Sygn. akt I C 269/20

UZASADNIENIE

wyroku z 4 stycznia 2021 roku

(...) spółka akcyjna wniosła o zasądzenie od (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. 600 euro wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 27 września 2019 r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że na podstawie umowy cesji wierzytelności z 14 września 2019 r. nabył od Z. Ś. wierzytelność przysługującą mu względem pozwanego na podstawie rozporządzenia (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 r. ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, uchylającego rozporządzenie EWG nr 295/91, z tytułu opóźnienia 8 lutego 2019 r. lotu na trasie z N. do W., realizowanego przez pozwanego przewoźnika, co następnie skutkowało brakiem możliwości uczestniczenia w drugim etapie lotu łącznego z W. do R.. Powód podniósł, że pismem z 17 września 2019 r. zawiadomił pozwanego o przelewie wierzytelności, wzywając równocześnie do zapłaty żądanej kwoty w ciągu 30 dni. Pomimo wezwania do zapłaty, nie doszło do ugodowego rozwiązania sporu (pozew - k. 2- 4).

Pozwana (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. W uzasadnieniu, pozwany potwierdził, że poprzednik prawny powoda w dniu 8 lutego 2019 r. miał zaplanowany rejs łączony na trasie N.- W.- R. oraz że pierwszy etap lotu łączonego uległ opóźnieniu, co skutkowało utratą dalszego połączenia. Podniósł jednak, że roszczenie zgłoszone przez powoda jest niezasadne ze względu na fakt, że opóźnienie przedmiotowego lotu wyniknęło z nadzwyczajnych okoliczności, wyłączających odpowiedzialność przewoźnika. Wskazano, że przyczyną opóźnienia lotu było nagłe pogorszenie stanu zdrowia kapitana tuż przed lotem z N. do W.. Jednocześnie pozwany zaznaczył, że podjął ze swej strony wszelkie możliwe środki, aby zminimalizować rozmiar powstałego opóźnienia i zapewnił możliwość wykonania lotu przez innego kapitana. Niemniej jednak ze względu na fakt, że przyczyna opóźnienia miała charakter nagły i nieprzewidywalny, mimo podjętych przez pozwanego działań poprzednik prawny powoda dotarł do W. z opóźnieniem i w konsekwencji nie miał on możliwości uczestniczenia w drugim etapie lotu łączonego (odpowiedź na pozew – k. 25- 32).

S ąd ustalił następujący stan faktyczny:

Z. Ś. miał zaplanowany na dzień 6 lutego 2019 roku lot łączony na trasie N.- W.- R. (loty LO 27 i (...)), zaplanowany przez (...) spółkę akcyjną z siedzibą w W.. Przed rozpoczęciem pierwszego etapu lotu łączonego, tj. lotu o nr LO 27, zaplanowana była przerwa w lotach rotacyjnych wynosząca 4 godziny. Lot LO 27 wykonywany był w ramach umowy (...) przez załogę przewoźnika A. Italy ( okoliczności bezsporne, dowody: karta pokładowa k. 11, rezerwacja k. 12, wiadomość mail k. 39- 40, wydruk siatki połączeń k. 46- 47).

Lot LO 27 został jednak opóźniony z powodu nagłego pogorszenia stanu zdrowia kapitana statku powietrznego mającego realizować rejs z N. do W.. Bezpośrednio przed rozpoczęciem lotu kapitan statku, będący zatrudniony przez A. Italy, źle się poczuł. W związku z zaistniałymi okolicznościami została podjęta decyzja o odsunięciu chorego kapitana od wykonania lotu. W związku z brakiem na lotnisku w N. pilota mogącego zrealizować lot LO 27 niezbędne stało się oczekiwanie na przylot samolotu A. Italy realizującego połączenie M.- N.. Ostatecznie lot LO 27 mógł się rozpocząć dopiero po spełnieniu wymogów dotyczących czasu odpoczynku członków załogi. Finalnie lot LO 27 rozpoczął się o godzinie 9:45 (czasu (...)), tj. z opóźnieniem wynoszącym 6 godzin i 10 minut. Na lotnisku w W. samolot wylądował z opóźnieniem wynoszącym 5 godzin i 52 minut, tj. o godzinie 19:02 czasu lokalnego. W związku z zaistniałym opóźnieniem Z. Ś. stracił możliwość uczestniczenia w locie (...) z W. do R., który miał rozpocząć się o godzinie 16:30. (...) S.A. zagwarantowały Z. Ś. możliwość uczestniczenia w locie o nr (...) na trasie W.- R., który rozpoczynał się o godzinie 22:40 czasu lokalnego ( dowody: raport k. daily operation report k. 42- 45, tłumaczenie wiadomości mailowych k. 61- 62, Wydruk z systemu rezerwacji k. 48- 49).

14 września 2019 r. pomiędzy Z. Ś. (cedentem) będącym pasażerem linii lotniczych (...) S.A. z siedzibą w W. nr lotu o nr LO 27 i (...) zaplanowane na dzień 6 lutego 2019 r,, a (...) S.A. w W. (cesjonariuszem) zawarta została umowa cesji wierzytelności nr (...), na mocy której cedent przelał na rzecz cesjonariusza wierzytelność z tytułu roszczenia o odszkodowanie z tytułu opóźnienia/ odwołania lotu na podstawie Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady – Rozporządzenie (WE) nr 261/2004 w związku z orzeczeniem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawach połączonych C 402/07 i C 432/07 ( dowód: umowa cesji – k. 9- 10).

Pismami z 17 września 2019 r. skierowanymi drogą elektroniczną (...) S.A., zawiadomił (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością o zawarciu ze Z. Ś. umowy przelewu wierzytelności nr (...) z tytułu roszczenia o odszkodowanie za opóźnienie lotu z N. do W. z 6 lutego 2019 r. i związanej z tym utraty dalszego połączenia do R. oraz wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 600 euro, w terminie 7 dni, na wskazany numer rachunku bankowego, pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego ( dowody: zawiadomienie o zawarciu umowy cesji wierzytelności – k. 6- 7 przedsądowe wezwanie do zapłaty – k. 8).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie w części zgodnych twierdzeń stron oraz twierdzeń powoda nie zakwestionowanych przez stronę przeciwną w trybie art. 229 k.p.c. i art. 230 k.p.c.

Sąd pominął pozostałe zgłoszone przez strony wnioski dowodowe, przyjmując, że okoliczności faktyczne niniejszej sprawy nie były sporne i w związku z tym dalsze prowadzenie postępowania dowodowego, w zakresie określonym w pismach procesowych, nie zmierzałoby do poczynienia dalszych ustaleń faktycznych istotnych z punktu widzenia oceny zasadności powództwa.

Ocena prawna

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Na wstępie należało wskazać, że w niniejszej sprawie zaistniały przesłanki do wydania wyroku na posiedzeniu niejawnym. W toku postępowania zostały przeprowadzone wszelkie wnioskowane przez strony, a dopuszczone przez Sąd dowody i w związku z tym nie znaleziono podstaw do przeprowadzania rozprawy. Co istotne strony, zawiadomione w trybie art. 15zzs1 ust. 2 ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem (...)19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych o zamiarze rozpoznania sprawy na posiedzeniu niejawnym – nie wyrazili sprzeciwu co do wydania orzeczenia w taki trybie, co ostatecznie pozwoliło wydać wyrok na posiedzeniu niejawnym.

Z okoliczności niniejszej sprawy wynika, że źródłem roszczeń powoda była umowa cesji wierzytelności zawarta z Z. Ś. na mocy, której powód przejął prawa do wierzytelności z tytułu roszczeń pasażera o odszkodowanie z tytułu opóźnienia lotu nr LO 27 i utraty możliwości uczestniczenia w locie (...) z 6 lutego 2019 r. na podstawie Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady – Rozporządzenie WE nr 261/2004.

Zgodnie z art. 509 § 1 k.c., wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. § 2 precyzuje, że wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki.

Zgodnie z art. 5 ust. 1 powołanego rozporządzenia, w przypadku odwołania lotu, pasażerowie, których to odwołanie dotyczy:

I. otrzymują pomoc od obsługującego przewoźnika lotniczego, zgodnie z art. 8;

II. otrzymują pomoc od obsługującego przewoźnika lotniczego, zgodnie z art. 9 ust. 1 lit. a) i art. 9 ust. 2, jak również, w przypadku zmiany trasy, gdy racjonalnie spodziewany czas startu nowego lotu ma nastąpić co najmniej jeden dzień po planowym starcie odwołanego lotu, pomoc określoną w art. 9 ust. 1 lit. b) i c);

III. mają prawo do odszkodowania od obsługującego przewoźnika lotniczego, zgodnie z art. 7, chyba że:

i) zostali poinformowani o odwołaniu co najmniej dwa tygodnie przed planowym czasem odlotu; lub

ii) zostali poinformowani o odwołaniu w okresie od dwóch tygodni do siedmiu dni przed planowym czasem odlotu i zaoferowano im zmianę planu podróży, umożliwiającą im wylot najpóźniej dwie godziny przed planowym czasem odlotu i dotarcie do ich miejsca docelowego najwyżej cztery godziny po planowym czasie przylotu; lub

(...)) zostali poinformowani o odwołaniu w okresie krótszym niż siedem dni przed planowym czasem odlotu i zaoferowano im zmianę planu podróży, umożliwiającą im wylot nie więcej niż godzinę przed planowym czasem odlotu i dotarcie do ich miejsca docelowego najwyżej dwie godziny po planowym czasie przylotu.

Stosownie do art. 7 ust. 1 Rozporządzenia pasażerowie otrzymują odszkodowanie w wysokości: a) 250 EUR dla wszystkich lotów o długości do 1.500 kilometrów; b) 400 EUR dla wszystkich lotów wewnątrzwspólnotowych dłuższych niż 1.500 kilometrów i wszystkich innych lotów o długości od 1.500 do 3.500 kilometrów; c) 600 EUR dla wszystkich innych lotów niż loty określone w lit. a) lub b).

Przy określaniu odległości, podstawą jest ostatni cel lotu, do którego przybycie pasażera nastąpi po czasie planowego przylotu na skutek opóźnienia spowodowanego odmową przyjęcia na pokład lub odwołaniem lotu. W dalszej kolejności należy wskazać, że w myśl art. 5 ust. 3 Rozporządzenia obsługujący przewoźnik lotniczy nie jest zobowiązany do wypłaty rekompensaty przewidzianej w art. 7, jeżeli może dowieść, że odwołanie jest spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków.

Sąd zważył, że artykuły 5, 6 i 7 Rozporządzenia nr 261/2004 należy interpretować w ten sposób, że do celów stosowania prawa do odszkodowania, pasażerów opóźnionych lotów należy traktować jak pasażerów odwołanych lotów oraz że mogą oni powoływać się na prawo do odszkodowania przewidziane w art. 7 tego Rozporządzenia, jeżeli z powodu w/w lotów poniosą stratę czasu wynoszącą co najmniej trzy godziny, tzn. jeżeli przybędą do ich miejsca docelowego co najmniej trzy godziny po pierwotnie przewidzianej przez przewoźnika lotniczego godzinie przylotu. Niemniej, takie opóźnienie nie rodzi po stronie pasażerów prawa do odszkodowania, jeżeli przewoźnik lotniczy jest w stanie dowieść, że odwołanie lub duże opóźnienie lotu jest (było) spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków, to jest okoliczności, które pozostają poza zakresem skutecznej kontroli przewoźnika lotniczego (tak Europejski Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z dnia 19 listopada 2009 r. w sprawach połączonych C-402/07 i C 432/07 mających za przedmiot wnioski o wydanie na podstawie art. 234 WE orzeczeń w trybie prejudycjalnym, złożone w postępowaniu C. S., G. S., A. S. p-ko (...) oraz S. B., K. L. p-ko A. France SA, (...) (...)- (...)).

Należy podkreślić, że celem Rozporządzenia wynikającym zwłaszcza z motywu drugiego, jest podniesienie poziomu ochrony pasażerów lotniczych, poprzez naprawienie szkód przez nich poniesionych w ramach transportu lotniczego w przypadku „odmowy przyjęcia na pokład i odwołania lub dużego opóźnienia lotów”. Pasażerowie, których lot został odwołany oraz pasażerowie, których lot jest znacznie opóźniony, ponoszą analogiczną szkodę polegającą na stracie czasu w stosunku do pierwotnego planu ich lotu, a w konsekwencji znajdują się w porównywalnych sytuacjach. Dlatego też należy uznać za Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości, że pasażerowie lotów opóźnionych mogą powoływać się na prawo do odszkodowania przewidzianego w art. 7 Rozporządzenia nr 261/2004, jeżeli z powodu opóźnienia poniosą stratę czasu wynoszącą co najmniej trzy godziny. Takie rozwiązanie jest również zgodne z motywem piętnastym Rozporządzenia, skoro na podstawie tego motywu ustawodawca powiązał „duże opóźnienie” z prawem do odszkodowania. Ponieważ art. 6 Rozporządzenia przypisuje takie skutki prawne już w przypadku niektórych lotów opóźnionych o dwie godziny, motyw piętnasty Rozporządzenia obejmuje bez wątpienia opóźnienia o co najmniej trzy godziny. Podkreślić należy, że także wyrokiem z dnia 23 października 2012 r. w połączonych sprawach C-581 10 i C-629/10 Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekając w składzie (...) potwierdził interpretację Rozporządzania zaprezentowaną w wyroku C-402/07.

Niekwestionowany pozostawał fakt, że w dniu 6 lutego 2019 r. pozwany przewoźnik miał zaplanowany, rejs na trasie z N. do W. o nr LO 27 oraz lot z W. do R. o nr (...) oraz że odległość liczona metodą po ortodromie pomiędzy lotniskiem w N., a lotniskiem w R. wynosi powyżej 3.500 kilometrów. Niesporne było również, że lot realizowany przez pozwanego o nr LO 27 z N. do W. którego uczestnikiem był poprzednik prawny powoda, został opóźniony, przy czym czas opóźnienia wynosił ponad 3 godziny, a lot ten ostatecznie odbył się po zapewnieniu załogi zastępczej. Ponadto poza sporem w sprawie pozostawała kwestia, że Z. Ś. ostatecznie dotarł do R. lotem o nr (...).

W toku postępowania pozwany kwestionował zasadność roszczenia powoda, podnosząc że opóźnienie lotu nastąpiło z powodu zaistnienia nadzwyczajnych okoliczności, tzn. nagłej i niespodziewanej choroby kapitana, która spowodowała opóźnienie lotu o nr LO 27 z N. do W..

Jak zostało już wskazane, opóźnienie w przylocie nie kreuje po stronie pasażerów prawa do odszkodowania, jeżeli przewoźnik lotniczy jest w stanie dowieść, że odwołanie lub duże opóźnienie lotu jest spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków (art. 5 ust. 3 rozporządzenia), to jest okoliczności, które pozostają poza zakresem skutecznej kontroli przewoźnika lotniczego.

Sąd podzielił powyższe stanowisko pozwanego. Odnosząc się do kwestii wystąpienia nadzwyczajnych okoliczności zwalniających przewoźnika lotniczego z obowiązku wypłaty stosownego odszkodowania, należy w pierwszej kolejności podnieść, że zgodnie z treścią rozporządzenia - punkt 14 preambuły - okoliczności te mogą zaistnieć w szczególności w przypadku destabilizacji politycznej, warunków meteorologicznych, zagrożenia bezpieczeństwa, nieoczekiwanych wad mogących wpłynąć na bezpieczeństwo lotu oraz strajków mających wpływ na działalność przewoźnika. Choć jest to otwarty katalog i pojawić się mogą inne sytuacje uzasadniające zwolnienie przewoźnika od obowiązku wypłaty zryczałtowanego odszkodowania, to jednak zawsze muszą mieć one w stosunku do przewoźnika lotniczego charakter zewnętrzny.

Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego niewątpliwie wynika, że w dniu 6 lutego 2019 r. kapitan statku dedykowanego do wykonania rejsu bezpośrednio przed rozpoczęciem lotu źle się poczuł. Zdarzenie to miało nagły charakter, bowiem wystąpiło przed odlotem, tj. w trakcie przygotowania samolotu do wykonania rejsu oraz uniemożliwiło kapitanowi kontynuowanie lotu. W takiej sytuacji przewoźnik zapewniający załogę do wykonania przedmiotowego lotu, tj. A. Italy poinformował, że możliwe będzie wykonanie lotu przez załogę wykonującą lot na trasie M.- N., jednak będzie to możliwe dopiero po zapewnieniu pilotowi wymaganego przepisami prawa wypoczynku.

Zdaniem Sądu opisane zachowanie przewoźnika polegające na podjęciu decyzji o przerwaniu lotu było prawidłowe w tym przypadku. Należy bowiem mieć na uwadze, że załoga samolotu, a szczególnie kapitan nie może sobie pozwolić na jakąkolwiek niedyspozycję zdrowotną w trakcie lotu. Mogłoby to negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo pasażerów i załogi. Zważywszy, że stan zdrowia kapitana pogorszył się bezpośrednio przed rozpoczęciem lotu, nie można było przedsięwziąć żadnych innych czynności, poza dokonanymi przez pozwanego.

W ocenie Sądu, wobec powyższych ustaleń, nie może budzić wątpliwości, że w tej konkretnej sytuacji choroba kapitana statku stanowiła okoliczność nadzwyczajną, której nie dało się w żaden sposób przewidzieć i której skutkom nie dało się zapobiec przez podjęcie odpowiednich środków. Pozwany podjął wszelkie możliwe środki celem zminimalizowania rozmiaru opóźnienia, niemniej jednak w wyniku zaistniałej nadzwyczajnej okoliczności konieczne było zaangażowanie zastępczego kapitana samolotu. Co istotne, bezwzględnie obowiązujące przepisy dotyczące transportu lotniczego przywidują konieczność odbycia przerwy po określonej ilości godzin nieprzerwanej pracy i w związku z tym nawet kapitan statku, który został zagwarantowany przez A. Italy nie mógł wykonać lotu niezwłocznie. Sąd miał przy tym na względzie, że ani (...) spółka akcyjna, ani przewoźnik A. Italy nie ma swojej bazy na terytorium N., dlatego nie było dostępnej załogi zastępczej w tym mieście w dniu 6 lutego 2019 roku. Wobec powyższego konieczne było sprowadzenie załogi zastępczej. Pozwany nie miał innej możliwości wcześniejszego zapewnienia pilota ani pozostałej załogi zastępczej. Poza bazą pozwanego nie ma bowiem pilotów, którzy mogliby zastąpić chorego kapitana. Ponadto okolicznością powszechnie znaną jest, że piloci uzyskują uprawnienia na konkretny typ samolotu. Konieczne byłoby zatem zapewnienie obecności kapitanów mających uprawnienia na wszystkie typy samolotów eksploatowanych przez pozwanego przewoźnika, co w ocenie Sądu byłoby ekonomicznie nieuzasadnione. Sąd miał również na względzie, że gdyby nie wystąpiła nagła i nieprzewidywalna choroba kapitana statku, czas pracy pozostałej załogi nie zostałby przekroczony, a wskazany lot odbyłby się punktualnie. W tym zakresie należało wskazać, że pozwany przed lotem LO 27 zaplanował przerwę w wykonywaniu operacji wynoszącą 4 godziny, co w ocenie Sądu jest, w normalnych warunkach, czasem jak najbardziej wystarczającym na wykonanie wszelkich prac niezbędnych przed rozpoczęciem lotu. Wbrew zatem twierdzeniom powoda, przyczyną zaistnienia opóźnienia skarżonego rejsu była niespodziewana choroba kapitana statku.

Choroba członka załogi, w szczególności pilota, która wystąpiła bezpośrednio przed wylotem, stanowi nadzwyczajną okoliczność, której nie można było uniknąć, mimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków. Z treści powołanego przepisu wynika, że ustawodawca europejski wymaga od przewoźników lotniczych w celu uniknięcia nadzwyczajnych okoliczności uniemożliwiających wykonanie umowy przewozu lotniczego zgodnie z jej treścią, podjęcia wszelkich środków. Jednocześnie ogranicza zakres tych środków do racjonalnych, a zatem zasługujących na akceptację w świetle wiedzy powszechnej i specjalistycznej oraz zasad doświadczenia życiowego, nadających się do osiągnięcia celu w postaci uniknięcia omawianych nadzwyczajnych okoliczności.

W ocenie Sądu tak nagłe zachorowanie kapitana statku powietrznego, jakkolwiek jest immanentnie powiązane z naturalnymi cechami organizmu ludzkiego, nie może być w żaden sposób przewidziane. Należy zauważyć, że notoryjne jest, że od osób, które pilotują statki powietrzne, wymaga się bardzo dobrego stanu zdrowia. Już to działanie zmierza do uniknięcia niekorzystnych sytuacji wynikających z nagłego zachorowania pilota statku powietrznego. Nie jest jednak w stanie całkowicie takiego ryzyka wyeliminować. Zdaniem Sądu nie ma możliwości podjęcia przez przewoźnika lotniczego (pozwanego), innych racjonalnych środków mających na celu uniknięcie skutków nagłego zachorowania pilota. Utrzymywanie pewnej liczby pilotów na zastępstwo wydaje się trudne do zorganizowania oraz kosztowne. Przewoźnik lotniczy utrzymujący połączenia do wielu odległych miejsc na świecie byłby obarczony koniecznością utrzymywania nader licznych załóg zastępczych, które należałoby kwaterować lub transportować niekiedy na duże odległości, ponosić koszty logistyczne oraz osobowe tych operacji. Działania takie jawią się jako nieracjonalne, gdyż prowadzą do obciążenia przewoźnika nadmiernymi kosztami tej swoistej asekuracji, co w konsekwencji mogłoby znacząco wpłynąć na koszty działalności przewoźnika aż do zagrożenia utratą konkurencyjności. Efekt takiego postępowania pozostawałby zatem odległy od idei konkurencji na wolnym rynku wewnętrznym Wspólnoty.

Należy w tym miejscu podkreślić, że celem ustanowienia rozporządzenia 261/2004 nie jest wyeliminowanie opóźnień i innych nieprawidłowości w wykonywaniu umów przewozu lotniczego, lecz podniesienie standardów ochrony ustalonych przez rozporządzenie Rady (EWG) nr 295/91 z dnia 4 lutego 1991 r. ustanawiające wspólne zasady systemu odszkodowań dla pasażerów, którym odmówiono przyjęcia na pokład jak i tym, których loty uległy opóźnieniu w regularnych przewozach lotniczych, zarówno poprzez wzmocnienie praw pasażerów jak i zapewnienie przewoźnikom lotniczym działalności w ujednoliconych warunkach na zliberalizowanym rynku. Ten cel regulacji zawartej w rozporządzeniu 261/2004 nie może być pomijany przy wykładni przepisu art. 5 ust. 3 rozporządzenia.

W konsekwencji Sąd uznał, że w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy, przewoźnik nie był w stanie zapobiec wskazanemu zdarzeniu, w związku z czym tego typu okoliczność należało traktować jako zdarzenie nadzwyczajne. Należy jednocześnie wskazać, że wystąpienie okoliczności nadzwyczajnej na pierwszym etapie lotu łączonego należy traktować również jako przyczynę braku możliwości skorzystania przez pasażera z drugiego etapu lotu. W tym zakresie należy wskazać bowiem, że pasażer, decydując się na zakup biletów na lot łączony, akceptuje ryzyko powiązane z faktem, że nawet niewielkie opóźnienie w czasie pierwszego lotu będzie miało wpływ na dalsze etapy podróży. Jednocześnie należało wskazać, że na gruncie przedmiotowej sprawy pozwany wykazał, że zagwarantował Z. Ś. możliwość dotarcia do portu docelowego pierwszym możliwym lotem w danym kierunku, co w ocenie Sądu należało uznać za działania niewątpliwe zmierzające do minimalizacji niekorzystnych skutków niezawinionego przez przewoźnika opóźnienia pierwszego lotu.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, stwierdzić należało, że pozwany udowodnił wystąpienie po swojej stronie przesłanki egzoneracyjnej uwalniającej go od odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie art. 7 ust. 1 a rozporządzenia (WE) nr 261/2004, wobec czego żądania powoda podlegały oddaleniu w całości, o czym orzeczono w punkcie I sentencji.

O kosztach procesu Sąd orzekł, kierując się zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w art. 98 § 1 k.p.c. Każdy powód będący stroną przegrywającą sprawę, obowiązany jest zwrócić na rzecz pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. poniesione przez niego koszty celowej obrony w łącznej kwocie 1113,80 zł, obejmujące koszty zastępstwa prawnego w wysokości 900 zł, ustalone na podstawie § 2 pkt 3 w zw. z § 15 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, koszty tłumaczenia dokumentów w ramach postępowania w kwocie 196,80 zł oraz opłatę skarbową od udzielonego pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

Wobec powyższego orzeczono jak w pkt II sentencji wyroku.

S. P. ł S.

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powoda.