Sygn. akt I Ca 34/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lutego 2023 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący: sędzia Joanna Składowska

po rozpoznaniu w dniu 28 lutego 2023 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa P. C.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o odszkodowanie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Łasku z dnia 5 grudnia 2022 r., sygn. akt I C 498/20upr

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1, 2 i 3 w ten sposób, że:

A.  w punkcie 1. obniża zasądzoną kwotę z 18 487,97 złotych do 16 973,13 (szesnaście tysięcy dziewięćset siedemdziesiąt trzy i 13/100) złotych, oddalając powództwo
w pozostałym zakresie;

B.  w punkcie 2. obniża zasądzoną kwotę z 4 617 złotych do 3 958 (trzy tysiące dziewięćset pięćdziesiąt osiem) złotych;

C.  w punkcie 3. obniża kwotę pobraną od pozwanego z 1 962,59 złotych do 1 805,59 (tysiąc osiemset pięć i 59/100) złotych, nakazując pobrać kwotę 157 (sto pięćdziesiąt siedem) złotych od powoda P. C.;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  znosi koszty postępowania apelacyjnego między stronami.

Sygn. akt I Ca 34/23

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z 5 grudnia 2022 r., wydanym pod sygn. akt I C 498/20 upr, Sąd Rejonowy w Łasku zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda P. C. 18 487,97 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 16 grudnia 2019 r. do dnia zapłaty (pkt 1 ) oraz kosztami procesu w wysokości 4 617 złotych (pkt 2), nakazując pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Łasku 1 962,59 złotych z tytułu zwrotu wydatków (pkt 3).

Rozstrzygnięcie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:

W dniu 31 października 2019 r. doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego uszkodzeniu uległ samochód M. o numerze rej. (...), stanowiący własność D. O.. Pojazd sprawcy szkody posiadał polisę odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym towarzystwie.

Pozwany przyjął zasadę odpowiedzialności cywilnej sprawcy kolizji i przystąpił do likwidacji szkody. Likwidator pozwanego z wykorzystaniem systemu A. określił koszty naprawy pojazdu na kwotę 20 610,04 złotych.

W dniu 9 stycznia 2020 r. pomiędzy poszkodowanym D. O. a powodem, prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą pod nazwą (...) P. C. z siedzibą w Ł., zawarto umowę przelewu wierzytelności wynikającej ze szkody komunikacyjnej z dnia 31 października 2019 r. likwidowanej przez Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W. pod numerem (...)-01.

W dniu 10 stycznia 2020 r. powód wykonał ocenę techniczno - ekonomiczną wartości szkody. W kalkulacji naprawy nr P/M/12/19 koszt naprawy pojazdu na dzień 2 października 2019 r. został wyliczony na kwotę 39 036,55 złotych.

Pełnomocnik powoda w piśmie z 6 lutego 2020 r. wezwał pozwane towarzystwo do zapłaty kwoty 18 426,51 złotych z tytułu kosztów naprawy pojazdu wraz z należnymi odsetkami w terminie 14 dni od dnia doręczenia wezwania.

Pismem z 5 marca 2020 r. pozwany poinformował powoda, że po ponownej analizie sprawy nie znalazł podstaw do uwzględnienia roszczenia i dopłaty odszkodowania.

W toku prowadzonego postępowania przed Sądem biegły sądowy z zakresu ekspertyzy wypadków drogowych, techniki motoryzacyjnej, wyceny wartości i kalkulacji napraw mgr inż. M. M. w swojej opinii z dnia 30 września 2022 r. ustalił, że hipotetyczny koszt naprawy pojazdu marki M. o numerze rej. (...), wykonany w systemie A. w cenach usług i części z października 2019 r. w zależności od wariantu naprawy wyniósł:

Wariant 1 /bez rabatów strony pozwanej, zakres zgodny ze stronami sporu tj. bez wymiany przekładni kierowniczej/

a) kwotę 39 098,01 złotych (brutto) - z użyciem części oryginalnych sygnowanych logo producenta (tzw. jakości O),

b) kwotę 37 583,17 złotych (brutto) - z użyciem części oryginalnych bez logo producenta pojazdu (tzw. jakości Q),

c) kwotę 25 593,10 złotych (brutto) - z uwzględnieniem kryterium części najtańszych (tzw. części ,,porównywalnej jakości”: P, PJ),

Wariant 2 /z rabatami strony pozwanej, zakres zgodny ze stronami sporu tj. bez wymiany przekładni kierowniczej/:

d) kwotę 34 910,01 złotych (brutto) - z użyciem części oryginalnych sygnowanych logo producenta (tzw. jakości O),

e) kwotę 33 700,47 złotych (brutto) - z użyciem części oryginalnych bez logo producenta pojazdu (tzw. jakości Q),

f) kwotę 23 138,24 złotych (brutto) - z uwzględnieniem kryterium części najtańszych (tzw. części ,,porównywalnej jakości”: P, PJ),

Wariant 3 /bez rabatów strony pozwanej, zakres naprawy zgodny z rekomendacją producenta pojazdu tj. z wymianą przekładni kierowniczej/:

g) kwotę 51 622,55 złotych (brutto) - z użyciem części oryginalnych sygnowanych logo producenta (tzw. jakości O),

h) kwotę 50 228,37 złotych (brutto) - z użyciem części oryginalnych bez logo producenta pojazdu (tzw. jakości Q),

i) kwotę 38 405,43 złotych (brutto) - z uwzględnieniem kryterium części najtańszych (tzw. części ,,porównywalnej jakości”: P, PJ),

Wariant 4 /z rabatami strony pozwanej, zakres naprawy zgodny z rekomendacją producenta pojazdu tj. z wymianą przekładni kierowniczej/:

j) kwotę 46 204,64 złotych (brutto) - z użyciem części oryginalnych sygnowanych logo producenta (tzw. jakości O),

k) kwotę 45 082,10 złotych (brutto) - z użyciem części oryginalnych bez logo producenta pojazdu (tzw. jakości Q),

l) kwotę 34 686,98 złotych (brutto) - z uwzględnieniem kryterium części najtańszych (tzw. części ,,porównywalnej jakości”: P, PJ).

Pojazd w dacie szkody był w siódmym roku eksploatacji (wiek techniczny ponad 6 lat). Z akt sprawy nie wynika, aby pojazd składał się z części innych niż oryginalne (tzw. jakości O). Brak jest podstaw do twierdzenia, że użycie do naprawy części, które pochodzą od producenta pojazdu (jakości O), spowoduje wzrost wartości rynkowej.

Jak zauważył Sąd Rejonowy, pozwany przyjął na siebie odpowiedzialność z tytułu ubezpieczenia OC w związku ze szkodzą powstałą w dniu dnia 31 października 2019 r. Kwestią sporną w przedmiotowej sprawie wymagającą oceny było wyjaśnienie wartości szkody. Szkoda miała charakter częściowy, albowiem wartość kosztów naprawy nie przekraczała wartości samochodu sprzed zdarzenia. Jeżeli uszkodzenie rzeczy jest tego rodzaju, iż pozwala na przywrócenie jej do stanu poprzedniego, odpowiedzialny za szkodę ma obowiązek zwrócić poszkodowanemu wszystkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki, poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego rzeczy uszkodzonej.

Z materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy - opinii biegłego wynika, że ustalenie kosztów naprawy powinno nastąpić z użyciem części oryginalnych ( tzw. jakości O). Koszt takiej naprawy biegły oszacował na kwotę 39 098,01 złotych brutto. W ramach postępowania w zakresie likwidacji szkody pozwany przyznał i wypłacił z tytułu odszkodowania 20 610,04 złotych. Dlatego też Sąd, uwzględniając żądanie pozwu w całości, zasądził od pozwanego na rzecz powoda 18 487,97 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 16 grudnia 2019 r. do dnia zapłaty.

O kosztach postępowania orzeczono zgodnie z art. 98 k.p.c.

Pozwany wniósł apelację od wyroku Sądu Rejonowego, zaskarżając orzeczenie
w części, tj.

a)  co do punktu 1 w zakresie kwoty 5 397,54 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 16 grudnia 2019 r. do dnia zapłaty;

b)  co do pkt. 2 i 3.

Skarżący zarzucił:

1.  naruszenie prawa procesowego, mające wpływ na wynik sprawy:

a)  233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez dowolną ocenę dowodu z opinii biegłego i pominięcie, że przedmiotowy pojazd mógł zostać naprawiony przy użyciu części o jakości Q, przy uwzględnieniu rabatów na części niezbędne do naprawy, co umożliwiałoby naprawę pojazdu za kwotę 33 700,47 złotych, podczas gdy uwzględnienie tej okoliczności prowadziłoby do oddalenia powództwa w części - co do kwoty 5 397,54 złotych;

b)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę dowodów poprzez:

- nienadanie znaczenia okoliczności, że naprawa pojazdu powinna nastąpić przy użyciu
części zamiennych ze znakiem jakości Q z uwagi na okoliczność, że pojazd był
sprowadzony ze Stanów Zjednoczonych w stanie uszkodzonym - wcześniej uległ
szkodzie i został naprawiony w Polsce, co potwierdzają ustalenia biegłego - w tym
zdjęcia biegłego, co powinno prowadzić do ustalenia, że przywrócenie stanu
poprzedniego pojazdu powinno odbyć się przy wykorzystaniu również dostępnych
części zamiennych ze znakiem jakości Q, zaś naprawa przy użyciu wyłącznie części
oryginalnych zmierza do nieuzasadnionego wzbogacenia powoda;

- nienadanie znaczenia okoliczności, że naprawa pojazdu przy współpracy
poszkodowanego z pozwanym ubezpieczycielem mogła odbyć się po cenach
wskazanych w kalkulacji naprawy tj. wraz z rabatem na części zamienne oraz na
materiały lakiernicze, z czego poszkodowany winien był skorzystać, co powinno z kolei
skutkować uznaniem, że poszkodowany przyczynił się do zwiększenia rozmiaru
szkody;

c) 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę dowodu z opinii biegłego i:

- nielogiczne i sprzeczne z doświadczeniem życiowym przyjęcie za biegłym, że tylko i
wyłącznie naprawa na częściach oryginalnych wynosząca 39 098,01 złotych przywraca
stan pojazdu sprzed szkody, podczas gdy pojazd poszkodowanego to auto 10 - letnie,
które uległo wcześniejszej szkodzie w znacznym zakresie, co uzasadnia przyjęcie, że
adekwatnym - celowym i uzasadnionym kosztem naprawy jest naprawienie pojazdu
przy uwzględnieniu użycia dostępnych na rynku części ze znakiem jakości Q tj. części
oryginalnych bez logo producenta;

- pominięcie i nie nadanie odpowiedniego znaczenia okoliczności, że przywrócenie
stanu poprzedniego pojazdu możliwe było przy użyciu części oferowanych przez
pozwanego z udzieleniem na nie rabatów na części zamienne w wysokości 10 % oraz
na materiał lakierniczy w wysokości 40%, a w konsekwencji pominięcie, że naprawa
pojazdu za kwotę określoną przez biegłego z rabatami również przywracała pojazd do
stanu sprzed szkody przy współpracy poszkodowanego z pozwanym towarzystwem
ubezpieczeń;

- pominięcie, że przedmiotowy pojazd to auto wyprodukowane w 2013 r., po
wcześniejszej szkodzie, podczas gdy uwzględnienie tych okoliczności prowadziłaby do
wniosku, że naprawa pojazdu przy zastosowaniu części z oznaczeniem jakości Q
przywraca pojazd do stanu z przed zdarzenia;

- pominięcie, że przedmiotowy pojazd został naprawiony i jest dalej użytkowany przez
D. O. (protokół rozprawy z dnia 13 kwietnia 2021, 00:03 min i następna), zatem
w niniejszej sprawie nie jest uzasadnione określenie wysokości szkody na podstawie
hipotetycznych założeń biegłego, zaś rzeczywistych kosztów przywrócenia pojazdu
do stanu poprzedniego, jakie poniósł D. O., a które w sprawie nie zostały
wykazane przez powoda;

2) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a)  art. 354 § 2 k.c. i art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez ich błędną wykładnię i w konsekwencji nieprawidłowe przyjęcie, że poszkodowany współpracował z pozwanym w procesie likwidacji szkody oraz dopełnił ciążących na nim obowiązków, w szczególności polegających na zapobieżeniu zwiększeniu się szkody, co skutkowało nieuzasadnionym ustaleniem odpowiedzialności pozwanego w wyższej wysokości niż powinno mieć to miejsce;

b)  art. 822 § 1 k.c. i art. 824 1 § 1 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie i w konsekwencji nielogiczne, błędne przyjęcie za uzasadnione nadmiernych kosztów naprawy pojazdu, które mogły być znacznie ograniczone bez żadnego uszczerbku dla poszkodowanego, gdyby zdecydował się skorzystać z oferty pozwanej;

c)  art. 361 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji:

- uznanie, że odszkodowanie z uwzględnieniem rabatowych cen części zamiennych
i materiału lakierniczego nie stanowi pełnego odszkodowania, podczas gdy jest to
kwota wystarczająca na pełne przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody
albowiem obejmuje części oryginalne bez logo producenta wskazane w opinii
biegłego i tym samym restytucję, a nadwyżka stanowi wzbogacenie poszkodowanego
i nie pozostaje w związku ze szkodą;

- nieprawidłowe uznanie, że w granicach normalnego następstwa szkody mieszczą się
koszty naprawy w kwocie znacznie wyższej, niż gwarantowane poszkodowanemu
bez wpływu na zakres i jakość naprawy;

- niezasadne przyjęcie, że przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody powinno się
odbyć poprzez naprawę na częściach nowych i oryginalnych w ich pełnej cenie
wynikającej z programu A., podczas gdy z przedłożonych przez pozwanego
dokumentów wynika, że poszkodowany może nabyć te same części i materiał
lakierniczy przy współpracy z pozwanym za kwotę znacznie niższą;

e) art. 361 § 2 k.c., art. 822 § 1 k.c. i art. 824 1 § 1 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie
i zasądzenie świadczenia przekraczającego wysokość rzeczywiście poniesionej szkody.

W oparciu o wskazane zarzuty pozwany wniósł o:

a)  zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w zaskarżonej części;

b)  zasądzenie kosztów postępowania przed sądem pierwszej instancji oraz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Powód domagał się oddalenia apelacji na koszt skarżącego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała jedynie na częściowe uwzględnienie.

Warto zauważyć, że zadaniem biegłego jest udzielenie sądowi, na podstawie posiadanych wiadomości fachowych i doświadczenia zawodowego, informacji i wiadomości niezbędnych do ustalenia i oceny okoliczności sprawy. Ustalenia i oceny faktów oraz sposób rozstrzygnięcia należą do wyłącznej kompetencji sądu.

Nie można podzielić zawartego w uzasadnienia rozstrzygnięcia wniosku, że z opinii biegłego wynika, iż ustalenie kosztów naprawy powinno nastąpić z użyciem części oryginalnych jakości O. Biegły sporządził bowiem opinię wariantowo.

Przepis art. 361 § 2 k.c. stanowi, że w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Statuuje zatem zasadę pełnego odszkodowania, które powinno w pełni rekompensować powstały uszczerbek we wszelkich dobrach poszkodowanego chronionych przez prawo. Nie budzi wszakże wątkowości, że odszkodowanie nie może wynosić więcej niż uszczerbek rzeczywiście poniesiony, a zatem, że naprawienie szkody majątkowej przez osobę odpowiedzialną za szkodę nigdy nie może prowadzić do wzbogacenia się poszkodowanego, a jedynie do pełnego przywrócenia stanu jego majątku, jaki istniał przed zdarzeniem powodującym szkodę.

Oczywistym jest, że najczęściej w przypadku dobra majątkowego o charakterze użytkowym, jakim jest pojazd mechaniczny (samochód), szkoda będzie odpowiadała kosztom naprawy, jakie poszkodowany poniesie, aby przywrócić pojazd do stanu poprzedniego.

W judykaturze zgodnie przyjmuje się, że przywrócenie stanu poprzedniego ma miejsce, jeżeli stan pojazdu po naprawie pod każdym istotnym względem (stanu technicznego, zdolności użytkowania, części składowych, trwałości, wyglądu estetycznego itd.) odpowiada stanowi pojazdu przed uszkodzeniem. Co istotne, koszty naprawy muszą być odnoszone do każdego indywidualnego przypadku. Nie budzi wątpliwości, że oryginalność części wykorzystywanych do naprawy pojazdu stanowi istotny czynnik decydujący o tym, czy naprawa jest wystarczająca do przywrócenia go do stanu poprzedniego. Jest oczywiste, że ich dobór może prowadzić do pogorszenia położenia poszkodowanego. Pogorszenie takie miałoby miejsce zarówno wtedy, gdyby użyta część była pod istotnymi względami częścią gorszą od tej, która uległa uszkodzeniu, jak i wtedy, gdyby równowartość restytucyjna części zastępczej była niepewna. W konsekwencji, w sprawie o odszkodowanie za szkodę w pojeździe mechanicznym, gdy

w następstwie kolizji uszkodzeniu uległy części oryginalne i zachodzi konieczność ich wymiany na nowe, poszkodowanemu co do zasady powinno przysługiwał prawo do odszkodowania ustalonego według cen części oryginalnych. Dzięki bowiem naprawie dokonanej z wykorzystaniem części oryginalnych stan samochodu jest - pod względem technicznym, użytkowym, trwałości i estetyki - najbardziej zbliżony do jego stanu sprzed kolizji (oczywiście jeśli pojazd ten uprzednio posiadał zamontowane części oryginalne bezpośrednio pochodzące od producenta pojazdu), co odpowiada zasadzie pełnego odszkodowania. Reguła ta nie jest jednak bezwzględna. Nie ulega wątpliwości, że celowym

i ekonomicznie uzasadnionym naprawieniem szkody jest zamontowanie części oryginalnych, w przypadku pojazdu nowego, objętego jeszcze gwarancją producenta, który wymaga, by naprawy gwarancyjne były dokonywane wyłącznie przy użyciu części oryginalnych dostarczanych przez producenta. Również szczególny interes ekonomiczny poszkodowanego może uzasadniać naprawę wyłącznie przy użyciu części oryginalnych, zwłaszcza gdy uszkodzony pojazd był dotychczas serwisowany i naprawiany jedynie przy wykorzystaniu takich właśnie części, a kontynuacja tzw. historii serwisowej w oczywisty sposób wpłynie na jego wartość handlową. Jak jednak zasygnalizował Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia w sprawie III CZP 85/11, w praktyce może wystąpić sytuacja, w której przedstawiona argumentacja nie znajdzie zastosowania. Dla pełnej kompensaty szkody nie będzie potrzeby wykorzystania części oryginalnych np. wówczas, gdy zniszczona część była już przedmiotem wielokrotnych napraw, lub w przypadku części o prostej konstrukcji, które bez uszczerbku dla jakości mogą być w pełnym zakresie zastąpione częściami nieoryginalnymi, lub gdy zniszczona część oryginalna była do tego stopnia wyeksploatowana technicznie, że nowa część z porównywalnej jakości, będzie miała większą wartość techniczną.

Część oznaczona jako O to część oryginalna, sygnowana logiem producenta samochodu. Jej zastosowanie zapewnia zachowanie gwarancji producenta. Występują jednak także części oryginalne oznaczone jako (...). Produkuje je ten sam producent co część O, natomiast nie zawierają logo producenta. W ocenie Sądu Okręgowego, ekonomicznie uzasadnione jest zastosowanie części O wyłącznie w sytuacji, gdy mamy do czynienia
z pojazdem serwisowanym i naprawianym dotąd w (...), o udokumentowanej historii.

Słusznie w tym kontekście argumentuje skarżący, że Sąd Rejonowy nie nadał właściwego znaczenia niespornym w sprawie okolicznościom, że uszkodzony pojazd był samochodem w 7 roku eksploatacji. Ponadto poszkodowany zakupił samochód jako używany. Nie był zatem pierwszym jego właścicielem. Pojazd został sprowadzony z zagranicy w stanie uszkodzonym, nie był serwisowany i nie jest znana jego pełna historia.

W świetle wskazanych okoliczności należało przyjąć, że wystarczające i ekonomicznie uzasadnione było użycie do naprawy części o symbolu (...), czyli oryginalnych bez logo producenta, co wiązało się z kosztem w wysokości 37 583,17 złotych, a po uwzględnieniu kwoty już wypłaconej - 20 610,04 złotych uzasadniało roszczenie powoda do kwoty 16 973,13 złotych.

Nie można natomiast zgodzić się ze skarżącym w pozostałym zakresie.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd, że powstanie roszczenia
z tytułu kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego, a tym samym zakres odszkodowania, nie zależą od tego czy poszkodowany dokonał restytucji i czy w ogóle ma taki zamiar. Odpowiada ono niezbędnym i ekonomicznie uzasadnionym kosztom naprawy, a naprawa dokonana przed uzyskaniem świadczenia od ubezpieczyciela, jej koszt
i faktyczny zakres nie ma zasadniczego wpływu na sposób ustalania wysokości odszkodowania. Nie ma zatem znaczenia czy naprawienie szkody następuje na podstawie faktur za naprawę pojazdu czy wyceny kosztów naprawy - zasady naprawienia szkody muszą być identyczne. Szkodą (art. 361 § 2 k.c.) jest bowiem różnica między stanem majątku poszkodowanego jaki zaistniał po zdarzeniu wywołującym szkodę, a stanem tego majątku, jaki istniałby, gdyby nie nastąpiło to zdarzenie. Roszczenie odszkodowawcze powstaje z chwilą powstania obowiązku naprawienia szkody, a nie po powstaniu kosztów naprawy pojazdu,
z czym wiąże się brak obowiązku po stronie poszkodowanego udowadniania konkretnych wydatków poniesionych na naprawę. Pokrycie kosztów naprawy pojazdu jest jedynie szkodą następczą, a szkodą bezpośrednią jest uszkodzenie pojazdu i w momencie jej wystąpienia powstaje odpowiedzialność sprawcy i ubezpieczyciela. Do poszkodowanego należy również decyzja czy przystąpi w ogóle do naprawy uszkodzonego pojazdu po uzyskaniu odszkodowania, czy dokona prowizorycznej naprawy za część należnej mu kwoty, czy też wydatkuje odszkodowanie na inne cele (vide uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 2019 r., II CSK 100/18, LEX nr 2648598 i orzecznictwo tam wymienione).

Nie może budzić także wątpliwości, że ubezpieczyciel odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody nie jest władny narzucać jakichkolwiek stawek oraz podmiotów, z których usług poszkodowany może skorzystać naprawiając uszkodzony pojazd. Ocena zasadności skorzystania z danej oferty uzależniona jest od konkretnych okoliczności. Wybór dostawcy stosownych materiałów, czy części zamiennych niezbędnych do naprawy uszkodzonego pojazdu, choć oczywiście musi pozostawać racjonalny z puntu widzenia ekonomicznego, może być uzasadniony szeregiem innych czynników, np. jakością produktów konkretnego producenta lub obsługi przez dany podmiot. To samo dotyczy warsztatu naprawczego.

Warto również zauważyć, że każda lakiernia ściśle przestrzega używania komponentów tylko jednego producenta lakierów i żadna z nich nie zgodzi się na użycie produktu innego narzuconego producenta. Ponadto w sytuacji, gdy lakierowaniu podlegają jedynie pewne elementy, konieczne jest dopasowanie koloru lakieru bezpośrednio do wzornika w mieszalni lakierów, aby zachować dokładny kolor i odcień oryginału. Wyklucza to możliwość złożenia zamówienia „na odległość”.

Obowiązek minimalizacji skutków szkody musi być utrzymany i stosowany
w rozsądnych granicach i nie powinien być wykorzystywany do nakłaniania poszkodowanego by zrezygnował z realizacji przysługujących mu praw podmiotowych. Powoływanie się na rabaty czy upusty, obowiązujące we współpracujących z ubezpieczycielem warsztatach naprawczych i punktach sprzedaży, stanowi działanie mające na celu, po pierwsze, zmuszenie poszkodowanego do dokonania naprawy uszkodzonego pojazdu, a po wtóre, do skorzystania
z usług konkretnych podmiotów, z którymi dany ubezpieczyciel współpracuje. W przeciwnym przypadku bowiem, poszkodowany musi liczyć się z brakiem pełnej restytucji, gdyż wyliczone w kosztorysie odszkodowanie, z uwzględnieniem narzuconych upustów, nie odpowiada rynkowym kosztom naprawy. Brak zatem podstaw do uznania, że poszkodowany nie współpracował z pozwanym w procesie likwidacji szkody oraz nie dopełnił ciążących na nim obowiązków wynikających z art. 354 § 2 k.c. i art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Podsumowując, wysokość szkody w sprawie przedmiotowej wyrażają hipotetyczne koszty naprawy wg cen rynkowych, zarówno w zakresie robocizny, jak i materiałów, nie zaś ceny proponowane przez konkretny podmiot, z którym pozwany zawarł porozumienie. Koszty te w stosownym wariancie wynikają z opinii biegłego.

Dlatego też, zgodnie z art. 386 § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok

w ten tylko sposób, że w punkcie 1 obniżył zasądzoną kwotę do 16 973,13 złotych, oddalając powództwo w pozostałym zakresie. Dalej idąca apelacja podlegała oddaleniu jako bezzasadna.

Wiązało się to z koniecznością korekty orzeczenia w zakresie kosztów procesu oraz wydatków. Skoro bowiem roszczenie powoda zostało uwzględnione w 92%, strony winny ponieść koszty procesu w tym stosunku. Powoda obciążą kwota 659 złotych, poniósł 4 617 złotych, a zatem różnica podlegająca zasądzeniu to 3 958 złotych. Także poniesione tymczasowo przez Skarb Państwa wydatki obciążają strony w stosunku 8:92, czyli powoda
w kwocie 157 złotych, a pozwanego - 1 805,59 złotych.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., znosząc je między stronami.