I ACa 2846/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

23 maja 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi w I Wydziale Cywilnym w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Michał Kłos

Protokolant: Weronika Stokowska

po rozpoznaniu 24 kwietnia 2024 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa I. R. i M. R. przeciwko (...) Bank (...) z siedzibą w W., prowadzącemu w Polsce działalność za pośrednictwem oddziału (...) Bank (...) (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce o zapłatę i ustalenie na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z 29 września 2022 r. sygn. akt I C 55/21

I.  prostuje oczywiste omyłki, zawarte w komparycji oraz punktach 1., 2. I 4. sentencji w oznaczeniu strony pozwanej oraz waluty zasądzonej kwoty w ten sposób, że:

1.  w komparycji oraz punktach 1., 2. I 4. sentencji, jako pozwanego, w miejsce (...) Bank (...) – Oddział w Polsce z/s w W. wpisuje w odpowiednim przypadku (...) Bank (...) z siedzibą w W., prowadzący w Polsce działalność za pośrednictwem oddziału (...) Bank (...) (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce;

2.  w punkcie 1. sentencji, jako walutę zasądzonej kwoty 51.144,03, w miejsce zł wpisuje (...) i oddala wniosek powodów o sprostowanie uzasadnienia wyroku Sądu I instancji;

II.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 4. sentencji w ten tylko sposób, że obniża kwotę zasądzoną od pozwanego na rzecz powodów z 14.825,04 zł do 9.425,04 (dziewięć tysięcy czterysta dwadzieścia pięć złotych i cztery grosze) w tym 5.400 zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

III.  oddala apelację w pozostałej części;

IV.  zasądza od (...) Bank (...) z siedzibą w W., prowadzącego w Polsce działalność za pośrednictwem oddziału (...) Bank (...) (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce na rzecz I. R. i M. R. 8.100 (osiem tysięcy sto) zł z tytułu zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia.

Sygn. akt I ACa 2846/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Łodzi zasądził od pozwanego na rzecz powodów następujące kwoty: 52.656,04 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie począwszy od 4 lipca 2020 r., 2.615,93 CHF z odsetkami ustawowymi za opóźnienie począwszy od 4 lipca 2020 r., 51.144,03 zł - z odsetkami ustawowymi za opóźnienie począwszy 10 grudnia 2020 r. - i dalej aż do dnia zapłaty; ustalił, że umowa zawarta pomiędzy stronami I. R. i M. R., a (...) Bank (...) – Oddział w Polsce z/s w W. z dnia 31 sierpnia 2009 r. o nr (...) - jest nieważna; oddalił powództwo w pozostałym zakresie; zasądził od pozwanego na rzecz powodów 14.825,04 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania w tym 10.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego z tym że w zakresie kosztów zastępstwa procesowego z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od daty uprawomocnienia się orzeczenia; nakazał zwrócić powodom ze środków Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Łodzi 384,07 zł z wpłaconej zaliczki o nr (...).

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia, które Sąd Apelacyjny w całości podzielił i przyjął za własne bez konieczności ich ponownego przytoczenia (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.).

Apelację od powyższego wyroku złożyła strona pozwana zaskarżając go w części, tj. w punktach 1, 2 i 4 wskazując, że w zaskarżonym wyroku została zasądzona kwota 51.144,03 zł, mimo że strona powodowa dochodziła kwoty 51.144,03 CHF. W związku z tym pozwany zaskarża powyżej wyrok w jego aktualnym brzmieniu. Niemniej, z ostrożności pozwany postawił poniżej także zarzut orzeczenia ponad żądanie (art. 321 § 1 k.p.c.). Gdyby jednak Sąd Apelacyjny uznał tę zmianę waluty za oczywistą omyłkę pisarską, pozwany wskazuje, że obejmuje zakresem zaskarżenia także wyrok w wersji zasądzającej na rzecz strony powodowej kwotę 51.144,03 CHF z odsetkami ustawowymi za opóźnienie począwszy 10 grudnia 2020 r. i dalej aż do dnia zapłaty.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono naruszenie:

1.  art. 321 § 1 k.p.c. poprzez zasądzenie na rzecz strony powodowej kwoty w złotych polskich wyższej niż kwota dochodzona przez stronę powodową;

2.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie wszechstronnej oceny materiału dowodowego oraz dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią materiału dowodowego i niezgodnych z rzeczywistym stanem rzeczy, tj.:

a)  ustalenie niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy oraz wyłącznie na podstawie depozycji strony powodowej, że postanowienia umowne dotyczące indeksacji nie zostały indywidualnie uzgodnione ze stroną powodową, podczas gdy z dowodów przeprowadzonych w niniejszej sprawie, tj. dowodów z dokumentów wynikają okoliczności przeciwne;

b)  brak uwzględnienia okoliczności: (i) zapoznania się przez stronę powodową z postanowieniami umowy i regulaminu w odniesieniu do kredytu indeksowanego do waluty obcej; (ii) zapoznania strony powodowej z kwestią ryzyka kursowego, ( (...)) świadomości strony powodowej w zakresie ryzyka kursowego związanego z wahaniem kursów waluty, do której indeksowany jest kredyt, (iv) świadomego i swobodnego wyboru przez stronę powodową kredytu indeksowanego do waluty obcej oraz świadomej rezygnacji z zaciągnięcia kredytu w złotych, podczas gdy z dowodów w postaci dokumentów złożonych w niniejszej sprawie wynikają wskazane okoliczności, (v) możliwości spłaty kredytu bezpośrednio w walucie (...) już w dacie zawarcia umowy kredytowej; (vi) obowiązywania w dacie zawarcia umowy kredytowej Regulaminu, z którego wynikał sposób ustalania kursów walut obcych;

c)  ustalenie niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, że pozwany nieprawidłowo pouczył powodów o ryzyku kursowym, podczas gdy z dowodów przeprowadzonych w niniejszej sprawie, tj. dowodów z dokumentów wynikają okoliczności przeciwne;

d)  ustalenie, że pozwany dysponował swobodą i dowolnością w kształtowaniu kursów walut, podczas gdy z dostarczonych przez pozwanego informacji i dokumentów wynika, że pozwany bank nie posiadał uprawnienia do arbitralnego ustalania kursów walut, a obowiązujący w dacie zawarcia umowy Regulamin określał sposób ustalania kursów walut;

e)  nieustalenie istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy faktu, jakie procedury obowiązywały w banku w dacie zawarcia umowy w zakresie informowania klientów o kredycie indeksowanym oraz o ryzyku kursowym z nim związanym i czy były one stosowane do wszystkich klientów, w tym do strony powodowej w dacie trwania procesu kredytowego i czy strona powodowa została o tej charakterystyce kredytu indeksowanego poinformowana, pomimo zaoferowania przez stronę pozwaną dowodu w tym zakresie, tj. zeznań świadka A. S.;

f)  ustalenie, że klauzula indeksacyjna zawarta w umowie skutkuje asymetrycznym rozkładem ryzyka związanego z zawarciem umowy podczas, gdy obciążało ono obie strony umowy;

g)  bezpodstawne ustalenie, że strona powodowa dokonała na rzecz pozwanego spłaty kwoty 73.212,26 zł, podczas gdy z zaświadczenia znajdującego się w aktach sprawy wprost wynika, że spłaty w walucie PLN wyniosły 52.656,04 PLN;

3.  art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie w uzasadnieniu wyroku wniosku dowodowego pozwanego o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka A. S., podczas gdy dowód ten był istotny dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności biorąc pod uwagę okoliczności wskazywane przez Sąd w uzasadnieniu wyroku, w tym między innymi informowanie o charakterystyce kredytu indeksowanego do waluty obcej i o ryzyku kursowym, możliwości negocjowania warunków umowy;

4.  art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5 i 6 w zw. z § 19 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokatów poprzez zasądzenie na rzecz powodów kosztów procesu w nieprawidłowej wysokości tj. przypisanej dla wartości przedmiotu sporu przekraczającej 200 tysięcy złotych, podczas gdy w niniejszej sprawie początkowa wartość przedmiotu sporu wynosiła 63.988 zł;

5.  art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 102 k.p.c. przez bezzasadne obciążenie pozwanego kosztami procesu obejmującymi wynagrodzenie biegłego, w następstwie uwzględnienia przez Sąd wniosku strony powodowej (pomimo iż pozwany oponował co do dopuszczenia i przeprowadzenia tego dowodu), podczas gdy fakt tego, ile powód wpłacił na rzecz pozwanego można było ustalić na podstawie historii spłaty, historii operacji na rachunku powoda, czy za pomocą stosownego zaświadczenia (znajdującego się w aktach sprawy) - co w świetle treści uzasadnienia Sądu, który stwierdza nieważność umowy, a nie dokonuje przewalutowania salda kredytu dodatkowo potwierdza, że dowód z opinii biegłego był zbędny, jednakowoż doprowadził do powstania niecelowych kosztów postępowania, którymi obciążony został pozwany, który oponował co do zasadności dopuszczenia i przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego;

6.  art. 189 k.p.c. poprzez przyjęcie, że stronie powodowej przysługuje interes prawny w ustaleniu nieważności umowy kredytu;

7.  art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 i 3 k.c. oraz art. 65 k.c. poprzez przyjęcie, że po wyłączeniu z umowy postanowień uznanych za abuzywne byłaby ona ukształtowana w sposób sprzeciwiający się ustawie, naruszając tym samym przepis art. 353 1 k.c., co prowadzi do nieważności umowy w całości;

8.  art. 385 1 § 1 k.c. w związku z art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz.UE.L 1993 Nr 95, str. 29) (dalej "Dyrektywa 93/13") poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na niewyodrębnieniu w łączącej strony umowie o kredyt hipoteczny indeksowany kursem waluty obcej klauzul ryzyka walutowego, dotyczących stricte zastosowania mechanizmu indeksacji zobowiązania kredytowego kursem waluty obcej (dalej "klauzule ryzyka walutowego") oraz klauzul spreadów walutowych, dotyczących wyłącznie odesłania do stosowanych przez bank kursów walutowych (dalej "klauzule spreadowe") oraz przyjęciu, że wszelkie obecne w umowie klauzule odwołujące się do waluty obcej określają główne świadczenie stron, podczas gdy w świetle aktualnego na dzień orzekania orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wydanego na gruncie podobnych spraw, klauzule ryzyka walutowego, uwzględniwszy wyżej wspomniane ich wyodrębnienie, są postanowieniami określającymi główne świadczenia stron, zaś klauzule spreadowe są takiego charakteru pozbawione, tj. nie określają głównego świadczenia stron, co w konsekwencji doprowadziło do przeprowadzenia oceny łącznie klauzuli ryzyka walutowego i klauzuli spreadowej przez pryzmat przesłanek, o których mowa w art. 385 1 § 1 k.c.;

9.  art. 65 § 1 i 2 k.c. i art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego poprzez błędne przyjęcie, że postanowienia indeksacyjne dotyczące wyłącznie odesłania do stosowanych przez bank kursów walutowych (klauzule spreadowe) określają główne świadczenia stron umowy kredytu;

10.  art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. poprzez przyjęcie, że postanowienia indeksacyjne zawarte w umowie nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny i przejrzysty;

11.  art. 385 1 § 1 poprzez błędne przyjęcie, że postanowienia indeksacyjne stanowią niedozwolone postanowienia umowne;

12.  art. 56 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez: (i) brak dokonania prawidłowej oceny przez Sąd skutków dla strony powodowej potencjalnego uznania umowy za nieważną; (ii) błędne przyjęcie, że brak jest odpowiednich przepisów dyspozytywnych określających zasady waloryzacji walutowej w umowach kredytu bankowego i w konsekwencji brak odwołania się przez Sąd I instancji do normy art. 358 § 2 k.c. (obowiązującej w dacie zawarcia przedmiotowej umowy) wykładanej łącznie z art. 69 ust. 3 Prawa bankowego w miejsce uznanych za niedozwolone klauzul indeksacyjnych w zakresie, w jakim klauzule te zawierają odesłanie do tabel kursowych banku, w sytuacji gdy taki proces stosowania prawa zmierza do przywrócenia równowagi kontraktowej stron przy jednoczesnym zachowaniu ważności umowy, służy realizacji celów Dyrektywy 93/13/EWG, a ponadto jest zgodny z przepisami prawa krajowego;

13.  art. 385 1 § 2 k.c. w związku z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 oraz w związku z motywem dwudziestym pierwszym Dyrektywy 93/13 poprzez brak przyjęcia, że w sytuacji stwierdzenia niedozwolonego (nieuczciwego) charakteru całego mechanizmu indeksacji i konieczności wyeliminowania z umowy postanowień indeksacyjnych dotyczących zasad wypłaty oraz spłaty kredytu, możliwe jest zastosowanie stawki referencyjnej WIBOR, podczas gdy wyeliminowanie całego mechanizmu indeksacji zastosowanego w umowie powinno prowadzić do uznania, że kredyt jest kredytem zlotowym, oprocentowanym według sumy stawki referencyjnej WIBOR charakterystycznej dla zobowiązań w walucie polskiej oraz marży banku;

14.  art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. poprzez przyjęcie, że roszczenie strony powodowej znajduje uzasadnienie w przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu; a także poprzez zasądzenie na rzecz strony powodowej kwot niezgodnych z ustaloną przez Sąd Okręgowy wartością spłat dokonanych przez stronę powodową;

15.  art. 411 pkt 2 i 4 k.c. poprzez uznanie, że stronie powodowej przysługuje prawo do żądania zwrotu rat kredytu w okolicznościach gdy świadczenia te czyniły zadość zasadom współżycia społecznego, a także miały charakter spełnienia świadczenia przed nadejściem terminu wymagalności;

16.  art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r., o zmianie ustawy - prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw w zw. z art. 69 ust. 3 prawa bankowego i art. 75b prawa bankowego poprzez nieuzasadnione pominięcie skutków aneksu zawartego do umowy;

17.  art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 455 k.c. poprzez zasądzenie odsetek ustawowych nie uwzględniając daty złożenia przez powodów oświadczenia, w wyniku którego umowa kredytu mogła stać się trwale bezskuteczna.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty apelujący wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa także w zaskarżonej części oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Ponadto na podstawie art. 382 k.p.c. wniósł o rozpoznanie przez Sąd II instancji wniosku dowodowego pozwanego zgłoszonego w pkt 5 petitum odpowiedzi na pozew i przeprowadzenie przez Sąd II instancji dowodu z zeznań świadka A. S. na okoliczności (fakty) wskazane w pkt. 5 odpowiedzi na pozew, w trybie pisemnym.

W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie od strony pozwanej zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych. Wnieśli ponadto o sprostowanie uzasadnienia sporządzonego do zaskarżonego wyroku w zakresie błędnie wskazanej na stronie 23 uzasadnienia waluty zasądzonej kwoty.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego banku jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Mając na uwadze treść przepisu art. 387 § 2 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny wskazuje, że podziela w całości poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne i przyjmuje je za własne, czyniąc je integralną częścią swojego uzasadnienia. Sąd odwoławczy za trafne uznaje także wywody prawne Sądu I instancji. Argumentacja zawarta w wywiedzionym środku odwoławczym, mimo jej obszerności, nie zdołała bowiem podważyć prawidłowości zapadłego rozstrzygnięcia i tym samym doprowadzić do postulowanej przez stronę skarżącą zmiany bądź uchylenia zakwestionowanego wyroku.

Z uwagi na ustanowiony w art. 378 § 1 k.p.c. obowiązek rozpoznania sprawy w granicach apelacji, z którego nie wynika konieczność osobnego omówienia przez sąd w uzasadnieniu wyroku każdego argumentu podniesionego w apelacji, albowiem za wystarczające należy uznać odniesienie do sformułowanych zarzutów i wniosków w sposób wskazujący na to, ze zostały rozważone przed wydaniem orzeczenia (por. wyrok SN z 4 września 2014 r., II CSK 478/13), Sąd odwoławczy odniesie się do wielości sformułowanych w apelacji zarzutów w sposób zbiorczy.

W pierwszej kolejności Sąd drugiej instancji wskazuje, że na podstawie art. 350 § 3 w zw. z art. 350 § 1 k.p.c. sprostował w punkcie I wyroku oczywiste omyłki pisarskie zawarte w komparycji oraz tenorze zaskarżonego wyroku w zakresie oznaczenia strony pozwanej – (...) (...) Bank (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W. na (...) Bank (...) z siedzibą w W., prowadzącemu w Polsce działalność za pośrednictwem oddziału (...) (...) Bank (...) (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce oraz w zakresie waluty zasądzonej w punkcie 1 zaskarżonego wyroku kwoty 51.144,03 w miejsce zł wpisując (...). Sąd Apelacyjny uznał, że błędne określenie waluty odnośnie do kwoty 51.144,03 wynika z oczywistej omyłki pisarskiej Sądu I instancji i nie stanowi przejawu naruszenia art. 321 k.p.c., tj. orzeczenia ponad żądanie. Treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w szczególności przywołane stanowisko procesowe strony powodowej wraz z treścią żądania, dobitnie świadczy bowiem o tym, iż zamierzeniem Sądu było zasądzenie ww. kwoty w walucie (...) a nie w PLN. Sąd II instancji oddalił wniosek powodów o sprostowanie uzasadnienia zaskarżonego wyroku zawarty w odpowiedzi na apelację, albowiem instytucja sprostowania odnosi się jedynie do orzeczeń a nie do uzasadnień sporządzonych do orzeczeń.

W dalszej kolejności odnosząc się do zarzutów dotyczących naruszenia prawa procesowego Sąd Apelacyjny uznał je za niezasadne. Wbrew twierdzeniom skarżącego, nie zasługiwał na uwzględnienie podniesiony w apelacji zarzut naruszenia przez Sąd I instancji zasady swobodnej oceny dowodów. Stawiając zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. skarżący winien wykazać, że oceniając określone dowody Sąd I instancji uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego - jeżeli bowiem z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena ta nie narusza reguły swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby na podstawie tego materiału dowodowego dawały się wysunąć wnioski odmienne (por. wyrok SN z 27 września 2002 r., II CKN 817/2000). Pamiętać przy tym trzeba, że zarzut obrazy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. regulującego zasady oceny dowodów nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystniejszych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej oceny materiału dowodowego (por. postanowienie SN z 10 stycznia 2002 r., sygn. II CKN 572/99). Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej, albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych, wówczas przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok SN z 27 września 2002 r., II CKN 817/00).

Kontrola instancyjna zakwestionowanego rozstrzygnięcia pozwoliła przyjąć, że Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o cały, zgromadzony materiał dowodowy i nie naruszył przy tym dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Pozwany Bank nie przedstawił w apelacji tego rodzaju jurydycznych argumentów, które mogłyby podważyć ocenę przeprowadzonych dowodów. Stanowisko zaprezentowane w apelacji na poparcie zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wskazuje, że skarżący w istocie nie kwestionuje oceny zebranych w sprawie dowodów i dokonanych na ich podstawie ustaleń faktycznych, ale odwołuje się do błędnej - jego zdaniem - oceny skutków prawnych konkretnych zdarzeń faktycznych w postaci wyboru przez powodów określonego produktu finansowego tj. kredytu indeksowanego do waluty obcej, zapoznania się przez powodów z umową oraz regulaminem kredytu hipotecznego udzielnego przez (...) S.A., podpisania oświadczenia o zapoznaniu kredytobiorcy z ryzkiem kursowym. Lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku jednoznacznie wskazuje, że Sąd Okręgowy wskazane dokumenty (umowa, regulamin, oświadczenia) i zeznania powodów uznał za wiarygodne, obdarzył je mocą dowodową i dokonał na ich podstawie ustaleń w istocie zbieżnych z twierdzeniami pozwanego. Dopiero subsumpcja tak ustalonego stanu faktycznego do przepisu art. 385 1 § 1 i § 3 k.c. doprowadziła Sąd do wniosku, że przedłożone dokumenty nie świadczą o indywidualnym uzgodnieniu spornych postanowień umowy, ani też nie dowodzą dopełnienia przez bank obowiązków informacyjnych. Tezy apelacji jakoby Sąd I instancji w ogóle nie ocenił faktu podpisania przez powodów oświadczeń o ryzyku kursowym i nie poddał tej okoliczności analizie pozostają przy tym w oczywistej sprzeczności z treścią pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku.

Podkreślenia wymaga, na co trafnie zwrócił uwagę Sąd I instancji, że oświadczenia powodów o zapoznaniu kredytobiorcy z ryzykiem kursowym, a także wniosek kredytowy zostały zredagowane przez stronę pozwaną i przedstawione powodom jedynie do podpisu. Ich treść jest ogólnikowa i nie sposób w oparciu o nią odtworzyć, jakie informacje, kiedy i w jakiej formie zostały rzeczywiście powodom przekazane. Przede wszystkim z dokumentów tych nie wynika, aby warunki udzielania kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej i zasady spłaty tego kredytu, z którymi zapoznano powodów, obejmowały coś więcej niż treść projektu umowy i postanowienia regulaminu w wersji obowiązującej w dacie podpisania umowy, a deklarowana świadomość ryzyka kursowego dotyczyła wiedzy innej niż ta, że kursy walut podlegają wahaniom i w razie ich wzrostu wzrośnie obciążenie kredytobiorcy. Skarżący w swoich rozważaniach pomija fakt, że regulamin w wersji obowiązującej w dacie zawarcia spornej umowy kredytu nie zawierał w ogóle definicji pojęć takich jak tabela kursów banku, czy spread walutowy. Takich informacji nie zawierał także opracowany przez bank wzór wniosku kredytowego. Strona pozwana w toku całego postępowania nie zaoferowała zaś żadnego innego dowodu, który pozwoliłby na poczynienie odmiennych ustaleń od tych opartych na zeznaniach powodów. Z przyczyn wskazanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku dowodem takim nie mogły być zeznania świadka A. S., które nie miały waloru dowodowego, gdyż świadek nie brał udziału w procedurze udzielania kredytu powodom.

W orzecznictwie prezentuje się trafne stanowisko, że dla wypełnienia przez bank obowiązków informacyjnych w zakresie obarczenia konsumenta ryzykiem kontraktowym nie jest wystarczające odebranie od niego oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu czy w umowie, o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz że przyjął to do wiadomości i akceptuje to ryzyko. Wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. W takim stanie rzeczy przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (por. wyrok SA w Gdańsku z dnia 19 stycznia 2021 r., I ACa 505/20). Chodziło zatem o przedstawienie powodom relacji miedzy kursem złotego do (...) w przeszłości oraz prognoz co do ich kursów na przyszłość w szerokiej perspektywie czasowej, albowiem tylko wtedy kredytobiorcy mogli w pełni ocenić poziom ryzyka jaki towarzyszy zawarciu danej umowy kredytowej. Sąd Apelacyjny zauważa, że w dacie zawierania spornej umowy znana była Rekomendacja S (...) z 2006 r. dotycząca dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie, która w rozdziale V definiowała obowiązki informacyjne banków przy przedstawieniu klientom oferty kredytu, pożyczki lub innego produktu w walucie obcej lub indeksowanego do waluty obcej. W tej sytuacji z deklaracji kredytobiorcy o świadomości ryzyka walutowego nie można wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Taka konkluzja jest tym bardziej uzasadniona, jeśli oświadczenie kredytobiorcy jest elementem opracowanego przez bank wzorca a pozwany nie przedstawia poza owym oświadczeniem żadnych innych dowodów dla wykazania, że dopełnił opisanych wyżej obowiązków informacyjnych, zaś konsument temu przeczy (tak wyrok SN z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18).

Przedstawione w niniejszej sprawie dowody nie dają podstaw do ustalenia, że pozwany wykonał obowiązek informacyjny w postulowany, właściwy sposób, dający stronie powodowej pełne rozeznanie co do istoty transakcji. Ponadto, jak już wyżej wskazano zarówno umowa kredytu, jak i regulamin, który obowiązywał w dacie zawarcia przez strony umowy, nie precyzowały kryteriów ani zasad ustalania określonych w tabeli kursowej kursów wymiany, w tym także wysokości spreadu. Trudno zatem stwierdzić, iż istniało obiektywne, zewnętrzne kryterium, wedle którego pozwany określał wysokość kursów walut. Procedura taka mogła być zmieniana przez pozwanego bez udziału, a nawet wiedzy kredytobiorców. W istocie zatem, Bank mógł wybrać dowolne kryteria ustalania kursów, niekoniecznie związane z aktualnym kursem ukształtowanym przez rynek walutowy, obliczane prawdopodobnie w jakiś, znany kredytodawcy, sposób w powiązaniu kursami obowiązującymi na rynku międzynarodowym i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, co w konsekwencji prowadziło do realnej możliwości uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie nie było możliwe ze względu na brak oparcia zasad ustalania kursów wymiany o obiektywne i przejrzyste kryteria. W związku z powyższym nie sposób uznać, że powodowie uzyskali wystarczającą informację o zasadach ustalania kursów walut w tabelach kursowych w chwili podpisywania umowy. Pozwany nie wyjaśnił powodom również mechanizmu i zasad określania kursów wymiany, na podstawie których mogłaby obliczyć swoją należność wobec pozwanego. Co więcej mechanizmu tego nie przestawił również w toku procesu.

Nie można również zgodzić się ze stanowiskiem strony pozwanej, że sam wybór kredytu indeksowanego do waluty obcej, w sytuacji przedstawienia przez bank opcjonalnego kredytu złotowego oraz że treść powołanych wyżej dokumentów dowodzi indywidualnego uzgodnienia spornych postanowień umowy. Podobnie czynność kredytobiorcy polegająca na zaznaczeniu we wniosku kredytowym odpowiedniego rubryki z wyborem rodzaju waluty waloryzacji w żadnym razie nie dowodzi, że zawarte w regulaminie klauzule indeksacyjne były indywidualnie negocjowane między stronami albo że mogły podlegać takim negocjacjom, z czego powodowie w dacie podpisania umowy zdawali sobie sprawę. W toku procesu nie został przedstawiony żaden wiarygodny dowód świadczący o tym, że którekolwiek z postanowień uznanych przez Sąd I instancji za abuzywne były indywidualnie między stronami negocjowane. Swoboda powodów ograniczała się zatem jedynie do wyboru jednej z proponowanych ofert, które w swojej konstrukcji opierały się na ogólnych schematach i mechanizmach obowiązujących w banku w owym czasie.

Pozostałe argumenty apelującego przedstawione dla wykazania zasadności zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. sprowadzają się do polemiki z subsumpcją poprawnie ustalonych faktów pod normę prawa materialnego tj. art. 385 1 § 1 i 3 k.c., co pozostaje poza zakresem zastosowania przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Pozwany w treści analizowanych zarzutów odwołuje się do rozważań prawnych Sądu pierwszej instancji, a nie do ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie, i polemizuje z oceną prawną Sądu a quo, przedstawiając własną interpretację oświadczeń stron. Mimo powołania się na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. nie podejmuje próby wykazania, jakie dowody i z jakich przyczyn zostały wadliwie ocenione, tj. którym z dowodów Sąd Okręgowy niezasadnie odmówił wiary lub mocy dowodowej. Należy przypomnieć, że powołana norma procesowa w przypadku dowodów z dokumentów odnosi się jedynie do oceny ich wiarygodności i mocy dowodowej oraz ustalenia treści tych dokumentów, a nie do wykładni zawartych w nich oświadczeń woli stron, a tym bardziej do analizy skutków prawnych tych oświadczeń. Ta dokonywana jest na etapie stosowania prawa materialnego i ewentualne błędy w tym zakresie mogą być zwalczane jedynie za pomocą zarzutów naruszenia prawa materialnego, co zresztą apelujący w rozpatrywanej sprawie czyni w ramach zarzutów naruszenia przepisu art. 385 1 § 1 i 3 k.c.

Za niezasadny Sąd Apelacyjny uznał zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. poprzez wadliwe pominięcie dowodu z zeznań świadków A. S. na okoliczności wskazane w punkcie V petitum odpowiedzi na pozew, czym Sąd rzekomo uniemożliwił wszechstronne ustalenie okoliczności sprawy przy uwzględnieniu informacji posiadanych przez ww. świadka co do przebiegu procesu zawierania umowy, istotnych dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy. Sąd II instancji podziela stanowisko Sądu a quo odnośnie zasadności pominięcia ww. wniosku dowodowego strony pozwanej na wyżej wymienione okoliczności, gdyż kwestie te zostały w całości wyjaśnione w dokumentach złożonych przez bank w niniejszej sprawie (w załącznikach odpowiedzi na pozew) a żaden z wnioskowanych świadków nie uczestniczył w procesie udzielania kredytu powodami. Z żadnego z dokumentów przedłożonych do akt sprawy nie wynika, aby A. S. podpisywał umowę kredytową z powodami albo żeby podpisał jakikolwiek inny dokument dotyczący przedmiotowej umowy kredytu. Skoro zatem nie brał on udziału w podpisywaniu z powodami umowy kredytowej, to zeznania tego świadka pozostają poza zainteresowaniem Sądów orzekających w niniejszej sprawie. Sądowi Apelacyjnemu z urzędu wiadome jest, z racji wielości rozpoznanych już spraw dotyczących tzw. kredytów frankowych, w których uczestniczyła strona pozwana, że A. S. z racji zajmowanego stanowiska w pozwanym banku posiadał jedynie wiedzę teoretyczną, jaki był postulowany, a nie rzeczywisty przebieg procedury udzielania kredytu, a tym samym informacje te nie mają waloru dowodowego, gdyż nie opisują okoliczności udzielenia kredytu powodom. Z tożsamych względów pominięciu podlegał zgłoszony w apelacji wniosek dowodowy o dopuszczenie dowodu z zeznań tego świadka na okoliczności wskazane w apelacji, gdyż jako nic nie wnoszący do sprawy zmierzał on jedynie do przedłużenia toczącego się postępowania.

W świetle poprawnie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia niezasadne okazały się zarzuty naruszenia prawa materialnego.

W ustalonych okolicznościach sprawy nie wywołuje wątpliwości fakt, że powodowie zawierając sporną umowę kredytu mieli status konsumentów i status ten pozostał niezmienny aż do chwili wyrokowania. Sąd Apelacyjny w całości podziela również rozważania Sądu Okręgowego w przedmiocie stwierdzonej abuzywności postanowień umowy kredytu udzielanego przez (...) S.A odnoszących się do mechanizmu indeksacji, a przywołane w tej materii zarzuty naruszenia prawa materialnego tj. art. 385 1 § 1 i § 2 k.c., powołane w powiązaniu z art. 58 § 1 k.c., uznaje za niezasadne.

Jak już wyżej wskazano, nie sposób podzielić powielanej przez skarżącego tezy, jakoby sporne postanowienia regulaminu, do którego odsyłała umowa kredytu, zostały indywidulanie uzgodnione, a przed zawarciem umowy pozwany dopełnił ciążących na nim obowiązków informacyjnych.

Z całą pewnością analizowane postanowienia umowy i regulaminu nie zostały także zredagowane w sposób jednoznaczny i transparentny. Należy przy tym podkreślić, że ciężar dowodu w zakresie prostego i zrozumiałego warunku umownego w rozumieniu art. 4 dyrektywy nr 93/13/EWG nie spoczywa na konsumencie, ale na banku. Sąd Okręgowy w wyczerpujący sposób odniósł się do tej kwestii uzasadnieniu zaskarżonego wyroku trafnie wskazując z odwołaniem do orzecznictwa (...) i sądów krajowych, że wymogu przejrzystości warunków umownych nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym, lecz przeciwnie, z uwagi na to, że ustanowiony przez wspomnianą dyrektywę system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, ów wymóg wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem i w konsekwencji przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej. W konsekwencji wymóg, aby warunek umowny był wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, należy rozumieć w ten sposób, iż powinien być on rozumiany jako nakazujący także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. W uzupełnieniu wywodów przedstawionych w tej materii w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku warto odwołać się do wyroku (...) z 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20 ( Dz.U. UE.C.220.302.6), w którym Trybunał wyjaśnił, że art. 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu, uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej, stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę. Na potrzebę wskazania w umowie kredytu indeksowanego obiektywnych i weryfikowalnych kryteriów oznaczenia kursu wymiany zwrócił uwagę także Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 28 kwietnia 2022 r. w sprawie III CZP 40/22. Poza sporem pozostaje, że w niniejszej sprawie sytuacja taka nie zachodziła, gdyż w oparciu o postanowienia umowy kredytu i regulaminu powodowie w żaden sposób nie mogli odtworzyć zasad, jakimi pozwany bank kierował się przy ustaleniu tabel kursowych. Do odmiennych wniosków nie mogą prowadzić rozważania skarżącego odnoszące się do wzorca konsumenta rozważnego, świadomego i krytycznego. Postulaty pozwanego można by bowiem rozważać w sytuacji, w której bank dopełniłby opisanych wyżej obowiązków informacyjnych, a postanowienia umowy zawierały jasne i obiektywne kryteria, wyrażone zrozumiałym językiem.

Jednoznacznie stwierdzić należy, że sporne klauzule indeksacyjne określają główne świadczenia stron, co wobec braku ich jednoznaczności nie wyklucza ich dalszego badania w kontekście przesłanek art. 385 ( 1 )§ 1 k.c. Analiza tego zagadnienia przedstawiana w dorobku orzeczniczym Sądu Najwyższego wskazuje, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji, określają główne świadczenie kredytobiorcy (zob. wyroki SN: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18; z 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21 i z 3 lutego 2022 r., (...) 975/22). Za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG należy bowiem uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (por. wyroki (...): z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), pkt 49-50; z dnia 26 lutego 2015 r. w sprawie C-143/13, B. M. i I. O. M. przeciwko S.C. (...) (...), pkt 54; z dnia 23 kwietnia 2015 r. w sprawie C-96/14, J.-C. V. H. przeciwko (...) SA, pkt 33; z dnia 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 35). Za takie uznawane są m.in. postanowienia (określane niekiedy jako „klauzule ryzyka walutowego”), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy - konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. wyroki (...) z dnia 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 37; z dnia 20 września 2018 r. w sprawie C- 51/17, (...) Bank (...). I (...) (...) K. Z.. przeciwko T. I. i E. K., pkt 68; z dnia 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) (...) Z.., pkt 48; z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...), pkt 44). W konsekwencji w ten sposób należy też ocenić postanowienie (część postanowienia) stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego (por. powołane wyroki SN z 30 września 2020 r., I CSK 556/18, z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18 i z 3 lutego 2022 r., (...) 975/22).

Za chybiony uznać należy zarzut błędnej wykładni art. 385 1 § 1 k.c. w zakresie pozostałych przesłanek jego stosowania. Sąd Okręgowy trafnie uznał, że postanowienia zawarte w § 7 ust. 4 i § 9 ust. 2 pkt 1 regulaminu kształtują prawa i obowiązki kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, bowiem pozwany zastrzegł sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego (a także wcześniejszej spłaty całości kredytu) poprzez wyznaczanie w tabeli kursowej kursu sprzedaży franka szwajcarskiego, nie wskazując w umowie kryteriów czy przesłanek ustalania kursu. Tym samym bank miał pełną kontrolę nad wysokością rat spłacanych przez pozwanych i ustalaniem różnicy pomiędzy ceną kupna i sprzedaży waluty (tzw. spread walutowy), która stanowiła jego zysk w relacji z konsumentem.

W ocenie Sądu ad quem, zakwestionowane przez powodów postanowienia umowy kredytu wyczerpują dyspozycję art. 385 1 § 1 k.c. Mają one charakter nieprecyzyjny, niejasny oraz przewidują uprawnienia do kształtowania treści stosunku tylko dla jednej, mocniejszej strony. W analizowanych postanowieniach brak jest oparcia zasad ustalania kursów na obiektywnych i przejrzystych kryteriach. Stosowanie mechanizmu przeliczania najpierw kwoty wypłaconych środków według kursu kupna walut, a następnie przeliczanie wysokości zobowiązania według kursu sprzedaży walut, przyznawało stronie pozwanej uprawnienie do ewentualnego uzyskania dodatkowego wynagrodzenia, którego oszacowanie dla konsumenta nie było możliwe. Na konsumenta, poza ryzykiem kursowym, na które godził się, zawierając umowę kredytu waloryzowanego do waluty obcej, zostało przerzucone ryzyko dowolnego kształtowania kursów wymiany przez kredytodawcę. Tym samym strona pozwana będąca profesjonalistą i silniejszą stroną stosunku prawnego, kształtując treść umowy, wykorzystała swoją uprzywilejowaną pozycję.

Uznanie powyższego mechanizmu ustalania przez bank kursów waluty za sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający interesy konsumenta, a w konsekwencji uznanie klauzuli, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, za niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. nie budzi wątpliwości w aktualnym orzecznictwie sądów powszechnych w tym tutejszego Sądu Apelacyjnego (por. wyrok SA w Łodzi z 19 maja 2021 r., I ACa 931/20; z 3 listopada 2021 r., I ACa 835/20 i z 5 października 2021 r. I ACa 1342/20), jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który wielokrotnie badał postanowienia umów, analogiczne do tych będących przedmiotem sporu w niniejszej sprawie. Dominuje w nim trafny pogląd, że takie klauzule mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na złotówki w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności poszczególnych spłacanych rat, służy bowiem określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona tj. determinowana określonymi czynnikami ekonomicznymi, nieujawnionymi konsumentowi. Takie postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (zob. wyroki SN z: 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14; 24 października 2018 r., II CSK 632/17; 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17; 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18; 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; 29 października 2019 r., IV CSK 309/18; 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18 i 30 września 2020 r., I CSK 556/18).

Taka interpretacja zapisów klauzul waloryzacyjnych wspierana jest stanowiskiem (...), który w wyroku z 10 czerwca 2021 r. (C-776/19, VB i in. przeciwko (...) SA, LEX nr 3183143) stwierdził, że nie do pogodzenia z zasadami dobrej wiary jest wywoływanie po stronie klienta w długoterminowej umowie kredytowej ryzyka walutowego, które jest nieadekwatne do węzła prawnego zawiązywanego taką umową (teza 101-103). W konsekwencji stwierdził, że wykładni art. 3 ust. 1 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że warunki umowy kredytu, przewidujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikającej z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków (pkt. 5 sentencji). Należy przy tym podkreślić, że ciężar dowodu w zakresie prostego i zrozumiałego warunku umownego w rozumieniu art. 4 tej dyrektywy nie spoczywa na konsumencie, ale na banku (pkt. 4 sentencji).

Z tych względów kredytodawca musi kredytobiorcy obowiązkowo przedstawić możliwe zmiany kursów walut i realne ryzyko związane z zawarciem takiej umowy. Ze spornej umowy nie wynikają w ogóle zastrzeżenia (kryteria), że kurs walut z własnych tabel Banku miał być rynkowy, czy rozsądny (sprawiedliwy). Irrelewantna w tym kontekście jest zatem ewentualna praktyka pozwanego i faktyczne działania przy tworzeniu tabel kursowych, gdyż takie zachowania nie wynikały z treści umowy i - jako wynikające ze swobodnej decyzji kredytodawcy - mogły być w każdej chwili dowolnie zmienione.

Dodatkowo, co akcentuje (...), art. 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu, uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej, stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę (wyrok (...) z 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20, Dz.U. UE.C.220.302.6), a poza sporem pozostaje, że w niniejszej sprawie sytuacja taka nie zachodziła, gdyż zgodnie z postanowieniami umowy stron ustalanie kursu (...) przy indeksowaniu kwoty kredytu i rat do spłaty pozostawione zostało arbitralnej decyzji kredytodawcy, bez ujawniania szczegółów algorytmu kontrahentce.

Konsekwencją stwierdzenia, że dane postanowienie umowne ma charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie. Przy czym zgodnie z dominującym poglądem przepis ten wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c., który przewiduje, że w razie nieważności części czynności prawnej pozostała jej część pozostaje w mocy, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana. Nie ulega jednak wątpliwości, że jeżeli eliminacja niedozwolonego postanowienia umownego doprowadzi do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron zgodnych z ich wolą, to nie można przyjąć, iż strony pozostają związane pozostałą częścią umowy. Ten ostatni wniosek wynika wyraźnie z art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG, który przewiduje, że nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.

Pozostałe zarzuty naruszenia prawa materialnego w istocie zmierzają do wykazania potrzeby i sposobu uzupełnienia luk powstałych na skutek upadku niedozwolonych klauzul umownych, przy założeniu, że umowa kredytu powinna nadal obowiązywać. Już choćby z tej przyczyny należy je ocenić jako bezzasadne. Ponownie podkreślić trzeba, że w rozpatrywanej sprawie unieważnienie umowy kredytu nie wywołuje szczególnie niekorzystnych dla konsumentów skutków, co wyłącza możliwość uzupełnienia luk powstałych w umowie. Ponadto konsument może wiążąco oświadczyć, iż nie ocenia konsekwencji całkowitej, definitywnej bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu jako szczególnie niekorzystnych (choćby sam sąd oceniał je jako szczególnie niekorzystne) - sprzeciwiając się zarazem udzieleniu mu ochrony przed tymi konsekwencjami - i uniemożliwić w ten sposób utrzymanie umowy przez wprowadzenie do niej regulacji zastępczej (por. uzasadnienie uchwały 7 sędziów SN z 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21), co także miało miejsce w rozpatrywanej sprawie.

Tym niemniej nawet, gdyby uznać za zasadne odmienne stanowisko strony pozwanej, która wskazuje na konieczność utrzymania umowy w mocy i uzupełnienia jej postanowień przez Sąd, nietrafne pozostają zarzuty naruszenia prawa materialnego, które skarżący wiąże z tą zakładaną procedurą.

Z przedstawionych powyżej wywodów jasno wynikają przyczyny, dla których uzasadnione było unieważnienie całej umowy kredytu, bez możliwości jej utrzymania w mocy, nie ma zatem potrzeby ich ponownego przytaczania dla odparcia twierdzeń pozwanego przywołanych w ramach zarzutów naruszenia prawa materialnego tj. (...) § 2 k.c. oraz art. 385 1 § 1 k.c.

Zdaniem Sądu II instancji, brak także podstaw dla uzupełnienia umowy stron przy zastosowaniu art. 358 § 2 k.c. w aktualnym brzmieniu. Co prawda w dacie zawarcia spornej umowy w porządku prawnym obowiązywał już art. 358 § 2 k.c. w obecnym brzmieniu, gdyż ten wszedł w życie z dniem 24 stycznia 2009 r. na podstawie nowelizacji kodeksu cywilnego z 23 października 2008 r. (Dz. U. Nr 228, poz. 1506), jednakże analizowany przepis stanowi element regulacji dotyczącej spełnienia przez dłużnika świadczenia wyrażonego w walucie obcej. Tymczasem w realiach sporu, jak wyżej wyjaśniono, zasadnicze świadczenie pozwanego tj. suma kredytu zostało wyrażone oraz spełnione w walucie polskiej, i w tej walucie spełniane były świadczenia powodów. Nie jest to zatem sytuacja, do której zastosowanie znajduje art. 358 § 1 k.c. W walucie krajowej wyrażone zostało zabezpieczenie kredytu w postaci hipoteki kaucyjnej. Ma to o tyle istotne znaczenie, że zgodnie z przepisem art. 68 ustawy z 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece w brzmieniu obowiązującym do 19 lutego 2011 r., a zatem relewantnym z uwagi na datę zawarcia umowy kredytu, jeżeli zabezpieczana wierzytelność była zgodnie z prawem wyrażona w innym pieniądzu niż pieniądz polski, hipotekę wyraża się w tym innym pieniądzu. W tym stanie rzeczy nie można zaaprobować tezy, iż przedmiotem zobowiązania była suma pieniężna wyrażona w walucie obcej. Odrzucić więc należy założenie skarżącego, jakoby strony wiązała umowa kredytu walutowego odpowiadająca dyspozycji art. 358 § 1 k.c. Na koniec wreszcie wypada zauważyć, że art. 358 k.c. został umieszczony w Tytule I Przepisy ogólne, a zatem dotyczy wszelkich umów zawieranych między różnymi uczestnikami obrotu. Wydaje się zatem, iż nie działa w stosunku do niego domniemanie płynące z motywu 13 dyrektywy nr 93/13/EWG, dotyczące wyłącznie przepisów ustawowych i wykonawczych, które bezpośrednio lub pośrednio ustalają warunki umów konsumenckich.

Wskazać trzeba także, że ustawa z 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy kredytu nie zawierała regulacji, które dotyczyłyby sposobu wykonania zobowiązań w stosunkach cywilnych. Przepis art. 24 ustawy statuował wyłącznie uprawnienie NBP do ustalania kursów walut obcych, zgodnie z uchwałą nr 51/2002 Zarządu NBP z 23 września 2002 r. w sprawie sposobu wyliczania i ogłaszania bieżących kursów walut.

W konsekwencji podzielić należy stanowisko Sądu I instancji, że okoliczności rozpoznawanej sprawy nie pozwalały stwierdzić możliwości obowiązywania przedmiotowej umowy bez postanowień uznanych za abuzywne. Postanowienia te, określając oparty na ryzyku kursowym mechanizm indeksacji, determinowały charakter umowy oraz fakt jej zawarcia, stanowiły jej essentialia negotii, bez których umowa nie mogłaby funkcjonować w dotychczasowym kształcie. Niemożliwe byłoby zastąpienie abuzywnej klauzuli dotyczącej zasad ustalania kursu kupna waluty, na podstawie którego wyliczana jest wysokość kwoty kredytu, dyspozytywnymi przepisami prawa krajowego wobec ich braku. To z kolei oznacza, że utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie było możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością).

Wobec powyższego zaktualizował się obowiązek wzajemnego rozliczenia tego, co strony świadczyły sobie nawzajem w wykonaniu nieważnej, nie dającej podstawy prawnej do świadczenia, umowy w sposób usprawiedliwiający zakwalifikowanie roszczenia powodów do art. 410 k.c. Stwierdzenie, że świadczenie nadpłacone przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego jest świadczeniem nienależnym oznacza, że co do zasady podlega ono zwrotowi, choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku. Odmienne stanowisko jest sprzeczne z panującą niepodzielnie w doktrynie teoria dwu kondykcji, za którą opowiedział się w analizowanej sprawie Sąd odwoławczy przyjmując, że jeśli w wyniku zawarcia umowy każda ze stron spełniła świadczenie na rzecz drugiej strony, to w przypadku nieważności umowy bądź też w przypadku przyjęcia jej upadku wobec braku możliwości jej utrzymania po wyeliminowaniu postanowień abuzywnych, każda z nich ma własne roszczenie o zwrot spełnionego świadczenia – bank o zwrot kwoty przekazanego kredytu, a kredytobiorca o zwrot świadczeń spełnionych na rzecz banku w wykonaniu umowy kredytowej.

Nietrafny okazał się także zarzut naruszenia art. 481 w zw. z art. 455 k.c. Roszczenia powodów oparte na art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c. powstały z chwilą, kiedy brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny, a wobec jego bezterminowego charakteru – wymagalność określona została na podstawie art. 455 k.c. Jak zatem trafnie przyjął Sąd Okręgowy, powodom przysługują odsetki ustawowe za opóźnienie co do wskazanych w pozwie kwot od daty doręczenia pozwu i daty modyfikacji powództwa. W ocenie Sądu Apelacyjnego, bez znaczenia natomiast dla ustalenia daty wymagalności roszczenia i stanu opóźnienia dłużnika pozostaje jego subiektywne przekonanie o zasadności żądanej należności, czy zakładany przez niego wynik toczącego się postępowania. Podkreślić też należy, że wyrok w niniejszej sprawie nie ma charakteru konstytutywnego.

Sąd Apelacyjny nie podziela także zarzutu naruszenia art. 189 k.p.c. w ramach którego pozwany kwestionował interes prawny powodów w żądaniu ustalenia nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu. Wbrew stanowisku apelującego, sama możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie nie w każdej sytuacji świadczyć będzie o braku interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Brak interesu prawnego wystąpi jedynie wówczas, gdy wyrok zasądzający świadczenie zapewni pełną (adekwatną do sytuacji prawnej powoda) ochronę prawną jego uzasadnionych interesów. W przypadku, gdy sporem o świadczenie nie będą mogły (ze swej natury) być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powoda, przyjąć należy, że powód ma interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c., co w szczególności dotyczy żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, zwłaszcza, gdy konsekwencje ustalenia nieistnienia stosunku prawnego nie ograniczają się do aktualizacji obowiązku świadczenia, lecz dotyczą także innych aspektów sfery prawnej powoda (np. wpływają na określenie treści praw i obowiązków powodów jako dłużników pozwanego). W takiej sytuacji możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie nie wyczerpuje interesu prawnego w żądaniu ustalenia, co aktualizuje się zwłaszcza wtedy, gdy pozwany rości sobie według treści stosunku prawnego objętego powództwem z art. 189 k.p.c. określone prawo do świadczenia ze strony powodów (np. żąda zwrotu udzielonego kredytu w wysokości obliczonej zgodnie z treścią kwestionowanej umowy). W tych okolicznościach nie sposób odmówić dłużnikowi dążącemu do wykazania, że nie jest zobowiązany do świadczenia w wysokości poszczególnych rat - przy wykorzystaniu zakwestionowanych klauzul indeksacyjnych - interesu prawnego w dochodzeniu żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego (tak wyrok SA w Gdańsku z 9 czerwca 2021 r., V ACa 127/21).

Jak trafnie zauważył Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 13 stycznia 2021 r. w sprawie sygn. I ACa 973/20, w takiej sytuacji procesowej, najlepszą drogą do rozstrzygnięcia sporu zawisłego między stronami było wytoczenie powództwa o ustalenie, albowiem jedynie wyrok wprost odnoszący się w sentencji do przeciwstawnych stanowisk stron o ważności lub nieważności umowy kredytowej prowadzi do udzielenia odpowiedzi na pytanie czy umowa kredytowa wiąże powodów, a jeżeli tak, to w jakim zakresie i na jakich warunkach powinni ją wykonywać. Usunięcie wszelkich niepewności związanych z wykonywaniem świadczenia na rzecz banku (wysokości rat, sposobu rozliczenia kredytu) jest możliwe jedynie za pomocą powództwa o ustalenie. Dopóki strony wiąże umowa kredytowa, powodowie nie mogą domagać się przeliczenia kredytu na złotówki czy rozliczenia umowy, a jedynie ustalenie czy zaskarżona umowa jest nieważna (bezskuteczna), bądź określone postanowienia umowne nie wiążą stron, pozwoli na zaktualizowanie żądań.

Ponadto, jeżeli powódka złożyłaby wyłącznie pozew o zwrot wpłaconych dotąd nienależnie na rzecz pozwanego kwot, to kwestia ważności umowy stanowiłaby przedmiot rozważań Sądu jedynie w uzasadnieniu wyroku, a nie byłaby objęta sentencją orzeczenia. Wówczas mogłaby powstać wątpliwość co do dalszych zasad i formy spłaty kredytu w przyszłości. Sentencją wyroku objęte jest bowiem jedynie rozstrzygnięcie o żądaniach stron (art. 325 k.p.c.), którego faktyczne i prawne podstawy zawiera uzasadnienie. Wynikająca z art. 365 § 1 k.p.c. moc wiążąca wyroku dotyczy związania sentencją, a nie uzasadnieniem wyroku innego sądu, czyli przesłankami faktycznymi i prawnymi przyjętymi za jego podstawę, gdyż zakresem prawomocności materialnej jest objęty tylko ostateczny wynik rozstrzygnięcia, a nie jego przesłanki (tak wskazał Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z 13 stycznia 2000 r., II CKN 655/98, w wyroku z 23 maja 2002 r., IV CKN 1073/00 oraz w wyroku z 11 lutego 2021 r., (...) 20/21).

Za posiadaniem interesu prawnego w ustaleniu nieważności umowy kredytu przemawia ponadto fakt, iż wierzytelność banku jest zabezpieczona hipoteką. Stosownie do art. 94 u.k.w.h. wygaśnięcie wierzytelności zabezpieczonej hipoteką pociąga za sobą wygaśnięcie hipoteki. Zatem dopiero stwierdzenie w sentencji wyroku, że umowa kredytu jest nieważna, może stanowić potwierdzenie wygaśnięcia takiej hipoteki. Wyrok ustalający może być podstawą wpisu w księdze wieczystej (podobnie uznał m.in. SN w uchwale z 14 marca 2014 r., III CZP 121/13, w postanowieniach z 19 lipca 2006 r., I CSK 151/06, z 22 lutego 2007 r., III CSK 344/06). W związku z tym, w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie ma wątpliwości, że powodowie posiadają interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. w stwierdzeniu w sentencji wyroku nieważności umowy kredytu.

W ocenie Sądu odwoławczego nie zasługiwał także na uwzględnienie podniesiony przez pozwanego w toku postępowania apelacyjnego i wywodzony z treści art. 496 k.c. oraz art. 497 k.c. zarzut zatrzymania –(k. 551 i n.). Zgodnie z art. 496 k.c., jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Powyższy przepis stosuje się odpowiednio w razie rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej (art. 497 k.c.).

Sądowi Apelacyjnemu znane jest wyrażone przez Sąd Najwyższy stanowisko dopuszczające możliwość skorzystania z zarzutu zatrzymania, choćby w drodze analogii, w sytuacji unieważnienia umowy kredytu (m.in. uzasadnienie uchwały z 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, OSNC 2021/6/40), nie mniej sama możliwość skorzystania z takiego zarzutu nie oznacza, że przy ocenie jego skuteczności możliwe jest odstąpienie od materialnoprawnych przesłanek zatrzymania, do których należy wymagalność roszczenia wzajemnego przysługującego pozwanemu (por. T. Wiśniewski, Prawo zatrzymania w Kodeksie cywilnym, Warszawa 1999, s.125; podobnie wyrok SN z 9 czerwca 2000 r., IV CKN 54/00, LEX nr 599789), a tej w rozpoznawanej sprawie nie było.

Wierzytelność wzajemna pozwanego ma charakter bezterminowy, bowiem termin jej spełnienia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania. Wymagalność roszczeń wynikających z tego rodzaju zobowiązań należy określać przy uwzględnieniu art. 455 k.c., który stanowi, że jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Oznacza to, że po dojściu do wiadomości dłużnika wezwania wierzyciela o spełnienie świadczenia, ma on obowiązek spełnienia tego świadczenia i powinien to uczynić niezwłocznie, ale nie natychmiast. „Niezwłoczność” powinna być ustalana każdorazowo w zależności od okoliczności sprawy; chodzi o taki czas, jaki jest niezbędny do spełnienia świadczenia przy założeniu, że dłużnik działałby, uwzględniając całokształt okoliczności rzutujących na wykonanie zobowiązania, bez nieuzasadnionej zwłoki. Dopiero więc upływ okresu „niezwłoczności” powoduje, że roszczenie wynikające z zobowiązania bezterminowego staje się wymagalne.

Zawarte w aktach sprawy oświadczenie pozwanego o skorzystaniu z prawa zatrzymania kwoty dochodzonej przez powodów niniejszym pozwem nie zostało poprzedzone wezwaniem powodów do zwrotu otrzymanego kapitału kredytu. Wierzytelność ta nie była zatem wymagalna w dniu doręczenia powodom powyższego oświadczenia, ponieważ nie rozpoczął jeszcze biegu termin na jej zapłatę.

Sąd Apelacyjny podziela też przedstawione w orzecznictwie wątpliwości co do hipotetycznej realizacji prawa zatrzymania na etapie wykonania wyroku, gdyby zarzut zatrzymania traktować poważnie, jako mający doprowadzić do równoczesnej wymiany świadczeń pieniężnych konsumenta i banku w sytuacji, w której spłacony kapitał jest objęty równocześnie dwiema kondykcjami - zarówno banku, jak i konsumenta. Należy przecież odrzucić rozwiązanie, w którym konsument musiałby ponownie zaoferować całą kwotę kapitału niezależnie od tego, jaką część kapitału już spłacił przed dniem wyrokowania, aby skutecznie dochodzić od banku zwrotu nienależnych świadczeń.

Zaakcentowania wymaga wreszcie charakter prawa zatrzymania. Jest ono uprawnieniem uzależnionym od zaofiarowania zwrotu świadczenia lub zabezpieczenia roszczenia, a nie od zaspokojenia roszczenia. Zostało ono pomyślane jako środek zabezpieczenia służący do uzyskania pewności, że druga strona również dokona zwrotu świadczenia. Ma ono też zabezpieczyć jedną z zobowiązanych stron przed niewypłacalnością drugiej strony, bądź też stanowić środek przymuszenia jej do zwrotu świadczenia wzajemnego. Uwzględnienie zarzutu zatrzymania zgłoszonego w toku postępowania skutkuje zawarciem w wyroku zastrzeżenia, że spełnienie przez pozwanego świadczenia będzie uzależnione od jednoczesnego spełniania świadczenia wzajemnego przez powoda lub zabezpieczenia roszczenia pozwanego o zwrot świadczenia.

W sytuacji, gdy obie strony są zobowiązane do spełnienia świadczeń pieniężnych, nie zachodzi potrzeba zabezpieczenia spełnienia świadczenia wzajemnego, gdyż każdej stronie, będącej nie tylko dłużnikiem, ale jednocześnie wierzycielem przysługuje dalej idące uprawnienie - potrącenie wzajemnych wierzytelności, które prowadzi do umorzenia wierzytelności. W tej sytuacji podniesienie zarzutu zatrzymania nastąpiłoby w sposób sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa i ratio legis normy prawnej zawartej w art. 496 k.c., przez co nie może być uznane za skuteczne (por. wyrok SA w Szczecinie z 8 czerwca 2021 r., I ACa 645/20, LEX nr 3225893).

W niniejszym postępowaniu pozwany wprawdzie powoływał się na zarzut potrącenia ale złożony przez samych powodów (k. 532). W tej sytuacji przesłanki skuteczności potrącenia, określone w art. 498 § 1 k.c. podlegały badaniu w postępowaniu, którego przedmiotem byłoby roszczenie o zapłatę ze strony banku.

Odnosząc się do zarzutów dotyczących nieprawidłowego ustalenia wysokości kosztów zastępstwa procesowego uznać należało je za zasadne. Przede wszystkim Sąd II instancji w całości podziela stanowisko Sądu Okręgowego, który przy zasądzaniu kosztów procesu na rzecz powodów zastosował normę wynikającą z art. 98 k.p.c. i obciążył całością kosztów poniesionych przez powodów stronę pozwaną, bez potrzeby ponownego go powielania i rozszerzania. Wynagrodzenie pełnomocnika Sąd ustalił na kwotę 10 800 zł (§ 2 pkt 7 rozporządzenia MS w sprawie opłat za czynności adwokackie z 21 października 2015 r.). Tak ustalona wysokość stawki opłaty tytułem zastępstwa procesowego nie jest jednakże prawidłowa. Umknęło bowiem uwadze Sądu, że stosownie do treści § 19 ww. rozporządzenia w razie zmiany w toku postępowania wartości stanowiącej podstawę obliczenia opłat, bierze się pod uwagę wartość zmienioną, poczynając od następnej instancji. W rezultacie podstawę ustalania kosztów zastępstwa procesowego stanowi wartość przedmiotu sporu w chwili wniesienia pozwu, natomiast zmiana wartości przedmiotu sporu brana jest pod uwagę przy ustalaniu wynagrodzenia pełnomocnika dopiero w postępowaniu apelacyjnym, o ile takie zaistnieje. W pozwie powodowie określili wartość przedmiotu sporu w zakresie roszczenia głównego na kwotę 63.988 zł, dopiero w toku procesu, pismem z 7 grudnia 2020 r. powodowie rozszerzyli żądanie pozwu wnosząc m.in. o zasądzenie od (...) Bank (...) z siedzibą we W. Oddział w Polsce na ich rzecz łącznie kwoty 52 656,04 zł oraz kwoty 53 759,96 CHF tytułem zwrotu świadczenia nienależnego w związku z nieważnością zawartej przez strony umowy nr (...) i pobraniem świadczeń nienależnych w okresie od 16 października 2009 r. do 16 listopada 2018 r. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 52 656,04 zł oraz kwoty 2 615,93 CHF od 31 stycznia 2019 r. do dnia zapłaty, a od kwoty 51 144,03 CHF od dnia następnego po doręczeniu odpisu pisma. Zastosowanie zatem stawki liczonej od sprawy w przedziale wartości przedmiotu sporu 200 000 – 2 000 000 zł nie było słuszne. W tym zakresie Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 4 w ten sposób, że zasądził od strony pozwanej na rzecz powodów 9425,04 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 5400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono do dnia zapłaty.

Sąd odwoławczy nie znalazł podstaw do uwzględnienia w dalszym zakresie zarzutów dotyczących nieprawidłowego ustalenia wysokości kosztów procesu należnych powodom od pozwanego. Wbrew stanowisku skarżącego Sąd Okręgowy prawidłowo zaliczył do niezbędnych kosztów procesu koszty wynagrodzenia biegłego i wobec przegrania sprawy przez pozwanego w całości obciążył nimi w całości pozwanego stosownie do treści art. 98 k.p.c. Dla powyższej oceny bez znaczenia pozostaje fakt, że pozwany oponował co do dopuszczenia i przeprowadzenia tego dowodu, skoro w okolicznościach przedmiotowej sprawy Sąd I instancji uznał wniosek powodów o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego za potrzebny. Mimo, że Sąd stwierdził nieważność umowy, to jednak umknęło uwadze apelującego, że powodowie zgłosili w pozwie również roszczenie ewentualne, którym to roszczeniem związany był dowód z opinii biegłego, który był niezbędny do oceny roszczenia ewentualnego powodów. W tej sytuacji nie można zanegować prawa, zasadności oraz celowości skorzystania przez Sąd z dowodu z opinii biegłego.

Apelacja strony pozwanej w pozostałym zakresie podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. jako bezzasadna, o czym orzeczono w punkcie III sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd odwoławczy orzekł w pkt. IV wyroku stosownie do treści art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c., których wysokość ustalono na podstawie § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 7 rozporządzenia MS z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono do dnia zapłaty (t.j. Dz.U. 2023.1935 ze zm.).