Sygn. akt I AGa 115/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 grudnia 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Zygmunt Drożdżejko

Protokolant: Edyta Sieja

po rozpoznaniu w dniu 7 grudnia 2023 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa (...) sp. z o.o. w E.

przeciwko (...) sp. z o.o. w T.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie

z dnia 11 stycznia 2023 r. sygn. akt V GC 34/22

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 i 2 w ten sposób, że oddala powództwo o zapłatę kwoty 176 665 zł (sto siedemdziesiąt sześć tysięcy sześćset sześćdziesiąt pięć złotych) oraz o zapłatę kwoty 244 038 zł (dwieście czterdzieści cztery tysiące trzydzieści osiem złotych);

II.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 4 i 5 w ten sposób, że zasądza od powoda (...) sp. z o.o. w E. na rzecz pozwanego (...) sp. z o.o. w T. kwotę 10 800 zł (dziesięć tysięcy osiemset złotych), z odsetkami w wysokości ustawowej za opóźnienie od dnia 7 grudnia 2023 r. do dnia zapłaty, tytułem kosztów procesu;

III.  zasądza od powoda (...) sp. z o.o. w E. na rzecz pozwanego (...) sp. z o.o. w T. kwotę 29 353 zł (dwadzieścia dziewięć tysięcy trzysta pięćdziesiąt trzy złote), z odsetkami w wysokości ustawowej za opóźnienie od dnia prawomocności punktu III niniejszego wyroku do dnia zapłaty, tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I AGa 115/23

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 7 grudnia 2023r.

Wyrokiem z dnia 11 stycznia 2023r. Sąd Okręgowy w Tarnowie Sygn. akt V GC 34/22 zasądził od strony pozwanej (...) sp. z o. o.
w T. na rzecz strony powodowej (...) sp. z o.o. w E. kwotę 176 655,00 złotych (słownie: sto siedemdziesiąt sześć tysięcy sześćset sześćdziesiąt pięć złotych 00/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 2 stycznia 2018 roku do dnia zapłaty (1); zasądził od strony pozwanej (...) sp. z o. o. w T. na rzecz strony powodowej (...) sp. z o.o. w E. kwotę 244 038,00 złotych (słownie: dwieście czterdzieści cztery tysiące trzydzieści osiem złotych 00/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 2 maja 2018 roku do dnia zapłaty (2); w pozostałym zakresie powództwo oddalił (3); zasądził od strony powodowej na rzecz strony pozwanej kwotę 4 218,63 złotych tytułem kosztów postępowania (4); zasądził od strony pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 27 623,00 złotych tytułem kosztów postępowania (5).

Stan faktyczny ustalony przez Sąd Okręgowy:

Strona powodowa – (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w E. oraz strona pozwana – (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w T. są przedsiębiorcami, spółkami kapitałowymi wpisanymi do Rejestru Przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego. Dnia 24 października 2016 r. strona powodowa jako wykonawca zawarła ze stroną pozwaną – zamawiającym, umowę na usługi nr (...) oraz umowę na usługi nr (...). Umowy zostały podpisane na podstawie przeprowadzonego postępowania przetargowego nr (...), w którym strona powodowa przedstawiła najkorzystniejszą ofertę. Przedmiotem umowy nr (...) z dnia 24 października 2016 r. było wykonanie usługi pod nazwą(...) w zakresie części nr (...) pod nazwą (...)(§ 1 ust. 1 umowy). W ramach zawartej umowy strona powodowa zobowiązała się m.in. do zrealizowania pełnego zakresu odczytów w każdym miesiącu odczytowym zgodnie z ustalonymi harmonogramami, ze skutecznością minimum 97,5% (stosunek ilości odczytów wykonanych do ilości odczytów wydanych oraz do uzyskania w miesiącu odczytowym minimum 93% odczytów zrealizowanych fizycznie w terenie (bez odczytów podanych przez klientów (§ 5 ust. 4 litera b i c umowy). Wartość przedmiotu umowy ustalana jako suma wynagrodzenia strony powodowej szacowana w oparciu o dane wykazane w ofercie, wyniosła kwotę 706.617,84 zł netto. Wynagrodzenie należne stronie powodowej za prawidłowe wykonanie usługi miało być ustalane w oparciu o jednostkowe ryczałtowe wynagrodzenie za dokonanie jednego odczytu w kwocie 2,39 zł netto za odczyt. Do celów wyliczenia wynagrodzenia ustalono minimalny wskaźnik skuteczności w miesiącu na poziomie 97,5% (stosunek ilości odczytów wykonanych do ilości odczytów wydanych), liczony dla każdego terenu strony pozwanej osobno. Jeżeli wskaźnik skuteczności byłby niższy w danym miesiącu od ustalonego, tj. niższy niż 97,5%, wówczas wynagrodzenie należne stronie powodowej miało zostać pomniejszone o kwotę upustu. Nadto, niezależnie od upustu strona pozwana mogła obciążyć stronę powodową kara umowną w przypadku nieosiągania minimalnego wskaźnika skuteczności w kolejnych miesiącach, o ile stan taki utrzymywał się przez co najmniej 2 kolejne miesiące rozliczeniowe (§ 6 ust.1 – 4 umowy). W umowie strony przewidziały możliwość nałożenia na stronę powodową – wykonawcę kary umownej na wypadek naruszenia przez nią zobowiązań określonych w umowie, m.in. z tytułu odstąpienia od umowy z przyczyn zależnych od wykonawcy albo w przypadku rozwiązania umowy w trybie określonym w § 9 ust. 1, tj. możliwość rozwiązania umowy przez zamawiającego ze skutkiem natychmiastowym, w sytuacji stwierdzenia, że wykonawca realizuje zamówienie bez zachowania należytej staranności, z naruszeniem obwiązujących przepisów, niezgodnie z warunkami umowy lub w inny sposób naruszając postanowienia umowy – w wysokości 50% wartości przedmiotu umowy (§ 8 ust. 1 litra e umowy). Przedmiotem umowy nr (...) z dnia 24 października 2016 r. było wykonanie usługi pod nazwą (...) w zakresie części nr (...)pod nazwą (...) (§ 1 ust. 1 umowy). W ramach zawartej umowy strona powodowa zobowiązała się m.in. do zrealizowania pełnego zakresu odczytów w każdym miesiącu odczytowym zgodnie z ustalonymi harmonogramami, ze skutecznością minimum 97,5% (stosunek ilości odczytów wykonanych do ilości odczytów wydanych oraz do uzyskania w miesiącu odczytowym minimum 93% odczytów zrealizowanych fizycznie w terenie (bez odczytów podanych przez klientów (§ 5 ust. 4 litera b i c umowy). Wartość przedmiotu umowy ustalana jako suma wynagrodzenia strony powodowej szacowana w oparciu o dane wykazane w ofercie, wyniosła kwotę 650.769,00 zł netto. Wynagrodzenie należne stronie powodowej za prawidłowe wykonanie usługi miało być ustalane w oparciu o jednostkowe ryczałtowe wynagrodzenie za dokonanie jednego odczytu w kwocie 2,33 zł netto za odczyt. Do celów wyliczenia wynagrodzenia ustalono minimalny wskaźnik skuteczności w miesiącu na poziomie 97,5% (stosunek ilości odczytów wykonanych do ilości odczytów wydanych), liczony dla każdego terenu strony pozwanej osobno. Jeżeli wskaźnik skuteczności byłby niższy w danym miesiącu od ustalonego, tj. niższy niż 97,5%, wówczas wynagrodzenie należne stronie powodowej miało zostać pomniejszone o kwotę upustu. Nadto, niezależnie od upustu strona pozwana mogła obciążyć stronę powodową kara umowną w przypadku nieosiągania minimalnego wskaźnika skuteczności w kolejnych miesiącach, o ile stan taki utrzymywał się przez co najmniej 2 kolejne miesiące rozliczeniowe (§ 6 ust.1 – 4 umowy). W umowie strony przewidziały możliwość nałożenia na stronę powodową – wykonawcę kary umownej na wypadek naruszenia przez nią zobowiązań określonych w umowie, m.in. z tytułu odstąpienia od umowy z przyczyn zależnych od wykonawcy albo w przypadku rozwiązania umowy w trybie określonym w § 9 ust. 1, tj. możliwość rozwiązania umowy przez zamawiającego ze skutkiem natychmiastowym, w sytuacji stwierdzenia, że wykonawca realizuje zamówienie bez zachowania należytej staranności, z naruszeniem obwiązujących przepisów, niezgodnie z warunkami umowy lub w inny sposób naruszając postanowienia umowy – w wysokości 50% wartości przedmiotu umowy (§ 8 ust. 1 litra e umowy). Co do zasady pracownicy strony powodowej znali treść zawartych umów, był istniał obowiązek zapoznania się z ich treścią, ażeby wiedzieć jak prawidłowo wykonać pracę. Podczas wykonywania usługi wynikającej z obu zawartych pomiędzy stronami umów, polegającej na odczytywaniu przez osoby zatrudnione z ramienia strony powodowej liczników energii elektrycznej i przekazywaniu tych danych stronie pozwanej, pracownicy napotkali wiele trudności, które uniemożliwiały im realizację zadanego w umowie wskaźnika (poziomu) skuteczności odczytowej w wysokości 97,5% - odniesieniu do obu zawartych umów. Dużym utrudnieniem dla przeprowadzenia prac odczytowych były ciężkie warunki zimowe, duże opady śniegu i mrozy, co w wielu miejscach skutkowało zasypywaniem skrzynek pomiarowych i zamarzaniem zamków w szafkach. W skrzynkach pomiarowych znajdowały się też różne rodzaje zamków, do otwarcia których pracownicy potrzebowali różnego rodzaju kluczy, których strona pozwana nie zapewniła odpowiednio dużo. Na 3 – 4 pracowników przypadał 1 – 2 klucze do tablic pomiarowych. Jeżeli więc jeden z nich używał go w danej chwili pozostali go nie mieli. Kolejnym problemem były szybko rozładowujące się baterie w urządzeniach pomiarowych (psionach), które po około 3 – 4 godzinach pracy ulegały wyładowaniu. Wówczas pracownicy przerywali pracę i doładowywali urządzenia za pomocą ładowarki, która otrzymywali, bowiem z uwagi na strach przed utrata danych z odczytu bali się wymieniać akumulatory. Same urządzenia do odczytu były starszego typu, zawieszały się, wymagały zresetowania. Inkasenci działający z ramienia strony powodowej otrzymali także sporą ilość odczytów tzw. rozproszonych (wykonywanych z domach jednorodzinnych, letniskowych, w budynkach znajdujących się od siebie w pewnej odległości) w stosunku do odczytów tzw. zwartych (dokonywanych np. w blokach mieszkalnych), przez co prace, z uwagi na dotarcie do budynków, w których znajdowały się skrzynki, zajmowało większą ilość czasu niż przy odczytach zwartych. Pracownicy otrzymywali także mało precyzyjne adresy, w których widniało wyłącznie imię, nazwisko i ulica lub też dokonywano identyfikacji licznika po numerze działki, co dla ustalenia miejsca położenia licznika wymagało większej ilości czasu. Zdarzało się również, że ogólnodostępne liczniki znajdowały się na zewnątrz budynków, ale były to zamknięte posesje, a ich mieszkańcy podczas pomiarów byli nieobecni, bądź, mimo ogólnej dostępności, były umieszczone za przepierzeniami wykonanymi przez mieszkańców kamienicy. Strona pozwana wskazywała wprawdzie numery telefonów do właścicieli posesji, ale część z nich była nieaktualna. Przystępujący do pracy inkasenci nie znali dokładnie terenu, a lokalizacja budynku i licznika nie zawsze była dokładnie wskazana. Zdarzało się, że pracownicy byli kierowani na teren działek i domków letniskowych, które w miesiącach zimowych nie były zamieszkiwane. Umowy zawarte w 2017 r. ze stroną powodową stanowiły kontynuację współpracy pomiędzy spółką (...) a spółką (...). Pomiarów dokonywali ci sami pracownicy, dopiero w późniejszym czasie zatrudniono nowych dwóch inkasentów. Przeważająca część odczytów dokonywanych od 2017 r. była zbieżna z tymi wykonywanymi w ramach uprzednio zawieranych umów. Pozostała ich część wykonywana była przez pracowników strony pozwanej, jednakże po przekazaniu ich firmie zewnętrznej oddelegowano ich do innych zadań. Po zawarciu umowy strona pozwana zmieniła zasady jej wykonywania i przekazała cały teren obsługiwany dotychczas przez pracownika strony pozwanej, spółce (...). Z uwagi na fakt, że pracownicy powodowej spółki nie znali terenów, w których mieli dokonywać odczytu liczników, wiele czasu poświęcali na zlokalizowanie odpowiedniej nieruchomości, na której znajdował się licznik. Do puli wykonanych odczytów pracownikom strony powodowej nie zaliczano danych z liczników, które już wcześniej zostały przez właściciela działki zgłoszone przez infolinię, wiadomości e – mail lub przez Internet do strony pozwanej. Brak przypisania odczytującemu licznik do jego wyniku ma miejsce również w sytuacji pozostawienia kartki pod nieobecność właścicieli o podjętej próbie dokonania odczytu, gdyż zawiera ona informacje, że odczyt licznika można zgłosić w drodze internetowej na portalu (...), a taka forma zgłoszenia nie zostaje zaliczona na rzecz inkasenta. Brak dostępu do licznika, pomimo podjęcia próby odczytowej także nie jest zaliczany do ogólnej puli skutecznych odczytów. Spółka (...) zawierała umowy z inkasentami, którzy zatrudniani byli przy dokonywaniu odczytów liczników i ich pomiarów. Pracownicy ci byli informowani o możliwości nałożenia kar umownych. Strona powodowa nie zapewniła odpowiedniej liczby pracowników do wykonywania przedmiotu zawartych umów. Przy wymaganej liczbie 6 pracowników, powodowa spółka skierowała do odczytów 4 osoby. Panowała duża dezorganizacja pracy z uwagi na niestabilną kadrę pracowniczą, częstą rezygnacje zatrudnionych osób po krótkim okresie pracy. Wielu pracowników rezygnowało z pracy z powodu nieprawidłowych tras odczytowych oraz utrudnień związanych z niezapewnieniem odpowiednich rodzajów kluczy do otwierania skrzynek czy sprawnie działających urządzeń odczytowych (psionów), kłopotami z otrzymaniem nowych i naładowanych baterii oraz obszarami z odczytami tzw. rozproszonymi. Strona powodowa zwracała się do spółki (...) z informacjami o problemach, z którymi borykają się jej pracownicy, podczas prac wykonywanych w terenie. Wskazywano m.in. na konieczność prawidłowego podziału grup odczytowych i ujednolicenia wydawania prac w sektorze 1 i 2 miesięcznym, co przyczyni się do odpowiedniej skuteczności odczytowej. W odpowiedzi na powyższe strona pozwana oświadczyła, że odczyty są wydawane w paczkach, w których umieszczane są grupy odczytowe zgodnie z cyklem odczytowym przynależnym do danego terenu. Strona pozwana naprowadziła, że w jej ocenie trudności w osiągnięciu skuteczności odczytowej wynikają z niezapewnienia przez powodową spółkę wymaganej specyfikacją ilości osób przewidzianych do jej realizacji. Strona pozwana wskazywała na obowiązek zatrudnienia wymaganej liczby pracowników (6 osób), w celu możliwości zrealizowania usługi. Powodowa spółka zapewniła o czynieniu starań w kierunki zwiększenia stanu osobowego firmy. Strona powodowa nie zdołała wykonać zadanych przez spółkę (...) wskaźników wynikających z zawartych umów o usługi, w których wyznaczono skuteczność odczytów na poziomie 97,5% miesięcznie i odczyty rzeczywiste na poziomie 93,00%. W ramach realizacji przedmiotu umów strona powodowa osiągnęła następujący poziom wskaźników:

1.  Umowa nr (...) – Teren Pomiarów (...):

w styczniu 2017 r. uzyskano wskaźnik skuteczności odczytów na poziomie 81,57% i wskaźnik odczytów rzeczywistych na poziomie 80,08%,

w lutym 2017 r. uzyskano wskaźnik skuteczności odczytów na poziomie 90,54% i wskaźnik odczytów rzeczywistych na poziomie 87,58%,

w marcu 2017 r. uzyskano wskaźnik skuteczności odczytów na poziomie 90,12% i wskaźnik odczytów rzeczywistych na poziomie 88,72%,

w kwietniu 2017 r. uzyskano wskaźnik skuteczności odczytów na poziomie 89,39% i wskaźnik odczytów rzeczywistych na poziomie 87,11%,

w maju 2017 r. uzyskano wskaźnik skuteczności odczytów na poziomie 95,55% i wskaźnik odczytów rzeczywistych na poziomie 95,56%,

w czerwcu 2017 r. uzyskano wskaźnik skuteczności odczytów na poziomie 92,60% i wskaźnik odczytów rzeczywistych na poziomie 90,10%,

w lipcu 2017 r. uzyskano wskaźnik skuteczności odczytów na poziomie 95,60% i wskaźnik odczytów rzeczywistych na poziomie 94,70%.

2.  Umowa nr (...) – Teren Pomiarów (...):

w styczniu 2017 r. uzyskano wskaźnik skuteczności odczytów na poziomie 80,74% i wskaźnik odczytów rzeczywistych na poziomie 77,94%,

w lutym 2017 r. uzyskano wskaźnik skuteczności odczytów na poziomie 88,20% i wskaźnik odczytów rzeczywistych na poziomie 85,62%,

w marcu 2017 r. uzyskano wskaźnik skuteczności odczytów na poziomie 91,02% i wskaźnik odczytów rzeczywistych na poziomie 88,28%,

w kwietniu 2017 r. uzyskano wskaźnik skuteczności odczytów na poziomie 89,59% i wskaźnik odczytów rzeczywistych na poziomie 88,12%,

w maju 2017 r. uzyskano wskaźnik skuteczności odczytów na poziomie 96,71% i wskaźnik odczytów rzeczywistych na poziomie 95,01%,

w czerwcu 2017 r. uzyskano wskaźnik skuteczności odczytów na poziomie 96,48% i wskaźnik odczytów rzeczywistych na poziomie 94,20%,

w lipcu 2017 r. uzyskano wskaźnik skuteczności odczytów na poziomie 92,81% i wskaźnik odczytów rzeczywistych na poziomie 90,49%.

Pismem z dnia 9 maja 2017 r. spółka (...) poinformowała stronę powodową o ponownym braku realizacji zadanych wskaźników odczytowych określonych w umowach w miesiącach rozliczeniowych od stycznia 2017 r. do kwietnia 2017 r. powołując się na niskie poziomy tych wskaźników. Ponadto strona pozwana wskazała, że pomimo wezwania nie dokonano uzupełnienia składu osobowego przewidzianego do fizycznej realizacji odczytów do ilości określonych w umowach. W związku z powyższym wezwano ostatecznie stronę powodową do podjęcia działań zmierzających do realizacji umów zgodnie z jej zapisami, a w szczególności do uzupełnienia ilości wymaganych osób. W przypadku nie osiągnięcia zadanych wskaźników w miesiącu maju 2017 r. strona pozwana poinformowała, że nastąpi rozwiązanie zawartych umów i zostaną naliczone kary umowne przewidziane w § 8 ust. 1 lit. e umowy. W odpowiedzi na powyższe strona powodowa zapewniła, że wszelkimi środkami i sposobami dokonują działań mających na celu zwiększenie wskaźnika skuteczności na obu terenach. Powoływali się na trudności w znalezieniu pracowników, mimo wielu ogłoszeń umieszczanych na portalach internetowych zatrudnieni rezygnują z pracy twierdząc, że praca ta wymaga zbyt wielu wyrzeczeń. Przedstawiła problemy, z którymi borykają się pracownicy w terenie i poprosiła o wyznaczenie terminu spotkania w celu wyjaśnienia wszelkich spornych informacji oraz podpisania porozumienia między stronami w zakresie realizacji zawartych umów. Odnosząc się do powyższego pisma spółka (...) powołała się na rozwiązanie wskazywanych przez powodową spółkę problemów, w szczególności kwestię kluczy do układów pomiarowych, baterii do urządzeń pomiarowych oraz przekazywania charakterystyki przekazywanych odczytów. Pismem z dnia 8 czerwca 2017 r. strona pozwana poinformowała, że maj 2017 jest kolejnym miesiącem, w którym nastąpiło niewykonanie wskaźników na zadanym poziomie i w związku z tym oświadczyła, że rozwiązuje obie umowy z dniem 31 lipca 2017 r. Jednocześnie wskazała, że z powodu braku realizacji wskaźników skuteczności odczytów w maju 2017 r., w którym stwierdzono niepełne wykonanie przedmiotu obu umów przez dwa następujące po sobie miesiące, obciążono stronę powodową karami umownymi z trybie § 8 ust. 1 lit c, których wysokość i termin zapłaty wskazane zostały w nocie obciążeniowej nr (...) i nocie obciążeniowej nr (...). W odpowiedzi na powyższe strona powodowa zakwestionowała zasadność dokonanego wypowiedzenia umów i podniesione względem niej zarzuty. Strona powodowa wskazała, że mimo próśb o spotkanie i podjęcia rozmów w kierunku rozwiązania problemów inkasentów, strona pozwana nie wykazała chęci współpracy ani dobrej woli w ich rozwiązaniu. Nadto powodowa spółka wystosowała ponowną prośbę o wyznaczenie terminu spotkania w celu wyjaśnienia wszelkich spornych informacji oraz podpisania porozumienia w zakresie realizacji umów. Nadto strona powodowa skierowała wniosek do Przewodniczącego Rady Nadzorczej strony pozwanej o podjęcie postępowania wobec działalności Zarządu Spółki i podejmowanych przez niego decyzji w przedmiocie realizacji i współpracy firmy (...) sp. z o.o. z firmą (...) sp. z o.o. Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego mającego na celu sprawdzenie wniesionych we wniosku zarzutów, strona pozwana oświadczyła, że nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości ani działań noszących znamiona uniemożliwiania wykonania umów w zakresie odczytów liczników energii elektrycznej. Z uwagi na fakt, że w dniu 31 lipca 2017 r. nastąpiło rozwiązanie umów nr (...) strona pozwana poinformowała, że zostały naliczone kary umowne:

a)  na podstawie § 8 ust. 1 lit. e umowy nr (...) w wysokości 50% jej wartości tj. 353.308,92 zł,

b)  na podstawie § 8 ust. 1 lit. e umowy nr (...) w wysokości 50% jej wartości tj. 325.384,50 zł,

i przedstawiła na tę okoliczność stosowne noty obciążeniowe, określając termin zapłaty do dnia 31 sierpnia 2017 r. Swoje stanowisko podtrzymała w dalszych pismach wymienianych ze stroną powodową, oświadczając nadto, że z uwagi na fakt, iż wyznaczony w notach obciążeniowych termin zapłaty kar umownych upłynął, nastąpi dokonanie potrącenia należności z bieżących zobowiązań względem strony powodowej. W dniu 8 listopada 2017 r. strona pozwana złożyła stronie powodowej oświadczenie o potrąceniu należnych kar umownych wynikających z noty obciążeniowej nr (...) w kwocie 134.379,14 zł ze zobowiązaniem za świadczenie usług na podstawie faktur VAT o numerach: (...). Równocześnie zwrócono uwagę, że pozostała wartość kary umownej wynikająca z powyższej noty obciążającej w kwocie 218.929,78 zł zostanie potrącona z faktur VAT za świadczenie usług w kolejnych miesiącach. Strona pozwana uznała jednak, że brak jest podstaw do dokonania potrąceń, z uwagi na brak przesłanki tzw. wzajemności wierzytelności. W dniu 28 listopada 2017 r. strona pozwana złożyła stronie powodowej oświadczenie o częściowym o potrąceniu należnych kar umownych wynikających z noty obciążeniowej nr (...) w kwocie 36.071,00 zł ze zobowiązaniem za świadczenie usług na podstawie faktur VAT o numerach: (...). Równocześnie zwrócono uwagę, że pozostała wartość kary umownej wynikająca z noty obciążającej nr (...) w kwocie 182.858,78 zł oraz z noty obciążeniowej nr (...) w kwocie 325.384,50 zł zostanie potrącona z faktur VAT za świadczenie usług w kolejnych miesiącach. W dniu 21 grudnia 2017 r. strona pozwana złożyła stronie powodowej oświadczenie o częściowym o potrąceniu należnych kar umownych wynikających z noty obciążeniowej nr (...) w kwocie 89.065,82 zł ze zobowiązaniem za świadczenie usług na podstawie faktur VAT o numerach: (...). Równocześnie zwrócono uwagę, że pozostała wartość kary umownej wynikająca z noty obciążającej nr (...) w kwocie 93.792,96 zł oraz z noty obciążeniowej nr (...) w kwocie 325.384,50 zł zostanie potrącona z faktur VAT za świadczenie usług w kolejnych miesiącach. W dniu 11 stycznia 2018 r. strona pozwana złożyła stronie powodowej oświadczenie o częściowym o potrąceniu należnych kar umownych wynikających z noty obciążeniowej nr (...) w kwocie 93.792,96 zł ze zobowiązaniem za świadczenie usług na podstawie faktur VAT o nr (...). Równocześnie zwrócono uwagę, że pozostała wartość kary umownej wynikająca z noty obciążającej nr (...) w kwocie 325.384,50 zł zostanie potrącona z faktur VAT za świadczenie usług w kolejnych miesiącach. W dniu 15 lutego 2018 r. strona pozwana złożyła stronie powodowej oświadczenie o częściowym o potrąceniu należnych kar umownych wynikających z noty obciążeniowej nr (...) w kwocie 91.870,69 zł ze zobowiązaniem za świadczenie usług na podstawie faktur VAT o nr (...). Równocześnie zwrócono uwagę, że pozostała wartość kary umownej wynikająca z noty obciążającej nr (...) w kwocie 233.513,81 zł zostanie potrącona z faktur VAT za świadczenie usług w kolejnych miesiącach. W dniu 7 marca 2018 r. strona pozwana złożyła stronie powodowej oświadczenie o częściowym o potrąceniu należnych kar umownych wynikających z noty obciążeniowej nr (...) w kwocie 74.415,97 zł ze zobowiązaniem za świadczenie usług na podstawie faktur VAT o nr (...). Równocześnie zwrócono uwagę, że pozostała wartość kary umownej wynikająca z noty obciążającej nr (...) w kwocie 159.097,84 zł zostanie potrącona z faktur VAT za świadczenie usług w kolejnych miesiącach. W dniu 16 kwietnia 2018 r. strona pozwana złożyła stronie powodowej oświadczenie o częściowym o potrąceniu należnych kar umownych wynikających z noty obciążeniowej nr (...) w kwocie 80.190,00 zł ze zobowiązaniem za świadczenie usług na podstawie faktur VAT o numerach: (...). Równocześnie zwrócono uwagę, że pozostała wartość kary umownej wynikająca z noty obciążającej nr (...) w kwocie 78.907,84 zł zostanie potrącona z faktur VAT za świadczenie usług w kolejnych miesiącach. W dniu 10 maja 2018 r. strona pozwana złożyła stronie powodowej oświadczenie o częściowym o potrąceniu należnych kar umownych wynikających z noty obciążeniowej nr (...) w kwocie 78.907,84 zł ze zobowiązaniem za świadczenie usług na podstawie faktur VAT o nr (...). Równocześnie zwrócono uwagę, że obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej. W związku z tym różnica w kwocie 2.046,12 zł zostanie zapłacona przez stronę pozwaną w dniu 4 czerwca 2018 r.

Ocena dowodów dokonana przez Sąd Okręgowy:

Stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o przedstawione dowody w postaci dokumentów, zeznań świadków, przesłuchania stron postępowania oraz z dokumentów zalegających w aktach sprawy Sądu Rejonowego w T. I Wydział Cywilny o sygn. (...), w szczególności dokumentu w postaci zawezwania do zawarcia ugody (k. 3-10 akt o sygn.(...)). Dokumenty, które legły u podstaw ustaleń, sąd uznał w całości za autentyczne i wiarygodne. Dowody przywołane w powyżej ustalonym stanie faktycznym nie były co do ich zawartości skutecznie kwestionowane przez strony, zatem w ocenie Sądu przedstawiają prawdziwy stan rzeczy, który stał się podstawą dla ustaleń faktycznych Sądu. Nie ujawniły się również żadne okoliczności, które nakazywałyby Sądowi z urzędu poddać w wątpliwość posiadanie przez owe dokumenty waloru wiarygodności i autentyczności. Treść dokumentów jest dokładna, jasna i czytelna. Stąd też wszystkie dokumenty w przedmiotowej sprawie zachowują w pełni właściwą dla siebie moc dowodową nadaną art. 244 k.p.c. i art. 245 k.p.c. Do ustalenia powyższego stanu faktycznego przysłużyły się także depozycje świadków przesłuchanych w sprawie, tj. J. G., M. E., E. S. (1), R. S., M. Z., A. R., K. Z., R. G. oraz przesłuchanego w charakterze strony powodwej Prezesa Zarządu Z. M.. Zeznania świadków J. G. i M. E. ocenić należy jako logiczne, szczere, spontaniczne i korespondujące z pozostałym materiałem dowodowym w sprawie, a tym samym należy obdarzyć je przymiotem wiarygodności. Ich depozycje były przydatne do ustalenia stanu faktycznego sprawy, gdyż brali czynny udział w dokonywaniu odczytów liczników na terenie K.. Obaj świadkowie wskazywali na szereg utrudnień związanych z wykonywaną pracą, m.in. zimowe, trudne warunki pogodowe, brak kluczy do otwierania wszystkich rodzajów skrzynek z licznikami, starsze, zawieszające się urządzenia pomiarowe, rozładowane baterie w tych urządzeniach (psionach), duża ilość terenów odczytowych, tzw. rozproszonych, które wydłużały czas wykonywanej pracy i wpływały na wyniki poszczególnych inkasentów, czy brak dokładnego wskazania adresów, pod którymi należało przeprowadzić odczyty jak również kierowanie na tereny działek i domków letniskowych, które w zimie nie są zamieszkiwane. Ich depozycje są zgodne także z zalegającymi w aktach sprawy dokumentami, m.in. pismami kierowanymi rzez Prezesa Zarządu strony powodowej do spółki (...) z prośbą o dostarczenie odpowiednich kluczy czy zaopatrzeniem w działające baterie do urządzeń pomiarowych. Zeznania świadka A. R. również co do zasady należy ocenić jako wiarygodne i przydatne do ustalenia stanu faktycznego w niniejszej sprawie. Świadek zobrazował Sądowi okoliczności wcześniejszej współpracy pomiędzy stronami postępowania oraz ogólne reguły wynikające z prac związanej z dokonywaniem pomiarów i odczytów, które były standardowe dla firm pomiarowych. Podkreślał, że niewykonanie zadanych przez stronę pozwanych wskaźników odczytowych zależało od uchybień strony powodowej, które były związane z niezatrudnieniem wystarczającej liczby pracowników. Powyższe znajduje też odzwierciedlenie w pismach kierowanych przez spółkę (...) do spółki (...), w których strona pozwana wielokrotnie zwracała uwagę prezesowi powodowej spółki na niewystarczająca ilość zatrudnionych pracowników. Potwierdził również, że w pierwszych miesiącach 2017 r. zlecane były odczyty na terenach domków letniskowych. Niewiarygodne są, zdaniem Sądu zeznania świadka w części, w jakiej zapewniał, że strona pozwana zapewniła pracownikom strony powodowej wszelkie narzędzia potrzebne do wykonywania odczytów, w tym wymagane klucze do skrzynek pomiarowych i sprawnych baterii do urządzeń – psion, gdyż z korespondencji wymienionej pomiędzy stronami oraz z relacji pracowników wykonujących pomiary na terenach (...) i (...) wynika, że występowały problemy zaopatrzeniowe w tym zakresie. Świadek K. Z. przedstawił ogólne zasady współpracy pomiędzy strona pozwaną a firmami odczytowymi. Przyznał, że strona pozwana zastosowała niekorzystny dla powodowej spółki zabieg polegający na tym, że cały teren obsługiwany przez pracowników spółki (...) był przekazany spółce (...), co musiało mieć wpływ na szybkość i efektywność wykonywanych przez stronę powodową prac związanych z odczytami. Przyznał, że do rejonu (...) należało wiele odczytów tzw. rozproszonych, znajdujących się w miejscowościach wiejskich przynależnych do (...) nieraz były to tereny górzyste, co również miało wpływ na czas wykonywanej przez pracowników strony powodowej pracy. Nadto niewiarygodne były jego zeznania w części, w jakiej twierdził, że strona pozwana w sposób dostateczny wyposażała pracowników w wymagane narzędzia odczytowe, tj. klucze do skrzynek i baterie i ładowarki do psion, gdyż z pozostałego materiału dowodowego wynika, że niejednokrotnie był problem z ich dostępnością i dyspozycyjnością. Świadek zwrócił też uwagę na okoliczność, że odczyty podawane przez właścicieli samodzielnie przez infolinie, Internet czy wiadomość e – mail nie były doliczane do odczytów wykonanych przez pracowników strony powodowej, mimo tego, że pojawiali się oni w miejscach odczytów, co mogło mieć wpływ na opóźnienia w pracy. Zeznania świadka R. G. również potwierdzały, że opóźnienia w wykonywaniu prac pomiarowych wynikały w dużej mierze z niezapewnienia wystarczającej kadry pracowniczej przewidzianej w umowie (minimum 6 osób) przez prezesa strony powodowej, co potwierdzają również załączone do akt sprawy dokumenty – pisma wymieniane pomiędzy stronami. Nadto świadek potwierdził, że baterie przekazywane do urządzeń pomiarowych – psion nie były nowe, tylko używane oraz że strona pozwana nie dysponuje wszystkimi kluczami do skrzynek pomiarowych, co potwierdza zeznania pracowników strony powodowej, którzy wskazywali na problemy z otwieraniem skrzynek licznikowych i niewyposażeniem ich w odpowiednie rodzaje kluczy przez pozwaną spółkę. Niewiarygodne są zeznania tego świadka w zakresie w jakim twierdził, że strona pozwana w sposób dostateczny zaopatrzyła pracowników dokonujących odczyty w wymagane urządzenia – baterie, ładowarki i klucze, gdyż odmienne wnioski płyną z pozostałego zaoferowanego materiału dowodowego. Zeznania świadków R. S., E. S. (2), R. Z. i M. Z., w ocenie Sądu były wiarygodne i przydatne do ustalenia stanu faktycznego w niniejszej sprawie. Świadkowie byli współpracownikami strony powodowej i wykonywali usługi odczytowe. Przedstawili oni utrudnienia z jakimi borykali się pracownicy podczas wykonywania pracy w terenie, przede wszystkim wskazywali na problemy ze sprzętem do odczytów, słabymi, zużytymi i mało wytrzymałymi bateriami, które miały wpływ na trwałość parametrów zapisanych na urządzeniach pomiarowych. Świadkowie przedstawiali również problemy w zakresie dostępności do skrzynek licznikowych z uwagi na brak wyposażenia pracowników przez stronę pozwaną w odpowiednie rodzaje kluczy oraz z brakami i błędami w adresach, pod którymi miały znajdować się liczniki. Ponadto w ich depozycjach powoływali się na zapisy o karach umownych, jakie zostały zawarte w ich umowach podpisanych z prezesem strony powodowej, w sytuacji gdy odczyty zostały wykonane przez nich w sposób niewłaściwy. Świadkowie R. Z. i M. Z. zobrazowali również Sądowi w dokładny sposób okoliczności wpływające na opóźnienia w pracach pomiarowych związane z nieprzypisywaniem pracownikowi odczytującemu licznik do jego wyniku, mimo jego pojawienia się i dokonania odczytu z uwagi na fakt, że właściciel dokonał zgłoszenia stanu licznika przez infolinię, Internet, wiadomości e – mail, formularze zawartych na stronach internetowych spółki (...). Nadto świadek M. Z. powoływał się również na opóźnienia w pracach, które wynikały z niewystarczającej liczby pracowników zatrudnionych przez stronę powodową. Jego zeznania potwierdzają wiarygodność zeznań świadków strony pozwanej – A. R., R. G. i K. Z.. W charakterze strony powodowej Sąd przesłuchał prezesa zarządu – Z. M.. Zobrazował on problemy z jakimi mierzyli się zatrudnieni przez niego pracownicy podczas wykonywania prac w terenie, związane przede wszystkim z niewyposażeniem ich w klucze do otwierania skrzynek z licznikami, słabymi bateriami do urządzeń pomiarowych oraz ogólnymi problemami z psionami, ich zacinaniem się i zawieszaniem, co było niebezpieczne dla trwałości zapisanych na nich danych odczytowych. Powoływał się również na zabór przez stronę pozwaną odczytów zwartych, a dodanie odczytów rozproszonych, co uniemożliwiło pracownikom wyrobienie zasadnych wskaźników odczytowych. Niewiarygodne są, zdaniem Sądu zeznania prezesa zarządu w części, w której podejmuje próbę obarczenia całą odpowiedzialnością za niewykonanie przedmiotu umów zgodnie z zadanymi wskaźnikami stronę pozwaną. Przyznał, on że nie miał problemy z zatrudnieniem wystarczającej liczby inkasentów. Potwierdziły się również jego depozycje w części, w której podnosił, że spółka (...) dokonała zamiany terenów przeznaczonych do odczytów rozproszonych na miejsca, w których strona powodowa nigdy wcześniej ich nie dokonywała, a tym samym nie znała terenu, co miało wpływ na opóźnienia w przeprowadzanych pracach. Nadto Sąd pominął dowód z przesłuchania w charakterze świadków A. K. oraz K. B.. Wniosek dowodowy w postaci zeznań A. K. został przez Sąd pominięty na podstawie art. 235 ( 2) § 1 pkt 6 k.p.c. z uwagi na nieuzupełnienie przez stronę powodową braku związanego z podaniem aktualnego adresu świadka, pomimo wezwania Sądu. Natomiast przyczyną pominięcia wniosku dowodowego w postaci zeznań K. B. było jego cofnięcie przez stronę powodową, co miało miejsce na rozprawie w dniu 7 grudnia 2022 r.

Ocena prawna dokonana przez Sąd Okręgowy:

Powództwo wniesione przez stronę powodową – spółkę (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w E. zasługiwało na częściowe uwzględnienie. Zgodnie z art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Powołany przepis reguluje zasady jednego z reżimów (rodzajów) odpowiedzialności odszkodowawczej, tj. odpowiedzialności odszkodowawczej ex contractu. Jest to odpowiedzialność za szkodę wynikłą z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania powstałego z umowy bądź z innego źródła (np. jednostronnej czynności prawnej, bezpodstawnego wzbogacenia, ustawy). W reżimie ex contractu odszkodowanie należy się wierzycielowi, gdy dłużnik nie wykonał lub nienależycie wykonał zobowiązanie. W pierwszym przypadku świadczenie odszkodowawcze ma charakter zastępczy wobec świadczenia „pierwotnego”, w drugim uzupełnia to świadczenie. Niewykonanie zobowiązania ma miejsce wtedy, gdy dłużnik w ogóle nie spełnia świadczenia, świadczy inny przedmiot, niż wynika to z treści zobowiązania, bądź podjął działania w kierunku spełnienia świadczenia, jednak nie przekroczyły one „progu osiągnięcia konstytutywnych cech świadczenia”. Do nienależytego wykonania zobowiązania dochodzi np. wtedy, gdy dłużnik świadczył w niewłaściwym czasie lub miejscu bądź świadczył rzeczy wadliwe lub o niewłaściwej jakości (Balwicka-Szczyrba Małgorzata (red.), Sylwestrzak Anna (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Opublikowano: WKP 2022). Podstawą żądania pozwu są zawarte pomiędzy stronami niniejszego postępowania w dniu 24 października 2016 r. umowy nr (...), na mocy których strona powodowa zobowiązała się do wykonania usługi pod nazwą (...) w zakresie części nr(...) pod nazwą (...), zaś strona pozwana – do zapłaty na jej rzecz wynagrodzenia w łącznej wysokości 1.357.386,84 zł netto (z tytułu umowy nr (...) kwotę 706.617,84 zł netto, zaś z tytułu umowy nr (...) kwotę 650.769,00 zł netto). Strona powodowa zobowiązała się zapłacić stronie pozwanej karę umową na wypadek naruszenia przez nią zobowiązań określonych w umowie, m.in. z tytułu odstąpienia od umowy z przyczyn zależnych od wykonawcy albo w przypadku rozwiązania umowy w trybie określonym w § 9 ust. 1, tj. możliwość rozwiązania umowy przez zamawiającego ze skutkiem natychmiastowym, w sytuacji stwierdzenia, że wykonawca realizuje zamówienie bez zachowania należytej staranności, z naruszeniem obwiązujących przepisów, niezgodnie z warunkami umowy lub w inny sposób naruszając postanowienia umowy – w wysokości 50% wartości przedmiotu umowy. Zgodnie z art. 483 § 1 k.c. można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna). Kara umowna jest dodatkowym zastrzeżeniem umownym, które zgodnie z zasadą swobody umów może być wprowadzone do treści umowy, mając na celu wzmocnienie skuteczności więzi powstałej między stronami poprzez skłonienie strony zobowiązanej do ścisłego wypełnienia zobowiązania. Stanowi ona niejako gwarancję spełnienia świadczenia przez dłużnika. Zdaniem Sądu Okręgowego, w niniejszej sprawie brak jest przesłanek ku temu, by uznać za całkowicie niezawinione przez stronę powodową niewykonanie zadanych w umowach wskaźników odczytów na poziomie 97,5% (wymagany wskaźnik skuteczności) oraz 93% (wymagany wskaźnik skuteczności pozyskiwania odczytów rzeczywistych). Przystępując do omówienia zarzutów zgłoszonych przez stronę powodową, które miały stanowić podstawę do uwolnienia się od zapłaty na rzecz strony pozwanej naliczonych kar umownych, w pierwszej kolejności wskazać należy, że ich przeważająca część nie mogła zostać uznana za zasadne. Przede wszystkim strona powodowa powoływała się na trudne, wymagające warunki pogodowe związane z panującą wówczas porą roku – zimą wskazując na trudności w przemieszczaniu się, duże zaspy śniegowe, duże mrozy, ujemne temperatury i związane z tym zamarzające skrzynki licznikowe. W ocenie Sądu nie można jednak zapominać, że strona powodowa jest spółką, a zatem podmiotem działającym w obrocie gospodarczym jako profesjonalista, trudniący się odczytami i wymiana liczników i gazomierzy od 2002 r. (w 2010 r. została przejęta przez Z. M.), zatem jako wykonawca powodowa spółka winna była w sposób dostateczny zabezpieczyć zatrudnianych przez nią pracowników przed utrudnieniami związanymi z wymagającymi warunkami atmosferycznymi, natomiast w żadnym razie nie może uwolnić się od tej odpowiedzialności wyłącznie powołując się na te okoliczności. Podkreślić należy, że postępowanie dowodowe nie wykazało, aby strona powodowa podejmowała jakiekolwiek działania związane z próbą zniweczenia niekorzystnych dla pracowników zimowych warunków, wyposażając ich w sprzęt pozwalający na sprawne dokonanie odczytów liczników. Skoro strona powodowa wyraziła zgodę na postanowienia wynikające z zawartych umów na usługi, w tym na termin realizacji przedmiotu umowy określony od 1 stycznia 2017 r. do 31 grudnia 2018 r., a zatem także w miesiącach zimowych oraz zadane wskaźniki skuteczności, winna po pierwsze spodziewać się utrudnień związanych z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, możliwością wystąpienia opadów śniegu i niskich temperatur powietrza, a po wtóre zabezpieczyć prace odczytowe w sposób pozwalający na ich sprawne przeprowadzenie i terminowe wykonanie. Zdaniem Sądu nie ma podstaw, by w zakresie nienależytego wykonania prac pomiarowych uznać brak zawinienia strony powodowej z uwagi na niekorzystne warunki pogodowe. Jako okoliczność ekskulpacyjną powodowa spółka wskazywała również nieprawidłowe i niedostateczne wyposażenie inkasentów w urządzenia niezbędne do prawidłowego i terminowego przeprowadzenia prac odczytowych, w szczególności brak wyposażenia w wymagane do otwierania skrzynek licznikowych klucze, jak również zawieszający się, zacinający sprzęt pomiarowy starszej generacji – psiony zawierający zużyte, słabe baterie wymagające częstego doładowywania za pomocą ładowarek, których liczba również nie była wystarczająca, co stanowiło podstawą przesłankę opóźnienia w prowadzonych pracach i w znacznym stopniu przyczyniło się do niewykonania zadanych wskaźników skuteczności odczytów. Zdaniem Sądu Okręgowego, powyższe również nie może stanowić przesłanki wyłączającej odpowiedzialność strony powodowej i uwalniającej jej od uiszczenia na rzecz pozwanej spółki naliczonych kar umownych. Nie można bowiem tracić z pola widzenia, że nie było przeszkód ku temu, aby strona powodowa samodzielnie zaopatrzyła zatrudnionych pracowników w brakujące rodzaje kluczy do skrzynek licznikowych, w nowe, mocne baterie do sprzętów pomiarowych oraz potrzebne do nich ładowarki. Takie postępowanie powodowej spółki pozwoliłoby na usprawnienie przebiegu pracy inkasentów i w konsekwencji mogłoby doprowadzić do wyrobienia zadanych wskaźników skuteczności wynikających z obu umów. Podkreślić należy, że po wykonaniu prac odczytowych przy użyciu sprzętu zapewnionego przez stronę powodową spółka ta mogłaby wystąpić do strony pozwanej – spółki (...) z roszczeniem o zwrot kosztów poniesionych w związku zakupem potrzebnego sprzętu, z uwagi na jego niedostateczne zapewnienie przez zamawiającego, np. poprzez obciążenie jej płatnością na podstawie sporządzonej faktury VAT. Nie można zapominać również, że pomimo ciążącego na stronie powodowej obowiązku wynikającego z treści zawartych umów o usługi, prezes zarządu – Z. M. nie wywiązał się z pełni z jej postanowień i nie zdołał zapewnić wymaganej liczby inkasentów, którzy winni prowadzić prace odczytowe. Jak wykazało przeprowadzone postępowanie dowodowe, przy wymaganej liczbie 6 pracowników, powodowa spółka skierowała do odczytów 4 osoby. Nadto panowała duża dezorganizacja pracy z uwagi na niestabilną kadrę pracowniczą, częstą rezygnacje zatrudnionych osób po krótkim okresie pracy. Wielu pracowników rezygnowało z pracy z powodu nieprawidłowych tras odczytowych oraz utrudnień związanych z niezapewnieniem odpowiednich rodzajów kluczy do otwierania skrzynek czy sprawnie działających urządzeń odczytowych (psionów), kłopotami z otrzymaniem nowych i naładowanych baterii oraz obszarami z odczytami tzw. rozproszonymi. Mimo wszystko, zgodnie z umową to wykonawca, a więc strona powodowa zobowiązała się zapewnić odpowiednią ilość inkasentów dokonujących odczytów w takim wymiarze, aby prace zostały wykonane w sposób terminowy i zgodnie z postanowieniami umownymi, czego jednak nie udało się jej zrealizować. Można przypuszczać, że zatrudnienie większej ilości osób do dokonywania odczytów zminimalizowałoby oraz dostateczne wyposażenie ich w wymagane sprzęty doprowadziłoby do realizacji zadanych wskaźników skuteczności, a tym samym do prawidłowego wykonania umów. Z całą pewnością większa liczba inkasentów zniwelowałaby negatywne skutki w postaci opóźnień, tracenia dużej ilości czasu podczas dokonywania odczytów na terenach tzw. rozproszonych, tj. w podkrakowskich miejscowościach wchodzących w skład terenów (...) i (...) gdzie odczyty wykonywano w domach jednorodzinnych czy na działkach i w domkach letniskowych. Ponadto zdaniem Sądu, większa ilość pracowników wpłynęłaby również na ustabilizowanie się kadry pracowniczej strony powodowej, gdyż jak wykazało postępowanie dowodowe, w szczególności zeznania przesłuchanych w sprawie świadków, rezygnacje dokonywane były przede wszystkim z uwagi na nieprawidłową organizację pracy, braki w sprzęcie odczytowym oraz nieproporcjonalną ilość terenów rozproszonych do ilości zatrudnionych inkasentów, którym z uwagi na powyższe zlecano wykonanie większej ilość odczytów, co w konsekwencji prowadziło do pojawienia się opóźnień i niemożność wykonania zadanych norm pomiarowych. Powyżej przedstawione okoliczności spowodowały, że w niniejszej sprawie niezaistniały przesłanki ekskulpacyjne. Jednakże, w ocenie Sądu wystąpiły podstawy przemawiające za zastosowaniem instytucji miarkowania karmy umownej. Zgodnie z art. 484 § 2 k.c. jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej. Celem miarkowania kary umownej, czyli jej zmniejszenia, jest ochrona dłużnika ze względu na zasady słuszności. Oceniając, czy za zastosowaniem w sprawie art. 484 § 2 k.c., przemawia godny ochrony interes dłużnika (zobowiązanego do zapłaty kary umownej), Sąd powinien uwzględnić ogół majątkowych i niemajątkowych interesów wierzyciela. Za właściwe kryterium oceny rażącego wygórowania kary przyjmuje się w orzecznictwie stosunek kary do odszkodowania, które należałoby się wierzycielowi na zasadach ogólnych. Jest to kryterium należące do najbardziej uniwersalnych, umożliwia bowiem zachowanie konstrukcyjnej niezależności kary umownej od wysokości poniesionej szkody, a ponadto pozwala na uwzględnienie okoliczności mających decydujący wpływ na wysokość odszkodowania. Z kolei w ramach naruszonego interesu niemajątkowego wierzyciela bierze się pod uwagę rodzaj i stopień uchybień dłużnika, jego gospodarcze położenie, stopień winy dłużnika, przyczyny opóźnienia, narażenie na szwank zaufania klientów. Miarkowanie kary umownej jest przejawem prawa sądu do ingerencji w stosunki umowne kontrahentów jako równorzędnych podmiotów. Przyjmuje się, że oceniając wysokość kary umownej w związku z podniesieniem zarzutu jej miarkowania, z uwagi na jej rażące wygórowanie, należy brać pod uwagę szereg wypracowanych w orzecznictwie Sądu Najwyższego kryteriów, w tym istnienie szkody oraz jej rozmiar. Względy aksjologiczne przemawiają, bowiem za tym, że zastrzeżenie kary nie powinno prowadzić do nieuzasadnionego wzbogacenia wierzyciela, a przewidziane w art. 484 § 2 k.c. miarkowanie kary umownej ma przeciwdziałać dysproporcjom między wysokością zastrzeżonej kary umownej, a godnym ochrony interesem wierzyciela. Możliwość dochodzenia kary umownej nie jest wprawdzie uzależniona od wystąpienia szkody związanej z nienależytym wykonaniem zobowiązania, jednakże ocena zaistniałej z tego powodu szkody może mieć wpływ na ograniczenie wysokości dochodzonej kary umownej (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 16 sierpnia 2022 r., I AGa 20/22, LEX nr 3437143; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 września 2022 r., V ACa 109/22, LEX nr 3433736). Za przystąpieniem do miarkowania nałożonej na stronę powodową kary umownej w odniesieniu do obu terenów pomiarowych, tj. (...) oraz (...) przemawia przede wszystkim fakt, że do osiągnięcia, przez inkasentów zatrudnionych przez powodową spółkę, zadanych norm odczytowych brakowało niewielkiej ich ilości – były to wartości kilkuprocentowe. Najniższy wskaźnik skuteczności odczytów w odniesieniu do obu umów uzyskany został przez pracowników w styczniu 2017 r. i w dla terenu (...) wynosił 81,57%, zaś dla terenu (...) – 80,74%. Najniższy poziom wskaźnika odczytów rzeczywistych również wystąpił w styczniu 2017 r. i w odniesieniu do terenu pomiarowego (...) wyniósł 80,08%, zaś dla terenu (...)– 77,94%. W pozostałych miesiącach, w których wykonywane były prace odczytowe, a więc w okresie od lutego 2017 r. do lipca 2017 r. powyższe wskaźniki tylko w sposób nieznaczny odbiegały od zadanych norm i poza miesiącem lutym 2017 r. (teren (...)), w którym wskaźnik odczytów rzeczywistych wyniósł 85,62%, w żadnym z pozostałych miesięcy nie były one niższe niż 87%. Nadto zaznaczyć należy, że w okresie od maja 2017 r. do lipca 2017 r. na obu terenach pomiarowych niewykonanie zadanych wskaźników skuteczności odczytów i odczytów rzeczywistych wyniosło od niespełna 1% do niespełna 3%. Zdaniem Sądu, mimo dużych trudności z dostatecznym wykonaniem prac odczytowych, strona powodowa osiągnęła zadowalające wyniki, które w sposób nieznaczny odbiegają od zadanych norm odczytowych, co przemawiało za dokonaniem miarkowania kar umownych. Kolejną okolicznością przemawiającą za przystąpieniem do miarkowania kary umownej dotyczącej terenu (...) oraz (...) jest niezaliczanie do puli wykonanych przez inkasentów odczytów, tych zgłoszonych już wcześniej przez właścicieli nieruchomości, na której znajdował się licznik pomiarowy. Postępowanie dowodowe, w szczególności zeznania świadków K. Z., R. S., E. S. (2), R. Z. i M. Z., wykazało, że do puli wykonanych odczytów pracownikom strony powodowej nie zaliczano danych z liczników, które już wcześniej zostały przez właściciela działki zgłoszone przez infolinię, wiadomości e – mail lub przez Internet do strony pozwanej. Brak przypisania odczytującemu licznik do jego wyniku miało miejsce również w sytuacji pozostawienia kartki pod nieobecność właścicieli o podjętej próbie dokonania odczytu, gdyż zawiera ona informacje, że odczyt licznika można zgłosić w drodze internetowej na portalu (...)zaś taka forma zgłoszenia nie została zaliczona na rzecz inkasenta. Zaznaczyć należy, że pracownicy nie otrzymywali wcześniej żadnych informacji dotyczących wcześniejszego dokonania odczytu liczników przez właścicieli nieruchomości poprzez wykorzystanie Internetu, zatem tracili czas na dotarcie do działki z licznikiem, ustalenie jego położenia, otworzenia go, co szczególnie w odniesieniu do rozproszonych terenów odczytowych było jedną z przyczyn niewykonania zadanych wskaźników. Jeżeli bowiem informacje o dokonanym już odczycie trafiały do wiadomości inkasentów, mogliby oni w tym czasie przystąpić do odczytów liczników jeszcze niezgłoszonych, które zaliczałyby się im do puli wykonanej pracy. Niewykluczone również, że strona powodowa, mimo występujących trudności w pracach, osiągnęłaby wymagane umowa normy odczytowe, gdyby do ich puli zakwalifikowano także odczyty dublujące się – zgłoszone jednocześnie przez właściciela nieruchomości oraz przez inkasenta. Dodatkowo, zdaniem Sądu w niniejszej sprawie zaistniała również okoliczność dotycząca terenu (...) która także uzasadnia dokonanie miarkowania kary umownej naliczonej za prace wykonywane na tym obszarze. Postępowanie dowodowe wykazało, że strona pozwana okazała się być nielojalnym partnerem poprzez zastosowanie względem strony powodowej nieuczciwego zabiegu, polegającego na przekazaniu całego obsługiwanego dotychczas przez pracowników spółki (...) terenu firmie (...), co miało miejsce po zawarciu umowy z dnia 24 października 2016 r. Strona pozwana w sposób nieuczciwy zmieniła zasady wykonywania umowy, a z uwagi na nieznajomość terenu przez inkasentów zatrudnianych przez stronę powodową sprawiło to, że nie byli oni w stanie osiągnąć narzuconych umową norm pomiarowych. Zdaniem Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę nie można obarczyć w tym zakresie odpowiedzialnością powodowej spółki, gdyż w chwili podpisywania umowy nie posiadała ona wiedzy w zakresie późniejszego sposobu jej wykonywania, odbiegającego od tego przyjętego w umowie. Zastosowanie przedstawionego zabiegu potwierdzili świadkowie M. Z. oraz K. Z., który jest pracownikiem spółki (...) – majstrem dla rejonu (...) Z tych względów Sąd Okręgowy dokonał miarkowania kar umownych naliczonych na rzecz strony powodowej, uznając, że w zakresie terenu pomiarowego (...) wynikającego z umowy (...) zasadnym jest obciążenie strony powodowej połową (½) naliczonej na jej rzecz kary umownej, zaś w odniesieniu do terenu (...) – karą umowną w wysokości ¼ przysługującej stronie pozwanej na podstawie umowy nr (...). W tej sytuacji drugorzędne znaczenie miał zgłoszony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia, gdyż był on nietrafny. W niniejszej sprawie zastosowanie znajdzie trzyletni termin przedawnienia wynikający z art. 118 k.c., gdyż roszczenia wynikające z faktur VAT nie są roszczeniami o wynagrodzenie za czynności wykonywane przez stronę powodową na rzecz strony pozwanej w postaci odczytów liczników energii elektrycznej lub wymian legalizacyjnych w ramach umów o świadczenie usług zawartych pomiędzy stronami, zaś dochodzona pozwem kwota wynika z należnego stronie pozwanej odszkodowania za nienależyte wykonanie zobowiązania wynikającego z umów nr (...) przez stronę powodową. Co do zasady, do tych roszczeń muszą być zatem stosowane przepisy ogólne o przedawnieniu (art. 117-125 k.c.). Ogólny termin przedawnienia z art. 118 k.c. z dniem 9 lipca 2018 r. uległ skróceniu z 10 do 6 lat na mocy art. 1 pkt 3 w zw. z art. 8 ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 1104 - powoływanej dalej jako ustawa nowelizująca). Ustawą nowelizującą dodano również zdanie drugie art. 118 k.c.: „Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata”. Nadto w art. 5 ust. 1 tej ustawy nowelizującej wskazano, że do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych stosuje się od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy przepisy ustawy zmienianej w art. 1 (czyli Kodeksu cywilnego), w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą. Na kanwie tej sprawy zastosowanie znajdą zatem znowelizowane przepisy dotyczące przedawnienia roszczeń wynikające z art. 118 k.c. Analiza treści faktur pozwala stwierdzić, że terminy płatności należności zakreślone zostały w granicach od 12 sierpnia 2017 r. do najpóźniej 30 maja 2018 r. Jednakże poprzez zawezwanie do próby ugodowej przez stronę powodową w sprawie o sygn. akt(...) które miało miejsce 15 lipca 2019 r., zgodnie z treścią art. 123 § 1 pkt 1 k.c., nastąpiło przerwanie biegu przedawnienia w stosunku do dochodzonego pozwem roszczenia. Sprawa ta zakończyła się ostatecznie w dniu 3 września 2019 r., do zawarcia ugody nie doszło. Tym samym, zgodnie z normą wyrażoną w art. 124 § 2 k.c. termin biegu przedawnienia roszczeń strony powodowej, po przerwie, rozpoczął się na nowo w dniu 3 września 2019 r. Przyjmując zatem trzyletni termin przedawnienia wynikający z art. 118 k.c. dotyczący roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz nową regulację przeciągającą jakoby termin przedawnienia na ostatni dzień roku kalendarzowego, w którym przedawnienie następuje, upływa on wraz z ostatnim dniem roku, tj. z dniem 31 grudnia 2022 r. Ponieważ zaś strona powodowa wystąpiła z pozwem w dniu 2 września 2022 r., termin przedawnienia jeszcze nie upłynął. Niezasadnym jest również zarzut strony pozwanej w przedmiocie wadliwej konstrukcji powództwa. Faktem jest, że w samym żądaniu strona powodowa nie sprecyzowała tytułu zasądzenia od strony pozwanej należnych kwot na podstawie wystawionych, a nie zapłaconych faktur. Jednakże zdaniem Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę, nie dyskwalifikuje to możliwości uwzględnienia powództwa, bowiem z uzasadnienia pozwu oraz załączonych do niego dokumentów w postaci faktur VAT, oświadczeń o potrąceniu i not obciążeniowych wynika dokładnie, że strona powodowa dochodzi zwrotu nałożonych na niego kar umownych notami obciążeniowymi nr (...) i nr (...) do umów o usługi z dnia 24 października 2016 r. nr (...) i nr (...) podnosząc, że zostały naliczone bezpodstawnie, bez jakiegokolwiek zawinienia z jej strony. Nadto z powołanych już wcześniej faktur VAT zalegających w aktach sprawy oraz oświadczeń o potrąceniu płynie wniosek, że dochodzona pozwem kwota jest roszczeniem zbiorczym, tj. sumą kwot wynikających z oświadczeń o potrąceniu kary umownej i potwierdzających je faktur VAT. Z powodu przedłożenia przez stronę powodową do akt sprawy wymaganych dokumentów, obrazujących Sądowi rozpoznającemu niniejszą sprawę pochodzenie i zakres dochodzonego pozwem roszczenia jest możliwy do ustalenia. Tym samym zarzut wadliwej konstrukcji powództwa nie jest zasadny. Jak wyżej argumentowano roszczenie strony powodowej nie zostało sprecyzowane jako żądanie zapłaty z tytułu wykonania rozwiązanej przez stronę pozwaną umowy o świadczenie usług odczytu liczników oparte na żądaniu zapłaty z wskazaniem wierzytelności na podstawie wystawionych faktur. Roszczenie oparte zostało na podstawie przepisów art. 471 kc. jako żądanie rozliczenia roszczeń odszkodowawczych strony pozwanej z tytułu zawartych z powodową spółką umów o odczyt liczników. O podstawie prawnej sprecyzowanego żądania w pozwie decyduje treść pozwu oraz okoliczności faktyczne gdzie je sprecyzowano. Trudno żądanie zapłaty strony powodowej w tym kontekście roztrząsać bez analizy żądań odszkodowawczych strony pozwanej wywiedzionych po skutecznym rozwiązaniu umowy jakimi niewątpliwie było naliczenie kar umownych. Konkludując – przy uwzględnieniu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz wniosków płynących z jego przeprowadzenia, okoliczności sprawy i obowiązujących przepisów prawa, zasadnym jest uwzględnienie żądania strony powodowej w części i zasądzenie na jej rzecz od strony pozwanej kwot: 176.655,00 zł oraz 244.038,00 zł (w łącznej wysokości 420.693,00 zł) tytułem zwrotu części kar umownych wynikających z umów o usługi z dnia 24 października 2016 r. nr(...) i nr (...) oraz not obciążeniowych nr (...) i nr (...) bezpodstawnie nałożonych na stronę powodową. Zgodnie z treścią noty obciążeniowej nr (...) z dnia 1 sierpnia 2017 r. strona pozwana rozwiązała zawartą ze stroną powodową umowę, której przedmiotem była realizacja odczytów liczników energii elektrycznej na terenie pomiarowym (...) i obciążyła powodową spółkę karą umowną w wysokości 353.308,92 zł. Ponieważ jednak przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe wykazało jednoznacznie, że zaistniały okoliczności pozwalające Sądowi na przystąpienie do miarkowania kary umownej i w konsekwencji Sąd uznał, że stronie pozwanej należy się połowa (½) z naliczonej kary umownej wynikającej z noty obciążeniowej nr (...) zasądził na rzecz strony powodowej pozostałą jej część nienależnie pobraną przez pozwaną spółkę w wysokości 176.655,00 zł (353.308,92 zł : 2 = 176.655,00 zł). Zgodnie zaś z treścią noty obciążeniowej nr (...) z dnia 1 sierpnia 2017 r. strona pozwana rozwiązała zawartą ze stroną powodową umowę, której przedmiotem była realizacja odczytów liczników energii elektrycznej na terenie pomiarowym(...) i obciążyła powodową spółkę karą umowną w wysokości 325.384,50 zł. Ponieważ podobnie jak w odniesieniu do terenu pomiarowego (...) postępowanie dowodowe wykazało wystąpienie przesłanek przemawiających za miarkowaniem nałożonej kary umownej, biorąc pod uwagę wszystkie przesłanki ekskulpacyjne uwalniające stronę powodową od odpowiedzialności za niewykonanie prac zgodnie z treścią umowy, Sąd uznał, że zasadnym jest obciążenie jej karą umowną stanowiącą ¼ całości nałożonej kary. W związku z powyższym zasądzono od strony pozwanej na rzecz strony powodowej pozostałą część niezasadnie nałożonej kary umownej w części odpowiadającej ¾ w kwocie 244.038,00 zł (325.384,50 zł : 4 = 81.346,13 x 3 = 244.038,00 zł). W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu. O odsetkach ustawowych za opóźnienie od zasądzonych kwot orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c. W myśl powołanego przepisu jeżeli dłużnik opóźnia się w spełnieniu świadczenia pieniężnego wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, choćby nie poniósł żadnej szkody, a samo opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik świadczenia nie ponosi. Odsetki naliczono zgodnie z żądaniem pozwu – odnośnie terenu pomiarowego (...)i zasądzonej od strony pozwanej kwoty 176.655,00 zł od dnia 2 stycznia 2018 r. do dnia zapłaty, natomiast w przypadku terenu pomiarowego (...) i zasądzonej kwoty 244.038,00 zł od dnia 2 maja 2018 r. do dnia zapłaty. O kosztach procesu Sąd Okręgowy wyrzekł na podstawie art. 100 k.p.c. i z uwagi na częściowe tylko uwzględnienie żądań stron dokonał ich stosunkowego rozdzielenia. Strona powodowa dochodziła zapłaty na swoją rzecz kwoty w łącznej wysokości 678.693,42 zł, zaś na jej rzecz zasądzono należność w łącznej wysokości 420.693,00 zł. Oznacza to, że wygrała ona niniejszy proces w około 61 %. Na koszty poniesione przez stronę powodową złożyły się: opłata od pozwu w wysokości 33.935,00 zł, ustalonego na podstawie art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (678.693,42 zł x 5%) oraz wynagrodzenie reprezentującego stronę powodową profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego w wysokości 10.800 zł ustalone na podstawie § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Zatem strona pozwana winna zwrócić stronie powodowej łączną kwotę w wysokości 27.623,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, jako sumę poniesionych kosztów, stosunkowo pomniejszonych do wysokości procentowego uwzględnienia powództwa (33.935,00 zł x 61,985719561% = 21.035,00 zł + 10.800,00 zł x 61% = 6.588,00 zł). Strona pozwana wygrała niniejsze postępowanie w 39%. Na koszty przez nią poniesione złożyło się wyłącznie wynagrodzenie reprezentującego stronę pozwaną profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego 4.218,63 zł w wysokości ustalone na podstawie § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (10.800,00 zł x 39%) i tę kwotę strona powodowa winna zwrócić stronie pozwanej tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Apelacja pozwanego

Pozwany zaskarżył wyrok w pkt. 1, 2, 4 i 5 i domagał się zmiany wyroku w pkt. 1 i 2 poprzez oddalenie powództwa, zmianę pkt 4 i 5 zaskarżonego wyroku poprzez przyznanie Pozwanemu od Powoda kosztów postępowania, a także kosztów zastępstwa procesowego przez profesjonalnego pełnomocnika wg złożonego w niniejszej sprawie spisu kosztów oraz zasądzenia od Powoda na rzecz Pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych lub wedle spisu kosztów, jeżeli taki spis zostanie złożony, a także kosztów zastępstwa procesowego przez profesjonalnego pełnomocnika przed sądem odwoławczym.

Na podstawie art. 368 § 1 pkt 2 skarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego, a to:

a)  naruszenie art. 471 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że dochodzona przez Powoda i zasądzona zaskarżonym wyrokiem w pkt. 1 i 2 kwota stanowiła roszczenie odszkodowawcze tj. „(...) wynikała z należnego stronie pozwanej odszkodowania za nienależyte wykonanie zobowiązania wynikającego z umów nr (...) przez stronę powodową" (sic!) - vide str. 19 uzasadnienia wyroku oraz, że roszczenie Powoda opiera się na podstawie art. 471 k.c. Jako żądanie rozliczenia roszczeń odszkodowawczych strony pozwanej z tytułu zawartych z powodową spółką umów o odczyt liczników" - vide str. 20 uzasadnienia zaskarżonego wyroku, podczas gdy już z w/w cytowanych „wyrzeczeń” SO w Tarnowie, a nadto z ustalonego przez tenże sąd stanu faktycznego w sprawie ewidentnie wynika, że to Powód, z własnej winy, nienależycie wykonał w/w umowy, i że to Pozwany uprawniony był co do zasady do obciążenia Powoda karami umownymi a to w związku z rozwiązaniem umów na skutek ich nienależytego wykonania przez Powoda, i że to Pozwanemu co do zasady przysługiwało roszczenie z tytułu kar umownych (roszczenie odszkodowawcze), które miała prawo naliczyć i obciążyć nimi Powoda oraz braku poczynienia przez Sąd I Instancji jakichkolwiek ustaleń aby to Pozwany nie wykonał czy też nienależycie wykonał łączce go z Powodem umowy nr (...) i aby wyrządził w ten sposób jakąkolwiek szkodę Powodowi i aby pomiędzy działaniem Pozwanego a ewentualną szkodą zaistniał jakikolwiek związek przyczynowy i tym samym aby Powodowi przysługiwać miało jakiekolwiek roszczenie odszkodowawcze względem Pozwanego;

b)  naruszenie art. 118 k.c. w zw. z art. 471 k.c. poprzez ich zastosowanie w okolicznościach niniejszej sprawy (niewłaściwe ich zastosowanie) i przyjęcie, że termin przedawnienia roszczenia zgłoszonego przez Powoda, rzekomo jako roszczenia o charakterze odszkodowawczym, wynosił trzy lata podczas gdy jak już wyżej wskazano, roszczenie Powoda nie było roszczeniem odszkodowawczym i w takim wypadku nie znajdował do niego zastosowania trzyletni termin przedawnienia, o którym mowa w art. 118 k.c.;

c)  naruszenie prawa materialnego tj. art. 751 pkt 1) k.c. w zw. z art. 750 k.c. i w zw. z art. 118 k.c. zd. pierwsze in pincipio oraz naruszenie art. 117 § 2 k.c. przez ich nie zastosowanie, podczas gdy zgłoszone przez Powoda roszczenie kwalifikowane mogło być wyłącznie jako roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za czynności (usługi) świadczone w ramach wykonywanych umów o świadczenie usług (objęte fakturami VAT Powoda, z których Pozwany dokonał potrącenia kar umownych wyspecyfikowanych w notach obciążeniowych (...) i (...)) i jako takie przedawniało się z upływem dwuletniego terminu przedawnienia i w konsekwencji, w chwili wniesienia powództwa było już przedawnione, czego Sąd nie dostrzegł i nie zastosował w/w przepisów i tym samym wbrew podniesionemu zarzutowi przedawnienia, częściowo uwzględnił roszczenie zasądzając na rzecz Powoda kwoty objęte pkt 1 i pkt 2 zaskarżonego wyroku;

d)  naruszenie art. 484 § 2 k.c. poprzez jego zastosowanie podczas gdy w niniejszej sprawie Powód nie podniósł zarzutu miarkowania kary umownej w sposób skuteczny tj. nie wskazał jakiego zmniejszenia kary umownej żąda (do jakiej kwoty) albowiem to dopiero określona przez stronę kwota zmniejszenia kary umownej wyznacza ramy dopuszczalnej ingerencji sądu w treść stosunku zobowiązaniowego stron, a brak takiego określenia (doprecyzowania) uniemożliwia dokonanie miarkowania;

e)  naruszenie art. 484 § 2 k.c. w zw. z art. 65 § 2 k.c. w zw. z § 5 ust. 4 pkt b umów nr (...) poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że działania Powoda polegające na realizacji odczytów ze skutecznością oscylującą pomiędzy 80% a 94% skuteczności miesięcznej można uznać za wykonanie zobowiązania w znacznej części, a w konsekwencji jego niewłaściwe zastosowanie poprzez dokonanie miarkowania kar umownych nałożonych przez Pozwanego na Powoda pomimo braku spełnienia się przesłanek do dokonania takiego miarkowania,

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, a to:

a) błąd w ustaleniach faktycznych mogący mieć istotny wpływ na wynik sprawy, a polegający na przyjęciu, że Pozwany zgłosił zarzut przedawnienia „wierzytelności z tytułu naliczonych kar umownych” (vide str. 1 uzasadnienia zaskarżonego wyroku), podczas gdy Powód podniósł, z ostrożności procesowej, zarzut przedawnienia hipotetycznie możliwego do dochodzenia przez Powoda roszczenia rozumianego jako roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za usługi świadczone przez Powoda w ramach wykonywania umów wyspecyfikowanych w fakturach vat, z którymi to fakturami Pozwany dokonał sukcesywnych potrąceń przysługujących mu wierzytelności z tytułu kar umownych naliczonych i objętych notami obciążeniowymi nr (...) i (...),

3.  naruszenie prawa procesowego, a to:

a)  art. 327 1 § 1 pkt 1 k.p.c. poprzez wewnętrzną sprzeczność i wzajemne wykluczanie się konkluzji i wniosków sformułowanych w pisemnym uzasadnieniu wyroku, wyrażających się w przyjęciu, że roszczenia wynikające z faktu VAT nie są roszczeniami o wynagrodzenie za czynności wykonywane przez stronę powodową na rzecz strony pozwanej, a dochodzona pozwem kwota wynika z należnego stronie pozwanej odszkodowania za nienależyte wykonanie zobowiązań z łączących strony umowy przy jednoczesnym zastosowaniu do obliczenia terminu przedawnienia terminów płatności faktur wystawionych Powodowi przez Pozwanego;

b)  art. 327 1 § 1 pkt 1 i 2 k.p.c. dokonane poprzez zaniechanie wskazania w treści uzasadnienia podstawy faktycznej i prawnej w zakresie rozstrzygnięcia w przedmiocie odsetek od dochodzonej pozwem kwoty i ograniczenie uzasadnienia w tym zakresie do stwierdzenia, że odsetki naliczone zostały zgodnie z żądaniem pozwu pomijając jednocześnie fakt, że Powód nie wskazał w pozwie daty wymagalności zgłoszonych roszczeń do czego był zobowiązany na podstawie art. 187 § 1 pkt 1 1 ) k.p.c., przez co zapadłe rozstrzygnięcie we wskazanym fragmencie usuwa się spod kontroli instancyjnej;

c)  art. 326 § 3 k.p.c. w zw. z art. 327 1 § 1 pkt 1 i 2 k.p.c. poprzez sformułowanie pisemnego uzasadnienia wyroku w sposób dalece odbiegający od wygłoszonych po ogłoszeniu wyroku zasadniczych, ustnych motywów rozstrzygnięcia - a w gruncie rzeczy zasadniczo z nimi sprzeczny, a w szczególności w zakresie rozważań dotyczących przedawnienia roszczeń zgłoszonych w niniejszym postępowaniu przez Powoda oraz materialnej podstawy dochodzonych przez Powoda pretensji - nagranie z rozprawy z dnia 11 stycznia 2023 r. minuty: 01:00:33 do 01:02:27

Powód wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja jest uzasadniona.

Zarzut dotyczący naruszenia art. 471 kc jest uzasadniony. Zgodnie z tym artykułem dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jak wynika więc z tego przepisu podstawową przesłanką odpowiedzialności jest niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania. W przedmiotowej sprawie sąd nie wskazał na czym polegałoby nienależyte wykonanie zobowiązania przez pozwanego. To powód miał wykonać na rzecz pozwanego określone usługi, a obowiązkiem pozwanego było za nie zapłacić. Pozwany nie zapłacił ponieważ naliczył kary umowne. Powód – w istocie rzeczy - w swym pozwie nie domaga się odszkodowania, a zapłaty wynagrodzenia uznając, że naliczenie kar umownych było niezasadne, a wiec nie jest to jakaś szkoda spowodowana brakiem zapłaty wynagrodzenia. Zatem podstawę roszczenia stanowił nie art. 471 kc, a § 6 umowy nr (...) oraz § 6 umowy nr (...) w związku z art. 354 § 1 kc ( dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje - także w sposób odpowiadający tym zwyczajom) w związku z art. 484 § 2 kc ( jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej; to samo dotyczy wypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana). Sam fakt, że powód inaczej klasyfikuje prawnie dany stan faktyczny nie ma znaczenia, albowiem to sąd z urzędu stosuje właściwe prawo materialne. Gdybyśmy natomiast zastosowali art. 471 kc to roszczenie jest nieuzasadnione, ponieważ nie zostały spełnione przesłanki do jego zastosowania. Nie ma bowiem przesłanki niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania oraz nie została spełniona przesłanka powstania szkody.

Zarzut naruszenia art. 118 kc w związku z art. 471 kc oraz w związku z art. 751.1) kc i 750 kc jest uzasadniony. Zgodnie z art. 118 kc jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata. Zgodnie z art. 751.1) kc z upływem lat dwóch przedawniają się roszczenia o wynagrodzenie za spełnione czynności. Zgodnie zaś z art. 750 kc do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. Jak wynika zatem ze wskazanych przepisów w przedmiotowej sprawie zastosowanie ma dwuletni okres przedawnienia. Z uwagi na wniosek o zawezwanie do próby ugodowej termin przedawnienia – po przerwaniu – stosownie do art. 124 kc ( po każdym przerwaniu przedawnienia biegnie ono na nowo [§1]. W razie przerwania przedawnienia przez czynność w postępowaniu przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym przedawnienie nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie to nie zostanie zakończone [§2]), na nowo rozpoczął swój bieg 3.09.2019r., a zatem termin przedawnienia upływał dnia 3.09.2021r. Powód pozew złożył w dniu 2.09.2022r. (data nadania pozwu na poczcie), a więc roszczenie uległo przedawnieniu. Z tego też powodu pozew podlegał oddaleniu w całości i dlatego sąd zmienił wyrok w pkt. 1 i 2.

Pozostałe zarzuty nie są uzasadnione, ale z uwagi na przedawnienie roszczenia nie mają już znaczenia.

Zarzut rozbieżności w ustnym i pisemnym uzasadnieniu jest bezprzedmiotowy, albowiem skutek prawny ma tylko pisemne uzasadnienia, albowiem ustne „uzasadnienie” było tylko wyrażeniem zasadniczych powodów rozstrzygnięcia (art. 326 § 3 kpc). Tylko ustne uzasadnienie wygłoszone w trybie art. 331 1 kpc ma moc prawną, ale wówczas nie ma pisemnego uzasadnienia.

Zarzuty co do treści uzasadnienia są nieuzasadnione, albowiem zostało ono sporządzone na takim poziomie, że istnieje możliwość odtworzenia toku rozumowania sądu.

Zarzut dotyczący błędu w ustaleniach faktycznych mogący mieć istotny wpływ na wynik sprawy, a polegający na przyjęciu, że pozwany zgłosił zarzut przedawnienia „wierzytelności z tytułu naliczonych kar umownych” nie jest uzasadniony. Jest to tylko skrót myślowy i nieprecyzyjne określenie. Sąd Apelacyjny nie miał wątpliwości, że zarzut przedawnienia dotyczył roszczenia o wynagrodzenie i tak go rozpoznał.

Zarzut dotyczący naruszenia art. 484 kc nie był uzasadniony. Zgodnie z art. 484 § 2 kc, jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej; to samo dotyczy wypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana. Umowy przewidywały kary umowne i nie były one uzależnione od zakres „niewykonania” umowy. Rację ma pozwany twierdząc, że był zainteresowany wykonaniem usługi w 100 % i obniżając poziom wykonania w umowie już częściowo zrezygnował ze swoich założeń, ale to nie oznacza, że nie chciał wykonania w 100 %. Z drugiej jednak strony należy wskazać, że czymś innym jest wykonać umowę na poziomie 80-95 %, a czymś innym na poziomie 10-20%, a od tego nie zależał poziom kar. Zatem miarkowanie kary umownej byłoby uzasadnione, gdyby nie przedawnienie roszczenia.

Konsekwencją zmiany wyroku co do meritum była zmiana wyroku w zakresie kosztów procesu i dlatego sąd zmienił pkt. 4 i 5 wyroku. Podstawą zasądzenia kosztów była art. 98 kpc i w całości obciążono nimi powoda. W skład zasądzonych kosztów wchodzi wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 10800 zł wyliczone w oparciu o §2.7) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. „w sprawie opłat za czynności radców prawnych”.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł stosując zasadę z art. 98 kpc i w całości obciążono nimi powoda. W skład zasądzonych kosztów wchodzi wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 8100 zł wyliczone w oparciu o §10.1.1) i §2.7) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. „w sprawie opłat za czynności radców prawnych” oraz opłata od apelacji w wysokości 20 935 zł.

Mając powyższe na uwadze – na zasadzie art. 386 § 1 kpc – orzeczono jak w sentencji wyroku.