Sygn. akt I ACa 881/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 listopada 2023 r.


Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Artur Kowalewski

Protokolant:

sekretarz sądowy Mariusz Zając

po rozpoznaniu w dniu 9 listopada 2023 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa M. N. i A. N.

przeciwko (...) Bank (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim

z dnia 11 kwietnia 2022 r. sygn. akt I C 65/21


oddala apelację,

zasądza od pozwanego (...) Bank (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz każdego z powodów M. N. i A. N. kwoty po 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach.

SSA Artur Kowalewski



Sygn. akt I ACa 881/22


UZASADNIENIE


Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wyrokiem z dnia 11 kwietnia 2022 r. w pkt I ustalił, że umowy kredytu mieszkaniowego (...) nr (...) z dnia 21.05.2007 r. oraz kredytu mieszkaniowego (...) nr (...) z dnia 22.12.2008 r. zawarte przez powodów A. N. i M. N. ze stroną pozwaną (...) Bank (...) SA w W. są nieważne, w pkt II zasądził od strony pozwanej (...) Bank (...) S.A. w W. na rzecz powodów A. N. i M. N. łącznie kwotę 50000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 09.12.2020 r. – do dnia zapłaty, zaś w pkt III zasądził od strony pozwanej na rzecz powodów łącznie kwotę 11817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 10800 zł kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i argumentacja prawna.

Dnia 21.05.2007 r. została zawarta umowa pomiędzy A. N. i M. N. a (...) Bankiem (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. umowa kredytu mieszkaniowego (...) nr (...). Bank udzielił kredytu w wysokości 67500 CHF. Kredyt przeznaczony został na budowę domu jednorodzinnego w L., działka nr (...). Kredyt został wypłacony w dwóch transzach: 22.08.2007 r. – kwota 21640 CHF co stanowiło równowartość 50083,62 zł (kurs 2,3144) druga w kwocie 45860 CHF w dniu 12.10.2007 r. co stanowiło równowartość 99850,98 zł (kurs 2,1773).

Spłata kredytu i odsetek rozpoczęła się od 15.11.2007 r. i miała trwać do 01.05.2037 r. Pierwsza i ostatnia rata miały być ratami wyrównującymi. Spłata zadłużenia kredytobiorcy z tytułu kredytu i odsetek następowała w drodze potrącenia przez (...) S.A. swoich wierzytelności pieniężnych z tytułu kredytu udzielonego kredytu z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego kredytobiorcy nr (...). Potrącenie środków z rachunku oszczędnościowo- rozliczeniowego w walucie polskiej następowało w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, według obowiązującego w banku w dniu wymagalności, kursu sprzedaży dla dewiz (aktualna tabela kursów).

Zgodnie z definicją zawartą w części ogólnej umowy, tabela kursów to tabela kursów (...) SA obowiązująca w chwili dokonywania przez (...) SA określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępna w (...) SA oraz na stronie internetowej. W przypadku wypłaty kredytu albo transzy w walucie polskiej, stosuje się kurs kupna dla dewiz obowiązujących w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej Tabeli kursów.

Kredytobiorcy oświadczyli, że są świadomi ryzyka związanego z kredytem zaciągniętym w walucie wymienialnej, zostali poinformowani o ryzyku zmiany stóp procentowych polegającym na tym, iż w przypadku wzrostu stawki referencyjnej podwyższeniu ulega oprocentowanie kredytu, które spowoduje wzrost raty spłaty i że poniesie ryzyko zmiany kursów walutowych oraz zmiany stóp procentowych.

Małżonkowie N. z tytułu umowy z dnia 21.05.2007 r. uiścili kwotę 93944,82 zł z tytułu kapitału (25571,87 CHF), 32741,90 zł z tytułu odsetek (10676,81 CHF). Przy zawieraniu umowy małżonkowie byli zapewniani o stabilności kursu franka, kredyt w całości przeznaczyli na budowę domu, w którym mieszkają, przedstawiali w banku dokumentację dotyczącą projektu domu i kosztorysu jego wybudowania. Ponadto uzyskali informację o możliwości uzyskania kolejnego kredytu w przypadku braku środków na dalszą budowę.

Dnia 22.12.2008 r. została zawarta umowa pomiędzy A. N. i M. N. a (...) Bankiem (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. umowa kredytu mieszkaniowego (...) nr (...). Bank udzielił kredytu w kwocie 12410 CHF na dokończenie budowy domu w L.. Kredyt został udzielony na 360 miesięcy. W przypadku wypłaty kredytu albo transzy w walucie polskiej, stosuje się kurs kupna da dewiz obowiązujących w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego, wg aktualnej tabeli kursów. W przypadku dokonywania spłaty zadłużenia kredytobiorcy z rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego środki z rachunku pobierane w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty spłaty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz, obowiązującego w (...) SA w dniu, o którym mowa w § 7 ust. 5 CSU, wg aktualnej tabeli kursów. Małżonkowie N. z tytułu umowy z dnia 22.12.2008 r. spłacili kwotę 6770,70 zł kapitału (1807 CHF), 42551,59 zł z tytułu odsetek (11862,97 CHF). Przy podpisywaniu drugiej umowy powodowe dostrzegli małe różnice w ratach pomiędzy pierwszą umową a drugą zaś konieczność zawarcia drugiej umowy wywołana została koniecznością dokończenia budowy domu. Małżonkowie N. nie dostrzegali wówczas w treści umowy żadnych krzywdzących zapisów.

Przechodząc do rozważań prawnych nad zgłoszonymi przez powodów roszczeniami Sąd uznał je za uzasadnione w całości.

Powołując się na treść przepisów art. 69 ust. 1 i 2 ustawy – Prawo bankowe Sąd wskazał, że jako essentialia negotii umowy kredytu należy wymienić ścisłe oznaczenie kwoty i waluty kredytu. Dalej wskazał, że jeżeli kwota kredytu jest powiązana z kursem waluty obcej, to jest dopuszczalne, zgodnie z art. 358 k.c., aby wypłata i spłata kredytu następowała w tej walucie albo walucie polskiej, przy czym jeśli to dotyczy wyłącznie sposobu wykonania zobowiązania pieniężnego, nie powoduje zmiany waluty wierzytelności. Jak oceniło orzecznictwo i doktryna wniosek taki ma zastosowanie do umów z właściwie sporządzoną klauzulą waloryzacyjną. Wprawdzie art. 358 1 § 2 k.c. mówi o „innym niż pieniądz” mierniku wartości, ale powszechnie przyjmuje się, że chodzi tu o inny niż pieniądz polski miernik wartości i klauzula waloryzacyjna może być wyrażona w pieniądzu obcym.

Sąd zwrócił uwagę, że umowa nie określała wprost kwoty kredytu podlegającej zwrotowi, jak również zasad ustalania kursów walut, dając bankowi swobodę w ustalania tabeli kursów. W konsekwencji nie było możliwości by ustalić wysokość kredytu pozostającego do spłaty, gdyż był on uzależniony od wysokości kursów wynikających z harmonogramu w kolejnych, określonych dniach spłaty.

Powyższe doprowadziło w ocenie Sądu do sprzeczności klauzul przeliczeniowych zawartych w zakwestionowanych przez powodów umowach poprzez niemożność ustalenia wysokości kredytu pozostającego do spłaty w sytuacji, gdy jest to uzależnione od jego nieopublikowanego harmonogramu spłat. To powoduje zdaniem Sądu, że klauzula taka prowadzi do nieważności umowy jako sprzecznej zarówno z art. 69 prawa bankowego jak i z zasadą swobody umów z art. 353 1 k.c.

Powołując się na treść przepisów art. 353 1 k.c. i art. 58 k.c., postanowień dyrektywy 93/13/EWG, jak również utrwalonego orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Sąd doszedł do wniosku, że sąd krajowy jest zobowiązany podjąć z urzędu czynności dochodzeniowe w celu ustalenia, czy postanowienie umowne zamieszczone w umowie, która jest przedmiotem toczącego się przed nim sporu i która została zawarta między przedsiębiorcą a konsumentem, jest objęte zakresem stosowania dyrektywy 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz.UE 1993, L 95, s. 29), a jeżeli tak, sąd zobowiązany jest z urzędu zbadać, czy postanowienie to ewentualnie ma nieuczciwy charakter. Przy braku skutecznej kontroli potencjalnie nieuczciwego charakteru warunków danej umowy nie można bowiem zagwarantować przestrzegania praw przyznanych w drodze dyrektywy 93/13/EWG. Zgodnie z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG sądy odsyłające są zobowiązane do zaniechania stosowania nieuczciwych warunków umownych, aby nie wywierały one, w braku sprzeciwu konsumenta, wiążących wobec niego skutków. Powyższe wymaga respektowania przede wszystkim zasady skuteczności prawa europejskiego. Stanowisko takie jest także utrwalone w orzecznictwie Sądu Najwyższego.

Jak zauważył Sąd, banki w umowach kredytowych, w tym także strona pozwana, w umowach rozpatrywanych w niniejszej sprawie, posługują się wzorcami umownymi. Wzorce te podlegają kontroli w toku rozpoznawania spraw spornych jako ogólne warunki umów lub wzory umów.

Odnosząc się do postanowień zawartych w przepisach art. 385 1 § 1 – 4 k.c. Sąd zważył, że postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Natomiast w celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć głównie pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym mających charakter dyspozytywny.

Postanowienie umowne rażąco narusza interesy konsumenta, gdy przewiduje nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem.

Odnosząc się do wątpliwości dotyczących postanowień, które tylko „dotyczą" głównych świadczeń lub są z nimi „związane", np. klauzuli waloryzacyjnej, dostosowującej wysokość czynszu do zmian w sile nabywczej pieniądza Sąd stanął na stanowisku, że jeżeli cena określona jest wyłącznie przez wskazanie innego niż pieniądz (polski) miernika wartości (art. 358 1 § 2 k.c.), na przykład jako odpowiednik w złotych określonej liczby obcych walut według kursu NBP, to taka klauzula waloryzacyjna określa główne świadczenie strony.

Sąd kontynuował, że zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. klauzulą niedozwoloną jest postanowienie umowy zawartej z konsumentem (lub wzorca umownego), które spełnia (łącznie) wszystkie przesłanki określone w przepisie art. 385 1 k.c.: 1) nie jest postanowieniem uzgodnionym indywidualnie; 2) nie jest postanowieniem w sposób jednoznaczny określającym główne świadczenia stron; 3) kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Skutkiem zastosowania w umowie lub wzorcu klauzuli niedozwolonej jest brak mocy wiążącej tego postanowienia, przy zachowaniu skuteczności innych części umowy lub wzorca. Brak mocy wiążącej dotyczy w całości klauzuli niedozwolonej, nie jest więc dopuszczalne uznanie, że jest ona skuteczna w zakresie, w jakim nie naruszałaby kryterium określonego w art. 385 1 k.c.

Co do zasady, zgodnie z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Zauważył jednak Sąd I instancji, że umowa może w całości okazać się nieskuteczna, jeżeli klauzula niedozwolona określa główne świadczenie strony i jednocześnie nie da się ustalić jego treści na podstawie art. 56 k.c.

W rozpoznawanej sprawie nie budziło wątpliwości Sądu Okręgowego, że klauzule umowne wskazane w pozwie, jako niedozwolone, powinny być uznane za niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta - kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami przez uzależnienie warunków waloryzacji świadczenia od kompetencji silniejszej strony umowy, tj. banku. Powyższe oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. W konsekwencji w rozpatrywanej sprawie bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania - na gruncie zawartej umowy - wysokości rat kredytu. Jednocześnie prawo banku do ustalania kursu waluty nie doznawało żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych i kontrolowalnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych.

Istotne znaczenie Sąd Okręgowy przypisał wymaganiu właściwej przejrzystości i jasności postanowienia umownego, czyli odpowiedzi na pytanie, czy zawarta umowa wskazuje w sposób jednoznaczny powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne. Związany z tym obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznaczny i zrozumiały, tak aby konsument, który nie posiada wiedzy ekonomicznej, wiedział, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu może spowodować, że będzie on zmuszony zwrócić kwotę wielokrotnie wyższą od tej którą pożyczył, mimo regularnych comiesięcznych spłat. Zgoda na takie ryzyko jest możliwa tylko wtedy, gdy konsument uzyskuje pełny obraz konsekwencji, jakie może dostarczyć przedmiotowa umowa. Nie ulegało wątpliwości Sądu Okręgowego, że powodowie zostali pozbawieni przez bank możliwości racjonalnego i świadomego podjęcia decyzji o zawarciu umowy. Przesłuchanie powodów potwierdziło, iż uzyskali informacje, że kredyt jest bezpieczny, a waluta stabilna. Powodowie w chwili zawarcia umowy nie mieli żadnej możliwości, na podstawie treści umowy, samodzielnie określić, jak kurs zostanie w konkretnym momencie trwania stosunku cywilnego ustalony.

Kontynuował Sąd Okręgowy, że przedmiotowa umowa w swoim pierwotnym kształcie odwołuje się do kursów walut ustalanych dowolnie przez bank, natomiast ustalenie kursów waluty nie ma oparcia w przejrzystych kryteriach i może być ustalone na poziomie znacznie wyższym niż średnie wartości na rynku walutowym, co zabezpiecza jedynie interes banku. Kwestionowane zapisy, mimo braku sprzeczności samej konstrukcji indeksacji kredytu z prawem, godzą w równowagę kontraktową, nierównomiernie rozkładając prawa i obowiązki stron umowy i przyznając bankowi prawo do jednostronnego kształtowania wysokości świadczenia.

Wskazał, że należy wyraźnie odróżnić samą możliwość dokonywania waloryzacji świadczenia w oparciu o kurs waluty obcej, która jest dopuszczalna (wraz z ryzykiem kursowym, jakie może ponosić konsument, a właściwie obie strony umowy), od zastosowania wadliwego mechanizmu waloryzacji, gdzie wadliwość ta polega na pozostawieniu możliwości ustalania kursu waluty, a przez to wysokości raty, w rękach jednej strony umowy – banku. Wadliwość powiązania kwoty kredytu z kursem waluty obcej powoduje, jak to ma miejsce w rozpoznawanej sprawie, że na gruncie każdej zawartej umowy kredytu hipotecznego nie można już mówić o spełnieniu wymagań umowy kredytu zawartych w art. 69 ust. 2 pkt 2 prawa bankowego w sytuacji, gdy w umowie takiej, jako nazwanej, należy wskazać kwotę kredytu, należącą do jej elementów przedmiotowo istotnych (essentialia negotii). Całe postępowanie związane z zawarciem oraz zrealizowaniem umowy ze strony kredytodawcy oraz świadczenie zapłaty kredytobiorcy stanowiące zwrot kredytu w ciągu lat obowiązywania umowy miało nastąpić w złotych (mowa o uzgodnieniu na chwilę zawarcia umowy).

W ocenie Sądu Okręgowego oznaczenie kwoty i waluty kredytu wymagalne w art. 69 ust. 2 pkt 2 Prawa bankowego powinno oznaczać zarówno wielkość kwoty kredytu wypłaconego kredytobiorcy, ale też wielkość kwoty podlegającej zwrotowi. Uzależnienie kwoty zwrotu kredytu od zachowań i decyzji tylko jednej ze stron umowy (tutaj banku), w dodatku strony silniejszej względem konsumenta, prowadzi do wniosku, że od samego początku nie było obiektywnego mechanizmu, który pozwoliłby ustalić świadczenie kredytobiorców w sposób niezależny od decyzji banku. Nie da się tego pogodzić z ogólnymi zasadami prawa cywilnego zakładającymi w stosunkach zobowiązaniowych równowagę prawną stron umowy oraz określoność i przewidywalność ich wzajemnych świadczeń. Zgodnie z art. 354 § 1 i 2 k.c. strony stosunku zobowiązaniowego powinny ze sobą współdziałać przy jego realizacji.

Sąd Okręgowy uznał dalej, że klauzula umowna, pozwalająca ustalać Bankowi wysokość raty kredytu w oparciu o kurs waluty obcej ustalany na podstawie harmonogramu przygotowywanego przez sam bank (w którym bank określa kurs waluty) jest niedozwolonym postanowieniem umownym w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Jest tak dlatego, że klauzula ta kształtuje prawa i obowiązki konsumenta - kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami przez uzależnienie warunków waloryzacji świadczenia od kompetencji silniejszej strony umowy, tj. banku. Odwołanie do kursów walut zawartych w harmonogramie oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. W konsekwencji pozwany bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu indeksowanego kursem franka. Jednocześnie prawo banku do ustalania kursu waluty nie doznawało żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Prowadzi to do naruszenia interesów konsumenta, przede wszystkim interesu ekonomicznego, odpowiadającego wysokości poszczególnych rat kredytu.

Kolejną kwestią poddaną ocenie Sądu Okręgowego było ustalenie skutków prawnych abuzywnego charakteru tego elementu umowy. Wskazał ten Sąd, że konsekwencją stwierdzenia, że ma się do czynienia z niedozwoloną klauzulą umowną, spełniającą wymagania powołanego przepisu jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie.

Dalej powołał jednak art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, z którego wynika, że gdy na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, to umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Wskazał, powołując się na orzecznictwo TSUE, że przepis ten należy interpretować w ten sposób, że sprzeciwia się on działaniom sądu, który stwierdzi nieuczciwy charakter postanowienia umownego, zmierzającego do uzupełnienia umowy przez zmianę jej treści. Dodał, że zgodnie z art. 7 powołanej dyrektywy, z uwagi na charakter i znaczenie ochrony konsumenta jako słabszej od przedsiębiorcy strony umowy, dyrektywa ta zobowiązuje państwa członkowskie do zapewnienia stosownych i skutecznych środków, mających na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych z konsumentami. Tym samym celem art. 6 ust. 1 dyrektywy jest ochrona konsumenta przez przywrócenie równości między nim a przedsiębiorcą, przy założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, zarówno pod względem siły negocjacyjnej, jak i ze względu na stopień poinformowania, przez co godzi się on na postanowienia umowne sformułowane wcześniej przez przedsiębiorcę, nie mając wpływu na ich treść. Jak wyżej wskazano, z uwagi na tę słabszą pozycję konsumenta, dyrektywa zobowiązała państwa członkowskie do ustanowienia mechanizmu zapewniającego, że wszelkie warunki umowne, które nie były indywidualnie z nim negocjowane, mogą zostać poddane kontroli w celu oceny ich nieuczciwego charakteru.

Dalej Sąd Okręgowy stwierdził, przytaczając orzeczenia TSUE w omawianym zakresie, że powołany art. 6 ust. 1 drugi człon zdania dyrektywy 93/13 sam w sobie nie określa kryteriów dotyczących możliwości dalszego obowiązywania umowy bez nieuczciwych warunków, lecz pozostawia ich ustalenie - zgodnie z prawem Unii Europejskiej - krajowemu porządkowi prawnemu. Oznacza to, w świetle kryteriów przewidzianych w prawie krajowym, że w konkretnej sytuacji należy zbadać możliwość utrzymania w mocy umowy, której klauzule zostały unieważnione (uznane za nieważne). W takim przypadku, jeżeli sąd krajowy uzna, że zgodnie z odpowiednimi przepisami obowiązującego prawa utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych postanowień nie jest możliwe, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie stwierdzeniu, że ta umowa nie może dalej obowiązywać bez takich warunków i wtedy sąd powinien orzec jej unieważnienie. Jednocześnie, po raz kolejny wykluczono możliwość uzupełnienia luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które w niej się znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że treść czynności prawnej jest uzupełniana przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie są zatem przepisami o charakterze dyspozytywnym lub przepisami mającymi zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę. Innymi słowy art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie zastąpienia nieuczciwego postanowienia umownego przepisem dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie w razie wyrażenia na to zgody przez strony, jednak możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, narażając tym samym konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, jak się twierdzi tak, że zostałby tym ukarany.

W związku z tym Sąd Okręgowy nie zastępował automatycznie samej klauzuli waloryzacyjnej/denominacyjnej/indeksacyjnej uznaniem, że mamy do czynienia z kredytem złotowym pozbawionym tylko tej klauzuli, z ewentualną modyfikacją w zakresie wysokości oprocentowania (stawka LIBOR zastąpiona stawką WIBOR).

Powołując się także na orzecznictwo Sądy Najwyższego Sąd Okręgowy stwierdził, że w razie sporu o ważność umowy kredytu bankowego denominowanego do obcej waluty, w której treści znajduje się niedozwolona klauzula konsumencka dotycząca sposobu tej denominacji, rozważyć należy dwie możliwości rozstrzygnięcia. Pierwsza, to ustalenie, czy po wyeliminowaniu klauzuli niedozwolonej, zgodnie z przepisami krajowymi, umowa kredytu bankowego może obowiązywać w pozostałym zakresie jako ta właśnie umowa, mająca strony, przedmiot oraz prawa i obowiązki stron. Druga możliwość rozstrzygnięcia, to uznanie umowy za nieważną lub w zależności od spełnionych przesłanek - unieważnienie zawartej umowy, która bez klauzuli niedozwolonej nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym, zwłaszcza ze względu na brak (odpadnięcie) któregoś z koniecznych składników (essentialia negotii) umowy nazwanej kredytu bankowego. Wskazanie na niedozwolony charakter klauzuli umownej jest uprawnieniem konsumenta, w którego interesy zachowanie takiej klauzuli może godzić. Jednakże w określonych okolicznościach konsument - kredytobiorca może uznać, że jeżeli wyeliminowanie klauzuli niedozwolonej prowadziłoby do unieważnienia umowy, to woli on jej utrzymanie i jednocześnie utrzymanie w mocy całej umowy. Po ustaleniu okoliczności rozpoznawanej konkretnie sprawy konsument winien oświadczyć, które rozwiązanie wybiera jako dla niego korzystniejsze.

Skonkludował zatem, że abuzywność klauzuli waloryzacyjnej (indeksacyjnej) nie wyklucza możliwości stwierdzenia nieważności całej umowy. Istotne jest też określenie momentu oceny interesu konsumenta (który nie musi pokrywać się z momentem oceny przesłanek ważności umowy lub klauzul umownych). Ochrona konsumenta w postaci możliwości zastąpienia niedozwolonych postanowień umowy przepisami prawa w celu zabezpieczeniu jego interesów przed szkodliwymi konsekwencjami, które mogą wynikać z unieważnienia umowy w całości, wymaga oceny tych konsekwencji w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili wystąpienia sporu między stronami, a nawet orzekania. Ochrona konsumenta może być zapewniona jedynie wtedy, gdy uwzględnione zostaną jego rzeczywiste i tym samym bieżące interesy, a nie interesy, jakie miał w okolicznościach istniejących w chwili zawierania umowy. Odnosi się to także do skutków przed którymi interesy te powinny być chronione, a więc takich, które rzeczywiście powstałyby, w okolicznościach istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili wystąpienia sporu, gdyby sąd rozpoznający sprawę unieważnił umowę, a nie skutków, które w dniu zawarcia umowy wynikałyby z jej unieważnienia. Nie podważa tego zdaniem Sądu Okręgowego norma wyrażona w art. 4 ust. 1 dyrektywy 93/13, która łączy ocenę nieuczciwego charakteru postanowienia umowy „w momencie zawarcia umowy" ze wszystkimi okolicznościami towarzyszącymi jej zawarciu, przy czym należy zgodzić się ze stanowiskiem Trybunału, że cel takiej oceny zasadniczo różni się od celu oceny skutków wynikających z unieważnienia umowy.

Dalej, akceptując stanowisko powodów Sąd Okręgowy uznał, że istnieją podstawy do uznania umowy za nieważną. Powtarzając, że moment, na który należy oceniać nieuczciwy charakter klauzul umownych i ich skutek dla ważności umowy, to chwila zawarcia umowy, stwierdził, że sposób późniejszego wykonywania umów, czy ich aneksowania, zmiany przepisów (np. ustawa antyspeadowa) nie ma żadnego znaczenia. Kontynuował, w ramach wyjaśniania przyczyn uznania umowy za nieważną, po pierwsze, że umowa pozwalała jednej ze stron (Bankowi) kształtować wielkość zobowiązania drugiej strony (pozwanego), za pomocą bankowej tabeli kursowej w oparciu o którą ustalany jest przelicznik wartości CHF na PLN, zaś kursy w tej tabeli ustala jednostronnie Bank w sposób obiektywnie nieweryfikowalny. Nie podważając zastosowania klauzul waloryzacyjnych w umowach kredytu, za sprzeczne zaś z istotą stosunków umownych, a tym samym niepodlegające prawnej ochronie, uznał postanowienia umowy, w której strona ekonomicznie silniejsza, czyli kredytodawca, byłby upoważniony do jednostronnego określenia kursu tej waluty, która została określona jako właściwa dla oznaczenia wysokości rat obciążających kredytobiorcę. Po drugie, unieważnienie klauzuli zakwestionowanej w pozwie prowadzi nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji (waloryzacji), ale również de facto w ogóle do zniknięcia (całkowitego zniesienia) ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją kredytu do określonej waluty (tutaj CHF). Klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy, w związku z czym nie ma możliwości utrzymania przedmiotowej umowy kredytu

Podsumowując Sąd Okręgowy stwierdził, że umowa zawarta przez strony jest nieważna, na podstawie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c., a także na podstawie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe. Zaznaczył, że ewentualne utrzymanie umowy kredytu hipotecznego z pominięciem niedozwolonych klauzul umownych byłoby możliwe tylko na wyraźne życzenie konsumenta, który uznałby taki skutek klauzul za korzystny dla siebie. To jednak w niniejszej sprawie nie miało miejsca, a strona powodowa konsekwentnie przedstawiała swoje stanowisko w sprawie.

Przyjmując następnie, że podmiotami badanego stosunku zobowiązaniowego byli: profesjonalista w obrocie – bank, a z drugiej strony konsumenci w rozumieniu art. 22 1 k.c., Sąd Okręgowy stwierdził, że powodowie posiadali interes prawny w ustaleniu nieważności umowy w rozumieniu art. 189 k.p.c. Powodowie mieli prawo do uzyskania odpowiedzi na pytanie czy zakwestionowana umowa ich wiąże, jeśli tak to w jakim zakresie i na jakich warunkach mają ją wykonywać. Ustalające orzeczenie (skuteczne ex tunc) znosi wątpliwości stron i zapobiega dalszemu sporowi o roszczenia strony pozwanej wynikające z umowy.

W związku z powyższym i ustaleniem nieważności umowy Sąd Okręgowy uznał za uzasadnione także roszczenie powodów oparte o treść art. 405 w zw. z art. 410 § 2 k.c. Chodzi o roszczenie powodów o zwrot wpłaconych na rzecz pozwanego banku rat kredytowych w zakresie dochodzonym pozwem czyli kwotę 50.000,00 zł.

Odnosząc się do zarzutu zatrzymania sformułowanego przez stronę pozwaną Sąd Okręgowy stwierdził, że nie zasługiwał on na uwzględnienie, jako złożony warunkowo, Wskazał też ten Sąd, że zarzut zatrzymania sformułowany przez stronę pozwaną ma swoje źródło w wadliwej kwalifikacji umowy kredytu jako umowy wzajemnej.

Podobnie ocenił Sąd sformułowany przez stronę pozwaną zarzut potrącenia wskazując na jego nieskuteczność jako zgłoszonego warunkowo, a ponadto w momencie zgłoszenia dotyczącego roszczenia jeszcze niewymagalnego.

Za bezzasadne uznał też Sąd I instancji powoływanie się przez pozwanego na zarzut naruszenia zasad współżycia społecznego. Wskazał, że nieważność czynności prawnej nie ma nic wspólnego z nadużywaniem prawa przy jego wykonywaniu, a jest jedynie konsekwencją sprzeczności z ustawą dokonanej czynności. W tym też przypadku nie sposób uznać za nadużycie prawa postawę powodów i wykazanie nieważności umowy.

O odsetkach ustawowych za opóźnienie od zasądzonej należności głównej Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. Zgodnie z żądaniem od kwoty 50.000,00 zł odsetki przypadają od dnia 9 rudnia 2020 r. do dnia zapłaty (po upływie terminu wynikającego z doręczonego w dniu 1 grudnia 2020 r. przedsądowego wezwania).

O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł na mocy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. uznając, że strona pozwana przegrał sprawę w całości. Na koszty procesu złożyła się opłata od pozwu uiszczona przez powodów wysokości 1000,00 zł oraz kwota 10.800,00 zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (§ 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z 22 października 2015r.) wraz z opłatą od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

Apelację od wskazanego wyroku wniósł pozwany bank zarzucając:

nierozpoznanie istoty sprawy i związane z tym wadliwe sporządzenie uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia (art. 327 1 k.p.c.) - poprzez: nieuwzględnieniu w uzasadnieniu orzeczenia ustaleń w zakresie procesu zawierania umowy z 2008 r., niewyjaśnienie, jaka jest konkretna podstawa dochodzonej kwoty 50.000 zł, nieuwzględnienie w ramach oceny materiału dowodowego zeznań świadka J. C. (brak choćby wzmianki o świadku w uzasadnieniu) oraz zawarcie w rozważaniach prawnych odniesienia się do zarzutu potrącenia,, który nie był - wbrew uzasadnieniu Sądu I instancji - w ogóle podnoszony;

poczynienie błędnych ustaleń faktycznych, a mianowicie:

ustalenie następujących faktów niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy:

„Przy zawieraniu umowy małżonkowie byli zapewniani o stabilności kursu franka.";

nieustalenie następujących faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy:

naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na rozstrzygnięcie sprawy:

art. 228 § 2 w zw. z art. 230 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i nieuwzględnienie w ramach podstawy faktycznej procesu istotnych faktów, o których informacja jest powszechnie dostępna oraz na które powoływał się pozwany, a którym powód nie zaprzeczył;

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i przeprowadzenie dowolnej oceny materiału dowodowego, w sposób wybiórczy, niezgodny z zasadami logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego;

art. 231 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i niepoczynienie ustaleń faktycznych w oparciu o domniemania faktyczne;

art. 327 1 § 1 pkt 1 i 2 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i sporządzenie uzasadnienia w sposób wewnętrznie sprzeczny (ustalenie wzajemnie wykluczających się faktów oraz rozważania jako podstawy prawnej orzeczenia art. 3851 k.c. i n., mimo jednoznacznego wskazania, że nieważność umowy wynika z art. 58 w zw. z art. 3531 k.c. oraz art. 69 pr. bank).

naruszenie przepisów prawa materialnego:

art. 58 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. oraz art. 69 pr. bank. poprzez niewłaściwą wykładnię i w konsekwencji nieprawidłowe zastosowanie i ocenę, że umowa kredytu (każda) jest nieważna przez wzgląd na sprzeczność z ww. przepisami prawa, a także ocenę umów z 2007 r. i 2008 r. na podstawie brzmienia przepisów po zmianie art. 9 pr. bank w 2011 r.;

art. 385 1 oraz art. 385 2 k.c. poprzez częściowo niewłaściwą wykładnię oraz w konsekwencji niewłaściwe zastosowanie przejawiające się w uznaniu, że powodowie zawarli umowę, której postanowienia nie były indywidualnie uzgadniane, które są sprzeczne z dobrymi obyczajami, naruszają rażąco interes konsumentów, uznanie, że postanowienia umowy nie są jednoznaczne, a ponadto nieuwzględnienie przy ocenie abuzywności (wedle art. 3852 k.c.) całokształtu okoliczności zawarcia umowy, oferowanych produktów, w tym możliwości zawarcia umów ramowych pozwalających na negocjację kursu (jako umów pakietowych);

art. 385 1 § 2 w zw. z art. 58 § 3 w zw. z art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 pr. bank. poprzez niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że sporna umowa nie może być wykonywana, nieuzupełnienie tej umowy w razie stwierdzenia luki, a przez to ustalenie nieważności umowy;

art. 481 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i uwzględnienie roszczenia powodów o odsetki za opóźnienie;

art. 496 w zw. z art. 497 w zw. z art. 5 k.c. poprzez niewłaściwą wykładnię i uznanie, że strona pozwana nie może skorzystać z prawa zatrzymania na podstawie umów kredytu.

Wobec powyższych zarzutów strona pozwana wniosła o: