Sygn. akt I ACa 512/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 stycznia 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Beata Kozłowska

Protokolant: Magdalena Turek

po rozpoznaniu w dniu 3 stycznia 2022 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa I. M. i D. M.

przeciwko (...) Bankowi (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 12 kwietnia 2021 r., sygn. akt I C 45/20

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym częściowo w ten sposób, że:

a.  uchyla rozstrzygnięcie o stwierdzeniu nieważności umowy kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem CHF o nr (...) zawartej pomiędzy I. M. i D. M. a (...) Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. w dniu 18 października 2007 r. i w tym zakresie umarza postępowanie,

b.  oddala powództwo o zapłatę odsetek za opóźnienie od kwoty 90 813,11 zł (dziewięćdziesiąt tysięcy osiemset trzynaście złotych jedenaście groszy) i zastrzega, że zapłata kwoty 90 813,11 zł (dziewięćdziesiąt tysięcy osiemset trzynaście złotych jedenaście groszy) winna nastąpić po zaoferowaniu przez I. M. i D. M. kwoty 117 496 zł (sto siedemnaście tysięcy czterysta dziewięćdziesiąt sześć złotych),

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie,

III.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania apelacyjnego.

Beata Kozłowska

Sygn. akt: I ACa 512/21

UZASADNIENIE

(...) i D. M. w dniu 3 stycznia 2020 r. wnieśli pozew przeciwko (...) Bankowi (...) S.A. siedzibą w W. o zasądzenie kwoty 90.813,11 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty. W pozwie zawarto także roszczenie ewentualne. Strona powodowa domagała się także zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kosztów postępowania.

Pozwany (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów postępowania.

Wyrokiem z dnia 12 kwietnia 2021 roku Sąd Okręgowy w Warszawie:

1.stwierdził nieważność umowy kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem CHF o nr (...) zawartej pomiędzy I. M. i D. M., a (...) Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. w dniu 18 października 2007 r. i zasądził od (...) Banku (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz I. M. i D. M. łącznie kwotę 90.813,11 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 3 stycznia 2020 r. do dnia zapłaty;

2.zasądził od (...) Banku (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz I. M. i D. M. solidarnie kwotę 6.434 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Swe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych i następujących ocenach prawnych:

W dniu 3 października 2007 r. I. M. i D. M. złożyli w (...) Banku (...) S.A. z siedzibą w W. na formularzu udostępnionym przez bank wniosek o udzielenie kredytu w kwocie 120.000 zł. Jako walutę kredytu wskazano CHF, zaś wnioskowany okres kredytowania określony został na 25 pełnych lat.

W dniu 18 października 2007 r. pomiędzy I. M. i D. M., a (...) Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. została zawarta umowa nr (...) o kredyt hipoteczny (...) waloryzowany kursem CHF na kwotę 54.129,87 CHF na dokończenie budowy domu mieszkalnego jednorodzinnego położonego we wsi R. oraz wolna kwota na dowolny cel (§2).

Stosownie do § 1 umowy tabela kursów – tabela kursów (...) S.A. obowiązująca w chwili dokonywania przez (...) S.A. określonych w umowie przeliczeń kursowych dostępnych w (...) S.A. oraz na stronie internetowej (...) S.A. (pkt.8). Waluta wymienialna – waluta wymienialna, inna niż waluta kredytu, której kursy są zamieszczane w tabeli kursów.

Zgodnie z § 5 ust. 3 kredyt mógł być wypłacany w walucie wymienialnej na finansowanie zobowiązań za granicą i w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego, a w walucie polskiej na finansowanie zobowiązań w kraju. W przypadku, o którym mowa w § 5 ust. 3 pkt 2, miał mieć zastosowanie kurs kupna dla dewiz (aktualna tabela kursów) obowiązujący w (...) S.A. w dniu realizacji zlecenia płatniczego (ust. 4). W przypadku wypłaty kredytu albo transzy w walucie wymienialnej miały mieć zastosowanie kursy kupna dla dewiz (tabela kursów), obowiązujące w (...) S.A. w dniu zlecenia płatniczego (ust.5).

(...) S.A. miał pobierać odsetki od kredytu w walucie kredytu według zmiennej stopy procentowej, w stosunku rocznym, której wysokość miała być ustalana w dniu rozpoczynającym pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej, jako suma stawki referencyjnej i stałej marży. W dniu zawarcia umowy stawka referencyjna wynosiła 2,8033%, marża wynosiła 1,26 p.p., a oprocentowanie kredytu wynosiło 4,0633% w stosunku rocznym (§7 ust. 1). Zmiana wysokości stawki referencyjnej miała powodować zmianę wysokości oprocentowania kredytu o taką samą liczbę punktów procentowych (§7 ust. 4).

Kredytobiorcy korzystali z karencji w spłacie kredytu w okresie do dnia 15.07.2008 r. Po okresie karencji kredytobiorcy mieli spłacać zadłużenie z tytułu kredytu i odsetek w wysokości podanej w zawiadomieniu o wysokości spłaty nie dłużej niż do dnia 1 października 2033 r. w ratach malejących.

Spłata zadłużenia kredytobiorcy z tytułu kredytu i odsetek miała następować w drodze potrącenia przez (...) S.A. swoich wierzytelności z tytułu udzielonego kredytu z rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego kredytobiorcy nr (...). Kredytobiorca wyraził zgodę na potrącenie, o którym mowa w ust. 1. Potrącenie środków z rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego w walucie polskiej następowało w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, według obowiązującego w (...) S.A. w dniu wymagalności, kursu sprzedaży dla dewiz (aktualna tabela kursów) (§ 13 ust. 1 – 2, 7).

Kredytobiorcy oświadczyli, że zostali poinformowani o ryzyku zmiany kursów waluty polegającym na wzroście wysokości zadłużenia z tytułu kredytu oraz wysokości rat kredytu, wyrażonych w walucie polskiej, przy wzroście kursów waluty kredytu; stopy procentowej polegającym na wzroście raty spłaty przy wzroście stawki referencyjnej. Ponoszą ryzyka o których mowa w pkt. 1 (§ 29 ust. 1 pkt. 1 i 2).

I. M. i D. M. z tytułu umowy kredytowej z dnia 18 października 2007 roku o nr (...) wpłacili na rzecz (...) Banku (...) S.A. z siedzibą w W. od stycznia 2010 r. do października 2019 r. kwotę 90 813,11 zł.

Pismem z dnia 26 września 2019 r. I. M. i D. M. zgłosili (...) Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W. reklamację dotyczącą umowy kredytowej nr (...) z dnia 18 października 2007 r. oraz wezwali do zwrotu wszelkich pobranych kwot. Bank nie uznał roszczeń kredytobiorców za zasadne.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, że stan faktyczny w sprawie został ustalony na podstawie dokumentów. Sąd dał wiarę dokumentom i ich kserokopiom stanowiącym podstawę dla ustalenia stanu faktycznego i znajdującym się w aktach niniejszej sprawy. Strony w toku postępowania nie kwestionowały ich prawdziwości.

Sąd Okręgowy dał nadto wiarę zeznaniom powodów: D. M. i I. M., gdyż były one jasne, spójne i logiczne, a także znajdują potwierdzenie w dokumentach, bądź ich kserokopiach, które zostały przedstawione przez strony niniejszego postępowania.

Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne zeznania świadków E. K., B. S. i M. S., jednakże ocenił je jako niewnoszące istotnych szczegółów do niniejszej sprawy, nie można bowiem przyjąć, iż pracownicy w pełni wywiązywali się ze swoich obowiązków i z bezwzględnością stosowali się do wewnętrznych procedur banku. Świadkowie nie mieli wiedzy, jakie informacje zostały w rzeczywistości przekazane powodom, w tym na temat mechanizmu ustalania kursu CHF.

Sąd Okręgowy pominął dowód z opinii biegłego sądowego. Opinia biegłego sądowego z uwagi na stwierdzenie nieważności umowy kredytowej nie była przydatna dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd Okręgowy wskazał, że powodowie opierali swe roszczenie na twierdzeniu, iż niektóre postanowienia umowy kredytowej z dnia 18 października 2007 roku o nr (...) są abuzywne, co w konsekwencji miało skutkować nieważnością umowy. Zapisy te dotyczyły głównie waloryzacji kwoty kredytu, waloryzacji rat kredytu, przesłanek zmiany wysokości oprocentowania kredytu. Sąd Okręgowy uznał, że istniały podstawy do uznania, że te zapisy stanowiły niedozwolone klauzule umowne w rozumieniu przepisu art. 385 1 k.c. Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c. uznanie konkretnej klauzuli umownej za postanowienie niedozwolone wymaga stwierdzenia łącznego wystąpienia wszystkich wymienionych przesłanek, tj. by kontrolowane postanowienie umowy zawartej z konsumentem (lub wzorca umownego):

nie było postanowieniem uzgodnionym indywidualnie;

nie było postanowieniem w sposób jednoznaczny określającym główne świadczenia stron;

kształtowało prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszając jego interesy.

Sąd Okręgowy wskazał, że powodowie w relacjach z pozwanym byli konsumentami.

W ocenie Sądu Okręgowego postanowienia zakwestionowane przez powodów, tj. dotyczące waloryzacji kursem CHF udzielonego kredytu w polskich złotych, a zatem sposobu wypłaty kredytu i rozliczania wpłat dokonywanych na rzecz pozwanego tytułem spłaty zaciągniętego odnosiły się do świadczeń stanowiących świadczenie główne, które jednak nie zostały określone w sposób jednoznaczny.

Sąd Okręgowy uznał, że postanowienia te dotyczą sposobu spełnienia przez pozwanego świadczenia w postaci wypłaty kwoty kredytu oraz sposobu spełniania przez kredytobiorców świadczenia w postaci spłaty rat kredytu. Bez tych zapisów strony nie mogłyby spełnić swych świadczeń głównych, zatem podstawowe cele umowy nie mogłyby być zrealizowane.

Strony zawarły umowę kredytu w złotych polskich waloryzowanego do waluty obcej – franka szwajcarskiego. Kwestionowane przez powodów postanowienia zawierające odniesienia do waluty obcej charakteryzują tę umowę. Kwota udzielonego przez bank kredytu waloryzowana była kursem kupna waluty w CHF. Raty miały być spłacane w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej banku. Skoro zatem ustalono, że kurs określonej w umowie waluty decyduje o tym, jaka kwota kredytu podlega spłacie i jaką kwotę konsument ma spłacić łącznie (tj. kwota kredytu z oprocentowaniem), to zapisy te określają podstawowe świadczenia powodów wynikające z umowy. Również część III umowy dotyczy podstawowych świadczeń powodów wynikających z ww. umowy, bowiem dotyczy określania wysokości stawki oprocentowania, jakie mieli płacić powodowie za korzystanie z kwoty kredytu udostępnionej im przez pozwanego. W świetle powyższego świadczenia stron objęte ww. postanowieniami są przedmiotowo istotne dla umowy zawartej przez strony. Bez nich powodowie nie byliby w stanie określić swojego obowiązku, a tym bardziej go spełnić. Podzielić należy pogląd, że klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu.

Odnosząc się do przesłanki niejednoznaczności postanowień dotyczących klauzul waloryzacyjnych, tj. postanowień umowy zawierających odniesienie do waluty obcej, Sąd Okręgowy wyjaśnił, że postanowienie jednoznaczne to nie tylko takie, które jest zrozumiałe pod względem gramatycznym, ale też takie, które zarazem jest przejrzyste pod względem konsekwencji ekonomicznych, jakie z niego wynikają, w szczególności w powiązaniu z innymi postanowieniami umownymi. Zdaniem Sądu Okręgowego postanowienia umowy zawierające odniesienie do franka szwajcarskiego nie są zrozumiałe pod względem ekonomicznym. Na podstawie umowy kredytu, powodowie nie mieli możliwości ustalenia jaką kwotę kredytu określonego w CHF rzeczywiście zaciągnęli oraz jaką kwotę kapitału w CHF będą musieli spłacić. Powodowie nie znali mechanizmu ustalania kursu CHF stosowanego do wyliczeń swojego zadłużenia, a tym samym nie mieli możliwości kontrolowania poprawności jego ustalania przez bank. Należy mieć na uwadze, że postanowienia umowy kredytu są tak ogólne, że powodowie nie są w stanie wyliczyć sobie wskazanych wyżej kwot w tak dokładny sposób, jak mógł to zrobić bank. W ten sposób została naruszona równowaga stron – bank miał pełną wiedzę jak wyliczyć kurs CHF i na jego podstawie kwotę zadłużenia w CHF i sam dokonywał tego wyliczenia. Nie przekazał natomiast tych informacji konsumentowi i w ten sposób konsument został pozbawiony możliwości samodzielnego wyliczenia kursu CHF i na jego podstawie kwoty zaciągniętego zadłużenia w CHF, jak również został pozbawiony możliwości skontrolowania poprawności wyliczeń dokonanych przez pozwanego.

Zdaniem Sądu Okręgowego pozwany bank w umowie kredytowej faktycznie przyznał sobie prawo do przeliczenia zobowiązania powodów po kursie przez siebie określonym w tabeli kursowej banku i tym samym prawo do jednostronnego określenia pierwotnego zadłużenia (tj. kwoty kredytu w CHF) i jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem CHF poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu sprzedaży franka szwajcarskiego oraz wartości spreadu walutowego, stanowiącego różnicę pomiędzy kursem sprzedaży a kursem zakupu waluty obcej. Wskazane wyżej postanowienia umowne przyznają bowiem bankowi uprawnienie do wiążącego określania wysokości kursu sprzedaży i kupna franka szwajcarskiego bez precyzyjnych wytycznych, ram czy ograniczeń. Daje to pozwanemu dowolność w zakresie wyboru kryteriów i ich proporcji przy ustalaniu kursu CHF w Tabeli kursów walut Banku, a co za tym idzie, kształtowania wysokości zobowiązań powodów, których kredyt miał być waloryzowany kursem tej waluty. Skonstruowanie klauzuli waloryzacyjnej w ten sposób nie było zrozumiałe, dezorientowało powodów, którzy nie wiedzieli w jaki sposób doszło do przeliczania wartości ich zadłużenia na CHF (przy ustalaniu kwoty kredytu w CHF podlegającej spłacie) oraz na złotówki (przy ustalaniu wysokości poszczególnych rat), i czy zostało to dokonane prawidłowo. Przy tak skonstruowanym zapisie mieli bowiem tylko możliwość sprawdzenia matematycznej poprawności przeliczenia dokonanego przez bank, tj. przeliczenia przy użyciu narzuconego przez bank kursu. Powyższe godzi w równowagę stron, gdyż obie strony umowy powinny mieć takie same uprawnienia i możliwości dokonania oceny prawidłowości realizacji postanowień umowy. Konsument, jako strona umowy ekonomicznie słabsza i mniej fachowa, w szczególności powinien mieć zagwarantowaną możliwość skontrolowania postanowień umowy poprzez precyzyjne określenie mechanizmu waloryzacji oraz powinien mieć możliwość dokonania własnych obliczeń, aby mógł przygotować się do spłaty poszczególnych rat kredytu, a także, by mógł skontrolować bank, co do prawidłowości zastosowania mechanizmu waloryzacji każdej raty kredytu. Powyższe kwestie, dotyczące konieczności zapewnienia konsumentom możliwości kontroli nad wyliczeniami dokonywanymi przez bank, odnoszą się także co do spreadu walutowego (różnicy pomiędzy kursem kupna a kursem sprzedaży waluty), jak i oprocentowania zmiennego. W ocenie Sądu, pozwany bank w znany tylko sobie sposób i w oparciu o znane jedynie sobie wskaźniki, przeliczniki i algorytmy, oraz ich proporcje obliczał wysokość raty kredytu w CHF, a następnie narzucał tenże wynik powodom, którzy w żaden sposób nie mogli zweryfikować poprawności działań banku. Postanowienia umowy kredytowej oraz regulaminu, na które wskazywali powodowie, były rażąco nieprzejrzyste pod względem konsekwencji ekonomicznych, jakie wiązały się z jej zawarciem. Powodowie pozostawali w niewiedzy co do tego, po jakim faktycznym kursie zostanie przeliczony ich kredyt, tj. jaką kwotę kredytu w CHF tak naprawdę zaciągną na podstawie zawartej umowy. Nie wiedzieli też, w jaki sposób będzie ustalana wysokość poszczególnych rat w złotych polskich, a także jak będzie wyglądało ich ostateczne zadłużenie do spłaty. Pracownicy banku nie wyjaśnili pełnego ryzyka związanego z wahaniem kursu franka, w szczególności faktycznego przełożenia podwyższenia tego kursu na całkowite saldo kredytu. W tym miejscu należy wyraźnie podkreślić, że dla oceny abuzywności nie ma żadnego znaczenia, czy ostatecznie kursy CHF ustalone (i zastosowane w przeliczeniach dotyczących ww. umowy kredytu) przez pozwanego były „rynkowe”, czy nie, ani też jak kształtowały się te kursy w porównaniu do średnich kursów NBP, w szczególności czy były korzystniejsze dla powodów niż średnie kursy NBP i kursy innych banków. Dla oceny abuzywności istotny jest bowiem moment zawierania umowy, bez znaczenia są zaś konsekwencje sposobu jej późniejszego wykonywania.

Ewentualna ocena, że kursy pozwanego były korzystne w porównaniu do kursów stosowanych przez inne podmioty, nie zmienia faktu, że kursy te były powodom narzucone. Jednocześnie zaś wobec braku stosownych regulacji w umowie kredytu pozwany mógł je kształtować w sposób dowolny, tj. zarówno nie podlegający kontroli powodów co do poprawności wyliczenia, jak i zgodności z umową.

Tej dowolności w stosunku do powodów nie zmieniałaby okoliczność, że pozwany posiadał swoje wewnętrzne regulacje dotyczące ustalania kursu i spreadu, skoro regulacje te nie stanowiły elementu umowy łączącej strony, ani nie były podane do wiadomości powodów w momencie zawierania umowy. Zmiana wysokości oprocentowania kredytu mogła nastąpić w przypadku zmiany stopy referencyjnej określonej dla danej waluty oraz zmiany parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju (lub krajów zrzeszonych w Unii Europejskiej), którego waluta jest podstawą waloryzacji. Jednakże parametry te nie zostały precyzyjnie określone ani jakościowo, ani ilościowo i przy takim sformułowaniu, powodowie podobnie jak przy klauzulach waloryzacyjnych, w żaden sposób nie mogli zweryfikować działań pozwanego w tym zakresie, ani pod kątem prawidłowości, ani pod kątem zgodności z umową. Przy tak ogólnie wskazanych przesłankach pozwany mógł brać pod uwagę dowolnie wybrane przez siebie parametry finansowe rynku pieniężnego i kapitałowego, w dowolnie wybranych przez siebie proporcjach. To przekładało się na jednostronne, niczym nieograniczone prawo pozwanego do kształtowania wysokości wynagrodzenia za korzystanie z kredytu i stanowi wyraz naruszenia równowagi stron kontraktu. Tej dowolności w stosunku do konsumenta nie zmieniałaby okoliczność, że pozwany posiadał swoje wewnętrzne regulacje dotyczące ustalania stawki zmiennego oprocentowania, skoro regulacje te nie stanowiły elementu umowy łączącej strony, ani nie były podane do wiadomości powodów w momencie zawierania umowy. Nieprecyzyjne jest już odesłanie do „stopy referencyjnej dla danej waluty”. Wątpliwość może się tutaj mianowicie pojawić z tej przyczyny, że umowa odwołuje się do dwóch różnych walut: polskich złotych będących walutą, w której kredyt jest wypłacany i spłacany oraz franków szwajcarskich, w których wyrażone jest saldo kredytu. Katalog czynników pozwalających pozwanemu zmienić oprocentowanie kredytu został określony w taki sposób, że dokonanie zmiany oprocentowania było w rzeczywistości możliwe w każdym czasie. W istocie bowiem zmiana kursu akcji dowolnej spółki w dowolnym z krajów Unii Europejskiej lub Szwajcarii formalnie dawałaby pozwanemu podstawę do podjęcia decyzji o zmianie oprocentowania.

Podsumowując, Sąd Okręgowy wskazał, że klauzula zmiennego oprocentowania została przez pozwanego skonstruowana w taki sposób, że w jej treść nie tylko jest nieprecyzyjna i niezrozumiała, ale przede wszystkim daje ona pozwanemu swobodne prawo decydowania o zmianie oprocentowania kredytu w dowolnym czasie, w dowolny sposób i o dowolną wartość.

Sąd Okręgowy wskazał, że przesłanka braku indywidualnego uzgodnienia została również spełniona. Zgodnie z art. 385 1 § 3 k.c. za nieuzgodnione indywidualnie należy uznać te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Za nieuzgodnione indywidualnie trzeba uznać także takie postanowienia, które konsument wybrał spośród kilku zaproponowanych przez przedsiębiorcę, a zatem takie, które nie były przedmiotem negocjacji między stronami, czyli tzw. klauzule narzucone. Przeciwna kwalifikacja prowadziłaby do sytuacji, w której drogą takich alternatyw przedsiębiorca mógłby pozbawić konsumenta ochrony przewidzianej w treści przepisów art. 385 1 art. 385 3 k.c. Dlatego też „rzeczywisty wpływ” konsumenta na treść postanowienia nie zachodzi, jeżeli jest ograniczony przez jego kontrahenta w ten sposób, że konsument dokonuje wyłącznie wyboru spośród alternatywnych klauzul sformułowanych przez przedsiębiorcę. Istotne jest też, że okoliczność, iż konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Konieczne do tego byłoby wykazanie, że konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego. Przyjęcie natomiast takiego wpływu byłoby możliwe jedynie wówczas, gdyby konkretny zapis był z konsumentem negocjowany. Powyższe w szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Dokonanie oceny, czy dane postanowienie umowne było indywidualnie uzgodnione przez strony umowy wymagało zatem zbadania procedur obowiązujących w pozwanym banku i dotyczących procesu udzielania kredytów hipotecznych oraz przebiegu tego procesu w toku zawierania przedmiotowej umowy kredytu. Podkreślić przy tym należy, że ciężar udowodnienia indywidualnych uzgodnień spoczywał na tej stronie, która się na nie powoływała (art. 385 1 § 4 k.c.).

W związku z powyższym Sąd miał na uwadze, że podstawę zawarcia przedmiotowej umowy kredytu stanowiło wypełnienie i złożenie wniosku kredytowego sporządzonego na formularzu udostępnianym przez bank. Przedłożona do podpisu umowa stanowiła wzorzec umowny stosowany przez stronę pozwaną, który nie podlegał negocjacjom, ani zmianom. Postanowienia dotyczące przeliczenia kwoty zaciągniętego kredytu według kursu kupna CHF z tabeli kursowej, przeliczania rat kapitałowo-odsetkowych wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej, przesłanek zmiany oprocentowania zostały narzucone powodom. Ciężar udowodnienia indywidualnych uzgodnień spoczywa na tym, kto się na nie powołuje (art. 385 ( 1) § 4 k.c.). W niniejszej sprawie ciężar ten spoczywał zatem na pozwanym. W ocenie Sądu Okręgowego pozwany nie wykazał, by powodowie przed zawarciem umowy rzeczywiście mogli negocjować zastosowanie innego wskaźnika kursu waluty CHF zamiast wskazanej przez stronę pozwaną tabeli kursowej banku, czy innych przesłanek zmiany oprocentowania. Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy pozostawało to, że powodowie wyrazili zgodę na zaproponowane przez pozwanego warunki zawarcia umowy, skoro nie było możliwości ich modyfikacji, a ich akceptacja była warunkiem sine qua non uzyskania kredytu. W świetle powyższego należy stwierdzić, że postanowienia umowy odnoszące się do waloryzacji kredytu, waloryzacji rat kredytu i przesłanek zmiany oprocentowania nie zostały z powodami uzgodnione indywidualnie, nie mieli oni bowiem żadnego wpływu na ukształtowanie umowy w tym zakresie. Decyzja powodów ograniczała się wyłącznie do wyrażenia zgody (lub jej niewyrażenia) na warunki umowy kredytu zaproponowane i ustalone jednostronnie przez stronę pozwaną.

Zdaniem Sądu Okręgowego zakwestionowane postanowienia umowy kredytu kształtowały prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy. Abuzywność powyższych zapisów wynikała z ukształtowania praw i obowiązków stron umowy z zachwianiem równowagi kontraktowej przez przyznanie bankowi pozycji uprzywilejowanej i niejako władczej wobec kredytobiorców. Pozwany bank nie dał konsumentowi możliwości weryfikowania działania mechanizmu, na którym oparta była waloryzacja kredytu i rat kredytowych, jak również zmienność oprocentowania kredytu. Kredytobiorca powinien posiadać wszelkie informacje dotyczące wskaźników i mierników stosowanych przez pozwany bank, które mają wpływ na ustalenie wysokości zadłużenia, gdyż oczywistym jest, że to konsument musi wiedzieć jaką konkretnie kwotę kredytu ma spłacić, co w istocie stanowi jego „część umowy”. Tymczasem treść ww. narzuconych postanowień umownych spowodowała, że pozwany bank narzucał swoje wyliczenia – zarówno pierwotnej kwoty kredytu (w CHF), jak i poszczególnych rat kapitałowo-odsetkowych (w CHF i PLN), a strona powodowa musiała je przyjąć bez żadnego prawa weryfikacji prawidłowości wyliczeń, a tym samym bez prawa weryfikacji prawidłowości realizacji umowy, w tym co do pobranych przez pozwanego rat. Powodowie mogli jedynie, i to już post factum sprawdzić matematyczną poprawność przeliczenia podanej im wcześniej przez pozwanego wysokości raty w CHF i wyznaczonego przez pozwanego kursu CHF. W umowie zawarto zapisy o dwóch różnych kursach CHF, tj. kupna i sprzedaży. Niższy kurs był stosowany, gdy to pozwany dokonywał płatności, a wyższy gdy tych płatności dokonywała strona powodowa, co stanowi naruszenie równowagi stron. Ponadto, należy ocenić, że w niniejszej sprawie naruszenie interesów powodów miało charakter rażący, a więc szczególnie doniosły i znaczący, gdyż interesy te dotyczyły głównego obowiązku konsumenta wynikającego z umowy kredytu w postaci obowiązku spłacania rat kapitałowo-odsetkowych.

Zgodnie z art. 385 2 k.c., oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami należy w szczególności uwzględnić okoliczności zawarcia umowy. Sąd Okręgowy wskazał na wagę ustaleń w tym zakresie, a w szczególności co do informacji przedstawianych przez bank konsumentowi, gdyż to na podstawie tych informacji konsument podejmuje decyzję, czy zamierza związać się warunkami sformułowanymi uprzednio przez przedsiębiorcę. Odwołując się do orzecznictwa Trybunał Sprawiedliwości Sąd Okręgowy wskazał, że kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Po drugie, bank musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie. W wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcy informacje wystarczające do podjęcia przez niego świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych.” Stanowisko to zostało podtrzymane w dalszym orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości (por. pkt 74-75 wyroku z dnia 20 września 2018 r., C-51/17, (...) Bank (...)). Należy w tym miejscu podkreślić, że na pozwanym banku ciążył obowiązek spełnienia powyższych obowiązków informacyjnych niezależnie od tego, że umowa została zawarta przed precyzyjnym sformułowaniem powyższych obowiązków w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości ma zastosowanie do umowy kredytu zawartej przez strony niniejszego postępowania.

Sąd Okręgowy wskazał, że powodowie, jako kredytobiorcy, nie zostali poinformowani o tym, jaki wpływ na wysokość spłacanych rat kredytu będzie miał wzrost kursu franka szwajcarskiego w stosunku do polskiego złotego oraz w jaki sposób mogą się zabezpieczyć przed związanym w tym ryzykiem. Konsumentom nie zostały przedstawione wykresy obrazujące zmiany kursu franka szwajcarskiego w stosunku do polskiego złotego w przeszłości ani też symulacje potencjalnych zmian tych kursów w przyszłości. Kredytobiorców nie poinformowano o zasadach tworzenia tabeli kursowej pozwanego banku ani nie zostało im przedstawione pismo wyjaśniające te zasady. W związku z powyższym Sąd stwierdził, że jedyna informacja, jaką powodowie uzyskali od pozwanego banku w zakresie ryzyka kursowego sprowadzała się do treści podpisanego przez nich rutynowego oświadczenia. Tak krótka i ogólna informacja nie była jednak wystarczająca, aby stwierdzić, że pozwany należycie wypełnił obciążające go obowiązki informacyjne, zwłaszcza biorąc pod uwagę wysokość udzielonego kredytu i okres trwania umowy. Mając powyższe na uwadze, nie sposób stwierdzić, aby pozwany dopełnił ciążących na nim obowiązków informacyjnych i umożliwił kredytobiorcom przewidzenie rzeczywistych skutków ekonomicznych umowy kredytu, które wiązały się ze stosowaniem spornych zapisów umowy.

W świetle powyższego Sąd Okręgowy stwierdził, że postanowienia dot. waloryzacji kwoty kredytu, waloryzacji rat kredytu, przesłanek zmiany wysokości oprocentowania kredytu spełniały wszelkie przesłanki z art. 385 1 § 1 k.c., pozwalające uznać je za postanowienia niedozwolone, które nie wiążą konsumenta i nie wywierają skutków ex tunc, tj. już od momentu zawarcia umowy.

Sąd Okręgowy wskazał, że postanowienia uznane za niedozwolone należy traktować jak nigdy nieistniejące. Co do zasady, jeżeli postanowienie uznane za niedozwolone nie określa głównego świadczenia, to zgodnie z art. 385 1 § 2 k.c. strony pozostają bezwzględnie związane umową w pozostałym zakresie, a dalsze trwanie umowy jest wówczas obiektywnie możliwe po wyłączeniu z niej postanowienia niedozwolonego. Odmienny skutek następuje w przypadku, gdy postanowienie niedozwolone określa główne świadczenia stron. Ze względu na brak minimalnego konsensu, cały stosunek prawny będzie musiał wówczas zostać uznany za nieistniejący. W takiej sytuacji utrzymanie umowy w mocy będzie obiektywnie niemożliwe. Klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu w związku z czym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania umowy kredytu wydaje się w tych okolicznościach niepewna.

Sąd Okręgowy stwierdził, iż w niniejszej sprawie po uznaniu braku związania powodów ww. zakwestionowanymi postanowieniami, nie jest możliwe wykonywanie tej umowy, gdyż główne świadczenia stron zostały wyeliminowane - nie można ustalić jej minimalnej treści. Bez tych zapisów strony nie mogłyby spełnić swych świadczeń głównych, zatem podstawowe cele stron umowy nie mógłby być zrealizowane. Określona jest bowiem jedynie wysokość kwoty kredytu, która została wypłacona powodom, i to wyłącznie w złotych polskich, ale już nie we frankach szwajcarskich – co jest istotne z uwagi na rodzaj zawartej przez strony umowy, bo przekłada się wprost na wysokość zadłużenia kredytobiorców tj. co do kwoty kapitału podlegającej spłacie. Nie wiadomo natomiast jaką kwotę powodowie mają zwrócić bankowi. Ten ostatni aspekt wiąże się zarówno z brakiem wiedzy o tym, ile wynosi kapitał do zwrotu, gdyż w umowie kredytu wprost tego nie określono, jak i brakiem wiedzy o tym, ile kwotowo wynosi wynagrodzenie za korzystanie z kapitału w postaci oprocentowania kredytu oraz jak należy przeprowadzić waloryzację kursem CHF, na którą strony się umówiły. Nie jest możliwe również ustalanie zmiennego oprocentowania umowy. W umowie pozostawałby postanowienia co do wysokości stopy oprocentowania, lecz oprocentowanie umowne w takiej sytuacji przeistoczyło by się w stałe, co pozostawałoby w sprzeczności z § 6 umowy. Wykonywanie umowy byłoby też sprzeczne ze zgodnym zamiarem stron (art. 65 § 2 k.c.). Strony bowiem chciały zawrzeć umowę kredytu waloryzowanego z oprocentowaniem zmiennym, a nie umowę kredytu złotowego z oprocentowaniem stałym. Reasumując, dalsze wykonywanie umowy po eliminacji abuzywnych zapisów oznaczałoby, że strony związane były umową, której nie da się wykonywać, której zawrzeć nie chciały i do której zawarcia nigdy by nie doszło. Jakkolwiek Trybunał Sprawiedliwości dopuścił wyjątek od zasady przewidującej skutek w postaci bezskuteczności niedozwolonego postanowienia umownego, wskazując w pkt 85 wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r. (C-26/13, (...)), że: „Artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że w sytuacji takiej jak rozpatrywana w postępowaniu głównym, w której umowa zawarta między przedsiębiorcą a konsumentem nie może dalej obowiązywać po wyłączeniu z niej nieuczciwego warunku, przepis ten nie sprzeciwia się uregulowaniu krajowemu, które pozwala sądowi krajowemu zaradzić skutkom nieważności tego warunku poprzez zastąpienie go przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym”, to powyższy zabieg ma charakter wyjątku od zasady i nie może być rozumiany w sposób rozszerzający. Aby sąd krajowy mógł zastąpić niedozwolone postanowienie umowne przepisem krajowym, muszą kumulatywnie zostać spełnione cztery przesłanki. Po pierwsze, konsekwencją bezskuteczności niedozwolonego postanowienia umownego musi być brak możliwości dalszego funkcjonowania umowy. Po drugie, w okolicznościach konkretnej sprawy rezultat w postaci braku ważności umowy musi być dla konsumenta niekorzystny. Po trzecie, w prawie krajowym musi obowiązywać przepis dyspozytywny, którym można zastąpić niedozwolone postanowienie umowne. Po czwarte, musi istnieć także odrębny przepis prawa krajowego, który pozwala sądowi krajowemu na zastąpienie niedozwolonego postanowienia umownego przepisem dyspozytywnym. W niniejszej sprawie przesłanki te nie zostały spełnione kumulatywnie. Brak jest w prawie polskim przepisu dyspozytywnego, który pozwalałby na zastąpienie kwestionowanych zapisów umowy. Ponadto, brak jest również prawie polskim przepisu, który pozwala sądowi krajowemu na zastąpienie niedozwolonego postanowienia umownego przepisem dyspozytywnym. W szczególności zapełnienie „luki” w umowie nie może nastąpić z wykorzystaniem art. 358 k.c. w brzmieniu zawierającym zapis o kursie średnim ogłaszanym przez Narodowy Bank Polski, skoro przepis ten uzyskał takie brzmienie dopiero z dniem 24 stycznia 2009 r., a więc już po zawarciu umowy przez strony niniejszego postępowania. Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy ocenił, iż w niniejszej sprawie, z uwagi na to, że zobowiązanie powodów do spłaty kredytu wyrażone zostało w walucie polskiej, to brak było podstaw do zastosowania w niniejszej sprawie art. 358 k.c., który odnosi się jedynie do przeliczenia świadczenia wyrażonego w walucie obcej na świadczenie w walucie polskiej, a nie odwrotnie.

Brak jest także podstaw do stosowania w drodze analogii art. 41 Prawa wekslowego przez zastąpienie w niedozwolonym postanowieniu umownym kursu ustalanego przez bank kursem średnim NBP. Wypełnienie „luki” w ten sposób byłoby sprzeczne z art. 385 1 § 1 k.c., jak również z przedstawioną linią orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości.

Po usunięciu spornych postanowień umownych odnoszących się do kursu waluty obcej CHF, postanowienia umowy nie pozwalają na zastosowanie jakiegokolwiek innego wskaźnika, który zastąpiłby odniesienie do kursu CHF. Nie ma w umowie również alternatywnego sposobu ustalania zmiennego oprocentowania. Charakter zawartej umowy, zgodny zamiar stron, a przede wszystkim fakt, że sporne zapisy umowy stanowiły główne świadczenia stron, nie pozwala też na wykonanie umowy bez stosowania abuzywnych zapisów umowy.

Skoro nie istnieje kurs waluty obcej, ani parametry zmiany oprocentowania, które można by w niniejszej sprawie zastosować, to nie można również określić, jaką kwotę konsument ma obowiązek bankowi zwrócić. Z tego względu nie ma możliwości zastosowania do oprocentowania kredytu stopy referencyjnej określonej dla franka szwajcarskiego oraz parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego Szwajcarii i traktowania go jako kredytu czysto złotowego.

Powodowie żądali uznania nieważności umowy kredytowej. Jak wskazano już wcześniej, jako niedopuszczalne należy traktować żądanie konsumenta uznania całego odniesienia do CHF za abuzywne i wyeliminowania go z umowy ze względu na jego niekorzystny charakter dla konsumenta z jednoczesnym pozostawieniem oprocentowania wskazanego w umowie liczonego wg wskaźnika LIBOR (stopy referencyjnej określonej dla franka szwajcarskiego), który jest przypisany do waluty obcej i jest dużo niższy niż oprocentowanie stosowane przy kredytach czysto złotówkowych – odniesionych do wskaźnika WIBOR. W ocenie Sądu Okręgowego takie żądanie należałoby ocenić jako nadużycie prawa podmiotowego w rozumieniu art. 5 k.c. Uwzględnienie takiego żądania doprowadziłoby do utrzymania umowy w kształcie, który nie był objęty wolą stron, gdyż wolą konsumenta nie było zaciągnięcie kredytu czysto złotowego bez odniesienia do waluty obcej franka szwajcarskiego, ponieważ taki kredyt był wyżej oprocentowany i miał wyższe raty. Zastosowanie przepisów Kodeksu cywilnego implementujących do prawa polskiego postanowienia dyrektywy 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich „ma prowadzić do przywrócenia równowagi” między stronami umowy, zaś taka zmiana prowadziłaby do nadmiernego uprzywilejowania strony powodowej w stosunku do strony pozwanej. Powodowie uzyskiwaliby bowiem znacznie korzystniejsze dla siebie warunki spłaty, niż gdyby od początku zdecydowali się na zaciągnięcie kredytu w złotych polskich bez waloryzacji do CHF, zaś dla banku warunki te byłyby znacznie bardziej niekorzystne, niż gdyby strony zawarły umowę o kredyt w złotych polskich bez waloryzacji do CHF.

Skoro strona powodowa oświadczyła, że nie wyraża zgody na utrzymanie w mocy postanowień niedozwolonych, to oświadczenie to dotyczy wszystkich postanowień niedozwolonych występujących w umowie. Zapis art. 385 1 k.c. bowiem ma zapewniać ochronę konsumentowi, a nie udzielać mu uprawnienia do jednostronnego kształtowania na nowo stosunku prawnego łączącego strony.

Brak możliwości utrzymania w mocy spornej umowy.Świadczenia pobrane dotychczas przez bank od powodów stanowią świadczenia nienależnie pobrane w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. Sąd Okręgowy stwierdził – przesłankowo – nieważność umowy kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem CHF o nr (...) zawartą pomiędzy I. M. i D. M., a (...) Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. w dniu 18 października 2007 r., równocześnie zasądzając na rzecz powodów od pozwanego banku dokonane przez nich wpłaty w łącznej kwocie kwotę 90.813,11 zł.

Rozstrzygnięcie o odsetkach ustawowych za opóźnienie Sąd Okręgowy oparł na treści art. 481 k.c. Roszczenie o zwrot świadczenia nienależnego ma charakter świadczenia nieterminowego i w tym przypadku decyduje wezwanie do zapłaty. Sąd Okręgowy uznał, że zasadnym jest zatem, by odsetki od zasądzonej kwoty liczyć zgodnie z żądaniem na mocy art. 455 k.c.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c.

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany bank.

Zaskarżając wyrok w całości, pozwany zarzucił:

1. art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przeprowadzeniu dowolnej i sprzecznej z zasadami logicznego rozumowania oceny zgromadzonych w sprawie dowodów w postaci dokumentów w tym w szczególności Umowy kredytu oraz wniosku o kredyt poprzez pominięcie ich treści w zakresie dokonywania ustalenia stanu prawnego sprawy i dokonanie ustaleń na podstawie umowy zawartej z nieznanym kredytobiorcą a bankiem (...) S.A. oraz całkowitym pominięciem treści Umowy kredytu zawartej pomiędzy powodami I. i D. M. a (...) S.A. co w konsekwencji stanowi o nierozpoznaniu przez Sąd I instancji istoty sprawy;

2. art. 327 1 § 1 k.p.c. poprzez brak wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku, w szczególności w zakresie braku wyjaśnienia na jakiej podstawie Sąd I instancji stwierdził nieważność Umowy kredytu nr (...) zawartej pomiędzy I. i D. M. a (...) S.A. w dniu 18.10.2007 r. i ograniczenie się do przytoczenia argumentacji prawnej dotyczącej innej umowy kredytowej zawartej z nieznanym kredytobiorcą a bankiem (...) S.A. co w konsekwencji uniemożliwia jednoznaczne odtworzenie toku rozumowania Sądu I instancji oraz prawidłową kontrolę zaskarżonego wyroku;

3. naruszenie art. 321 § 1 k.p.c. w zw. z art. 189 k.p.c. gdyż Sąd Okręgowy stwierdził nieważność „umowy kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem CHF nr (...)”, w sytuacji gdy powodowie o stwierdzenie nieważności umowy kredytu nie wnosili, występując jedynie z roszczeniem o zapłatę,

Pozwany wniósł o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Niezależnie od powyżej wskazanych zarzutów, z ostrożności procesowej, pozwany podniósł następujące zarzuty:

4. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przeprowadzeniu dowolnej i sprzecznej z zasadami logicznego rozumowania oceny dowodów oraz braku wszechstronnej oceny materiału dowodowego, w tym w szczególności dowodu z:

a. wniosku o kredyt mieszkaniowy z dnia 8.10.2007 r., w którym na stronie pierwszej powodowie wprost wskazali, iż wnioskują o udzielnie im kredytu w walucie obcej - franku szwajcarskim, zaś na stronie czwartej wskazali, iż odrzucają ofertę kredytu w walucie polskiej oraz zostali poinformowani o istotnych ryzykach związanych z kredytem w walucie obcej;

b. umowy kredytu z dnia 18.10.2007 r., w której kwota i waluta kredytu zostały wyrażone w sposób jednoznaczny jako 54 129,87 CHF, co potwierdza walutowy charakter umowy kredytu oraz okoliczność, iż już w dacie podpisania umowy kredytu powodowie byli w pełni świadomi zarówno charakteru umowy kredytu, jak również wysokości swojego zadłużenia w stosunku do banku wyrażonego w walucie kredytu;

c. oświadczenia o ustanowieniu hipoteki z dnia 18.10.2007 r., z którego jednoznacznie wynika, iż kredytobiorcy byli w pełni świadomi kwoty i waluty kredytu określonej w walucie obcej franku szwajcarskim;

d. dyspozycji wypłaty transz kredytu, w których kredytobiorcy wskazali, iż wnoszą o wypłatę transz kredytu wyrażonych w walucie obcej wskazując jednocześnie, iż poszczególne transze winny być wpłacone na rachunek bankowy prowadzony w walucie polskiej;

e. dowodu z zeznań świadków złożonych w formie pisemnej poprzez dokonanie oceny tych zeznań jako niewnoszących istotnych szczegółów do sprawy m.in. dlatego, że świadkowie nie mieli wiedzy jakie informacje zostały przekazane powodom, tymczasem jak wynika z zeznań świadka M. S. kojarzy ona powodów, zaś jej zeznania mają w sprawie istotne znaczenie z uwagi na okoliczność, iż jak wynika z treści wniosku o kredyt, miała ona bezpośredni kontakt z powodami na etapie składania przez nich wniosku o kredyt;

i w konsekwencji - sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, skutkującą błędnym przyjęciem, iż:

• walutę umowy kredytu stanowi waluta polska,

• z umowy kredytu nie wynika jaka kwota waluty obcej została oddana kredytobiorcom do dyspozycji,

• świadczenia stron umowy kredytu pozostały niedookreślone a bank miał możliwość dowolnego ustalenia wysokości zadłużenia powodów,

• powodom nie przekazano wystarczających informacji umożliwiających im podjęcie w pełni świadomej decyzji co do wyboru waluty kredytu,

• umowa kredytu nie określa w sposób precyzyjny zasad ustalania i zmiany wysokości oprocentowania, podczas gdy, jak wynika z treści powyżej wskazanych wniosków dowodowych, walutą kredytu była waluta obca - frak szwajcarski, zaś kwota kredytu w walucie obcej była pomiędzy stronami jednoznacznie określona w chwili podpisywania umowy kredytu, a zasady oprocentowania zostały szczegółowo opisane w treści Umowy kredytu;

5. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. w zw. z art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. poprzez pominięcie zgłoszonego w odpowiedzi na pozew wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego wobec uznania go za nieprzydatny dla rozpoznania niniejszej sprawy, które to uchybienie doprowadziło Sąd do błędnej rekonstrukcji zgodnego zamiaru stron w dniu zawarcia umowy kredytu i przyjęcie, że - zgodnie z postanowieniami umowy - pozwany Bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości nie tylko własnego zobowiązania wobec powodów, ale także rat kredytu;

6. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przeprowadzeniu dowolnej i sprzecznej z zasadami logicznego rozumowania oceny dowodów:

a. z zeznań świadka M. S. poprzez uznanie tych zeznań za nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy, w sytuacji gdy jak wynika z tych zeznań świadek kojarzyła powodów, ponadto jak wynika z treści wniosku o kredyt świadek miała kontakt z powodami na etapie ubiegania się o kredyt, świadek wskazała, iż w banku obowiązywały procedury określające zasady prezentowania oferty kredytowej klientom i brak jest podstaw do twierdzenia, iż w stosunku do powodów te procedury nie był przestrzegane, ponadto świadek wskazała, iż wyboru waluty dokonywali kredytobiorcy, istniała możliwość dokonywania z bankiem rozliczeń z pominięciem kursów waluty obcej publikowanych w Tabeli kursów Banku i o takiej możliwości klienci byli informowani, klientom przedstawiono symulacje i porównania kształtowania się rat w zależności od wysokości aktualnego kursu waluty;

b. z zeznań pozostałych świadków poprzez uznanie tych zeznań za nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy, w sytuacji gdy pozostają one zgodne i spójne z pozostałym materiałem dowodowym w tym również z zeznaniami świadka M. S.,

c. dowodu z wzorca umowy ramowej stosowanej przez bank, przykładowego potwierdzenia transakcji wymiany walut z negocjowanym kursem (zanonimizowane z uwagi na obowiązek zachowania tajemnicy bankowej), załącznik nr 2 do pisma okólnego Dyrektora zarządzającego kierującego (...) (...) z dnia 19 czerwca 2006 r., nr (...) zmieniającego pismo okólne w sprawie wprowadzenia procedury produktowej „(...)” poprzez nieuwzględnienie ich treści, w sytuacji gdy z przedstawionych dowodów wynika jednoznacznie, iż stosowanie w rozliczeniach umowy kredytu pomiędzy bankiem a powodami kursów walut publikowanych w tabeli kursów Banku stanowiło wyłącznie pewną opcję i kredytobiorcy mieli możliwość ukształtowania łączącego ich z bankiem stosunku z pominięciem kursów walut publikowanych w tabeli kursów banku; d. dowodu z wniosku o kredyt z dnia 08.10.2007 r. z którego treści wynika, iż powodowie mieli możliwość wyboru waluty kredytu, jak również zostali poinformowani o ryzykach związanych z kredytem w walucie obcej, w tym o konsekwencjach wzrostu kursów walut;

e. dowodu z przesłuchania powodów poprzez pominięcie znaczenia ich zeznań w zakresie w jakim powodowie wskazali, iż byli i są świadomi kwoty i waluty kredytu zaciągniętego na podstawie umowy kredytu;

f. dowodu z przesłuchania powodów poprzez przyjęcie za całkowicie wiarygodne twierdzeń powodów, iż nie zostali poinformowani i nie mieli świadomości w zakresie ryzyka zmiany kursu waluty, w sytuacji gdy w tym zakresie twierdzenia powodów pozostają w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym m.in. wnioskiem o kredyt, oraz zeznaniami świadków i dokumentów wewnętrznych regulujących zasady prezentacji oferty kredytowej banku;i w konsekwencji - sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, skutkującą błędnym przyjęciem, iż:

• kwestionowane przez powodów postanowienia umowy kredytu nie zostały uzgodnione z powodami indywidualnie, w sytuacji gdy w Banku istniały rozwiązania pozwalające na rozliczenie umowy kredytu z pominięciem kursów walut publikowanych w Tabeli kursów Banku;

• postępowanie banku było sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszało interesy kredytobiorców w sytuacji gdy bank wykazał, iż kredytobiorcy zostali poinformowani o ryzykach związanych z kredytem w walucie obcej i ryzyka te zaakceptowali, a kwota kredytu został wprost wskazana w umowie tak samo, jak fakt stosowania we wzajemnych rozliczeniach dwóch kursów waluty obcej tj. kursu kupna i kursu sprzedaży;

• kwestionowane przez powodów postanowienia umowy kredytu spełniają przesłanki określone w art. 385 1 §1 k.c. uznania ich za postanowienia abuzywne;

7. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 385 1 §1 i § 3 k.c. polegające na jego błędnej wykładni skutkującej uznaniem, że kwestionowane przez powodów postanowienia stanowią klauzule niedozwolone w szczególności wskutek:

a. nieprawidłowej interpretacji przesłanek abuzywności tj. zasady formułowania w sposób jednoznaczny głównych postanowień umowy, polegającej na przyjęciu, że odniesienie się w treści umowy kredytu do Tabeli kursów Banku świadczy o niejednoznaczności jej postanowień, w sytuacji gdy dla zachowania wymogu jednoznaczności wymagane jest, aby umowa przedstawiała w sposób przejrzysty działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne, zaś postanowienia umowy kredytu określały kiedy i w oparciu o jakie kursy i jaki mechanizm dokonywane są przeliczenia, wobec czego zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny;

b. niewłaściwej interpretacji przesłanki abuzywności w postaci indywidualnego uzgodnienia treści postanowień Umowy kredytu, a w konsekwencji uznanie, iż postanowienia umowy kredytu nie były między stronami negocjowane, podczas gdy art. 385 1 § 3 k.c. nakazuje uznać za nieuzgodnione indywidualnie te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, zaś powodowie mieli wpływ na treść postanowień dotyczących warunków udzielonego kredytu, w tym jego kwoty, waluty czy zabezpieczenia, ponadto wykorzystanie kursów zawartych w Tabeli kursów Banku w rozliczeniach z kredytobiorcami na etapie wypłaty i spłaty kredytu miało charakter jedynie opcjonalny, a zatem postanowienia kwestionowane przez nich w niniejszym postępowaniu podlegały indywidualnym uzgodnieniom z powodami;

c. dokonania rzetelnej i pełnej interpretacji przesłanki abuzywności w postaci ukształtowania praw i obowiązków konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia interesów konsumentów, w sytuacji gdy przez rażące naruszenie interesów konsumentów uznaje się nieusprawiedliwioną dysproporcję - na niekorzyść konsumenta - praw i obowiązków stron, wynikających z umowy, przy czym nie jest wystarczające samo ustalenie nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy, gdyż nieuzasadnione jest pomijanie korzyści odnoszonych przez kredytobiorców ze skorzystania ze spornego postanowienia, zaś taką korzyścią odnoszoną przez powodów jest m.in. umożliwienie sprawnego przewalutowania kwoty CHF na walutę polską bez konieczności poszukiwania podmiotów mających możliwość jednorazowej wymiany tak znacznej kwoty;

d. nieprawidłowej interpretacji przesłanek abuzywności tj. zasady formułowania w sposób jednoznaczny głównych postanowień umowy, polegającej na przyjęciu, że w treści Umowy kredytu w sposób niejednoznaczny określone zostały zasady oprocentowania kredytu, w sytuacji gdy z treści Umowy kredytu w sposób jednoznaczny wynika wysokość oprocentowania oraz zasady jego zmiany w toku wykonywania Umowy kredytu,

8. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 385 1 §1 i 2 k.c. w zw. art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. L ustawy z dnia 23.04.1964 r. przepisy wprowadzające Kodeks cywilny, poprzez przyjęcie, iż wobec uznania zakwestionowanych postanowień umownych za abuzywne brak jest możliwości ich zastąpienia innymi postanowieniami wynikającymi z przepisów dyspozytywnych, podczas gdy z treści przytoczonych przepisów wynika, iż postanowienia abuzywne nie wiążą konsumenta, zaś strony są związane umową w pozostałym zakresie, co winno skutkować wypełnieniem powstałej luki poprzez zastosowanie przepisów dyspozytywnych, z których wynika możliwość zastosowania w takiej sytuacji kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski, przy zachowaniu walutowego charakteru zobowiązania kredytowego;

9. sprzeczność ustaleń Sądu I instancji ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w szczególności w postaci dokumentu - umowy kredytu z dnia 18.10.2007 r., polegającą na nieprawidłowym ustaleniu, że powodowie świadczyli na rzecz pozwanego z tytułu spłat rat kapitałowo - odsetkowych, podczas gdy w rzeczywistości powodowie nie spełniali na rzecz pozwanego żadnych świadczeń, z tytułu wymienionej umowy kredytu, albowiem umarzanie wzajemnych wierzytelności stron następowało wyłącznie w drodze potrącenia - istotą potrącenia jest umorzenie zobowiązań bez spełniania świadczeń;

10. naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 353 § 2 k.c. art. 410 k.c., polegającą na niezasadnym przyjęciu, że w sytuacji gdy dokonane przez strony potrącenie umowne okaże się nieskuteczne, ze względu na nieistnienie przedstawionej do potrącenia wierzytelności jednej ze stron, czynność taką należy uznać za świadczenie spełnione przez drugą stronę, które może podlegać ocenie na podstawie art. 410 k.c.;

11. na podstawie art. 380 k.p.c. w zw. z art. 382 k.p.c. wniósł o reasumpcję postanowienia Sądu I instancji o pominięciu zgłoszonego przez pozwanego dowodu z opinii biegłego sądowego, dopuszczenie i przeprowadzenie oddalonego przez Sąd I instancji dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości.

Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania;

Nadto, powód wniósł o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji pozwanego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego banku jest częściowo uzasadniona.

Zasadny jest przede wszystkim zarzut naruszenia art. 321 k.p.c. Trafnie pozwany wskazał, że Sąd Okręgowy dopuścił się naruszenia tego przepisu poprzez orzeczenie co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem pozwu. Powodowie dochodzili jedynie zapłaty na ich rzecz kwoty 90 813,11 zł z odsetkami w związku z podnoszonymi zarzutami nieważności umowy kredytu mieszkaniowego (...)nr (...) zawartej z pozwanym w dniu 18 października 2007 r. pomiędzy Powodami a (...) S.A. Powodowie nie zgłosili jednak żądania ustalenia nieważności umowy kredytu hipotecznego zawartej z pozwanym bankiem. Z tego powodu Sąd Apelacyjny uchylił zaskarżony wyrok w zakresie stwierdzenia nieważności umowy kredytu i umorzył postępowanie.

Pozwany w swej apelacji w ramach zarzutów naruszenia prawa procesowego zakwestionował zakres przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego.

Pozwany zarzucił naruszenie art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. w zw. z art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. poprzez pominięcie jego wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości. Pozwany wskazał, że dowód ten miał znaczenie dla oceny, czy pozwany przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości nie tylko własnego zobowiązania wobec powodów, ale także rat kredytu. Pozwany w odpowiedzi na pozew zażądał przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego celem wykazania zmian kursu CHF i okoliczności, mających potwierdzić twierdzenia pozwanego, że kurs z tabel pozwanego banku był w istocie kursem rynkowym.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego zakres postępowania dowodowego przeprowadzonego przez Sąd Okręgowy był wystarczający dla ustalenia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy z punktu widzenia materialnoprawnej podstawy powództwa ( art. 227 k.p.c.). Trafnie wskazał Sąd Okręgowy, że dla oceny abuzywności postanowień umowy (art. 385 ( 1) k.c.), bez znaczenia pozostaje sposób wykonywania umowy. Sąd Okręgowy, ustalając, że bank w dowolny sposób mógł kształtować kurs waluty waloryzacji, w tym przypadku kurs franka szwajcarskiego we własnych tabelach, odnosił to ustalenie do postanowień umowy kredytu, która nie precyzuje, jakie parametry ekonomiczne pozwany uwzględnia przy ustalaniu kursów tej waluty. Trafnie zatem uznał Sąd Okręgowy, że ustalenia kursów CHF, a co za tym idzie wysokość zobowiązań powodów, tj. zarówno wysokość zaciągniętego przez powodów kredytu ustalonego w CHF, jak i wysokość rat kredytu, pozostawały poza kontrolą powodów, jako kredytobiorców. Twierdzenie o dowolności banku w zakresie kształtowania kursów waluty musi być odnoszone do postanowień umowy, a nie ogólnej działalności banku w sektorze bankowym, konkurencji na rynku usług bankowych, która wymusza potrzebę uwzględnienia realiów rynkowych przy kształtowaniu kursów walut w tabelach banku. Zatem przeprowadzanie dowodu z opinii biegłego w celu ustalania, czy kursy ustalane przez pozwany bank nie odbiegały od kursów rynkowych, było zbędne, skoro umowa kredytu zawarta przez strony nie precyzuje, jakie parametry ekonomiczne pozwany uwzględnia przy ustalaniu kursów waluty.

Pozwany w swej apelacji zakwestionował również stanowisko Sądu Okręgowego, iż zeznania świadków przesłuchanych na wniosek pozwanego, nie dają podstaw do ustalenia, że powodowie zostali prawidłowo pouczeni o ryzyku kursowym związanym z charakterem zawieranej umowy. Pozwany wskazał, że ustalenia Sądu Okręgowego w tym zakresie nie uwzględniają treści zeznań świadka M. S., z których wynika, że świadek kojarzyła powodów, miała z nimi kontakt na etapie ubiegania się o kredyt i wskazała, iż w banku obowiązywały procedury określające zasady prezentowania oferty kredytowej klientom i brak jest podstaw do twierdzenia, iż w stosunku do powodów te procedury nie był przestrzegane. Pozwany wskazał też, że świadek zeznała, iż wyboru waluty dokonywali kredytobiorcy, istniała możliwość dokonywania z Bankiem rozliczeń z pominięciem kursów waluty obcej publikowanych w Tabeli kursów Banku i o takiej możliwości klienci byli informowani. Klientom przedstawiono symulacje i porównania kształtowania się rat w zależności od wysokości aktualnego kursu waluty. Zdaniem Sądu Apelacyjnego sam fakt, że świadek kojarzyła powodów, nie oznacza jeszcze, że zeznania tego świadka winny determinować treść ustaleń Sądu Okręgowego. Świadek bowiem jedynie wskazała, że jej zdaniem nie ma podstaw aby sądzić, że ominęła którąkolwiek z zasad obowiązujących w banku, ale zarazem przyznała, że nie jest w stanie opisać procedery zawierania umowy z powodami z uwagi na upływ czasu. Co prawda świadek wskazała, że informowała powodów o tzw. spreadzie i ryzykach związanych z umową kredytu denominowanego, ale nie przedstawiła szczegółów, poprzestając na stwierdzeniu, że informowała o wszystkich ryzykach, których wymagał pracodawca i tak też odpowiedziała na pytanie, co konkretnie mówiła powodom na temat ryzyka kursowego. Świadek zaprzeczyła temu, by zapewniała powodów, że kurs będzie stabilny lub niestabilny. Nawet jeśli uznać, że zeznania świadka są w tym zakresie wiarygodne, to brak takich zapewnień nie zmienia oceny, że powodowie nie uzyskali rzetelnej informacji pozwalającej im ocenić skalę ryzyka związanego z zawieraną umową.

Pozwany zarzucił również nieuwzględnienie zeznań innych świadków, ale z zeznań świadków przesłuchanych na wniosek pozwanego wynika, że nie uczestniczyli oni w zawieraniu umowy z powodami, w negocjacjach i pouczeniach udzielanych powodom. Twierdzenie, że zeznania tych świadków są zgodne i spójne z pozostałym materiałem dowodowym, w tym również z zeznaniami świadka M. S., jest zatem subiektywnym przekonaniem pozwanego.

Pozwany zakwestionował również prawidłowość uznania za wiarygodne twierdzeń powodów, że nie zostali poinformowani i nie mieli świadomości w zakresie ryzyka zmiany kursu waluty. Zdaniem pozwanego w tym zakresie twierdzenia powodów pozostają w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym m.in. wnioskiem o kredyt, oraz zeznaniami świadków i dokumentami wewnętrznymi regulującymi zasady prezentacji oferty kredytowej Banku. Jeśli chodzi o zeznania świadków, to jak wskazano już wyżej, nie dają one podstaw do ustalenia jakie konkretnie informacje o ryzyku kursowym zostały przekazane powodom. Wniosek kredytowy i umowa zawierają jedynie lakoniczne oświadczenie powodów, że zostali poinformowani o ryzyku kursowym. Zatem nie można zgodzić się z pozwanym, że zeznania powodów w tym zakresie są niewiarygodne.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie można również podzielić stanowiska skarżącego, że pouczenie o ryzyku kursowym udzielone powodom pozwalało na zrozumienie istoty i skali ryzyka, jakie dla powodów wiązało się z zawarciem przedmiotowej umowy kredytu przewidującej, że kwota kredytu będzie ustalana w oparciu o kurs franka szwajcarskiego. W tym zakresie Sąd Okręgowy zasadnie odwołał się do orzecznictwa TSUE, z którego wynikają wskazania co do zakresu obowiązku informacyjnego banku i zasadnie wskazał, że pozwany winien przekazać powodom taki zakres informacji o ryzyku walutowym, który pozwoliłby im dowiedzieć się o możliwości spadku wartości waluty krajowej względem waluty obcej, w której kredyt był denominowany, jak również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. Powodowie, jako kredytobiorcy winni zostać poinformowani, że podpisując umowę kredytu denominowanego w walucie obcej ponoszą pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla nich trudne do udźwignięcia w przypadku spadku wartości waluty, w której otrzymywali wynagrodzenie w stosunku do waluty obcej, w której kredyt został udzielony. Pozwany nie wykazał, by udzielił powodom informacji o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut. Powodowie nie mieli więc możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla ich sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zaciągnięcia kredytu denominowanego kursem waluty obcej. Samo przekazanie informacji o istnieniu ryzyka kursowego, z pewnością nie czyni zadość wymogom, jakie winny spełniać informacje przekazywane konsumentom.

Ogólnikowe oświadczenie zawarte we wniosku o udzielenie kredytu oraz załącznikach do tego wniosku, że powodowie zostali pouczeni o tym, że z zaciąganym kredytem wiąże się ryzyko wynikające ze zmienności kursu waluty oraz zmiany wysokości spreadu walutowego oraz to, że przyjmują i akceptują to ryzyko, bez wskazania dalszych informacji pozwalających na ustalenie skali tego ryzyka i bez wskazania na rzeczywiste dane o zmienności kursów waluty waloryzacji w stosunku do złotego polskiego, nie mogło być uznane za wystarczające.

Nie można zgodzić się z pozwanym, że o prawidłowym pouczeniu powodów świadczy treść wniosku o kredyt, w którym powodowie wprost wskazali, iż wnioskują o udzielnie im kredytu w walucie obcej - franku szwajcarskim i odrzucili ofertę kredytu w walucie polskiej. Sam fakt, że powodowie odrzucili ofertę kredytu w walucie polskiej nie ma znaczenia dla oceny abuzywności umowy ostatecznie zawartej przez strony. Natomiast fakt, iż powodowie we wniosku wnosili o udzielenie kredytu w walucie, nie jest dowodem na to, że powodowie wyrazili swą wolę mając pełną świadomość ryzyka walutowego. Do takiego wniosku, wbrew oczekiwaniom pozwanego, nie prowadzi treść umowy kredytu z dnia 18 października 2007 r. Sam bowiem fakt, że kwota i waluta kredytu zostały wyrażone w sposób jednoznaczny jako 54 129,87 CHF nie świadczy o tym, że powodowie mieli wiedzę o skali ryzyka walutowego związanego z zawieraną umową. Pozwany pomija te postanowienia, które wskazują, że kredyt był kredytem denominowanym kursem CHF, a więc miał być wypłacony w złotych polskich i miał być spłacany w złotych – pobieranych z konta złotowego powodów. Umowa zawarta przez strony nie przewiduje możliwości spłaty kredytu we frankach szwajcarskich. Powodowie byli więc świadomi charakteru umowy kredytu w tym znaczeniu, że musieli mieć świadomość, że zawierają umowę kredytu denominowanego, ale nie można zgodzić się z pozwanym, że mieli również świadomość wysokości swojego zadłużenia w stosunku do banku, skoro o wielkości tego zadłużenia decydował kurs franka szwajcarskiego z daty wypłaty kwoty kredytu, jak i z dat spłaty poszczególnych rat kredytu. Do odmiennych wniosków nie może prowadzi treść dyspozycji wypłaty transz kredytu. Pozwany wskazuje, że w dokumentach tych kredytobiorcy wskazali, iż wnosili o wypłatę transz kredytu wyrażonych w walucie obcej wskazując jednocześnie, iż poszczególne transze winny być wpłacone na rachunek bankowy prowadzony w walucie polskiej. Treść tego dokumentu świadczy o tym, że powodowie mieli świadomość ujętego w umowie mechanizmu przeliczania ich zobowiązań w oparciu o kursy CHF, co nie oznacza, że mieli świadomość ryzyka walutowego i jego potencjalnej skali.

Sąd Apelacyjny aprobuje stanowisko Sądu Okręgowego, że z powodu braku należytego poinformowania powodów o ryzyku kursowym, jakie wiązało się z zawarciem kredytu denominowanego kursem CHF, postanowienia umowy kredytu dotyczące waloryzacji kwoty kredytu i poszczególnych rat, które powodowie obwiązani byli spłacać, mają charakter abuzywny w rozumieniu art. 385 1§1 k.c.

Pozwany zakwestionował również ustalenie, że kwestionowane przez powodów postanowienia umowy kredytu nie zostały uzgodnione z powodami indywidualnie. Pozwany kwestionując to ustalenie wskazał, że w banku istniały rozwiązania pozwalające na rozliczenie umowy kredytu z pominięciem kursów walut publikowanych w tabeli kursów banku. Sam fakt, że w banku istniały rozwiązania pozwalające na rozliczenie umowy kredytu z pominięciem kursów walut publikowanych w tabeli kursów banku, nie oznacza, że powodowie mieli taką możliwość i z niej świadomie nie skorzystali. Co istotne, z zeznań świadków M. S. i E. K. wynika, że bank korzystał z wzorca umowy. M. S. wręcz wskazała, że nikt nie miał uprawnień do ingerencji w treść umowy – jeśli bowiem treść zaproponowanej umowy klientowi nie odpowiadała, to mógł do niej nie przystępować. Trafnie wyjaśnił Sąd Okręgowy, że o indywidualnym uzgodnieniu z konsumentem postanowień umowy można mówić jedynie wówczas, gdy konsument miał na te postanowienia realny wpływ. W przypadku zawarcia umowy w oparciu o wzorzec umowy opracowany przez pozwany bank, trudno mówić o czynieniu indywidualnych uzgodnień. Można zgodzić się z pozwanym, że niewątpliwie sama kwota kredytu, jak i rodzaj umowy – kredytu denominowanego, został przez pozwany bank indywidualnie uzgodniony. Nie oznacza to jednak, że cała konstrukcja umowy kredytu denominowanego, a w szczególności zakwestionowane przez powodów postanowienia odsyłające do kursów CHF z tabel pozwanego banku, zostały z powodami indywidualnie uzgodnione. Zasadnie Sąd Okręgowy uznał, ze ciężar dowodu tych okoliczności spoczywał na pozwanym.

Sąd Okręgowy uznał, że na skutek odwołania do tabel kursów walut ustalanych przez pozwany bank, nie doszło do uzgodnienia przez strony wysokości świadczenia kredytobiorców, gdyż brak określenia tego świadczenia wynikał z pozostawienia bankowi swobody w określaniu kursów waluty. Kwestia ta jest jedną z głównych osi sporu i jej ocena będzie również przesądzać o zasadności stanowiska Sądu Okręgowego o abuzywności ww. postanowień umowy.

Kurs CHF służył ustaleniu wysokości zobowiązania powodów. Kredyt, pomimo tego, że wyrażony w CHF, zgodnie z postanowieniami umowy był wypłacony w złotych. Również spłata rat kredytu, miała następować w walucie polskiej. Spłata zadłużenia kredytobiorcy z tytułu kredytu i odsetek miała następować w drodze potrącenia przez (...) S.A. swoich wierzytelności z tytułu udzielonego kredytu z rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego kredytobiorców prowadzonego w walucie polskiej. Bank potrącał równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, według obowiązującego w (...) S.A. w dniu wymagalności, kursu sprzedaży dla dewiz (aktualna tabela kursów) (§13 ust. 1 – 2, 7). Zgodzić się więc należy ze stanowiskiem Sądu Okręgowego, że na skutek odesłania do kursów CHF z tabel pozwanego banku, bez określenia jakie parametry ekonomiczne pozwany uwzględnia przy ustalaniu kursów CHF, jako waluty denominacji kredytu, postanowienia te uznać należy za niejednoznacznie określające wysokość zobowiązania powodów, jako kredytobiorców. Z tego powodu Sąd Okręgowy zasadnie uznał postanowienia te za abuzywne.

Stanowisko to znajduje potwierdzenie w dotychczasowym orzecznictwie, zgodnie z którym postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14; z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16; z 19 września 2018 r., I CNP 39/17; z 24 października 2018 r., II CSK 632/17; z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17; z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18).

Częściowo uzasadnione są te zarzuty apelacji, które kwestionują prawidłowość uzasadnienia zaskarżonego wyroku i wskazują na te fragmenty uzasadniania, które w istocie świadczą o tym, że Sąd Okręgowy odnosił się do innej umowy niż ta, której dotyczy niniejszy spór. Trzeba jednakże wskazać, że te wskazywane przez pozwanego fragmenty uzasadniania zawarte zostały w tej części uzasadniania, które obejmują rozważania prawne. Część obejmująca opis czynności, które doprowadziły do zawarcia spornej umowy i opisująca samą treść zawartej przez strony umowy, są prawidłowe, bowiem odzwierciedlają faktyczną treść tej umowy. Natomiast zgodzić się należy z pozwanym, że rozważania prawne Sądu Okręgowego, we wskazywanych przez pozwanego fragmentach, odnoszą się do innej umowy niż umowa zawarta przez strony.

Mając na uwadze, że Sąd Apelacyjny jest sądem merytorycznym, wskazane wyżej uchybienia, których dopuścił się Sąd Okręgowy, mogą być skorygowane na etapie postępowania apelacyjnego. Wskazanie, że kredytobiorcą był (...), było oczywiście błędne, ale wnioski zaprezentowane przez Sąd Okręgowy, w istocie odnoszą się również do umowy będącej przedmiotem niniejszego sporu.

Pozwany w swej apelacji zarzucił błędne przyjęcie, że walutę umowy kredytu stanowi waluta polska. Nie może budzić wątpliwości, że kredyt zaciągnięty przez powodów jest kredytem denominowanym. W chwili zawarcia przedmiotowej umowy prawo bankowe nie przewidywało literalnie możliwości udzielania kredytów denominowanych i indeksowanych. Dopiero ustawą o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw z dnia 29 lipca 2011 roku (Dz.U. nr 165, poz. 984), która weszła w życie w dniu 26 sierpnia 2011 r., dodano w art. 69 ust. 2 pkt 4a) zapis, zgodnie z którym umowa o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, powinna określać szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Ponadto do art. 69 dodano ust. 3, zgodnie z którym w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. W tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku.

W przypadku umowy kredytu zawartej przez strony wbrew stanowisku pozwanego, kredyt miał być wypłacany jedynie w złotych polskich, o czym przesądza treść § 5 ust. 5 tej umowy, gdyż niespornym jest, że kredyt został zaciągnięty na finansowanie zobowiązań w kraju, a spłata miała następować również w złotych poprzez potrącanie przez pozwany bank swych wierzytelności z rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego powodów, który był rachunkiem w złotych, przyjąć należy, że frank szwajcarski był jedynie walutą, której kurs determinował wysokość zobowiązania powodów.

Jak zostało wyżej już wskazane, Sąd Apelacyjny aprobuje stanowisko Sądu Okręgowego, że postanowienia umowy kredytu dotyczące waloryzacji kwoty kredytu podlegającego wypłacie, jak i poszczególnych rat, które powodowie obowiązani byli spłacać, z uwagi na brak należytego poinformowania powodów o ryzyku kursowym, jakie wiązało się z zawarciem kredytu denominowanego kursem CHF, mają charakter abuzywny w rozumieniu art. 385 ( 1)§1 k.c. Ocena postanowień o waloryzacji kredytu w aspekcie dobrych obyczajów i interesów konsumenta (art. 385 ( 1) §1 k.c.) nie może być zawężona tylko do przyjętego w umowie mechanizmu przeliczenia waluty krajowej na walutę obcą, która w konstrukcji kredytu denominowanego posłużyła za miernik waloryzacji. Istotą kredytu denominowanego w walucie obcej, jak i kredytu denominowanego do waluty obcej, jest ryzyko zmiany kursu waluty, które w przypadku deprecjacji waluty krajowej w stosunku do waluty kredytu w sposób nieograniczony obciąża kredytobiorcę. Z tego względu zasadnie Sąd Okręgowy poddał ocenie w aspekcie naruszenia dobrych obyczajów i interesów konsumenta klauzulę ryzyka kursowego w znaczeniu szerokim, a więc te wszystkie postanowienia umowy, których elementem jest ryzyko kursowe. Pogląd ten znajduje odzwierciedlenie w orzecznictwie TSUE na tle wykładni przepisów dyrektywy 93/13. W sprawach dotyczących kredytów denominowanych lub indeksowanych do walut obcych TSUE nie zawęża swojej oceny do klauzul przeliczeniowych, czy klauzuli spreadu walutowego, lecz odnosi się do klauzuli ryzyka walutowego (tak np. w wyroku z 14 marca 2019 r. C-118/17, pkt 35). Wskazuje, że warunek umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, zgodnie z którym ryzyko kursu wymiany obciąża bez żadnych ograniczeń konsumenta – jako kompensata za korzystniejszą stopę procentową jest warunkiem określającym główny przedmiot umowy, którego nieuczciwy charakter, co do zasady, nie może być badany. Można jedynie badać nieuczciwy charakter tego warunku i stwierdzić, że jest on nieuczciwy, jeżeli w momencie zawierania umowy i biorąc pod uwagę tekst oraz informacje otrzymane od instytucji kredytowej, treść tego warunku nie była jasna ani zrozumiała dla właściwie poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i rozsądnego przeciętnego konsumenta (tak też: TSUE w wyrokach z: 20 września 2018 r., C-51/17, pkt 68, 14 marca 2019 r. C -118/17, pkt 48 oraz 3 października 2019 r. C-260/18 pkt 44).

Postanowienia umowne dotyczące waloryzacji kwoty kredytu, jak i poszczególnych rat, dotyczą głównych świadczeń i nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, ponieważ powodowie jako kredytobiorcy, nie dysponowali odpowiednimi informacjami, których powinien udzielić im kredytodawca tak, aby mogli podjąć świadomą i rozważną decyzję o zawarciu umowy kredytu.

Według art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 warunki umowy zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, które nie były indywidualnie negocjowane, uznaje się za nieuczciwe, jeśli stojąc w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. W wyroku z 10 czerwca 2021 r. C-776/19 TSUE wskazał, że w świetle wiedzy i większych środków, jakimi dysponuje przedsiębiorca w celu antycypowania ryzyka kursowego, które może urzeczywistnić się w dowolnym momencie w trakcie obowiązywania umowy, a także nieobjętego górnym pułapem ryzyka wahań kursów wymiany walut, jakim obciążają konsumenta warunki umowne takie, jak rozpatrywane w postępowaniu głównym, należy stwierdzić, że takie warunki mogą prowadzić do znaczącej nierównowagi wynikających z danej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Obciążenie konsumenta nieproporcjonalnym do kwoty kredytu długoterminowym ryzykiem zmiany kursu prowadzi do sytuacji, w której zwiększenie kapitału pozostałego do spłaty w walucie krajowej nie jest zrównoważone różnicą między stopą oprocentowania waluty obcej, a stopą waluty krajowej, przy czym istnienie takiej różnicy stanowi dla kredytobiorcy zasadniczą korzyść kredytu denominowanego w walucie obcej. Z tych przyczyn TSUE przyjął, że warunki umowy kredytu, przewidujące, iż waluta obca jest walutą rozliczeniową, a euro jest walutą spłaty, i powodujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikających z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków (pkt 103 wyroku TSUE z 10 czerwca 2021 r., C-776/19).

Przytoczone stanowisko Sąd Apelacyjny podziela, uznając że w ustalonym stanie faktycznym umowne klauzule denominacyjne są sprzeczne z dobrymi obyczajami i w sposób rażący naruszają interes powodów jako konsumentów (art. 385 1§ 1 k.c.). Pozwany nie mógł bowiem racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe. Zarzuty apelacji pozwanego w tym zakresie są całkowicie niezasadne.

Trafnie wskazał Sąd Okręgowy, że stwierdzenie niedozwolonego charakteru postanowienia umowy w rozumieniu art. 385 1 k.c. obliguje sąd do jego niestosowania, chyba że konsument wyrazi wolę jego dalszego stosowania. Jeżeli niedozwolone postanowienie umowne nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Zgodnie z dominującym poglądem przepis ten wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego skoro abuzywne postanowienia umowy zawartej przez strony, określają główny przedmiot umowy, to bez tych postanowień, utrzymanie umowy, jak stwierdził Sąd Okręgowy, nie jest możliwe. Bez postanowień, które określają mechanizm waloryzacji kwoty kredytu i rat kredytu w oparciu o kursy CHF, nie ma możliwości określenia wysokości zobowiązań powodów jako kredytobiorców. Na skutek usunięcia mechanizmu ustalania zobowiązań powodów poprzez odwołanie do kursów CHF, doszłoby do zmiany istoty postanowień umowy określających główny przedmiot umowy. Nie ma zatem racji pozwany wskazując, że po eliminacji postanowień dotyczących ustalania kwoty kredytu w oparciu o kurs CHF, umowa może być utrzymana w mocy jako umowa kredytu w walucie polskiej.

Wobec braku zgody powodów na utrzymanie umowy w pełnym kształcie, a więc obejmującym również postanowienia abuzywne, należy stwierdzić jej upadek, co aktualizuje kwestię rozliczenia stron. Roszczenie powodów o zwrot świadczenia spełnionego nienależnie na rzecz banku jest zasadne. Jeżeli bowiem bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 k.c. w związku z art. 405 k.c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna.

Nie można zgodzić się z podniesioną w apelacji pozwanego wykładnią art. 353 § 2 k.c. art. 410 k.c., polegającą na niezasadnym przyjęciu, że w sytuacji gdy dokonane przez strony potrącenie umowne okaże się nieskuteczne, ze względu na nieistnienie przedstawionej do potrącenia wierzytelności jednej ze stron, czynność taką należy uznać za świadczenie spełnione przez drugą stronę, które może podlegać ocenie na podstawie art. 410 k.c. Sam sposób zaspokojenia pozwanego banku przez kredytobiorców nie ma znaczenia dla oceny nienależnego charakteru spełnionego świadczenia.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego apelacja pozwanego okazała się zasadna w zakresie odnoszącym się do roszczenia o odsetki. Wobec braku konkretnych zarzutów w apelacji pozwanego zmiana ta nastąpiła w następstwie analizy przez Sąd Apelacyjny stosowania przez Sąd pierwszej instancji przepisów prawa materialnego.

Kierując się wytycznymi wyrażonymi w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. z urzędu w sprawie III CZP 6/21, Sąd Apelacyjny był zobligowany do ustalenia czy i kiedy powodowie jako konsumenci powzięli stanowczą i świadomą decyzję, że nie chcą potwierdzić klauzul waloryzacyjnych i że nie zgadzają się na dalsze trwanie umowy. Sąd Apelacyjny dostrzega, że w reklamacji z dnia 26 września 2019 r. powodowie powołali się na abuzywność klauzul umownych, ale nie zgłosili żądania zwrotu dokonanych spłat z uwagi na nieważność umowy. W pozwie z dnia 3 stycznia 2020 r. powodowie co prawda powołali się na nieważność umowy, ale kaskadowo skonstruowali swe roszczenia, co dowodzi, że co najmniej dopuszczali oni wówczas dalsze wykonywanie umowy. Powodowie na rozprawie 31 marca 2021 r. po stwierdzeniu, że są świadomi konsekwencji stwierdzenia nieważności umowy, podtrzymali żądanie zwrotu spłaconych kwot na skutek nieważności umowy, zatem dopiero w tej dacie uznać można, że brak jest po ich stronie potwierdzenia zapisów umowy i zgody na jej trwanie. Tym samym dopiero od daty uzyskania informacji w tej mierze przez stronę pozwaną aktualizuje się wymagalność roszczenia powodów o zwrot świadczenia spełnionego w wykonaniu nieważnej umowy, bowiem dopiero wówczas jasny stał się dla pozwanego banku status umowy kredytu, a konkretnie jej nieważność.

Dla oceny opóźnienia pozwanego banku nie bez znaczenia pozostaje również fakt podniesienia przez pozwanego zarzutu hamującego, jakim jest zarzut zatrzymania. Zarzut zatrzymania podniesiony w piśmie pozwanego z dnia 6 grudnia 2021 r. jest oparty na oświadczeniu materialnoprawnym z dnia 22 września 2021 r. Realizacja prawa zatrzymania polega na złożeniu wierzycielowi stosownego oświadczenia woli o skorzystaniu z tego prawa, które to oświadczenie ma charakter prawnokształtujący i powoduje zmianę dotychczasowej sytuacji prawnej stron. Oświadczenie uprawnionego z tytułu prawa zatrzymania może zostać złożone w dowolnej formie. Warunkiem skuteczności zarzutu opartego na prawie zatrzymania jest konkretyzacja roszczenia będącego jego podstawą i określenie jego zakresu, a w przypadku zobowiązań pieniężnych także jego sumy przez wyrażenie jej w pieniądzu lub wskazanie przesłanek do ustalenia jej wysokości (tak też: Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 listopada 1999 r., I CKN 225/98). Zgłoszony w rozpoznawanej sprawie zarzut zatrzymania oparty na oświadczeniach woli pozwanego złożonych powodom w pismach z dnia 22 września 2021 r. wymagania te spełnia. Pozwany skonkretyzował przysługującą mu wobec powodów wierzytelność o zwrot równowartości wypłaconego kapitału kredytu, tj. kwoty 117 496 zł.

Należy zaaprobować stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 7 stycznia 2005 r. (IV CK 204/04), że wymagalność zobowiązania nie zachodzi, gdy dłużnik dysponuje zarzutem hamującym roszczenie wierzyciela, a takim zarzutem jest niewątpliwie zarzut zatrzymania. Skuteczne skorzystanie przez stronę z prawa zatrzymania wzajemnego świadczenia pieniężnego wyłącza opóźnienie w spełnieniu tego świadczenia. (tak też: Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 31 stycznia 2002 r., IV CKN 651/00).

Zgodne z prawem wykorzystanie prawa zatrzymania nie tylko wymusza jednoczesność świadczenia drugiej strony, zabezpiecza równe prawa i bezpieczne dla obu stron usunięcie skutków umowy wzajemnej, ale i eliminuje negatywne konsekwencje opóźnienia i zwłoki. (T. Wiśniewski: Prawo zatrzymania w kodeksie cywilnym, Warszawa 1999 r., str. 296.”, Koziński PS 2003 nr 10 Glosa do wyroku SN z 31 stycznia 2002 r., IV CKN 651/00)

Konsekwencją istnienia prawa powstrzymania się ze spełnieniem świadczenia jest brak jakichkolwiek negatywnych konsekwencji niewykonania swojego zobowiązania. Sytuacja jest taka, jak gdyby wymagalność nie nastąpiła. Poza tym exceptio non adimpleti contractus jest ścisłą konsekwencją obowiązku równoczesnego spełnienia świadczeń.(…) . Mimo że roszczenie drugiej strony stało się wymagalne, dłużnikowi przysługuje co do zasady zarzut dylatoryjny, powodujący, że druga strona nie będzie mogła domagać się ani spełnienia świadczenia, ani realizować jakichkolwiek innych uprawnień, które wynikają z niewykonania zobowiązania przez stronę powstrzymującą się ze spełnieniem świadczenia. Z tego powodu skorzystanie z prawa zatrzymania przekształca tymczasowo treść stosunku prawnego między stronami, co pozwala zakwalifikować to uprawnienie jako prawokształtujące (SPP Olejniczak/Zoll wydanie z 2018 r.).

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym częściowo w ten sposób, że uchylił rozstrzygnięcie o stwierdzeniu nieważności umowy kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem CHF o nr (...) zawartej pomiędzy I. M. i D. M., a (...) Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. w dniu 18 października 2007 r. i w tym zakresie umorzył postępowanie. Na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny zmienił również zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym i oddalił powództwo o zapłatę odsetek za opóźnienie od kwoty 90 813,11 zł oraz zastrzegał, że zapłata zasądzonej na rzecz powodów kwoty 90 813,11 zł winna nastąpić po zaoferowaniu przez I. M. i D. M. pozwanemu bankowi kwoty 117 496 zł.

W pozostałym zakresie apelacja pozwanego, jako niezasadna, została oddalona na podstawie art. 385 k.p.c.

Z uwagi na zakres, w jakim apelacja pozwanego została uwzględniona, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 100 k.p.c. zniósł wzajemnie między stronami koszty postępowania apelacyjnego.

Beata Kozłowska