Sygn. akt I ACa 673/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 grudnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Marek Górecki

Sędziowie: SA Małgorzata Kaźmierczak /spr./

SA Mikołaj Tomaszewski

Protokolant: st. sekr. sądowy Ewa Gadomska

po rozpoznaniu w dniu 13 grudnia 2017 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa E. K.

przeciwko Skarbowi (...) w W. zastępowanemu przez Prokuratorię(...)

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze

z dnia 7 marca 2017 r. sygn. akt I C 397/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej 9.375 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, odstępując w pozostałym zakresie od obciążenia powoda tymi kosztami.

Małgorzata Kaźmierczak Marek Górecki Mikołaj Tomaszewski

UZASADNIENIE

Powód E. K. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego Skarbu Państwa - (...) i(...)w W. kwoty 8.000.000 zł tytułem odszkodowania.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego pozwanego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 7 marca 2017 r., wydanym w sprawie o sygn. akt I C 397/15, Sąd Okręgowy w Zielonej Górze oddalił powództwo oraz zasądził od powoda na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej kwotę 7.200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia oraz rozważania Sądu I instancji.

Decyzją Wojewody (...) z dnia 25 lutego 1998 r. nr (...) (...) została ustalona lokalizacja autostrady (...) na terenie województwa (...). Decyzją tą ustalono podstawowy zakres projektowanej inwestycji, w tym między innymi budowę Miejsc (...) (...) M. l R. (...)i R. P., M. (...) J. i W. oraz M. (...) T..

Na poczet tej inwestycji,(...) w Z. nabyła od K. i Z. J. na rzecz Skarbu Państwa w dniu 10 grudnia 2010 r. działki o nr:(...)na których miał zostać wybudowany M.. Zgodnie z treścią umowy sprzedaży nabywana nieruchomość miała pozostać we władaniu sprzedającego do dnia 30.06.2011 r. (§ 5 umowy sprzedaży). Wcześniej, 1.02.1999 r. ówcześni (...) zawarli z powodem umowę na dostawę energii elektrycznej dla obiektów położonych na Parkingu(...)i każda ze stron mogła wypowiedzieć umowę z 30-dniowym okresem wypowiedzenia (§ 8).

W umowie tej, małżonkowie J. określali siebie jako dostawców energii, za jej wykorzystywanie wystawiali powodowi faktury VAT, na podstawie faktury, wystawionej przez Zakład (...) w Ż. (później Zakład (...) w Z.). Zleceniobiorca miał zaś (zgodnie z § 6 umowy) ponosić koszty obsługi i utrzymania stacji transformatorowej, dostarczającej energię elektryczną do Parkingu (...) oraz uiszczać opłaty za przyłącze energii elektrycznej w wysokości 20% od wartości zużycia.

Dnia 6 grudnia 2011 r. wydana została decyzja zezwalająca na realizację inwestycji drogowej ( (...)) polegającej na przebudowie i rozbudowie południowej jezdni drogi, która nie przewidywała zjazdów z autostrady. Wobec tego, pozwany podjął kroki zmierzające do zlikwidowania obiektów, znajdujących się na terenie przyszłego M..

Przed nadejściem dnia wydania nieruchomości, pozwany (...) zawarł z Z. J. umowę dzierżawy nabytej nieruchomości, na okres (...) lat od dnia podpisania umowy, tj. od dnia 14 lipca 2011 r.

W związku z zawarciem umowy dzierżawy, strony tej umowy prowadziły korespondencję dotyczącą ewentualnego oddania elementów zabudowy M., w tym Stacji (...) w J., w poddzierżawę. W korespondencji dzierżawca nie wymieniał powoda jako poddzierżawcy żadnej z części nieruchomości.

Pismem z dnia 26 lipca 2012 r. umowa dzierżawy Stacji (...) w J. została wypowiedziana przez K. J., z zachowaniem 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia.

Wskutek dokonanego wypowiedzenia, pozwany podjął decyzję o wydzierżawieniu terenu M. docelowemu dzierżawcy M. (...) T. w drodze procedury przetargowej, co jednak nie doszło do skutku. W takim wypadku pozwany wydzierżawił przedmiotowy teren T. D., prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą (...). Umowę zawarto w dniu 25 października 2012 r. na okres do dnia 31 stycznia 2013 r. Czas trwania tej umowy następnie przedłużano na dalsze okresy.

W dniu 31 października 2012 r. pozwany przejął przedmiot dzierżawy od poprzedniego dzierżawcy (K. J.) i przekazał go nowemu dzierżawcy. Umowę z T. D. przedłużono sześciokrotnie, aż do 31 grudnia 2014 r.

E. K. prowadził bar (...), zlokalizowany w miejscowości J., w niewielkiej odległości od drogi krajowej nr (...), jednakże poza pasem drogowym. Teren, na którym stoi bar stanowi własność Skarbu Państwa, w zarządzie Państwowego (...) L., z którym powód zawarł umowę dzierżawy pod obiekt swojej działalności gospodarczej.

Działalność gastronomiczna powoda była tymczasowa (z uwagi na (...)), jednakże z biegiem lat - kiedy rozpoczęcie budowy autostrady się przedłużało - powód postanowił zainwestować w biznes i rozpoczął rozbudowywanie i modernizację baru. Rozbudował m.in. za własne środki parking, ptaszarnię, czy kaskady wodne. Inwestycje te skutkowały zwiększeniem przychodu z działalności i pozwoliły na zatrudnienie dodatkowego personelu i wyższy dochód. Czysty zysk - w zależności od tego, ile osób było aktualnie zatrudnionych u powoda - wynosił około 5.000 zł miesięcznie. W 2010 roku powód zadeklarował przychód w wysokości 900.136 zł, koszty uzyskania przychodu 806.922 zł a dochód 93.216 zł, w 2011 roku dochód wynosił 46.884 zł. Najwyższy dochód powód osiągnął w 2009 roku 177.667 zł.

Umowa dostawy energii została rozwiązana 25.09.2012 roku przez K. J. ze skutkiem na dzień 31 października 2012 r., ze względu na to, że K. J. utracił prawo do władania nieruchomością, gdy złożył wypowiedzenie umowy dzierżawy.

W dniu 5.09.2012 roku pozwany zwrócił się do (...) z siedzibą w P. o udzielenie informacji dotyczącej odbiorców korzystających z przyłącza energetycznego zasilanego ze stacji transformatorowych na działkach należących do Skarbu Państwa na działkach nr (...) obręb J. w związku z potrzebą przekazania przyszłemu dzierżawcy działek wolnych od zobowiązań.

W dniu 10 października 2012 r. powód skierował pismo do (...) w Z. z prośbą o umożliwienie mu kontynuowania korzystania z dostaw energii elektrycznej, którą dotychczas pobierał od K. J., celem „prowadzenia działalności gastronomicznej do czasu likwidacji obiektu”.

Obraźliwym w treści pismem z dnia 23.10.2012 r. powód, w związku z pismem (...) o zamknięciu parkingu z uwagi na zły stan techniczny i brak środków finansowych na naprawę, zwrócił się o remont parkingu i „nie zamykanie go bo tak nakazuje logika a nie widzimisię za biurka", zarzucając Dyrekcji stosowanie metod mafijnych i zakwestionował prawdziwość oświadczenia o braku środków finansowych.

W dniu 30 października 2012 w barze powoda pojawił się również T. D., który poinformował E. K. i jego pracowników, że następnego dnia firma (...) odłączy im prąd, a ze wszelkimi pytaniami i wątpliwościami należy zgłaszać się do Dyrektora (...).

Następnego dnia, tj. 31.10.2012 r. powód udał się z wizytą do Dyrektora Oddziału (...) w Z.. W trakcie jego rozmów z (...) w barze (...) odłączono prąd. Dokonał tego pracownik (...) S.A. poprzez odłączenie transformatora, z którego korzystał powód. Pracownicy baru włączyli agregat prądotwórczy, jednakże nieopłacalnym okazało się ciągłe zasilanie tak wielu sprzętów agregatami, które generowały ogromne koszty ich utrzymania. Bar korzystał z prądu z agregatora przez kilka dni.

(...) dopiero pismem z dnia 13 listopada 2012 r. wystosowała zapytanie, w jakim celu miałaby być wykorzystywana przez powoda energia.

W międzyczasie umowa na dzierżawę nieruchomości, na której posadowiony był bar powoda, również została rozwiązana przez jej właściciela, tj. przez Lasy (...) z dniem 31 listopada 2012 r., a Nadleśnictwo L. nie było zainteresowane pozostawieniem i utrzymywaniem parkingu(...)położonego przy drodze krajowej nr (...), który prowadził powód.

Pismem z dnia 12 listopada 2012 r. Nadleśnictwo wycofało jednak oświadczenie o rozwiązaniu umowy.

Zamknięcie dojazdu do parkingu przez (...) miało miejsce dopiero w dniu 13 czerwca 2013 r. Potrzeba zamknięcia tego parkingu wynikała z tego, że zgodnie z dokumentacją opracowaną na budowę drugiej jezdni autostrady(...) nie został przewidziany parking w miejscu, w którym istniał parking dotychczasowy, o czym powód był informowany.

Po dwóch dniach pracy na agregatorze prądotwórczym powód zamknął lokal z powodu braku prądu i nieopłacalności takiego pozyskania prądu w barze miały miejsce kradzieże i akty wandalizmu, dokonane przez włamywaczy. Posterunek (...)w T. prowadził postępowanie przygotowawcze (...)w sprawie dokonanej w okresie od 14 do 17 listopada 2012r. dwukrotnej kradzieży z włamaniem do Baru (...). Powód zgłosił kradzież wyposażenia baru w postaci (...) rur miedzianych, napoi w zgrzewkach, agregatu klimatyzacji, ekspresu do kawy, 8 szt. grzejników panelowych, 2 szt. grzejników łazienkowych, przepływowego ogrzewacza wody, dwufunkcyjnego pieca CO zasilanego gazem, odkurzacza, kina domowego, przepływowego filtra do wody, 5 butelek o pojemności 1 litr wina, powodując powstanie łącznych strat w kwocie 19.023 zł. na szkodę żony powoda - C. K..

Powód zgłosił fakt kradzieży swojemu ubezpieczycielowi, celem wypłaty stosownego odszkodowania, jednakże decyzją z dnia 28 listopada 2012 r. zakład ubezpieczeń odmówił powodowi wypłaty odszkodowania. W uzasadnieniu podano, że roszczenia powoda są niezasadne, m.in. dlatego, że powód nie zawarł umowy ubezpieczenia dot. dewastacji mienia w związku z kradzieżą z włamaniem, natomiast szkoda, polegająca na kradzieży elementów budynku w rozumieniu prawa budowlanego tj., instalacji wodnej i grzewczej nie podlega ochronie umowy ubezpieczenia od ryzyka kradzieży z włamaniem.

Z kolei decyzją z dnia 28 listopada 2012 r. (nr szkody (...), nr roszczenia: (...)) zakład ubezpieczeń odmówił powodowi wypłaty odszkodowania także co do kosiarki, kontenerów i butelek z tego względu, że E. K. przechowywał mienie poza lokalem, w miejscu niespełniającym warunków należytego zabezpieczenia mienia.

Rok przed zamknięciem baru, bo 4.10.2011 roku powodowi została wypowiedziana umowa kredytu mieszkalnego zawarta 12.08.2008 roku. Kapitał i odsetki wynosiły 181.322 CHF i 1.297 CHF.

W wyniku zamknięcia baru, E. K. popadł w problemy finansowe i zaprzestał m.in. spłat kredytów.

Obecnie, przeciwko E. K. (małżonkowie K. wyłączyli ustawową wspólność majątkową) prowadzona jest egzekucja z nieruchomości, dla której Sąd Rejonowy w Słubicach Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą o numerze KW [ (...), [ (...)], [ (...)] na podstawie wyroku Sądu Rejonowego w Żarach z dnia 06-02-2013r, sygn. akt I Co 237/13, zaopatrzonego w klauzulę wykonalności z dnia 07-02-2013r. Dodatkowo w sprawie tej wydano bankowy tytuł egzekucyjny z dnia 13-03-2012r, sygn. akt nr (...)zaopatrzony w klauzulę wykonalności z dnia 07-02-2013 r. Dochodzona należność główna to 700.240,14 zł odsetki do 13-05-2013 r. wynosiły 99 759,86 zł oraz inne koszty.

Egzekucja przeciwko powodowi jest prowadzona także z nieruchomości stanowiącej nieruchomość gruntową, o powierzchni 0,1058 ha nr. działki (...) położonej: w Ś. na podstawie tytułu wykonawczego, który stanowił orzeczenie Sądu Rejonowego w Żarach z dnia 06-02-2013 r, zaopatrzone W klauzulę wykonalności z dnia 06-02-2013r. Bankowy tytuł egzekucyjny z dnia 21-11-2011 r, sygn. akt nr(...) zaopatrzony w klauzulę wykonalności z dnia 07-02-2013 r. Zgodnie z tytułem wykonawczym do zapłaty na rzecz wierzyciela pozostają następujące należności: należność główna: 75.027,2 zł, odsetki do 13-05-2013 r. w kwocie 14.429,89 zł oraz inne koszty.

Aktualnie powód nadal prowadzi działalność w branży gastronomicznej w S., jednak nie przynosi ta działalność takich zysków jak w J..

W dniu 16 czerwca 2016 r. E. K. przeszedł zawał serca.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Ani powód, ani ustanowiony przez niego profesjonalny pełnomocnik nie wskazali podstawy prawnej, na której oparli żądania pozwu.

Ustalony przez Sąd Okręgowy stan faktyczny był co do zasady bezsporny (za wyjątkiem okoliczności dot. rzekomych obietnic, które powodowi miał czynić Dyrektor (...)) i znajdował oparcie w dowodach z dokumentów prywatnych i urzędowych, których prawdziwość i moc dowodowa nie była kwestionowana przez żadną ze stron, a i Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw, by czynić to z urzędu. Sąd Okręgowy dał również wiarę wszystkim świadkom, którzy zeznawali w trakcie procesu, bowiem ich zeznania były wiarygodne na tle pozostałego materiału, uzupełniały się i pozostawały spójne. Sąd z dużą ostrożnością odniósł się jednak do twierdzeń powoda i jego żony, jakoby przedstawiciele (...) czynili wobec niego oficjalne deklaracje co do możliwości korzystania z prądu.

Sąd Okręgowy podzielił pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w uzasadnieniu wyroku z dnia 14 stycznia 2004 r., w sprawie o sygn. I CK 42/03, w którym Sąd Najwyższy wskazał, że podanie przez stronę przepisów prawa materialnego (zwłaszcza reprezentowaną przez fachowego pełnomocnika), mających stanowić podstawę prawną orzeczenia, nie pozostaje bez znaczenia dla przebiegu i wyniku sprawy, albowiem pośrednio określa także okoliczności faktyczne uzasadniające żądanie. Jako że stron nie łączyła żadna umowa, także umowa na dostawę energii elektrycznej, za materialnoprawną podstawę rozstrzygnięcia w sprawie należało uznać art. 415 k.c., konstytuujący odpowiedzialność deliktową.

Z art. 415 k.c. wynika, że przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej na zasadzie winy są: niedozwolone zachowanie (bezprawność czynu sprawcy), szkoda oraz wina podmiotu, którego zachowanie wyrządziło szkodę; przesłanki te uzupełniane są przez art. 361 k.c., w którym ustawodawca dodaje do nich adekwatny związek przyczynowy między zachowaniem sprawczym i naruszeniem dobra, z którego wynikła szkoda. Naprawienie szkody - zgodnie z art. 361 § 2 k.c.- obejmuje zaś straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie przeważa pogląd, zgodnie z którym szkodą w rozumieniu powyższego przepisu jest różnica między stanem majątku poszkodowanego, jaki zaistniał po zdarzeniu wywołującym szkodę, a stanem tego majątku, jaki istniałby, gdyby nie wystąpiło to zdarzenie. Osoba odpowiedzialna za szkodę obowiązana jest zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego rzeczy uszkodzonej.

Żadna z przesłanek odpowiedzialności wynikających z art. 415 k.c. nie jest objęta domniemaniem. W przypadku, gdy poszkodowany dochodzi roszczenia o naprawienie szkody na podstawie art. 415 k.c., musi więc wykazać wszystkie przesłanki odpowiedzialności adresata jego roszczeń (art. 6 k.c.).

W ocenie Sądu Okręgowego w rozpatrywanej sprawie żadna z przesłanek odpowiedzialności deliktowej pozwanego nie została wykazana, przez co żądanie powoda jako nieudowodnione i bezzasadne należało oddalić.

Sąd Okręgowy uznał bowiem, że w świetle ustalonego w sprawie stanu faktycznego, zachowaniu pozwanego nie można przypisać cech winy i bezprawności. Strona powodowa zgłaszając żądanie zapłaty odszkodowania w związku z niezawarciem przez pozwanego umowy na dostawę energii elektrycznej, upatrywała bezprawności działania pozwanego w odłączeniu powodowi zasilania elektrycznego w barze, który prowadził.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika jednak, że to nie pozwany, miał zawartą umowę o dostawę prądu z powodem, a K. J., który wypowiedział umowę w związku z rozwiązaniem umowy dzierżawy, ponadto to pracownik firmy energetycznej - niezależny i niepodlegający (...) odłączył od zasilania transformator, z którego prąd pobierał powód. Udział pozwanego w tym zdarzeniu sprowadzał się wyłącznie do tego, że o odłączeniu prądu powód był poinformowany przez dzierżawcę pozwanego - T. D., który zaznaczył, że wszystkie sprawy związane z dostawą energii elektrycznej załatwiał z (...), ze względu na to, że to pozwany jest właścicielem gruntu. Wniosek, jaki wywiódł z tego jednak E. K., jakoby to pozwany był zobowiązany decydować o dostarczaniu energii elektrycznej był zbyt daleko idący.

Tym samym, jeśli powód podnosi, że odłączenie prądu w jego barze było działaniem bezprawnym, to kieruje swoje zarzuty przeciwko niewłaściwemu podmiotowi - działanie pozwanego nie nosi bowiem cech bezprawności.

Należy zwrócić uwagę również na to, że (...) nie miała wiedzy o tym, że powód korzystał z przyłącza energetycznego, znajdującego się aktualnie na działce pozwanego ponieważ o powyższym nie został formalnie zawiadomiony, pomimo odbywanej na przestrzeni lat korespondencji między pozwanym a dzierżawcami jego nieruchomości, w której prowadzone były dyskusje m.in. o sposobie udostępniania sieci transformatorowych dla poddzierżawców (odsprzedaży energii na zasadzie refakturowania), nazwisko powoda, czy nazwa jego firmy nigdy nie pojawiła się na liście osób zainteresowanych poddzierżawa.

Pozwany nie zaprzeczył bowiem, że zawierał umowy dzierżawy infrastruktury elektroenergetycznej dot. swoich nieruchomości, których przedmiotem była dzierżawa wewnętrznej sieci elektroenergetycznej, wraz w przyłączami do lokalnego operatora Systemu Dystrybucyjnego. Celem dzierżawy była dalsza poddzierżawa sieci przez pozwanego i wykorzystanie jej do dostarczania energii elektrycznej dla najemców wydzierżawiającego. W zamian za korzystanie z sieci, dzierżawcy pozwanego zobowiązali się do wykonywania rozliczeń z najemcami, którzy mają zainstalowane odpowiednie układy pomiarowo-rozliczeniowe oraz z pozwanym. Energia elektryczna, zużyta przez najemców, rozliczana była przez refakturowanie energii elektrycznej, zgodnie ze wskazaniami liczników zużycia tej energii oraz średnich stawek wynikających z faktury, otrzymywanych od dystrybutora ( (...)). E. K. nie był jednak nigdy ujęty na liście przedsiębiorców, biorących udział w powyższym. Umowa o dostawę energii elektrycznej zawarta pomiędzy małżonkami J. a powodem nigdy nie została przedłożona pozwanemu. Brak zgody (...) na kontynuowanie tej umowy z 1999 roku, jak i niepoinformowanie o niej pozwanego, które mogły zapobiec zaistniałej sytuacji należy jednak postrzegać jako uchybienia obciążające powoda, małżonków J., a nie pozwanego.

Powód zawarł umowę w 1999 roku z ówczesnym właścicielem nieruchomości, na której posadowiony był transformator. W 2010 roku własność nieruchomości zbyta została na rzecz Skarbu Państwa, wobec planowanej budowy autostrady. Umową dzierżawy nowy właściciel pozostawił nieruchomość we władaniu dotychczasowego właściciela (Państwa J.), w związku z czym zawarta umowa z 1999 roku ciągle była realizowana. Powód inwestował, rozbudowywał bar (...) podejmując w ten sposób ryzyko nagłego zaprzestania działalności związane ze zmianami właścicielskimi gruntu, na którym posadowiony był transformator.

Sąd Okręgowy zaznaczył, że nawet, gdyby małżonkowie J. zawarli umowę na odsprzedaż energii w ramach refakturowania z powodem za zgodą i wiedzą pozwanego, to i tak (...) zachowałaby uprawnienia do jej wypowiedzenia, a powód, choć mógłby nie akceptować tej decyzji, to musiałby albo pogodzić się z takim stanem rzeczy albo próbować uzyskać pomoc u samego dystrybutora energii. Trudno też uznać, że istnieją przyczyny, dla których uprawnienia do wypowiedzenia umowy o dostawę energii (pomimo nieujawnienia tej umowy pozwanemu), można było pozbawić dzierżawcę, tj. K. J..

Powód otrzymał wypowiedzenie umowy dostawy 25.09.2012 roku. W dniu 10.10.2012 roku złożył wniosek do właściciela gruntu o możliwość korzystania z transformatora, pozwany wówczas, wobec wypowiedzenia przez dotychczasowego dzierżawcę (J.) umowy dzierżawy prowadził procedurę przetargową na pozyskanie nowego dzierżawcy. Do pozyskania dzierżawcy doszło dopiero 25.10.2012 roku (T. D.).

Biorąc to wszystko pod uwagę, Sąd Okręgowy uznał, że wypowiedzenie umowy o dostawę energii elektrycznej z dnia 25.09.2012 r. dokonane zostało przez K. J. skutecznie. Skoro więc umowa została wypowiedziana, tym bardziej należało uznać, że działania podejmowane w związku z odłączeniem transformatora, które choć nie leżały w gestii pozwanego i tak nie były bezprawne, co więcej, powód był o nich zawczasu zawiadomiony i miał ponad miesiąc, by przygotować się na rozwój wypadków.

Powód nie wykazał również, ażeby działanie strony pozwanej było zawinione. Art. 415 k.c. stanowi, ze sprawca ponosi odpowiedzialność deliktową na zasadzie winy, ale ustawodawca nie definiuje tego pojęcia. W judykaturze i piśmiennictwie, pod wpływem prawa francuskiego, upowszechnił się pogląd wskazujący na dwa elementy winy: obiektywny i subiektywny (albo ujmujący winę w znaczeniu obiektywnym i subiektywnym). Obiektywny wyraża się w uznaniu za zawinione zachowań niezgodnych z przepisami prawa lub określonymi regułami etycznymi. Natomiast składnik subiektywny wyraża się w uznaniu za zawinione zachowań rozmyślnie wyrządzających szkodę oraz niedbalstwa. Judykatura i piśmiennictwo formułuje wzorce należytego postępowania, powszechnie aprobowane w społeczeństwie lub danej grupie społecznej.

W ocenie Sądu Okręgowego nawet gdyby uznać, że pozwany w jakiś sposób przyczynił się do tego, że powodowi odłączono prąd, to na etapie postępowania, E. K. nie udało się wykazać, że w takiej wysokości doznał z tego powodu szkody. E. K. nie wykazał uszczerbku majątkowego, który odniósł, w związku z wyłączeniem prądu. Nie można przy tym stwierdzić, że uszczerbkiem tym jest suma odpowiadająca wartości skradzionych po zamknięciu baru rzeczy.

Nawet gdyby jednak przychylić się do stanowiska powoda i uznać, że kradzieże pozostawały w normalnym związku przyczynowo-skutkowym z odłączeniem prądu, to wciąż należało postawić powodowi zarzut niewykazania szkody, a zwłaszcza jej wysokości. Z zawiadomienia z posterunku policji w T. wynika bowiem, że skradziono tylko część sprzętu, w który był wyposażony bar. Łączna wartość tych przedmiotów miała przedstawiać wartość ok. 20.000 zł. Powód nie wykazał, ile i jakie inne przedmioty skradziono, nie można automatycznie uznać, że są to wszystkie środki trwałe, których spis przestawił powód. E. K. nie udowodnił też, na jaką wysokość opiewają rzeczywiście rzekomo utracone przez niego korzyści, dochody, albowiem już w 2011 roku doszło do wypowiedzenia umowy kredytowej, co świadczy o braku płynności finansowej (rok przed zamknięciem baru (...)).

Oczywiste jest, że pozwany (...) nie jest wytwórcą ani dostawcą prądu, tak jak nie był nim wcześniejszy właściciel K. J..

Sąd Okręgowy stwierdził, iż, wydaje się, że powód opierając dochodową działalność gospodarczą na umowie z 1999 roku, którą można było wypowiedzieć z zachowaniem miesięcznego terminu, mając na uwadze zmiany właścicielskie i znane mu plany budowy autostrady podjął ryzyko, które ostatecznie wprowadziło go w problemy finansowe.

Trudno wymagać od właściciela gruntu, żeby zawierał takie umowy, jakie żąda każdy zainteresowany, albowiem takie żądania rodzą określone ograniczenia dla właściciela, tym bardziej, gdy właścicielem jest Skarb Państwa, który poszukuje dzierżawcę, aby zminimalizować straty. Nie można nie zauważyć, że powód z jednej strony prosił (pismo z 10.10.2012) oraz rozmawiał z Dyrektorem (...) (31.10.2012), a z drugiej strony obrażał i zarzucał „metody mafijne" (pismo k. 235).

W ocenie Sądu Okręgowego wiele w tej sprawie zależało od dobrej woli, unormowania czasu dla zamknięcia działalności, chociaż pismo dotyczące żądania remontu parkingu nie wskazywało na tendencję wygaszającą działalność (a wręcz przeciwnie).

Skoro powód nie wykazał po stronie pozwanego ani winy, ani bezprawności w działaniu, ani szkody, brak jest przesłanek odpowiedzialności deliktowej pozwanego za skutki odłączenia prądu w barze (...).

Mając powyższe ustalenia i rozważania Sąd Okręgowy oddalił powództwo jako niezasadne.

Wnioski dowodowe o dopuszczenie biegłego rzeczoznawcy na okoliczność ustalenia wartości nieruchomości i biegłego z zakresu rachunkowości na okoliczność wielkości uzyskiwanych przez powoda dochodów Sąd Okręgowy uznał za spóźnione i niepotrzebnie przedłużające postępowanie, tym bardziej, że do pozwu nie dołączono żadnych dokumentów, na podstawie których biegły mógłby dokonać wyceny, mało tego powód nawet nie wykazał w sposób rachunkowy wysokości odszkodowania i sposobu liczenia. Sąd Okręgowy postanowił oddalić też wniosek dowodowy powoda o przeprowadzenie wizji lokalnej nieruchomości E. K., z uwagi na to, że fakt zniszczeń można było wykazać innymi środkami dowodowymi.

O kosztach Sąd Okręgowy orzekł na zasadzie art. 98 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód. Zaskarżył orzeczenie w całości, zarzucając Sądowi I instancji naruszenie przepisu postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie jednostronnej i arbitralnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i mający wpływ na treść zaskarżonego wyroku błąd w ustaleniach faktycznych sądu przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, a polegający na oddaleniu powództwa i zasądzeniu kosztów.

W oparciu o powyższy zarzut powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Nadto powód wniósł o obciążenie pozwanego kosztami postępowania apelacyjnego, w tym kosztami zastępstwa procesowego.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podzielił zarówno ustalenia faktyczne, jak też rozważania prawne Sądu I instancji, przyjmując je za własne i uznając zarzut apelacji za pozbawiony uzasadnionych podstaw.

Wbrew podniesionemu przez skarżącego zarzutowi naruszenia art. 233 k.p.c., a także zawartym w uzasadnieniu apelacji tezom na jego poparcie, ocena materiału dowodowego zgromadzonego w toku postępowania została przez Sąd I instancji dokonana zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów. Następnie na podstawie tak ocenionego materiału, poczyniono prawidłowe ustalenia faktyczne, nie uchybiając zasadom logiki oraz wskazaniom wiedzy i doświadczenia życiowego.

W myśl art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodności i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu. Należy zaznaczyć, że jeśli ze zgromadzonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski poprawne pod względem logicznym, a także zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, nawet jeśli w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Skuteczne podważenie poczynionej przez sąd oceny dowodów może nastąpić dopiero wówczas, gdy wykazane zostanie, iż brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo - wbrew zasadom doświadczenia życiowego - nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 13 kwietnia 2017 r., I ACa 217/16, LEX). Tak więc skuteczne podniesienie zarzutu naruszenia przez sąd a quo art. 233 k.p.c. nie może zostać ograniczone jedynie do przedstawienia odmiennej interpretacji dowodów zebranych w sprawie. Tymczasem w niniejszej sprawie powód nie zdołał podważyć prawidłowości dokonanej przez Sąd Okręgowy oceny materiału dowodowego i poczynionych w jej wyniku ustaleń stanu faktycznego sprawy. W wywiedzionej apelacji powód jedynie przedstawił korzystny dla siebie pogląd dotyczącego oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co jawi się jako dowolna, pozbawiona uzasadnionych podstaw, polemika z Sądem Okręgowym. Tej postaci zarzut przełamania przez Sąd Okręgowy zasady swobodnej oceny dowodów nie mógł zasługiwać na uwzględnienie.

W pisemnych motywach zaskarżonego wyroku przejrzyście wyjaśniono brak wykazania przez stronę powodową, iż w realiach niniejszej sprawy ziściły się przesłanki odpowiedzialności deliktowej pozwanego. W toku procesu powód nie podołał choćby wykazaniu istnienia związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy rzekomą szkodą, jaką poniósł a działaniami strony pozwanej. Niewątpliwe zaś było, iż pozwany nie był podmiotem, z którym powód zawarł kontrakt dotyczący dostarczenia energii. Sformułowane w uzasadnieniu apelacji twierdzenia dotyczące nieprawidłowej oceny zgromadzonego materiału dowodowego nie były w stanie uczynić postawionego zarzutu skutecznym. Istotnie, z zeznań świadka J. D. wynikało, że udzielał on informacji, iż stronie powodowej zostanie odłączony prąd jeszcze przed tym, jak to się wydarzyło. Z okoliczności tej nie sposób jednak wyprowadzić jakiegokolwiek racjonalnego wniosku mogącego wskazywać na bezprawne działanie pozwanego skutkującego szkodą powoda. Ani akcentowany w uzasadnieniu apelacji fakt rozbudowy prowadzonego przez powoda baru, ani też okoliczności uzyskania przez pozwanego wiedzy o korzystaniu przez powoda z transformatora nie świadczą o tym, iż błędne było stanowisko Sądu I instancji o braku zasadności roszczenia, z którym wystąpił powód w przedmiotowej sprawie.

Nie ulega wątpliwości, że powód miał świadomość, że użytkuje przedmiotową nieruchomość na okres tymczasowy z uwagi na plan budowy autostrady. Umowa o dostawę energii elektrycznej, która nie była zawierana ze stroną pozwaną, została powodowi wypowiedziana z zachowaniem miesięcznego okresu wypowiedzenia (k. 215). Termin ten wynikał z postanowienia § 8 umowy o dostawę energii elektrycznej (k. 213). Odłączenie od zasilania transformatora, z którego powód pobierał prąd nastąpiło przez pracownika firmy energetycznej - podmiotu niezależnego wobec pozwanego i mu nie podlegającego.

Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną, o czym orzekł w pkt. 1 sentencji wyroku.

Z kolei w pkt. 2 sentencji wyroku Sąd Apelacyjny orzekł o częściowym obciążeniu powoda kosztami zastępstwa procesowego pozwanego w postępowaniu apelacyjnym. Rozstrzygnięcie to zapadło po myśli art. 102 k.p.c. Pełna wysokość kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, jaką poniósł pozwany, będący stroną wygrywającą, wynosiła 18.750 zł (stosownie do treści § 2 pkt 9 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz.U.2015.1800 ze zm.). Sąd Apelacyjny uznał za zasadne zasądzenie od powoda połowy wspomnianej kwoty, mając na względzie jego subiektywne przekonanie o zasadności roszczenia wynikające z oczekiwania dobrej woli współpracy podmiotów w zakresie dostarczania mediów , w tym zgody pozwanego na wykorzystanie sieci energetycznej przez powoda oraz trudną sytuację materialną i życiową ( zdrowotną) powoda.

SSA Małgorzata Kaźmierczak SSA Marek Górecki SSA Mikołaj Tomaszewski