Sygn. akt II Ca 861/19

POSTANOWIENIE

Dnia 22 listopada 2021 r.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Paweł Hochman

Protokolant: Iwona Jasińska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 22 listopada 2021 r.

sprawy z wniosku A. D.

z udziałem M. F., W. D.

o dział spadku

na skutek apelacji wniesionych przez wnioskodawczynię A. D. i uczestnika W. D.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim

z dnia 30 października 2019 r. sygn. akt (...)

postanawia:

1.  oddalić apelacje;

2.  ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim, od uczestników postępowania W. D. i M. F. i A. D. kwoty po 651,55 zł (sześćset pięćdziesiąt jeden złotych pięćdziesiąt pięć groszy) tytułem zwrotu kosztów opinii;

3.  ustalić, iż każdy z uczestników ponosi koszty postępowania sądowego związane ze swoim udziałem w sprawie.

Paweł Hochman

     

Sygn. akt II Ca 861/19

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 30 października 2019 roku Sąd Rejonowy w P. ustalił, że w skład spadku po Z. D. (1) z domu M., córce W. i W., zmarłej w dniu (...) roku w P., ostatnio stale zamieszkałej w P. oraz po R. D., synu P. i S., zmarłym w dniu (...) roku w P., ostatnio stale zamieszkałym w P. wchodzą:

1. nieruchomość zabudowana położona w P. przy ulicy (...), opisana w ewidencji gruntów numerami działek (...), obręb (...), o łącznej powierzchni (...) ha, dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) o wartości 339.200 złotych;

2. przyczepa marki S. (...) nr ramy (...), rok produkcji (...), o nr rej (...) (pkt I).

Ponadto Sąd Rejonowy ustalił, że aktem notarialnym z dnia (...) roku sporządzonym przez notariusza G. B. nr rep. A (...):

1. wnioskodawczyni A. D. otrzymała od spadkodawców darowiznę podlegającą zaliczeniu na schedę spadkową w postaci położonej w P. nieruchomości niezabudowanej opisanej w ewidencji gruntów numerami działek (...), obręb (...), o łącznej powierzchni (...) ha, dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) o wartości 299.090 złotych;

2. uczestnik W. D. otrzymał od spadkodawców darowiznę podlegającą zaliczeniu na schedę spadkową w postaci położonej w P. nieruchomości niezabudowanej opisanej w ewidencji gruntów numerami działek (...), obręb (...) oraz (...)obręb(...)o łącznej powierzchni (...) ha, dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) o wartości 451.120 złotych;

3. uczestniczka M. F. otrzymała od spadkodawców darowiznę podlegającą zaliczeniu na schedę spadkową w postaci położonej w P. nieruchomości niezabudowanej opisanej w ewidencji gruntów numerami działek (...), obręb (...), o łącznej powierzchni (...) ha, dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) o wartości 173.630 złotych (pkt II).

Jednocześnie Sąd I instancji dokonał działu spadku po wskazanych w punkcie I spadkodawcach w ten sposób, że:

1. własność nieruchomości opisanej w punkcie I.1. przeniósł w całości na rzecz wnioskodawczyni A. D., córki R. i Z., PESEL (...);

2. własność ruchomości opisanej w punkcie I.2. w postaci przyczepy, na zgodny wniosek stron, przeniósł w całości na rzecz uczestnika W. D., syna R. i Z. P. (...), bez spłat i dopłat;

3. zasądził od wnioskodawczyni A. D. na rzecz uczestniczki M. F., córki R. i Z., PESEL (...) kwotę 150.000 złotych tytułem spłaty, płatną jednorazowo w terminie 8 miesięcy od daty uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności;

4. zasądził od wnioskodawczyni na rzecz Skarbu Państwa 3.005,83 złotych tytułem zwrotu wydatków w sprawie tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa;

5. zasądził od uczestniczki M. F. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 3.000 złotych tytułem zwrotu wydatków w sprawie tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa;

6. stwierdził, że w pozostałym zakresie strony ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie (pkt III).

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Rejonowego:

Postanowieniem z dnia (...) roku w sprawie (...) Sąd Rejonowy w P. stwierdził, że spadek po Z. D. (1) z domu M., zmarłej w dniu (...) roku w P. na podstawie ustawy nabyli: mąż R. D., córka A. D., córka M. F. z domu D. i syn W. D., po 1/4 części każde z nich.

Sąd Rejonowy stwierdził także, że spadek po R. D., synu P. i S., zmarłym w dniu (...) roku w P. na podstawie ustawy nabyli: córka A. D., córka M. F. z domu D. oraz syn W. D. po 1/3 części każde z nich.

Dla nieruchomości położonej w P. przy ul. (...), składającej się z działek gruntu o nr (...) i (...)Sąd Rejonowy w Piotrkowie Tryb.VI Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...). W księdze wieczystej jako właściciele na podstawie wspólności ustawowej małżeńskiej wpisani są R. D. oraz Z. D. (2). W rejestrze gruntów nieruchomości oznaczono jako grunty orne oraz grunty rolne zabudowane.

Zgodnie z zaświadczeniem kierownika referatu komunikacji Urzędu Miasta P. przyczepa marki S. (...), rok prod. (...), nr rej. (...) jest zarejestrowana jako własność R. D..

W dniu (...) roku notariusz G. B. sporządził akt notarialny Rep. A nr (...) – umowę darowizny, w której R. D. oraz Z. D. (2) darowali: na rzecz M. F. nieruchomość położoną w P. przy ulicy (...) oznaczoną nr ewidencyjnymi działki (...) o łącznym obszarze (...), na rzecz A. D. nieruchomość położoną w P. przy ulicy (...) oznaczoną nr ewidencyjnymi działki (...) o obszarze (...) oraz działkę nr (...) o obszarze (...) oraz na rzecz W. D. nieruchomość oznaczoną nr działek (...), o łącznym obszarze (...) oraz działkę położoną w P. przy ulicy (...) oznaczoną nr ewidencyjnym (...) o obszarze (...).

Nieruchomość gruntowa oznaczona jako działki gruntu nr (...), obręb (...), miasto P., dla której prowadzona wieczysta nr (...) stanowi zabudowane siedlisko. W budynku mieszkalnym jeden pokój zajmuje uczestnik W. D.. W latach 2015-2016 uczestnik uzyskiwał dochód z tytułu dzierżawy gruntów rolnych. Obecnie uczestnik utrzymuje się z renty w wysokości 900 złotych i nie posiada innych dochodów. Podatki od sprzętów rolniczych opłacała wnioskodawczyni, która wspólnie z bratem zajmuje się nieruchomością.

Wartość rynkowa prawa własności nieruchomości gruntowej oznaczonej jako działki gruntu nr (...), obręb (...), miasto P., dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) według stanu na dzień 4 marca 2015 roku oraz na dzień 31 marca 2015 roku i aktualnej wartości wynosi 339.200 złotych.

Wartość rynkowa prawa własności nieruchomości gruntowej oznaczonej jako działki gruntu nr (...), obręb (...), miasto P., dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) według stanu na dzień (...) roku i aktualnej wartości wynosi 173.630 złotych.

Wartość rynkowa prawa własności nieruchomości gruntowej oznaczonej jako działki gruntu nr (...), obręb (...), miasto P., dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) według stanu na dzień (...) roku i aktualnej wartości wynosi 299.090 złotych.

Wartość rynkowa prawa własności nieruchomości gruntowej oznaczonej jako działki gruntu nr (...), obręb (...), miasto P. oraz nr (...) obręb (...), miasto P., dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) według stanu na dzień (...) roku i aktualnej wartości wynosi 451.120 złotych.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w aktach niniejszej sprawy, w tym przede wszystkim w oparciu o opinię główną i opinie uzupełniające biegłego sądowego z zakresu szacowania nieruchomości Zbigniewa Kuli, na podstawie których rozstrzygał w przedmiocie wartości nieruchomości, które to wartości należało określić ustalając schedę spadkową. W ocenie Sądu I instancji pomimo zarzutów zgłaszanych zarówno przez wnioskodawczynię jak i uczestnika W. D., opinie biegłego należało potraktować jako fachowe i rzetelne.

Odnośnie zarzutów W. D., co do wartości działki nr (...) oraz działki nr (...) Sąd Rejonowy wskazał, że nieruchomości, które zostały darowane na rzecz uczestnika usytuowane są w terenie obiektów gospodarczych i obsługi technicznej, zaś główny zarzut uczestnik, co do wyceny działki oznaczonej nr (...) dotyczył pominięcia przy wycenie przebiegających przez nieruchomość linii energetycznych oraz słupów kratowniczych. Istnienie infrastruktury technicznej zostało jednakże uwzględnione w oszacowaniu nieruchomości poprzez wskazanie istnienia ograniczeń na nieruchomości w stopniu dużym.

Sąd Rejonowy wyjaśnił ponadto, że nieuprawnione są twierdzenia uczestnika jakoby biegły błędnie określił linie przebiegające przez nieruchomość jako linie średniego napięcia. Opisując nieruchomość oznaczoną nr (...)oraz (...)stanowiącą siedlisko, biegły wskazał, że wzdłuż zachodniej granicy nieruchomości biegnie napowietrzna linia energetyczna wysokiego napięcia, zaś z dalszej analizy wynika, że linia wysokiego napięcia przebiega także przez obrzeża działki nr (...), co zostało uwzględnione przy wycenie tej działki jako czynnik ograniczający. Dopiero w dalszej części opinii, opisując nieruchomość oznaczoną nr (...) biegły wskazał, że przez tę działkę biegnie linia energetyczna wysokiego i średniego napięcia ze strefami ochronnymi, a przez działkę nr (...) linia energetyczna średniego napięcia ze strefą ochronną. Czynniki te zostały uwzględnione przy wycenie nieruchomości a fakt przebiegu linii przez te nieruchomość nie eliminuje działek z rynku nieruchomości w ogóle.

W ocenie Sądu I instancji uczestnik niesłusznie podnosił, że biegły pominął okoliczność braku dojazdu do działek oznaczonych nr (...) skoro w opinii biegły wskazał, że wjazd z ulicy (...) na nieruchomość od strony północnej odbywa się wąskim pasem bez urządzonego zjazdu z ulicy, a następnie przyjął do wyceny gorszy stopień cech różnicujących w kategorii dostęp do infrastruktury technicznej w odniesieniu do działki nr (...), natomiast dla działki oznaczonej nr (...) – stopień dobry, jako że działka położona jest bezpośrednio przy ulicy (...). Tak przyjęte kryteria pozwoliły zatem skorygować cenę nieruchomości, tj. uwzględnić jej obniżenie wobec istniejących na niej ograniczeń w postaci braku urządzonej drogi dojazdowej. Zdaniem Sądu meritii za błędne należało także przyjąć twierdzenia uczestnika jakoby nieruchomość wchodząca w skład spadku stanowiła gospodarstwo rolne. Wskazał, że na przedmiotowej nieruchomości istnieje jedynie siedlisko. Niewątpliwie przed darowaniem na rzecz uczestników poszczególnych nieruchomości spadkodawcy prowadzili gospodarstwo rolne, w którym trudnili się hodowlą koni. Wówczas nieruchomość stanowiła zorganizowaną całość, w skład której wchodziły grunty wykorzystywane pod uprawę oraz zajęte pod wybiegi dla koni. Na skutek podziału nieruchomość utraciła swoje funkcjonalne znaczenie, a do spadku weszła jedynie nieruchomość stanowiąca siedlisko wraz z zabudowaniami gospodarczymi. Tym samym niezasadne i nieprzystające do okoliczności faktycznych oraz prawnych byłoby skategoryzowanie nieruchomości jako gospodarstwa rolnego i dalsza jego wycena przy takim właśnie założeniu.

W dalszych rozważaniach Sąd Rejonowy przypomniał, że spór co do oceny opinii biegłego koncentrował się na zarzutach stawianych głównie przez wnioskodawczynię A. D. oraz uczestnika W. D., które dotyczyły okoliczności daty określenia stanu faktycznego i prawnego nieruchomości wchodzącej w skład masy spadkowej. W tym zakresie Sąd Rejonowy wskazał, że biegły dokonywał wyceny nieruchomości, będących przedmiotem darowizny zgodnie z art. 1042 k.c., a zatem według stanu z chwili dokonania darowizny, a według cen z chwili działu spadku. Tym samym przeznaczenie tych nieruchomości należało ocenić według planu zagospodarowania przestrzennego wówczas obowiązującego, tj. na dzień (...) roku, stąd też w opracowaniu biegły odnosi się do uchwały nr (...) Miejskiej Rady Narodowej w P. z dnia (...) roku. Stosownie do utrwalonego w orzecznictwie stanowiska obliczenie wartości darowizny podlegającej zaliczeniu na schedę spadkową według stanu z chwili otwarcia spadku narusza art. 1042 § 2 k.c. Z przepisu tego wynika bowiem, że ustalony powinien zostać stan przedmiotu darowizny z chwili jej dokonania. Stan przedmiotów wchodzących w skład spadku jak i przedmiotów darowizn ma bowiem istotne znaczenie dla ustalenia ich wartości (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 kwietnia 2004 roku, II CKN 892/198). A zatem kwestionowana data nie była zależna od oceny biegłego, lecz wynikała z tezy dowodowej sformułowanej przez sąd. W tym zakresie Sąd I instancji dopatrzył się błędu w opinii prywatnej E. B. (1), która dokonała wyceny nieruchomości według stanu na dzień szacowania, przyjmując, że stan nieruchomości wskazany w treści art. 1042 § 2 k.c. stanowi skład przedmiotu aktualizacji w dniu dokonania darowizny, czyli w niniejszym przypadku – prawo własności nieruchomości. Przy czym zgodnie z tą opinią pojęcie stanu nieruchomości nie obejmuje jej stanu techniczno-użytkowego. Bezsprzecznie jest to niezgodne z brzmieniem przytoczonego wyżej przepisu. Ponad wszelką wątpliwość należy bowiem wskazać, że stan nieruchomości oznacza zarówno jej stan użytkowy, jak i stan prawny. Nie ma żadnych przesłanek, aby rozdzielać te dwie sfery, przede wszystkim nie wynika to z treści samego przepisu. Jednocześnie, w ocenie Sądu meritii nie sposób podzielić argumentacji E. B. (1) przytoczonej w oparciu o postanowienie Sądu Najwyższego, w sprawie II CK 87/03, że zarówno wartość spadku, jak i wartość darowizny, o których mowa w art. 684 k.p.c. i art. 1042 § 2 k.c. są kategorią ekonomiczną, dla ich porównania w celu zaliczenia niezbędne jest, aby wyrażające je kwoty odzwierciedlały wartości realne, a ponadto, aby ich realność oceniana była na ten sam moment. Powyższe orzeczenie dotyczy bowiem stanu faktycznego, w którym głównym czynnikiem wpływającym na wartość przedmiotu darowizny była zmiana siły nabywczej pieniądza. W żaden sposób argumentacja ta nie przystaje do okoliczności, w których w planie zagospodarowania przestrzennego zmieniło się przeznaczenie terenów, na których położona jest nieruchomość stanowiąca przedmiot darowizny. Zmiana okoliczności zaistniała w niniejszej sprawie, tj. przeznaczenie nieruchomości pod budowę drogi, pozwala przyjąć, że wartość nieruchomości wycenianej na dzień szacowania byłaby wyższa niż według wyceny na dzień darowizny. Nie mniej jednak niezależnie od chwili wyceny wartość ta wciąż pozostaje realna w odniesieniu do rynku nieruchomości. Oznacza to tyle, że wartość ta nie jest rażąco wygórowana lub zaniżona wobec czynników niezależnych od rynku, tj. takich jak w przytoczonym orzeczeniu – waloryzacji złotego. W żadnym wypadku nie można zatem traktować priorytetowo treści art. 151 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami (tekst jedn. Dz.U. z 2016 r. poz. 2147), zgodnie z którym wartość rynkową nieruchomości stanowi szacunkowa kwota, jaką w dniu wyceny można uzyskać za nieruchomość w transakcji sprzedaży. Nie ulega wątpliwości, że celem opinii jest ustalenie realnej wartości nieruchomości. Nie można jednak przyjąć, że jedynie wycena sporządzona na dzień szacowania stanowi o ekonomicznej i rzeczywistej wartości nieruchomości, tylko dlatego że doszło do zmiany warunków tej sprzedaży. Powyższe jest sprzeczne z rozumieniem przepisu art. 1042 §2 k.p.c.

Jedynie nieruchomości wchodzące w skład spadku, tj. działki oznaczone nr (...), stanowiące siedlisko, a zatem nie będące przedmiotem darowizny, podlegały szacowaniu na dzień otwarcia spadku po Z. D. (2), tj. na dzień (...) roku oraz na dzień otwarcia spadku po R. D., tj. na dzień (...) roku. Co za tym idzie, wartość tych działek biegły oszacował według Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego w rejonie ulicy (...) w P. uchwalonego w dniu (...) roku uchwałą (...), aktualnego na dzień (...) roku.

W tym zakresie Sąd Rejonowy nie dopatrzył się nieprawidłowości w opiniach biegłego. Bez wątpienia biegły uwzględnił wszystkie cechy oszacowanych nieruchomości, w tym także przebiegające przez nie linie energetyczne oraz słupy, jak też stan budynków znajdujących się w obrębie siedliska. Wbrew twierdzeniom wnioskodawczyni stan techniczny tych budynków określono w opinii jako zły lub też bardzo zły, za wyjątkiem budynku garaży, których stan biegły określił jako średni. Z całą pewnością brak w materiałach załączonych do opinii fotografii odzwierciedlających w sposób dokładny stanu budynków, nie przesądza o nieuwzględnieniu tych okoliczności przy sporządzaniu samej opinii. Ponadto wnioski biegłego pozostają aktualne wobec treści opinii prywatnych załączonych przez wnioskodawczynię, tj. opinii sporządzonych odpowiednio przez rzeczoznawców A. J. oraz E. B. (1).

W opinii uzupełniającej biegły słusznie wskazał, że rzeczoznawca A. J. nieprawidłowo przyjęła do wyceny przeznaczenie działki nr (...) oraz dokonała błędnej analizy rynku odnośnie wyceny działki nr (...). W ocenie biegłego Z. K. przeznaczenie i stan nieruchomości należy przyjąć na dzień dokonania darowizny, nie zaś na dzień jej oszacowania. Stosownie do powyższych założeń biegły wskazał, że w chwili dokonania darowizny działka oznaczona nr (...) stanowi grunty o przeznaczeniu pod drogi, natomiast działka oznaczona nr (...) w przeważającej mierze stanowi tereny upraw rolnych, w pozostałym zaś zakresie tereny przeznaczone pod drogi i pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną. Słusznie zatem biegły zakwestionował wyniki przeprowadzonej analizy skoro przyjęty materiał porównawczy, a zatem transakcje rynkowe dotyczyły innego rodzaju nieruchomości niż działka oznaczona nr (...). Co do nieruchomości oznaczonej nr 22 biegły zauważył, że w opinii prywatnej A. J. przyjęła do porównania transakcje spoza rynku lokalnego pomimo wystarczającej liczby tych transakcji występujących na terenie miasta.

Sąd Rejonowy wyjaśnił również, że uzupełniająca opinia biegłego nie została zakwestionowana przez wnioskodawczynię we wskazanym zakresie, zaś przedmiotem sporu stała się metoda wyceny gruntów przeznaczonych pod drogi, odmiennie zastosowana w opinii biegłego Z. K. oraz w opinii prywatnej E. B. (1), jak też ocena stanu nieruchomości. Podkreślił, że E. B. (1) przyjęła dla działki oznaczonej nr (...) jako podstawę ceny gruntów o przeznaczeniu przeważającym wśród gruntów przyległych: przeznaczonych pod zabudowę usługowo-produkcyjną, zaś działki nr (...) w odniesieniu do gruntów przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową i tereny rolne. W treści tej opinii wskazała, że określenie wartości nieruchomości jest efektem nie tylko prawnego, ale także a może przede wszystkim ekonomicznego aspektu wyceny. Kierując się powyższym E. B. (1) stosownie do § 36 ust. 4 rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego (Dz.U. 2004 r. Nr 207, poz. 2109) oszacowała wartość rynkową nieruchomości priorytetowo stosując porównanie do wartości gruntów przyległych, a zatem z pominięciem cen transakcyjnych nieruchomości drogowych. W zarzutach do uzupełniającej opinii biegłego wniesionych przez wnioskodawczynię E. B. (1) ponownie zajęła stanowisko szeroko krytykując metodologię wyceny gruntów według cen transakcyjnych przy tym powołując się na opracowanie Komisji Standardów w sprawie uchwalenia Standardu Drogowego, działającej przy Polskiej Federacji Rzeczoznawców Wycen Nieruchomości. Z przytoczonego uzasadnienia wywieść należy, że szacowanie wartości nieruchomości przeznaczonych pod drogi jest problematyczne z uwagi na okoliczność, że jedynymi kontrahentami są Skarb Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego. E. B. (1) wskazała, że w ten sposób rynek jest zmonopolizowany, przez co czynności cywilnoprawne przy zajmowaniu nieruchomości pod drogi publiczne na danym terenie nie charakteryzują się niezależnością stron umowy i działaniem w sytuacji nieprzymusowej. W zarzutach tych brak jest jednak argumentów odnoszących się do analizy lokalnego rynku oraz transakcji przedstawionych przez biegłego Z. K.. Przepis § 36 ust. 4 ww. rozporządzenia stanowi bowiem, że w przypadku, gdy na realizację inwestycji drogowej została wywłaszczona lub przejęta z mocy prawa nieruchomość, która na dzień wydania decyzji była przeznaczona pod inwestycję drogową, wartość rynkową określa się, przyjmując przeznaczenie nieruchomości przeważające wśród gruntów przyległych, chyba że określenie wartości jest możliwe przy uwzględnieniu cen transakcyjnych nieruchomości drogowych. Wybór metody zależy zatem od zbadania przesłanek pozwalających na ocenę czy występujące na rynku transakcje, których przedmiotem są grunty przeznaczone pod drogi mają charakter transakcji wolnorynkowych.

W orzeczeniu z dnia 28 stycznia 2011 roku w sprawie I OSK 469/10 Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, że należy rozważyć, czy może wystarczać stwierdzenie samego faktu występowania czynności cywilnoprawnych przy zajmowaniu nieruchomości pod drogi publiczne na danym terenie, jeżeli te czynności nie charakteryzują się niezależnością stron umowy i działania w sytuacji nieprzymusowej, oraz jaką rolę odgrywa tu możliwość wyeksponowania (lub jej brak) nieruchomości na rynku i wynegocjowania warunków umowy. To ostatnie bowiem decyduje w zaistnieniu wskazanych w tym przepisie, możliwych do uzyskania cen transakcyjnych, ukształtowanych w pewien system, dający podstawę do wyprowadzenia wniosków porównawczych zbiór tych cen, w ramach którego można byłoby tę wartość rynkową określać. Zaistnienie lub brak powyższych okoliczności, przesądzających o możliwości ustalenia wartości rynkowej w oparciu o ukształtowane w określony w tym przepisie sposób ceny transakcyjne, wpływa w zakresie istotnym na dokonany przez rzeczoznawcę majątkowego wybór właściwego podejścia oraz metody i techniki szacowania nieruchomości (art. 154 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami). Zdaniem Sądu I instancji zarzuty do opinii uzupełniającej zawarte w prywatnej opinii E. B. (1), sformułowane zostały w oderwaniu od stanu faktycznego i bez odniesienia do analizy rynku przeprowadzonej przez biegłego Z. K.. W opinii prywatnej E. B. (1) podkreśliła wadliwość samej metody szacowania nieruchomości przeznaczonych pod drogi na podstawie cen transakcyjnych, nie odnosząc się jednak do okoliczności niniejszej sprawy. A zatem E. B. (1) zakwestionowała prawidłowość metody niezależnie od stanu faktycznego występującego w sprawie. Tak prezentowane stanowisko, wbrew brzmieniu przepisu, prowadziłoby do stosowania niemalże każdorazowo metody, w której przyjmuje się przeznaczenie nieruchomości przeważające wśród gruntów przyległych. Tymczasem w orzecznictwie ukształtował się pogląd, zgodnie z którym po pierwsze, zasadą przy określaniu wartości rynkowej gruntów zajętych pod drogi publiczne jest przyjęcie cen transakcyjnych występujących w obrocie gruntami przeznaczonymi pod drogi. Dopiero gdy brak takich cen, ze względu na brak obrotu gruntami na cele drogowe zastosowanie znajduje zasada, że wartość rynkową określa się, przyjmując przeznaczenie nieruchomości przeważające wśród gruntów przyległych. Jeżeli więc istnieją dane dotyczące cen uzyskiwanych w obrocie nieruchomościami drogowymi, brak jest co do zasady podstaw do szacowania wartości z uwzględnieniem wartości gruntów przyległych. (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 7 maja 2019 roku, I OSK 2465/18). Przesłanki te sąd poddaje ocenie na podstawie opracowania biegłego, w którym biegły powinien przedstawić rynek transakcji drogowych, uzasadniając dlaczego ustala wartość nieruchomości drogowej w oparciu o rynek tego typu nieruchomości i ewentualnie szczegółowo opisać przyczyny, dla których określone transakcje powinny być odrzucone.

W rozpatrywanej sprawie biegły Z. K. załączył listę 12 transakcji nieruchomości gruntowych niezabudowanych przeznaczonych pod drogi z terenu miasta, w oparciu o które dokonał oszacowania nieruchomości. Zgodnie zaś z aktualnym stanowiskiem judykatury tylko brak wystarczających danych odnoszących się do tego typu transakcji umożliwia odstąpienie przez rzeczoznawcę od tego sposobu wyceny i dokonanie jej przy wykorzystaniu danych dotyczących transakcji nieruchomościami o przeznaczeniu przeważającym wśród gruntów przyległych do szacowanej nieruchomości. Z § 36 rozporządzenia jednoznacznie wynika kolejność stosowania podejść. Dopiero bowiem brak cen transakcyjnych nieruchomości drogowych umożliwia rezygnację z tego podejścia (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 30 października 2018 roku, I OSK 2333/18). Wskazać przy tym należy, że wykaz tych nieruchomości nie był kwestionowany przez wnioskodawczynię, w tym także w opinii prywatnej E. B. (1). Sąd Rejonowy także nie dopatrzył się nieprawidłowości w przeprowadzonej analizie uznając, że zastosowana przez biegłego metoda jest prawidłowa i wynika z kolejności wskazanej w przepisie. Nie ma bowiem podstaw dla twierdzeń wnioskodawczyni o iluzorycznym tylko charakterze transakcji, na podstawie których biegły oszacował wartość spornej nieruchomości. Nadto brak jest dostatecznych podstaw do tego, aby umowy mające za przedmiot grunty przeznaczone pod budowę dróg wyłączać z kategorii umów rynkowych. Przeciwnie, kontrakty takie są elementem rynku nieruchomości, nawet jeżeli przyjąć, że mogą mieć pewne cechy szczególne. Nie sposób bowiem założyć, że umowy o takim przedmiocie, tj. dotyczące nieruchomości zajmowanych pod drogi w każdym przypadku przyjmować będą cenę niższą od przyjmowanej w umowach dotyczących nieruchomości o innym przeznaczeniu. Nie można wykluczyć, że nieruchomości te, np. z uwagi na konieczność szybkiego ich pozyskania w celu budowy drogi, uzyskają cenę wyższą od nieruchomości nabywanej z innym przeznaczeniem (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 9 kwietnia 2015 roku, I OSK 1831/13).

W konkluzji Sąd Rejonowy wyjaśnił, że przeprowadzona wyżej analiza pozwala przyjąć, iż zarzuty wnioskodawczyni, co do wyceny nieruchomości oznaczonej nr 21 i 22 nie znajdują oparcia w stanie faktycznym. I wobec powyższego należało uznać, że opinia biegłego Z. K. jest w pełni rzetelna i fachowa. Sąd Rejonowy nie miał wątpliwości tym samym, że wycena biegłego została przeprowadzona w sposób prawidłowy i uwzględnia wszystkie aspekty wpływające na wartość poszczególnych nieruchomości. Bez wątpienia argumentacja biegłego jest wystarczająca dla uznania opinii za kompletne, a zarzuty sformułowane przez uczestników nie podważają ostatecznych wniosków.

Jednocześnie Sąd I instancji pominął przedłożone przez wnioskodawczynię opinie sporządzone przez rzeczoznawców A. J. i E. B. (1). Z uwagi na okoliczność, że przedmiotowe opracowania stanowią opinie prywatne, nie mają waloru dowodowego w sprawie. Bez znaczenia pozostaje przy tym fakt, że autorami tych opinii są rzeczoznawczy wpisani na listę biegłych sądowych przy Sądzie Okręgowym w P. Sąd Rejonowy wziął jednak pod uwagę wskazane opracowania w zakresie, w jakim zostały w nich sformułowane zarzuty co do opinii powołanego w sprawie biegłego, a zatem konfrontując przedmiotowe opracowania poddał ocenie opinię główną i uzupełniającą Z. K., ostatecznie nadając jej priorytetowe znaczenie.

Powyższe stało się też podstawą do oddalenia dalszych wniosków uczestników o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego. Błędne założenia przyjęte w opiniach prywatnych powodują, że treść tych opinii nie może rzutować na wartość opinii sporządzonych przez biegłego Z. K.. Strony nie zdołały wykazać, że opinie biegłego zawierają nieprawidłowości, zaś zastrzeżenia wskazywane przez uczestników zostały przez biegłego skomentowane w opiniach uzupełniających, których wnioski także należało przyjąć za w pełni zasadne.

Ponadto w toku postępowania Sąd Rejonowy oddalił również wniosek uczestnika W. D. w przedmiocie przeprowadzenia dowodu z przesłuchania świadka R. S. na okoliczność nakładów i inwestycji poczynionych na nieruchomości, albowiem dowód ten był nieprzydatny dla rozstrzygnięcia w sprawie, tym bardziej, że uczestnik ostatecznie nie sformułował roszczenia o nakłady.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sad Rejonowy wskazał, że podstawą prawną złożonego wniosku jest art. 1035 i n. k.c., które określają zasady dokonania działu spadku. Zgodnie z treścią art. 1035 k.c. jeżeli spadek przypada kilku spadkobiercom, do wspólności majątku spadkowego oraz do działu spadku stosuje się odpowiednio przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych z zachowaniem przepisów niniejszego tytułu.

Zgodnie z art. 212 § 1 k.c. jeżeli zniesienie współwłasności następuje na mocy orzeczenia sądu, wartość poszczególnych udziałów może być wyrównana przez dopłaty pieniężne. Przy podziale gruntu sąd może obciążyć poszczególne części potrzebnymi służebnościami gruntowymi. Stosownie do § 2 rzecz, która nie daje się podzielić, może być przyznana stosownie do okoliczności jednemu ze współwłaścicieli z obowiązkiem spłaty pozostałych albo sprzedana stosownie do przepisów kodeksu postępowania cywilnego. Jeżeli ustalone zostały dopłaty lub spłaty, sąd oznaczy termin i sposób ich uiszczenia, wysokość i termin uiszczenia odsetek, a w razie potrzeby także sposób ich zabezpieczenia. W razie rozłożenia dopłat i spłat na raty terminy ich uiszczenia nie mogą łącznie przekraczać lat dziesięciu. W wypadkach zasługujących na szczególne uwzględnienie sąd na wniosek dłużnika może odroczyć termin zapłaty rat już wymagalnych (art. 212 § 3 k.c.). Jak stanowi art. 684 k.p.c. skład i wartość spadku ulegającego podziałowi ustala sąd. Zgodnie zaś z art. 1039 § 1 k.c. jeżeli w razie dziedziczenia ustawowego dział spadku następuje między zstępnymi albo między zstępnymi i małżonkiem, spadkobiercy ci są wzajemnie zobowiązani do zaliczenia na schedę spadkową otrzymanych od spadkodawcy darowizn oraz zapisów windykacyjnych, chyba że z oświadczenia spadkodawcy lub z okoliczności wynika, że darowizna lub zapis windykacyjny zostały dokonane ze zwolnieniem od obowiązku zaliczenia.

Jeżeli wartość darowizny lub zapisu windykacyjnego podlegających zaliczeniu przewyższa wartość schedy spadkowej, spadkobierca nie jest obowiązany do zwrotu nadwyżki. W wypadku takim nie uwzględnia się przy dziale spadku ani darowizny lub zapisu windykacyjnego, ani spadkobiercy zobowiązanego do ich zaliczenia (art. 1040 k.c.).

W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy w pierwszej kolejności ustalił, że w odniesieniu do spadkodawców, doszło do wydania prawomocnego postanowienia w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku.

Art. 680 § 1 k.p.c. stanowi, że we wniosku o dział spadku należy powołać postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku albo zarejestrowany akt poświadczenia dziedziczenia oraz spis inwentarza, jak również podać, jakie spadkodawca sporządził testamenty, gdzie zostały złożone i gdzie się znajdują. Jeżeli spis inwentarza nie został sporządzony, należy we wniosku wskazać majątek, który ma być przedmiotem działu. W wypadku gdy w skład spadku wchodzi nieruchomość, należy przedstawić dowody stwierdzające, że nieruchomość stanowiła własność spadkodawcy (art. 680 § 2 k.p.c.).

Wnioskodawczyni przedłożyła orzeczenie z dnia (...) roku, z którego wynika, że Sąd Rejonowy w P. w sprawie (...) stwierdził, że spadek po Z. D. (1) z domu M., córce W. i W., zmarłej w dniu (...) roku w P., ostatnio stale zamieszkałej w P., na podstawie ustawy nabyli: mąż R. D., syn P. i S., córka A. D., córka R. i Z. i syn W. D., syn R. i Z. po 1/4 części każde z nich, zaś spadek po R. D., synu P. i S., zmarłym w dniu (...) roku w P., ostatnio stale zamieszkałym w P. na podstawie ustawy nabyli: córka A. D., córka R. i Z., córka M. F. z domu D., córka R. i Z. i syn W. D., syn R. i Z. po 1/3 części każde z nich. W dalszej kolejności, badając na podstawie art. 684 k.p.c. skład spadku, Sąd Rejonowy za bezsprzeczne przyjął, że poza maszynami rolniczymi, które stanowiły przedmiot postanowienia częściowego, w skład spadku po Z. D. (2) oraz R. D. wchodziła przyczepa marki S. (...) nr ramy (...), rok produkcji (...), o nr rej. (...) oraz nieruchomość zabudowana położona w P. przy ul. (...), składająca się z działek gruntu o nr (...) i (...), dla której Sąd Rejonowy w P. VI Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...). Tym samym dziedzicząc w częściach równych, A. D., W. D., M. F. oraz R. D. nabyli w spadku po Z. D. (2) po 1/8 udziału w nieruchomości, zaś w drodze dziedziczenia po R. D. spadkobiercy: A. D., W. D. i M. F. nabyli po 5/24 udziału w nieruchomości. Ostatecznie zatem każdy ze spadkobierców po Z. i R. małżeństwie D. nabył po 1/3 (1/8 + 5/24) udziału w przedmiotowej nieruchomości. Powyżej ustalone udziały w nieruchomości wyczerpują masę spadkową podlegającą działowi, niemniej jednak istotne znaczenie dla przedmiotowej sprawy ma okoliczność darowizn dokonanych przez Z. D. (2) i R. D. na rzecz spadkobierców w dniu (...) roku.

Sąd Rejonowy wyjaśnił, że nie ulega wątpliwości, iż wartość darowanych nieruchomości powinna zostać uwzględniona przy wyliczeniu udziału w spadku poszczególnych spadkobierców, a to z uwagi na przepis art. 1039 § 1 k.c., który stanowi, że jeżeli w razie dziedziczenia ustawowego dział spadku następuje między zstępnymi albo między zstępnymi i małżonkiem, spadkobiercy ci są wzajemnie zobowiązani do zaliczenia na schedę spadkową otrzymanych od spadkodawcy darowizn oraz zapisów windykacyjnych, chyba że z oświadczenia spadkodawcy lub z okoliczności wynika, że darowizna lub zapis windykacyjny zostały dokonane ze zwolnieniem od obowiązku zaliczenia. Wskazał, że ustalił wartość tych nieruchomości w oparciu o opinie biegłego z zakresu szacowania nieruchomości Z. K. uznając, że wnioskodawczyni oraz uczestnik W. D. nieskutecznie kwestionowali wnioski sporządzonych przez niego opinii, zaś biegły prawidłowo ustalił wartość wszystkich działek, biorąc pod uwagę kryteria ograniczające, obniżające wartość nieruchomości, tj. stan techniczny nieruchomości, dostęp do infrastruktury oraz położenie linii i słupów elektroenergetycznych. Sąd Rejonowy nie dopatrzył się nieprawidłowości, co do przyjętej metody wyceny, jak też klasyfikacji przeznaczenia gruntów, a także uznał, że biegły przyjął właściwą datę wyceny stanu nieruchomości objętych umowami darowizny, tj. na dzień dokonania tych darowizny. Powyższa dyspozycja wynika wprost z treści art. 1042 § 2 k.c. i nie może być kwestionowana. Przepis ten stanowi, że wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili działu spadku. Bezsprzecznie obliczenie wartości darowizny podlegającej zaliczeniu na schedę spadkową według stanu z chwili otwarcia spadku narusza art. 1042 § 2 k.c. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 kwietnia 2004 roku w sprawie II CKN 892/98). Stan przedmiotu darowizny, w tym przypadku nieruchomości, oznacza zatem tyle co jej stan faktyczny i prawny. Wprawdzie w opinii prywatnej rzeczoznawca E. B. (1) prezentowała pogląd jakoby stan przedmiotu darowizny w chwili jej dokonania stanowił jedynie o składzie tej darowizny, nie zaś o jej stanie techniczno-użytkowym, który powinien być wyceniany na dzień szacowania wartości, tak aby odzwierciedlał jej realną wartość, to jednak stanowisko to nie zasługuje na uwzględnienie. Taka interpretacja art. 1042 § 2 k.c. nie wynika ani z treści samego przepisu, ani też z orzecznictwa, w tym jedynie pozornie jest zbieżna ze stanowiskiem Sądu Najwyższego przytoczonym w tejże opinii (por. orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawie II CK 87/03). W orzeczeniu tym jest bowiem mowa o realnej wartości wyceny darowizny, ale w okolicznościach denominacji złotego, a zatem dotyczy odmiennego stanu faktycznego, gdzie rewizja wartości darowizny była konieczna z uwagi na jej rażące zaniżenie spowodowane zmianami systemowymi, a nie rynkowymi. Inaczej należałoby przyjąć, że każda zmiana, czy dotycząca stanu technicznego nieruchomości, czy rynku, na którym ta nieruchomość jest położona, a zaistniała od chwili dokonania darowizny do daty jej szacowania, uzasadniałaby wycenę na dzień sporządzania operatu szacunkowego. Takie podejście bez wątpienia jest niezgodne z brzmieniem przepisu art. 1042 § 2 k.c. Podobnie rzeczoznawca E. B. (1) przyjęła w swojej prywatnej opinii błędne założenia przy szacowaniu części nieruchomości stosując priorytetowo porównanie do wartości gruntów przyległych, a zatem z pominięciem cen transakcyjnych nieruchomości drogowych. Zastosowane podejście nie znajduje uzasadnienia w przepisach prawa, jak i okolicznościach faktycznych sprawy, a w szczególności wobec analizy rynku lokalnego. Nie ulega wątpliwości, że zastosowane w opinii prywatnej metody wyceny mają sprzyjać oszacowaniu nieruchomości według cen najbardziej zbliżonych do rynkowych. Jednak wskazać należy, że powyższe nie może odbywać się z pominięciem przepisów prawa lub też przy ich błędnej interpretacji.

Sąd Rejonowy wyjaśnił, że nie podzielił stanowiska uczestnika W. D., który kwestionował wycenę działek oznaczonych nr (...) z uwagi na przebiegające przez te nieruchomości linie elektroenergetyczne. Podkreślił, że nieruchomość ta położona jest na terenie oznaczonym jako tereny koncentracji usług i działalności gospodarczej z dopuszczeniem produkcji na terenach wielkopowierzchniowych. Inaczej zatem niż w przypadku terenów przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową, istnienie infrastruktury przesyłowej w postaci linii elektroenergetycznych, nie wpływa znacząco na wartość nieruchomość. W przedmiotowej sprawie, okoliczność istnienia takich linii została uwzględniona w opinii biegłego w postaci kryterium ograniczenia i wobec tego wartość całej nieruchomości została stosownie pomniejszona. Zarzuty formułowane na tej podstawie nie mogły zatem rzutować na treść opinii w ogóle.

Powyższe stanowiło przesłankę do uznania opracowań Z. K., tj. wskazanych w nich wartości nieruchomości za podstawę dokonania w sprawie rozliczeń pomiędzy uczestnikami.

W konsekwencji Sąd Rejonowy ustalił, że aktem notarialnym z dnia (...) roku sporządzonym przez notariusza G. B. za nr rep. (...) wnioskodawczyni A. D. otrzymała od spadkodawców darowiznę podlegającą zaliczeniu na schedę spadkową w postaci położonej w P., nieruchomości niezabudowanej opisanej w ewidencji gruntów numerami działek (...), obręb (...), o łącznej powierzchni (...) ha, dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...), o wartości 299.090 złotych; uczestnik W. D. otrzymał od spadkodawców darowiznę podlegającą zaliczeniu na schedę spadkową w postaci położonej w P. nieruchomości niezabudowanej opisanej w ewidencji gruntów numerami działek (...), obręb (...) oraz (...)obręb (...), o łącznej powierzchni (...) ha, dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...), o wartości 451.120 złotych, a uczestniczka M. F. otrzymała od spadkodawców darowiznę podlegającą zaliczeniu na schedę spadkową w postaci położonej w P. nieruchomości niezabudowanej opisanej w ewidencji gruntów numerami działek (...), obręb (...), o łącznej powierzchni (...) ha, dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...), o wartości 173.630 złotych.

W dalszej kolejności Sąd I instancji ustalił wartość schedy spadkowej. W tym zakresie wskazał, że stosownie do art. 1042 § 1 k.c. zaliczeniu na schedę spadkową podlega wartość spadku oraz wartość dokonanych darowizn. Przyjmując wartości nieruchomości wskazane w opinii biegłego, wartość schedy spadkowej należało ustalić na kwotę 1.263.040 złotych, stanowiącą sumę wartości działek:

– nr (...)– 229.200 złotych stanowiących przedmiot masy spadkowej;

– nr (...) – 172.630 złotych darowanych na rzecz M. F.,

– nr (...) – 299.090 złotych darowanych na rzecz A. D.,

– nr (...)– 451.120 złotych darowanych na rzecz W. D..

Udział w spadku spadkobierców wynosi 1/3, a zatem scheda spadkowa każdego ze spadkobierców wynosi 421.013,33 złotych, tj. 1.263.040 złotych x 1/3. Z powyższego wynika, że wartość działek darowanych na rzecz W. D. przewyższa udział tego spadkobiercy w schedzie spadkowej. Art. 1040 k.c. stanowi natomiast, że jeżeli wartość darowizny lub zapisu windykacyjnego podlegających zaliczeniu przewyższa wartość schedy spadkowej, spadkobierca nie jest obowiązany do zwrotu nadwyżki. W wypadku takim nie uwzględnia się przy dziale spadku ani darowizny lub zapisu windykacyjnego, ani spadkobiercy zobowiązanego do ich zaliczenia. Tym samym Sąd Rejonowy uznał, że dokonując działu spadku należało pominąć spadkobiercę W. D., jak też darowiznę uczynioną na jego rzecz.

Wobec powyższego Sąd I instancji ponownie ustalił wartość schedy spadkowej podlegającej działowi z wyłączeniem W. D.. Tak obliczona wartość wynosi 811.920 złotych, tj. wartość działek nr (...) – 329.200 złotych stanowiących przedmiot masy spadkowej, wartość działek nr (...) – 172.630 złotych darowanych na rzecz M. F. oraz wartość działek nr (...) – 299.090 złotych darowanych na rzecz A. D.. Scheda spadkowa każdego ze spadkobierców wynosi zatem 405.960 złotych (811.920 złotych x 1/2). W niniejszej sprawie wnioskodawczyni A. D. wnosiła o dział spadku po Z. i R. małżeństwu D., w ten sposób, aby na jej wyłączną własność przyznać zabudowaną nieruchomość oznaczoną nr (...), stanowiącą siedlisko, bez orzekania o spłatach. Tożsame stanowisko wyraził W. D., który wniósł o przyznanie na jego rzecz nieruchomości obejmującej siedlisko. Uczestniczka M. F. przyłączyła się do wniosku o dział spadku, przy czym uczestniczka wnosiła o zasądzenie na jej rzecz stosownej spłaty, początkowo w kwocie 150.000 złotych, a następnie w wysokości 1/3 wartości schedy spadkowej. Rozważając wszystkie okoliczności niniejszej sprawy, w tym mając na uwadze, że W. D. z uwagi na wartość otrzymanej darowizny został wyłączony z dalszego działu spadku, Sąd Rejonowy uznał, że dział ten powinien nastąpić zgodnie ze stanowiskiem pozostałych uczestników, tj. poprzez przyznanie na wyłączną własność wnioskodawczyni zabudowanej nieruchomości położonej w P. przy ul. (...), składającej się z działek gruntu o nr (...) Uczestniczka M. F. nie wnosiła bowiem o fizyczny podział tej nieruchomości, a ponadto podział taki byłby sprzeczny z funkcjonalnym znaczeniem nieruchomości jako całości. Ponadto przyjąć należy, że ewentualna sprzedaż tej nieruchomości także nie byłaby dla spadkobierców korzystna, jeżeli w ogóle doszłaby do skutku. Wskazać bowiem należy, że zabudowania na nieruchomości znajdują się w złym stanie techniczny, a nadto nieruchomość położona jest na terenie o specyficznym charakterze, gdzie aktualnie nie są popularne podobne zabudowania. Dla oceny stanowisk stron nie bez znaczenie pozostawał także fakt, że w chwili działu spadku, pomimo że wszyscy spadkobiercy posiadają klucze do nieruchomości, to zajmowała się nią wnioskodawczyni A. D. wraz z uczestnikiem W. D., przy czym uczestnik korzystał tylko z jednego pokoju w budynku mieszkalnym. Nadto to wnioskodawczyni dotychczas dokonywała wszelkich opłat związanych utrzymaniem maszyn rolniczych pozostających w obrębie siedliska. W tym stanie rzeczy Sąd I instancji przychylił się do wniosku A. D. oraz stanowiska M. F., co do przyznania nieruchomości na wyłączną własność wnioskodawczyni, co bezsprzecznie determinuje konieczność zasądzenia na rzecz uczestniczki stosownej spłaty.

W dalszej kolejności Sąd Rejonowy wskazał, że zaliczając na poczet schedy spadkowej M. F., tj. 405.960 złotych wartość darowanej jej nieruchomości, tj. 173.630 złotych, otrzymujemy kwotę 232.330 złotych (405.960 złotych – 173.630 złotych), która to kwota według obrachunku winna stanowić spłatę. Sąd Rejonowy uwzględnił przy okoliczności, względem których spłata ta powinna zostać proporcjonalnie obniżona, mając na uwadze, że wycena nieruchomości wchodzącej w skład spadku odnosi się do jej stanu i cen z 2015 roku. Nie ulega zaś wątpliwości, że stan techniczno-użytkowy nieruchomość już na dzień sporządzania opinii był zły i należy spodziewać się, że uległ dalszemu pogorszeniu. Tym samym przyznając nieruchomość na rzecz wnioskodawczyni Sąd Rejonowy miał na uwadze, że przyjmuje ona na siebie ryzyko związane ze sprzedażą czy remontem tej nieruchomości. Nie ma zatem gwarancji, że rozporządzając tą nieruchomością oraz dokonując spłaty na rzecz uczestniczki w wyliczonej wysokości 232.330 złotych, wnioskodawczyni zachowałaby wartość przypadającej jej schedy spadkowej. Ponadto, gdyby żaden ze spadkobierców nie wnosił o przyznanie nieruchomość na jego wyłączną własność, należałoby tę nieruchomość sprzedać stosownie do przepisów kodeksu postępowania cywilnego, przy czym niewątpliwie nie uzyskano by sumy, z której uczestnikom przypadłyby udziały w wysokości chociażby równej spłacie, tj. około 200.000 złotych, o ile w ogóle doszłoby do sprzedaży. Przyznanie nieruchomości na wyłączną własność wnioskodawczyni jest zatem rozstrzygnięciem korzystnym także z perspektywy uczestniczki M. F..

Sąd Rejonowy podkreślił, że przy wartości całej nieruchomości, tj. 405.960 złotych, obniżenie spłaty o około 80.000 złotych nie stanowi wygórowanej kwoty, daje zaś gwarancje sprawiedliwego działu spadku bez pokrzywdzenia któregokolwiek ze spadkobierców. Okoliczności stanu technicznego zabudowań, jak też okoliczności dotyczące trudności sprzedaży podobnych nieruchomości na lokalnym rynku, wynikające zresztą z opinii biegłego, a zatem wiadome uczestniczce M. F., uzasadniają ustalenie spłaty na poziomie 150.000 złotych i nie powinny budzić żadnych wątpliwości. Obniżenie spłaty stanowi bowiem odzwierciedlenie zasady słuszności, która pozwala wyważyć wysokość spłaty odpowiednio do matematycznego obrachunku oraz okoliczności, których ujęcie w ścisłych ramach nie jest możliwe. Jednocześnie rozstrzygając w przedmiocie spłaty Sąd I instancji ustalił, że spłata ta powinna być płatna jednorazowo w terminie ośmiu miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia, wraz z ustawowymi za opóźnienie odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat.

Ustalając termin zapłaty Sąd Rejonowy miał na uwadze interes zarówno uczestniczki, jak i obowiązanej do spłaty wnioskodawczyni. Ostateczne rozstrzygnięcie w tej kwestii podyktowane jest możliwościami finansowymi wnioskodawczyni oraz ograniczeniami czasowymi pozyskania środków na spłatę. Zdaniem Sądu I instancji odłożenie płatności na okres ośmiu miesięcy umożliwi realne i sprawne wykonanie obowiązku nałożonego na A. D. bez ujemnych skutków po stronie uczestniczki.

W konsekwencji Sąd Rejonowy dokonał działu spadku w ten sposób, że własność nieruchomości położonej w P., składającej się z działek gruntu o nr (...) i (...)dla której Sąd Rejonowy w P. prowadzi księgę wieczystą nr (...) przeniósł w całości na rzecz wnioskodawczyni A. D., a własność ruchomości w postaci przyczepy marki S. (...) nr ramy (...) rok produkcji (...), o nr rej. (...), na zgodny wniosek stron, przeniósł w całości na rzecz uczestnika W. D. bez spłat i dopłat.

Ponadto Sąd Rejonowy zasądził od wnioskodawczyni A. D. na rzecz uczestniczki M. F., kwotę 150.000 złotych tytułem spłaty, płatną jednorazowo w terminie 8 miesięcy od daty uprawomocnienia się orzeczenia, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności.

Nie bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy pozostawała przy tym wola samych spadkodawców, która winna stanowić istotę każdego rozstrzygnięcia w przedmiocie spadków. Gdyby bowiem spadkodawcy chcieli inaczej niż w niniejszym rozstrzygnięciu przekazać nieruchomość na wyłączną własność któremuś z uczestników, z pewnością sporządziliby testament urzeczywistniając w nim swoją wolę. Tak więc, pozostały spadek należało podzielić pomiędzy spadkobierców, przy uwzględnieniu otrzymanych przez nich wcześniej darowizn i stosownie do przytoczonych powyżej przepisów.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 w zw. z art. 83 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. Dz. U. z 2016 r., poz. 623), zasądzając od wnioskodawczyni A. D. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 3.005,83 złotych tytułem zwrotu wydatków poniesionych przez niego tymczasowo na wynagrodzenie biegłego, a od uczestniczki M. F. na rzecz Skarbu Państwa z tego samego tytułu kwotę 3.000 złotych.

W pozostałym natomiast zakresie Sąd Rejonowy na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. stwierdził, że każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie.

Od powyższego postanowienia wnieśli apelacje wnioskodawczyni A. D. oraz uczestnik W. D..

W apelacji z dnia 17 grudnia 2019 roku uczestnik W. D. zaskarżył ww. postanowienie w całości wskazując, że Sąd Rejonowy dokonał podziału spadku w oparciu o nieprawidłowy operat biegłego Z. K.. W ocenie apelującego szacowana przez ww. biegłego wartość działek (...) wyliczona jest w sposób błędny, albowiem przez ww. działki przebiegają urządzenia „energoenergetyczne” w postaci słupów i linii napowietrznych średniego i wysokiego napięcia. Ponadto opisane w załączniku strefy ochronne wykluczają jakąkolwiek zabudowę, co znacząco wpływa na wartość działki. Biegły w operacie szacunkowym wskazał wartość ceny porównawczej ograniczenia na poziomie 10%, co nijak ma się do stanu faktycznego i warunków panujących na lokalnym rynku nieruchomości. Dodatkowo biegły do porównań przyjął trzy nieruchomości, z których ani jedna nie miała podobnych wspomnianych wyżej ograniczeń. Ponadto zdaniem apelującego biegły w operacie niesłusznie wskazał przeznaczenie nieruchomości wynikające z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego według stanu na dzień 27 maja 1995 roku, gdyż możliwość usadowienia zabudowy magazynowej wymagała uzyskania szczegółowych warunków zabudowy.

Wobec powyższego apelujący stwierdził, że dokonanie działu spadku na podstawie fikcyjnego operatu Z. K. jest krzywdzące i niesprawiedliwe. Dodatkowo zdaniem apelującego nieruchomość zabudowana położona w P. przy ul. (...) w 2015 roku, tj. w czasie nabycia spadku była gospodarstwem rolnym i stanowiła integralną całość z gruntami rolnymi uprawianymi przeze niego.

W apelacji z dnia 9 stycznia 2020 roku (data nadania w placówce pocztowej) wnioskodawczyni A. D. zaskarżyła postanowienie w pkt I ppkt 3 i pkt III ppkt 4, zarzucając mu naruszenie:

1) naruszenie art. 45 i art. 87 Konstytucji RP – poprzez naruszenie prawa do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd;

2) art. 17 pkt 4 k.p.c. oraz art. 507 k.p.c. poprzez niewłaściwe rozpoznanie sprawy przez sąd rejonowy w sytuacji, gdy sprawy, w których sprawy o prawa majątkowe, w których wartość przedmiotu sporu przewyższa 75.000 złotych powinien rozpoznawać sąd okręgowy;

3) art. 233 § 1 i 2 k.p.c. poprzez ustalenie spłaty na rzecz uczestniczki M. F. w wysokości 150.000 złotych, która nie wynika z operatu szacunkowego sporządzonego przez biegłego Z. K.;

4) art. 278 § 1, 2 i 3 k.p.c. i art. 279 k.p.c. poprzez powołanie przez Sąd Rejonowy biegłego bez wniosku stronu na posiedzeniu w dniu 24 października 2017 roku;

5) art. 282 k.p.c.; art. 283 § 1 i 2 k.p.c.; art. 279 k.p.c.;

6) art. 157 ustawy o gospodarce nieruchomościami poprzez dyskwalifikację przez biegłego Z. K. części operatu sporządzonego przez biegłą E. B. (1);

7) art. 4 pkt 8 ustawy o gospodarce nieruchomościami.

Wskazując na powyższe zarzuty apelująca wniosła o przyznanie zabudowanej nieruchomości położonej w P., ul. (...), składającej się z działek gruntu (...) i (...) 0 łącznej powierzchni (...) m2, uregulowanej w księdze wieczystej (...)na jej wyłączną własność A. D. bez obowiązku spłat oraz o pokrycie kosztów w kwocie 3.005,83 złotych, tj. wynagrodzenia biegłego sądowego Z. K. – ze środków Sądu Rejonowego w P.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 16 sierpnia 2021 roku wnioskodawczyni A. D. i uczestnik W. D. poparli wniesione przez siebie apelacje.

A. D. wniosła dodatkowo o aktualizację wyceny spornych nieruchomości dokonanej przez biegłego Z. K., a W. D. sprecyzował, że domaga się zmiany zaskarżonego postanowienia i przyznania mu na wyłączną własność nieruchomości o numerach działek nr (...) ze spłatą na rzecz pozostałych uczestników zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Pełnomocnik uczestniczki M. F. wniósł o oddalenie obu apelacji.

Sąd Okręgowy ustalił dodatkowo co następuje:

Wartość nieruchomości oznaczonej jako działki gruntu nr (...) obręb (...) położonej w P. określona przez biegłego Z. K. w opinii z dnia 6 lutego 2018 roku pozostaje na dzień 15 października 2021 roku aktualna.

(dowód: opinia pisemna uzupełniająca biegłego z zakresu szacowania nieruchomości Z. K. k. 753-762)

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Wniesione przez uczestnika W. D. i wnioskodawczynię A. D. skargi apelacyjne nie zasługiwały na uwzględnienie.

Stan faktyczny ustalony przez Sąd Rejonowy jest wystarczający dla orzekania i może stanowić podstawę rozpoznania sprawy w postępowaniu apelacyjnym. Powyższe stanowisko oznacza, że przywołane wyżej ustalenia Sądu meritii Sąd Okręgowy przyjmuje za własne.

Na akceptację zasługują również rozważania prawne Sądu I instancji.

Odnosząc się do zarzutów wywiedzionych w wniesionych skargach apelacyjnych w pierwszej kolejności wskazać należy, że w ocenie Sądu Okręgowego obie apelacje stanowią bezskuteczną polemikę z prawidłowymi ustaleniami faktycznymi i rozstrzygnięciem Sądu I instancji. Polemikę prezentującą wyobrażenie apelujących o stanie faktycznym abstrahujące od okoliczności wynikających z materiału dowodowego zebranego w sprawie.

Wskazując na przyczyny oddalenia wniesionych skarg apelacyjnych przypomnieć należy, że opierały się one w istocie na zarzucie błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na oparciu przez Sąd I instancji rozstrzygnięcia o nieprawidłową, w ocenie skarżących opinię biegłego sądowego Z. K.. Prawidłowość opinii wskazanego biegłego kwestionowała zarówno A. D. jak i W. D..

Poza sporem pozostaje, że zarzut sprzeczności ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego jest zarzutem, który powinien być precyzyjnie sformułowany i skonkretyzowany. Powyższe oznacza, że dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza zawarte w apelacji stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2001 roku, II CKN 588/99, Legalis Nr 53943, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 roku, IV CKN 970/00, Legalis Nr 278075, postanowienie z dnia 10 stycznia 2002 roku, II CKN 572/99, Legalis Nr 53680). Wskazać przy tym należy, że opinia biegłego podlega, jak inne dowody, ocenie według art. 233 § 1 k.p.c., lecz co odróżnia ją pod tym względem, to szczególne dla tego dowodu kryteria oceny, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2002 roku, V CKN 1354/00, Legalis Nr 56959).

Mając na uwadze treść wydanej w toku postępowania przed Sądem I instancji opinii biegłego sądowego z zakresu szacowania nieruchomości Z. K., stwierdzić należało, że opinia ta, po jej uzupełnieniu pod kątem zarzutów podnoszonych w toku postępowania przez skarżących i ustosunkowaniu się do operatów szacunkowych sporządzonych przez biegłe A. J. i E. B. (1), spełnia kryteria fachowej i rzetelnej, jest ona jasna, pełna i należycie uzasadniona. Dodać należy, że biegły wydał opinię po przeprowadzeniu wizji lokalnej, w trakcie której dokonał oględzin nieruchomości, pomiarów inwentaryzacyjnych, jak i sporządził dokumentację fotograficzną. Powyższe uzasadnia pełną akceptację stanowiska zaprezentowanego przez Sąd pierwszej instancji, który właśnie powołaną opinię przyjął jako podstawę rozstrzygnięcia w sposób wnikliwy wskazując motywy przyjętego stanowiska. W tym miejscu przywołać należy pogląd wyrażony w postanowieniu Sądu Najwyższego z 17 lipca 2020 r. (IV CSK 43/20), z którego wynika, że okoliczność, iż zgodnie z art. 286 k.p.c. sąd może zażądać dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych, wcale nie oznacza, że w każdym przypadku jest to konieczne, potrzeba taka może bowiem wynikać z okoliczności sprawy i podlega ocenie sądu orzekającego. Wskazaną możliwość należy traktować jako obowiązek podjęcia wymienionej czynności wówczas, gdy konieczne jest ustalenie okoliczności wymagających wiadomości specjalnych, a ocena wydanej opinii prowadzi do wniosku, że jest nieprzekonująca, zawiera braki, stwierdzenia budzące wątpliwości lub sprzeczności. Okoliczność, że opinia biegłego nie ma treści odpowiadających stronie nie stanowi dostatecznego uzasadnienia dla przeprowadzenia dowodu z opinii dalszych biegłych jeżeli w przekonaniu sądu opinia wyznaczonego biegłego jest na tyle kategoryczna i przekonująca, że wystarczająco wyjaśnia zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych. W tym samym orzeczeniu Sąd Najwyższy podkreślił jednocześnie, że opinia prywatna nie ma waloru dowodu z opinii biegłego w rozumieniu art. 278 k.p.c..

Jak wskazano powyżej, Sąd Okręgowy rozpoznając przedmiotowej skargi apelacyjne w pełni podzielił zaprezentowane w uzasadnieniu sądu pierwszej instancji poglądy dotyczące oceny dowodów. Dlatego tylko w uzupełnieniu wskazać należy, że nieuwzględnienie zarzutów odnoszących się do opinii biegłego Z. K. formułowanych przez skarżących dodatkowo uzasadniają następujące okoliczności:

Z. K. pełni funkcję biegłego od końca 2007 r., kiedy to został wpisany na listę biegłych Sądu Okręgowego w P. W latach 2015 – 2017 tylko na zlecenie Sądu Okręgowego w P. sporządził łącznie 45 opinii. (pisma prezesa sądu Okręgowego k. 296). Już z powyższego wynika, że w okolicznościach przedmiotowej sprawy brak jest podstaw aby kwestionować fachowość i doświadczenie zawodowe powołanego biegłego.

Ocena konkurencyjnych dla sporządzonych przez biegłego Z. K. opinii prywatnych winna uwzględniać również ich wzajemne porównania. W tym kontekście przypomnieć należy, że sporządzone przez rzeczoznawców A. J. i E. B. (1) operaty obejmujące wycenę działek nr (...) różnią się w sposób co najmniej istotny. A. J. ustaliła wartość tych działek na kwotę 409 000 zł. podczas gdy zdaniem E. B. (1) winny zostać wycenione na kwotę 606 000 zł. Znamiennym pozostaje, że apelujący w szczególności wnioskodawczyni A. D. w sposób konsekwentny pomija powyższą różnicę nie dostrzegając wynikających z niej konsekwencji, która w ocenie Sądu Okręgowego podważa moc dowodową wskazanych operatów. Podobnie krytycznie z punktu widzenia oceny zasadności twierdzeń prezentowanych przez wnioskodawczynię należy ocenić fakt, że swoje twierdzenia opiera w zasadzie jedynie na korzystniejszym z punktu widzenia jej interesów operacie sporządzonym przez E. B. (2). W ocenie Sądu Okręgowego powyższe winno prowadzić do uznania, że wniesiona przez wyżej wymienioną skarga apelacyjna oparta została jedynie na subiektywnych i korzystnych dla interesów skarżącej argumentach.

Złożone celem zakwestionowania opinii biegłego operaty sporządzone przez A. J. i E. B. (1) dotyczą tylko działek nr. (...)(otrzymanych w drodze darowizny przez uczestniczkę M. F.). W stosunku do stanowiącej podstawę rozstrzygnięcia opinii biegłego Z. K. mają więc charakter wybiórczy. Operaty te zostały jednocześnie sporządzone przy zastosowaniu odmiennych metod wyceny, związanych chociażby z ustaleniem przeznaczenia tych działek w dacie sporządzania wyceny a nie w dacie darowizny, czy z przyjęciem innej bazy transakcji nieruchomości dla ustalenia ceny średniej (powyższe zagadnienia zostały szczegółowo przywołane w uzupełniającej opinii biegłego Z. K. k. 404 – 417). Skarżący w szczególności A. D. powołując się na te wyceny prezentują stanowisko, które jest niekonsekwentne. Oczekując, że wskazane działki zostają wycenione według innych niż przyjął biegły Z. K. kryteriów, akceptuje jednocześnie że przyjęte przez niego kryteria będą stanowić podstawę wyceny pozostałych objętych umową darowizny z (...)r. działek (...). W konsekwencji uwzględnienie oczekiwań skarżących prowadziłoby do wyceny majątku spadkowego w ramach, której poszczególne nieruchomości objęte darowiznami zaliczanymi na poczet schedy spadkowej zostały by wycenione według różnych kryteriów. Przyjęcie takiej metody wyceny w ocenie Sądu Okręgowego uznać należało za niedopuszczalną.

Powyższe w sposób oczywisty potwierdza jedynie polemiczny charakter zgłaszanych przez nią zarzutów.

Na koniec tej części rozważań podnieść również należy, że co do zasady brak jest jakichkolwiek podstaw aby zrównać moc dowodową sporządzonych na prywatne zlecenie opinii (operatów) z opinią sporządzoną na zlecenie Sądu. Odwołując się w tym zakresie do zasad doświadczenia życiowego podkreślić należy, że sporządzenie prywatnej opinii wiąże się zazwyczaj z chociażby podświadomym dążeniem do uwzględnienia interesów tego podmiotu, który zleca jej sporządzenie. Podkreślić po raz kolejny należy, że prywatna opinia ma co najwyżej walor dokumentu prywatnego potwierdzającego okoliczność, że osoba która ją sporządziła zaprezentowała zawarte w niej stanowisko.

W odniesieniu zarzutów podniesionych przez uczestnika W. D. wskazać należy, że wbrew jego twierdzeniom ustalając wartość działek nr (...) i (...) biegły Z. K. uwzględnił istnienie na tych działkach infrastruktury technicznej, wskazując w opinii, że przez ww. działki biegnie linia energetyczna wysokiego i średniego napięcia ze strefami ochronnymi. Fakt istnienia linii energetycznych nad częścią nieruchomości został uwzględniony przez biegłego poprzez przyjęcie odpowiedniego stopnia cechy rynkowej ograniczenia. Ustalając wartość ww. działek biegły miał również na uwadze okoliczność, że wjazd do nich z ulicy (...) od strony północnej odbywa się wąskim pasem bez urządzonego zjazdu z ulicy.

Nie ma przy tym racji apelujący wskazując, że przedmiotowa nieruchomość obejmująca działki nr (...) i (...)stanowiła gospodarstwo rolne. Do zastrzeżeń uczestnika w tym zakresie odniósł się już Sąd I instancji w pisemnych motywach zaskarżonego postanowienia wskazując, że przed darowaniem na rzecz uczestników poszczególnych nieruchomości spadkodawcy prowadzili istotnie gospodarstwo rolne, w którym trudnili się hodowlą koni. Wówczas nieruchomość ta stanowiła zorganizowaną całość, w skład której wchodziły grunty wykorzystywane pod uprawę oraz zajęte pod wybiegi dla koni. Wskutek jednakże podziału nieruchomość utraciła swoje funkcjonalne znaczenie, a do spadku weszła jedynie nieruchomość stanowiąca siedlisko wraz z zabudowaniami gospodarczymi. Wobec powyższego nie było podstaw do sklasyfikowania ww. nieruchomości jako gospodarstwa rolnego i jego wyceny przy takim zastrzeżeniu. Ustalenia te Sąd Okręgowy w całości podziela. Uczestnik nie dostrzega przy tym, że z uwagi na wartość otrzymanej od rodziców darowizny został on wyłączony z dalszego działu spadku, a co za tym idzie jego żądanie zmiany zaskarżonego postanowienia i przyznania mu na wyłączną własność nieruchomości o numerach działek nr (...) i (...) ze spłatą na rzecz pozostałych uczestników zgodnie z obowiązującymi przepisami, jest całkowicie nieuzasadnione.

Podobnie nie zasługiwała na uwzględnienie apelacja wniesiona przez wnioskodawczynię A. D..

W odniesieniu do szczegółowych zarzutów wnioskodawczyni wskazać należy, że prowadząc postępowanie w sprawie Sąd Rejonowy nie naruszył art. 45 i art. 87 Konstytucji RP, tj. prawa do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd. Na czas postępowania w sprawie miał niewątpliwie wpływ skomplikowany charakter sprawy i konieczność powołania dowodu z opinii biegłego z zakresu szacowania nieruchomości, a następnie jego uzupełnienia z uwagi na zastrzeżenia podnoszone przez strony postępowania. Żadna ze stron nie wnosiła przy tym skargi na przewlekłość postępowania w sprawie (...).

Wbrew twierdzeniom apelującej sprawy o dział spadku należącą do wyłącznej kompetencji sądów rejonowych niezależnie od wartości przedmiotu sporu. Sądem wyłącznie właściwym do prowadzenia takich sprawy jest bowiem sąd spadku w rozumieniu art. 628 k.p.c., z zatem sąd rejonowy ostatniego miejsca zwykłego pobytu spadkodawcy, a jeżeli jego miejsca zwykłego pobytu w Polsce nie da się ustalić, sąd miejsca, w którym znajduje się majątek spadkowy lub jego część. W braku powyższych podstaw sądem spadku jest sąd rejonowy dla miasta stołecznego W..

Poza sporem pozostaje, że obowiązkiem Sądu I instancji było rozstrzygnięcie, czy szacowana wartość nieruchomości, które uczestnicy postępowania otrzymali od rodziców w 1995 roku powinna uwzględniać charakter tej nieruchomości w dacie darowizny, czy w chwili obecnej. W tym zakresie Sąd Okręgowy podziela w całości stanowisko Sądu Rejonowego, że decydujące z mocy przepisów dla ustalenia wartości nieruchomości uzupełniających schedę spadkową powinno być ustalenie, jaki był stan faktyczny i prawny nieruchomości w dacie darowizny, co czyni zbędnym powtarzanie jego rozważań w tym zakresie. Wskazać jedynie należy, że powyższe stanowisko wynika wprost z treści art. 1042 § 2 k.c., zgodnie z którą wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili działu spadku. Obliczenie wartości darowizny podlegającej zaliczeniu na schedę spadkową według stanu z chwili otwarcia spadku naruszałoby niewątpliwie art. 1042 § 2 k.c. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 kwietnia 2004 roku, II CKN 892/98, Legalis Nr 123598). Wobec powyższego zarzuty sprowadzające się do kwestionowania tego stanowiska nie mogły odnieść zamierzonego skutku. Biorąc pod uwagę powyższe stwierdzić należało, iż Sąd Rejonowy nie miał żadnych podstaw, aby nie dać wiary opinii z zakresu szacowania nieruchomości Z. K.. Opinii pełnej, należycie umotywowanej, spełniającej wymagania formalne przewidziane w art. 285 k.p.c. i sporządzonej zgodnie z tezą postanowienia dowodowego z dnia 24 października 2017 roku (k. 94). Wydając wskazane postanowienie Sąd Rejonowy nie naruszył przy tym dyspozycji art. 278 § 1 k.p.c., albowiem dla ustalenia wartości nieruchomości wchodzącej w skład spadku nr (...)i nr (...) oraz nieruchomości darowanym stronom postępowania przez spadkodawców w 1995 roku o nr (...) konieczne było zasięgnięcie przez sąd wiadomości specjalnych.

Przepisy art. 279 k.p.c. i art. 283 k.p.c., których naruszenie apelująca zarzuca w apelacji, zostały przy tym uchylone z dniem 7 listopada 2019 roku.

W ocenie Sądu Okręgowego brak również jakichkolwiek podstaw do stwierdzenia naruszenia art. 282 k.p.c., czy pozostałych przepisów wskazanych w apelacji przez wnioskodawczynię, tj. art. 157 i art. 4 pkt 8 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomości.

W odniesieniu do zarzutów wnioskodawczyni co do ustalonej od niej na rzecz uczestniczki M. F. wysokości spłaty wskazać należy, że ustalona ona została w kwocie 150.000 złotych, a więc w kwocie niższej niż należna, tj, 232.330 złotych. Ustalając wysokość spłaty w takiej kwocie Sąd Rejonowy miał na uwadze, że wycena nieruchomości wchodzącej w skład spadku odnosiła się do jej stanu i cen z 2015 roku. Od tego czasu stan techniczno-użytkowy nieruchomości uległ niewątpliwie pogorszeniu, a co za tym idzie rozporządzając tą nieruchomością i dokonując spłaty na rzecz uczestniczki wnioskodawczyni mogłaby nie zachować przypadającej jej wartości schedy spadkowej. Z uwagi na ustaloną przez Sąd Rejonowy wysokości schedy spadkowej podlegającej działowi pomiędzy A. D. i M. F. (811.920 złotych), nie było przy tym podstaw do zmiany postanowienia poprzez przyznanie wnioskodawczyni nieruchomości składającej się z działek gruntu (...)i (...)na jej wyłączną własność bez obowiązku spłaty na rzecz uczestniczki M. F., jak i pokrycia kosztów poniesionych tymczasowo na wynagrodzenie biegłego w kwocie 3.005,83 złotych ze środków Sądu Rejonowego w P., zamiast ściągnięcia ich od wnioskodawczyni na rzecz Skarbu Państwa.

Wobec stanowczych wniosków płynących z opinii biegłego z zakresu szacowania nieruchomości Z. K. nie było potrzeby powoływania kolejnych biegłych na okoliczności, które zostały już dostatecznie wyjaśnione. Nie ulega przy tym wątpliwości, że potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonych opinii (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 sierpnia 1999 roku, I PKN 20/99, Legalis Nr 48138). W ocenie Sądu Okręgowego, jeżeli biegły w sposób wszechstronny i wyczerpujący dokonał analizy oraz oceny materiału dowodowego w aspekcie posiadanej wiedzy specjalistycznej, a wnioski zawarte w opinii były rzeczowe i logiczne, to nie można przyjąć, że sąd obowiązany był dopuścić dowód z kolejnych biegłych, czy też opinii instytutu. Sąd zobowiązany jest dopuścić dowód z opinii kolejnego biegłego jedynie wówczas gdy dotychczas sporządzona opinia jest niepełna, niewiarygodna, nierzetelna a tym samym niefachowa. Sam fakt, iż opinia biegłego jest niekorzystna dla strony, która wniosła apelację, nie jest wystarczający do uwzględnienia ww. wniosku.

Z powyższych przyczyn Sąd Okręgowy oddalił wnioski dowodowe A. D. złożone w pismach procesowych z dnia 15 listopada 2021 roku i 17 listopada 2021 roku oraz na rozprawie apelacyjnej w dniu 22 listopada 2021 roku jako nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy i zmierzające jedynie do przedłużenia postępowania.

Z tych też względów, nie znajdując argumentów uzasadniających wniesione apelacje, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w punkcie „1” sentencji.

Jednocześnie Sąd Okręgowy na podstawie art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. Dz. U. z 2021 r., poz. 2257) nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w P. od każdego z uczestników postępowania kwoty po 651,55 złotych tytułem zwrotu kosztów opinii uzupełniającej biegłego Z. K. związanej z aktualizacją wyceny nieruchomości objętych działem spadku.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono natomiast na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.

Paweł Hochman