Sygn. akt I ACa 105/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 kwietnia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Artur Kowalewski

Sędziowie:

SA Danuta Jezierska

SA Mirosława Gołuńska (spr.)

Protokolant:

sekr.sądowy Magdalena Stachera

po rozpoznaniu w dniu 24 kwietnia 2014 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w B.

przeciwko Grupie (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością spółce komandytowej w G.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 28 grudnia 2011 r., sygn. akt VIII GC 177/11

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Szczecinie, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie
o kosztach postępowania apelacyjnego i kasacyjnego.

Danuta Jezierska Artur Kowalewski Mirosława Gołuńska

Sygn. akt I A Ca 105/14

UZASADIENIE

Powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w B. pozwem z 28 czerwca 2010 r. wnosiła o zasądzenie od pozwanej Grupy (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w G. kwoty 205.444,82 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu oraz z kosztami procesu. Powódka wskazanej kwoty dochodził tytułem odszkodowania za nienależyte wykonanie umowy przez pozwaną w wyniku dostarczenia mu przez pozwanego zakażonych gęsi.

Postanowieniem z dnia 22 października 2010 r. referendarz sądowy w Sądzie Okręgowym w Szczecinie oddalił wniosek powódki o zwolnienie od kosztów sądowych w postaci opłaty od pozwu .Po rozpoznaniu skargi na to orzeczenie postanowieniem z dnia 25 listopada 2010 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie utrzymał je w mocy ,a odpis tego postanowienia został doręczony profesjonalnemu pełnomocnikowi powódki w dniu 30 listopada 2010 r. W dniu 20 grudnia 2010 r. powodowa spółka uiściła należną opłatę od pozwu .Zarządzeniem z dnia 28 grudnia 2010 r. Przewodniczący w Sądzie Okręgowym zarządził zwrot pozwu wyjaśniając w uzasadnieniu, że powódka powinna opłatę od pozwu uiścić w terminie tygodniowym od doręczenia postanowienia z dnia 25 listopada 2010 r. czemu uchybiła . Pismem z dnia 21.12.2010 r. nadanym w placówce pocztowej w dniu 22 grudnia 2010 r., które wpłynęło do biura podawczego Sądu w dniu 4 stycznia 2011 r. , powódka wniosła o przywrócenie terminu do uiszczenia opłaty od pozwu. W wyniku zażalenia powódki z dnia 11.01.2011 r. na zarządzenie o zwrocie pozwu, zarządzeniem z dnia 18 lutego 2011 r. Przewodniczący w Sądzie Okręgowym uchylił to zarządzenie . Następnie postanowieniem z dnia 18 kwietnia 2011 r. Sąd Okręgowy odrzucił wniosek powódki z dnia 21.12.2010 r. o przywrócenie terminu do uiszczenia opłaty sądowej od pozwu i zarządzeniem z tego samego dnia Przewodniczący zwrócił pozew , wskazując w uzasadnieniu, że powódka uchybiła terminowemu uiszczeniu opłaty od pozwu .Zauważył też, że choć powódka wniosła o przywrócenie terminu do uiszczenia opłaty sądowej od pozwu to postanowieniem z dnia 18 kwietnia 2011 r. Sąd Okręgowy odrzucił ten wniosek jako niedopuszczalny ze względu na to, że nie dotyczył on czynności procesowej. Sąd drugiej instancji postanowieniem z dnia 27 maja 2011 r. zażalenie powódki na zwrot pozwu oddalił .

Zarządzeniem z dnia 28 lipca 2011 r. Przewodniczący w Sądzie Okręgowym stwierdził prawomocność zarządzenia o zwrocie pozwu z dnia 18 kwietnia 2011 r. ,a następnie polecił zakreślenie sprawy w repertorium i ponowne jej zarejestrowanie pod nowym numerem w repertorium z datą wpływu 20 grudnia 2010 r.,tj. uiszczenia opłaty od pozwu .

W odpowiedzi na pozew pozwana spółka wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki kosztów postępowania. Pozwana od razu zarzuciła przedawnienie roszczenia powódki wskazując, że strony zawarły umowę w dniu 15.04.2008 r., zgodnie z którą powódka zobowiązana był spełnić świadczenie w 24 - tygodniu kalendarzowym, tj. od 9 do 15 czerwca 2008 r., zaś faktycznie spełniła świadczenie w dniu 27.06.2008 r., tj . w dacie zdania gęsi do uboju. Oznacza to według pozwanej, z uwzględnieniem treści art. 624 § 1 k.c., że roszczenia powódki przedawniły się z dniem 27.06.2010 r. Biegu terminu przedawnienia nie przerwała próba ugodowa, bowiem wniosek w tym przedmiocie złożony został zbyt późno. Pozwana zakwestionowała również wysokość dochodzonego przez powódkę odszkodowania i sposób jego wyliczenia, a także jego zasadność oraz swoją odpowiedzialność za chorobę dostarczonych gęsi.

Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z dnia 28 grudnia 2011 r. powództwo oddalił (pkt I.) oraz zasądził od strony powodowej na rzecz pozwanej spółki kwotę 7.234 zł tytułem kosztów procesu (pkt II.).

Orzeczenie to zostało oparte na następujących ustaleniach :

15.04.2008 r. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w B., nazwany w umowie „dostawcą” zawarł z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością wG.., nazwanym w umowie „odbiorcą”, umowę kontraktacyjną dostaw drobiu rzeźnego gęsiego na sezon 2008. W § 11 umowy strony ustaliły, że odbiorca sprzeda dostawcy pisklęta gęsie jednodniowe w roku 2008 w ilości 5500 sztuk ,w terminie 15 tygodnia kalendarzowego (tj. od 7 do 13 kwietnia 2008). Dostawca zobowiązał się do odbioru piskląt w ilościach do 15% większych lub mniejszych od ustalonych. Po dokonanej hodowli dostawca miał sprzedać, a odbiorca zakupić młody gęsi drób rzeźny w ilości 5500 sztuk do odbioru w 24 tygodniu kalendarzowym (od 9 do 15 czerwca 2008 r.). Odbiorca zobowiązał się odebrać drób z fermy dostawcy własnym środkiem transportu . Dostawca obowiązany był spełnić wymogi jakościowe drobiu: klasa wagowa 5,20 kg, spełnienie warunków normy (...) suche i czyste pierze, wytuczone mostki, łapy bez odgniotów, skrzydła bez zakrwawień. Spełnienie tych wymogów uprawniało do zaliczenia drobiu do klasy eksportowej. Ustalono ,że w przypadku, gdy 80% sztuk dostarczonego odbiorcy drobiu spełniać będzie wymagania przewidziane dla klasy eksportowej, całość zostanie zaliczona wg cen drobiu klasy eksportowej . Cena skupu gęsi dla klasy eksportowej miała być ustalona według średnich cen rynkowych obowiązujących w dacie zdania żywca. Drób nie spełniający wymogów jakościowych miał zostać kupiony po 4 zł brutto za kg, a drób uznany za drób klasy II – 1 zł za kg brutto. Odbiorca zwolniony był z obowiązku zakupu drobiu m.in. w przypadku nie spełnienia przez dostawcę wymogów jakościowych, zdrowotnych, eksportowych drobiu.

W dniu 15 kwietnia 2008 r. (...) spółka z o.o. wG., jako sprzedawca zawarła z (...) spółką z o.o. w B., jako kupującym, umowę kupna-sprzedaży, na mocy której kupujący nabył od sprzedawcy mieszanki dla gęsi. Ustalono, że zapłata dokonana będzie przez potrącenie z zapłaty za żywiec gęsi dostarczony do sprzedającego. W dniu 15 kwietnia 2008 r. powód dokonał dezynfekcji kurnika ,a w dniu 16 kwietnia 2008 r. pozwany dostarczył powodowi 5670 sztuk piskląt o wadze 5.660 kg, oznakowanych weterynaryjnym numerem identyfikacyjnym zakładu wylęgu drobiu. W dniu 18 kwietnia 2008 r. pozwana przesłała Wojewódzkiemu Inspektoratowi Weterynarii w G. próbki materiału z trzech gęsi, który w dniu 22 kwietnia 2008 r. stwierdził, że gęsi są zarażone gronkowcem. Pismem z dnia 30 maja 2008 r. powód złożył reklamację paszy (...) spółce z o.o. w O., wskazując, że istnieje podejrzenie, że gronkowiec u gęsi pochodzi z paszy. W trakcie trwania umowy kontraktacji (...) spółka z o.o. wizytowała fermę powoda w dniach 5 i 11 czerwca 2008 r. Z tych czynności, w których uczestniczyli przedstawiciele stron umowy, spisywane były notatki. Pismem z dnia 11 czerwca 2008 r. powódka zgłosiła (...) spółce z o.o. zastrzeżenia co do jakości dostarczonych piskląt, dotyczące pierwotnego zarażenia tych piskląt bakteriami gronkowca, co doprowadziło do zarażeń wtórnych. Powódka zażądała przeprowadzenia oceny stada hodowlanego w aspekcie zdrowotności, perspektyw dalszego leczenia i racjonalności ekonomicznej dalszego chowu gęsi oraz określenia zakresu odpowiedzialności (...), podejmowała też próby leczenia gęsi, zwracała się bezskutecznie do kontrahenta o przedpłatę w wysokości 5.000 zł na pokrycie kosztów leczenia weterynaryjnego .Ostatecznie część gęsi padło i do uboju dostarczono jedynie 3890 sztuk , w tym do klasy eksportowej nie zaliczono żadnej, do klasy pozaeksportowej nie spełniającej wymogów zaliczono 1750 sztuk o wadze 7.244,3 kg, zaś 2140 sztuk o wadze 8.858,7 kg zaliczono do klasy II kraj (...). Zgodnie z normą (...), minimalny okres chowu, pozwalający zakwalifikować gęś jako eksportową wynosi 16 tygodni. Uboju dokonano w dniu 27 czerwca 2008 r., kiedy gęsi miały 9 tygodni.

Ustalił Sąd ,że (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G.zmieniła formę organizacyjno-prawną na Grupa (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w G.

Dalej Sąd pierwszej instancji ustalił ,że Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp. w sprawie z powództwa Grupy (...) spółki z o.o. spółki komandytowej w G. przeciwko (...) spółce z o.o. w B. o zapłatę, wyrokiem z dnia 23 czerwca 2009 r., w sprawie o sygn. VII GC 54/08, utrzymał w mocy w całości nakaz zapłaty tego Sądu z dnia 13 sierpnia 2008 r. oraz zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 3.600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Sąd ten uznał za uzasadnione roszczenie powódki Grupy (...) spółki z o.o. spółki kom. wG.. o zapłatę kwoty 102.922,56 zł z ustawowymi odsetkami z tytułu rozliczeń z tytułu dostawy piskląt i paszy przez powoda i sprzedaży gęsi przez (...) spółkę z o.o. w B.. Roszczenie powoda w tamtej sprawie było oparte na umowach kontraktacyjnej z dnia 15.04.2008 r. i 27.05.2008 r. Sąd stwierdził , że(...) nie wykazał wierzytelności objętych podniesionym zarzutem potrącenia na łączną kwotę 257.384,52 zł., na którą składały się następujące należności: 11.575,14 zł za ponadnormatywne upadki gęsi, 11.288,05 zł jako koszty dodatkowego leczenia gęsi, 348,96 zł za badania, 1.498 zł za dezynfekcję kurnika i 81.801,51 zł z tytułu utraconego zysku, a także należności z niezapłaconych przez powoda faktur na kwoty 38.970,98 zł i 111.901,88 zł. W wyniku apelacji pozwanej spółki (...) od tego orzeczenia wyrokiem z dnia 19 listopada 2009 r., w sprawie sygn. I A Ca 566/09 , Sąd Apelacyjny w Szczecinie oddalił powyższą apelację i rozstrzygnął o kosztach postępowania odwoławczego .

Pismem z dnia 25 czerwca 2010 r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 205.444,82 zł tytułem wyrównania szkody poniesionej wobec dostarczenia jej gęsi zarażonych bakteriami gronkowca. Pismem datowanym na 29 lipca 2010 r., które wpłynęło do biura podawczego Sądu Rejonowego w Gorzowie Wlkp. w dniu 7 sierpnia 2010 r., (...) spółka z o.o. wniosła o zawezwanie Grupy (...) spółka z o.o. spółki kom. do próby ugodowej w sprawie o zapłatę kwoty 506.842,81 zł wraz z ustawowymi odsetkami jako szkody powstałej w związku z nienależytym wykonaniem przez (...) umowy kontraktacyjnej z dnia 15.04.2008 r.

Po tak poczynionych ustaleniach faktycznych ,dokonując ich oceny prawnej , Sąd pierwszej instancji stwierdził ,że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie wobec zasadności podniesionego przez pozwana spółkę zarzutu przedawnienia roszczenia powodowej spółki . Wskazał przy tym Sąd ,że podstawę prawną roszczenia powódki, dochodzącej od pozwanej odszkodowania stanowił przepis art. 471 k.c., zgodnie z którym dłużniczka obowiązana jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które odpowiedzialności nie ponosi. Szkodę powódki stanowiły utracone korzyści (lucrum cessans), które miała ona uzyskać od pozwanej wobec dostarczenia mu drobiu gęsiego, a ostatecznie nie uzyskała w związku z zarażeniem gęsi gronkowcem i w konsekwencji upadkami gęsi oraz uzyskaniu za nie znacznie niższej ceny od przewidzianej w umowie .

Sąd zakwalifikował umowę łącząca strony jako umowę kontraktacji. Przywołując art. 613 § 1 k.c. wskazał ,że przez umowę kontraktacji producent rolny zobowiązuje się wytworzyć i dostarczyć kontraktującemu oznaczoną ilość produktów rolnych określonego rodzaju, a kontraktujący zobowiązuje się te produkty odebrać w terminie umówionym, zapłacić umówioną cenę oraz spełnić określone świadczenie dodatkowe, jeżeli umowa lub przepisy szczególne przewidują obowiązek spełnienia takiego świadczenia. Powódka jako producent rolny zobowiązała się wytworzyć i dostarczyć kontraktującej drób gęsi, zaś poprzednik prawny pozwanej - kontraktujący zobowiązał się te gęsi odebrać i zapłacić umówioną cenę, której wysokość w realiach niniejszej sprawy zależała od zaliczenia drobiu do określonej klasy. Pozwana dostarczyła powódce gęsi, które następnie - po dokonaniu przez powódkę hodowli gęsi i uzyskaniu przez nie odpowiedniego wieku, wagi, wyglądu oraz uboju – miała od niego odebrać za zapłatą ceny. Oznacza to ,że dla ustalenia terminu przedawnienia roszczeń powódki należało zastosować art. 624 § 1 k.c. ,który to przepis stanowi,że wzajemne roszczenia producenta i kontraktującego przedawniają się z upływem lat dwóch od dnia spełnienia świadczenia przez producenta, a jeżeli świadczenie producenta nie zostało spełnione - od dnia, w którym powinno było być spełnione. Sąd podkreślił , że termin ten dotyczy wzajemnych roszczeń producenta i kontraktującego mających swoje źródło w umowie kontraktacji lub w umowie o spełnienie świadczeń dodatkowych przez kontraktującego, jak również wzajemnych roszczeń odszkodowawczych producenta i kontraktującego, które powstały w związku z zawarciem umowy kontraktacji .

Przenosząc te rozważania do sprawy stwierdził Sad ,że roszczenie powódki jako producenta wobec pozwanej spółki jako strony kontraktującej o naprawienie szkody wyrządzonej otrzymaniem od niej w ramach umowy kontraktacji zarażonych gronkowcem gęsi i w konsekwencji brakiem możliwości zaliczenia ich do klasy eksportowej i uzyskania spodziewanej ceny, przedawniają się z upływem lat dwóch , gdzie początkiem biegu terminu przedawnienia roszczenia jest - 624 § 1 k.c.- dzień spełnienia świadczenia przez producenta. Skoro powódka jako producent spełniła swoje świadczenie wobec poprzednika prawnego pozwanej spółki w dniu 27 czerwca 2008 r., kiedy oddała gęsi do uboju to oznacza, że jej roszczenia przedawniły się z końcem dnia 28 czerwca 2010 r. 27 czerwca 2010 r. był bowiem dniem ustawowo wolnym od pracy (niedziela) , a zgodnie z art. 115 k.c., jeżeli koniec terminu do wykonania czynności przypada na dzień uznany ustawowo za wolny od pracy, termin upływa dnia następnego. Złożenie pozwu w dniu 28 czerwca 2010 r., wobec następnie jego prawomocnego zwrócenia , nie przerwało biegu terminu przedawnienia roszczeń powódki. Sąd przyjął ,że wobec uiszczenia opłaty od pozwu po terminie, lecz przed fizycznym zwrotem pozwu , datą wniesienia pozwu do Sądu w przedmiotowej sprawie jest ostatecznie data uiszczenia opłaty , tj. dzień 20 grudnia 2010 r. Wyjaśnił dalej Sąd ,że w oparciu o § 62 pkt 6 Zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia 2003 r. w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej (Dz.Urz.M.S.2003.5.22) w takiej sytuacji sprawę rejestruje się w repertorium pod nowym numerem gdy strona wniesie o dalsze prowadzenie sprawy zakończonej prawomocnym, choć niewykonanym zarządzeniem o zwrocie pisma wszczynającego postępowanie, równocześnie uzupełniając braki będące przyczyną zarządzenia o zwrocie. Sąd podkreślił nadto, że bieg terminu przedawnienia roszczenia powódki nie został przerwany wnioskiem z 29 lipca 2010 r. o zawezwanie do próby ugodowej.

Sąd nie dopatrzył się też podstaw do uznania podniesionego przez pozwaną zarzutu przedawnienia roszczenia powoda za sprzeczny zasadami współżycia społecznego ( art. 5 k.c.) , szerzej takie swoje stanowisko uzasadniając. Sąd podkreślił , że konieczne jest tu zasadniczo wykazanie, iż bezczynność wierzyciela w dochodzeniu roszczenia wynikała z przyczyn wyjątkowych .Przenosząc to do rozpoznawanej sprawy stwierdził ,że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz twierdzeń stron nie wynikają żadne szczególne okoliczności usprawiedliwiające opóźnienie w wytoczeniu powództwa. Przeciwnie - wykwalifikowany pełnomocnik powódki złożył pozew w placówce pocztowej w dniu, który w przypadku pozwu niedotkniętego brakami formalnymi i fiskalnymi był ostatnim dniem, po upływie którego roszczenie by uległo przedawnieniu. Sąd zauważył ,że przedstawione w pozwie okoliczności faktyczne i prawne wytoczenia powództwa istniały w tożsamym kształcie już od daty powstania roszczenia. Sąd nie dostrzegł też okoliczności usprawiedliwiającej zaniechanie powódkę uiszczenia opłaty od pozwu w terminie określonym w art. 112 ust. 3 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Z kolei okoliczności wskazane we wniosku o przywrócenie terminu do uiszczenia opłaty od pozwu nie podlegały już ocenie wniosek ten został bowiem już prawomocnie odrzucony postanowieniem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 18 kwietnia 2011 r., co następnie - w oparciu o art. 380 k.p.c.- zostało zbadane przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie w uzasadnieniu postanowienia z dnia 27 maja 2011 r.

W konsekwencji , uznając zasadność zgłoszonego przez pozwaną w odpowiedzi na pozew zarzutu przedawnienia roszczenia ( ograniczając rozprawę do rozpoznania tego zarzutu - art. 220 k.p.c.) Sąd powództwo oddalił , bez oceny merytorycznej roszczenia powódki. O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął mając na uwadze jego wynik , w oparciu art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Sąd pierwszej instancji jednocześnie oddalił wniosek powódki z dnia 15 grudnia 2011 r. o odroczenie rozprawy z dnia 28 grudnia 2011 r., szeroko takie swoje stanowisko uzasadniając . I tak Sąd zauważył ,że niezależnie od konieczności uczestnictwa radcy prawnego W. L. w rozprawie przed Sądem Rejonowym w Kwidzynie, Kancelaria Radców Prawnych (...) s.c. składa się najmniej z dwóch zawodowych pełnomocników, z których każdy został ustanowiony przez powodową spółkę pełnomocnikiem w tej sprawie , a w samym wniosku o odroczenie rozprawy nie wskazano okoliczności, które uniemożliwiałyby stawiennictwo na rozprawie drugiemu pełnomocnikowi radcy prawnemu K. Ł.. W każdym razie za taką okoliczność nie uznał Sąd brak zgody mandanta na ustanawianie dalszych pełnomocników (substytutów) skoro z treści pełnomocnictwa załączonego do pozwu wynika, że jest ono pełnomocnictwem procesowym, a więc o zakresie określonym w art. 91 k.p.c., który w punkcie 3 przewiduje udzielanie dalszych pełnomocnictw. Sąd zauważył też ,że już w petitum pozwu pełnomocnik wnosił o przeprowadzenie rozprawy pod nieobecność strony powodowej. Sąd pierwszej instancji nie uwzględnił również wniosek powoda o zawieszenie postępowania motywowany rozpoznawaniem przez Trybunał Konstytucyjny skargi konstytucyjnej powodowej spółki na wydane w niniejszej sprawie postanowienie Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 27 maja 2011 r. stwierdzając ,że strona nie wykazała by w ogóle postępowanie takie przed Trybunałem było w toku .

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła powódka zaskarżając powyższe orzeczenie w całości.

Skarżąca orzeczeniu Sądu pierwszej instancji zarzuciła :

1. rażącą obrazę przepisów proceduralnych powodujące nieważność postępowania na mocy przepisu art. 379 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 214 § 1 k.p.c. uniemożliwiającą strome powodowej możliwość obrony swoich praw, w sytuacji, w której pełnomocnik powódki wniósł o odroczenie rozprawy z uwagi na niemożliwa obecność na jedynej rozprawie, wskazując na kolizję terminów uniemożliwiająca pełnomocnikowi obecność na rozprawie oraz decyzję powodowej spółki, która uniemożliwiała udzielnie dalszych pełnomocnictw;

2. rażące naruszenie przepisu art. 130 § 2 k.p.c. w zw. z § 62 ust. 1 pkt 6 zarządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia 2003 w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej poprzez wpisanie pod nową sygnaturą pozwu w dniu 20 grudnia 2010, pomimo, iż strona powodowa nie wnosiła o dalsze prowadzenie sprawy pod nową sygnaturą;

3. obrazę prawa materialnego- art. 123 § 1 k.c. z zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997, w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji, z art. 45 § 1 Konstytucji, gwarantujące każdemu obywatelowi prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez" właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd, urzeczywistniający zasady sprawiedliwości społecznej, równości wszystkich obywateli bez cenzusu majątkowego, z tymże ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób, nawet w sytuacji, gdy strona nie ma środków na uiszczenie opłaty sądowej, a status majątkowy nie może ograniczać praw zagwarantowanych w konstytucji;

4. naruszenie art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997-zasady demokratycznego państwa prawa- poprzez niezastosowanie, bowiem w przedmiotowej sprawie Sąd dokonał krzywdzącej i niezrozumiałej interpretacji przepisów, dokonując błędnej wykładni istotnych dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy norm prawnych;

5. obrazę przepisów prawa materialnego art. 5 k.c. poprzez niezastosowanie w przedmiocie zarzutu przedawnienia zgłoszonego przez pozwaną, co w konsekwencji doprowadziło do nadużycia prawa w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego i zasadami społeczno- gospodarczego przeznaczenia tegoż prawa;

6. naruszenie art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c. w zw. z art. 401 1 k.p.c. poprzez niezastosowanie i orzekanie w przedmiotowej sprawie, mimo, iż postępowanie toczące się przed Trybunałem Konstytucyjnym ma charakter wpadkowy dla niniejszego postępowania, zwłaszcza, iż od orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego zależy, czy w przedmiotowej sprawie stronie powodowej przysługiwał wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia opłaty sądowej od pozwu, co dla niniejszego postępowania ma charakter kształtujący, bowiem orzeczenie o niekonstytucyjności przepisy w tym zakresie umożliwi powodowej spółce przerwanie biegu przedawnia roszczenia na. dzień 28 czerwca 2010, tj. dzień wniesienia pozwu;

7. naruszenie przepisów proceduralnych poprzez pominięcie art. 102 k.p.c. w konsekwencji obciążenie powódki obowiązkiem poniesienia kosztów procesu, pomimo, iż powódka nie dała powodów do wszczęcia postępowania pod sygnaturą VIII GC 177/11.

W konsekwencji tak sformułowanych zarzutów, szerzej uzasadnionych , powódka wnosiło o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpatrzenia - przy uwzględnieniu kosztów postępowania odwoławczego.

Powódka wnosiła nadto o zawieszenie postępowania w sprawie do czasu rozpoznania przez Trybunał Konstytucyjny jej skargi na postanowienie Sądu Apelacyjnego w Szczecinie Wydział I Cywilny z dnia 27 maja 2011 r., sygn. akt ACz 370/11 oddalające zażalenie na zarządzenie Przewodniczącego VIII Wydziału Gospodarczego w Sądzie Okręgowym w Szczecinie z dnia 18 kwietnia 2011 r.,sygn. akt VIII GC 256/10 w przedmiocie zwrotu pozwu powódki przeciwko pozwanej o zapłatę 205.441,82 zł.

Pozwana w odpowiedzi na apelację wnosiła o jej oddalenie i zasądzenie od apelującej kosztów postępowania apelacyjnego. Szeroko przy tym odniosła się do poszczególnych zarzutów apelacyjnych . Wnosiła też o oddalenie wniosku powódki o zawieszenie postępowania w przedmiotowej sprawie podkreślając ,że nie wykazała ona na jakim etapie jest postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie postanowieniem z dnia 2 sierpnia 2012 r. oddalił wniosek powódki o zawieszenie postępowania w sprawie stwierdzając ,że strona nadal nie wykazała w żaden sposób ,iż postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym z jej skargi w ogóle się toczy .

Po rozpoznaniu apelacji powódki od wyroku Sądu pierwszej instancji Sąd Apelacyjny w Szczecinie wyrokiem z dnia 14 sierpnia 2012 r ., w sprawie I A Ca 438/12 , apelację powyższą oddalił i zasądził od apelującej na rzecz pozwanej koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

Sąd ten nie podzielił zasadności żadnego z zarzutów apelacyjnych powódki szeroko do każdego z nich się odnosząc. W pierwszej kolejności stwierdził ,że postępowanie przed Sądem pierwszej instancji nie było dotknięte nieważności , a decyzja tego Sądu o oddaleniu wniosku powódki o odroczenie rozprawy z dnia 28 grudnia 2011 r. była uzasadniona. Sąd ten przyjął też , że nie miały miejsca zdarzenia ,które by skutkowały przerwaniem biegu terminu przedawnienia roszczeń odszkodowawczych powoda ,a pozew skutecznie został złożony 20 grudnia 2010 roku. W konsekwencji jako prawidłowe uznał ustalenia i wnioski Sądu Okręgowego ,że roszczenie powódki uległo przedawnieniu . Nie stwierdził też naruszenia art. 5 k.c. przez jego niezastosowanie w sprawie.

Powódka od powyższego wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie wniosła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego .

W ramach naruszenia przepisów postępowania zarzuciła obrazę następujących przepisów:

1/. art. 130 § 2 k.p.c. w zw. z § 62 ust. 1 pkt 6 instrukcji przez wpisanie pod nową sygnaturą pozwu w dniu 20 grudnia 2010 r. i nadanie sprawie biegu,

2/. art. 386 § 2 k.p.c. przez jego niezastosowanie i nieuwzględnienie zachodzącej na podstawie art. 379 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 214 k.p.c. nieważności postępowania,

3/. art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c. przez jego niezastosowanie i orzekanie w sprawie mimo, toczącego się ze skargi powódki postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją art. 130 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 168 § 1 i 2 k.p.c.,

4/. art. 102 k.p.c., przez jego niezastosowanie i obciążenie powódki obowiązkiem poniesienia kosztów procesu.

Powódka zarzuciła także naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. :

1/. art. 123 § 1 k.c. w zw. z art. 31 ust. 3 w zw. z art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 oraz art. 2 Konstytucji RP, przez przyjęcie, że pozew w stosunku do którego zostało wydane zarządzenie o jego zwrocie ze względu na nieuzupełnienie braku fiskalnego, lecz fizycznie niezwrócony, w stosunku do którego powódka złożyła wniosek o przywrócenie terminu - uchybionego bez jej winy - do uiszczenia opłaty sądowej, nie przerywa biegu przedawnienia z chwilą pierwotnego jego wniesienia, lecz z chwilą wpisania go pod nową sygnaturą,

2/. art. 5 k.c. przez jego niezastosowanie do podniesionego zarzutu przedawnienia zgłoszonego przez stronę pozwaną.

Powódka w skardze wnosiła o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, ewentualnie o orzeczenie co do istoty sprawy.

W wyniku rozpoznania skargi kasacyjnej Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 19 grudnia 2013 r. ,w sprawie sygn. akt II CSK 226/13 uchylił zaskarżony wyrok sądu drugiej instancji przekazując sprawę Sądowi Apelacyjnemu w Szczecinie do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego . Dokonując oceny zarzutów kasacyjnych Sąd Najwyższy stwierdził min. ,że :

1). zarzutem procesowym o największej randze był zarzut nieważności postępowania przed sądem pierwszej instancji, ze względu na oddalenie wniosku pełnomocnika powódki z dnia 15 grudnia 2011 r. o odroczenie rozprawy, która odbyła się w dniu 28 grudnia 2011 r. Zastępujący powódkę radca prawny, jako przeszkodę uniemożliwiającą mu obecność na rozprawie wskazał kolizję terminów rozpraw i brak fizycznej możliwości uczestniczenia przez niego w obydwu rozprawach. Podniósł także, że jego mandanci wykluczali możliwość udzielenia dalszych pełnomocnictw substytucyjnych.

W ocenie Sądu Najwyższego fakt, że na ten sam dzień wyznaczono posiedzenia z udziałem tego samego pełnomocnika przed różnymi sądami, nie może w zasadzie być traktowany, jako nadzwyczajne wydarzenie uniemożliwiające udział pełnomocnika strony w rozprawie. Tylko w wyjątkowych wypadkach, np. późnego dowiedzenia się przez pełnomocnika o kolizji terminów, trzeba uznać, że nie mógł on zapewnić substytucyjnego zastępstwa i rozprawę odroczyć . Sąd Najwyższy uznał ,że reprezentujący powódkę pełnomocnik procesowy ( autor pozwu ) o wyznaczeniu rozprawy na dzień 28 grudnia 2011 r. dowiedział się z takim wyprzedzeniem, iż mógł zapewnić stronie zastępstwo procesowe na tej rozprawie. Za prawidłowe też uznał wnioski Sądu Apelacyjnego ,że skoro ani z treści dołączonego do pozwu pełnomocnictwa , ani z wniosku z dnia 15 grudnia 2011 r. o odroczenie rozprawy nie wynika by powódki ograniczyła udzielone pełnomocnictwo przez zakaz dalszego udzielania pełnomocnictwa procesowego (adwokatowi czy radcy prawnemu ) to istnienie takiego ograniczenia nie zostało wykazane. Sąd Najwyższy zgodził się także ze stanowiskiem Sądu Apelacyjnego ,że w sytuacji gdy powódka udzieliła pełnomocnictwa dwóm profesjonalnym pełnomocnikom procesowym ,działającym w ramach tej samej kancelarii , to nie było przeszkód by na rozprawie w dniu 28 grudnia 2011r. powodowa spółkę reprezentował drugi z pełnomocników. Sąd Najwyższy uznał w konsekwencji , że Sąd Okręgowy oddalając wniosek o odroczenie rozprawy w dniu 28 grudnia 2011 r. nie naruszył przepisów art. 379 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 214 k.p.c. , a to z kolei skutkowało wnioskiem ,że zarzut powódki naruszenia art. 386 § 2 k.p.c. przez jego niezastosowanie jest nieuzasadniony .

2). Co do zarzutu obrazy art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c. przez jego niezastosowanie, tj. niezawieszenie postępowania ze względu na wystąpienie przez powodowa spółkę ze skargą do Trybunału Konstytucyjnego - Sąd Najwyższy zgodził się z oceną Sądu drugiej instancji , że powódka nie wykazała by uzupełniła w ogóle braki skargi jak i faktu nadania skardze tej dalszego biegu.

3). Co do zarzutu powódki naruszenia art. 130 §2 k.p.c. - Sąd Najwyższy uznał go za bezzasadny. Za prawidłową uznał oceną Sądu Apelacyjnego , że : wskazane w art. 130 § 2 zd. 2 k.p.c. pojęcie "zwrotu pisma" powodującego brak skuteczności takiego pisma nie odnosi się do fizycznego wyłączenia pisma z akt sprawy i oddania stronie, tylko do prawomocnego zarządzenia przewodniczącego o zwrocie pozwu. W sprawie zarządzenie o zwrocie pozwu z dnia 28 czerwca 2010 r. uprawomocniło się z dniem 27 maja 2011 r., kiedy to Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie powódki. W rezultacie zgodnie z art. 130 § 2 zd. 2 k.p.c. nie ma podstaw do uznania, że powód w dniu 28 czerwca 2010 r. złożył pozew. Wpisanie sprawy do repertorium, pod nowy numer, z datą wpływu pozwu tożsamą z datą wniesienia opłaty od pozwu, wobec braku wniosku strony o dalsze jej prowadzenie, choć nastąpiło z naruszeniem § 62 ust. 1 pkt 6 instrukcji, to nie można przyjąć, aby w okolicznościach sprawy, nastąpiło niezgodnie z wolą powódki. Za słuszne uznał też Sad Najwyższy wnioski Sądu Apelacyjnego ,że sama powódka kwestii jej woli kontynuowania postępowania była niekonsekwentna – po pierwsze w zażaleniu na zarządzenie o zwrocie pozwu z dnia 18 kwietnia 2011 r. podnosiła, że uiszczenie opłaty sądowej od pozwu jest dorozumianym oświadczeniem jej woli o podtrzymaniu powództwa i jest samodzielną czynnością procesową , a po drugie - powódka przecież poparła na nowo zwrócony pozew, skoro w replice na odpowiedź na pozew (a jak twierdzi wówczas dowiedziała się, że sprawa jest prowadzona ), jak i w toku procesu potwierdzała wolę prowadzenia tej sprawy, w szczególności złożyła oświadczenia, że "podtrzymuje żądania pozwu w całości oraz wnosi i wywodzi jak dotychczas".

Sąd Najwyższy uznał więc ,że wpisanie sprawy pod nową sygnaturę pozostawało bez wpływu na prawa i obowiązki procesowe stron, gdyż stanowi czynność techniczną. Gdyby po prawomocnym zwrocie pozwu i uzupełnieniu jego braków Sąd prowadził sprawę pod dotychczasową sygnaturą, to datą złożenia tego pozwu i tak byłaby data uzupełnienia braków, a nie data pierwotnego wniesienia pozwu. Prawomocny zwrot pozwu zgodnie z art. 130 § 2 k.p.c., a więc z mocy prawa, zniweczył skutek w postaci pierwotnej daty złożenia pozwu.

4).Sąd Najwyższy za chybione uznał zarzuty powódki by została pozbawiona prawa do sądu, przez naruszenie powołanych w skardze norm konstytucyjnych . Wskazał ,że na zagwarantowane w art. 45 Konstytucji RP prawo do sądu składa się: prawo dostępu do sądu, tj. prawo uruchomienia procedury przed organem niezależnym, bezstronnym i niezawisłym, prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej, zgodnie z wymogami jawności i sprawiedliwości oraz prawo do wyroku sądowego, czyli prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia danej sprawy . Przenosząc te uwagi do sprawy stwierdził ,że brak było podstaw dla przyjęcia , że doszło do naruszenia wskazanych unormowań konstytucyjnych już tylko dlatego , że powódka nie wykazała jakoby wniesiona przez nią skarga konstytucyjna okazała się skuteczna. Sąd Najwyższy za prawidłową uznał ocenę Sądu Apelacyjnego , że zarzuty dotyczące obrazy przepisów Konstytucji zawarte w apelacji wymykały się spod kontroli odwoławczej powódka bowiem nie skonkretyzowała, jakie czynności sądowe naruszały te przepisy oraz jaki miało to wpływ na wynik procesu. Powódka nie została w każdym razie pozbawienia prawa do sądu skoro jej pozew o zapłatę po jego opłaceniu , został przez sądy dwóch instancji rozpoznany. Sąd Najwyższy stwierdził też brak podstaw do ponownego badania prawomocnie rozstrzygniętego wniosku powódki o zwolnienie od kosztów, podobnie jak zasadności prawomocnego zwrotu pozwu.

5). Sąd Najwyższy uznał natomiast , że w świetle dokonanych w sprawie ustaleń nie można było odeprzeć skutecznie zarzutu kasacyjnego powódki co do naruszenia przez Sąd przepisu art. 123 § 1 k.c. Z poczynionych bowiem w sprawie ustaleń wynika , że (...) Spółka z o.o. w B. , jako pozwana w postępowaniu nakazowym zakończonym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 23 czerwca 2009 r., zasądzającym na rzecz Grupy (...) Spółki z ograniczona odpowiedzialnością Spółki komandytowej w G. kwotę 102.922,56 zł wraz z ustawowymi odsetkami z tytułu rozliczeń pomiędzy stronami dostawy piskląt i paszy oraz sprzedaży gęsi w oparciu o umowy kontraktacji z dnia 15 kwietnia i 27 maja 2008 r. , podniosła zarzut potrącenia swych roszczeń na kwotę 257.208 zł, który w tym postępowaniu nie został uwzględniony. Apelacja Spółki (...) od powyższego orzeczenia Sądu Okręgowego wyrokiem Sądu Apelacyjngo w Szczecinie , sygn akt I A Ca 566/09 , z dnia 19 listopada 2009 r. została oddalona .

Wobec takich ustaleń Sąd Najwyższy, odwołując się przy tym do swojego wcześniejszego i przywołanego orzecznictwa zauważył , że przewidziane w art. 493 § 3 k.p.c. wymaganie udowodnienia wierzytelności przedstawionej do potrącenia dokumentami wskazanymi w art. 485 k.p.c. nie dotyczy sytuacji, w której do potrącenia doszło przed doręczeniem pozwanemu nakazu zapłaty i pozwu , a zarzut potrącenia zgłoszony w procesie jest czynnością przedsięwzięta bezpośrednio w celu zrealizowania zgłoszonej do potracenia wierzytelności w rozumieniu art. 123 § 1 pkt 1 k.c. Oznacza to, że podniesienie przez stronę pozwaną zarzutu potrącenia przerywa bieg przedawnienia jej roszczenia do wysokości wierzytelności dochodzonej przez stronę powodową . Sąd Najwyższy zaakcentował ,że nieuwzględnienie przez sąd zarzutu potrącenia nie stoi na przeszkodzie w późniejszym dochodzeniu pozwem objętego zarzutem roszczenia ; przedawnienie przerwane w wyniku zainicjowania określonych czynności nie biegnie do chwili zakończenia postępowania.

Przenosząc te uwagi do sprawy Sąd Najwyższy stwierdził ,że bez dokonania szczegółowych ustaleń i rozważań w żadnej mierze nie można wykluczyć, że roszczenia Spółki (...) w zakresie kwoty 102.922,56 zł, objęte zarzutem potrącenia w postępowaniu nakazowym z sprawie z powództwa Grupy (...) Sp. Z o.o. Sp.komandytowej w G.. uległy przerwie biegu przedawnienia, aż do wydania wyroku przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie co nastąpiło w dniu 19 listopada 2009 r..Przesądzenie zaś tej kwestii jest istotne skoro sądy orzekające w sprawie przyjęły ,że pozew w sprawie został skutecznie wniesiony w dniu 20 grudnia 2010 r.

6/. Według Sądu Najwyższego nie było można było odeprzeć skutecznie zarzutu kasacyjnego powodowej spółki obrazy art. 5 k.c. aczkolwiek na obecnym etapie rozpoznawania – według tego Sądu - sprawy nie można było jeszcze wiążąco wypowiedzieć się co do jego zasadności.

Sąd Najwyższy stwierdził mianowicie ,że z przyczyny braku ustaleń w tym zakresie nie ma możliwości udzielenia odpowiedzi, czy podniesiony przez powódkę zarzut potrącenia był tzw. czynnością o podwójnym skutku materialnym i procesowym, czy tylko czynnością procesową, gdyż potrącenia powódka dokonała jeszcze przed wszczęciem przez Grupę (...) postępowania nakazowego zauważając ,że gdyby była to tylko czynność procesowa, to nierozpoznanie tego zarzutu w postępowaniu nakazowym z powodu braku przedłożenia dokumentów, o których mowa w art. 485 k.p.c. nie byłoby trafne.

Sąd Najwyższy stwierdził nadto ,że skoro pozew złożony przez powódkę w dniu 28 czerwca 2010 r. został prawomocnie zwrócony to nie było potrzeby zajmowania przez niego stanowiska w niejednoznacznej kwestii - czy termin do uiszczenia opłaty od czynności procesowej podlega przywróceniu.

Dodał jednocześnie , że w judykaturze przeważa jednak pogląd przeciwny do przyjętego przez sądy obu instancji co do samej dopuszczalności wniosku o przywrócenie terminu do uiszczenia opłaty od czynności procesowej , a ponadto skoro powódka z przyczyn od niej niezależnych (nagła i nieprzewidywalna choroba jedynego członka zarządu powódki) nie mogła w terminie opłacić pozwu to nie jest to okoliczność obojętna z punktu widzenia stosowania w sprawie art. 5 k.c.

Sąd Apelacyjny ponownie rozpoznając sprawę zważył, co następuje :

apelacja złożona przez powódkę skutkowała wydaniem orzeczenia kasatoryjnego . Uzasadnieniem dla takiego orzeczenia jest to ,że w ustalonym ( w sposób niepełny ) stanie sprawy mogło dojść do naruszenia przepisów prawa materialnego.

Powodowa spółka na obecny czas nie zmieniła swojego stanowiska w sprawie. Oznacza to, że przedmiotem oceny Sądu drugiej instancji są nadal zarzuty apelacyjne zawarte w apelacji oraz w piśmie procesowym powódki z dnia 6 lipca 2012 r. Powódka nie brała udziału w żadnej z dwóch rozpraw apelacyjnych przed sądem drugiej instancji , nie dokonała też modyfikacji zarzutów apelacyjnych po wydaniu przez Sąd Najwyższy wyroku z dnia 19 grudnia 2013 r. Pozwana przed Sądem odwoławczym podała też , że z powódką nie ma obecnie żadnego kontaktu.

Przed przejściem do oceny poszczególnych zarzutów apelacyjnych zawartych w apelacji powódki zasadnym jest uprzednie przypomnienie ,że zgodnie z brzmieniem art. 398 20 k.p.c. sąd któremu sprawa została przekazana, związany jest wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez Sąd Najwyższy . W orzecznictwie przyjmuje się, że pojęcie "wykładni prawa" powinno być rozumiane wąsko, jako ustalenie znaczenia przepisów prawa ( materialnego i procesowego) .

Powódka w apelacji wnosiła o zawieszenie postępowania w sprawie który to wniosek Sąd Apelacyjny w Szczecinie po raz pierwszy rozpoznający apelację postanowieniem z dnia 2 sierpnia 2012 r. ,co wyżej już wskazano , oddalił. Powódka wniosku o zawieszenie postępowania w sprawie już nie ponowiła.

Co do zarzutów apelacyjnych powodowej spółki to zarzuciła ona Sądowi pierwszej instancji naruszenie zarówno przepisów prawa procesowego jak i materialnego . Co istotne w sprawie zarzuty zawarte w skardze kasacyjnej , rozpoznanej wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2013 ,II CSK 226/13 , są w istocie ( z nieznaczną modyfikacją z uwagi na charakter tego nadzwyczajnego środka odwoławczego ) powieleniem zarzutów z apelacji powodowej spółki . Przy czym wykładnia prawa - procesowego i materialnego - dokonana w przedmiotowej sprawie przez Sąd Najwyższy ma niewątpliwie, co wynika z przywołanego już powyżej art.398 20 k.p.c. , wiążący charakter dla Sądu Apelacyjnego rozpoznającego ponownie apelacje powódki .

W każdym razie Sąd Najwyższy w stanie faktycznym sprawy ,w żaden sposób nie kwestionowanym obecnie przez powódkę , przesądził w sposób wiążący Sąd Apelacyjny rozpoznający teraz apelację to , że postępowanie przed Sądem Okręgowym w Gorzowie Wlkp. tj. sądem pierwszej instancji nie było dotknięte nieważnością .Wbrew bowiem zarzutom powódki nie doszło do pozbawienia jej możności obrony swych praw przed tym Sądem. Podobnie też Sąd Najwyższy dokonał wiążącej oceny tego czy w wyniku sposobu procedowania przez Sąd pierwszej instancji doszło do naruszenia art. 130 § 2 k.p.c. w zw. z § 62 ust. 1 pkt 6 zarządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia 2003 w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej poprzez wpisanie pod nową sygnaturą pozwu Spółki (...) w dniu 20 grudnia 2010. Sąd Najwyższy mianowicie dokonując oceny przepisów tyczących zwrotu pozwu , w ustalonym stanie faktycznym sprawy ,z uwzględnieniem stanowiska powodowej spółki prezentowanego po nadanie biegu sprawie , po ponownym jej zadekretowaniu , stwierdził że nie doszło do naruszenia wskazanego przepisu kodeksu postępowania cywilnego , a powódka w sposób jednoznaczny dała wyraz temu ,iż w dalszym ciągu popiera swój pozew i oczekuje jego merytorycznej oceny . Sąd Najwyższy za całkowicie bezzasadny uznał też zarzut naruszenia art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c. przez jego niezastosowanie i orzekanie w sprawie pomimo toczącego się ze skargi powódki postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją art. 130 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 168 § 1 i 2 k.p.c. uznając za prawidłowe poczynione w sprawie ustalenia ,iż powódka nie wykazała by takie postępowanie w ogóle się toczyło . W tym miejscu można dodać jedynie to ,że powódka nie uczyniła tego również w okresie późniejszym , przez Sądem Apelacyjnym który po raz drugi rozpoznawał jej apelację.

Za bezzasadne zostały uznane przez Sąd Najwyższy zarzuty powódki co do tego by w toku postępowania zostało naruszone jej prawo do Sądu , przez co miałyby zostać naruszone przepisy ustawy zasadniczej - Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., w tym art. 45 ust.1.

Powódka w apelacji nadto zarzucała naruszenie art. 2 Konstytucji RP poprzez niezastosowanie tego przepisu w konsekwencji czego Sąd pierwszej instancji miał dokonać „krzywdzącej i niezrozumiałej interpretacji przepisów ,dokonując błędnej wykładni istotnych dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy norm prawnych „.Tak skonstruowany zarzut powódka powiązała jednak wyłącznie z tym ,że Sąd po pierwsze nie zawiesił postępowania w sprawie pomimo złożenia przez nią skargi do Trybunału Konstytucyjnego w przedmiocie rozstrzygnięcia kwestii instytucji przywrócenia terminu do wniesienia opłaty sądowej , a po drugie , iż wydał Sąd zaskarżony wyrok przyjmując do rozpoznania sprawę „z urzędu „,wbrew woli i wnioskom powódki . Jak już wyżej wyjaśniono , i co też przesądził Sąd Najwyższy w przedmiotowej sprawie , nie było podstaw do zawieszenia postępowania w sprawie ,zaś powódka niewątpliwie popierała konsekwentnie złożony w sprawie pozew. W tej sytuacji niezasadny jest też zarzut z punktu 7 apelacji - powódka bowiem wniosła pozew, popierała go konsekwentnie i niewątpliwie dała powód do tego by proces się toczył . W razie zaś oddalenia powództwa zasadą jest rozliczenie kosztów procesu zgodnie z regułami określonymi w art. 98 k.p.c. statuującym zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, zgodnie z którą strona przegrywająca zobowiązana jest zwrócić swojemu przeciwnikowi poniesione przez niego celowe i niezbędne koszty procesu ( zresztą w obecnym stanie sprawy ,tj. jej uchylenia do ponownego rozpoznania Sąd będzie na nowo orzekał o kosztach procesu ).

Przy rozbudowanych zarzutach apelacyjnych przedmiotem oceny sądu drugiej instancji w pierwszej kolejności są z zarzuty procesowe, bowiem ocena prawidłowości zastosowania przepisów prawa materialnego możliwa jest dopiero po stwierdzeniu, że ustalenia faktyczne stanowiące podstawę zastosowania prawa materialnego zostały dokonane przy prawidłowym stosowaniu przepisów procesowych. Dokonując oceny zarzutów procesowych powódki , zważywszy na poczynione powyżej ustalenia , w tym ocenę prawa zaprezentowana przez Sąd Najwyższy ,że żaden z procesowych zarzutów apelacyjnych powódki , w tym zarzut nieważności postępowania , nie okazał się uzasadniony.

Przed przejściem do oceny zarzutów apelacyjnych powódki naruszenia prawa materialnego zasadnym jest uprzednie przypomnienie ,że sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego . Oznacza to ,że co do stosowania prawa materialnego przez sąd drugiej instancji to powyższe nie może być wiązane z zakresem zarzutów apelacyjnych; ich faktyczna rola sprowadza się tylko do uwypuklenia istotnych, zdaniem skarżącego, problemów prawnych, do przekonania sądu drugiej instancji co do ich oceny oraz "ułatwienia" kontroli instancyjnej. Jest przeto oczywiste, że sąd drugiej instancji musi zawsze samodzielnie dokonać jurydycznej oceny dochodzonego żądania i skonfrontowania jej z zaskarżonym orzeczeniem oraz stojącymi za nim motywami; zarzuty apelującej strony mają charakter pomocniczy i nie ograniczają swobody sądu.

Reasumując : sąd drugiej instancji musi zawsze zastosować właściwe przepisy prawa materialnego, a więc także usunąć ewentualne błędy prawne sądu pierwszej instancji, niezależnie od tego, czy zostały one wytknięte w apelacji.

Co do prawa materialnego : powódka zarzuciła w apelacji obrazę przepisu art. 5 k.c. w wyniku jego niezastosowania w sprawie w przedmiocie oceny zarzutu przedawnienia zgłoszonego przez pozwaną, co skutkowało nadużyciem prawa w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego i zasadami społeczno- gospodarczego przeznaczenia tegoż prawa oraz naruszenie przepisu art. 123 § 1 k.c. z zw. przywołanymi w apelacji przepisami ustawy zasadniczej , tj. z art. 31 ust. 3 w zw. z art. 32 ust. 1 , z art. 45 § 1 ,które gwarantują każdemu obywatelowi prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez" właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd, urzeczywistniający zasady sprawiedliwości społecznej, równości wszystkich obywateli bez cenzusu majątkowego. Jak to już to przyjął Sąd Najwyższy - pozew powódki otrzymał bieg zgodnie z wolą samej strony, postanowienie dotyczące zwolnienia od kosztów sądowych w zakresie opłaty od pozwu jest prawomocne i jako takie nie podlega już dalszej kontroli instancyjnej. Uzasadnienie apelacyjnego zarzutu naruszenia art. 123 §1 1 k.c. nie zasługuje na podzielenie. Przepis art. 130 § 2 k.p.c. stanowi jednoznacznie ,że po bezskutecznym upływie terminu do usunięcia m.in. braków fiskalnych pozwu , przewodniczący zwraca pismo - tu pozew - stronie. Pozew zwrócony, o czym wprost stanowi cyt. przepis , nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wniesieniem pisma procesowego do sądu. W sprawie jest niesporne ,że pozew złożony 28 czerwca 2010 r. został prawomocnie zwrócony , oznacza to że nie mógł on doprowadzić do przerwania biegu terminu dla przedawnienia roszczeń powódki. Odmienne przekonanie powódki jest oczywiście błędne i jako takie nie zasługuje na akceptację, co zresztą Sąd Najwyższy już też przesądził .

Co do argumentacji przytoczonej przez powódkę dla uzasadnienia zarzutu naruszenia przez art. 5 k.c.- Sąd pierwszej instancji przyjmując brak było podstaw dla uznania zarzutu przedawnienia roszczenia powódki zgłoszonego przez pozwaną za sprzeczny z zasadami współżycia społecznego szeroko takie swoje stanowisko uzasadnił .

Powódka natomiast w apelacji zarzucała pozwanej ,że ta działaniami podjętymi w postępowaniu przesądowym skutecznie uniemożliwiała jej wystąpienie na drogę sądową we wcześniejszym terminie , a nadto wykorzystywała swoją pozycję na rynku ,możliwości finansowe, siatkę powiązań z osobami trzecimi doprowadziła powódkę do niekorzystnego rozporządzenia swoim majątkiem, odebrała zakontraktowane gęsi i nie wywiązała się z zawartej umowy. Powódka zarzucała też pozwanej ,że wykorzystała jej brak doświadczenia stąd doszło do zawarcia niekorzystnej dla powódki umowy zarzucając nadto pozwanej ,iż nie współpracowała z nią przy wykonywaniu umowy. Powódka przekonywała ,że licząc na polubowne zakończenie sprawy oraz chcąc uniknąć kosztów sądowych zwlekała ze skierowaniem sprawy na drogę procesu cywilnego. Pozwana w odpowiedzi na apelację zaprzeczyła zarzutom o swoim nielojalnym, nierzetelnym postępowaniu wobec powódki, podkreśliła że pozwana to też profesjonalista , przedsiębiorca - hodowca ( hodowla indyków), zauważając że poprzedni proces między stronami ( w odmiennych rolach procesowych ) zakończył się 19 listopada 2009 r. i nie było żadnych przeszkód by , jeżeli już , po tej dacie Spółka (...) złożyła pozew o zapłatę odszkodowania ,jeżeli uważała ,że została rzeczywiści poszkodowana nienależytym wobec niej wykonaniem umowy . Powódka, według pozwanej , nie miała żadnych podstaw by liczyć na polubowne zakończenie sporu bowiem Grupa (...) konsekwentnie zaprzeczała zasadności jej roszczeń ( k.333 , podobnie jak w odpowiedzi na pozew). Uwzględniając przeto z jednej strony obronę pozwanej , z drugiej zaś ogólnikowość zarzutów powódki co do niewłaściwego , w tym nieetycznego zachowania pozwanej, z uwzględnieniem dat wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. , sygn. VII GC 54/08 z dnia 23 czerwca 2008 r. i wyroku sądu drugiej instancji , brak podstaw dla przyjęcia ,że pozwana zachowała się nieetycznie wobec powódki , w tym narzuciła jej treść umowy , zwodziła ją co do zapłaty lub też w inny sposób wpływała na jej decyzję co do daty złożenia pozwu . Oznacza to ,że argumentacja przytoczona przez powódkę na uzasadnienie zarzutu naruszenia art. 5 k.c. nie zasługuje na podzielenie.

Należy jednak pamiętać - uwzględniając rozważania poczynione wyżej co do stosowania prawa materialnego ,że tak jak powódka zgodnie z zasadą iura novit curia nie jest zobowiązana do przytoczenia podstawy prawnej roszczenia, tak też nie musi w złożonym środku odwoławczym zarzucić w ogóle czy trafnie naruszenia prawa materialnego czy to przez jego błędne zastosowanie ( pominięcie ) ,czy to przez błędną wykładnię. Jeżeli z powołanych w pozwie okoliczności faktycznych wynika, że roszczenie jest uzasadnione w całości bądź w części to należy go w takim zakresie uwzględnić chociażby strona powodowa nie wskazała podstawy prawnej albo przez niego przytoczona okazała się błędna (zob. por.min. Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 2006 r.,IV CSK 269/06, LEX nr 233045). Podobnie niezależnie od zarzutów naruszenia prawa materialnego zawartych w apelacji oraz od trafności ich uzasadnienia Sąd ma obowiązek z urzędu stosować właściwe prawo materialne. Stąd zachodziła konieczność oceny tego czy Sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił ,że nie miało miejsce przerwanie biegu terminu przedawnienia roszczenia powódki Spółki (...) w stosunku do pozwanej spółki. Sąd Najwyższy przesądził ,że jeżeli w sprawie VII GC 54/08 Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. (...) Spółka z o.o. w B. zgłosiła zarzut potracenia swojej wierzytelności z wierzytelności dochodzonej wobec niej w kwocie 102 922,56 zł , a wcześniej - jeszcze przed doręczeniem nakazu zapłaty z dnia 13 sierpnia 2008 r. i pozwu - doszło złożenia oświadczenia o potraceniu , to zgłoszenie procesowego zarzutu potrącenia doprowadziło do przerwania terminu biegu przedawnienia roszczeń Spółki (...) ( jako czynność bezpośrednio przedsięwzięta w celu dochodzenia roszczenia ) , który to termin na nowo zacząłby biec po zakończeniu procesu w tej sprawie , a to nastąpiło w dacie wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 listopada 2009 r. ,sygn. sprawy I A Ca 566/09.

W tej sprawie powódka dochodzi zapłaty kwoty 205.448,81 zł , na która składają się utracone pożytki oraz koszty leczenia weterynaryjnego gęsi związane z zawartą w dniu 15 kwietnia 2008 r. umowa kontraktacji ( dokładnie rachunkowo określone) . W sprawie VII GC 54/08 Spółka (...) - pozwana w sprawie - zgłosiła do potrącenia kwotę 257 384,52 zł (przy żądaniu powódki Grupy (...) określonym na kwotę 102 922,56 zł ) , z tym iż jedynie część z wierzytelności zgłoszonych do potrącenia pokrywa się dochodzonymi przez powódkę w tym procesie .

Sama pozwana spółka w odpowiedzi na pozew ,wnosząc o oddalenie powództwa , wniosła m.in. o dopuszczenie dowodu z szeregu dokumentów ,które przedłożyła , w tym m.in. pismo przesądowe z dnia 19.08.2008 r.(k.148); zarzuty od nakazu zapłaty (k.149-152) oraz wyrok Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. z 23.06.2009 r, sygn.VII GC 54/08 z uzasadnieniem i wyrok sądu drugiej instancji w tej sprawie (k.155-k.163 ) . Z dokumentów tych wynika m.in. czy i ewentualnie w jakiej dacie Spółka (...) złożyła oświadczenie o potrąceniu ,w jakiej dacie został doręczony jej odpis nakazu zapłaty wraz z pozwem w sprawie Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. sygn. akt VII GC 54/08 ( dodać w tym miejscu można ,że ocena tych czynności faktycznych i prawnych została dokonana przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie w toku rozpoznania apelacji od opisanego wyżej wyroku Sądu pierwszej instancji z 23.06.2008 r. i przedstawiona w pisemnym uzasadnieniu tegoż rozstrzygnięcia).

W tym miejscu Sąd Apelacyjny już tylko krótko przypomina ,że zarzut potrącenia zgłoszony w procesie jest , w rozumieniu art. 123 §1 pkt 1 k.p.c. czynnością przedsięwziętą bezpośrednio w celu zrealizowania zgłoszonej do potracenia wierzytelności , przerywa zatem bieg przedawnienia. Co przyjął już w sprawie Sąd Najwyższy ,odwołując się do uchwały z 19 października 2007 , podniesienie przez pozwanego zarzutu potracenia przerywa bieg przedawnienia jego roszczenia jedynie do wysokości wierzytelności dochodzonej przez powoda . Choć art. 123§1 pkt 1 k.c. zalicza do czynności przerywających bieg przedawnienia ,takie których celem jest dochodzenie ( ustalenie ) roszczenia, jednak konieczna jest zawsze tożsamość roszczenia dochodzonego (ustalanego) i roszczenia co do którego biegnie przedawnienie .Ustalenie innego roszczenia czy stanu prawnego takiego skutku nie powoduje ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2010 r.,II CSK 614/09 , Lex nr 602235). Tak jak to też przesądził Sąd Najwyższy na potrzeby rozpoznawanej sprawy nieuwzględnienie przez sąd zarzutu potrącenia nie stoi na przeszkodzie w późniejszym dochodzeniu pozwem objętego tym zarzutem roszczenia , w świetle treści art. 123 § 1 pkt 1 k.c. nieistotna jest skuteczność przedsięwziętych czynności; przedawnienie przerwane w wyniku zainicjowania określonych czynności nie biegnie do chwili zakończenia postępowania.

Nadto , co istotne w sprawie , przerwa biegu przedawnienia , zgodnie z art. 123§1 k.c. , wynika ex lege w razie zaistnienia okoliczności , z którymi przepis ten wiąże taki skutek prawny. Z tej to przyczyny uwzględnienie przez sąd przerwy biegu przedawnienia roszczenia nie wymaga podniesienia takiego zarzutu przez stronę dochodzącą roszczenia ,co do którego podniesiono zarzut jego przedawnienia ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 2010 r. ,IV CSK 391/09,Lex nr 678019 ) .

W tej sprawie Sąd Okręgowy nie badał w ogóle czy doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia roszczenia powódki z uwagi na zarzut potracenia w sprawie VII GC 54/08 , zresztą sama powódka na powyższe uwagi też nie zwróciła.

Co ewentualnego naruszenia art. 5 k.c. przez jego niezastosowanie w sprawie to zasadnym jest przypomnienie ,że nikt nie może czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno - gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Zasady współżycia społecznego w rozumieniu art. 5 k.c. są pojęciem pozostającym w nierozłącznym związku z całokształtem okoliczności danej sprawy i w takim całościowym ujęciu wyznaczają podstawy, granice i kierunki rozstrzygnięcia w sytuacjach wyjątkowych, które przepis ten ma na względzie. Dla jego zastosowania konieczna jest ocena całokształtu szczególnych okoliczności rozpatrywanego wypadku, w ścisłym powiązaniu nadużycia prawa z konkretnym stanem faktycznym. Na jego podstawie nie można konstruować , co zresztą Sąd pierwszej instancji prawidłowo zauważył wykładając wskazaną normę , dyrektyw o charakterze ogólnym i dokonywać uogólnień nawet w sytuacjach uznawanych za typowe .Dla zastosowania art. 5 k.c. konieczne jest wystąpienie trzech podstawowych przesłanek: istnienie prawa, które zostaje nadużyte, czynienie z niego użytku oraz sprzeczność tego użytku z kryteriami nadużycia prawa . Nadużycie prawa podmiotowego może występować zarówno po stronie osób fizycznych, jak i osób prawnych bez względu na ich charakter. Może więc dotyczyć też pozwanej.

Orzekając w sprawie Sąd Apelacyjny pamiętał o tym, że jako sąd odwoławczy nie może się ograniczyć jedynie do kontroli sądu pierwszej instancji, lecz musi badać ponownie całą sprawę, a kontrolując prawidłowość zaskarżonego orzeczenia, pełni również funkcję sądu merytorycznego, który może rozpoznać sprawę od początku, uzupełnić materiał dowodowy lub powtórzyć już przeprowadzone dowody, a także poczynić samodzielnie ustalenia na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji ( z uwzględnieniem tego ,że sprawa toczyła się w oparciu o przepisy o postępowaniu w sprawach gospodarczych). Z drugiej jednak strony rozważając rozstrzygnięcie sprawy Sąd miał na uwadze ,że zgodnie z art. 386 § 4 k.p.c. sąd drugiej instancji może uchylić zaskarżony wyrok i sprawę przekazać do ponownego rozpoznania w razie m.in. nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości . Jakkolwiek skorzystanie ze sposobu rozstrzygnięcia przewidzianego we wskazanym przepisie procesowym pozostawiono uznaniu sądu drugiej instancji, to możliwość uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania jest oczywiście ograniczona do sytuacji, gdy sąd ten uzna apelację za zasadną merytorycznie i jednocześnie stwierdzi brak podstaw do wydania orzeczenia reformatoryjnego. Innymi słowy, rozstrzygnięcie o uchyleniu wyroku i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania następuje w razie stwierdzenia takich wad orzeczenia w postępowaniu sądu pierwszej instancji, których sąd drugiej instancji nie może sam usunąć, wydając wyrok reformatoryjny. Nierozpoznanie istoty sprawy - w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. - oznacza zaniechanie przez sąd pierwszej instancji zbadania materialnej podstawy żądania pozwu albo pominięcie merytorycznych zarzutów pozwanego ( por. wyrok SN z dnia 21 października 2005 r.,III CK 161/05 ,LEX nr 178635). Pojęcie "istota sprawy" z art. 386§4 k.p.c. oznacza materialny aspekt sporu z którym ustawodawca łączy rozważenie oraz ocenę poddanych przez strony pod osąd żądań i twierdzeń, a w konsekwencji - załatwienie sprawy w sposób merytoryczny lub formalny, w zależności od okoliczności i procesowych uwarunkowań konkretnej sprawy. „Rozpoznanie istoty sprawy" jest pojęciem węższym niż rozpoznanie i rozstrzygnięcie sprawy w ogóle, nie może ono być utożsamiane ani kojarzone z rozpoznaniem tylko kwestii formalnoprawnych. Może oznaczać wyłącznie zbadanie materialnej (istotnej) podstawy żądania pozwu oraz, ewentualnie, merytorycznych zarzutów pozwanego; a zatem a contrario, nierozpoznanie istoty sprawy to zaniechanie przez sąd tego właśnie badania. Zupełnie obojętna jest przyczyna zaniechania, może więc tkwić zarówno w pasywności sądu, jak i w błędnym - co pokaże dopiero kontrola odwoławcza - przyjęciu przesłanki niweczącej lub hamującej roszczenie (prekluzja, przedawnienie, potrącenie, brak legitymacji, prawo zatrzymania, itp.).

W przedmiotowej sprawie Sąd pierwszej instancji podzielając zarzut pozwanej ,że roszczenie powódki uległo przedawnieniu , nie badał czy doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia roszczenia Spółki (...) . W tej sytuacji nie oceniał również roszczenie powódki pod względem merytorycznym . Powyższe skutkuje wnioskiem ,że Sąd ten nie rozstrzygnął o istocie sprawy.

Ponownie rozpoznając sprawę Sąd w pierwszej kolejności oceni czy miała miejsce czynność Spółki (...) w wyniku której doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia jej roszczeń w stosunku do Grupy (...) , a w przypadku odpowiedzi pozytywnej - to jakiego roszczenia i w jakiej wysokości zarzut ten ( poprzedzony oświadczeniem o potrąceniu złożonym w odpowiednim czasie ) dotyczył . Dopiero po ustaleniu powyższego możliwa jest ocena merytorycznej zasadności roszczenia ( pamiętając o tożsamości roszczenia zgłoszonego do potracenia z obecnie dochodzonym oraz o wysokości roszczenia pieniężnego dochodzonego przez Grupę (...) w poprzedniej sprawie ) . Nadto w celu ustalenia czy przed Sądem Okręgowym doszło do naruszenia art. 5 k.c. przez jego niezastosowanie , mając na względzie ustalenia przytoczone powyżej - w tym w szczególności argumentację Sądu Najwyższego - Sąd drugiej instancji stwierdza , że w tym zakresie zasadniczo badaniu podlegać będzie jedynie to czy jeżeli powódka z przyczyn od niej niezależnych ( nagła i nieprzewidywalna choroba jedynego członka jej zarządu ,po ew. ustaleniu czy istniała możliwość działania tu innych osóbka powódkę ) nie mogła w terminie opłacić pozwu ( który wniosła przed upływem terminu przedawnienia roszczenia ) dopuszczalne jest - z punktu widzenia stosowania w sprawie art. 5 k.c. – uwzględnienie zgłoszonego przez pozwaną spółkę zarzutu przedawnienia . Sąd pierwszej instancji oceni więc czy z uwagi na okoliczności i przyczyny prawomocnego zwrotu pozwu nie zachodzi obecnie potrzeba zastosowania art. 5 k.c. dla oceny podniesionego przez pozwaną spółkę zarzutu przedawnienia.

W konsekwencji tak poczynionych ustaleń i rozważań , uwzględniając w szczególności ocenę prawa zaprezentowaną w sprawie przez Sąd Najwyższy , Sąd Apelacyjny doszedł do wniosku ,że zaskarżony wyrok z uwagi na niepoznanie istoty sprawy należało - na podstawie art. 386§4 k.p.c. - uchylić i sprawę przekazać Sądowi Okręgowemu w Szczecinie do ponownego rozpoznania , z postawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego i kasacyjnego ( art. 108 § 2 k.p.c.).

SSA M.Gołuńska SSA A.Kowalewski SSA D.Jezierska