Sygn. akt III RNs 69/21

POSTANOWIENIE

Dnia 31 maja 2022r.

Sąd Rejonowy w Brodnicy Wydział III Rodzinny i Nieletnich

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Renata Antkowiak

Protokolant: st. sekr. sąd. Karolina Klufczyńska

po rozpoznaniu w dniu 31 maja 2022r. w Brodnicy

na rozprawie

sprawy z wniosku Gminnego Ośrodka Pomocy (...) w Z.

z uczestnictwem M. P.

o stwierdzenie potrzeby umieszczenia uczestniczki M. P. w szpitalu psychiatrycznym bez jej zgody (w trybie art. 29 Ustawy o ochronie zdrowia psychicznego)

p o s t a n a w i a:

1/ stwierdzić, że istnieją podstawy do przyjęcia uczestniczki M. P. ur. (...) w W., nr P. (...), córki H. i F., zamieszkałej (...), (...)-(...) Z. - do szpitala psychiatrycznego bez jej zgody,

2/ kosztami sądowymi obciążyć Skarb Państwa,

3/ zasądzić od Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Brodnicy na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. M. C. kwotę 1440 zł (jeden tysiąc czterysta czterdzieści złotych) tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej uczestniczce M. P. z urzędu oaraz kwotę 41,74 zł (czterdzieści jeden złotych 74/100) tytułem zwrotu poniesionych wydatków.

Sygn. akt III R Ns 69/21

UZASADNIENIE

Wnioskodawca Gminny Ośrodek Pomocy (...) w Z. (dalej: (...)) wystąpił do tut. Sądu z wnioskiem na podstawie art. 29 ustawy o ochronie zdrowia psychicznego o stwierdzenie potrzeby umieszczenia uczestniczki M. P. w szpitalu psychiatrycznym bez jej zgody. W uzasadnieniu wniosku działający w imieniu wnioskodawcy - Kierownik tego Ośrodka wskazał m.in. że (...) w Z. w miesiącu maju 2021r. powziął informację, że w miejscowości (...) zamieszkuje na terenie prywatnej posesji nienależącej do tej osoby Pani M. P., której stan zdrowia wymaga leczenia psychiatrycznego. Po nawiązaniu kontaktu z Panią M. P. przez pracowników (...) w Z. doszli oni do przekonania, że nie jest ona zdolna do samodzielnego zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych (nie opuszcza budynku, nawet nie wychodzi na podwórko), a ponadto uzasadnione jest przewidywanie, że leczenie w szpitalu psychiatrycznym przyniesie poprawę jej stanu zdrowia.

Uczestniczka M. P. w toku postępowania w sprawie nie zgadzała się z wnioskiem stwierdzając: „nie zgadzam się na umieszczenie w zakładzie psychiatrycznym, dlatego, że nie ma podstaw, żeby coś takiego zrobić”.

Pełnomocnik uczestniczki ustanowiony z urzędu w toku całego postępowania w sprawie wnosił o oddalenie wniosku i dodatkowo podawał, że - według uczestniczki - pomoc, jaką uzyskuje ona z (...)u uważa ona za wystarczającą i wnosi ona o niestosowanie wobec niej przymusowego leczenia. Ponadto pełnomocnik wnosił o przyznanie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej uczestniczce z urzędu na podstawie § 15 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości o opłatach za czynności adwokackie z dnia 22.10.2015r. (przyjmując jako podstawę wyliczenia stawki kwotę 240 zł brutto wymieniana w § 8 ust. 1 pkt 3) oraz o zasądzenie określonej kwoty tytułem zwrotu poniesionych wydatków w sprawie.

Prokurator Rejonowy w Brodnicy początkowo na pierwszym terminie rozprawy oświadczył, że zajmie stanowisko po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, natomiast w kolejnych terminach rozprawy nie uczestniczył i w efekcie nie zajął stanowiska w sprawie.

Sąd ustalił, co następuje:

Właściciel posesji znajdującej się pod adresem (...), (...)-(...) Z. - R. S. oraz uczestniczka M. P. w przeszłości - od 2005r. byli parą i zamieszkiwali razem na terenie tej posesji. Potem około roku 2010r. ich relacje popsuły się, jednakże mieszkali razem na terenie tej posesji do 2016r. Ich relacje na tyle się popsuły, że Pani M. P. wyprowadziła się do drugiego pokoju - relacje ich były takie, jakby stali się współlokatorami w tym domu. Zachowanie Pani M. P. stało się dziwne od około 2015r., ponieważ przestała ona opuszczać nieruchomość w S., przestała wychodzić z domu. Według R. M. (...) była bardzo skrytą osobą, nie przekazywała jemu wszystkich informacji. Ponad 10 lat mieszkał on razem z nią i według jego wiedzy nie leczyła się ona u psychiatry, ani psychologa. Jedynie przy jednej z rozmów M. z jej mamą dowiedział się, że M. była u psychiatry. To była rozmowa w 2018r. Mama M. stwierdziła, że nie chce o tym więcej opowiadać, że to jej się tak tylko wymsknęło. On natomiast nie zauważył, żeby M. P. udawała się do jakiegoś psychiatry, żeby leczyła się, nie zaobserwował, by brała jakieś leki psychiatryczne, wie natomiast, że na pewno kupowała sobie tabletki ziołowe, być może uspokajające. Nie zaobserwował, by chodziła do psychologa, ona też nie mówiła jemu tego. Jak zwracał uwagę na ten fakt niewychodzenia jej z tej nieruchomości i mówił, żeby poszła do lekarza, by sprowadzić, czy się coś z nią dzieje, to M. zaczęła mówić do niego, że to on ma sam siebie sprowadzić, że to z nim jest coś nie tak. Od 2015r. M. P. przestała uczestniczyć w jakichkolwiek imprezach rodzinnych typu urodziny czy święta, więc R. S. do własnej rodziny jeździł sam, wcześniej natomiast od 2005r. do 2010 r. były wspólne ich wyjazdy rodzinne do ich rodzin. R. S. obawiał się, że ta sytuacja M. P. w tym domu będzie się coraz bardziej pogarszała, ponieważ ona nie korzysta z pomocy lekarskiej od prawie 10 lat w tym dentysty czy lekarza rodzinnego, nie ma dostępu do lekarza, bo sama się wyrejestrowała, nie posiada ona żadnej renty, żadnego uposażenia, nikt nie dowiezie jej pieniędzy. Sama też wyrejestrowała się z Urzędu Pracy twierdząc, że nie będzie potrzebowała nigdy pomocy z żadnego urzędu.

Do czasu kiedy R. S. mieszkał jeszcze na terenie tej posesji w S. - Pani (...) utrzymywała się z jego środków. Kiedy R. S. w 2016r. wyprowadził się z tej posesji - wiedząc, że Pani (...) nie posiada żadnych środków na utrzymanie - dowoził on jej jedzenie i opłacał rachunki za wodę i prąd (co obejmuje również ogrzewanie za pomocą kaloryfera olejowego na prąd) oraz telefon stacjonarny .

M. P. po zakończeniu związku z R. S. pozostała na terenie jego posesji w S. za jego zgodą, jednakże właściciel posesji oczekiwał od niej, że się wyprowadzi stamtąd. Ona obiecywała, że się wyprowadzi z posesji, tylko prosiła o danie jej odpowiedniego czasu; od kilku lat twierdzi, że jest już spakowana. R. S. w 2017r. napisał list do matki M. P. wskazując, że M. P. nikomu nie otwiera drzwi, nie wychodzi z domu, nie kontaktuje się z nikim i uznając, że jest to nienormalne zachowanie, prosił o kontakt z córką. Potem spotkał się z matką M. i prosił, by odwiedziła córkę, jednakże ta odmówiła. W 2018r. wezwał on M. P. do wydania nieruchomości i wystąpił do Sądu Rejonowego w Brodnicy ze sprawą o jej eksmisję z tej nieruchomości. Dnia 11.04.2019r. Sąd Rejonowy w Brodnicy wydał wyrok zaoczny o sygn. akt I C 1534/18. R. S. wyrok ten skierował do Komornika, jednakże ten po odwiedzeniu pani (...) w S. zakończył swoje postępowanie z uwagi na pandemię. Właściciel posesji nie może wyegzekwować wydanego wyroku eksmisyjnego. Pomimo tego R. S. cały czas opłacał rachunki pani (...) i dowoził jej jedzenie. Jednocześnie - widząc jakby spakowany cały jej dobytek - wierzył, że ona się wyprowadzi. W maju 2021r. pisemnie poinformował on rodziców M. H. i F. P. zam. ul. (...) 1/4 w B., że przestaje on dowozić jej jedzenie i poinformuje (...) w Z. o tym, że przebywa w tym domu w S. osoba, która nie posiada jakichkolwiek środków do życia i żeby nie zostawić jej bez opieki. Ostatni raz R. S. dostarczył jedzenie M. P. w czerwcu 2021r. Podczas przekazywania tego jedzenia a trwało to ok. 3 minut: wejście, pozostawienie jedzenia i wyjście - widział jak wyglądała M. P. tzn. wyglądała bardzo skromnie, schludnie, miała na sobie ubrane rzeczy, które ma od 10 czy 15 lat. Faktycznie R. S. od początku czerwca 2021r. zaprzestał dostarczania M. P. jedzenia, natomiast w dalszym ciągu opłaca jej rachunki za prąd, wodę i telefon stacjonarny, przez który utrzymuje ona kontakt telefoniczny z matką. Rodzice M. P. nie zareagowali na tę informację i w żaden sposób nie udzielili córce pomocy.

Informacja skierowana przez R. S. do rodziców M. P. została również przekazana do (...) w Z. - do wiadomości w dniu 10 maja 2021r. W dniu 25 maja 2021r. pracownicy (...) w Z. zwizytowali środowisko, w którym mieszka pani M. P.. W pierwszej fazie rozmowy nie zauważyli oni niczego niepokojącego. Pani stwierdziła, że nie potrzebuje pomocy. Po niespełna godzinie ponownie zażyczyła sobie wizytę pracowników i wówczas zaczęła opowiadać o sobie. Pracownicy z (...) w Z. ocenili, że opowiedziana przez nią historia jest urojeniem. Umówili się na następną wizytę w dniu 2 czerwca 2021r. i podczas tej wizyty powtórzyły się urojone historie. Po tym (...) w Z. nawiązał kontakt z matką M. P., jednakże matka w/w stwierdziła, że córka jest dorosła i informuje ją, że nie potrzebuje pomocy ani wizyty matki. Matka przyjmuje to jako pewnik, że córka żyje bez jakichkolwiek problemów. Ponadto (...) w Z. zwrócił się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w B. o pomoc w nawiązaniu współpracy z rodzicami M. P. w celu udzielenia jej pomocy. Rodzice M. P. nie zareagowali na informację przesłaną do nich przez R. S. odnośnie sytuacji ich córki i potrzebie udzielenia jej pomocy i w żaden sposób nie udzielili córce pomocy i to pomimo próśb ze strony pracowników (...) w Z. jak i pracowników MOPS w B..

Dowód: zeznania wnioskodawcy - Kierownika (...) w Z. M. O. k. 219-2020 (oraz uprzednio złożone przez nią wyjaśnienia informacyjne k. 127v-129v), zeznania uczestniczki M. P. k.206v-208, zeznania świadka R. S. 125v-127v, dowody z dokumentów na k. 3-20, 27, 38-56, 68, 72, 81-90, 93, 98-99, 140, 147, 154-155,181, 203-204, 216-218 akt przedmiotowej sprawy.

(...) w Z. udziela pomocy Pani M. P. na tyle, na ile ona zgadza się tę pomoc od pracowników tego Ośrodka przyjąć. Kierownik (...) M. O. składając w dniu 16 listopada 2021 wyjaśnienia informacyjne wskazała, że sytuacja M. P. nie zmieniła się, w dalszym ciągu pani M. ma urojenia, które odbiegają od rzeczywistości. W tamtej chwili konflikt na granicy polsko-białoruskiej był tematem, który Pani M. P. poruszała i uważała, że jest zesłannikiem, który może rozwiązać ten konflikt. Jeżeli rząd skontaktuje się z Ośrodkiem Pomocy w Z. to mają przekazać telefon czy możliwość nawiązania kontaktu z panią (...). Ona ma telewizor i na bieżąco śledzi wydarzenia. Pani (...) nie ma własnych środków finansowych i nie chce, nie wyraża zgody na złożenie wniosku, na przeprowadzenie wywiadu środowiskowego przez (...), by można było ją objąć wsparciem finansowym. Nie ma ona konta bankowego. Pracownicy (...) w Z. docierali i docierają w dalszym ciągu do pani (...), w chwili obecnej (...) ma podpisaną umowę z bankiem żywności, odbierana jest żywność ze sklepu (...) w Z., której termin ważności kończy się w danym dniu. Z reguły są to: nabiał, jogurty, maślanka, chleb, wędlina czy też są produkty, które może pani (...) zamrozić - to co możliwe, bo Ośrodek ma też inne osoby potrzebujące, korzystające z tej formy pomocy - to pracownicy Ośrodka starają się raz w tygodniu taką paczkę żywnościową złożoną z kilku produktów przekazać pani M. P.. Pani M. przyjmuje te produkty, jest problem z podpisem - potwierdzeniem, że otrzymała te produkty. Jest to zostawiane na progu domu, Pani M. zabiera to po czasie. To nie są porcje wystarczające dla dorosłego człowieka, nie ma tam składników na zrobienie obiadu, nie ma warzyw, mięsa. (...) w Z. nie ma możliwości udzielania dalej idącej pomocy, ponieważ pani (...) nie chce w ogóle ujawnić swoich danych osobowych, by (...) mógł je spisać, ponieważ jak twierdzi: „zakazują jej przekazywać te dane do urzędów”. Opowiada ona do pracowników (...), że jeżeli ona się wyprowadzi, wyjdzie z tego domu to 2 mln osób zginie, że w Gminie Z. będzie powódź, to są tylko niektóre z wypowiedzi Pani (...), bo trudno to wszystko przekazać, ponieważ jest ogrom takich wypowiedzi, sytuacji. W ocenie Kierownika i pracowników (...) w Z. to są irracjonalne wypowiedzi i widać, że pani (...) potrzebuje pomocy. Kiedy ze strony (...) proponowano pani (...) pomoc lekarza, już nawet nie psychiatry tylko zwykłego lekarza rodzinnego - to pani (...) odpowiada, że ma taką siłę, że nie potrzebuje pomocy. Faktycznie jest ona wychudzona, blada, ma sińce pod oczami. Ktokolwiek z pracowników (...) w Z. jest u pani (...) to widzi, że jest ona w tej samej odzieży, ona nazywa to „strój pokutny”, opowiada, że ma narzeczonego, który jest blisko, 6 km od S., opowiada, że będzie miała ślub raz na 1000 osób raz na 500 osób. W czasie składania zeznań w dniu 31 maja 2022r. Kierownik (...) w Z. wskazywał, że sytuacja u pani M. P. nie zmieniła się, w dalszym ciągu nie wychodzi ona z domu, nie zabezpiecza ona swoich podstawowych potrzeb, w tym żywnościowych, jest nieaktywna zawodowo, nie ma żadnego źródła dochodu i nie ma pomocy ze strony rodziny. Utrzymuje kontakt telefoniczny ze swoją matką. Jeśli chodzi o kontakt z (...)em to też jest różnie, czasami jest tak, że pani M. się nie odzywa i nie odbiera telefonów z (...)u, a czasami jak jest na skraju wyczerpania czy głodu, to wtedy dzwoni z prośbą o dostarczenie żywności z Biedronki, którą (...) otrzymuje w ramach porozumienia z bankiem żywności. W dalszym ciągu nie są to artykuły, które wyczerpują zapotrzebowanie dorosłego człowieka. Pani M. na argumenty, aby objąć ją pomocą (...) w Z., tak jak objęte są taką pomocą inne osoby - to odmawia zgody na objecie jej taką pomocą. Czasami odmawia też złożenia podpisu na protokole potwierdzającym odbiór dostarczanej jej żywności, z racji tego - jak twierdzi - że nie może się ujawniać, nie może podawać danych, bo uważa, że Ośrodek przekazuje te dane. Czasami nie chce wpuścić pracownika socjalnego do domu, wówczas pozostawiane są te produkty pod drzwiami tego domu, bądź przy płocie. Gdy Pani M. nie odbiera telefonu a (...) ma żywność, którą chce jej przekazać - to pracownik najpierw nagrywa się na sekretarkę telefoniczną przekazując te informacje pani (...) a następnie żywność ta jest dostarczana Pani (...), jeśli nie wpuści ona pracownika (...)u do domu to żywność jest pozostawiana pod drzwiami domu lub przy płocie. Potem widać ślady, że Pani (...) zabiera te produkty, korzysta z nich.

W ostatnim czasie pracownicy (...) w Z. zaobserwowali, że stan zdrowia pani (...) pogarsza się cały czas. Jest obawa, że jeśli Pani (...) zacznie postrzegać pracowników (...) w Z. jako wrogów, to nie będzie miała znikąd pomocy, jeśli będzie odmawiać tej pomocy ze strony tego Ośrodka, to znikąd nie będzie miała pomocy, ponieważ jej rodzice w dalszym ciągu nie udzielają jej pomocy. Pani (...) żadnego leczenia psychiatrycznego ani innego nie chce podjąć, w ogóle nie ma kontaktu z żadnym lekarzem od wielu, wielu lat. Jeśli chodzi o takie potrzeby jak umycie się czy ubranie to też nie są ona zaspokajane, ona nie dba o to; ma długie włosy - ma jeden wielki kołtun, który przykrywa chustką, ma dwa rodzaje ubrań, nosi to na zmianę, to też nie jest odzież czysta. Na święta Bożego Narodzenia 2021r. prywatnie pracownicy (...) w Z. zrobili paczkę dla pani (...) i tam były środki czystości, jednak od tamtego czasu nie zwróciła się ponownie o te środki, a jak pracownik socjalny zawiózł jej kostkę mydła, to odmówiła przyjęcia mówiąc, że jeszcze ma, jednakże największa trudność jest z tym jedzeniem. Pracownicy (...) w Z. zauważyli, że ostatnio pani (...) już bardziej się pilnuje i mniej im opowiada z tych spraw, że ma kontakt z tym innym światem. Natomiast na pytania o to, co zamierza dalej, w dalszym ciągu twierdzi do pracowników (...), że „nie może opuścić tego domu, że osoby nad nią wyższe nie wyraziły zgody, ale nie mamy się martwić, bo ona ma bardzo dużo pieniędzy na kontach i willę. Ostatnio nie wchodzi ona w takie dialogi, opowieści, jakie czyniła jakiś czas temu. Był taki czas że pani (...) dzwoniła do (...) w Z. codziennie, ostrzegała pracowników - jak był konflikt na granicy białoruskiej, że czeka na telefon z rządu, bo ona potrafi rozwiązać ten konflikt, później jak zaczęła się wojna na Ukrainie to też wspominała, że ona też jest w stanie nad tym zapanować i rozwiązać to. Natomiast, jak się zorientowała, że jest sprawa dotycząca jej leczenia psychiatrycznego to zaczęła uważać, co mówi i przekazuje jedynie informacje dotyczące zaspokojenia jej potrzeb życiowych.

W toku postepowania w sprawie Sąd zlecił przeprowadzenie wywiadu środowiskowego w miejscu zamieszkania uczestniczki M. P.. Kurator zawodowy z Sądu Rejonowego w Brodnicy w sprawozdaniu z dnia 19 listopada 2021r. z wywiadu środowiskowego (k. 142-143) przeprowadzonego w miejscu zamieszkania uczestniczki M. P. na okoliczność ustalenia jej warunków życiowych i funkcjonowania w środowisku wskazał m.in., że wizyta kuratora zawodowego w miejscu zamieszkania uczestniczki musiała być poprzedzona jej zapowiedzią i przygotowaniem przez pracownika socjalnego z (...) w Z. - Z. W., a dopiero następnego dnia kurator wraz z pracownikami socjalnymi Z. W. i M. U. został wpuszczony do miejsca zamieszkania uczestniczki w S.. W czasie wywiadu środowiskowego w miejscu zamieszkania M. P. - kobieta nie na wszystkie pytania udzielała odpowiedzi i w związku z tym pracownicy socjalni opuścili dom uczestniczki. Ponadto kurator wskazał, że w rozmowie z M. P. - oświadczyła ona, że ma wykształcenie średnie ogólne, że kiedyś miała własną działalność gospodarczą – firmę produkcyjno-handlowo-usługową, natomiast obecnie nie pracuje i nie jest zarejestrowana jako bezrobotna, nie ma żadnych dochodów, jednakże twierdzi, że ma pieniądze - na pytanie skąd ? - odpowiada z uśmiechem: „mam, nie mogę powiedzieć”. Oświadczyła ona ponadto do kuratora, że nie choruje, od jedenastu lat nie chodzi do lekarzy, mieszka sama, jest panną, nie ma dzieci. Kurator określił, że kobieta jest bardzo szczupła, w miarę zadbana, podczas wywiadu była ubrana w mokry sweter, który „założyła, ponieważ było jej zimno, a sweter jeszcze nie wysechł”. Kurator określił, że podczas wywiadu w mieszkaniu zajmowanym przez M. P. było w miarę posprzątane, w używanym przez nią pokoju było duże zawiniątko, które opiniowana określiła, że są to jej rzeczy, ma je przygotowane do zabrania, jak się będzie wyprowadzać. Wskazywała do kuratora, że ma półtora miliona złotych, nie chce powiedzieć komu je dała w B., uśmiechała się i mówiła: „to zaufana osoba”. Przekazywała też kuratorowi, że ma dostać informację, kiedy może jechać do swojego dużego jak duży lokal domu za granicą, że tam też jest dom jej rodziców F. i H. P., który im dała w prezencie na rocznicę ślubu. Nie potrafiła powiedzieć kto teraz mieszka w tych domach i kto o nie dba. Znowu się uśmiechała i mówiła, że: „wszystko jest dobrze”. Twierdziła też do kuratora, że teraz nie może opuścić domu, ponieważ musi odbyć pokutę, jest osobą wierzącą i teraz dopiero wie, jak pokuta jest ważna, jest już na końcu odbywania pokuty. Kiedyś robiła głodówki teraz nie. Od jedenastu lat nigdzie nie była tylko w tym domu i w obejściu. Podawała, że prawdopodobnie w grudniu 2021r. wyjedzie do swojego wielkiego domu, ale nie może powiedzieć gdzie. M. P. podała też kuratorowi numer telefonu i instrukcję, jak trzeba do niej dzwonić tj. że trzeba ją wołać i czekać, gdyż najpierw włącza się automatyczna sekretarka a potem ona musi przełączyć rozmowę na drugi aparat telefoniczny i dopiero można z nią rozmawiać. Kurator na biurku u opiniowanej widział trzy aparaty telefoniczne. M. P. oświadczyła do kuratora, że ona nie może telefonować, natomiast kurator w rozmowie z pracownikami socjalnymi (...) w Z. ustalił, że kobieta do nich telefonuje.

Postanowieniem wydanym na rozprawie dnia 16 listopada 2021r. Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego lekarza psychiatry i dodatkowo biegłego psychologa na okoliczność ustalenia aktualnego stanu zdrowia uczestniczki M. P. w tym czy uczestniczka M. P. jest chora psychicznie i czy stan zdrowia psychicznego uzasadnia potrzebę jej leczenia w szpitalu psychiatrycznym bez jej zgody w tym:

- czy jej dotychczasowe zachowanie wskazuje na to, że nieprzyjęcie jej do szpitala spowoduje znaczne pogorszenie stanu jej zdrowia psychicznego bądź

- czy jest niezdolna do samodzielnego zaspokajania potrzeb życiowych, a uzasadnione jest przywidywanie, że leczenie w szpitalu psychiatrycznym przyniesie poprawę jej stanu zdrowia. Wydanie opinii w tej sprawie Sąd zlecił biegłemu psychiatrze E. K. i biegłemu psychologowi W. P..

Biegli lekarz psychiatra E. K. i psycholog W. P. wydanej opinii wskazali, że opierając się na materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy oraz po dokonaniu jednorazowego badania psychiatryczno-psychologiczno-sądowego uczestniczki M. P. - stwierdzili u opiniowanej schizofrenię paranoidalną. W ocenie biegłych dotychczasowe zachowanie opiniowanej wskazuje na to, że nieprzyjęcie jej do szpitala spowoduje znaczne pogorszenie stanu jej zdrowia psychicznego. Opiniowana - w ocenie biegłych - aktualnie utraciła zdolność do samodzielnego zaspokajania swoich potrzeb życiowych, natomiast leczenie w warunkach oddziału psychiatrycznego przyniesie poprawę jej stanu zdrowia psychicznego.

Dowód: zeznania wnioskodawcy - Kierownika (...) w Z. M. O. k. 219-2020 (oraz uprzednio złożone przez nią wyjaśnienia k. 127v-129v), zeznania uczestniczki M. P. k.206v-208, zeznania świadka R. S. 125v-127v, dowód z opinii biegłych z dnia 29 marca 2022r. k. 177-178; sprawozdanie kuratora zawodowego k. 142-143, dowody z dokumentów na k. 3-20, 27, 38-56, 68, 72, 81-90, 93, 98-99, 140, 147, 154-155,181, 203-204, 216-218 akt przedmiotowej sprawy.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania wnioskodawcy - Kierownika (...) w Z. M. O. oraz zeznania świadka R. S., bowiem były one przekonujące, wzajemnie się uzupełniały i wraz z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym układały się w pewną logiczną całość.

Jeśli chodzi o zeznania uczestniczki M. P. to Sąd jedynie częściowo uznał je za wiarygodne i to tylko w takim zakresie, w jakim znalazły one potwierdzenie w zeznaniach Kierownika (...) w Z. - M. O. oraz w zeznaniach świadka R. S.. Dodatkowo wskazać należy, że sytuacja uczestniczki przedstawiona przez Kierownika (...) w Z., jak również przez świadka R. S. znajdowała również potwierdzenie w spostrzeżeniach dokonanych przez kuratora zawodowego z tut. Sądu w czasie przeprowadzonego wywiadu środowiskowego w miejscu zamieszkania uczestniczki M. P. w S., gdzie wizyta kuratora zawodowego w miejscu zamieszkania uczestniczki musiała być poprzedzona jej zapowiedzią i przygotowaniem przez pracownika socjalnego z (...) w Z. - Z. W., a następnie następnego dnia kurator wraz z pracownikami socjalnymi Z. W. i M. U. został wpuszczony do miejsca zamieszkania uczestniczki. Zeznania uczestniczki w pozostałym zakresie - zdaniem Sądu - odzwierciedlały jej faktyczne przeświadczenie będące wynikiem istniejącego u niej stanu chorobowego jak chociażby wypowiedzi typu: „ Posiadam środki na utrzymanie, ale nie chce ujawniać …” , „Dziś jeszcze nie jadłam śniadania, mam jedzenie, oczywiście, że mam. Jeszcze nie byłam na zakupach, bo ja w ogóle nie wychodzę. Wychodzić wychodzę z domu, ale nie do sklepu, bo nie mam potrzeby…”, „… Jak chcę, to gotuję. Na dziś nie wiem, jak będę coś chciała to sobie ugotuję. Ja po prostu mało jadam. Dziennie czasem jeden posiłek jadam. To jest wystarczające dla mnie, w moim wieku akurat…”

Dowody z dokumentów w/w nie były przez strony kwestionowane, Sąd nie dopatrzył się co do nich okoliczności mogących budzić wątpliwości co do ich prawdziwości.

Podstawowe znaczenie dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy miała opinia biegłych: lekarza psychiatry oraz psychologa. Opinia ta była dla Sądu jak najbardziej miarodajna, dokonano w niej aktualnej oceny stanu zdrowia psychicznego M. P., co poprzedzone było analizą zgromadzonego materiału dowodowego oraz przeprowadzeniem jednorazowego badania psychiatryczno-psychologicznego uczestniczki M. P..

Sąd zważył, co następuje:

Kwestie dotyczące umieszczenia danej osoby w szpitalu psychiatrycznym bez jej zgody reguluje Ustawa o ochronie zdrowia psychicznego z dnia 19 sierpnia 1994r. tekst jednolity z dnia 26.03.2020r. (Dz. U. z 2020r., poz. 685 z późn. zm.).

Przepis art. 29 powołanej wyżej ustawy, regulujący przyjęcie danej osoby do szpitala bez zgody stanowi:

1. Do szpitala psychiatrycznego może być również przyjęta, bez zgody wymaganej w art. 22, osoba chora psychicznie:

1) której dotychczasowe zachowanie wskazuje na to, że nieprzyjęcie do szpitala spowoduje znaczne pogorszenie stanu jej zdrowia psychicznego,

bądź

2) która jest niezdolna do samodzielnego zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych, a uzasadnione jest przewidywanie, że leczenie w szpitalu psychiatrycznym przyniesie poprawę jej stanu zdrowia.

Dlatego też pod tym kątem Sąd dokonywał oceny w przedmiotowej sprawie. Mając na uwadze treść opinii biegłych psychiatry i psychologa wydanej w tej sprawie Sąd uznał, że zaistniały przesłanki do umieszczenia uczestniczki M. P. w szpitalu psychiatrycznym bez jej zgody. Uczestniczka M. P. nie zgadzała się z wnioskiem stwierdzając: „nie zgadzam się na umieszczenie w zakładzie psychiatrycznym, dlatego, że nie ma podstaw, żeby coś takiego zrobić”.

Sąd tej oceny uczestniczki nie podziela a podstawowe znaczenie dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy miała opinia biegłych: lekarza psychiatry oraz psychologa. Opinia ta była dla Sądu jak najbardziej miarodajna, dokonano w niej aktualnej oceny stanu zdrowia psychicznego M. P., co poprzedzone było analizą zgromadzonego materiału dowodowego oraz przeprowadzeniem jednorazowego badania psychiatryczno-psychologicznego uczestniczki M. P.. Sąd dokonywał oceny zasadności wniosku w tej sprawie w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy w tym również w oparciu o zeznania samej uczestniczki M. P., okoliczności, w jakich ona zeznania te składała tj. nastąpiło jej zdalne połączenie z Sądem w obecności pełnomocnika uczestniczki, który przybył na ten czas do jej miejsca zamieszkania, uczestniczka nie życzyła sobie, by pokazywać się przed kamerą tylko siedziała - jak podawał pełnomocnik – obok niego za komputerem, nie chciała też składać zeznań w obecności (...) w Z.. Kierownik (...) w Z. - po uzyskaniu tej informacji oświadczył, że wobec tego rozłączy się. Dopiero po przekazaniu tej informacji uczestniczce zgodziła się ona zeznawać przed Sądem, jednakże w okolicznościach, o których mowa wcześniej. Ponadto przy ocenie zasadności wniosku w tej sprawie Sąd brał pod uwagę okoliczności przedstawiane w zeznaniach świadka R. S. oraz w zeznaniach wnioskodawcy - Kierownika (...) w Z. ( jak również we wcześniej składanych wyjaśnieniach informacyjnych, które podtrzymał również w trakcie przesłuchania w charakterze strony). Kierownik (...) w Z. przedstawił sposób funkcjonowania uczestniczki M. P. zarówno na początkowym etapie po złożeniu wniosku w tej sprawie - tj. w krótki czas po tym, jak po nawiązaniu kontaktu z Panią M. P. przez pracowników (...) w Z. doszli oni do przekonania, że nie jest ona zdolna do samodzielnego zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych (nie opuszcza budynku, nawet nie wychodzi na podwórko) jak i w toku tego postępowania aż do czasu bezpośrednio poprzedzającego wydanie orzeczenia w tej sprawie.

Mając na uwadze powyższe ustalenia, rozważania jak i ocenę opinii biegłych i pozostałego materiału dowodowego - zdaniem Sądu dla dobra uczestniczki i w celu udzielenia jej pomocy należało rozstrzygnąć zgodnie ze wskazaniami biegłych. Biegli stwierdzili u opiniowanej schizofrenię paranoidalną. W ocenie biegłych dotychczasowe zachowanie opiniowanej wskazuje na to, że nieprzyjęcie jej do szpitala spowoduje znaczne pogorszenie stanu jej zdrowia psychicznego. Opiniowana - w ocenie biegłych - aktualnie utraciła zdolność do samodzielnego zaspokajania swoich potrzeb życiowych. Wobec tych wszystkich okoliczności przekonujące jest - zdaniem Sądu - wskazanie biegłych, że leczenie opiniowanej w warunkach oddziału psychiatrycznego przyniesie poprawę jej stanu zdrowia psychicznego.

Zgodnie z przepisem art. 29. 2. powołanej wyżej ustawy - o potrzebie przyjęcia do szpitala psychiatrycznego osoby, o której mowa w ust. 1, bez jej zgody, orzeka sąd opiekuńczy miejsca zamieszkania tej osoby - na wniosek jej małżonka, krewnych w linii prostej, rodzeństwa, jej przedstawiciela ustawowego lub osoby sprawującej nad nią faktyczną opiekę. Natomiast zgodnie z art. 29. 3. w stosunku do osoby objętej oparciem społecznym, o którym mowa w art. 8, wniosek może zgłosić również organ do spraw pomocy społecznej. W chwili złożenia wniosku oraz przez cały czas trwania postępowania w tej sprawie uczestniczka M. P. zamieszkiwała w S. tj. na terenie Gminy Z. i przez cały ten czas Gminny Ośrodek Pomocy (...) w Z. podejmował wszelkie możliwe starania i udzielał uczestniczce M. P. pomocy na tyle, na ile ona zgadzała się tę pomoc przyjmować. Rodzice uczestniczki zamieszkujący w B. nie wykazywali żadnego zainteresowania sytuacją córki i nie udzielali jej żadnej pomocy i to pomimo kierowanych do nich próśb w tym zakresie ze strony (...) w Z. jak i MOPS w B..

Mając powyższe na uwadze i dokonując oceny w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy - Sąd uznał, iż w chwili obecnej zachodzą wobec M. P. przesłanki z powoływanej wyżej ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, które uzasadniają umieszczenie jej w szpitalu psychiatrycznym bez jej zgody w trybie art. 29 tej Ustawy.

Dlatego też Sąd postanowił stwierdzić, że istnieją podstawy do przyjęcia uczestniczki M. P. ur. (...) w W., córki H. i F., zam. (...); (...)-(...) Z. - do szpitala psychiatrycznego bez jej zgody - o czym orzeczono w punkcie 1/ postanowienia.

O kosztach sądowych orzeczono, jak punkcie 2/ postanowienia obciążając nimi Skarb Państwa - po myśli art. 36 .1 9) Ustawy z 25.07.2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, z godnie z którym nie mają obowiązku uiszczania kosztów sądowych strony w sprawach związanych z ochrona zdrowia psychicznego.

W punkcie 3/ postanowienia zasądzono od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Brodnicy na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. M. C. kwotę 1440 zł (jeden tysiąc czterysta czterdzieści złotych) tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej uczestniczce M. P. z urzędu oraz kwotę 41,74 zł (czterdzieści jeden złotych 74/100) tytułem zwrotu poniesionych wydatków - o powyższym orzeczono na podstawie § 15 ust. 3 w zw. z § 8 ust. 1 pkt 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości o opłatach za czynności adwokackie z dnia 22.10.2015r.