III Ca 1822/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 16 maja 2019 r., wydanym w sprawie z powództwa K. G. przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 9.176,98 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 2.417,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, a także nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1.646,33 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych i zarządził zwrot na rzecz powódki ze Skarbu Państwa kwoty 159,00 zł jako nadpłaconej części opłaty od pozwu.

Sąd I instancji ustalił, że K. G. jest właścicielką samochodu marki B. (...) o nr rej. (...), rok produkcji 2012 i w dniu 12 października 2016 r., kierując tym pojazdem, brała udział w zdarzeniu drogowym, podczas którego nie dostosowała prędkości do warunków, w jakich ruch się odbywał, uderzając w tył samochodu marki P.. W dacie zdarzenia poszkodowana objęta była ochroną ubezpieczeniową autocasco wynikającą z umowy zawartej z pozwanym ubezpieczycielem. Powódka zgłosiła szkodę pozwanej, która wdrożyła postępowanie likwidacyjne, a w jego toku określono w oparciu o system A. wartość kosztów naprawy uszkodzeń pojazdu powódki na kwotę 9.027,02 zł i tę sumę wypłacono. Nie zgadzając się z ustaloną wartością szkody powódka zleciła sporządzenie prywatnej ekspertyzy, w której wyceniono szkodę na kwotę 18.650,35 zł i oddała pojazd do naprawy, ponosząc z tego tytułu koszt 18.204,00 zł; w treści faktury wskazano, że została ona wystawiona za „naprawę powypadkową, części + usługa”. W piśmie z dnia 22 grudnia 2016 r., doręczonym ubezpieczycielowi w dniu 2 stycznia 2017 r., K. G. wezwała do wypłaty pozostałej części należnego odszkodowania w postaci różnicy pomiędzy kwotą wynikającą z faktury i przyznanym świadczeniem, tj. kwoty 9.176,98 zł, zaś pozwany podtrzymał pierwotną decyzję, wskazując, że wraz z fakturą nie przedłożono kosztorysu naprawy, co uniemożliwia jej weryfikację.

Sąd meriti ustalił dalej, że w myśl postanowień Ogólnych Warunków Ubezpieczenia Autocasco Standard, w przypadku szkody częściowej ubezpieczyciel ustala wysokość odszkodowania, które obejmuje koszty naprawy pojazdu mające związek przyczynowy ze zdarzeniem objętym ochroną ubezpieczeniową (§ 15 ust. 1), a wysokość odszkodowania wyliczana jest w oparciu o wycenę kosztów naprawy (§ 15 ust. 2). Zgodnie z § 15 ust. 3 pkt. 1 i 2, wycena ta dokonywana jest na podstawie indywidualnej oceny uszkodzeń pojazdu związanych ze zdarzeniem, z wykorzystaniem do tego celu informacji na temat realnych kosztów naprawy uzyskanych przez analizę aktualnej sytuacji rynkowej, której podstawą jest koszt robocizny ustalony w oparciu o normy czasowe określone przez producenta pojazdu i ujęte w systemie A., E. lub DAT oraz o stawkę za 1 roboczogodzinę ustaloną przez ubezpieczyciela na podstawie stawek stosowanych przez warsztaty poza (...) z terenu województwa względem którego dokonano taryfikacji składki i koszt części zamiennych w wysokości cen podanych w aktualnych polskich wydaniach systemu A., E. lub DAT z uwzględnieniem cen części zamiennych dystrybuowanych poza siecią oficjalnego producenta/importera pojazdu, z zastrzeżeniem że wycena kosztów części zamiennych dokonywana jest na podstawie cen części zalecanych do stosowania przez producenta pojazdu lub jego oficjalnego importera skorygowanych o współczynnik w wysokości 0,6 wynikający z uwzględnienia w wycenie cen tzw. zamienników, tj. części zamiennych dystrybuowanych poza siecią oficjalnego producenta/importera pojazdu posiadających stosowną homologację. Z kolei w § 15 ust. 4 stwierdzono, że w razie udokumentowania fakturami VAT poniesionych kosztów naprawy wyższych niż przyjętych przez ubezpieczyciela w powyższej wycenie, ubezpieczyciel uzupełnia kwotę odszkodowania do poziomu wynikającego z faktur, nie więcej jednak niż do poziomu cen części podanych w aktualnych polskich wydaniach systemu A., E. lub DAT, opartych na danych producenta/importera pojazdu, nie więcej niż średnie ceny zalecane przez producenta pojazdu lub oficjalnych importerów do stosowania przez ich sieci serwisowe, bez uwzględniania współczynnika korygującego w wysokości 0,6 – pod warunkiem stwierdzenia przez ubezpieczyciela zgodności dokonanej naprawy z zakresem uznanych uszkodzeń oraz przedstawienia naprawionego pojazdu na żądanie ubezpieczyciela w celu dokonania oględzin. Koszt naprawy uszkodzonego pojazdu z uwzględnieniem stawki za 1 roboczogodzinę na poziomie 100,00 zł netto, przywracający ten pojazd do stanu sprzed szkody, wynosi 20.274,07 zł, ale możliwa byłaby naprawa tego pojazdu za kwotę ujętą w złożonej do akt fakturze. Sąd Rejonowy oddalił wniosek pozwanej o zobowiązanie biegłego sądowego do wydania opinii dotyczącej wyliczenia uzasadnionych kosztów naprawy przy zastosowaniu współczynnika korekcyjnego 0,6 do części zamiennych, uznając to za zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż podstawą wyliczenia wartości szkody w pojeździe powódki była, zgodnie z § 15 ust. 4 OWU AC, przedłożona faktura za naprawę.

Sąd I instancji przypomniał, że w myśl art. 805 § 1 i 2 k.c., przez umowę ubezpieczenia zakład ubezpieczeń zobowiązuje się w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku spełnić określone świadczenie, polegające w szczególności na zapłacie określonego odszkodowania za szkodę powstałą wskutek przewidzianego w umowie wypadku, a w myśl art. 812 § 1 i 2 k.c., przed zawarciem umowy ubezpieczenia zakład ubezpieczeń obowiązany jest doręczyć ubezpieczającemu tekst ogólnych warunków ubezpieczenia, które określają m.in. sposób ustalania wysokości szkody oraz warunki wypłaty odszkodowania. Odnotowano dalej, że w rozpoznawanej sprawie bezsporne było zaistnienie zdarzenia z dnia 12 października 2016 r., w wyniku którego doszło do uszkodzenia ubezpieczonego samochodu należącego do powódki oraz fakt, iż w jego dacie K. G. posiadała ubezpieczenie autocasco w pozwanym Towarzystwie (...), zatem przedmiotem sporu nie była zasada odpowiedzialności pozwanej za przedmiotową szkodę, ale jedynie wysokość dochodzonego roszczenia odszkodowawczego.

Sąd meriti podniósł, że w myśl postanowień OWU AC, wysokość szkody częściowej mogła zostać była ustalona w dwojakiej formie: na podstawie wyceny kosztów naprawy sporządzonej wg zasad określonych w § 15 ust. 2 i 3, bądź też – w przypadku przedstawienia faktur za naprawę – na podstawie tychże faktur (do ich wysokości), pod warunkiem stwierdzenia przez ubezpieczyciela zgodności dokonanej naprawy z zakresem uznanych uszkodzeń oraz przedstawienia na żądanie naprawionego pojazdu w celu dokonania oględzin, przy czym w przypadku ustalania wysokości odszkodowania w oparciu o faktury za naprawę wyłączone było stosowanie współczynnika w wysokości 0,6, wynikającego z uwzględnienia w wycenie cen tzw. zamienników. Pozwana dokonała wyceny szkody w oparciu o sporządzoną kalkulację naprawy, a powódka po otrzymaniu odszkodowania przesłała ubezpieczycielowi prywatną ekspertyzę i fakturę za naprawę pojazdu opiewającą na kwotę 18.204,00 zł, natomiast ubezpieczyciel odmówił dopłaty odszkodowania, podnosząc, że kwota z faktury jest nieweryfikowalna, ponieważ do faktury nie dołączono kosztorysu. Zdaniem Sądu Rejonowego, postanowienia OWU AC nie wymagają jednak przedłożenia przez poszkodowanego kosztorysu do faktury dla celów ustalenia wartości szkody w oparciu o § 15 ust. 4, a wystarczające jest dokonanie naprawy zgodnie z uznanym zakresem uszkodzeń oraz przedstawienie na żądanie pozwanego (a więc nie w każdym przypadku) auta celem przeprowadzenia oględzin. Zaznaczono, że pozwana nie tylko nie wykazała, ale nawet nie podnosiła, że przeprowadzona naprawa nie odpowiadała zakresowi uszkodzeń, ani też że wzywała powódkę do okazania pojazdu celem wykonania jego oględzin. Zawarte w piśmie z dnia 17 stycznia 2017 r. żądanie przedłożenia kosztorysu do faktury nie znajdowało żadnych podstaw w treści OWU AC, gdyż nie wynika z nich, aby ubezpieczyciel w przypadku kwestionowania faktury mógł domagać się złożenia dodatkowych dokumentów. Następnie Sąd powołał nieobowiązujący już w chwili zawarcia przez strony umowy ubezpieczenia art. 12 ust. 3 i 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (t.j. Dz. U. z 2015 r., poz. 1206 ze zm.) – którego odpowiednikiem w późniejszym stanie prawnym jest art. 15 ust. 3 i 5 ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (t.j. Dz. U. z 2020 r., poz. 895 ze zm.) – stanowiący, że ogólne warunki ubezpieczenia oraz umowa ubezpieczenia powinny być formułowane jednoznacznie i w sposób zrozumiały, zaś postanowienia sformułowane niejednoznacznie interpretuje się na korzyść ubezpieczającego, ubezpieczonego, uposażonego lub uprawnionego z umowy ubezpieczenia. Wskazano, że także w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że w razie niejasności, niedomówień, braku jednoznaczności sformułowań ogólnych warunków umów, wynikające z tego wątpliwości należy tłumaczyć na korzyść ubezpieczonego, a także że postanowienia ogólnych warunków umów ubezpieczenia podlegają wykładni według reguł określonych w art. 65 § 2 k.c., gdy nie są precyzyjne i stwarzają wątpliwości co do ich istotnej treści, a wykładnia taka nie może pomijać celu, w jakim umowa została zawarta, a także natury i funkcji zobowiązania. Dyrektywy interpretacyjne ustanowione w art. 65 § 2 k.c. przyznają prymat zgodnemu zamiarowi stron i celowi umowy, przy czym odczytanie zgodnego zamiaru winno uwzględniać wszystkie fakty dotyczące nie tylko etapu zawierania umowy, ale także jej realizacji, jeżeli umożliwiają one stwierdzenie, jak strony pojmowały znaczenie poszczególnych postanowień umownych, zaś kryterium celu umowy nakazuje położenie nacisku na charakter ochronny stosunku prawnego ubezpieczenia. Wykładnia postanowień umowy ubezpieczenia musi uwzględniać jako zasadę odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń przy jednoczesnym ograniczonym rozumieniu przesłanek wyłączających tę odpowiedzialność, a jednocześnie nie może prowadzić do zaostrzenia wymagań stawianych ubezpieczającemu i ograniczania obowiązków ubezpieczyciela. Zdaniem Sądu I instancji, powyższe poglądy judykatury uprawniają do przyjęcia, że ewentualne wątpliwości co do tego, czy ubezpieczyciel, kwestionując złożoną przez powódkę fakturę, mógł zażądać kosztorysu wykonanych prac, rozstrzygnąć należy na korzyść poszkodowanej, przyjmując, że uprawnienie takie pozwanemu nie przysługiwało.

Sąd podniósł dalej, że pod pojęciem szkody należy rozumieć różnicę pomiędzy stanem majątku poszkodowanego, jaki zaistniał po zdarzeniu wywołującym szkodę, a stanem tego majątku, jaki istniałby, gdyby nie doszło do zdarzenia szkodzącego, zaznaczając, że w przypadku szkody komunikacyjnej jest to w praktyce różnica pomiędzy wartością, jaką pojazd przedstawiał w chwili wypadku a jego wartością po wypadku. Wysokość odszkodowania winna odpowiadać kosztom usunięcia tej różnicy w wartości majątku poszkodowanego, zatem podmiot odpowiedzialny winien zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione w celu przywrócenia poprzedniego stanu samochodu, do których należy zaliczyć w zasadzie także koszt nowych części i innych materiałów. Wskazano, że z opinii biegłego sądowego wynika, iż koszt naprawy uszkodzonego samochodu powódki, przywracający go do stanu sprzed szkody, wynosi 20.274,07 zł, a wobec jednoznacznego brzmienia § 15 ust. 4 OWU AC brak było podstaw do uzupełnienia jej poprzez dokonanie wyceny szkody z uwzględnieniem korekty 0,6 stosowanej do cen części użytych do naprawy. K. G. dochodziła dopłaty odszkodowania w wysokości 9.176,98 zł wywodząc, że wartość szkody wyniosła 18.204,00 zł, a wartość ta mieści się w granicach sporządzonej przez biegłego wyceny, co świadczy o tym, że faktura za naprawę nie została zawyżona, a sama naprawa dotyczyła elementów uszkodzonych w wyniku przedmiotowego zdarzenia. Wynika to ponadto z treści samej faktury, gdzie wskazano, że wystawiono ją z tytułu powypadkowej naprawy. Z powyższych względów zasądzono od pozwanej na rzecz powódki kwotę 9.176,98 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty. O odsetkach tych orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c., mając na uwadze treść art. 817 § 1 i 2 k.c., zgodnie z którym ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku, gdyby jednak wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. W niniejszej sprawie powódka oznaczyła wartość swojego żądania w wezwaniu do zapłaty doręczonym w dniu 2 stycznia 2017 r., więc była uprawniona do żądania odsetek od należnego jej uzupełniającego odszkodowania, począwszy od dnia 3 stycznia 2017 r., gdyż w tej dacie bezspornie upłynął powyższy 30-dniowy termin, a ubezpieczyciel nie wykazał, aby ustalenie wysokości szkody wymagało dłuższego terminu. O kosztach procesu rozstrzygnięto w oparciu o art. 98 k.p.c., zaś na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2020 r., poz. 755 ze zm.) w związku z art. 98 k.p.c. Sąd nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa tymczasowo poniesione koszty w postaci wynagrodzenia biegłego. Ponadto w myśl art. 80 ust. 1 powołanej ustawy Sąd nakazał zwrócić ze Skarbu Państwa na rzecz powódki nadpłaconą część opłaty od pozwu.

Apelację od tego wyroku wniosła strona pozwana, zaskarżając go w całości, domagając się jego uchylenia wraz ze zniesieniem postępowania w części dotyczącej rozpraw przeprowadzonych od dnia 10 kwietnia 2019 r. i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, ewentualnie jego zmiany poprzez oddalenie powództwa w całości, a także rozstrzygnięcia o kosztach postępowania przed Sądami obu instancji, w tym kosztach zastępstwa procesowego, stosowanie do wyniku sprawy i zasady odpowiedzialności stron za ten wynik. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono naruszenie:

art. 379 pkt. 5 k.p.c. w związku z art. 214 § 1 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na odroczeniu terminu rozprawy z uwagi na stwierdzenie nieprawidłowego zawiadomienia pełnomocnika pozwanej dopiero po przeprowadzeniu na terminie rozprawy w dniu 10 kwietnia 2019 r. dowodu z ustanej uzupełniającej opinii biegłego pod nieobecność tego pełnomocnika przy jednoczesnym niewezwaniu biegłego na kolejny termin rozprawy celem umożliwienia pozwanemu zadawania biegłemu pytań, co pozbawiło pozwaną możności obrony swych praw i spowodowało nieważność postępowania od dnia 10 kwietnia 2019 r.;

art. 271 § 1 k.p.c. w związku z art. 289 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie skutkujące pozbawieniem pozwanej uprawnienia do zadawania pytań biegłemu w trakcie przedstawiania przez niego ustnej opinii uzupełniającej oraz podczas kolejnego terminu rozprawy, na który nie wezwano biegłego, pomimo wskazania przez pozwaną na potrzebę zadania takich pytań;

art. 285 § 3 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie skutkujące niewyznaczeniem dodatkowego terminu, na który zostałby wezwany biegły w celu uzupełnienia opinii w zakresie, w jakim nie mógł był tego uczynić podczas terminu rozprawy w dniu 10 kwietnia 2019 r.;

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na niezgromadzeniu kompletnego materiału dowodowego i niedokonaniu wszechstronnego rozważenia zebranego materiału oraz poprzez niewłaściwe zinterpretowanie ustalonych w postępowaniu dowodowym okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności tego, iż:

  • w toku oględzin ponaprawczych stwierdzono niezgodność dokonanej naprawy z zakresem uszkodzeń uznanych przez ubezpieczyciela w toku likwidacji szkody, która to okoliczność wyłącza możliwość dochodzenia odszkodowania na podstawie faktury VAT, a jedynie na podstawie kosztorysu, w którym musi być stosowany współczynnik 0,6;

  • biegły przy wydawaniu opinii pominął faktyczny zakres naprawy, który został udokumentowany przez pracownika pozwanej K. K., a jedynie wyliczył bez uwzględnienia współczynnika 0,6 koszty usunięcia wszelkich uszkodzeń wynikających ze zdarzenia szkodzącego, które to uszkodzenia nie zostały wyeliminowane;

  • pozwany ponosi odpowiedzialność jedynie za faktycznie poniesione koszty naprawy udokumentowane fakturą VAT, bądź ustalone w drodze wyceny koszty naprawy (z uwzględnieniem współczynnika 0,6), a nie za dowolnie wpisaną do faktury kwotę, która nie odpowiada niezwykle okrojonemu zakresowi prac naprawczych wykonanych w pojeździe, udokumentowanemu przez pracownika pozwanej w trakcie oględzin ponaprawczych;

  • przedstawiona przez powódkę faktura VAT nie odzwierciedla kosztów wynikających z zakresu faktycznie dokonanej naprawy, tzn. nie doszło do usunięcia znacznej części uszkodzeń wynikłych ze zdarzenia szkodzącego albo dokonano ich w sposób prowizoryczny lub sprzeczny z dopuszczalną przez producenta technologią;

art. 217 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. i w związku z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i oddalenie wniosku pozwanej o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego, w której wyliczono by uzasadnione koszty naprawy pojazdu z uwzględnieniem współczynnika 0,6 w sytuacji, gdy stwierdzenie podczas oględzin ponaprawczych niezgodności dokonanej naprawy z zakresem uszkodzeń doznanych w toku likwidacji skutkowało niemożnością ustalenia odszkodowania w oparciu o fakturę VAT, ale jedynie na podstawie kosztorysu przygotowanego zgodnie z postanowieniami OWU AC;

art. 361 k.c. poprzez przyjęcie, że zasądzona kwota z odsetkami ustawowymi za opóźnienie mieści się w granicach odpowiedzialności odszkodowawczej za normalne następstwa działania i zaniechania, z którego wynika szkoda, w sytuacji, gdy w toku postępowania nie wykazano, że uzasadnione koszty naprawy ustalone w oparciu o postanowienia OWU AC były wyższe od świadczenia wypłaconego w toku likwidacji szkody.

Strona skarżąca wniosła również w trybie art. 380 k.p.c. – na wypadek niestwierdzenia wystąpienia podstaw nieważności – o rozpoznanie i zmianę postanowienia Sądu I instancji oddalającego jej wniosek o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego ds. techniki samochodowej na okoliczności wskazane podczas rozprawy z dnia 8 maja 2019 r. poprzez dopuszczenie i przeprowadzenie tego dowodu w sposób umożliwiający stronie pozwanej zadanie biegłemu pytań dotyczących treści poprzednio wydanych przez niego opinii.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanej na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelację trzeba uznać za uzasadnioną. Sąd odwoławczy podziela ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd niższej instancji i przyjmuje je za własne, jednak uważa, że Sąd ten nieprawidłowo zastosował w sprawie przepisy prawa materialnego, zaś wybór właściwej podstawy materialnoprawnej, normującej odpowiadające dochodzonemu pozwem roszczeniu zobowiązania ubezpieczyciela, skutkować musi przyjęciem, że strona powodowa nie podołała spoczywającym na niej obowiązkom dowodowym, a ustalone w sprawie i możliwe do wywiedzenia z zebranego materiału okoliczności nie są wystarczające dla uwzględnienia powództwa.

Osią sporu stron w sprawie niniejszej było – jak to trafnie odnotował Sąd Rejonowy – to, w jaki sposób winno zostać przez pozwanego ubezpieczyciela ustalone odszkodowanie za szkodę częściową w samochodzie ubezpieczonej powódki. Z § 15 ust. 1-3 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia Autocasco Standard, zwanych dalej OWU (...), stanowiących integralną część łączącej strony umowy ubezpieczenia, wynika jasno, że odszkodowanie obejmuje koszty naprawy pojazdu mające związek przyczynowy ze zdarzeniem objętym ochroną ubezpieczeniową, zaś podstawą wyliczenia jego wysokości jest wycena kosztów naprawy pojazdu sporządzona przez ubezpieczyciela lub na jego zlecenie, z zachowaniem szczegółowo opisanych w § 15 ust. 3 reguł tej wyceny. Zasadnicza kontrowersja sprowadzała się w pierwszym rzędzie do tego, czy w realiach rozpoznawanej sprawy zaszły przesłanki uzupełnienia przez stronę pozwaną należnego K. G. odszkodowania ponad kwotę wynikającą z wyceny ubezpieczyciela, które przewidziane zostały w § 15 ust. 4 OWU (...). Najważniejszą z tych przesłanek jest udokumentowanie przez ubezpieczonego poniesionych kosztów naprawy fakturami VAT. Sąd I instancji uznał, że warunek ten został spełniony w realiach rozpoznawanej sprawy, gdyż powódka przedłożyła fakturę, z której treści wynikało, że uiściła zakładowi naprawy pojazdów kwotę 18.204,00 zł za „naprawę powypadkową części + usługa” i przyjął przy tym, że dla powstania po stronie ubezpieczonego uprawnienia do żądania wypłaty odszkodowania w kwocie wymienionej w fakturze nie jest konieczne przedstawienie kosztorysu stwierdzającego, jakie części zostały w samochodzie wymienione i jakie prace wykonano, zaś ubezpieczyciel nie jest uprawniony do żądania takiego kosztorysu, ani nie może od jego złożenia uzależniać wypłaty odszkodowania w wysokości wynikającej z § 15 ust. 4 OWU (...).

Z takim stanowiskiem nie można się zgodzić. Powiązanie treści norm zawartych w ust. 1 i 4 § 15 OWU (...) nie pozostawia większych wątpliwości, że warunkiem uzupełnienia kwoty odszkodowania jest udokumentowanie fakturami VAT nie dowolnych kosztów naprawy ubezpieczonego pojazdu, ale tych kosztów, które pozostają w związku przyczynowym ze zdarzeniem objętym ochroną ubezpieczeniową. Innymi słowy, aby możliwe było ustalenie należnego odszkodowania w myśl § 15 ust. 4 OWU (...) za pomocą faktur VAT ubezpieczony zobowiązany wykazać nie tylko to, że poniósł koszty naprawy samochodu, ale również że były to te koszty, których poniesienie jest konsekwencją zgłoszonego ubezpieczycielowi zdarzenia skutkującego uszkodzeniem pojazdu. Tego rodzaju wykładnia postanowień OWU (...) nie tylko jest zgodna z brzmieniem spornych postanowień, ale także uwzględnia cel umowy ubezpieczenia, którym jest zapewnienie ubezpieczonemu umówionej ochrony i zrekompensowanie szkody pozostającej w związku przyczynowym ze zdarzeniem ubezpieczeniowym. Zauważyć też trzeba, że stwierdzenie przez ubezpieczyciela zgodności dokonanej naprawy z zakresem uznanych przez niego uszkodzeń – co stanowi dalszy warunek uzupełnienia kwoty odszkodowania – jest z konieczności możliwe o tyle tylko, o ile z treści przedłożonych przez ubezpieczonego faktur wynikać będzie, jakie prace naprawcze zostały wykonane i czy są one tożsame z pracami niezbędnymi dla usunięcia tych uszkodzeń, które w ocenie ubezpieczyciela pozostają w związku przyczynowym z wypadkiem ubezpieczeniowym. W ocenie Sądu II instancji złożenie w toku postępowania likwidacyjnego faktury stwierdzającej wyłącznie to, że K. G. zapłaciła kwotę 18.204,00 zł za naprawę powypadkową nie jest równoznaczne z udokumentowaniem przez powódkę, iż koszty te w całości lub w części dotyczą napraw pozostających w związku przyczynowym ze zdarzeniem objętym ochroną ubezpieczeniową. Słusznie podnosił ubezpieczyciel, że okoliczności tej nie można uznać za udokumentowaną w rozumieniu § 15 ust. 4 OWU (...), jeśli ze złożonych dokumentów nie będzie wynikać, jakie właściwie prace naprawcze zostały wykonane, gdyż dopiero wskazanie ich w treści samej faktury lub osobnego kosztorysu umożliwiłoby porównanie ich ze stwierdzonym w tym postępowaniu zakresem uszkodzeń i pozwoliło stwierdzić, że pozostają w związku przyczynowym z wypadkiem ubezpieczeniowym. Słusznie więc pozwany – w sytuacji, gdy prace te nie zostały szczegółowo wymienione w treści samej faktury – żądał uzupełnienia tej dokumentacji poprzez złożenie kosztorysu pozwalającego stwierdzić, czy i ewentualnie w jakiej części faktura dotyczy kosztów naprawy w rozumieniu § 15 ust. 4 w związku z § 15 ust. 1 OWU (...), determinujących wysokość należnego ubezpieczonej odszkodowania. Skoro powódka odmówiła złożenia takiej dokumentacji, uznać trzeba, że w toku postępowania likwidacyjnego wykazała jedynie, że poniosła koszty naprawy samochodu w kwocie 18.204,00 zł, zaniechała natomiast udokumentowania, że były to koszty pozostające w związku przyczynowym ze zdarzeniem objętym ochroną ubezpieczeniową – co było przesłanką zaistnienia obowiązku uzupełnienia odszkodowania przewidzianego w § 15 ust. 4 OWU (...).

Powyższe oznacza, że w kontrolowanej sprawie Sąd meriti dopuścił się naruszenia prawa materialnego poprzez zastosowanie dyspozycji stanowiącego integralną część umowy stron § 15 ust. 4 OWU (...) i wywiedzenie istnienia po stronie pozwanego ubezpieczyciela zobowiązania do uzupełnienia wypłaconego już odszkodowania za wypadek ubezpieczeniowy do poziomu kwoty, na jaką opiewała złożona faktura. Dodać należy, że powódka także i w toku niniejszego postępowania nie wykazała, jakie konkretnie prace naprawcze w jej pojeździe zostały wykonane w ramach usługi stwierdzonej tą fakturą oraz czy i ewentualnie które z tych prac pozostawały w związku przyczynowym ze zgłoszoną w postępowaniu likwidacyjnym szkodą. K. G. złożyła jedynie ekspertyzę, w której rzeczoznawca wypowiedział się, jakie prace były niezbędne dla usunięcia zgłoszonej szkody – a więc pozostawały w związku z wypadkiem ubezpieczeniowym – i jak ocenia ich koszt ich wykonania; te same okoliczności były także przedmiotem opinii biegłego sądowego ds. techniki samochodowej. Z żadnego z tych dowodów nie wynika jednak, które z tych prac rzeczywiście zostały wykonane i jaką cenę zapłacono za nie w zakładzie naprawczym, który wystawił fakturę – zatem nie dają one odpowiedzi na pytanie, jaka część stwierdzonych fakturą kosztów związana jest z wykonaniem prac naprawczych niezbędnych dla usunięcia szkody. Powódce udało się w drodze dowodu z opinii biegłego udowodnić jedynie, że wysokość uzasadnionych kosztów naprawy uszkodzeń pozostających w związku z wypadkiem ubezpieczeniowym jest zbliżona do kwoty wymienionej w fakturze. W ocenie Sądu odwoławczego ta koincydencja nie jest jednak wystarczająca dla przyjęcia za wykazane, że przedmiotowa faktura stwierdza wykonanie tych właśnie prac, które wymienił w swojej opinii biegły, gdyż podobieństwo tych kwot nie przesądza ani o tożsamości zakresu dokonanych napraw z pracami wskazanymi w opinii, ani o tożsamości naliczonych przez zakład naprawczy kosztów poszczególnych robót z kosztami wyliczonymi przez biegłego. Możliwe jest zatem, że przedłożona faktura stwierdza wykonanie tych prac naprawczych, które wymienił biegły przy przyjęciu zbliżonych kosztów ich wykonania lub niektórych z tych prac przy zastosowaniu kosztów wyższych, ale z równym powodzeniem może ona dotyczyć w całości lub w części prac naprawczych niezwiązanych z przedmiotową szkodą, zaś pewna część opisanych przez biegłego napraw niezbędnych dla usunięcia szkody mogła nie zostać w ogóle wykonana bądź też prace te nie zostały wykonane w zakładzie naprawczym, który wystawił znajdującą się w aktach sprawy fakturę,. Ostatecznie zatem należy przyznać słuszność tym zarzutom apelacyjnym, w których skarżący kwestionuje trafność stanowiska Sądu I instancji o zastosowaniu w okolicznościach rozpoznawanej sprawy § 15 ust. 4 OWU (...), o istnieniu po stronie pozwanego ubezpieczyciela obowiązku wypłaty świadczenia ubezpieczeniowego w kwocie wynikającej ze złożonej faktury i w konsekwencji o zasadności roszczenia o zapłatę należności stanowiącej różnicę pomiędzy tą kwotą i świadczeniem już wypłaconym w postępowaniu likwidacyjnym.

Postanowienia umowy stron przewidywały w § 15 ust. 2 i 3 OWU (...), że w sytuacji, kiedy nie zostaną spełnione przesłanki do wypłaty odszkodowania w kwocie udokumentowanej przedłożonymi fakturami, wysokość tego odszkodowania zostanie wyliczona w oparciu o wycenę kosztów naprawy uszkodzeń pojazdu związanych z wypadkiem ubezpieczeniowym, przy czym w OWU (...) szczegółowo określono zasady obliczania składających się na koszty naprawy kosztów robocizny i części zamiennych. Na podstawie tych norm umownych ubezpieczyciel w toku postępowania likwidacyjnego ustalił zakres napraw pozostających z związku przyczynowym ze zdarzeniem objętym ochroną ubezpieczeniową oraz określił ich koszt w myśl powyższych reguł, co skutkowało ustaleniem należnego, zgodnie z umową, odszkodowania na kwotę 9.027,02 zł i wypłatą tego świadczenia powódce. K. G., kwestionując wysokość tej należności, mogła wywodzić, że pozwany w przypadku tych prac naprawczych, które sam uznał za niezbędne dla usunięcia szkody, określił ceny robocizny lub części zamiennych w sposób nieodpowiadający zasadom wyceny ustalonym w § 15 ust. 3 OWU (...) czego jednak nie uczyniła – lub też wykazywać, że usunięcie szkody wymagało wykonania jeszcze innych prac naprawczych i dowodzić, że przysługuje jej z tego tytułu roszczenie o wypłatę uzupełniającego odszkodowania w wysokości równej określonym zgodnie z § 15 ust. 3 OWU (...) kosztom robocizny i części zamiennych związanych z wykonaniem tych prac.

W istocie, z opinii biegłego ds. techniki samochodowej wynika, że usunięcie uszkodzeń samochodu K. G., będących efektem zdarzenia objętego zakresem ubezpieczenia, wymagało wykonania jeszcze innych prac naprawczych, oprócz tych, które uwzględnił ubezpieczyciel w swoim kosztorysie sporządzonym w toku postępowania likwidacyjnego. Niezależnie jednak od oceny przeprowadzonego dowodu pod kątem wiarygodności i mocy dowodowej w kontekście ewentualnego wykorzystania go do poczynienia ustaleń dotyczących powyższego faktu, stwierdzić trzeba, że ustalenie tej okoliczności nie byłoby wystarczające dla uwzględnienia powództwa w jakimkolwiek zakresie. Choćby bowiem nawet stwierdzono, że w związku z nieuwzględnieniem przez pozwanego konieczności wykonania określonych prac naprawczych w uszkodzonym samochodzie ubezpieczonej należne jest dodatkowe odszkodowanie ponad już wypłaconą kwotę, to jednak poszkodowana nie wykazała swojego roszczenia co do wysokości. Biegły bowiem – jak wynika z treści jego opinii podstawowej i uzupełniających – nie określił wysokości kosztów prac nieuwzględnionych przez ubezpieczyciela zgodnie z postanowieniami § 15 ust. 3 OWU (...), ale ustalił rozmiar tych kosztów, wyliczając wysokość celowych i ekonomicznie uzasadnionych wydatków, jakie mogłaby ponieść na ten cel ubezpieczona (w szczególności za składnik tych wydatków uznał – odmiennie od reguł wynikających z umowy ubezpieczenia – koszt oryginalnych części zamiennych). Skoro jednak – jak wywiedziono powyżej – należne powódce świadczenie winno zostać wyliczone właśnie w oparciu o § 15 ust. 3 OWU (...) i zgodnie z ustalonymi tam przez strony umowy regułami, to bezsprzecznie kwoty wskazane w opinii biegłego nie mogły stać się podstawą określenia wysokości należnego ewentualnie ubezpieczonej odszkodowania uzupełniającego. Ustalenie rozmiaru takiego świadczenia wymagałoby wiedzy specjalnej, gdyż jedynie biegły z zakresu techniki samochodowej byłby w stanie dokonać wyceny pominiętych przez ubezpieczyciela kosztów naprawy stosownie do treści postanowień umownych. Dowód taki nie został jednak w toku postępowania przeprowadzony, choć wnioskowała o to strona pozwana. W tej sytuacji – nawet przy założeniu, że na podstawie zgromadzonego w toku sprawy materiału dowodowego możliwe było przyjęcie, iż kalkulacja sporządzona w postępowaniu likwidacyjnym nie uwzględniała wszystkich kosztów naprawy pozostających w związku przyczynowym z wypadkiem ubezpieczeniowym – to jednocześnie dające się ustalić na podstawie przeprowadzonych dowodów okoliczności nie dawały podstaw do uwzględnienia powództwa w jakiejkolwiek części, skoro nie została przez powódkę wykazana wysokość należnych jej świadczeń odszkodowawczych, do jakich spełnienia umowa zobowiązywała ubezpieczyciela w takiej sytuacji.

W efekcie zgodzić się należy z zarzutami apelacji, z których wynika, że sporządzona przez biegłego opinia nie powinna stać się podstawą ustaleń okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż z jednej strony nie mogła ona być przydatna nawet dla ustalenia należnego w oparciu o § 15 ust. 4 OWU (...), skoro nie wynikało z niej, jakie prace naprawcze były faktycznie wykonane w samochodzie powódki i które z nich zostały objęte przedłożoną przez nią fakturą, a z drugiej strony brakowało tam wyliczeń niezbędnych dla usunięcia szkody kosztów naprawy, przeprowadzonych w sposób przewidziany w § 15 ust. 3 OWU (...), które mogłyby się stać podstawą ustalenia odszkodowania należnego ubezpieczonemu w sytuacji nieudokumentowania poniesienia tych kosztów fakturami VAT. Jednocześnie nie można podzielić stanowiska skarżącego, że oddalenie jego wniosku o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego ds. techniki samochodowej na okoliczność wysokości kosztów naprawy w sposób odpowiadający wymogom z § 15 ust. 3 OWU (...) stanowiło uchybienie proceduralne mające wpływ na treść niekorzystnego dla niego wyroku. Uwzględnienie powództwa było konsekwencją oparcia przez Sąd Rejonowy rozstrzygnięcia sprawy na § 15 ust. 4 OWU (...), co powodowało, że nawet ewentualne uwzględnienie wniosku i ustalenie przedmiotowej okoliczności w sposób postulowany przez ubezpieczyciela nie skutkowałoby rozstrzygnięciem odmiennym, gdyż w ocenie Sądu meriti była to okoliczność niemająca wpływu na wynik postępowania. Podkreślić trzeba, że wprawdzie zajęcie przez Sąd odwoławczy stanowiska, iż należne odszkodowanie winno zostać wyliczone w myśl zasad uregulowanych w § 15 ust. 3 OWU (...), z konieczności włącza przedmiotową okoliczność do zakresu faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, jednak – jak już wspomniano wyżej – ciężar dowodu w tym zakresie spoczywa na powódce, gdyż to ona wywodzi z tego faktu skutki prawne. W tej sytuacji Sąd II instancji nie dostrzega podstaw do zmiany kwestionowanego przez skarżącego postanowienia i do przeprowadzania wnioskowanego dowodu, jeśli żądania takiego nie zgłaszała w toku sprawy powódka, na której spoczywał ciężar dowodowy w tym zakresie.

Z podobnych przyczyn nie ma podstaw do przyjęcia, że w toku postępowania pierwszoinstancyjnego doszło do pozbawienia strony pozwanej możności obrony swych praw. Przede wszystkim, nie zachodzi nieważność postępowania polegająca na pozbawieniu strony obrony swych praw w sytuacji, gdy strona nie była prawidłowo zawiadomiona o rozprawie, na której sąd dopuścił dowód z uzupełniającej opinii biegłego, jeżeli na następnych rozprawach strona ta brała udział i mogła zgłosić swe zastrzeżenia do opinii, domagając się umożliwienia jej ich wyjaśnienia (tak np. w postanowieniu SN z dnia 28 października 1997 r., I CKN 283/97, OSNC Nr 4 z 1998 r., poz. 64). Wprawdzie pełnomocnik pozwanego w piśmie procesowym z dnia 25 kwietnia 2019 r. żądał ponownego wezwania biegłego na rozprawę w celu zadania mu pytań dotyczących treści uprzednio wydanych opinii – po zapoznaniu się przez niego z aktami sprawy i aktami szkodowymi – jednak na rozprawie w dniu 8 maja 2019 r. wniosku tego już nie podtrzymywał, domagając się jedynie wydania przez biegłego opinii pisemnej dotyczącej wyliczenia należnego odszkodowania w oparciu o postanowienia umowne zawarte w § 15 ust. 3 OWU (...). Ponadto zarzuty dotyczące niewezwania biegłego na termin rozprawy w celu umożliwienia zadawania mu pytań dotyczących treści wydanej opinii przez prawidłowo powiadomionego o terminie rozprawy pełnomocnika pozwanego – choćby uznać je za trafne – nie mogą mieć wpływu na treść rozstrzygnięcia w sytuacji, gdy opinia ta została ostatecznie uznana za nieprzydatną, a jedyna okoliczność istotna dla rozstrzygnięcia sprawy, która na podstawie tej opinii mogła zostać ustalona (zakres prac naprawczych niezbędnych dla usunięcia szkody i nieuwzględnionych przez ubezpieczyciela w postępowaniu likwidacyjnym), pozostaje bez znaczenia dla wyniku postępowania, skoro powódka nie wykazała jednocześnie wysokości kosztów tych napraw, stosownie do zapisów § 15 ust. 3 OWU (...).

Powyższe wywody prowadzą do wniosku, że słuszny jest zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy prawa materialnego poprzez przyjęcie, iż odpowiedzialność umowna strony pozwanej obejmuje obowiązek zapłaty na rzecz K. G. kwoty zasądzonej wyrokiem w sytuacji, gdy z toku postępowania nie wykazano, że odszkodowanie wyliczone w oparciu o koszty naprawy, pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem ubezpieczeniowym i ustalone w zgodzie z obowiązującymi strony postanowieniami OWU AC, są wyższe od świadczenia wypłaconego ubezpieczonej w toku postępowania likwidacyjnego. Skoro powódka nie sprostała ciężarowi dowodowemu w zakresie wykazania wysokości należnego jej świadczenia z umowy ubezpieczeniowej w kwocie wyższej niż wypłacona, jej powództwo winno zostać oddalone, co uzasadnia zmianę zaskarżonego wyroku na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Wydanie orzeczenia reformatoryjnego przez Sąd odwoławczy skutkować musi również korektą rozstrzygnięcia o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego, gdyż zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, przewidzianą w art. 98 k.p.c., winna ponieść je strona przegrywająca. Uzasadnia to nałożenie na powódkę obowiązku zwrotu pozwanej kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 1.800,00 zł, obliczonych w oparciu o § 2 pkt. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 265); jednocześnie w myśl art. 83 ust. 2 w związku z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2020 r., poz. 755 ze zm.) i w związku z art. 102 k.p.c. Sąd odstąpił od obciążania K. G. kosztami sądowymi poniesionymi przez Skarb Państwa w postępowaniu pierwszoinstancyjnym. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono także na podstawie art. 98 k.p.c., gdyż powódka przegrała sprawę również i na tym jej etapie – na koszty te złożyła się poniesiona przez pozwanego opłata od apelacji w kwocie 459,00 zł oraz wynagrodzenie reprezentującego go pełnomocnika w kwocie 900,00 zł, obliczone stosowanie do § 10 ust. 1 pkt. 1 w związku z § 2 pkt. 4 powołanego wyżej rozporządzenia.