WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22.05.2014r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSO Ewa Taberska

Sędziowie: SSO Małgorzata Winkler-Galicka

SSO Leszek Matuszewski (spr)

Protokolant: apl. radcowski W. B.

przy udziale M. F. Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, po rozpoznaniu w dniu 22.05.2014r. sprawy S. C. oskarżonego z art. 13§ 1kk w zw. z art. 286§ 1kk, na skutek apelacji wniesionych przez obrońcę i oskarżonego od wyroku Sądu Rejonowego w Szamotułach z dnia 24.01.2014r., sygn. akt IIK 1673/11

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że;

a)  z przyjętej kwalifikacji prawnej przypisanych oskarżonemu przestępstw eliminuje art. 91§ 1kk,

b)  obowiązek naprawienia szkody określony w punkcie 2 ogranicza do kwoty 29. 540,21 zł (dwudziestu dziewięciu tysięcy pięćset czterdziestu złotych dwudziestu jeden groszy)

II.  w pozostałym zakresie utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

III.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. A. kwotę 516, 60 zł ( w tym VAT) tytułem wynagrodzenia za obronę oskarżonego w postępowaniu odwoławczym,

IV.  zwalnia oskarżonego od obowiązku zwrotu Skarbowi Państwa wyłożonych kosztów postępowania odwoławczego i od obowiązku uiszczenia opłaty za II instancję.

L. M. E. M. W.-G.

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Szamotułach, wyrokiem z dnia 24 stycznia 2014 roku, sygn. akt II K 1673/11 uznał oskarżonego S. C. za winnego tego, że działając w krótkich odstępach czasu i w podobny sposób:

w dniu 25 października 2010 roku w P., w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu z K. C. i B. S. (1) usiłował wyłudzić kredyt w kwocie 45.000-50.000 złotych w ten sposób, że przedłożył poświadczający nieprawdę dokument w postaci zaświadczenia o dochodach potwierdzający zatrudnienie K. C. w firmie PPHU (...) B. S. (1) dotyczącego okoliczności mających istotne znaczenie dla uzyskanego w ten sposób kredytu, wprowadzając tym samym pracownika Banku (...) z siedzibą w P. w błąd, co do możliwości spłaty kredytu, lecz zamiaru swego nie osiągnął z uwagi na zatrzymanie przez pracownika Policji,

w dniu 18 października 2010 roku w N., w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu z K. C. i B. S. (2) doprowadził Bank (...) S.A. z siedzibą w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 30.000,00 z na skutek zawarcia przez K. C. umowy kredytu gotówkowego na cele konsumpcyjne nr (...) za pomocą wprowadzenia w błąd pracownika Banku co do możliwości spłaty kredytu przez K. C. przez przedłożenie poświadczającego nieprawdę dokument w postaci zaświadczenia o zatrudnienia i zarobkach wystawionego przez B. S. (2) w firmie PPHU (...) z siedzibą w (...) w N., czym działał na szkodę wymienionego banku tj. ciągu przestępstw z art. 13 § 1 k.k. w związku z art. 297 §1 k.k. i 286 §1 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k. w związku z art. 64 § 1 k.k. w związku z art. 91 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 14 § 1 k.k. w związku art. 286 §1 k.k. w związku z art. 11 § 3 k.k. w związku z art. 91 § 1 k.k. wymierzył mu karę 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności.

Sąd Rejonowy na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego obowiązek solidarnego naprawienia szkody z K. C. poprzez zapłatę na rzecz (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 30.000 złotych.

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczono podsądnemu S. C. na poczet kary pozbawienia wolności okres tymczasowego aresztowania od dnia 25 października 2010 roku do 19 stycznia 2011 roku.

Sąd I instancji na podstawie art. 618 § 1 pkt 1 k.p.k. i § 14 ust. 2 pkt 3 w związku z §2 ust. 1 i 3 i § 16 i § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu zasądzono od Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego w Szamotułach na rzecz kancelarii adwokackiej adw. M. A. kwotę 1.446,48 zł tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu.

W ostatnim punkcie wyroku, na podstawie art. 627 k.p.k. oraz art. 17 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych, zwolniono oskarżonego z obowiązku ponoszenia kosztów sądowych, obciążając nimi Skarb Państwa i nie wymierzając mu opłaty.

Z powyższym wyrokiem nie zgodzili się obrońca oskarżonego oraz oskarżony S. C. , składając apelacje i zaskarżając go w całości.

Obrońca oskarżonego zarzucił orzeczeniu:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego orzeczenia mający wpływ na treść orzeczenia, a polegający na przyjęciu tezy, że zgromadzone w niniejszej sprawie materiały dowodowe pozwalają na przyjęcie, że S. C. swoim zachowaniem wypełnił znamiona przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. i art. 297 § 1 k.k., podczas gdy prawidłowa i całościowa ocena materiału dowodowego prowadzi do wniosku przeciwnego,

2.  obrazę przepisów postępowania mająca wpływ na treść wyroku, tj.:

a)  art. 7 k.p.k. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów i dokonanie oceny dowodów w oparciu o błędy w ustaleniach faktycznych oraz poprzez niedokonanie przez Sąd całościowej oceny materiału dowodowego, a w szczególności poprzez pominięcie zeznań M. K.,

b)  art. 424 § 1 k.p.k. poprzez nieodwołanie się w uzasadnieniu wyroku do zeznań świadka M. K.

c)  art. 424 §1 k.p.k. poprzez niewyjasnienie w dostateczny sposób podstawy prawnej wyroku oraz poprzez podanie niewłaściwe art. 91 §1 k.k

3.  na wypadek nieuwzględnienie powyższych zarzutów rażącą niewspółmierność orzeczonej kary pozbawienia wolności w stosunku do stopnia winy oskarżonego oraz społecznej szkodliwości czynu polegającą na wymierzeniu kary pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności, podczas gdy istnieją warunki do stosowania środka probacyjnego,

Autor apelacji wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego, względnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Szamotułach do ponownego rozpoznania, przyznanie obrońcy kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu przed Sądem II instancji według norm przepisanych, oświadczając, że nie zostały one nawet opłacone w części.

Oskarżony S. C. zarzucił wyrokowi:

1.  na podstawie art. 439 § 1 pkt 7 k.p.k., naruszenie przepisów postępowania art. 424 k.p.k. poprzez niewyjaśnienie sprzeczności w ustaleniach faktycznych i skazanie oskarżonego w sytuacji, gdy w wydanym wyroku zachodzi sprzeczność w treści orzeczenia umożliwiającego jego wykonanie,

2.  naruszenie przepisów postępowania tj. art. 167 k.p.k. poprzez jego niezastosowanie z urzędu, co w konsekwencji miało istotny wpływ na wynik toczącego się postępowania,

3.  rażąca niewspółmierność orzeczonej w stosunku do oskarżonego kary 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności wraz z solidarnym obowiązkiem naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz Banku (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 30.000 złotych jako nieadekwatnej do celów kary i ustawowych dyrektyw wymiaru kary określonych w art. 53 kodeksu karnego,

Skarżący wniósł o uchylenie kwestionowanego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu, zasądzenie od Skarbu Państwa koszów postępowania na rzecz oskarżonego zgodnie z załączonym spisem kosztów, z ostrożności procesowej w przypadku nieuwzględnienia tego wniosku o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez znaczne złagodzenie kary i orzeczenie jej z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 5 lat tytułem próby, a na podstawie art. 167 k.p.k. wniósł o przeprowadzenie dowodu z urzędu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Obie apelacje okazały się tylko o tyle konieczne, że zainicjowały kontrolę odwoławczą skutkującą wyeliminowaniem z kwalifikacji prawnej osądzonego zachowania przestępczego- przepisu art. 91 §1 k.k. oraz obniżeniem wysokości szkody, którą podsądny musi naprawić solidarnie wraz z K. C..

Wywody obu apelacji, kwestionujące winę i sprawstwo oskarżonego są bezzasadne i to w sposób wręcz oczywisty. Kwestionowanie przez skarżących ustaleń faktycznych, które legły u podstaw wydania kontestowanego wyroku, jest nietrafne. Sąd Okręgowy przypomina, że błąd w ustaleniach faktycznych może wynikać, bądź to z niepełności postępowania dowodowego, bądź z przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów. Może być on wynikiem nieznajomości określonych dowodów albo nieprzestrzegania dyrektyw obowiązujących przy ich ocenie. Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może natomiast sprowadzać się do samej tylko odmiennej oceny materiału dowodowego przez skarżącego, lecz powinien polegać na wykazaniu, jakich w tym zakresie uchybień w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego dopuścił się Sąd Rejonowy. Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów, Sąd orzekający w sprawie, rozstrzygając o winie bądź niewinności oskarżonego kieruje się własnym wewnętrznym przekonaniem, nie skrępowanym żadnymi ustawowymi regułami dowodowymi. Przekonanie to tak długo pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., dopóki nie zostanie wykazane, iż Sąd I instancji oparł swe przekonanie o winie albo niewinności podsądnego, bądź na okolicznościach nie ujawnionych w toku postępowania sądowego, bądź też ujawnionych w toku przewodu sądowego, ale ocenionych w sposób sprzeczny ze wskazaniami wiedzy i doświadczeniem życiowym.

Takie okoliczności zaś w niniejszej sprawie nie zachodzą. Autorzy apelacji nie zgadzając się z ustaleniami Sądu Rejonowego, nie wykazali w sposób przekonywujący, poza odmienną i co istotne- jednostronną interpretacją ujawnionych dowodów, na jakiej podstawie ustalenia Sądu Rejonowego uważać należy za niesłuszne. Wywody zawarte w złożonych przez nich apelacjach mają charakter ewidentnie polemiczny, stojąc w rażącej opozycji do należycie umotywowanego stanowiska organu orzekającego, przedstawionego w prawidłowo sporządzonym uzasadnieniu i jako takie nie mogły zyskać aprobaty Sądu odwoławczego.

Zdaniem Sądu odwoławczego, organ orzekający w sposób należyty wykazał winę S. C.. Na to, że oskarżony wypełnił znamiona zarzucanych mu występków wskazują między innymi część relacji procesowych S. C. ( k.27-30,k.254-256), cześć zeznań K. C. ( k.22-25,250-252), oświadczenia dowodowe E. K. (k.1477). Z tych dowodów wyłania się jednoznacznie zachowanie przestępcze osądzone przez Sąd I instancji w zaskarżonym wyroku. Wszystkie dowody ujawnione w niniejszej sprawie zostały ocenione w sposób odpowiadający dyrektywie swobodnej oceny dowodów. Sąd Rejonowy słusznie zauważył, że sprawstwo oskarżonego potwierdza również to, że w toku przewodu sądowego wyraził wolę dobrowolnego poddania się karze.

Ewidentnie bezzasadny jest zarzut obrazy art. 439 § 1 pkt 7 k.p.k., wyartykułowany przez oskarżonego. Sąd Okręgowy zwraca uwagę, że wskazane uchybienie polega na sprzeczności w treści orzeczenia, uniemożliwiająca jego wykonanie (art. 439 § 1 pkt 7 k.p.k.). Wskazane uchybienie polega na sprzeczności między poszczególnymi jego rozstrzygnięciami, i to nie każdą, lecz jedynie taką, która powoduje, że niemożliwe staje się wykonanie wyroku. Z taką sytuacją procesową nie mamy do czynienia w przedmiotowej sprawie. Treść podważanego wyroku wskazuje jakie czyny zostały osądzone i jaką za nie wymierzono sankcję karną, umożliwiając jego wykonanie po uprawomocnieniu się wyroku. Zastrzeżenia Sądu odwoławczego wzbudza jedynie kwalifikacja prawna przyjęta przez Sąd I instancji, o czym szerzej w dalszej części niniejszego uzasadnienia. Nie jest to jednak uchybienie, które mogłoby być oceniane w kategoriach przywołanej bezwzględnej przyczyny odwoławczej.

Z treści apelacji wynika, że podsądny kwestionuje również uzasadnienie wyroku z racji jego wewnętrznych sprzeczności. Zdaniem Sądu Okręgowego, uzasadnienie wyroku spełnia wymagania z art. 424 k.p.k. i umożliwia kontrolę odwoławczą. Tok rozumowania, prowadzący Sąd wyrokujący w sprawie, do uznania winy i sprawstwa podsądnego, nie zawiera żadnych sprzeczności. Organ orzekający przedstawił dokładną ocenę dowodów ujawnionych w toku postępowania. Sąd I instancji w sposób prawidłowy wskazał na podstawie jakich to dowodów uznał oskarżonego za winnego zarzucanych mu przestępstw. Sąd ten na stronach 6-15 zawarł analizę i ocenę dowodów ujawnionych w sprawie przeciwko podsądnemu i to zarówno dla niego obciążających, jak i korzystnych, zaś na stronach 15-20 przedstawił szczegółowe rozważania prawne. Pisemne motywy zaskarżonego wyroku udzielają wyczerpującej i logicznej odpowiedzi na pytanie dlaczego oskarżonemu przypisano zarzucane przestępstwa. Organ orzekający wykazał na podstawie, jakich to dowodów uznał, że podsądny współdziałał z K. C. w celu wyłudzenia kredytu. Błędem Sądu Rejonowego było jedynie niewskazanie jako podstawy ustaleń faktycznych i niepoddanie ocenie wypowiedzi świadka M. K.. W. nie jest to uchybienie, które podważa przedmiotowy wyrok, o czym szerzej w dalszej części pisemnych motywów wyroku Sądu odwoławczego.

Oskarżony w swojej apelacji błędnie zarzuca, że Sąd Rejonowy nie sprawdził jego linii obrony. Organ orzekający na stronach 6-7 uzasadnienia zaskarżonego wyroku przedstawił proces myślowy, w którym odniósł się do wyjaśnień oskarżonego złożonych w toku rozprawy głównej, kwestionujących jego sprawstwo. Skarżący nie przeciwstawił rozumowaniu Sądu Rejonowego żadnego racjonalnego kontrargumentu.

Sąd I instancji prawidłowo ocenił zeznania K. C.. Nie jest tak, aby Sąd meriti globalnie” ocenił dowód z zeznań tego świadka. Organ wyrokujący skonfrontował relacje procesowe tego świadka z całokształtem materiału dowodowego i słusznie uznał je częściowo za wiarygodne. Wbrew temu, co wskazuje oskarżony, Sąd Rejonowy odniósł się do zmienności zeznań tego świadka, odnośnie wysokości kwoty przekazanej podsądnemu i jej przeznaczenia na stronie 9-10 uzasadnienia zaskarżonego wyroku i przedstawił tam przekonujące rozumowanie. Sąd I instancji słusznie uznał relacje procesowe tego świadka za niemiarodajne, co do ustalenia przeznaczenia i wysokości kwoty przekazanej podsądnemu pochodzącej z przestępstwa i z korzyścią dla oskarżonego przyjął, że wysokości tej kwoty nie sposób ustalić.

Nie budzi wątpliwości, ze świadek potwierdził zasadnicze elementy działalności przestępczej oskarżonego potwierdzając, iż wbrew przedłożonemu w bankach zaświadczeniu o zatrudnieniu- nie świadczył pracy w przedsiębiorstwie kierowanym przez oskarżonego i nie otrzymywał wskazanego tam wynagrodzenia. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił w oparciu o relacje procesowe podsądnego, ze K. C. miał zapłacić oskarżonemu 2 tysiące złotych, jako udział, z tytułu wyłudzenia mienia w Banku w P..

Żadnych zastrzeżeń Sądu odwoławczego nie wzbudza ustalenie przez Sąd Rejonowy, że podsądny działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i to w wypadku obu przypisanych występków. Zważyć należy, że taki motyw działania oskarżonego znajduje umocowanie w relacjach procesowych oskarżonego, a także w zeznaniach świadka K. C.. Oskarżony w wiarygodnych wyjaśnieniach składanych w toku śledztwa przyznał, że miał otrzymać kwotę 2.000 złotych od K. C. w ramach dzielenia łupów z przestępstwa planowanego na dzień 25 października 2010 roku ( k.254-256). Sąd odwoławczy podobnie, jak Sąd Rejonowy nie znalazł żadnych racjonalnych powodów, dla których miałby uznać te wyjaśnienia jako składane pod presją organów ścigania. K. C. zeznał, że podsądny otrzymał od niego pieniądze za oszustwo popełnione w dniu 25 października 2010 roku. Co więcej, ustalenia Sądu Rejonowego w tym zakresie, wspierają zasady doświadczenia życiowego. Odtworzony przez Sąd I instancji proceder przestępczy polegał na tym, że oskarżony po przedstawieniu K. C. propozycji dokonania wspólnie wyłudzenia mienia i uzyskania jego akceptacji, sporządził dokumentację zawierającą nieprawdziwe informacje o zatrudnieniu świadka i jego wysokich dochodach w przedsiębiorstwie (...), po to, aby K. C. poprzez jej okazanie w stosownym banku wprowadził go w błąd, co do swoich możliwości płatniczych. Ten sposób działania miał doprowadzić pokrzywdzonego do zawarcia niekorzystnej dlań umowy kredytowej. Tego rodzaju działalność przestępcza poprzez aranżowanie transakcji kredytowych na tzw. „ słupa” jest obliczona na uzyskanie łatwego zysku przez osobą ją organizująca, w tym wypadku S. C. i uchronienie się od odpowiedzialności karnej. Autor apelacji był osobą, którą miała istotny udział w całym przestępczym przedsięwzięciu. Zaopatrzył wszakże K. C. w stosowną dokumentację obrazującą rzekome zatrudnienie w prowadzonym przez niego przedsiębiorstwie. Co więcej, podsądny udawał się wraz wyżej wymienionym do wybranych placówek bankowych, w celu czynnego udziału w podpisywaniu niekorzystnej dla pokrzywdzonych umów kredytowych i wspierania w ten sposób formalnego kredytobiorcy. W tej sytuacji jedynym logicznym wyjaśnieniem zaangażowania przestępczego S. C. i jego wiodącej roli w przestępczej aktywności, jest właśnie chęć osiągnięcia korzyści majątkowej z wyłudzonego kredytu. Nie jest zatem tak, aby ustalenie zamiaru oszukańczego w inkryminowanym okresie wynikało z tego tylko powodu, że oskarżony przyszedł do banku z K. C.. Co więcej, tego rodzaju motywację działania podsądnego pośrednio potwierdza to, że był już uprzednio prawomocnie skazywany za popełnianie przestępstw oszustwa.

Obrońca nie ma racji, podważając ustalenie faktyczne z tego powodu, że Sąd Rejonowy nie odniósł się do zeznań M. K.. Prawdą jest, że Sąd Rejonowy odebrał od tego świadka oświadczenia dowodowe i mimo to nie odniósł się do nich w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ( k.1516-1519). Uchybienie to samoistnie nie podważa poczynionych ustaleń. W tej sytuacji, skarżący winien uprawdopodobnić wpływu błędu Sądu I instancji na treść wyroku ( zob. A. Gaberle, Z. Doda, Kontrola odwoławcza w polskim procesie karnym. Warszawa 1995 i powołane tam orzecznictwo, s. 102). Z taką sytuacja zaś nie mamy do czynienia w wypadku złożonej przezeń apelacji. Apelujący w zasadzie ograniczył się tylko do wskazania, że relacje procesowe „ rzutowały bardzo niekorzystnie na sytuację oskarżonego i być może miały wpływ na rozstrzygnięcie ( s. 5 uzasadnienia apelacji). Pominięcie przez Sąd I instancji w uzasadnieniu kontestowanego wyroku zeznań jako podstawy ustaleń faktycznych i niedokonanie ich oceny nie miało żadnego wpływu na treść wyroku. Sąd Rejonowy w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku przedstawił przekonująca ocenę dowodów obciążających podsądnego, przemawiającą za jego sprawstwem i relacji procesowych, które miały uwolnić go od odpowiedzialności karnej. W tej sytuacji nieodniesienie się do relacji M. K. obciążających podsądnego oznacza, że Sąd oparł swoje ustalenia wyłącznie na dowodach, których ocena została przedstawiona w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku. Tak, jak już podkreślono, ujawnione i ocenione przez Sąd Rejonowy dowody ponad wszelką wątpliwość wskazują na winę oskarżonego. Na marginesie należy dodać, że wypowiedzi tego świadka tylko potwierdziłyby przekonanie o zasadności zarzutów aktu oskarżenia.

Błędem obrońcy jest wskazywanie, że świadek E. K. zeznała, że K. C., któremu towarzyszył oskarżony chciał tylko dowiedzieć się, czy może uzyskać kredyt i że nie złożył wniosku o kredyt. Z jej wypowiedzi procesowych wynika ewidentnie aktywna rola oskarżonego, podejmującego wraz z K. C. działania zmierzające do uzyskania kredytu. Świadek zeznał wprost, że „ obaj mężczyźni uczestniczyli wspólnie w rozmowie, ale kredyt miał wziąć ten drugi mężczyzna. Natomiast bardziej aktywny w rozmowie był oskarżony, on miał wszystkie dokumenty dotyczące udzielenia kredytu i niezbędne do rozpatrzenia kredytu. ( k.1476). Z tych powodów, uwagi obrońcy zupełnie abstrahują od treści oświadczeń dowodowych złożonych przez tego świadka. Wbrew temu, co sugeruje obrońca, także K. C. w złożonych relacjach procesowych potwierdził, ze w dniu 25 października 2010 roku poprzez przedłożoną dokumentacją, zamierzał uzyskać kredyt ( k.250-252).

Całkowicie błędny jest zarzut obrazy art. 167 k.p.k.. Zdaniem Sądu II instancji, Sąd wyrokujący w sprawie, przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe, w szczególności odbierając oświadczenia dowodowe od K. C. i przeprowadzając konfrontację między tym świadkiem, a B. S. (2) ( k.1444-1445). Zarówno oskarżony jak i obrońca mieli sposobność, aby zadawać świadkowi pytania. W tej sytuacji, składanie ponownie wniosku dowodowego o przesłuchanie K. C. z tego tylko powodu, że zeznawał w różny sposób, musi być oceniane w kategoriach przewlekania postępowania. Ponownie należy podkreślić, że Sąd Rejonowy ustosunkował się do zmienności relacji procesowych złożonych przez tego świadka.

Żadnych wątpliwości Sądu II instancji nie wzbudza to, że podsądny i skazany K. C. działali wspólnie i porozumieniu w celu wyłudzenia mienia poprzez wprowadzenie banków w błąd, co do możliwości spłaty zaciąganego kredytu. Sąd Okręgowy przypomina, że istotą współsprawstwa w ujęciu przepisu art.18§1 k.k. jest oparte na porozumieniu wspólne działanie co najmniej dwóch osób, z których każda obejmuje swym zamiarem urzeczywistnienie wszystkich określonych przedmiotowych znamion czynu przestępnego [vide: wyrok SN z dnia 24.05.1976r., Rw 189/76, OSNKW 1976/9/117]. O działaniu wspólnym mówimy w szczególności wtedy, gdy każda ze współdziałających osób realizuje część znamion składających się na opis czynu zabronionego, a suma ich zachowań stanowi pełną realizację znamion określonego typu czynu zabronionego ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi w wyroku z 11 października 2002r. II AKa 120/00). Współsprawcą zatem jest osoba, której zachowanie dopełniło zachowanie innych uczestników postępowania w stopniu, który zgodnie z porozumieniem i podziałem ról współdecydował o popełnieniu przestępstwa. Dla przyjęcia współsprawstwa nie jest konieczne, by każdy współsprawca brał udział w podejmowaniu tzw. czynności czasownikowej, a wystarcza obiektywne współdziałanie w samym wykonaniu w ramach podziału ról uprzednio uzgodnionego, jeżeli każdy ze współsprawców obejmował swym zamiarem cały zespół przedmiotowych znamion przestępnego przedsięwzięcia. Przenosząc powyższe in concreto nie ulega wątpliwości, że w przypadku okoliczności inkryminowanego zachowania oskarżonego i K. C. charakteryzowało się ono porozumieniem współsprawców co do popełnienia przestępstwa (subiektywny element współsprawstwa), odzwierciedlające się w uprzednim jego zaplanowaniu i ścisłym uzgodnieniu podziału ról, w ramach którego podsądny zatrudnił go w firmie, którą prowadził jako pełnomocnik B. S. (1), sporządził umowę o pracę, w której wskazał świadka jako osobę uzyskującą wysokie wynagrodzenia, nadto wystawił w oparciu o ten dokument zaświadczenie o zarobkach, niezgodne z prawdą, a następnie udał się wraz tą dokumentacją z K. C. do banków w celu wyłudzenia mienia, poprzez okazania przez świadka rzeczonego zaświadczenia. Jego zachowania były istotnym i koniecznym elementem przestępczego planu polegającego na wyłudzeniu mienia. W tej sytuacji, nie ma znaczenia, że to wyłącznie K. C. występował jako osoba ubiegająca się o kredyt, przedkładając dokumentację bankowi i podpisując jedną z umów kredytowych. Podsądnemu z racji wskazanego zaangażowania w realizację przestępczego porozumienia przyświecał zamiar doprowadzenia banków do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.

Niczego nie zmienia to, że oskarżony dołączył do apelacji zaświadczenie z ZUS o zgłoszeniu do obowiązkowych ubezpieczeń. Z tego dokumentu wynika jedynie tyle, że oskarżony zgłosił K. C., jako osobę podlegająca ubezpieczeniu społecznemu. Okoliczności te nie świadczą, że K. C. faktycznie świadczył pracę i otrzymywał za nią wynagrodzenie, jak wynika to z przedłożonego przez oskarżonego zaświadczenia o zarobkach. W świetle realiów dowodowych niniejszej sprawy, nie budzi wątpliwości, że wyżej wymieniona osoba nie była faktycznie pracownikiem przedsiębiorstwa prowadzonego przez oskarżonego.

Obrońca ma rację, że z przyjętej przez Sąd I instancji kwalifikacji prawnej przypisanych oskarżonemu czynów wynika, iż podsądny jedynie usiłował wraz z K. C. popełnić przestępstwa, podczas gdy w istocie przypisano mu dokonanie jednego z przestępstw wypełniających znamiona art. 286 § k.k. i art. 297 § 1 k.k.. Zmiana kwalifikacji prawnej na prawidłową była w realiach niniejszego postępowania odwoławczego niedopuszczalna. Poprawienie kwalifikacji prawnej na niekorzyść oskarżonego może nastąpić tylko wtedy, gdy wniesiono środek odwoławczy na jego niekorzyść ( art. 455 k.p.k. zdanie drugie). Uzupełnienie przez Sąd II instancji oceny prawnej czynu o przepisy wskazujące na dokonanie przestępstwa z art. 286 § k.k. i art. 297 § 1 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k. byłoby działaniem na niekorzyść oskarżonego. Oskarżyciel publiczny nie złożył zaś środka odwoławczego na niekorzyść oskarżonego.

Sąd II instancji wyeliminował z kwalifikacji prawnej przypisanych skojarzonemu czynów art. 91 §1 k.k albowiem przepis ten stanowi podstawę prawną wymiaru kary, a nie kwalifikacji prawnej czynu.

Sąd Okręgowy nie znalazł żadnych podstaw do merytorycznej ingerencji w orzeczenie poprzez złagodzenie orzeczonej represji prawnokarnej. Żadną miarą nie można akceptować zarzutu obrońcy i oskarżonego, że Sąd Rejonowy wymierzył podsądnemu rażąco surową sankcję karną. Twierdzenie o rażącej niewspółmierności kary, jest zasadne dopiero wówczas, gdy kara jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy - innymi słowy, gdy jest w odczuciu społecznym karą niesprawiedliwą ( vide :wyrok SN z 11.4.1985 r., V KRN 178/85, OSNKW 1985, Nr 7-8, poz. 60). Z taką sytuacją nie mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Kara bezwzględna 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności stanowi sprawiedliwą odpłatę za zło wyrządzone przez oskarżonego. Organ orzekający dokonał prawidłowego ustalenia okoliczności obciążających i odciążających. Społeczna szkodliwość czynu przypisanego podsądnemu jest znaczna. Działał on w sposób wyrachowany, zuchwały i metodyczny. Nadto oskarżony podjął działalność przestępczą tuż po opuszczeniu zakładu karnego, starannie planując popełnienie przypisanych mu przestępstw przeciwko mieniu. Wszystkie te okoliczność wskazują na duże nasilenie złej przestępczej woli u oskarżonego.

Nadto względy prewencji generalnej przemawiają za surowym sankcjonowaniem dokuczliwej przestępczości wymierzonej we własność obywateli. Dolegliwość prawnokarna wymierzona za podobne zachowania musi odstraszać potencjalnych sprawców, a dla społeczeństwa stanowić sygnał o braku pobłażliwości organów wymiaru sprawiedliwości.

Organ orzekający słusznie wykluczył skonstruowanie wobec podsądnego pozytywnej prognozy kryminologicznej. Sąd Rejonowy prawidłowo położył nacisk na realizację wobec podsądnego dyrektywy prewencji indywidualnej w jej aspekcie represyjnym.

Sąd odwoławczy, tak jak Sąd I instancji nie dopatrzył się w stosunku do oskarżonego przesłanek uzasadniających warunkowe zawieszenie wykonania tak wymierzonej kary, o które to postulował oskarżony w swojej apelacji. Pierwszą z takich przesłanek warunkowego zawieszenia jest przyjęcie pozytywnej prognozy, że podsądny bez wykonania wymierzonej mu kary będzie przestrzegał porządku prawnego, o czym świadczy m.in. nienaganny do czasu popełnienia czynu sposób jego życia. Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął, iż co do oskarżonego nie można takiej pozytywnej prognozy przyjąć. Już sam fakt uprzedniej karalności oskarżonego i odbywania przez niego kar pozbawienia wolności uniemożliwia skonstruowanie pozytywnej prognozy kryminologicznej. Oskarżony był wielokrotnie karany i popełnił przypisane mu występki w warunkach powrotu do przestępstwa opisanego w art. 64§ 1kk. Tak jak już podkreślono, podsądny ponownie rozpoczął działalność przestępczą tuż po odcierpieniu kary pozbawienia wolności za popełnienie występków przeciwko mieniu. S. C. dał w ten sposób świadectwo swojej demoralizacji i całkowitej bezskuteczności kar nieizolacyjnych.

Zdaniem Sądu odwoławczego przeciwko warunkowemu zawieszeniu orzeczonej kary pozbawienia wolności przemawia ponadto wzgląd na społeczne oddziaływanie kary. Orzeczenie kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, przy uwzględnieniu rodzaju przypisanemu oskarżonemu przestępstwa, w odczuciu społecznym potraktowane zostałoby jako pobłażanie sprawcom dokuczliwych przestępstw przeciwko mieniu, i to sprawcom powracającym na drogę przestępstwa, wiodąc do niepożądanych społecznie rezultatów. Skorzystanie z instytucji warunkowego zawieszenia orzeczonej kary pozbawienia wolności wobec takiej osoby jak oskarżony, który odbywał już karę pozbawienia wolności i to jeszcze w sytuacji gdy dopuścił się kolejnego przestępstwa z chęci osiągnięcia korzyści majątkowej, jawi się w odczuciu społecznym jako pobłażanie wymiaru sprawiedliwości takim przestępcom i tworzy odczucie, że taki sprawca nie poniósł kary.

Niczego w tym rozumowaniu nie zmieniają okoliczności w postaci udokumentowania ciężkich schorzeń, z jakimi obecnie zmaga się oskarżony Okoliczności natury zdrowotnej nie bowiem umniejszyć znacznego stopnia społecznej szkodliwości czynów oskarżonego, a także stopnia zawinienia, determinujących rodzaj i wysokość wymierzonej sankcji karnej. Choroby, na które od dłuższego czasu cierpi podsądny nie powstrzymały go od popełniania kolejnych przestępstw. Apelujący może ubiegać się z racji poważnych problemów zdrowotnych o odroczenie wykonania kary w toku postępowania wykonawczego ( art. 150 k.k.w.). Przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego ustalającego rodzaj schorzeń występujących u oskarżonego i przeciwwskazania do odbywania kary pozbawienia wolności, wchodzi w grę dopiero na etapie postępowania o odroczenie wykonania kary.

Sąd odwoławczy zredukował nadto wysokość szkody, którą podsądny musi solidarnie wraz z K. C. naprawić. Z bieżących ustaleń Sądu II instancji wynika, że kwota kredytu pozostająca do spłaty wynosi w czasie wydania wyroku przez Sąd II instancji- 29.540,12 złotych ( k.1811). Z tych powodów, Sąd odwoławczy zreformował orzeczony środek karny obniżając wysokość należnej kwoty.

W pozostałym zakresie utrzymano w mocy zaskarżony wyrok, jako odpowiadający prawu.

Z uwagi na trudną sytuację majątkowa podsądnego, Sąd Okręgowy na podstawie art.623 k.p.k. i art.636 k.p.k. zwolnił go od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych.

Sąd Okręgowy na podstawie§14 ust.2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej z urzędu (Dz.U. z dnia 3 października 2002 r. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata, obrońcy z urzędu M. A. kwotę 516,60 zł ( w tym VAT) tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy:

I. Zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że;

a)  z przyjętej kwalifikacji prawnej przypisanych oskarżonemu przestępstw wyeliminował art. 91 §1 k.k.

b)  obowiązek naprawienia szkody określony w punkcie 2 ograniczył do kwoty 29.540,21 złotych ( dwudziestu dziewięciu tysięcy pięćset czterdziestu złotych dwudziestu jeden groszy),

II. w pozostałym zakresie utrzymał w mocy zaskarżony wyrok

III. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. A. kwotę 516,60 złotych ( w tym VAT) tytułem wynagrodzenia za obronę oskarżonego w postępowaniu odwoławczym,

IV. zwolnił oskarżonego od obowiązku zwrotu Skarbowi Państwa wyłożonych kosztów postępowania odwoławczego i od obowiązku uiszczenia opłaty za II instancję.

SSO Leszek Matuszewski SSO Ewa Taberska SSO Małgorzata Winkler-Galicka