Sygnatura akt III U 1289/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Konin, dnia 27-05-2014 r.

Sąd Okręgowy w Koninie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia – SO Elżbieta Majewska

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Alina Darul

po rozpoznaniu w dniu 13-05-2014 r. w Koninie

sprawy A. Z.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

o podleganie ubezpieczeniom

na skutek odwołania A. Z.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

z dnia 28.10.2013r. Nr (...) - (...)

przy udziale zainteresowanego G. W.

1. O d d a l a odwołanie.

2. Zasądza od odwołującej na rzecz organu rentowego kwotę 60 zł tytułem

zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt III U 1289 / 13

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 28 października 2013 r. nr (...) – (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. stwierdził, że A. Z. jako pracownik u płatnika składek G. W. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom : emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od dnia 25.03.2013 r. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy stwierdził, iż A. Z. została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych przez płatnika składek G. W. jako pracownik od dnia 25 marca 2013 r. zatrudniony w wymiarze ½ etatu za wynagrodzeniem 4.000 zł. Od dnia 17.04.2013 r. do 30.04.2013 r. i od 1.06.2013 r. do 30.09.2013 r. otrzymała zasiłek chorobowy z ubezpieczenia społecznego, a w okresie od 1.05.2013 r. do 14.05.2013 r. pobrała wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy finansowane ze środków pracodawcy. W związku z wystąpieniem Wydziału Zasiłków Inspektoratu ZUS w K. zostało przeprowadzone postępowanie wyjaśniające w zakresie zasadności zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych A. Z.. W wyniku przeprowadzonego postępowania wyjaśniającego organ rentowy ustalił, że w tym samym okresie A. Z. była zatrudniona w innym zakładzie pracy w pełnym wymiarze czasu pracy, gdzie świadczyła pracę w godzinach od 7.00 do 15.00. W chwili zatrudnienia ubezpieczona nie posiadała zaświadczenia o braku przeciwwskazań do wykonywania pracy, a zaświadczenie takie zostało wystawione dopiero w dniu 8.04.2013 r. Będąc zatrudniona w firmie (...) po przepracowaniu zaledwie 23 dni stała się niezdolna do pracy. Fakt, ze pracodawca przez okres od 17.04.2013 r. do 14.07.2013 r. nie obsadził utworzonego stanowiska pracy przemawia za brakiem rzeczywistej potrzeby zatrudnienia na tym stanowisku. Ponadto osoba, która wykonywała obowiązki odwołującej została zatrudniona od dnia 15.07.2013 r. na podstawie umowy agencyjnej , umowy zlecenia lub umowy o świadczenie usług. Ponadto wysokość wynagrodzenia A. Z. znacznie odbiegała od wynagrodzenia pozostałych pracowników. W kontekście tych ustaleń, zdaniem organu rentowego , brak jest podstaw do uznania za zasadne zgłoszenia A. Z. do ubezpieczeń jako pracownika. Prawdziwą przyczyną zawartej między stronami umowy o pracę nie była bowiem potrzeba zatrudnienia pracownika na stanowisku księgowa – specjalista ds. kadr i płac zaś celem umowy nie było świadczenie pracy lecz zapewnienie A. Z. prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Zawarta więc umowa o pracę była umową pozorną i jako taka nie może stanowić podstawy do zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych.

Z decyzją tą nie zgodziła się A. Z. wnosząc odwołanie. Odwołująca podniosła, iż z dołączonych w postępowaniu przed organem rentowym dokumentów wynika, że powierzone jej obowiązki wykonywała, a o tym, że jest niezdolna do pracy zadecydował lekarz. Po kolejnej wizycie lekarz stwierdził, że ciąża jest zagrożona i do dnia porodu powinna jak najmniej chodzić by nie stracić dziecka. Organ rentowy nie kwestionował zasadności zwolnienia lekarskiego jednak bezpodstawnie przyjął, że stosunek pracy nie został nawiązany. Odwołująca domagała się więc zmiany zaskarżonej decyzji i przyjęcia, że podlega ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia u G. W..

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania powołując się na argumenty zawarte wcześniej w decyzji.

Zainteresowany G. W. popierał odwołanie.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył co następuje :

G. W. prowadzi działalność gospodarczą od 2000 r. W ramach tej działalności zajmuje się wykonywaniem usług transportowych oraz pośrednictwem w wynajmie pojazdów i maszyn. Zainteresowany ma podpisana umowę na wykonywanie różnych usług transportowych i udostępniania maszyn z Przedsiębiorstwem (...)w K. a także z (...) K. w K. i w ramach tych umów świadczy usługi transportowe własnym sprzętem oraz podnajmuje sprzęt i samochody od innych podmiotów. Działalność tą G. W. prowadzi w miejscu swojego zamieszkania – H. (...) (...)-(...) L.. Zainteresowany wykonuje usługi transportowe osobiście, a także zatrudnia jednego pracownika na stanowisku kierowcy. Ponadto w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zatrudniał także innych pracowników.

Od 12.08.2010 r. G. W. zatrudnił G. Z., teściową odwołującej, na stanowisku księgowej. Do jej obowiązków należało m.in. sprawy kadrowe i płace oraz rozliczenia z ZUS i Urzędem Skarbowym. Po 13 dniach zatrudnienia na podstawie umowy o pracę G. Z. stała się niezdolna do pracy i w okresie od dnia 25.08.2010 r. do dnia 27.09.2010 r. pobierała wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy, a od dnia 28.09.2010 r. do 23.02.2011 r. pobierała zasiłek chorobowy. Po zakończeniu zasiłku chorobowego G. Z. otrzymała świadczenie rehabilitacyjne do dnia 18.02.2012 r. i z tym też dniem doszło do rozwiązania umowy o pracę. W sierpniu i wrześniu 2010 r. G. W. wypłacił G. Z. wynagrodzenie w wysokości 840,00 zł oraz 1.685,79 zł z tytułu wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy. W okresie niezdolności do pracy G. Z. zainteresowany nie zatrudnił innego pracownika na stanowisku księgowej. Natomiast od dnia 1.10.2010 r. G. W. zatrudniał żonę A. W. na stanowisku pracownik biurowy. A. W. była zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy z wynagrodzeniem w wysokości 2.480 zł brutto. Do jej obowiązków należało przyjmowanie i wysyłanie korespondencji, odbiór poczty mailowej, prawidłowe przechowywanie dokumentów, przyjmowanie telefonów, obsługa interesantów i udzielanie informacji oraz prowadzenie terminarza spraw i czynności. Pracę tą A. W. wykonywała w biurze, które mieściło się w jej domu. Od 2011 r. żona zainteresowanego korzystała z urlopu macierzyńskiego natomiast od dnia 24.08.2011 r. przebywa na urlopie wychowawczym udzielonym jej na okres do 24.08.2014 r. W okresie nieobecności w pracy A. W. zainteresowany nie zatrudnił innego pracownika biurowego i sam wykonywał obowiązki przewidziane dla tego stanowiska.

Od dnia 1 czerwca 2012 r. G. W. zatrudnił pracownika A. M., który jest bratem jego żony, na stanowisku kierowcy. A. M. został zatrudniony na stanowisku kierowcy w pełnym wymiarze czasu pracy z wynagrodzeniem 1.500 zł. Umowa o pracę z tym pracownikiem była początkowa zawarta na czas określony do dnia 31.12.2012 r. i do dnia 31.12.2013 r. , a od dnia 2.01.2014 r. pracownik ten został zatrudniony na czas nieokreślony z wynagrodzeniem 1680 zł miesięcznie (tj. wynagrodzeniem minimalnym). Do obowiązków A. M. należy przewożenie towarów, głównie materiałów budowlanych samochodami pracodawcy. Samochód , którym przewozi towary pozostaje w stałej dyspozycji tego pracownika, parkuje go w miejscu swojego zamieszkania w K. natomiast z pracodawcą pozostaje w stałym kontakcie telefonicznym. A. M. raz w miesiącu zdaje karty drogowe w siedzibie firmy tj. w H.. Najczęściej oddaje karty drogowe do rąk G. W. lub swojej siostry A. W..

Odwołująca A. Z. ur. (...) ukończyła studia na kierunku pedagogika w zakresie doradztwo zawodowe i personalne uzyskując tytuł licencjata w lipcu 2006 r. Odwołująca zamieszkuje w K. przy ul. (...) wraz z mężem i synem J. ur. (...) W okresie od 11.02.2008 r. do 31.07.2011 r. była zatrudniona w(...) w P. na stanowisku referenta. Od dnia 1.09.2011 r. jest zatrudniona w Gminnym Przedsiębiorstwie (...) w K. jako pracownik administracyjno - biurowy w pełnym wymiarze czasu pracy z wynagrodzeniem w wysokości wynagrodzenia minimalnego. Do jej obowiązków należy wystawianie faktur sprzedaży, wystawianie druków(...) przyjmowanie wpłat gotówką do kasy, drukowanie (...), sporządzanie sprawozdań kwartalnych z ochrony środowiska do Urzędów Gmin oraz Urzędu Marszałkowskiego, sporządzanie list płat. Pracę tą odwołująca wykonywała w siedzibie Przedsiębiorstwa w K. w godzinach od 7.00 do 15.00 od poniedziałku do piątku.

W dniu 25 marca 2013 r. A. Z. zawarła umowę o pracę z G. W.. Umowa ta została zawarta na czas nieokreślony na stanowisku księgowa, specjalista ds. kadr i płac w wymiarze ½ etatu z wynagrodzeniem 4.000 zł. Do zakresu czynności na tym stanowisku miało należeć :

- sporządzanie list płac, zasiłków chorobowych,

- sporządzanie umów o dzieło i zleceń,

- naliczanie podatku dochodowego od osób fizycznych od wynagrodzeń,

- naliczanie składek na ubezpieczenie społeczne opłacanych przez pracowników

i zakład pracy od wynagrodzeń pracowników oraz umów zleceń,

- sporządzanie dokumentów zgłoszeniowych i rozliczeniowych ZUS,

- sporządzanie raportów miesięcznych (...),

- sporządzanie dokumentów rozliczeniowych dotyczących podatku

dochodowego od osób fizycznych odnośnie dokonanych wypłat pracowników,

osób zatrudnionych na podstawie umów zlecenia i o dzieło,

- prowadzenie kart wynagrodzeń pracowników,

- prowadzenie kart zasiłków chorobowych ,

- wydawanie zaświadczeń o uzyskanych dochodach na prośbę pracownika,

- prowadzenie spraw kadrowych pracowników ,

- sprawozdawczość i analiza kadrowa na potrzeby wewnętrzne oraz GUS,

- prowadzenie akt osobowych,

- przygotowanie dokumentów kadrowych i nadzór nad ich obiegiem,

- ewidencjonowanie urlopów i zwolnień lekarskich,

- terminowe i prawidłowe prowadzenie ewidencji księgowej ,

- sporządzanie deklaracji ZUS, PIT,

- prowadzenie rejestru podatku VAT,

- prowadzenie ewidencji środków trwałych.

W tym czasie w firmie zainteresowanego pracę wykonywał tylko jeden pracownik A. M., nie było innych pracowników a żona zainteresowanego korzystała z urlopu wychowawczego i przebywała w miejscu zamieszkania. Odwołująca miała wykonywać pracę w godzinach od 16.00 do 20.00 w biurze , które mieściło się w domu pracodawcy.

W związku z zawartą umową płatnik składek G. W. dokonał zgłoszenia A. Z. do ubezpieczeń społecznych w charakterze pracownika na formularzu (...) w dniu 28.03.2013 r.

W chwili zawierania umowy o pracę A. Z. była w 2 miesiącu ciąży. Odwołująca nie przedstawiła wówczas pracodawcy zaświadczenia o braku przeciwwskazań do podjęcia pracy w charakterze księgowej, a takie zaświadczenie uzyskała dopiero w dniu 8.04.2013r. Od dnia 17.04.2013 r. A. Z. stała się niezdolna do pracy w związku z ciążą. W związku z powyższym za ten okres pracodawca wypłacił wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy w wymiarze 33 dni a następnie zgłosił do ZUS wniosek o wypłatę dla odwołującej zasiłku chorobowego. Niezdolność do pracy pracownicy trwała nieprzerwanie do dnia porodu tj. do dnia 5.10.2013 r. Od tego czasu odwołująca ubiegała się o zasiłek macierzyński. W miejsce nieobecnego pracownika G. W. nie zatrudnił innej osoby, sam zajmuje się wykonywaniem faktur, wprowadzaniem kart drogowych, rozliczaniem świadczonych usług. Natomiast od dnia 15 lipca 2013 r. zawarł umowę zlecenia z teściową odwołującej G. Z., a w ramach tej umowy zainteresowany zlecił zleceniobiorcy wykonywanie czynności polegających na sporządzaniu deklaracji ZUS, deklaracji podatkowych, analizie prowadzonej dokumentacji oraz prowadzeniu dokumentacji kadrowej, a za wykonywanie powyższych czynności ustalono wynagrodzenie w wysokości 500 zł brutto.

W miesiącu czerwcu oraz grudniu 2013 r. zainteresowany zawarł też umowy o dzieło z R. A., powyższe umowy dotyczyły przewozu towarów wraz z załadunkiem i rozładunkiem towarów za wynagrodzeniem wynoszącym 70 zł dziennie.

W związku z wnioskiem o wypłatę zasiłku chorobowego dla odwołującej Wydział Zasiłków ZUS II Oddział w P. zwrócił się do Wydziału Ubezpieczeń i Składek o przeprowadzenie kontroli u płatnika składek celem ustalenia faktycznego świadczenia pracy z uwagi na podejrzenie fikcyjnego zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych. Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego organ rentowy wydał zaskarżoną decyzję.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się aktach ZUS, dokumentów złożonych do akt sprawy , dokumentów znajdujących się w aktach osobowych odwołującej oraz pracowników A. W. i A. M.. Sąd nie oprał się natomiast na zeznaniach świadków oraz zeznaniach stron uznając, iż nie zasługują na uwzględnienie.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadków G. Z., A. M. i A. W. bowiem świadkowie są osobami bliskimi dla stron i tym samym są bezpośrednio zainteresowani wynikiem postępowania, a w okolicznościach niniejszej sprawy i przy uwzględnieniu bliskich relacji pomiędzy nimi i stronami zeznania te są sprzeczne z doświadczeniem życiowym.

Świadek G. Z. jest teściową odwołującej, razem z nią zamieszkuje i zdaje sobie sprawę z tego, że fakt zatrudnienia w innym zakładzie pracy będzie miał wpływ na wysokość świadczeń synowej dot. zasiłku chorobowego i macierzyńskiego jest więc zainteresowana określonym rozstrzygnięciem w niniejszej sprawie. Nie bez znaczenia dla oceny zeznań tego świadka jest też fakt, iż G. Z. wcześniej także była zatrudniona w firmie zainteresowanego w 2010 r. Wówczas przepracowała tylko kilka dni, a później stała się niezdolna do pracy z powodu długotrwałej choroby, a na to utworzone dla niej stanowisko pracodawca nikogo nie zatrudnił. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku zatrudnienia odwołującej, a takie działania pracodawcy potwierdzają, że w rzeczywistości w jego firmie nie było potrzeby zatrudniania pracownika w tym charakterze. W dniu 15.07.2013 r. świadek zawarła natomiast z zainteresowanym umowę zlecenia w ramach której zajmuje się sporządzaniem deklaracji ZUS , deklaracji podatkowych, deklaracji VAT a także sprawami kadrowymi, za wynagrodzeniem w wysokości 500 zł miesięcznie. Powierzone świadkowi prace w ramach umowy zlecenia w zasadniczym zakresie pokrywają się z obowiązkami odwołującej, tak więc ustalona w umowie o pracę wysokość wynagrodzenia dla odwołującej musi budzić poważne zastrzeżenia tym bardziej, że to G. Z., a nie odwołująca posiada kwalifikacje do pracy w charakterze księgowej. Z punktu widzenia ekonomicznego oraz interesów pracodawcy zawarcie umowy zlecenia na wykonanie określonych czynności rozliczeniowych jest bardziej korzystne niż zawieranie umowy o pracę z pracownikiem tym bardziej że rodzaj i charakter tych prac nie wymagał wykonywania ich pod nadzorem pracodawcy.

Sąd nie oparł się również na zeznaniach świadka A. M.. Świadek jest bowiem bratem żony zainteresowanego i jednocześnie jego pracownikiem. Jako jedyny pracownik wykonuje pracę związaną z przedmiotem prowadzonej działalności jednak ze względu na charakter wykonywanej pracy (usługi transportowe) nie przebywa w siedzibie firmy, z pracodawcą kontaktuje się głównie telefonicznie. Świadek raz w miesiącu składa w biurze firmy karty drogowe, przyznał, że widział w biurze raz odwołującą kiedy zdawał karty drogowe jednocześnie jednak wywodził, że w biurze cały czas pracuje także jego siostra A. W. choć przecież z pozostałego materiału dowodowego wynika, że A. W. od dnia 24.08.2011 r. przebywa na urlopie wychowawczym. Zeznania świadka są niespójne , zbyt ogólnikowe i jako takie nie zasługują na uwzględnienie.

Za niewiarygodne Sąd uznał także zeznania świadka A. W.. Świadek jest żoną pracodawcy i jest zainteresowana wynikiem niniejszego postępowania dlatego też do jej zeznań Sąd zobowiązany był podejść z ostrożnością. W ocenie Sądu świadek nie potrafiła w sposób przekonywujący wyjaśnić z czego wynikała potrzeba zatrudnienia pracownika na stanowisku księgowego i specjalisty do spraw kadr w sytuacji, gdy w firmie pracę wykonywał w tym czasie tylko jeden pracownik. Świadek twierdziła , iż potrzeba zatrudnienia pracownika była związana z chorobą męża (łuszczyca), który nie mógł wykonywać dotychczasowych obowiązków. Nie sposób jednak znaleźć uzasadnienia dla zatrudnienia pracownika na stanowisku księgowego, a nie kierowcy. Zasadniczym przedmiotem działalności męża świadka były bowiem usługi transportowe i (...)takie usługi osobiście świadczył natomiast prowadzenie dokumentacji było uboczną działalnością. Jeśli usługi transportowe nie byłyby wykonywane to nie ma także konieczności prowadzenia dokumentacji. Fakt , iż świadek w swoich zeznaniach potwierdzała , że odwołująca przychodziła do ich domu i przebywała w biurze w godzinach od 16.00 do 20.00 wynika, zdaniem Sądu, z potrzeby potwierdzenia w tym zakresie wersji męża jednak zeznania te nie są przekonywujące i pozostają w sprzeczności z doświadczeniem życiowym.

Sąd nie dał także wiary zeznaniom odwołującej i zainteresowanego. W ocenie Sądu nie sposób przyjąć by w ramach działalności gospodarczej prowadzonej przez odwołującego, w sytuacji gdy zatrudnia on jednego pracownika przy wykonywaniu prac związanych z przedmiotem prowadzonej działalności istniała realna i uzasadniona potrzeba zatrudnienia pracownika w charakterze księgowego i specjalisty do spraw kadr i płac. Wprawdzie wcześniej w 2010 r. zainteresowany zatrudniał księgową w osobie świadka G. Z. jednak z dokumentów wynika jednoznacznie, że świadek miała faktycznie wykonywać pracę tylko przez 13 dni, a następnie stała się długotrwale niezdolna do pracy i nie odzyskała tej zdolności do końca trwania stosunku pracy. Tak więc faktycznie pracy w tym charakterze nie świadczyła a w czasie nieobecności pracownika G. W. nie zatrudnił innej na stanowisku księgowego. Dziwnym zbiegiem okoliczności w 2013 r., kiedy G. W. decyduje się ponownie utworzyć stanowisko pracy dla księgowego i specjalisty ds. kadr i płac, zatrudnia synową G. Z. i ona także po zaledwie kilku dniach pracy (od 25.03. do 16.04.) staje się niezdolna do pracy. Również w jej miejsce pracodawca nie zatrudnia innej osoby i sam wykonuje przedmiotowe czynności. W ocenie Sądu okoliczności te potwierdzają, że ani wcześniej (w latach 2010 – 2011) ani też obecnie w jego firmie nie było potrzeby zatrudniania pracownika w tym charakterze.

Zeznania stron pozostają też w sprzeczności z treścią dokumentów sporządzonych dla potwierdzenia zawarcia umowy o pracę i z tego względu także nie zasługują na uwzględnienie. Z zakresu czynności , jaki miał być powierzony odwołującej i jaki został sformułowany na piśmie wynika, że pracodawca powierzył jej obowiązki dotyczące naliczania podatku, naliczania składek, sporządzania dokumentów ZUS, prowadzenie list płac, kart wynagrodzeń , zasiłków i innych spraw kadrowych co przy uwzględnieniu, że w firmie zatrudniony był jeden pracownik obrazuje jak niewielki był zakres tych obowiązków. W zakresie czynności sporządzonym na piśmie nie zostały wymienione takie czynności jak sporządzanie faktur, wprowadzanie kart drogowych ani też sprzątanie biura czy przeglądy samochodów. O tym, że takie jeszcze obowiązki miały być powierzone odwołującej strony podniosły dopiero podczas przesłuchania i w tym zakresie ich zeznania nie zasługują na uwzględnienie. Jeśli bowiem wysokość wynagrodzenia została ustalona na kwotę 4000 zł (2000 zł za prowadzenie dokumentów i 2000 zł za sprzątanie) to Sąd nie znajduje żadnego powodu dla którego część tych obowiązków dotyczących w szczególności wykonywania pracy fizycznej nie znalazła się w pisemnym zakresie czynności. To czy do obowiązków odwołującej należało także wykonywanie pracy fizycznej polegającej na sprzątaniu mogło mieć także istotne znaczenie dla oceny przez lekarza jej zdolności do pracy. Nieprzekonywujące są także twierdzenia odwołującej, że do jej obowiązków należały także wyjazdy do ZUS i innych urzędów. Skoro bowiem odwołująca miała świadczyć pracę w godzinach od 16.00 do 20.00 to większość tych instytucji nie jest w tym czasie czynna dla interesantów. Odwołująca nie mogła także tych spraw załatwić przed godzinami pracy skoro od 7 do 15 pracowała przecież w innej firmie.

Także wysokość wynagrodzenia ustalona w umowie o pracę budzi poważne wątpliwości i przemawia za przyjęciem, że umowa ta nie miała być w rzeczywistości realizowana. Odwołująca zatrudniona na ½ etatu miała uzyskiwać wynagrodzenie w wysokości 4000 zł podczas kiedy w ramach umowy zlecenia koszty tych czynności zostały określone na kwotę 500 zł miesięcznie. Z powodu tych właśnie okoliczności Sąd nie dał wiary zeznaniom odwołującej i zainteresowanego gdyż są sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego i są nielogiczne.

Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych ( Dz. U. 2013.1442. t.j.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają m. in. osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami.

Zgodnie z treścią art. 11 ust. 1 powołanej ustawy osoby wymienione w art. 6 ust. 1 pkt 1, a więc pracownicy, podlegają także obowiązkowo ubezpieczeniu chorobowemu. Natomiast osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu podlegają także obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu art. 12 ust. 1.

Definicja pracownika zawarta została w art. 8 ust. 1 ustawy, w którym za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy, z zastrzeżeniem ust. 2 i 2a. Jeśli jednak pracownik spełnia kryteria określone dla osób współpracujących, o których mowa w ust. 11 - dla celów ubezpieczeń społecznych jest traktowany jako osoba współpracująca – art. 8 ust. 2.

Ponadto w świetle ust. 2a za pracownika, w rozumieniu ustawy, uważa się także osobę wykonującą pracę na podstawie umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, albo umowy o dzieło, jeżeli umowę taką zawarła z pracodawcą, z którym pozostaje w stosunku pracy, lub jeżeli w ramach takiej umowy wykonuje pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostaje w stosunku pracy.

Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie było ustalenie czy odwołująca w spornym okresie była pracownikiem i czy z tego tytułu podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym.

Nie ulega wątpliwości, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest organem upoważnionym do oceny ważności umowy o pracę, która stanowi podstawę ubezpieczenia. W świetle bowiem przepisu art. 68 ust. 1 pkt 1 ustawy „systemowej” do zakresu działania Zakładu należy między innymi realizacja przepisów o ubezpieczeniach społecznych, a w szczególności stwierdzanie i ustalanie obowiązku ubezpieczeń społecznych.

Zawarcie umowy o pracę , jej skuteczność i ważność oceniać należy zgodnie z przepisami kodeksu pracy. W myśl przepisu art.22 KP przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy , a pracodawca zobowiązuje się do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem. Oczywiste jest, że zawarcie umowy o pracę w celu wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy odpowiada prawu pracy (por. art. 22 k.p.), a naturalnym - całkowicie zgodnym z porządkiem prawnym i zasadami współżycia społecznego - jest dążenie stron umowy o pracę do tego, ażeby pracownik z tytułu pracowniczego statusu uzyskiwał przewidziane w prawie o ubezpieczeniach społecznych prawa i świadczenia. Są to, można powiedzieć, elementarne i niebudzące żadnych wątpliwości relacje między stosunkami pracy i stosunkami ubezpieczenia społecznego. Sam jednak fakt złożenia przez strony oświadczeń zawierających formalne elementy określone w art. 22 KP nie oznacza jednak, że taka umowa jest ważna.

Do cech pojęciowych pracy stanowiącej przedmiot zobowiązania pracownika w ramach stosunku pracy należy osobiste i odpłatne jej wykonywanie w warunkach podporządkowania. Zgodnie ze stanowiskiem judykatury, stosunek ubezpieczeniowy jest następczy wobec stosunku pracy i powstaje tylko wówczas, gdy stosunek pracy jest realizowany.

W judykaturze utrwalony jest pogląd, że w sytuacji, gdy stosunek pracy nie powstał bądź też nie jest realizowany, wówczas nie powstaje stosunek ubezpieczeniowy, nawet jeśli jest odprowadzana składka na ubezpieczenie społeczne (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia z dnia 17 stycznia 2006 r. III AUa 433/2005, Wspólnota 2007/25/51). Podleganie pracowniczemu tytułowi ubezpieczenia społecznego jest uwarunkowane nie tyle opłacaniem składek ubezpieczeniowych, ile legitymowaniem się statusem pracownika rzeczywiście świadczącego pracę w ramach ważnego stosunku pracy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2005 r. o sygn. akt II UK 43/05, OSNAPiUS rok 2006/15 - 16/251).

Zasadnicze znaczenie dla wyjaśnienia istoty sporu miało ustalenie, czy ubezpieczona A. Z. rzeczywiście świadczyła pracę na rzecz G. W. prowadzącego działalność gospodarczą w zakresie usług transportowych i wynajmu maszyn i pojazdów. Zgodnie z zasadami procesu cywilnego, ciężar gromadzenia materiału procesowego spoczywa na stronach (art. 232, art. 3 k.p.c., art. 6 k.c.). Jego istota sprowadza się do ryzyka poniesienia przez stronę ujemnych konsekwencji braku wywiązania się z powinności przedstawienia dowodów. Skutkiem braku wykazania przez stronę prawdziwości twierdzeń o faktach istotnych dla sprawy jest tylko to, że twierdzenia takie zasadniczo nie będą mogły leżeć u podstaw sądowego rozstrzygnięcia. Strona, która nie udowodni przytoczonych twierdzeń, utraci korzyści, jakie uzyskałaby aktywnym działaniem. W sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych to zainteresowany świadczeniem ma wykazać fakty uzasadniające jego prawo.

W ocenie Sądu ubezpieczona oraz płatnik składek, wbrew ogólnej regule dowodowej, nie wykazali, by rzeczywiście A. Z. świadczyła pracę na rzecz G. W. na stanowisku księgowa, specjalista do spraw kadr i płac. Strony nie przedstawiły żadnego materialnego dowodu na potwierdzenie wykonywania przez odwołującą powierzonych jej czynności, a świadkowie są osobami najbliższymi dla stron i są zainteresowani wynikiem postępowania. Ich zeznania Sąd ocenił z uwzględnieniem powyższych aspektów i nei znalazł podstaw by uznać je za wiarygodne. Zdaniem Sądu nie sposób przyjąć by w firmie zainteresowanego istniała potrzeba zatrudnienia pracownika do spraw kadr i rozliczeń z tytułu składek ZUS i podatków w sytuacji gdy tylko jeden pracownik świadczy pracę w firmie. W tej sytuacji sporządzanie list płac, kart wynagrodzeń, dokumentów zgłoszeniowych i rozliczeniowych do ZUS, dotyczących rozliczenia podatku dochodowego dla jednego pracownika, deklaracji ZUS, PIT , VAT nie uzasadniało konieczności utworzenia nowego stanowiska. Rzeczą powszechnie przyjętą jest, że w takich małych firmach zatrudniających niewielką liczbę pracowników prowadzenie spraw kadrowych i płacowych oraz rozliczenia ZUS i rozliczenia podatku dochodowego przedsiębiorcy zlecają najczęściej biurom rachunkowym świadczącym takie usługi. Koszty zatrudnienia pracownika są bowiem znacznym obciążeniem dla pracodawcy, a umowa zlecenia takich kosztów nie powoduje. Z takiej formy ostatecznie skorzystał także zainteresowany zawierając umowę zlecenia z G. Z., a wysokość wynagrodzenia w tej umowie wyniosła 500 zł. W tej sytuacji zatrudnienie odwołującej za tak znaczne wynagrodzenie nie było uzasadnione i uznać je należy za nieracjonalne. Z racjonalnego punktu widzenia niepożądane jest bowiem kreowanie stosunku pracy, w którym obowiązki pracownicze nie mogą i nie będą mogły być wykonywane. Racjonalny pracodawca powinien unikać niekorzystnych skutków będących następstwem nawiązania stosunku pracy (z punktu widzenia "możliwości" i "celowości" zatrudnienia).

Również wysokość wynagrodzenia wskazana w umowie o pracę nie była adekwatna do ilości i jakości pracy , którą ubezpieczona miała wykonywać. Zauważyć należy, że została zatrudniona w niepełnym wymiarze czasu pracy na ½ etatu z wynagrodzeniem w wysokości 4000 zł. Oznacza to, że gdyby zwiększyć odwołującej wymiar czasu pracy do pełnego jej wynagrodzenie musiałoby wynieść miesięcznie 8.000 zł. Jest to wynagrodzenie znacznie zawyżone, które nie odpowiada kwalifikacjom odwołującej i realiom na rynku pracy. A. Z. w tym czasie była przecież zatrudniona w (...) w K. jako pracownik administracyjno – biurowy, zajmowała się m.in. wystawianiem faktur i sporządzaniem list płac, a liczba pracowników w tym zakładzie była niewątpliwie wyższa niż w firmie zainteresowanego. Wynagrodzenie odwołującej nie przekraczało jednak wysokości najniższego wynagrodzenia. Takie są bowiem realia rynku pracy w niewielkiej miejscowości w jakiej zamieszkuje odwołująca i strony doskonale z tego zdają sobie sprawę. Wynagrodzenie przyznane odwołującej odbiegało także znacznie od wynagrodzeń innych pracowników, w tym także zatrudnionej wcześniej w pełnym wymiarze czasu pracy w charakterze księgowej G. Z..

Ponadto istotne znaczenie dla oceny czy odwołująca wykonywała rzeczywiście prace na podstawie zawartych umów miała także okoliczność, że po krótkim okresie stała się niezdolna do pracy, a pracodawca nikogo w jej miejsce nie zatrudnił w charakterze pracownika. Zarówno przed zawarciem umowy jak i po przedłożeniu przez odwołującą zwolnienia lekarskiego G. W. wykonywał wszystkie obowiązki sam, a dopiero od dnia 15.07.2013 r. zlecił część tych prac teściowej odwołującej w ramach umowy zlecenia. Wszystko to wskazuje na to, że w firmie odwołującego w spornym okresie nie było rzeczywistej potrzeby zatrudnienia pracownika na stanowisku księgowa i specjalista ds. kadr i płac , w szczególności za tak wysokim wynagrodzeniem , a obowiązki wynikające z umowy o pracę nie były faktycznie wykonywane przez odwołującą.

W przedmiotowej sprawie nie było sporne, że zawierając umowę o pracę z zainteresowanym odwołująca była w ciąży. Równocześnie była też zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy u innego pracodawcy i pracę tą świadczyła w godzinach od 7 do 15. Zawierając umowę dotyczącą jednoczesnego zatrudnienia u innego pracodawcy odwołująca przyjmowała na siebie obowiązek wykonywania takiej pracy poza normalnym czasem pracy, niejako w godzinach nadliczbowych. Tymczasem ustawodawca w kodeksie pracy zawarł przepis zakazujący zatrudniania kobiet w ciąży w godzinach nadliczbowych – art. 178 § 1 KP – wychodząc z założenia, że takie zatrudnienie będzie zawsze oddziaływać negatywnie na kondycję kobiety w ciąży i dziecka. Z tego względu tak istotne znaczenie ma informacja dla pracodawcy o tym, że pracownica jest w ciąży jak i dla lekarza , który ma wydać zaświadczenie o braku przeciwwskazań do wykonywania zatrudnienia. Wymiar czasu pracy dla kobiety w ciąży nie może przekraczać 8 godzin i zdaniem Sądu dotyczy to łącznego wymiaru pracy także u różnych pracodawców.

W ocenie Sądu w stanie faktycznym sprawy, zawarcie umowy o pracę i zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego nie spowodowało powstania obowiązkowego ubezpieczenia społecznego, bowiem z okoliczności sprawy wynika, że praca nie była świadczona, zaś ustalone warunki wynagradzania za pracę nie odpowiadały zatrudnieniu, ale zostały uzgodnione w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego w związku z ciążą.

Reasumując, w niniejszej sprawie nie doszło do objęcia ubezpieczonego pracowniczym ubezpieczeniem społecznym, bowiem zgłoszenie do ubezpieczenia dotyczyło osoby, która w rzeczywistości nie świadczyła pracy w tym charakterze, a więc nie pozostawała w stosunku pracy. Przepis art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych stanowi o ubezpieczeniu emerytalnym i rentowym pracowników, a więc osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, pozostających w stosunku pracy, a nie tych, które jedynie podpisały umowę o pracę. Dokument w postaci umowy o pracę nie jest niepodważalnym dowodem na to, że osoby podpisujące go, jako strony umowy, faktycznie złożyły oświadczenia woli o treści zapisanej w dokumencie. Chociaż przepisy kodeksu pracy wskazują, że niezbędnym, ale jednocześnie wystarczającym warunkiem do zawarcia umowy o pracę, są zgodnie oświadczenia woli pracownika i pracodawcy, to nie jest możliwe w wyniku tylko tej czynności prawnej nabycie prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Domniemanie powstania stosunku pracy, niezależnie od tego, czy pracownik do pracy przystąpił, obala bowiem twierdzenie, że pomimo zawarcia umowy nie nastąpiło zatrudnienie pracownika i że zgłoszenie do ubezpieczenia z tej przyczyny miało charakter fikcyjny.

W orzecznictwie ugruntowany jest pogląd zgodnie z którym jeżeli strony umowy o pracę nie zamierzają wywołać skutku prawnego w postaci nawiązania stosunku pracy, a ich oświadczenia uzewnętrznione umową o pracę zmierzają wyłącznie do wywołania skutku w sferze ubezpieczenia społecznego, to taka umowa jako pozorna jest nieważna (art. 83 § 1 k.c.).

Pozorność stanowi wadę oświadczenia woli polegającą na niezgodności między aktem woli a jej przejawem na zewnątrz, przy czym strony zgodne są co do tego, aby wspomniane oświadczenie woli nie wywołało skutków prawnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2000 r. II UKN 744/99, OSNAPiUS 2002/8/194). Dla zaistnienia pozornej czynności prawnej konieczne są trzy elementy: złożenie oświadczenia woli tylko dla pozoru, złożenie oświadczenia woli drugiej stronie i zgoda adresata takiego oświadczenia na dokonanie czynności prawnej jedynie dla pozoru. Złożenie oświadczenia woli dla pozoru oznacza, że osoba oświadczająca wolę w każdym wypadku nie chce, aby powstały skutki prawne, jakie zwykle prawo łączy ze składanym przez nią oświadczeniem, a w takiej sytuacji w ogóle nie dochodzi do złożenia oświadczeń woli, a tym samym do nawiązania stosunku racy, a raczej stworzenia fikcji jego nawiązania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 r., II UKN 32/96, OSNAPiUS 1997/15/275 i z dnia 23 marca 1999 r. II UKN 536/98, OSNAPiUS 2000/10/403). Analizując zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie sposób jest przyjąć, że celem i zamiarem stron, które podpisały sporną umowę o pracę, było jej faktyczne wykonywanie. Brak jest w przedmiotowej sprawie konkretnych okoliczności mogących świadczyć o tym, że wnioskodawczyni faktycznie miała świadczyć pracę w wyznaczonym do tego miejscu i pod kierownictwem pracodawcy oraz tego by po stronie pracodawcy istniała realna potrzeba zatrudnienia takiego pracownika i przyjmowania od niego świadczonej pracy.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd , na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie ubezpieczonej i orzekł jak w punkcie 1 wyroku.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art., 98 i 108 kpc w związku z § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).

SSO E. Majewska