stopnia zużycia eksploata­cyjnego pojazdu lub jego części ( § 18 pkt 4 o.w.u. ).

Bezsporne ( o.w.u. na płycie CD, k. 60 ).

W okresie ubezpieczenia samochód K. W. uległ uszkodzeniu.

Bezsporne.

W dniu ustalenia odszkodowania samochód K. W. był warty bez uszkodzeń 29.000zł netto, uszkodzony 8.800zł netto a koszt jego naprawy obliczony zgodnie z o.w.u. przekraczał 37.000zł netto.

Dowód: opinia biegłego k. 87 – 88.

(...) S.A. zapłaciła K. W. 13.759,35zł odszkodowania.

Bezsporne.

Sąd zważył, co następuje:

I.

1. Stan faktyczny w znacznej części był bezsporny wobec czego Sąd ustalił go w oparciu o zgodne oświadczenia stron i art. 230 k.p.c.

W pozostałym zakresie Sąd ustalił fakty w oparciu o opinię biegłego. Ekspertyza była bowiem jasna, spójna i konkretna a wnioski biegłego logicznie wypływały z przeprowadzonych przez niego wywodów i obliczeń.

Zarzuty stron nie były przy tym przekonując a biegły skutecznie obronił swoje stanowisko. Nie jest przy tym potrzebne powielanie argumentacji biegłego; wystarczy się do niej odwołać i stwierdzić, że uwzględnił warność „bazową pojazdu”, rok produkcji i nietypową zabudowę auta ( k. 97 oraz 135 – 136 ); w sposób logiczny uzasadnił odrzucenie, jako niemiarodajnych, ofert z aukcji internetowych i oparcie się na metodach inżynieryjnych ( k. 97v – 98 i 136v – 137 ).

Sąd oddalił więc wnioski stron o dopuszczenie innego biegłego. Niezadowolenie strony z wniosków eksperta nie uzasadnia bowiem powielania dowodu tego typu

Dokumenty zbyły wiarygodne z formalnego punktu wrzenia a strony ich nie kwestionowały.

Sąd oddalił wniosek o przesłuchanie stron, ponieważ dowód ten ma wyłącznie komplementarny charakter ( art. 299 k.p.c. ).

2. Sąd oddalił wniosek powoda o wyłączenie biegłego, ponieważ nie było żadnych wątpliwości co do jego bezstronności. Biegły od dziesięciu lat nienagannie sprawuje funkcję, jego opinie są szczegółowo umotywowane i sporządzane z ponadprzeciętną starannością. Fakt, że wiele lat temu pracował na rzecz pozwanego nie ma zatem znaczenia; Sąd nie aprobuje przy tym zwalczania niekorzystnej dla strony opinii z odwołaniem do argumentów ad personam zamiast co do meritum.

II.

Przed przystąpieniem do zasadniczych rozważań należy podkreślić, że po pierwsze, de lege lata, proces cywilny jest kontradyktoryjny i obowiązuje w nim zasada prawdy formalnej; strony są zatem zobowiązane przeprowadzić postępowania, w tym zwłaszcza dowodowe i ponoszą ryzyko zaniechań i niepowodzeń w tym zakresie.

Po drugie, ogólne warunku umów wiążą strony i stanowią podstawę oceny zasadności roszczeń wynikających z umowy ( art. 384 § 1 k.c. ).

Po trzecie, w sprawie o odszkodowanie z umowy ubezpieczenia ciężar dowodu spoczywa przede wszystkim na stronie powodowej, która jest zobowiązana wykazać zasadność zgłoszonych pretensji. Pozwanego obciąża zaś konieczność przeprowadzenia dowodu przytaczanych przez siebie faktów, jeżeli wywodzi z nich skutki prawne ( art. 6 k.c. ei incumbit probatio, qui dicit, non ei qui negat ). W rezultacie onus probandi rozkłada się na obie strony.

III.

1. Spór pomiędzy stronami rozpoczął się od zakwestionowania przez pozwanego określonej w umowie ubezpieczenia wartości uszkodzonego samochodu, co wywołało sprzeciw powoda. Wprawdzie nie można odmówić logiki jego argumentom, jednak miał on słuszność tylko pozornie.

Otóż, jak była już mowa, ogólne warunki umowy stanowią jej element i są dla stron wiążące; o.w.u., które powód zaakceptował, przesądzały natomiast, że w przypadku szkody całkowitej wartość pojazdu oblicza się według stanu na dzień ustalenia odszkodowania. W rezultacie określona w polisie cena samochodu nie przekładała się na wartość, od której oblicza się odszkodowanie.

Tę miarodajnie ustalił zaś biegły.

Tylko na marginesie trzeba zaznaczyć, że przyjęcie przez pozwanego dla potrzeb określania składki ubezpieczeniowej wartości samochodu ponad jego rzeczywistą cenę budzi uwagi krytyczne; nie ma jednak wpływu na rozstrzygnięcie, zwłaszcza, że chodzi o sprawę gospodarczą. Nie może też umykać z pola widzenia, że powód nie jest pokrzywdzony, skoro jego samochód w rzeczywistości był mniej warty niż strony podały w polisie wobec czego jego strata jest proporcjonalnie mniejsza.

Wreszcie, przepis art. 824 1 § 1 k.c. wyklucza zapłatę odszkodowania przewyższającego szkodę.

2. Nie budziło właściwie sporu, że szkoda powoda miała charakter całkowity w rozumieniu § 3 pkt 62 o.w.u. Obliczony przez biegłego zgodnie z § 18 ust. 2 o.w.u. koszt naprawy pojazdu powoda znacznie bowiem przekraczał jego wartość a dla stwierdzenia, że szkoda jest całkowita wystarczało, że osiąga 70% tej wielkości.

3. Rozstrzygniecie wymagało także ustalenia ceny pojazdu po awarii. Na tym tle powstał bowiem problem, którego rozwiązanie wcale nie było oczywiste.

Otóż, strony zgodnie przyjmowały, że chodzi 19.540,65zł netto; o.w.u. wskazywało na „wartość rynkową pozostałości (…), która jest ustalana indywidualnie” a biegły wyliczył ją na 8.800zł.

W grę wchodziło zatem albo oparcie się o stanowisko stron, albo biegłego, przy czym jasne było, że to biegły ma rację i, że jego wyliczenia odpowiadają rzeczywistości oraz zapisom o.w.u. Przeciwko nim przemawiała zaś zgoda strony powodowej i zasada, że volenti non fit iniuria. Nie sposób jednak abstrahować od tego, że powód twierdził, że rozmiar jego szkody określający wysokość świadczenia pozwanego przekracza 30.000zł i, po częściowej zapłacie, żądał jeszcze 15.000zł.

Mając na względzie konieczność zachowania spójności rozstrzygnięcia Sąd oparł się zatem także w tym zakresie na wnioskach eksperta; w końcu nawet w sądzie gospodarczym summum ius nie może być summa iniuria.

Wartość samochodu przed kolizją określona przez biegłego, także zaś nie odpowiadała stanowisku pozwanego a jednak było oczywiste, że spór należy rozstrzygnąć właśnie w oparciu o wnioski eksperta. W przypadku ceny uszkodzonego samochodu musiało więc być tak samo.

IV.

1. W konsekwencji Sąd na podstawie art. 805 § 2 pkt 1 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powoda 7.240,65zł ( 29.000zł wartości samochodu przed szkodą minus 8.800zł wartości samochodu po szkodzie i minus 13.759,35zł spełnionego już świadczenia ).

2. Sąd zasądził od pozwanego odsetki zgodnie z żądaniem, ponieważ pozwany go nie kwestionował a było usprawiedliwione art. 481 § 1 k.c. i 817 § 1 k.c.

3. O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 oraz 98 1 w związku art. 99 i 100 k.p.c. przyjmując, że powód wygrał sprawę w 45 a pozwany w 55 setnych, celowe koszty dochodzenia roszczenia wyniosły 4.953,75zł i obejmowały 1.000zł opłaty od pozwu, 17zł podatku od pełnomocnictwa 3.600zł wynagrodzenia pełnomocnika i 336,75zł zaliczki a na celowe koszty obrony w łącznej wysokości 6.423,25zł złożyły się 17zł podatku od pełnomocnictwa, 3.600zł wynagrodzenia pełnomocnika i 2.806,25zł zaliczek. Powodowi należał się więc zwrot 2.229,18zł ( 45 setnych z 4.953,75zł ), a pozwanemu 4.175,43zł ( 55 setnych z 6.423,25zł ). Na korzyść pozwanego przypadało zatem 1.946,25zł różnicy ( 4.175,43zł minus 2.229,18zł ).