Sygn. akt III AUa 714/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 lutego 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Marta Sawińska

Protokolant: Emilia Wielgus

po rozpoznaniu w dniu 8 lutego 2023 r. w Poznaniu na posiedzeniu niejawnym

sprawy F. T.

przeciwko Dyrektorowi Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.

o wysokość emerytury policyjnej

na skutek apelacji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze

z dnia 11 maja 2021 r. sygn. akt IV U 1620/20

oddala apelację.

sędzia Marta Sawińska

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 16 czerwca 2017 r., nr (...), Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na podstawie art. 15c w zw. z art. 32 ust. 1 pkt 1 ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (dalej zwanej ustawą zaopatrzeniową) oraz na podstawie otrzymanej z IPN-u informacji nr (...) z 28 kwietnia 2017 r. od 1 października 2017 r. ponownie ustalił wysokość emerytury F. T.. Wartość świadczenia została ustalona w następujący sposób: podstawę wymiaru świadczenia stanowi kwota 3 812,38 zł. Emerytura wynosi 75% podstawy wymiaru, co daje kwotę 2 859,29 zł. Ustalona wysokość emerytury jest wyższa od kwoty 2 069,02 zł, tj. przeciętnej emerytury ogłoszonej przez Prezesa ZUS-u, wobec tego wysokość emerytury ogranicza się do kwoty 2 069,02 zł. Do emerytury przysługuje dodatek pielęgnacyjny w kwocie 209,59 zł.

Odwołanie od powyższych decyzji złożył F. T., wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji przez przyznanie świadczenia emerytalnego w dotychczasowej, nieobniżonej wysokości. Odwołujący sformułował szereg zarzutów dotyczących naruszenia przepisów Konstytucji RP, naruszenia przepisów Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz Protokołu nr 1 do Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. W uzasadnieniu odwołania odwołujący przedstawił przebieg swojej służby, podkreślając przy tym, że przez cały okres pełnienia służby nie służył w SB. Wskazał, że swoje obowiązki wykonywał sumiennie, był wielokrotnie wyróżniany oraz otrzymał odznaczenia resortowe i państwowe.

Wyrokiem z 11 maja 2021 r. Sąd Okręgowy w Zielonej Górze, sygn. IV U 1620/20 zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że od dnia 1 października 2017 r. przyznał wnioskodawcy F. T. prawo do emerytury policyjnej w wysokości obliczonej na zasadach ustalonych przed tym dniem, to jest z pominięciem art. 15c ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (tj. Dz.U. z 2020 r., poz. 723).

Na mocy art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny odstąpił od szczegółowego przedstawienia podstawy faktycznej wyroku, albowiem Sąd II instancji nie zmienił ani nie uzupełnił ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji i przyjął je w całości za własne.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie:

1)  art. 15c ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin zwanej dalej „ustawą emerytalną/zaopatrzeniową” poprzez jego niezastosowanie i nieuprawnione przyjęcie, że odwołujący nie powinien podlegać rygorom przewidzianym w tych przepisach, pomimo iż spełnia przesłanki w tych przepisach określone;

2)  13a ust. 5 w zw. z art. 15c ustawy zaopatrzeniowej, poprzez zupełne pominięcie dowodu jakim jest informacja o przebiegu służby, podczas gdy zgodnie z naruszonym przepisem informacja o przebiegu służby jest równoważna z zaświadczeniem o przebiegu służby sporządzanym na podstawie akt osobowych funkcjonariusza przez właściwe organy;

3)  art. 13b ustawy zaopatrzeniowej poprzez nieprawidłową interpretację i przyjęcie, że jedyną legalną definicję „służby na rzecz państwa totalitarnego” zawiera preambuła ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (tzw. ustawy lustracyjnej), a nie art. 13b ustawy zaopatrzeniowej zgodnie w wolą ustawodawcy wyrażaną w uzasadnieniu do projektu ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji. Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (t. j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2270 zwana dalej „ustawą zmieniającą”);

4)  naruszenie zasady domniemania zgodności ustawy z Konstytucją, które to domniemanie może być obalone jedynie wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, a związanie sędziego ustawą, o którym mowa w art. 178 ust. 1 Konstytucji, obowiązuje dopóty, dopóki ustawie tej przysługuje moc obowiązująca;

5)  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 390 k.p.c. które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia poprzez przyjęcie, że uchwała Sądu Najwyższego z 16 września br., III UZP 1/20 znajduje zastosowanie w niniejszej sprawie i przyjęcie, że niedopuszczenie się przez odwołującego naruszenia podstawowych wolności i praw człowieka i obywatela uprawniało do odmowy zastosowania art. 15c ustawy zaopatrzeniowej.

Mając na uwadze powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA z dnia 16 czerwca 2017 r. dotyczącej wysokości emerytury policyjnej, zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I instancje; ewentualnie uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów postępowania za I i II instancję.

Odwołujący nie złożył odpowiedzi na apelację.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego jako bezzasadna podlega oddaleniu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń i wydał trafne, odpowiadające prawu rozstrzygnięcie. W szczególności, w ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji przeprowadził wystarczające postępowanie dowodowe, a zebrany w sprawie materiał poddał właściwej ocenie, zachowując granice swobodnej oceny dowodów przewidzianej przez art. 233 § 1 k.p.c. Na tej podstawie Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które tutejszy Sąd w pełni podziela i przyjmuje za własne.

Na wstępnie wskazać należy, że istota sporu w sprawie sprowadzała się do rozstrzygnięcia, czy organ rentowy miał podstawy do ponownego ustalenia wysokości świadczenia (emerytury) odwołującego.

Organ emerytalny ustalił wysokość świadczenia emerytalnego odwołującego na podstawie uzyskanej z Instytutu Pamięci Narodowej informacji z 28 kwietnia 2017 r. nr (...), w której podał na podstawie posiadanych akt osobowych wnioskodawcy, że w okresie od 22 października 1954 r. do 14 grudnia 1954 r. pełnił on służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016 r. poz. 708 ze zm.).

Odnosząc się do stanowiska pozwanego, dotyczącego związania informacją o przebiegu służby odwołującego uzyskaną z Instytutu Pamięci Narodowej, należy wskazać, że sąd ubezpieczeń społecznych, jak stwierdził Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z 12 grudnia 2011 r., II UZP 10/11, rozpoznający sprawę w wyniku wniesienia odwołania od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ponownego ustalenia (obniżenia) wysokości emerytury policyjnej byłego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa, nie jest związany treścią informacji o przebiegu służby w organach bezpieczeństwa państwa przedstawionej przez Instytut Pamięci Narodowej zarówno co do faktów (ustalonego w tym zaświadczeniu przebiegu służby), jak i co do kwalifikacji prawnej tych faktów (zakwalifikowania określonego okresu służby jako służby w organach bezpieczeństwa państwa). Związanie to obejmuje jedynie organ emerytalny, który przy wydawaniu decyzji musi kierować się danymi zawartymi w informacji o przebiegu służby. Ustalenia faktyczne i interpretacje prawne Instytutu Pamięci Narodowej nie mogą natomiast wiązać sądu, do którego wyłącznej kompetencji (kognicji) należy ustalenie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia w przedmiocie prawa do emerytury policyjnej i jej wysokości oraz odpowiednia kwalifikacja prawna (subsumcja) ustalonych faktów.

Powyższe stanowisko koresponduje z ugruntowanym poglądem sądów powszechnych, sądów administracyjnych oraz Sądu Najwyższego, zgodnie z którym ograniczenia dowodowe, odnoszące się do dopuszczalnych na etapie postępowania administracyjnego środków dowodowych, nie wiążą sądu ubezpieczeń społecznych, który rozpoznaje sprawy wszczęte na skutek odwołań od decyzji organów rentowych według procedury cywilnej w postępowaniu odrębnym, jako sprawy cywilne w znaczeniu formalnym. Ubezpieczony ubiegający się o świadczenia z ubezpieczenia społecznego w postępowaniu przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych może wszelkimi dowodami wykazywać okoliczności, od których zależą jego uprawnienia z tytułu ubezpieczenia. Okoliczności mające wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość mogą być udowadniane wszelkimi środkami dowodowymi przewidzianymi w Kodeksie postępowania cywilnego. Przeciwko informacji o przebiegu służby mogą być przeprowadzane przeciwdowody. Sąd Najwyższy (por. wyroki z 09.04.2009 r., I UK 316/08, z 06.09.1995 r., II URN 23/95 z 08.04.1999 r., II UKN 619/98, z 04.10.2007 r. I UK 111/07, z 02.02.1996 r., II URN 3/95, z 25.07.1997 r., II UKN 186/97,) na gruncie art. 473 k.p.c. wielokrotnie wypowiadał się, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych i prawa pracy w postępowaniu przed sądem nie obowiązują ograniczenia dowodowe. W postępowaniu przed sądem ubezpieczeń społecznych w sprawach o świadczenia emerytalno-rentowe prowadzenie dowodu z zeznań świadków lub z przesłuchania stron nie podlega żadnym ograniczeniom. Nie może zatem ulegać wątpliwości, że pracownik czy ubezpieczony ubiegający się o świadczenie z ubezpieczenia społecznego może w postępowaniu przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych wszelkimi dowodami wykazywać okoliczności, od których zależą jego uprawnienia z tytułu ubezpieczenia - także wówczas, gdy z dokumentu np. zaświadczenia o zatrudnieniu, wynika co innego.

Każdy istotny fakt może być dowodzony wszelkimi środkami dowodowymi, które sąd uzna za pożądane, a ich dopuszczenie za celowe (postanowienie SN z dnia 28 marca 2019r., I UK 133/18).

Sąd Najwyższy również w uzasadnieniu cytowanej przez Sąd I instancji uchwały składu siedmiu sędziów z 16 września 2020 r. sygn. akt III UZP 1/20 (na co również w swoim uzasadnieniu zwrócił uwagę Sąd I instancji), dotyczącej kwestii obniżania emerytur policyjnych na podstawie aktualnie obowiązujących przepisów potwierdził, że sądu powszechnego nie wiąże informacja o przebiegu służby wydana przez IPN w trybie art. 13a ust. 1 ustawy z 1994 r.

W konsekwencji w razie stosownego zarzutu przeciwko osnowie informacji, sąd jest zobowiązany do rekonstrukcji przebiegu służby w konkretnym przypadku, na podstawie wszystkich okoliczności sprawy. W szczególności na podstawie długości okresu pełnienia służby, jej historycznego umiejscowienia w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r., miejsca pełnienia służby, zajmowanego stanowiska (pkt 59 uzasadnienia uchwały). W tym zakresie Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na potrzebę sięgania do opinii służbowych funkcjonariuszy, uwzględniania ogólnych reguł dowodzenia: rozkładu ciężaru dowodu, dowodu prima facie, domniemań faktycznych, wynikających z informacji o przebiegu służby (pkt 60). Wskazano, że przy ocenie zasadności objęcia konkretnej osoby zakresem ustawy okolicznością, której nie można pominąć jest sam fakt weryfikacji w 1990 r. (pkt 92).

Na powyższe stanowisko powołał się również Sąd Najwyższy w postanowieniu z 14 września 2021 r. sygn. akt USK 259/21 (w zakresie rozpoznania skargi kasacyjnej).

Sąd Najwyższy uznaje zatem, że informacja IPN stanowi dowód, który nie jest jednak dowodem wyłącznym albo dowodem niepodważalnym, którym sąd byłby związany, bez możliwości jego oceny w ramach przysługującego sądowi prawa do swobodnej i wszechstronnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.). Inne rozumienie stanowiska Sądu Najwyższego dawałoby IPN przymioty organu rozstrzygającego arbitralnie kwestie wysokości świadczeń emerytalno-rentowych, bez potrzeby odwoływania się do sądu, a z sądu organ firmujący jedynie ustalenia zawarte w informacji IPN.

Sąd Okręgowy trafnie zatem uznał, że nie był związany treścią informacji IPN o przebiegu służby odwołującego F. T. „na rzecz totalitarnego państwa”.

Zwrócić uwagę należy, że nawet uznanie, że niektóre instytucje funkcjonujące przed zmianą ustroju państwa polskiego, tj. przed rokiem 1990 działały w sposób budzący dziś poważne wątpliwości prawne i moralne, nie uprawnia do stwierdzenia, że wszystkie osoby tam zatrudnione działały w celu pokrzywdzenia współobywateli. Istotą państwa prawa związanego zasadą rządów prawa i związanej z nim klauzuli sprawiedliwości społecznej jest to, że każdy zostaje potraktowany przez państwo i prawo sprawiedliwie, czyli w sposób, który jest adekwatny do popełnionych przez niego czynów i jego postawy, którą przyjął w czasach PRL.

Wydanie decyzji obniżającej odwołującemu świadczenia bez uwzględnienia indywidualnego charakteru jego służby oraz po niemal 30 latach od czasu przemian ustrojowych w Polsce, nie stanowiło realizacji zasad sprawiedliwości społecznej.

Jednocześnie Sąd Apelacyjny podkreśla, że odwołującemu już raz została obniżona emerytura na podstawie ustawy z 2009 r. Zwrócić uwagę należy w tym miejscu raz jeszcze na uchwałę z 16 września 2020 r. sygn. III UZP 1/20, w której sąd odniósł się do zasady ne bis in idem. Podsumowując, nie chodzi tylko o samą konstrukcję normy (czy zawiera ona sankcje karne, czy inne formy represji), bowiem zakresem omawianej zasady są objęte także inne postępowania niż karne, oczywiście pod warunkiem, że wiążą się ze stosowaniem środków represyjnych sensu largo. W analizowanym zagadnieniu chodzi o dwukrotną ocenę tego samego okresu pracy, który raz obligował do obniżenia emerytury przez przyjęcie wskaźnika 0,7% za każdy rok służby, a obecnie wskaźnika 0,0%. Tego rodzaju wtórna ingerencja nie niesie ze sobą żadnych nowych argumentów, bo za taki nie można uznać faktu, że poprzednia regulacja nie była pełna (zob. uzasadnienie projektu do ustawy nowelizującej). Nie odkryto nowych aspektów działań funkcjonariusza, czy też wręcz nie zastosowano metody indywidualnej oceny służby. Widać to na tle stanu faktycznego sprawy, bowiem odwołującemu się już raz obniżono emeryturę (decyzja k. 89 akt emerytalnych). Z kolei w niniejszej oceniając ponownie ten sam okres pracy organ rentowy po raz drugi obniżył emeryturę odwołującemu. W ocenie Sądu Apelacyjnego takie stanowisko organu rentowego nie zasługuje na uwzględnienie, a zatem słusznie Sąd I instancji zmienił zaskarżoną decyzje.

W ocenie Sądu Apelacyjnego postępowanie dowodowe przed Sądem I instancji wykazało, że odwołujący F. T. w spornym okresie nie pełnił służby na rzecz totalitarnego państwa w wyżej wskazanym właściwym jej rozumieniu i dokonując subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod wskazane normy prawne, Sąd zasadnie stwierdził, że odwołujący nie spełnił przesłanek wymaganych do obniżenia policyjnej emerytury na zasadach wskazanych w ww. ustawie.

Podkreślić należy, iż Sąd Apelacyjny nie neguje konieczności rozliczenia funkcjonariuszy, którzy w sposób nieprzymuszony, często dla specjalnych gratyfikacji podejmowali służbę w organach policji politycznej państwa komunistycznego, która ze swej istoty naruszała podstawowe prawa i wolności swoich współobywateli, ale w przeciwieństwie do wówczas panujących metod winno się to odbyć z pełnym poszanowaniem demokratycznego porządku prawnego.

Zaakcentować ponownie należy, że do zastosowania rygorów z art. 15c ustawy nie wystarczy samo formalne pełnienie służby w jednostkach wymienionych w art. 13b ustawy w okresie od 22 lipca 1944r. do 31 lipca 1990r., ale pełnienie służby polegające na zwalczaniu opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniu prawa do wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniu prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli, łamaniu praw człowieka i obywatela. Z kolei postępowanie dowodowe nie wykazało, by odwołujący wykonywał ww. czynności.

Odwołujący 12 października 1954 r. złożył (...) podanie o przyjęcie do służby w (...). W dniu 22 października 1954 r. wnioskodawca został przyjęty do (...) z 3-miesięcznym okresem próbnym na stanowisko milicjanta (...). Od 1 listopada 1954 r. został przeniesiony na stanowisko milicjanta (...). Od 7 stycznia 1955 r. do 30 kwietnia 1955 r. odbywał kurs w (...). W dniu 15 maja 1955 r. został mianowany posterunkowym (...). Z dniem 15 października 1955 r. na własną prośbę został mianowany milicjantem na wolny etat przewodnika psa (...). Od 1 marca 1957 r. został odwołany z zajmowanego stanowiska i ponownie mianowany na stanowisko milicjanta (...). Od 1 lipca 1961 r. mianowany milicjantem drużyny konwojowej w (...). Z dniem 1 grudnia 1971 r. został przeniesiony na stanowisko milicjanta na wolnym etacie dyżurnego (...) oraz czasowo został p.o. dyżurnego w (...). Od 1 czerwca 1975 r. przeniesiony na stanowisko milicjanta drużyny patroli pieszych (...), a od 1 czerwca 1976 r. mianowany milicjantem dyżurnym (...) w Odwołujący został zwolniony ze służby z dniem 31 października 1987 r., zajmował wówczas stanowisko dyżurnego (...).

Sąd Apelacyjny akcentuje, że służbę w (...) odwołujący rozpoczął 22 października 1954 r., po odbyciu służby wojskowej. W (...) odwołujący pełnił służbę ponad 30 lat. Sąd Apelacyjny podkreśla, że przez pierwsze 2 miesiące służby odwołujący został skierowany do pracy na (...) w B.. Był to okres służby próbnej, podczas której odwołujący przyuczał się do pracy milicjanta, wówczas miał przyglądać się jak starsi milicjanci wykonują swoje obowiązki. Odwołujący chodził z dwoma milicjantami na patrol i obserwował na czym polega ich praca, przy czym osobiście w tamtym czasie nie podejmował żadnych interwencji. Wobec braku odpowiedniego przeszkolenia odwołujący nawet nie posiadał broni. Broń otrzymał dopiero po ukończeniu szkolenia w S.. W czasie odbywania służby próbnej na posterunku w B., oprócz wnioskodawcy, pracowało dwóch milicjantów i komendant.

W ocenie Sądu Odwoławczego powyższe okoliczności wskazują, że odwołujący nie wykonywał pracy/służby „na rzecz państwa totalitarnego”.

Inna wykładnia przepisu art. 13b naruszałaby zasady sprawiedliwości społecznej, bowiem dotyczyłaby także osób, których pełniona funkcja czy charakter pracy nie miały charakteru operacyjnego, lecz charakter pomocniczy, techniczny, biurowy, porządkowy, niezwiązany z głównymi funkcjami organów bezpieczeństwa. Poza tym należy mieć na względzie, że wykonywanie „służby na rzecz państwa totalitarnego” było zindywidualizowane, mogło różnić się osobistym zaangażowaniem danej osoby i determinacją na realizowanie określonych zadań i funkcji. Działalność funkcjonariusza mogła być w różnym stopniu ukierunkowana na potrzeby, korzyści totalitarnego państwa. W związku z tym nie każde nawiązanie stosunku prawnego w ramach jednostek organizacyjnych, wskazanych w ustawie, musiało wiązać się ze służbą na rzecz totalitarnego państwa.”. Służba (praca) takiej osoby powinna być oceniana na podstawie indywidualnych czynów, w oparciu o wszystkie okoliczności pełnionej służby. Nie można stosować mechanizmu odpowiedzialności zbiorowej, gdyż stosowanie takiego mechanizmu przybliżyłoby ten mechanizm do mechanizmów stosowanych w czasach państwa totalitarnego.

Sąd Najwyższy zwrócił uwagę również na potrzebę odróżnienia osób, które kierowały organami państwa totalitarnego, angażowały się w realizację zadań i funkcji państwa totalitarnego, nękały swych obywateli także na innym polu niż styk szeroko rozumianego prawa karnego, a więc tych podmiotów, których ocena jest zdecydowanie negatywna, od osób, których postawa nie pozostawała w bezpośredniej opozycji do zadań i funkcji państwa, lecz sprowadzała się do czynności akceptowalnych i wykonywanych w każdym państwie, także demokratycznym, bez skojarzeń prowadzących do ujemnych ocen. Inaczej każdy podmiot funkcjonujący w systemie państwa w tych latach mógłby się spotkać z zarzutem, że jego działanie, w ogólnym rozrachunku, było korzystne dla państwa totalitarnego (pkt 90).

Sąd Apelacyjny podkreśla, że nie zostało przy tym wykazane, aby odwołujący w tym początkowym okresie służby dopuścił się jakichkolwiek czynów nakierowanych na naruszenie podstawowych praw i wolności człowieka. W konsekwencji, zestawiając niecałe dwa miesiące służby wnioskodawcy (tj. od 22 października 1954 r. do 14 grudnia 1954r.), uznane za służbę na rzecz totalitarnego państwa tylko przez samo przyporządkowanie organizacyjne formacji, w której była pełniona (choć w istocie była to służba w obszarach nietotalitarnych) z ponad 34 latami nienagannej służby na rzecz bezpieczeństwa publicznego, stwierdzić należy, że wnioskodawca nie kwalifikuje się – w ramach obowiązujących przepisów – do pozbawienie go wypracowanych uprawnień emerytalnych.

Sąd Apelacyjny zaznaczył przy tym, że służba wnioskodawcy dokładnie w tej samej formacji i dokładnie tego samego rodzaju od 22 października 1954 r. do 14 grudnia 1954 r., uznana został arbitralnie za służbę na rzecz państwa totalitarnego, a w okresie od 15 grudnia 1954 r. do 31 grudnia 1956 r., już nie. Z kolei stało się zaś tak tylko dlatego, że od 15 grudnia 1954 r. zmieniła się podległość organizacyjna (...).

Zasadnicza zmiana w podporządkowaniu struktur MO zaszła na mocy dekretu Rady Państwa PRL z dn. 7 grudnia 1954 r. o naczelnych organach administracji państwowej w zakresie spraw wewnętrznych i bezpieczeństwa publicznego (Dz.U. PRL 1954, nr 54, poz. 269); na mocy tego dekretu do kompetencji nowoutworzonego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych weszło m.in. kierowanie działalnością MO, a w do kompetencji ministra spraw wewnętrznych przeszły także wszelkie związane z tym uprzednie uprawnienia ministra bezpieczeństwa publicznego. Wspomniana zmiana prawna podporządkowania MO przyczyniła się do ujęcia w ustawie z dnia 18 grudnia 1998 r. (z późn. zm.) o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu odnoszący się do MO (i niektórych innych instytucji) zapisu art. 5 ust. 1 pkt. 4: „Organami bezpieczeństwa państwa, w rozumieniu ustawy, są: […] jednostki organizacyjne podległe organom, o których mowa w pkt 1-3 [tzn. RBP PKWN, MBP i KdsBP], a w szczególności jednostki Milicji Obywatelskiej w okresie do dnia 14 grudnia 1954 r.”. MO (i wszystkie jej ogniwa dowódcze) w okresie ustawowej podległości RBP PKWN i MBP została uznana za organ bezpieczeństwa państwa, natomiast w przypadku wykonywania przez MO po dniu 14 grudnia 1954 r. czynności związanych z funkcjonowaniem aparatu bezpieczeństwa państwa (w szczególności KdsBP i pionów SB MSW) decydujące znaczenie ma zapis art. 5 ust. 2 ww. ustawy: „Do organów bezpieczeństwa państwa, w rozumieniu ustawy, należą także organy i instytucje cywilne i wojskowe państw obcych o zadaniach podobnych do zadań organów, o których mowa w ust. 1.”. Wymienione zapisy art. 5 ustawy o IPN-KŚZpNP dotyczące MO przywoływane są w art. 25.1 nakładającym obowiązek przekazania do IPN dokumentów wytworzonych przez wszystkie „organy bezpieczeństwa państwa” w rozumieniu ww. ustawy. Zmiana podległości MO z MBP na MSW nie wniosła zasadniczych zmian do kompetencji milicji, zmiany strukturalne w KGMO i podległych jej jednostkach związane z ww. zmianą polegały na odbudowie włączonego w 1949 r. do MBP aparatu gospodarczego oraz rozbudowie (przeniesionych w 1949 r. do MBP, a rekonstruowanych od 1953 r.) jednostek kryminalistycznych. W zakresie działania MSW ujętym w uchwale nr 823 Rady Ministrów z dn. 7 grudnia 1954 r. o zakresie działania i organizacji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz jego organów terenowych (Monitor Polski PRL 1955, nr 8, poz. 83) ogólnie potwierdzono postanowienia wwsp. dekretu oraz określono strukturę lokalnych organów administracji (w tym jednostek MO) podległych nadzorowi MSW; wsp. uchwała w poważnym stopniu związała funkcjonowanie wojewódzkich komend MO z działaniem struktur podległych Radom Narodowym. Na mocy tej uchwały MO przejęła z kompetencji likwidowanego MBP „sprawy wydawania zezwoleń na broń i na dokonywanie zdjęć fotograficznych, ewidencję elementu przestępczego oraz całokształt zadań w dziedzinie badań naukowo-technicznych dotyczących walki z przestępstwami kryminalnymi”.

W ocenie Sądu Apelacyjnego natomiast należało przy ocenie sytuacji faktycznej i prawnej wnioskodawcy mieć na względzie przebieg jego służby, by odpowiedzieć na pytanie, czy jakiekolwiek jego działania prowadziły lub miały w zamierzeniu prowadzić do naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka.

Mając powyższe na uwadze, zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji prawidłowo uchwycił istotę sprawy i po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, na podstawie zeznań odwołującego złożonych na rozprawie, jego akt osobowych i akt emerytalno-rentowych, ustalił, że odwołujący w spornym okresie tj. od 22 października 1954 r. do 14 grudnia 1954 r. zastał przyjęty najpierw do (...) z 3-miesięcznym okresem próbnym na stanowisko milicjanta (...), a od 1 listopada 1954 r. przeniesiony na stanowisko milicjanta (...), to praca ta (tj. w okresie od 22 października 1954 r. do 14 grudnia 1954r.) nie stanowiła „służby (pracy) na rzecz totalitarnego państwa”. Sąd Apelacyjny zaznacza nadto, że służąc w tej formacji, od samego początku do zakończenia służby, wnioskodawca działał w obszarach bezpieczeństwa państwa, które są istotne w każdym jego modelu, również obecnym. Odwołujący zajmował się utrzymywaniem ładu i porządku, wykonywał typowe zadania posterunkowego, w tym patrolowe, a w późniejszym okresie konwojowe i ostatecznie zadania dyżurnego komisariatu.

Prawidłowa wykładnia przepisów ustawy dokonana przez Sąd Okręgowy w szczególności zasadnicza kwestia wykładni art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej i dokonanej w następstwie tego oceny stanu faktycznego sprawy prowadzącego do wniosku, iż przepis ten nie ma zastosowania wobec odwołującego, prowadzi w konsekwencji do wniosku, iż bezzasadne były też pozostałe zarzuty naruszenia prawa materialnego podniesione w apelacji organu rentowego dotyczące niezastosowania przepisów art. 15c ust. 1-3 ust. 5; art. 13a ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej. Nie doszło również do naruszenia art. 178 ust. 1 Konstytucji RP.

Z kolei odnośnie do zarzutu naruszenia art. 390 k.p.c. to przyznać trzeba, że uchwale z dnia 16 września 2020 r., sygn. III UZP 1/20 co prawda nie nadano mocy zasady prawnej, jednak brak formalnej mocy wiążącej orzecznictwa Sądu Najwyższego, poza związaniem wynikającym z przepisów szczególnych (art. 390 § 2 k.p.c., 398 20 k.p.c.), nie oznacza, iż nie mają one realnego wpływu na orzecznictwo sądowe (vide postanowienie z dnia 17 maja 2019 r. V CZ 23/19, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 17 października 2017 r. III AUa 234/17). Za przyjęciem poglądu wyrażonego w przytoczonej uchwale Sądu Najwyższego, poza wagą jej jurydycznych argumentów, przemawia także potrzeba ujednolicenia orzecznictwa. Uchwała zawiera wykładnię norm prawnych popartą szeroką argumentacją i autorytetem Sądu Najwyższego. Niezastosowanie się do takiej uchwały wymaga zatem przedstawienia pogłębionej kontrargumentacji, a nie tylko wskazania, że nie ma mocy zasady prawnej.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Apelacyjny uznał, że materiał dowodowy zebrany w rozpoznawanej sprawie dawał podstawy do stwierdzenia, że praca/służba wykonywana/pełniona przez odwołującego w okresie od 22 października 1954 r. do 14 grudnia 1954 r. nie podlega zakwalifikowaniu jako „służba na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 22 lipca 1944r. do 31 lipca 1990r.”. Stąd nie było podstaw do obniżenia należnej jemu emerytury. Sąd Apelacyjny w całości podziela stanowisko Sądu I instancji w zakresie ustalonego stanu faktycznego, a w związku z tym również stanowisko zaprezentowane w wyroku z 11 maja 2021r.

Zarzuty zawarte w apelacji nie podważyły powyższych ustaleń, apelacja stanowi jedynie niezasadną polemikę z prawidłowymi ustaleniami i rozważaniami Sądu Okręgowego.

Uznając zatem zarzuty apelującego za nieuzasadnione, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił wniesioną apelację.

sędzia Marta Sawińska