Sygn. akt I C 311/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 lutego 2023 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Tomasz Choczaj

Protokolant: Justyna Raj

po rozpoznaniu w dniu 2 lutego 2023 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa B. W.

przeciwko (...) w W.

o zadośćuczynienie

1.  zasądza od pozwanego (...) w W. na rzecz powódki B. W. kwotę:

a)  148 500,00 zł (sto czterdzieści osiem tysięcy pięćset złotych) tytułem zadośćuczynienia, w tym kwotę:

- 61 000,00 zł (sześćdziesiąt jeden tysięcy złotych) wraz
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 8 grudnia 2016 roku do dnia zapłaty,

- 30 000,00 zł (trzydzieści tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 lutego 2017 roku do dnia zapłaty,

- 57 500,00 zł (pięćdziesiąt siedem tysięcy pięćset złotych) wraz
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 grudnia 2022 roku do dnia zapłaty,

b)  9 155,76 zł (dziewięć tysięcy sto pięćdziesiąt pięć złotych 76/100) tytułem zwrotu części kosztów procesu;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  ściąga z roszczenia zasądzonego na rzecz powódki B. W.
w pkt 1 a wyroku na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego
w S. kwotę 663,91 zł (sześćset sześćdziesiąt trzy złote 91/100) tytułem części brakujących kosztów opinii biegłych;

4.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) w W. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 2 655,67 zł (dwa tysiące sześćset pięćdziesiąt pięć złotych 67/100) tytułem części brakujących kosztów opinii biegłych.

Sygn. akt I C 311/20

UZASADNIENIE

B. W. wniosła o zasądzenie od (...) w W. kwoty 11 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 8 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki
na jego rzecz kosztów procesu.

Pismem procesowym z 26 stycznia 2019 r. pełnomocnik powódki rozszerzył powództwo i wniósł o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 61 000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 8 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty.

Pozwany wniósł o oddalenie tak sprecyzowanego powództwa oraz
o zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu.

Pismem procesowym z 25 lutego 2020 r. pełnomocnik powódki rozszerzył powództwo i wniósł o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 91 000,00 zł, w tym kwoty 61 000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie
od 8 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty i kwoty 30 000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 25 lutego 2017 r. do dnia zapłaty.

Zarządzeniem z 6 maja 2020 r. pismo to zostało zwrócone.

Pismem procesowym z 4 lipca 2020 r. pełnomocnik powódki rozszerzył powództwo i wniósł o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 91 000,00 zł, w tym kwoty 61 000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie
od 8 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty i kwoty 30 000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 25 lutego 2017 r. do dnia zapłaty.

Postanowieniem z 31 lipca 2020 r. Sąd Rejonowy w Sieradzu stwierdził swoją niewłaściwość rzeczową i niniejszą sprawę przekazał do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Sieradzu.

Pozwany wniósł o oddalenie tak sprecyzowanego powództwa oraz
o zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu.

Pismem procesowym z 7 listopada 2022 r. pełnomocnik powódki rozszerzył powództwo i wniósł o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 185 000,00 zł, w tym kwoty: 61 000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie
od 8 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty, 30 000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 25 lutego 2017 r. do dnia zapłaty oraz 94 000,00 zł wraz
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od daty doręczenia pozwanemu tego pisma do dnia zapłaty.

Pozwany wniósł o oddalenie tak sprecyzowanego powództwa oraz
o zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

Wyrokiem z 22 marca 2016 r. wydanym w sprawie o sygn. akt VIII K 868/15 Sąd Rejonowy w Legnicy umorzył warunkowo postępowanie wobec G. W., oskarżonego o to, że 31 lipca 2015 r. nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nieuważnie obserwował pas drogi, którym się poruszał, wskutek czego najechał na pojazd ciężarowy,
w wyniku czego m.in. powódka doznała wielu obrażeń ciała, (bezsporne).

Sprawca wypadku był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej
na podstawie umowy zawartej z niemieckim zakładem ubezpieczeniowym (...), którego korespondentem w kraju w dniu zdarzenia było (...) S.A. z siedzibą w S., (bezsporne).

W momencie zdarzenia powódka spała. Miała zapięte pasy bezpieczeństwa. Nie pamiętała przebiegu zdarzenia, straciła przytomność. Została przetransportowana helikopterem L. do (...) Szpitala (...) we W., gdzie przebywała do 18 sierpnia 2015 r. Początkowo była hospitalizowana na oddziale chirurgii szczękowej, gdzie została poddana zabiegowi operacyjnym doznanych obrażeń twarzy (złamania oczodołu, złamania zatoki szczękowej i złamania szczękowo - jarzmowego),
a następnie na oddziale otolaryngologii, chirurgii głowy i szyi, gdzie była poddania leczeniu zachowawczemu, (dowód: zeznania świadka G. W. - k. 231 verte i nagranie rozprawy z 14 czerwca 2021 r. - płyta - koperta - k. 415, minuta od 00:09:48 do 00:20:34; dokumentacja medyczna - k. 8 - 11 verte oraz k. 13 - 15; opinia biegłego G. A. i J. K. - k. 241 - 254; k. 284 - 285; k. 331 - 335 i k. 361 - 363).

Analiza odtworzonego toru ruchu samochodu V. (...) pozwala wnioskować, że osoby znajdujące się w jego wnętrzu były początkowo poddane działaniu sił bezwładności zwróconych głownie do przodu, a następnie wielokierunkowo, tj. w prawo, w lewo i do przodu. Powódka nie była w stanie
im się oprzeć. Charakter doznanych przez powódkę obrażeń sugeruje, że powstały one w wyniku mechanicznego urazu o bardzo dużej sile i mogły powstać już
w początkowej fazie wypadku, na skutek bezpośredniego kontaktu twarzy powódki z elementami wnętrza samochodu. Siedzenie, na którym podróżowała powódka, było składane, tj. miało możliwość pochylenia do przodu, pas bezpieczeństwa miał jedynie mechanizm blokujący wysuwanie taśmy. Nie wiadomo, czy w chwili wypadku mechanizm blokujący pochylanie siedzenia zajmowanego przez powódkę był sprawny. Obrażenia powódki pasują do śladów uwidocznionych
na tylnej powierzchni oparcia siedzenia przedniego prawego oraz po wewnętrznej stronie drzwi przesuwnych w części przedniej. Przemieszczenie się głowy powódki
nie byłoby możliwe, gdyby zajmowała prawidłową pozycję w czasie jazdy i gdyby mechanizm pochylenia fotela działał prawidłowo. Fakt, że powódka spała, mógł uzasadnić jej inną pozycję na siedzeniu, np. pochyloną na boki lub do przodu, albo ze zwisającą bezwładnie do przodu głową. Wolne pochylanie się powódki
w trakcie snu, mogło skutkować również rozwijaniem taśmy pasa bezpieczeństwa.
W przypadku zajmowania przez nią prawidłowej pozycji w trakcie jazdy i przy zapiętych pasach i sprawnym mechanizmie pochylenia fotela, ze względu na duże wartości sił bezwładnościowych oddziaływujących na jej ciało, możliwe byłoby powstanie u niej obrażeń ograniczonych do głowy i twarzy, lecz najprawdopodobniej o lżejszym charakterze, co wynikałoby z ochronnego oddziaływania pasów, (dowód: opinia biegłego G. A. i J. K. - k. 241 - 254; k. 284 - 285; k. 331 - 335 i k. 361 - 363).

Powódka cierpi na chorobę genetyczną ośrodkowego układu nerwowego (pląsawicę H.). Do najbardziej charakterystycznych objawów tej choroby należą niekontrolowane ruchy kończyn (pląsawicze), drżenia rąk i nóg oraz zmniejszenie napięcia mięśni, zaburzenia pamięci i zmiany osobowości, które stopniowo postępują i tworzą zespół otępienny. Przebieg choroby jest dość powolny, ale stale postępujący. W okresie 3 lat od wypadku objawy choroby
u powódki znacząco się nasiliły. Obecnie występuje pełnoobjawowy obraz choroby w dość dużym stopniu nasilenia. Widoczne są ruchy pląsawicze i drżenia kończyn. Zauważalne są ewidentne zmiany osobowości i zaburzenia pamięci oraz obniżenie sprawności intelektualnej. Powódka ujawnia również niedostosowanie emocjonalne, apatię, bierność, skłonność do pesymistycznego oglądu rzeczywistości z jednoczesną drażliwością. Powypadkowe uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego w pewnym stopniu pogłębiło psychopatologiczną ekspresję dotychczasowych objawów chorobowych. Mogły nieznacznie przyspieszyć rozwój choroby, (dowód: historia leczenia - k. 16 - 37; opinia biegłego lekarza psychiatry R. Ż. - k. 107 - 116).

Uszkodzenie kości twarzy powódki spowodowały u niej powstanie trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 10 %, (dowód: opinia biegłego chirurga J. P. - k. 73 - 73 verte i k. 86).

Na skutek wypadku u powódki występują zaburzenia ruchomości mięśni gałkoruchowych skutkujące zezem porażennym i dwojeniem obrazu. W życiu codziennym powódka jest praktycznie osobą jednooczną. Trwały uszczerbek
na zdrowiu z tego tytułu wynosi 15 %, (dowód: historia choroby - k. 77 - 77 verte; opinia biegłego lekarza okulisty R. M. - k. 129 - 131).

Doznany przez powódkę urazy czaszkowo-mózgowe, urazy twarzoczaszki, wstrząśnienie mózgu i drobne wybroczyny w mózgowiu nie spowodowały dolegliwości bólowych i ograniczenia w jej codziennym życiu, a także
nie doprowadziły do powstania trwałego lub długotrwałego uszczerbku
na zdrowiu, (dowód: opinia biegłego lekarza neurologa B. D.
- k. 96 - 96 verte)
.

Od 20 grudnia do 23 grudnia 2016 r. powódka przebywała w szpitalu uniwersyteckim w Ł., gdzie 21 grudnia 2016 r. przeprowadzono u niej zabieg częściowej resekcji i repozycji przegrody chrzęstnej nosa wraz z przeszczepem pobranej z przegrody chrząstki na grzbiet nosa. Ponadto podniesiono skrzydła nosa przeszczepem chrząstki pobranym z małżowiny usznej, (dowód: dokumentacja medyczna - k. 13 - 15; opinia biegłego lekarza chirurga plastycznego M. K. - k. 152 - 156).

W wyniku wypadku powódka doznała znacznej deformacji nosa
z zaburzeniem oddychania oraz szpecącej blizny wargi górnej. Obrażenia
te spowodowały u powódki dolegliwości bólowe znacznego stopnia w okresie kilku tygodni po urazie, następnie stopniowo się zmniejszały do stopnia dyskomfortu. Znaczna deformacja nosa oraz widoczne blizny wargi górnej spowodowały istotne oszpecenie powódki. Są przyczyną zaburzeń prawidłowego toru oddychania, co zmusza ją do oddychania przez usta i skutkuje szybszym męczeniem się, zaburzeniami snu (bezdech nocny, chrapanie) oraz podatnością na infekcje układu oddechowego. Obrażenia te doprowadziły do powstania
u powódki trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 20 %, (dowód: opinia biegłego lekarza chirurga plastycznego M. K. - k. 152 - 156).

Pismem z 7 września 2015 r. powódka zgłosiła szkodę do (...) S.A. z siedzibą w S. i wniosła o zapłatę zadośćuczynienia w wysokości 100 000,00 zł oraz odszkodowania
w wysokości 15 000,00 zł. Pismo to ubezpieczyciel otrzymał 10 września 2015 r. Pismem z 8 grudnia 2016 r. powódka podtrzymała swoje żądanie. W toku postępowania likwidacyjnego powódka otrzymała zadośćuczynienie w wysokości 9 000,00 zł oraz odszkodowanie w wysokości 600,00 zł, (dowód: pisma - k. 6 - 7; akta szkodowe - płyta - koperta - k. 46).

Powyższy stan faktyczny jest częściowo bezsporny, gdyż został oparty
na niekwestionowanym przez strony nieosobowym materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy.

Ponadto stan faktyczny Sąd oparł na zeznaniach świadka G. W., którym w całości dał wiarę.

Skutki wypadku, procentowy uszczerbek na zdrowiu, okres i intensywności cierpień powódki, przebieg leczenia oraz rokowania co do stanu zdrowia, Sąd ustalił na podstawie opinii biegłych, które uznał w zasadzie za jasne, wewnętrznie spójne oraz naukowo i logicznie uzasadnione. Korelują one z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym i wzajemnie się uzupełniają.

Przebieg wypadku oraz mechanizm powstania u powódki obrażeń ciała
w nim doznanych, Sąd ustalił na podstawie opinii biegłych G. A. i J. K.. Opinie te sporządzono z uwzględnieniem zasad fachowej wiedzy i doświadczenia. Nie dostrzeżono przy tym żadnych czynników osłabiających zaufanie do wiedzy tych biegłych i ich bezstronności.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powódka wystąpiła z żądaniem zapłaty na swoją rzecz zadośćuczynienia
za doznaną krzywdę wynikłą z uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia.

W niniejszej sprawie w sposób nie budzący wątpliwości ustalono,
iż sprawca wypadku, w którym ucierpiała powódka, w dniu zdarzenia korzystał
z obowiązkowego ubezpieczenia OC w zagranicznej spółce, dlatego odpowiedzialność pozwanego wynika z treści art. 123 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity, Dz. U. z 2022 r., poz. 2277 ze zm.), co w sprawie jest bezsporne, gdyż na rzecz powódki wypłacono już zadośćuczynienie i odszkodowanie.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że powódka
na skutek wypadku doznała obrażeń ciała, co uprawniało ją do żądania
od pozwanego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w myśl art. 445 § 1 k.c.

Przepis art. 445 § 1 k.c. stanowi, że sąd może przyznać poszkodowanemu w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę (szkodę niemajątkową) ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, to jest ujemne uczucia przeżywane
w związku z cierpieniami fizycznymi (patrz wyrok Sądu Najwyższego z 4 lipca 1969 r., I PR 178/69, OSNCP 1970, Nr 4, poz. 71). Zadośćuczynienie ma na celu złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia - te już doznane
i te mogące powstać w przyszłości. Powinno ono być zatem przyznaną jednorazową rekompensatą za całą krzywdę.

Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia obowiązuje zasada miarkowania wyrażająca się w nakazie uwzględnienia wszystkich okoliczności
i skutków doznanych krzywd z odniesieniem do warunków określających poziom życia ludzi w pełni sprawnych i aktywnych, panujących w środowisku, w jakim żyje powód (patrz uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 4 lipca 2000 r., sygn. akt I CKN 837/00, LEX nr 56891).

Ustalenie wysokości zadośćuczynienia przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. wymaga uwzględnienia wieku poszkodowanego, stopnia cierpień fizycznych
i psychicznych, ich intensywności i czasu trwania, nieodwracalności następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwa, oszpecenia), rodzaju wykonywanej pracy, szans na przyszłość, poczucia nieprzydatności społecznej, bezradności życiowej oraz innych podobnych czynników (patrz wyrok Sądu Najwyższego z 9 listopada 2007 r., V CSK 245/07, OSNC - ZD/2008/4/95).

Sąd Najwyższy w ostatnich latach wielokrotnie podkreślał w swoich orzeczeniach, że ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną adekwatną
do warunków gospodarki rynkowej. Zwracał uwagę, że nie można akceptować stosowania taryfikatora i ustalania wysokości zadośćuczynienia według procentów trwałego uszczerbku na zdrowiu, że zdrowie ludzkie jest dobrem
o szczególnie wysokiej wartości, w związku z czym zadośćuczynienie z tytułu uszczerbku na zdrowiu powinno być odpowiednio duże, że nietrafne jest posługiwanie się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia jedynie określonymi jednostkami przeliczeniowymi w postaci najniższego czy średniego wynagrodzenia pracowniczego.

O wysokości należnego zadośćuczynienia stanowi przede wszystkim rozmiar (zakres) doznanej przez pokrzywdzonego krzywdy, a niewymierny charakter tej krzywdy sprawia, że ocena w tej mierze winna być dokonana
na podstawie całokształtu okoliczności sprawy.

Przesłanką żądania zadośćuczynienia za krzywdę jest również istnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy naruszeniem dobra osobistego (zdrowia) a szkodą niemajątkową. Spełnienie tej przesłanki nie budzi wątpliwości w niniejszej sprawie, gdyż istnienie tego związku nie było kwestionowane przez stronę pozwaną, a związek przyczynowo skutkowy pomiędzy wypadkiem
a obrażeniami, jakich doznała powódka, bezsprzecznie wynika też z opinii biegłych oraz dokumentacji medycznej.

Ustalając zakres krzywdy powódki, Sąd uwzględnił m.in. rozmiar doznanych przez nią cierpień fizycznych i psychicznych, wysokość trwałego uszczerbku na zdrowiu (45 %), jej stosunkowo młody wiek (48 lat) i skutki, które spowodowały obrażenia doznane w wypadku we wszystkich płaszczyznach jej życia. Przede wszystkim Sąd miał na uwadze fakt, że w wyniku zdarzenia doszło
u powódki, która już była osobą doświadczoną nieuleczalną chorobą - pląsawicą H., do obrażeń ciała, które nie tylko sprawiały ból i cierpienie, ale znacznie utrudniły jej codzienne życie. Obrażenia spowodowały konieczność długotrwałego leczenia, także operacyjnego, jak również pozostawiły blizny. Przyspieszyły też postępowanie jej choroby i utrudniły funkcjonowanie. Ponadto należy zwrócić uwagę na to, że na skutek wypadku powódka doznała obrażeń oka i w zasadzie stała się osobą jednooczną.

Mając powyższe na uwadze należy stwierdzić, że cierpienia fizyczne
i psychiczne powódki były bardzo duże. Z tych wszystkich względów Sąd doszedł do wniosku, iż kwota zadośćuczynienia winna wynieść 157 500,00 zł. W związku z tym, że na etapie przedsądowym wypłacono powódce kwotę 9 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, Sąd zasądził na jej rzecz kwotę 148 500,00 zł (157 500,00 minus 9 000,00 zł), o czym orzekł, jak w pkt 1 a wyroku, na podstawie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c.

Zadośćuczynienie w powyższej kwocie stanowi ekonomicznie odczuwalną wartość, ale jednocześnie utrzymane jest w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Kompensuje doznaną przez powódkę krzywdę, nie jest przy tym rażąco wygórowane i nie prowadzi do nieuzasadnionego przysporzenia w jej majątku. Dlatego w pozostałej części Sąd powództwo o zadośćuczynienie oddalił, jako wygórowane, a przez to niezasadne, o czym orzekł, jak w pkt 2 wyroku

Kwotę zadośćuczynienia zasądzono na rzecz powódki z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, jak w pkt 1 a wyroku, na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 476 k.c. i art. 817 k.c. i art. 14 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( tekst jednolity, Dz. U. z 2022 r., poz. 2277 ze zm.). W zakresie kwoty 61 000,00 zł odsetki należą się od 8 grudnia 2016 r., zgodnie z żądaniem powódki, gdyż już przed wytoczeniem powództwa zgłosiła ona żądanie zadośćuczynienia w wysokości 100 000,00 zł, co potwierdzają akta szkodowe. Ubezpieczyciel otrzymała to wezwanie 10 września 2015 r., zatem
po upływie trzydziestodniowego terminu pozostawała już w zwłoce. W zakresie kwoty 30 000,00 zł, Sąd zasądził odsetki od 25 lutego 2017 r., zgodnie z żądaniem powódki, gdyż jej roszczenie w tym zakresie było już wymagalne, co Sąd wyjaśnił powyżej. Pozostałą kwotę 57 500,00 zł Sąd zasądził z odsetkami od 15 grudnia 2022 r., czyli od dnia następnego po dniu sporządzenia przez pozwanego odpowiedzi na pozew po jego rozszerzeniu (k. 397). Dlatego w pozostałej części Sąd powództwo o odsetki oddalił, o czym orzekł, jak w pkt 2 wyroku.

O kosztach procesu należnych powódce Sąd orzekł, jak w pkt 1 b wyroku,
na podstawie art. 100 k.p.c.

Powódka poniosła koszty procesu w wysokości 13 367,00 zł, w tym koszty zastępstwa prawnego w wysokości 3 600,00 zł, które zostały ustalone
na podstawie § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800, ze zm.); koszty opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł; koszty opłaty stosunkowej w wysokości 550,00 zł; koszty zaliczki na opinie biegłych w wysokości 500,00 zł i koszty kolejnych opłat stosunkowych
w wysokości 4 000,00 zł i 4 700,00 zł. Przyjmując, że powódka wygrała sprawę
w 80 %, to należy stwierdzić, że wygrała koszty procesu w wysokości 10 693,60 zł (80 % z kwoty 13 367,00 zł).

Pozwany poniósł koszty procesu w wysokości 7 689,20 zł, w tym koszty zastępstwa prawnego w wysokości 3 600,00 zł, które zostały ustalone
na podstawie § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn., Dz. U. z 2018 r., poz. 265), koszty opłaty skarbowej od pełnomocnictwa
w wysokości 17,00 zł i koszty opinii biegłych w łącznej wysokości 4 072,2 zł. Przyjmując, że pozwany wygrał sprawę w 20 %, to należy stwierdzić, że wygrał koszty procesu w wysokości 1 537,84 zł (20 % z kwoty 7 689,20 zł).

Różnica obu kwot daje kwotę 9 155,76 zł (10 693,60 zł minus 1 537,84 zł), którą pozwany powinien zwrócić powódce tytułem części kosztów procesu.

O brakujących kosztach sądowych orzeczono, jak w punkcie 3 i 4 wyroku,
na podstawie art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn., Dz. U. z 2022 r., poz. 1125 ze zm.) w zw. z art. 100 k.p.c. Brakujące koszty sądowe wynoszą 3 319,58 zł, są to koszty opinii biegłych pokryte przez Skarb Państwa. Skoro powódka przegrała sprawę w 20 %, to winna pokryć brakujące koszty sądowych do wysokości 663,91 zł (20 % z 3 319,58 zł). Resztę brakujących kosztów sądowych w wysokości 2 655,67 zł winien pokryć pozwany, który przegrał sprawę w 80 % (80 % z kwoty 3 319,58 zł).

Na koniec rozważań należy odnieść się do zarzutu przyczynienia, który został podniesiony przez pozwanego, a który nie jest zasadny.

Mając na uwadze zebrany w sprawie materiał dowodowy należy stwierdzić, że brak jest jakichkolwiek dowodów na to, że powódka swoim niewłaściwym zachowaniem przyczyniła się do powstania szkody. Po pierwsze, powódka miała zapięte pasy bezpieczeństwa. Po drugie, brak jest podstaw do twierdzenia,
że powódka zajmowała niewłaściwą pozycje na fotelu pasażera. Z zebranego
w sprawie materiału dowodowego wynika jedynie, że powódka spała, co przez prawo nie jest zabronione. Po trzecie, pozwany nie udowodnił, że w chwili wypadku mechanizm blokujący pochylania się siedzenia zajmowanego przez powódkę był sprawny, a tylko w takim wypadku można byłoby uznać (co wynika z opinii biegłych), że powódka mogła zajmować niewłaściwą pozycję na fotelu. Po czwarte, z opinii biegłych wynika, że w przypadku zajmowania przez powódkę prawidłowej pozycji w trakcie jazdy i przy zapiętych pasach oraz sprawnym mechanizmie pochylania fotela, ze względu na duże wartości sił bezwładnościowych oddziaływujących na jej ciało, możliwe byłoby powstanie
u niej obrażeń ograniczonych do głowy i twarzy, lecz najprawdopodobniej
o lżejszym charakterze, co wynikałoby z ochronnego oddziaływania pasów. Zatem biegli nie wykluczyli, że nie mogłoby dojść do cięższych obrażeń, które zostały stwierdzone u powódki, tym bardziej, że z ich opinii wynika, iż osoby znajdujące się we wnętrzu pojazdu, w tym powódka, były początkowo poddane działaniu sił bezwładności zwróconych głównie do przodu, a następnie wielokierunkowo,
tj. w prawo, w lewo i do przodu. Po piąte, nie jest wykluczone, że stan zdrowia powódki (jej choroba genetyczna) nie pozwalał jej ciału na utrzymanie przez wiele godzin pozycji pionowej, jednakże nie oznacza to, że powódka naruszyła jakieś powszechnie obowiązujące zasady korzystania z pasów bezpieczeństwa,
bo przecież często się zdarza, że podróżując samochodem przesuwamy się
w różnym kierunku, zajmując dalej pozycję siedzącą z zapiętymi pasami bezpieczeństwa. Zatem nie można przypisać powódce jakiegoś oczywistego zlekceważenia podstawowych zasad dotyczących konieczności zapinania pasów bezpieczeństwa w aspekcie ich prawidłowego i skutecznego działania,
co wyklucza uznanie, że przyczyniła się do powstania takich, a nie innych obrażeń ciała.