Sygn. akt I ACa 357/22
Dnia 10 stycznia 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Wojciech Żukowski |
Protokolant: Krzysztof Malinowski
po rozpoznaniu w dniu 10 stycznia 2024 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa P. K. (1) i A. K.
przeciwko Bank (...) S.A. w G.
o zapłatę
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 30 lipca 2021 r. sygn. akt I C 911/20
1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że pkt I oraz II nadaje treść:
„I. zasądza od Banku (...) S.A. z siedzibą w G. na rzecz A. K. i P. K. (1) kwotę 378 424,30 zł (trzysta siedemdziesiąt osiem tysięcy czterysta dwadzieścia cztery złotych 30/100) oraz kwotę 14,32 CHF (czternaście franków szwajcarskich trzydzieści dwa centymy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie: od kwot 366 343,91 zł (trzysta sześćdziesiąt sześć tysięcy trzysta czterdzieści trzy złotych 91/100) i 14,32 CHF (czternaście franków szwajcarskich trzydzieści dwa centymy) od dnia 12 marca 2020 r., od kwoty 12 080,39 zł (dwanaście tysięcy osiemdziesiąt złotych 39/100) od dnia 5 maja 2020 r., z tym, że spełnienie świadczenia na rzecz jednego z powodów zwalnia pozwanego w stosunku do obu powodów do wysokości spełnionego świadczenia - zastrzegając stronie pozwanej prawo powstrzymania się ze spełnieniem tych świadczeń do czasu zaoferowania lub zabezpieczenia przez powodów zwrotu stronie pozwanej kwoty 419 000,01 zł (czterysta dziewiętnaście tysięcy złotych jeden grosz),
II. oddala powództwo w pozostałej części,”,
2. w pozostałym zakresie oddala apelację,
3. zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów, w ten sposób, że spełnienie świadczenia na rzecz jednego z powodów zwalnia w stosunku do obojga powodów do wysokości dokonanej zapłaty, tytułem kosztów postępowania apelacyjnego kwotę 8 100 zł (osiem tysięcy sto złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego do dnia zapłaty.
Sygn. akt I ACa 357/22
W pozwie wniesionym w dniu 22 kwietnia 2020r. przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w G. powodowie A. K. i P. K. (1) domagali się:
1. zasądzenia od pozwanego na rzecz powodów kwot 378 424,30zł oraz 14,32 CHF, stanowiących sumę wpłaconych na rzecz strony pozwanej kwot (na dzień 26 marca 2020r.), płatnych w ten sposób, że zapłata do rąk jednego z powodów zwalnia stronę pozwaną od zapłaty na rzecz drugiego, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 12 marca 2020r. do dnia zapłaty, w związku z nieważnością umowy kredytu nr (...) z dnia 21 maja 2008r.
2. ewentualnie – stwierdzenia, że umowa kredytu nr (...) z dnia 21 maja 2008r. jest nieważna, względnie nie istnieje od samego początku i zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwot 378 424,30zł oraz 14,32 CHF z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 12 marca 2020r. do dnia zapłaty,
3. ewentualnie – zasądzenia od pozwanego na rzecz powodów kwoty 110 666,13zł z tytułu nadpłaty rat kredytu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 12 marca 2020r. do dnia zapłaty (żądanie zgłoszone w przypadku uznania, że umowa o kredyt nie wiąże stron jedynie w zakresie mechanizmów indeksacji określonych w: §1 ust. 1, §2 ust. 4, §7 ust. 1 zd. 1 i ust. 2 zd.4, § 10 ust. 6 zd. 1, §17 ww. umowy).
W uzasadnieniu swojego żądania powodowie wskazywali, że w dniu 21 maja 2008r. jako konsumenci zawarli z pozwanym Bankiem umowę kredytu nr (...) indeksowanego do CHF w kwocie 431 614,05zł. Kwota kredytu została wypłacona powodom w całości w walucie PLN.
W pierwszej kolejności powodowie podnosili, że przedmiotowa umowa jest nieważna w oparciu o przepis art. 58 k.c. jako sprzeczna z przepisem art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo Bankowe.
Wskazując na sprzeczność umowy z art. 3531 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe podnosili, że umowa nie określała w sposób jednoznaczny kwoty kredytu, jak również sposobu spłaty kredytu. W umowie wskazana została kwota kredytu w złotych polskich, która miała zostać wypłacona powodom. W treści umowy brak było natomiast uregulowań pozwalających na ustalenie, w jaki sposób Bank po uruchomieniu kredytu określi kwotę ich zobowiązania w stosunku do Banku w CHF. Nie był powodom znany sposób tworzenia tabeli kursowej, w tym sposób kalkulacji marży walutowej kupna i sprzedaży. Samo wskazanie, że kwota kredytu w złotych będzie podlegać indeksacji zgodnie z kursem kupna CHF według Tabeli kursów kupna/sprzedaży, obowiązującym w dniu uruchomienia transzy nie jest wystarczające, skoro w umowie brak jest postanowień określających mechanizm tej indeksacji. Zarzucali nadto, że umowa nie określała sposobu ustalania kolejnych rat kredytu, nie określała algorytmu liczenia równej raty kapitałowo- odsetkowej. Powodowie nie otrzymali przy jej podpisywaniu harmonogramu, bazującego przynajmniej na parametrach obowiązujących w dniu zawarcia umowy pozwalającego na oszacowanie, jaki procent z kwoty do spłaty stanowiły będą odsetki. Powodowie nie byli w stanie obliczyć ani części raty kapitałowej, ani odsetkowej. Powyższe oznacza, że skoro nie określono oprocentowania, to nie określono również elementu składającego się na świadczenie główne w umowie kredytu. By doszło do zawarcia umowy strony muszą złożyć zgodne oświadczenia woli w zakresie ich praw i obowiązków. Nie jest dopuszczalne, by jedna ze stron po jej zawarciu miała prawo kształtować zakres obowiązków drugiej strony, tak jak miało to miejsce w przypadku przedmiotowej umowy. Powodowie zakwestionowali postanowienia umowne dotyczące zasad określania kwoty kredytu oraz rat kredytu w oparciu o kursy CHF ustalane przez Bank w tabeli kursów banku i dotyczące §1 ust.1, §2 ust.4, §7 ust.1 zd.1 gi ust. 2 zd.4, §10 ust. 6 zd.1, § 17 umowy. Wskazywali, że zgodnie z §7 ust. 1 umowy wypłata każdej transzy kredytu następowała w terminie nie dłuższym niż 5 dni roboczych po spełnieniu warunków określonych w umowie, a zatem pozwany Bank miał swobodny wybór takiego kursu z danego dnia, który jest dla niego najkorzystniejszy. Miał pełną swobodę w zakresie kształtowania kursu waluty, którym waloryzowane są świadczenia stron umowy, co umożliwiało mu w sposób jednostronny kształtować sytuację kredytobiorcy zakłócając tym samym równowagę kontraktową stron umowy. Z treści umowy nie wynika, w jaki sposób Bank ustalał poszczególne kursy waluty, za pomocą których miały być przeliczane świadczenia stron, jak również w jaki sposób ustalał marżę kursową kupna i sprzedaży ( §17 umowy). O wysokości marży walutowej decydował m.in. Zarząd Banku, a zatem powodowie nie mieli wiedzy i wpływu na to, kiedy i w jakich okolicznościach może dojść do zmiany wysokości marży. Sytuacja, w której tylko jedna ze stron umowy ma wpływ na wysokość świadczenia drugiej strony na etapie wykonywania umowy jest niedopuszczalna i stanowi przekroczenie zasady swobody umów. Zarzucali, że w §2 ust. 4 umowy wprowadzono zapis, który czyni przedmiotowy kredyt „kredytem niespłacalnym”, a świadczenia stron umowy w sposób rażąco nieekwiwalentnymi. Przepis powyższy nakładał na powodów obowiązek zapłaty co trzy lata opłaty manipulacyjnej, każdej kolejnej w wysokości 3,6% różnicy między kwotą pozostającego do spłaty salda kredytu, określoną w złotych polskich (ustalaną według kursu spłaty kredytu zgodnie z §17) a kwotą 404 320zł. W chwili zawarcia umowy powodowie nie zostali poinformowani, co stanowi ekwiwalent tej opłaty po stronie powodów, ani w jaki sposób została ona skalkulowana. Pozwany Bank przeniósł na powodów obowiązek ponoszenia kosztów, których nie tylko nie da się oszacować na dzień zawarcia umowy, ale również nie wiadomo jaki jest charakter tej opłaty oraz jej przeznaczenie. W opłacie manipulacyjnej Bank ukrył swoje dodatkowe wynagrodzenie.
Z powołaniem się na art. 385[1] k.c. wskazali nadto, iż strona pozwana posłużyła się wzorcem umownym, nieuzgodnionym indywidualnie. Jako abuzywne zakwestionowano postanowienia umowne dotyczące zasad określania kwoty kredytu oraz rat kredytu w oparciu o kursy CHF ustalane przez Bank w tabeli kursów banku i dotyczące postanowień z §1 ust.1, §2 ust.4, §7 ust.1 zd.1 i ust. 2 zd.4, §10 ust. 6 zd.1, § 17 umowy. Powołując się na art. 3 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich wskazywali, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeżeli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Zarzucili abuzywność wskazanych wyżej postanowień umowy tworzących mechanizm indeksacji i jako takich nie wiążących powodów. Podnosili, że zakwestionowane postanowienia umowy kształtują ich prawa i obowiązki jako konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i tym samym rażąco naruszają interesy powodów jako konsumentów. Sprzeczne z dobrymi obyczajami są klauzule indeksacyjne (zawarty w umowie mechanizm indeksacji) określające wprost świadczenia stron, brak należytego i wystarczającego pouczenia o ryzyku kursowym oraz ekonomicznych skutkach związanych z zawarciem umowy kredytu indeksowanego kursem waluty obcej, w tym wpływu zmiany kursu waluty zarówno na wysokość raty, jaki i kapitału pozostałego do spłaty. Zawarte w umowie klauzule indeksacyjne pozwalają pozwanemu Bankowi na jednostronne kształtowanie świadczeń stron umowy na etapie jej wykonania. Już na etapie wypłaty kredytu następuje dowolne określenie wysokości świadczenia stron, a następnie na etapie spłaty rat. Tym samym powodowie narażeni są na arbitralność decyzji Banku, bowiem nie znają kryteriów, w oparciu o które bank tworzy swe tabele kursowe i ustala tzw. spread.
Powodowie zarzucali nadto sprzeczność umowy z zasadami współżycia społecznego w zakresie przyjętego w umowie mechanizmu indeksacji, nieuczciwe praktyki rynkowe pozwanego (brak rzetelnych informacji na temat ryzyka kursowego, oferowanie produktu, w którym świadczenia stron są niedookreślone i podlegają jednostronnemu kształtowaniu przez przedsiębiorcę).
Podniesione wyżej zarzuty w ocenie powodów skutkują nieważnością całej umowy, bowiem strony nie zawarłyby umowy bez zakwestionowanych jej zapisów. Po wyeliminowaniu klauzul indeksacyjnych, umowa nie może w dalszym ciągu obowiązywać ze względu na treść art. 58§3 k.c., jak też fakt, iż klauzule indeksacyjne w umowie powodów określają główne świadczenia stron i umowa nie może bez nich istnieć.
Uzasadniając żądanie ewentualne, w przypadku, gdyby Sąd stanął na stanowisku, że mimo wyeliminowania z umowy klauzul abuzywnych(czy też nieważnych) umowa w dalszym ciągu może obowiązywać, powodowie domagali się zasądzenia na ich rzecz kwoty objętej pozwem z tytułu nadpłaty rat kredytu, po przyjęciu, że powodowie otrzymali kredyt w złotych polskich oprocentowany według określonej w umowie stawki LIBOR.
Uzasadniając interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy określony w żądaniu ewentualnym wskazywali, że powodowie nadal pozostają dłużnikami banku. Stan niepewności, co do sytuacji prawnej jest wystarczającą przesłanką do uznania interesu prawnego powodów w zgłoszeniu żądań o ustalenie. (k.3-73)
Pozwany Bank (...) S.A. z siedzibą w G. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie solidarnie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Pozwany zakwestionował żądanie co do zasady, jak również co do wysokości (w zakresie roszczenia ewentualnego o nadpłatę) wskazując, że umowa kredytowa nie spełnia przesłanek dla stwierdzenia jej nieważności. Nadto wbrew twierdzeniom pozwu umowa nie zawiera postanowień niedozwolonych. Pozwany podnosił, że wraz z wnioskiem kredytowym powodowie otrzymali i podpisali oświadczenie, w którym potwierdzili, ze zapoznano ich z ryzykiem związanymi z zaciągnięciem zobowiązań w walucie obcej, w tym ryzykiem kursowym i ryzykiem zmiany stóp procentowych. Dodatkowo otrzymali także wzór umowy, Tabele prowizji i opłat o Ogólne Warunki Ubezpieczenia oraz złożyli oświadczenie, ze są świadomi tego, że zachodzi konieczność zapoznania się z ich treścią. Podnosił także, że w dowolnym momencie ubiegania się o przyznanie kredytu klient mógł złożyć wniosek o negocjację poszczególnych postanowień umownych zawartych we wzorcu umowy. Wbrew twierdzeniom pozwu, ostateczny kształt zawartej przez strony umowy, był efektem negocjacji stron i indywidualnych uzgodnień. Wynik negocjacji znalazł odzwierciedlenie w treści umowy, tj. w §3 ust. 3. Kredyt powodów został bowiem zawarty na niestandardowych warunkach i podlegał specjalnym programom kredytowym „(...)” oraz (...). Ponadto w § 11 ust. 3 umowy kredytu powodowie poświadczyli fakt indywidualnego negocjowania postanowień umowy. Pozwany podnosił, że §17 umowy kredytowej zawierał precyzyjne wskazanie, w jaki sposób określa się kurs kupna oraz kurs sprzedaży stosowany do rozliczenia wypłat i spłat kredytu. W §2 umowy ustalono sposób i wysokość oprocentowania udzielonego powodom kredytu. Ponieważ część składową oprocentowania poza marżą Banku stanowił aktualnie obowiązujący indeks L3, w umowie szczegółowo opisano sposób ustalania jego wysokości. W § 11 ust. 6 umowy kredytowej znalazł się zapis- oświadczenie kredytobiorców, że znane jest im ryzyko występujące przy kredytach indeksowanych kursem waluty obcej, wynikające ze zmiany kursu waluty, do której jest indeksowany kredyt, w stosunku do złotych polskich- wzrost kursu spowoduje odpowiedni wzrost raty kredytu, jak i zadłużenia w złotych polskich wobec Banku z tytułu zaciągniętego kredytu. Przekazanie klientom informacji o ryzyku stanowiło obowiązkowy element procedury udzielenia kredytu, bez czego kredyt nie mógłby zostać udzielony ani uruchomiony. Klientom prezentowane były także wykresy obrazujące zamiany kursu złotego w stosunku do walut, w tym do CHF na przestrzeni ostatnich trzech lat, jak również symulacje dot. hipotetycznego wzrostu wysokości miesięcznej raty w przypadku zwiększenia wyrażonej w PLN równowartości zadłużenia spowodowanego wzrostem kursu CHF o 20%. Po wejściu w życie ustawy antyspreadowej pozwany Bank umożliwiał kredytobiorcom spłatę kredytu bezpośrednio w CHF, bez konieczności zawierania aneksu do umowy, przy czym powodowie nie skorzystali z tej możliwości. Pozwany podnosił, że kredyt udzielony powodom nie był kredytem złotowym, a walutowym, o czym świadczy wyrażenie go w innej walucie niż złoty polski, w tym poprzez zastosowanie indeksacji, spłata kredytu mogła następować w walucie obcej, oprocentowanie kredytu oparte zostało o bazową stopę procentowa jaką jest stawka LIBOR. Wprowadzenie klauzuli indeksacyjnej w postaci określenia kwoty kredytu w walucie obcej miało na celu zastosowanie oprocentowania ustalonego w oparciu o wskaźniki rynkowe odnoszące się do franka szwajcarskiego, a nie do waluty krajowej.
Pozwany wskazywał, że zawarta umowa czyniła zadość wszystkim wymogom określonym w art. 69 ust. 1 i 2 ustawy – Prawo bankowe. Zaprzeczył, aby sposób indeksacji zastosowany przez pozwany Bank uniemożliwił określenie wysokości zobowiązania powodów. Do określenia świadczenia dochodziło każdorazowo po podpisaniu umowy kredytu, kiedy powodowie składali w pozwanym Banku wniosek o wypłatę transzy. Wysokość świadczenia była nie tylko znana stronie powodowej, ale zależna od jej autonomicznej decyzji. Podkreślił, że strona powodowa otrzymała od Banku kwotę w CHF odpowiadającą konkretnej kwocie PLN i tyle samo CHF obowiązana jest Bankowie zwrócić. Kwota do spłaty, do której na podstawie zawartej umowy zobowiązany był kredytobiorca określona została poprzez jasne wskazanie kwoty kredytu, jego marży i oprocentowania. Pozwany zarzucił brak podstaw do uznania umowy kredytu za sprzeczną z naturą stosunku prawnego, z zasadami współżycia społecznego, zakwestionował także, aby Bank stosował nieuczciwe praktyki rynkowe.
Odnosząc się do zarzutu zastosowania w umowie niedozwolonych postanowień umownych pozwany wskazywał, że klauzule indeksacyjne zawarte w umowie określają główne świadczenia stron w sposób jednoznaczny, brak jest podstaw do uznania, aby kształtowały prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszały ich interesy jako konsumentów. Wskazał, że zawierając umowę kredytu indeksowanego do franka szwajcarskiego powodowie otrzymali w zamian niższe oprocentowanie aniżeli przy analogicznym kredycie złotówkowym, w konsekwencji niższą miesięczną ratę kredytu- w związku z czym świadomie godzili się na ryzyko kursowe, jak również na ustalone w umowie zasady spłaty kredytu. Zakwestionował twierdzenie pozwu, zgodnie z którym Bank może dowolnie kształtować wysokość zobowiązania powodów, co skutkuje rażącym naruszeniem ich interesów. Szczegółowe zasady określania wysokości zobowiązania strony powodowej, w tym ustalanie kursu waluty obcej wynika wprost z zapisów umowy.
Wskazywał, że ewentualna abuzywność dotyczyć może wyłącznie odesłania do bankowych tabeli kursowych, a nie całego mechanizmu przeliczeniowego. Odnośnie §17 umowy, pod kątem abuzywności badane mogą być jedynie te postanowienia, które dotyczą marży Banku doliczanej do kursu średniego NBP. Same średnie kursy NBP są powszechnie dostępne i mają obiektywny charakter, a zatem wobec nich nie można podnosić zarzutu abuzywności, czy też sprzeczności z dobrymi obyczajami. W tej sytuacji Sąd ma możliwość wyeliminowania z umowy postanowień dotyczących marży kursowej i w konsekwencji rozliczenia umowy kredytu według kursów średnich NBP.
Podnosił nadto, że umowa może dalej obowiązywać bez zastosowania przepisów dyspozytywnych, poprzez sięgnięcie do art. 65§1 k.c. – i przeliczenia świadczenia głównego powodów poprzez sięgnięcie do średniego kursu CHF publikowanego przez NBP, bądź zastąpienie nieuczciwego warunku przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym – przepisem 356§2 k.c.
Pozwany zakwestionował, leżącą u podstaw żądania ewentualnego możliwość zastosowania stawki LIBOR dla kredytu w PLN.
Pozwany podniósł nadto zarzut przedawnienia roszczenia oraz brak interesu prawnego z żądaniu ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa.
Wyrokiem z dnia 30 lipca 2021 r. Sąd Okręgowy w
I. zasądził od Banku (...) S.A. z siedzibą w G. na rzecz A. K. i P. K. (1) kwotę 378 424,30zł (trzysta siedemdziesiąt osiem tysięcy czterysta dwadzieścia cztery złotych 30/100) oraz kwotę 14,32 CHF (franków szwajcarskich) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie: od kwot 366 343,91zł (trzysta sześćdziesiąt sześć tysięcy trzysta czterdzieści trzy złotych 91/100) i 14,32 CHF (franków szwajcarskich) od dnia 12 marca 2020r., od kwoty 12 080,39zł (dwanaście tysięcy osiemdziesiąt złotych 39/100) od dnia 5 maja 2020r., z tym, że spełnienie świadczenia na rzecz jednego z powodów zwalnia pozwanego w stosunku do obu powodów do wysokości spełnionego świadczenia,
II. oddalił powództwo w pozostałej części (w zakresie odsetek od kwoty 12 080zł,39zł od dnia 12 marca 2020r. do 4 maja 2020r.),
III. zasądził od Banku (...) S.A. z siedzibą w G. na rzecz A. K. i P. K. (1) kwotę 11 834zł (jedenaście tysięcy osiemset trzydzieści cztery złotych) tytułem kosztów procesu.
Sąd Okręgowy ustalił, że powodowie P. i A. małżonkowie K. w związku z budową domu, poszukując możliwości sfinansowania planowanej inwestycji zwrócili się najpierw do doradcy finansowego, następnie do poprzednika prawnego pozwanego Banku (...) S.A. celem powzięcia informacji o aktualnej ofercie kredytów hipotecznych. Wskazywali przy tym na kwotę w złotówkach, jaka była im potrzebna do sfinansowania kosztów budowy domu i spłaty pozostałej części kredytu hipotecznego zaciągniętego poprzednio w Banku (...). (...) Banku dokonał oceny zdolności kredytowej powodów pod kątem możliwości udzielenia kredytu. Powodom przedstawiono propozycję kredytu w złotych polskich, przy czym z uwagi na ocenę zdolności kredytowej kredyt ten mógłby opiewać na niższą kwotę, aniżeli wnioskowana przez powodów i tym samym nie spełniał ich potrzeb inwestycyjnych (środków potrzebnych na dokończenie budowy domu). Powodom przedstawiono wówczas ofertę kredytu we frankach szwajcarskich ze wskazaniem, że jest to kredyt korzystniejszy, niż kredyt złotówkowy – kredyt we frankach szwajcarskich miał być tańszy w obsłudze z uwagi na znacznie niższą kwotę do spłaty. Ponadto powodowie zostali zapewnieni, że frank szwajcarski jest walutą stabilną i bardzo bezpieczną, zaś wahania kursu franka szwajcarskiego nie będą dla powodów odczuwalne i pozostaną praktycznie bez wpływu na koszt kredytu. Zapewniono, że zarówno wypłata kredytu, jak i jego spłata dokonywana będzie w złotych polskich. Według zapewnień przedstawiciela Banku jedynymi dodatkowymi opłatami, które powodowie obowiązani byli ponieść w związku z zawarciem umowy była jednorazowa prowizja banku za udzielenie kredytu doliczona do kapitału oraz składka ubezpieczeniowa w związku z obowiązkowym ubezpieczeniem na życie i od utraty pracy. Powodowie nie otrzymali ogólnych warunków ubezpieczenia. Powodowie nie mieli możliwości indywidualnego negocjowania warunków umowy, poinformowano ich, że wzór umowy przygotowuje Centrala i nie ma możliwości zmiany jej postanowień. Powodowie nie znali kwoty kapitału we frankach szwajcarskich, którą obowiązani będą spłacać. Przedstawiono powodom szacunkowe wyliczenie rat kapitałowo – odsetkowych, przy przyjęciu wnioskowanej kwoty kredytu w złotych polskich. Uzyskali wiedzę, że kurs franka szwajcarskiego będzie publikowany na stronie internetowej Banku, nie zostali pouczeni o zasadach ustalania tego kursu, ani o stosowanym przez Bank tzw. spreadzie. Powodom nie zostały przedstawione szczegółowo zasady indeksacji. Zapewniano, że kredyt nie różni się niczym od kredytu złotowego, gdyż jest wypłacany w złotych polskich. Powodom nie przedstawiono danych prezentujących zmianę kursu franka szwajcarskiego w dłuższym okresie, nie otrzymali oni również informacji (w szczególności na piśmie) dotyczących ryzyka kursowego i ryzyka walutowego. Zapewniano, że wahania kursu waluty mogą sięgać 2-3%. Zagadnienia związane z przeliczaniem waluty dla potrzeb ustalenia kwoty kredytu w CHF, wypłaty transz kredytu oraz spłaty rat kredytu nie zostały powodom wyraźnie przedstawione, marża Banku stosowana przy ustaleniu kursu kupna/sprzedaży waluty oraz spread walutowy nie były omawiane.
W dniu 24 kwietnia 2008r. powodowie złożyli wniosek o kredyt hipoteczny, wnioskując o udzielenie kredytu w kwocie 419 000zł polskich na lat okres kredytowania wynoszący 360 miesięcy. Kredytobiorcy podpisali oświadczenia datowane na 15 kwietnia 2008r., że przedstawiono im ofertę kredytu hipotecznego G. M. Banku w złotych polskich oraz, że wybrali kredyt w walucie obcej, będąc uprzednio poinformowani o ryzykach związanych z zaciągnięciem kredytu hipotecznego w walucie obcej. Ponadto, że zostali poinformowani o ryzyku stopy procentowej w przypadku kredytów o zmiennej stopie procentowej. Powodowie podpisali także oświadczenie datowane na 21 maja 2008r., stwierdzające, że przed podpisaniem umowy kredytu nr (...) otrzymali Tabelę prowizji i opłat, Ogólne Warunki Ubezpieczeń oraz wzór umowy, z którego klauzule zostaną przeniesione do umowy, którą zamierzają zawrzeć z (...) Bankiem S.A. oraz zostali poinformowani przez przedstawiciela Banku o konieczności zapoznania się z wymienionymi dokumentami zanim podejmą decyzje o zawarciu umowy kredytu.
W dniu 21 maja 2008r. małżonkowie A. K. i P. K. (1) zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank S.A. umowę kredytu Nr (...), na mocy której Bank udzielił powodom kredytu w kwocie 431 614,05zł złotych polskich, indeksowanego kursem CHF na warunkach określonych w umowie, a kredytobiorcy zobowiązali się do wykorzystania kredytu zgodnie z postanowieniami umowy, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami, w terminach oznaczonych w umowie oraz zapłaty Bankowi prowizji, opłat i innych należności wynikających z umowy. Na kwotę kredytu składały się: kwota pozostawiona do dyspozycji kredytobiorcy w wysokości 419 000zł, koszty opłaty sądowej za wpis hipoteki w wysokości 200zł, kwota 9227,90zł z tytułu ubezpieczenia ryzyka, kwota 2936,15zł tytułem kosztów ubezpieczenia na życie oraz na wypadek trwałej i całkowitej niezdolności do pracy, kwota 250zł tytułem opłaty za wycenę nieruchomości. Umowa wskazywała, że w dniu wypłaty saldo jest wyrażone w walucie, do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna waluty, do której indeksowany jest kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., opisanej szczegółowo w §17, następnie saldo walutowe przeliczane jest dziennie na złote polskie według kursu sprzedaży waluty, do której indeksowany jest kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., opisanej szczegółowo w §17. (§1 ust. 1 umowy kredytu).
Kredyt przeznaczony został na pokrycie części kosztów budowy domu mieszkalnego w kwocie 360 000zł oraz na spłatę kredytu hipotecznego, który posiadali powodowie w (...) S.A.
Umowa przewidywała, że kredyt będzie wykorzystany w transzach w terminach (w przypadku ich podania) i wysokości określonych w Załączniku do umowy. (§1 ust. 3) Warunkiem wypłaty I transzy kredytu było: złożenie wniosku o wypłatę I transzy, przedstawienie prawidłowo podpisanej umowy kredytu, przedstawienie cesji praw z polisy, przedstawienie podpisanej deklaracji ubezpieczenia, oświadczenia o ustanowieniu hipoteki na rzecz banku, podpisanie przez kredytobiorców oświadczeń o poddaniu się egzekucji, przedstawienia dowodu uiszczenia opłaty manipulacyjnej (§4 umowy). Kolejne transze wypłacane były na wniosek kredytobiorców. Wypłata każdej transzy nastąpić miała w terminie nie dłuższym niż 5 dni roboczych po spełnieniu wskazanych wyżej warunków (§7 ust. 1). Wypłata transz kredytu następowała w złotych polskich, zaś każdorazowo wypłacona kwota złotych polskich zostawała przeliczona na walutę do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna waluty kredytu podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., obowiązującego w dniu dokonania wypłaty przez Bank.
W umowie wskazano, że całkowity koszt kredytu na dzień sporządzenia umowy wynosi kwotę 294 617,57złotych polskich, przy czym powyższa kwota nie uwzględnia ryzyka kursowego, a rzeczywista roczna stopa oprocentowania wynosi 4,042%, przy czym wartości te zostały ustalone m.in. przy założeniu wypłaty kredytu w całości. Wskazano, że ostateczna wysokość kosztów zależeć będzie od tego w jakich wysokościach kredyt będzie wykorzystany przez kredytobiorców, w jakich terminach i wysokościach kredytobiorca będzie spłacał powstałe zadłużenie (§6 ust. 1).
Oprocentowanie kredytu zgodnie z §8 ust. 1 jest zmienne i ulega zmianie w tym samym dniu kalendarzowym, w jakim nastąpiła wypłata kredytu (a w przypadku wypłat w transzach – pierwszej raty kredytu) najbliższego miesiąca następującego po ostatniej zmianie indeksu L3 (uzależnionego od wysokości stopy referencyjnej LIBOR 3M). Odsetki naliczane są dziennie, od pozostałej do spłaty kwoty wykorzystanego kredytu, według aktualnej stopy procentowej (ust.3).
Zgodnie z §2 ust. 1 i 2 umowy oprocentowanie kredytu na dzień sporządzenia umowy wynosi 4,90% w skali roku i stanowi sumę: marży Banku niezmiennej w okresie trwania umowy w wysokości 0,88% oraz aktualnie obowiązującego indeksu L3 oraz 1,25 punktu procentowego (do czasu uzyskania prawnomocnego wpisu hipoteki). W §2 ust. 4 umowa przewidywała obowiązek kredytobiorców do zapłaty co trzy lata opłaty manipulacyjnej z tytułu przekroczenia dopuszczalnego wskaźnika obciążenia nieruchomości kredytem.
Spłata kredytu wraz z odsetkami następować miała w 360 równych miesięcznych ratach kapitałowo odsetkowych na zasadach określonych w §10. Saldo kredytu wraz odsetkami ustalanymi stosownie do postanowień §2 dokonywane miało być w sposób następujący: w okresie wypłaty transz kredytobiorca dokonywał będzie wyłącznie spłaty odsetek, przy czym bank zawiadomi Kredytobiorcę o wysokości należnej płatności poprzez przesłanie pisemnej informacji niezwłocznie po wypłacie każdej transzy. Po wypłacie ostatniej transzy kredytobiorca będzie spłacał kwotę kredytu i odsetek, na podstawie harmonogramu spłat przesłanego przez bank, który będzie stanowił integralną część umowy, przy czym nie dostarczenie harmonogramu nie będzie zwalniało kredytobiorców z obowiązku zapłaty raty. Spłata rat kredytowo- odsetkowych realizowana była w złotych polskich. Rozliczenie każdej dokonanej przez kredytobiorcę wpłaty następowało według kursu sprzedaży waluty, do której indeksowany jest kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielonych przez (...) Bank S.A. obowiązującego w dniu wpływu środków do banku.(§10 ust. 1, 2,6)
W §17 umowy wskazano, że do rozliczania transakcji wpłat i spłat kredytów stosuje się odpowiednio kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. Kursy kupna określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna. Kursy sprzedaży określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży. Do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym skorygowane o marżę kupna/sprzedaży (...) Banku S.A.
W § 11 ust. 3, 6, 7 umowy znalazły się zapisy, że kredytobiorca oświadcza, że postanowienia niniejszej umowy zostały z nim indywidualnie uzgodnione, że znane jest mu ryzyko występujące przy kredytach indeksowanych kursem waluty obcej, wynikające ze zmiany kursu waluty obcej w stosunku do złotych polskich, a nadto, że został poinformowany, że w przypadku wzrostu kursu waluty indeksacji nastąpi odpowiedni wzrost jego zadłużenia w złotych polskich oraz wzrost wysokości raty wyrażonej w złotych polskich.
Zgodnie z §12 jako zabezpieczenie spłaty kredytu powodowie zobowiązali się m.in. do ustanowienia na rzecz Banku hipoteki kaucyjnej w złotych polskich do kwoty stanowiącej 170% kwoty kredytu określonej w §1 ust. 1 umowy.
Powodowie podpisali oświadczenie opatrzone datą 21 maja 2008r., że przed podpisaniem umowy kredytu otrzymali tabele prowizji i opłat, ogólne warunki ubezpieczeń oraz wzór umowy, z którego klauzule zostaną przeniesione do umowy, jak również zostali poinformowani przez przedstawiciela Banku o konieczności zapoznania się z dostarczonymi dokumentami przed podjęciem decyzji o zawarciu umowy kredytu.
Kredyt wypłacony został w 7 transzach złotych polskich:
- 23 maja 2008r. w kwocie 28 850,86 CHF – 59 000,01zł
- 23 maja 2008r. w kwocie 23 471,88zł CHF – 48 000zł
- 9 czerwca 2008r. w kwocie 25 556,59zł- 51 999,99zł
- 4 lipca 2008r. w kwocie 25 723,47zł- 52 000zł
- 9 września 2008r. w kwocie 24 649,22zł- 52 000zł
- 13 listopada 2008r. w kwocie 20 687,46zł – 52 000zł
- 2 stycznia 2009r. w kwocie 18 907,72zł – 52 000zł
- 20 kwietnia 2009r. w kwocie 19 150,75zł – 52 000,03zł.
Na poczet kwoty kredytu w dniu 23 maja 2008r. zaliczone zostały także koszty w kwocie 6 168,24 CHF- 12 614,05zł
Łącznie powodom wypłacona została, z uwzględnieniem kosztów kredytu kwota 431 614,09zł.
Na dzień 26 listopada 2019r. powodowie z tytułu wykonania umowy spłacili kwotę 366 343,91zł i 14,32 CHF, co w przeliczeniu wg średniego kursu NBP stanowi łącznie kwotę 366 401,19zł.
Według informacji Banku powodów obciąża jeszcze obowiązek spłaty kwoty 506 704,47 PLN (według kursu 3,9623zł).
Powodowie nie mieli wpływu na kształt podpisanej umowy – umowa została podpisana według wzoru opracowanego przez bank. W dniu podpisania umowy powodowie nie otrzymali harmonogramu spłaty kredytu, nie znali wysokości swojego zadłużenia we frankach szwajcarskich. Harmonogram spłaty kredytu we frankach szwajcarskich wskazujący kwotę kredytu w CHF został powodom doręczony po wypłacie ostatniej transzy kredytu (po upływie około roku). Pracownik banku poinformował powodów, że raty kredytu będą od nich pobierane w złotówkach, jednakże powodom nie przedstawiono informacji, jaką kwotę w złotówkach będą musieli łącznie zwrócić na rzecz banku, nie znali także wysokości w złotych polskich najbliższej raty kredytu. W okresie, kiedy została zawarta przedmiotowa umowa, powodowie uzyskiwali dochody wyłącznie w złotówkach. Zawierając umowę kredytu powodowie mieli świadomość, że kursy walut ulegają zmianie, jednakże byli przekonani oraz zostali w tym przekonaniu dodatkowo utwierdzeni przez pracownika banku, że frank szwajcarski jest bardzo stabilną walutą i działali w zaufaniu do banku, jako do podmiotu profesjonalnego.
Pismem z dnia 6 marca 2020r. skierowanym do pozwanego Banku powodowi wystosowali wezwanie do zapłaty kwoty 366 343,91zł oraz 14,32CHF tytułem nienależnie spełnionego świadczenia w związku z wykonanie umowy kredytu nr (...) z dnia 21 maja 2008r., powołując się na nieważność umowy. W odpowiedzi na wezwanie do zapłaty, które wpłynęło do siedziby Banku 12 marca 2020r., Bank w dniu 30 marca 2020r. wystosował pismo o braku podstaw do korekty harmonogramu i zwrotu jakichkolwiek kwot na rzecz powodów.
W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy zważył, że powództwo w zakresie żądania głównego – żądania zapłaty w całości zasługiwało na uwzględnienie. Sąd podzielił argumentację powodów, iż umowa kredytu z 21 maja 2008r. jest obarczona nieważnością.
Zgodnie z treścią przepisu art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia przez strony umowy kredytu- Dz.U. 140.poz. 939), przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Przepis powyższy wskazuje główne świadczenia stron umowy. Ust. 2 powołanego przepisu stanowił, iż umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu (pkt 2), cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu (pkt 4), wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany (pkt 5), sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.
W dacie zawarcia przedmiotowej umowy, ustawa Prawo bankowe nie przewidywała literalnie możliwości udzielania kredytów denominowanych i indeksowanych, która to możliwość wprowadzona została ustawą z 29 lipca 2011r. o zmianie ustawy - prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw z 29 lipca 2011 roku, która weszła w życie 26 sierpnia 2011 roku. Dodany w art. 69 ust. 2 punkt 4a) stanowi, że umowa o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, powinna określać szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Mocą powyższej ustawy do art. 69 dodano ust. 3, zgodnie z którym w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie.
Brak uregulowania w art. 69 ustawy Prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy) umów o kredyt indeksowany lub denominowany nie przesądza wprost o nieważności takiej umowy. Zgodnie bowiem z utartym orzecznictwem istniała możliwość konstruowania umów kredytów indeksowanych do kursu waluty obcej, w których wysokość kwoty kredytu wyrażona w złotych jest określana (indeksowana) według kursu danej waluty obcej w dniu wydania. Zawarta przez strony umowa była więc prawnie dopuszczalna.
Sąd podzielił stanowisko powodów, że przedmiotowa umowa kredytu jest sprzeczna z art. 69 ustawy Prawo bankowe w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy w zw. z art. 353[1] k.c. Zgodnie z treścią przepisu art. 3531 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
Zawierając przedmiotową umowę strony stworzyły stosunek prawny sprzeczny z naturą (właściwością) stosunku zobowiązaniowego. Postanowienia umowy zostały bowiem ukształtowane w sposób sprzeczny z ustawą w zakresie określenia wysokości zobowiązania powodów, kursów waluty CHF stosowanych do ustalenia salda kredytu i jego wysokości poszczególnych rat. Nie można zgodzić się z twierdzeniem strony pozwanej, że umowa określała kwotę kredytu we franku szwajcarskim. Zgodnie z treścią umowy kwota kredytu określona została wyłącznie w złotych polskich, zaś zobowiązanie powodów wobec Banku określone miało zostać dopiero po wypłacie ostatniej transzy kredytu. Żaden z zapisów umowy nie określał wysokości zobowiązania powodów w dacie zawarcia umowy we franku szwajcarskim, jak również nie wskazywał w sposób weryfikowalny, w jaki sposób Bank po uruchomieniu kredytu określi kwotę zobowiązania powodów wobec banku w CHF.
Umowa wskazywała, że w dniu wypłaty saldo jest wyrażone w walucie, do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna waluty, do której indeksowany jest kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., opisanej szczegółowo w §17, następnie saldo walutowe przeliczane jest dziennie na złote polskie według kursu sprzedaży waluty, do której indeksowany jest kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., opisanej szczegółowo w §17. (§1 ust. 1 umowy kredytu). Z kolei § 7 ust. 2 zd. 4 umowy wskazywał, że każdorazowo wypłacona kwota złotych polskich zostanie przeliczona na walutę, do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna waluty podanego w Tabeli kursów, obowiązującego w dniu dokonania wypłaty, zaś § 10 ust. 6 zd. 1 stanowił, że rozliczenie każdej wpłaty dokonanej przez kredytobiorcę, będzie następować według kursu sprzedaży waluty do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna waluty podanego w Tabeli kursów, obowiązującego w dniu wpływu środków do Banku. Umowa w §17 określała kursy kupna/sprzedaży jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów NBP plus/minus marża sprzedaży.
Biorąc pod uwagę, że wypłata kredytu następowała w kilku transzach na przestrzeni prawie roku od dnia zawarcia umowy, w chwili jej zawierania powodowie nie znali, a nawet nie byli w stanie szacunkowo przewidzieć wysokości ich zobowiązania wobec Banku w CHF, które miało istotne znaczenie, albowiem dopiero po wypłacie ostatniej transzy umowa przewidywała spłatę kapitału i odsetek. Powodowie nie mieli i nie mogli mieć wiedzy według jakiego kursu zostanie obliczone i ustalone saldo kredytu oraz na jakim poziomie kształtować się będzie marża Banku. W chwili zawarcia umowy kredytobiorcom nie został doręczony harmonogram za cały okres kredytowania, zaś koszt kredytu określony został szacunkowo w oparciu o założenia nieodpowiadające warunkom uruchomienia kredytu.
Treść umowy wskazuje więc jednoznacznie na to, że ustalenie salda całego kredytu, a w konsekwencji wysokości poszczególnych rat, wiązało się z koniecznością odwołania się do kursów CHF ustalonych w tabeli kursów przez pozwany bank i uzależnione było od wysokości marży ustalanej przez Bank, jednakże żadne z postanowień umowy nie określały zasad ustalania wysokości marży. W umowie brak jest zapisu, z którego by wynikało, w jaki sposób ustalana jest marża pozwanego Banku, o której mowa w §17 umowy rzutująca na wysokość określenia kursu kupna i sprzedaży. Ustalenie salda całego kredytu następowało de facto po upływie niemalże roku od dnia zawarcia umowy w oparciu o parametry, których wysokości nie można było ustalić w chwili zawarcia umowy. O ile średni kurs franka szwajcarskiego ustalany przez NBP stanowił miernik obiektywny, niezależny od woli stron, o tyle marża zależna była wyłącznie od decyzji strony pozwanej.
Sprzeczne z naturą umowy należy uznać pozostawienie w ręku jednej tylko strony możliwości dowolnej zmiany jej warunków (zob.: uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 1991 r., III CZP 15/91). Z kolei w uchwale składu 7 sędziów z 6 marca 1992 r. (sygn. III CZP 141/91 OSNC 1992/6/90) Sąd Najwyższy wskazał, iż zastrzeżenie w regulaminie bankowym - stanowiącym o treści umowy zawieranej z bankiem o udzielenie kredytu bądź pożyczki albo o treści umowy o prowadzenie rachunku bankowego (oszczędnościowego bądź lokat terminowych) - uprawnienia do zmiany przez bank w czasie trwania umowy wysokości stopy oprocentowania bez wypowiedzenia umowy, wymaga dla swej skuteczności określenia konkretnych okoliczności, od jakich zmiana ta jest uzależniona. Tymczasem analiza treści umowy zawartej przez strony wskazuje, że w chwili jej zawarcia, a nawet w okresie jej wykonywania brak było możliwości ustalenia salda kredytu w CHF, zaś odwołanie się do kursów walut wynikających z tabel bankowych uzależnionych od marży ustalanej przez Bank nie stanowiły wystarczającej podstawy do jego ustalenia. Umowa nie precyzowała bowiem, w jaki sposób ustalana jest wysokość marży Banku rzutująca na wysokość kursu, jakie dane, jakie czynniki mają wpływ na jej ustalenie i kto dokładnie dokonuje jej ustalenia oraz czy bank jest w jakikolwiek sposób ograniczony w swobodzie ustalania wysokości marży. Takie ukształtowanie kursów waluty oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Prawo banku do ustalania wysokości marży nie doznawało żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych - bankowi pozostawiono w istocie swobodne określenie kwoty podlegającej zwrotowi przez kredytobiorców. Bank może w zasadzie dowolnie określić kursy walut w tabeli kursów, a następnie przy ich wykorzystaniu jednostronnie określić kwotę w CHF, którą kredytobiorca ma zwrócić i która stanowić będzie podstawę naliczania odsetek. Następnie, w trakcie określania wysokości świadczenia spełnianego przez kredytobiorcę, powtórzona zostanie zbliżona operacja – bank w oparciu o ustalony przez siebie kurs określi wysokość świadczenia kredytobiorcy wyrażonego w złotówkach. Nie ma przy tym znaczenia, czy ustalając tabelę kursów bank posługuje się wewnętrznymi procedurami i jaki jest ich kształt, gdyż, nie stanowiąc elementu stosunku prawnego łączącego strony, również te zasady są zależne od woli banku i mogą w każdym momencie ulec zmianie.
Należy zwrócić także uwagę na postanowienie umowne określone w § 7 ust. 1 umowy, zgodnie z którym wypłata każdej transzy kredytu nastąpi w terminie nie dłuższym niż 5 dni roboczych po spełnieniu warunków określonych w umowie. Tak ukształtowany zapis umowy stwarzał Bankowi pełną swobodę w zakresie kształtowania kursu waluty poprzez dokonanie wyboru dnia wypłaty kolejnej transzy kredytu, co umożliwiało mu w sposób jednostronny kształtować sytuację kredytobiorców, naruszając tym samym równowagę kontraktową stron umowy.
W ocenie Sądu takie ukształtowanie umowy jest niedopuszczalne i narusza istotę stosunku zobowiązaniowego (równości stron), a zatem oznacza przekroczenie granic swobody umów określonych i prowadzi do nieważności czynności prawnej jako sprzecznej z ustawą (art. 58 k.c.), gdyż dotknięte nieważnością postanowienia dotyczyły głównego świadczenia kredytobiorcy, tj. określenia kwoty kredytu i zapłaty odsetek, co należy do essentialia negotii umowy kredytu.
Niezależnie od podniesionych wyżej okoliczności Sąd Okręgowy zgodził się z twierdzeniem powodów, że umowa w swej treści zawiera postanowienia abuzywne dotyczące zasad określania kwoty salda kredytu w CHF oraz wysokości rat kredytu w oparciu o kursy CHF ustalane przez Bank (w powiązaniu z marżą Banku) w tabeli kursów banku i dotyczące postanowień z §1 ust.1, §2 ust.4, §7 ust.1 zd.1 i ust. 2 zd.4, §10 ust. 6 zd.1, § 17 umowy, skutkujące niemożnością utrzymania łączącego strony stosunku prawnego.
Stosownie do treści przepisu art. 385[1] § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (art. 385[1] §2 k.c.). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (art. 385[1] §3 k.c.). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (art. 385[1] § 4 k.c.). Oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienia będące przedmiotem oceny (art. 385[2] k.c.).
Definicja konsumenta została wprowadzona do kodeksu cywilnego w celu inkorporowania regulacji wspólnotowych dotyczących konsumenta, w szczególności dyrektywy 93/13 EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, co nastąpiło ustawą z 2 marca 2000r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny. Powołana Dyrektywa stanowiła, że warunki umowy, które nie są indywidualnie negocjowane, uznaje się za nieuczciwe, jeśli stojąc w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znacząca nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeśli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Fakt, że niektóre aspekty warunku lub jeden szczególny warunek były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza stosowania niniejszego artykułu do pozostałej części umowy, jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Jeśli sprzedawca lub dostawca twierdzi, że standardowe warunki umowne zostały wynegocjowane indywidualnie, ciężar dowodu w tym zakresie spoczywa na nim. Dyrektywa stanowi, że w przypadku umów, w których wszystkie lub niektóre z przedstawionych konsumentowi warunków wyrażone są na piśmie, warunki te zawsze muszą być sporządzone prostym i zrozumiałym językiem. Wszelkie wątpliwości co do treści warunku należy interpretować na korzyść konsumenta.
Zgodnie z treścią przepisu art. 22[1] k.c., za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozostawia wątpliwości, iż powodowie zawierając umowę kredytu działali jako konsumenci, albowiem cel kredytu (budowa domu mieszkalnego) nie wskazuje na związek z działalnością gospodarczą, statusu powodów jako konsumentów nie kwestionowała nadto strona pozwana.
W świetle okoliczności niniejszej sprawy stwierdzić należy, że umowa kredytu łącząca powodów z pozwanym, została zawarta na podstawie opracowanego przez Bank wzorca umowy, na treść którego powodowie, wbrew twierdzeniu strony pozwanej nie mieli żadnego wpływu. Pozwany Bank nie zdołał wykazać, aby jakiekolwiek elementy umowy stanowiły przedmiot indywidualnych uzgodnień stron. Oceny takiej nie zmienia przywoływany przez pozwanego zapis §3 ust. 3 umowy wskazujący, że kredyt zawarty został na niestandardowych warunkach i podlegał specjalnym programom kredytowym „Kredyt dopasowany Opcja 1 od 1.04.2008”, albowiem zapis ten w rzeczywistości określa nazwę produktu oferowanego przez Bank, nie wskazuje natomiast na indywidualne uzgodnienia stron. Również zapis zawarty w § 11 ust. 3 umowy, w którym powodowie poświadczyli fakt indywidualnego negocjowania postanowień umowy w ocenie Sądu przeniesiony został wprost ze wzorca umowy, albowiem z treści zeznań powodów wynika, że nie mieli żadnego wpływu na kształt i treść zawartej umowy, w sytuacji, gdy podjęli próbę negocjowania wysokości marży za udzielenie kredytu, zostali poinformowani o braku takiej możliwości, albowiem umowa została przygotowana przez Centralę Banku i brak jest możliwości dokonywania w niej zmian.
Indywidulane uzgodnienie warunków oznacza, że powodowie mogli mieć realny wpływ na kształt poszczególnych postanowień, a nie jedynie na to, czy zawierają umowę o określonej treści (akceptując tym samym przedstawione we wzorcu opracowanym przez bank jej postanowienia), czy też nie. Indywidualnym uzgodnieniem nie jest również dokonanie przez powodów wyboru jednego z rodzajów umowy kredytowej, w tym wypadku kredytu indeksowanego do CHF.
W ocenie Sądu I instancji kwestionowane przez powodów i omówione wyżej postanowienia umowne dotyczące braku możliwości w dacie zawarcia umowy ustalenia salda kredytu w CHF (określenia wysokości zobowiązania powodów w walucie frank szwajcarski), przewidujące stosowanie kursów przeliczeniowych wyznaczanych przez bank w oparciu o marżę Banku - tak przy ustalaniu salda kredytu, wykonywaniu mechanizmów indeksacji, jak również przy jego spłacie stanowiły niedozwolone postanowienia umowne i uprawniały Bank do jednostronnego kształtowania wysokości świadczeń powodów. Wyżej wymienione postanowienia kreowały po stronie Banku pełną, nieograniczoną dowolność w ustalaniu kursów waluty (poprzez określenie wysokości marży), nie przewidując żadnego mechanizmu pozwalającego powodom na dokonanie weryfikacji prawidłowości zastosowania sposobu ustalania kursów. Powodowie pozbawieni zostali wiedzy i możliwości zweryfikowania, jak będzie kształtowała się kwota należnego do spłaty kredytu (ustalona dopiero po wypłacie ostatniej transzy kredytu) oraz jaka będzie wysokość poszczególnych rat kapitałowo- odsetkowych, nawet w najbliższym terminie spłaty raty. Powodowie posiadali wiedzę, że wysokość raty będzie uzależniona od wysokości kursu franka szwajcarskiego obowiązującego w dacie spłaty raty, wynikającego z Tabeli kursów Banku opublikowanego na stronie internetowej Banku, jednakże nie zostali poinformowani, iż wysokość kursu uzależniona będzie od wysokości marży Banku, jak również w jaki sposób, na jakich zasadach marża ta będzie ustalana. Nie mieli także żadnej świadomości o stosowaniu przez Bank tzw. spreadu walutowego.
Podkreślić należy przy tym, że umowa łącząca strony zawierająca element odnoszący się do indeksacji kursem CHF, jest umową w swoim brzmieniu skomplikowaną. Wymaga znajomości uregulowań prawnych, a także określonych mechanizmów bankowych i ekonomicznych. Powodowie przyznali, że przeczytali umowę przed jej podpisaniem i wydawało im się wówczas, że zrozumieli jej treść, jednakże biorąc pod uwagę treść zeznań powodów wskazujących na brak wiedzy w zakresie jej istotnych uregulowań stwierdzić należy, że samo przeczytanie umowy było niewystarczające do uznania, że powodowie jako konsumenci zostali w sposób należyty poinformowani o korzyściach i ewentualnych zagrożeniach wynikających z zawartej umowy. Wskazać należy, iż z treści zeznań powodów wynika, że przedstawiciel Banku oferując powodom produkt w postaci umowy kredytu skoncentrował się na korzyściach wynikających z umowy (znacznie niższy koszt umowy w porównaniu do kredytu w złotych polskich, wypłata i spłata kredytu w złotych polskich, stabilność franka szwajcarskiego), zaniechał natomiast informacji o zagrożeniach wynikających z umowy.
Należy zgodzić się z twierdzeniem pozwanego, że kredyt indeksowany kursem CHF w chwili podpisywania umowy, z uwagi na korzystny kurs franka szwajcarskiego był kredytem korzystniejszym dla powodów, aniżeli kredyt złotówkowy. W 2008r. kredyty indeksowane do CHF były bardzo popularne, zaś kurs franka uznawany był za stabilny. Powodowie zaciągnęli zobowiązanie wobec banku na okres 30 lat, należy zatem ocenić, czy dysponując wystarczającą wiedzą na temat ryzyka kursowego i jego wpływu na wysokość zobowiązania zdecydowaliby się na zawarcie umowy.
W ocenie Sądu analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do wniosku, iż bank nie zrealizował obowiązków informacyjnych w zakresie obarczenia powodów ryzykiem walutowym.
Zalecenie przedstawiania kredytobiorcom odpowiednich informacji było zawarte już w Rekomendacji S Komisji Nadzoru Bankowego dotyczącej dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie, wydanej w 2006 r. Zgodnie z rekomendacją nr (...), „bank powinien dołożyć wszelkich starań, aby przekazywane klientom informacje były zrozumiałe, jednoznaczne i czytelne.” (punkt 5.1). Rekomendacja ta została uszczegółowiona w podpunktach 1 - 8. Stosownie do pkt 5.1.1, „dotyczy to informacji przedstawianych zarówno przed, jak i po podpisaniu umowy. Bank powinien uwzględniać poziom wiedzy klienta, który w większości przypadków nie jest specjalistą z dziedziny bankowości”. Z kolei zawarta w tym dokumencie rekomendacja nr (...) zalecała „w relacjach z klientami, w obszarze działalności związanej z ekspozycjami kredytowymi zabezpieczonymi hipotecznie, bank powinien stosować zasady profesjonalizmu, rzetelności, staranności oraz najlepszej wiedzy” (punkt 5.2) i dookreślała, że „w każdej umowie, która dotyczy walutowych ekspozycji kredytowych powinny znaleźć się co najmniej zapisy dotyczące: sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego, w szczególności, wyliczana jest wartość rat kapitałowo-odsetkowych” (pkt 5.2.2 lit. c).
Zdaniem Sądu dokonane w sprawie ustalenia wskazują, że powodowie nie uzyskali odpowiednich informacji na temat ryzyka zmiany stopy procentowej czy kwestii ryzyka kursowego w przypadku udzielenia kredytu indeksowanego do waluty obcej. Wiedza powodów ograniczała się do tego, że kurs waluty jest zmienny, z uwagi na stabilność waluty może wahać się w granicach 2-3%, zaś wahania te będą rzutowały w niewielkim zakresie na wysokość rat kredytu. Powodowie nie zostali poinformowani natomiast o tzw. podwójnej waloryzacji i zysku banku ze spreadów, jak również, że wysokość kursu kupna/sprzedaży franka szwajcarskiego rzutująca na wysokość salda kredytu i poszczególnych rat kredytu zależna jest od wysokości ustalanej w sposób arbitralny marży banku.
Wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat (30) mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy i tym samym możliwość dokonania świadomego wyboru. Informacja Banku winna zostać poparta symulacjami wpływu wzrostu kursu franka szwajcarskiego zarówno na wysokość raty oraz kapitału, jak również powinna wyraźnie zasygnalizować, że ryzyko wzrostu kursu na przestrzeni 30 lat wykonywania umowy realnie istnieje. Stwierdzenie o stabilności waluty i niewielkich wahaniach kursu nie czyni zadość temu obowiązkowi.
Od pozwanego banku nie oczekuje się oczywiście wskazania jak kształtować będą się w przyszłości kursy walut, lecz pełnego wyjaśnienia konsumentowi, że wahania kursów walut są trudne do przewidzenia (w szczególności w kilkudziesięcioletnim okresie obowiązywania umowy kredytu) i nie są w żaden sposób ograniczane.
Oświadczenia podpisane przez powodów, że zostali poinformowani o ryzyku kursowym nie mogą stanowić podstawy do uznania, że Bank w sposób należyty wywiązał się z obowiązku informacyjnego. Samo przekazanie wiedzy o wahaniach kursu waluty, bez przedstawienia stosownych symulacji i wyliczeń nie dawał powodom żadnego obrazu rzeczywistego ryzyka, jak również realnego rozeznania co do istoty wiążącej ich na wiele lat umowy.
Wskazać należy, że na obowiązek informacyjny Banku w swoim orzecznictwie wielokrotnie wskazywał Trybunał Sprawiedliwości, podkreślając, że kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku spadku wartości waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie w stosunku do waluty obcej, w której kredyt został udzielony. To przedsiębiorca musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie. Konsument zatem winien zachowywać się rozsądnie, ale przy założeniu, że zostały mu udzielone jasne i pełne informacje. To zatem Bank – jako przedsiębiorca, który dysponuje nieporównywalnie szerszymi możliwościami jego oszacowania ryzyka kursowego – winien udzielić odpowiednich informacji konsumentowi, któremu oferował umowę kredytu w walucie obcej. Instytucja finansowa, jaką jest pozwany bank, winna zatem wyjaśnić konsumentowi co najmniej, jak na wysokość raty kredytu wpłynęłaby silna deprecjacja środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma siedzibę, i wzrost zagranicznej stopy procentowej.
Mając na uwadze powyższe stwierdzić należy, że powodowie nie uzyskali należytej informacji z jakim ryzykiem wiąże się zaciągnięcie przez nich zobowiązania. Sami powodowie stwierdzili, że gdyby przed podpisaniem kredytu dysponowali wiedzą o ryzykach wynikających z umowy i zastosowanym mechanizmie indeksacji i ustalania stóp procentowych nie zdecydowaliby się na zawarcie umowy tej treści.
Jak już wyżej wskazano, przepis art. 385[1] § 1 k.c. pozwala na uznanie postanowień umowy za niedozwolone w sytuacji, gdy postanowienia te kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczne z dobrymi obyczajami są postanowienia umowne godzące w równowagę kontraktową stron, zmierzające do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystujące jego zaufanie i brak specjalistycznej wiedzy; klauzula dobrych obyczajów nawiązuje do wyobrażeń o uczciwych, rzetelnych działaniach stron, a także do zaufania, lojalności, a w stosunkach z konsumentami również do fachowości. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18 i powołane tam orzecznictwo: m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 5lutego 2006r. I CK 297/05, z dnia 15 stycznia 2016r. I CSK 125/15, z dnia 27 listopada 2015r. I CSK 945/14, z dnia 30 września 2015r. I CSK 800/14 i z dnia 29 sierpnia 2013r. I CSK 660/12.).
W ocenie Sądu postanowienia przedmiotowej umowy kredytu w zakresie ustalania salda kredytu w CHF, mechanizmu indeksacji (ryzyka walutowego) oraz zasad ustalania kursu waluty, w której kredyt podlega wypłacie i spłacie, w tym w zakresie dotyczącym marży Banku stanowią niedozwolone postanowienia umowne, albowiem kształtują prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Brak należytej informacji powodów o ryzyku walutowym skutkował naruszeniem zasady równości stron i niekorzystnym ukształtowaniem ich sytuacji ekonomicznej oraz był wyrazem nierzetelnego potraktowania powodów przez pozwany bank. Odwołanie do kursów walut zawartych w „Tabeli kursów” obowiązującej w banku ustalanych w oparciu o marżę banku stanowi naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Jednocześnie prawo banku do ustalania wysokości marży i tym samym kursu waluty nie doznawało żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów.
W zakresie skutków uznania postanowień umowy za abuzywne, powołując się na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uzasadnieniu wyroku z 11 grudnia 2019r. VCSK 282/18, przywołujące dotychczasowe orzecznictwie Sądu Najwyższego i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdzić należy, że brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem, o którym mowa w art. 385[1] § 1 zd. 1 k.c. oznacza, że nie wywołuje ono skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu, chyba, że konsument następczo udzielił „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody” na to postanowienie i w ten sposób jednostronnie przywróci mu skuteczność. W świetle art. 6 ust. 1 dyrektywy 13/93, warunek umowny, którego nieuczciwy charakter stwierdzono, należy co do zasady uznać za nigdy nie istniejący, wobec czego stwierdzenie nieuczciwego charakteru takiego warunku powinno mieć co do zasady skutek w postaci przywrócenia sytuacji pranej i faktycznej konsumenta, w jakiej znajdowałby się on w braku rzeczonego warunku, uzasadniając w szczególności prawo do zwrotu korzyści nienależnie nabytych przez przedsiębiorcę – ze szkodą dla konsumenta- w oparciu o ten warunek.
W niniejszej sprawie powodowie jako podstawę faktyczną żądania głównego powoływali się na nieważność umowy o kredyt hipoteczny z dnia 21 maja 2008 r. Zdaniem zaś Sądu z uwagi na fakt, że ostatecznie zakwestionowaniu uległ cały mechanizm indeksacji – za niedozwolone postanowienia umowne uznano postanowienia wprowadzające do umowy indeksację oraz określające sposób przeliczenia kwoty wyrażonej w umowie w złotych na kwotę wyrażoną w innej walucie, a następnie obowiązek świadczenia w złotych kwot stanowiących przeliczenia kwot ustalonych w walucie obcej – a więc za niedozwolone postanowienia umowne uznano postanowienia określających główne świadczenia stron (art. 385[1] § 1 k.c.), umowa zawarta przez strony jest nieważna.
Brak jest przy tym możliwości zastosowania w niniejszej sprawie przepisu art. 385[1] § 2 stanowiącego, że jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie.
Zgodnie z wykładnią przepisu w art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 dokonaną w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości, umowa zawierająca nieuczciwe warunki powinna w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego. Stwierdzić zaś należy, iż po wyeliminowaniu z umowy zawartej przez strony postanowień uznanych za abuzywne, nie jest możliwe dalsze funkcjonowanie umowy, albowiem nie dałoby się jej wykonać.
Należy w tym miejscu odnieść się do stanowiska pozwanego wyrażonego w odpowiedzi na pozew oraz sprecyzowanego, z powołaniem się na wyrok TSUE z dnia 29 kwietnia 2021r. w sprawie C- 19/20 w piśmie procesowym z 14 maja 2021r., w którym pozwany podniósł, że w przypadku uznania, że nieuczciwym postanowieniem umownym jest odesłanie do marży Banku (§ 17 umowy), to powinien usunąć wyłącznie to postanowienie. W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwany wskazywał, że przedmiotowy wyrok zapadł w sprawie dotyczącej Banku (...) S.A. i umowy kredytu o analogicznym brzmieniu § 17 umowy, jak w niniejszej sprawie. Wskazywał, że w wydanym orzeczeniu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej potwierdził, że sąd krajowy może usunąć z umowy z §17 tylko element dotyczący marży Banku. Trybunał podkreślił bowiem, z powołaniem się na Dyrektywę 93/13, że umowa musi w dalszym ciągu obowiązywać, a Sąd powinien usunąć z umowy tylko te elementy, które są nieuczciwe przy jednoczesnym zachowaniu, co do zasady, ważności pozostałych warunków umowy.
W uzasadnieniu przywołanego wyroku z dnia 29 kwietnia 2021r. TSUE stwierdził, że „wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy odstraszający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Z drugiej strony przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by sąd odsyłający usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty, czego zbadanie należy do tego sądu”. Jednocześnie podkreślił, „ że zgodnie z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 sąd krajowy rozpoznający nieuczciwy warunek umowny ma wyłącznie obowiązek wyłączenia stosowania tego warunku, tak aby nie wywoływał on wiążących skutków wobec konsumenta, bez możliwości zmiany treści tego warunku. Umowa ta powinna bowiem co do zasady dalej istnieć bez jakiejkolwiek zmiany innej niż ta wynikająca ze zniesienia wspomnianego warunku, w zakresie, w jakim zgodnie z przepisami prawa krajowego możliwe jest takie dalsze istnienie umowy. Zatem w przypadku stwierdzenia przez sąd krajowy nieważności nieuczciwego warunku zawartego w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, że niezgodny z tym przepisem jest przepis prawa krajowego dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia tej umowy poprzez zmianę treści owego warunku. Gdyby bowiem sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, to takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców przez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały być one unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców”.
Sąd podziela w pełni stanowisko powodów wyrażone w piśmie procesowym z 30 czerwca 2021r. uznając, że proponowana przez Bank redukcja postanowienia umownego określonego w § 17 dotyczącego zasady ustalania kursu kupna/sprzedaży waluty poprzez wyeliminowanie marży walutowej z pozostawieniem kursu średniego NBP jest niedopuszczalna. Taka ingerencja wpływałaby na zmianę istoty przeliczeniowej, albowiem zastosowana w umowie kredytu marża umowna jest nieodłącznym elementem niedozwolonego mechanizmu ustalania bankowych kursów wymiany walut. W przytoczonym wyroku wskazano wyraźnie, że „jedynie gdyby element klauzuli indeksacyjnej rozpatrywanego w postępowaniu głównym kredytu hipotecznego dotyczący marży Banku (...) stanowił zobowiązanie umowne odrębne od innych postanowień umownych, które mogłoby być przedmiotem zindywidualizowanego badania jego nieuczciwego charakteru, sąd krajowy mógłby go usunąć.” Eliminacji, jako niedozwolona podlega zatem cała klauzula przeliczeniowa, obejmująca marżę, bez możliwości jej podziału.
W następstwie ustalenia, że przedmiotowa umowa kredytu jest nieważna, Sąd na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. przyjął, że świadczenia uiszczane przez powodów były nienależne, nie wystąpiła również żadna z okoliczności wskazanych w art. 411 k.c. Z tego też względu zasądził od pozwanego Banku na rzecz powodów P. K. (1) i A. K. kwoty 378 424,30zł oraz 14,32 CHF jako sumę kwot uiszczonych przez powodów tytułem rat odsetkowo – kapitałowych oraz kosztów, zgodnie z niekwestionowanym przez stronę pozwaną wyliczeniem świadczeń spełnionych przez powodów.
Sąd uwzględniając żądanie główne nie orzekał o żądaniu ewentualnym, w tym o ustaleniu nieważności lub nieistnienia umowy, albowiem ustalenie nieważności stanowiło przesłankę rozstrzygnięcia Sądu.
O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c., zasądzając odsetki od dnia wezwania pozwanego do zapłaty, co w przypadku kwoty 366 343,91zł i 14,32 CHF nastąpiło w dniu 12 marca 2020 r., zaś co do kwoty 12 080,39zł od dnia następnego po dacie doręczenia pozwanemu odpisu pozwu. W konsekwencji Sąd oddalił żądanie odsetek od kwoty 12 080,39zł za okres od 12 marca 2020r. do 4 maja 2020r.
Sąd Okręgowy nie uwzględnił podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczenia powodów. Jak wynika bowiem z wyroku TSUE z 10 czerwca 2021r. (C- 776/19) termin przedawnienia nie może zacząć biec dopóki kredytobiorca nie dowie się o wadliwości swojej umowy, nie zaś od dnia zawarcia umowy.
O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł stosownie do treści przepisu art. 98 § 1 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powodów poniesione koszty, na które złożyły się opłata od pozwu – 1000zł, opłata od pełnomocnictw (34zł) oraz wynagrodzenie pełnomocnika (10 800 zł), ustalone stosownie do treści przepisu § 2 pkt. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015 r., poz. 1800 z późn. zm.).
Apelację od tego wyroku wniosła pozwana, zaskarżając go w części, tj. w zakresie pkt I i III wyroku i zarzucając:
1. Naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia, a to:
a) art. 227 k.p.c. oraz w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, że P. K. (1) i A. K. (dalej razem jako: „powód”, „powodowie”, „strona powodowa”) są świadomi konsekwencji prawnych, jakie może pociągnąć za sobą stwierdzenie nieważności Umowy Kredytu oraz, że konsekwencje te akceptują, podczas gdy powodowie nie zostali pouczeni przez Sąd I instancji o skutkach stwierdzenia nieważności Umowy Kredytu - a zatem zaskarżony Wyrok został wydany bez złożenia przez stronę powodową oświadczenia o akceptacji wszelkich skutków stwierdzenia nieważności Umowy Kredytu;
b) art. 227 k.p.c. w zw. z art. 235[2] § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez bezpodstawne pominięcie przez Sąd I instancji postanowieniem z dnia 24 lutego 2021 roku, wydanym na posiedzeniu niejawnym, wniosku o dopuszczenie przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny bankowości oraz rachunkowości na fakty wskazane w pkt 6 ppkt (i) - (x) odpowiedzi na pozew z dnia 4 czerwca 2020 roku, tj. m.in. faktów świadczących o walutowym charakterze Umowy kredytu oraz rynkowości stosowanych przez pozwanego kursów waluty obcej, konieczności stosowania rynkowych kursów waluty przez pozwanego w świetle czynników wpływających na zmiany kursów walut oraz na wysokość spreadu stosowanego przez uczestników rynku walutowego, o braku pokrzywdzenia powodów poprzez stosowanie kursów z tabeli Banku zamiast kursów średnich NBP, co skutkowało oparciem rozstrzygnięcia o niepełny materiał dowodowy, uniemożliwiający odtworzenie rzeczywistego charakteru stosunku prawnego łączącego strony (w tym m.in. obiektywnego, rynkowego charakteru kursu waluty ustalanego przez pozwanego, a także określenia charakterystyki kredytu indeksowanego i sposobu jego działania);
c) art. 235[5] § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez bezpodstawne pominięcie przez Sąd I instancji postanowieniem z dnia 24 lutego 2021 roku, wydanym na posiedzeniu niejawnym, wniosku pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu ze świadka P. K. (2), jako nieistotnego dla sprawy, podczas gdy strona pozwana wskazała istotne dla sprawy fakty, które ten dowód miałby wyjaśnić, w szczególności możliwości negocjowania treści Umowy Kredytu, możliwości wpływu przez powoda na treść Umowy Kredytu, dopełnienia przez Bank obowiązków informacyjnych względem powoda, procedur Banku przy udzielaniu kredytów hipotecznych indeksowanych do CHF oraz sprostaniu przez Bank wszystkim obowiązkom przewidzianym przez przepisy prawa powszechnie obowiązującego obowiązującym w dacie udzielania kredytów, a konsekwencją tego naruszenia przepisów postępowania jest oparcie rozstrzygnięcia o niepełny materiał dowodowy, uniemożliwiający odtworzenie rzeczywistego stanu faktycznego sprawy w tym w szczególności procesu negocjowania i zawierania Umowy Kredytu;
d) art. 299 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego i poczynienie ustaleń faktycznych w przeważającej części na zeznaniach strony powodowej, co doprowadziło Sąd do błędnego ustalenia, iż pozwany Bank nie przedstawił powodom szczegółowej informacji na temat udzielonego kredytu, pomimo iż: (i) fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy zostały zaprezentowane również w dowodach z dokumentów dołączonych do odpowiedzi na pozew, tj. m.in. Oświadczenia o ryzyku i Oświadczenie o wzorcach; (ii) dowód z przesłuchania stron ma charakter jedynie posiłkowy i nie powinien stanowić głównego źródła dowodowego, (iii) zeznania strony powodowej powinny być poddane uważnej a nie wybiórczej ocenie, z uwagi na bezpośrednie zainteresowanie strony powodowej składającej zeznania, wynikiem rozstrzygnięcia sprawy, a ponadto powinny mieć charakter subsydiarny wobec innych dowodów;
e) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczną z doświadczeniem życiowym i zasadami logiki ocenę dowodu z zeznań powodów w charakterze strony i błędne uznanie na ich podstawie, iż powodowie nie mieli możliwości negocjacji jej warunków, podczas gdy z dowodu z dokumentów w postaci Wniosku kredytowego i Umowy kredytu wynika że powodowie mogli na każdym etapie otrzymać draft Umowy, zgłaszać do niej zastrzeżenia i indywidualnie negocjować jej warunki. Wskutek powyższych uchybień w zakresie oceny dowodu z zeznań powodów, Sąd niewłaściwie przeprowadził proces subsumpcji przepisów z art. 385[1] k.c. oraz 58 § 1 i 2 k.c. w konsekwencji błędnie stwierdzając nieważność Umowy kredytu.
f) art. 233 §1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i pominięcie w ocenie dowodu z dokumentu, tj. Uchwały Zarządu Banku nr(...) z dnia 26 marca 2003 roku6, z którego wynika sposób kalkulacji przez Bank kursów publikowanych w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych indeksowanych kursem CHF, w tym marży stosowanej na potrzeby tych kursów, a przez to błędne ustalenie, że Bank określa kursy w tabeli kursów kupna/sprzedaży w sposób dowolny i arbitralny, oderwany od czynników obiektywnych.
2. Naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:
a) art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 3531 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 oraz ust. 2 pkt 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (dalej jako: „pr. bank.”) poprzez ich błędną wykładnię i uznanie, że zawierając przedmiotową Umowę strony stworzyły stosunek prawny sprzeczny z naturą (właściwością) stosunku zobowiązaniowego, bowiem:
i. postanowienia Umowy zostały ukształtowane w sposób sprzeczny z ustawą w zakresie określenia wysokości zobowiązania powodów, kursów waluty CHF stosowanych do ustalenia salda kredytu i jego wysokości poszczególnych rat;
ii. umowa nie określała kwoty kredytu we franku szwajcarskim;
iii. żaden z zapisów Umowy nie wskazywał w sposób weryfikowalny w jaki sposób Bank po uruchomieniu kredytu określi kwotę zobowiązania powodów wobec banku w CHF (str. 12 uzasadnienia Wyroku); podczas gdy art. 69 ustawy pr. bankowego nie odnosi się w żaden sposób do kwestii przeliczania zobowiązań kredytowych, a tym samym nie sposób uznać, aby przepis ten uniemożliwiał bankom owych przeliczeń. Ponadto, Bank nie zastrzegł sobie możliwości jednostronnej zmiany wysokości zobowiązania głównego świadczenia, bowiem wysokość ta była stała i wyrażona w walucie CHF.
b) art. 58 § 1 i 3 k.c. w zw. z art. 69 Prawa Bankowego poprzez ich błędne zastosowanie i uznanie Umowy za nieważną z uwagi na brak określenia świadczeń stron w dacie zawarcia Umowy, podczas gdy w Umowie w sposób precyzyjny i jednoznaczny ustalono sposób, w jaki miało dojść do ostatecznego określenia kwoty podlegającej zwrotowi, a strony Umowy uzgodniły zarówno sposób określenia kwoty kredytu, jak i sposób określenia wysokości poszczególnych rat kapitałowo - odsetkowych, które to świadczenia przeliczane miały być po kursie CHF z Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., której sposób ustalania został precyzyjnie określony w § 17 Umowy;
c) art. 385[1] § 1 i 2 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i uznanie postanowień § 1 ust. 1, § 2 ust. 4, § 7 ust. 1 zd. 1 i 2, § 7 ust. 2 zd. 4, § 10 ust. 6 zd. 1 oraz § 17 Umowy za niedozwolone postanowienia umowne, skutkujące niemożliwością utrzymania łączącego strony stosunku prawnego Umowy, podczas gdy sporne postanowienia: (i) zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, (ii) zostały indywidualnie uzgodnione z powodami; (ii) nie kształtują praw i obowiązków powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, (iii) nie naruszają w sposób rażący interesów powodów. Metodologia ustalania kursów walut wynikała wprost z treści Umowy kredytu - precyzyjne postanowienia dotyczące sposobu ustalania wysokości kursu kupna/sprzedaży oraz marży Banku zawarte zostały w § 17 Umowy kredytu;
d) art. 385[1] § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (dalej (...)) poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i w efekcie uznanie za bezskuteczne wobec powodów wszystkich postanowień Umowy regulujących indeksację kursem franka szwajcarskiego kwoty kredytu udzielonego powodom, podczas gdy prawidłowa analiza treści Umowy w świetle naruszonych przepisów oraz wiążących wytycznych określonych w Wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 29 kwietnia 2021 roku, wydanego w sprawie C-19/20 - Bank BPH (dalej: „Wyrok TSUE”), powinna skutkować przyjęciem, że wyłącznie zobowiązanie powodów do zapłaty marży na rzecz Banku może mieć charakter abuzywny, co powinno prowadzić do ewentualnego stwierdzenia w Wyroku, że tylko to zobowiązanie nie wiąże powodów;
e) art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 3 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy poprzez ich błędną wykładnię skutkującą zaniechaniem zastosowania przez Sąd I instancji do rozliczeń z tytułu Umowy kredytu (przy założeniu niekorzystnej dla pozwanego interpretacji, zgodnie z którą odesłanie do tabeli Banku zostanie uznane za bezskuteczne) kursu średniego NBP i to również w odniesieniu do zobowiązań, które powstały przed wejściem w życie art. 358 § 2 k.c. w jego aktualnym brzmieniu, co ostatecznie doprowadziło Sąd do ustalenia nieważności całej Umowy kredytu i zasądzenia kwot dochodzonych w pozwie;
f) art. 4 w zw. z art. 1 ust 1 lit a) i b) ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe (dalej: „Ustawa antyspreadowa”) w zw. z art. 316 § 1 k.p.c. polegające na ich błędnym zastosowaniu i nie uwzględnieniu przy rozstrzyganiu zarzutu abuzywności spornych postanowień Umowy Kredytu obowiązującego na dzień zamknięcia rozprawy stanu prawnego wprowadzonego Ustawą antyspreadową, a w konsekwencji błędnym przyjęciu, że wejście w życie tej Ustawy nie zniwelowało dla powodów skutków, z których wywodzą one rzekomą abuzywność postanowień Umowy kredytu oraz, że możliwe jest nadal kwalifikowanie jako niedozwolonych postanowień wskazanych w pozwie.
g) art. 410 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. polegające na przyjęciu, iż świadczenia spełnione przez powodów na rzecz Banku stanowiły świadczenia nienależne mimo, że znajdowały one podstawę w łączącym strony stosunku prawnym;
Z powołaniem się na powyższe zarzuty wniosła o:
1. zmianę zaskarżonego Wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zmianę rozstrzygnięcia w zakresie kosztów procesu poprzez zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;
2. zasądzenie solidarnie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
ewentualnie o:
1. uchylenie zaskarżonego Wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania;
2. zasądzenie solidarnie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz pozostawienie Sądowi I instancji rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej.
W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja jedynie w niewielkim zakresie odniosła skutek.
Nietrafne okazały się podniesione w niej zarzuty naruszenia prawa procesowego. Nietrafny jest zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. oraz w zw. z art. 299 k.p.c. Treść pozwu i dalszych pism procesowych jednoznacznie wskazuje na to, że powodowie są w pełni świadomi skutków prawnych jakie wiążą się ze stwierdzeniem nieważności umowy. Wręcz można postawić tezę, że świadomie dążą do osiągnięcia tych skutków, gdyż są one dla powodów obiektywnie korzystne, albowiem skutkują zdjęciem z powodów dotkliwego uszczerbku w ich interesach majątkowych mającego wynikać z nałożenia na nich nieważną umową nieograniczonego ryzyka zmiany kursu franka szwajcarskiego w stosunku do złotego. W tym stanie rzeczy nie zachodziła obiektywna potrzeba dokonywania wobec powodów jakiś szczególnych pouczeń. W braku zaś złożenia przez powodów wyraźnego oświadczenia, że wyrażają zgodę na postanowienia umowne, które uważają za nieuczciwe, nie ma podstaw do uznania, że w jakikolwiek sposób doszło do zatwierdzenia tej umowy. Istotne w tym kontekście jest to, że zgodnie z orzecznictwem TSUE postanowienia dyrektywy 93/13 stoją na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą wykonywanie praw, które konsument wywodzi z tej dyrektywy, jest uzależnione od złożenia przez tego konsumenta przed sądem oświadczenia, w którym twierdzi on, po pierwsze, że nie wyraża zgody na utrzymanie w mocy tego warunku, po drugie, że jest świadomy z jednej strony faktu, że nieważność wspomnianego warunku pociąga za sobą nieważność wspomnianej umowy, a z drugiej - konsekwencji tego uznania nieważności, i po trzecie, że wyraża zgodę na uznanie tej umowy za nieważną (por. wyrok z dnia 7 grudnia 2023 r. C-140/22).
Nietrafny okazał się również zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 235[2] § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie przez Sąd I instancji wniosku o dopuszczenie przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny bankowości oraz rachunkowości na fakty wskazane w pkt 6 ppkt (i) - (x) odpowiedzi na pozew z dnia 4 czerwca 2020 roku, tj. m.in. faktów świadczących o walutowym charakterze Umowy kredytu oraz rynkowości stosowanych przez pozwanego kursów waluty obcej, konieczności stosowania rynkowych kursów waluty przez pozwanego w świetle czynników wpływających na zmiany kursów walut oraz na wysokość spreadu stosowanego przez uczestników rynku walutowego, o braku pokrzywdzenia powodów poprzez stosowanie kursów z tabeli Banku zamiast kursów średnich NBP. Nie ma podstaw do kwestionowania trafności decyzji Sądu I instancji o oddaleniu wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczności wnioskowane przez stronę pozwaną. Skoro podstawą rozstrzygnięcia w sprawie jest ocena postanowień umownych jako niedozwolonych (których oceny w tym względzie dokonuje się według stanu z chwili zawierania umowy), ustalanie okoliczności powołanych w tezie dowodowej wniosku o opinię biegłego, nie wykazujących rzeczowego związku z brzmieniem i sensem prawnym konkretnych kwestionowanych postanowień umowy, nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia. Zauważyć nadto należy, że pokrzywdzenie powodów będące skutkiem powiązania rozmiaru świadczeń należnych od powodów na rzecz strony pozwanej z kursem franka szwajcarskiego względem złotówki jest – wobec powszechnie znanego wzrostu tego kursu od czasu zawarcia umowy – oczywiste i jako takie nie wymaga dowodu. Nie doszło zatem do naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 235[2] § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c.
Nie doszło również do naruszenia art. 235[5] § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. wskutek pominięcie przez Sąd I instancji wniosku strony pozwanej o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu ze świadka P. K. (2). Sama strona pozwana przyznała (k. 467), że P. K. (2) brał udział w podpisaniu umowy kredytu, ale nie brał udziału w przedstawianiu oferty powodom i uzgadnianiu warunków umowy. W tym stanie rzeczy trafna była decyzja Sądu I instancji o pominięciu dowodu z przesłuchania tego świadka, albowiem świadek nie miał obiektywnie warunków aby powziąć informacje dotyczące faktyczny możliwości negocjowania treści Umowy Kredytu, faktycznych możliwości wpływu przez powodów na treść Umowy Kredytu, dopełnienia przez Bank obowiązków informacyjnych względem powodów. Natomiast kwestia obowiązujących w Banku procedury przy udzielaniu kredytów hipotecznych indeksowanych do CHF nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia, albowiem w sprawie istotne jest to, jak faktycznie zrealizowano w stosunku do powodów obowiązki informacyjne, a nie to, jakie procedury i przepisy regulowały to zagadnienie u strony pozwanej.
Nietrafny okazał się również zarzut naruszenia art. 299 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. wskutek oparcia się przede wszystkim na zeznaniach powodów przy ustalaniu okoliczności, że strona pozwana nie przedstawiła powodom szczegółowej informacji na temat udzielonego kredytu. Trafnie Sąd I instancji oparł się przy ustalaniu faktów dotyczących tych kwestii na zeznaniach powodów. Powodowie niewątpliwie mają wiedzę o tym, jak przebiegała faktycznie procedura zawarcia z nim umowy. Ogólnikowe odwołanie się do tezy, że powodowie są zainteresowani pozytywnym rozstrzygnięciem sprawy nie jest wystarczające dla podważenia wiarygodności ich zeznań. Wbrew tezom lansowanym w apelacji treść powoływanych przez pozwaną oświadczeń (k. 367-368, k. 96) nie wykazuje aby powodów należycie poinformowano o skutkach ryzyka kursowego, a w szczególności o faktycznie nieograniczonej możliwości wzrostu raty liczonej w złotych polskich wskutek wzrostu kursu franka szwajcarskiego. Natomiast posiłkowy charakter dowodu z przesłuchania stron nie może być rozumiany w ten sposób, jakoby miałoby być dopuszczalne czynienie ustaleń w oparciu o ten dowód tylko wtedy, gdy znajduje on potwierdzenie w innych dowodach.
Nietrafny jest również zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. odnoszony do dowodu z dowodu z zeznań powodów w charakterze strony. Z zeznań powodów wynika, że faktycznie powodowie nie mieli możliwości negocjacji warunków umowy. Okoliczność, że powodowie mogli draft Umowy w niczym nie przesądza o tym, że w wypadku próby podjęcia przez nich negocjacji mieliby rzeczywisty wpływ na treść postanowień, które okazały się nieuczciwymi klauzulami umownym. W szczególności nie ma żadnych podstaw do oceny, że mogliby w drodze negocjacji doprowadzić do wprowadzenia do umowy jakiegoś górnego pułapu zmian kursu franka szwajcarskiego, tak, aby doprowadzić do racjonalnego ograniczenia ryzyka kursowego nałożonego na nich przedmiotową umową. Oceny powyższej nie jest w stanie zmienić oświadczenie zawarte w § 11 ust. 3 umowy kredytu, gdyż kwestia, czy postanowienia umowne były, czy nie były indywidualnie uzgodnione jest kwestią obiektywnych faktów, a nie przedmiotem umowy pomiędzy stronami.
Nietrafny w końcu okazał się zarzut naruszenia art. 233 §1 k.p.c. odnoszony do dowodu z dokumentu, tj. Uchwały Zarządu Banku nr(...) z dnia 26 marca 2003 roku. Podkreślić należy, że wątpliwości co do dopuszczalnego charakteru postanowienia umownego udzielającego stronie pozwanej kompetencji do ustalania kursu waluty wynikają stąd, że kryteria ustalania tego kursu nie zostały wprowadzone do treści umowy. To właśnie okoliczność, że kursy te nie zostały oparte na jakiś obiektywnych miernikach, ale pozostawiono je decyzji zarządu strony pozwanej prowadzić musi do oceny, że umowa przekazała stronie pozwanej kompetencje do ich ustalani w sposób dowolny i arbitralny.
Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny aprobuje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji i przyjmuje je za własne, czyniąc podstawą orzekania w sprawie. Zbędne jest natomiast powtarzanie ich w tym miejscu. W tak ustalonym stanie faktycznym nie zachodzą podstawy od zakwestionowania ocen prawnych dokonanych przez Sąd I instancji w oparciu o przepisy prawa materialnego, zaś zmiana zaskarżonego wyroku była skutkiem skorzystania na etapie postępowania apelacyjnego przez stronę pozwaną z zarzutu zatrzymania (k. 740).
Należy na wstępie zauważyć, że realnym źródłem sporu pomiędzy stronami jest okoliczność, iż po zawarciu przez strony spornej umowy kredytu (tj. po dniu 21 maja 2008 r. doszło do bardzo znacznego wzrostu kursu franka szwajcarskiego w stosunku do złotówki. Wskutek powiązania wysokości zobowiązania kredytobiorców do spłaty kredytu z kursem franka szwajcarskiego, powszechnie znany i jako taki nie wymagający dowodu wzrost kursu franka szwajcarskiego w stosunku do złotego polskiego, doprowadził do dramatycznego wzrostu wysokości zobowiązania kredytobiorców wyrażonego w złotych. Kurs franka w dacie zawarcia umowy kredytu wynosił ok. 2,08 zł za jednego franka szwajcarskiego. Obecnie kurs ten wynosi ok. 4,6 zł.
Mimo powiązania rozmiaru zobowiązania kredytobiorców z kursem franka szwajcarskiego, wypłata kredytu nastąpiła w złotych polskich. W takim stanie rzeczy ocenić należy, że kredyt udzielony zgodnie z postanowieniami spornej pomiędzy stronami umowy jest w istocie kredytem złotówkowym. Taką walutę zastrzeżono w umowie do wypłaty pozwanym, taką walutę wypłacono i w takiej walucie kredyt miał być spłacany. Zamiarem kredytobiorców było finalnie uzyskanie określonej kwoty złotych polskich. Rzeczywisty sens postanowień umownych odwołujących się do franka szwajcarskiego polega zatem na wprowadzeniu do umowy mechanizmu waloryzacyjnego skutkującego powiązaniem z kursem franka szwajcarskiego względem złotówki rozmiaru zobowiązań kredytobiorców w złotych polskich.
Bardzo znaczna zmiana kursu franka szwajcarskiego do złotówki nastąpiła już po zawarciu umowy kredytu i wypłacie kredytu kredytobiorcom. Kodeks cywilny przewiduje mechanizmy prawne pozwalające na dostosowanie treści zobowiązań do zmian okoliczności, które nastąpiły po zawarciu umowy – art. 358[2] § 3 k.c. znajdujący zastosowanie do zobowiązań pieniężnych na wypadek istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza po powstaniu zobowiązania oraz art. 357[1] § 1 k.c. znajdujący zastosowanie do wszelkich zobowiązań wynikających z umów na wypadek istotnej zmiany stosunków. Istnienie tego rodzaju uregulowań ustawowych, dookreślających granice zastosowania zasady pacta sunt servanda, prowadzi do wniosku, że co do zasady zmiana okoliczności, która nastąpiła po zawarciu umowy i wpływa na ocenę ekonomicznego sensu danej umowy, sama w sobie nie powinna stanowić okoliczności, która mogłaby uzasadniać ocenę tej umowy jako nieważną. Ochrona słusznych interesów stron umowy w sytuacji istotnej zmiany okoliczności w stosunku do tych, które istniały w momencie zawierania umowy, następować bowiem powinna w oparciu o powyższe przepisy przewidujące sądową waloryzację i w granicach przez te przepisy zakreślone. W szczególności art. 357[1] § 1 k.c. oddaje w ręce sądu szerokie instrumentarium prawne pozwalające na dokonanie z poszanowaniem zasad sprawiedliwości i słuszności, z uwzględnieniem słusznych interesów obu stron, adekwatnej ingerencji z treść stosunku umownego (oznaczenie sposobu wykonania zobowiązania, wysokości świadczenia, rozwiązanie umowy z kompetencją do orzeczenia w przedmiocie rozliczeń stron). Przyjęcie, że możliwość ochrony interesów konsumenta w oparciu o powyższe przepisy wyłącza w tym zakresie dopuszczalność odwoływania się do nieważności umowy wywodzonej z zastrzeżenia w niej niedozwolonych postanowień umownych, implikowałaby oddalenie powództwa w niniejszej sprawie. Ta sama umowa nie może być bowiem jednocześnie oceniana jako nieważna z uwagi na zastrzeżenie w niej postanowień niedozwolonych alej jako ważna i w pełni skuteczna, co jest przesłanką dopuszczalności zastosowania art. 357[1] § 1 k.c. oraz art. 358[2] § 3 k.c. (nie można dokonać waloryzacji świadczenia, gdy zobowiązanie do spełnienia tego świadczenia nie istnieje ze względu na nieważność umowy będącej jego źródłem). W realiach niniejszej sprawy uwzględnić wszelako należy, że kredytobiorcy nie opierali powództwa na powyższych uregulowaniach. Z uwagi zaś na konstytutywny charakter orzeczeń wydawanych na podstawie art. 357[1] § 1 k.c. oraz art. 358[2] § 3 k.c. nie ma możliwości uwzględnienia tych uregulowań bez wyraźnego żądania zainteresowanej strony wyrażonego w powództwie lub powództwie wzajemnym (por. wyrok SN z dnia 22 września 2011 r. V CSK 420/11, wyrok SN z dnia 13 stycznia 2000 r. II CKN 644/98, wyrok SN z dnia 21 czerwca 2001 r. IV CKN 385/00 oraz uchwała SN z dnia 27 marca 2001 r. III CZP 54/00). Natomiast powództwo w niniejszej sprawie oparto na twierdzeniu, iż umowa kredytu jest nieważna, w szczególności zaś na odwołaniu się do zarzutu abuzywności postanowień umownych w niej zawartych, powołując się na niezwiązanie ich tymi postanowieniami, niemożność zastąpienia tych postanowień innymi uregulowaniami oraz na będącą konsekwencją tego stanu rzeczy nieważność umowy. Można wprawdzie zastanawiać się, czy najtrafniejsze jest poszukiwanie ochrony interesów kredytobiorców naruszonych zmianą kursu waluty przy zastosowaniu uregulowań prawnych odwołujących się do sankcji nieważności umowy (w szczególności z powołaniem się na zawarte w umowie niedozwolone postanowienia umowne) w sytuacji, w której ochrona udzielona na podstawie wyżej wskazanych przepisów, w szczególności art. 357[1] § 1 k.c., jawiłaby się jako uwzględniająca w wyższym stopniu słuszne interesy obu stron, chociażby w budzącym aktualnie tak wielkie kontrowersje aspekcie wzajemnych rozliczeń stron wobec nieważności kredytu. Tym niemniej nie może ujść uwadze, że w aktualnym orzecznictwie sądowym zdecydowanie dominuje stanowisko aprobujące możliwość zastosowania w takich sytuacjach przepisów o nieuczciwych postanowieniach umownych, ze wszystkimi konsekwencjami stąd wynikającymi.
W tym stanie rzeczy, uwzględniając, że konstytucyjna zasada równości wobec prawa i równego traktowania przez władze publiczne (art. 32 ust. 1 Konstytucji RP) istotnie przemawia za zastosowaniem dominującej w praktyce orzeczniczej wykładni prawa, co najmniej kontrowersyjne byłoby rozstrzygnięcie niniejszej sprawy poprzez oddalenie powództwa ze wskazaniem kredytobiorcom na możliwość podjęcia próby ochrony ich interesów w drodze wytoczenia powództw przewidzianych w art. 357[1] § 1 k.c. lub art. 358[2] § 3 k.c.
Na przeszkodzie takiemu stanowisku nie stoi również zasada proporcjonalności wyrażona w art. 31 ust. 1 i 2 w zw. z art. 2 Konstytucji RP. Przeciwko jej zastosowaniu polegającym na wykluczeniu możliwości zastosowania w niniejszej sprawie sankcji nieważności umowy kredytu przemawia - obok wyżej wskazanej potrzeby równego traktowania osób znajdujących się w podobnej sytuacji - również wyrażona w art. 76 Konstytucji RP zasada ochrony konsumentów przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi.
W tym stanie rzeczy należy przypomnieć, że zgodnie z art. 385[1] § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Odnosząc się do przesłanek zastosowania art. 385[1] § 1 zd. 1 k.c. należy wskazać, że kredytobiorcy są konsumentami w rozumieniu tego przepisu. Zgodnie bowiem z art. 22[1] k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonująca z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Z ustalonego stanu faktycznego nie wynika aby sporna umowa kredytu została zawarta w związku z prowadzoną przez kredytobiorców działalnością gospodarczą lub zawodową.
Postanowienia zawarte w § 1 ust. 1, § 2 ust. 4, § 7 ust. 1 zd. 1, ust. 2 zd. 4, § 10 ust. 6 zd. 1, § 17 umowy kredytu zostały zawarte w przygotowanym przez stronę pozwaną wzorcu umownym, co silnie przemawia za ich nieuzgodnionym indywidualnie charakterem. Wbrew twierdzeniom strony powodowej nie możne uznać, że postanowienia te były negocjowane indywidualnie. Z ustalonego stanu faktycznego nie wynika, aby powodowie mieli faktyczną możliwość wpływu na ich treść, tj. mieli możliwość wynegocjowania tych postanowień o innej treści, w szczególności aby mieli faktyczną możliwość wprowadzenia do umowy np. górnego pułapu, powyżej którego zmiana kursu franka szwajcarskiego nie powodowałaby już wzrostu ich zobowiązania wyrażonego w złotówkach. Twierdzenia co do możliwości wpływu przez powodów na treść umowy zawarte w apelacji nie zostały poparte żadną argumentacją zmierzającą do skorygowania ustaleń Sądu I instancji w tym przedmiocie., Zważyć w tym kontekście należy, że zgodnie z art. 385[1] § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na to powołuje, a zatem – w realiach niniejszej sprawy – na pozwanym banku. Fakt wyboru przez powodów rodzaju kredytu i jego waluty nie ma tutaj istotnego znaczenia. Nie budzi wprawdzie wątpliwości, że powodowie takiego wyboru dokonali. Nie jest to wszakże równoznaczne z rzeczywistą możliwością wpływu na treść postanowień umowy przygotowanej przez stronę pozwaną, w szczególności na treść postanowień określających powiązanie rozmiaru świadczenia powodów z kursem franka szwajcarskiego w sposób powyżej opisany.
Kwestionowane przez kredytobiorców postanowienia umowy kredytu wprost określają wysokość głównych świadczeń stron z umowy kredytu, gdyż w oparciu o skonstruowany w oparciu mechanizm waloryzacyjny ustalana jest wyrażona w złotych wysokość poszczególnych rat spłaty kapitału, do zapłaty których zobowiązani mają być kredytobiorcy. Postanowienia te są wprawdzie sformułowane w sposób na tyle jasny i zrozumiały, że pozwalają na odtworzenie w jaki sposób ma funkcjonować współokreślony nimi mechanizm waloryzacyjny. Gdyby zatem przyjąć, że o kryterium „sformułowania w sposób jednoznaczny” rozstrzyga tylko formalno-gramatyczna komunikatywność postanowień umownych, postanowienia powyższe podlegałyby wyłączeniu spod kontroli postanowień umownych przewidzianemu w art. 385[1] § 1 zd. 2 k.c. a w konsekwencji ochrony interesów kredytobiorców przed skutkami zmiany kursu należałoby poszukiwać wyłącznie poprzez zastosowanie wyżej powołanych przepisów regulujących waloryzację sądowej, w szczególności art. 357[1] § 1 k.c. Uwzględnić wszelako należy, że uregulowania zawarte w art. 385[1] i nast. k.c. miały stanowić wdrożenie do polskiego porządku prawnego dyrektywy Rady Wspólnot Europejskich 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. UE. L. 1993.95.29, dalej cytowana jako „dyrektywa 93/13”). Uregulowanie zawarte w art. 385[1] § 1 zd. 2 k.c. ma wdrażać art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13. W przedmiocie wykładni art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wypowiedział się, iż należy jej dokonywać w ten sposób, że wymóg przejrzystości warunków umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, które narażają kredytobiorcę na ryzyko kursowe, jest spełniony wyłącznie w sytuacji, gdy przedsiębiorca dostarczył temu kredytobiorcy dokładne i wystarczające informacje odnośnie do ryzyka kursowego pozwalające właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i rozsądnemu przeciętnemu konsumentowi na dokonanie oceny ryzyka potencjalnie znaczących skutków gospodarczych takich warunków umownych dla jego zobowiązań finansowych w trakcie całego okresu obowiązywania tej umowy. W tym względzie okoliczność, że konsument oświadcza, iż jest w pełni świadomy potencjalnych ryzyk wynikających z zawarcia wspomnianej umowy, nie ma sama w sobie znaczenia dla oceny, czy przedsiębiorca spełnił wspomniany wymóg przejrzystości (postanowienie z dnia 6 grudnia 2021 r., C-670/20). Na uzasadnienie takiego stanowiska Trybunał powołał, iż wymogu przejrzystości warunków umownych wynikającego z art. 4 ust. 2 i z art. 5 dyrektywy 93/13 nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym. Ponieważ ustanowiony przez wskazaną dyrektywę system ochrony opiera się na założeniu, że konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, ów wymóg wyrażania warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem, a więc wymóg przejrzystości ustanowiony w tej dyrektywie, musi podlegać wykładni rozszerzającej (por. teza 22 uzasadnienia postanowienia z dnia 6 grudnia 2021 r.). Dla spełnienia wymogu przejrzystości informacje przekazane przez przedsiębiorcę powinny umożliwić przeciętnemu konsumentowi, właściwie poinformowanemu, dostatecznie uważnemu i racjonalnemu nie tylko zrozumienie, że w zależności od zmian kursu wymiany zmiana parytetu pomiędzy walutą rozliczeniową a walutą spłaty może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, lecz również zrozumieć, w ramach zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej, rzeczywiste ryzyko, na które narażony jest on w trakcie całego okresu obowiązywania umowy w razie znacznej deprecjacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie, względem waluty rozliczeniowej (por. teza 30 uzasadnienia postanowienia z dnia 6 grudnia 2021 r., C-670/20).
Wzięcie pod uwagę przy wykładni art. 385[1] § 1 zd. 2 k.c. poglądów wyrażonych przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wymaga wpierw rozważenia znaczenia prawnego okoliczności, iż rozpoznawana sprawa dotyczy relacji pomiędzy równorzędnymi podmiotami prywatnymi (tzw. relacje horyzontalne) a nie relacji pomiędzy jednostką a państwem (tzw. relacje wertykalne). Wyrok z dnia 6 grudnia 2021 r. C-670/20 dotyczy wykładni uregulowań zawartych w dyrektywie, a zatem akcie prawa europejskiego skierowanym do państw członkowskich i co do zasady rodzącym obowiązek tych państw dokonania zgodnych z dyrektywą zmian w swoim prawie wewnętrznym (por. art. 288 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej – „Dyrektywa wiąże każde Państwo Członkowskie, do którego jest kierowana, w odniesieniu do rezultatu, który ma być osiągnięty, pozostawia jednak organom krajowym swobodę wyboru formy i środków.”). Możliwość skutecznego odwołania się przez sąd krajowy do uregulowań zawartych w dyrektywie istnieje w sporach sądowych związanych z relacjami wertykalnymi. W relacjach horyzontalnych możliwość taka również istnieje, ale jedynie w ograniczonym zakresie. Mianowicie stosując prawo krajowe, bez względu na to, czy przedmiotowe przepisy zostały przyjęte przed czy po wydaniu dyrektywy, sąd krajowy, który musi dokonać ich wykładni, powinien tego dokonać w sposób możliwie najdalej idący zgodnie z brzmieniem i celem dyrektywy, po to, by osiągnąć przewidywany przez nią rezultat (por. wyrok ETS z dnia 13 listopada 1990 r., C-106/89). W ocenie Sądu Apelacyjnego treść art. 385[1] § 1 zd. 2 k.c. jest tego rodzaju, iż pozwala na jego rozumienie w sposób zgodny z rozumieniem art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 zaprezentowanym w wyroku Trybunału z dnia 6 grudnia 2021 r. C-670/20. Wydaje się bowiem do pogodzenia nawet z językowym rozumieniem użytego w wypowiedzi normatywnej pojęcia „jednoznaczny” objęcie nim nie tylko czysto formalno-gramatycznej komunikatywności tej wypowiedzi, ale również wymogu aby konsument o cechach wskazanych w uzasadnieniu wyroku z dnia 6 grudnia 2021 r. był w stanie w oparciu o jego treść ocenić rzeczywiste ryzyko, na które narażony jest on w trakcie całego okresu obowiązywania umowy. Tego ostatniego wymogu uregulowania zawarte w § 1 ust. 1, § 2 ust. 4, § 7 ust. 1 zd. 1, ust. 2 zd. 4, § 10 ust. 6 zd. 1, § 17 umowy kredytu w ocenie Sądu Apelacyjnego nie spełniają, gdyż uzależniają wysokość zobowiązania kredytobiorców w stosunku do banku od kursu franka szwajcarskiego wobec złotego polskiego, który to kurs ma podlegać uwzględnieniu niezależnie od niedającego się z góry przewidzieć rozmiaru jego wzrostu, a co w efekcie końcowym uniemożliwia dokonanie jakichkolwiek realnych przewidywań co do ostatecznej wielkości zobowiązań kredytobiorców obliczanych w złotówkach. W konsekwencji, mimo że wyżej powołane postanowienia dotyczą świadczeń głównych stron w rozumieniu art. 385[1] § 1 zd. 2 k.c., mogą one – z uwagi na brak jednoznaczności wynikającego z nich uregulowania mechanizmu waloryzacji - podlegać kontroli z punktu widzenia art. 385[1] § 1 zd. 1 k.c.
Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że udzielono kredytobiorcom informacji, że kurs CHF może wzrosnąć. Jednakże jednocześnie kredytobiorcy zostali zapewnieni, że że frank szwajcarski jest walutą stabilną i bardzo bezpieczną, zaś wahania kursu franka szwajcarskiego nie będą dla powodów odczuwalne i pozostaną praktycznie bez wpływu na koszt kredytu. Kredytobiorcom nie przedstawiono danych historycznych obrazujących zmiany kursu CHF we wcześniejszych latach, nie zwrócono im o również uwagi na zastosowanie dwóch kursów CHF: kursu kupna i kursu sprzedaży, nie wytłumaczono różnicy pomiędzy nimi ani też nie wyjaśniono, w jaki sposób bank ustala kursy walut w tabeli kursów. Podejmując decyzje o zawarciu umowy kredytu kredytobiorcy mieli być może wiedzę co do ogólnego mechanizmu powiązania rozmiaru ich zobowiązania z kursem franka szwajcarskiego względem złotego polskiego. Wszelako kredytobiorca nawet nie twierdzi aby zwrócono im uwagę na możliwość wzrostu tego kursu w sposób tak znaczny, jaki się w realiach niniejszej sprawy od czasu wypłaty kredytu do chwili obecnej zmaterializował. Dopiero zaś takiej treści informacja, wyrażona zrozumiałym językiem, mogłaby zobrazować kredytobiorcom rzeczywiste konsekwencje ekonomiczne i rzeczywiste ryzyka jakie wiążą się z zawartą umową. Powoływane w apelacji oświadczenia o pouczeniu o ryzyku i wzorcach umownych nie są w stanie powyższej oceny zmienić. Nie wynika z nich bowiem aby powodowie zostali pouczeni o tym, że zmiana kursu franka może nastąpić w tak znacznym stopniu, jaka się w realiach niniejszej sprawy faktycznie nastąpiła.
Sąd I instancji wskazał na to, że zawarte w umowie kredytu odesłanie w zakresie ustalania kursu franka szwajcarskiego do tabeli bankowi przyznaje kredytodawcy kompetencję do jednostronnego, niepodlegającego żadnej kontroli konsumenta, dowolnego ustalania wysokości wskazanego przelicznika. Kredytodawca mógł w dowolny sposób określać ostateczną wartość kursu doliczając swoją marżę, która miała na celu przede wszystkim zabezpieczenie własnych interesów. Kredytobiorcy byli zatem uzależnieni od decyzji swojego kontrahenta, gdyż kwota rat kredytu decydująca o globalnej wysokości jego świadczenia była poza ich wpływem. Co do zasady trudno nie zgodzić się z oceną wyrażoną przez Sąd I instancji. W szczególności zaś nie przekonuje zawarta w apelacji argumentacja odwołująca się do metodologii sporządzania tabeli kursowej albowiem dla rozstrzygnięcia istotna jest w tym zakresie treść postanowień umownych mających obowiązywać pomiędzy stronami, a nie wewnętrzna, nie znajdująca odzwierciedlenia w treści zawartej umowy, metodologia stosowana przez stronę pozwaną. Skoro bowiem brak jest umownego uregulowania pomiędzy stronami dookreślającego sposób ustalania kursów w tabeli, to tak sformułowana umowa faktycznie nie nakładała w tym zakresie na stronę pozwaną ograniczeń, ale w istocie od jej dobrej woli zależało, czy tak szeroko określonej kompetencji do jednostronnego kształtowania rozmiaru zobowiązania powodów nie nadużyje. Nie ma tutaj znaczenia brak ustawowego wymogu określania zasad ustalania kursów walut. Okoliczność, że wymóg taki nie został wprowadzony nie uchyla odnośnych postanowień umowy kredytu spod badania w kontekście uregulowań dotyczących nieuczciwych postanowień umownych. Nietrafne są zatem podniesione w apelacji zarzuty naruszenia art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 3531 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 oraz ust. 2 pkt 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe oraz naruszenia art. 58 § 1 i 3 k.c. w zw. z art. 69 Prawa Bankowego.
Wszelako, w ocenie Sądu Apelacyjnego, naruszenie interesów kredytobiorców polega przede wszystkim na tym, że cały mechanizm waloryzacji zobowiązania do zwrotu kredytu wynikający z określenia rozmiaru zobowiązania kredytowego w powiązaniu z kursem franka szwajcarskiego przy jednoczesnej faktycznej wypłacie udzielonego kredytu w złotówkach, wystawiał kredytobiorców na niczym nieograniczone ryzyko wzrostu kursu franka szwajcarskiego w stosunku do złotówki. Wprawdzie co do zasady nie jest wykluczone wprowadzanie do umów klauzul waloryzacyjnych, w tym klauzul waloryzacyjnych odwołujących się do miernika w postaci kursu waluty obcej w stosunku do złotówki i nie ma podstaw do uznania, że stosowanie takich klauzul jest w całości wykluczone w stosunkach konsumenckich. Fakt że ustawa dopuszcza w art. 358[1] § 2 k.c. wprowadzanie do umów klauzul waloryzacyjnych nie jest jednak równoznaczny z wyłączeniem dopuszczalności oceny konkretnej klauzuli waloryzacyjnej z punktu widzenia art. 385[1] k.c. Aby klauzule waloryzacyjne mieściły się w granicach zakreślonych przez art. 385[1] § 1 zd. 1 k.c. muszą one zostać skonstruowane w taki sposób, aby zabezpieczały konsumenta przed niczym nieograniczonym wzrostem ich zobowiązania będącym pochodną kursu arbitralnie wybranej waluty obcej w stosunku do złotówki, bez jakiegokolwiek powiązania z wynikającą z inflacji faktyczną utratą realnej siłą nabywczą złotówki. Waloryzacja mieszcząca się w granicach zakreślonych przez art. 385[1] § 1 zd. 1 k.c. ma bowiem zabezpieczać wierzyciela przed utratą realnej siły nabywczej waluty zobowiązania, ale nie może stanowić mechanizmu do niczym nieograniczonego zwiększania zobowiązania konsumenta. Ukształtowanie praw i obowiązków stron narażające konsumenta na niczym nieograniczone zwiększenie rozmiarów jego zobowiązania należy ocenić jako sprzeczne z dobrymi obyczajami. Nie da się bowiem pogodzić z podstawowymi normami moralnymi obowiązującymi w społeczeństwie sytuacji, w której zobowiązanie kredytobiorcy do zwrotu kapitału nie pozostaje w jakiejkolwiek proporcji do wywołanej inflacją faktycznej utraty siły nabywczej złotówki w okresie między wypłatą udzielonego konsumentowi kredytu a jego spłatą. Taka zaś zachodzi sytuacja w realiach niniejszej sprawie skoro w momencie zawarcia umowy kurs oscylował wokół 2,08 złotych za 1 franka szwajcarskiego, a w chwili obecnej kurs ten waha się około 2,6 złotego za 1 franka szwajcarskiego. Oceny klauzuli waloryzacyjnej jako niedozwolonej nie jest stanie zmienić okoliczność, że nie przewidywała ona również żadnego ograniczenia ryzyka banku przed spadkiem kursu franka szwajcarskiego w stosunku do złotówki. Obciążenie takim ryzykiem banku – instytucji wyspecjalizowanej w obrocie finansowym i posiadającej możliwości finansowe i organizacyjne nieporównywalnie wyższe aniżeli powodowie – wiąże się dla banku ze znacznie mniejszym zagrożeniem jego interesów aniżeli w wypadku będących osobami fizycznymi kredytobiorców. Ponadto, skoro oceny niedozwolonego charakteru umowy dokonujemy według stanu rzeczy na chwilę zawarcia umowy, to wejście w życie zmian wprowadzonych ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. nie wywołało w tym zakresie żadnej zmiany i z tego względu nietrafny jest zarzut naruszenia art. 4 w zw. z art. 1 ust 1 lit a) i b) ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe. Okoliczność, że kredytobiorcy mogli od momentu wejścia w życie powyższej ustawy rozpocząć spłatę kredytu w samodzielnie nabywanych frankach szwajcarskich co najwyżej eliminowała obciążenie ich spread’em, ale nie wpływała w żaden sposób na zakres obciążającego ich ryzyka związanego z nieograniczonym wzrostem jego zobowiązania będącym pochodną kursu franka szwajcarskiego w stosunku do złotówki, bez jakiegokolwiek powiązania z faktyczną utratą realnej siłą nabywczą złotówki wynikającą z inflacji. Natomiast właśnie taka, wynikająca z umowy, ekspozycja kredytobiorcy na ryzyko rozstrzyga o zakwalifikowaniu postanowień umowy kredytu za niedozwolone w rozumieniu art. 385[1] k.c.
Zarazem postanowieni zawarte w § 1 ust. 1, § 2 ust. 4, § 7 ust. 1 zd. 1, ust. 2 zd. 4, § 10 ust. 6 zd. 1, § 17 umowy kredytu skutkowały w realiach niniejszej sprawy rażącym naruszeniem interesów kredytobiorców. Ich zastosowanie skutkowałoby bowiem bardzo znacznym (ponad dwukrotnym) wzrostem nominalnej wielkości wyrażonego w złotych polskich zobowiązania do zwrotu wypłaconego kapitału. Tak znaczny wzrost nominalnego zobowiązania konsumenta, nie pozostający w jakiejkolwiek proporcji do rozmiarów inflacji złotego polskiego w okresie od wypłaty kredytobiorcom kredytu do chwili obecnej, skutkuje bardzo znacznym uszczerbkiem w majątkowych interesach kredytobiorców, a jego rozmiar można ocenić jako „rażący”. Gdyby w umowie przewidziano tylko waloryzację zobowiązania kredytobiorców powiązaną z faktyczną utratą siły nabywczej złotego polskiego, a nie z kursem franka szwajcarskiego, biorąc pod uwagę powszechnie znany poziomi inflacji złotego w okresie od zawarcia umowy kredytu do chwili obecnej rozmiar zobowiązań kredytobiorców byłby znacznie niższy, aniżeli obliczany stosownie do kursu franka szwajcarskiego.
Określające mechanizm waloryzacji postanowienia zawarte w § 1 ust. 1, § 2 ust. 4, § 7 ust. 1 zd. 1, ust. 2 zd. 4, § 10 ust. 6 zd. 1, § 17 umowy kredytu ocenić należy zatem jako niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385[1] § 1 zd. 1 k.c. Wbrew zatem zarzutom podnoszonym w apelacji, to właśnie powyższe postanowienia w pierwszym rzędzie są sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszają rażąco interes konsumenta, a nie zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny (gdyż nie pozwalają na ustalenie finalnego rozmiaru zobowiązania konsumenta) w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 zaprezentowanym w wyroku Trybunału z dnia 6 grudnia 2021 r. C-670/20. Jako takie mogą one, zgodnie z 385[1] § 1 k.c., podlegać kontroli sądowej jako niedozwolone postanowienia umowne. Konsekwencją zaś takiej oceny jest, iż postanowienia te nie wiążą kredytobiorców. Nietrafne są zatem podnoszone w apelacji zarzuty naruszenia art. 385[1] § 1 i 2 k.c. oraz naruszenia art. 385[1] § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.
Zarazem kredytobiorcy konsekwentnie od samego początku postępowania prezentowali stanowisko, iż wolą ich jest, aby sporna umowa została potraktowana jako nieważna, składając w tym przedmiocie oświadczenia podczas rozprawy w dniu 29 października 2020 r., k. 459. Nie ma zaś podstaw do oceny, że uznanie, iż cała umowa jest nieważna wiązałoby się z narażeniem kredytobiorców na niekorzystne konsekwencje, gdyż wprawdzie w takiej sytuacji kredytobiorcy są obowiązani do zwrotu całego udzielonego kredytu, ale zarazem uwolnieni zostają od wysoce negatywnych dla ich interesów konsekwencji wynikających przewidzianego umową mechanizmu waloryzacji ich świadczenia. Ponadto zgodnie z orzecznictwem TSUE postanowienia dyrektywy 93/13 stoją na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą wykonywanie praw, które konsument wywodzi z tej dyrektywy, jest uzależnione od złożenia przez tego konsumenta przed sądem oświadczenia, w którym twierdzi on, po pierwsze, że nie wyraża zgody na utrzymanie w mocy tego warunku, po drugie, że jest świadomy z jednej strony faktu, że nieważność wspomnianego warunku pociąga za sobą nieważność wspomnianej umowy, a z drugiej - konsekwencji tego uznania nieważności, i po trzecie, że wyraża zgodę na uznanie tej umowy za nieważną (por. wyrok z dnia 7 grudnia 2023 r. C-140/22).
Uwzględnić zarazem należy, że eliminacja postanowień określających mechanizm waloryzacyjny powiązany z kursem franka szwajcarskiego względem złotówki powoduje zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy, albowiem z mechanizmem waloryzacyjnym powiązane jest oprocentowanie umowy odniesione do stawki bazowej LIBOR 3M (§ 8 ust. 1 umowy). Nie ma natomiast podstaw do uznania, że strony zawarłyby sporną umowę z takim oprocentowaniem gdyby nie miała ona przewidywać waloryzacji przy zastosowaniu kursu franka szwajcarskiego do złotego (por. art. 58 § 3 k.c.), gdyż w takiej sytuacji doszłoby do zasadniczej zmiany charakteru świadczenia głównego umowy. Zatem nie można uznać, że sporna umowa kredytu mogłaby - po wyeliminowaniu postanowień przewidujących umowną waloryzacje złotówkowego zobowiązania powoda poprzez powiązanie go z kursem franka szwajcarskiego względem złotówki - nadal obowiązywać z mocy art. 385[1] § 2 k.c. (por. pkt 1 sentencji wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. C-260/18). Od strony ekonomicznej kredyt udzielony w złotych z oprocentowaniem opartym o stawkę referencyjną dla franków szwajcarskich jest czymś zasadniczo odmiennym od kredytu, w którym rozmiar zobowiązania kredytobiorcy w złotówkach określa się zgodnie z aktualnym kursem franka szwajcarskiego względem złotego, z zastosowaniem oprocentowania opartego o stawkę referencyjną dla franków szwajcarskich. Nic w realiach niniejszej sprawy nie wskazuje na to, że bank zawarłaby z kredytobiorcami taką umowę kredytu.
Nie można również wypełnić luk spowodowanych nieskutecznością niedozwolonych postanowień umownych w szczególności w oparciu o przepisy art. 65 k.c. względnie art. 56 k.c. Po pierwsze, eliminacja postanowień przewidujących denominację (waloryzację) a następnie indeksację do franka szwajcarskiego powoduje tylko to, że umowę należy traktować jako umowę kredytu w wyrażonej w niej kwocie w złotych polskich i do określenia rozmiaru zobowiązania powoda nie ma potrzeby zastosowania jakichkolwiek postanowień określających sposoby przeliczeń pomiędzy walutą polską a walutą obcą. Problem polega jednak na tym, że do takiego zobowiązania pieniężnego zastosowanie znajduje nieadekwatna zastrzeżona w umowie stawka oprocentowania. Jednak zastosowanie przepisów określających sposób przeliczeń pomiędzy walutami w żaden sposób problemu tego nie usunie. Po drugie wskazać należy, że zgodnie ze stanowiskiem przyjętym przez Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku z dnia 3 października 2019 r. (C-260/18) art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę. Zgodnie z wyżej opisanym mechanizmem oddziaływania uregulowań dyrektyw na relacje horyzontalne stanowisko to powinno być brane pod uwagę przy wykładni odnośnych przepisów, zaś art. 65 i art. 56 k.c. należy zaliczyć do tych właśnie przepisów, których możliwość zastosowania do uzupełniania treści umowy Trybunał wykluczył.
Natomiast zastosowanie do spornej umowy uregulowania zawartego w art. 358 § 2 k.c. byłoby niedopuszczalne już z tej tylko przyczyny, że przepis ten wszedł w życie z dniem 24 stycznia 2009 r. a zatem już w trakcie trwania stosunku umownego i nie mógłby on znaleźć zastosowania do oceny tego stosunku w okresie przed wejściem w życie tego przepisu. Natomiast zastąpienie niedozwolonego postanowienia umownego dotyczącego stosunku o charakterze ciągłym przepisem dyspozytywnym jest możliwe, gdy przepis ten obowiązywał w całym okresie obowiązywania tego stosunku prawnego. Nietrafne są zatem zarzuty naruszenia art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 3 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy nr 93/13.
Nieważność umowy kredytu oznacza, że spełnione na jej podstawie świadczenia mają charakter świadczeń nienależnych w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. Skoro zaś kredytobiorcy spełnili na rzecz banku świadczenia pieniężne w postaci spłat udzielonego kredytu, to z mocy art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c. kredytodawca jest zobowiązany do zwrotu tych świadczeń na rzecz kredytobiorców. art. 410 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. W apelacji nie kwestionowano wysokości spłat dokonanych przez powodów. W realiach niniejszej sprawy spełnienie przez kredytobiorców ich świadczeń nastąpiło w oparciu o umowę, która ostatecznie okazała się w całości nieważna z uwagi na zastrzeżenie w niej takiego rodzaju niedozwolonych postanowień umownych, których eliminacja uniemożliwia utrzymanie umowy w mocy. Zatem kredytodawca jest zobowiązany do zwrotu powodom spełnionego na jego rzecz świadczenia jako nienależnego świadczenia spełnionego w wykonaniu nieważnej czynności prawnej. Aby taki skutek prawny nastąpił kredytobiorcy nie musieli składać oświadczenia, że spełnienie przez nich świadczeń z tytułu rat kredytu następuje z zastrzeżeniem zwrotu (art. 411 pkt 1 k.c.), skoro umowa była nieważna. Nie ma również podstaw do uznania, że kredytobiorcy nie mogą żądać zwrotu spełnionych świadczeń gdyż ich spełnienie miało czynić zadość zasadom współżycia społecznego (art. 411 pkt 2 k.c.). Nie można bowiem uznać, że spełnienie przez konsumenta świadczeń wynikających z umowy nieważnej z tej przyczyny, że wprowadzono do niej niedozwolone postanowienia umowne, czyni zadość zasadom współżycia społecznego.
Wszelako zgłoszony na etapie postępowania apelacyjnego zarzut zatrzymania skutkował zmianą zaskarżonego wyroku idącą w kierunku uwarunkowania zapłaty zasądzonej na rzecz kredytobiorców kwoty od jednoczesnego zwrotu uzyskanego od kredytodawcy świadczenia w postaci kwoty rzeczywiście wypłaconej na podstawie nieważnej umowy kredytu. Bezsporne było, że strona pozwana wypłaciła powodom kwotę 419.000 zł 01 gr jako wypłatę kapitału na podstawie kwestionowanej w niniejszej sprawie umowy kredytu (por. oświadczenia k. 753/2). Nawet gdyby uznać, że umowa kredytu nie jest umową wzajemną w rozumieniu art. 487 § 2 k.c., to okoliczność, że w wypadku nieważności umowy kredytu strony, które ją wykonywały znajdują się w bardzo podobnej sytuacji prawnej, jak strony umowy wzajemnej (tj. po obu stronach istnieje obowiązek zwrotu świadczeń spełnionych, jak się okazało, bez podstawy prawnej), silnie przemawia za zastosowaniem w takiej sytuacji art. 496 w zw. z art. 497 k.c. choćby w drodze analogii. Fakt, że w tym wypadku obie strony mają do siebie roszczenia o charakterze jednorodzajowym, pieniężnym, nie oznacza, że świadczenia z tego tytułu nie mogą podlegać prawu zatrzymania. Art. 496 k.c. nie zastrzega bowiem jako przesłanki zastosowania prawa zatrzymania aby świadczenia stron były różnego rodzaju, ani nie wyklucza możliwości zastosowania prawa zatrzymania w odniesieniu do świadczeń pieniężnych. To, że w sytuacji istniejącej pomiędzy stronami może być dopuszczalne potrącenie wzajemnych roszczeń (art. 498 i nast. k.c.) nie oznacza, że skorzystanie z prawa zatrzymania jest sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa. Taka ocena jest w szczególności uzasadniona w realiach rozpoznawanej sprawy, gdzie kredytobiorcy samodzielnie mogliby zabezpieczyć swoje interesy poprzez złożenie oświadczenia o potrąceniu. Okoliczność ta wyklucza potraktowanie wykonania prawa zatrzymania przez kredytodawcę jako sprzecznego z zasadą efektywnej ochrony konsumentów, gdyż wcale nie muszą oni zgromadzić całej kwoty kapitału, ale dla ochrony ich uzasadnionych interesów wystarczające jest złożenie zarzutu potrącenia. Podkreślić przy tym należy, że skorzystanie z zarzutu zatrzymania nie niweluje na przyszłość skutki popadnięcia w opóźnienie ze spełnieniem świadczenia. Zgodnie bowiem z wyrokiem TSUE z dnia 14 grudnia 2023 r. (C-28/22) art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich w związku z zasadą skuteczności należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą, w sytuacji gdy umowa kredytu hipotecznego zawarta przez przedsiębiorcę z konsumentem nie może już pozostać wiążąca po usunięciu nieuczciwych warunków zawartych w tej umowie, przedsiębiorca ten może powołać się na prawo zatrzymania umożliwiające mu uzależnienie zwrotu świadczeń otrzymanych od tego konsumenta od przedstawienia przez niego oferty zwrotu świadczeń, które sam otrzymał od tego przedsiębiorcy, lub gwarancji zwrotu tych ostatnich świadczeń, jeżeli wykonanie przez tego samego przedsiębiorcę tego prawa zatrzymania powoduje utratę przez rzeczonego konsumenta prawa do uzyskania odsetek za opóźnienie od momentu upływu terminu nałożonego na danego przedsiębiorcę do wykonania zobowiązania umownego po tym, jak przedsiębiorca ten otrzyma wezwanie do zwrotu świadczeń zapłaconych jemu w wykonaniu tej umowy. W ocenie Sądu Apelacyjnego w niniejszym składzie dopuszczalna jest reinterpretacja przepisów regulujących prawo zatrzymania w tym kierunku, iż skuteczne skorzystanie z prawa zatrzymania daje prawo powstrzymania ze spełnieniem swojego świadczenia do czasu zaoferowania lub zabezpieczenia świadczenia należnego od drugiej strony, ale nie eliminuje po stronie korzystającego z tego prawa stanu opóźnienia w spełnieniu świadczenia, z konsekwencją w postaci obowiązku zapłaty odsetek za opóźnienie w wypadku gdy świadczenie to ma charakter pieniężny. Z tego względu uwzględniając zarzut zatrzymania nie modyfikowano rozstrzygnięcia zasądzającego na podstawie art. 481 § 1 k.c. odsetki za opóźnienie zawarte w zaskarżonym wyroku.
Mając powyższe na uwadze częściowo uwzględniając apelację zmieniono w pkt 1 sentencji zaskarżony wyrok na zasadzie art. 386 § 1 k.p.c., oddalając w pkt 2 sentencji apelację w pozostałym zakresie na zasadzie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w pkt 3 sentencji na zasadzie art. 100 w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c. poprzez zasądzenie od strony pozwanej na rzecz wygrywających niemal w całości postępowanie apelacyjne powodów kwotę 8100 zł stanowiącą wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie wynikającej z § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.).