Sygn. akt: I C 506/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 05.09.2022r.

Sąd Rejonowy w Grudziądzu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Dominik Bednarski

Protokolant:

stażysta Jakub Ulatowski

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18.08.2022r. w G.

sprawy z powództwa: J. S. oraz G. S.

przeciwko: (...) S.A. w W.

o ustalenie i zapłatę

orzeka:

1.  ustala, że umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...), zawarta w dniu 15.02.2007r. pomiędzy powodami J. S. oraz G. S. a pozwanym (...) S.A. w W. (wcześniej: (...) S.A. w W.) jest nieważna;

2.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. (wcześniej: (...) S.A. w W.) solidarnie na rzecz powodów J. S. oraz G. S. kwotę 47.561,23 zł (czterdzieści siedem tysięcy pięćset sześćdziesiąt jeden i 23/100 złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 39.169,83 zł (trzydzieści dziewięć tysięcy sto sześćdziesiąt dziewięć i 83/100 złotych) liczonymi od dnia 08.06.2020r. do dnia zapłaty;

3.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

4.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. (wcześniej: (...) S.A. w W.) solidarnie na rzecz powodów J. S. oraz G. S. kwotę 5.617,00 zł (pięć tysięcy sześćset siedemnaście i 00/100 złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

5.  zarządza zwrot na rzecz pozwanego (...) S.A. w W. (wcześniej: (...) S.A. w W.) kwoty 28,06zł (dwadzieścia osiem i 06/100 złotych) tytułem niewykorzystanej kwoty zaliczki.

Sygn. akt I C 506/20

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 10 lutego 2020 r. (k. 4 - 45) skierowanym przeciwko (...) S.A. w W. (poprzednio (...) S.A. w W.) powodowie J. S. i G. S. domagali się ustalenia, że umowa kredytu nr (...)
z dnia 15 lutego 2007 r. o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...) zawarta między stronami jest nieważna i zasądzenia od pozwanego na rzecz powodów kwoty 39.169,83 zł; ewentualnie, w przypadku uznania przez sąd, że umowa nie jest nieważna w części - zasądzenia kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy świadczeniem przez nich uiszczonym, a świadczeniami, do których prawo miała pozwana, które po wyliczeniu powodów wynosi 41 065,89 zł, ze wskazaniem, że wysokość tych świadczeń powinien określić biegły oraz zasądzenia od strony pozwanej na rzecz powodów kosztów procesu.

Uzasadniając żądanie, powodowie m.in. wyjaśnili, że dnia 15 lutego 2007 r. między stronami została zawarta umowa kredytu denominowanego we franku szwajcarskim na finansowanie nieruchomości w G. przy ul. (...). Kredyt został udzielony w kwocie 21 270,25 CHF. Postanowienia umowne wprowadzające mechanizm waloryzacji do franka szwajcarskiego są abuzywne, a dowolność banku w ustalaniu kursów waluty obcej kształtuje prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Bank nie dopełnił wobec nich obowiązków informacyjnych. Stwierdzili, że nie ma możliwości zastąpienia postanowień abuzywnych, a cała umowa powinna zostać uznana za nieważną. Podstawy prawnej roszczenia o zapłatę powodowie upatrywali w przepisach o nienależnym świadczeniu.

W odpowiedzi na pozew (k. 52-356) strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości, tak roszczenia głównego i ewentualnego. Zajęła stanowisko, że nie ma podstaw
do stwierdzenia nieważności umowy, gdyż sąd „rozważając nieważność” musi zapoznać
się z całą umową tj. ze wszystkimi jej postanowieniami i wówczas ocenić, czy jakieś
z postanowień są wadliwe. Zdaniem strony pozwanej nie zasługuje na uwzględnienie twierdzenie powodów, że umowa przewiduje w swojej treści abuzywne postanowienia. Ponadto wskazała, że ekwiwalentem świadczenia banku na podstawie umowy kredytu jest wynagrodzenie banku z tytułu udostępniania kwoty środków pieniężnych,
czyli oprocentowanie i prowizje. Wyjaśniła, że powodowie zostali szczegółowo poinformowani o ryzyku kursowym, a zmienność kursów walut była zjawiskiem powszechnie znanym. Stwierdziła, że stosowane przez nią kursy były kursami rynkowymi, nie były ustalane w sposób dowolny, ich stosowanie nie narażało kredytobiorców na nadmierne i nieuzasadnione obciążenie, a instytucja spreadu nie była sprzeczna z przepisami obowiązującego prawa. Wskazała, że stopy procentowe oparte na stawce LIBOR były
na przestrzeni lat znacznie niższe niż stopy oparte na stawce WIBOR. Strona pozwana
w odpowiedzi na pozew dążyła do wykazania, że umowa kredytu denominowanego
do waluty obcej jest zgodna z przepisami powszechnie obowiązującego prawa, z naturą stosunku zobowiązaniowego, zasadą swobody umów i zasadami współżycia społecznego.
W dalszej części pozwana spółka wyraził także zapatrywanie, że kwestionowane przez powodów postanowienia umowne nie naruszają dobrych obyczajów i nie prowadzą
do rażącego naruszenia interesów konsumentów. Strona pozwana jednocześnie podniosła,
że zauważa brak istnienia po stronie powodów statusu konsumenta, ponieważ środki,
które nabyli z kredytu przeznaczyli na sfinansowanie inwestycji lokalowej, która zdaniem pozwanej spółki wykorzystywana jest w celu zarobkowym. Ponadto strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia oraz zarzut braku interesu prawnego powodów w żądaniu ustalenia nieważności umowy. Ostatecznie strona pozwana wskazała na wadliwość treści wniosku powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, ponieważ zdaniem strony pozwanej byłoby to równoczesne z przyznaniem biegłemu kompetencji do interpretacji umowy, tymczasem zdaniem pozwanej spółki nie jest rolą biegłego dokonywanie wiążącej wykładni umowy.

Pismem procesowym z dnia 14 lipca 2020 r. (k. 360) powodowie wskazali, że wnoszą o stwierdzenie nieważności umowy kredytowej i zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kwoty 39 169,83 zł ewentualnie w przypadku stwierdzenia przez sąd braku postaw do stwierdzenia nieważności umowy kredytowej łączącej strony, powodowie wnieśli o zasądzenie roszczenia stanowiącego różnicę pomiędzy kosztem kredytu - uwzględnieniem zapisów o indeksacji do waluty obcej, a hipotetycznym kredytem z pominięciem niniejszych postanowień, które po wyliczeniu powodów wynoszą 41 065,96 zł.

W dniu 21 kwietnia 2021 r. przeprowadzono posiedzenie przygotowawcze
z udziałem pełnomocników stron i ustalono plan rozprawy (k. 392-393.).

Pismem procesowym z dnia 08 czerwca 2022 r. (k. 501) powodowie rozszerzyli powództwo w ten sposób, iż w miejsce żądania zasądzenia kwoty 39.169,83 zł domagali się 47.561,23zł. Argumentowali to zwiększeniem się sumy bieżących spłat kredytu przez cały okres trwania sprawy sądowej.

Sąd ustalił, co następuje:

Dnia 15 lutego 2007 r. J. i G. małżonkowie S., działający przez pełnomocnika upoważnionego do tej czynności – matkę powódki J. W. K., jako kredytobiorcy oraz poprzednik prawny pozwanego (...) S.A. w W. jako kredytodawca zawarli umowę kredytu hipotetycznego dla osób fizycznych (...) waloryzowanego kursem (...) o numerze (...). W umowie bank wskazał, że kwota kredytu na finansowanie kupna spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu (§ (...) umowy) na koniec 24.01.2007 r. według kupna waluty z tabeli kursowej (...) wynosi 21 270,25 CHF. Wypłata kredytu miała nastąpić zgodnie z dyspozycją kredytobiorcy (powodów) z przeznaczeniem na refinansowanie zakupu nieruchomości (§ 5) położonej w G. przy ul. (...)(...) i § 3 umowy). Kredyt był waloryzowany kursem kupna waluty (...) wg tabeli kursowej pozwanego banku. Kwota kredytu była wyrażona w CHFwalucie, która była określona kursem kupna waluty (...) z tabeli kursowej banku z dnia i godziny uruchomienia kredytu (§ 8 umowy). Raty kapitałowo-odsetkowe spłacane miały być w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej (...)Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14.50 (§ 12 ust 4 umowy). Spłata kredytu miała nastąpić przez 360 miesięcy tj. od dnia 14 lutego 2007 r. do dnia 15 lutego 2037 r. (§ (...) ust. 4 umowy). Spłata zadłużenia kredytobiorcy z tytułu kredytu i odsetek miała następować z rachunku powodów MultiKonto określonego w § 6 ust. 3. Zlecenie zostało określone jako nieodwołalne, które wygaśnie po całkowitej rozliczeniu kredytu (§ 13b ust. (...)). Potrącanie środków z rachunku w walucie polskiej miało następować w równych ratach kapitałowo-odsetkowych w terminach i kwotach zawartych w harmonogramie spłat, który stanowił integralną część do umowy i załącznik nr (...) do umowy. W umowie zamieszczono oświadczenie następującej treści: „(...). Kredytobiorca oświadcza, że został dokładnie zapoznany z warunkami udzielania kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej, w tym w zakresie zasad dotyczących spłaty kredytu i w pełni je akceptuje. Kredytobiorca jest świadomy, że z kredytem waloryzowanym związane jest ryzyko kursowe, a jego konsekwencje wynikające z niekorzystnych wahań kursu złotego wobec walut obcych mogą mieć wpływ na wzrost kosztów obsługi kredytu. (...). Kredytobiorca oświadcza, że wyraża zgodę na udostępnienie innym bankom szczegółowych danych dotyczących nieuruchomienie będącej przedmiotem kredytowania w ramach systemu (...), tj. Systemu Analiz
i (...), administrowanego przez (...)”.

W dniu 15 lutego 2007 r. został złożony wniosek o wypłatę kredytu
i przekazanie środków w wysokości 50 000,00 zł powodom.

(dowody:

- umowa kredytu nr (...) z dnia 15 lutego 2007 r. - k. 31a-31e, 106-109, k. 143-151,

- wniosek o wypłatę transzy kredytu z dnia 15 lutego 2007 r. wraz z potwierdzeniem wykonania operacji uznaniowej - k. 153-154, k. 155)

Powodowie planowali zakup nieruchomości i na ten cel potrzebowali kredytu
w kwocie ok. 50.000 zł. Udali się do kilku instytucji finansowych przedstawiając dane mające znaczenie dla ustalenia zdolności kredytowej. Zapytanie zostało skierowane m.in. do poprzednika prawnego pozwanego banku tj. (...) Bank S.A. w W.. Pracownik banku poinformował ich, że nie mają wystarczającej zdolności kredytowej na kredyt w złotych polskich, oraz zaproponował im zaciągnięcie kredytu waloryzowanego frankiem szwajcarskim. Nie pouczył powodów o roli franka szwajcarskiego w umowie, a mówiąc o ryzyku związanym z zaciągnięciem kredytu, zapewnił, że jest ono niewielkie, frank jest walutą stabilną. Powodom nie udzielono informacji o stosowaniu przez bank do rozliczeń dwóch kursów waluty obcej – kupna i sprzedaży. Nie pokazywano powodom symulacji wysokości raty i salda zadłużenia w przypadku znacznego wzrostu kursu franka ani historycznego przebiegu kursu tej waluty.

Umowę kredytową przygotował bank, a powodowie stawili się w jego oddziale
w osobie pełnomocnika do tej czynności – matki powódki J. W. K.. Powodowie nie mieli możliwości ingerencji w treść umowy, za wyjątkiem danych indywidualnych. Powodowie zostali uprzedzeni, że tylko zaproponowana umowa wchodzi w grę, jeśli chcą utrzymać potrzebne środki. Powodowie nie mieli pola
do negocjacji warunków umowy. W zakresie samej konstrukcji umowy, jej znaczenia
i możliwych konsekwencji udzielono powodom wyłącznie ogólnych informacji.

W 2007 r., w momencie składania wniosku o udzielenie kredytu powódka miała wykształcenie średnie, pracowała na umowę o pracę w spółce z o.o. w sektorze firmy zajmującym się bankowością, finansami i ubezpieczeniami. Powód miał wówczas również wykształcenie średnie i pracował na podstawie umowy o pracę w spółce z o.o. w sektorze
o takim samym przedmiocie działalności, jak u powódki. Powodowie byli i są małżeństwem, pozostają w ustroju wspólności majątkowej. Powodowie kupili mieszkanie poł. w G. przy ul. (...) ze środków pochodzących z kredytu. Nigdy w nim nie zamieszkali. Mieszkanie to jest wynajmowane nieprzerwanie od 2007 r, podobnie jak cztery inne mieszkania zakupione przez powodów w tamtym czasie. Koszty wynajmu przeznaczane
są na koszty kredytów hipotecznych. Powodowie w momencie składania wniosku
o udzielenie kredytu wspólnie oświadczyli, że nie prowadzą działalności gospodarczej,
w tym działalności związanej z najmem nieruchomości.

(dowody:

- wniosek o udzielenie planów finansowych powodów (...) - k. 131-135,

zeznania powoda- k. 509 v.509, zeznanie powódki - k.513v. 513)

Na dzień (...) grudnia 2019 roku stan zadłużenia powodów wynosił 13 445,49 CHF kapitał i 4,32 CHF odsetek. Kwota w walucie spłaty na dzień (...) grudnia 2019 roku wynosiła 53 417,27 zł. Zgodnie z wyliczeniem powodów na dzień sporządzenia pozwu powodowi spłacili kredyt w wysokości 39 169,83 zł.

(dowód:

- zaświadczenie pozwanego banku z dnia 02.12.2019 r. - k. 37,

- zaświadczenie pozwanego banku z dnia 13.12.2019 r. - k. 38-41,

- wyliczenia roszczenia ewentualnego sporządzone przez powodów - k. 45)

Powodowie do 15 lipca 2019 roku (data ostatniej raty przed złożeniem powództwa) spłacili względem banku 39 426, 83 zł, tj. 27 510,30 zł (kapitał) oraz 11 916,53 zł (odsetki).

( dowody:

- opinia biegłego z zakresu finansów – k. 424 – 442)

Na dzień 8 czerwca 2022 r. spłata powodów względem pozwanego banku na poczet zawartego kredytu wynosiła łącznie 47 561,23 zł.

(okoliczność bezsporna, niekwestionowana przez pozwanego, vide: pismo procesowe powodów z dnia 8 czerwca 2022 r. – k. 501, a także dowód:

- lista operacji za okres od 01.02.2020 -07.06.2022 r. sporządzona przez pozwanego – k. 501-502)

Sąd zważył, co następuje:

Zeznania powodów przesłuchanych w charakterze strony zasługiwały na walor wiarygodności, gdyż były spójne, logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, a przedstawione przez powodów okoliczności zawarcia i wykonywania umowy kredytu pozostają zasadniczo zbieżne z okolicznościami zawierania i wykonywania analogicznych umów, które – z uwagi na masowość dochodzonych roszczeń – stanowią fakty znane notoryjnie.

Wymienione wyżej dokumenty stanowiły wiarygodne środki dowodowe, gdyż ich autentyczność i rzetelność nie były w toku procesu kwestionowane. Postanowienia umowy kredytu oraz kwoty operacji finansowych związanych w jej wykonywaniem wynikały z dokumentów wystawionych lub złożonych przez strony. Pozostałe dokumenty nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia.

Na zgodne wnioski stron Sąd dopuścił dowód z opini biegłego z dziedziny rachunkowości. Jest ona wyczerpująca, rzetelna i jasna. Sąd jednak ostatecznie stanął na stanowisku, iż wyliczenie wysokości roszczenia przy przyjętej koncepcji prawnej wymaga jedynie prostego zsumowania świadczeń pieniężnych spełnionych przez powodów na rzecz kredytodawcy. Badanie praktyki bankowej ukształtowanej na tle zawierania umów waloryzowanych walutami obcymi oraz ekonomiczne aspekty wykorzystywania w obrocie wskazanych umów jest natomiast co do zasady zbędne, gdyż rolą Sądu w niniejszej sprawie nie jest kształtowanie polityki państwa w zakresie regulacji stosunków prawnych powstałych na tle zawierania umów waloryzowanych do walut obcych, lecz rozstrzygnięcie indywidualnej sprawy w oparciu o stan faktyczny ustalony w odniesieniu do konkretnej umowy zawartej między powodami a stroną pozwaną.

Podstawę prawną roszczenia procesowego o ustalenie nieistnienie stosunku prawnego stanowi art. 189 k.p.c., zgodnie z którym powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia
lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Jedną z materialnoprawnych przesłanek uwzględnienia takiego roszczenia jest istnienie interesu prawnego w żądaniu ustalenia. W piśmiennictwie słowo „interes” jest postrzegane jako synonim słowa „potrzeba” i rozumiane jako subiektywnie odczuwana potrzeba określonego zachowania się – działania lub zaniechania – wywołana chęcią osiągnięcia jakiejś korzyści. Jako jedną z kategorii interesu wyróżnia się interes prawny utożsamiany z obiektywną,
czyli rzeczywiście istniejącą, a nie tylko hipotetyczną, potrzebą ochrony prawnej. Na gruncie postępowania cywilnego interes prawny zdefiniowano jako obiektywną w świetle obowiązujących przepisów, tj. wywołaną rzeczywistym naruszeniem albo zagrożeniem określonej sfery prawnej, potrzebę uzyskania określonej treści orzeczenia (zob. szerzej T. Rowiński, Interes prawny w procesie cywilnym i w postępowaniu nieprocesowym, Warszawa 1971, s. 18, 22 i 26). Powszechnie przyjmuje się, że istnienie interesu prawnego jest wykluczone, gdy powodowi w danym stosunku prawnym przysługują dalej idące roszczenia, np. o zapłatę. Na gruncie rozpoznawanej sprawy intencją stron było nawiązanie wieloletniego stosunku prawnego, który – zgodnie z treścią umowy – miał istnieć
aż do 2037 r. Do momentu zamknięcia rozprawy obie strony wykonywały obowiązki wynikające z umowy, a przy tym nie doszło do zapłaty wszystkich świadczeń wynikających
z umowy w jej dosłownym brzmieniu. W tym stanie rzeczy po stronie powodów występuje obiektywna potrzeba ustalenia istnienia stosunku prawnego nawiązanego z bankiem przez zawarcie umowy kredytu, niezależnie od istnienia po ich stronie roszczeń o zwrot spełnionych świadczeń pieniężnych. Należy dodać, że ustalenie istnienia tego stosunku wpływa także na zakres obowiązków powodów wobec banku, w tym na rodzaj i zakres ewentualnych roszczeń wobec powodów. Dodatkowo, od przesądzenia istnienia stosunku prawnego między stronami uzależniona jest możliwość wpływania przez bank na sferę prawną powodów w zakresie wykraczającym poza prawa i obowiązki umowne, np. przez zamieszczanie informacji o zadłużeniu powodów w biurach informacji gospodarczej lub przez dokonywanie przelewów ewentualnych wierzytelności przeciwko powodom.

Merytoryczną ocenę roszczeń należy rozpocząć od rozpoznania zarzutów abuzywności postanowień umowy kredytowej. Przedmiotem oceny należy uczynić postanowienia umowne wprowadzające mechanizm denominacji, które przewidywały przeliczenie kredytu udzielonego we frankach szwajcarskich na złote polskie, w których nastąpiła wypłata, oraz przeliczanie rat wpłacanych w złotych na franki szwajcarskie według kursu – odpowiednio – kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego ustalonego jednostronnie przez bank (§ 8, § 12 ust. 4 umowy). Zgodnie z art. 385 (...) § (...) k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane
w sposób jednoznaczny. Z przytoczonego przepisu wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki:
((...)) zawarte zostały w umowach z konsumentami, ((...)) kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, oraz (3) rażąco naruszają interesy konsumenta. Stwierdzenie niedozwolonego charakteru postanowienia umownego
jest natomiast wyłączone, gdy postanowienie umowne: ((...)) zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem lub ((...)) określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.

Nie ulega wątpliwości, że w przedmiotowej umowie kredytowej powodowie występowali w charakterze konsumentów, gdyż zawarcie umowy było czynnością dokonaną z przedsiębiorcą (bankiem), niezwiązaną bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową powodów (art. 22 1 k.c.). Powodowie zawierając umowę przedmiotowego kredytu nie prowadzili działalności gospodarczej ani nie planowali prowadzenia działalności gospodarczej związanej z wynajmem lokali. Ochrona konsumencka powinna przysługiwać konsumentowi gdy czynności, których dokonuje zmierzają do zaspokajania potrzeb osobistych, rodzinnych, prywatnych. Bezpośredni związek z prowadzoną działalnością gospodarczą lub zawodową jest wyłączony, jeżeli podejmowana przez osobę fizyczną czynność prawna zmierza do zaspokajania potrzeb własnych i "prywatnych" podmiotu i jego rodziny, jest nastawiona na zapewnienie funkcjonowania gospodarstwa domowego (zob. wyr. SN z 13.6.2012 r., II CSK 515/11, L.).

Wedle uchwały 7 sędziów NSA z 24 maja 2021r. (sygn. akt: (...)) przychody z najmu, podnajmu, dzierżawy, poddzierżawy oraz innych umów o podobnym charakterze są zaliczane bez ograniczeń do źródła przychodów wymienionego w art. 10 ust. (...) pkt 6 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1426 ze zm.), chyba, że stanowią składnik majątkowy mienia osoby fizycznej, który został przez nią wprowadzony do majątku związanego z wykonywaniem działalności gospodarczej. Przychody z najmu są traktowane jako przychody z działalności gospodarczej dopiero wówczas, gdy przedmiot najmu zostanie wprowadzony do majątku związanego z wykonywaniem działalności gospodarczej. Jeżeli podatnik nie podejmuje czynności zmierzających do wyraźnego wyodrębnienia przedsiębiorstwa (nie buduje struktury organizacyjnej, nie wypracowuje strategii działalności), to nie można uznać, że składniki majątkowe są związane z działalnością gospodarczą. Nie może być za taką uznane lokowanie nadwyżek środków na zakup nieruchomości, a następnie wynajmowanie ich.

Dlatego status powodów jako konsumentów nie budził wątpliwości Sądu.

Jak wynika z art. 385 1 § 3 k.c., nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Umowa została bowiem przygotowana według standardowego wzorca i przedstawiona powodom w wersji gotowej do podpisu, wraz z licznymi załącznikami. Stopień złożoności umowy, napisanie jej drobną czcionką przy użycia złożonego języka prawniczego znacząco utrudniały efektywne zapoznanie się z treścią umowy, jej zrozumienie i ewentualne wyjaśnienie wszystkich wątpliwości, nie mówiąc już o podjęciu negocjacji odnoszących się do poszczególnych postanowień. W czasie zawarcia umowy,
gdy powodowie zaliczali się do grupy klientów zawierających masowo umowy waloryzowane walutą obcą, umowa miała charakter de facto adhezyjny, a rzeczywisty wpływ powodów na umowę ograniczał się do jej podpisania lub niepodpisania. O braku możliwości negocjowania umowy poinformował powodów pracownik banku. Należy mieć też
na względzie znaczącą dysproporcję między potencjałem banku a powodów, którzy swojego kontrahenta traktowali z podwyższonym zaufaniem, nie spodziewając się zamieszczenia w umowie postanowień, które mogły być dla nich niekorzystne. Powodowie pracowali wprawdzie wówczas w sektorze firmy zajmującym się bankowością, finansami
i ubezpieczeniami, lecz zdaniem sądu nie może to świadczyć o tym, że byli profesjonalistami w zakresie warunków umów hipotecznych waloryzowanych kursem (...).

Niejednoznaczność klauzul waloryzacyjnych mogła zostać usunięta przez udzielenie powodom przed zawarciem umowy odpowiedniej informacji o ryzyku walutowym (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 20 września 2017 r. w sprawie A. i inni vs. (...) SA, (...), pkt 51). W odniesieniu
do umów kredytowych (...) wskazał, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny
i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu
lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. Z ustalonego stanu faktycznego wynika natomiast, że bank ograniczył
się do przedłożenia kredytobiorcom do podpisu standardowej klauzuli o ryzyku walutowym, zamieszczonej na jedenastej stronie umowy, natomiast w rozmowach poprzedzających zawarcie umowy pracownik banku nie informował o rzeczywistym ryzyku walutowym. Przeciwnie, pracownik banku zapewniał powodów, że ryzyko takie jest bardzo niewielkie,
a ze względu na stabilność szwajcarskiej waluty wahania kursu nie powinny być duże. Powodom nie przedstawiono również żadnych symulacji wysokości zadłużenia i wysokości raty w przypadku znacznego wzrostu kursu waluty obcej. Kwestia ustalania kursów waluty przez bank nie została w ogóle poruszona w rozmowach. Opisane działania banku
nie zapewniły powodom informacji wystarczających do podjęcia przez nich świadomych
i rozważnych decyzji, a w konsekwencji nie doszło do uchylenia niejednoznaczności spornych postanowień umowy w stopniu wyłączającym badanie abuzywności.

Sporna klauzula waloryzacyjna stanowiła element określenia głównego świadczenia stron, gdyż miała być wykorzystywana do określenia zarówno wysokości świadczenia banku, jak i późniejszych świadczeń kredytobiorców (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18, niepubl. i przywołane tam orzecznictwo). Nie można jednak uznać, by klauzula ta została sformułowana w sposób jednoznaczny. Odesłanie w klauzuli denominacyjnej do tabel banku nie pozwala bowiem ustalić nie tylko wysokości zobowiązania w chwili zawarcia umowy, ale również nie pozwala ustalić w sposób jednoznaczny i przewidywalny samego mechanizmu ustalania wysokości zobowiązania. Żadne z postanowień umowy nie wskazuje bowiem na sposób ustalania przez bank kursów kupna i sprzedaży waluty obcej, według których następować miało ustalenie wysokości długu powodów oraz wysokości ich świadczenia na rzecz banku (raty). Nie ma przy tym znaczenia, czy w banku istniały i były wdrożone procedury ustalania kursów na potrzeby tabel
oraz czy i na ile kursy te miały charakter rynkowy. Przy ocenie abuzywności przedmiotem badania są bowiem postanowienia umowne według stanu z chwili zawarcia umowy
(zob. uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr (...), poz. (...)), nie zaś praktyka wykonywania umów przez jedną ze stron.

W tym stanie rzeczy nie zachodzi żadna z przesłanek negatywnych, która wyłączałaby stwierdzenie abuzywności. Przechodząc do oceny przesłanek pozytywnych, należy zbadać, czy analizowane postanowienia umowne (§ 8 oraz § 12 ust. 4 umowy) kształtowały prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, a przy tym rażąco naruszały interesy kredytobiorców. Postanowienie umowne jest sprzeczne
z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, że konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, niepubl.). Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza natomiast nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2006 r., I CK 297/05, niepubl., z dnia 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15, OSNC - ZD 2017, Nr (...), poz. 9, z dnia 27 listopada 2015 r., I CSK 945/14, niepubl., z dnia 30 września 2015 r., I CSK 800/14, niepubl., z dnia 29 sierpnia 2013 r. I CSK 660/12, niepubl., i z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, niepubl.). Analizowane postanowienia umowne spełniały obie wymienione przesłanki. Powierzenie bankowi jednostronnego, nieograniczonego i całkowicie uznaniowego – przynajmniej w świetle umowy – uprawnienia do ustalenia kursu waluty, według którego ustalana jest każdoczesna wysokość zobowiązania kredytobiorców
oraz wysokość świadczeń ratalnych, jest działaniem nielojalnym wobec klienta i trudno uznać, by zostało zaakceptowane przez racjonalnego i należycie poinformowanego konsumenta, gdyby było negocjowane indywidualnie. Bank ma przy tym możliwość uzyskania dodatkowych korzyści ekonomicznych w wyniku jednostronnego ustalenia rozmiarów spreadu walutowego. Przyjęcie opisanego mechanizmu przerzuca jednocześnie
w całości na konsumenta ciężar ryzyka walutowego, gdyż pozwala bankowi na ustalenie takich kursów przyjmowanych do przeliczania spłacanych rat, by ekonomiczne skutki wzrostu kursu waluty obcej ponosił wyłącznie konsument. Podkreślić jeszcze raz należy,
że dla oceny abuzywności irrelewantny jest sposób korzystania z banku z umownego uprawnienia do ustalania kursów walut przy przeliczaniu świadczeń stron,
gdyż przedmiotem oceny jest umowa w chwili jest zawarcia, a nie praktyka wykonywania umowy. Z tego samego względu dla oceny abuzywności nie ma znaczenia wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 165, poz. 984; tzw. ustawa antyspreadowa), która przez dodanie art. 69 ust. 3 Prawa bankowego dającemu kredytobiorcy uprawnienie do spłaty rat w kredycie indeksowanym do waluty obcej bezpośrednio w tej walucie.

Z podanych względów postanowienia przedmiotowej umowy kredytu wprowadzające mechanizm waloryzacji świadczeń stron do franka szwajcarskiego według kursów waluty ustalanych jednostronnie i uznaniowo przez bank stanowią niedozwolone postanowienia umowne. Stanowisko to jest szeroko reprezentowane w judykaturze Sądu Najwyższego (zob. wyroki z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18, niepubl., z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, niepubl., z dnia 15 listopada 2019 r., V CSK 347/18, niepubl., z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, niepubl., z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, niepubl., i z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, niepubl.), który konsekwentnie wskazuje, że określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem
do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron.

W ocenie Sądu, abuzywność klauzul waloryzacyjnych nie ogranicza się do kwestii ustalania kursów walut jednostronnie przez bank. Sam sposób ukształtowania ryzyka kursowego rażąco narusza interesy konsumenta, a przy tym jest sprzeczny z dobrymi obyczajami, gdyż tworzy znaczącą nierównowagę praw i obowiązków stron umowy ze szkodą dla konsumenta. Problem ten został zasygnalizowany w aktualnym orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który stwierdził, że warunki umowne (…) wydają się obciążać konsumenta, w zakresie, w jakim przedsiębiorca nie przestrzegał wymogu przejrzystości względem tego konsumenta, ryzykiem nieproporcjonalnym
do świadczeń i kwoty otrzymanej pożyczki, ponieważ stosowanie tych warunków skutkuje tym, że konsument musi długoterminowo ponieść koszt zmiany kursu wymiany.
W zależności od tej zmiany konsument ten może znajdować się w sytuacji, w której,
po pierwsze, pozostała należna kwota kapitału w walucie spłaty, (…), jest znacznie wyższa niż kwota pierwotnie pożyczona, a po drugie, spłacone raty miesięczne prawie wyłącznie pokrywały same odsetki. Jest tak w szczególności wówczas, gdy owo podwyższenie kapitału pozostałego do spłaty w walucie krajowej nie jest zrównoważone różnicą między stopą oprocentowania waluty obcej a stopą waluty krajowej, przy czym istnienie takiej różnicy stanowi dla kredytobiorcy główną korzyść kredytu denominowanego w walucie obcej
(zob. wyrok z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie (...) SA przeciwko (...), (...), pkt 69). Przyjęta w spornej umowie konstrukcja rozkładu ryzyka walutowego powoduje, że konsument był obciążony tym ryzykiem w sposób nieograniczony, gdyż nie ustalono żadnej umownej granicy wzrostu kursu waluty waloryzacji, powyżej której wzrost nie wpływałby już na wysokość salda zadłużenia i na wysokości raty. Przy obecnym kursie franka szwajcarskiego wzrost ten oscyluje wokół 100%, natomiast umowa w żaden sposób nie zabezpiecza interesów konsumenta przed dalej idącym wzrostem – o 200% czy 400%. Ryzyka tego nie niweluje potencjalna korzyść wynikająca z różnicy między oprocentowaniem kredytów waloryzowanych walutą obcą i kredytów złotowych.
W przypadku wysokiego oprocentowania kredytów złotowych i niskiego oprocentowania kredytów waloryzowanych walutą obcą wysokość raty jest wprawdzie korzystniejsza
w przypadku tych ostatnich, ale tylko wówczas, gdy podstawą obliczenia wysokości raty jest podobny kapitał. Na skutek zastosowania spornych klauzul waloryzacyjnych, w przypadku znacznego wzrostu kursu waluty obcej wzrasta natomiast znacznie kwota pozostałego
do spłaty kapitału wyrażonego w walucie polskiej, co powoduje, że korzystniejsze oprocentowanie nie przekłada się na korzyść równoważącą ponoszone ryzyko kursowe.
Na szczególne podkreślenie zasługuje jeszcze jeden aspekt uwypuklony przez (...). Mianowicie, wzrost kursu waluty waloryzacji powoduje wzrost nie tylko raty, ale również wzrost salda zadłużenia, przy czym zjawisko to nie występuje przy wzroście oprocentowania kredytów złotowych. Ryzykiem ponoszonym przez kredytobiorców kredytów waloryzowanych walutą obcą jest zatem również ryzyko wzrostu zadłużenia nie tylko ponad poziom pierwotnego zadłużenia, ale również ponad wartość kredytowanej nieruchomości,
co powoduje, że nie są oni w stanie zbyć tej nieruchomości bez zaangażowania dodatkowych środków własnych. O ryzyku tym kredytobiorca nie był w ogóle informowany przed zawarciem umowy. Bank w chwili udzielania kredytu dysponował natomiast dostatecznym doświadczeniem i możliwościami analitycznymi, by antycypować także takie wzrosty kursu franka szwajcarskiego, które miały miejsce w okresie kredytowania, a które spowodowały,
że mimo kilkunastu lat spłaty kapitał pozostały do spłaty wyrażony w złotych pozostaje zbliżony do kwoty kredytu z chwili jego udzielenia lub jest od niej wyższy. Nieograniczonemu ryzyku kursowemu ponoszonemu przez konsumenta towarzyszy ograniczone ryzyko kursowe ponoszone przez bank. Ryzyko banku ujawnia się przy spadku kursu waluty i w najbardziej skrajnym wypadku zmaterializuje się w momencie spadku kursu franka szwajcarskiego do zera. Nawet jednak w takiej sytuacji strata banku ograniczy
się do nieodzyskania w ramach spłaty rat całości kapitału udostępnionego konsumentowi w wykonaniu umowy kredytu. Mówiąc precyzyjnie, stratą zostałaby objęta jedynie ta część kapitału, która nie została spłacona przed radykalnym spadkiem kursu waluty.

W konsekwencji, między ograniczonym ryzykiem ponoszonym przez bank a nieograniczonym ryzykiem ponoszonym przez konsumenta występuje rażąca dysproporcja na niekorzyść tego ostatniego. W tym stanie rzeczy uznać trzeba, że gdyby powodowie zostali w sposób przejrzysty poinformowani przed zawarciem umowy ze stroną pozwaną o charakterze przyjmowanego na siebie ryzyka, w tym ryzyka długoterminowego i nieograniczonego wzrostu salda zadłużenia, nie przyjęliby klauzul waloryzacyjnych w drodze indywidualnych negocjacji.

Cywilnoprawną sankcją ustalenia abuzywności postanowienia umowy jest brak związania nim konsumenta (art. 385 (...) § (...) k.c.), przy zachowaniu związania stron umową w pozostałej części (art. 385 ( 1) § (...) k.c.). Regulacja ta nie odnosi się jednak
do postanowień określających główne świadczenie stron, do których – w ocenie Sądu – zaliczają się postanowienia wprowadzające mechanizm denominacji do przedmiotowej umowy kredytu. Skutkiem jego abuzywności jest zatem nieważność całej umowy, przy czym skutek ten nie nastąpi, jeżeli istnieje możliwość zastąpienia zakwestionowanego postanowienia przepisami dyspozytywnymi lub jeżeli konsument wyrazi wolę dalszego obowiązywania umowy z zachowaniem klauzuli abuzywnej (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie (...), K. D. i J. D. przeciwko (...), pkt 62 i 68).

W realiach niniejszej sprawy nie ma możliwości zastąpienia postanowień abuzywnych przepisami dyspozytywnymi. Przede wszystkim nie wchodzi w rachubę zastosowanie dyspozycji art. 358 § (...) k.c., który wszedł w życie po zawarciu umowy kredytu. Zastosowanie tego przepisu nie usuwałoby przy tym nieprawidłowo ukształtowanego ryzyka kursowego, którego istnienie przesądza per se o niedozwolonym charakterze klauzul waloryzacyjnych. Z braku podstawy prawnej w przepisach dyspozytywnych nie można również usunąć klauzuli denominacyjnej z zachowaniem oprocentowania według stawek LIBOR właściwych dla zobowiązań wyrażonych we frankach szwajcarskich. Mechanizm taki stawiałby przy tym kredytobiorców kredytów waloryzowanych w walucie obcej
w sytuacji nieuzasadnionego uprzywilejowania w stosunku do pozostałych kredytobiorców, gdyż prowadziłby do całkowitego wyeliminowania ryzyka walutowego przy zachowaniu oprocentowania kredytu znacząco niższego od oprocentowania kredytów złotowych niepodlegających denominacji lub indeksacji do waluty obcej (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 września 2019 r., V CSK 152/19, niepubl.). Stanowisko to pozostaje zbieżne
z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który nie dostrzega
z prawnego punktu widzenia możliwości utrzymania w mocy umów zawierających niedozwolone klauzule przeliczeniowe przewidujące spread walutowy, zwłaszcza
gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty (por. wyroki z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie (...), Z. D. przeciwko (...) (...) Z.., pkt 52, z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie (...),
GT przeciwko HS, pkt 43, i z dnia 3 października 2019 r. w sprawie (...), K. D. i J. D. przeciwko (...), pkt 44).

Negatywną przesłanką stwierdzenia nieważności całej umowy jest także wystąpienie szczególnie niekorzystnych konsekwencji dla konsumenta. Konsekwencje te należy oceniać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie (...), K. D. i J. D. przeciwko (...), pkt 44). W niniejszej sprawie powodowie zarówno w pismach procesowych, gdzie byli reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika
jak i na rozprawie kategorycznie wyrażali wolę stwierdzenia nieważności całej umowy, nie akceptując jednocześnie utrzymania jej w mocy z zachowaniem postanowień abuzywnych.

Z podanych względów, na podstawie art. 58 § (...) w zw. z art. 385 1 § 1 k.c., należy stwierdzić, że umowa o kredyt hipoteczny zawarta dnia 15 lutego 2007 r. między powodami
a stroną pozwaną jest nieważna w całości, o czym orzeczono w punkcie I sentencji wyroku. Dochodzone pozwem roszczenie o zapłatę stanowi roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia oparte na art. 405 w zw. z art. 410 k.c. Z art. 405 k.c. wynika obowiązek zwrotu w naturze korzyści majątkowej uzyskanej kosztem innej osoby bez podstawy prawnej, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Jedną z postaci bezpodstawnego wzbogacenia stanowi świadczenie nienależne (art. 410 § (...) k.c.), przy czym świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca
do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Powodowie powołują się na nieistnienie zobowiązania będące skutkiem nieważności umowy stanowiącej źródło zobowiązania ( condictio indebiti). Nieważność umowy jest stanem istniejącym
od chwili jej zawarcia, a wszelkie świadczenia spełnione w wykonaniu nieważnej umowy mają charakter świadczeń nienależnych. W przypadku świadczeń pieniężnych zwrotowi podlega ich wartość nominalna. Należy dodać, że wzajemne roszczenia obu stron mają niezależny byt prawny i nie podlegają automatycznej kompensacji (zgodnie z tzw. teorią dwóch kondykcji; zob. uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego – zasadę prawną z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, niepubl.).

Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że na rzecz banku w wykonaniu nieważnej umowy kredytu w okresie objętym żądaniem powodów zostały spełnione świadczenia pieniężne w łącznej kwocie 47 561,23 zł. Kwota ta podlega zwrotowi przez stronę pozwaną jako świadczenie nienależne na podstawie art. 405 w zw. z art. 410 k.c., o czym orzeczono w punkcie II sentencji. O odsetkach za opóźnienie (wobec treści pisma powodów z dnia 08.06.2022r. Sąd uznał, iż odsetek powodowie żądali cały czas od kwoty 39 169,83 zł) orzeczono na podstawie art. 481 § (...) i (...) k.c. Roszczenie o zwrot świadczenia nienależnego jest roszczeniem bezterminowym, którego termin zapłaty wyznacza wezwanie dłużnika do spełnienia świadczenia (art. 455 k.c.). Wezwanie to nastąpiło wraz z doręczeniem stronie pozwanej odpisu pozwu, co nastąpiło dnia (...) czerwca 2020 r. (k. 51). Tygodniowy termin był wystarczający do dobrowolnego zaspokojenia zgłaszanych roszczeń, a po jego upływie strona pozwana popadała w opóźnienie skutkujące powstaniem po stronie powodów roszczeń odsetkowych. Roszczenia odsetkowe za okres wcześniejszy (od dnia wniesienia pozwu do dnia jego doręczenia) okazały się niezasadne, a powództwo podlegało w tym zakresie oddaleniu, o czym orzeczono w punkcie III sentencji wyroku.

Podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia nie okazał się zasadny. Roszczenia pieniężne powodów o zwrot nienależnego świadczenia podlegają obecnie sześcioletniemu przedawnieniu (art. 118 k.c.), a przed dniem 9 lipca 2018 r. termin
ten wynosił dziesięć lat. Sąd podziela pogląd wyrażony w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego – zasadzie prawnej z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, niepubl., zgodnie
z którym kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna. Termin przedawnienia może rozpocząć bieg dopiero od tej daty (art. 120 § (...) zd. drugie k.c.). Z oczywistych względów trwała bezskuteczność przedmiotowej umowy kredytu nie wystąpiła więcej niż 10 lat przed wytoczeniem powództwa, co nastąpiło w lutym 2020 r.

Nie było procesowej potrzeby dokonywania analizy innych niż opisane wyżej przesłanek stwierdzenia nieważności umowy kredytu, na które powoływali się powodowie, ani też związanych z nimi zarzutów strony pozwanej, gdyż przywołana argumentacja
jest wystarczająca dla rozstrzygnięcia sprawy.

O kosztach procesu orzeczono w punkcie IV sentencji wyroku na podstawie art. 98 § (...) i (...) (...) w zw. z art. 100 k.p.c. Powodowie ulegli jedynie co do nieznacznej części swojego żądania, co uzasadnia obciążenie kosztami procesu strony pozwanej w całości. Na koszty procesu poniesione przez powodów składały się: opłata sądowa od pozwu
w kwocie (...).000 zł, opłaty skarbowe od złożenia dokumentów pełnomocnictwa procesowego w kwocie 17 zł oraz opłata za czynności pełnomocnika procesowego będącego radcą prawnym w kwocie 3.600 zł, zaliczka na koszty biegłego (...).000,00 zł, łącznie 5 617,00 zł.

W punkcie V sentencji wyroku zarządzono zwrot na rzecz pozwanego kwoty 28,06 zł tytułem niewykorzystanej kwoty zaliczki.