Sygn. akt IV U 1478/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 stycznia 2022 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

sędzia Rafał Jerka

Protokolant:

stażysta Karolina Piątkowska-Szczecina

po rozpoznaniu w dniu 21 grudnia 2021 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy T. B.

przeciwko Dyrektorowi Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji

o wysokość emerytury policyjnej i policyjnej renty inwalidzkiej

na skutek odwołania T. B.

od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji

z dnia 4 sierpnia 2017 r. znak: (...)

z dnia 4 sierpnia 2017 r. znak: (...)

I.  Zmienia zaskarżoną decyzję i ustala T. B. prawo do emerytury policyjnej w wysokości ustalonej przed dniem 1 października 2017 roku.

II.  Zmienia zaskarżoną decyzję i ustala T. B. prawo do renty inwalidzkiej w wysokości ustalonej przed dniem 1 października 2017 roku.

/-/ sędzia Rafał Jerka

Sygn. akt 1478/21

UZASADNIENIE

Decyzjami z dnia 4 sierpnia 2017 roku o ponownym ustaleniu wysokości emerytury policyjnej oraz o ponownym ustaleniu wysokości renty inwalidzkiej, Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, na podstawie art. 15c w zw. z art. 32 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 roku o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy (...) oraz informacji IPN ustalił T. B. od dnia 1 października 2017 roku wysokość emerytury wraz z dodatkami na kwotę 2.069,02 brutto. Podstawa wymiaru świadczenia w wypadku ubezpieczonego wynosiła kwotę 9.452,96 zł, a emerytura wyniosła 62,37% podstawy jej wymiaru, tj. kwotę 5.895,81 zł. Wysokość emerytury jest wyższa od kwoty 2.069,02 zł tj. przeciętnej emerytury ogłoszonej przez Prezesa ZUS, w związku z czym kwotę przyznaną ograniczono do kwoty 2.069,02 zł. Z kolei wysokość renty inwalidzkiej ustalono na kwotę 750,00 zł. Podstawę wymiaru świadczenia rentowego określono na kwotę 9.471,99 zł, zaś renta wynosi 4,17,% podstawy wymiaru, tj. kwotę 394.98 zł. Wysokość renty jest niższa od kwoty minimalnej renty wynoszącej kwotę 750,00 zł w związku z czym kwotę renty podwyższono do kwoty 750,00 zł

Odwołanie od powyższych decyzji wywiódł T. B., wnosząc o ponowne ustalenie wysokości świadczeń w nieobniżonej wysokości, ustalonej przed 1 października 2017 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z 4 marca 2021 r. zmienił zaskarżone decyzje i ustalił T. B. prawo do emerytury policyjnej oraz do policyjnej renty inwalidzkiej w wysokościach ustalonych przed dniem 1 października 2017 r.

Sąd ten ustalił, że T. B. od 1 lipca 1985 r. do 31 stycznia 1990 r. pełnił służbę w pionie SB w Rejonowym Urzędzie Spraw Wewnętrznych w S. i O. w (...) (zwalczanie Kościoła), następnie w Grupie III (zwalczanie opozycji ) i Grupie VI (rolnictwo). Odwołujący miał przyznane prawo do emerytury policyjnej i prawo do renty inwalidzkiej przy uwzględnieniu okresu 26 lat służby, w tym służby w Policji (lata 1990 r. -2010 r.).

Dyrektor Zakładu Emerytalno- Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. decyzją z 21 maja 2011 r. dokonał ponownego ustalenia świadczenia emerytalnego T. B., określając je od dnia 1 sierpnia 2011 r. w wysokości 6989,58 zł. Wskaźnik podstawy wymiaru świadczenia organ rentowy obniżył stronie odwołującej się za okres służby od 1 lipca 1985 r. do 31 stycznia 1990r. w organach bezpieczeństwa, z 2,6% podstawy wymiaru do 0,7% podstawy wymiaru za każdy rok służby. Decyzja ta została wydana w związku z wejściem wżycie ustawy z dnia 23 stycznia 2009 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin oraz ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji (...).

W związku z wejściem wżycie ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2016 r. poz. 2270) organ rentowy otrzymał informację z Instytutu Pamięci Narodowej o przebiegu służby strony odwołującej się na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 1 lipca 1985 r. do 31 stycznia 1990 r. Zaskarżonymi decyzjami Dyrektor ZER MSWiA dokonał ponownego ustalenia wysokości emerytury policyjnej i renty inwalidzkiej, określając je od dnia 1 października 2017 r. odpowiednio na kwotę 2069,02 zł i 750,00 zł.

Sąd Okręgowy opisał mechanizm wyliczenia emerytury mundurowej. Kwota emerytury co do zasady nie może przekraczać 75% (80% - jeżeli emerytura została podwyższona o 15% podstawy wymiaru w przypadku emeryta, którego inwalidztwo pozostaje w związku ze służb) podstawy wymiaru emerytury i nie może być niższa od kwoty najniższej emerytury. System liczenia emerytury jest tak ustalony, żeby w momencie przejścia na emeryturę emeryt mundurowy uzyskał 75% uposażenia na ostatnio zajmowanym stanowisku. Sąd wskazał, że obecna ustawa dezubekizacyjna nakazała traktować okresy wskazane w art. 13b ust. 1, (okresy służby w szeroko pojętym aparacie bezpieczeństwa PRL) z przelicznikiem 0,00% oraz wprowadziła mechanizm, zgodnie z którym wysokość emerytury mundurowej dla funkcjonariusza, który choć jeden dzień przed 31 lipca 1990 r. pełnił służbę w organach/instytucjach wskazanych w art. I 3b ustawy, nie może przekroczyć średniej emerytury wypłacanej przez ZUS (w 2017 r. wynosiła ona 2069,02 zł) i to bez względu na to, w jakiej wysokości funkcjonariusz wypracował świadczenie służąc w służbach mundurowych po transformacji ustrojowej.

Sąd I instancji wskazał, że na tle niniejszej sprawy pojawiły się następujące zagadnienia, które wymagały rozstrzygnięcia:

czy sąd powszechny uprawniony jest do stosowania tzw. rozproszonej kontroli konstytucyjnej tj. pominięcia konkretnych przepisów ustawy, uznanych za niezgodne z Konstytucją przy wydawaniu indywidualnego rozstrzygnięcia w konkretnej sprawie?

czy służba we wszystkich formacjach/ organach/instytucjach wskazanych w art. 13b ust. 1 ustawy dezubekizacyjnej (bez względu na zajmowane stanowisko) jest służbą na rzecz totalitarnego państwa?

czy zgodne z Konstytucją jest przyjęcie wskaźnika 0,00% za wyżej wskazany okres służby, zwłaszcza w sytuacji gdy już raz ustawodawca za ten sam okres w poprzedniej ustawie dezubekizacyjnej nakazał przyjęcie przelicznika 0,7% za każdy rok służby?

czy zgodny z Konstytucją jest wprowadzony mechanizm korygujący wysokość emerytury do wysokości średniej emerytury wypłacanej w powszechnym systemie ubezpieczeń społecznych?

W ugruntowanym orzecznictwie przyjmuje się, iż sąd jest obowiązany do oceny konstytucyjności przepisu ustawy w ramach ustalania, który przepis obowiązującego prawa będzie zastosowany do rozstrzygnięcia danego stanu faktycznego w indywidualnej sprawie. W takim ujęciu odmowa zastosowania przepisu ustawy uznanego przez sąd za sprzeczny z Konstytucją nie narusza kompetencji Trybunału Konstytucyjnego i nie ma bezpośredniego związku z tymi kompetencjami. Uznanie, że sądy powszechne nie są uprawnione do badania zgodności ustaw z Konstytucją, a W konsekwencji do zajmowania stanowiska w kwestii ich zgodności jak też niezgodności z ustawą zasadniczą, jest wyraźnie sprzeczne z art. 8 ust. 2 Konstytucji, który zobowiązuje do bezpośredniego stosowania jej przepisów, przy czym pod pojęciem stosowanie" należy rozumieć w pierwszym rzędzie sądowe stosowanie prawa (tak m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia z 8 sierpnia 2017 r., I LIK 325/16, z dnia 7 kwietnia 1998 r., 1 PKN 90/98 z dnia 19 kwietnia 2000 r., 11 CKN 272/00, z dnia 26 września 2000 r., 111 CKN 1089/00 z dnia 25 lipca 2003 r., V CK 47/02, uzasadnienie uchwały sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 2001 r., III ZP 12/01, postanowienie SA Katowicach z dnia 26 września 2019 r. III AUz 349/19, postanowienie SA w Poznaniu z dnia 20 września 2019 r. 111 AUz 147/19 ).

Sąd Okręgowy zaznaczył, że skorzystanie z przedmiotowej instytucji było tym bardziej zasadne w niniejszej sprawie, skoro Trybunał Konstytucyjny w obecnym kształcie nie jest w stanie wydać rozstrzygnięcia w rozsądnym terminie (od wpływu skargi konstytucyjnej minęły ponad 3 lata), a terminy rozpraw wbrew wieloletniej praktyce były wielokrotnie zmieniane. Dodatkowo oczekiwanie na rozstrzygnięcie TK, w warunkach wskazanej wyżej dysfunkcjonalności tego organu, z pewnością skutkowałoby uznaniem przewlekłości postępowania w standardach regulacyjnych Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że zgodnie z art. 13b ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 roku o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy (...) za służbę na rzecz totalitarnego państwa uznaje się służbę od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r. w enumeratywnie tam wymienionych cywilnych i wojskowych instytucjach i formacjach, w tym m.in.: m.in. w jednostkach MSW i ich odpowiednikach terenowych ( m.in. w pionach SB w Komendach Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej przemianowanych od 1 sierpnia 1983 r na Wojewódzkie Urzędy Spraw Wewnętrznych ) wypełniające zadania Służby Bezpieczeństwa Departamentach (...) ( art. 13 b ust.1. pkt 5 podpunkt c ). Niewątpliwie w takiej formacji skarżący pełnił służbę od 1 lipca 1985 r. do 31 stycznia 1990 r. wykonując czynności inspektora w pionie Służy Bezpieczeństwa. Sąd podkreślił, że ustawodawca posłużył się w przepisie art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej ustawową definicją kwalifikującą do organów państwa totalitarnego każdą jednostkę wymienioną enumeratywnie w tym przepisie i każdej rodzajów służb i pełnionych w nich funkcji bez rozróżnienia czy dana osoba pełniąca tam służbę aktywnie wspierała aparat państwa totalitarnego czy tylko biernie w nim uczestniczyła, czy zajmowała decyzyjne stanowisko czy też należała do tzw. obsługi technicznej aparatu bezpieczeństwa.

Sąd I instancji powołał się na uchwałę Sądu Najwyższego z 16 września 2020 roku (sygn. akt III UZP 1/20), w której wskazano, iż służbą na rzecz państwa totalitarnego "nie jest taka aktywność, która ogranicza się do zwykłych, standardowych działań podejmowanych w służbie publicznej, tj. służbie na rzecz państwa jako takiego, które są akceptowalne i wykonywalne w każdym państwie, także demokratycznym” (pkt 82 i 90 uchwały). Jako przykłady takich aktywności Sąd Najwyższy wskazał służbę w obszarach bezpieczeństwa państwa (tj. służba w policji kryminalnej, ochrona granic, ochrona gospodarcza państwa, zwalczanie przemytu narkotyków itp.).

Sąd Okręgowy wskazał, że odwołujący pełnił służbę w latach 1985 - 1990 w Wydziałach (...)wchodzących w skład struktur służb bezpieczeństwa w Rejonowym Urzędzie Spraw Wewnętrznych w S. i O.. Nie oznacza to jednak, że jego świadczenia emerytalno-rentowe winny ulec obniżeniu, skoro skarżący stawia szereg słusznych, zdaniem Sądu, zarzutów o niekonstytucyjności zastosowanych w ustawie mechanizmów korygujących świadczenie. Sąd I instancji zauważył, że za ten sam okres (1 lipca 1985 r. do 31 stycznia 1990 r.) skarżący już raz miał obniżone świadczenie emerytalne w 2011 r. w trybie poprzedniej ustawy dezubekizacyjnej, która odebrała mu uprzywilejowany przelicznik 2,6% za rok służby i wprowadziła w jego miejsce przelicznik 0,7%. Obecna ustawa ten sam okres nakazuje traktować z przelicznikiem 0,0%. Oceniając taki zabieg ustawodawczy Sąd Najwyższy we wcześniej wskazanej uchwale wyraźnie wskazał, iż w takim wypadku doszło do naruszenia zasady ne bis in idem (zakaz dwukrotnego stosowania sankcji wobec tego samego podmiotu za ten sam czyn) wyrażonej w art. 45 ust. 1 w zw. z art. 2 Konstytucji RP.

Dwukrotna ocena tego samego okresu pracy (która raz obligowała do obniżenia emerytury przez przyjęcie wskaźnika 0,7 % za każdy rok służby, a obecnie wskaźnika
0,0 %) ingerująca w świadczenie emerytalne nie niesie ze sobą żadnych nowych argumentów, bo za taki nie można uznać faktu, że poprzednia regulacja nie była pełna, a de facto realizuje te same cele co poprzednio (odebranie ponowne praw niesłusznie nabytych przez zmniejszenie wskaźnika postawy wymiaru) i jako taka godzi w konstytucyjną zasadę ne bis in idem.

Sąd Okręgowy wskazał także, że obecna ustawa w sposób nierówny traktuje skarżącego w odniesieniu do osób, które tak jak on posiada epizod służby w aparacie bezpieczeństwa, a które to osoby bądź nie przeszły pozytywnie weryfikacji podczas transformacji ustrojowej bądź samodzielnie odeszły ze służby i począwszy od sierpnia 1990 r. zyskały status pracowników. W powszechnym systemie emerytalnym okres służby takich osób na rzecz państwa totalitarnego jest traktowany jako okres składkowy z przelicznikiem 1,3%, który de facto odpowiada przelicznikowi 0,7%, przyjętemu w mundurowym systemie emerytalnym. Sąd podkreślił, że w tej sytuacji w sposób jaskrawy uwidacznia się naruszenie zasady wyrażonej w art. 32 ust 1 Konstytucji, gdyż osoby posiadające tę samą cechę relewantną z punktu widzenia celu ustawy - służba w aparacie bezpieczeństwa - na gruncie powszechnego systemu emerytalnego traktowana jest jako okres składkowy z przelicznikiem 1,3% (odpowiadając przelicznikowi 0,7% w przypadku emerytur mundurowych), zaś na potrzeby emerytur mundurowych okres ten potraktowany jest z przelicznikiem 0,00 %. Ponadto sankcje wobec emerytów mundurowych mających w stażu pracy okres służby w instytucjach wskazanych w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej są dalej idące, niż sankcje wobec funkcjonariuszy, którzy także w przeszłości pełnili służbę w aparacie bezpieczeństwa PRL ale dodatkowo udowodniono im popełnienie przestępstwa w związku ze służbą i którzy zostali na tej podstawie skazani prawomocnymi wyrokami sądów.

Sąd I instancji wskazał, że zgodnie z art. 15c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej, wysokość obniżonej emerytury nie może przewyższać przeciętnej emerytury wypłacanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Niezależnie zatem od stażu pracy, wysokości wynagrodzenia, zajmowanego stanowiska, wysokość świadczenia jest z góry ograniczona w oderwaniu od sytuacji prawnej konkretnej osoby. Ponadto, nawet po wypracowaniu po 1990 r. emerytury, której wysokość przewyższałaby średnią emeryturę wypłaconą przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, osoba, która choćby jeden dzień pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa w rozumieniu art. 13b cyt. ustawy, może otrzymać świadczenie maksymalnie w wysokości średniego świadczenia wpłacanego przez ZUS. Taka regulacja, zdaniem Sądu, w sposób oczywisty i jaskrawy kłóci się z podstawowymi zasadami konstytucyjnymi wywodzonymi z brzmienia art. 2 Konstytucji RP.

W ocenie Sądu Okręgowego, emerytury nabyte począwszy od 1 sierpnia 1990 r. nie mogą być traktowane jako nabyte w sposób niesłuszny czy niesprawiedliwy. Ani w czasie, gdy pozytywnie zweryfikowani funkcjonariusze podejmowali służbę dla wolnej Polski, ani w żadnym okresie aż do 2016 r., organy państwa zawierające z nimi umowę nie sygnalizowały, że mogą być oni - w zakresie uprawnień nabywanych począwszy od 1990 r. traktowani gorzej od funkcjonariuszy nowo przyjętych, szczególnie, że ich służba po tej dacie była taka sama: wymagano od nich takiej samej dyspozycyjności, zaangażowania, narażania zdrowia i życia. Sąd zaznaczył, że znaczna część z tych funkcjonariuszy swoją służbę dla III RP sprawowała wzorowo: byli oni odznaczani, awansowali na wysokie stanowiska, wymagające specjalistycznej wiedzy i odpowiedzialności. Państwo, powierzając funkcjonariuszom takie obowiązki, wyrażało tym samym swe zaufanie do nich i pozytywną ocenę ich służby. Odebranie teraz takim funkcjonariuszom uprawnień nabytych słusznie i sprawiedliwie w III RP, za nienaganną służbę stanowi zdaniem Sądu zaprzeczenie zasady zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa.

Ponadto Sąd I instancji zauważył, że system zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy służb mundurowych stanowi szczególny rodzaj ustawowego „przywileju", który jest uzasadniony warunkami służby, co z kolei uzasadnia okoliczność, że wysokość świadczenia należnego byłemu funkcjonariuszowi z tego systemu jest z reguły wyższa niż przeciętna wysokość analogicznego świadczenia z powszechnego systemu zabezpieczenia społecznego. Trudno zatem, w ocenie Sądu, znaleźć racjonalne powody różnicowania sytuacji osób, które po 31 lipca 1990 r. z równym zaangażowaniem pełniły służbę w korpusach mundurowych wolnej Polski z tym, że w przypadku jednej grupy emerytura (za okres po 31 lipca 1990 r.) będzie liczona wedle ustawowych zasad (2,6 % podstawy wymiaru za każdy rok służby), zaś w stosunku do drugiej grupy bez względu na długość służby po 31 lipca 1990 r. zawsze będzie ograniczona do wysokości „przeciętnej emerytury cywilnej".

Sąd Okręgowy wskazał, że pozytywnie zweryfikowani funkcjonariusze dawnej służby bezpieczeństwa, a następnie przyjęci do nowych formacji mundurowych państwa demokratycznego mogli mieć w pełni uzasadnione przekonanie, iż będą oni traktowani na równi z wszystkimi tymi funkcjonariuszami, którzy podjęli służbę w nowych strukturach, powstałych już po 1990 r. Gdyby tego rodzaju możliwości byłym funkcjonariuszom nie stworzono, zmuszeni byliby szukać zatrudnienia w innym miejscu, gdzie mieliby oni możliwość wypracowania emerytury w ramach powszechnego systemu emerytalnego. Obecnie zaś takiej możliwości już nie mają z uwagi na osiągnięty wiek i stan zdrowia.

Zastosowany mechanizm korygujący jest zdaniem Sądu I instancji sprzeczny z konstytucyjną zasadą niedziałania ustawy wstecz tj. zastosowanie przepisów nowo ustanowionych do stanu faktycznego mającego miejsce przed ich wprowadzeniem w życie (art. 2 Konstytucji). Sąd stanął na stanowisku, że zabieg ten narusza też zasadę równości wyrażoną w art. 31 ust. 1 Konstytucji. Jak wskazał Sąd - ustawodawca w zamierzeniu miał inaczej potraktować przywileje emerytalne funkcjonariuszy mundurowych, ze względu na ich okres służby do 31 lipca 1990 r w formacjach i stanowiskach wymienionych w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej. Zastosowanie mechanizmu korygującego z art. 15c ust. 3 skutkowało w efekcie tym, iż w rzeczywistości odmiennie został potraktowany nie tylko napiętnowany okres służby do 31 lipca 1990 r., ale też okres służby po tej cezurze czasowej. W istocie nastąpiło nieuzasadnione zróżnicowanie uprawnień w ramach jednolitej kategorii osób, które wypracowały mundurowy staż emerytalny po 31 lipca 1990 r.

Sąd zaznaczył również, iż w przypadku ubezpieczonego nowa regulacja odebrała mu też prawo do podwyższenia emerytury o 15% podstawy w związku z inwalidztwem nabytym w służbie (art. 15 ust. 4 w zw. z art. 15c. ust 2 ustawy dnia 18 lutego 1994 roku o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy). Argumenty wskazane niniejszego uzasadnienia są w tym wypadku aktualne, gdyż nabyte inwalidztwo ma związek ze służbą w formacjach mundurowych po transformacji ustrojowej (po 31 lipca 1990 r.) a regulacja ta przełamuje konstytucyjną zasadę ochrony praw słusznie nabytych, zakazu retroakcji oraz równości wobec prawa. To samo dotyczy normy prawnej nakazującej zmniejszenia renty inwalidzkiej o 10% podstawy wymiaru za każdy rok służby w organach wymienionych w art. 13 b ustawy (art. 22a ustawy z dnia 18 lutego 1994 roku o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy) skoro mechanizm ten w rzeczywistości uderza w staż rentowy wypracowanego także po 31 lipca 1990 r.

Końcowo Sąd Okręgowy podkreślił, że w pełni popiera rozliczenia funkcjonariuszy, którzy w sposób nieprzymuszony, często dla specjalnych gratyfikacji podejmowali służbę w organach policji politycznej państwa komunistycznego, która ze swej istoty naruszała podstawowe prawa i wolności swoich współobywateli, ale w przeciwieństwie do wówczas panujących metod, zdaniem Sądu winno się to odbyć z pełnym poszanowaniem demokratycznego porządku prawnego zapisanego w Konstytucji.

Mając powyższe na uwadze Sąd I instancji na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżone decyzje, przyznając odwołującemu prawo do świadczeń w wysokości obowiązującej przed 1 października 2017 r.

Wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 15 września 2021 r. w sprawie sygn. akt III AUa 744/21 uchylono zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego i sprawę przekazano do ponownego rozstrzygnięcia.

Sąd Apelacyjny wskazał, iż powołany przez Sąd Okręgowy fakt obniżenia świadczenia emerytalnego odwołującego w 2011 r. ma znaczenie w niniejszej sprawie, lecz Sąd ten powinien powstrzymać się od samodzielnej decyzji co do ewentualnej odmowy zastosowania przepisów ustawy stanowiącej podstawę zaskarżonej decyzji z uwagi na jej niezgodność z Konstytucją, w szczególności w sytuacji kiedy sprawa zawisła w Trybunale Konstytucyjnym z uwagi wątpliwości co do jej zgodności z Konstytucją. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w przypadku powzięcia przez Sąd wątpliwości co do niezgodności danego przepisu z przepisami Konstytucji RP, sąd powinien na mocy art. 193 Konstytucji RP wystąpić z pytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności danego przepisu ustawy z Konstytucją RP. W niniejszej sprawie, Sąd I instancji nie musiał dokonać tej czynności, bowiem zrobił to już Sąd Okręgowy w Warszawie (postanowieniem z 24 stycznia 2018 r. sygn. akt XIII 326/18)

W dalszej kolejności Sąd odwoławczy wskazał, iż Sąd Okręgowy powinien rozpoznać sprawę odwołującego indywidualnie, biorąc pod uwagę dokonaną przez Sąd Najwyższy w Uchwale składu 7 sędziów z 16 września 2020 r. (III UZP 1/20) wykładnię przepisu art. 13b ust. 1 ustawy z 1994 r. ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji (…).

We wskazanej uchwale Sąd Najwyższy stwierdził, że kryterium służby na rzecz totalitarnego państwa" określone w art. 13b ust. I ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. O zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (jednolity tekst: Dz. U. Z 2020 r., poz. 723) powinno być oceniane na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym także na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka.

Sąd Najwyższy wskazał w uzasadnieniu ww. uchwały, że sądu powszechnego nie wiąże informacja o przebiegu służby wydana przez IPN w trybie art. 13a ust. 1 ustawy z 1994 r. W konsekwencji w razie stosownego zarzutu przeciwko osnowie informacji, sąd jest zobowiązany do rekonstrukcji przebiegu służby w konkretnym przypadku, na podstawie wszystkich okoliczności sprawy. W szczególności na podstawie długości okresu pełnienia służby, jej historycznego umiejscowienia w okresie od 22.07.1944 r. do 31 .07.1990 r., miejsca pełnienia służby, zajmowanego stanowiska (§ 59 uzasadnienia uchwały). W tym zakresie Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na potrzebę sięgania do opinii służbowych funkcjonariuszy, uwzględniania ogólnych reguł dowodzenia: rozkładu ciężaru dowodu, dowodu prima facje, domniemań faktycznych, wynikających z informacji o przebiegu służby (§ 60). Wskazano, że przy ocenie zasadności objęcia konkretnej osoby zakresem ustawy okolicznością, której nie można pominąć jest sam fakt weryfikacji w 1990 r. (§ 92).

W ocenie Sądu Najwyższego nie każde nawiązanie stosunku prawnego w ramach służby państwowej wiąże się automatycznie ze zindywidualizowanym zaangażowaniem bezpośrednio ukierunkowanym na realizowanie charakterystycznych dla ustroju tego państwa jego zadań i funkcji. Charakteru służby „na rzecz" państwa o określonym profilu ustrojowym nie przejawia ani taka aktywność, która ogranicza się do zwykłych, standardowych działań podejmowanych w służbie publicznej, to jest służbie na rzecz państwa jako takiego, bez bezpośredniego zaangażowania w realizacje specyficznych - z punktu widzenia podstaw ustrojowych - zadań i funkcji tego państwa, ani tym bardziej taka aktywność, która pozostaje w bezpośredniej opozycji do zadań i funkcji państwa totalitarnego (§ 82). W ocenie Sądu Najwyższego nie można zakładać, że każda osoba pełniąca służbę działała na rzecz totalitarnego państwa, gdyż niektóre funkcje związane były z realizacją zadań w zakresie bezpieczeństwa państwa, które są istotne w każdym jego modelu; niezależnie od tego komu była podporządkowana: służba w policji kryminalnej, ochrona granic ( 95).

Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na potrzebę odróżnienia osób, które kierowały organami państwa totalitarnego, angażowały się w realizację zadań i funkcji państwa totalitarnego, nękały swych obywateli także na innym polu niż styk szeroko rozumianego prawa karnego, a więc tych podmiotów, których ocena jest zdecydowanie negatywna, od osób, których postawa nie pozostawała w bezpośredniej opozycji do zadań i funkcji państwa, lecz sprowadzała się do czynności akceptowalnych i wykonywanych w każdym państwie, także demokratycznym, bez skojarzeń prowadzących do ujemnych ocen. Inaczej każdy podmiot funkcjonujący w systemie państwa w tych latach mógłby się spotkać z zarzutem, ze jego działanie, w ogólnym rozrachunku, było korzystne dla państwa totalitarnego (§ 90).

W rezultacie miejsce pracy i okres pełnienia służby nie może być jedynym kryterium pozbawienia prawa do zaopatrzenia emerytalnego osób, które na przykład przeszły już proces weryfikacji i pracowały czy wzorowo pełniły służbę w wolnej Polsce. Sąd Najwyższy przyjął zatem w istocie, że informacja taka stanowi dowód, który nie jest jednak dowodem niepodważalnym albo dowodem wyłącznym, którym sąd byłby związany, bez możliwości jego oceny w ramach przysługującego sądowi prawa do swobodnej, choć wszechstronnej oceny dowodów (art. 233 §1 k.p.c.).Wydanie prawidłowego rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie wymaga zatem przeprowadzenia postępowania dowodowego, w szczególności z uwzględnieniem zasad wyrażonych w ww. uchwale Sądu Najwyższego. Obowiązkiem sądu jest rekonstrukcja przebiegu służby na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, ustalenie na jakim stanowisku ubezpieczony pełnił służbę, co należało do jego zadań, jakie czynności wykonywał podczas służby, czy podejmował specyficzne bezpośrednie działania, które zmierzały do nękania obywateli i naruszania ich podstawowych praw i wolności, albo czy działania takie podejmował pośrednio przez ich: organizowanie, inspirowanie, nadzorowanie (czyli działania podobne do określenia współsprawstwa w prawie karnym).

Tymczasem Sąd Okręgowy pomimo dokonania ustaleń, że T. B. w spornym okresie od 1 lipca 1985 r. do 31 stycznia 1990 r. pełnił służbę w pionie SB w Rejonowym Urzędzie Spraw Wewnętrznych w S. i O. w (...)(zwalczanie Kościoła), następnie w (...) (zwalczanie opozycji) i(...)(rolnictwo), nie odtworzył szczegółowego przebiegu jego służby i nie zbadał jakie zadania wykonywał podczas tej służby. Zwłaszcza, że z opinii służbowych zawartych w aktach osobowych wynika, że T. B. zajmował się pracą operacyjną.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, niezbędne do prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy jest zatem przeprowadzenie postępowania dowodowego w całości na okoliczność ustalenia indywidualnego przebiegu służby T. B. na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, ustalenie na jakim stanowisku ubezpieczony pełnił służbę, co należało do jego zadań, jakie konkretnie czynności wykonywał podczas służby, czy podejmował specyficzne bezpośrednie działania, które zmierzały do nękania obywateli i naruszania ich podstawowych praw i wolności, albo czy działania takie podejmował pośrednio przez ich: organizowanie, inspirowanie, nadzorowanie (czyli działania podobne do określenia współsprawstwa w prawie karnym). Do ustalenia tych okoliczności mogą posłużyć: przesłuchanie odwołującego w charakterze strony, analiza akt osobowych, dowody z dokumentów znajdujące się zwłaszcza w zbiorach IPN. W związku z tym, Sąd powinien zwrócić się do Instytutu Pamięci Narodowej o informację, czy w zasobach archiwalnych IPN znajdują się jakiekolwiek dokumenty źródłowe wskazujące na działalność T. B. na rzecz państwa totalitarnego a w szczególności, w rozumieniu art. 13b ustawy z 18 lutego 1994 roku, a w szczególności wskazujące na to co konkretnie robił odwołujący. Z dokumentów jakie mogą mieć znaczenie, należy wymienić m.in.: zeznania osób bezprawnie pokrzywdzonych działaniami ww. funkcjonariusza; dowody z dokumentów znajdujące się w zbiorach IPN (np. w aktach osób bezprawnie inwigilowanych czy w inny sposób prześladowanych); dowody z prowadzonych w tamtym okresie spraw sądowych przeciwko pokrzywdzonym, w których T. B. jako funkcjonariusz pełnił jakąś rolę, w szczególności, czy brał udział w skierowanych przeciwko obywatelom bezprawnych działaniach polegających np. na prowokacjach albo składaniu fałszywych zeznań; inne dowody wskazujące na to, że T. B. wspierał, propagował, utożsamiał się z zasadami państwa totalitarnego (np. z działaniami zmierzającymi do zastraszania jednostek, grup obywateli lub innego im szkodzenia).

Istotną wagę w sprawie może mieć zajmowane przez odwołującego stanowisko i komórka, gdy w sposób oczywisty przeznaczona była do podejmowania działań operacyjnych niejawnych i bezprawnych przeciwko jednostkom, czy innym podmiotom. Stąd też celowe jest również zwrócenie się do IPN o informację dotyczącą zadań, organizacji i zakresu działania jednostek organizacyjnych, w której pełnił służbę odwołujący.

Odnosząc się do kwestii obniżenia T. B. wysokości renty inwalidzkiej, Sąd Apelacyjny wskazał, iż wyrokiem z 16 czerwca 2021 r. Trybunał Konstytucyjny w sprawie P 10/20 orzekł, że art. 22a ust. 2 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji(…) jest zgodny z art. 2 oraz z art. 67 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że kwestionowany przepis został wprowadzony ustawą nowelizującą z 2016 r. i stanowi pierwsze obniżenie świadczeń rentowych byłych funkcjonariuszy pracujących na rzecz totalitarnego państwa. Stwierdził również, że ustawodawca w 2009 r., oceniając jednoznacznie negatywnie aparat bezpieczeństwa PRL, ograniczył niegodziwie nabyte przywileje emerytalne (por. wyrok TK, sygn. K 6/09), natomiast wysokość świadczeń rentowych pozostawił na niezmienionym poziomie. Skoro przepis poddany kontroli nie ma charakteru represyjnego a obniżenie wysokości świadczeń rentowych byłych funkcjonariuszy pracujących na rzecz totalitarnego państwa zostało w nim dokonane po raz pierwszy, oczywisty jest wniosek, iż art. 22a ust. 2 ustawy nie może naruszać konstytucyjnej zasady ne bis in idem. W związku z powyższym zakwestionowaną regulację należało uznać za zgodną z art. 2 Konstytucji RP. Trybunał wskazał, że powyższe ustalenia przemawiają również za uznaniem obniżenia świadczeń rentowych za zgodne z art. 67 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP. Ustawodawca, wprowadzając nową procentową stawkę wysokości świadczenia emerytalnego i rentowego funkcjonariuszy, wziął pod uwagę konieczność zapewnienia im minimum socjalnego. Pomimo uznania, że prawo do świadczeń nieproporcjonalnie wyższych zostało nabyte w sposób niegodziwy, ustawodawca nie pozostawił byłych funkcjonariuszy bez środków do życia, zapewniając im uposażenie na poziomie minimum socjalnego. Nie można zatem uznać, by stanowiło to nieproporcjonalną ingerencję w prawo do zabezpieczenia społecznego.

Sąd Okręgowy po ponownym rozpoznaniu sprawy zważył, co następuje:

W ocenie Sądu Okręgowego odwołania ubezpieczonego zasługują na uwzględnienie.

Wstępnie należy zauważyć, iż w kwestii uprawnienia sądu powszechnego do odmowy zastosowania przepisu, który w jego ocenie jest niezgodny z Konstytucją już wypowiadał się Sąd Apelacyjny w Białymstoku (na tle identycznych spraw), gdzie wskazywał, iż „ uznanie, że Sądy powszechne nie są uprawnione do badania zgodności ustaw z Konstytucją, a w konsekwencji do zajmowania stanowiska w kwestii ich zgodności , jak też niezgodności z ustawą zasadniczą, jest wyraźnie sprzeczne z art. 8 ust.2 Konstytucji RP, który zobowiązuje do bezpośredniego stosowania jej przepisów, przy czym pod pojęciem „stosowania „ należy rozumieć w pierwszym rzędzie sądowe stosowania prawa„ (por. przykładowo uzasadnienia wyroków SA w Białymstoku z dnia 29 września 2021 r. III Aua 594/21, z dnia 5 października 2021 r., sygn. akt III AUa 338/21 Legalis nr 2638323, z dnia 9 września 2021 r., sygn. akt III AUa 667/21, Legalis nr 2638337) . Wskazana linia orzecznicza w Sądzie Apelacyjnym w tej mierze jest już utrwalona, a zajęte w niniejszej sprawie odmienne zapatrywanie innego składu jawi się jako incydentalne. W tej sytuacji Sąd Okręgowy w całości podziela wyrażone wcześniej stanowisko o niekonstytucyjności wskazanych wyżej regulacji prawnych, wyartykułowane przy pierwszym rozpoznaniu sprawy (szerzej z identyczną argumentacją - wyrok SO w Olsztynie z dnia 20 maja 2021 r., IV U 554/21 Legalis nr 2591193 , z dnia 28 stycznia 2021 r., IV U 2811/19, Legalis nr 2538076) co uzasadniało zmianę zaskarżonych decyzji jak w sentencji orzeczenia. Sąd miał przy tym na uwadze fakt, iż zgodnie z treścią art. 386 § 6 k.p.c. ocena prawna wyrażona w uzasadnieniu wyroku sądu drugiej instancji wiąże zarówno sąd, któremu sprawa została przekazana, jak i sąd drugiej instancji, przy ponownym rozpoznaniu sprawy, jednakże związanie to należy odnosić tylko i wyłącznie do przepisów rangi ustawowej, nie zaś do przepisów Konstytucji RP. Pogląd ten, został również zaprezentowany także w orzeczeniu Sąd Apelacyjnego w Białymstoku (w cytowanym orzeczeniu z dnia 29 września 2021 r. III Aua 594/21). Reguła ta wynika bowiem z faktu, że uprawnienie Sądu do odmowy stosowania przepisów niezgodnych z Konstytucją RP znajduje swoje umocowanie nie w ustawie, lecz w samej Konstytucji (tak art. 8 ust. 2 ustawy zasadniczej).

W konsekwencji regulacją, która stoi niżej w hierarchii źródeł prawa – art. 386 § 6 zawartej w ustawie – nie może „ zakazać „ sądowi stosowania normy wyższego rzędu – art. 8 ust. 2 Konstytucji RP (z której jest wywodzone prawo do odmowy stosowania regulacji rangi ustawowej uznanych za sprzeczne z normami Konstytucji RP).

Gdyby przyjąć odmienne stanowisko (do czego, w ocenie Sądu Okręgowego, brak jest podstaw) to zgodnie ze wskazówkami Sądu Apelacyjnego, który powołał się na wykładnię art. 13 b ust. 1 ustawy z 1994 r. ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji (…), zawartą w uchwale składu 7 sędziów z 16.09.2020 r. (III UZP 1/20) nie ulega wątpliwości, iż skarżący jest objęty regulacjami tzw. drugiej ustawy dezubekizacyjnej ( art. 13b ust. 1 ustawy z 1994 r. ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji (…).)

Należy wyraźnie wskazać, iż uregulowania zawarte w tzw. pierwszej ( ustawa z dnia 23 stycznia 2009 r. z dnia 23 stycznia 2009 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych …) i drugiej ustawie dezubekizacyjnej są w zasadzie takie same w zakresie podmiotowym (obejmują taki sam krąg osób), a różnią się jedynie zakresem przedmiotowym (inny zakres obniżki świadczeń zaopatrzeniowych, objęcie ustawą dodatkowo świadczeń rentowych itp.). Skoro zatem ocenie zgodności z Konstytucją podlega nie konkretny przepis prawny, ale norma w nim zawarta (a w obu ustawach dezubekizacyjnych w zakresie podmiotowym jest ona taka sama) to należy mieć na uwadze fakt, iż Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 24 lutego 2010 r. K 6/09 wskazał, iż krąg podmiotowy adresatów unormowań ustawy dezubekizacyjnej wyznacza, jako jedyne kryterium, pełnienie służby w jednostkach i formacjach, o których tam mowa. Jej zakresem objęte są zatem osoby pełniące służbę w jednostkach i formacjach tam wymienionych, niezależnie od tego, czy z pełnieniem tej służby związane było wykonywanie przez funkcjonariusza czynności operacyjnych, merytorycznych. Warunkiem uznania danych okresów za okresy służby w jednostkach i formacjach tam wymienionych jest sam fakt podporządkowania służbowego tym jednostkom i pozostawania pod ich rozkazami oraz pobierania stosownego uposażenia. Ustawa nie uznaje zatem obniżki emerytur za konsekwencję naganności indywidualnych zachowań adresatów ustawy. Istotny jest jedynie sam fakt służby w jednostkach i formacjach, o których tam mowa, niezależnie od tego, na jakim stanowisku i w jakim charakterze służyli. Podobnie ocenił te unormowania Europejski Trybunał Praw Człowieka (skarga nr 15189/10, Adam Cichopek przeciwko Polsce).

W tym kontekście nie sposób uznać, aby Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów SN z 16 września 2020 r. (III UZP 1/20) miał pominąć normę prawną, której zgodność z Konstytucją RP potwierdził Trybunał Konstytucyjny w składzie, który jeszcze wówczas cieszył się ogromnym autorytetem i powszechną estymą. Z tej zatem perspektywy należało ocenić poglądy wyrażone w rzeczonej uchwale Sądu Najwyższego. W tejże uchwale uznano przecież, iż nie mogą być objęci zakresem działania ustawy jedynie ci funkcjonariusze którzy wykonywali czynności akceptowalne i wykonywane w każdym państwie, także demokratycznym (tj. służba w policji kryminalnej, ochrona granic, ochrona gospodarcza państwa, zwalczanie przemytu narkotyków itp.).

Sama służba w ścisłym „sercu „ struktur Służby Bezpieczeństwa jest i powinna być objęta ustawą dezubekizacyjną - taki wszak jest jej cel (akceptowalny zresztą w świetle przytoczonego wyroku TK i ETPCz). Twierdzenie zatem, iż w świetle uchwały 7 sędziów SN z 16 września 2020 roku (III UZP 1/20) dany funkcjonariusz SB dopiero wówczas będzie objęty działaniami ustawy dezubekizacyjnej , jeśli wykaże mu się, iż „jego działania w tamtym okresie zmierzały do nękania obywateli i naruszania ich podstawowych praw i wolności„ prowadzi (wbrew intencji ustawodawcy oraz wykładni dokonanej w wyroku SN z 16.09.2020 r. III UZP 1/20) do kreacji procesu „ quasi-karnego„ gdzie organ rentowy ma wykazać zindywidualizowaną winę funkcjonariusza w zakresie jego kwalifikowanych, bezprawnych zachowań ( przytoczone przez SA w Białymstoku w niniejszym uzasadnieniu przykłady brania przez funkcjonariusza udziału w prowokacjach, składaniu fałszywych zeznań, zastraszania jednostek, grup obywateli lub innego im szkodzenia ). Jeszcze raz należy podkreślić, iż takie podejście jest:

po pierwsze sprzeczne z przytoczonym wyżej stanowiskiem TK wyrażonym w wyroku z dnia 24 lutego 2010 r. K 6/09 i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (skarga nr 15189/10). ETPCz wskazał, iż „ racją bytu struktur bezpieczeństwa polski ludowej było naruszanie podstawowych wartości, na jakich oparta jest Konwencja Praw Człowieka (pkt 142) , a obniżenie przywilejów emerytalnych osobom, które przyczyniły się do utrzymywania władzy przez opresyjny reżim (…) nie może być uważane za formę kary. Emerytury (…) zostały obniżone przez ustawodawcę krajowego nie dlatego, że którakolwiek z osób skarżących popełniła zbrodnię lub ponosiła osobistą odpowiedzialność za naruszanie praw człowieka , lecz dlatego, że przywileje te zostały przyznane ze względów politycznych jako nagroda dla służb uważanych za szczególnie użyteczne dla państwa komunistycznego ”;

po drugie nie uwzględnia, de facto, poglądu wyrażonego w uchwale 7 sędziów SN (sygn. akt III UZP 1/20) gdzie wskazano przecież, że nie mogą być objęte przepisami ustawy dezubekizacyjnej jedynie te osoby, które wykonywały „ zwykłe, standardowe działania podejmowanych w służbie publicznej, które są akceptowalne i wykonywane w każdym państwie, także demokratycznym (tj. służba w policji kryminalnej, ochrona granic, ochrona gospodarcza państwa, zwalczanie przemytu narkotyków itp.), a do takich z pewnością nie sposób zaliczyć osób, które służyły w ścisłych strukturach SB (przykładowo w (...) (kontrwywiad), (...) (zwalczanie opozycji), (...) (zwalczanie Kościoła), (...) (obserwacja zewnętrzna), (...) (ewidencja i archiwum), (...)(technika operacyjna), (...)(perlustracja korespondencji), Wydziale (...), (...) (szyfry) itd.);

po trzecie stanowisko to nie uwzględnia okoliczności, iż służba bezpieczeństwa było organem bezpieczeństwa państwa prowadzącym działania niejawne, chroniącą tożsamość swoich funkcjonariuszy oraz tajnych współpracowników, której akta po 1989 r. w dużej mierze zostały zniszczone. W tej sytuacji wykazanie któremukolwiek z funkcjonariuszy po kilkudziesięciu latach zindywidualizowanych działań „ naruszających prawa człowieka, zwalczanie opozycji demokratycznej bądź organizacji wyznaniowych„ jest zadaniem karkołomnym, czy wręcz niemożliwym do wykonania (miał to też z pewnością na uwadze ustawodawca, który nie postawił takich wymagań). Dodatkowo nie wymaga dowodu twierdzenie, iż racją bytu Służby Bezpieczeństwa jako całości (jako instytucji) było wspieranie reżimu komunistycznego i jednoczesne zwalczanie i infiltracja opozycji demokratycznej, a osoby, który zaciągnęły się tam na służbę zdawały sobie z tego sprawę.

po czwarte na tle poprzedniej ustawy dezubekizacyjnej ( ustawa z dnia 23 stycznia 2009 r. z dnia 23 stycznia 2009 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych … ) sądy powszechne jako jedyną przesłankę objęcia danego funkcjonariuszy SB (bez względu na zajmowane stanowisko w jego strukturze) działaniami tej ustawy uznawało sam fakt podjęcia służby w aparacie bezpieczeństwa. W tej sytuacji niezrozumiałe jest stanowisko iż ten sam funkcjonariusz w jednym przypadku jest objęty regulacjami (pierwszej) ustawy dezubekizacyjnej, zaś drugiej już nie.

Mając powyższe na uwadze należy uznać, iż ubezpieczony T. B. , który w od 1 lipca 1985 r. do 31 stycznia 1990 r. pełnił służbę w pionie SB w charakterze inspektora w Rejonowym Urzędzie Spraw Wewnętrznych w S. i O. w (...)(zwalczanie Kościoła), następnie w (...)(zwalczanie opozycji) i(...) (rolnictwo) jest bez wątpienia objęty zakresem działania ustawy z dnia 18 lutego 1994 roku o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy. Wymieniony służył przecież w ścisłych strukturach SB.

Jednak przeciwko obniżeniu skarżącemu świadczeń emerytalno – rentowych przemawia nie tylko wskazana wcześniej niekonstytucyjność przepisów tzw. drugiej ustawy dezubekizacyjnej lecz również fakt, iż zdaniem Sądu Okręgowemu do skarżący ma zastosowanie wyjątek wskazany w art. 8a ustawy z dnia 18 lutego 1994 roku o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy (…) zgodnie z którym wyłączany jest z działania ustawy dezubekizacyjnej taki emeryt mundurowy którego okres służby przed dniem 31 lipca 1990 r. był krótkotrwały a który jednocześnie po tym okresie rzetelnie wykonywał swoje zadania i obowiązki w formacji mundurowej, w szczególności z narażeniem zdrowia i życia. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 16 września 2020 r. III UZP 1/20 wyraźnie wskazał, iż „(…) skoro Minister właściwy do spraw wewnętrznych, w drodze decyzji, w szczególnie uzasadnionych przypadkach, może wyłączyć stosowanie art. 15c, art. 22a i art. 24a ustawy dezubekizacyjnej w odniesieniu do osób pełniących służbę w rozumieniu tej ustawy, to tego uprawnienia nie może być pozbawiony sąd powszechny w związku z realizacją konstytucyjnej prerogatywy sprawowania wymiaru sprawiedliwości.” (pkt 88 uzasadnienia wyroku SN z dnia 16 września 2020 r. III UZP 1/20). Odnosząc się do realiów niniejszej sprawy zauważyć należy, iż okres służby ubezpieczonego w formacji aparatu bezpieczeństwa był krótki (około 4 lat, a po odliczeniu niemal rocznego okresu nauki w Szkole Oficerskiej w L. – od 1.09.88 do 22.06.89 – okres ten jest jeszcze krótszy), przypadał częściowo już na okres transformacji ustrojowej (po tzw. wyborach czerwcowych 1989 r.), w a nadto wymieniony legitymuje się długoletnim (ponad 10 letnim) nienagannym stażem w formacji mundurowej po 1990 r. (służba w Policji w latach 1990 r. – 2010r. ). W takiej sytuacji zdaniem Sądu orzekającego zachodzi szczególnie uzasadniony przypadek (art. 8a ustawy zaopatrzeniowej) wyłączenia skarżącego spod działania tzw. ustawy dezubekizacyjnej.

Końcowo odnosząc się do kwestii podniesionej przez Sąd Apelacyjny - a mianowicie, iż prawidłowość obniżenia skarżącemu renty inwalidzkiej miał potwierdzić wyrok TK z dnia 16 czerwca 2021 r. w sprawie P 10/20, to zauważyć należy, iż przedmiotowy wyrok dotyczył specyficznej regulacji tj. art. 22a ust. 2 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. – a mianowicie konstytucyjności rozwiązania obniżającego wysokość renty inwalidzkiej funkcjonariuszowi zwolnionego ze służby przed rokiem 1990 (art. 22 ust. 2 brzmi „ W przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b, i została zwolniona ze służby przed dniem 1 sierpnia 1990 r. rentę inwalidzką wypłaca się w kwocie minimalnej według orzeczonej grupy inwalidzkiej”).

W niniejszej zaś sprawie bez wątpienia skarżący, nie był objęty wskazaną regulacją skoro został zwolniony ze służby dopiero w 2010 r. Niezależnie jednak od powyższego wskazać należy, iż przedmiotowy wyrok zapadł z udziałem tzw. sędziego dublera (Justyna Piskorskiego) co w świetle wyroku w wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 7 maja 2021 r., 4907/18 (Xero Flor spółka z ograniczoną odpowiedzialnością v. Polsce) oraz orzecznictwa SN - postanowienia SN z dnia 29 września 2021 r., sygn. akt V KZ 47/21, wyrok SN z dnia 16 września 2021 r. I KZ 29/21, wyrok SN z dnia 28 października 2021 r. sygn. akt III KK 237/21- prowadzi do wniosku, że wyrok TK nie wywiera skutków przewidzianych w art. 190 ust. 1 i 3 Konstytucji RP.

Mając na uwadze powyższe Sąd po ponownym rozpoznaniu sprawy orzekł jak w sentencji orzeczenia.

SSO Rafał Jerka