Sygn. akt VI ACa 630/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 sierpnia 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie Wydział VI Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia Grzegorz Tyliński

Protokolant: Klaudia Pływaczewska

po rozpoznaniu w dniu 26 sierpnia 2022 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa M. J., P. J. (1), D. J. i J. J. (1)

przeciwko (...) Bank S. A. w W.

o ustalenie i zapłatę, ewentualnie o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 21 maja 2021 r.

sygn. akt XXV C 1877/17

1) zmienia zaskarżony wyrok częściowo w punkcie drugim w ten tylko sposób, iż oddala powództwo o zapłatę kwoty 677 850,50 zł (sześćset siedemdziesiąt siedem tysięcy osiemset pięćdziesiąt zł 50/100) oraz o zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od kwot: 650 739,93 zł (sześćset pięćdziesiąt tysięcy siedemset trzydzieści dziewięć zł 93/100) oraz 27 113,57 zł (dwadzieścia siedem tysięcy sto trzynaście zł 57/100) za okres po dniu 7 lutego 2022 r.;

2) oddala apelację w pozostałym zakresie;

3) zasądza od G. (...) Bank w W. na rzecz M. J., P. J. (1), D. J. i J. J. (1) kwoty 2 025 zł (dwa tysiące dwadzieścia pięć zł) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Początek formularza

Sygn. akt VI ACa 630/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 21 maja 2021 r. (sygn. akt XXV C 1877/17) Sąd Okręgowy w Warszawie:

1. ustalił, że umowa kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do (...) z dnia 18 lipca 2007 r. zawarta pomiędzy (...) Bank S. A. w K. - (...) Oddział w Ł., którego następcą prawnym jest (...) Bank S. A. w W. a M. J., P. J. (1), D. J. i J. J. (1) jest nieważna;

2. zasądził od (...) Bank S. A. w W. na rzecz M. J. i P. J. (1) kwotę 819 994,12 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty:

a) 650 736,93 zł – za okres od dnia 30 listopada 2017 r. do dnia zapłaty;

b) 169 257,19 zł – za okres od dnia 17 lipca 2020 r. do dnia zapłaty;

3. oddalił powództwo główne o zapłatę w pozostałym zakresie;

4. obciążył pozwanego kosztami procesu w 95% a powodów w 5%, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Rozstrzygnięcie to zapadło przy następujących ustaleniach faktycznych:

P. J. (1) i M. J. w 2007 r. poszukiwali kredytu złotowego w celu pokrycia części kosztów zakupu domu. W biurze pośrednictwa kredytowego pozwanego banku odmówiono im jednak udzielenia kredytu złotowego z uwagi na brak zdolności kredytowej, zaproponowano im zaś kredyt indeksowany kursem (...). W celu podwyższenia zdolności kredytowej powodów P. J. (1) i M. J. do umowy kredytu przystąpili także rodzice P. J. (1), tj. J. i D. J., lecz nie partycypowali oni w wykonywaniu ww. umowy; ich udział był ograniczony jedynie do podpisania umowy w celu podwyższenia zdolności kredytowej. P. J. (1) oraz M. J. nie otrzymali informacji o sposobie dokonania indeksacji, nie wyjaśniono im pojęcia spreadu walutowego, nie omawiano z nimi poszczególnych zapisów umowy. Powodowie byli zapewniani przez pośredników banku, że waluta (...) jest stabilną walutą, a kredyt indeksowany do (...) jest korzystniejszy od kredytu złotowego z uwagi na niższe oprocentowanie. Powodom wskazywano, że rata kredytu może wzrosnąć o 200 - 300 zł, nie przedstawiono im natomiast historycznego kursu (...) i nie poinformowano ich, że ryzyko finansowe będzie nieograniczone. Na etapie ubiegania się o kredyt, jak również w dniu podpisywania umowy, nie zostały powodom przedstawione informacje odnośnie sposobu ustalania kursu (...), według którego będzie przeliczone saldo i raty kredytu, bank nie informował powodów o ryzyku walutowym, a postanowienia umowne nie były z powodami indywidualnie uzgadniane. Powodom nie zaproponowano zabrania projektu umowy do domu, aby mogli szczegółowo zapoznać się z jej postanowieniami; powodowie po raz pierwszy umowę zobaczyli w dniu jej podpisywania. Powodowie dopytywali pośrednika kredytowego o możliwość spłaty rat kredytu w (...), lecz odmówiono im tego. P. J. (1) i M. J. otrzymaną kwotę kredytu przeznaczyli na refinansowanie części kosztów zakupu segmentu mieszkalnego w Ł., w którym najpierw zamieszkiwali sami powodowie, zaś obecnie zamieszkują tam ich dzieci. W dniu 18 lipca 2007 r. powodowie M. J., P. J. (1), D. J. i J. J. (1) zawarli z (...) Bank S. A. (poprzednikiem prawnym pozwanego), umowę kredytu hipotecznego indeksowanego do (...). Na podstawie tej umowy bank udzielił powodom kredytu w kwocie 677 850,50 zł, indeksowanego kursem (...); wskazano, że przy założeniu, że uruchomiono całość kredytu w dacie sporządzenia umowy równowartość kredytu wynosiłaby 308 815,72 (...), przy czym rzeczywista równowartość miała zostać określona po wypłacie kredytu; w umowie wskazano także, że kredytobiorca oświadcza, iż jest świadomy ryzyka kursowego związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko (§ 1 ust. 1 umowy). W § 1 ust. 4 umowy przyjęto, że rata kapitałowo - odsetkowa przy założeniu uruchomienia całości kredytu w dacie sporządzenia niniejszej umowy wynosiłaby równowartość 1 964,13 (...), zaś rzeczywista wartość rat odsetkowych lub rat kapitałowo-odsetkowych zostanie określona w harmonogramie spłat. W § 2 ust. 1 umowy opisano dokładnie cel udzielonego kredytu, wskazując, iż kredyt przeznaczony jest na:

a. w wysokości 645 000 zł na pokrycie części kosztów budowy domu mieszkalnego;

b. w wysokości 5 512,16 zł na uiszczenie opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w (...) S.A.;

c. w wysokości 13 557,01 zł na uiszczenie składki z tytułu ubezpieczenia od ryzyka utraty wartości nieruchomości;

d. w wysokości 3 389,25 zł na pokrycie składek ubezpieczeniowych, o których mowa w § 4 ust. 1;

e. w wysokości 224,32 zł na uiszczenie kosztów związanych z ustanowieniem hipoteki zabezpieczającej spłatę kredytu;

f. w wysokości 10 167,76 zł na uiszczenie składki z tytułu Pakietowego Ubezpieczenia na wypadek odmowy ustanowienia hipoteki.

Zgodnie z definicją zawartą w § 6 ust. 1 umowy, Bankowa Tabela kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut, zwana Tabelą kursów, jest sporządzana przez merytoryczną komórkę Banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, tabela sporządzana jest o godzinie 16.00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy. W myśl § 9 ust. 2 umowy, w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu, kwota wypłaconych środków będzie przeliczana do (...) według kursu kupna walut określonego w Tabeli Kursów – obowiązującego w dniu uruchomienia środków. W myśl § 10 ust. 3 umowy, wysokość zobowiązania kredytobiorcy będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w (...) po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej Tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych” do (...) obowiązującego w dniu spłaty. W umowie postanowiono również, że w sprawach nieuregulowanych umową stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego, Prawa bankowego, Regulaminu do umowy kredytu hipotecznego, stanowiącego integralną część niniejszej umowy (§ 25 ust. 1). „Bankowa Tabela kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut”, zwana Tabelą Kursów, została zdefiniowana w „Regulaminie kredytu hipotecznego (...) (zwanego dalej „regulaminem”), mającego zastosowanie do przedmiotowej umowy, jako tabela sporządzana przez merytoryczną komórkę Banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP – tabela sporządzana jest o godz. 16.00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy (§ 2 regulaminu). Zgodnie z regulaminem, w przypadku niespłacenia przez kredytobiorców w terminie całości lub części raty spłaty wynikającej z umowy kredytu, niespłacona kwota staje się zadłużeniem przeterminowanym. Bank nalicza od wymagalnego kapitału odsetki karne w wysokości podwojonego oprocentowania umownego (§ 16 ust. 1 i 2 regulaminu). Jeżeli kredytobiorca, mimo upływu okresu wypowiedzenia, nie ureguluje należności, bank w dniu następnym wysyła do kredytobiorcy wezwanie do zapłaty (§ 16 ust. 3). W przypadku kredytu indeksowanego do waluty obcej, bank w następnym dniu po upływie terminu wymagalności całego kredytu dokonuje przewalutowania całego wymagalnego zadłużenia na PLN, z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz, określonego przez Bank w Tabeli Kursów (§ 16 ust. 4 regulaminu). W § 19 ust. 5 regulaminu postanowiono, że w przypadku kredytu indeksowanego w walucie obcej kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz obowiązującym w banku na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia wpływu środków. W myśl § 21 ust. 5 regulaminu postanowiono, że w przypadku kredytu indeksowanego do waluty obcej prowizja za wcześniejszą spłatę przeliczona jest według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia realizacji wcześniejszej spłaty. § 30 regulaminu dotyczy przewalutowania kredytu na wniosek kredytobiorcy. Zgodnie z § 30 ust. 3 regulaminu, przewalutowanie następuje według kursów, z zastrzeżeniem ust. 5:

a. kupna dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie na podstawie obowiązującej w Banku (...) w przypadku zmiany waluty z PLN na walutę obcą,

b. sprzedaży dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie na podstawie obowiązującej w Banku (...) w przypadku zmiany waluty z waluty obcej na PLN.

Kredyt został uruchomiony w dniu 24 lipca 2007 r. w wysokości 677 850,50 zł, po kursie kupna z tego dnia, tj. 1 (...) = 2,1910 zł, co dało kwotę 309 379,51 (...). W 2007 r. w = ofercie pozwanego były kredyty zarówno złotówkowe, jak i kredyty indeksowane do walut obcych, jednak pośrednicy kredytowi banku byli zdeterminowani do proponowania klientom kredytów indeksowanych do (...), gdyż zgodnie z kalkulatorem zdolności kredytowej był to jedyny rodzaj kredytu, który mogli zaproponować klientom, od tego zależała również ich prowizja. Rata kredytu indeksowanego kursem (...) była niższa niż rata kredytu złotowego. Pośrednicy kredytowi banku byli szkoleni na okoliczność udzielania kredytów hipotecznych i udzielali klientom informacji przekazanych im przez centralę banku. Na temat indeksacji bank nie przeprowadzał jednak żadnych szkoleń i nie informował o tym pośredników kredytowych, z racji tego pośrednicy ci sami nie rozumieli całkowicie, jak będzie wyliczana rata kredytu i od czego zależy kurs (...) ustalany przez bank.

Sąd Okręgowy ustalił również, iż w dniu 20 stycznia 2009 r. strony zawarły aneks nr (...) do umowy kredytowej, którym zmieniły § 3 ust. 1 umowy dotyczące zabezpieczenia spłaty kredytu. W dniu 12 maja 2009 r. strony zawarły aneks nr (...) do umowy kredytowej, na podstawie którego do § 5 ust. 2 umowy kredytowej dodano lit. d) – postanowienie zakreślające kredytobiorcom termin na przedłożenie w banku odpisu z księgo wieczystej nieruchomości. W dniu 17 lipca 2012 r. strony zawarły aneks nr (...) do umowy kredytowej, którym zmieniono dotychczasowe brzmienie § 1 i § 10 umowy; na mocy ww. aneksu bank nałożył na powodów opłatę za jego sporządzenie w wysokości 2,95% kwoty kredytu pozostałej do spłaty na dzień wejścia w życie aneksu, opłata ta została pobrana od powodów w trybie podwyższenia salda kredytu.

Pismem z dnia 13 lipca 2017 r., stanowiącym reklamację powodowie zakwestionowali podany w umowie ,,całkowity koszt kredytu” ( (...)) i (...) oraz postanowienia, będące ich zdaniem niedozwolonymi postanowieniami umownymi, w tym uprawnienie banku do waloryzacji, w efekcie której doszło do pobierania od nich znacznie zawyżonych rat kredytowych. W odpowiedzi na tę reklamację powodów pismem z dnia 11 sierpnia 2017 r. bank odmówił uznania argumentacji powodów, wskazując, że sporna umowa kredytowa zawiera wszystkie wymagane prawem elementy, waloryzacja została dokonana w sposób prawidłowy, a zastrzeżone przez bank prawo do wyznaczania wysokości kursu nie nosi cech arbitralności. Powodowie pismem z dnia 25 sierpnia 2017 r. odwołali się od decyzji banku i wezwali go do zwrotu wszelkich kwot pobranych w związku z ww. umową. Bank nie ustosunkował się jednak do ww. odwołania powodów.

Przedmiotowy kredyt od początku spłacali jedynie powodowie P. J. (1) i M. J., natomiast powodowie J. i D. J. nie uczestniczyli w spłacie tego kredytu. W okresie od dnia 24 lipca 2007 r. do dnia 11 sierpnia 2017 r. P. J. (1) i M. J. uiścili na rzecz pozwanego banku łącznie kwotę 654 726,17 zł tytułem spłaty rat kredytowych. Następnie w okresie od dnia 1 września 2017 r. do dnia 3 stycznia 2020 r. P. J. (1) i M. J. uiścili na rzecz pozwanego banku łącznie kwotę 163 670 zł tytułem spłaty rat kredytowych.

W tak ustalonych okolicznościach faktycznych Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności ocenił istnienie po stronie powodowej interesu prawnego w dochodzonym ustaleniu nieważności łączącej strony umowy i uznał, iż powodowie posiada interes w uzyskaniu odpowiedzi na pytanie, czy umowa kredytowa ich wiąże, a jeśli tak, to w jakim zakresie i na jakich warunkach winni ją wykonywać. W dalszej kolejności Sąd I instancji zwrócił uwagę, iż powodowie zawarli umowę kredytową działając jako konsumenci.

Przechodząc do oceny zarzutów dotyczących nieważności umowy, Sąd I instancji dokonał analizy podnoszonych w tym zakresie przez powodów zarzutów na gruncie art. 385 1 § 1 k. c. uprzednio już uznając, iż powodowie działali jako konsumenci. Brak indywidualnego uzgodnienia postanowień umowy dotyczących indeksacji wynikał już z samego sposobu zawarcia umowy – opartej o treść wzorca przedstawionego przez pozwany bank, skoro wpływ konsumenta winien mieć charakter realny. Zwrócono tu uwagę, iż nie stanowi indywidualnego uzgodnienia wybór przez konsumenta jednego z rodzaju umowy przedstawionej przez przedsiębiorcę, zaś sama decyzja co do zawarcia umowy zawierającej klauzule indeksacyjne nie oznaczała, iż klauzule te zostały z nimi uzgodnione. W takiej sytuacji Sąd Okręgowy przeszedł do oceny, czy indeksacja stanowiła główny przedmiot umowy. W tym zakresie Sąd ten uznał, iż klauzulę tę należy uznać za określającą podstawowe świadczenia stron w ramach zawartej umowy, charakteryzujące tę umowę jako podtyp umowy kredytu – umowy o kredyt indeksowany do waluty obcej. Bez przeprowadzenia przeliczeń wynikających z indeksacji nie doszłoby do ustalenia wysokości kapitału podlegającego spłacie (wyrażonego w walucie obcej). Nie doszłoby też do ustalenia wysokości odsetek, które zobowiązany jest zapłacić kredytobiorca, skoro odsetki te naliczane są, zgodnie z konstrukcją umowy, od kwoty wyrażonej w walucie obcej. W dalszej kolejności odwołując się do dorobku orzeczniczego Sądu Najwyższego, Sąd Okręgowy wskazał, iż klauzule indeksacyjne zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny. Sąd ten wskazał, iż ryzyko wynikające ze zmiany kursu waluty obcej dla kredytobiorcy ma dwa zasadnicze skutki. Po pierwsze zmieniający się kurs waluty skutkuje zmianą wysokości rat kapitałowo - odsetkowych. Ponieważ wyliczenie poszczególnych rat z rozbiciem ich na część kapitałową i odsetkową (tzw. harmonogram spłaty) następuje w walucie, a w przypadku powoda raty były równe (w (...)), wysokość spłaty w złotówkach jako iloczyn kwoty w (...) i kursu zmienia się razem z tym kursem. Drugą konsekwencją związania kredytu z kursem waluty obcej jest zmiana wysokości zadłużenia pozostającego do spłaty. Przy standardowej obsłudze kredytu ta okoliczność nie jest dostrzegana, zwłaszcza że zwiększenie raty na skutek wzrostu kursu było niwelowane spadkiem stopy procentowej. Zwiększenie raty kredytu i jego salda w oczywisty sposób wpływa na stan majątkowy kredytobiorcy. Jeśli kurs waluty przekroczy określony (podany przez bank) poziom, to kredyt stanie się nieopłacalny (w porównaniu do kredytu w walucie krajowej), zaś w wypadkach skrajnych doprowadzi kredytobiorcę do katastrofy finansowej. Do chwili uruchomienia kredytu, kredytodawca nie wie, jaką kwotę ma zwrócić kredytodawcy.

Finalnie Sąd I instancji dokonał zbadania, czy oceniane klauzule umowne zgodne są z dobrymi obyczajami oraz czy naruszają w sposób rażący interesy konsumenta. W tym zakresie wskazano, iż w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta postanowienia umowne godzące w równowagę kontraktową stron, a także te, które zmierzają do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystując jego zaufanie i brak specjalistycznej wiedzy. Klauzula dobrych obyczajów nawiązuje do wyobrażeń o uczciwych, rzetelnych działaniach stron, a także do zaufania, lojalności, jak również – w stosunkach z konsumentami – do fachowości. Zatem sprzeczne z dobrymi obyczajami są takie działania, które zmierzają do dezinformacji lub wywołania błędnego mniemania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron, nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków między partnerami kontraktowymi. Przy ocenie niedozwolonego charakteru określonego postanowienia umownego, również ocenie indywidualnej, nie ma żadnego znaczenia, w jaki sposób umowa była wykonywana przez strony. W szczególności nie ma znaczenia, czy przedsiębiorca rzeczywiście korzystał z możliwości, jakie wynikają dla niego z określonego brzmienia postanowień umownych. Istotne jest jedynie, że nie było żadnych przeszkód, aby skorzystał z takich uprawnień. Postanowienie umowne ma niedozwolony charakter nie dlatego, że jest w niewłaściwy sposób wykorzystywane przez przedsiębiorcę – tym bardziej, że jest to okoliczność, która w toku wykonywania umowy może się zmieniać. To samo postanowienie nie może zaś być abuzywne bądź tracić takiego charakteru jedynie w wyniku przyjęcia przez jedną ze stron umowy określonego sposobu jej wykonania, korzystania bądź niekorzystania z wynikających z niego uprawnień. Postanowienie jest niedozwolone, jeśli daje kontrahentowi konsumenta możliwość działania w sposób rażąco naruszający interesy konsumenta. Z tej samej przyczyny nie miało żadnego znaczenia, w ocenie Sądu I instancji, dla stwierdzenia niedozwolonego charakteru określonych postanowień umownych to, w jaki sposób pozwany bank rzeczywiście ustalał kurs waluty, do której kredyt był indeksowany. Nie ma też znaczenia, w jaki sposób bank finansował udzielanie kredytów indeksowanych, gdyż również to stanowi okoliczność leżącą poza łączącym strony stosunkiem prawnym a równocześnie związaną z wykonywaniem umowy, a nie chwilą jej zawarcia.

Na tle tych rozważań Sąd Okręgowy wskazał, iż podstawą przyjęcia, że postanowienie przewidujące stosowanie kursów wyznaczanych przez bank przy wykonywaniu mechanizmu indeksacji kredytu jest przyznanie przedsiębiorcy prawa do jednostronnego kształtowania wysokości świadczeń stron umowy. Dotyczy to najpierw kwoty postawionej do dyspozycji kredytobiorcy, a następnie wysokość świadczeń kredytobiorcy, tj. wyrażonych w złotych rat, które zobowiązany jest spłacać (por. zwłaszcza § 9 ust. 2 umowy i § 10 ust. 3 umowy). Kredytobiorca narażony jest w ten sposób na niczym nieograniczoną arbitralność decyzji banku, a równocześnie, wobec braku jakichkolwiek kryteriów, nie przysługują mu żadne środki, które pozwoliłyby chociażby na późniejszą weryfikację prawidłowości kursu ustalonego przez bank. Stanowi to rażące naruszenie interesów konsumenta, narażając go na brak bezpieczeństwa i możliwości przewidzenia skutków umowy. Jest to przy tym postępowanie nieuczciwe, sprzeczne z dobrymi obyczajami jako rażąco naruszające równowagę stron umowy na korzyść strony silniejszej, która nie tylko może żądać spełnienia świadczenia w określonej przez siebie wysokości, ale też korzystać z szeregu postanowień o charakterze sankcji (m.in. podwyższone karne oprocentowanie, możliwość wypowiedzenia umowy), gdyby konsument takiego świadczenia nie spełniał. W dalszej kolejności Sąd I instancji wskazał, iż pozwany bank nie zawarł w umowie ani dokumentach związanych z jej zawarciem informacji o rzeczywistym zakresie możliwego do przewidzenia ryzyka kursowego – mimo iż od 2004 r. takie pouczenia funkcjonowały na rynku kredytów oraz pomimo obowiązku wynikającego z tzw. Rekomendacji S wydanej przez KNF w 2006 r. W realiach spornej umowy niedostateczna informacja o ryzyku kursowym praktycznie uniemożliwiała podjęcie racjonalnej decyzji związanej z zawarciem umowy. W ten sposób klauzula indeksacyjna zawierająca niejednoznacznie określony warunek ryzyka walutowego ewidentnie godzi w równowagę kontraktową stron stosunku prawnego na poziomie informacyjnym, co stanowi o naruszeniu przez tę klauzulę dobrych obyczajów. Klauzula indeksacyjna skutkuje również asymetrycznym rozkładem ryzyka związanego z zawarciem umowy – w szczególności ryzyka kursowego. Umowa ta przenosi ryzyko kursowe na konsumenta nie tylko mocą poszczególnych postanowień umowy (zwłaszcza zawartych w oświadczeniu o zapoznaniu z ryzykiem), ale samą jej konstrukcją. Po wypłacie kredytu bank otrzymuje jego zwrot w ratach z umówionymi odsetkami stosownie do harmonogramu spłat wyrażonego w walucie obcej. Ewentualny wzrost kursu waluty nie wpływa na zwiększenie się świadczenia należnego bankowi obliczonego w tej walucie. Bank zarabia na kredycie nawet w sytuacji spadku kursu. Tymczasem w sytuacji wzrostu kursu waluty aby spełnić świadczenie o tej samej wysokości w walucie obcej konsument musi wydatkować coraz większe kwoty w PLN. Niezależnie od aktualnego kursu bank jest w stanie uzyskać świadczenie zastrzeżone dla siebie w umowie, tymczasem ciężar spełnienia tego świadczenia spoczywa wyłącznie na konsumencie. To stanowi nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków konsumenta na jego niekorzyść, a zatem stanowi o naruszeniu jego interesów. Za uznaniem klauzuli indeksacyjnej za niedozwolone postanowienie umowne przemawiają również – w ocenie Sądu Okręgowego - przytoczone wyżej argumenty dotyczące samej klauzuli spreadu walutowego. Samo uznanie tej ostatniej klauzuli za abuzywną musi skutkować zastosowaniem sankcji z art. 385 1 § 1 k. c. do całej klauzuli indeksacyjnej, w szczególności również do warunku ryzyka kursowego. Poprzestanie na usunięciu z treści umowy jedynie postanowień odnoszących się do tabeli kursowej oznaczałoby odwołanie się do niedopuszczalnej redukcji utrzymującej skuteczność.

Na tle tych rozważań Sąd I instancji dokonał oceny skutków abuzywności umowy. W pierwszej kolejności Sąd ten ogólnie wskazał, iż klauzule dotyczące ryzyka kursowego (dot. wyznaczania kursów) określają główny przedmiot umowy kredytu; w związku z czym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu z pominięciem ww. klauzul nie wydało się zatem możliwe z prawnego punktu widzenia. Postanowienia analizowanej umowy odnoszące się do mechanizmu indeksacji dotyczyło głównego przedmiotu umowy - miały bezpośredni wpływ na ukształtowanie głównego świadczenia stron - zobowiązania kredytobiorców. Usunięcie postanowień określających główne świadczenia stron – podobnie jak postanowienia określającego niektóre z essentialia negotii – musi oznaczać brak konsensu co do zawarcia umowy w ogóle. Usunięcie tych postanowień usuwałoby bowiem w całości ryzyko walutowe - wymiany walutowej stanowiące istotę łączącego strony stosunku prawnego w powiązaniu z zasadami ustalania oprocentowania stawką referencyjną L. 3M właściwą wedle woli stron wyrażonej tak w umowie, jak i w Regulaminie dla kredytów, w których zobowiązanie kredytobiorcy wyrażone jest w (...). To zaś oznacza, że na skutek kontroli abuzywności tych postanowień sporną umowę należy uznać za nieważną. Jednocześnie Sąd Okręgowy uznał, iż brak jest możliwości zastąpienia abuzywnych postanowień umowy jakimikolwiek innymi postanowieniami mogącymi wynikać z przepisów o charakterze dyspozytywnym. Te rozważania doprowadziły Sąd Okręgowy do wniosku, iż zawarta pomiędzy stronami umowa z dnia 18 lipca 2007 r. jest nieważna.

Dokonując oceny konsekwencji powyższego stanowiska na zgłoszone w tym postępowaniu roszczenie o zapłatę, Sąd Okręgowy wskazał, iż postanowienia analizowanej umowy odnoszące się do mechanizmu indeksacji dotyczyły głównego przedmiotu umowy - miały bezpośredni wpływ na ukształtowanie głównego świadczenia stron - zobowiązania kredytobiorców. Usunięcie postanowień określających główne świadczenia stron – podobnie jak postanowienia określającego niektóre z essentialia negotii – musi oznaczać brak konsensu co do zawarcia umowy w ogóle. Usunięcie tych postanowień usuwałoby bowiem w całości ryzyko walutowe - wymiany walutowej stanowiące istotę łączącego strony stosunku prawnego w powiązaniu z zasadami ustalania oprocentowania stawką referencyjną L. 3M właściwą wedle woli stron wyrażonej tak w umowie, jak i w Regulaminie dla kredytów, w których zobowiązanie kredytobiorcy wyrażone jest w (...). To zaś oznacza, że na skutek kontroli abuzywności tych postanowień sporną umowę należy uznać za nieważną. Świadczenie uiszczone przez stronę powodową tytułem spłaty wszystkich rat kapitałowo - odsetkowych uiszczonych w okresie objętym żądaniem było świadczeniem nienależnym. Za niezasadną uznano tu argumentację pozwanego, negująca możliwość uwzględnienia roszczenia powodów w oparciu o art. 410 k. c. W sprawie niniejszej powstał bowiem obowiązek dokonania zwrotu wzajemnych świadczeń pomiędzy stronami umowy, stosownie do przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Co do zasady, kredytobiorca powinien więc zwrócić bankowi otrzymaną od niego kwotę kapitału, a zatem bez odsetek i kosztów dodatkowych, bank zaś powinien zwrócić kredytobiorcy wszelkie wpłacone przez niego raty kredytowe i inne opłaty oraz składki. Gdy bezpodstawne wzbogacenie następuje po obydwu stronach, teoretycznie możliwe są dwa rozwiązania. Według teorii dwóch kondykcji, każde roszczenie o wydanie wzbogacenia traktuje się oddzielnie i niezależnie od drugiego, a wyrównanie pomiędzy nimi możliwe jest jedynie według przepisów o potrąceniu. Teoria salda natomiast, traktuje świadczenie wzajemne jako pozycję, którą od razu należy odjąć od wzbogacenia tak, że druga strona świadczenia wzajemnego zwraca jedynie nadwyżkę otrzymanego świadczenia ponad wartość świadczenia, które sama spełniła. Sąd Okręgowy opowiedział się tu za teorią dwóch kondykcji, stojąc na stanowisku, że jeśli w wyniku zawarcia umowy każda ze stron spełniła świadczenie na rzecz drugiej strony, to w przypadku nieważności umowy, bądź też w przypadku przyjęcia jej upadku wobec braku możliwości jej utrzymania po wyeliminowaniu postanowień abuzywnych, każda z nich ma własne roszczenie o zwrot spełnionego świadczenia – bank o zwrot kwoty przekazanego kredytu, a kredytobiorca o zwrot świadczeń spełnionych na rzecz banku w wykonaniu umowy kredytowej. Powyższe kwoty zostały zasądzone jedynie na rzecz P. i M. J., skoro z ustalonych w sprawie okoliczności faktycznych wynika, iż tylko ci powodowie uczestniczyli w spłacie zaciągniętego kredytu. W pozostałym zakresie Sąd I instancji oddalił powództwo – obejmowało to żądanie zapłaty kwoty 10 167,76 zł stanowiącej niezasadnie pobraną składkę z tytułu pakietowego ubezpieczenia na wypadek odmowy ustanowienia hipoteki, kwoty 5 512,16 zł pobranej tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w (...) S.A., kwoty 13 557,01 zł pobranej z tytułu ubezpieczenia od ryzyka utraty wartości nieruchomości (...), kwoty 3 256,24 zł pobranej tytułem składek ubezpieczenia OC, kwoty 3 256,24 zł pobranej tytułem wznowienia składek ubezpieczenia OC w dniu 29 września 2008 r., kwoty 6 059,06 zł pobranej tytułem wznowienia składek ubezpieczenia OC w dniu 13 września 2011 r. i kwoty 31 888,83 zł pobranej tytułem prowizji za podpisanie aneksu nr (...) sporządzonego w dniu 17 lipca 2012 r. Z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy wynikało, że te kwoty zostały doliczone do salda kredytu, zaś powodowie faktycznie nie wpłacili ich na rzecz pozwanego banku.

Odsetki od uwzględnionej kwoty Sąd I instancji zasądził od dnia wyznaczającego upływ 14 dni od doręczenia pozwanemu odpisu pozwu. Sąd ten dokonał również oceny podniesionego przez pozwany bank zarzutu przedawnienia i uznał go za niezasadny. O kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 Kodeksu postępowania cywilnego.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 21 maja 2021 r. wniósł pozwany (...) Bank S. A. w W., zaskarżając go w części – 1) pkt 1 wyroku w całości, tj. w zakresie jakim ustalono, że umowa kredytu jest nieważna, 2) pkt 2 wyroku w całości, tj. w zakresie w jakim zasądzono od Pozwanego na rzecz Powodów: M. i P. J. (1) kwotę 819 994,12 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie jak w treści wyroku, 3) pkt 4 wyroku w części, tj. w zakresie w jakim obciążono powodów kosztami procesu w 95%. Skarżący zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

I. naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, tj.:

1) art. 233 § 1 k. p .c. poprzez błędną, sprzeczną z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności w postaci umowy kredytu i regulaminu oraz wyciągnięcie wniosków z niego niewynikających, polegających na ustaleniu, że w umowie nie zawarto ścisłych kryteriów ustalenia wysokości kursu, które pozwalałyby na weryfikację kursu ustalonego przez Bank,

2) art. 233 § 1 k. p. c. poprzez błędną, sprzeczną z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności w postaci umowy kredytu, wniosku kredytowego, a nadto brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i pominięcie w jego ocenie regulaminu do umowy kredytu, a w rezultacie wyciągnięcie z zebranego materiału dowodowego wniosków z niego niewynikających, polegających na uznaniu, że:

a) powodowie nie mieli wpływu na treść wzorca, a co za tym idzie umowa nie była negocjowana indywidualnie,

b) postanowienia dotyczące indeksacji nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, ponieważ zawierają odniesienie do kursów (...) z bankowej tabeli kursów oraz powodowie nie mają możliwości weryfikacji prawidłowości ustalania tych kursów

c) pominięcie dowodu z regulaminu do umowy kredytu, z którego wynikało, że kredyt udzielony w złotych (nie indeksowany do waluty obcej) podlega oprocentowaniu stawką (...) ( (...))

d) pozwany wprowadził do umowy kredytu postanowienia rażąco naruszające równorzędność stron, podczas gdy w spornej umowie strona powodowa miała instrument kontroli ryzyka walutowego poprzez uprawnienie do wnioskowania o przewalutowanie kredytu (§ 20 umowy kredytu) oraz uprawnienie do wnioskowania o wcześniejszą spłatę kredytu zgodnie z § 11 umowy kredytu;

e) pominięcia skutków zawartego aneksu nr (...) z dnia 17 lipca 2012 roku, na podstawie którego Powodowie mieli możliwość spłacać zobowiązanie według kursu sprzedaży NBP, tj. kursu ustalanego niezależnie od którejkolwiek ze stron;

f) kredytobiorca narażony jest na arbitralność decyzji pozwanego w zakresie wskazywania kursów walut, a równocześnie nie przysługują mu środki, które pozwoliłyby na późniejszą weryfikację prawidłowości kursu ustalonego przez pozwanego,

g) nie miało żadnego znaczenia dla stwierdzenia niedozwolonego charakteru określonych postanowień umownych to, w jaki sposób pozwany bank rzeczywiście ustalał kurs waluty, do której kredyt był indeksowany. Nie ma też znaczenia, w jaki sposób bank finansował udzielanie kredytów indeksowanych" (str. 27 uzasadnienia,), podczas gdy z drugiej strony Sąd wskazuje, że uprawnienie banku do określania wysokości kursu sprzedaży (...) nie jest w żaden sposób formalnie ograniczone, zwłaszcza nie przewiduje wymogu, aby wysokość kursu ustalonego przez Bank pozostawała w określonej relacji do średniego kursu NBP lub kursu ukształtowanego przez rynek walutowy,

3) art. 233 § 1 k. p. c. w zw. z art. 299 k. p. c. poprzez uznanie za wiarygodne zeznań powodów,

4) art. 233 § 1 k. p. c. poprzez błędną, sprzeczną z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i wyciągnięcie wniosków z niego niewynikających, a polegających na uznaniu, że bez postanowień uznanych przez Sąd za abuzywne strony nie zawarłyby przedmiotowej umowy, podczas gdy brak było jakichkolwiek dowodów wskazujących na takie okoliczności, w szczególności nie wskazywali na to sami powodowie;

4) art. 233 § 1 k. p. c. poprzez dowolną, a nie wszechstronna ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co wyrażało się w nieustaleniu następujących faktów wynikających ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, które miały istotne znaczenie dla oceny zasadności roszczeń Powodów, tj.:

a) nieustalenie, że powodowie akceptowali wysokość zobowiązania wynikającego z kredytu, wyrażonego bezpośrednio w (...), tj. zaakceptowali pierwotne przeliczenia kwoty kredytu,

b) nieustalenie, że powodowie od 2012 r rozliczają się po kursie sprzedaży NBP, a nie po kursie z Tabeli Banku, na mocy zawartego przez strony aneksu nr (...),

c) nieustalenie, że rzeczywistą przyczyną powództwa nie jest to, że w umowie kredytu inkorporowano kwestionowane postanowienia umowne czy że jest ona nieuczciwa, ale to, że kurs franka szwajcarskiego obiektywnie wzrósł w warunkach bierności powodów, jak również nieustalenie, że powodowie korzystają z instytucji prawa cywilnego przewidzianych dla ochrony konsumentów w sposób sprzeczny z ich przeznaczeniem, albowiem wykorzystują je jako środek do zwolnienia się ze świadomie zaciągniętego długu oraz uniknięcia świadomie przyjętego ryzyka,

d) nieustalenie, że bank stosował dwa kursy walutowe (kupna i sprzedaży), albowiem był do tego zmuszony wobec zastosowania dopuszczalnego przez regulatora rynku sposobu sfinansowania kredytu udzielonego Powodom, a zatem nieustalenie, że stosowanie tych kursów było uzasadnione oraz nieustalenie, że bank był dotknięty spreadami walutowymi w takim samym stopniu jak powodowie,

e) nieustalenie istnienie zwyczaju polegającego na stosowaniu kursu średniego Narodowego Banku Polskiego dla przeliczeń walutowych, który to zwyczaj ma obecnie rangę normatywną (art. 358 § 2 k. c.), podczas gdy przedmiotowy fakt jest faktem notoryjnym, który powinien być znany z urzędu (art. 228 § 1 i 2 k. p. c. obecnie, art. 213 § 1 k. p. c. i art. 228 § 1 i 2 k. p. c.;

f) nieustalenie negatywnych skutków dla Powodów uznania umowy za nieważną;

6) art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 258 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez bezzasadne oddalenie wniosku Pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadka P. S.

7) naruszenie art. 227 k. p. c. oraz art. 235 2 § 1 pkt. 2 k. p. c. oraz art. 205 12 § 2 k. p. c. i art. 278 § 1 k. p. c. w zw. z art. 232 k. p. c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego

5) art. 316 § 1 k. p. c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji rozstrzyganie o skutkach abuzywności wyłącznie na podstawie przepisów aktualnych na dzień zawarcia Umowy, podczas gdy przy rozstrzyganiu o zasadności zwrotu spłaconych przez Powodów rat, można zastosować art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu aktualnym na dzień orzekania w przedmiocie rzekomej abuzywności, (tj. z uwzględnieniem nowelizacji zmieniającej art. 358 § 2 k.c., która weszła w życie 24 stycznia 2009 r., przewidującej oparcie przeliczeń wartości świadczeń w oparciu o kurs średni NBP).

6) art. 98 k. p. c. w zw. z art. 100 k. p. c. poprzez obciążenie pozwanego proporcjonalnie kosztami procesu, w sytuacji gdy wobec bezzasadności powództwa w całości, kosztami w całości powinna być obciążona strona powodowa, względnie poprzez obciążenie Pozwanego kosztami w zbyt dużym stopniu, zważywszy na oddalenie powództwa o zapłatę wobec 2 z 4 Powodów w całości.

II. naruszenie przepisów prawa materialnego:

1) art. 189 k. p. c. poprzez błędną wykładnię polegającą na bezzasadnym przyjęciu, iż w okolicznościach niniejszej sprawy Powodom przysługuje interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie, iż Umowa kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do (...) z dnia 18 lipca 2007 r. zawarta pomiędzy M. J., P. J. (1), D. J. i J. J. (1) a (...) Oddział w Ł. jest nieważna i w konsekwencji ustalenie nieważności tej Umowy kredytu, podczas gdy interes prawny w rozumieniu art. 189 k. p. c. zachodzi, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości, a taka sytuacja w niniejszej sprawie nie zachodzi.

2) art. 385 1 § 1 k. c. w związku z art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na niewyodrębnieniu w łączącej strony umowie o kredyt hipoteczny indeksowany kursem waluty obcej klauzul ryzyka walutowego, dotyczących stricte zastosowania mechanizmu indeksacji zobowiązania kredytowego kursem waluty obcej oraz klauzul spreadów walutowych,

3) art. 385 1 § 1 k. c. poprzez błędną wykładnię przesłanki rażącego naruszenia interesów konsumenta,

4) art. 385 § 1 i 2 k.c. oraz art. 65 § 1 i 2 k.c. w związku z § 6 ust. 1, § 9 ust. 2, § 10 ust. 3 spornej umowy kredytu poprzez dokonanie dowolnej i nieuprawnionej wykładni tych postanowień, prowadzącej do rezultatów sprzecznych z ich obiektywnym brzmieniem oraz intencjami stron, t

5) art. 385 § 2 zd. 1 k. c. w zw. z art. 5 zd. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, poprzez ich niezastosowanie, podczas gdy w przypadku stwierdzenia przez Sąd niejednoznaczności postanowień wzorca umownego pierwszeństwo przed dokonaniem kontroli tzw. incydentalnej wzorca umownego, ma zasada ,, in dubio contra proferentem";

6) art. 56 k. c., art. 65 § 1 i 2 k. c. oraz art. 354 § 1 i 2 k. c. i art. 385 1 § 2 k. c. poprzez dokonanie dowolnej i nieuprawnionej wykładni treści wniosku kredytowego oraz pozostałych postanowień umowy kredytu po wyeliminowaniu z niej klauzul rzekomo niedozwolonych,

7) art. 385 1 § 1 i 2 k. c. oraz art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG poprzez uznanie spornych postanowień umownych za abuzywne oraz nieuprawnioną, rozszerzającą wykładnię tych przepisów, skutkującą przyjęciem, że związanie stron Umową kredytu „w pozostałym zakresie", tj. po „wyeliminowaniu" z niej niedozwolonych postanowień umownych, może mieć miejsce tylko wtedy, gdy jest to korzystne dla kredytobiorcy (tu: Powoda), a co najmniej niekorzystne dla przedsiębiorcy, podczas gdy prawidłowa wykładnia tego przepisu prowadzi do wniosku, że jego celem jest przywrócenie równowagi kontraktowej stron oraz utrzymanie obowiązywania umowy, to jest „związanie stron umową w pozostałym zakresie";

8) art. 385 2 k.c. poprzez jego nieuprawnioną, zawężającą wykładnię, skutkującą przyjęciem, że do okoliczności zawarcia Umowy kredytu nie należą wymogi co do sposobu finansowania akcji kredytowej przez bank oraz przyczyny określonego ukształtowania jej postanowień, jak również obowiązujące w czasie zawarcia Umowy kredytu zwyczaje i nastroje społeczne co do kredytów indeksowunych kursem waluty obcej w Polsce oraz podmiotowe okoliczności towarzyszące zawarciu spornej umowy, w tym odnoszące się do Powodów, jak chociażby doświadczenie życiowe Powodów, prowadzenie przez Powódkę działalności gospodarczej, zainteresowanie treścią umowy i parametrami kredytu, podczas gdy prawidłowa wykładnia tego przepisu prowadzi do wniosku przeciwnego i nakazuje uwzględniać wszelkie okoliczności zawarcia umowy, w której znajdują się kwestionowane postanowienia;

9) art. 56 k. c. w zw. z art. 358 § 2 k. c. w zw. z art. 69 ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez nieuprawnione zanegowanie możliwości funkcjonowania umowy łączącej strony w oparciu o obowiązujące przepisy kodeksu cywilnego i prawa bankowego, oraz możliwości przyjęcia innego kursu dla dokonania rozliczeń między stronami, przy zachowaniu mechanizmu indeksacji, co doprowadziło do bezpodstawnego ustalenia nieważności umowy;

10) art. 24 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o Narodowym Banku Polskim, poprzez jego niezastosowanie do rozliczenia stron,

11) art. 30 ust 2 pkt 1 i 2 w zw. z art. 2 ust 1 pkt 3 Ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości, poprzez jego ewentualne niezastosowanie, podczas gdy uznanie za niewiążące uzgodnionych przez strony rozliczeń walutowych nakazuje do wyceny wzajemnych zobowiązań stron i rozliczeń księgowych zastosować przepisy o rachunkowości;

12) art. 385 1 k. c. w zw. z § 1 Aneksu nr (...) z dnia 17.07.2012 roku poprzez brak dokonania oceny skutków rzekomej abuzywności spornych postanowień umowy na moment złożenia pozwu , tj. z uwzględnieniem treści Umowy i przepisów prawa obowiązujących strony w tej dacie (tj. z uwzględnieniem zmian spornych postanowień Umowy (...) nr (...)), jak również bez uwzględnienia faktu bezkonfliktowego wykonywania Umowy i braku jej kwestionowania przez Powodów przez 10 lat jej wykonywania, w tym wynikającej z zawartego Aneksu woli Powodów kontynuowania Umowy poprzez spłatę rat kredytowych po kursie sprzedaży walut NBP, a więc z pominięciem kwestionowanych postanowień;

13) art. 405 k. c. w zw. z art. 410 k. c.. poprzez ich błędne zastosowanie oraz art. art. 411 k.c poprzez jego niezastosowanie i zasądzenie na rzecz strony Powodowej kwoty dochodzonej pozwem, pomimo faktu, że strona Powodowa w ramach spłaty rat kredytu zwracała pozwanemu udostępniony przy wypłacie kredytu kapitał, a przy stwierdzeniu nieważności umowy brak jest podstaw do rozróżniania w częściach raty części kapitałowej i odsetkowej. Ponadto w niniejszej sprawie brak było podstaw do zasądzenia od pozwanego na rzecz powodów świadczenia nienależnego, w sytuacji gdy w okolicznościach przedmiotowej sprawy brak jest podstaw do stwierdzenia nieważności umowy kredytu oraz abuzywności postanowień indeksacyjnych.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wnosił o zmianę wyroku w całości poprzez: 1. oddalenie powództwa w całości, 2. zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych; ewentualnie o uchylenie wyroku w całości oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie wraz z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej (art. 108 § 2 k. p. c.), w każdym zaś przypadku o zasądzenie od powodów na rzecz (...) Bank S. A. w W. kosztów postępowania apelacyjnego według norm prawem przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powodów nie była trafna, albowiem podniesione w niej zarzuty były całkowicie chybione. Zmiana zaskarżonego wyroku miała związek wyłącznie ze złożeniem przez pozwanego dopiero na tym etapie – to jest na etapie postępowania apelacyjnego – oświadczenia o potrąceniu. Mając na uwadze przyjętą przez skarżącego metodykę sporządzenia środka zaskarżenia, przy której każde stanowisko Sądu Okręgowego zawarte w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, opatrzone jest co najmniej kilkoma zarzutami apelacyjnymi, Sąd Apelacyjny uznał, iż dla przejrzystości wywodu koniecznym będzie nie tyle dokonanie oceny poszczególnych zarzutów apelacyjnych, co grup zagadnień wskazanych przez pozwanego.

I tak zwrócić należało uwagę, iż skarżący w pierwszej kolejności zarzuca nieprawidłowe ustalenie, iż pozwany bank uprawniony był do dowolnego kształtowania wiążącego powodów kursu walutowego. Na tym tle zważyć należało, iż w tym zakresie w pierwszej kolejności zwrócić należy uwagę na pogląd wyrażony w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia z dnia 20 czerwca 2018 r. (sygn. akt III CZP 29/17), zgodnie z którym Oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k. c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Skoro zatem ocena postanowienia umownego powinna następować według stanu z chwili zawarcia umowy, to zarówno kwestia czy dana klauzula jest wykonywana, jak również to, jak jest ona wykonywana przez strony (w szczególności zaś przez przedsiębiorcę) nie ma dla takiej oceny znaczenia. Kontroli, o której mowa w art. 385 1 k. c. poddane być mogą zarówno te klauzule, które są na bieżąco wykonywane przy realizacji spornej umowy, jak i te, które mogą być wykonywane dopiero w przyszłości, a także te, które być może nigdy nie będą przez strony wykonane (np. związane z zakończeniem stosunku obligacyjnego). Tym samym wskazywane twierdzenia, w świetle których pozwany nie nadużywał zastrzeżonej dla siebie pozycji, zaś stosowane przez niego kursy odpowiadały sytuacji rynkowej, pozostaje tu bez znaczenia. Wystarczy stworzenie choćby możliwości dla arbitralnego działania banku, aby tego rodzaju klauzula została uznana za niedozwolone postanowienie umowne. Ograniczenia takie mogłyby co najwyżej wynikać z umowy, jednakże konstrukcja tabeli bankowej zawarta w umowie oraz regulaminie została całkowicie prawidłowo oceniona przez Sąd Okręgowy. Wbrew zarzutom skarżącego nie odnosi się ona do żadnych weryfikowalnych i mierzalnych wartości. Pomijając tu już kwestię, iż brak jest w niej kategorycznego powiązania pomiędzy kursem na rynku międzybankowym i kursem ustalanym w tabeli, to pojęcie kursu międzybankowego nie jest pojęciem ścisłym, zaś próba ustalenia jego wysokości za pomocą np. wyszukiwarek internetowych prowadzi do uzyskania różnych wartości. Dodatkowo całość zaciemnia jeszcze posłużenie się w definicji tabeli kursem banku centralnego, przy braku sprecyzowania relacji, w jakiej te dwie wartości (kurs na rynku międzybankowym oraz kurs NBP) pozostają do siebie. Oczywiście rozważań tych nie zmienia możliwość wskazania przez powoda daty wypłaty kwoty kredytu – skoro powód i tak nie mógł żadną miarą przewidzieć, jaki kurs ustali pozwany w dacie takiej wypłaty. Na zakończenie tego wywodu zwrócić należy uwagę na pogląd zaprezentowany przez Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na gruncie art. 5 dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich – w wyroku z dnia 18 listopada 2021 r. (C-212/20), zgodnie z którym Artykuł 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę. Pogląd ten należy w pełni w realiach niniejszej sprawy podzielić. Nie ulega wątpliwości, iż zastosowana w umowie wyżej wskazywana metodyka wymogu takiego nie spełnia. Utrwalenie kursu na okres 24 godzin, również pozostaje tu bez znaczenia – z jednej strony nie usuwa podstawowej wadliwości klauzuli indeksacyjnej, czyli braku umownego ograniczenia pozwanego w dowolnym i arbitralnym ustalaniu wysokości kursu, jak również nie daje konsumentowi realnej możliwości do jakiegokolwiek przygotowania się na kurs ustalony przez bank.

Powyższe rozważania w istocie determinują pogląd o braku zasadności dalszych zarzutów odnoszących się do sposobu wykonywania umowy przez pozwany bank. Zasadnie Sąd Okręgowy nie był zatem – jak wskazuje to skarżący – zainteresowany wyjaśnieniem sposobu finansowania kredytu, czy tez rozkładu ryzyka. Sąd Okręgowy prawidłowo oddalił też wnioski dowodowe pozwanego, które miały na celu wykazanie sposobu ustalania wysokości kursu, czy też wykazanie, że działania banku, najogólniej rzecz biorąc, odpowiadały praktykom rynkowym (rozszerzenie tezy dowodowej dla biegłego w piśmie z dnia 16 stycznia 2020 r.), czy też jak kształtowałyby się zobowiązania powodów, gdyby zawarli umowę o kredyt złotowy, w którym oprocentowanie oparty byłoby o parametr (...). Ta ostatnia kwestia zostanie szerzej omówiona w dalszej części rozważań.

W dalszej kolejności skarżący zarzuca nieprawidłowe ustalenia co do braku indywidualnego uzgodnienia kwestionowanych przez powodów klauzul umownych. Na tym tle zwrócić należy uwagę w pierwszej kolejności na trzy kwestie. Po pierwsze przedmiotem badania na podstawie art. 385 1 § 1 k. c. nie jest cała umowa, a poszczególne jej klauzule, co oznacza, iż przedmiotem indywidualnych negocjacji winny być właśnie te zakwestionowane przez powoda klauzule. Nawet jeżeli niektóre inne klauzule były przedmiotem negocjacji (np. kwota kredytu, sposób jego zabezpieczenia), nie wskazuje to, iż uzgodnieniom takim podlegały również inne klauzule. Podobnie należy ocenić wybór przez konsumenta jednego z produktów oferowanych przez pozwanego. Przeciwnie – wskazuje to, iż w ramach takich „pakietów” poszczególne klauzule nie podlegały negocjacji. Po wtóre należało zwrócić uwagę, iż zgodnie z art. 385 1 § 4 k. c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Niewątpliwie zatem ciężar dowodu w realiach sprawy niniejszej obciążał pozwanego. Niezależnie od powyższego zwrócić należy uwagę, iż zawarcie umowy w oparciu o wzorzec przygotowany przez jedną ze stron umowy, stwarza silne domniemanie faktyczne, iż poszczególne klauzule umowy nie podlegały indywidualnym negocjacjom. Jak się jednak wydaje, skarżący nie wskazuje tu na to, iż istniała możliwość uzgodnienia innego brzmienia klauzuli indeksacyjnej, a jego wywód koncentruje się na stworzeniu konsumentowi możliwości zawarcia innej umowy (bez mechanizmu indeksacji). Tego rodzaju okoliczność – nawet jeżeli istotnie miała miejsce – nie pozwala jednak na przyjęcie, iż klauzula indeksacyjna była przedmiotem indywidualnego uzgodnienia. Skarżący kwestionuje tu również jednoznaczność sformułowania postanowień umownych dotyczących indeksacji. Zwrócić tu jednak należy uwagę, iż z jednej strony kwestia ta została w sposób prawidłowy zdiagnozowana przez Sąd I instancji. Dodatkowo zaś zwrócić należy uwagę, iż przyjęty w umowie mechanizm indeksacji sprawiał, iż konsument w ogóle nie był w stanie przewidzieć, jak kształtować się będzie jego zobowiązanie, skoro wysokość tego zobowiązania ostatecznie kreowana była przez pozwanego przy użyciu narzuconych przez niego kursów, a następnie również wysokość miesięcznej raty obciążającej konsumenta przeliczana była przez jednostronnie ustalony kurs przez bank. Tego rodzaju okoliczność wskazuje w sposób niewątpliwy, iż klauzula indeksacyjna nie wskazywała jednoznacznie na wysokość zobowiązań powodów. Przyjęcie w tym zakresie pewnych wewnątrzkorporacyjnych zasad ustalania kursu walutowego – nawet jeżeli rzeczywiście miało to miejsce - nie zmienia w tym zakresie sytuacji powodów, którzy nie zostali jakkolwiek uprawnieni do kontrolowania, czy pozwany stosuje te własne procedury, a w istocie nie zostały im one jakkolwiek ujawnione. Podobnie rozważań tych nie zmienia następcza możliwość uzyskania przez powodów wiedzy, co do wysokości tej klauzuli. Sąd I instancji w żadnym miejscu nie wskazywał, iż stosowana przez bank tabela była jakkolwiek utajniona. Bank jednostronnie ustalał kursy, o których następnie informował powodów. Odmienna sytuacja miałaby miejsce wówczas, gdyby powodom przedstawiono obiektywny i mierzalny sposób ustalania wysokości kursu walutowego i w sposób pozwalający im na stosowne przygotowanie się do realizacji swojego obowiązku. Tego rodzaju sytuacja zdecydowanie nie miała w realiach sprawy niniejszej miejsca.

Rozważań tych nie zmienia również zawarcie pomiędzy stronami aneksu do umowy. Z jednej strony jest to zdarzenie związane z wykonywaniem umowy, a zatem nie mające wpływu na ocenę wskazywanych postanowień umownych. Z drugiej zaś zwrócić należało uwagę, iż rozwiązanie to i tak nie uchylało pierwotnej wadliwości umowy – indeksacji wypłaconego powodom kredytu z wykorzystaniem kursu jednostronnie ustalonego przez bank. Odwołać się tutaj również należało do poglądów prezentowanych w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – w wyroku z dnia 29 kwietnia 2021 r. (C-19/20), w którym Trybunał wskazał m. in. Wykładni art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że sąd krajowy jest zobowiązany do stwierdzenia nieuczciwego charakteru warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, nawet jeśli warunek ten został zmieniony przez te strony w drodze umowy.

Będąca przedmiotem kolejnych zarzutów kwestia poinformowania powodów o ryzyku walutowym winna ulegać tu pewnemu przewartościowaniu. Konsekwentnie uznać należy, iż skoro kurs walutowy na potrzeby stosowania klauzul indeksacyjnych, mógł być przez bank stosowany w sposób dowolny, zaś definicja nie wiązała sposobu ustalania takiego kursu z jakimikolwiek mierzalnymi trendami rynkowymi, to poinformowanie o ryzyku kursowym wynikającym z historycznych trendów rynkowych nie miało tu żadnego znaczenia – nawet jeżeli taka sytuacja miałaby miejsce, co nie wynika z materiału procesowego, a dowód w tym zakresie zdecydowanie obciążał pozwanego. Bank nie był w sposób istotny ograniczony takimi trendami – brak było umownych przeszkód, aby przy spadku kursów walutowych na rynku międzybankowym (cokolwiek pod tym pojęciem należy rozumieć), bank stosował kurs stały, albo nawet stosował kursy sukcesywnie narastające. Nawet zatem przy przyjęciu, iż powód został poinformowany w sposób szczegółowy o trendach rynkowych, pozostawałoby to i tak bez znaczenia dla oceny działalności pozwanego. Wreszcie zwrócić należy uwagę, iż informacja taka, aby była rzetelna winna pozwalać konsumentowi na ocenę wysokości swoich potencjalnych zobowiązań w całym okresie obowiązywania umowy. Winien być on zatem poinformowany o możliwości wzrostu kursu walutowego o 250% - co jak obecnie wiadomo, miało miejsce - i poinformowany o tym, spłata jakiej kwoty będzie go obciążać. W sprawie brak dowodów, iż taka informacja rzeczywiście została konsumentowi przedstawiona.

W ramach zarzutu naruszenia art. 316 § 1 k. p. c. skarżący porusza kwestię możliwości zastosowania tu art. 358 § 2 k. c. Zauważyć tu należało, iż uregulowanie zawarte w art. 358 § 2 k. c. ma charakter ogólny – w tym rozumieniu, iż jest to uregulowanie, które ma nieporównywalnie szerszy zakres normowania, aniżeli tylko wypełnianie luk powstałych w sytuacji uznania za niedozwoloną klauzuli indeksacyjnej. W ocenie Sądu Apelacyjnego opowiedzieć należy się w sposób negatywny co do dalszego obowiązywania umowy w oparciu o przepisy krajowe o charakterze ogólnym – przy braku następczej zgody konsumenta na dalsze obowiązywanie umowy w pełnym zakresie. Sąd Apelacyjny w tym składzie w pełni podziela bowiem pogląd zaprezentowany już w wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. (sygn. C-260/18, sprawa K. D. i J. D. przeciwko (...)), w którym wskazano m. in., iż Artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę. W takiej sytuacji należy uznać, iż brak jest możliwości zastąpienia niedozwolonych postanowień umownych przepisami krajowymi o charakterze ogólnym, jeżeli konsument nie wyrazi zgody na dalsze obowiązywanie umowy w oparciu o takie rozwiązanie. Już zatem tylko marginalnie zwrócić należało uwagę, iż w świetle orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej art. 6 dyrektywy Rady 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich nie stoi na przeszkodzie, aby dane państwo członkowskie wprowadziło do obrotu prawnego szczegółowe regulacje pozwalające na zastąpienie niedozwolonej klauzuli umownej określonym rozwiązaniem (por. wyrok Trybunału z dnia 2 września 2021 r., C-932/19). Stanowisko to dotyczy jednak wyłącznie tych systemów prawnych, w których prawodawca wprowadził do obrotu prawnego szczegółowe regulacje w sposób nie wzbudzający wątpliwości wskazujące na sposób zastąpienia niedozwolonego postanowienia umownego. W polskim systemie prawnym tego rodzaju sytuacja jednak nie nastąpiła.

Już zatem z tej przyczyny za niedopuszczalną należałoby uznać kwestię ewentualnej indeksacji z zastosowaniem kursu średniego Narodowego Banku Polskiego. Dokonując tu analizy art. 358 § 2 k. c. dodatkowo zwrócić należy uwagę, iż – co wynika wprost z § 1 tego artykułu – uregulowanie to znajduje zastosowanie w sytuacjach, w których przedmiotem zobowiązania podlegającego wykonaniu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej. Niewątpliwie nie znajduje on zastosowania w sytuacji, w której przedmiotem zobowiązania jest suma pieniężna wyrażona w walucie polskiej. Analiza treści umowy kredytu hipotecznego z dnia 28 grudnia 2007 r. nie może jednak prowadzić do wniosku, iż tego rodzaju sytuacja występuje w realiach faktycznych sprawy niniejszej - kredyt został udzielony w walucie polskiej (§ 1 ust. 1 umowy – w kwocie 677 850,50 zł), wypłata, jak i spłata miała następować również w walucie polskiej. Co więcej – w treści umowy w żadnym miejscu w ogóle nie pojawiała się suma pieniężna wyrażona w walucie obcej. W takiej sytuacji nie sposób zasadnie twierdzić, iż przedmiotem zobowiązania pozwanych była jakakolwiek suma wyrażona w walucie obcej. Waluta obca, a w istocie kurs waluty obcej, w ramach badanego stosunku obligacyjnego pojawiała się jedynie jako wskaźnik, przy pomocy którego bank ustalał wysokość zobowiązania kredytobiorców. Przede wszystkim jednak łącząca strony umowa została zawarta w dniu 18 lipca 2007 r. Tymczasem pozwalający stosować kurs NBP przepis (art. 358 § 2 k. c.) wprowadzony został do obrotu w dniu 24 stycznia 2009 r. w związku z wejściem w życie przepisów ustawy z dnia 23 października 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz ustawy – Prawo dewizowe (Dz. U. Nr 228, poz. 1506). Przepisy ustawy nowelizującej nie zawierały jakichkolwiek unormowań o charakterze retrospektywnym, w szczególności zaś takich, które umożliwiałyby poddanie zakresowi normowania nowowprowadzonego uregulowania również tych stosunków zobowiązaniowych, które zostały wykreowane przed dniem wejścia w życie tej nowelizacji. W takiej sytuacji należało uznać, iż w sprawie nie mógł znaleźć zastosowania art. 358 § 2 k. c. Tym samym oba te zarzuty musiały być ocenione jako nietrafne.

W dalszych zarzutach pozwany wskazuje na zwyczaj stosowania średnich kursów NBP. Z jednej strony poza ogólnymi twierdzeniami, skarżący nie uprawdopodabnia chociaż, iż taki zwyczaj istotnie istnieje. Sąd Apelacyjny takiego zwyczaju – który jak należy wnioskować miałby polegać na stosowaniu średnich kursów banku centralnego do umów o kredyt złotowy indeksowany do waluty obcej, nie dostrzega. Brak było zresztą potrzeby wypracowania takiego zwyczaju, skoro już od wejścia w życie tzw. ustawy antyspreadowej, konsumenci mieli możliwość korzystniejszego dla nich spełniania swoich świadczeń w walucie indeksacji – a zatem możliwość stosownego przygotowania się do konieczności spłaty kolejnych rat np. poprzez zakup stosownej ilości środków pieniężnych w okresie, w którym kurs waluty był dla nich korzystniejszy. Zwrócić zresztą należało uwagę, iż powodowie zawarli umowę kredytu jeszcze w 2007 r., a zatem w czasie, w którym umowy kredytowe z klauzulą indeksacyjną stanowiły relatywnie nowy produkt dla odbiorców bankowości detalicznej, oferowany zaledwie od kilkunastu miesięcy. Co więcej – w tamtym okresie brak było jeszcze sporów dotyczących niedozwolonego charakteru takich umów, ma zatem w ogóle nie zachodziła potrzeba wypracowania jakiegokolwiek zwyczaju.

Brak możliwości stosowania przepisów o charakterze ogólnym – w miejsce niedozwolonych postanowień umownych, prowadzi do wniosku o bezzasadności również dalszych zarzutów pozwanego – naruszenia przepisów ustawy o Narodowym Banku Polskim oraz ustawy o rachunkowości.

W dalszej kolejności skarżący zarzucił naruszenie art. 189 k. p. c. Jak należy wnioskować z treści tego zarzutu bank kwestionuje tu interes prawny po stronie powódki w domaganiu się ustalenia. Taki interes Sąd Apelacyjny dostrzega, zaś kwestia została w sposób prawidłowy i wyczerpujący oceniona przez Sąd I instancji. Na tym tle niewątpliwie odróżnić należy dwie sytuacje – pierwszą, w której umowa już zostanie wykonana. W takiej sytuacji istotnie stronom umowy służy dalej idące roszczenie – przyjmujące postać roszczenia o zapłatę kwot, które już zostały przez strony zapłacone. Odmienną jest jednak sytuacja, w której umowa jest w dalszym ciągu wykonywana, zaś powodowie zobowiązani są do nieustannego jej wykonywania poprzez uiszczanie na rzecz pozwanego określonych rat kredytowych, przy czym wysokość rat jest określona przy zastosowaniu zasadnie kwestionowanego przez powodów mechanizmu indeksacji. Widoczna jest tu potrzeba nie tylko rozstrzygnięcia sporu, co do kwot już wpłaconych, ale również niejako na przyszłość – co do tego, czy powodowie są zobowiązani, a jeżeli tak to w jakim zakresie, do dalszego wykonywania zawartej przez strony umowy. W tym zakresie powodom nie służy – poza roszczeniem ustalającym – żadne inne (a tym bardziej dalej idące) roszczenie, przy użyciu którego mógłby w sposób skuteczny dokonywać ochrony swoich praw. Oczywiście istnienie tego interesu prawnego szczególnie jaskrawo widoczne jest w przypadku stosunków obligacyjnych o charakterze długotrwałym. Gdyby powodowie wystąpili wyłącznie z powództwem o zapłatę, które (co oczywiste i nie wymaga jak się wydaje dalszego wywodu) ograniczyć mogłoby się co najwyżej do kwot już zapłaconych, w dalszym ciągu – przez szereg lat - zobowiązani byliby do wykonywania umowy w jej pierwotnym zakresie. Kwestia ta została prawidłowo wyjaśniona w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku.

Przechodząc do oceny grupy zarzutów naruszenia art. 385 1 § 1 k. c., zwrócić należy uwagę, iż kwestia niedozwolonego charakteru klauzul indeksacyjnych, w których kurs walutowy – które to zagadnienie skarżący porusza w dalszych zarzutach apelacyjnych, była już przedmiotem jednoznacznych i konsekwentnych orzeczeń Sądu Najwyższego - w wyroku tego Sądu z dnia 15 listopada 2019 r. (sygn. akt V CSK 347/18), wskazano, iż (…) Odwołanie do kursów walut zawartych w „tabeli kursów” banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Ukształtowane jednostronnie w umowie kredytowej w drodze postanowienia zaczerpniętego z wzorca umowy przez bank uprawnienie do ustalania kursu waluty nie może być dowolne, tj. nie doznawać żadnych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Należy je ocenić jako element treści umowy skutkujący nierównomiernym rozkładem praw i obowiązków stron umowy kredytowej, prowadzący do naruszenia interesów konsumenta, w tym przede wszystkim interesu ekonomicznego, odpowiadającego wysokości poszczególnych rat kredytu. W tym zakresie istotne znaczenie należy także przypisać wymaganiu właściwej przejrzystości i jasności postanowienia umownego, czyli odpowiedzi na pytanie, czy zawarta umowa wskazuje w sposób jednoznaczny powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne. Podobne poglądy prezentowane są również w późniejszych orzeczeniach Sądu Najwyższego – m. in. w wyroku z dnia 3 lutego 2022 r. (sygn. akt II CSKP 415/22), w uzasadnieniu którego w szczególności wskazano, iż Postanowienia umowy (regulaminu), określające zarówno zasady przeliczania kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalającą bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, mają charakter niedozwolonych postanowień umownych; jak również w wyroku z dnia 28 września 2021 r. (sygn. akt I CSKP 74/21). W ocenie Sądu Apelacyjnego poglądy te zachowują pełną aktualność w realiach faktycznych sprawy niniejszej. Zarzuty pozwanego w tym zakresie również nie mogły być ocenione jako trafne. Jakkolwiek skarżący zasadnie podnosił tu, iż walor „opłacalności” dla konsumenta nie powinien mieć decydującego znaczenia (zwłaszcza w realiach niniejszej sprawy, w której strony związały się wieloletnim stosunkiem obligacyjnym, a zatem konsumenci nie mogli w pełni świadomie ocenić ekonomicznych konsekwencji zawartej umowy – przede wszystkim jednak z tej przyczyny, iż nie zostali wyposażeni w instrumenty pozwalające im na ocenę wysokości kursów stosowanych przez pozwany bank). Jednakże twierdzenie to wskazuje tym bardziej na prawidłowość rozważań Sądu Okręgowego co do następstw, jakie tego rodzaju uregulowanie stosunku obligacyjnego miało miejsce.

Szereg dalszych zarzutów zawartych w apelacji pozwanego dotyczy możliwości dalszego obowiązywania umowy – czy to jako umowy o kredyt złotowy oprocentowany według stawki opartej o parametr (...), czy też zastąpienia klauzuli indeksacyjnej średnim kursem banku centralnego, czy też braku uwzględnienia intencji prawodawcy, w tym prawodawcy unijnego do utrzymania umowy z pominięciem niedozwolonych postanowień umownych. Kwestie braku możliwości zastąpienia niedozwolonych postanowień umownych, uregulowaniami o charakterze ogólnym zostały już wyżej ocenione. W takiej sytuacji do oceny pozostaje co najwyżej możliwość dalszego obowiązywania umowy po wyeliminowaniu z niej – jako niewiążących konsumenta – klauzul indeksacyjnych. Brak związania konsumenta mechanizmem indeksacji, powodowałby jednak, iż łączący strony stosunek obligacyjny przekształcałby się w umowę o kredyt złotowy – z pominięciem mechanizmu indeksacji. Tym samym doszłoby do takiego ukształtowania stosunku prawnego, którego strony w ogóle nie przewidywały, a tym bardziej nie obejmowały swoim zamiarem. Niezależnie od powyższego z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, strony w tamtym czasie nie zawarłyby umowy o kredyt złotowy, oprocentowany według stawki L. dla waluty frank szwajcarski, albowiem nie tylko w tamtym okresie, ale nigdy wcześniej, ani później żaden z działających na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej bank nie oferował produktu tego rodzaju, co tym bardziej wskazuje, iż strony nie mogły chociaż ewentualnie przyjąć, iż łączący ich stosunek prawny przyjmie taką postać. Brak możliwości utrzymania stosunku obligacyjnego w przypadku zniesienia, wskutek uznania klauzuli za abuzywną, mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, jak również wynikającego z braku tych mechanizmów zaniknięcia ryzyka kursowego, prezentowany jest obecnie w orzecznictwie Sądu Najwyższego - w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie o sygn. V CSK 382/18, Sąd Najwyższy wskazał, iż wyeliminowanie ryzyka kursowego (…) jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu o inny podtyp, czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością). Pogląd ten Sąd Apelacyjny w tym składzie w pełni podziela.

Powyższe rozważania wskazują, iż również nie sposób było przyjąć, iż wskutek braku związania powodów niedozwolonymi postanowieniami umownymi, łącząca strony umowa wyewoluowała w stosunek kredytu złotowego oprocentowanego według stawki (...). W tym zakresie zresztą stanowisko pozwanego nie jest konsekwentne – z jednej strony skarżący podnosi, iż powodom oferowany kredyt złotowy, którym nie byli zainteresowani, z drugiej zaś – domaga się uznania, iż strony tego rodzaju umowa ostatecznie połączyła. Przy założeniu, że pierwsze z tych twierdzeń byłoby prawdziwe, to należałoby uznać, iż powodowie nie tylko nie przewidywali możliwości zawarcia umowy o kredyt złotowy, ale wręcz w sposób wyraźny sprzeciwiali się takiemu uregulowaniu łączących ich z bankiem stosunków.

Dokonując oceny grupy zarzutów dotyczących naruszenia przepisów dotyczących bezpodstawnego wzbogacenia, Sąd Apelacyjny pragnie wskazać, iż argumentacja pozwanego nie jest w tym zakresie przejrzysta. Z jednej strony nie sposób tu nie odwołać się do dorobku orzeczniczego Sądu Najwyższego. Zwrócić tu należy uwagę, iż już w uchwale z dnia 16 lutego 2021 r. (sygn. akt III CZP 11/20) Sąd ten wskazał, iż Stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k. c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. W kolejnej uchwale – składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. (sygn. akt III CZP 6/21), mającej moc zasady prawnej, Sąd ten zważył, iż Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k. c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna. Brak jest zatem przeszkód, aby osoba, która spłacała otrzymany kredyt na podstawie trwale ubezskutecznionej umowy, skutecznie domagała się zwrotu wpłaconych przez siebie rat, niezależnie od tego, iż pozostaje również dłużnikiem banku z tytułu obowiązku zwrotu uzyskanej kwoty kredytu. Oczywiście w realiach faktycznych sprawy niniejszej również ta kwestia nabiera znaczenia drugoplanowego, w związku ze skutecznym podniesieniem w postępowaniu drugoinstancyjnym zarzutu potrącenia. Niewątpliwie też w takiej sytuacji (brak możliwości dalszego obowiązywania umowy) kredytobiorca uprawniony jest do otrzymania całego świadczenia, jakie przekazał bankowi – zarówno kwot w zakresie rat kapitałowych, jak i odsetkowych. Brak jest możliwości przyjęcia, iż powodom nie służyło roszczenie o zwrot sumy uiszczonych na rzecz pozwanego odsetek. Jeżeli intencją skarżącego było wskazanie, iż w tym zakresie takie odsetki mu się należą, albowiem przedstawił powodom kapitał do spłaty, to winien roszczenie tego rodzaju sformułować w sposób kategoryczny, powinno ono również przyjąć stosowną formę procesową (powództwo wzajemne, zarzut potrącenia), czego w realiach sprawy niniejszej brak.

Za niezasadny Sąd Apelacyjny uznał również zarzut kosztowy. Jakkolwiek ostatecznie roszczenie co do zapłaty zostało uwzględnione wyłącznie na rzecz tych powodów, którzy rzeczywiście dokonywali spłat kredytu, jednakże rozstrzygnięcie w części, w jakiej Sąd I instancji rozstrzygnął o nieważności umowy dotyczyło również powodów D. J. i J. J. (1), co sprawia, iż wytoczenie przez nich powództwa co do zasady było usprawiedliwione. W takiej sytuacji Sąd Okręgowy stosując art. 100 Kodeksu postepowania cywilnego uprawniony był do takiego rozstrzygnięcia o kosztach postepowania, jakie zawarte zostało w punkcie czwartym zaskarżonego wyroku.

Jak już wskazano, jakkolwiek zarzuty apelacyjne były nietrafne, zaś zaskarżony wyrok – prawidłowy, rozstrzygnięcie to uległo jednak zmianie w związku ze skutecznie podniesionym w postępowaniu drugoinstancyjnym zarzutem potrącenia. I tak w pierwszej kolejności zauważyć należy, iż poza sporem było, iż pozwany bank wypłacił powodowi kwotę 677 850,50 zł jako kwotę kredytu. Okoliczność tę Sąd Apelacyjny uznaje za przyznaną (art. 229 k. p. c.). Z przyczyn, które zostały wyczerpująco wskazane w wyroku Sądu Okręgowego, pozwany może skutecznie domagać się – w związku z nieważnością umowy – zwrotu swojego świadczenia, jako świadczonego bez podstawy prawnej (art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k. c.). Mając na uwadze, iż świadczenie należne pozwanemu miało charakter tzw. świadczenia bezterminowego – dwoma pismami z dnia 5 maja 2022 r. powodowie zostali wezwany do zapłaty wypłaconej kwoty. Wezwania dokonała osoba dysponująca pełnomocnictwem materialnym. Pisma te zostały wszystkim powodom doręczone w dniu 9 maja 2022 r. W ocenie Sądu Apelacyjnego powodowie, przynajmniej od dnia 23 marca 2022 r., to jest od daty powiadomią ich o skutkach braku akceptacji dalszej zgody na obowiązywanie niedozwolonych postanowień umownych winni liczyć się w szczególności z obowiązkiem zwrotu kwoty otrzymanego kredytu. Kolejnym pismem z dnia 10 maja 2022 r. pozwany złożył powodom oświadczenie o potrąceniu wierzytelności. Co więcej – z jego treści wynika, iż oświadczenie to miało kategoryczny charakter („Bank potrąca przysługującą mu wierzytelność…”). Oświadczenie to zostało złożone przez pełnomocnika, dysponującego stosownym, materialnoprawnym pełnomocnictwem. Oświadczenie to doręczono wszystkim powodom w dniu 11 maja 2022 r. Przedstawiona do potrącenia wierzytelność nie była w ocenie Sądu Apelacyjnego przedawniona. Niezależnie od tego, iż wierzytelność przedawniona może być potrącona, jeżeli w chwili, gdy potrącenie stało się możliwe, przedawnienie jeszcze nie nastąpiło (art. 502 k. c.), to mając na uwadze specyfikę spraw tego rodzaju, w których konsument udzielić może następczej zgody na obowiązywanie niedozwolonego postanowienia umownego, bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwoty wypłaconego kredytu nie może zacząć się wcześniej, aniżeli z chwilą, w której konsument powoła się na brak takiej zgody. Odwołać się tu należy do poglądow wyrażonych w uzasadnieniu mającej moc zasady prawnej uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. (sygn. akt III CZP 6/21), w którym Sąd ten wskazał, iż (…) Zważywszy ponadto, że przedsiębiorca nie ma zapewnionej możliwości wglądu w informacje uzyskane przez konsumenta pozasądowo (z czym związana jest daleko idąca „swoboda dowodowa” konsumenta) i oceny ich wyczerpującego charakteru (albo choćby ryzyka związanego z tym, czy tę informację można uznać za wyczerpującą), należy uznać, iż wystąpienie przez konsumenta z żądaniem restytucyjnym opartym na twierdzeniu o całkowitej i trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu nie może być uznane za równoznaczne z zakończeniem stanu bezskuteczności zawieszonej tej umowy, jeżeli nie towarzyszy mu wyraźne oświadczenie konsumenta, potwierdzające otrzymanie wyczerpującej informacji. Oczywiście w toku postępowania sądowego brak takiego oświadczenia może być substytuowany przez uczynienie zadość obowiązkowi informacyjnemu przez sąd, a podtrzymanie żądania restytucyjnego przez konsumenta - po uzyskaniu stosownej informacji - będzie równoznaczne z odmową potwierdzenia klauzuli i (ewentualnie) ze sprzeciwem co do udzielenia mu ochrony przed konsekwencjami całkowitej i trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy. W takiej sytuacji roszczenie banku stało się wymagalne dopiero z chwilą złożenia przez konsumentów wyraźnego oświadczenia potwierdzającego uzyskanie wyczerpującej informacji dotyczącej następstw domagania się ustalenia nieważności umowy. Wymagalność roszczenia banku w realiach sprawy niniejszej datuje się zatem najwcześniej od dnia złożenia przez konsumentów takiego oświadczenia, czyli od dnia 23 marca 2022 r.

Stosownie do art. 498 § 2 k. c. wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej. Niższą była wierzytelność przedstawiona przez pozwanego do potrącenia (677 850,50 zł w stosunku do zasądzonej – 819 994,12 zł). Tym samym roszczenie powodów M. i P. J. (2) o zapłatę uległo umorzeniu co do kwoty 677 850,50 zł oraz co do kwoty odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od tej kwoty po dniu złożenia oświadczenia o potrąceniu – to jest po dniu 11 maja 2022 r. Kwota ta została zaliczona w pierwszej kolejności na zobowiązanie pozwanego najwcześniej wymagalne.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny zmienił częściowo zaskarżony wyrok i orzekł co do istoty sprawy – stosownie do art. 386 § 1 k. p. c. W pozostałym zakresie apelacja pozwanego została oddalona jako bezzasadna – zgodnie z art. 385 k. p. c.

O kosztach postępowania drugoinstnacyjnego orzeczono na podstawie art. 103 § 1 w zw. z art. 391 § 1 k. p. c. Jakkolwiek wyrok został zmieniony w części na korzyść pozwanego, jednakże zmiana ta – co już wskazano – wynikała nie z zasadności tej apelacji, a z podniesienia na tym etapie postępowania zarzutu potrącenia. Brak było przeszkód, aby stosowne działania w tym zakresie przedsięwziąć już w postępowaniu przed Sądem Okręgowym. Na koszty tego postępowania złożyły się koszty zastępstwa procesowego ustalone na podstawie § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800 ze zm.). Mając na uwadze, iż koszty sądowe mają walor świadczenia podzielnego, na rzecz każdego z powodów reprezentowanych przez tego samego pełnomocnika zasądzono równą kwotę – po 1/4.

Z tych przyczyn orzeczono jak w sentencji.